szkoła jako instytucja i jej funkcjet !

SZKOŁA JAKO INSTYTUCJA I JEJ FUNKCJE

Szkoła jest przedmiotem opinii i ocen całego społeczeństwa. Mówi się o niej różnie zarówno wśród uczniów, nauczycieli i rodziców. Jest przedmiotem sporów politycznych i samorządowych. Szkoła nie może zostać nie zauważona - jest miejscem bardzo ważnym, bowiem najwcześniej wkracza w życie człowieka i w dużej mierze wypełnia je.



W swojej długiej historii szkoła była przedmiotem ostrych ataków, zatargów, ale także największą zdobyczą różnych ugrupowań i osób. Jej praca nigdy nie była doskonała i rzadko kiedy szkoła spotykała się z całkowitą pozytywną oceną. Tak jest i dzisiaj. Szkoła pełni w społeczeństwie bardzo istotną rolę. Jest instytucją, która przygotowuje do życia w społeczeństwie ludzi dorosłych, która ma wdrażać do kierowania własnym rozwojem. "szkoła za J. Szczepańskim, jest systemem społecznym, który funkcjonuje jako całość złożona z przedmiotów i stosunków między tymi przedmiotami oraz między ich cechami. Całość ta ma swoje własności, funkcje i cele różne od własności, funkcji i celów elementów składniowych. Szkoła jest systemem bardzo złożonym, otwartym, pozostającym w stałych stosunkach z szerszym środowiskiem i nie może istnieć bez tych kontaktów. One to bowiem - jeśli są prawidłowe - nadają kierunek oraz znaczenie szkolnej pracy." (Szczepański, 1968, s. 38). Szkoła jako instytucja społeczna i państwowa realizująca swoje specyficzne zadania, jest i powinna być zorganizowana zgodnie z potrzebami, które ma zaspakajać i metodami pracy maksymalnie sprawnymi - ze względu na rozwój osobowości ucznia, jego - i nauczyciela, poczucie godności oraz społeczną akceptację.

Szkoła jest organizacją stworzoną przez ludzi dla ludzi, a głównym jej zadaniem jest stworzenie optymalnych warunków do ukierunkowanego rozwoju człowieka .

Szkoła pełni funkcje kształcącą, wychowawczą, społeczną, opiekuńczą i kulturalną.



SZKOŁA JAKO INSTYTUCJA KSZTAŁCĄCA I WYCHOWUJĄCA

Szkoła jest instytucją kształcącą i wychowującą, jest to społeczność nauczycieli i uczniów i w końcu jest
to system działań pedagogicznych. Jednak szkoła nie jest pierwszą instytucją kształcącą i wychowującą. Wiadomo,
że szkoła nie działa w próżni. Młodzież poddawana jest różnym pozaszkolnym wpływom, wynikającym
ze środowiska, w którym wyrasta. Wzrastająca intensywność bodźców oddziaływujących na młodą generację poza szkołą, prowadzi do umacniania związków między szkołą i środowiskiem lokalnym.

Zazwyczaj od szkół oczekuje się:

- powodowania rozwoju osobniczego ludzi, aby każdy potrafił radzić sobie z sobą samym,

- uczenia współżycia z innymi ludźmi jako indywidualnościami oraz jako grupami mniejszymi i większymi,

- wdrażania do korzystania z zastanych dóbr kultury duchowej i materialnej oraz powiększania ich zasobów,

- wskazywania na możliwości układania się człowieka z przyrodą, tak aby korzystając z jej zasobów
nie niszczyć jej jako swego naturalnego środowiska bytowania.

W nowo zreformowanej szkole obserwujemy potrzebę wiązania szkoły ze środowiskiem, integracji jej zadań
z potrzebami najbliższego regionu i wzmacniania więzi szkoły ze środowiskiem. Nowa przestrzeń dydaktyczna ukazuje, że sale lekcyjne już nie wystarczają. Otaczająca aktywna i dynamiczna rzeczywistość wymuszają
na nauczycielu i samej młodzieży konieczność realizowania zajęć w innych obiektach i placówkach. Dąży
do wskazania uczniowi, jak korzystać z innych źródeł wiedzy.



Przez niektórych autorów wyraźnie akcentowana jest również funkcja społeczna ( na przykład u Smarzewskiego) gdzie rozumiana jest jako przygotowanie do prawidłowego życia w grupie. (Smarzewski, 1987, s. 53 - 68). Inni natomiast nie wydzielają tej funkcji jako samodzielnie istniejącej - mieści się ona w zakresie funkcji wychowawczej. Z takim podejściem można się spotkać u Brzezińskiej (1994) i Suchodolskiego (Kupiszewicz, 1995, s. 185 - 186). Mówiąc o funkcji społecznej w szkole nie sposób nie ukazać stanowiska Kowalskiego, który podkreśla społeczny charakter procesu wychowawczego. Proces wychowania polega na uspołecznieniu się jednostki przez włączanie się z wiekiem w coraz liczniejsze i bardziej skomplikowane pod względem wpływów wychowawczych grupy społecznej, wchodzenie w tych grupach w role społeczne. (Kowalska, 1973, s. 14) "Proces wychowania to masowe dorastanie do zadań, ludzi konkretnych społeczeństw, danych okresów historycznych". (Kowalski, 1973, s. 13).



Społeczny charakter wychowania u Kowalskiego aktualizuje się bądź w płaszczyźnie zinstytucjalizowanej bądź w niezinstytucjonalizowanej. Swoistym układem społecznym jest szkoła a jej główne zadania to:

- doprowadzenie wychowanków do zinternalizowania zasobu tradycji niezbędnego dla równowagi społecznej,

- nie dopuszczenie do rozpowszechnienia przeżytków tradycji.





Szkoła jako organizacja

Zmiany, jakie wprowadzają nowe akty prawne, a także rozwiązania systemowe w polskiej oświacie, każą zwracać coraz większą uwagę na konieczność funkcjonowania szkoły jako organizacji. Organizacja może być kojarzona ze zorganizowaną grupą osób, z jakąś konkretną strukturą , zestawem wspólnych celów, niekiedy wiązką wartości. Wszystkie te dziedziny mieszczą się w najogólniejszych i najczęściej spotykanych definicjach organizacji.



Jednym z ciekawszych ujęć tego pojęcia jest koncepcja M. B. Milesa, amerykańskiego socjologa oświaty, który w następujących punktach opisał tzw. „zdrową organizację”, którą –jego zdaniem – winny charakteryzować:

1. Jasność celu (organizacja przyjmuje do realizacji wspólnie ustalone oraz aprobowane przez członków cele niezbędne dla jej rozwoju, a także możliwe do szybkiej realizacji).

2. Adekwatna komunikacja (sprawna w każdym układzie relacji zarówno w poziomie i w pionie jak i do oraz na zewnątrz).

3. „Rozproszenie” władzy (realizowane głównie poprzez delegowanie uprawnień oraz konstruktywnej relacji zwrotnej).

4. Tożsamość (silne poczucie oraz satysfakcja z odrębności oraz przynależności do grupy).

5. Wykorzystywanie zasobów (optymalne korzystanie z zasobów – zwłaszcza ludzkich bazujące na budowaniu potrzeby maksymalnego angażowania się realizowanego jednak tylko na poziomie realnych potrzeb oraz możliwości).

6. Morale (ludzie cieszą się, a zarazem czują się odpowiedzialni za swoją organizację).

7. Zdolności innowacyjne (poczucie autonomii oraz znajomość celów organizacji wyzwala wolę zmian oraz nowe pomysły).

8. Autonomia (szkoły jest niezależna od świata zewnętrznego, niemniej za podstawę funkcjonowania uznaje zaspokajanie potrzeb swoich klientów w oparciu o własne możliwości oraz metody).

9. Adaptacja (znajomość potrzeb wywołuje zmiany wewnątrz organizacji mające na celu zaspokojenie potrzeb klientów jak i wyprzedzanie jego oczekiwań).

10. Rozwiązywanie konfliktów (realizowany w oparciu o strategię „nie ma wygranych, nie ma przegranych” z wykorzystaniem zasady dialogu i consensusu ).





PODMIOTOWOŚĆ NAUCZYCIELA

Wincenty Okoń definiuje szczegółowo postać podmiotowości nauczyciela , którą rozumie jako swobodę jego działania nauczycielskiego, podlegającą podwójnym uwarunkowaniom.

Zewnętrzne uwarunkowania to zależność od władzy politycznej kraju , od administracji oświatowej, od systemu oświatowo-pedagogicznego i od sytuacji materialnej oświaty. Czynnikiem osłabiającym znaczenie owych uwarunkowań może być jedynie świadomość zadań nauczycieli ,czyli troska o podmiotowe podejście do pracy z młodym pokoleniem, podejście , jakie będzie w stanie najlepiej je do tej przyszłości przygotować.

Wewnętrzne uwarunkowania ,zależne od samego nauczyciela ,obejmują kwalifikacje, ukształtowanie osobowości , rozwój zdolności twórczych oraz identyfikację z zawodem.

Każdy z tych czynników w toku pracy może ulegać zmianom oznaczającym postęp lub regres.Zaznaczyć należy ,że najlepszy sposób rozszerzania granic podmiotowości nauczycieli to jego twórczość oraz twórczy ruch nauczycielski zapewniający najpewniejszą drogę do przebudowy naszej zagrożonej stagnacji szkoły w szkołę żywą, wrażliwą na potrzeby dzisiejsze i na wyzwania dnia jutrzejszego.

Podmiotowość w edukacji odnosi się najczęściej do uczniów i nauczycieli, rzadziej do rodziców.W mocy pozostaje pytanie , czy można odnosić ją również do zespołu nauczycielskiego?.

Istotą podmiotowości zespołu nauczycielskiego jest ,z jednej strony jego samodzielność i swoboda w działaniu, z drugiej zaś, współodpowiedzialność za losy wychowanków i szkoły, przejawiające się w zespołowym działaniu.Cechami zasadniczymi podmiotowości zespołu nauczycielskiego, tworzącymi jej kontakt aksjologiczny, organizacyjny, etyczno-moralny i wychowawczy są:

1.Autonomia vs zależność .

2.Pluralizm vs wyłączność.

3.Partnerstwo i demokratyzm vs atomizacja i autorytaryzm.

4.Samodzielność i swoboda działania vs ograniczanie samodzielności i swobody działania.

5.Zmiana vs stagnacja.

6. Integracja vs dezintegracja.

7.Tolerancja vs swoista ksenofobia.

Powyższe cechy ,ujęte dychotomicznie i nierozłącznie,nie wyczerpują oczywiście wszystkich kontekstów podmiotowości.

Należy je wszakże odnosić do wszystkich płaszczyzn działalności dyrektora, zespoły pedagogicznego, uczniów, nauczycieli i rodziców.

Podmiotowość nauczyciela ma miejsce wtedy ,gdy:

-korzystają z uprawnień do samodzielnego doboru treści , form i technik pedagogicznego działania;

-podejmują decyzje optymalizujące pracę szkoły ,klasy ,pojedynczych uczniów;

-w pracy wychowawczej dominuje samokontrola samych nauczycieli.

- dominującym elementem oceny mikrosystemu wychowawczego szkoły jest opinia samych nauczycieli, uznania, że są podmiotem działania systemu, regulującym jego funkcjonowanie.

Nauczyciel w procesie wychowania i nauczania przekazuje uczniom wiadomości , wspomaga w odkrywaniu wartości, kształtuje ich umiejętności. Wyniki jego pracy zależą nie tylko od jego wiedzy rzeczowej i umiejętności specjalistycznych, ale także od stosunków łączących go z uczniami oraz jego postawy wobec uczniów.

Te dwa podmioty: nauczyciel i uczeń, wychowawca i wychowanek, muszą zawsze być traktowani razem , tak jak razem ujmuje się proces nauczania i uczenia się, wychowania i samowychowania. Te dwa podmioty: nauczyciel i uczeń wspólnie się rozwijają. To one przede wszystkim stanowią szkołę.



Uczeń jako podmiot... cóż to oznacza?

Otóż, główną postacią nauczania staje się wówczas sam uczeń. Widzi się ucznia i to pojedynczego ucznia, jako osobę, dostrzega się jego indywidualne potrzeby i odczucia. Zauważa się jego odrębność, niepowtarzalność. Docenia się wartość ucznia i liczy z jego zdaniem. W podmiotowym traktowaniu ucznia chodzi o kształtowanie i wielostronny rozwój jego osobowości w porozumieniu z nim samym.


Wyszukiwarka