2014 01 medytacja 1b (1), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 2014 rok


1b. MEDYTACJA - Godność pośród prochu

Księga Hioba (Hi 2, 1-10)

Pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stawić się przed Panem, poszedł i szatan z nimi, by stanąć przed Panem. I rzekł Pan do szatana: «Skąd przychodzisz?» Szatan odpowiedział Panu: «Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej». Rzekł Pan szatanowi: «Zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by był tak prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający zła jak on. Jeszcze trwa w swej prawości, choć mnie nakłoniłeś do zrujnowania go, na próżno». Na to szatan odpowiedział Panu: «Skóra za skórę. Wszystko, co człowiek posiada, odda za swoje życie. Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego kości i ciała. Na pewno Ci w twarz będzie złorzeczył». I rzekł Pan do szatana: «Oto jest w twej mocy. Życie mu tylko zachowaj!»
Odszedł szatan sprzed oblicza Pańskiego i obsypał Hioba trądem złośliwym, od palca stopy aż do wierzchu głowy. Hiob wziął więc skorupę, by się nią drapać siedząc na gnoju. Rzekła mu żona: «Jeszcze trwasz mocno w swej prawości? Złorzecz Bogu i umieraj!» Hiob jej odpowiedział: «Mówisz jak kobieta szalona. Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie możemy?» W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył swymi ustami.

Umiejętność posiadania

Bardziej lub mniej znamy historię pobożnego Hioba, który stracił majątek a jego dzieci zginęły. Kto z nas w swoim życiu nie przeżył straty? Nie doświadczył poczucia klęski, osamotnienia. Wreszcie u kogo z nas nie pojawił się żal i pragnienie posiadania więcej, szczególnie kiedy wszędobylskie reklamy zachęcają do kolejnych zakupów i łudzą szybkim poczuciem zaspokojenia i szczęścia? Może nie przeżyliśmy takich dramatów jak Hiob, ale on - doświadczający tajemnicy cierpienia i nieszczęścia - staje się jakby towarzyszem na naszych drogach życiowych. Szczególnie wtedy, gdy widzimy, że ci, na których mogliśmy liczyć w chwilach powodzenia, nie tylko zawodzą w chwilach bolesnych doświadczeń, a nawet stają się nam wrodzy.

„Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego” (Mk 10, 23) - brzmią nam w uszach słowa Jezusa. To nie bogactwo samo w sobie jest złe (jak nie jest zły choćby nóż, którym można pokroić chleb, ale i tym samym nożem można zadać śmiertelny cios), ale sposób korzystania z pieniędzy, stopień przywiązania do niego, postrzeganie własnej wartości przez pryzmat posiadania np.: najnowszego smartfona czy sprzętu z symbolem nadgryzionego jabłka. Taka postawa może utrudnić właściwą relację z Bogiem i drugim człowiekiem, ale samo posiadanie nie jest czynnikiem automatycznie wykluczającym. Skoro o Hiobie, którego „majętność stanowiło siedem tysięcy owiec, trzy tysiące wielbłądów, pięćset jarzm wołów, pięćset oślic oraz wielka liczba służby” (por. Hi 1, 3), na początku księgi mówi się, że “to mąż sprawiedliwy, prawy, bogobojny i unikający zła” (Hi 1, 1).

Umiejętność tracenia

Przy okazji pierwszej próby, jaką jest utrata majątku i śmierć dzieci, padają znane nam słowa: „Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!” (Hi 1, 21). Hiob pozostaje wierny Bogu. Hiob widzi źródło swej godności ostatecznie w Bogu. To On jest Panem: Panem świata i ludzkiego życia. A my? Czy potrafimy dostrzec w tym, co posiadamy, znak błogosławieństwa Bożego? I czy potrafimy spojrzeć głębiej na swoje życie i jego wartość? Czy widzimy, że naszą godność odkrywamy w pełni dostrzegając w Bogu źródło i cel naszego życia?

Druga próba dotyka w sposób całkowicie bezpośredni samego Hioba: Odszedł szatan sprzed oblicza Pańskiego i obsypał Hioba trądem złośliwym, od palca stopy aż do wierzchu głowy. Spróbujmy zobaczyć w tym „Hiobowym trądzie” nie tylko uciążliwą chorobę skóry. Żyjemy w świecie przewrażliwionym na punkcie własnego wyglądu, czego wyrazem może być np.: umieszczanie na portalach społecznościowych swoich zdjęć jedynie po to, aby inni mogli ocenić nasz wygląd, nową fryzurę, nowe ubranie itd. To, co ludziom wydaje się słabe i ułomne, dla Boga jest przedmiotem szczególnej miłości. Dla nas, chrześcijan, nie liczy się to, czy ktoś jest zdrowy czy chory, ładny czy brzydki, bogaty czy biedny. Tym, co w istocie się liczy jest to, czy jesteśmy gotowi urzeczywistniać godność darowaną nam przez Boga w każdej sytuacji i w każdym położeniu. A może jesteśmy gotowi stracić tę godność żyjąc powierzchownie i nieodpowiedzialnie?

Postawa Hioba siedzącego na prochu to gest najgłębszego smutku, żalu, żałoby. Na tym prochu Hiob siedzi sam, całkowicie odizolowany od życia wspólnoty, przeżywający swój dramat w ciszy.

Szczególnie w chwilach upokorzenia i cierpienia liczymy na najbliższych, których na co dzień mamy obok siebie. Którzy po prostu będą z nami w trudach i cierpieniu; którzy przynajmniej dobrym słowem wesprą, dodadzą otuchy. Niestety, w tym jakże bolesnym momencie samotnego przeżywania swego bólu pośród prochu, Hiob nie może liczyć na swoją małżonkę. Z jej ust padają słowa oceniające postępowanie Hioba, słowa jakże podobne do słów samego Boga: Hiob trwa w swej prawości. Widzi to samo, ale - można powiedzieć - nie patrzy oczami Boga. Bóg patrzy na Hioba z dumą i go chwali; w ustach żony słowa stają się wyrzutem potępiającym postępowanie męża. W obliczu codziennych trudności jakże ważne jest, aby się nawzajem wspierać. Aby nasze rodziny były przestrzeniami wzajemnego zrozumienia, a jednocześnie motywacji do życia. Z drugiej strony postawa i słowa Hioba zachęcają nas do wyrywania innych z szaleństwa patrzenia na siebie i innych przez pryzmat tego co posiadamy lub jak wyglądamy.

Warto, abyśmy zwrócili uwagę na to, jak patrzymy na dobro i zło w naszym życiu. Dobrem jest życie, jakie otrzymujemy od Boga. Dobrem jest towarzyszące nam, nawet po grzechu pierworodnym, błogosławieństwo Boże. Cały czas jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże, a dzięki Jezusowi nasze dziecięctwo Boże zostało odnowione i potwierdzone. Dobrem jest odkupienie i usprawiedliwienie dokonane przez Boga. To niektóre z tych dóbr. A ile jest dobrych spraw i sytuacji w codziennym życiu, które są znakiem błogosławieństwa Bożego, a których nie zauważamy... Dobro wydaje się nam oczywistością, stąd nawet nie zadajemy pytań o jego pochodzenie. Natomiast zło staje się w naszych oczach nawet zgorszeniem. Obrazem tego jest żona Hioba. Czy można się dziwić tej postawie? To raczej postawa Hioba budzi zdziwienie i podziw. Podziw płynąc z faktu, że dla Hioba cierpienie nie było problemem akademickim. To zło dotknęło go osobiście. To on utracił majątek. To jego dzieci zginęły w dramatycznych okolicznościach. To on sam utracił zdrowie. Zło dla Hioba nie jest teorią. Cały czas pozostaje aktualne pytanie o dobro i zło. Pozostaje tajemnica, przed którą staje człowiek. Pozostaje też doświadczenie Hioba: „Jam mały, cóż Ci odpowiem. Rękę przyłożę do ust”.

A jednak w tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył swymi ustami. Ani nędza, ani utrata zdrowia nie odwiodły Hioba od błogosławienia Boga. Hiob dowiódł, że jego religijność jest bezinteresowna.

W modlitwie serca wzbudźmy w sobie pragnienie dostrzegania w Bogu tego, który nieustannie nas obdarowuje. Niech postawa Hioba wobec tajemnicy zła i cierpienia będzie dla nas umocnieniem. Prośmy także, abyśmy umieli być dla innych - w ich trudnych chwilach - oparciem, abyśmy potrafili wlewać w ich serca nadzieję. W obliczu zła, gdy czai się pokusa bycia z Bogiem tylko w chwilach pozytywnych, abyśmy pomagali innym zachowywać ich godność. Skoro w swoim życiu doświadczają zła, bądźmy dla nich tymi, którzy są przedłużeniem dłoni Boga, obdarowującego swoje stworzenia błogosławieństwem.

Ks. Sebastian Adamczyk (Włocławek)

Cz@t ze Słowem!

MEDYTACJA Ib, styczeń 2014

__________________________________________________________________________________

__________________________________________________________________________________

W drodze na XXXI Światowy Dzień Młodzieży - KRAKÓW 2016

www.kdm.org.pl, www.krakow2016.com



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2014 01 medytacja 3a, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 20
2014 01 medytacja 2b (1), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Stycze
2014 01 medytacja 3b, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 20
2014 01 medytacja 4b, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 20
2014 01 wprowadzenie final, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styc
2014 01 konspekt final, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń
2014 01 medytacja 2 (1) (1), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Sty
2014 01 medytacja 1, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 01 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 06 medytacja 2, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 3, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 1, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 04 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 2, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 03 medytacja 1, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 03 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 02 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 02 medytacja 1 (2), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń

więcej podobnych podstron