BĄK (A.Frączek)
Bąk w krąg ścigał inne bąki,
aż niechcący wpadł do mąki.
Łaskotała mąka bąka
w buzię, nózie i ramionka…
Wreszcie bąk miał dość tych mąk.
- Wstrętna mąka.
Ble, bzyyy! - bąkał.
I wyplątał się bąk z mąki,
by znów ścigać inne bąki.