DESERY, RACUCHY I INNE z netu

DESERY

Truskawkowe carpaccio z parfait

Parfait - jest to francuski mrożony deser, składający się z ubijanych żółtek i cukru w kąpieli wodnej z dodatkiem ubitej na sztywno śmietany. W smaku przypominający  lody waniliowe. Jest to klasyczny i bardzo prosty przepis składający się zaledwie z kilku składników. Smak parfait możemy zmieniać, to na co lubimy i mamy ochotę. Można dodać alkohol np; likier jajejeczny, szampan, rum, koniak. Parfait może być  także owocowe, marcepanowe, orzechowe, czekoladowe. Warto spróbować-polecam !

4  porcje:

 Żółtka,  50 g cukru,  cukier waniliowy i 2 łyżki wody, ubić w kąpieli wodnej (czyli-na garnek z podgrzewającą się wodą, umieścić metalową miskę lub rondelek tak aby miska dotykała powiechrznię wody w garnku). Dodać ziarenka wydrążone z laski wanilii.

Kiedy ubijana masa podwoi swoją objętość i nabierze kremowej barwy, naczynie należy zdjąć z   kąpieli wodnej i ubijać nadal, aż wystygnie.

Śmietanę ubić na sztywno. Połączyć delikatnie z masą kremową. Przełożyć do 4 pojemników o pojemności 200ml.  Zamrażać przez minimum 5 godzin, a najlepiej przez całą noc.

Umyte i osuszone truskawki pokroić w cienkie plasterki. Ułożyc na talrzu, w formie kwiatka. Na środek wyłożyć zamrożony parfait. Udekorować mielonymi pistacjami.

Chrupiące bułeczki z rodzynkami do kawy

SKŁADNIKI

- 1,5 szklanki mąki

- 1/4 szklanki cukru

- garść rodzynek

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

- 50 g zimnego masła (1/4 kostki)

 - 1/2 szklanki mleka

 

Zaczynam od namoczenia rodzynków we wrzątku - lubię jak są miękkie i soczyste.. Do miski wrzucam mąkę, cukier, proszek do pieczenia i mieszam....Dodaję pokrojone w kawałeczki zimne masło i rozcieram je w palcach tak żeby mąka z masłem zaczęła wyglądać trochę jak bułka tarta . Do miski dolewam mleko, dosypuję mocno odciśnięte z wody rodzynki i ostatni raz mieszam...

Teraz ciasto trzeba zagnieść... ja - żeby mieć czysto w kuchni - robię to w misce...Wykładam ciasto na drewnianą deskę i wałkuję - rozwałkowany placek powinien mieć ponad centymetr grubości ...Niewielką szklanką lub kieliszkiem wycinam kółeczka (do tej pracy miałam jedną małą ochotniczkę :) - wycięte przez Effkę kółeczka mają około 5 cm średnicy... ale zakładam w tej materii pełną dowolność :)  Układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia...i piekę w 220oC przez ok 15 minut. Muszą wyrosnąć...i stać się złoto brązowe.....

Artystyczne Florentynki





 

SKŁADNIKI:

200 gram białego cukru

150 gram sztucznego miodu (w orginalenym przepisie jest złoty syrop)

60 ml wody

200 gram orzechów arachidowych - solonych (w oryginale 150 gram)

1,5 łyżeczki cukru waniowego (lub ekstraktu waniliowego)

25g masła  (1/8 tradycyjnej kostki)

1 i1/4 łyżeczki sody oczyszczonej



 Zaczynam troche od końca :) Wysłaniam 2 blaszki folią aluminiowa, którą smaruję cieniutko roztopionym masłem. Odstawiam obok kuchenki - potem sprawy nabiorą tempa i już nie będe miała czasu na takie przygotowania... Do garnka wrzucam cukier, wodę i sztuczny miód - mieszam i doprowadzam do wrzenia...Gdy cukier się juz rozpuści - gotuję na niedużym ogniu (ale jednak cały czas obserwuję bąbelki powietrza odrywające się od dna garnka...) trwa to jakieś  5 minut. Karmel dymi i robi się przyjemnie bursztynowy... Drewnianą łyżką mieszam masę, dorzucam orzechy, cukier waniowy, masło  i na samym końcu sodę.  Soda powoduje, że masa zwiększa objętość i mętnieje sprawiając, że karmel zaczyna wyglądać jak cukierki Werthers orginal....Wylewam calą mase na przygotowaną wcześniej folię i rozprowadzam żeby stworzyła duża powierzchnię o grubości ok 3-5 mm. Szybko myję garnek żeby karmel nie został w nim na zawsze :) Masa się ścina.. .własiciwie po 15 min można ja połamać i szczelnie zapakować. Po zapakowaniu połamanych florentynek w celofan, obwiązaniu wstązeczką może to być fajny prezent dla łasucha.,,, Myślę, że opcja z migdałami była by bardzo dobra...

 

 Weekendowe śniadanie - delikatne racuchy z twarożku

SKŁADNIKI:

6 jaj

ok 40 dkg tłustego białego sera - utartego lub zmielonego - jednak jeśli ci się nie chce możesz zostawić zwykły biały ser - w placuszkach widoczne będą białe kuleczki sera i nie będą one aż tak delikatne ale równie pyszne..

20 dkg mąki

120 ml mleka

3 łyżki cukru

2 łyżeczki cukru waniliowego

2 łyżki roztopionego masła

 

Zaczynam od wstawienia filiżanki z masłem do miseczki z wrzątkiem. Zanim ja uporam się z masą na placki - masło się roztopi. W duzej misce mieszam po koleji: jaja, ser, mleko, cukier, cukier waniliowy, mąkę cukier i na końcu roztopione masło. Wymieszane ciasto powinno być gładkie i mieć konsystencję budyniu. Smażę na suchej (!) patelni... udaje się to zarówno na takiej specjalnej do placków i naleśników jak i na zwykłej teflonowej patelni... Czasem jak chcę szybko podać śniadanie - smażę równolegle na 2 patelniach.. Na rozgrzaną patelnię wykładam plamy ciasta i lekko spłaszczam je łyżką...Gdy placuszki lekko spuchną, ich krawędzie zaczną się ścinać, a na powierzchni pojawiają się bąbelki -  odwracam je drewnianą łopatką na drugą stronę... Smażę jeszcze około minuty z drugiej strony i gotowe...Ja uwielbiam je w wersji - bez dodatków.. Ale można do ciasta wmieszać namoczone rodzynki lub suszoną żurawinę. Można je podać polane miodem, syropem klonowym lub po prostu z konfiturą od babci. Czasem rozmrażam i odparowuję w garnuszku mieszankę owocową, dodaję pożądną łyżkę cukru i gęstym owocowym sosem polewam ułożone w stożki placki.

 Jabłka w cieście...

Zaczynam od obrania 3 dorodnych kwaśnych jabłek...i pokrojenia ich w trochę niedbałe plasterki Stawiam patelnię na średnim ogniu, wlewam olej słonecznikowy.. powinno się nagrzać w ciągu 5 minut w trakcie których przygotowuje ciasto...

SKŁADNIKI:

- 2 jajka

- 3/4 szklanki mleka

- szczypta soli

- szklanka mąki

- łyżka oleju.

 Do miski wbijam 2 jajka i wlewam mleko. Dosypuję mąkę, sól, wlewam łyżkę oliwy...Metalową trzepaczką ubijam wszystko na gładką masę. W wersji de lux (tej 20 minutowej) oddzielam żółtka od białek. wszystkie składniki - z wyjątkiem białek - mieszam na gładką masę. Na końcu dodaję ubite na sztywną pianę białka... Wtedy ciasto jest bardziej puszyste... taki efekt proszku do pieczenia. Do miski wrzucam plasterki jabłek i mieszam tak żeby plasterki oblepiły się ciastem....Do tego czasu tłuszcz na patelni jest mocno rozgrzany. Nakładam łyżką plasterki w cieście na patelnie i słucham jak skwierczą...Gdy brzegi placków zrobią się złoto brązowe - przekładam je na drugą stronę...Zdejmuję z patelni na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym (resztki zdrowego rozsądku nakazują odsączyć trochę tłuszczu...Przekładam na talerzyk i posypuję cukrem pudrem (nie żałuję sobie bo jabłka kwaśne a w samym cieście nie było cukru)

Nie mam pojęcia ile to ma kalorii... zjadłam i dobrze mi...

Czasem jak chcę zrobić dzieciom słodki i pachnący deser - robię w ten sam sposób BANANY w cieście.... a głębokim latem - ŚWIEŻE BRZOSKWINIE pokrojone w centymetrowe piórka....

 

Deser dla tych co nie lubią SŁODKO...

 SKŁADNIKI

- 30 dkg malin ( o tej porze roku wzięłam mrożone)

- trochę cukru (do smaku do malin - ma być cierpko więc potrzeba nie dużo)

- jabłko

- limonka

- 250 ml śmietany kremówki (miałam 30-stkę)

- bezy (czy inaczej beziki.... wbrew pozorom wzięłam tylko 4 małe sztuki :)

 Zaczynam od wrzucenia do garnuszka malin. Można je ewentualnie dosłodzić - ale nie trzeba... Moje były "wykrzywiająco kwaśne" dlatego dosypałam do nich 2 łyżki cukru - dla złamania smaku... Stawiam je na średnim ogniu... mają zamienić się w mus - ale niekoniecznie bardzo jednolity... Trochę płynu trzeba odparować... bo zbyt płynny zepsuje konsystencję deseru.... Gdy do owoców dodaje się cukier odparowywanie trwa krócej... ja swoje maliny trzymałam na ogniu ok 20 minut. Zestawiam garnek z ognia i zostawiam żeby mus ostygł... (niecierpliwi - tak jak ja - mogą wystawić za okno / albo wstawić do zimnej wody....Teraz czas na jabłka.... Do szklanki lub miseczki - wyciskam sok z jednej limonki. Siekam jabłka w maleńką (ok 3 mm ) w miare równą kosteczkę... i wrzucam do soku - tak żeby wszystkie kostki były pokryte... raz na jakiś czas mieszam, żeby każda kostka wchłonęła jak najwięcej kwaśnego aromatu limonki... Po 10 minutach wyrzucam zawartość szklanki na sitko i czekam aż odcieknie...Maliny nadal stygną...Ja w tym czasie ubijam schłodzoną śmietanę, Niekoniecznie na sztywno... Nawet wolę taką jej lekko kremową, trochę aksamitną i nie do końca puszystą wersję...Bezy kruszę niedokładnie... żeby w ubitej śmietanie znalazł się i bezowy pył i większe słodkie kawałki...Do miski z ubitą śmietaną wsypuję bezy i bardzo delikatnie mieszam... Dodaję wystudzone maliny i znowu mieszam - równie delikatnie co niedokładnie... ciemnoczerwone smugi to połowa uroku tego deseru... Nakładam mus do szklanek i dekoruję odsączonymi kosteczkami jabłek...Wkładam na min. pół godziny do lodówki - żeby lekko się schłodził i trochę stężał... Najlepszy jest tego samego dnia.. jeśli chcesz go zrobić dzień wcześniej - zrób...tylko jabłka przygotuj tuż przed podaniem...Zrobiłam tez wersję warstwową... maliny na dole... beza ze śmietaną wyżej a jabłka jak zawsze na szczycie ale w smaku wolę jednak wersję niedbale wymieszaną....

Śliwki pod kruszonką...

SKŁADNIKI

2 opakowania śliwek mrozonych

1 filiżanka brązowego cukru

KRUSZONKA

2 filiżanki mąki (100 gr)

1 filiżanka brązowego cukru (50 gr)

1 filiżanka zimnego masła (50 gr)

Śliwki wrzucam do naczynia żaroodpornego i wstawiam do pieca nagrzanego do 200oC na 15-20 minut. Mają się lekko przypiec - a puszczony przez nie sok powinien trochę zgęstnieć. Gorące posypuję filiżanką brązowego cukru i mieszam. Przygotowuję kruszonkę - mąkę i masło wrzucam do miski i trochę rozcieram w palcach. Dosypuję cukier i nadal rozcieram  Gotowa kruszonka ma konsystencję gruboziarnistego piasku. Są tacy co kruszonkę wrzucają na jakiś czas do lodówki albo zamrażarki - ja nie mam w sobie takiej cierpliwości - świeżo roztartą kruszonką posypuję śliwki i wrzucam do pieca nagrzanego do 220oC  na 15 minut.

 


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Racuchy, Inne, KULINARIA
desery8, Przepisy kulinarne moje i inne
DESERY10, Przepisy kulinarne moje i inne
DESERY4, Przepisy kulinarne moje i inne
[040406] Mariola Jasinska - Konspekty zajec kola komp, Materiały pedagogiczne kl.1-3, Opracowania ,i
desery3, Przepisy kulinarne moje i inne
desery9, Przepisy kulinarne moje i inne
desery5, Przepisy kulinarne moje i inne
desery7, Przepisy kulinarne moje i inne
desery1, Przepisy kulinarne moje i inne
Seminarium3 Inne zaburzenia genetyczne
Inne zaburzenia psychotyczne
Inne zaburzenia psychotyczne J PEłka Wysiecka
26 Inne ideologie

więcej podobnych podstron