MONTAŻ SŁOWNO MUZYCZNY - 11 LISTOPADA
Dzisiaj wielka jest rocznica –
11 Listopada !...
Tym co zmarli za Ojczyznę,
Hołd wdzięczności Polska składa
( L. Wiszniewski, 11 Listopada)
podkład muzyczny
Bez tej miłości można żyć,
Mieć serce suche jak orzeszek,
Malutki los naparstkiem pić,
Z dala od zgryzot i pocieszeń.
Na własną miarę znać nadzieję,
W mroku kryjówką sobie uwić
O blasku próchna mówić „dnieje „
O blasku słońca – nic nie mówić
Jakiej miłości brakło im,
Że są jak okno wypalone,
Rozbite szkło, rozwiany dym
Jak drzewo z nagła powalone
Które za płytko wrosło w ziemię,
Któremu wyrwał wiatr korzenie.
I jeszcze żyje cząstką czasu
Ale już traci swe zielenie
I już nie szumi w chórze lasu.?
Ziemio Ojczysta , ziemio jasna
Nie będę powalonym drzewem.
Codziennie mocniej w ciebie wrastam
Radością , smutkiem , dumą , gniewem.
Nie będę jak zerwana nić.
Odrzucam pusto brzmiące słowa.
Można nie kochać cię i żyć
Ale nie można owocować.
W. Szymborska
( Gawęda o miłości Ziemi Ojczystej)
Narrator. 11 listopada to symboliczna data –w tym dniu,
po 4 latach krwawych walk zakończyła się pierwsza wojna światowa. . Po 123 latach niewoli, rozbiorów, Polska Odzyskała Niepodległość. Nie sposób jednak określić jednoznacznie ,
którego dnia państwo to zaistniało ostatecznie. Tworzyło się bowiem powoli.
Inne narody kochają bardzo swoją Ojczyznę.
Kochają ją , gdyż jest wolna, dumna, bogata,
Ponieważ zapewnia im dobrobyt i wielkość.
Ale my ciebie kochamy, Ojczyzno moja, mimo, że jesteś upokorzona, uciśniona.
Kochamy cię , choć ta miłość, którą żywimy dla ciebie, przynosi nam często prześladowanie, zesłanie, więzienie i szubienice.
Narrator. Tak przemawiała błogosławiona Matka Urszula Ledóchowska w Kopenhadze gdy dzięki swym przemówieniom zdobywała środki materialne dla tworzącego się państwa.
O, ojczysta nasza mowo.
Coś kwitnęła nam przed laty
Zakwitnij ,że nam na nowo
Jako kwitną w lecie kwiaty
Miła naszych ojców mowo
Coś w spuściźnie nam została
Rozwinże się nam na nowo
Byś się nam ozdobą stała.
Ojców mowo, co pieściła
Matka mnie w kołysce tobą
Nam światłością i ozdobą.
Wówczas to znaczyło walczyć o nią , a często i oddać życie.
I szli młodzi chłopcy na śmierć byśmy dziś mieli wolny i własny kraj. Tysiące Polaków , często kilkunastoletnich chłopców, ginęło na obcych ziemiach w Legionach Polskich służąc Napoleonowi. On to w 1807 r. utworzył Księstwo Warszawskie , ale to nie była nasza wolna Ojczyzna.( Mazurek Dąbrowskiego)
Narrator. Potem nastąpiły dalsze powstania: listopadowe, i styczniowe, które zakończyły się klęską. Polacy zrozumieli , że są słabi a zaborcy zbyt silni.
Cierpi mój kraj, umiera, a mimo wszystko żyje dzięki miłości mocniejszej niż śmierć , tkwiącej w sercach jego dzieci. Ta miłość to źródło naszego bólu. Mniej cierpielibyśmy, gdybyśmy mniej kochali. Ale to równocześnie źródło naszej nadziei, a tym samym sił do wytrwania w cierpieniu...
Miłość jest potęgą ożywczą – dzięki niej żyjemy, dzięki niej żyje naród polski. I stąd właśnie bierze się odwaga i ufność w tym narodzie nawet w chwilach najtragiczniejszych.
Narrator. Trzeba czekać, ale jak? Jeśli czekać to pozytywnie, być poddanym , ale mieć honor. Chodzić do niemieckiej czy rosyjskiej szkoły, ale w domu uczyć się języka polskiego i polskiej historii.
A historię miała Polska piękną. Prawdziwy Polak to taki , który dobrze wykonywał swoją pracę , dużo od siebie wymagał, był uczciwy.
To nauczyciel – który uczył polskiego , mimo zakazów zaborców
To ksiądz – który dbał o wiarę chrześcijańską.
To żołnierz, - musiał służyć w armii carskiej, ale pamiętał ,
że jest Polakiem.
Narrator. To wszystko było dla nich wówczas skarbem narodowym. Polacy wtedy byli biedni, nie mieli wolnego kraju, ale mieli kulturę , to dzięki niej wytrzymali lata niewoli.
Wykreślona z mapy Europy – ISTNIAŁA.
Piosenka. Jak długo w sercach naszych ( orzeł biały)
O Polsko ! Święte Twe imię.
Po cichu i po kryjomu,
Z trwogą za siebie i innych
Szeptano w ojców mych domach
Prawdziwe jakieś nieprawdy
Opowiadano o Tobie.
Mówiono, że jesteś świętą
Mówiono, że leżysz w grobie.
Narrator. Kiedy 1 sierpnia 1914 r. wybuchła wojna pomiędzy Rosją a Niemcami i Austrią w sercach Polaków zapłonęła nadzieja, że nadchodzi godzina wyzwolenia. Trzy państwa zaborcze rozpoczęły między sobą wojnę . Polacy musieli walczyć w szeregach wrogich armii. Ci, którzy żyli w zaborze rosyjskim walczyli po stronie Rosji. Ci z zaboru niemieckiego i austriackiego
po stronie przeciwnej. Polacy odziani w mundurach wrogich armii zmuszeni byli strzelać wzajemnie do siebie.
Podzielił nas , mój bracie
Zły los i trzyma straż.
W dwóch wrogich sobie szańcach
Patrzymy śmierci w twarz.
W okopach pełnych jęku
Wsłuchani w armat huk.
Stoimy na wprost siebie
Ja – wróg twój, ty – mój wróg.
Las płacze, ziemia płacze
Cały świat w ogniu drży...
W dwóch wrogich sobie szańcach
Stoimy, ja i ty.
Zaledwie wczesnym rankiem
Armaty zaczną grać
Ty świstem kul morderczym
O sobie dajesz znać.
I wołasz mnie i mówisz:
To ja ,twój brat..., twój brat !
A gdy mnie z dala ujrzysz
Od razu bierz na cel.
I do polskiego serca
Moskiewską kulą strzel.
Bo wciąż na jawie widzę
I co noc mi się śni
Że ta, co nie zginęła wyrośnie z naszej krwi.
Narrator. Szli na wojnę wierząc, że spełnią się ich marzenia. Polacy chcieli mieć Ojczyznę niepodległą.
Piosenka. Wojenko, wojenko
Ciągle jeszcze walczymy i nie widać kresu naszych cierpień. Wiem, że przyjdzie nam może jeszcze długo walczyć i cierpieć, lecz krew naszej młodzieży, krew naszych męczenników, która użyźniała polską ziemię przez ponad 150 lat , a która do tej pory jeszcze strumieniami płynie, musi wreszcie ściągnąć na naszą Ojczyznę błogosławieństwo Nieba.( Sztokholm)
Narrator. Józef Piłsudski był zdania, że Polacy, jeżeli chcą odzyskać niepodległość, muszą mieć własną siłę zbrojną. Utworzył więc w Galicji dwie organizacje Strzelec i Drużyny Strzeleckie, które stały się zaczątkiem przyszłego wojska.
Piosenka Maszerują strzelcy – 1 i 2 zwrotka
Narrator. 15 listopada 1914 r. Komendant Piłsudski zostaje mianowany brygadierem. W połowie grudnia doprowadza do stworzenia I Brygady Legionów Polskich.
20 grudnia 1914 r. I Brygada stacza bitwę pod Łowczówkiem. Do walki zagrzewa Legionistów melodia pieśni, która później staje się znana jako „ I Brygada” ze słowami Tadeusza Biernackiego.” Melodia ta sprawiła na nas olbrzymie wrażenie „ – wspominają Legioniści, a Józef Piłsudski powiedział o niej ,że : „ jest to najdumniejsza pieśń, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła”.
Piosenka. My Pierwsza brygada
Narrator. Przybywa ochotników Polaków na różnych frontach. Formuje się Druga Brygada Legionów w Karpatach. Wola walki i ofiarność żołnierzy budzi nadzieję na odzyskanie upragnionej wolności. Polskie Legiony stoczyły z obcymi armiami wiele bitew. Jedną z nich była straceńcza szarża na pozycje rosyjskie pod Rokitną, upamiętniona za obrazie Wojciecha Kossaka.
Synkowie moi , poszedłem w bój,
Jako wasz dziadek a Ojciec mój.
Jak ojca ojciec i ojca dziad,
Co z Legionami przemierzył świat.
Szukając drogi przez krwi i blizny
Do naszej wolnej Ojczyzny !
Synkowie moi, da nam to Bóg,
Że spadną wreszcie kajdany z nóg.
I nim wy męskich dojdziecie sił
Jawą się stanie co dziadek śnił.
Szczęściem zakwitnie krwią wieków żyzny,
Łan naszej wolnej Ojczyzny.
Synkowie moi , lecz gdyby Pan
nie dał wzejść zorzy z krwi naszych ran,
to jeszcze w waszej piersi jest krew
na nowy świętej wolności siew:
I wy pójdziecie, pomni spuścizny,
Na bój dla naszej Ojczyzny.
Jesteś nieśmiertelny kraju moich przodków!
Jesteś nieśmiertelna Ojczyzno ukochana, Polsko moja.
Nieśmiertelna przez swą odwieczną sławę.
Nieśmiertelna przez miłość, którą żywią ku tobie twoje dzieci, a której nie masz równej w świecie.
Piosenka Raduje się serce , raduje się dusza
Narrator. Nadeszły ostatnie dni okupacji. Polacy nie stali bezczynnie. Rozwinęła się akcja rozbrajania i usuwania resztek wojsk okupantów z polskich terenów. Zasłynęły ciężkie walki o Lwów.
10 listopada gromadka legionowa witała zwolnionego z więzienia
w Magdeburgu Piłsudskiego.
11 listopada Rada Regencyjna przekazała Piłsudskiemu dowództwo nad wojskiem polskim, a w kilka dni później podporządkowała mu rząd.
Radość z wolności była ogromna. Czekała na nią Polska 126 lat.
Piosenka: Przybyli ułani pod okienko.
Wracają, wracają pułki;
Sztandary i biały bez...
Błękit, dzwony, jaskółki,
Do łez, do łez do łez...
Wracają – jak mało...
Łzy płyną na białe bzy.
O zmartwychwstania chwało!
Stało się , dokonało – To ty, to ty, to ty.!
Leć orle biały nad polską ziemię
Chroń Twymi skrzydłami prastare plemię
I ponad szare Giewontu skały
I ponad Bałtyk leć orle biały.
Leć orle biały nad bujne łany.
Które uprawia nasz lud kochany
Leć ponad Wisłę, leć ponad Wartę
Skrzydła twe białe trzymaj rozwarte.
Szarpały ciebie trzy orły czarne,
Chciały Cię wtrącić w groby cmentarne
Potęgi wrogów dziś się rozchwiały
Ale ty żyjesz ,nasz orle biały
(...)
dzisiaj zniknęły wrogie nam trony
powiewa sztandar biało – czerwony
powiewa sztandar ten pełen chwały
w polu czerwonym nasz orzeł biały.
( L. Szuman, Leć Orle Biały)
Nasz Polski Biały Orzeł przez całe wieki dumnie rozwijał do lotu skrzydła w blasku chwały... Któż zdoła policzyć wszystkich męczenników cierpiących z miłości do Ojczyzny, zmarłych okrutną śmiercią tylko dlatego, że chcieli wywalczyć wolność dla Polski?...
Ileż tajemnic mogłaby wyjawić ta ziemia, usiana krzyżami i grobami, kryjąca w swym wnętrzu tyle wspaniałomyślnych polskich serc.
Polsko , nie jesteś ty już niewolnicą!
Łańcuch twych kajdan stał się tym łańcuchem
Na którym z lochu, co był twą stolicą
Lat sto, swym własnym dźwignęłaś się duchem
(...)
Ty ,broniąc siebie wbrew wszelkiej nadziei
Broniłaś jeno od czarnej rozpaczy
Wiary, że wolność, prawo, moc idei
nie jest czczym wiatrem ust ale coś znaczy
(...)
żadne cię miana nad to nie zaszczycą
co być nie mogło przez wiek twą ozdobą!
Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą!
Lecz czymś największym, czym być można: SOBĄ!
Mój kraj jest tak przedziwnie piękny, że czy kto chce, czy nie chce, musi go kochać! Może mi powiecie , że są piękniejsze okolice , ładniejsze miasta, bogatsze prowincje w innych krajach:
Pod lazurowym niebem Italii,
W alpejskich okolicach Szwajcarii i Tyrolu.
Owszem, zgadzam się z tym. Ale dla nas jest tylko jedyne piękno,
co może nas zadowolić i uszczęśliwić:
nasza Polska, nasza droga Ojczyzna. ( Kopenhaga
Ziemio, na której rosnę
Ojczyzno! Kocham cię całą:
Każdą jodłę i sosnę
Zielony dąb, brzozę białą.
Wszystkie twe drzewa.
I ptaki przylatujące pod niebem
Nawet chwasty- chabry i maki
I zboże, które jest chlebem
Kocham rzek twoich wody
I Mazowieckie piachy
Owocujące ogrody
i złote, wiślane łachy
Góry, gdy jesień je złoci
I kiedy śpią zimą – w śniegu
I łąki pełne stokroci
I domy zagłębia Śląskiego
Narrator. Aby człowiek wiedział, dokąd idzie, musi wiedzieć, skąd przychodzi. Naród bez historii błądzi, jak człowiek bez pamięci.
Ojczyzna – zwykłe słowo,
A tyle znaczy.
Ojczyzna - piękne słowo,
Jak je tłumaczyć?
Ojczyzna – to jabłonie kwiatami obsypane
I modre chabry w zbożu i jasny śpiew skowronka.
I srebrnołuskie fale , odrzańskie i wiślane
Skalista grań tatrzańska i mazowiecka łąka
Ojczyzna – jedno słowo
A tyle treści
Ojczyzna – wielkie słowo
Co jeszcze mieści?
Ojczyzna – to wsie, miasta, ulice i stadiony
I wszystkie polskie huty I wszystkie polskie szkoły
To porty i okręty i morza brzeg zielony-
To zwykły dzień roboczy i święta dzień wesoły
Ojczyzna – bliskie słowo
W nim serca wszystkie
Ojczyzna – zwykłe słowo
Czemu tak bliskie?
Ojczyzna – to czas dawny, Ojczyzna – to czas bliski
To miły dom rodzinny i Matki oczy jasne
Ojczyzna – to jest mowa znajoma od kołyski
Ojczyzna – to my sami, to serca nasze własne.!
Modlitwa za Ojczyznę Piotra Skargi
Piosenka : Jaki to kraj na mapę spójrz
Bez tej miłości można żyć......