23.O MATEMATYCE I LITERACH, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje


"Sześć parasoli"
 Kiedy deszcz na dworze pada,
 to w szatni stoi ....
 kolorowych parasoli gromada.
 Ten pierwszy w esy - floresy,
 to parasol Teresy.
 Drugi - czerwony w kółka,
 to parasol Jurka.
 Trzeci - beżowy, w kropki,
 to parasol Dorotki.
 Czwarty - żółty w kwiatki,
 to parasol Beatki.
 Piąty - w ciapki, zielony,
 to parasol Iwony.
 Szósty - niebieski, w kratkę,
 wybrał sobie Małgorzatkę.
 Z Małgorzatką chodzi wszędzie
 i czeka aż deszcz będzie.
"Trójkątna bajka"   
 Była raz sobie skała
 bardzo dziwna, TRÓJKĄTNA,
 stał na tej skale pałac,
 bardzo dziwny, TRÓJKĄTNY.
 W pałacu tym na tronie
 bardzo dziwnym, TRÓJKĄTNYM,
 zasiadał król w koronie
 bardzo dziwnej, TRÓJKĄTNEJ,
 i patrzył z okna wieży
 bardzo dziwnej, TRÓJKĄTNEJ,
 na dzielnych swych rycerzy
 bardzo dziwnych, TRÓJKĄTNYCH.

 Aż kiedyś raz dworacy
 na szczerozłotej tacy
 przynieśli mu śniadanie
 wykwintne niesłychanie -
 a było to nieduże
 zwyczajne jajko kurze,
 bardzo dziwne,
 OKRĄGŁE!

 I krzyknął król:
 "No wiecie!
 Toż to prawdziwa bajka!
 Pomyśleć, że na świecie
 są takie cudne jajka!
 Więc niech mi odtąd wszędzie
 OKRĄGŁYM wszystko będzie!"
 Dworacy - nieboracy
 zabrali się do pracy
 i w ciągu jednej chwili
 jak kazał, tak zrobili.

 I odtąd stała skała
 bardzo dziwna, OKRĄGŁA,
 a na tej skale pałac
 bardzo dziwny, OKRĄGŁY,
 w pałacu zaś na tronie
 bardzo dziwnym, OKRĄGŁYM,
 zasiadał król w koronie
 bardzo dziwnej, OKRĄGŁEJ,
 i patrzył z okna wieży
 bardzo dziwnej, OKRĄGŁEJ,
 na dzielnych swych rycerzy
 bardzo dziwnych, OKRĄGŁYCH.

Gawdzik W.   "Głoska - litera"
 Gdy ktoś zapyta powiedz tak:
 litera to jest pisma znak.
 Literę widzę oraz piszę,
 głoskę wymawiam oraz słyszę,
 czyli innymi słowy
 głoski to dźwięki mowy.
"Jeden i wiele"
 Jeden księżyc,
 jedno słońce,
 ale wiele gwiazd.

 Wiele ulic,
 wiele domów,
 ale jeden nasz.

 Jedna mama,
 jeden tata,
 lecz niejeden brat.

 Dwie babunie,
 i dwóch dziadków,
 ciekawy ten świat.

Pisarski Roman   "Wiersz z ą i ę"
 Zabawiano się raz grą,
 kto odnajdzie słówko z "ą".
 Jaś napisał słówek rząd,
 a więc:
 mąka, łąka, prąd,
 kąt, sąsiadka, bąk, bąbelek.
 Nie dał się zawstydzić Felek.
 Tak napisał:
 Mądry zając
 przed pogonią uciekając
 krążył, krążył pod Dąbrową,
 w głąb jej umknął
 z całą głową...
 Staś powiedział: - A ja chcę
 znaleĄć słówka z samym "ę".
 Więc w zeszycie pisać będę:
 Bęc, bęc, bęc, bęc bębni bęben.
 Co to będzie, co to będzie,
 gdy się zlęknie gęś na grzędzie?
 Gęś przysiędzie grzędę tę
 będzie gęgać gę, gę, gę.
 Udały się rymy gęsie
 a klasa ze śmiechu się trzęsie.
 "Literki"   

 Raz literki w abecadle
 chciały się zabawić
 i kłóciły się zajadle jakby się ustawić.
 "A" krzyczało - "Chcę być pierwsze!",
 ale "B" nie chciało,
 "C" i "D" zgubiły wiersze,
 "E" pod stół zleciało.
 "O" toczyło się, toczyło
 aż w kałamarz wpadło.
 Tak o miejsca się kłóciło
 całe abecadło.

 Nagle słychać głosik Anki:
 - Cicho mi w tej chwili!
 Marsz literki do czytanki
 jak was ustawili.
Riolo Elettra  "Zabawa z cyframi"
 Oto jeden nosorożec.
 Z czego żyje - trudno orzec.

 Dwie żabki
 dla rozrywki grają w łapki.

 Trzy gąski
 przeszły gęsiego po mostku wąskim.

 Cztery króliczki mają co rano
 białe policzki marchewką wypchane.
 Pięć żółwi poszło na spacer
 w żółwim tempie pokonują trasę.

 Sześć owieczek trawą się pasło.
 Wolałyby chyba bułeczki z masłem.

 Siedem motyli fruwa nad łąką,
 wiatr szumi w trawach i świeci słonko.

 Osiem myszek z dziurki zerka
 czy się nie uda skubnąć serka.

 Dziewięć biedroneczek drzemie w cieniu


róży.To upał lipcowy tak bardzo je znużył.

 Dziesięć świnek
 matka i jej córki,
 bawią się w chowanego
 z małym kangurkiem.
"Rachunki na wesoło"
 1, 2, ..., 9, 10
 wszystko można, co się zdarzy,
 porachować, zmierzyć, zważyć.
 Ile wody mieści morze?

 Ile nasion w pomidorze?
 Ile góra ma kamieni?
 Ile drzwi jest w naszej sieni?
 Ile kotów w kamienicy?
 Ile latarń na ulicy? ...

 1, 2, ..., 9, 10
 wszystko można, co się zdarzy,
 porachować, zmierzyć, zważyć.
 Ile łapek ma kurczatko?
 Ile oczek ma myszątko?
 Ile kątów w pokoiku?
 Ile jabłek w tym koszyku?
 Ile palców rączka ma?
 Ile nóżka palców ma?
 Ile w parku jest ławeczek?
 Ile nóżek ma stołeczek?
 Ile szklanek jest w tuzinie?
 Ile nóg ma świerszcz w kominie?

B. Forma: Figury

Kwadrat, trójkąt, prostokąt, koło,
wszyscy bawią się wesoło.
Wciąż nogami przebierają
i figury wybierają.
Każdy
kwadrat* w rękach trzyma
już zabawa się zaczyna.
Hop, hop, hop, raz i dwa,
kwadrat* w rękach każdy ma.

*) wiersz powtarzamy wymieniając kolejno każdą figurę

WIERSZYKI MATEMATYCZNE

"Umiem liczyć do dziesięciu"

Na jeden - klaśnij, na dwa-skocz,
trochę w lewą stronę zbocz.
Na trzy-machnij noga prawą
ale zrób to bardzo żwawo.
A na cztery -mrugnij okiem,
pięć-maszeruj równym krokiem.
Sześć - oznacza podskok w gore,
jakbyś chciał przeskoczyć gorę.
Siedem to jest kroczek w prawo,
osiem - możesz bić juz brawo.
A na dziewięć - "liczba" krzyknij!
I na koniec stojąc w miejscu
wolno policz do dziesięciu!

„Tańczące słoniki”

Można zacząć zabawę od jednego dziecka - słonika i ono stopniowo dobiera do kola
nastepne dzieci - słoniki:


Słonik poszedł tańczyć pod kwiatami pomarańczy.
Jeden słoń to bardzo mało, drugiego mu się zachciało, by we dwóch zatańczyć!

Dwa słoniki poszły tańczyć pod kwiatami pomarańczy.
Dwa słoniki to za mało, trzeciego im się zachciało, by we trzech zatanczyc itd itp.

„Pączki”

Można zaczynać od dowolnej cyfry lub liczby znanej dzieciom.

Pięć pączków z rodzynkami
na wystawie sklepu z ciastkami
błyszczało lukrem cudnie.
Lecz pewien chłopiec w samo południe
kupił jednego i zjadł go z lukrem.

Cztery pączki z rodzynkami......itd

„Nogi”

W sieci nad dużymi drzwiami,
wisi pająk z ośmioma nóżkami.
Nad nim pszczoła gra,
sześć włochatych nóżek ma.
Kot na cztery łapy spada,
ja dwie nogi mam to nie żadna wada.
A dżdżownica długa, blada żadnej nogi nie posiada.

„DZIESIĘĆ PALCÓW”


- Mam dziesięć palców małych
i wszystkie są moje.
Jak chce to nimi zrobię
wiele rzeczy wspaniałych.
Mogę zamknąć je mocno
i otworzyć szeroko.
Mogę złożyć je razem
albo schować za siebie.
Mogę podnieść je w górę
lub opuścić je w dół.

„Dziesięć bałwanków”

Dziesięć bałwanków
było w jednym lesie,
ni mniej, ni więcej,
tylko właśnie 10.

Jeden się drapał
do dziupli na drzewie
i tak się zdrapał,
że zostało 9.

Dziewięć bałwanków
stało na polanie,
dokładnie dziewięć,
bałwan przy bałwanie.

Lecz jeden poczuł,
że go kręci w nosie.
Jak zaczął kichać,
to zostało 8.

Osiem bałwanków
stało w dalszym ciągu,
lecz jeden bał się
mrozu i przeciągów.

Więc włożył kożuch
i okrył się pledem.
Jak go odkryli,
to już było 7.

Z siedmiu bałwanków
jeden zaraz orzekł,
że się poślizgać
warto na jeziorze.

Lecz ledwie zdążył
na jezioro wleźć,
wpadł w taki poślizg,
że zostało 6.

Tych sześć bałwanków
stałoby do teraz,
lecz jeden bałwan
zaczął się rozbierać.

Chciał się ochłodzić,
miał na kąpiel chęć -
jak się rozebrał,
to zostało 5.

Z pięciu bałwanków
jeden zaraz ubył,
bo go ciekawość
przywiodła do zguby.

Nie wiedział po co
są kaloryfery -
jak się dowiedział,
to zostały 4.

Cztery bałwany
stały w dwuszeregu,
lecz jeden zaczął
tupać na kolegów.

Tupał i tupał,
bo był strasznie zły,
i tak się stupał,
że zostały 3.

Te trzy bałwanki
długo nie postały,
bo jeden bałwan
znał świetne kawały.

Z własnych dowcipów
śmiał się: - Cha! Cha! Cha!
i pękł ze śmiechu,
i zostały 2.

A jak została
tych bałwanków dwójka,
to się zaczęła
między nimi bójka...

Dziesięć bałwanków
było na polanie.
Ile zostało?
Oto jest pytanie!

Jeden mały miś zupkę sobie jadł,
Przyszedł drugi miś i były misie dwa.
Dwa małe misie pukały mocno w drzwi,
Przyszedł jeszcze jeden i były misie trzy.
Trzy małe misie znalazły uli wiele,
przyszedł jeszcze jeden i były misie cztery.
Cztery małe misie zrobił nagle bęc,
Przyszedł jeszcze jeden i było misiów pięć.
Nagle wszystkie pszczoły z uli wyleciały
i małe misie szybko uciekały.

Raz i dwa, raz i dwa - pewna pani miała psa.
Trzy i cztery, trzy i cztery - pies ten dziwne miał maniery.
Pięć i sześć, pięć i sześć - wcale kości nie chciał jeść.
Siedem, osiem, siedem, osiem - wciąż o lody tylko prosił.
Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć - kto z nas lody mu przyniesie?
Może ja , może ty...
Licz od nowa. Raz, dwa, trzy!

10 palców mam
każdy stoi sam
czasem sobie porachuję
czy któregoś nie brakuje
czy je wszystkie mam
czy je wszystkie mam
Pierwszy palec wielki
wskazujący na figielki
trzeci palec to największy
a ten czwarty trochę mniejszy
piąty to paluszek mały
oto szereg cały!!

Raz, dwa, to jest gra trzeba wszystko zliczyć.
Dom ma okna dwa, i jedno w piwnicy.
Trzy, cztery są pory dnia i roku,
a pięć chcemy mieć z każdego przedmiotu.
Sześć, siedem, to razem jest trzynaście,
Siedem mamy lat prawie wszyscy w klasie.
śpiewamy z pokazywaniem liczby lat na palcach

Jeden, dwa, trzy,
Tu wróbelek patrzy,
Cztery, pięć, sześć,
Dajcie mu coś zjeść,
Siedem, osiem,
Ziarnko mu przynoszę,
Dziewięć, dziesięć,
Jedz wróbelku, jedz,
Dziesięć, dziewięć,
Osiem, siedem,
Sześć, pięć, cztery,
Trzy, dwa, jeden.

Kropki biedronki” - wierszyk

Biedronka siedem kropek miała:
pierwszą od chmurki dostała,
drugą od słonka złotego,
trzecią od wiatru dużego,
czwartą od deszczu kropelki,
piątą od ziemi karmicielki,
szóstą od dziadka co przechodził drogą,
siódmą...już nie wiem od kogo.
Wszystkie siedem nosiła w komplecie
Żeby szczęście dawały dzieciom !

Dwa razy dwa

Niech mi powie, kto ma chęć
i kto chce być ze mną szczery,
czy dwa razy dwa jest pięć,
czy dwa razy dwa jest cztery?
Kot zamruczał: "Chyba kpisz,
czy to dla mnie jest robota?
Mnie obchodzi jedna mysz,
a rachunki - nie dla kota".
Pies wykonał dziwny ruch:
"Ja nie jestem na usługi!
Umiem liczyć, lecz do dwóch".
Po czym warknął raz i drugi.
Koń powiedział jednym tchem:
"Łeb mam duży, lecz ubogi.
I to tylko dobrze wiem:
każdy koń ma cztery nogi".
Wół najpewniej z nich się czuł,
rzekł: "Sprawdziwszy cztery kąty,
stwierdzam fakt, że jako wół
w mej oborze jestem piąty."
Kogut zapiał: "Ja mam raj -
macham tylko pióropuszem,
lecz nie znoszę przecież jaj,
a więc liczyć też nie muszę".
Rzekła kaczka: "Kwa-kwa-kwa,
z dziećmi chadzam na spacery,
mam ich tu dwa razy dwa,
czyli mam kaczątka cztery".

Dziesięć piłek

Kup mi tato piłkę
prosi Krzyś.
Dobrze synku, chodź do sklepu
- kupimy ją dziś.
W sklepie bardzo trudny wybór,
- tyle piłek jest...
A co jedna to ładniejsza...
Na pierwszej jest pies,
na drugiej kaczki,
na trzeciej szlaczki,
czwarta jest w kratki.
A piąta w kwiatki.
Szósta ma kółka,
na siódmej mknie jaskółka,
ósma ma wiatraki,
a dziewiąta ptaki.
Na największej dziesiątej jest miś,
właśnie tę wybrał Krzyś.

"Kto powie?" - Maria Czerkawska

Przez sad idzie mały Maciuś
śmieje się do słonka,
a tu pac - czerwone jabłko
rzuca mu jabłonka.

Podniósł jabłko idzie dalej
a wtem obok dróżki
pac, pac - co to - stara grusza
zrzuciła dwie gruszki.

Podniósł Maciuś żółte gruszki
bardzo jest szczęśliwy
znów pac, pac, pac - trzy śliweczki
spadły z gęstej śliwy.

Niesie Maciuś jabłko, śliwki,
gruszki co się złocą.
- Kto z was Maciusiowi policzy
ile ma owoców?

Kwiaciarka

Proszę państwa! Bardzo proszę!
Mam tu kwiatów pełne kosze.
Jeden narcyz, dwie konwalie,
trzy stokrotki ... a każdy jak malowany.
- I co dalej?
Cztery żółte tulipany ...
Pięć irysów fioletowych
i goździków pięć różowych.
Mam trzy bratki kolorowe,
oraz siedem pięknych róż.
Dziesięć fiołków - także mam.
Chodź, proszę policz sam.

"Liski" -W.Chotomska

Cztery małe, rude liski
piły mleko z jednej miski.
Jeden lisek z drugim liskiem
powsadzały łapki w miskę.
Trzeci lisek z czwartym liskiem
weszły w miskę z wielkim piskiem.
I wylały mleko z miski
cztery małe rude liski.

"W ptasiej stołówce"-D.Gellner

Przyleciało wróbli sześć,
zaczynają obiad jeść.
Jeden ziarno dziobie,
chwali przysmak sobie.
Drugi na talerzu
skubie bułkę świeżą,
trzeci okruszynki
wybiera ze skrzynki.
Czwarty, piąty ptaszek
dziobią zgodnie kaszę.
Szósty głową kręci,
na nic nie ma chęci
i widać po minie,
że był gdzieś w gościnie.

Zwierzaki

Oto jeden nosorożec.
Z czego żyje - trudno orzec.

Dwie żabki
dla rozrywki grają w łapki.

Trzy gąski
przeszły gęsiego po mostku wąskim.

Cztery króliczki mają co rano
białe policzki marchewką wypchane.

Pięć żółwi poszło na spacer
w żółwim tempie pokonują trasę.

Sześć owieczek trawą się pasło.
Wolałyby chyba bułeczki z masłem.

Siedem motyli fruwa nad łąką,
wiatr szumi w trawach i świeci słonko.

Osiem myszek z dziurki zerka
czy się nie uda skubnąć serka.

Dziewięć biedroneczek drzemie w cieniu róży.
To upał lipcowy tak bardzo je znużył.

Dziesięć świnek
matka i jej córki,
bawią się w chowanego
z małym kangurkiem.

1)Jeden żołnierz stał na warcie
I rozglądał się uparcie
Gdy coś dojrzy lub usłyszy
To obudzi towarzyszy

(2) Dwie truskawki na śniadanie
Wykąpały się w śmietanie
Potem na łyżeczkę wsiadły
I do twojej buzi wpadły

(3) Trzy zielone klocki lego
Ustawiły się w szeregu
I orzekły zaraz potem
że od dzisiaj będą płotem

(4) Cztery małe krasnoludki
Pogubiły w lesie butki
Biegły boso wzdłuż strumyka
Az nam wpadły do wierszyka

(5) Pięć kurczaczków biegło dróżką
Przytupując prawą nózką
Bo przy bramie do podwórka
Czeka na nie mama kurka

(6) Sześć balonów w górze leci
Wypatrując grzecznych dzieci
Będzie prezent z balonika
Dla dziewczynki lub chłopczyka

(7) Siedem kredek kartka biała
Będę sobie rysowała
Narysuję domek niebo
I motylka wesołego

(8) Osiem piłek kolorowych
Wpadło raz na pomysł nowy
By potoczyć się na dworzec
I pojechać hen nad morze

(9) Dziewięć jabłek wprost z koszyka
Wzięła pani Weronika
I wieczorem już gotowe
Pyszne ciasto owocowe

Wyszła z domu myszka polna,
chociaż polna, ale zdolna.
Bedzie liczyć swych przyjaciół
JEDEN jest już - to kret pracuś.

Teraz idzie bliźniąt para,
DWA chomiki oba naraz.
Ustawiły się w dwuszereg
i wołają "dzieńdoberek".

Wyskoczyły ze strumyka
żabki w białych żabocikach
My jesteśmy TRZY pływaczki
Te TRZY żabki to trojaczki.

Powiedziały grube żuki
W wykształceniu mamy luki,
Liczyć żaden z nas nie umie.
Ile nas jest? CZTERY w sumie.

Myszka nowe ma zadanie.
Liczy śwerszcze na polanie.
PIĘĆ świerszczyków z jednej paczki
to grające pięcioraczki.

Spiesz się myszko, bo spod krzaków
wyszło właśnie SZEŚĆ ślimaków.
Choć ślimaczą się powoli,
ty ślimaki prędko policz.

Piegowate gąsienice
mają swoje tajemnice.
Z nas wylęgną się motyle.
Ile? SIEDEM właśnie tyle.

Biedroneczki wyszły z domu.
Chcą w liczeniu myszce pomóc.
Liczą, liczą się samosie.
Policzyły jest nas OSIEM.

DZIEWIĘĆ pszczółek, przyjaciółek
robi słodki miód do bułek.
Może myszka też dostanie
bułkę z masłem na śniadanie.

Do mrowiska w wielkim lesie
maszeruje mrówek DZIESIĘĆ.
Będzie cieszył się leśniczy,
kiedy myszka je policzy.

Autorstwa Wandy Chotomskiej.

jeden dwa, jeden dwa
pewna pani miała psa
trzy i cztery, trzy i cztery
pies ten dziwne miał maniery
pięć i sześć pięć i sześć
wcale lodów nie chciał jeść
siedem osiem siedem osiem
wciąż o kości tylko prosił
dziewięć dziesięć, dziewięć dziesięć
kto z nas kości mu przyniesie
może ja może ty
licz od nowa raz, dwa, trzy



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20.O PRZYRODZIE, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
10.DLA NAUCZYCIELA, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
13.POŻEGNANIE PRZEDSZKOLA, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
17.O POLSCE, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
14.O MIESIĄCACH, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
1.WIOSNA, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
3.JESIEŃ, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
24.KOSMOS, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
21.O ZDROWIU I CZYSTOŚCI, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
11.O ZAWODACH RODZICÓW, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
7.O DZIECIACH, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
4.ZIMA, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
5.DLA BABCI I DZIADKA, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
2.LATO, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
6.DLA MAMY I TATY, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
12.O WIELKANOCY, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
9.O JEDZENIU, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
15.O ZWIERZĘTACH, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje
19.O PRZEDMIOTACH, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje

więcej podobnych podstron