Mity kreteńskie, Dokumenty, Dokumenty (yogi8)


Mity kreteńskie

Porwana przez Zeusa Europa, mieszkajšca na Krecie, miała dwóch synów: Minosa i Radamantysa. Po jej ?mierci synowie zostali królami wyspy, a że nie mogli się zgodzić, Radamantys odpłynšł z kilkoma okrętami i założył własne państwo na wyspach Archipelagu Egejskiego. Rzšdził mšdrze i sprawiedliwie, a ludzie mu podlegli wspominały, że je wyprowadził z barbarzyństwa do cywilizacji. Pod koniec życia przeniósł się do Beocji, gdzie ożenił się z Alkmenš, matkš Heraklesa. Po ?mierci bogowie ustanowili go sędziš w podziemiu. Tymczasem Minos panował na Krecie. Był to mšdry i rozumny król, który swš potęgę rozszerzał bez podbojów. Miał wielkš flotę i był prawdziwym władcš mórz. Jednak nie był szczę?liwy w domu. Jego żona, Pazyfae, urodziła straszliwe dziecko, półbyka, półczłowieka. Ów szkaradny syn wyósł na straszliwego potwora i znany był jako Minotaur. Król obawiajšc się, aby ta maszkara nie straszyła ludzi, postanowił zamknšć go w bezpiecznym miejscu. W celu tym wybudowano wspaniały gmach, co lebirynt się zwał. Miał on niezliczonš liczbę pokoi, z których stwór nie mógł się wydostać. Gdy Tezeusz go zabił, Minos kazał go wyczy?cić i zamienił go w pałac, w którym rzšdził on i jego pó?niejsi następcy.

Budowę labiryntu prowadził Ateńczyk Dedal. Był on mistrzem we wszystkich sztukach. Miasta zamawiały u niego posšgi bohaterów i bogów, a ludzie zjeżdżali się z daleka, by oglšdać go w pracy. Wszystkie te posšgi wydawały się, jakby miały zaraz wstać i odej?ć. W pewnej ?wištyni kapłani przywišzali je łańcuchami, aby tylko czasem nie odeszły. Herakles idšc pewnej nocy zobaczył taki głaz i sšdził, że to jaki? wróg i zaczšł rzucać do niego kamieniami. Pó?niejszym Grekom nie wydawały się one piękne, lecz ?mieszne. Ale za króla Minosa nikt nie ?miał się ani z Dedala, ani z owoców jego pracy. Był on godny takiej sławy, bo wymy?lił mnóstwo pożytecznych rzeczy, np. ?wider czy grundwagę. Król tak bardzo go kochał, że nie pozwalał mu odej?ć nawet wtedy, gdy Dedal usilnie prosił o wyjazd do Aten. Król jednak nie pozwolił. Jednak miał w tym trochę racji, gdyż tamten znał różne państwowe tajemnice. Wówczas Dedal wymy?lił nowy i niesłychany sposób ucieczki. Z ptasich piór sklejonych woskiem sporzšdził olbrzymie skrzydła dla siebie i swego syna Ikara. Obaj przytwierdzili sobie skrzydła do ramion, a zanim ruszyli w drogę, ojciec powiedział do syna tak: "Pamiętaj, synu, żeby? zawsze latał ?rodkiem, między morzem a niebem. Nie wolno ci zbyt wysoko szybować, gdyż goršco promieni słonecznych roztopi wosk, który spaja skrzydła; ani nie zlatuj zbyt nisko, aby wilgociš wody nie nasišknęły pióra". Dedal leciał pierwszy i pokazywał drogę synowi. Zdumienie ogarniało wszystkich patrzšcych na nich ludzi. Minęli wyspę Samos, minęli wyspę Paros i minęli wyspę Delos. Lecz Ikar, uniesiony zachwytem wynalazku, zapomniał o przestrogach ojca i coraz wyżej wzbijał się w powietrze. Wtedy stało się to, o czym mówił Dedal. Pod wpływem goršca od słońca, wosk stopniał i pióra zaczęły wypadać jedno po drugim. Ikar spadł z wysoko?ci na ziemię i zabił się na miejscu. Po długich poszukiwaniach ojciec znalazł ciało syna. Wyspę, na którš nieszczęsny młodzieniec spadł nazwano Ikariš, a może dokoła niej - Morzem Ikaryjskim.

Po pogrzebie syna Dedal udał się na Sycylię, gdzie u pewnego króla został budowniczym. Wykopał wielkie sztuczne jezioro i na stromych skałach założył gród, w którym jego pan przechowywał skarby. Kilka lat pó?niej Minos z wielkš flotš ruszył na Sycylię, aby zabrać Dedala. Lecz zginšł podczas wojny wywišzanej z Sycyliš, a Dedal dożył głębokiej staro?ci, powszechnie czczony.



Wyszukiwarka