Przydałyby się jakieś wnioski. Prosiłam Łukasz Chłystka, ale to, co on zamieścił moim zdaniem nie koniecznie pasuje, zresztą sami oceńcie.
"Wyznaczona charakterystyka robocza licznika ma kształt, który był oczekiwany. Fragment szybkiego wzrostu I (szybkości zliczania impulsów) po przekroczeniu napięcia progowego jest bardzo stromy. Świadczy to o tym, że licznik jest prawie tak samo wrażliwy na większość docierających do niego cząstek b i kwantów g. Wynika to z tego, że impulsy wywołane przez dużą część wyzwalających licznik cząstek mają bardzo zbliżoną amplitudę. Obszar `plateau' charakteryzuje się dość dużym pochyleniem ( rzędu 18 % ), co świadczy o niezbyt wysokiej klasie badanego licznika. Potwierdza to również długość obszaru `plateau', która nie jest zbyt duża ( 120 [V] ). Na końcu obszaru `plateau' charakterystyka rośnie parabolicznie względnie łagodnie, co spowodowane jest wzrostem prawdopodobieństwa wyładowania samoistnego. Wyładowanie takie powoduje zliczenie `fałszywego' impulsu, który nie jest wywołany przez cząstkę wyemitowaną z badanej próbki promieniotwórczej.
Napięcie progowe Ug = 510 [V], podobnie jak i napięcie pracy Up = 600 [V], są wysokie, co może sugerować, że badany licznik nie jest licznikiem o obniżonym napięciu pracy. Jego charakterystyka robocza zgadza się z opisem licznika wypełnionego argonem z parami alkoholu w roli gazu gaszącego. Zapewne licznik badany ma podobną budowę i skład chemiczny gazu wypełniającego, a jego wybranie do badań w laboratorium było podyktowane niską ceną.
Zmierzone promieniowanie tła, które wynosiło Itła = 138 [imp/min], jest nieznaczne w porównaniu do promieniowania badanego, preparatu promieniotwórczego i w znikomy sposób mogło wpłynąć na uzyskane wyniki.
Badanie statystycznego charakteru rozpadu promieniotwórczego przyniosło wartości rozkładu Gaussa w pierwszej serii pomiarowej testu c2 = 3480. Badanie statystycznego charakteru rozpadu promieniotwórczego przyniosło wartości rozkładu Poissona w drugiej serii pomiarowej testu c2 = 19. Łącznie w ćwiczeniu przeprowadziliśmy jeszcze dwie serie pomiarowe lecz ich liczebność ( 10 i 50 ) wartości zmiennej losowej wykluczyła rozpatrywanie uzyskanych danych pod względem probabilistyki.
Zmierzone promieniowanie tła wyniosło I=138 [ imp/min] jest nieznaczne w porównaniu z promieniowaniem badanych preparatów.
Uzyskana wartość czasu martwego wyniosła (5,08±1,31). Wyraźnie widać różnicę pomiędzy sumą aktywności próbek ( IA i IB ) a aktywnością obu próbek ( IAB). Stanowi ona około 6,8% wartości sumy IA+IB. Moim zdaniem wpływ na to miał czas martwy, który należało uwzględnić przy pomiarze aktywności.
Z przebiegu przeprowadzonych doświadczalnie i uzyskanych rezultatów wynika, ze natura przemian promieniotwórczych nietrwałych jąder atomowych ma charakter statyczny. Nie jesteśmy bowiem w stanie określić dokładnie kiedy wystąpi taka przemiana w konkretnym jądrze, wiemy jedynie, że na pewno zajdzie i to z prawdopodobieństwem :
p(t) = lt
gdzie l - stała rozpadu promieniotwórczego Analogiczna sytuacja ma miejsce gdy obserwujemy konkretną grupę N atomów. Również nie możemy dokładnie przewidzieć liczby przemian jakie zajdą gdyż jądra ulegają przemianom w sposób przypadkowy. Możliwe jest jedynie określenie prawdopodobieństwa PN(k,t) wystąpienia k przemian w czasie t w danej grupę N atomów .Z punktu widzenia statystyki matematycznej grupę atomów można potraktować jako zbiór jednakowych elementów z których każdemu można przypisać prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia losowego p(t) tj. zajścia przemiany i prawdopodobieństwo nie wystąpienia zdarzenia losowego q(t) = 1- p(t) gdy przemiana promieniotwórcza nie zajdzie. Zdarzenia te są rozłączne więc prawdopodobieństwo obserwacji k zdarzeń w zbiorze N elementowym określa rozkład dwumianowy. Prawdopodobieństwo jest w tym rozkładzie określone przez trzy parametry czas obserwacji t, stałą przemiany l, oraz ilość atomów N. W praktycznych badaniach nie jesteśmy w stanie dokładnie określić liczby atomów w próbce stąd stosujemy dwie aproksymacje rozkładu dwumianowego: rozkład Poissona ( gdy średnia liczba przemian jest mała) oraz rozkład normalny czyli rozkład Gaussa ( gdy średnia liczba przemian jest duża).
Warto się zastanowić jaki rozkład teoretyczny dobrze opisuje rozkład doświadczalny zmiennej losowej, gdzie zmienna losową jest liczba przemian jąder w preparacie promieniotwórczym w określonym czasie Ot. Wiadomo ,źe jeżeli liczba k będzie większa od 20 to dane zjawisko dobrze opisuje rozkład Gaussa - z tego względu dla zdarzenia losowego w którym k=27 poprawnym był rozkład Gaussa. Jasnym jest zatem ,że zdarzenie losowe dla
k=5 będzie dobrze opisane przez rozkład Poissona."
Robię dużą przerwę, żebyście zaczęli znów czytać ;) Mnie się już nie podoba to, że plateau w jego obliczeniach, w moich też jest niższy niż 10%, wnioski zaś lecą dla 18%. Dlatego dalej nie czytałam i musi mi to zostać wybaczone. ;)
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka