Senat III RP

DIARIUSZE

Sejmy staropolskie nie znały urzędowego zapisu obrad przez prawie cały okres swego

działania. Nie znaczy to jednak, że pisemne relacje z obrad nie powstawały. Wcześnie też

stały się przedmiotem zabiegów, stanowiąc cenne źródło orientacji w życiu politycznym

kraju. Od XVI w. tzw. prędcy pisarze zapisywali przebieg obrad. Byli to sekretarze

zatrudnieni przez dostojników, najczęściej ich dworzanie. Przebieg obrad zapisywali czasem

posłowie - dla siebie lub na czyjąś prośbę. Na Sejmach staropolskich spisywane były również

tzw. recesy gdańskie - sprawozdania z Sejmów sporządzane po niemiecku przez

obserwatorów z Gdańska czy też wysłańców na Sejm mniejszych miast pruskich. Dla wielu

Sejmów zachowało się w ten sposób po kilka diariuszy, poszczególne z nich mogły mieć

różniące się redakcje i kopie. Umożliwia to dziś ich wzajemną weryfikację. Diariusze te

różniły się zasadniczo od dzisiejszych sprawozdań stenograficznych - nie były dosłownym

zapisem przebiegu obrad, ale streszczeniem wszystkiego, co było mówione na sesji, a także

relacją z zachowań uczestników obrad. Większą dokładnością odznaczały się zwykle mowy,

których pełne teksty uzyskiwano od posłów i senatorów.

Profesor Władysław Konopczyński ogłosił po II wojnie światowej spis 245 Sejmów epoki

przedrozbiorowej, które odbyły się na przestrzeni trzystu lat. Zanotowano dla nich około 900

diariuszy. Najwcześniejszy zachowany diariusz pochodzi z 1548 r. Wiele diariuszy pozostaje

dotychczas w rękopisach. Od osiemdziesiątych lat XIX w. staropolskie diariusze zaczęto

wydawać drukiem, w czym szczególnie duże zasługi miały Polska Akademia Umiejętności i

Towarzystwo Naukowe Warszawskie.

Za czasów Stanisława Augusta diariusze sporządzali, na podstawie pracy "skoropisów",

sekretarze Izby Poselskiej, którymi przeważnie byli pracownicy Gabinetu Królewskiego. Nie

zdołano jednak wydać kompletnego diariusza z Sejmu Wielkiego. Ukazały się wtedy dwa

diariusze obejmujące zaledwie piątą część sesji. W uważanym za zaginione i odnalezionym

w1960 r. w ZSRR archiwum sekretariatu Sejmu Czteroletniego znajdują się materiały zebrane

wówczas na potrzeby diariusza. Istnieje więc możliwość jego odtworzenia.

Urzędową formę miały diariusze Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. W statucie

organicznym, stanowiącym rozszerzenie postanowień konstytucji nadanej Królestwu w 1815

r. przez Aleksandra I, czytamy: "Do trzymania protokółów posiedzenia użytym będzie w

Izbie Senatorskiey Sekretarz Stanu, mianowany przez Króla, Marszałek wezwie jednego z

członków Izby Poselskiey do sprawowania obowiązków Sekretarza teyże Izby". Pracownicy

kancelarii zwykłym pismem notowali przemowy w miarę możności wiernie, a diariusz był

układany przez sekretarza izby. Protokół wykładano do przejrzenia w kancelarii izby.

Redaktorem diariuszy Senatu Księstwa Warszawskiego i Senatu Królestwa Polskiego był

Julian Ursyn Niemcewicz. W postanowieniach Sejmu powstańczego 1831 r. zapisano:

"Utrzymywanem będzie iak dotąd Dyaryusz Seymowy obeymuiący w sobie głosy, ile

podobna całkowite, a każdy Członek mocen będzie w przeciągu dni ośmiu przeyrzeć ten

protokuł i domagać się sprostowania zaszłych pomyłek".

W okresie dwudziestolecia międzywojennego na potrzeby Sejmu i Senatu pracowały Biuro

Stenograficzne Sejmu i Senatu RP oraz Redakcja Sprawozdań Stenograficznych i Djariusza.

Biuro Stenograficzne zostało zorganizowane w maju 1918 r. na potrzeby Tymczasowej Rady

Stanu i przeniesione po jej rozwiązaniu do Sejmu Ustawodawczego. W 1928 r. pracowało w

nim 13 stenografów. W redakcji sprawozdań, kierowanej czternaście lat przez znanego

pisarza Karola Irzykowskiego, pracowało prócz niego dwóch redaktorów. Zadaniem ich było

redakcyjne opracowywanie urzędowego "Sprawozdania Stenograficznego".

Przygotowywali oni także, kolejno zmieniając się na sali obrad, "Djariusz", czyli skróconą

relację z obrad przeznaczoną do natychmiastowego przekazania prasie i agencjom

telegraficznym. Dziennikarze otrzymywali ją co pół godziny w formie biuletynu

zawierającego streszczenia przemówień, teksty wniosków i uchwał, wyniki głosowań oraz

opis tego, co działo się na sali.

Obecnie Sejm i Senat mają oddzielne działy przygotowujące sprawozdania z obrad swoich

izb.

Obrady Senatu są dokumentowane w trojaki sposób: spisywane są pismem stenograficznym,

nagrywane są na taśmę magnetofonową, rejestruje je na swoje potrzeby Telewizja Polska. Po

dziesięciu minutach od rozpoczęcia obrad maszynistki zaczynają spisywać z taśmy

magnetofonowej przebieg posiedzenia. Gdy pojawiają się wątpliwości co do nagrania,

rozstrzyga je stenograf. Nad wpisanym do komputera tekstem przemówień i dyskusji

równolegle pracują redaktorzy, przekształcając żywe słowo z sali obrad na język pisany, m.in.

przez wprowadzanie znaków przestankowych, usunięcie powtórzeń czy błędów językowych.

Powstający tekst podlega dodatkowej, dwukrotnej kontroli redakcyjnej.

Praca maszynistek i redaktorów trwa długo po zakończeniu posiedzenia Senatu, przeważnie

do rana. Dwa razy w ciągu nocy gotowy do druku materiał zabierany jest do drukarni. Rano

przychodzący na obrady senatorowie znajdują w swoich skrytkach gotową wersję wstępną

Sprawozdania Stenograficznego" - roboczą, nieurzędową wersję sprawozdania z obrad z

poprzedniego dnia. Senatorowie podczas trwania posiedzenia i bezpośrednio po jego

zakończeniu mają możliwość sprawdzenia tekstu i zgłoszenia swoich poprawek. Wniesione

zmiany dotyczyć mogą zasadniczo tylko wątpliwości co do ścisłości zapisu, nie można

wprowadzić np. nowych sformułowań, propozycji czy uzasadnień.

Po trzydziestu dniach po posiedzeniu zostaje wydane "Sprawozdanie Stenograficzne z

posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej" stanowiące jego urzędowy, oficjalny zapis.

Kancelaria Senatu wydaje także "Diariusz Senatu" przygotowywany przez Centrum Prasowe.

Ukazuje się on co dwa tygodnie. "Diariusz" stanowi kronikę prac i wydarzeń w Senacie,

zawiera skrócone doniesienia o tym, czym zajmował się Senat na swych posiedzeniach, a

także o uchwałach Prezydium Senatu, pracach komisji, udziale przedstawicieli Senatu w

uroczystościach państwowych i wizytach oficjalnych gości w Senacie.

USTAWY

Głównym zadaniem Sejmu i Senatu jest tworzenie prawa w drodze uchwalania ustaw, czyli

legislacja.

Wnoszenie projektów ustaw

Ani poszczególni obywatele, ani małe grupy społeczne nie mogą zgłaszać do Sejmu

propozycji nowych ustaw lub zmian w ustawach już obowiązujących. Może to uczynić grupa

co najmniej piętnastu posłów, komisja sejmowa, Senat, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej,

Rada Ministrów oraz grupa co najmniej 100 000 obywateli mających prawo wybierania do

Sejmu.

W Senacie zaproponować nową ustawę może komisja senacka lub grupa co najmniej

dziesięciu senatorów. Nad projektem pracuje właściwa komisja przedmiotowa. Jeśli zostanie

on zaakceptowany przez senatorów na posiedzeniu Senatu, marszałek wnosi projekt ustawy

do Sejmu.

Praca nad projektami ustaw w Sejmie

Projekty ustaw w Sejmie są rozpatrywane w trzech czytaniach.

Pierwsze czytanie przeprowadza się na posiedzeniu Sejmu lub komisji. Marszałek kieruje

projekt ustawy do wybranych komisji sejmowych (ewentualnie - jednej komisji). Na

posiedzeniach komisji odbywa się wstępna dyskusja nad ogólnymi założeniami ustawy.

Natomiast projekty ustaw o szczególnym znaczeniu - m.in. ustawy konstytucyjne, budżetowe,

podatkowe, dotyczące praw człowieka lub kodeksów karnych - są czytane po raz pierwszy na

posiedzeniu plenarnym. Posłowie decydują, czy projekt będzie rozpatrywany w Sejmie, czy

też nie. Jeśli będzie, to opracowaniem projektu zajmą się właśnie komisje sejmowe i

przygotują propozycje zmian.

Drugie czytanie. Odbywa się zawsze na posiedzeniu plenarnym. Poseł sprawozdawca

przedstawia Sejmowi sprawozdanie komisji o projekcie ustawy. Odbywa się debata, w czasie

której posłowie zgłaszają swoje uwagi. Jeśli wnoszą one coś nowego, to projekt zostaje

skierowany do ponownego rozpatrzenia w komisjach.

Trzecie czytanie. Stanowisko komisji, dotyczące wniosków zgłoszonych w drugim czytaniu,

zostaje przedstawione przez posła sprawozdawcę. Jeżeli w czasie drugiego czytania nie

zgłoszono nowych wniosków, trzecie czytanie projektu może nastąpić bezpośrednio po

drugim, na tym samym posiedzeniu Sejmu. W czasie ostatniego czytania posłowie głosują

nad poszczególnymi poprawkami oraz nad przyjęciem całej ustawy. Uchwaloną i

potwierdzoną swoim podpisem ustawę marszałek Sejmu przekazuje marszałkowi Senatu.

Rozpatrywanie przez Senat uchwalonej w Sejmie ustawy

Marszałek Senatu kieruje uchwaloną przez Sejm ustawę do właściwych komisji senackich.

Przygotowują one projekt uchwały Senatu.

Komisje mogą zaproponować: przyjęcie ustawy bez poprawek, wprowadzenie do jej tekstu

poprawek, odrzucenie całej ustawy.

Senat ustala swoje stanowisko wobec ustawy na posiedzeniu plenarnym. Senatorowie

sprawozdawcy przedstawiają propozycje komisji. Senatorowie zapisują się kolejno do

dyskusji. Jeśli postanowiono wnieść do ustawy poprawki, senatorowie głosują nad każdą z

nich oddzielnie. Po przegłosowaniu całości stanowiska marszałek przekazuje uchwałę Senatu

marszałkowi Sejmu

Ponowne rozpatrzenie ustawy przez Sejm

Odpowiednie komisje sejmowe obradują nad stanowiskiem Senatu. Obecny jest przy tym

zaproszony senator - sprawozdawca komisji, która rozpatrywała tę ustawę w Senacie.

Na posiedzeniu plenarnym Sejmu poseł sprawozdawca omawia stanowisko komisji sejmowej

wobec każdej z poprawek zaproponowanych przez Senat. Jeśli Sejm nie zdoła zebrać

bezwzględnej większości głosów dla odrzucenia poprawki senackiej lub uchwały Senatu

odrzucającej ustawę, to uważa się je za przyjęte.

Przyjętą przez ustawę marszałek Sejmu przedstawia Prezydentowi do podpisu.

Podpisanie ustawy przez prezydenta RP

W ciągu 21 dni Prezydent powinien podpisać przesłaną z Sejmu ustawę. Jeżeli odmówi jej

podpisania, stosując tzw. weto zawieszające z uzasadnieniem, Sejm musi zebrać większość co

najmniej 3/5 głosów, by ustawę ponownie uchwalić. Prezydent podpisuje ją wtedy w ciągu 7

dni. Przed podpisaniem może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o

stwierdzenie jej zgodności z Konstytucją. Jednakże w przypadku skorzystania z prawa weta,

które zostało odrzucone przez Sejm w wyniku ponownego uchwalenia ustawy, nie

przysługuje mu prawo wystąpienia do Trybunału z takim wnioskiem.

Praca Senatu nad ustawą budżetową

Ustawa budżetowa różni się tym od innych ustaw, że jej projekt pod obrady Sejmu może

wnieść jedynie Rada Ministrów. W przeciwieństwie do innych ustaw czas jej obowiązywania

jest ściśle określony.

Stanowi ona podstawę wydatków państwa w roku budżetowym, który rozpoczyna się

pierwszego stycznia i trwa do końca roku kalendarzowego. W wyjątkowych wypadkach, gdy

rząd nie jest w stanie opracować rocznego projektu, dochody i wydatki państwa może

określać ustawa o prowizorium budżetowym, obowiązująca przez krótszy czas, na przykład

przez pół roku.

Uchwalona przez Sejm ustawa budżetowa zostaje przesłana do Senatu. Pracują nad nią

wszystkie komisje senackie, a swoje opinie kierują do Komisji Gospodarki Narodowej, która

przygotowuje zbiorcze opracowanie sprawozdania oraz projekt stanowiska Senatu. W ciągu

20 dni od otrzymania ustawy senatorowie muszą zdecydować, czy zaproponują zmiany w

ustawie, czy też zgodzą się z wersją przyjętą przez Sejm. Na posiedzeniu plenarnym odbywa

się dyskusja rozstrzygająca tę kwestię. Senat nie może odrzucić ustawy budżetowej.

LASKA MARSZAŁKOWSKA

Brak ciągłości prac parlamentu polskiego w ostatnich dwóch stuleciach nie sprzyjał

przechowaniu tradycyjnych zwyczajów parlamentarnych, tak pieczołowicie kultywowanych

w niektórych krajach. Przetrwał jednak jeden bardzo stary: widomym symbolem władzy,

autorytetu, godności i prawa jest laska marszałkowska. Obecnie marszałkowie Sejmu i Senatu

posługują się nią w dwóch tylko sytuacjach: trzykrotnym jej uderzeniem w podłogę otwierają

i w taki sam sposób zamykają posiedzenie.

Tradycja używania laski jest bardzo stara. Na znanym drzeworycie ze statutu Jana Łaskiego

wydanego w 1506 r. można już ją rozpoznać w rękach posła prowadzącego obrady Izby

Poselskiej, mimo że urząd "marszałka poselskiego" wykształcił się ostatecznie dopiero w

połowie XVI w.

Najstarsze przedstawienie sejmu polskiego zamieszczone zostało w zbiorze praw kanclerza

Jana Łaskiego, wydanym w 1506 r. Nad porządkiem w izbie czuwał marszałek wielki,

trzymający oznakę swojej władzy: laskę marszałkowską.

Z boku zgrupowani byli posłowie pod przewodem marszałka Izby Poselskiej, również

dzierżącego laskę (ibidem)..

W epoce przedrozbiorowej laska była symbolem władzy marszałka Izby Poselskiej oraz

znakiem trwania obrad, nie mogły się one odbywać pod nieobecność marszałka.

Obowiązywała tzw. alternata laski marszałkowskiej: marszałek był wybierany z trzech

prowincji Rzeczypospolitej, kolejno z Wielkopolski, Małopolski i Wielkiego Księstwa

Litewskiego.

Senatowi przewodniczył król, ale nie bezpośrednio: w sprawach formalno-porządkowych król

przewodniczył za pośrednictwem marszałka wielkiego koronnego, natomiast w sprawach

merytorycznych - za pośrednictwem kanclerza lub podkanclerza. Zatem w Senacie marszałek

wielki koronny (w zastępstwie nadworny) udzielał głosu mówcom, upominał ich, uciszał

gwar i sprawował ogólny nadzór nad porządkiem, używając w czasie obrad laski

odpowiadającej jego państwowemu urzędowi.

Do końca XVIII w. otwierał obrady nowej Izby Poselskiej i kierował nimi aż do wyboru

nowego marszałka tak zwany marszałek starej laski (marszałek poprzedniego Sejmu). W

czasie upadku Sejmu w czasach saskich obrady pod starą laską toczyły się nieraz parę

tygodni, a zdarzało się też, że posłowie rozjeżdżali się, nie wybrawszy nowego marszałka.

Gdy wyboru szczęśliwie dokonano, nowo wybrany składał przysięgę na ręce marszałka starej

laski i uroczyście odbierał od niego laskę marszałkowską. W czasie historycznego sejmu w

1773 r., który pod naciskiem trzech mocarstw miał zatwierdzić dokonany rozbiór ziem

Rzeczypospolitej, poseł Tadeusz Rejtan - którego zamiarem było "ukazanie nieważności

powagi podniesionej laski przez Ponińskiego, posła liwskiego" (a więc zanegowanie

legalności mianowania go marszałkiem przez zawiązaną wcześniej konfederację) - sam

chwycił laskę i usiadł na taborecie marszałka oświadczając, że może być takim samym

samozwańczym marszałkiem.

Laska marszałkowska w rękach marszałka bynajmniej nie miała wyłącznie charakteru

symbolicznego, całkiem praktycznie służyła do utrzymywania porządku w czasie obrad.

Stukaniem, uderzaniem, a często po prostu waleniem w podłogę marszałek starał się uspokoić

zbyt burzliwie obradujących posłów. W diariuszach obrad spotyka się zapiski takie, jak ten z

4 lutego 1702 r.: "ten dzień cale nieszczęśliwy był, bo i trzy laski marszałkowskie złamały się,

gdy nimi bił o ziemię, aby się uciszyli". Taką samą funkcję zachowała też laska w czasie

sejmów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego - 11 czerwca 1830 r. w czasie

gwałtownego sporu marszałek starał się uspokoić izbę "dysharmonicznym laską kołataniem".

Laska marszałkowska służyła nie tylko do uspokajania posłów, bowiem na sali posiedzeń

stale kręciło się wiele innych osób przeszkadzających w obradach. Stanisław Konarski w

dziele O skutecznym rad sposobie obraz chaosu i dezorganizacji panującej w Izbie Poselskiej

w drugiej połowie XVIII w. zaczyna opisem wysiłków marszałka: "Żal cię bierze godnego

marszałka czy dyrektora Izby, który mając całej Rzeczypospolitej ciężar na swych barkach

dźwigać, i z początku sesji każdej zawsze z godzinę i przez całe sesje, jakby nie miał nic

lepszego robić, pasować się, szamotać się musi z ludzi gminem i z ustawiczną falą, pchającą

się na środek izby; musi swymi ramionami i laską ową tak poważną odpychać".

Być może ten pragmatyczny sposób wykorzystania oznaki władzy jest przyczyną, z której

powodu do naszych czasów przechowało się w zbiorach niewiele lasek marszałkowskich.

Najbardziej znana - należąca do zbiorów Muzeum Czartoryskich w Krakowie - jest laska

marszałka Sejmu Czteroletniego Stanisława Małachowskiego. Dębowa, o wysokości 165 cm,

jest jak zwykle bywały dawne laski marszałkowskie - w przeciwieństwie do analogicznych

symbolicznie trzymanych w rękach oznak władzy: bereł, buław, pastorałów - bardzo prosta,

zupełnie pozbawiona ozdób. Na lasce znajduje się napis: "Laska, którą Stanisław

Małachowski na Seymie pamiętnym Konstytucyją 3 maja piastował od roku 1788 do 1792".

dziś w posiadaniu rodziny Ostrowskich znajduje się głowica wraz z częścią drzewca laski

Władysława Ostrowskiego, marszałka Izby Poselskiej w czasie powstania listopadowego.

Zakończona jest ona pozłacaną kulą, na której umieszczony jest srebrny orzeł wzorowany na

napoleońskich orłach sztandarowych. Samo drzewce po upadku powstania pocięto na części,

które opatrzono lakowym odciskiem pieczęci sejmowej oraz podpisem marszałka i rozdano

jako pamiątkę powstania.

W zbiorach Działu Muzealiów Biblioteki Sejmowej w Warszawie znajduje się laska

podarowana na imieniny 23 kwietnia 1920 r. marszałkowi Sejmu Ustawodawczego (a później

marszałkowi Senatu) Wojciechowi Trąmpczyńskiemu. Jej głowica, nieco barokowa w stylu,

ma formę łodzi unoszonej przez fale z siedzącym w miejscu masztu orłem na dębowym

wieńcu. Wykonana jest z brązu przez znaną firmę braci Łopieńskich w Warszawie.

Przetrwanie do naszych dni jedynie kilku lasek marszałkowskich rekompensowane jest

licznymi ich ikonograficznymi przedstawieniami, marszałkowie bowiem chętnie portretowali

się z insygniami swej władzy. Przykładów można podać dużo, od laski widocznej w prawie

całej swej wysokości na znanym portrecie Stanisława Małachowskiego malowanym przez

Józefa Peszkę, do laski widocznej na portrecie marszałka Sejmu Krajowego we Lwowie

Mikołaja Zyblikiewicza (przewodził obradom w latach 1882 - 1886), malowanym przez Jana

Matejkę.

Marszałek Sejmu otwiera posiedzenie laską zaprojektowaną w 1993 r. przez rzeźbiarkę

Anzelmę Klimkowską. Głównym wykonawcą był Zakład Mebli Artystycznych w

Henrykowie. Mahoniowe drzewce z dwoma zdobnymi pierścieniami z brązu wieńczy prosta

głowica z orłem w koronie.

Marszałek przywróconego w 1989 r. Senatu używał powojennej laski marszałka Sejmu

Ustawodawczego Władysława Kowalskiego. Na mahoniowym drzewcu znajdowała się data:

1947 rok. Rzeźbiona w drzewie głowica miała formę stylizowanych liści.

12 kwietnia 1991 r. przedstawiciele Cechu Rzemiosł Artystycznych uroczyście przekazali

marszałkowi Andrzejowi Stelmachowskiemu laskę marszałkowską i godło Rzeczypospolitej

Polskiej. Zaprojektowane one zostały przez architektów Andrzeja i Barbarę Kaliszewskich

oraz Bohdana Napieralskiego, autorów projektu nowej sali posiedzeń plenarnych Senatu.

Mahoniowe drzewce tej laski zdobione jest podłużnym żebrowaniem srebrzonych prętów

metalowych. Na drzewcu znajdują się daty: 3 V 1791, 11 XI 1918 oraz 4 VI 1989,

upamiętniająca pierwsze po wojnie demokratyczne wybory do Senatu.

Laskę marszałkowską wieńczy stylizowana, pozłacana korona piastowska Kazimierza

Wielkiego ozdobiona czterema jasnymi bursztynami. Wykonawcami laski byli Lech

Kalinowski i Zygmunt Dzierla.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Senat III RP w systemie konstyt Nieznany
J Kossecki, Dominacja pierwiastków cywilizacji bizantyńskiej w życiu PRL i III RP, 2003
ORGANIZACJE POZARZĄDOWE W OBRONNOŚCI III RP MOŻLIWOŚCI I PERSPEKTYWY
III RP – z burdelu do lasu
Cichosz (Auto)kreacja wizerunku polityka na przykładzie wyborów prezedenckicj w III RP opracowanie
Mniejszosci tab, Mniejszości w II Rzeczpospolitej , PRL i III RP (szacunki*)
JAK PRZEGRAĆ W OBRONIE III RP – hipotezy i teorie
Koniec III RP końcem Polski
Wladze II RP PRL oraz III RP
G. Tokarz - Bezpieczeństwo kulturowe III RP, przegląd zagrożeń
Miro” miał rację, III RP to „Dziki Kraj
Krótkie ściągi, POCZATKI III RP, PRZYCZYNY POLSKIEGO SIERPNIA 1980-16 X 1978 wybór Karola Wojtyły na
Roman 2, Ustrj III RP[1]
rząd III RP
Ewolucja systemu partyjnego III RP
Konstytucja III RP
94. DLACZEGO DLA SKUTECZNEJ OBRONY III RP, STUDIA EDB, Obrona narodowa i terytorialna
KIM BYŁ NAPRAWDĘ PREZYDENT III RP AKWASNIEWSKI