07 Możemy odnieść pelen sukces!

Trivikrama Swami



Możemy odnieść pelen sukces!



Katowice, 23.06.2005 r.

Ś.B.1.15.27



Teraz jestem przyciągany do tych instrukcji, których udzielił mi Osoba Boga (Govinda), ponieważ są one nasycone mocą ożywienia spalonego serca zawsze i wszędzie bez względu na okoliczności.



Znaczenie Śrila Prabhupada: Tutaj Arjuna nawiązuje do instrukcji Bhagavad-gity, których Pan udzielił mu na polu bitewnym Kuruksetra. Pan pozostawił instrukcje Bhagavad-gity nie tylko dla Arjuny, ale również po wszeczasy i dla wszystkich krajów. Bhagavad-gita, będąc wypowiedzianą przez Najwyższą Osobę Boga, jest esencją całej mądrości wedyjskiej. Została ona wspaniale zaprezentowana przez Samego Pana dla wszystkich tych, którzy mają bardzo mało czasu, aby odbyć studia nad rozległą literaturą wedyjską, jak Upanisady, Purany i Vedanta-sutra. Została ona wkomponowana w wielką historyczną epopeję, Mahabharatę, która została specjalnie przygotowana dla mniej inteligentnych klas, mianowicie kobiet, robotników i tych, którzy są bezwartościowymi potomkami braminów, ksatriyów i wyższych warstw vaiśyów. Nauki Bhagavad-gity rozwiązały problem Arjuny, który wyrósł w jego sercu na polu bitewnym Kuruksetra. Potem, po odejściu Pana z pola widzenia mieszkańców tej ziemskiej planety, kiedy Arjuna stracił swoją zdobytą moc i znaczenie, chciał on ponownie przypomnieć sobie nauki Bhagavad-gity, po to właśnie, aby pouczyć wszystkich zainteresowanych, że Bhagavad-gita może być doradcą we wszystkich krytycznych czasach, nie tylko dla pocieszenia we wszelkiego rodzaju mentalnych agoniach, ale również jako sposób na jakieś wielkie uwikłania, które mogą skrępować kogoś w krytycznej godzinie.



Miłosierny Pan pozostawił wielkie nauki Bhagavad-gity, tak aby można było korzystać z Jego instrukcji nawet wtedy, kiedy jest On niewidoczny dla materialnych oczu. Materialne zmysły nie mogą mieć żadnego sądu o Najwyższym Panu, ale przez Swoją niepojętą moc Pan może, dla zmysłowej percepcji uwarunkowanych dusz, w odpowiedni sposób wcielić Się za pośrednictwem materii, która jest również inną formą zamanifestowanej energii Pana. W ten oto sposób Bhagavad-gita, czy każda autentyczna dźwiękowa reprezentacja Pana, jest również inkarnacją Pana. Nie ma różnicy pomiędzy dźwiękowi reprezentacją Pana, a Samym Panem. Można więc czerpać tę samą korzyść z Bhagavad-gity, jak Arjuna czerpał z osobistej obecności Pana.



Wierząca ludzka istota, która pragnie wyzwolenia się ze szponów materialnej egzystencji, może bez trudu skorzystać z Bhagavad-gity, i mając to na uwadze, Pan poinstruował Arjunę, tak jak gdyby Arjuna potrzebował tego. W Bhagavad-gicie zostało zarysowane pięć ważnych czynników wiedzy odnoszących się do: (l) Najwyższego Pana,

(2) żywej istoty,

(3) natury;

(4) czasu i przestrzeni,

(5) procesu działania.



Spośród tych, Najwyższy Pan i żywa istota są jakościowo jednym. Różnica pomiędzy nimi została zanalizowana jako różnica pomiędzy całością a integralną cząstką. Natura jest bezwładną materią objawiającą oddziaływania trzech różnych sił, a wieczny czas i nieograniczona przestrzeń są uważane za będące poza egzystencją materialnej natury. Czynności żywej istoty są rozmaitością uzdolnień, które mogą uwięzić żywą istotę w materialnej naturze, albo też ją wyzwolić. Wszystkie te tematy są zwięźle przedyskutowane w Bhagavad-gicie, a późniejsze tematy są gruntownie opracowane w Śrimad-Bhagavatam dla dalszego oświecenia. Spośród tych pięciu tematów, Najwyższy Pan, żywa istota, natura oraz czas i przestrzeń są wieczne, ale żywa istota, natura i czas są pod kierownictwem Najwyższego Pana, który jest absolutnie i całkowicie niezależny od żadnej innej kontroli. Najwyższy Pan jest najwyższym kontrolerem. Materialne działanie żywej istoty jest bez początku, ale może ono zostać oczyszczone przez nabycie duchowej jakości. W ten właśnie sposób można unicestwić jej materialne, jakościowe reakcje. Zarówno Pan jak i żywe istoty są świadome, i jedno, jak i drugie, ma poczucie tożsamości, bycia świadomymi jako siła żywotna. Ale pod wpływem materialnej natury (zwanej mahat-tattvą), żywa istota błędnie uważa siebie za istotę różną od Pana. Cały system mądrości wedyjskiej jest wycelowany na wykorzenienie takiego błędnego rozumienia, i wskutek tego wyzwolenie żywej istoty z materialnej identyfikacji. Kiedy takie złudzenie zostaje wyplenione przez wiedzę i wyrzeczenie, żywe istoty stają się odpowiednimi działaczami i również podmiotami radości. Poczucie przyjemności jest rzeczywiste w Panu, ale takie poczucie w żywej istocie jest tylko rodzajem "pobożnego" pragnienia. Ta różnica w świadomości stanowi rozróżnienie pomiędzy dwiema tożsamościami, mianowicie Panem i żywą istotą. Poza tym nie ma żadnej różnicy pomiędzy Panem i żywą istotą. Dlatego też żywa istota jest jednocześnie wiecznie jednym z Panem, jak i różnym od Niego. Cała nauka Bhagavad-gity opiera się na tej zasadzie.



W Bhagavad-gicie zarówno Pan, jak i żywe istoty, zostały opisane jako sanatana, czyli wieczne. Również siedziba Pana znajdująca się daleko poza materialnym niebem, jest opisana jako sanatana. Żywa istota jest zapraszana, aby zamieszkać w sanatana egzystencji Pana, a proces pomagający żywej istocie w zbliżeniu się do siedziby Pana (gdzie manifestują się wyzwolone czynności duszy), jest nazywany sanatana-dharmą. Nikt jednak nie może osiągnąć wiecznej siedziby Pana, nie będąc wolnym od błędnej koncepcji materialnej tożsamości, a Bhagavad-gita daje nam wskazówkę, jak osiągnąć ten stan doskonałości. Proces wyzwalania się z fałszywej koncepcji materialnej tożsamości jest nazywany, w różnych stadiach, pracą dla korzyści, filozofią empiryczną i służbą oddania, aż do transcendentalnej realizacji. Taka transcendentalna realizacja jest możliwa przez połączenie wszystkich wyżej wspomnianych punktów w relacji z Panem. Przepisane w Vedach obowiązki ludzkiej istoty mogą stopniowo oczyścić grzeszny umysł uwarunkowanej duszy i wznieść ją do stadium wiedzy. Oczyszczone stadium nabywania wiedzy staje się podstawą służby oddania dla Pana. Dopóki jesteśmy zaangażowani w poszukiwania rozwiązania problemów życia, ta nasza wiedza jest nazywana jnaną, czyli wiedzą oczyszczoną, ale realizując rzeczywiste rozwiązania problemów życia, usytuowujemy się w służbie oddania. Bhagavad-gita zaczyna się od dyskutowania problemów życia poprzez odróżnienie duszy od elementów materii i dowodzi wszelkimi racjami i argumentami, że dusza jest niezniszczalna we wszystkich okolicznościach, i że zewnętrzne okrycie z materii, ciało i umysł, zmieniają się na następną kategorię materialnej egzystencji, która jest pełna cierpień. Bhagavad-gita ma zatem położyć kres różnego typu cierpieniom, a Arjuna przyjął schronienie tej wielkiej wiedzy, która została mu udzielona w czasie bitwy na Polu Kuruksetra.



Wykład Trivikrama Swamiego:



Ten werset został wypowiedziany przez Arjunę po tym, jak Kryszna opuścił tę planetę. Gdy tylko Kryszna opuścił tę planetę, Arjuna zaczął doświadczać trudności. Został pokonany przez rozbójników, którzy napadli na niego. Dlatego doświadczył pewnego przewrotu w swoim życiu i teraz wypowiada ten werset.



Jest dziewięć procesów w służbie oddania: „śravanam kirtanam visnoh...”. Tutaj Arjuna podąża za tym trzecim wymienionym procesem, tzn. za pamiętaniem Najwyższego Pana. Jeśli będziemy słuchać i intonować, to naturalnie będziemy też pamiętać. Bhagavad-gita doradza nam, jak w praktyce pokonać te mentalne problemy, które nam się przydarzają. Np. Kryszna mówi, że masz prawo wykonywać pracę, ale nie możesz rościć sobie pretensji do owoców pracy. Jeśli coś nam się nie udaje, to jesteśmy zaniepokojeni, bo myślimy, że jesteśmy sprawcami i to powinno przynieść taki rezultat, jaki my chcemy. Ale jeżeli będziemy pamiętać ten werset, to będziemy zawsze zrównoważeni, nawet jeśli przydarzą się trudne sytuacje. I również w Bhagavad-gicie Kryszna doradza Arjunie, że powinien walczyć dla przyjemności Kryszny. Wtedy nie będzie tej kwestii zwycięstwa czy klęski, ponieważ my robimy, co możemy dla kogoś innego. I jeśli będziemy starać się jak najbardziej, to Kryszna będzie zadowolony. I jeśli będziemy mieli pokorny stan umysłu, to nie będziemy poruszeni żadnymi okolicznościami, bo wtedy nasz umysł będzie pod kontrolą. I w ten sposób zawsze będziemy mogli pozostawać spokojni.



Ale Śrila Prabhupada mówi, że bycie spokojnym wcale nie oznacza, że my śpimy. Jesteśmy aktywni w tej służbie dla Kryszny, ale mamy to pokorne zrozumienie, że ta praca jest dla Kryszny. Ale jeśli będziemy mieli takie zrozumienie, że pracujemy dla własnej korzyści, to zawsze będą duże niepokoje. Będziemy bardzo przywiązani do rezultatu. Czasem będziemy bardzo zadowoleni z tego rezultatu, ale czasem będziemy też zmartwieni. Ale jeśli będziemy z pokorą pracować i robić wszystko, co możemy dla przyjemności Pana, to wtedy nie będzie więcej niepokoju. I wtedy Kryszna będzie widział, że jesteśmy szczerzy w tej pracy dla Niego i będzie nam się odsłaniał coraz bardziej. I wtedy w naszym życiu będą się zdarzały wspaniałe rzeczy.



Tak jak Śrila Prabhupada przybył do Ameryki w bardzo pokornym nastroju. Ale był zdeterminowany, żeby podążać za poleceniem swojego mistrza duchowego. Dzięki tej pokornej pracy dla mistrza duchowego zdarzyło się tak wiele wspaniałych rzeczy. Śrila Prabhupada mówił: „To było poza moim wyobrażeniem”. Tak wielu ludzi przybyło, żeby mu pomagać w tym ruchu. W ten sam sposób my też możemy być zdumieni, jak Kryszna działa z nami. Ale musimy mieć do tego kwalifikacje. Te kwalifikacje są naturalne. Z natury ja jestem sługą Kryszny. To jest moja pierwotna pozycja. Jeśli będę o tym pamiętał, to Kryszna będzie w stanie mnie używać. I wtedy mogą się zdarzyć wspaniałe rzeczy. Ale my musimy pamiętać, że to wszystko dzieje się dzięki aranżacji Kryszny. My widzieliśmy to w praktyce, że tak wiele wspaniałych rzeczy zdarzało się Śrila Prabhupadzie, ale on zawsze pozostawał pokorny. Nigdy nie stawał się dumny i nie mówił: „Patrzcie, czego dokonałem!”. On powiedział: „Wszystko, co zrobiłem, to to, że przyjąłem polecenie mojego mistrza duchowego jako moje życie i duszę.” Więc my również możemy odnieść sukces. Możemy odnieść pełen sukces. Ale oczywiście ten nasz sukces nie zmieni się w taki, jaki był sukces Śrila Prabhupada. Nasz sukces mamy zapewniony taki, że możemy powrócić do świata duchowego. To jest celem naszego życia, żeby wydostać się z materialnego świata. Świat materialny nie jest odpowiednim miejscem dla gentlemana. Ponieważ jest on pełen oszustów. Kto by chciał żyć z kryminalistami. Dlatego też zawsze powinniśmy pamiętać naszego mistrza duchowego, ofiarowywać pełne szacunku pokłony temu, kto otwiera nasze oczy pochodnią wiedzy, kto dał nam ten wspaniały proces świadomości Kryszny. I jeśli my podróżujemy przez to nasze życie, to robimy wszystko, co najlepsze, żeby wprowadzać również innych w tę świadomość Kryszny. I w ten sposób ci niewinni ludzie mogą wyjść z tej pełnej cierpienia sytuacji. Ale my musimy być przekonani, że nie ma prawdziwego szczęścia w tym materialnym świecie. Dlatego, że jest tu trochę tego szczęścia, ale są również kłopoty. I to jest fakt. Śrila Bhaktisiddhanta mówi, że buddyści bardzo naukowo przeanalizowali tę kwestię. I ich konkluzją jest zen, zero, nic. Że tutaj, w tym świecie nie ma nic znaczącego. Więc oni chcieli wszystko sprowadzić do zera. Nirwana. Nirwana oznacza: żadnej różnorodności więcej.



Ale Vaisnavowie są bardziej inteligentni. Oni widzą, że ten materialny świat jest różnorodny i konkludują, że w duchowym świecie też musi być różnorodność. Tak jak cień dłoni ma pięć palców, bo pięć palców ma oryginalna ręka. My widzimy tę różnorodność, to czym my cieszymy się w tym materialnym świecie i skąd to pochodzi. To pochodzi od Kryszny. Dlatego, że w duchowym świecie również jest wielka różnorodność przyjemności. Różnica jest taka, że w duchowym świecie nie ma żadnych zanieczyszczeń. Dlatego też widzimy, że tylko u Vaisnavów jest ta koncepcja duchowego życia seksualnego. Radha i Kryszna cieszą się w zagajnikach Vrndavany. To jest najwyższa koncepcja Najwyższej Osoby Boga. My każdego ranka intonujemy „jaya radha madhava kunja bihari”; to oznacza, że Oni cieszą się w gajach Vrndavany. To jest ta prawdziwa, pozytywna duchowa przyjemność. My możemy wejść na taką platformę, ale żeby to uczynić, musimy porzucić przywiązanie do tymczasowych przyjemności. To jest trudne do zrobienia, ponieważ jesteśmy przywiązani do tego od niepamiętnych czasów. Ale jeśli słuchamy tej filozofii, intonujemy Hare Kryszna, wtedy będziemy w stanie porzucić te materialne przyjemności. I dojdziemy do zrozumienia, że tak, buddyści mają rację, że nie ma w tym materialnym świecie pozytywnych radości. Jeśli weźmiesz pod uwagę wszystkie przyjemności i nieszczęścia w tym materialnym świecie, to przekonasz się, że razem wyjdzie zero, nic pozytywnego. Powinniśmy być przekonani do tego punktu i w ten sposób pozbyć się atrakcji do materialnych przyjemności. I zrezygnować z naszego nastroju cieszenia się. Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati zawsze podkreśla ten punkt: zrezygnuj z tego nastroju cieszenia się. I również Bhaktivinoda. (wiersz Śrila Bhaktivinoda Thakura).



Czy są jakieś pytania?



PYT.: Czyli nie ma nic w tym świecie, czym można by się cieszyć?



ODP.: Ale ludzie myślą, że coś jest. Każdy biega tam i z powrotem i myśli: ”Będę się cieszył. Gdy tylko zdobędę żonę, będę miał pracę, pieniądze, wtedy będę się cieszył.” Ale nawet jeśli zdobędą te wszystkie rzeczy, nadal nie są usatysfakcjonowani. Więc trzeba mieć to zrozumienie, i wtedy będziesz szczęśliwy. Teraz jest czas, żebyśmy sprawiali, żeby inni również osiągnęli to szczęście. Wyjaśniajcie tę świadomość Kryszny każdemu, kogo spotkacie. Wtedy będziecie wykonywać najwyższą pracę dobroczynną.



PYT.: Ale jest powiedziane, że mędrzec nie niepokoi ludzi; jeśli oni nie chcą słuchać o Krysznie, to co można zrobić?



ODP.: Nie, jest wielu niewinnych ludzi, którzy są gotowi słuchać. Jest to prawda, co powiedziałeś, że niektórych ludzi nie powinniśmy nauczać, dlatego, że to tylko będzie niepokoić ich umysł. Możemy im dać prasadam, albo po prostu intonować Hare Kryszna. Ale niektórzy ludzie chcą wiedzieć więcej, czym jest to Hare Kryszna. I jeśli wyjdziesz na zewnątrz i będziesz intonował Hare Kryszna, to oni będą pytać, co ty robisz. W Miami czytaliśmy z pamiętnika Indradyumny Maharaja o jednym bhakcie. Ja tam byłem z nim. Ten bhakta przez 30 lat każdego dnia wychodzi i intonuje Hare Kryszna. On wychodzi z karatalami, śpiewa, ma taką torbę i rozdaje przechodniom troszkę prasadam. I ma ze sobą zaproszenia do świątyni. I w ten sposób każdy w całym mieście go zna. On zawsze się uśmiecha, codziennie wychodzi na ulicę i śpiewa Hare Kryszna. Czasami wychodzi sam, czasami w otoczeniu innych. Po prostu wychodzi na zewnątrz i intonuje Hare Kryszna. I w ten sposób ludzie odnoszą korzyść. Niektórzy nie są zainteresowani, ale przynajmniej doceniają to, że on robi to od tak wielu lat. Ja byłem z nim akurat na ulicy, kiedy podszedł do nas mężczyzna i powiedział: „Wiesz, ja obserwuje ciebie już od 25-ciu lat. I za każdym razem, kiedy cię widzę, to sprawia, że jestem odrobinę szczęśliwy.” Więc on sam nie intonuje Hare Kryszna, ale docenia, że ktoś inny intonuje. I w ten sposób on robi postęp duchowy.



PYT.: Czy to znaczy, że powinniśmy postępować w taki sam sposób, jak ten bhakta?



ODP.: Jeśli to możliwe, to tak. Inni wychodzą codziennie i sprzedają książki. Zgodnie ze swoją naturą powinieneś się zastanowić: jaki jest najlepszy dla mnie sposób, żeby służyć Krysznie. Żeby wprowadzać innych w tę świadomość Kryszny. Dlatego, że to wymaga wielkiej inteligencji, żeby penetrować czyjeś tępe mózgi. Czasami dajemy przykład dawania lekarstwa koniowi. Potrzeba do tego dziesięciu ludzi: dziewięciu trzyma konia, a dziesiąty wpycha mu do gardła lekarstwo. Więc czasami wygląda to w taki sposób, że trudno jest dawać innym to lekarstwo świadomości Kryszny. Ale to jest jedyne lekarstwo, które może ich wyleczyć z tej choroby światowego życia.



PYT.: Wczoraj maharaja wspominał o związkach w grhasta-aśramie i była kwestia, że jeśli ktoś w normalny sposób może żyć w celibacie, to nie jest aż tak konieczne, żeby posiadać dzieci.



ODP.: Ale co innego, jeśli jego żona chce mieć dziecko. Jeśli żona chce mieć dziecko, to mąż musi się zgodzić.



PYT.: A jak to rozpoznać, bo często ludzie nie uzewnętrzniają swoich pragnień?



ODP.: Mąż musi w bardzo pokorny sposób zapytać ją o to. I powinien jej powiedzieć, że jeśli ona będzie szczęśliwa mogąc mieć to dziecko, to on to spełni. Ale musi być szczery, jeśli o to chodzi. W przeciwnym wypadku nie powinien był się z nią żenić. Nikt nikogo nie zmusza do małżeństwa. W świadomości Kryszny jeśli ktoś chce pozostać brahmacarinem, żyć w celibacie, to jest to uważane za bardzo dobre. Ale widzimy w praktyce, że większość mężczyzn nie może tego zrobić. Dlatego jest instytucja małżeństwa. Ale z reguły kobiety chcą mieć dzieci, i jeśli wychodzą za mąż, oczekują, że będą miały dzieci. Dlatego mąż musi się zgodzić. Ale jeśli żona również nie chce mieć dzieci, to nie ma problemu.



PYT.: Niektórzy bhaktowie mają oba rodzaje pragnień: materialne i duchowe. Jaka jest na to rada?



ODP.: Trzeba kontynuować walkę.



Śrimad Bhagavatam ki – jay!

Śrila Prabhupada ki – jay!

Trivikrama Swami Maharaja ki – jay!



PYT. (po wykładzie): Chodzi o to, że możemy mieć związek, gdzie nie ma wulgarnego seksu, ale możemy mieć potrzebę takiego bardziej subtelnego, emocjonalnego związku. Czy to jest przejaw tego, że należy mieć dzieci, ponieważ ten seks istnieje, czy nie?



ODP.: Niekoniecznie. Subtelny seks jest mniej poważny niż taki wulgarny. Jeśli komuś uda się uniknąć tego fizycznego seksu, to jest wtedy łatwiej. Ale jeśli my będziemy szczerze służyć Krysznie, to będziemy w stanie się uwolnić od każdego rodzaju seksu. Np. takiego rodzaju dobroczynność, jak dawanie innym świadomości Kryszny, to nie jest symptom subtelnego seksu. To jest najwyższy sposób dobroczynności. To prawda, że takie rzeczy jak chęć wyróżnienia, sławy, znaczenia, to są symptomy subtelnego seksu. Chcemy, żeby inni widzieli nas jako najlepszego bhaktę. Ale jeżeli my pokornie wypełniamy polecenia naszego mistrza duchowego i asystujemy innym bhaktom w służbie oddania dla Najwyższego Pana, to nie jest to symptom subtelnego seksu. Może tu być jakieś transcendentalne współzawodnictwo. Tak jak starasz się zbierać dotacje na Woodstock, itd., to jest dobre, to nie jest zła rzecz. Dlatego, że te pieniądze są przeznaczone, żeby przygotować prasadam, które jest duchowe. I to jest naturalne, że musisz współzawodniczyć z samym sobą, żeby zebrać więcej niż w zeszłym roku, albo współzawodniczyć z innymi. Bhaktowie mają czasami współzawodnictwo, kto sprzeda więcej książek. Ale to jest transcendentalne.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
biznes i ekonomia zydowska madrosc w biznesie jak odniesc prawdziwy sukces dzieki lekcjom z tory i i
Anderson Caroline 2005 Pełen Sukces
Sukcesja państw w odniesieniu do traktatów
Jak zyskac uznanie szefa i odniesc sukces w pracy jzusze
Doskonale relacje zawodowe czyli jak inteligencja emocjonalna pomaga odniesc sukces doreza
a01jak odnieść sukces
Potega mowy ciala Jak odniesc zawodowy i towarzyski sukces pomoci
Informacja o odniesionym sukcesie
Matthews A Słuchaj swojego serca! Jak odnieść sukces w życiu i w pracy
Aby odniesc sukces
Z tarczą czy na tarczy czyli jak odnieść sukces w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej, POSZUKIWANIE PRAC
WSTĘP Jak wprowadzić na rynek nową usługę i odnieść sukces