roczniak

Wysyłam zbiorczo zasady zdrowego żywienia roczniaka, które opracowałam razem z naszą dietetyczką (ma to być na stronę www, więc nie rozpowszechniajcie za bardzo). Nie jest to żadna specjalna dieta cud, po prostu zdrowa, dobrze zbilansowana dieta, bogata w białko, mikroelementy, witaminy, omega3, flawony, lecytynę i pierwiastki śladowe. Faktycznie w kilka tygodni po przejściu na nią Gosia zaliczyła niesamowity skok rozwojowy, który moim zdaniem spowodowała zmiana żywienia na bardziej zbilansowane i różnorodne (przedtem jadła 5x kaszkę + 1x zupkę). Wydaje mi się, że zdrowa i bogata dieta pozwala po prostu możliwie najlepiej wykorzystać potencjał rozwojowy organizmu i w tym leży cała filozofia. 

Generalnie wygląda to tak:

- Jarzyny i owoce: 1/3 każdego posiłku muszą stanowić owoce i warzywa (w różnych formach, jako soki, przeciery, surówka etc. - jak nie chce, to nie zmuszać, ale przemycać, gdzie się da). Te owoce i jarzyny muszą być możliwie różnorodne, założyliśmy, że w tygodniu w diecie musi się znaleźć co najmniej 10 różnych owoców i 10 jarzyn, bo taka różnorodność lepiej pokrywa niedobory. Staram się, żeby w diecie było mniej więcej po równo jarzyn i owoców czerwonych (te nieszczęsne powracające na forum flawony, których niewielka ilość w diecie podnosi odporność, co nie oznacza, ze reklamowany dżemik z flawonami za 140 zł zadziała lepiej) oraz zielonych i pomarańczowych. Jeśli Małgosia robi się żółta, ale ma białe białka oczu, to znaczy, że ma za dużo karotenu w diecie i ilość pomarańczowych warzyw i owoców trzeba zmniejszyć. W zimie bazuję na mrożonkach, słoiczkach i niektórych owocach egzotycznych (banan, pomarańcza), oraz naszych swojskich jabłkach i jarzynach. Przemycam do diety surowe kiełki brokuła, lucerny, rzodkiewki i słonecznika (ale nie rzeżuchy, bo podobno toksyczna. Z pszenicą też się można trochę wstrzymać, bo bywa, ze alergizuje) - to jest niesamowity zastrzyk witamin, a można je domiksować do zupki, podać w kanapce, posiekane z ryżem. Muszą być świeże, bo szybko się psują. Poza tym dodaję jej do jedzenia (po przestudzeniu) różne ziarna, przede wszystkim bogaty w kwasy omega3 słonecznik, ale też dynię, amarantus, orzechy, szczególnie włoskie, sezam, itd. Oczywiście muszą być zmiksowane na pył, bo inaczej się słabo wchłaniają. 2-3 razy w tygodniu musi dostać coś strączkowego, szczególnie soję (może być nawet w formie kotlecików), fasolę czy soczewicę, w każdym razie coś bogatego w lecytynę. Ciociakubusia z forum, która jest dietetykiem z wykształcenia, w tym samym celu podaje kostkę gorzkiej czekolady :-) Staram się też, żeby Małgosia dostawała świeże zioła - zawsze to więcej zieleniny.
Unikam kubusiów i napojów, są przesłodzone i mniej wartościowe, niż prawdziwe soki. Zresztą Małgosi soki trzeba przemycać (rozcieńczałam nimi swego czasu zmiksowany obiad, żeby przelazł przez smoczek). Strasznie ich nie lubi. Lubi za to czosnek, ale ona jest dziwna :-)

Nie należy się bać kiszonej kapusty i ogórka - dzieci je lubią, zawierają naturalne probiotyki (jeśli nie są zgniłe) i witaminę C, a ich kwaśność pobudza apetyt.

- zboża: tu również postawiłam na różnorodność. Przynajmniej raz w tygodniu Gosia musi dostać jęczmień, grykę, płatki kukurydziane i owsiane oraz orkisz. Staram się, by jadła wszystko pełnoziarniste, bo z niej wielkie, już prawie 16-kilowe bydlę, ale jak dziecko chude, można dawać pół na pół z pieczywem białym, które jest większą bombą kaloryczną. Kaszki robię już sama, miksując na proszek płatki wszelakie (orkisz, płatki fitness nestle z pszenicy, płatki kukurydziane i owsiane, co mi w łapy wpadnie) - potem w razie potrzeby to zalewam gorącą wodą, dodaję zimnej, mleka, zmiksowanych owoców i kasza gotowa. Kaszki nigdy nie daję samej, zawsze jest w niej przynajmniej 1/3 owoców, ale do takiej ilości dochodziliśmy stopniowo. Makarony też kupuje pełnoziarniste. 

- Mięsko: w wieku roku-dwóch norma to jest 35-40 g (u trzylatka już jakieś 45 g), z tym, ze np. parówki zawierają mało mięsa, a wędliny kupne nawet 60% wody. Najlepiej samemu robić, jeśli oczywiście chce jeść. Jak się uda, ze 3 razy w tygodniu daję rybę, najlepiej nie pangę i nie bałtycką, bo są zanieczyszczone metalami ciężkimi. Jak nie chce ryby, musi dostawać więcej natki pietruszki, ziaren słonecznika i odpowiednie oleje, żeby dostać swoją porcję omega3. Mozna też podawać tran. 

- Nabiał: jeśli może, to ile wlezie :-) Raczej lepiej unikać różnych monte zott i danio, albo robić je samemu, miksując twaróg z owocami, śmietaną i miodem - takie danio zawiera strasznie dużo cukru, a owoców bardzo niewiele. Miód jest bardzo dobry na odporność, choć bywa, ze alergizuje. 

Jajko w tym wieku co drugi dzień. Małgosia jeszcze okresowo leci na modyfikowanym, bo miewa rzuty alergii, ale dobrze wprowadzić krowi nabiał ze 3-4 razy w tygodniu. 

- Tłuszcze: Gosia jada masło i na przemian różne oleje roślinne, np. spożywczy olej lniany, oliwę z oliwek extra vergine, olej z pestek słonecznika i winogron, sojowy, bardzo bogaty w omega3 olej z pestek dzikiej róży, z orzechów włoskich i arachidowych etc. (super są te zimnotłoczone oleofarmu) Tu również zasadą jest różnorodność. Oleje dodajemy do zupki czy innych potraw po przestudzeniu. Norma to 1,5 g na kilogram masy ciała dziennie, czyli średnio taki sobie chlup wielkości łyżki. Ważne, żeby uwzględnić w diecie też tłuszcze zwierzęce (jak się da, to masło), bo cholesterol w tym wieku jest niezbędny do rozwoju mózgu.

- cukry: nie szkodzą, ale skoro już trzeba posłodzić, to znacznie lepiej jest słodzić miodem lipowym albo np. syropem z malin (ale takim prawdziwym, np. Polskiej Róży), niż cukrem. A jak już cukrem, to nierafinowanym, ciemnym, bogatym w minerały. 

- orzechy: zawierają bardzo dużo pierwiastków śladowych, więc niech je na zdrowie, ile chce. Zawsze zmielone, bo istnieje ryzyko zadławienia, no i niezmielone się źle trawią. Najlepsze włoskie, potem laskowe, a później ewentualnie cała reszta. Arachidowe alergizują najmocniej. 

Poza tym dobrze jest zachować kilka "wspomagających" zasad: 

- dobrze, jeśli dziecko mięsko popije sokiem, np. pomarańczowym albo grejpfrutowym (żelazo się wchłania lepiej), 

- gdy zje dużo nabiału, niech zje też orzechy i czekoladę (magnez wspomaga uwapnianie kości). 

- nie należy raczej łączyć mięsa z mlekiem (nie dotyczy to już kefirów czy jogurtów), bo trochę wiąże ono białka i mikroelementy. 

- zmielone albo gotowane wchłania się lepiej, niż niezmielone czy surowe, ale surowe jest bogatsze w witaminy. Rzeczy twarde, typu ziarna i orzechy, warto zmielić i np. dorzucać do surówek.

- surowe białko z jajka wiąże witaminy i mikroelementy, więc należy go unikać w diecie dziecka

- wszystkie nowości należy wprowadzać powoli, stopniowo i w małych ilościach, wypatrując reakcji alergicznej. Jak się pojawi, odstawic na kilka tygodni (zwykle wystarczy jakieś 8) i znowu spróbować. Normą jest, że przy wprowadzaniu świeżych warzyw, kiełków, nawet ziół może wystąpić lekkie rozwolnienie - wtedy zmniejszamy ilość i czekamy. 

No i to by było na tyle, żadna filozofia, po prostu zdrowa dieta, którą niestety trzeba dostosować do gustów malucha (my np. jadamy zupy na słodko, z dodatkiem miodu, inaczej nie przejdą :-p wyobraź sobie rybną albo brokułową na słodko... blee ) i do jego ewentualnych alergii. No i nic na siłę. Dzieciaki w tym wieku miewają swoje fochy - jak Małgosia nie chce, to nic jej nie przekona.

W załączeniu macie to, co jeszcze mam o żywieniu roczniaka + przepisy na zupy, resztę przepisów doślę, jak spiszę :-) Generalnie jeśli chodzi o przepisy, wszystkie chwyty są dozwolone. Warto pamiętać, ze dzieci lubią zwykle rzeczy łatwe do przełknięcie, rozpływające się w ustach, a więc jeśli mięsa, to duszone z sosem, jeśli ziemniaczki, to w formie puree, makaron i ryż rozgotowany, itd. Poza tym kupę pomysłów na menu śniadaniowe czy obiadowe znajdziecie w necie. 


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Finanse wykład IV, Rok 1, Semestr 2, Finanse (dr Helena Ogrodnik), Różne (od poprzednich roczników),
ROCZNIKIi, Polonistyka, staropolka, lektury - opracowania, Średniowiecze, renesans
Scenariusz obchodów? rocznicy odzyskania Niepodległości przez Polskę(1)
Narodowy Bank Polski Monety Okolicznościowe NBP rok 2007 75 rocznica złamania szyfru Enigmy
sciąga moja, Informatyka SGGW, Semestr 4, Inżynieria oprogramowania, Od starszego rocznika
Rocznica I Komunii, I Komunia Św. - pomoce, akcesoria itp, I Komunia święta
Rocznica Konstytucji 3, S E N T E N C J E, Scenariusze
17 18 GPW102 Rocznik2012 Miedzy Nieznany (2)
Rocznik 2000
ocenzurowana wystawa-poszlo o ciecie wraku, a obchody pierwszej rocznicy , pobicie reportera przez s
ROCZNICE ŚLUBÓW, ślubne,weselne
Ukraino Pokochaj Prawdę - 60. rocznica Apogeum Banderowskiego Ludobójstwa, ★ Wszystko w Jednym ★
Rocznica śmierci JPII
ROCZNICA ROCZNIC, Warszawski Józef ks TJ
Pytania z informatyki od starszych rocznikow + test, Informatyka
MICHALKIEWICZ Rocznica Powstania (2)
Rocznice małżeńskie
Podstawy pielęgniarstwa II rok tematy ćw od rocznika 12 15 ` h
Dzisiaj wielka jest rocznica

więcej podobnych podstron