Katastrofizm
Katastrofizm - Pesymistyczne przekonanie o grożącej katastrofie, nieuchronnej zagładzie współczesnego świata i cywilizacji, przede wszystkim kultury europejskiej. Katastrofizm szczególnie silnie był obecny w okresach z jakiegoś powodu schyłkowych - koniec wieku, koniec tysiąclecia. Nastroje katastroficzne bardzo wyraziście wystąpiły na przełomie XIX i XX wieku, a także w latach trzydziestych.
Modernizm - Nastroje schyłkowe wynikające z postawy dekadenckiej pod koniec wieku XIX przybrały formę katastrofizmu. Przekonanie, że ludzkość doszła już do kresu swoich możliwości, że wszystko zostało odkryte i zbadane, skłaniało do twierdzenia, iż rychło nastąpi koniec świata. Niejako potwierdzeniem tych idei była teoria katastrofizmu geologicznego, która głosiła, że wszelkie zmiany ziemskiego globu zachodziły w wyniku katastrof wyniszczających wszystkie żywe organizmy.
J. Kasprowicz „Dres irae" - Nadszedł dzień sądu ostatecznego. Pochód zmartwychwstałych zmierza do doliny Jozafata, gdzie oczekuje Sędzia-Bóg. Ludzie idą przerażeni, bo Bóg, który skazał ich na grzech, stwarzając ich skłonnymi do zła, będzie teraz dokonywał surowego osądu uczynków, nie intencji. Grozę potęgują apokaliptyczne obrazy zagłady świata: góry walą się z łoskotem w przepaści, ziemia pokryła się miliardem krzyży, a nad wszystkim góruje wielka głowa w cierniowej koronie.
J. Kasprowicz „Święty Boże, Święty Mocny" - Przez świat kroczy wielki kondukt pogrzebowy. Na jego czele idzie Śmierć, za nią postępują ludzie, zwierzęta, nawet rośliny. Kondukt zmierza do grobu samotnego człowieka. Świat natomiast znalazł się pod panowaniem Szatana-zło zawładnęło ludzkimi sercami i najbardziej elementarne zasady etyczne przestały obowiązywać. Zrozpaczony człowiek zwraca się do Boga, by wyzwał Szatana na pojedynek. A gdy Stwórca milczy, nie pozostaje nic innego, jak zwrócić się do jedynego władcy ziemi - Szatana. Patrz: apokalipsa, Szatan.
Okres międzywojenny - Katastrofizm pojawia się jako następstwo pierwszej wojny światowej i szoku, który spowodowała. W literaturze objawia się zapowiedziami wielkiej zagłady, która nieuchronnie nadciąga. Artyści widzieli ją jako apokaliptyczną wojnę światów.
K.K. Baczyński „Pokolenie" (1943) (Wiatr drzewa spienia. Ziemia dojrzała) - Zapowiedź apokalipsy wypełniła się. Ziemia nasiąknięta krwią przeżywa czas straszliwych żniw. Ogromne nieba sunę z warkotem, a ze świerków na polu zwisa głowa obcięta. Pokolenie Baczyńskiego jest świadkiem apokalipsy spełnionej.
Współczesność-Koniec wieku i jednoczesny koniec tysiąclecia wzmogły nastroje katastroficzne w kulturze. Mnożą się teksty na temat przepowiedni Nostradamusa, który na schyłek naszego wieku zapowiedział trzecią wojnę światową i straszliwą bitwę pod Armagedonem, decydującą o losach świata. Literatura fantastyczno-naukowa tworzy wizje ziemskiego globu po totalnej wojnie nuklearnej albo katastrofie ekologicznej, która przyniosła zagładę rodzaju ludzkiego.
* „Biada!... Pierś światów, przed chwilą tak żywa, kona pod strasznym ciężarem..."
(J. Kasprowicz)
* „Na wszystko mrok nicości nieprzebyty spłynął..."
(J. Kasprowicz)
* „A jako widna ta ziemia, wspaniała wielką godziną konania, niepogrzebione wokół leżą ciała..." (J. Kasprowicz)
* „Dzień straszny rodzi się z nocy. Będzie głód, pożoga i mór". (W. Broniewski)
* „Zniża się wieczór świata tego nozdrza wietrzą czerwony udój". (J. Czechowicz)