Telekomy oszukują swoich klientów.
Oszukują wszyscy?
Niemal wszystkie telekomy oszukują swoich klientów – takie wnioski można wyciągnąć z raportu UKE, który w 2013 r. przeprowadził kontrolę u 104 operatorów telekomunikacyjnych. Najwięcej nieprawidłowości dotyczy umów podpisywanych z klientami. Brakuje w nich informacji o opłatach należnych w momencie rozwiązania umowy, w tym o warunkach zwrotu wypożyczonych od operatora urządzeń. Z umowy często nie dowiemy się również, jaki jest minimalny poziom jakości usług oraz na jakich warunkach możemy z nich zrezygnować. Połowa operatorów w nieprawidłowy sposób rozpatruje reklamacje składane przez klientów. Wśród największych grzechów telekomów, UKE wymienia brak odpowiedzi na reklamację w formie pisemnej w terminie 30 dni od dnia jej złożenia i brak potwierdzenia przyjęcia reklamacji w formie pisemnej w terminie 14 dni.
1. Dodatkowy sprzęt lub usługa
Czy rozmawiam z osobą decydującą o tym numerze telefonu? Dzwonię do pana w imieniu operatora x – tak zazwyczaj zaczyna się rozmowa, w trakcie której ktoś oferuje ci telefon, tablet czy pakiet internetowy w „specjalnej promocji przeznaczonej tylko dla ciebie”. Warto wiedzieć, że najczęściej jest to pracownik call center, firmy wynajętej przez twojego operatora, aby sprzedać ci dodatkowy sprzęt lub usługę. Dziwnym trafem rozmówca nie poinformuje cię o tym, że chodzi o dodatkowy numer telefonu, za który będziesz musiał płacić dodatkowy abonament. Jeśli uznasz, że oferta jest naprawdę atrakcyjna i zgodzisz się kupić usługę, pamiętaj o tym, aby dokładnie przeczytać umowę, którą operator ma obowiązek przysłać pocztą.
2. Niezgodność warunków umowy z wcześniejszą rozmową
Często zdarza się, że zapisane w umowie warunki znacznie odbiegają od tego, co obiecano ci przez telefon. Np. operator włączy niechciane przez ciebie usługi, których potem nie sposób jest się pozbyć. W ramach abonamentu może też być mniej minut na rozmowy do wszystkich, dodatkowo zapłacisz za internet lub nie będziesz mógł skorzystać z usługi, która była dostępna w poprzedniej taryfie. Jeśli jednak umowa została podpisana i odesłana do operatora, jeszcze nie jest za późno. Przepisy umożliwiają wycofanie się z niej w ciągu 10 dni, jeśli została zawarta poza siedzibą operatora.
3. Tablet na raty
Szczególnie dokładnie warto analizować warunki, na których operator proponuje wymianę telefonu czy zakup tabletu. Z reklam dowiesz się, że otrzymasz wymarzony gadżet za niewielką kwotę, jeśli podpiszesz umowę na 24 miesiące. Może się potem okazać, że co prawda abonament musisz opłacać przez dwa lata, ale przez następne dwa będziesz płacić raty za przekazany przez operatora sprzęt. W ten sposób telefon czy tablet może kosztować więcej niż gdybyś go kupił w jednym ze sklepów handlujących elektroniką.
autor tekstu: Piotr Dziubak
źródło zdjęcia: Bloomberg
4. Uwaga na oszustów
Na rynku grasują oszuści, podszywający się pod duże firmy telekomunikacyjne. Podstępem nakłaniają ich klientów do podpisywania umów z innym operatorem. Scenariusz zawsze jest ten sam. Do klienta Orange czy Netii dzwoni ktoś podający się za przedstawiciela jednego z tych telekomów i proponuje niższy abonament na telefon i internet. Gdy ofiara się zgodzi, kurier przynosi umowę. Mało kto czyta takie dokumenty przed podpisaniem, a to duży błąd. Łatwo nie zauważyć, że tak naprawdę zmieniamy operatora, a po pierwszym miesiącu niższego abonamentu zapłacimy więcej niż dotychczas. Zerwanie umowy wiąże się z wysoką karą. Bardzo trudno jest udowodnić, że ktoś nas oszukał. Jeśli na umowie figuruje twój podpis, sąd przyzna rację firmie, która wprowadziła cię w błąd.
autor tekstu: Piotr Dziubak
źródło zdjęcia: Bloomberg
5. Kosztowny konkurs
„Ktoś myśli teraz o tobie, chciałby powiedzieć ci kilka ważnych słów, chce ci pomóc. Kim jest ten człowiek? Pisz SMS KTO na nr 7xxx”. Mimo nałożenia na organizatorów loterii i konkursów sms-owych obowiązku informowania o warunkach i kosztach udziału w zabawie, nadal wiele firm tego nie robi. Odpisując na sms ryzykujesz, że zapłacisz nawet 39 zł. Wróżka obiecuje ci przepowiednię po wysłaniu „darmowego” sms-a? Odpowiadając uruchomisz subskrypcję i zapłacisz za każdą nadesłaną z serwisu wiadomość. Jak zorientować się, jaki jest koszt wysłania sms-a? Zasada jest prosta: o cenie przesyłanej na numer rozpoczynający się od cyfry 7 wiadomości, decyduje druga w kolejności cyfra w numerze, Czyli np. wysyłając sms na numer 79XX zapłacisz 9 zł plus VAT. O cenie sms-ów przesyłanych na numery rozpoczynające się od „9” decydują dwie kolejne cyfry numeru. Jeśli nie chcesz ryzykować, zadzwoń do twojego operatora sieci i zablokuj wysyłanie kosztownych sms-ów.
autor tekstu: Piotr Dziubak
źródło zdjęcia: Bloom
6. Operator nie wywiązuje się z umowy
W efekcie nie otrzymujesz tego, za co zapłaciłeś. Złóż reklamację. Nie ma znaczenia, czy zrobisz to ustnie, napiszesz list czy wyślesz e-mail. Dzwoniąc do biura obsługi klienta upewnij się jednak, że konsultant przyjął „reklamację”, a nie zgłoszenie czy powiadomienie. Tylko wtedy telekom ma obowiązek potwierdzić to na piśmie i odpowiedzieć w ciągu 31 dni. Brak odpowiedzi w tym terminie oznacza, że twoja reklamacja została uznana. Wtedy możesz wysłać do operatora wezwanie do zapłaty.
autor tekstu: Piotr Dziubak
źródło zdjęcia: Bloomberg
autor tekstu: Piotr Dziubak
źródło zdjęcia: ShutterStock