Opowiadanie ''Szefczyk Dratewka''

‘’Szewczyk Dratewka’’

Był sobie raz biedny szewczyk Dratewka. Jedynym jego majątkiem była torba a w niej chleb. Wędrował od wsi do wsi i ludziom obuwia łatał. Pewnego dnia szedł lasem i zobaczył rozrzucone mrowisko. Wiedział, że to sprawka niedźwiedzia. Użalił się nad mrówkami. Zdjął czapkę i zgarnął nią ziemię. Na szczyt mrowiska wyszła królowa mrówek i rzekła.

- Dziękujemy ci, dobry człowieku. Jak będziesz kiedyś w potrzebie, przyjdziemy ci z pomocą.

Uśmiechnął się i ukłonił, jednak wiedział, że żadnego pożytku z niego nie będzie. Minęło dni mało-wiele. Szedł znów dratewka i zobaczył w dziupli starej sosny zniszczoną barć. Wiedział, że niedźwiedź tutaj gospodarował. Jął Dratewka ul naprawiać i mul cieknący tamować. Wyszła na brzeg barci pszczela królowa i powiedziała:

- Dziękujemy ci, dobry człowieku. Jak będziesz kiedyś w potrzebie, my przyjdziemy ci z pomocą.

Znów uśmiechnął się ukłonił i poszedł dalej. Minęło dni-mało wiele. Szedł Dratewka ook stawów z dzikimi kaczkami, które na widok szefczyka ukryły się za trzcinami. Stanął szefczyk nad brzegiem i uspokoił ptaki mówiąc, że chce chlebem je uczęstować. Wyszły kaczki z trzcin, gdy zobaczyły okruszki chleba, którego nigdy jeszcze nie jadły. Nad brzegiem stanęła kaczka i powiedziała:

- Dziękujemy ci, dobry człowieku. Jak będziesz kiedyś w potrzebie, my przyjdziemy ci z pomocą.

Myślał szefczyk jak pomóc mogą mu ptaki, przecież bucika za niego nie załatają. Uśmiechnął się i poszedł dalej. Zaszedł do zamku z wieża, w której uwięziona była panienka. Koło zamku stali ludzie rozmawiając o tym, że pannę można uwolnić tylko wypełniając dwa zadania i odgadując zagadkę. Dratewka powiedział, że rozwiąże wszystkie zadania. Ludzie go wyśmieli, on jednak wiedział swoje. Zapukał do zamku. Otworzyła mu czarownica pytając: ‘’Czyś ty człowiek, czyś ty zwierz, czemu pukasz, czego chcesz’’. I tak rozpoczęła się rozmowa. Czarownica zaprowadziła szefczyka do komnaty i dała mu zadanie. Miał oddzielić piasek od maku przed pojawieniem się zorzy , inaczej urwie mu głowę. Wiedział Dratewka, że zajmie mu to co najmniej rok. Wtem pojawiły się mrówki, wysypał Dratewka worek piaskiem i makiem. Mrówki od razu wzięły się do pracy. Mrówki opuściły komnatę, a szczęśliwy Dratewka podłożył sobie worek pod głowę i zasnął. O pierwszej zorzy czarownica wchodzi, i widzi piasek na jednej kupce, mak na drugiej. A szefczyk przeciąga się, bo się doskonale wyspał.

Czarownica zdziwiła się, ale nie dała tego po sobie poznać. Dała mu kolejne zadanie. Miał w stawie znaleźć kluczyk, który upuściła podczas kąpieli panienka. Poszedł Dratewka nad stawy stoi, sumuje… Aż tu pojawia się kaczor pytając czego mu potrzeba. Dratewka wytłumaczył sytuację. Kaczor kazał wszystkim stworzeniom wodnym szukać kluczyka. Minęło czasu mało-wiele. A szefczyk miał kluczyk. Zdumiała się czarownica widząc kluczyk, jednak nie dała po sobie poznaki, powiedziała:

‘’Złoty kluczyk, złote drzwi, czy ja zginę, czyli ty?’’ Przeszli 77 schodów i stanęli na szczycie wieży. A czarownica dała mu trzecią próbę. Miał odgadnąć, która z takich samo ubranych panien, jest tą z wieży. Przygląda się Dratewka i nie wie, która z panien. Wtem przez okno wlatują pszczoły, zawisły nad prawdziwą panienką.

- Ta ci jest! – zawołał Dratewka

Panna zerwała się na jego ramiona, dziękując. Czarownica zamieniła się w jakieś ptaszysko. I tyle ją widzieli. Szefczyk i panienka weselisko odprawili. Żyjąc tam szczęśliwie do dziś.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pochwała przyjaźni i hartu ducha w opowiadaniu ''Stary człowiek i morze''
Opowiadanie o Huncwocie, scenariusze
WŚRÓD KRZYWYCH LUSTER, OPOWIASTKI
UZDROWIĆ, OPOWIASTKI
Opowiadanie logopedyczne (3), CWICZENIA
Opowiadanie o kropelce wody, Chemia, Tajemnice wody
Wróbelek Elemelek -30 tekstów opowiadań, dla dzieci, Poczytaj mi mamo
WODA ŻYWA -, OPOWIASTKI
MIŁOŚĆ NA LICYTACJI, OPOWIASTKI
Anselm Grün OSB - Opowiadanie - Przyjazn, religia, Anselm Grun
Balsam dla duszy opowiadanie 1
opowiadanie
Bohater opowiadan
„Szewczyk Dratewka” Janiny Porazińskiej
OPOWIADANIE O NAJCIEKAWSZEJ PRZYGODZIE ZBYSZKA Z BOGDAŃCA
opowiadanie moj najlepszy przyjaciel
OPOWIADANIE, E. POLONISTYCZNA, PISANIE

więcej podobnych podstron