Rodzina w teorii socjologicznej

1. Pojęcie rodziny i zmiany w jej strukturze

Jest wiele definicji rodziny, ponieważ jest to bardzo skomplikowany, mimo swej pozornej prostoty, twór społeczny. Rodzina stanowi szereg osób, z którymi dana jednostka jest spokrewniona. Rodzinę można traktować jako:

- grupę społeczną - składa się bowiem z wielu osób, wzajemnie od siebie uzależnionych i połączonych więzią społeczną. Scalają ją w jedność także pewne wartości i normy, powszechnie podzielane przez członków rodziny;

- instytucję - członkowie rodziny są tu postrzegani nie jako określone osoby, ale raczej jako pozycje w jej strukturze (syn, matka, dziadek). Badacze traktujący rodzinę jak instytucję są zainteresowani relacjami między jej członkami;

- system - rodzina jest postrzegana w tym kontekście jako sposób organizacji społeczeństwa.

We wszystkich społeczeństwach rodzina stanowi najmniejszą, po jednostce, komórkę społeczną. Jej charakter, wielkość i rola, jaką spełnia mogą być w różnych społeczeństwach różne, lecz nawet w najprymitywniejszych instytucjach taka istnieje. W wielu kulturach trwałość rodziny oparta jest na więzi małżeńskiej. W większości też jest to związek mężczyzny z kobietą, w którym członkowie rodziny dążą do posiadania potomstwa poprzez urodzenie i przekazanie im cech biologicznych, lub przyjęcie z zewnątrz. 
Rodzina jest najstarszą i najbardziej trwałą formą współżycia ludzi. U jej podłoża tkwią biologiczne cechy człowieka, co powoduje trwałość niektórych cech rodziny. Rodzina występuje u znanych wszystkich ludów1.

W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych dominowała w literaturze socjologicznej szczególna interpretacja rozwoju rodziny. Przed industrializacją rodzina była głęboko zakorzeniona w rozbudowanym syste­mie relacji pokrewieństwa („rodzina poszerzona") i stanowiła ośrodek produkcji gospodarczej. Przejście do społeczeństwa przemysłowego, w którym rodzina jako taka nie jest już jednostką produkcyjną, spowodowało zanik rodzin poszerzo­nych. Relacje pokrewieństwa ograniczają się do „rodziny podstawowej", pary rodziców i ich bezpośredniego potom­stwa. „Rodzina — jak pisze jeden z obserwatorów — stała się instytucją bardziej wyspecjalizowaną niż przedtem, chyba bardziej wyspecjalizowaną niż w jakimkolwiek znanym dotąd społeczeństwie". Rodzina podstawowa nadal jest miejscem prokreacji i wychowy­wania dzieci, i może bardziej niż kiedykolwiek — źródłem wsparcia emocjonalnego i satysfakcji jej członków. Badania nad rodziną są dziedziną analizy społecznej, która pod wpływem serii rów­noległych procesów w ciągu ostatnich kilkunastu lat zasadni­czo się zmieniła. Prace historyków rodziny wykazały, że niektóre twierdzenia wcześniejszych autorów były co najmniej wątpliwe. Drugim źródłem idei mających główny wpływ na dotychczasowe interpretacje rodziny były pisma autorów feministycznych, wśród których wielu czerpa­ło obficie z myśli marksistowskiej. W Europie Zachodniej, zanim w XVII i XVIII wieku rozwinął się kapitalizm, gospodarstwo rodzinne było z reguły jednostką produkcyjną. Oznacza to. że pro­dukcję organizowano w domu lub na przyległym gruncie i wszyscy członkowie rodziny, również dzieci, uczestniczyły w działalności wytwórczej. Rozwój gospodarki kapitalistycz­nej, jeszcze przed powstaniem dużego przemysłu, zmienił tę sytuację, wyprowadzając członków rodziny na rynek pracy. Badania historyczne wykazują, że w przeważającej części Europy Zachodniej przynajmniej kilkaset lat przed pojawieniem się kapitalizmu, rodzina miała na ogół charakter bardziej zbliżony do podstawowego niż do poszerzonego, choć szersze stosunki pokrewieństwa były oczywiście pod pewnymi względami ważniejsze niż dzisiaj. Dzisiejsze formy życia domowego zdają się raczej kształtować pod wpływem rodziny mieszczańskiej, której styl życia został częściowo przejęty przez klasy niższe niż wskutek bezpośredniego oddziaływania kapitalizmu na siłę roboczą. W XVI wieku, a także wiele lat wcześ­niej, dominującym typem rodziny, była — według klasyfi­kacji Stone'a — „rodzina otwartego pochodzenia". Wpraw­dzie skoncentrowana wokół rodziny podstawowej, wspólnota domowa była umiejscowiona jednak w szerszym kręgu uza­leżnień, nie tylko związanych z pokrewieństwem. Związki rodzinne, podobnie jak stosunki w większej społeczności, zdecydowanie różniły się od panujących w późniejszym okre­sie. Na żadnym poziomie systemu klasowego małżeństwo nie było momentem sankcjonującym emocjonalne przywiązanie lub zażyłość. Więzy małżeńskie nie powstawały w wyniku osobistego wyboru. W wyższych sfe­rach społecznych małżeństwo traktowano jako sposób na zapew­nienie dziedziczenia majątku lub uzyskania innego rodzaju korzyści materialnych czy politycznych. Dla chłopów i rze­mieślników małżeństwo stanowiło zwykle warunek ekonomicz­nego przetrwania. Zarówno w niskich, jak i w wyższych klasach normalne było dobieranie partnerów przez innych, nie przez samą parę. Względny brak emocjonalnej bliskości w rodzinie nie przejawiał się wszakże w fizycznym rozdzieleniu jej członków. Przeciwnie, we wszystkich klasach społecznych warunki życia bardzo ograniczały prywatność osoby, tak w do­mu, jak i poza nim. Nie wcześniej niż w wieku XVIII, jak pisze Aries, rodzina zaczęła „odgradzać się od społeczeństwa", „odpychać je poza rozszerzającą się coraz bardziej sferę życia prywatnego, poczynając od zamoż­niejszych. Powstanie „zamkniętej rodziny podstawowej", stanowią­cej fundament organizacji rodziny, jaka przetrwała do XX wieku, charakteryzuje kilka charakterystycznych cech. Stone określa je wspólną nazwą „emocjonalnego indywidualizmu". Tworzenie się więzów małżeńskich stawało się coraz bardziej sprawą osobistego wyboru osób zainteresowanych, mimo roz­woju charakterystycznych dla poszczególnych klas wzorców zalotów. Coraz większy wpływ na wybór małżonka miała potrzeba związku oferującego przywiązanie lub miłość, coraz bardziej kierowano się normami ustanawiającymi specyficz­ny związek pomiędzy seksualnością a małżeństwem. Relacje między rodzicami a dziećmi również zyskiwały silniejsze zabarwienie emocjonalne, przy czym na pierwszy plan wysu­wała się troska o właściwe „wychowanie" dzieci. Dominacja tego typu rodziny w społeczeństwie jako całości nie nastąpiła jednak bynajmniej w wyniku prostego procesu ciągłego roz­szerzania wpływów. Po drodze dokonywały się bowiem roz­maite zwroty i przemieszczenia2.

2. Podział rodziny. Feminizm i patriarchat.

Socjologowie rozróżniają kilka typów rodzin. W zależności od kryterium klasyfikacji wyróżniamy rodziny:

monogamiczne - zawierające dwoje małżonków; poligamiczne - zawierające np. jednego mężczyzna wiele kobiet (poligynia) lub jedną kobietę wielu mężczyzn (poliandria). Związki wielu kobiet i wielu mężczyzn nazywamy multilateralizmem; endogamiczne - oboje małżonków pochodzi z jednej zbiorowości; egzogamiczne - małżonkowie pochodzą z różnych zbiorowości; egalitarne - nie ma dominacji kobiety ani mężczyzny jest za to równy podział pracy; patrylinearne - dziedziczenie nazwiska i majątku występuje po ojcu; matrylinearna - dziedziczenie nazwiska i majątku następuje po matce; matriarchalne - w rodzinie dominuje kobieta oraz patriarchalne. Jednym z najważniejszych czynników oddziałujących w szcze­gólności na socjologię rodziny, którego konsekwencje obejmu­ją jednak szerszy obszar analizy socjologicznej, jest twórczość współczesnych feministów. Feministki poddały całkowitej rewizji sposób patrzenia na relacje pomiędzy mężczyznami i kobietami, a zwłaszcza związek pokrewieństwa i płci ze strukturami ekonomicznymi i politycznymi. Z jednej strony analizuje się sposób myślenia o kobietach w tradycyjnej antropologii (jej rola sprowadza się do rodzenia i wychowywania dzieci oraz dbania o domowe ognisko) i mężczyznach, uczestnikach życia publicznego, jednostkach prawdziwie aktywnych. Z drugiej — sytuuje się sferę płci i rodziny w całokształcie systemu społecznego, aby pokazać, w jaki sposób zarówno jedna, jak i druga są rodzajem kulturowego konstruktu. W konsekwencji, feministki nie tylko są krytyczne wobec dziedzictwa antropologii w dziedzinie studiów nad pokrewieństwem, ale pragną aktywnie działać na rzecz zmiany społecznych (w tym naukowych) wyobrażeń o kobiecie w społeczeństwie3. Feminiści zajmują się przede wszystkim analizą źródeł patriarchatu. Patriarchat nie narodził się przecież z nastaniem kapita­lizmu. Wydaje się jednak niewątpliwe, że rozwój kapitalizmu, który splata się z opisanymi wcześniej zmianami form rodzi­ny, jest w szczególny sposób związany z dominacją płciową. Patriarchalizm oznacza dominację w stosunkach rodzinnych i społecznych mężczyzny, będącego głową rodziny. Najważniejszymi założeniami patriarchalizmu społecznego są:

- rozróżnienie pozycji kobiet, dzieci i nieżonatych mężczyzn, od pozycji ojca rodziny, pod którego są oni opieką,

- uprzywilejowanie społeczne dorosłego mężczyzny, który jest głową rodziny (nie musi to oznaczać niższego statusu kobiety, oznacza jednak, że to mężczyzna reprezentuje dom oraz może reprezentować lokalną społeczność),

- obowiązek zapewnienia środków materialnych i bezpieczeństwa najbliższym krewnym, spoczywający na głowie rodziny.

3. Rodzina w świetle prawa

W świetle polskiego prawa rodzinę tworzą kobieta i mężczyzna połączeni prawnym węzłem małżeńskim oraz pozostające na ich utrzymaniu dzieci. Stosunki rodzinne, a więc relacje między mężem a żoną, rodzicami a dziećmi czy też między rodzeństwem, określane są przez normy moralne, obyczajowe i religijne. Stanowią też przedmiot regulacji prawnych zawartych w prawie rodzinnym i opiekuńczym normującym stosunki wynikające z małżeństwa, pokrewieństwa, powinowactwa, przysposobienia oraz zawiera przepisy dotyczące instytucji opieki i kurateli. Źródłem prawa rodzinnego jest uchwalona 25 lutego 1964 roku Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy. Według prawa, założenie rodziny ma miejsce w momencie wstąpienia mężczyzny i kobiety w usankcjonowany przez prawo trwały, równoprawny związek, który zostaje zawarty, gdy przyszli małżonkowie złożą przed kierownikiem stanu cywilnego oświadczenie, że wstępują w związek małżeński. Oświadczenie takie powinni złożyć publicznie w obecności przynajmniej dwóch pełnoletnich światków. Jest to tak zwany ślub cywilny. Istnieją jednak przeszkody mogące uniemożliwić zawarcie takiego związku. Pierwszą z nich jest wymóg ukończenia przez przyszłych małżonków 18 roku życia w momencie wstępowania w związek małżeński, choć z ważnych powodów sąd może zezwolić na małżeństwo kobiecie, która ukończyła 16 lat. Następnym jest całkowite ubezwłasnowolnienie ze względu na chorobę psychiczną lub niedorozwój umysłowy. Istnieje w Polsce także zakaz bigami - dwużeństwa - oraz zakaz małżeństwa z krewnym w linii prostej lub między powinowatymi w linii prostej (np. zięć - teściowa), ale z ważnych powodów sąd może zezwolić na zawarcie takiego związku. Natomiast jeśli małżeństwo zostało zawarte przez osoby niespełniające warunków prawnych (np. wstępujący w związek małżeński był ubezwłasnowolniony całkowicie) istnieje możliwość unieważnienia takiego związku, ale jedynie sąd może uznać je za nieważne od samego początku. Ustanie małżeństwa może również nastąpić w wyniku śmierci (uznania za zmarłego) jednego z współmałżonków wówczas nie potrzeba zgody sądu. Istnieje jeszcze jedna możliwość zakończenia małżeństwa, poprzez rozwód udzielany przez sąd.

4. Funkcje rodziny i małżeństwo

Wyróżniamy następujące funkcje rodziny:

1. prokreacyjna - pozwala na zaspokajanie emocjonalno - rodzicielskich potrzeb współmałżonków oraz na biologiczne przetrwanie społeczeństwa,

2. seksualna - jest społecznie akceptowaną formą współżycia płciowego,

3. ekonomiczna - pozwala na zaspokojenie materialnych potrzeb rodziny, w skład tej funkcji wchodzą podfunkcje: produkcyjna, zarobkowa, gospodarcza i usługowo - konsumpcyjna,

4. opiekuńczo - zabezpieczająca - polega na zapewnieniu środków potrzebnych do życia oraz sprawowaniu opieki nad niepełnosprawnymi lub chorymi członkami rodziny,

5. socjalizacyjna - jest realizowana w dwóch wymiarach: jako przygotowanie dzieci do samodzielnego życia i pełnienia ról społecznych oraz jako wzajemne dostosowywanie swoich zachowań i cech osobowości przez współmałżonków,

6. stratyfikacyjna - polega na nadawaniu przez rodzinę pozycji społecznej swoim członkom (ma to istotne znaczenie szczególnie w społecznościach o wyraźnych podziałach klasowych, jak np, w Indiach),

7. rekreacyjna - polega na zaspokajaniu potrzeb odpoczynku, relaksu, rozrywki (wyjście z ojcem na mecz czy z mamą do kina, a nawet wspólne oglądanie telewizji są formami realizacji tej funkcji),

8. kulturowa - przekazywanie dziedzictwa kulturowego przez zapoznawanie ich z dziełami sztuki, literatury, zabytkami i innymi cennymi reliktami przeszłości.

Najważniejszym zadaniem rodziny jest prokreacja, czyli utrzymanie trwałości biologicznej społeczności oraz przekazywanie wartości kultury. Różne społeczności wypracowały rozmaite formy rodziny, które jednakże mają wspólną cechę. Mianowicie rodzina wszędzie funkcjonuje jako małżeństwa oraz pewna instytucja. Relacje seksualne są wszędzie akceptowane głównie między małżonkami. Małżeństwo jest formą współżycia społecznego. Kiedy dwoje ludzi zawiera związek małżeński, nowo powstała rodzina wchodzi w relacje ze społeczeństwem, które ze swojej strony zastrzega sobie prawo do ingerencji w jej istotę. Małżeństwo jest zawsze zawierane przed przedstawicielem społeczeństwa, głównie urzędnikiem stanu cywilnego lub księdzem i ma charakter doniosłej uroczystości podkreślającej wagę wydarzenia. Małżonkowie zawierając związek, otrzymują szereg przywilejów, gwarantowanych im przez ustawodawstwo. Jest to między innymi przywilej dziedziczenia po zmarłym współmałżonku lub też dziedziczenia majątku przez dzieci po zmarłych najbliższych krewnych. Innym przywilejem jest wyłączność na akt seksualny, w pełni akceptowany przez społeczeństwo tylko miedzy współmałżonkami. Dyskusje na temat obecnego statusu małżeństwa i rodziny, zarówno wśród socjologów, jak i w popularnej prasie, zwłasz­cza gdy chodzi o problemy rozpadu małżeństwa i formy zachowań seksualnych, pozbawione są często właściwego wymiaru historycznego. Rozpad małżeństw był w ubiegłych stuleciach zjawiskiem w Europie bardzo powszechnym, choć następował raczej w wyniku śmierci któregoś z małżonków niż rozwodu. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że względna liczba dzieci z „rozbitych małżeństw" była niegdyś równie wysoka jak dzisiaj. W pewnych krajach i w pewnych okresach stosunkowo niedawnej historii Europy stosunki przedmałżeń­skie były dla obu płci zjawiskiem normalnym i nie stanowiły przeszkody dla późniejszego małżeństwa, równie wysoki lub nawet wyższy niż dzisiaj był procent dzieci nieślubnych. Współczesne tendencje w małżeństwie, rodzinie i seksual­ności występują oczywiście w zupełnie innym kontekście. Rozmaite eksperymentalne formy stosunków społecz­nych, różniące się od usankcjonowanej instytucji rodziny, najprawdopodobniej będą się utrzymywać. Słuszniejszą inter­pretacją niż ogłoszenie zbliżającego się końca rodziny wydaje się uznanie współczesnych procesów za wielki tryumf „emo­cjonalnego indywidualizmu" jako zasady kierującej życiem osobistym. Nie trzeba wielkiej wnikliwości, aby zauważyć, że rosnąca liczba rozwodów niekoniecznie wskazuje na głębokie rozczarowanie stanem małżeńskim lub rodziną jako taką, lecz na większe zdecydowanie w budowaniu satysfakcjonujących stosunków wzajemności. Liczba rozwodów wzrosła wprawdzie do nie notowanego wcześniej poziomu, lecz towarzyszy temu bardzo wysoka liczba powtórnych małżeństw. Ogromna większość rozwiedzionych ponownie zawiera związek mał­żeński. Rodzina jest niezastąpionym źródłem emocjonalnej satysfakcji dla większości ludzi we współczesnych społeczeństwach. Rze­czywistość jest z pewnością bardziej złożona. Wzrost „emocjonalnego indywidualizmu" przyczynił się zdecydowanie do skojarzenia seksualności z osobistym speł­nieniem w ramach formalnych więzów małżeńskich i poza nimi. Niektórzy autorzy o radykalnych poglądach twierdzą, że powstanie i rozwój kapitalizmu mają ścisły związek psycho­logiczny z wypieraniem seksualności. Wyzwolenie seksualne jest kluczem do powszechnego wyzwolenia od rutynowości pracy i codziennego życia w kapitalizmie. Powinniśmy starać się zrozumieć nie tyle pochodzenie zahamowań seksualnych, ile raczej przyczyny naszej dzisiejszej fascynacji seksualnością jako najważniejszym środkiem w dążeniu do samospełnienia.

5. Życie rodzinne i nowe wzorce społeczne

Dowody wskazują, że zdecydowana większość osób, które po raz pierwszy zawierają związek małżeński, jest przekonana - nawet w krajach o największej liczbie rozwodów - że podej­muje zobowiązanie na całe życie. Fakty są inne. Znacząca liczba zawieranych dzisiaj małżeństw nie trwa długo. Wśród osób, które uważały, że pobierają się „na całe życie", wiele żyje samotnie w znacznie młodszym wieku niż kiedyś, gdy powodem „zerwania" związku była przeważnie śmierć jed­nego z małżonków. Biorąc pod uwagę tendencję do zawiera­nia ponownych małżeństw przez osoby rozwiedzione, znacz­na część osób żyjących samotnie lub samotnie wychowu­jących dzieci znajduje się aktualnie w okresie „pomiędzy małżeństwami". Mimo znacznej liczby osób żyjących samotnie i samo­tnych rodziców oraz innych form gospodarstw domowych, pozostaje faktem, że większość ludzi przeżywa przeważającą część życia w rodzinach „ortodoksyjnych". Innymi słowy, są członkami wspólnot rodzinnych składających się z różnopłciowej pary małżeńskiej żyjącej razem z dziećmi w jednym gospodarstwie domowym. Wielu ludzi musi jednak dzisiaj sprostać dwojakiego ro­dzaju zmianom zachodzącym w życiu rodzinnym w porówna­niu z tym, do czego byli przyzwyczajeni ich rodzice. Pierwsza zmiana polega na tym, że w ciągu całego życia — zarówno będąc dziećmi, jak i później jako rodzice — możemy w róż­nych sytuacjach i różnych okresach odstępować od „ortodo­ksyjnego" schematu. W dzieciństwie i wieku młodzieńczym żyjemy na ogół w rodzinie składającej się z rodziców i rodzeń­stwa. Niektórym zdarza się jednak przyjść na świat w rodzinie, w której biologicznym rodzicem jest tylko jedno z małżonków, w której rodzicami biologicznymi są oboje lub jedno z partnerów pozamałżeńskich bądź żadne z małżonków nie jest rodzicem biologicznym (adopcja) czy wreszcie w rodzinie niepełnej. Drugim czynnikiem zmiany jest coraz większe znaczenie rodziców przyrodnich w doświadczeniu zarówno dzieci, jak i dorosłych. Dzisiaj wiele dzieci wychowuje się w rodzinach, w których jedno z małżon­ków jest rodzicem przyrodnim, jednak zachowane są regular­ne kontakty z naturalnym ojcem lub matką po rozwodzie lub separacji. Nie ulega wątpliwości, że w takich okolicznościach zawiązują się najtrudniejsze, lecz bardzo ważne stosunki we współczesnej rodzinie. Dzisiejsze dzieci mogą z kolei w dal­szym etapie życia stać się zarazem rodzicami biologicznymi i przyrodnimi. Stany Zjednoczone bliskie są sytuacji, gdy rodzina przyrodnia stanie się dominującą formą życia ro­dzinnego.

Rodzina staje się stopniowo ośrodkiem głębokiej zmiany społecznej, pozostaje jednak przesycona wartościami pocho­dzącymi z utrwalonych form jej organizacji. Pojęcie „rodzi­ców przyrodnich" oraz pokrewne terminy, jak „rozbite mał­żeństwo" czy „rozbity dom" nie pozbyły się jeszcze bardzo ujemnych konotacji, z którymi zostały wcześniej związane, zjawisko zaś przyrodniego rodzicielstwa skupia w szczegól­nie ostrej formie dylematy i napięcia współczesnego życia rodzinnego4.

Bibliografia

  1. Bruszta W., Antropologia kultury, Zysk i S-ka, Poznań 1998.

  2. Giddens A., Socjologia, Zysk i S-ka, Poznań 1998.

  3. Tyszka Z., Socjologia rodziny, Warszawa 1974


  1. Z. Tyszka, Socjologia rodziny, Warszawa 1974, s. 10.

  2. A. Giddens, Socjologia, Zysk i S-ka, Poznań 1998, s. 129.

  3. W. Bruszta, Antropologia kultury, Zysk i S-ka, Poznań 1998.

  4. A. Giddens, Socjologia, Zysk i S-ka, Poznań 1998, s. 134.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rodzina w teorii socjologicznej
esej rodzina, Pedagogika, socjologia edukacji
RODZINA- Tyszka socjologia, Pielęgniarstwo, Socjologia
Rodzina współczesna, Socjologia rodziny
Dziecko w rodzinie zagrożonej, socjologia, Pedagogika
Socjologia rodziny -podst, socjologia rodziny
Koniec teorii socjologicznej, Studia, 1 rok
Goffman E Elementy teorii socjologicznych
Skroty teorii socjologicznych, PSC (Porownawcze Studia Cywilizacji - kulturoznawstwo), Socjologia ku
wykład 7 rodzina i pokrewieństwo, socjologia, antropologia
12. Podział rodziny w ujęciu socjologicznym, licencjat(1)

więcej podobnych podstron