Balawajder wyklad II, Balawajder wykład II


Balawajder wykład II

  1. globalizacja w obszarze polityki z uwzględnieniem kondycji politycznej i kondycji demokratycznej

  2. terroryzm polityczny

Procesy globalizacyjne są zjawiskiem wielowymiarowym. Przebiegają w środowisku wewnętrznym państwa. Intensyfikacja globalizacji jest obiektywną tendencją Rogowu społeczeństwa światowego na obecnym etapie cywilizacyjnym.

W odróżnieniu od przeszłości zauważamy zjawisko takie jak kurczenie się czasoprzestrzeni. Globalizacja dziś jest nową jakością życia i funkcjonowania społecznego, które realizują się na różnych płaszczyznach.

Płaszczyzny:

  1. gospodarcza

  2. polityczna

  3. kulturowa

Do nich dodaje się też wymiar globalizacji informacyjnej i ideologicznej. Wszystkie te wymiary odsłaniają pogłębiająca się współzależność między państwami i społecznościami w zakresie obszarów wymiany w zakresie uniwersalizacji świata nauki, globalnego przepływu finansów, globalnej obecności środków masowego przekazu oraz zderzenia się ze sobą ruchów imigracyjnych i starć pomiędzy kulturami. Uczestniczymy w globalnym rynku pracy. Rozpoznajemy jego mechanizmy przechodzenia od obszarów globalizacyjnych do lokalnych doświadczamy też rolę rynku finansowego, korporacji transnarodowych które mają często większy kapitał ekonomiczny niż niejedno średniej wielkości państwo. Owe korporacje wywierają istotny wpływ na światową politykę, której stają się niekiedy wprost decezentami.

Świat ma wyraźne centra finansowe, militarne i bezpieczeństwa światowego. Analitycy zauważają, że procesy globalizacji w polityce nie przebiegają prosto i w tak szerokim zasięgu jak te ze sfery gospodarki. Te zmiany łączące się w m.in. kwestią państwa narodowego i jego roli na forum międzynarodowym sprawiają, że stajemy w obliczu pytania: jak potoczą się dalsze losy polityki światowej, demokracji w perspektywie wielorakich mechanizmów globalnych.

Polityka w demokratycznym systemie staje coraz wyraźniej pod presją ekonomii i jej nad nią priorytetu. Politolodzy wyraźnie eksponują to, że globalizacja staje się czynnikiem pewnych niejasności w sferze politycznej a także, niezrozumienia przez szerszy odbiór społeczeństwa. Charakterystyczne jest to, że podejmowanie ważnych decyzji państwowych wyraźnie przesuwa się w stronę bliżej nie oznaczonego centrum w rezultacie zawężeniu ulega społeczeństwo obywatelskie, które ogranicza swoje wpływy do sfer lokalnych. W stosunkach międzynarodowych rezultatem globalizacji jest centralizacja podejmowanych decyzji w sprawach światowych przez nieliczne ośrodki państwowo i poza państwowe. Wyraźne zmniejszający się udział poszczególnych państw w sprawach dotyczących ich własnego losu. Coraz częściej stawia się pytanie czy w obecnym świecie państwa w ogóle mogą samodzielnie istnieć i decydować o sobie. Glob. sprawiła, że wszystkie państwa podlegają wzajemnym wymianom. To sprawia, że realizowanie takich uregulowań narzuca zasadę suwerenności. Poszczególne państwa przekazują część uprawnień organom międzynarodowym. Poddają się ich jurysdykcji w sprawach konfliktowych. Procesy glob. coraz silniej wywierają wpływ na suwerenność większości państw. Suwerenność rozumiana jako niezależność państwa od wszelkiej innej władzy w jego stosunkach z innymi podmiot prawa międzynarodowego. Glob. wywiera też ogromną ingerencje na samodzielnych regulacjach spraw wewnętrznych. Państwo narodowe w tym i społeczeństwo traci pewną kontrolę nad swoim losem, potencjałem, polityką gospodarczą i innymi dziedzinami. Autonomia państwa wewnętrznego i zewnętrznego ulega ograniczeniu. A równolegle narasta zjawisko określone mianem deterytorializacji suwerenności. W coraz mniejszym stopniu państwo realizuje prawa wynikające z realizacji zasady suwerenności w granicach swego terytorium. Coraz częściej decyzje najwyższych organów państwa są jedynie dostosowaniem się do zewnętrznych tendencji i regulacji.

Pozapolityczne:

Tę presję na państwa wzmagają korporacje ponadnarodowe, domagając się swobody przepływów kapitału, znoszenia przeszkód dla wolnego handlu, uzależniając np.: udzielenie pomocy finansowej od pełnienia tych warunków. Wielkie korporacje finansowe, elity gospodarcze i inni decydenci wyraźnie sprowadzają państwo do roli strażnika określonego ładu, a którego treść dla społeczeństwa jest niezrozumiała.

Globalizacja sprawia że władza zdaje się funkcjonować bezpodmiotowo a dyskurs polityczny wokół tej władzy. Zamiast ją wzmacniać, marginalizuje ją.

Jesteśmy świadkami procesu, który pokazuje że system rządzenia w tym demokratyczny stają się nieracjonalne. Realizacja praw i interesów wynikających z suwerenności w coraz większym stopniu podejmują instytucje międzynarodowe.

Państwa muszą się wyraźnie określić w zakresie rozumienia własnej suwerenności. Ale czynią to w nowych uwarunkowaniach (ale też przychodzą z zewnątrz). Państwo ich nie wytwarza a musi je respektować. Między tym co państwo musi a co może zawęża się przestrzeń realizacji praw i interesów wynikających z suwerenności.

Wielu autorów uważa że globalizacja mimo wszystko nie pozbawia jeszcze państwa wszystkich atrybutów tradycyjnie rozumianych suwerennie, ani go nie likwiduje, nie odbiera mu jurysdykcji ale stwarza potrzebę dostosowywania się do zmieniających się realiów środowiska międzynarodowego. Owe realia są wyraźne w obszarze integracji europejskiej w obszarze walki z terroryzmem, problemów z ekologią, ochrony środowiska, praw człowieka, bezpieczeństwa i pokoju. Suwerenność nie ginie ale wyraźnie się zmienia, tzn: tradycyjne atrybuty suwerenności w warunkach nowego ładu międzynarodowego nie mają już takiego oddziaływania. Stąd pytanie czy suwerenność oznacza dziś wyłącznie niezależności od czynników zewnętrznych czy też zdolność do stanowienia o swoim losie i realizacje swoich interesów w warunkach globalnych. Nowe uwarunkowanie dziś wyraźnie wpływają na wzrost i znaczenie związków pomiędzy tym co lokalne a tym co globalne.

W funkcjonowaniu globalnym pojawiają się na bieżąco nowe kryteria polityczne i ekonomiczne, kulturowe, których zastosowanie może wytwarzać pewną przeciwwagę dla gwałtownych anonimowych często niesprawiedliwych procesów wewnątrz globalnych.

Z globalizacją wiąże się też zagadnienie kondycja demokracji (ładu demokratycznego i sytuacji partii politycznych).

Można spotkać prognozy co do kształtowania się nowych bytów politycznych:

-regiony państw czy nawet tzw. Mini państw.

Globalizacja na bieżąco wnosi nowe problemy, punkty widzenia na przełomie epok, a których to cechą jest niepewność. Jeżeli przyjmuje że globalizacja jest zmianą cywilizacyjną to dzisiejsza sytuacja ładu demokratycznego stała się nieklarowna.

W naszej perspektywie polskiej upadek komunizmu uczynił demokrację polityczną i ideologiczną zwycięstwem a z drugiej strony ta debata jaką tworzy się o kondycje demokracji wyraźnie pokazuje że mamy do czynienia z powolnym wygaszaniem pewnego historycznego etapu w politycznych dziejach ludzkości.

Globalizacja przyczyniła się do kryzysu demokracji w warunkach nowej fazy rozwoju cywilizacji i kryzysu demokracji. Demokracja dziś ,,pyta się” o swoją kondycję. Nie tylko w aspekcie proceduralnym demokracji ale też w szerokim jej rozumieniu: demokracja uczestniczące oparta na codziennej aktywności ludzi w sferze globalnej.

Anita Miszalska:

Podejmując analizę obecnej sytuacji demokracji zauważyła, że:

1)stabilność demokracji jest dziś zagrożona przez postępującą polaryzację ekonomii świata jako całości. Globalizacja która miała wyrównać dysproporcję między warstwami stała się przyczyną ich narastania.

2)w warunkach globalnej demokracji staje się coraz bardziej wartością iluzoryczną.

3)globalizacja przyczynia się do destrukcji interesu publicznego jako elementu ładu demokratycznego.

4)uruchomiła postępującą depolityzację społeczeństw demokratycznych.

5)przyczyniła się do erozji tzw. Kapitału społecznego.

Globalizacja wraz z procesami które dokonują się wewnątrz kapitalizmu wpływa na kondycję demokracji. Można stwierdzić że między logiką kapitalizmu a logiką demokratyczną zaistniała totalna sprzeczność.

Demokracja bazująca na idei równości nakazuje ludzi traktować jako równych podczas gdy rynek produkuje nierówność ludzi i bogactwa i eliminuje słabszych.

Efektywność systemu kapitalistycznego opiera się dzisiaj na przetrwaniu jednostek ekonomicznych dostosowanych oraz wykluczeniu tych którzy nie są w stanie się przystosować. Tę różnicę pomiędzy bogactwem i biedą, tymi co się dostosowują a wykluczają miało niwelować państwo opiekuńcze.

Kapitalizm niesie ze sobą wykluczenie, które jest udziałem jednych ale też niesie za sobą możliwość osiągnięcia dobrobytu .

Teoretycy zwracają uwagę na to że demokracja nie jest w stanie dotrzymać swoich obietnic, także w zakresie eliminowania różnic w szansach na osiągnięcie sukcesu.

Im bardziej zacznie słabnąć wiara biednych w możliwość wyjścia z biedy to wszyscy zainteresowani legitymizacją kapitalizmu defacto przyczyniać się będą do zdyskredytowania demokracji.

Społeczeństwo zacznie poszukiwać winnego różnego rodzaju deprywacji (migranci, podopieczni pomocy społecznej itp.) a oni stają się łatwym łupem dla tych którzy potrafią manipulować społeczną frustracją. Tam gdzie się ona pojawia tam pojawia się populizm.

Globalizacja staje się wówczas rozumiana jako proces ekonomiczny co prawda o wielu możliwościach ale dający możliwość korzystania z nielicznych.

To nierówny rozwój, polaryzacja jest zjawiskiem występującym nie tylko pomiędzy państwami ale też wewnątrz społeczeństwa.

Ogromne rzesze ludzi doświadcza skutków stagnacji ekonomicznej wraz z coraz bardziej wyraźną obniżką inwestycji i konsumpcji. Blisko 1/3 społeczeństwa globalnego realnie odczuwa spadek PKB na mieszkańca. Narasta więc świadomość że globalizacja różnicuje a poprzez różnicujące działania wpływa na dotychczasowy układ władzy w społeczeństwach. Społeczeństwo globalne widzi jak bardzo władza ,,odpływa” ze struktur demokratycznych państwa w stronę transnarodowych mega struktur gospodarczych. Państwo przestaje być suwerenem polityki i ekonomii wyznaczyły też nowe opozycje gdy idzie o koncentracje kapitału. Dziś wsparł się on na potężnych transnarodowych koncernach i korporacjach finansowych, których wpływy polityczne rosną proporcjonalnie do ich rosnącej potęgi ekonomicznej. Mogą one dyktować nawet najbardziej demokratycznym rządom swoje warunki. Grożą np.: przeniesieniem produkcji.

Kapitał ekonomiczny sprawia że pierwszeństwo dziś mają dysponujący pieniędzmi a nie wyborcy. To sprawia że społeczeństwo staje przed dylematem jak ma dzisiaj wyrazić swoją podmiotowość. Sytuację pogłębia fakt że nie ma mechanizmów obronnych, kontrolowania działań globalizacji. Władza zaś ma ograniczony charakter i nie może być odbierana wyłącznie na poziomie decyzji politycznych.

Globalizacja więc przyczynia się do depolityzacji tego społeczeństwa. Społeczeństwo wolnorynkowego idealizmu i dominacji kapitału coraz bardziej skoncentrowane są na zarabianiu, prywatnych sprawach i interesach, co zajmuje im czas na jakiekolwiek formy zaangażowania. Ludzie są zainteresowani wyłącznie efektami działań państwa, od którego oczekuje efektywności w realizowaniu ważnych dla ich celów, ideałów społecznych (sprawiedliwości) równości praw itp.

Pojawił się tzw. Obywatelski prywatyzm w którego ramach kurczą się zasoby proobywatelskie na rzecz dominacji proegotycznych (egoistyczne).

Elektorat jest wewnętrznie zróżnicowany bo mieszczą się w nim Ci którzy walczą o podstawowe prawa ekonomiczne i też bardzo bogaci.

Depolityzacja też wyraża się tym że wielu opiera swój pogląd na świat na uzyskanym świecie wyidealizowanym który często jest powierzchowny i płytki. Ten ,,lekki” obraz w jakimś sensie skłania wielu ludzi do wycofywania się ze sfery publicznej, którą oddają do dyspozycji politykom czy technokratom. W ten sposób pozwalamy pośrednio na administrowanie nami w zamian za bezpieczne korzystanie z uroków konsumpcji. Ale równoległą rzeczywistością owej wszechpotężnej konsumpcji jest ubóstwo. Wielu autorów łączy kategorię globalizacji i ubóstwa w przestrzeni ocen skutków globalizacji.

W kontekście problemów ubóstwa wykluczenia i marginalizacji wyodrębnia 4 odmienne sposoby interpretacji skutków globalizacji ze względu na związek z bezrobociem, marginalizacją itp.: :

1)interpretacja optymistyczna w której globalizacja traktuje się jako szansę rozwojową pozwalającą wyrównać zapóźnienia ekonomiczne.

2)tzw. Interpretacje krytyczne, dominuje w nich pogląd że globalizacja jest przyczyną lub czynnikiem sprzyjającym wzrostowi nierówności, ubóstw i wykluczeń społecznych.

3)tzw. Umiarkowana interpretacja (niejednoznaczna) w której dostrzega się z jednej strony pozytywne skutki, szanse i możliwości jakie daje rynek globalny a z drugiej strony wskazuje negatywne konsekwencje tego rynku.

4.Interpretacja w której zdejmuje się całkowicie lub częściowo odpowiedzialność z całości zjawisk globalnych za występowanie lub wzrost ubóstwa, bezrobocia, marginalizacji.

Ubóstwo w wielu częściach świata nie tylko się utrzymuje ale wrasta. Utrzymują się w te sferze formy dystryczności(?????) również te oparte na płci.

Utrzymują się dysproporcje ekonomiczne pomiędzy państwami jak i wewnątrz nich. W świecie utrzymuje się polaryzacja a wraz z nią polaryzacja ubóstwa, nierówności dotykają ogromnych grup społecznych.

Rozpiętość tych nierówności jest bezsporna. Ale te rozpiętości dochodowa to nie jest jedyna miara, jest nią też rozwój społeczny mierzony dochodem, zdrowiem, jakością życia a nawet umiejętnością pisania i czytania np.: Norwegia (w czołówce najlepiej rozwijających się krajów), Niger - dziecko ma 85% szans pozostać analfabetą.

Jedną z głównych przyczyn narastania ubóstwa jest blok czynników związanych z globalizacją. Globalizacja zaczęła wywierać pewien nacisk na kraje rozwijające się by w imię tego rozwoju nie dostrzegano skutków tego jednostronnego rozwoju. W warunkach zmiany, transformacji globalnej znajduje możliwości aby pogłębiać to w rozwarstwienie między globalizacją zewnętrzną a wewnętrzną państwa.

Globalizacja na poziomie korporacji, kształtuje nowe strefy ekonomiczne i kulturowe wewnątrz krajów. To ona wytwarza wewnątrz pewne oczekiwania co do natury pracy.

Grupy społeczne reagują w sposób dość zróżnicowany ale we wszystkich niemal państwach utrzymuje się podział na bogatych i wykluczonych.

225 najbogatszych posłów na świecie posiada tyle dóbr ile 47% pozostałej populacji.

Grupa pośrednia: ten zasób ludzi którzy funkcjonują w obszarze szans globalizacji.

W literaturze funkcjonalnej określenie tzw. Nierówności globalnej - stało się ono rezultatem potęgującego się ubóstwa we współczesnym świecie a zarazem odzwierciedlało wyraźnie obniżenie się dochodów rodzin i standardów realizowanych najbardziej elementów praw człowieka.

Dzisiaj instytucje międzynarodowe więcej energii skierowują w stronę polityki monetarnej i fiskalnej miast, uporządkowanie refleksji wobec ochrony socjalnej czy też pomnażanie kapitału społecznego.

Z badań wynika że liberalizacja rynków skutkuje wzrostem ubóstwa i nierówności. Gdy jeden z czynników (liberalizacja) nakłada się na inne znane już przyczyny biedy to działa wzmacniająco, potwierdza tą prawidłowość sytuacja ekonomiczna kobiet. Kobiety w sposób szczególny doświadczają nierówności niemal we wszystkich sferach życia. Są dostatecznie reprezentowane w instytucjach legislacyjno- ekonomicznych, 2/3 miliarda analfabetów to kobiety. Praca zawodowa, brak godziwej pracy to tylko jeden z problemów dotyczących kobiet w zglobalizowanym świecie. Kobiety żyjące w krajach transformujących się nie są wolne od problemu dyskryminacji i nierówności. Przykładem takiego kraju jest również Polska, ale by zrozumieć bariery u nas występujące trzeba ujrzeć nasz kraj na mapie globalnej świata.

Obecnie zajmujemy 36 miejsce w rankingu rozwoju społecznego krajów opracowana przez ONZ. Jako kraj transformujący się jest zaliczany do rozwijających się jednakże bardziej adekwatnym określeniem jest ,,droga rozwoju” wszak wskaźnik w przedziale po roku 90 do mniej więcej 2010. Proces globalizacji może być obwiniany za rozwijanie ubóstwa i bezrobocia ale w globalnym systemie naukowym wszystkie interakcje mają swoich zwycięzców i przegranych ale nie prawdą jest że to globalizacja wytworzyła nierówności i dyskryminacji (one istniały zanim one powstały) ale jej działanie sprawia że może ona po prostu je pogłębia, wzmocniła je, utrzymała je.

Globalizacja powoduje pogłębienie tych nierówności ale też nie pokazuje wyraźnego kierunku odwracania procesów czy skutków tego mówi się o tzw. ,,globalnym systemie pomocy społecznej”, żeby ratować sytuację i jest pytanie jak to zrobić?

TERRORYZM

Wielu uważa że wątek ubóstwa i wykluczenia stał się jednym z elementów współtworzenia zjawisk terroryzmu. Terroryzm którego wizerunek otrzymuje za pośrednictwem mediów ukazuje wszystkie te …..??? okołoglobalizacyjne a zwłaszcza związane z niespełnieniem obietnic przez proroków globalizacji.

Globalizacja miała zapowiadać świetlaną pomyślność a dała niepokój, niepewność itd.

Terroryzm jest integralnie związany ze społecznym, kulturowym i politycznym aspektem współczesnego świata. Kojarzenie współczesnego terroryzmu z fundamentalistycznym islamskim jego wydarzeniem byłoby spłyceniem go.

Czym jest on dziś?

Nie może być utożsamiany z ideą konfliktu, użyciem przemocy ani ze zderzeniem (wojną) cywilizacyjną. A mimo to owe wymiary globalizacji współdecydują o terroryzmie jako o pewnej strategii postępowania. Terroryzm jest pewną formą taktyką, która przynoście realne korzyści …………………….?????.

Europa dziś jest przestrzenią takiej sytuacji społecznej w której konflikt jest nieuchronny. Przez wiele stuleci chrześcijaństwa Europa była w defensywie wobec spektakularnych często roszczeń islamu. Dzisiaj stał się najbardziej podstawowym terroryzmem pragnącym unieważnić priorytet kultury chrześcijańskiej czy europejskiej. Napięcie między islamem a chrześcijaństwem ma globalne tło religijne bo globalizacja poczyniła także wiele przemian w jej (religii) funkcjonowaniu. W społeczeństwie zachodzą wraz z osiągnięciami łatwo można dostrzec szereg nowych jakości graniczy z patologiami.

Świat islamski nie dostrzegł i podjął walkę zgodną z Machiavellin: cel uświęca środki. Na pierwszy plan tej walki wysuwa się przekonanie że trzeba manifestować sprzeciw wobec określonej wizji świata. Wizji często zatrutej liberalizmem, obojętnością religijną czy też biedą i zacofaniem.

Mentalność: tej nowej globalnej rzeczywistości.:

1)globalizacja sprawia że uruchomione zostało myślenie w kategorii wyższości jednego nad drugim

Że ,,PRAWDA” jest po mojej stronie. Każdego innego który się z tym nie zgadza się terroryzuje.

2)poczucie słabości tych którzy żyją w biedzie i nędzy.

Ideologie terroryzmu są czymś na kształt nowej teorii podboju ,,pokojowego”.

Wydaje się że globalizacja pośrednio przyczynia się do tego że mamy kłopot z dostrzeganiem i zdefiniowaniem przyczyny terroryzmu. Niemożna jednak szukać jej jedynie w religii.

Jest też szereg innych motywów obok nędzy i wykluczeń. Jest też tzw. Idea poprawności politycznej, która zakazuje krytykować jakichkolwiek przekonań religijnych kogoś.

Rozpoczął się ostry spór wokół idei demokracji. Islam uznał że jest ona nieefektywna i nie chce się poddać procesowi jej zaszczepienia w swoim rejonie.

Globalizacja odsłoniła to że świat znalazł się na krawędzi nowej nieznanej dotąd katastrofy społecznej. Współczesny świat chce żyć w pewnym pokoju stabilnej egzystencji. Modernizacja społeczna i polityczna nie usunęła zjawiska terroryzmu ani też nie unieważniła jego przyczyn, wydaje się że jedną z możliwości może być zagadnienie upadku zróżnicowań społecznych.

Współczesnemu światu potrzebne jest zachowanie proporcji pomiędzy tym co łączy społeczeństwo a tym co je dzieli.

Terroryzm umocnił się więc przez zjawiska towarzyszące globalizacji. Ale globalizacja jest też w stanie przyczynić się do jego przezwyciężenia.

6



Wyszukiwarka