Resocjalizacja jako „kanalizowanie” instynktów., STUDIA, Pedagogika resocjalizacyjna, Studia-pedagogika, wszystko i nic ;)


Resocjalizacja jako „kanalizowanie” instynktów.

Za twórcę psychologii hormonistycznej uważa się profesora Oxfordu, psychologa i lekarza, W. McDougall'a. Jako pierwszy w 1908r przedstawił tezę, że napęd [horme] naszego postępowania, „hormonistyczna energia” tego zachowania, bierze swe źródło z instynktów, które są cyt. „odziedziczoną lub wrodzoną dyspozycją psychofizyczną, determinującą podmiot, którego jest udziałem, do spostrzegania przedmiotów pewnej klasy lub zwracania na nie uwagi, następnie do doświadczania szczególnego rodzaju podniecenia emocjonalnego do działania w pewien określony sposób, albo przynajmniej do doświadczenia impulsu do takiego działania”.

McDougall wyróżniał początkowo 7 instynktów:

  1. Instynkt ucieczki (strachu)

  2. Instynkt awersji (odrazy)

  3. Instynkt ciekawości (zdumienia)

  4. Instynkt wojowniczości (gniewu)

  5. Instynkt pewności siebie (dominacji)

  6. Instynkt samoponiżania (uległości)

  7. Instynkt uczuć rodzicielskich (tkliwości)

Lista ta później została powiększona do gigantycznych rozmiarów.

Założenia psychologii hormonistycznej w zakresie wyjaśnienia etiologii zachowań przestępczych, oraz resocjalizacji ludzi przejawiających skłonności przestępcze przedstawił sir C. Burt, profesor Uniwersytetu Londyńskiego, psycholog. W 1925r opublikował dzieło The Young Delinquent, w którym zgodnie z tendencją przedstawił szerszą listę instynktów stanowiących „napęd” czynów przestępczych. Uważał, że poważny udział w powstawania cech przestępczych mają: głód [żarłoczność, łakomstwo], seks, złość, zachłanność, polowanie, włóczęgostwo, ciekawość, instynkt stadny, samozadufanie, samoupokarzanie, strach, wstręt, zakochanie, zadurzenie, smutek, radość, zabawa. Instynkty te mają bardzo różnorodny wpływ na kształtowanie się zachowania przestępczego, niektóre mają wpływ pośredni, inne bezpośredni, zagadnieniu temu Burt poświęca kilka rozdziałów swojej książki.

Pospolite przestępstwa popełniane przez młodzież, są albo otwartym przejawem niektórych prymitywnych powszechnych impulsów, albo też stanowią reakcje przetworzone i pośrednie, wyraźnie jednak czerpiące swe źródło z prymitywnych emocji”.

Wpływ instynktów na zachowanie jest, więc pośredni, każdy instynkt wytwarza specyficzną emocję, która to jest energią do popełniania czynów przestępczych.

Siła sprawcza aktów przestępczych jest instynktowna a nie rozmyślnie planowana, jest bardziej zwierzęca niż hedonistyczna i emocjonalna, a niewynikająca z logicznej kalkulacji.

! Jedyną właściwą droga oddziaływań resocjalizacyjnych jest sublimacja, która polega na ćwiczeniu emocji w sposób podobny jak ćwiczy się inteligencję. Burt uważa, że większość przestępstw popełnionych przez nieletnich nie wypływa faktycznie z grzesznego serca, lecz z niewłaściwego skierowania energii. Leczenie przestępczości nie może opierać się na wygaszaniu tej energii, lecz na kierowaniu jej na właściwe tory.

Bovet bardziej analitycznie przedstawił rolę sublimacji, Wyróżnił 3 stadia instynktu w zależności od stopnia sublimacji:

  1. Podstawowe, bez jakiejkolwiek sublimacji, całkowity egoizm i bezwzględne dążenie do realizacji.

  2. Instynkt ujęty w łożysko.

  3. Instynkt ulega zboczeniu i platonizacji.

Najważniejsze jest to, że hormoniści zwrócili uwagę na dwuetapowość sublimacji i instynktu, najpierw musi nastąpić skanalizowanie instynktu, ujecie we właściwe łożysko, wyładowanie energii w sposób akceptowany społecznie, dopiero potem na nastąpić uwznioślenie określonego instynktu, czyli skierowanie na inny tor.

Burt nie zajmował się każdym z wyróżnionych instynktów osobno, łączył je w pewne grupy.

Instynkt chciwości stanowiący podstawowy impuls do kradzieży proponował kanalizować u dzieci i młodzieży przez umiłowany przez nie handel, w ten sposób łatwo zaszczepić w dziecku poczucie uczciwości i odpowiedzialności w procesie bogacenia się. Zdecydowanie potępiał obcinanie dzieciom kieszonkowego, bo wzmacnia to tylko instynkt chęci posiadania.

Włóczęgostwo powinno być zwalczane na drodze zaspokojenia naturalnych potrzeb ruchu i przygody, np. przez odbywanie wspólnych ciekawych wycieczek, co ma obniżyć skłonności dziecka do organizowania wycieczek na własną rękę. Ponadto należy ustalić okoliczności stanowiące bezpośrednią przyczynę ucieczki z domu lub szkoły i konsekwentnie unikać takich sytuacji.

Złość stanowić może wielką i rozległą siłę w życiu człowieka, nadające temu życiu smak i dynamizm napędowy”. Burt uważa, że najlepszą metodą zapanowania nad impulsami złości jest kierowanie jej na sport, poddawany coraz cięższym regułom, uważał, że gry takie jak piłka nożna czy boks, są najlepszym kanałem ujęcia impulsu złości w karby zasad fair play.

Poglądy bardzo podobne ma Bovet, który proponuje pacyfikacje świata zacząć od wychowania wojskowego połączonego z wychowaniem moralnym. Uważa, że jedynie przez zaprowadzenie ładu moralnego w psychice młodego człowieka można doprowadzić do pacyfikacji świata. U małych dzieci, które nie znają i nie rozumieją jeszcze zasad gry, proponuje konsekwentnie ignorować napady złości. Impulsy złośliwości są najczęściej złym przyzwyczajeniem”.

Najtrudniej wg hormonistów zwalczyć jest gangi młodzieżowe, które stanowią zaspokojenie instynktu stadnego. Najlepiej jest zastąpić grupy nieprzestrzegające praw innymi formami, np. kluby sportowe, które cieszyłyby się atrakcyjnością równą grupa niepożądanym. Najpoważniejszą przeszkoda na drodze likwidacji gangów młodzieżowych jest duża stabilność związków między członkami. Kary i oddziaływanie musi być skierowane do całej grupy. Najbardziej efektywna może okazać się zmiana miejsca zamieszkania rodziców.

Podobnie powinna przebiegać resocjalizacja przestępstw wynikających z nadmiernego rozbudzenia impulsów seksualnych. Najgorszym rozwiązaniem jest separacja płciowa, gdyż tylko w trakcie wspólnej pracy i zabawy, instynkt seksualny zostaje przytłumiony, i przestaje być jedynym motorem ludzkiego zachowania.

Obok „instynktów gwałtownych”, istnieją „instynkty powstrzymujące” [strach, miłość, samoobrona]. Podczas oddziaływań resocjalizacyjnych powinny zostać one rozbudzone, przyjąć rolę moderatorów zachowania przestępczego.

Hormoniści wielokrotnie podkreślali wielopłaszczyznowość ujmowania istoty wpływu instynktów na zachowanie ludzkie. Każdy z instynktów może doprowadzić do przestępstwa i wynaturzenia, ale także do przywrócenia harmonii zakłóconego spokoju.



Wyszukiwarka