Dlaczego Postacie się nam nudza, Pomoce dla MG


Dlaczego Postacie się nam nudzą?



Każdy z Was zapewne grał już w życiu nie jedną postacią... Zapewne każdy z Was już nie jedną postać stworzył, a nie jedną wykreował i do nie jednej przywiązał. A czy ktoś z Was zastanowił się może, dlaczego owe postacie zmieniał??

Otóż w życiu różnie bywa... jedni się zakochują, inni z tęsknoty umierają... co poniektórzy z ambicjami wciąż wyszukują nowych wyzwań, zadań, które wyzwolą w nich adrenalinę... pokażą cel, do którego można dążyć... Każdy z Was zapewne ma jakieś plany na przyszłość, każdy zapewne czegoś pragnie, coś chce osiągnąć.... Mam rację? [hymm - przyp. Corwin]. Pewnie w niektórych przypadkach mam w innych... nio cóż zdarzają się ludzie, którzy nic nie robią.... zagłębiają się tylko i eksplorują świat swoich marzeń, pragnień... chcą wiele, ale nie robią nic by te marzenia spełnić.... Każdy z Was zalicza się do każdej z tych grup. Każdy z Was zapewne ma chwile, kiedy chce mu się coś bardzo, ale to bardzo zrobić.... ma też chwile, kiedy ma wszystkiego dość... kiedy życie jest tylko jednym wielkim ciężarem, kiedy ludzie błąkający się dookoła są cieniami, a odbicie w lustrze wydaje się obce. Tacy właśnie jesteśmy, takie są nasze pragnienia, oczekiwania. Mamy jeszcze charakter, charakter, który bez wątpienia wpływa na naszą rzeczywistość, po której podróżujemy. Bo to my kreujemy własne otoczenie. Każdy z nas wywiera na nie wpływ. Każdy zmienia je lub siebie tak by było mu lepiej. Człowiek potrafi się przystosować do warunków, w których żyje, a jeśli tego nie potrafi to potrafi przystosować te warunki do siebie... Dla tego wybuchają wojny, dlatego niszczymy siebie nawzajem... dlatego się zakochujemy... A gdzie w tym wszystkim RPG?

RPG to nasz świat... świat pełen tajemnic... świat naszej wyobraźni... świat, w którym możemy odpocząć... zmienić go bez żadnych problemów... skutków ubocznych... narzekań ze stron poszkodowanych... Świat RPG to świat, w którym możemy dać ujście naszym ukrytym pragnieniom... to świat, w którym wojna wybucha i kończy się kiedy chcemy... to świat, w którym miłość jest brutalna... namiętna... piękna i nieskończona... jeśli tego chcemy... świat RPG to nasz świat, świat, w którym każdy z Was żyje... a grając w fabularki daje się temu światu ukrytemu w podświadomości ujście...

W tym świecie istnieją Wasze postacie... postacie, które "odgrywacie"... postacie, którymi jesteście... bo czymże są bohaterowie, których prowadzicie? Czymże są, jeśli nie Wami samymi... tymi Wami, którymi byście chcieli być.... Owszem świat, w którym żyją Wasze postacie teoretycznie nakłada ograniczenia... stwarza problemy... lecz ze światem już nauczyliście się sobie radzić... postacie, które prowadzicie to Wy sami... Wasze próby stania się, choć na chwile kimś innym... kimś, kim na co dzień być nie możecie... ale czy na pewno? Zastanówcie się przez chwilę...

Grając wojownikiem.... wcielacie się w herosa, potrafiącego jednym cieciem powalić wroga... wroga nierzadko silniejszego od siebie... a w życiu? W życiu też macie namiastkę walki z silniejszymi wrogami od Was?? Jakby nie patrzeć każdy w Was staje przed wyzwaniami... każdy ma jakieś problemy... każdy stara się je rozwiązać... w fabularkach najczęściej rozwiązujecie je przy pomocy siły... w życiu czasami udaję się zaprząc do pracy mózg...

Grając złodziejem, magiem, łowcą czy kimkolwiek innym postępujecie dokładnie w ten sam sposób... bo każdy ma inne problemy, każdy w danej chwili ma inny stan umysłu i każdy dostosowuje swoja postać do aktualnego humoru... Czyż tak nie jest? Pewnie nie zaw
sze, ale na pewno dość często... wiem, że każdy ma swoje ulubione rasy i profesje i na pewno nie rzadko zdarza się, że cały czas wybieramy ten sam profil postaci. Jednakże to nie zmienia faktu, że te postacie za każdym razem są inne... Bo odgrywane przez nas postacie na pewno zmieniają się i to zmieniają nie w ten sposób, że dostają punkty doświadczenia czy umiejętności. Za każdym razem zmienia się nasz sposób odgrywania postaci. Może nie są to zmiany drastyczne czy dość widoczne, ale one istnieją i są zależne od naszego humoru i nastawienia.

To podejście ma także wpływ na to czy podobała nam się przygoda, w którą gramy... bo czyż, gdy jesteśmy uniesieni, podnieceni, romantycznie nastawieni po randce - miło nam się gra w wojenna przygodę? Może i miło, ale czego wtedy w niej szukamy? Walki? Śmierci? Czy może miłości, bliskości, możliwości pogadania... Tak samo przychodząc po ciężkim dniu w pracy, po zjebkach, mocnych stresach mamy ochotę zagrać i oddać się odgrywaniu romansu? Oczywiście przytaczam tu skrajne przykłady, bo na takich najlepiej widać różnice i najłatwiej sobie to uświadomić, że nasza gra jest zależna od nastawienia i humoru...

A gdzie w tym wszystkim temat artka? Gdzie odpowiedź na pytanie, dlaczego odczuwamy znudzenie postaciami? No cóż odpowiedź jest tyle prosta co i oczywista... Zawsze odgrywamy swoje alter ego... zawsze próbujemy stać się kimś, kim nie jesteśmy... nasze nastawienie ulega zmianie... życie wciąż pędzi do przodu... dlatego zmieniamy postacie... dlatego one się nam nudzą, gdyż nie potrafimy przenieść życia tej postaci do rzeczywistości, ani w pełni oddać ich wyimaginowanych przez nas rzeczywistości... właśnie ta nieudolność, ta niemożliwość wręcz po jakimś czasie zniechęca nas do postaci... wydaje się, że stają się one nudne... że nadeszła pora by je zmienić... dlatego je zmieniamy i zmieniać nie przestaniemy... bo życie się zmienia i my się zmieniamy...

Oczywiście można zawsze grać krasnoludem-barbarzyńcą można cały czas prowadzić tą postać, ale czy ona jest zawsze taka sama? Czy zawsze ma takie same pragnienia, oczekiwania? Na pewno nie... Zauważcie także pewną prawidłowość, że postacie, które polubiliśmy zostają w naszej pamięci... Nie zapominamy o nich pomimo tego, że długo ich nie używamy... Dlaczego? Odpowiedź powinna być prosta... Mieliśmy kiedyś jakieś specjalne oczekiwania i dzięki zagraniu tą postacią zrealizowaliśmy je... Ta postać nam pomogła rozładować nagromadzone myśli, pozbyć się stresów czy czegokolwiek innego... później nie była nam już potrzebna... i nie będzie dopóki znów nie pojawią się nam oczekiwania podobne do tych, które tą postać wykreowały...

Moim skromnym zdaniem, postacie się nam nie nudzą... one po prostu mają swoje misje do wykonania, mają nam w czymś pomóc i jeśli to uczynią, to zazwyczaj gramy nimi jeszcze kilka przygód, a później je zmieniamy... takie jest moje zdanie... nie musicie się z nim zgadzać... lecz proszę przemyślcie chwilkę to co napisałem... zastanówcie się czy czasem tak nie jest... jeśli się mylę napiszcie mi o tym... może faktycznie nie mam racji...


Khazis.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CO SIE MOZE ZDARZYC W KARCZMIE, Pomoce dla MG
Gwiazdzisty Sztandar, Pomoce dla MG
Mare liberum est wiedzmin, Pomoce dla MG
6 sposobow na uatrakcyjnienie lochow, Pomoce dla MG
Dola Holopola, Pomoce dla MG
Miasto Poza Czasem, Pomoce dla MG
In Memoriam, Pomoce dla MG
Wzialem krzeslo, Pomoce dla MG
legenda, Pomoce dla MG
Reaktywacja Wydziału X, Pomoce dla MG
Przewodnik po Rokuganie cz, Pomoce dla MG
niespodziewana smiercia ver 1, Pomoce dla MG
Dekalog Gracza, Pomoce dla MG
KWIATKI, Pomoce dla MG
Rycerze Pana, Pomoce dla MG
wposzumiekartek, Pomoce dla MG
Klimat grozy w rpg i jak go osiagnac, Pomoce dla MG
Pomysl na epizod w podrozy, Pomoce dla MG
Dealmakers Inc, Pomoce dla MG

więcej podobnych podstron