Organizacje pozarządowe w sektorze socjalnym

Organizacje pozarządowe w sektorze socjalnym – wyręczać czy uzupełniać działania państwa

Organizacje pozarządowe obok polityki społecznej państwa pełnią ważną funkcję w pomocy społecznej. Działalność tych organizacji rozpatrywać można w aspekcie uzupełnienia polityki społecznej, zresztą takie były założenia, jak również pochylić się nad zagadnieniem, że wypełniają one czasem więcej funkcji jakby wyręczając działania państwa w tej kwestii. Taki zarys tej działalności wyrażono w tym eseju. Pierwsza część poświęcona jest państwowemu sektorowi socjalnemu i działalności merytorycznej organizacji, natomiast druga rozpatruje względny punkt widzenia. W konkluzji porównano dylemat z tematu.

Sektor socjalny w Polsce dzieli się na państwowy, prywatny i non profit. Państwowy obejmuje instytucje działające na rzecz jednostki i rodziny. Działania tych instytucji mają na celu pomoc osobom lub rodzinom, jak również motywowanie ich do osiągania samodzielności w przypisanych im rolach społecznych. Są to różnego rodzaju instytucje począwszy od poradni, placówek opiekuńczo – wychowawcze różnego typu, ośrodki pomocy społecznej na szczeblu gminy i centra pomocy w powiacie, do ustawodawstwa i polityki społecznej włącznie, która usiłuje wprowadzać innowacyjne pomysły w celu zabezpieczenia potrzeb jednostki, stawiając sobie priorytety, np. w myśl poprzedniej ustawy o pomocy społecznej kładło się nacisk na rodziny zastępcze i modelowało w tym kierunku społeczeństwo. Obecnie, gdy nieco rozrosły się rodzinne formy pomocy dziecku osieroconemu, zorientowano się, że nie tędy droga i zaczęto promować wychowanie w rodzinie własnej jak i pomoc tej rodzinie między innymi poprzez wprowadzenie asystenta rodziny, poprzez ustawę dotyczącą wspierania rodzin i systemie pieczy zastępczej. (Dz. U. z 2011r. Nr 149, poz. 887).Wszystkie te prace mają na celu polepszenie i rozwiązywanie trudnych warunków jednostki jak i rodzin. Następnym sektorem w pomocy społecznej jest sektor prywatny, który dopiero się w Polsce rodzi, są to zakładane przez osoby fizyczne i spółki zakłady usług opiekuńczo – socjalnych. Obok szeregu instytucji, jako uzupełnienie zwłaszcza finansowe i odciążenie budżetu państwa i administracji lokalnej w myśl ustawy o pomocy społecznej jest sektor non profit, który dopomaga jednostkom w przezwyciężaniu trudności. Ustawodawstwo zobowiązuje jednostki państwa do współpracy organów administracji samorządowej i rządowej z organizacjami społecznymi, związkami wyznaniowymi i stowarzyszeniami o charakterze charytatywnym.

Organizacje pozarządowe to fundacje, towarzystwa, stowarzyszenia i inne związki niezależne od państwa, skierowane na pomoc, nie nastawione na zysk. Zakładane są przez własnych członków(D. Lalak, T. Pilch, 1999). Ich podstawowym celem jest szeroko rozumiana działalność na rzecz potrzeb dzieci, młodzieży i rodzin, z nastawieniem na rozwiązywanie ważnych problemów społecznych, pełnią one istotną rolę w pomocy społecznej. Wiele z nich ma bogate doświadczenia zwłaszcza te, które powstały przed 1989r, czyli sprzed reformy systemowej, które wypełniały lukę w ofercie podmiotów państwowych, były one nieliczne. Zaliczyć do nich można Polski Komitet Pomocy Społecznej PKPS), Polski Czerwony Krzyż (PCK), Towarzystwo Przyjaciół Dzieci (TPD), wywodzące się z niego Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym (PSOUU), Polski Związek Głuchoniemych (PZG), Polski Związek Niewidomych (PZN), Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów (PZERiI), Związek Kombatantów i Byłych Więźniów RP (ZKiBW RP) oraz katolicka organizacja charytatywna Caritas. Po reformie systemowej zwłaszcza po ustawach o samorządach terytorialnych (Dz. U. 1998 nr. 16, poz. 95) i ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie z 24 kwietnia 2003 r. nastąpił prawdziwy rozkwit tych organizacji. W Polsce w 2008 r co dziesiąta organizacja pozarządowa (11,2%), w swej działalności jako najważniejsze zadeklarowała – usługi socjalne i pomoc społeczną. Zaś organizacje, które wymieniają jako jedną z działalności pomoc społeczną jest 22, 4% wszystkich organizacji w polskim trzecim sektorze (Przeobrażenia w sektorze). 70% organizacji przyjęło formę stowarzyszeń, 13% to fundacje ( A. Mielczarek, 2010). Natomiast z danych zawartych w artykule czasopisma, szacuje się, że jest ich około 4, 5 tysiąca zajmujących się głównie pomocą społeczną i usługami społecznymi. Wykazują one rozbudowany kontakt z samorządem i administracja publiczną na poziomie regionalnym. Regularny kontakt na szczeblu lokalnym utrzymuje 70% organizacji. Podstawowymi zadaniami organizacji jest szeroko rozumiana działalność na rzecz dziecka i rodziny. Pomagają również jednostkom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, będące w kryzysie, bądź wykonują działania zmierzające do poprawy sytuacji materialnej rodziny. Najczęściej polega to na dostarczaniu żywności, odzieży, sprzętów, podręczników szkolnych. Obecnie formy tej pomocy stają się bardziej bogate obok wymienionych wyżej wypożyczanie przedmiotów, leczenie farmakologiczne, konwencjonalne i niekonwencjonalne, psychoterapia, rehabilitacja. Także opieka medyczna i pielęgniarska, opieka nad dziećmi, pomoc psychologiczną, wsparcie moralne, tworzenie sieci kontaktów. Ponadto świadczenia trzeciego filaru obejmować mogą edukację i szkolenia, organizowanie wypoczynku, rozwijanie zainteresowań, poradnictwo indywidualne, dystrybucję darów, zakup leków pokrywanie kosztów wypoczynku dla dzieci itp.

Dogłębniej nurt krytyczny sektora socjalnego podaje Tomasz Kazimierczak (T. Każimierczak, M. Łuczyńska, 1998), kierowany pod adresem państwa, które przejmuje odpowiedzialność za pomoc społeczną. Zarzuca, iż doświadczenia ostatnich czasów pokazują, że państwo nie wywiązuje się ze swej roli, marnotrawi środki, źle gospodaruje pieniędzmi, wspiera natomiast ubogich, mnoży biurokrację, zatrudnia rzeszę niepotrzebnych urzędników przez co nie pomaga odzyskać biednym samodzielności, ale uczy bezradności spychając tym samym jednostki na margines społeczeństwa. W pewnym sensie tak jest, chociaż też polityka społeczna obiera nowy kierunek, moim zdaniem lepszy chociażby za sprawą wprowadzenia asystenta rodziny, tylko istnieje obawa, czy aby biurokracja i inne ważniejsze sprawy nie zniweczą tej pracy. Organizacje pozarządowe tworzą silny ruch społeczny (J. Meissner – Łozińska, 2006), wspierający działania państwa, np. dane z 1996 -1997 roku 25% wszystkich organizacji służy pomocy dziecku i rodzinie, z zaznaczeniem że większość ich działa w dużych miastach np. w Warszawie 20 % . Do roku 1994 wszystkich organizacji w Polsce było 47 tysięcy o różnym charakterze i zasięgu działania. Za tym, że organizacje społeczne wyręczają swymi działaniami sektor państwa może świadczyć, przeprowadzona w 2003 r. kontrola NIK, która obejmowała lata 1999-2003 ( I. Rybka). Wykazała ona, że w pomocy społecznej nie zostały wypracowane w tym okresie procedury współpracy pomiędzy administracją rządową i jednostkami samorządu terytorialnego wszystkich szczebli. Myślę, że argumentem za tym, że działania sektora socjalnego odnoszą się do zastępowania pomocy instytucji bardziej wynika z faktu, że zarówno polityka społeczna państwa i działania na tym polu pozostawiają wiele do życzenia. Wiele się robi w tym kierunku, ale zbyt mało by można było to określić, że jest to skuteczne działanie. Zważywszy na badania, które mówią same za siebie. Nadzieją napawa ostania ustawa o wspieraniu rodzin, ale w jakim kierunku ona zostanie zrealizowana i z jakim skutkiem pokaże czas.

Poddając wnikliwej analizie organizacje jako sektor uzupełniający pomoc społeczną rozważyć można czy państwo Polskie jest państwem opiekuńczym, może na ile w ogóle nim jest. Teresa Zbyrad w swym artykule (T. Zbyrad, 2011), rozważa fakt zwolenników i przeciwników państwa opiekuńczego. Państwo opiekuńcze powinno odznaczać się w sferze pomocy społecznej silnie rozwiniętym II i III sektorem. Jeśli by postawić zarzut, że sektor trzeci w Polsce wyręcza zabezpieczenie socjalne w Polsce, to wyciągając wniosek z powyższego, skoro organizację działają, to jest rozwinięty i mocno ugruntowany, nawet gdyby jego działania przewyższały pracę sektora państwowego, to ma przecież być uzupełnieniem, ale mocnym, swoistego rodzaju maszyną napędzająca ten system. Następnym powodem mówiącym, że tylko uzupełnia działania państwa jest powszechna opinia wyrażona w tym artykule, że organizacji non profit jest nadal zbyt mało, zwłaszcza fundacji i stowarzyszeń, które mogły by się w przyszłości stać potencjalnymi kandydatami na właścicieli prywatyzowanych instytucji socjalnych, jak np. domy pomocy społecznej. Tadeusz Kamiński odnosi się w sposób mówiący, że im mniej państwa opiekuńczego, tym bardziej powinna być rozbudowana aktywność społeczności zwłaszcza przez aktywnie działające organizacje pozarządowe z podkreśleniem, że właśnie takie działania cechuje to, że żyjemy w państwie demokratycznym. W ogóle, (A. Mielczarek, 2010), podstawą krajów rozwiniętych jest powierzenie zadań publicznych właśnie organizacjom, dziej się tak np. w Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie organizacje pozarządowe, które pełnią niezwykle ważną rolę w sektorze usług socjalnych są nie tylko akceptowanym, ale bardzo pożądanym partnerem władz publicznych. Moim argumentem świadczącym o tym, że te działania są uzupełnieniem przemawia fakt, że działalność organizacji pozarządowych można odczuć bardziej w miastach zwłaszcza większych. Pochodzę z terenów wiejskich i w jakiś szczególny sposób społeczność tu żyjąca nie otrzymuje wsparcia ze strony organizacji. Obserwuje się natomiast wiele osób korzystających z instytucji państwowych. Działaniem jakie można zaobserwować dotyczące organizacji jest, ostatnio utworzone Caritas i z rozmachem zaczynające swą pracę, angażując w to społeczność lokalną. Zważywszy na rozmiar pomocy instytucjonalnej i otrzymywanej od organizacji z obserwacji lokalnej społeczności wynika, że jest to raczej działanie uzupełniające. Być może społeczność ta jest mało zorganizowana, ale w pogoni za pracą i lękiem przed bezrobociem, jednostka poświęca się w przeważającej części rodzinie i pracy, czynności te zajmują większą część czasu (mężczyźni pracujący po 10-12 godz. na dobę, kobiety pracujące w normalnym czasie plus dojazd do pracy, pozostały czas jako, że brak czasu wolnego ojca dla rodziny, matka realizuje obowiązki domowe i rodzinne, do tego potrzebny jest czas na odpoczynek), nie pozostawia większej możliwości do działalności społecznej. W przeważającej części osoby działające właśnie w Caritas to kobiety niepracujące, czasem emerytki, chcące poświęcać się pracy społecznej czasem, kobiety wychowujące swoje potomstwo, które z racji urozmaicenia swego życia podejmują takie zajęcia. Być może nie jest to dostateczna argument i moja wiedza na ten temat a tylko wynik mojej obserwacji. Trzeba pamiętać jeszcze, że jest to mała społeczność, gdzie działania osób poddawane są przeróżnym opiniom, nie zawsze korzystnym, które to zniechęcają te nieliczne jednostki, chcące podjąć prace z działalnością społeczną. Do tego dołączyć trzeba niska świadomość takich społeczności. Innym doświadczeniem jest działalność stowarzyszenia przy parafii, które w rozkwicie prowadziło działalność skierowana na rozwój dzieci i młodzieży, przeżyło okres świetności, której motorem napadowym był tutejszy proboszcz. Na chwilę obecną nie dział na tak szeroką skalę jak na początku.

Poddając rozważaniom powyższy temat eseju pierwsza myśl pada na fakt, że organizacje pozarządowe wręcz wyręczają sektor państwowy, bo zarzuca się wiele niedociągnięć w polityce społecznej państwa ponadto badania przemawiają, że system jest nieudolny. Być może dlatego działalność organizacji postrzegana jest na korzyść. Jednak wnikliwe spojrzenie na problem i korzenie dobroczynności dają przykłady, że działania owych organizacji są sektorem uzupełniającym. Moim przeświadczeniem są osobiste obserwacje, być może konkret ten w większych miastach kreśli się inaczej. Zdarzają się przypadki, że pomoc społeczna nie zadziałała skutecznie, ale są to pojedyncze zdarzenia, które są nagłaśniane przez media i o których się mówi, dodatkowo wiele zależy od podejścia i zaangażowania pojedynczej osoby siedzącej po drugiej stronie okienka.

Biorąc pod uwagę pomoc społeczną udzielaną przez instytucje, to raczej opowiadam się za argumentem, że organizacje wspierają działania państwa, porównując liczbę organizacji i osoby którym udzielona jest pomoc z sektora socjalnego. Ponadto mam doświadczenia przemawiające, że działania te są wspierające. Moja rodzina pełni funkcję zawodowej rodziny zastępczej niespokrewnionej z dzieckiem. Otrzymujemy pomoc z sektora socjalnego na szczeblu powiatu, na częściowe pokrycie kosztów utrzymania wychowanków przebywających w naszej rodzinie, pomoc ta jest systematyczna i pozwala pokryć koszty zaspokajania podstawowych potrzeb dzieci. Mamy również doświadczenia korzystania z pomocy organizacji pozarządowych, ale są to pojedyncze przypadki, np. rehabilitacja dziewczynki, udział w programie Akuku –spełniamy marzenia, gdzie odczuwa się pomoc, ale z przeświadczeniem, że jest ona doraźna, otrzymana po spełnieniu wielu warunków, w przeważającej części inspirowana własną inicjatywą. Charakter własnej inicjatywy polega na podjęciu wyzwania uczestniczenia w konkursie np. wygraj rodzinne wakacje, napisania wniosku, zaplanowania szczegółowo kosztorysu pomocy, udokumentowania włożonej pracy. Podkreślę tym samym, że pomoc organizacji pozarządowych jest potrzebna a wysiłki zmierzające na jej otrzymanie, po przyznaniu, dają tym większą satysfakcję im większe jest nasze zaangażowanie.

Bibliografia

1.Lalak D., Pilch T., (red.) Elementarne pojęcia pedagogiki społecznej i pracy socjalnej, Wydawnictwo Akademickie ,,Żak”, Warszawa 1999, s. 162.

2.Miąsik, (red.), Pomoc , opieka, wsparcie dziecka i rodziny, Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, Rzeszów 2006.

3. Meissner – Łozińska J., Instytucje i organizacje wspierające dziecko i rodzinę, W: Gruca _ Rybka I. Diagnoza pomocy społecznej w Polsce w latach 1999-2006, s.12.

4. Mielczarek A, Zadania lokalnych organizacji pozarządowych i instytucji wsparcia społecznego, Praca Socjalna, 2010, nr. 6.

5. Zbyrad T, O biurokracji w systemie pomocy społecznej, ,,Praca Socjalna”, 2011, nr. 6.

6. Kazimierczak T., Łuczyńska M., Wprowadzenie do pomocy społecznej, Wydawnictwo ,,Śląsk”, Katowice  1998.

Inne źródła:

Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz.U. 2003 nr 96 poz. 873)

Ustawa z dnia 5 czerwca 1998r o samorządach powiatowych z późniejszymi zmianami, (Dz. U 1998 Nr 91 poz. 578).

Ustaw z dnia 19 czerwca 2011r o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, (Dz. U. z 2011r. Nr 149, poz. 887)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Organizacje pozarzadowe Zarzadzanie kreowanie wizerunku i wspolpraca z mediami w III sektorze orgpoz
Organizacje pozarzadowe Zarzadzanie kreowanie wizerunku i wspolpraca z mediami w III sektorze orgpoz
praca socjalna, organizacje pozarządowe
wyklad 3 - finansowanie sektora organizacji pozarządowych w Polsce, Finansowanie sektora organizacji
biznes i ekonomia organizacje pozarzadowe zarzadzanie kreowanie wizerunku i wspolpraca z mediami w i
Trudności napotykane przez pracowników socjalnych w relacjach z przedstawicielami instytucji samorzą
Organizacje pozarzadowe Zarzadzanie kreowanie wizerunku i wspolpraca z mediami w III sektorze
Organizacje pozarzadowe Zarzadzanie kreowanie wizerunku i wspolpraca z mediami w III sektorze orgpoz
Organizacje pozarzadowe Zarzadzanie kreowanie wizerunku i wspolpraca z mediami w III sektorze orgpoz
Organizacje pozarzadowe Zarzadzanie kreowanie wizerunku i wspolpraca z mediami w III sektorze orgpoz
Pomoc dzieciom ulicy – doświadczenia organizacji pozarządowych
Organizacje pozarzadowe na rzecz?zpieczenstwa kraju
ORGANIZACJE POZARZĄDOWE W OBRONNOŚCI III RP MOŻLIWOŚCI I PERSPEKTYWY
Wsparcie osób niepełnosprawnych poprzez działalność organizacji pozarządowych na przykładzie?ntrum
Komunikacja społeczna i promocja organizacji pozarządowych
stowarzyszenia i organizacje pozarzadowe ppt IOVWIGP5UI6QV5UYLTYWNKODN2KCY37RNER2ODY

więcej podobnych podstron