pytanieb

62. Sposoby na poznanie siebie:


1. introspekcja – spoglądanie w swoje wnętrze i badanie własnych myśli, uczuć i motywów;

Z introspekcją wiążą się jednak dwa interesujące fakty. Po pierwsze, ludzie nie

korzystają z tego źródła informacji tak często, jak można by sądzić — poświęcają

zaskakująco mało czasu na myślenie o sobie. Po drugie, nawet gdy dokonują

introspekcji, to przyczyny ich zachowań i odczuć mogą być ukryte przed ich

świadomością. Krótko mówiąc, dokładne analizowanie siebie nie jest tym wszystkim,

za co jest uważane, i gdyby to miało być naszym jedynym źródłem wiedzy o sobie,

bylibyśmy w wielkim kłopocie.

Mihaly Csikszenmihalyi i Thomas Figurski badali treść myśli rozdając badanym brzęczyki (plumkające 7x na dobę) => tylko 8% zarejestrowanych myśli osób badanych dotyczyło Ja (znacznie częściej pojawiał się „brak myśli”)


Kiedy koncentrujemy uwagę na sobie?à lustro, własny głos z nagrania, kamera, wiedza o byciu obserwowanym..


teoria samoświadomości (Duval, Wicklund) - koncepcja przyjmuj ąca, że kiedy człowiek koncentruje uwagę na sobie samym, zaczyna oceniać własne zachowanie i porównywać je ze

swymi wewn ętrznymi normami i wartościami.


Samoświadomość nie zawsze jest stanem przyjemnym, ponieważ może nam

przypominać o tym, że nie sprostaliśmy własnym oczekiwaniom. To niezadowolenie

z siebie bywa bolesne (czego świadectwem jest dysonans poznawczy) i często

uciekamy od takiej autoanalizy, angażując się w inne działania, szukając bodźców

przyciągających uwagę, takich jak telewizja czy muzyka, albo nawet tłumiąc nasz

wewnętrzny głos za pomocą narkotyków lub alkoholu.W badaniach, w których ludzie doznawali niepowodzenia, wykonując jakieś zadanie, stwierdzono, że celowo unikają oni później sytuacji wywołujących u nich stan samoświadomości, na przykład nie chcą wtedy siedzieć w pokoju, w którym znajduje się lustro i kamera telewizyjna.

Pryor à w stanie samoświadomości dokonujemy trafniejszych diagnoz swoich uczuć i cech charakteru.


Znacznie trudniej poznać przyczyny naszych zachowań i uczuć, które mogą pozostawać nieświadome. Oceny ludzi w tym względzie często są nietrafne.


Nisbett i Wilson – badali zjawisko, że mówimy więcej, niż wiemy – przypisujemy swoim zachowaniom i odczuciom przyczyny, które w rzeczywistości nie są ich powodem. W badaniach opierali się na schemacie zwanym jak niżej:

teoria przyczynowości – teoria dotycząca przyczyn naszych zachowań i uczuć; ludzie mają różne teorie na własny użytek tłumaczące, co wpływa na ich uczucia i zachowania; wiele z tych teorii przyswajamy sobie z kultury, w której żyjemy. Owe schematy i teorie mogą prowadzić do błędnych sądów o przyczynach naszych zachowań.

Bywają czynniki, które nie powinny wywierać wpływu na sądy, a jednak taki wpływ wywierają (i odwrotnie).


Nisbett i Wilson – odgłos piły elektrycznej podczas projekcji filmu => okazało się, że badani ocenili film podobnie, jak grupa kontrolna, hałas nie wpłynął więc na oceny filmu, jednak badani twierdzili, że je obniżył (ß fałszywa teoria przyczynowości).

kolejny exp. panów N. i W. – im bardziej na prawo leżała dana rzecz na witrynie wystawowej (tu: rajstopy), tym bardziej się podobała.


Wilson – analiza przyczyn własnych uczuć niekoniecznie jest najlepszym wyjściem. Ponieważ trudno jest stwierdzić, co jest powodem danych odczuć, zakładamy zgodność naszych postaw z przyczynami, które brzmią wiarygodnie, są dostępne naszej pamięci i łatwe do zwerbalizowania. W konsekwencji może nastąpić zmiana postawy spowodowana wyszukiwaniem przyczyn (jak u osób proszonych o podanie przyczyn związku uczuciowego ze swoim partnerem). Podawane przyczyny nie zawsze są prawdziwe, lecz przekonujemy siebie do ich słuszności i możemy wmówić sobie uczucia przeciwstawne do pierwotnych.


głos zza kurtyny: Nie należy zbytnio ufać postawom wyrażanym zaraz po analizowaniu przyczyn, ani poprzestawać jedynie na tych przyczynach, które łatwo ująć w słowa.


Mimo wszystko nie należy unikać introspekcji, gdyż tłumienie – usilne staranie się, by o czymś nie myśleć – może prowadzić do obsesyjnego pojawiania się niechcianych myśli.



2. obserwacja własnego zachowania


G. Ryle – zdobywamy samowiedzę przywołując w pamięci swoje typowe zachowanie


D. Bema teoria spostrzegania siebie Zgodnie z teori ą spostrzegania siebie ludzie często wnioskują o własnych postawach i emocjach na podstawie swojego zachowania.



Stracka – ludzie spostrzegali rysunki jako bardziej zabawne, gdy trzymali pióro w zębach, gdyż zmuszało to ich do uśmiechania się - na podstawie wyrazu swojej twarzy wyciągnęli wnioski o własnych odczuciach (a może po prostu załapali głupawę). Ludzie o zaciśniętych ustach dla odmiany się nie śmiali


hipoteza sprzężenia zwrotnego – własny wyraz mimiczny może determinować emocję, która jest doświadczana.



Teoria dysonansu, zgodnie z którą przede wszystkim troszczymy się o ochronę naszej samooceny. Potrzeba spostrzegania siebie jako przyzwoitego i postępującego moralnie człowieka sprawia, że po wyrządzeniu komuś krzywdy bardziej go nienawidzimy, a po wyświadczeniu przysługi darzymy większą sympatią i że zaczynamy wierzyć w wypowiedziane przez siebie kłamstwa. W ten sposób unikamy poczucia, że jesteśmy głupi lub niemoralni.

Efekt nadmiernego uzasadnienia - p olega on na pomniejszaniu naszej wewnętrznej motywacji do wykonania danego zadania, a w konsekwencji uznanie, że angażujemy się w jego wykonywanie z powodu motywacji zewnętrznej. To znaczy, nagrody i inne rodzaje oddziaływań zewnętrznych mogą osłabiać zainteresowanie wewnętrzne, wskutek czego czynność, którą niegdyś lubiliśmy, wydaje sie teraz bardziej pracą niż rozrywką. Zjawisko to występuje zwłaszcza wtedy, gdy używa się nagród za uczestnictwo. Nagrody te są przyznawane za ukończenie zadania, niezależnie od tego, jak ono zostało wykonane. Nagrody za osiągnięcia zależą natomiast od od jakości wykonania. Te nagrody rzadziej osłabiają zainteresowanie zadaniem, a nawet mogą je nasilać, gdy zawierają przekaz o kompetencji wykonawcy, nie wzbudzając w nim zdenerwowania i obaw z powodu oceniania.


Zatem kiedy zewnętrzne przyczyny naszego zachowania są szczególnie wyraziste i łatwo dostrzegalne, mamy tendencję do pomniejszania roli czynników wewnętrznych, niedoceniania ich wpływu na dane zachowanie.


Istnieją 2 rodzaje motywacji:

- wewnętrzna – angażowanie się w działanie, gdyż sprawia nam ono przyjemność bądź wzbudza nasze zainteresowanie

- zewnętrzna – angażowanie się w działanie wskutek zewnętrznych nacisków lub dla zewnętrznych korzyści


Dwuczynnikowa teoria emocji, według której nasze emocje rozpoznajemy na podstawie obserwacji pobudzenia i wnioskach o jego przyczynach. Wyobraźmy sobie, na przykład, że wracamy do domu po biegu na pięć kilometrów. Nagle wpadasz na koleżankę. Serce Ci łomocze i czujesz, że sie pocisz. Lecz czy z powodu uczucia do koleżanki, czy z powodu wyczerpującego biegu. Często źle przypisujemy nasze emocje co jest powodem błędnego określenia przyczyn pobudzenia.


jesteśmy w stanie pobudzenia fizjologicznego i jesteśmy tego świadomi + szukamy wyjaśnienia dla pobudzenia i znajdujemy powód natury emocjonalnej => przeżycie emocji


Wnioski:

ð doświadczane emocje mają do pewnego stopnia charakter arbitralny. Zależą od tego, jakie wyjaśnienie stanu pobudzenia jest akurat najbardziej wiarygodne

ð emocja może być wynikiem spostrzegania siebie


Inne badania:

à jeśli ludzie doznają bardzo silnego pobudzenia, zwykle reagują negatywnie, bo związane z nim doznania cielesne są nieprzyjemne (wskazówki sugerujące wesołość mogą nie zadziałać, bo czują się oni zbyt źle, by taką interpretację zaakceptować)

à wskazówka nasuwana przez sytuację musi pojawić się zanim osoba doświadcza pobudzenia (najpierw niedźwiedź, potem strach)


Poznawcze teorie emocji. Zakładają one, że emocje mogą być skutkiem interpretacji zjawisk niepowodujących pobudzenia fizycznego. Na przykład, koleżanka chwali się, że dostała się na studia na najlepszą uczelnie w kraju. Twoja reakcja zależy od twojej interpretacji faktu. Czy ma to dla ciebie dobre czy złe skutki, oraz od tego jak wyjaśnisz przyczynę tego zdarzenia.


3. posługiwanie się innymi ludźmi


Odmiennym sposobem posługiwania się ludźmi do poznania samego siebie jest widzenie siebie oczami innych. Nasi bliscy przyjaciele często mogą zauważać nasze cechy lub zachowania, których my nie jesteśmy świadomi. Ponadto nasze myśli pojawiają się automatycznie i nieświadomie przez co inni ludzi potrafią lepiej ocenić nasze uczucia.


teoria porównań społecznych (Festinger) à poznajemy swoje zdolności i postawy poprzez porównywanie się z innymi ludźmi; (głównie dlatego, że mamy potrzebę poznawania i oceniania siebie, a wielu naszych właściwości

nie da się ocenić za pomocą obiektywnych kryteriów).


Kiedy dokonujemy porównań społecznych?

ð gdy brak obiektywnego standardu oceny i nie mamy pewności, jacy jesteśmy pod danym względem

exp: Suls i Fletcher – w naukach przyrodniczych standardy są > obiektywne, niż w społecznych => naukowcy – przyrodnicy potrzebowali mniej informacji zwrotnych o swoich badaniach i komentarzy od kolegów. Faktycznie: fizycy i chemicy w swoich artykułach dziękowali przeciętnie 0,5 osobom, psychologowie – 1,2, socjologowie – 2.


Z kim się porównujemy?

à porównania społeczne w górę – porównywanie z ludźmi, którzy lokują się wyżej niż my w zakresie jakiejś cechy, mające na celu określenie standardu doskonałości (jaki jest najwyższy poziom)

à porównania społeczne w dół – czyli z ludźmi, którzy lokują się niżej w zakresie danej cechy lub zdolności; celem jest podniesienie samooceny i poczucia zadowolenia z siebie

à porównania z kimś podobnym – cel: samowiedza, zbudowanie trafnego obrazu siebie


4. Kierowanie wrażeniem.

Wiele ludzi często posługuje się kierowaniem wrażenia, aby inni ludzie widzieli nas tak jak my tego chcemy. Są różne strategie kierowania wrażeniem. Jedna z nich jest ingracjacja, czyli używanie pochlebstw lub pochwał w celu wzbudzenia sympatii u innych osób. Ingracjacja może okazać się użyteczna, ponieważ każdy z nas lubi gdy inni są dla nas mili. Oczywiści może także odnieść odwrotny skutek, gdy ktoś wyczuje w nas nieszczerość.

Często posługujemy się także strategią nazwana kreowaniem usprawiedliwień dla możliwej porażki. Polega to na organizowaniu swoich zachowań, cech lub sytuacji przed wykonaniem danego zadania w taki sposób, aby w razie niepowodzenia mogły posłużyć jako wymówka.



Wyszukiwarka