SPP rok 09 numer 3 Wzory użytkowe i ich ochrona

SPP rok 2009 numer 3

Wzory użytkowe i ich ochrona

Michał du Vall, Autor jest profesorem zwyczajnym, kierownikiem Katedry Prawa Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prorektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego.

§ 1. Wprowadzenie

§ 2. Przedmiot prawa

I. Uwagi wstępne

II. Wzór użytkowy jako rozwiązanie dotyczące przedmiotu o trwałej postaci

III. Wzór użytkowy jako rozwiązanie o charakterze technicznym

1. Pojęcie technicznego charakteru wzoru użytkowego

2. Niezaliczenie określonych kategorii pomysłów do wzorów użytkowych (przede wszystkim ze względu na brak cechy „technicznego charakteru”)

IV. Wzory użytkowe niepodlegające ochronie

V. Przesłanki zdolności ochronnej

1. Uwaga wprowadzająca

2. Nowość

3. Użyteczność rozwiązania

§ 3. Podmioty i prawa podmiotowe

I. Uwagi wstępne

II. Prawa osobiste

1. Pojęcie twórcy

2. Prawa osobiste twórcy wzoru użytkowego

III. Prawa majątkowe

1. Uwaga ogólna

2. Prawo twórcy do wynagrodzenia

3. Prawo do prawa ochronnego

4. Prawo ochronne

§ 4. Powstanie i ustanie praw wyłącznych

§ 1. Wprowadzenie

Ochronę wzorów użytkowych wprowadziły Niemcy w 1891 r. w ustawie Gebrauchmustergesetz[1]. W ich ślady poszło na początku XX w. kilka innych krajów, a w 1924 r. również Polska.

W świetle umów międzynarodowych ochrona wzorów użytkowych przedstawia się następująco:

Po pierwsze, w 1911 r. w Waszyngtonie dokonano rewizji Konwencji paryskiej o ochronie własności przemysłowej z 1883 r.[2], dodając do katalogu chronionych przedmiotów własności przemysłowej wzory użytkowe. Wskutek tego, od stu już lat do wzorów użytkowych mają zastosowanie w szczególności dwie podstawowe zasady tej konwencji, a mianowicie zasada traktowania narodowego (art. 2) oraz zasada pierwszeństwa konwencyjnego (art. 4).

Po drugie, przyjęty w 1970 r. w Waszyngtonie Układ o współpracy patentowej (PCT) przewiduje, że dokonywane w tym trybie zgłoszenia mogą być podstawą uzyskania ochrony zarówno na wynalazki, jak i na wzory użytkowe. Stąd też w trybie zgłoszenia międzynarodowego można uzyskać krajową ochronę wzoru użytkowego.

Po trzecie, podpisane w 1971 r. w Strasburgu Porozumienie w sprawie międzynarodowej klasyfikacji patentowej[3] ma zastosowanie do wzorów użytkowych. Międzynarodowa Klasyfikacja Patentowa obejmuje bowiem nie tylko patenty na wynalazki, ale również wzory użytkowe.

We Wspólnocie Europejskiej podejmowane były próby unormowania zagadnienia wzorów użytkowych w dyrektywie[4], ale skończyły się one niepowodzeniem[5]. Niemniej jednak prawo wspólnotowe obejmuje niektóre zagadnienia związane z ochroną wzorów użytkowych.

Po pierwsze, do wzorów użytkowych ma zastosowanie rozporządzenie Komisji (WE) Nr 772/2004 z27.4.2004 r. w sprawie stosowania art. 81 ust. 3 TWE do kategorii porozumień o transferze technologii[6].

Po drugie, odnosi się do nich dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2004/48 z 29.4.2004 r. w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej[7]. Została ona implementowana do prawa polskiego w ustawie z 9.5.2007 r. o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw[8]. Jedną z ostatnio wskazanych ustaw była ustawa z 30.6.2000 r. - Prawo własności przemysłowej.

Należy jednak stwierdzić, że ani prawo międzynarodowe, ani wspólnotowe nie wyznaczają standardów ochrony wzorów użytkowych. Dlatego też decyzja o ochronie wzorów użytkowych oraz jej kształcie należy do poszczególnych państw[9]. Skutkiem tego jest ogromne zróżnicowanie przesłanek zdolności ochronnej i zasad udzielania prawa. Okoliczność ta implikuje pytanie, czy występują jakieś wspólne, powszechnie przyjęte cechy wzorów.

Otóż przez dziesiątki lat wydawało się, że konstytutywną cechą wzorów użytkowych jest ich techniczny charakter i przestrzenna postać (trójwymiarowość)[10]. Niemniej jednak należy uwzględnić okoliczność, że w Niemczech, tj. w kraju, który pierwszy tę kategorię przedmiotu własności przemysłowej wprowadził, stan prawny zmienił się. W roku 1990, w ustawie Produktpirateriegesetz zniesiono jednak wymóg przestrzennej postaci[11]. Odcisnęło to piętno na sposobie rozumienia pojęcia wzorów użytkowych; trudno bowiem byłoby twierdzić, że nie jest wzorem użytkowym przedmiot, który obecnie za taki jest uważany w jego „kraju pochodzenia”. Zauważyć też należy, że we wskazanym wyżej projekcie dyrektywy wspólnotowej dotyczącej wzorów użytkowych, do tej kategorii zaliczono również sposoby, jednocześnie jako wzory użytkowe wymieniono wszystkie znane w krajach członkowskich (i różnie nazywane) przedmioty własności przemysłowej, będące rozwiązaniami technicznymi i niechronione patentami. Także we współczesnej literaturze przestało się traktować trójwymiarowość jako konieczną cechę wzoru użytkowego[12], w konsekwencji uważając, że w około 130 krajach świata występuje instytucja wzoru użytkowego[13]. W świetle tych trendów, jedyną wspólną cechą wzorów użytkowych jest obecnie ich techniczny charakter.

Na gruncie współczesnych systemów prawnych za wzory użytkowe we wskazanym, szerokim rozumieniu, uważa się[14]:

1) rozwiązania techniczne, zarówno trójwymiarowe, jak i inne, których przesłanki ochrony są łagodniejsze aniżeli wynalazków (np. Niemcy);

-51-

2) rozwiązania techniczne trójwymiarowe, których przesłanki ochrony są łagodniejsze aniżeli wynalazków (np. Polska i Japonia);

3) wynalazki (tj. rozwiązania spełniające przesłanki zdolności patentowej), na które ochrona jest uzyskiwana poprzez ich rejestrację (tj. bez badania merytorycznego) - jeżeli równolegle funkcjonuje system udzielania „normalnych” patentów (np. Francja)[15].

Wzory użytkowe zostały wprowadzone do prawa polskiego w ustawie z 5.2.1924 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych. Identyczną merytorycznie regulację zawierało rozporządzenie Prezydenta RP z 22.3.1928 r., pod takim samym zresztą tytułem[16].

Wskazane akty prawne wprowadziły ogólną definicję wzorów[17]. Mianowicie, w świetle art. 87 OchrWynRozp, wzorem (użytkowym lub zdobniczym) była „nowa postać przedmiotu, występująca w kształcie, w rysunku, w barwie lub w materjale przedmiotu” (ust. 1). „Jeżeli nowość postaci miała na celu podniesienie pożytku, wzór nazywało się użytkowym, jeżeli zmierzała do celów artystycznych - nazywało się wzorem zdobniczym” (ust. 2).

Wspólną cechą obu kategorii wzorów było to, że przejawiały się w ukształtowaniu postaci konkretnego, ściśle określonego przedmiotu[18], ale od początku było dla wszystkich oczywiste, że wzory użytkowe są blisko pokrewne nie wzorom zdobniczym, lecz wynalazkom (lub wręcz są wynalazkami). Wskazywano w szczególności, że - tak samo jak w przypadku wynalazków - warunkiem dokonania wzoru jest istnienie zagadnienia technicznego, którego rozwiązanie stanowi istotę wzoru[19].

Przyjęto zasadniczo system rejestracyjny, tzn. udzielano ochrony bez badania merytorycznego (co zresztą w tym czasie dotyczyło również wynalazków).

Zarówno na gruncie OchrWynU, jak na gruncie OchrWynRozp, czas ochrony wzoru użytkowego wynosił 10 lat - i pozostało to niezmienione aż do PrWłPrzem włącznie[20].

W ustawie z 31.5.1962 r. - Prawo wynalazcze zmieniono zasadniczo sposób unormowania zagadnienia wzorów użytkowych. Mianowicie rozerwano ich systemowy związek ze wzorami zdobniczymi, przenosząc te przedmioty ochrony do odrębnego aktu prawnego[21], poddając je natomiast reżimowi przewidzianemu dla wynalazków[22].

Zgodnie z art. 76 PrWyn, „za wzór użytkowy uważało się techniczne, nie stosowane dotychczas w Polsce, ukształtowanie przedmiotu, jego układu, budowy lub zestawienia, o trwałej postaci, umożliwiające większą użyteczność lub łatwość stosowania tego przedmiotu”.

Jak widać, wprowadzono - do teraz aktualną - zasadę, iż wzorem może być tylko obiekt przestrzenny.

System rejestracyjny zastąpiono systemem pełnego badania przesłanek zdolności ochronnej[23], połączony z wyłożeniem.

W ustawie z 19.10.1972 r. o wynalazczości nastąpiły kolejne zmiany. Według art. 73 WynU w wersji pierwotnej[24], „wzorem użytkowym podlegającym ochronie jest nowe i użyteczne rozwiązanie o charakterze technicznym dotyczące kształtu, budowy lub zestawienia przedmiotu o trwałej postaci”. Przepis ten nie został zmieniony w trakcie głębokiej nowelizacji WynU, dokonanej w 1984 r.[25] (wówczas jako art. 77) ani późniejszej, w 1992 r. (art. 77), i pozostał aktualny również na gruncie obowiązującej ustawy PrWłPrzem. W świetle tej definicji, utrzymano wprowadzoną w PrWyn zasadę trójwymiarowości wzorów.

W odniesieniu do kwestii użyteczności, zmiana polega na tym, że ograniczono się do jej wymienienia w postaci tego właśnie, jednego słowa, bez znanych z poprzednich unormowań uzupełnień (takich jak „podniesienie pożytku” w OchrWynRozp czy „większa użyteczność” w PrWyn).

§ 2. Przedmiot prawa

I. Uwagi wstępne

Zgodnie z art. 94 PrWłPrzem, „wzorem użytkowym jest nowe i użyteczne rozwiązanie o charakterze technicznym, dotyczące kształtu, budowy lub zestawienia przedmiotu o trwałej postaci” (ust. 1). „Wzór uważa się za rozwiązanie użyteczne, jeżeli pozwala ono na osiągnięcie celu mającego praktyczne znaczenie przy wytwarzaniu lub korzystaniu z wyrobów” (ust. 2).

Poniżej przedstawiam pojęcie wzoru użytkowego następująco: najpierw wskazuję, do jakiego zakresu przedmiotów ograniczony jest wzór. Następnie omawiam

-52-

wymóg „technicznego charakteru”, łącząc go z niemożnością zakwalifikowania wzorów jako pomysłów wymienionych w art. 28 PrWłPrzem. Potem przedstawiam kategorie rozwiązań, które - z mocy art. 29 PrWłPrzem - nie mają zdolności ochronnej. Na koniec omawiam przesłanki zdolności ochronnej, a mianowicie: nowość i użyteczność wzoru.

II. Wzór użytkowy jako rozwiązanie dotyczące przedmiotu o trwałej postaci

Według przedstawionej definicji, wzór ma być „przedmiotem o trwałej postaci„.

Skoro rozwiązanie powinno dotyczyć „przedmiotu„, to cechą wzoru użytkowego jest to, że może być wyodrębniony z otoczenia. Podkreślić należy, że „postać przedmiotu” nie jest równoznaczna z „wyglądem zewnętrznym”. Rozwiązania dotyczące przedmiotu mogą bowiem materializować się także w elementach zawartych wewnątrz przedmiotu[26]. Z uwagi na brak cechy „przedmiotu” w ujęciu tutaj podanym, wskazuje się, że nie mogą być wzorami użytkowymi takie pomysły, jak: kanał wodny, tunel, szyb lub chodnik górniczy, gdyż nie stanowią „postaci przedmiotu”, lecz są wynikiem przekształcania skorupy ziemskiej[27].

Ten sam zasadniczo przedmiot może mieć istotne cechy podane parametrycznie, poprzez wskazanie określonych przedziałów, jak wymiary czy kąty. Poszczególne postacie mogą się w konsekwencji od siebie różnić - o ile zachowane zostaną niezmienione cechy wspólne, wystarczające do zakwalifikowania rozwiązania jako wzoru[28].

Wymóg „trwałej postaci„ przedmiotu oznacza z kolei, że wzorem są przedmioty ukształtowane przestrzennie (trójwymiarowe). Tak więc wzorami mogą być tylko konkretne przedmioty[29] (i to zarówno ruchomości, jak i nieruchomości[30]), takie jak narzędzia, maszyny i ich części, artykuły gospodarstwa domowego[31], mosty, stropy[32]. Nie mogą być natomiast wzorami wytwory bezpostaciowe, tj. substancje i kompozycje[33] (np. ciecze, smary, maści[34]). Nie mogą być także chronione jako wzory sposoby wytwarzania (technologie)[35], stąd też nie wchodzi w grę tzw. pośrednia ochrona wytworu, o której mowa w art. 64 PrWłPrzem[36].

Przykładowo, nie został uznany za wzór pomysł pt. „Zamknięcie butelki, zwłaszcza do napojów alkoholowych”, który łączył w sobie kilka elementów, w tym: wyznaczone na walcowym kołpaku (tj. na nakrętce) pola, w których umieszczane miały być holograficzne oznaczenia akcyzy oraz producenta. Pomysł ten bowiem nie spełniał wymogu „zestawienia przedmiotu o trwałej postaci”, tj. jednolitego ukształtowania przestrzennego przedmiotu. Po pierwsze, na powierzchni walca można wyznaczyć nieskończoną liczbę takich pól. Po drugie, oznaczenie holograficzne nie stanowi elementu zamknięcia butelki, a jednocześnie nie został podany sposób jego połączenia z tym zamknięciem; oznaczenie to byłoby bowiem jedynie w razie potrzeby naklejane[37].

Wymóg „trwałej postaci” powoduje, że nie podlegają ochronie układy elektryczne, pneumatyczne i hydrauliczne sensu stricto, tj. takie połączenia elementów elektrycznych, pneumatycznych i hydraulicznych, w których elementy te oddziaływają na siebie przewodowo lub bezprzewodowo, a rozmieszczenie przestrzenne tych elementów względem siebie oraz ich ukształtowanie nie mają na to żadnego wpływu[38]. Układy scharakteryzowane są poprzez wzajemne połączenia poszczególnych podzespołów i elementów, przy czym może je scharakteryzować obiegiem sygnału[39]. Mogłyby one zatem stanowić przedmiot wzoru użytkowego wówczas, gdyby tworzyły je elementy składowe o trwałej postaci, fizycznie i funkcjonalnie z sobą powiązane. „Trwałość” nie oznacza, że części składowe nie mogą wykonywać względem siebie ruchu - o ile ruch ten będzie powtarzalny, tzn. części składowe przedmiotu będą znajdować ciągle określone i powtarzające się położenie[40] (np. wahadło zegara). Nie ma też przeszkód w zakwalifikowaniu rozwiązania jako wzoru użytkowego okoliczność, że elementy składowe przedmiotu przemieszczają się względem siebie, pod warunkiem że swoboda ta jest określona funkcją danego rozwiązania. Elementy te powinny mianowicie być z sobą powiązane organicznie lub funkcjonalnie (np. okno i futryna)[41].

-53-

Zgodnie z cytowanym art. 94 PrWłPrzem, wzór użytkowy dotyczy kształtu, budowy lub zestawienia przedmiotu.

Pierwsza z tych cech, a mianowicie kształt przedmiotu (tj. jego zewnętrzny wygląd) dotyczy wyrobów jednoelementowych. Podkreślić należy, że we wzorach użytkowych forma, czyli zewnętrzne ukształtowanie przedmiotu, podlega ochronie tylko wtedy, gdy jest tak nierozerwalnie związana z rozwiązaniem technicznym, że osiągnięcie tych samych efektów technicznych nie jest możliwe w inny sposób. Nawet jednak w takim przypadku forma jest chroniona tylko pośrednio, gdyż przedmiotem ochrony jest rozwiązanie techniczne. We wzorach forma pełni czasem rolę środka technicznego użytego do uzyskania określonego efektu technicznego[42]. Uwzględniając przesłankę „użyteczności”, należy uznać, że kształt podlega ochronie wtedy tylko, gdy właśnie on zapewnia spełnienie funkcji użytkowej[43].

Wzór użytkowy dotyczący budowy to wzór przedmiotu wieloelementowego, którego części są ze sobą fizycznie i trwale połączone[44]. Poza określeniem kształtu części składowych, wzór musi ujawniać konstrukcję oraz wzajemne powiązanie funkcjonalne i fizyczne tych części[45].

Trzeci rodzaj wzoru dotyczy zestawienia dwóch lub więcej samoistnych części składowych, związanych z sobą przestrzennie, które cechuje współdziałanie logiczne zmierzające do wspólnego celu użytkowego[46]. W doktrynie wskazano, że wzór użytkowy tutaj omawiany może dotyczyć także zestawienia kilku samoistnych rozwiązań technicznych, które bądź mogą stanowić zbiór środków technicznych połączonych z sobą funkcjonalnie, bądź też takie rozwiązanie techniczne, którego składniki, aczkolwiek są z sobą fizycznie połączone, to jednak stanowią rozwiązania kilku różnych zagadnień technicznych (agregaty). Wzorem użytkowym może być zatem niejednolity technicznie, ale jednolity użytkowo zestaw wielu rozwiązań technicznych. W tych przypadkach jednak poszczególne rozwiązania techniczne są właściwie środkami technicznymi, którymi posłużono się do stworzenia nowego rozwiązania technicznego w postaci wzoru użytkowego[47].

Wzory wieloelementowe mogą być zupełnie proste (np. łuk i strzała czy ołówek z gumką[48]), a także bardzo skomplikowane (urządzenia czy maszyny - np. pompa wirowa[49]).

III. Wzór użytkowy jako rozwiązanie o charakterze technicznym

1. Pojęcie technicznego charakteru wzoru użytkowego

Jak wskazano wyżej, od czasu wprowadzenia do polskiego ustawodawstwa instytucji wzorów użytkowych wiązano je z techniką w taki sam sposób, jak czyniono to w odniesieniu do wynalazków[50].

Na technikę składają się środki materialne i umiejętności posługiwania się nimi, umożliwiające człowiekowi celową działalność gospodarczą i opanowanie przyrody[51]. Technika jest sferą działalności człowieka, której bazę teoretyczną stanowią stosowane nauki przyrodnicze wymagające weryfikacji eksperymentalnej. Poza sferą techniki pozostają obszary działalności ludzkiej, których bazą teoretyczną są takie nauki, jak matematyka, lingwistyka i programowanie - wymagające wyłącznie weryfikacji logicznej[52].

W celu oceny rozwiązania należy rozłożyć je na elementy składowe, wśród których można wyróżnić fragmenty zarówno techniczne, jak i nietechniczne. Rozwiązanie jest wzorem użytkowym wówczas, gdy w jego „części technicznej” jest zawarty przynajmniej jeden nowy i użyteczny element[53].

2. Niezaliczenie określonych kategorii pomysłów do wzorów użytkowych (przede wszystkim ze względu na brak cechy „technicznego charakteru”)

Jedyną kategorią pomysłów wyłączonych spod ochrony na mocy art. 28 PrWłPrzem, a która może dotyczyć wzorów użytkowych (w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem), są - wskazane w art. 28 pkt 4 - „wytwory, których niemożliwość wykorzystania może być wykazana w świetle powszechnie przyjętych i uznanych zasad nauki”.

Otóż do urzędów patentowych są zgłaszane absurdalne już na pierwszy rzut oka pomysły, jak np. tzw. perpetuum mobile, czyli urządzenie, które ma działać wiecznie - tj. bez dostarczania mu energii[54]. Urząd Patentowy odmawiał

-54-

oczywiście udzielenia ochrony takim pomysłom, wskazując, z jednej strony, na ich niezgodność z uznanymi prawami przyrody, z drugiej zaś - na brak charakteru technicznego[55].

Po wejściu w życie PrWłPrzem uzyskana została jednoznaczna podstawa prawna do wydawania negatywnych decyzji.

Ze względu na przykładowy charakter wyliczenia zawartego w art. 28 PrWłPrzem powstaje problem, według jakiego kryterium należy kwalifikować rozwiązania niewymienione w tym przepisie jako niebędące wzorem użytkowym. Otóż moim zdaniem jedyną podstawą rozszerzenia tego „negatywnego” katalogu byłby przypadek, w którym zgłoszony pomysł nie posiadałby technicznego charakteru. Na innego rodzaju wyłączenia brak bowiem normatywnej podstawy.

Przykładem jest zgłoszenie w charakterze wzoru użytkowego pomysłu zatytułowanego „Numer w Służbie Narodu NWSN - sposób użycia numerów porządkowych i rejestru w celu Odnowy Moralnej Rzeczypospolitej Polskiej”. Pomijając widoczną absurdalność wniosku, formalną podstawą odmowy udzielenia prawa ochronnego było właśnie niespełnienie wymogu „technicznego charakteru”[56].

IV. Wzory użytkowe niepodlegające ochronie

Spośród trzech kategorii rozwiązań, na które nie udziela się praw ochronnych, jedna może odnosić się do wzorów użytkowych. Mianowicie według art. 29 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem, nie udziela się praw ochronnych na wzory, „których wykorzystywanie byłoby sprzeczne z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami; nie uważa się za sprzeczne z porządkiem publicznym korzystanie z wynalazku tylko dlatego, że jest zabronione przez prawo”.

Generalnie rzecz biorąc, powoływanie się na klauzulę porządku publicznego lub zasady moralności możliwe jest tylko w absolutnie wyjątkowych przypadkach[57]. Należy podkreślić, że odmowa udzielenia prawa ochronnego z powołaniem się na omawiane klauzule porządku publicznego czy dobrych obyczajów jest nieuzasadniona wówczas, gdy korzystanie z tego samego rozwiązania jest możliwe w dwojaki sposób, a mianowicie zarówno taki, który stanowi naruszenie tych klauzul, jak i nienaruszający ich. Przykładem może być wytrych do otwierania zamkniętych sejfów (z którego może korzystać zarówno ślusarz, jak i włamywacz). W tym kontekście ma znaczenie treść opisu ochronnego. Jeżeli zgłaszający wprost wskazał sposób wykorzystania wzoru użytkowego, który jest sprzeczny z porządkiem publicznym, wówczas Urząd Patentowy może zażądać skreślenia takiego odniesienia[58].

V. Przesłanki zdolności ochronnej

1. Uwaga wprowadzająca

Wedug art. 94 PrWłPrzem, wzorem użytkowym jest rozwiązanie „nowe” i „użyteczne”. W porównaniu z wynalazkiem różnica polega na tym, że nie wymaga się spełnienia przesłanki „poziomu wynalazczego”. Wynalazek musi także „nadawać się do stosowania”, ale - jak to okaże się w toku dalszych wywodów - jest to odmienność czysto werbalna.

2. Nowość

A. Obowiązujące przepisy

Według art. 100 ust. 1 PrWłPrzem, w odniesieniu do nowości wzorów użytkowych ma zastosowanie art. 25 dotyczący nowości wynalazku. Ze względu na to, że przepis dotyczący nowości wynalazku został w PrWłPrzem dostosowany do wymogów KPE, to zasady interpretacji przyjęte na gruncie tej konwencji mają zastosowanie również do wzorów użytkowych. Jednocześnie wprost mają do niego zastosowanie przepisy art. 13 i n. PrWłPrzem regulujące zasady pierwszeństwa zwykłego, konwencyjnego i pierwszeństwa z wystaw.

B. Pojęcie „nowości”

Zastanawiając się, co stanowi przedmiot porównań przy badaniu nowości wzoru, w doktrynie słusznie podniesiono, że decydują tylko te cechy, które umożliwiają kwalifikację rozwiązania jako wzoru podlegającego ochronie. Tak więc badaniu podlegają jedynie te elementy, które mogą szkodzić rejestracji wzoru użytkowego, tj. kształt, budowa lub zestawienie przedmiotu[59]. Inne zaś cechy, tzn. takie, które nie dotyczą postaci przedmiotu (np. sposób jego wytwarzania) i nie są istotne dla jego użyteczności (np. mają walor estetyczny), nie są brane pod uwagę[60]. O kwalifikacji wzoru nie decydują ujawnione w nim środki techniczne jako takie, lecz takie ich wykorzystanie, które prowadzi do nowego ukształtowania określonego przedmiotu[61].

-55-

Specyfika przedmiotu ochrony wyraża się również w tym, że nie szkodzi nowości, jeżeli elementy wzoru pełnią te same funkcje co dotąd - jeżeli nowy jest przedmiot jako taki lub odmienny od dotychczasowego jest układ przestrzenny, w którym znajdują one zastosowanie[62]. Jako przykłady można wskazać nową postać przełącznika elektrycznego oraz nową postać obudowy urządzenia sterującego zestawem akustyczno-optycznym[63].

Z drugiej strony należy wskazać, że ujawnienie nowej funkcji znanego przedmiotu o trwałej postaci nie mogłoby być uznane za wzór użytkowy, gdyż postać jako taka byłaby zawarta w stanie techniki[64]. Przykładowo, uznano, że nie spełnia wymogu nowości projekt „grającego blankietu telegraficznego”, polegający na przeniesieniu znanego pomysłu „grającej pocztówki”, bez istotnych zmian w kształcie, układzie lub zestawieniu[65].

Przechodząc do analizy przepisów statuujących nowość, należy stwierdzić, że, zgodnie z art. 25 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem, „wzór użytkowy uważa się za nowy, jeśli nie jest on częścią stanutechniki”. Przez stan techniki rozumie się według art. 25 ust. 2 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem „wszystko to, co przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania prawa ochronnego, zostało udostępnione do wiadomości powszechnej w formie pisemnego lub ustnego opisu, przez stosowanie, wystawienie lub ujawnienie w inny sposób”[66].

Tak więc PrWłPrzem nie wymaga od wzoru użytkowego nowości absolutnej, lecz jedynie nowości „formalnej” - gdyż niweczy ją jedynie wystąpienie przypadków wymienionych taksatywnie w cytowanym przepisie. W szczególności nie szkodzi nowości wcześniejsze dokonanie rozwiązania, jeżeli twórca (lub uprawniony) utrzymał je w tajemnicy[67], ani fakt istnienia przed datą zgłoszenia rysunku bliżej nieokreślonego właściciela dokumentacji (jeżeli z rysunku tego nie wynika, że został on kiedykolwiek wykorzystany i podany do wiadomości powszechnej)[68].

Konsekwencją generalnej reguły, iż w razie dokonania niezależnych zgłoszeń, dotyczących tego samego rozwiązania, pierwszeństwo przyznaje się temu z nich, które jest wcześniejsze, jest art. 25 ust. 3 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem, na mocy którego za stan techniki uznawane są informacje zawarte w zgłoszeniach wynalazków lub wzorów użytkowych korzystających z wcześniejszego pierwszeństwa, nieudostępnione do wiadomości powszechnej, pod warunkiem ich ogłoszenia w sposób określony w ustawie[69]. Należy zwrócić uwagę na końcowy fragment cytowanego przepisu, w świetle którego, jeżeli nie dojdzie do opublikowania wcześniejszego zgłoszenia, nie następuje utrata nowości[70]. Uznawanie w tej sytuacji za stan techniki informacji, które w rzeczywistości nie zostały udostępnione do powszechnej wiadomości, kwalifikuje się jako fikcję prawną[71].

Prawo polskie wymaga, aby wzór użytkowy był nowy wskali światowej. Nie jest wobec tego możliwe uzyskanie prawa ochronnego, jeżeli rozwiązanie zgłoszone do ochrony zostało uprzednio podane do wiadomości publicznej w Polsce lub za granicą. Każde ujawnienie rozwiązania w stosunku do nieograniczonej liczby osób pozbawia wzór użytkowy cechy nowości[72]. Sposoby ujawnienia mogą być różne. W szczególności szkodzi nowości wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu produktów opartych na wzorze[73], krajowa lub zagraniczna publikacja książkowa[74], znajdowanie się dokumentu w bibliotece dostępnej dla każdego zainteresowanego[75], a także ujawnienie istoty wynalazku lub wzoru użytkowego w Biuletynie Urzędu Patentowego, jeżeli następnie z jakichś powodów nie

-56-

doszło do udzielenia ochrony[76]. Ujawnienie może także nastąpić poprzez ustne objaśnienie klientowi szczegółów działania urządzenia[77] albo w wystąpieniu na konferencji[78]. Nie szkodzi natomiast nowości demonstrowanie urządzenia przez uprawnionego do prawa ochronnego potencjalnemu nabywcy, gdyż podjęcie takich rozmów należy traktować jako milczące wyrażenie zgody na dochowanie tajemnicy[79].

Należy podkreślić, że dla utraty nowości nie ma znaczenia, czy ktokolwiek zapoznał się z ujawnionym rozwiązaniem ani czy zrozumiał uzyskaną informację. Miarodajny jest zatem sam fakt jej udostępnienia[80]; dlatego możliwy (chociażby teoretycznie) dostęp do niej czyni ją - na użytek prawa patentowego - publicznie dostępną[81]. W celu zniweczenia przymiotu nowości wystarcza zatem stworzenie możliwości zaznajomienia się z danym rozwiązaniem w taki sposób, aby przeciętny specjalista mógł na tej podstawie zastosować wzór, i jest kwestią całkowicie obojętną, czy i jak szerokie grono osób rzeczywiście zaznajomiło się z tą informacją (lub jak szerokiemu gronu osób taką możliwość stworzono)[82]. W prawie polskim nie ma w tym zakresie ograniczeń związanych z celem ujawnienia wzoru. Utrata nowości zachodzi również w razie ujawnienia spowodowanego badaniem, czy rozwiązanie rzeczywiście posiada przypisywane mu cechy[83].

Przedmiot zgłoszenia należy traktować jako ujawniony do wiadomości publicznej, jeżeli podana informacja umożliwia znawcy zastosowanie rozwiązania[84]. Chodzi przy tym o specjalistę, który posiada przeciętną wiedzę oraz umiejętności i jest świadomy tego, co stanowi ogólną wiedzę, w danej dziedzinie[85].

Powstaje jednak problem, jaki ma być zakres ujawnienia zgłoszonego rozwiązania. Chodzi mianowicie o to, czy wystarczy, aby zostały ujawnione wszystkie cechy objęte zastrzeżeniem, czy tylko cechy „istotne”. Otóż można wskazać z praktyki przykład wyodrębniania z zastrzeżenia ochronnego cech „istotnych” i „nieistotnych” i badanie jedynie w stosunku do pierwszych z nich spełnienia wymogu „nowości”[86]. Nie widzę jednak prawnych podstaw do takiej segmentacji jednego rozwiązania, co bliżej wyjaśnię, analizując zakres prawa ochronnego.

Jeżeli informacja zostaje przekazana osobom zobowiązanym do dochowania tajemnicy, wówczas nie następuje utrata nowości[87]. Jeżeli jednak wzór został przekazany do zaopiniowania na zewnątrz bez zastrzeżenia poufności oraz bez zastrzeżenia, że ma być przedmiotem prawa ochronnego, to należy przyjąć, że został on udostępniony do powszechnej wiadomości[88].

W praktyce zakres badania stanu techniki przez Urząd Patentowy jest ograniczony. Mianowicie, stosownie do § 29 ZgłWynR, stan techniki jest ustalany przede wszystkim na podstawie dostępnej w zbiorach UP literatury patentowej w językach: angielskim, niemieckim i francuskim oraz zgłoszeń i udzielonych patentów i praw ochronnych polskich.

Należy podkreślić, że UP ma obowiązek „badania” nowości, a nie jej „zbadania”. Uznaje zatem wzór za nienowy, jeżeli może zgłaszającemu wskazać dokument lub inny dowód braku nowości[89]. Innymi słowy, istnieje domniemanie nowości, które UP musi obalić. Podobnie osoba trzecia, która zarzuca brak nowości (np. w procedurze sprzeciwowej), a w szczególności niedozwolone ujawnienie wynalazku, musi okoliczność tę udowodnić[90].

Dla wykazania braku nowości należy przeciwstawić zgłoszonemu wzorowi konkretne rozwiązanie o identycznych cechach[91]. Jeżeli zatem dwa rozwiązania, z których jedno jest objęte spornym prawem ochronnym, a drugie zostało mu przeciwstawione, pełnią tę samą funkcję, jednak istotnie różnią się od siebie układem i elementami, to nie można postawić zarzutu braku nowości. Kryterium braku nowości wymaga bowiem, aby przeciwstawione

-57-

rozwiązanie było tożsame pod względem budowy i części składowych[92].

Ocena nowości rozwiązania polega na porównaniu środków technicznych służących do uzyskania zamierzonego skutku z tego samego rodzaju środkami wynikającymi ze stanu techniki. Zarzut braku nowości może być zatem skutecznie postawiony, jeżeli wynika z porównania tylko dwóch rozwiązań: badanego i przeciwstawionego[93]. Można wprawdzie porównywać wiele rozwiązań, ale zawsze „parami”, tj. kolejno i oddzielnie. Nie jest zatem dopuszczalne łączenie elementów różnych rozwiązań[94].

Należy jednocześnie podkreślić, że zarzut braku nowości musi dotyczyć całego rozwiązania, a nie jego poszczególnych cech. Z tego względu - stosownie do § 32 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 34 ust. 1 ZgłWynR - pomysł nie spełnia wymogu nowości, jeżeli wszystkie cechy rozwiązania ujętego w zgłoszeniu obejmują stan techniki.

Dla bardziej złożonych przypadków wątpliwości co do spełnienia przez zgłoszone rozwiązanie przesłanki „nowości” dobrym kryterium oceny jest przeprowadzenie analizy skutku ewentualnego udzielenia prawa ochronnego na badane rozwiązanie (test skutku). Jeżeli mianowicie w wyniku udzielenia prawa ochronnego jakiekolwiek rozwiązanie ze stanu techniki nie mogłoby być - bez naruszenia tego prawa - realizowane w dotychczas znanym zakresie, należałoby uznać, że przeciwstawienie jest trafne[95].

Ze względu na brak przesłanki „poziomu wynalazczego”[96] w doktrynie zróżnicowane są poglądy w kwestii, czynowość należy rozumieć tak samo jak w odniesieniu do wynalazku[97], czy też należy pojęciu temu nadać szczególne znaczenie, umożliwiające eliminację pomysłów niewnoszących żadnego - poza nowością - elementu twórczego[98].

Poparciem dla pierwszego z tych stanowisk jest jednoznaczne brzmienie przepisów, odsyłające - bez żadnych zastrzeżeń - do sposobu rozumienia nowości wynalazku. Przypomnieć ponadto należy, że aż do wejścia w życie WynU również w odniesieniu do wynalazków nie wymagano spełnienia przesłanki „nieoczywistości”[99].

Punktem wyjścia zwolenników drugiego stanowiska jest zwłaszcza konstatacja, że nie należy dopuścić do tego, aby każda, nawet trywialna różnica pomiędzy zgłaszanym wzorem a przedmiotem zawartym w stanie techniki uzasadniała udzielenie prawa ochronnego. Niemniej jednak, wobec braku przesłanki „nieoczywistości”, twierdzi się, że eliminacja takich rozwiązań może nastąpić poprzez szersze rozumienie pojęcia „nowości”. W konsekwencji, przy znacznym stopniu podobieństwa porównywanych przedmiotów, postuluje się uznanie, że pomysł zgłoszony jako wzór nie jest nowy, jeżeli różnice dotyczące kształtu, budowy lub zestawienia są nieistotne z punktu widzenia technicznego. W przypadkach granicznych sugeruje się rozważenie, czy zmiany zawarte w przedmiocie zgłoszenia powodują istotne zwiększenie wartości użytkowej badanego rozwiązania[100]. Można uznać za istotne tylko takie zmiany, które tworzą rzeczywiście „nową” postać przedmiotu w porównaniu z wzorami wcześniej chronionymi[101] (lub znanymi). Jako podstawę normatywną tego poglądu wskazywało się art. 5 ust. 1 uchylonej WynU, gdzie określano wynalazczość jako „twórczą pracę i istotny czynnik postępu technicznego”[102]. W literaturze z tamtych lat powątpiewano jednak, czy są podstawy do wymagania od wzoru posiadania ostatnio wymienionej cechy, tj. by stanowił „istotny czynnik postępu technicznego”[103]. W orzecznictwie uznawano, że nowość wzoru powinna wpływać na podniesienie użyteczności danego przedmiotu. Przy badaniu nowości nie można zatem pominąć użyteczności i funkcji porównywanych rozwiązań[104].

W wydanym przed blisko pół wieku orzeczeniu SN przyjął taki właśnie punkt widzenia, uznając, że miarą „użyteczności” wzoru jest potanienie lub ułatwienie jego produkcji albo też usprawnienie korzystania z niego. Na tle ocenianego stanu faktycznego Sąd wskazał, że gdyby każda różnica wielkości torebek, ich koloru lub treści zamieszczonych na nich napisów oznaczała wprowadzenie istotnego novum, to prawa płynące z rejestracji wzoru byłyby

-58-

iluzoryczne[105]. Podobnie uznano, że nie jest nowym wzorem przedmiot różniący się od wcześniejszego rozwiązania wyłącznie cechami kształtu, które nie mają znaczenia dla osiągnięcia zamierzonej użyteczności[106]. Także w wydanym niedawno (ale opartym na uchylonej WynU) wyroku sąd przyjął, że wzór nie jest nowy, jeżeli różnice dotyczące kształtu, budowy lub zestawienia przedmiotu zgłoszenia są nieistotne z punktu widzenia technicznego. W przypadkach granicznych należy brać pod uwagę, czy zmiany wprowadzone przez twórcę przedmiotu zgłoszenia powodują istotne zwiększenie wartości użytkowej badanego rozwiązania[107].

Zauważyć jednak należy, że również zwolennicy bardziej liberalnego ujmowania przesłanki „nowości” uważają, że nie można iść tak daleko, aby akceptować nieprzewidzianą w przepisach przesłankę „nieoczywistości” (poziomu wynalazczego). Dlatego też decyzję, w której przyjęto, że nie spełnia wymogu nowości projekt odkuwki, gdyż wynika on ze wskazówek zawartych w przeciwstawionym poradniku, chociaż brak tam było szczegółowego przykładu analogicznego do zgłoszonego wzoru, poddano krytyce[108].

Odnosząc się do wskazanej wyżej kontrowersji (co do sposobu rozumienia przesłanki „nowości”), wyrażam następujący pogląd:

Ze względu na jednoznaczne odesłanie do przepisów statuujących nowość wynalazku, de lege lata nie widzę możliwości przyjmowania odmiennych standardów w tym zakresie w odniesieniu do wzorów użytkowych[109]. Wiązałoby się to bowiem z koniecznością nadawania różnego znaczenia tym samym przepisom. Nie stanowi jednak wyłomu uwzględnianie przy ocenie „nowości” specyfiki przedmiotu ochrony. Jasne jest bowiem, że skoro wzór użytkowy dotyczy kształtu, budowy lub zestawienia przedmiotu, to właśnie te (i tylko te) elementy podlegają badaniu. Nie są zatem oceniane cechy niedotyczące postaci przedmiotu (np. odnoszące się do sposobu jego wytwarzania) i niewpływające na jego użyteczność (np. mające walor estetyczny).

Podzielając jednocześnie stanowisko, że nie powinno się dopuścić do udzielania ochrony rozwiązaniom trywialnym, sądzę, że podstawą tego powinna być właściwa interpretacja przesłanki „użyteczności”. Uważam jednocześnie, że zmiany normatywne, jakie nastąpiły po wejściu w życie PrWłPrzem, dają szczególną ku temu podstawę.

C. Data ustalenia nowości (data pierwszeństwa)

Ze względu na zbieżność zasad z analogicznym zagadnieniem dotyczącym ochrony patentowej, sprawy z tym związane zostaną przedstawione bardzo skrótowo.

Cezurą czasową miarodajną do ustalenia nowości jest data, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania patentu. Regulacja PrWłPrzem przewiduje trzy kategorie pierwszeństwa, stanowiące punkt odniesienia dla ustalania „nowości”: zwykłe, konwencyjne oraz z wystawienia go na wystawie.

Zasadą jest, że pierwszeństwo (zwykłe) oznacza się według daty zgłoszenia wzoru użytkowego w UP (art. 13 ust. 1 PrWłPrzem).

Należy podkreślić, że chodzi tutaj o dzień rzeczywistego wpływu zgłoszenia do UP, przy czym możliwe jest również przekazanie zgłoszenia telefaksem lub w postaci elektronicznej (art. 13 ust. 2 PrWłPrzem). Przepisy wskazują także, jaką przyjmuje się datę zgłoszenia, jeżeli przekazane faksem zgłoszenie jest nieczytelne lub nie pokrywa się z dostarczonym później oryginałem (art. 13 ust. 4 PrWłPrzem), a także gdy zgłoszenie przesłane w postaci elektronicznej zawiera szkodliwe oprogramowanie (art. 13 ust. 6-9 PrWłPrzem).

W przypadku przesłania zgłoszenia jako przesyłki pocztowej, za datę jego dokonania przyjęty zostanie dzień wpływu przesyłki do UP.

Poza przedstawionym tutaj, typowym przypadkiem pierwszeństwa, występują jeszcze dwa szczególne jego rodzaje, określane mianem uprzedniego pierwszeństwa[110], które wynikają ze zgłoszenia rozwiązania w zagranicznym urzędzie patentowym oraz wystawienia go na wystawie.

Jeżeli zgłaszający chce skorzystać z uprzedniego pierwszeństwa, powinien w podaniu złożyć stosowne oświadczenie oraz dołączyć dowód potwierdzający zgłoszenie rozwiązania we wskazanym państwie bądź wystawienie go na określonej wystawie. Oczywiście przedłożony przez zgłaszającego dokument pierwszeństwa musi umożliwić ustalenie tożsamości cech obu zgłoszeń[111]. Dowód pierwszeństwa może być również złożony w ciągu trzech miesięcy od daty zgłoszenia[112]. Jest to termin prawa materialnego

-59-

niepodlegający zasadniczo przywróceniu ani przedłużeniu. Do jego obliczania stosuje się art. 111 i n. KC[113]. Późniejsze złożenie takiego oświadczenia albo dowodu nie skutkuje przyznaniem pierwszeństwa (art. 35 ust. 1 PrWłPrzem). Oświadczenie może zostać wyrażone także per facta concludentia, a mianowicie poprzez złożenie dowodu pierwszeństwa[114]. Oczywiście przypadek taki jest możliwy tylko wówczas, gdy dowód ten zostanie złożony w podaniu o udzielenie prawa ochronnego.

Zgodnie z art. 17 PrWłPrzem uprzednie pierwszeństwo jest zbywalne i podlega dziedziczeniu. Umowa o przeniesienie pierwszeństwa wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. De lege lata należy zakwalifikować je jako prawo podmiotowe (a nie jako składnik treści prawa do patentu).

Skutkiem skorzystania z pierwszeństwa jest niemożność postawienia zgłaszającemu zarzutu braku nowości (gdyż za stanowiący punkt odniesienia „stan techniki” nie uważa się rozwiązań znanych po dacie tego pierwszeństwa).

Zgodnie z art. 14 PrWłPrzem, pierwszeństwo do uzyskania prawa ochronnego (tzw. pierwszeństwo konwencyjne) przysługuje w Rzeczypospolitej Polskiej - na zasadach określonych w umowach międzynarodowych[115] - według daty pierwszego prawidłowego zgłoszenia rozwiązania we wskazanym państwie, jeżeli - w przypadku zgłoszeń wzorów użytkowych - zgłoszenie w UP zostanie dokonane w okresie 12 miesięcy od tej daty.

Według art. 4A ust. 3 konwencji paryskiej, przez prawidłowe zgłoszenie krajowe należy rozumieć każde zgłoszenie, które jest wystarczające dla ustalenia daty jego dokonania w danym państwie, niezależnie od dalszego losu tego zgłoszenia[116]. Nie mają zatem żadnego znaczenia takie okoliczności, jak kwestia spełniania w danym kraju przez zgłoszony pomysł przesłanki zdolności ochronnej czy fakt rezygnacji z kontynuowania postępowania zgłoszeniowego.

W świetle art. 4E ust. 2 konwencji paryskiej, w przypadku ubiegania się o udzielenie prawa ochronnego na wzór użytkowy, podstawą pierwszeństwa może być zarówno uprzednie zgłoszenie za granicą wniosku o udzielenie prawa ochronnego na wzór użytkowy, jak i patentu.

Przechodząc do drugiego rodzaju uprzedniego pierwszeństwa, a mianowicie pierwszeństwa zwystawy, należy przypomnieć, że to właśnie związane z nim problemy stały się impulsem do podjęcia prac nad uregulowaniem zagadnień prawa własności przemysłowej w skali międzynarodowej.

Zgodnie z art. 15 PrWłPrzem pierwszeństwo do uzyskania prawa ochronnego oznacza się - na zasadach określonych w umowach międzynarodowych - według daty wystawienia wzoru użytkowego w Polsce lub za granicą na wystawie międzynarodowej oficjalnej lub oficjalnie uznanej, jeżeli zgłoszenie w UP tego wzoru użytkowego dokonane zostanie w okresie 6 miesięcy od tej daty.

Pojęcie „wystaw międzynarodowych oficjalnych i oficjalnie uznanych” występuje zarówno w konwencji paryskiej, jak i KPE, przy czym w ostatnio wskazanym akcie prawa międzynarodowego przybliżono jego znaczenie, odsyłając do Konwencji o wystawach międzynarodowych z 22.11.1928 r.[117]. Moim zdaniem również na gruncie art. 15 PrWłPrzem zakres wystaw określa wskazana konwencja z 1928 r.[118].

D. Jednoczesne zgłoszenie takiego samego wzoru użytkowego

Szczególnym przypadkiem jest sytuacja unormowana w art. 18 PrWłPrzem, zgodnie z którym jeżeli zgłoszenia wynalazku, wzoru użytkowego albo wzoru przemysłowego dokonały niezależnie od siebie co najmniej dwie osoby, które korzystają z pierwszeństwa oznaczonego tą samą datą, prawo do uzyskania patentu, prawa ochronnego lub prawa z rejestracji przysługuje każdej z tych osób.

Tak więc w razie dokonania równoległych zgłoszeń w tym samym dniu, każdy ze zgłaszających legitymuje się identyczną nowością rozwiązania, w rezultacie czego prawo do ochrony przysługuje każdemu z nich[119]. Może się zresztą zdarzyć, że to samo rozwiązanie zostanie przez jedną osobę zgłoszone jako wzór użytkowy, przez drugą - jako wynalazek, a przez trzecią - jako wzór przemysłowy. Jeżeli zostaną spełnione przesłanki ochrony, wówczas może być ono przedmiotem trzech różnych praw: prawa ochronnego, patentu i prawa z rejestracji.

Dotyczy to również przypadku dokonania zgłoszenia międzynarodowego zawierającego wyznaczenie Polski. Jeżeli takim samym pierwszeństwem legitymuje się inny uprawniony, na podstawie zgłoszenia takiego samego rozwiązania w UP RP, to oba zgłoszenia należy rozpatrywać niezależnie. Efektem może być udzielenie dwóch tytułów ochronnych na to samo rozwiązanie z różnymi datam

-60-

i zgłoszenia i z takim samym (lub różnym) zakresem ochrony[120].

3. Użyteczność rozwiązania

Zacznijmy od zrekapitulowania zmian prawnych w odniesieniu do tej przesłanki. Otóż w OchrWynU i OchrWynRozp mowa była o „podniesieniu pożytku”. Stąd też w literaturze wskazywano, że wzory wywoływały szczególny efekt przemysłowy, a to większą użyteczność postaci przedmiotu[121]. W PrWyn wprost posłużono się wskazaną ostatnio terminologią; wzór miała mianowicie charakteryzować „większa użyteczność” lub „łatwość stosowania”. Wskazaną właściwość wzorów użytkowych określano też mianem „poręczności”[122]. W doktrynie twierdziło się, że wynalazki konstrukcyjne, spełniające przesłanki zdolności patentowej, ale niecharakteryzujące się ową „poręcznością”, nie mogły być chronione jako wzory użytkowe[123]. W WynU zmieniła się - wydawałoby się, że istotnie - redakcja przepisu, gdyż według art. 73, rozwiązanie miało być (tylko) „użyteczne”, tzn. nie zamieszczono dodatkowego określenia, wskazującego na szczególną jego kwalifikację w stosunku do rozwiązań znanych, a jednocześnie skreślono odniesienie do „łatwości stosowania”. Pomimo to ani w doktrynie, ani w orzecznictwie nie nastąpiła zmiana interpretacji omawianej przesłanki. W szczególności wskazywano, że nie może zostać uznane za wzór użytkowy rozwiązanie, jeżeli różni się od rozwiązania znanego wyłącznie cechami kształtu, które nie mają znaczenia dla osiągnięcia zamierzonej użyteczności[124].

Przez przeszło 75 lat „użyteczność” (czy jej inna wersja językowa, a mianowicie „pożytek”) nie była ustawowo zdefiniowana. Szczególnym tego dowodem było utrzymanie tej samej interpretacji pomimo wskazanych zmian przepisów określających tę przesłankę. Istniały jednocześnie wątpliwości co do relacji omawianego pojęcia do „przemysłowej stosowalności”[125] (stanowiącej przesłankę zdolności patentowej) oraz - co zostało wyżej częściowo przedstawione - do wymogu „nowości”.

Odnosząc się do pierwszej z tych kwestii, zauważyć należy, że bynajmniej nie było oczywiste, czy cecha „użyteczności” stanowi element odróżniający wzór od wynalazku. W szczególności można było spotkać się ze stanowiskiem, że „użyteczność” - chociaż wprost niewysłowiona - odnosi się również do wynalazku, a z drugiej strony, że wymóg „stosowalności” dotyczy też wzoru użytkowego[126]. Jeżeli chodzi o ostatnio wskazane stanowisko, to - niezależnie od odmiennego sposobu uzasadniania - było ono powszechne. Panowało mianowicie przekonanie, że każdy wzór użytkowy powinien „nadawać się do stosowania” w takim samym rozumieniu, jaki przyjęto w odniesieniu do wynalazku[127]. Do zagadnienia tego de lege lata powrócę jeszcze poniżej.

Przechodząc do drugiego zagadnienia, wskazać należy, że zarówno w literaturze, jak i w orzecznictwie, nie dokonano wyraźnego odróżnienia przesłanek: „użyteczności” i „nowości” wzoru. Wprawdzie wskazywano na „użyteczność” („funkcjonalność”, „poręczność”) jako na cechę charakteryzującą wzory[128], ale jednocześnie traktowano ją jako punkt odniesienia „nowości”[129]. Dotyczyło to także orzeczeń sądowych[130] oraz decyzji UP[131]. Skoro podkreślano, iż od wejścia w życie WynU, od wzorów wymagało się (jedynie) „użyteczności”, a nie „większej użyteczności”[132], to przesłankę tę rozumiano (i nadal rozumie się) tak liberalnie, że w gruncie rzeczy pozbawia się ją normatywnego znaczenia, przenosząc ciężar eliminacji pomysłów banalnych na - szczególnie interpretowaną - przesłankę „nowości”. Moim zdaniem były dwa tego powody. Pierwszy z nich miał niejako genetyczny charakter. Otóż w dwóch pierwszych, pochodzących z lat 20. ubiegłego wieku, aktach prawnych regulujących instytucję wzorów użytkowych, obie przesłanki normatywnie połączono, używając sformułowania, że „nowość postaci ma na celu podniesienie pożytku”. Drugi zaś - to okoliczność, że przez przeszło 75 lat była zdefiniowana „nowość” wzoru, natomiast „użyteczność” (czy jej inna wersja językowa, a mianowicie „pożytek”) - nie. Sytuacja jednak zasadniczo zmieniła się wraz z wejściem w życie PrWłPrzem, z czego - według mnie - doktryna i praktyka nie wywiodła dotąd należytych wniosków.

-61-

Według art. 94 ust. 2 PrWłPrzem, „wzór użytkowy uważa się za rozwiązanie użyteczne, jeżeli pozwala ono na osiągnięcie celu mającego praktyczne znaczenie przy wytwarzaniu lub korzystaniu z wyrobów”.

Jak widać, w definicji tej petryfikowano interpretację przyjmowaną już w okresie międzywojennym, a mianowicie, że „użyteczność” może dotyczyć nie tylko funkcjonalności przedmiotu jako takiego, ale również etapu jego wytwarzania. Stąd też pełną aktualność w tym zakresie zachowuje judykatura i doktryna wykształcona na gruncie uchylonych już przepisów[133]. Tak więc, miarą użyteczności przedmiotu zgłoszonego jako wzór użytkowy są nie tylko ułatwienia ujawniające się w toku korzystania z niego zgodnie z jego podstawowym, gospodarczym i praktycznym przeznaczeniem, lecz także i te, które powstają w procesie jego wytwarzania czy produkcji, zwłaszcza jeżeli przyczyniają się do jego potanienia[134].

Kluczową sprawą jest natomiast sposób interpretacji przesłanki „osiągnięcia celu mającego praktyczne znaczenie”. Chodzi o to, czy należy przyjąć, iż jest ona spełniona wtedy, jeżeli rozwiązanie realizuje jakikolwiek cel praktyczny - bez względu na to, czy realizacja ta jest gorsza (mniej efektywna), czy lepsza (bardziej efektywna) od zawartej w stanie techniki.

Wypowiedzi, jak dotąd, jest niewiele. W pogłębionym jednak studium na ten temat uznano, że „podstawą ustaleń dotyczących użyteczności wzoru winna być analiza przedmiotu, który według tego wzoru ma powstać, a nie jego porównanie z innymi znanymi wcześniej rozwiązaniami. Wymaganie użyteczności wzoru użytkowego nie oznacza (…), by jego zastosowanie zapewniało większą funkcjonalność (przedmiotu wytworzonego według wzoru) lub efektywność (wytwarzania przedmiotu według wzoru), aniżeli zastosowanie porównywalnych rozwiązań należących do stanu techniki. Dla stwierdzenia, iż wymaganie użyteczności rozwiązania zostało spełnione, niezbędne jest jedynie wykazanie, że możliwość osiągnięcia celu mającego praktyczne znaczenie przy wytwarzaniu takiego przedmiotu lub korzystania z niego jest funkcją jego kształtu, budowy lub zestawienia”[135].

Ujęcie to niewątpliwie stanowi kontynuację wykładni panującej przed wejściem w życie PrWłPrzem. Moim zdaniem należałoby dokonać jej zmiany poprzez wykazanie lepszej (lub innej) użyteczności niż zawarta w stanie techniki. Przemawiają za tym w szczególności dwa argumenty.

Po pierwsze, jej kontynuowanie oznaczałoby, że w istocie - pomimo wprowadzenia ustawowej definicji - „użyteczność” nie stanowi odrębnej przesłanki zdolności ochronnej wzoru użytkowego. Jeżeli bowiem w sytuacji, gdy cel, który realizuje rozwiązanie, był dotychczas również osiągany, i to nawet w efektywniejszy sposób, a pomimo to uznamy, iż mamy do czynienia ze wzorem użytkowym, to okaże się, że w żaden sposób oceny nie zmienia istnienie lub brak tej przesłanki. W przypadku bowiem każdego rozwiązania o charakterze technicznym można przecież wskazać jakiś jego cel o praktycznym znaczeniu. „Osiągnięcie celu” będzie jednak właściwie równoznaczne z przesłanką „stosowalności” pomysłu. Nie jest to także uzasadnione odwołaniem się do specyfiki przedmiotu ochrony, tzn. związanie jej z kształtem, budową lub zestawieniem przedmiotu, gdyż jest to w istocie naturalne, powszechne ograniczenie, aktualne w odniesieniu do wszystkich przedmiotów własności przemysłowej. Podobny przecież byłby zakres odniesień (ograniczeń) dotyczący wynalazków konstrukcyjnych. Wymóg „użyteczności” nabierze jednak właściwego znaczenia, gdy przyjmie się, że - podobnie, jak to ma miejsce wprzypadku „nowości” (czy „poziomu wynalazczego”) - odnosić go należy do stanu techniki. Przesłanka „użyteczności” stanie się autonomiczna dopiero wówczas, gdy - w zakresie rozwiązań „nowych” - będzie można wskazać, kiedy pomysł jest wzorem, gdyż jest „użyteczny”, a kiedy tak nie jest - gdyż nie spełnia tego wymogu. Jeżeli zatem przedmiot zgłoszenia realizowałby ten sam cel, co znane rozwiązanie, to byłby „użyteczny”, dopiero wówczas, gdyby realizował je w weryfikowalnie lepszy sposób (efektywniej, bardziej funkcjonalnie). Wtedy właśnie należałoby uznać, że osiągnięcie tego celu „miałoby praktyczne znaczenie” przy wytwarzaniu lub korzystaniu z wyrobów. Jakie bowiem „praktyczne znaczenie” miałby przedmiot o gorszych funkcjach albo wytwarzany w sposób technologicznie bardziej skomplikowany i droższy? Przykładowo, uważam za trafne stanowisko UP, który wskazał, iż kołki rozporowe są „użyteczne”, gdyż spełniają swoją funkcję mocującą elementy sita polimerowego, a ponadto w odróżnieniu od kołków znanych w powołanym stanie techniki dają się łatwo wyjmować z sita, nie ulegając uszkodzeniu[136] (czyli są bardziej funkcjonalne).

Porządkując te wywody, należy stwierdzić, że za proponowaną interpretacją przemawiają zasady wykładni językowej, systemowej i funkcjonalnej. Językowej - gdyż ze słowem „użyteczność” i zwrotem „praktyczne jej znaczenie” kojarzone są cechy pozytywne, odróżniające korzystnie zgłoszone do ochrony rozwiązanie od dotychczasowych (zawartych w stanie techniki). Systemowej - gdyż we wskazany sposób wzory użytkowe uzyskają cechę charakterystyczną

-62-

(w sposób swoisty odpowiadającą przesłance „poziomu wynalazczego” dotyczącej wynalazków)[137]. Pozwoli to na odróżnienie dwóch, wyraźnie ustawowo oddzielonych, odrębnie zdefiniowanych przesłanek: nowości i użyteczności, a w konsekwencji - na odróżnienie wynalazków od wzorów użytkowych (i innych przedmiotów chronionych na podstawie PrWłPrzem). Przy krytykowanym bowiem ujęciu, każde nowe rozwiązanie dotyczące kształtu, budowy lub zestawienia musi być zakwalifikowane jako wzór. Niczego tutaj nie zmienia swoista, przyjęta w orzecznictwie, hybryda, polegająca na uznawaniu, iż nie jest nowe rozwiązanie różniące się cechami kształtu, które nie mają znaczenia dla zamierzonej użyteczności[138]. W taki bowiem sposób tworzy się jedną, pozaustawową przesłankę „nowościo-użyteczności”. Również względy wykładni funkcjonalnej przemawiają za proponowanym sposobem wykładni, gdyż dzięki temu zrealizowany zostałby powszechnie akceptowany jej cel, polegający na niedopuszczeniu do ochrony rozwiązań trywialnych, różniących się nieistotnie od zawartych w stanie techniki.

Tak więc właściwy sposób oceny przedstawionego ostatnio przypadku powinien być - podobnie jak to ma miejsce przy ocenie zdolności patentowej wynalazków - następujący: pierwszy krok: ustalenie, czy cechy kształtu, budowy lub zestawienia zgłoszonego rozwiązania są nowe w rozumieniu art. 25 PrWłPrzem. W razie odpowiedzi pozytywnej trzeba przejść do drugiego kroku: ustalenia, czy cechy kształtu wpływają na podniesienie użyteczności przedmiotu. W razie odpowiedzi pozytywnej - rozwiązanie jest wzorem użytkowym.

Użyteczność może przejawiać się w dwóch postaciach: pierwsza - gdy samo istnienie (nowego) przedmiotu, pozwala zaspokajać (niezaspokojone dotąd) potrzeby (dotyczy to przedmiotów, które dotąd nie posiadały substytutów), albo druga - jeżeli powstanie przedmiotu umożliwia zwiększenie (polepszenie) zaspokojenia istniejących już potrzeb[139] (dotyczy to przedmiotów, których substytuty już istniały).

Po drugie, dozwolona obecnie, bo oparta na nowo wprowadzonym przepisie, a zatem niepolegająca na zmianie wykrystalizowanych już poglądów, wykładnia, umożliwi zgodną z przyjętymi powszechnie zasadami interpretację przesłanki „nowości”. Odesłanie bowiem w tym zakresie w art. 100 ust. 1 PrWłPrzem do przepisu art. 25 nie daje możliwości przyjęcia innego sposobu rozumienia „nowości” aniżeli dotyczącego wynalazków. Tymczasem - w sposób zupełnie pozbawiony podstaw i sprzeczny z zasadami wykładni - przyjmowało się różne standardy w odniesieniu do obu tych kategorii projektów wynalazczych. Czyniło się to zresztą w rozsądnym celu, tzn. po to, aby nie dopuścić do ochrony rozwiązań banalnych, wprawdzie nowych w rozumieniu art. 11 WynU (obecnie art. 25 PrWłPrzem), ale nieróżniących się funkcjonalnie na korzyść od rozwiązań zawartych w stanie techniki. Otóż cel ten można osiągnąć prościej - i zgodnie z zasadami wykładni norm prawnych - tzn. nadając zaproponowane wyżej znaczenie przesłance „użyteczności”. W tym ujęciu nie każde rozwiązanie, które nadaje się do zastosowania, byłoby eo ipso jednocześnie „użyteczne”[140].

Należy jeszcze odnieść się do relacji przesłanki „użyteczności” do - dotyczącego wynalazków - wymogu „przemysłowej stosowalności”. Jak wskazano wyżej - powszechnie przyjmuje się, że każdy wzór użytkowy musi wymóg ten spełnić[141], przy czym istotne jest to, że dopiero na gruncie PrWłPrzem obie te przesłanki zostały zdefiniowane. Według art. 27 PrWłPrzem, „wynalazek uważany jest za nadający się do przemysłowego stosowania, jeżeli według wynalazku może być uzyskiwany wytwór (…) w jakiejkolwiek działalności przemysłowej, nie wykluczając rolnictwa”. W kontekście tej definicji dostrzeżono w literaturze różnicę porównywanych przesłanek polegającą rzekomo na tym, że przemysłowa stosowalność wynalazku zależy od tego, czy może on znaleźć zastosowanie w działalności przemysłowej, podczas gdy wzorem użytkowym może być także takie rozwiązanie, które nie znajduje zastosowania w działalności uznawanej na gruncie cyt. przepisu PrWłPrzem za działalność przemysłową[142]. Otóż nie podzielam tego poglądu i uważam, że wynika on z pewnego nieporozumienia. Ze względu bowiem na rodzaj przedmiotów chronionych jako wzory użytkowe, ich wytworzenie w sposób zarobkowy lub zawodowy zawsze będzie wchodziło w zakres „przemysłowej stosowalności” w rozumieniu cyt. art. 27 PrWłPrzem, bez względu na to, jaki będzie dalszy los wyprodukowanego wyrobu. Tak samo zresztą wiele wyrobów opartych na nich jest wykorzystywanych (użytkowanych) przez konsumentów. Nie widzę zatem tutaj specyfiki pomiędzy wynalazkami a wzorami użytkowymi.

Podsumowując, uważam przesłankę „użyteczności” za całkowicie odrębną od „nowości”. Badając zatem zgłoszone

-63-

do ochrony rozwiązanie, należy najpierw - na zasadach ogólnych - dokonywać jego oceny z punktu widzenia „nowości”, a dopiero po stwierdzeniu spełnienia tego wymogu - dokonywać oceny pod kątem „użyteczności”. Jeżeli w świetle stanu techniki dany cel był już realizowany - wówczas (ponowne) jego osiągnięcie zawarte w rozwiązaniu zgłoszonym jako wzór użytkowy ma „praktyczne znaczenie” wtedy tylko, jeżeli poprawi się wskutek tego funkcjonalność przedmiotu lub efektywność jego wykorzystania.

§ 3. Podmioty i prawa podmiotowe

I. Uwagi wstępne

W odniesieniu do zagadnienia podmiotów i praw podmiotowych zasadniczo obowiązują te same zasady co dotyczące wynalazków. Ze względu na założone rozmiary opracowania, przypadki tożsame zostaną przedstawione jedynie schematycznie[143].

W odniesieniu do wszystkich przedmiotów niematerialnych, a więc i do wzorów użytkowych, można wyróżnić prawa osobiste i prawa majątkowe - i na podstawie tego kryterium będą prowadzone poniższe wywody.

II. Prawa osobiste

1. Pojęcie twórcy

Twórcą wynalazku może być tylko osoba fizyczna. Ze względu na to, że dokonanie wynalazku stanowi akt realny (jest to jedno ze zdarzeń cywilnoprawnych[144]), twórcą może być także osoba niemająca zdolności do czynności prawnych.

2. Prawa osobiste twórcy wzoru użytkowego

Zgodnie z art. 23 KC dobra osobiste człowieka, jak w szczególności twórczość wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Jedyne prawo osobiste przysługujące twórcy wzoru użytkowego na podstawie PrWłPrzem to tzw. prawo do jego „ojcostwa” (droit de paternité). Mianowicie zgodnie z art. 8 ust. 1 pkt 3 PrWłPrzem, twórcy przysługuje prawo do wymieniania go jako twórcy w opisach, rejestrach oraz w innych dokumentach i publikacjach.

Przepisy PrWłPrzem nie zawierają cywilnoprawnej regulacji wprost zakazującej przypisywania sobie autorstwa cudzego projektu wynalazczego. Przewidziana jest natomiast ochrona prawnokarna. Mianowicie zgodnie z art. 303 PrWłPrzem, „kto przypisuje sobie autorstwo albo wprowadza w błąd inną osobę co do autorstwa cudzego projektu wynalazczego albo w inny sposób narusza prawa twórcy projektu wynalazczego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” (ust. 1). „Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2” (ust. 2).

Ochrona cywilnoprawna wynika natomiast z art. 24 § 3 KC, gdzie przewidziane są roszczenia, z którymi można wystąpić w razie naruszenia dóbr osobistych twórcy wzoru użytkowego. Materialnoprawną podstawę tych roszczeń stanowić mogą zarówno cyt. art. 23 KC, jak i cyt. art. 8 ust. 1 pkt 3 PrWłPrzem.

III. Prawa majątkowe

1. Uwaga ogólna

Wśród praw majątkowych można wyróżnić takie, które:

1) przysługują wyłącznie twórcy (prawo do wynagrodzenia);

2) przysługują twórcy lub innemu podmiotowi (prawo do prawa ochronnego oraz prawo ochronne).

2. Prawo twórcy do wynagrodzenia

Podmiotem zobowiązanym do wypłaty wynagrodzenia jest przedsiębiorca[145]. Wynagrodzenie od przedsiębiorcy przysługuje twórcy (a zatem osobie fizycznej, która dokonała rozwiązania) w następujących przypadkach:

1) jeżeli podmiotem praw wyłącznych jest - zgodnie z art. 11 ust. 3 PrWłPrzem - ten przedsiębiorca (tzn. gdy wzór użytkowy został dokonany w ramach wykonywania przez twórcę obowiązków ze stosunku pracy albo w wyniku realizacji umowy innej niż umowa o pracę);

2) jeżeli podmiotem praw wyłącznych jest - stosownie do art. 11 ust. 5 PrWłPrzem - twórca (tzn. gdy przedsiębiorcy służy prawo korzystania z rozwiązania z uwagi na to, że udzielił on pomocy, bez której nie doszłoby do dokonania wzoru użytkowego);

-64-

3) jeżeli rozwiązanie nie zostało dokonane w warunkach określonych w pkt 1 i 2, a zatem jeżeli prawa wyłączne przysługiwały pierwotnie twórcy, ale przekazał on rozwiązanie przedsiębiorcy do korzystania (zgodnie z art. 20 PrWłPrzem). Lege non distinguende, może to być każdy przedsiębiorca, tzn. niekoniecznie pracodawca twórcy.

Należy podkreślić, że wskazany krąg podmiotów zobowiązanych do wypłaty wynagrodzenia twórcy ma charakter zamknięty. W szczególności inne podmioty korzystające - legalnie lub nielegalnie - z chronionych rozwiązań nie są zobowiązane do spełnienia tego świadczenia[146]. W konsekwencji, jeżeli w umowie licencyjnej zostanie uzgodniony obowiązek świadczenia przez licencjobiorcę opłaty na rzecz twórcy, to nie ma ona charakteru „wynagrodzenia”, o którym mowa w art. 22 PrWłPrzem, lecz jest świadczeniem na rzecz osoby trzeciej (art. 393 § 2 KC), które zasadniczo ustaje z datą rozwiązania umowy[147].

Jeżeli twórca i przedsiębiorca uzgodnią wysokość wynagrodzenia i sposób jego wypłaty, to wtedy zasady zawarte w PrWłPrzem zostaną wyłączone (art. 22 ust. 1, 2 i 3 PrWłPrzem). Ewentualne kwestionowanie postanowień umownych może nastąpić na zasadach właściwych prawu cywilnemu, w szczególności powołując się na wady oświadczenia woli.

Wynagrodzenie uzgodnione przez strony jest wiążące również dla osób trzecich i instytucji. W szczególności jeżeli zostanie potwierdzony związek przyczynowo-skutkowy między poniesionym przez spółkę kosztem wynagrodzenia a uzyskanym w roku podatkowym przychodem, to jedyną możliwością zakwestionowania wysokości uzgodnionego przez strony wynagrodzenia byłoby wykazanie (tj. udowodnienie), iż celem umowy było obejście przepisów ustawy podatkowej, przewidujących określoną stawkę opodatkowania dochodu osoby prawnej[148].

Jeżeli strony nie uzgodniły wysokości wynagrodzenia, wynagrodzenie to ustala się w słusznej proporcji do korzyści przedsiębiorcy z rozwiązania, z uwzględnieniem okoliczności, w jakich rozwiązanie zostało dokonane, a w szczególności zakresu udzielonej twórcy pomocy przy dokonaniu rozwiązania oraz zakresu obowiązków pracowniczych twórcy (art. 22 ust. 2 PrWłPrzem).

Powstaje problem, czy wynagrodzenie przysługuje twórcy po wygaśnięciu prawa ochronnego. Moim zdaniem, podmiot prawa ochronnego nie może być z tego punktu widzenia w sytuacji gorszej od osób trzecich. Jeżeli zatem prawo ochronne wygaśnie, wtedy ustaje obowiązek spełnienia tego świadczenia[149]. Na tle konkretnych okoliczności sprawa może być jednak dyskusyjna. Być może inaczej należałoby ocenić przypadek ustania ochrony z powodu upływu dziesięcioletniego okresu od sytuacji, w której uprawniony zrezygnował z jej kontynuowania - w szczególności w celu zwolnienia się z obowiązku uiszczania wynagrodzenia.

3. Prawo do prawa ochronnego

A. Podmiot prawa do prawa ochronnego

Zgodnie z art. 8 ust. 1 pkt 1 PrWłPrzem, na warunkach określonych w ustawie twórcy wzoru użytkowego przysługuje prawo do prawa ochronnego. Tak więc on właśnie jest pierwotnym podmiotem prawa (co również wynika expressis verbis z art. 11 ust. 1 PrWłPrzem).

Jedynym wyjątkiem od zasady prawa twórcy do prawa ochronnego jest art. 11 ust. 3 PrWłPrzem, według którego „w razie dokonania wynalazku, wzoru użytkowego albo wzoru przemysłowego w wyniku wykonywania przez twórcę obowiązków ze stosunku pracy albo z realizacji innej umowy, prawo, o którym mowa w ust. 1, przysługuje pracodawcy lub zamawiającemu, chyba że strony ustaliły inaczej”.

B. Charakterystyka prawa do prawa ochronnego

Prawo do prawa ochronnego zostało ukształtowane identycznie jak prawo do patentu[150]. Pomimo pewnych kontrowersji co do kwalifikacji tego prawa, należy uznać, iż ma ono wyłącznie charakter cywilnoprawny. Aktualnie przemawia za tym w szczególności przepis art. 12 ust. 1 PrWłPrzem, zgodnie z którym „prawo do uzyskania prawa ochronnego na wzór użytkowy jest zbywalne i podlega dziedziczeniu”[151].

4. Prawo ochronne

A. Uwagi wstępne

Prawo ochronne jest cywilnym prawem podmiotowym majątkowym obezwzględnym charakterze (skuteczne erga omnes), należącym do kategorii praw na dobrach niematerialnych[152].

Majątkowy charakter prawa ochronnego normatywnie wyraża się w tym, że jest ono zbywalne i podlega dziedziczeniu (art. 67 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem), a także wymienia się kategorię, do której należy jako jeden ze składników przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym

-65-

(art. 551 pkt 6 KC)[153]. Jako prawo majątkowe stanowi składnik mienia (art. 44 KC)[154]. Prawo to powstaje wskutek administracyjnej decyzji Urzędu Patentowego o charakterze konstytutywnym[155].

Według art. 99 PrWłPrzem, „udzielenie prawa ochronnego na wzór użytkowy stwierdza się przez wydanie świadectwa ochronnego” (ust. 1). „Częścią składową świadectwa ochronnego jest opis ochronny wzoru użytkowego obejmujący opis tego wzoru, zastrzeżenia ochronne i rysunki. Opis ochronny wzoru użytkowego jest udostępniany osobom trzecim i podlega rozpowszechnianiu przez Urząd Patentowy” (ust. 2).

B. Charakterystyka prawa ochronnego

Przepis art. 95 ust. 2 PrWłPrzem określa treść prawa ochronnego od strony pozytywnej, stanowiąc, że „przez uzyskanie prawa ochronnego nabywa się prawo wyłącznego korzystania ze wzoru użytkowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej”.

W PrWłPrzem określono treść prawa również od strony negatywnej (ius negativum; ius prohibendi), wskazując w sposób wyczerpujący, jakie zachowania osób trzecich są zakazane. Zgodnie z art. 66 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem uprawniony z prawa ochronnego może mianowicie zakazać osobie trzeciej, która nie ma jego zgody, korzystania ze wzoru w sposób zarobkowy lub zawodowy polegający na wytwarzaniu, używaniu, oferowaniu, wprowadzaniu do obrotu lub importowaniu do tych celów produktu będącego przedmiotem wzoru.

Prawo ochronne, tak samo jak każde prawo podmiotowe, posiada prawnie określony zakres, który wyznaczają: czas trwania i terytorium ochrony, sposób korzystania z wynalazku oraz zakres przedmiotowy ochrony[156].

Według art. 95 ust. 3 PrWłPrzem, „czas trwania prawa ochronnego wynosi dziesięć lat od daty dokonania zgłoszenia wzoru użytkowego w Urzędzie Patentowym”. Datę początkową tego okresu stanowi dzień (efektywnego) zgłoszenia wzoru w UP[157].

Obszar ochrony wyznacza terytorium Polski.

W zakres prawa ochronnego wchodzi tylko zarobkowe lub zawodowe korzystanie ze wzoru użytkowego. Korzystanie z niego w celach prywatnych, niezawodowych, nie narusza prawa. Chodzi zatem jedynie o gospodarcze korzystanie ze wzoru[158]. Przykładowo, jeżeli osoba fizyczna niebędąca przedsiębiorcą wykona i zastosuje w swoim samochodzie chronione prawem ochronnym urządzenie alarmowe, to takie działanie będzie prawnie dozwolone.

C. Wspólność prawa

Wspólność prawa powstaje z reguły wskutek:

1) wspólnego dokonania wzoru;

2) powstania wspólnego prawa do prawa ochronnego na rzecz przedsiębiorców będących pracodawcami twórców[159].

Zasady dotyczące takiej wspólności reguluje art. 72 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem.

D. Zakres przedmiotowy prawa ochronnego

Zgodnie z art. 96 PrWłPrzem, „zakres przedmiotowy prawa ochronnego określają zastrzeżenia ochronne zawarte w opisie ochronnym wzoru użytkowego”.

W odniesieniu do zakresu przedmiotowego prawa ochronnego powstają zasadnicze kontrowersje. Istotą problemu jest to, czy zastrzeżenia ochronne należy interpretować według takich samych zasad jak zastrzeżenia patentowe, czy nie.

a. Zastrzeżenia ochronne w przypadku wzorów użytkowych

Zastrzeżenie patentowe jest zasadniczo dwuczęściowe, tj. składa się z części nieznamiennej i znamiennej.

Zgodnie z § 8 ust. 1 w zw. z § 16 ust. 1 ZgłWynR, część nieznamienna zawiera zespół cech technicznych, niezbędnych do określenia przedmiotu wzoru; powinna się ona rozpoczynać od tytułu wzoru (pkt 1).

Część znamienna, poprzedzona wyrazami „znamienny tym, że”, wskazuje te cechy techniczne (cechy znamienne) zastrzeganego wzoru, które wyróżniają go spośród innych rozwiązań technicznych, mających zespół cech określonych w części nieznamiennej (pkt 2).

Ze względu na to, że część nieznamienna należy zasadniczo do stanu techniki[160], powstaje wątpliwość, czy do ustalenia przedmiotowego zakresu prawa ochronnego miarodajna jest jedynie część znamienna, czy też nie. Niektórzy autorzy twierdzą, że znaczenie ma tylko część

-66-

znamienna, gdyż ona właśnie określa nieznane elementy chronionego rozwiązania. Inni natomiast uważają, że podział zastrzeżenia na część nieznamienną i znamienną nie przesądza o ich odmiennym znaczeniu przy ustalaniu przedmiotowego zakresu prawa[161], ponieważ dopiero obie części zastrzeżenia stanowią „zastrzeżenie ochronne”, natomiast każda z nich oddzielnie nie ma samodzielnego znaczenia.

Uważam, że trafne jest drugie z tych stanowisk. Rozwiązanie techniczne będące wzorem jest bowiem zdefiniowane w całym zastrzeżeniu, tzn. zarówno w jego części nieznamiennej, jak i znamiennej. Takie też stanowisko zajęła judykatura, podnosząc, że skoro obie części zastrzeżenia ochronnego określają przedmiot jako całość, to obie muszą być brane pod uwagę przy ocenie zakresu rozwiązania[162]. Wykorzystanie zatem cech zawartych jedynie w części znamiennej w odniesieniu do innego przypadku niż określony w części nieznamiennej oznacza w zasadzie, że zrealizowane zostało inne rozwiązanie techniczne niż chronione patentem.

Stanowiska tego nie zmienia okoliczność, że w art. 97 ust. 4 PrWłPrzem pojawia się zwrot „istotne cechy techniczne zastrzeganego rozwiązania”. Przepis ten rozstrzyga bowiem bardziej techniczne zagadnienie, umożliwiając ujęcie w jednym zgłoszeniu różnych postaci przedmiotu, posiadających takie same, wspólne cechy.

Specyfiką wzoru użytkowego jest to, że zgłoszenie może obejmować tylko jedno zastrzeżenie niezależne (§ 16 ust. 2 ZgłWynR). Możliwe jest oczywiście zamieszczenie w zgłoszeniu zastrzeżeń zależnych - w celu sprecyzowania cech różnych postaci przedmiotu lub jego części składowych (§ 16 ust. 3 ZgłWynR).

b. Konieczność ujawnienia wzoru użytkowego w zastrzeżeniach

Według art. 33 ust. 1 w zw. z art. 97 ust. 1 PrWłPrzem, „opis wzoru użytkowego powinien przedstawiać wzór na tyle jasno i wyczerpująco, aby znawca mógł wzór urzeczywistnić”. Także w literaturze podkreśla się, że wzór użytkowy musi być należycie ujawniony[163]. Potwierdza to również praktyka UP, według której pominięcie szczegółów konstrukcyjnych części składowych wzoru stanowi przeszkodę dla udzielenia prawa[164].

Wzór użytkowy powinien być zatem dojrzały technicznie, zapewniać powtarzalność rezultatu i bezpieczeństwo korzystania[165] - bez potrzeby wprowadzania rozwiązań dodatkowych, przekraczających zwykłe zabiegi adaptacyjne[166]. Tak więc, fakt pominięcia w opisie szczegółów konstrukcyjnych części składowych wzoru stanowi przeszkodę do udzielenia prawa ochronnego[167].

Rozwiązanie musi być „zupełne”, tzn. podawać wszystkie środki techniczne niezbędne do rozwiązania zadania[168]. Rozwiązanie jest zatem „zupełne” wówczas, gdy na podstawie zastrzeżenia ochronnego popartego rysunkiem (który służy do ilustracji zastrzeżenia) oraz posiłkowo opisem, można zrealizować przedmiotowe rozwiązanie[169].

Przykładowo, UP wskazał, że nie spełnia omawianego wymogu przypadek, w którym zgłaszający w opisie, zastrzeżeniu ochronnym oraz na rysunku pokazał jedynie, jak wygląda z zewnątrz przedmiotowe urządzenie oraz omówił jego działanie, nie opisując jednak w sposób jednoznaczny ani nie pokazując na rysunku, wszystkich elementów potrzebnych do odtworzenia urządzenia, w rezultacie czego nie jest możliwe to odtworzenie bez włożenia własnej inicjatywy twórczej[170].

c. Kontrowersje wokół sposobu ustalania zakresu przedmiotowego prawa ochronnego

Poniżej przedstawione zostaną dwa zagadnienia. Po pierwsze, poruszona będzie kwestia dopuszczalności wyodrębnienia spośród wszystkich zastrzeżonych cech, elementów „istotnych” - i uznania w związku z tym możliwości przyjęcia częściowej ochrony wzoru użytkowego. Po drugie, znajdzie się tu odniesienie do przeważającego poglądu, iż istnieje różnica pomiędzy sposobem ustalania zakresu przedmiotowego patentu i prawa ochronnego, polegająca rzekomo na tym, że zastrzeżenia patentowe podlegają interpretacji (zwłaszcza poprzez wykorzystanie opisu patentowego i rysunków), podczas gdy zastrzeżenia

-67-

ochronne dotyczące wzoru użytkowego muszą być interpretowane dosłownie[171].

W odniesieniu do pierwszego problemu - który nie jest specyficzny tylko dla wzorów użytkowych[172] - trzeba zacząć od wskazania, że już blisko 40 lat temu Sąd Najwyższy dopuścił możliwość częściowego naruszenia prawa wyłącznego, uznając, że fakt, iż w produkcji chwytaków pozwane przedsiębiorstwo nie wykorzystało całego zespołu cech zastrzeżonych patentem powoda - nie wyklucza uznania, że doszło do naruszenia patentu. Zależy to bowiem od tego, jakie znaczenie ma owa cecha danego wynalazku[173]. Odnosząc się jednak do tego wyroku, podkreślić należy dwie okoliczności. Po pierwsze, dotyczył on wynalazków, a nie wzorów. Po drugie, formułowanie zastrzeżeń w ogóle nie było przewidziane w PrWyn. Według bowiem art. 30 w zw. z art. 82 PrWyn, w opisie wzoru użytkowego zgłoszonego do ochrony należało również sformułować jego istotę.

Natomiast w zarządzeniu wykonawczym Prezesa UP w sprawie zgłaszania w UP wynalazków, wzorów użytkowych i wzorów zdobniczych z 7.5.1963 r. (§ 24) wskazano, że istota wzoru użytkowego ma zostać sformułowana jasno i w sposób niebudzący wątpliwości w zastrzeżeniach ochronnych. Także Sąd Najwyższy w jednym z wyroków z tamtego okresu przyjął, że o istocie wzoru i o przedmiotowym zakresie ochrony decyduje jedynie treść zastrzeżeń zawartych w świadectwie ochronnym[174].

Jak zatem widać, genetycznie rzecz biorąc „istota” rozwiązania nie była traktowana jako coś zewnętrznego w stosunku do zastrzeżeń, lecz przeciwnie - właśnie zastrzeżenia ochronne miały tę istotę wyrazić.

W doktrynie już od dawna trafnie podnoszono argument, że skoro funkcją zastrzeżeń jest określenie rozwiązania przez podanie jego cech technicznych, to wszystkie zastrzegane cechy rozwiązania (tak znamienne, jak i niezamienne) są „istotne” w tym znaczeniu, iż bez nich zamierzony skutek techniczny nie mógłby powstać[175].

Praktyka potwierdziła to stanowisko. Przykładowo, uznano, że jeżeli w realizowanej produkcji brak nawet jednej z zastrzeżonych cech wzoru użytkowego, to tej produkcji nie można uważać za objętą tym prawem ochronnym, gdyż prawo to nie obejmuje rozwiązań wariantowych[176]. Przedmiotem decyzji było ustalenie, czy produkcja pokrętła mieszkaniowej armatury hydraulicznej jest objęta prawem ochronnym na wzór użytkowy Nr 32004 pt. „Pokrętło mieszkaniowej armatury hydraulicznej”. Jak ustaliło kolegium orzekające, na podstawie analizy porównawczej cech pokrętła według wskazanej produkcji z cechami pokrętła określonymi w zastrzeżeniach ochronnych wzoru Nr 32004 - we wskazanej produkcji brak było dwóch cech zastrzeganych we wzorze użytkowym, a mianowicie tulei z denkiem zaopatrzonym w otwór na przejście trzpienia kranu (tulejka jest bez denka) i wkładki mającej kształt stożka ściętego w nadlewie przedniej ścianki. Różnice te - dotyczące kształtu i zestawienia obu pokręteł - były podstawą uznania, że wskazana produkcja wizualnie podobnych i pełniących zbliżoną funkcję pokręteł nie narusza prawa ochronnego Nr 32004.

W analogicznym przypadku dotyczącym patentu uznano, że produkcja żywicy z pominięciem ostatniego z ośmiu etapów nie jest objęta zakresem patentu wynikającym z zastrzeżeń patentowych[177]. Także obecnie UP rozumie przez „istotę” wzoru użytkowego - zrealizowanie zastrzeżeń patentowych[178].

Pogląd ten znalazł odzwierciedlenie także w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych. Potwierdził to niedawno SA w Poznaniu w wyroku z 28.2.2008 r.[179], uznając, że jedynym wyznacznikiem determinującym zakres ochrony wzoru użytkowego są zastrzeżenia ochronne zawarte w opisie ochronnym i to one, a nie ogólna postać danego przedmiotu, przesądzają o zakresie ochrony. W uzasadnieniu wyroku sąd - zauważając, że wytwarzany przez pozwanego plafon podświetlany różni się w 4 elementach od tablicy informacyjnej jako wzoru użytkowego - przyjął, że skoro determinujące przedmiotowy zakres ochrony cechy zawarte w zastrzeżeniach nie zostały w wyrobie pozwanego w całości skopiowane, nie można mówić o naruszeniu prawa ochronnego do wzoru użytkowego.

W konkluzji trzeba zauważyć, że zakres prawa ochronnego wyznaczają wszystkie cechy zawarte wzastrzeżeniu. Nie ma natomiast podstaw do wyróżniania wśród zastrzeżeń elementów „istotnych”.

Przechodząc do drugiego zagadnienia, sprowadzającego się do odpowiedzi na pytanie, czy można w celu interpretacji zastrzeżeń ochronnych wzoru użytkowego korzystać z opisu i rysunków, rozpocznę od wskazania wyroku SN z lat 60. ubiegłego wieku, gdzie wskazano, że o istocie zarejestrowanego wzoru i o przedmiotowym zakresie ochrony, przewidzianej w PrWyn, decyduje nie całość zamieszczonych w świadectwie ochronnym wyjaśnień, lecz jedynie treść zawartych w tym świadectwie zastrzeżeń ochronnych[180].

-68-

Byli jednak autorzy wyrażający odmienny pogląd, uważający, że należy korzystać przy interpretacji zastrzeżeń z opisu i rysunku[181].

Przypomnieć należy, że zakres ochrony wzoru użytkowego był przez kilkadziesiąt lat identycznie regulowany jak zakres patentu. Jak wskazano wyżej, w PrWyn nie było wzmianki o zastrzeżeniach, natomiast wprowadziło je zarządzenie wykonawcze do tej ustawy. Zakres ochrony wyznaczały te same przepisy, normując bowiem w tym zakresie prawo ochronne, ustawodawca odesłał do odpowiedniego stosowania przepisów regulujących patent. W WynU zmieniono metodę legislacyjną, nie zmieniając jednak tożsamości merytorycznej unormowania. Wprowadzono mianowicie identycznej treści przepisy dotyczące wynalazków (art. 16 ust. 3) i wzorów użytkowych (art. 76 ust. 3), zgodnie z którymi zakres przedmiotowy patentu (prawa ochronnego) określały zastrzeżenia patentowe (ochronne) zawarte w opisie patentowym (opisie ochronnym wzoru użytkowego). Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie określono natomiast roli opisu i rysunków przy ustalaniu zakresu przedmiotowego prawa wyłącznego[182].

Na gruncie PrWłPrzem nastąpiło pewne uzupełnienie wskazanego stanu prawnego. Z jednej strony, art. 63 ust. 2 zd. 1 oraz art. 96 PrWłPrzem w pełni odpowiada treści cyt. wyżej przepisów art. 16 ust. 3 i art. 76 ust. 3 WynU. Z drugiej jednak strony, w odniesieniu do wynalazku dodano do art. 63 ust. 2 PrWłPrzem drugie zdanie, według którego „opis wynalazku i rysunki mogą służyć do wykładni zastrzeżeń patentowych”

Na tym tle zarysowała się różnica poglądów. Jedni autorzy uznali tę odmienność za przeoczenie ustawodawcy, zalecając w odniesieniu do wzorów analogiczne stosowanie cyt. art. 63 ust. 2 PrWłPrzem[183]. Inni jednak są zdania, które jest zbieżne z tradycyjnym postrzeganiem odmienności zakresu przedmiotowego patentu i prawa ochronnego. Uznano mianowicie, iż „w świetle p.w.p. wyłączną podstawą wyznaczenia zakresu przedmiotowego prawa ochronnego winna być interpretacja zastrzeżeń, na potrzeby której nie mogą być wykorzystywane inne elementy opisu ochronnego, czyli rysunki lub opis wzoru użytkowego”[184]. Taki sposób wyznaczenia zakresu przedmiotowego prawa ochronnego może być traktowany jako przyznanie priorytetu zasadzie pewności prawa, nawet jeżeli miałaby być ona realizowana kosztem interesów uprawnionego. Jako szczególne wyjaśnienie takiej rozbieżności w stosunku do wynalazków wskazuje się odmienności przedmiotów ochrony. Z jednej strony, na wzory użytkowe łatwiej uzyskać ochronę (mniej rygorystyczne mają być przesłanki zdolności ochronnej), z drugiej jednak - jest ona słabsza[185].

Pomimo iż dostrzegam logikę przedstawionego stanowiska i jej zbieżność z tradycyjną linią wykładni, to jednak nie podzielam go. Przede wszystkim nie uważam, żeby fakt odesłania w PrWłPrzem do opisu i rysunków w przypadku wynalazku mógł być acontrario interpretowany jako niemożność skorzystania z tych materiałów w przypadku wzoru użytkowego[186]. Gdyby tak było, to skutkiem dodania tego przepisu do unormowania regulującego zakres patentu powinna być zmiana sposobu określania tego właśnie zakresu. Tymczasem wejście w życie art. 63 ust. 2 zd. 2 PrWłPrzem nie zmieniło dotychczasowego sposobu rozumienia zakresu tego prawa. Z faktu wprowadzenia omawianego przepisu nikt mianowicie nie wywiódł wniosku o szerszym zakresie prawa z patentu od tego czasu. Nieuprawniona byłaby zatem wykładnia, iż w wyniku wejścia w życie przepisu dotyczącego zakresu prawa z patentu, zakres ten pozostał niezmieniony, natomiast zmienił się zakres prawa ochronnego. Zwolennicy krytykowanego poglądu nie tłumaczą zasadniczej w istocie sprawy: jaki wobec tego byłby w ogóle sens zamieszczania opisu ochronnego wzoru i (obowiązkowych) rysunków? Gdyby bowiem odrzucić ich rolę interpretacyjną w stosunku do zastrzeżeń, to opis stałby się zbędny.

Podtrzymuję zatem pogląd, że brak analogicznego odesłania w przypadku wzorów użytkowych nie stanowi wystarczającej podstawy do przyjęcia, iż przedmiotowy zakres prawa ochronnego jest inny aniżeli patentu.

Jeżeli natomiast chodzi o dotychczasowy przeważający sposób określania zakresu przedmiotowego prawa ochronnego, to moim zdaniem odmienność stanowisk jest w istocie pozorna. Skoro wzorem jest postać przedmiotu o trwałej postaci, to z natury rzeczy jest on na tyle określony (sprecyzowany), że zakres interpretacji zastrzeżeń jest faktycznie ograniczony. Stąd też najczęściej zakres ochrony jest zbieżny z językową treścią zastrzeżeń. Wynika to jednak nie tyle ze szczególnego sposobu wykładni zastrzeżeń, ile raczej z naturalnych ograniczeń wynikających z przedmiotu ochrony. Uważam mianowicie, że analogiczna sytuacja wystąpiłaby w odniesieniu do interpretacji zastrzeżeń patentowych dotyczących urządzeń. Także w tym przypadku powstałby pozór literalnej interpretacji zastrzeżeń, podczas gdy w istocie mielibyśmy do czynienia ze standardową

-69-

ich wykładnią, ograniczoną jednak de facto rodzajem przedmiotu ochrony. Za trafnością bronionego tutaj poglądu przemawia również fakt, że przy opracowywaniu zastrzeżeń ochronnych wzoru użytkowego należy w szczególności stosować wskazówki odnoszące się do zastrzeżeń patentowych wynalazków dotyczących maszyn, urządzeń, przyrządów i elementów konstrukcyjnych[187]. Uważam zatem, że wykładnia zastrzeżeń dotyczących wzorów powinna być dokonywana na takich samych zasadach, jak w przypadku wynalazków.

I tak, podstawowym jej celem jest ustalenie zakresu przedmiotowego prawa ochronnego, jeżeli zastrzeżenia ochronne są zredagowane niejasno. Ponieważ o wzorze decyduje jego kształt, szczególnie doniosła jest rola rysunków[188].

Powstaje pytanie, czy interpretacja może pójść dalej, wykraczając poza wyjaśnienie niejasności. Zastanawiając się nad tym, należy zauważyć, że w sporze o naruszenie prawa ochronnego rzadko się zdarza, aby porównywany przedmiot był w każdym szczególe identyczny, jak objęty prawem. Właśnie dlatego dokonuje się wykładni zastrzeżeń. Przyjęcie niezłomnej zasady ich literalnego rozumienia spowodowałoby, że ochrona wzorów użytkowych stałaby się iluzoryczna. Interpretacja zastrzeżeń z natury rzeczy zakłada możliwość odejścia od ścisłego, językowego ich rozumienia. Niezbędne jest w tym zakresie rozstrzygnięcie, czy dopuszczalne jest objęcie ochroną ekwiwalentów elementów objętych zastrzeżeniem.

W doktrynie zaprezentowano pogląd, że w określonych przypadkach możliwe jest stosowanie rozszerzającej wykładni, obejmującej ekwiwalenty chronionych prawem ochronnym elementów, jeżeli dzięki zastosowaniu tych ekwiwalentów uzyskałoby się identyczne funkcje użytkowe, jak objęte ochroną[189]. Uważam, że pogląd ten powinien zostać skorygowany następująco: jeżeli w opisie ochronnym znajdziemy jakąś podstawę do tego, aby dokonać interpretacji wykraczającej poza dosłowną treść zastrzeżeń, wówczas ekwiwalenty należy uwzględnić. Jeżeli natomiast w treści opisu nie znajdziemy żadnych wskazówek, z których by wynikało, że uprawniony dostrzegł możliwości zastosowania alternatywnych środków, ale wprost tego w zastrzeżeniach nie wysłowił - wtedy będzie należało przyjąć ścisłą wykładnię zastrzeżeń[190].

d. Ograniczenie prawa ochronnego

Ograniczenia prawa ochronnego są dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, PrWłPrzem chroni „własne” uprawnienia osób trzecich (tzw. używaczy). Po drugie, prawo dozwala w określony sposób wkroczyć w cudzą wyłączność. Korzystając z terminologii, którą posługuje się prawo autorskie, sytuację tę można określić mianem „dozwolonego użytku cudzych wzorów użytkowych”[191]. Zaliczyć tutaj należy przypadki unormowane w art. 69 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem, a mianowicie przywilej komunikacyjny (pkt 1), korzystanie z rozwiązania dla celów państwowych (pkt 2) oraz korzystanie z wzoru dla celów poznawczych (pkt 3). Do ostatnio wskazanej grupy można też zaliczyć: przypadek zależności praw ochronnych (art. 82 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem oraz art. 88 PrWłPrzem), spełnienie przez wzór użytkowy przesłanek powodujących zakwalifikowanie go jako „tajnego” (art. 56 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1 oraz art. 60 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 2 PrWłPrzem), a także samoograniczenie w postaci złożenia oświadczenia o gotowości udzielenia licencji (tzw. licencja otwarta, art. 80 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem).

Nie stanowi natomiast ograniczenia prawa ochronnego jego „wyczerpanie” (art. 70 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem), gdyż jest to zwykły skutek wykonywania prawa.

§ 4. Powstanie i ustanie praw wyłącznych

Generalnie rzecz biorąc, do udzielenia prawa ochronnego stosuje się zasady dotyczące udzielenia patentu[192], z dwiema istotnymi odmiennościami.

Po pierwsze, zgłoszenie wzoru użytkowego może obejmować tylko jedno rozwiązanie (art. 97 ust. 3).

Po drugie, zgodnie z art. 97 ust. 2 PrWłPrzem, zgłoszenie musi zawierać rysunki.

Prawo ochronne ustaje wskutek jego unieważnienia albo wygaśnięcia. Podstawą unieważnienia jest niespełnienie ustawowych warunków wymaganych do jego uzyskania (art. 89 ust. 1 PrWłPrzem).

Przyczyną wygaśnięcia prawa ochronnego są - w świetle art. 90 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1 PrWłPrzem - następujące okoliczności:

1) upływ czasu, na który zostało ono udzielone;

2) zrzeczenie się prawa przed Urzędem Patentowym, za zgodą osób, którym służą prawa na prawie ochronnym;

3) nieziszczenie w przewidzianym terminie opłaty okresowej.

-70-

[1] Ustawa z 1.6.1891 r. Por. R. Krasser, Patentrecht, s. 64 oraz U.Suthersanen, Utility Models and Innovation In Developing Countries, Geneva 2006, s. 15. Ustawa ta, istotnie zmieniona, pozostaje w mocy do dzisiaj.

[2] Dz.U. z 1975 r. Nr 9, poz. 51.

[3] Dz.U. z 2003 r. Nr 63, poz. 579.

[4] Proposal for a Directive on the protection of technical inventions (utility models) z 16.12.1997 r. oraz Proposal for a European parliament and council directive approximating the legal arrangements for the protection of inventions by utility model z 30.6.1999 r.

[5] Summary report of replies to the questionnaire on the impact of the Community utility model with a view to updating the Green Paper on protection by the utility model in the internal market z 1.3.2002 r.

[6] Dz.Urz. WE L 2004.123.11.

[7] Dz.Urz. WE L 2004.157.45.

[8] Dz.U. Nr 99, poz. 662.

[9] Potwierdził to również ETS w wyr. z 5.10.1988 r. w sprawie C-238/87 Volvo v. Veng, Zb.Orz. 1988, s. 06211.

[10] Por. J. W. Baxter, World Patent Law and Practice, London 1973, s. 31.

[11] Co do uzasadnienia tej zmiany por. F.-K. Beier, Gebrauchmusterreform auf halbem Wege: Die überholte Raumform, GRUR 1986, Nr 1, s. 1-10; H.-P. Götting, Gewerblicher Rechtschutz, s. 125.

[12] Por. cyt. wyżej raport U. Suthersanen, Utility Models oraz K. S. Kardam, Utility Model - A Toll for Economic and Technological Development: A Case Study of Japan, Final Report (2007), www.patentoffice.nic.in/research.../FinalReport April2007.pdf.

[13] Tak T. Iwai, 6 Modalities of Future Utility Model system, IIP Bulletin 2004 (http://www.iip.or.jp/e/summary/pdf/detail2003/e15 06.pdf).

[14] Por. U. Suthersanen, Utility Models, s. 11 i n.

[15] Zauważyć należy, że przy takim rozumieniu „wzoru użytkowego” w pojęciu tym mieściłaby się również instytucja patentu tymczasowego, wprowadzona do polskiej WynU.

[16] Rozporządzenie to regulowało łącznie problematykę wynalazków, wzorów użytkowych i zdobniczych oraz znaków towarowych, oparte jest na koncepcji F. Zolla „praw do rzeczowych podobnych”. Por. Problemy ochrony prawnej, s. 8.

[17] Wprowadzenie takiej definicji wskazuje się jako osiągnięcie legislacyjne; por. M. Poźniak-Niedzielska, Wzory zdobnicze, s. 26.

[18] Por. A. Wojciechowska, Wzornictwo przemysłowe - zagadnienie przedmiotu ochrony prawnej, ZNUJ PPWI 1990, Nr 54, s. 76.

[19] Por. A. Ponikło, J. Gutowski, Polskie prawo patentowe, s. 131-132.

[20] Por. A. Kopff, w: S. Grzybowski, A. Kopff, Wzory użytkowe, s. 140.

[21] Rozp. z 29.1.1963 r. w sprawie ochrony wzorów zdobniczych, Dz.U. Nr 8, poz. 45.

[22] Por. S. Grzybowski, w: S. Grzybowski, A. Kopff, Wzory użytkowe, s. 113-114; P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 411.

[23] Postuluje się jednak celowość powrotu do systemu rejestracyjnego; por. A. Kopff, w: S. Grzybowski, A. Kopff, Wzory użytkowe, s. 140 oraz E. Traple, Wzory użytkowe, s. 25; A. Kopff, Zagadnienie ochrony prawnej, s. 21.

[24] Dz.U. z 1972 r. Nr 43, poz. 272.

[25] Zaznaczyć należy, że przed uchwaleniem WynU toczyła się dyskusja nad celowością utrzymania tej kategorii przedmiotów własności przemysłowej, od tego czasu nie powracano już do tego tematu. Por. System PrWłInt, t. 3, s. 448.

[26] Tak H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 134. Zauważyć należy, że od początku istnienia w Polsce kategorii wzorów użytkowych nie było wątpliwości, że ochronie podlegają również konstrukcje, czyli układy wewnętrzne przedmiotów. Ze względu jednak na to, że na gruncie prawa przedwojennego była mowa o „kształcie” przedmiotu, dla uzasadnienia takiego zakresu przedmiotowego wzoru mówiono o „kształcie wewnętrznym”; por. A. Ponikło, J. Gutowski, Polskie prawo patentowe, s. 134.

[27] Tak A. Ponikło, J. Gutowski, Polskie prawo patentowe, s. 132.

[28] Tak Metodyka, 2006, s. 82.

[29] Dec. KO z 26.2.1966 r., Odw. 1755/65, WUP 1967, Nr 4, s. 299.

[30] Tak A. Ponikło, J. Gutowski, Polskie prawo patentowe, s. 132.

[31] Por. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 328.

[32] Tak A. Ponikło, J. Gutowski, Polskie prawo patentowe, s. 132.

[33] Tak Metodyka, 2006, s. 81.

[34] Por. P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 72.

[35] Por. dec. KO z 26.2.1966 r., Odw. 1755/65, WUP 1967, Nr 4, s. 299; E. Traple, Wzory użytkowe, s. 22. Katalog pomysłów niebędących „przedmiotami o trwałej postaci” wymienił także WSA w Warszawie w wyr. z 9.11.2006 r., VI SA/Wa 1613/06, niepubl.

[36] Por. P. Lisiecki, Wzór użytkowy, s. 26. Dlatego też nie ma tutaj zastosowania przepis art. 64 PrWłPrzem, przewidujący tzw. pośrednią ochronę wytworu.

[37] Wyr. WSA w Warszawie z 11.1.2008 r., VI SA/Wa 1030/07, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[38] Tak dec. KO z 30.1.1975 r., Odw. 1465/74, WiR 1975, Nr 11, s. 13.

[39] Tak Metodyka, 1993, s. 1099.

[40] Dec. KO z 24.1.1979 r., Odw. 1485/78, WiR 1979, Nr 21; por. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 329-330.

[41] Tak Metodyka, 2006, s. 81.

[42] Tak M. Poźniak-Niedzielska, Nowe aspekty, s. 7.

[43] Por. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 328-329.

[44] Tak H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 135.

[45] Por. dec. KO z 24.1.1979 r., Odw. 1485/78, WiR 1979, Nr 21; S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 329.

[46] Tak oraz H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 135.

[47] Tak M. Poźniak-Niedzielska, Wzory użytkowe, s. 216.

[48] Tak P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 72.

[49] Przykład ten wskazuje H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, przyp. 21.

[50] W aktualnym orzecznictwie charakteryzuje się wzory jako „zespół cech technicznych”; por. wyr. SN z 10.7.2002 r., II CKN 969/00, BSN 2002, Nr 10.

[51] Słownik języka polskiego PWN (pod red. M. Szymczaka), t. III, Warszawa 1999, s. 452.

[52] Tak WSA w Warszawie w wyr. z 20.4.2004 r., 6 II SA 3937/02, cyt. za: Metodyka, 2006, pkt II.2.

[53] Tak P. Lisiecki, Wzór użytkowy, s. 26 oraz WSA w Warszawie w cyt. wyr. z 20.4.2004 r.

[54] Por. np. dec. KO z 15.5.1973 r., Odw. 1590/72, WUP 1974, Nr 5, s. 505.

[55] Por. np. dec. KO z 13.5.1983 r., Odw. 1117/83, WUP 1984, Nr 7, s. 384-386.

[56] Wyr. WSA w Warszawie z 26.2.2008 r., VI SA/Wa 1569/07, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[57] Por. pkt IV.4.1 Wytycznych EUP.

[58] Por. pkt IV.4.3 Wytycznych EUP. Możliwość domagania się skreślenia takiego odniesienia wynika z zasady 34(1)(a), a w Polsce - z § 6 ust. 2 ZgłWynR.

[59] Tak S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 330. Por. wyr. SN z 29.1.1976 r., IV PRN 21/75, WiR 1976, Nr 7.

[60] Por. H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 140.

[61] Wyr. SN z 28.5.1982 r., IV PR 37/82, OSN 1982, Nr 11, poz. 184.

[62] Tak H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 140.

[63] Ostatnio wskazany przykład opisu wzoru użytkowego przedstawiono w pracy Poradnik wynalazcy, s. 262 i n.

[64] Por. H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 141.

[65] Dec. KO z 26.1.1965 r., Odw. 1539/64, WUP 1967, Nr 1, s. 79.

[66] Także to pojęcie jest całkowicie zbieżne z pojęciem „stanu techniki” przyjętym w art. 54 ust. 2 KPE, przy czym w konwencji brak wymienienia expressis verbis przypadku „wystawienia”. Skoro jednak „wystawienie” jest przypadkiem „ujawnienia”, nie zmienia to zakresu tego pojęcia. Wskazanie przypadków szkodzących nowości oznacza, że chodzi tutaj o nowość formalną, a nie absolutną. Por. A. Kopff, Zagadnienie ochrony prawnej, s. 40.

[67] Por. wyr. WSA w Warszawie z 22.2.2008 r., VI SA/Wa 1426/07, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[68] Tak UP; zob. wyr. NSA z 2.10.2007 r., II GSK 148/07, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[69] Jest to standard stosowany w praktyce urzędów patentowych, nawet w braku przepisu zawierającego takie unormowanie. Przepis ten został przeniesiony do PrWłPrzem z KPE. W gruncie rzeczy w jego braku nie było co do tego wątpliwości. Zasadę taką wywodzono bowiem z art. 23 w zw. z art. 82 WynU (obecnie art. 13 ust. 1 PrWłPrzem), według którego pierwszeństwo do uzyskania prawa ochronnego oznacza się według daty zgłoszenia go w UP. Przykładowo, w wyr. WSA w Warszawie z 24.5.2006 r., VI SA/Wa 232/06 (opartym na przepisach WynU) sąd wskazał, że cyt. przepis art. 23 WynU dotyczy przyznania pierwszeństwa zgłoszeniu, gdy dokonano kilku zgłoszeń tego samego rozwiązania i zapobiega udzieleniu wielu praw ochronnych na to samo rozwiązanie, gdy nie można zastosować zarzutu braku nowości - ponieważ wcześniejsze zgłoszenie zostałoby opublikowane już po dacie zgłoszenia późniejszego.

[70] Por. W. Kotarba, Ochrona własności przemysłowej w gospodarce polskiej w dostosowaniu do wymogów Unii Europejskiej i Światowej Organizacji Handlu, Warszawa 2000, s. 27-28.

[71] Tak J.Szczepaniak, Patent europejski. Przesłanki zdolności patentowej, Warszawa 2003, s. 213.

[72] Dec. UP z 30.6.2006 r., Sp. 94/05, niepubl.

[73] Zob. dec. KO z 12.5.1967 r., Odw. 2041/66, WUP 1968, Nr 5-6, s. 397.

[74] Zob. dec. KO z 11.5.1965 r., Odw. 1447/64, WUP 1967, Nr 1, s. 80. Do stwierdzenia braku nowości wystarcza przy tym, jeżeli istnieje tylko jedna publikacja ujawniająca wszystkie cechy rozwiązania (wyr. WSA w Warszawie z 30.6.2005 r., VI SA/Wa 1854/04, niepubl.). Tak więc dokument, który nie przedstawia rozwiązania w takiej postaci, w jakiej zostało ono zastrzeżone, nie może podważyć jego nowości (dec. UP z 28.8.2006 r., Sp. 372/05, niepubl.).

[75] Por. dec. KO EUP T 381/87, Dz.Urz. EUP z 1990 r. Nr 213.

[76] Por. dec. KO EUP z 17.3.1986 r., Odw. 1041/86, Nowator 1987, Nr 9, s. 29.

[77] Zob. dec. KO EUP T 87/90, Orzecznictwo, cz. 1, s. 57.

[78] Zob. dec. KO EUP T 739/92, Orzecznictwo, cz. 1, s. 62.

[79] Por. dec. KO EUP T 634/91, Orzecznictwo, cz. 1, s. 59, a także dec. KO EUP T 830/90, Dz.Urz. EUP z 1994 r. Nr 713.

[80] Por. J. Szczepaniak, Patent europejski, s. 195, a także por. wyr. NSA z 28.3.2002 r., II SA 3487/01, cyt. za: A. Nowicka, w: Prawo własności przemysłowej, s. 57, przyp. 51.

[81] Por. dec. KO EUP T 444/88, Orzecznictwo, cz. 1, s. 52.

[82] Wyr. NSA z 28.3.2002 r., II SA 3487/01, niepubl.

[83] W określonym zakresie korzystanie w celu sprawdzenia właściwości rozwiązania (tzw. experimental use) nie szkodzi nowości w USA. Klasycznym tego przykładem jest wynalazek dotyczący ulepszonego drewnianego chodnika. Mianowicie w 1848 r. jego wynalazca umieścił ten chodnik przy drodze stanowiącej własność spółki, w której pracował, ale następnie droga ta została udostępniona do powszechnego korzystania. W 1854 r. twórca dokonał zgłoszenia. W precedensowym orzeczeniu sąd uznał, że korzystanie z pomysłu w celach eksperymentalnych nie stanowi „publicznego korzystania” w rozumieniu przepisów prawa patentowego; por. R. E. Schechter, J. R. Thomas, Principles of patent law, St. Paul, MN 2004, s. 98-99.

[84] Na gruncie uchylonej WynU stanowił tak art. 11, regulujący zagadnienie nowości wynalazku i wzoru użytkowego. W PrWłPrzem zasada ta jest zawarta w art. 33 ust. 1 w zw. z art. 100 ust. 1, normującym zagadnienie prawidłowego zgłoszenia wzoru. Por. wyr. NSA z 28.11.2007 r., II GSK 233/07 (wskazany w wyr. WSA w Warszawie z 7.4.2008 r., VI SA/Wa 209/08, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl).

[85] Por. pkt IV 5.2 oraz pkt IV 7.3a Wytycznych EUP, a także dec. KO EUP T 26/85, Dz.Urz. EUP z 1990 r. Nr 22, oraz dec. KO EUP T 206/83, Dz.Urz. EUP z 1987 r. Nr 5.

[86] Por. jednolite stanowisko w tej sprawie UP oraz WSA - wyr. WSA w Warszawie z 7.4.2008 r., VI SA/Wa 209/08, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[87] Por. Metodyka, 2006, pkt 7.1.

[88] Dec. UP z 5.9.2006 r., Sp. 535/05, niepubl.

[89] Por. wyr. NSA z 25.1.2002 r., II SA 3029/01, MoP 2002, Nr 4, poz. 147 oraz E. Traple, Pojęcie wynalazku i przesłanek zdolności patentowej w ustawie o wynalazczości, ZNUJ PPWI 1975, Nr 5, s. 51-52.

[90] Por. np. dec. KO EUP T 381/87, Dz.Urz. EUP z 1990 r. Nr 213.

[91] Wyr. NSA z 28.2.2007 r., II GSK 272/06, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[92] Dec. UP z 20.6.2007 r., Sp. 162/06, niepubl.

[93] Por. np. stanowisko UP przedstawione w wyr. WSA w Warszawie z 12.6.2008 r., VI SA/Wa 185/08, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[94] Por. B. Gawlik, „Nieoczywistość” rozwiązania technicznego jako przesłanka zdolności patentowej, ZNUJ PPWI 1973, Nr 1, s. 280.

[95] Tak Metodyka, 1993, s. 1105.

[96] W doktrynie pojawił się głos, aby wprowadzić złagodzony test nieoczywistości lub oryginalności wzoru, por. S. Sołtysiński, w: System PrWłInt, t. 3, s. 49.

[97] Przedstawiciele doktryny ponoszą, iż nowość należy rozumieć tak samo jak w przypadku wynalazków; por. M. Poźniak-Niedzielska, Wzory użytkowe, s. 214; P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 73; S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 330.

[98] Za szczególnym sposobem rozumienia „nowości” opowiadają się w szczególności S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 330-331 oraz S. Grzybowski, w: S. Grzybowski, A. Kopff, Wzory użytkowe.

[99] Por. A. Kopff, Zagadnienie ochrony prawnej, s. 52.

[100] Takie stanowisko przedstawia S. Sołtysiński, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 331. Podziela je obecnie w szczególności H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 141.

[101] Tak M. Poźniak-Niedzielska, Wzory użytkowe, s. 214 oraz taż, Nowe aspekty, s. 7; por. P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zagadnienia ochrony prawnej wynalazków i wzorów użytkowych, PUG 1973, Nr 1, s. 1-8; H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 141.

[102] Tak S. Sołtysiński, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 331. Do przesłanki „istotnego stopnia postępu technicznego” odwołała się również M. Poźniak-Niedzielska, Wzory użytkowe, s. 215.

[103] Por. Z zagadnień cywilnego prawa, s. 219. Uzasadnieniem dla tego stanowiska była konstatacja, iż od wzoru wymaga się „użyteczności”, a nie „wyższej użyteczności” (czemu z kolei autor artykułu nie nadaje istotnego znaczenia, o czym niżej).

[104] Tak dec. KO z 20.5.1993 r., Odw. 1118/83, WUP 1984, Nr 10, s. 535.

[105] Wyr. SN z 30.9.1963 r., II CR 870/62, niepubl., cyt. za: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 331-332. Podobnie dec. KO z 20.5.1983 r., Odw. 1118/83, WUP 1984, Nr 10, s. 535.

[106] Dec. KO z 3.6.1974 r., Odw. 1112/74, WUP 1975, Nr 4, s. 510.

[107] Tak WSA w Warszawie w wyr. z 26.7.2004 r., II SA 1658/03, niepubl.

[108] Dec. KO z 20.9.1978 r., Odw. 1182/78, WiR 1979, Nr 8; podobnie dec. KO z 29.5.1980 r., Odw. 1228/80, WUP 1981, Nr 1, s. 82. Por. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 332 oraz H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 141-142.

[109] Tak samo - na gruncie WynU - wypowiedział się S. Sołtysiński, w: System PrWłInt, t. 3, s. 49.

[110] W odniesieniu do kwestii pierwszeństwa konwencyjnego zob. zwłaszcza R. Skubisz, Pierwszeństwo do uzyskania patentu, Warszawa 1982, oraz tenże, Pierwszeństwo do uzyskania patentu, w: System PrWłInt, t. 3, s. 143 i n. W doktrynie użyto określenia „uprzednie pierwszeństwo” również do przypadku unormowanego w art. 38 PrWłPrzem - polegającego na konwersji zgłoszenia wynalazku na wniosek o udzielenie prawa ochronnego; tak Prawo własności przemysłowej, s. 150.

[111] Por. A. Nowicka, w: Prawo własności przemysłowej, s. 73, przyp. 82.

[112] Dowód ten stanowi zaświadczenie w rozumieniu KPA; por. S. Gronowski, Prawo własności przemysłowej. Zagadnienia ogólne i proceduralne, Warszawa 2002, s. 13-14.

[113] Por. S. Sołtysiński, Prawo wynalazcze, s. 125.

[114] Por. wyr. SN z 30.9.1980 r., IV PRN 5/80, WiR 1980, Nr 23, s. 89-90.

[115] Jak wspomniano wyżej, sprawy z tym związane normuje wyczerpująco art. 4 konwencji paryskiej.

[116] Por. R. Skubisz, Pierwszeństwo konwencyjne. Konwencja paryska a ustawa Prawo własności przemysłowej, w: Nowe regulacje w dziedzinie własności przemysłowej. Zbiór referatów z Seminarium Rzeczników Patentowych Szkół Wyższych. Cedzyna 25-29 września 2001 (pod red. A. Adamczak), WOWI 2001, Nr 25, s. 21 i n.

[117] Załącznik 1 do Dz.U. z 1994 r. Nr 56, poz. 232.

[118] O wystawach organizowanych na podstawie tej konwencji zrobiło się ostatnio (tj. w 2007 r.) w Polsce głośno, a to w związku z nieudanymi zabiegami Wrocławia o zorganizowanie takiej wystawy w roku 2012.

[119] Podkreślić należy, że w doktrynie już 30 lat temu uznano, że w przypadku równoległych zgłoszeń takiego samego wynalazku każde ze zgłoszeń powinno być podstawą udzielenia patentu. Tak R. Skubisz, Problem zgłoszeń z równym pierwszeństwem, ZNUJ PPWI 1978, Nr 18, s. 77.

[120] Por. post. SN z 26.11.1996 r., III RN 34/96, OSN 1997, Nr 12, poz. 209; Metodyka, 2006, s. 47.

[121] Tak F. Zoll, Prawo cywilne, t. II, Prawa rzeczowe i rzeczowym podobne, Poznań 1931, s. 145, cyt. za: S. Grzybowski, w: S. Grzybowski, A. Kopff, Wzory użytkowe, s. 112, przyp. 4.

[122] Por. P. Lisiecki, A. Szajkowski, w: Problemy ochrony prawnej, s. 39-40.

[123] Tak M. Flisiak, Wynalazek i wzór użytkowy, WiR 1971, Nr 2, s. 9; P. Lisiecki, w: Problemy ochrony prawnej, s. 40.

[124] Dec. KO z 3.6.1974 r., WUP 1975, Nr 4, s. 510.

[125] Por. S. Sołtysiński, w: System PrWłInt, t. 3, s. 49-50.

[126] Problem ten wskazuje M. Poźniak-Niedzielska, Wzory użytkowe, s. 215; por. A. Kopff, Konstrukcje cywilistyczne w prawie wynalazczym, Warszawa 1978, s. 70 i n.; M. Staszków, Zarys prawa wynalazczego, Warszawa 1974, s. 93 i n.

[127] Por. S. Sołtysiński, w: System PrWłInt, t. 3, s. 50; P. Lisiecki, w: P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 73; E. Traple, Wzory użytkowe, s. 24. Na tym samym stanowisku stało orzecznictwo; por. wyr. SN z 30.9.1959 r., 4 CR 1223/58, NP 1962, Nr 1, s. 113 z glosą S. Grzybowskiego.

[128] Por. np. A. Ponikło, J. Gutowski, Polskie prawo patentowe, s. 134-135; P. Lisiecki, w: P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 73-74.

[129] Por. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 330 i n.

[130] Por. wyr. SN z 10.8.1963 r., 3 CR 125/62, RPEiS 1965, Nr 2, s. 357.

[131] Por. np. cyt. dec. z 3.6.1974 r., a także stanowisko UP oraz WSA (wyrażone na tle WynU).

[132] Por. M. Poźniak-Niedzielska, Wzory użytkowe, s. 214; Poradnik wynalazcy, s. 147; por. H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 137.

[133] Por. np. A. Ponikło, J. Gutowski, Polskie prawo patentowe, s. 134-135; P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 74; cyt. dec. KO z 24.1.1979 r., Odw. 1485/78, WiR 1979, Nr 21; cyt. wyr. SN z 30.9.1963 r., II CR 870/62, niepubl.

[134] Tak SN w wyr. z 5.12.1991 r., I PRN 52/91, OSN 1992, Nr 7-8, poz. 141.

[135] Tak H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 137. Także w opracowaniu Poradnik wynalazcy wskazano, że „wzór powinien wykazywać się użytecznością, a nie wyższą użytecznością, gdyż taka nie jest warunkiem udzielenia prawa ochronnego” (s. 45).

[136] Tak UP w dec. z 30.8.2006 r., Sp. 535/05, niepubl., przedstawionej w wyr. WSA w Warszawie z 25.4.2007 r., VI SA/Wa 2152/06, niepubl.

[137] Nie chodzi mi tutaj o porównanie „wagi” tych wymogów, ale o samą konstrukcję przesłanek zdolności ochronnej. Tak, jak to jest w przypadku wynalazków (gdzie każda z przesłanek jest odrębna od pozostałych i oddzielnie oceniana), tak samo powinno być w przypadku wzorów użytkowych.

[138] Cyt. dec. KO z 3.6.1974 r., Odw. 1112/74, WUP 1975, Nr 4, s. 510.

[139] Tak P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 74.

[140] Tak trafnie M. Poźniak-Niedzielska, Wzory użytkowe, s. 215 (chyba żeby przyjąć szerokie - moim zdaniem pozaustawowe - rozumienie pojęcia „użyteczny”); por. M. Poźniak-Niedzielska, Nowe aspekty, s. 7.

[141] Wynika zresztą wprost z omówionego dalej art. 33 ust. 1 w zw. z art. 97 ust. 1 PrWłPrzem, statuującego obowiązek ujawnienia wzoru w takim stopniu, aby znawca mógł go urzeczywistnić. Por. P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 73; M. Poźniak-Niedzielska, Nowe aspekty, s. 7; P. Lisiecki, Wzór użytkowy, s. 26. Warto wspomnieć, że na gruncie OchrWynRozp jasne było, że wszystkie wzory muszą nadawać się do stosowania, gdyż w przeciwnym razie - z mocy art. 92 in fine - nie podlegały one rejestracji.

[142] Tak H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 138-139.

[143] Odsyłam do obszernej książki mojego autorstwa, poświęconej prawu patentowemu: M. du Vall, Prawo patentowe.

[144] Por. S. Grzybowski, Prawo wynalazcze, w: Zagadnienia prawa wynalazczego, s. 18.

[145] Jest to osoba prowadząca działalność gospodarczą, tzn. podjętą w celach zarobkowych działalność wytwórczą, budowlaną, handlową lub usługową (art. 3 ust. 1 pkt 3 PrWłPrzem). Skoro jednak przepisy ustawy dotyczące przedsiębiorców stosuje się odpowiednio również do osób prowadzących działalność inną niż gospodarcza, a także do jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej (art. 3 ust. 2 PrWłPrzem), to również na tych podmiotach ciąży obowiązek wypłaty wynagrodzenia.

[146] Inaczej T. Szymanek, Postępowanie cywilne w sprawach własności przemysłowej i intelektualnej, Warszawa 2001, s. 48.

[147] Tak SN w wyr. z 10.2.2005 r., II PK 209/04, OSN 2005, Nr 18, poz. 281.

[148] Tak NSA w wyr. z 16.5.2003 r., I SA/Gd 258/03, niepubl.

[149] Na gruncie uchylonej WynU stanowisko takie zajął SN w wyr. z 2.12.1986 r., IV PR 380/86, OSN 1988, Nr 1, poz. 22.

[150] Por. A. Szajkowski, w: System PrWłInt, t. 3, s. 448.

[151] Por. M. du Vall, Prawo patentowe, s. 227.

[152] Por. S. Grzybowski, Prawo wynalazcze, w: Zagadnienia prawa wynalazczego, s. 20. Zdaniem tego autora, wszystkie pozostałe prawa (może z wyjątkiem prawa używacza uprzedniego) są prawami niemajątkowymi (osobistymi) albo też majątkowymi prawami względnymi. Por. też P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 412.

[153] W art. 551 pkt 6 KC mowa jest o „prawach własności przemysłowej”.

[154] Por. A. Nowicka, Wynalazek, w: Prawo własności przemysłowej, s. 82.

[155] Por. A. Szajkowski, Prawo do patentu, w: System PrWłInt, t. 3, s. 124, oraz tenże, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 83; a także S. Grzybowski, Podmioty i prawa, w: Zagadnienia prawa wynalazczego, s. 70.

[156] Por. A. Szajkowski, w: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 96 i n.

[157] Dotyczy to również przypadku, gdy zgłaszający korzysta z przedstawionego wyżej uprzedniego pierwszeństwa.

[158] Por. A. Szajkowski, w: System PrWłInt, t. 3, s. 451.

[159] Por. A. Szajkowski, w: System PrWłInt, t. 3, s. 232. Szerzej na ten temat A. Szajkowski, Wynalazki wspólne. Aspekty prawne, Ossolineum 1982, s. 224 i n. Wskazana ostatnio monografia, stanowiąca pogłębioną analizę instytucji wspólności praw, w zakresie analizy stanu prawnego w znacznej mierze zdezaktualizowała się w związku z dokonaną w 1984 r. zmianą WynU.

[160] Por. art. 33 ust. 4 PrWłPrzem oraz Guidelines for Examination in the European Patent Office, Munich 2003, pkt 2.2.

[161] Por. B. Czachórska-Jones, Ochrona patentu, w: System PrWłInt, t. 3, s. 257-258. Zob. także J. Pagenberg, New Trends in Patent Claim Interpretation in Germany - Goodbye to the „General Inventive Idea”, IIC 1988, vol. 19, Nr 6, s. 792.

[162] Tak WSA w Warszawie w wyr. z 25.5.2006 r., VI SA/Wa 657/06, niepubl., wskazanym w wyr. NSA z 28.2.2007 r., II GSK 272/06, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[163] Por. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 328.

[164] Por. dec. KO z 24.1.1979 r., Odw. 1485/78, WiR 1979, Nr 21 oraz z 28.1.1980 r., Odw. 1573/79, WiR 1980, Nr 12.

[165] Por. S. Sołtysiński, Kryteria oceny zdolności patentowej, WiR 1966, Nr 11, s. 4. Wszystkie te wymogi powtórzył WSA w Warszawie w wyr. z 11.10.2005 r., VI SA/Wa 682/05, niepubl. Można mieć pewne wątpliwości co do wymogu „bezpieczeństwa” stosowania wynalazku (który również przyjmuje A. Szajkowski, Udzielanie ochrony patentowej, Warszawa 1979, s. 16). Jeżeli pogląd ten oznacza, iż nie posiada cechy „przemysłowej stosowalności” rozwiązanie niedopracowane do tego stopnia, że jest z natury swojej niebezpieczne - to jest on trafny.

[166] Wskazany sposób rozumienia wymogu „zupełności” rozwiązania (jednak bez obejmowania nim cechy „bezpieczeństwa korzystania”) przyjmuje również orzecznictwo; por. wyr. WSA w Warszawie z 25.3.2004 r., 6 II 3449/02, niepubl., cyt. za: Własność przemysłowa (pod red. A. Kisielewicza),Warszawa 2007, s. 244 i n.

[167] Por. dec. KO z 24.1.1979 r., Odw. 1485/78, WiR 1979, Nr 21 oraz z 28.1.1980 r., Odw. 1573/79, WiR 1980, Nr 12.

[168] Tak P. Lisiecki, Wzór użytkowy, s. 26.

[169] Tak Urząd Patentowy; zob. wyr. NSA z 2.10.2007 r., II GSK 148/07, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[170] Tak Urząd Patentowy; zob. wyr. WSA w Warszawie z 9.11.2006 r., VI SA/Wa 1613/06, niepubl.

[171] P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 414; A. Szajkowski, w: System PrWłInt, t. 3, s. 446 i 454.

[172] W odniesieniu do patentów zob. M. du Vall, Prawo patentowe, s. 235 i n., a zwł. s. 252.

[173] Wyr. SN z 3.2.1970 r., II CR 615/69, niepubl., cyt. za: J. Szwaja, Prawo wynalazcze. Przepisy, orzecznictwo, piśmiennictwo, objaśnienia, Warszawa 1978, s. 267-277.

[174] Wyr. SN z 23.3.1966 r., I CR 17/66 z glosą apr. S. Grzybowskiego, NP 1967, Nr 9, s. 1193.

[175] B. Czachórska-Jones, Ochrona patentu, w: System PrWłInt, t. 3, s. 267; A. Szajkowski, Udzielanie ochrony patentowej, Warszawa 1979; M. du Vall, Prawo patentowe, s. 252.

[176] Tak w decyzji ówczesnej KO z 23.1.1985 r., Odw. 1327/84, Nowator 1985, Nr 12, s. 99.

[177] Dec. KO z 21.9.1982 r., Odw. 1172/82, Nowator 1984, Nr 11, s. 12.

[178] Por. np. stanowisko UP przedstawione wyr. WSA w Warszawie z 11.1.2008 r., VI SA/Wa 1030/07, niepubl., dostępny na stronie www.orzeczenia.nsa.gov.pl.

[179] I ACa 120/08, niepubl.

[180] Wyr. SN z 23.3.1966 r., I CR 17/66 z glosą apr. S. Grzybowskiego, NP 1967, Nr 9, s. 1193 i H. Dzierzgwy, OSP 1968, Nr 5, poz. 84.

[181] Por. S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 334; E. Traple, Wzory użytkowe, s. 27.

[182] Por. H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 161.

[183] Tak W. Kotarba, Ochrona własności przemysłowej w gospodarce polskiej w dostosowaniu do wymogów Unii Europejskiej i Światowej Organizacji Handlu, Warszawa 2000, s. 75; M. du Vall, Wzory użytkowe, w: E. Nowińska, U. Promińska, M. du Vall, Prawo własności przemysłowej, s. 85.

[184] Tak H. Żakowska-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 162.

[185] Wywód ten przytoczyłem za H. Żakowską-Henzler, w: Prawo własności przemysłowej, s. 162.

[186] W doktrynie podnosi się, że opis i rysunki służą wyjaśnianiu pojęć użytych w zastrzeżeniach (a zatem - do ich interpretacji); por. P. Lisiecki, A. Szajkowski, Zasady, s. 414.

[187] Tak Poradnik wynalazcy, s. 47; por. M. Poźniak-Niedzielska, Nowe aspekty, s. 7.

[188] Tak S. Sołtysiński, A. Szajkowski, T. Szymanek, Komentarz, s. 334.

[189] Tak E. Traple, Wzory użytkowe, s. 27.

[190] Tak samo przyjmuję zresztą w odniesieniu do zakresu przedmiotowego patentu; por. M. du Vall, Prawo patentowe, s. 250-251.

[191] W doktrynie kwestionuje się możliwość posługiwania się terminem „dozwolony użytek”, uznając, że w odniesieniu do praw własności przemysłowej wszystkie przypadki tak określane wyznaczają w istocie treść prawa wyłącznego (tak A. Szajkowski, w: System PrWłInt, t. 3, s. 45).

[192] Por. A. Szajkowski, w: System PrWłInt, t. 3, s. 448.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SPP rok 09 numer 3 Unieważnienie prawa ochronnego
SPP rok 09 numer 3 Względne podstawy odmowy udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy
SPP rok 09 numer 3 Dodatkowe prawo ochronne
SPP rok 09 numer 3 Obowiązek używania znaku towarowego
SPP rok 09 numer 3 Wynalazczość pracownicza i racjonalizacja
SPP rok 09 numer 3 Udzielanie patentów
Dział III wzory uzytkowe i prawa ochronne na wzory uzytkowe, Studia, I rok, I rok, I semestr, Ochron
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej marwyn
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej marwyn
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej marwyn
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej marwyn
biznes i ekonomia marki wynalazki wzory uzytkowe ochrona wlasnosci przemyslowej anna grzywinska eboo
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej marwyn
Marki wynalazki wzory uzytkowe Ochrona wlasnosci przemyslowej marwyn
rodzaje ooznaczen i ich ochrona
opracowane pytania na ochrone praw czlowieka, Prawa człowieka i ich ochrona
Notatki - OWI - 08.04.2008, Filozofia UKSW 2007-2010, Rok I (2007-2008), Notatki, Semestr II, Ochron

więcej podobnych podstron