LIST ODYSA DO PENELOPY ZNALEŹIONY W BUTELCE ODYSEJA HOMERA

LIST ODYSA DO PENELOPY ZNALEŹIONY W BUTELCE ODYSEJA HOMERA

Pisane na tratwie na Morzu Śródziemnym

Najdroższa Penelopo!

Piszę ten list w nadziei, że znajdziesz go gdzieś, wyrzuconego z wody na brzeg. Mój statek błąka się teraz po Morzu Śródziemnym, gdyż prześladuje mnie srogi bóg Posejdon. Nie wiem, kiedy uda mi się wreszcie dotrzeć do ukochanej ojczyzny. Bardzo tęsknię i chcę opowiedzieć Ci o mej niebezpiecznej podróży.

Kiedy zdobyliśmy Troję, całą załogą wypłynęliśmy w stronę Itaki. Fale jednak zaniosły mój statek do krainy Lotofagów. Był to bardzo dziwny kraj. Zamiast zboża rosły tam łany lotosów, a kto skosztował ich choćby trochę, nie chciał już wracać do ojczyzny. Kilku moich towarzyszy zjadło parę lotosów i szybko musieliśmy ich zabierać na pokład, bo chcieli zostać.

Cudem wypłynąwszy z tamtej wyspy, dotarliśmy do Ziemi Cyklopów. Wraz z dwunastoma towarzyszami ruszyliśmy w głąb kraju, by poznać obyczaje tamtejszych mieszkańców. Po pewnym czasie natknęliśmy się na ogromną pieczarę. Weszliśmy do niej i czekaliśmy, aż wróci jej właściciel. Wieczorem zapędził on trzodę do pieczary, a wejście zamknął bardzo dużym głazem. Na jego widok struchlały nam serca, bowiem ten olbrzym miał tylko jedno oko, w dodatku pośrodku czoła. Kiedy Polifem, bo tak miał na imię, zasnął, włożyłem drąg do ognia i kiedy się zapalił, wcisnąłem rozżarzony do jego oka. Oślepiony cyklop strasznie wrzeszczał i chciał pochwycić mnie razem z towarzyszami. Obmyśliłem wtedy podstęp. Przywiązaliśmy się pod brzuchami baranów i razem z nimi wymknęliśmy się z więzienia. Pobiegliśmy szybko do statku i popłynęliśmy dalej.

Nasze okręty zawinęły do wyspy Eoli. Tam Eola, król wiatrów, który mnie polubił, dał mi skórzany worek, w którym zamknięte były wszystkie wiatry. Kiedy spałem, towarzysze rozwiązali worek i wtedy porwały one okręty i zaprowadziły do krainy Lastygonów, którzy byli ludożercami. Napadli oni na statki i ocalał tylko mój. Jedenaście innych pochłonęło morze.

Potrzebowaliśmy Odpoczynku i wytchnienia, dlatego przybiliśmy do jakiejś wyspy. Tam napotkaliśmy zamek czarodziejki. Niestety Kirke zamieniła w świnie mych towarzyszy i zapędziła ich do obory. Zaatakowałem ją wtedy mieczem, a ona padła na kolana i błagała o przebaczenie. Zamieniła towarzyszy znów w ludzi, a ponieważ była bardzo miła przesiedzieliśmy u niej w pałacu cały rok. Kiedy jednak przyszedł czas wyjazdu, Kirke powiedziała, bym udał się na zachód i w podziemiach wywołał duszę wróżbity Terezjasza i wysłuchać jego raz o dalszym życiu.

Płyniemy dopiero jeden dzień, więc nie wiem, kiedy tam dotrzemy. Tęsknię i mam nadzieję, że czujesz się dobrze. Nie zapominaj o mnie, bo na pewno kiedyś wrócę.

Oddany Ci

Odyseusz


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
list otwarty do narodu polskiego
List żaka do panny, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy semestr
List Motywacyjny do nieoczekiwanego życiorysu, ► Różne, » Informatyczne, Szablony Offica
list nieformalny do przyjaciela
instrukcja bhp przy obsludze maszyny do produkcji butelek butelczarki
List otwarty do Piotra Dudy, Polska dla Polaków, AAKTUALNOŚCI
List otwarty do Jerzego Urbana
Drugi list Cyryla do Nestoriusza
List otwarty do dr Aliny?łej, Żydowski Instytut Historyczny
pismo edytuj, List seryny do partnerów firmy
list nieformalny do rodziców
List motywacyjny do sprzedawców przed nowym rokiem(6)
List Epikura do Menoikeusa
List otwarty do wszytkich katolików świata, superwyklady
Fiodor Raskolnikow List otwarty do Stalina
Bardzo Dobry List Motywacyjny Do Wykorzystania W Przyszłości
List motywacyjny do sprzedawców przed nowym rokiem
List kardynałów do Pawła VI krytykujący NOM

więcej podobnych podstron