Praca zaliczeniowa - kultura wypowiedzi, Testy


Justyna Koncewicz

II Fpn gr. I

„Się macie ludzie!” - analiza wypowiedzi na przykładzie fragmentów wywiadu z Ryszardem Riedlem

Język - system językowy; uporządkowany zasób znaków i norm językowych, umożliwiających porozumiewanie się w obrębie danej społeczności. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, iż język jest wartością kulturową, taką sama jak sztuka czy kultura danego narodu. Do sprawnego posługiwania się językiem nie wystarczy znajomość słownictwa

i gramatyki, bowiem pod uwagę należy brać nie tylko treści, które chcemy przekazać, ale także sytuację mówienia (gdzie i z kim rozmawiamy, czy sytuacja jest oficjalna, czy nie), oraz stosunek między nadawcą a odbiorcą. Tymi problemami zajmuje się nauka zwana pragmatyką językową. Bada ona język w działaniu, sposoby jego użycia, intencje tych użyć

i ich skuteczność. Pojęcie to wprowadził Charles W. Morris stwierdzając, iż językoznawstwo to nauka o znakach, na którą składają się trzy dziedziny: pragmatyka, semantyka i syntaktyka. W skład pragmatyki wchodzi także kultura języka, będąca umiejętnością poprawnego, estetycznego etycznego i sprawnego posługiwania się językiem, oraz ustalaniem, kodyfikowaniem, propagowaniem i utrwalaniem norm językowych. Nie jest to dziedzina ograniczająca się tylko do wiedzy o języku, bowiem niezwykle istotnym pojęciem będzie tutaj także wrażliwość na jego estetykę, by mówić nie tylko poprawnie, ale i pięknie. Sztuka pięknego mówienia we współczesnych czasach zanika. W dobie internetu, komputerów

i kultury obrazkowej dziedzina ta, niegdyś tak ceniona, została prawie zapomniana.

W mej pracy chciałabym dokonać oceny współczesnego języka na podstawie wywiadu nieznanego mi dziennikarza z Ryszardem Riedlem - charyzmatycznym wokalistą kultowego niegdyś zespołu Dżem. Zanim jednak przejdę do dalszych rozmyślań, chciałabym przypomnieć, iż sama znajomość słownictwa i gramatyki nie wystarczy do sprawnego komunikowania się, dlatego też po krótce przedstawię sylwetkę wokalisty Dżemu.

Ryszard Riedel z pewnością był człowiekiem nieszablonowym. Urodził się w 1956 roku w Chorzowie, jego ojciec był górnikiem. Wraz z rodzicami mieszkał w Tychach. Nie ukończył żadnej szkoły - swą edukację przerwał na poziomie 7 klasy szkoły podstawowej. Fascynował się muzyką, a szczególnie jej bluesową, rockandrollową odmianą. Do zespołu Dżem dołączył w 1873 roku. To właśnie dzięki niemu Dżem stał się ponadczasowym zespołem. Niestety, Ryszard Riedel zmarł w 1994 roku. Przyczyną śmierci było przedawkowanie narkotyków. Jego życie w tej chwili jest owiane pewną legendą, baśniowością, a to za sprawą jego niebagatelnego talentu. Nie był on osobą wykształconą,

a jednak inteligentną - z lektury książki Jana Skaradzińskiego wynika, iż Riedel godzinami potrafił prowadzić rozmowy na temat zagranicznej i krajowej muzyki,

a także swoich ulubionych książek, wśród których, oprócz literatury opiewającej pełne przygód życie Indian, znajdowała się m.in. Zbrodnia i kara Dostojewskiego.

Analizowany przeze mnie tekst jest wywiadem, a więc rozmową ze znaną osobistością, podaną do wiadomości publicznej za pomocą druku, radia bądź telewizji. Tematyka wywiadu koncentruje się zwykle wokół jednego zagadnienia, a na jego tekst składają się pytania i odpowiedzi. Jednak w przypadku tej wypowiedzi jest nieco inaczej: nie została ona nigdy publicznie udostępniona. Wywiad był przeprowadzony na krótko przed śmiercią Riedla, w 1992 roku, podczas koncertu na warszawskim Stadionie XX- lecia. Na nagraniach [zał. 1 i 3] widzimy sylwetkę wokalisty, jego wyniszczoną narkotykami twarz. Słyszymy pytania dziennikarza dobiegające zza kamery. Każdy załącznik zawiera odpowiedź na jedno

z pytań, jednak w przypadku pierwszego [zał. 1] nie mamy okazji poznać pytania,

a jedynie odpowiedź na nie, swoisty potok składniowy rozmówcy. Typowe dla wywiadu jest to, iż gesty i mimika zastępują słowa. Rozmowa, mówienie jest czynnością odruchową.

W przypadku języka mówionego często nie ma czasu na przygotowanie i przemyślenie wypowiedzi, stąd możliwe są w niej błędy, przejęzyczenia, powtórzenia, pomyłki. Mogą pojawiać się szmery, wtrącenia i wulgaryzmy, mowa rwana, brak płynności - wszystko to wpływa na jakość przekazu, czyniąc go niejasnym, nieprecyzyjnym, zakłócając jego odbiór. Czy odnajdziemy te cechy w wywiadzie z byłym wokalistą Dżemu?

Posłuchajmy pierwszego nagrania [zał. 1]. Po jego pierwszym przesłuchaniu wypowiedź wydaje się dość poprawna, nie budzi większych zastrzeżeń, ponieważ zawiera wiele cech charakterystycznych dla języka mówionego. Jednak gdy spojrzymy na zapis rozmowy, zauważymy wiele niedociągnięć ze strony Riedla. Niedociągnięcia te będą związane właśnie ze specyfiką i wyznacznikami języka mówionego. Zwróćmy uwagę na kontekst sytuacyjny analizowanego wywiadu: rozmowa, a raczej wypowiedź, bowiem nie słyszymy pytania, jest raczej swobodna. Riedel siedzi swobodnie, uśmiecha się, a mówiąc, spogląda co chwilę

w miejsce, w którym najprawdopodobniej siedzi jego rozmówca. W wypowiadanym tekście już pierwsze zdanie możemy potraktować jako wyznacznik wywiadu: „Tak się już utarło, że rockendrollowcy, to wiesz […] dziewczyny i […] balangi, i tak dalej, wiesz, tutaj, to […]. „Tutaj, to […]” - często zdarza się w mówionej odmianie języka, iż wypowiedzi pełnym zdaniem nie są potrzebne, wyrazy nie są precyzyjne i jednoznaczne, bowiem mimika i gesty wyrażają to, co nie zostało dopowiedziane. W tym przypadku gest był aluzją do spożywania alkoholu. Uwagę zwracają także liczne wtrącenia, powtarzające się w całej wypowiedzi, spójrzmy dalej:”Ale to niekoniecznie jest prawdą, nie musi być prawdą, wiesz. Niektórzy rockowcy są tak odjechani, że wiesz, właśnie odwrotnie, rodzina, wiesz, ciepło, domek na wsi, kurki, wiesz. Zakłócają one odbiór wypowiedzi, można odnieść wrażenie, iż Riedel nie mówi nic konkretnego, że jego słowa nie mają sensu. Powtórzenia te mogą pełnić funkcję fatyczną, czyli być elementami służącymi do podtrzymania kontaktu językowego. Nie są one składniowo związane z pozostałymi wyrazami w zdaniu.

Zapożyczenia z języka obcego, spolszczone określenia: rockendrollowcy, rockowcy, wydają się w tym wypadku uzasadnione. Użycie ich związane jest z kontekstem kulturowym, z rodzajem muzyki granej przez zespół, w którym śpiewa Riedel. W języku polskim niełatwo jest znaleźć odpowiednik angielskiego rock and roll dla określenia tego stylu muzycznego,

a tym bardziej dla nazwy całej subkultury, której podstawą jest tenże gatunek muzyczny.

Te zapożyczone i spolszczone określenia są bardzo rozpowszechnione, więc można je uznać za uzus społeczny. Jednak nie będzie tak w przypadku przytoczonego dalej słowa trip (podróż, wycieczka). Ze względu na to, iż znajdziemy jego polski odpowiednik, to zapożyczenie leksykalne możemy uznać za błąd w zakresie słownictwa. W wypowiedzi zauważymy kolokwializmy (domek na wsi, kurki, „odjechani”), mowa jest rwana, brak w niej płynności. Riedel używa wielu wyrazów sytuacyjnych, zaimków utożsamiających (to, tak, tym, teraz, taka, tego typu), wyliczeń („Niektórzy rockowcy są tak odjechani, że wiesz, właśnie odwrotnie, rodzina, wiesz, ciepło, domek na wsi, kurki, wiesz.), pojawiają się także szmery. Charakterystyczną dla języka mówionego będzie także autopoprawa: „Ale to niekoniecznie jest prawdą, nie musi być prawdą, wiesz.

Drugie nagranie [zał. 3] również zawiera wiele cech charakterystycznych dla dialogu. Tutaj słyszymy już pytanie dziennikarza ewokujące dalszą wypowiedź wokalisty grupy Dżem. Jest ono konkretne, wprowadza Riedla w pewną konsternację, zamyślenie. Odpowiada pytaniem - „Ja?, po którym znów następuje chwila zastanowienia, następnie padają zdania pojedyncze, dające wrażenie niepełności, niedopowiedzenia. Ton głosu Riedla jest spokojny, opanowany, sprawia wrażenie, że nadawca wypowiedzi jest skupiony, a jego wypowiedź jest przemyślana, bardzo osobista, być może nie ma on ochoty rozmawiać na ten temat. Pochyla głowę, jegoochula styjoncertu na warszawskim Stadionie XX- lecia.ych książek, wśród których, oprócz literatury opiewjącej mowa nie jest płynna. W tej wypowiedzi zauważymy charakterystyczne dla dialogu wymienne role nadawcy i odbiorcy. Pierwsze pytanie zadaje dziennikarz, dwa kolejne jego rozmówca. Emocjonalne podejście do rozmowy obrazuje użycie przez rozmówcę wulgaryzmu „cholernie”, podkreślającego tę jego obawę przed śmiertelną chorobą. Zaryzykuję stwierdzenie, iż to pierwsze pytanie jest dla Riedla jakby tematem tabu, zbyt trudnym zagadnieniem, by poruszać je przed kamerą. Drugą, jakby oddzielną część wypowiedzi, rozpoczyna Riedel od życzenia: „chciałbym”. Czego tak bardzo pragnie? Otóż chce „życzyć wszystkim, przede wszystkim, wiesz, zdrowia iii […] zdrowych kontaktów, wiesz, iii […]”… mamy tutaj rażące powtórzenie słowa „wszystkim”, wtrącenia, obecne zresztą

w obu tekstach („wiesz”), przeciąganie samogłoski „i”, prawdopodobnie dla zdobycia czasu na zastanowienie, mowę rwaną. Wypowiedzenie to zawiera także ostrzeżenie: „ostrzec, chciałbym ostrzec wszystkich przed ja… jakimikolwiek używkami, wiesz. To […] te zabawki raczej źle się kończą iii […] wszystkim odradzam […] zabawy w te rzeczy […]”. W tym fragmencie uwagę moją przyciąga kolejne powtórzenie, tym razem słowa „ostrzec”. Wydaje mi się, że autor stosuje ten zabieg, by upewnić się w swych zamiarach, a może by podkreślić znaczenie tegoż słowa. Zająknięcie: „ja… jakimikolwiek”, najprawdopodobniej niezamierzone, związane z wadą wymowy? Autopoprawa, obecna także w poprzednim nagraniu: „tote zabawki”, charakterystyczna dla języka mówionego tak samo jak przedłużanie samogłosek, szmery, chwile ciszy w trakcie wypowiedzi. Riedel przywołuje, jako podsumowanie swych zwierzeń, stworzoną przez siebie sentencję, która brzmi może trochę zbyt patetycznie: „Młodzież powinna być piękna i zdrowa, wiesz. Jednak wrażenie redukuje dalsze stwierdzenie, wypowiedziane trochę niewyraźnie, Riedel nie wymawia głosek na końcach wyrazów: „Ta[k] jak kiedyś dzieci kwiatów były zdrowsze niż teraz.” Ogólnie rzecz ujmując, większa część wypowiedzi artysty, zarówno w nagraniu pierwszym, jak

i drugim, jest raczej ciężko zrozumiała ze względu na wyniszczenie jego organizmu przez narkotyki, prawdopodobnie w tym okresie nie miał on już części zębów. W tekstach obu nagrań zauważamy wiele zaimków - ich nadużywanie może się wiązać z ubóstwem słownictwa.

Analiza wywiadu z Ryszardem Riedlem, jego charakterystyka wspaniale obrazują wizerunek polszczyzny mówionej XX i XIX wieku. Od około 1989 roku nastąpiły w Polsce głębokie i szybkie zmiany społeczne, polityczne i gospodarcze, a także obyczajowe, które spowodowały nazwanie nowych zjawisk (np. leasing, billing, klonowanie), a na rynku pojawiły się nieznane wcześniej materiały, takie jak np. płyty CD, DVD. Wszystkie te nowe zjawiska mają swoje odzwierciedlenie w słownictwie, szczególnie poprzez zapożyczanie do języka polskiego wyrazów z języka angielskiego, francuskiego czy niemieckiego, jednak

z przewagą tego pierwszego. Większość tych słów przyswajamy do polskiego systemu fleksyjnego i odmieniamy je według jego form. Znamiennym jest także nasilenie się zapożyczeń semantycznych, czyli przyjmowanie obcojęzycznych znaczeń wyrazów znanych już w naszym języku. Jednak chyba najistotniejszym zagrożeniem dla polszczyzny jest przenikanie do niej elementów potocznych, a nawet wulgarnych. Może to być odbiciem brutalności i wulgaryzacji języka we współczesnym filmie i literaturze. Niebagatelne znaczenie dla naszego języka ma także wpływ Internetu, telewizji i telefonii komórkowej na sposoby porozumiewania się. Komunikując się za pomocą tychże środków, bardzo często posługujemy się słownictwem potocznym, o silnym zabarwieniu emocjonalnym. Stosujemy wiele niekonwencjonalnych skrótów, spolszczonych anglicyzmów. Ze względu na pośpiech wypowiedzi nasze cechuje prosta składnia (zdania pojedyncze, wykrzykniki, równoważniki zdań) oraz nieprzestrzeganie reguł ortograficznych. Wszystko to czyni polszczyznę niedbałą, zuboża ją. Może warto więc zatrzymać się na chwilę w ogólnym pośpiechu i zastanowić nad tym, czy mówimy „ładnie i składnie”, a nie byle jak?

Zał. 1.

http://www.youtube.com/watch?v=JRB9fkOFMk4

Zał. 2.

R.R: Tak się już utarło, że rockendrollowcy, to wiesz […] dziewczyny i […] balangi,

i tak dalej, wiesz, tutaj, to […]. Ale to niekoniecznie jest prawdą, nie musi być prawdą, wiesz. Niektórzy rockowcy są tak odjechani, że wiesz, właśnie odwrotnie, rodzina, wiesz, ciepło, domek na wsi, kurki, wiesz. Także to różnie bywa z tym. Poza tym teraz jak gdyby jest moda na […] właśnie tego typu, wiesz, życie i, yyy taki trip jak się to mówi, wiesz, raczej spokój, już stabilizacja, no i przede wszystkim powrót do natury, wiesz, teraz […].

Zał. 3.

http://www.youtube.com/watch?v=I9TXa4lOg-U&feature=related

Zał. 4.

- Czy Ty się boisz AIDS?

R.R: Ja? […] Cholernie się boję. Każdy się boi. Z kim rozmawiam na ten temat, każdy się boi. […] Ty się nie boisz?

- [Niezrozumiała wypowiedź dziennikarza - przyp. J.K]

R.R: No. […] Chciałbym życzyć wszystkim, przede wszystkim, wiesz, zdrowia iii zdrowych kontaktów, wiesz, iii […], iii […], no iii […] ostrzec, chciałbym ostrzec wszystkich przed ja… jakimikolwiek używkami, wiesz. To […] te zabawki raczej źle się kończą iii […] wszystkim odradzam […] zabawy w te rzeczy […]. Młodzież powinna być piękna i zdrowa, wiesz. Ta jak kiedyś dzieci kwiatów były zdrowsze niż teraz. To chyba też znasz?

- No właśnie! Dziękujemy bardzo! Dziękuję Ci!

BIBLIOGRAFIA:

1. MARKOWSKI A., Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia leksykalne, Warszawa 2006.

2. NAGAJOWA M., Sztuka dobrego pisania i mówienia, Warszawa 2003.

3. SKARADZIŃSKI J., Rysiek, Poznań 1999.

4. Język polski. Kompendium, pod red. M. Derwojedowej, H. Karaś, D. Kopcińskiej, Warszawa 2005, s. 534-648.

5. Słownik Terminów Literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław 2002,

s. 553, 630.

Słownik terminów literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław 2002, s.553.

J. Skaradziński, Rysiek, Poznań 1991.

Słownik terminów literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław 2002, s.630.

W książce Rysiek Skaradziński przytacza nie tylko historię życia i twórczości Riedla, ale także opisuje jego walkę z nałogiem wyniszczającym jego organizm.

A. Markowski, Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia leksykalne, Warszawa 2006, s. 142 - 147.

7



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca zaliczeniowa-ryzyko operacyjne, Testy
PRACA ZALICZENIOWA ZE Korelacja Pearsona, Testy
Współczesne życie kulturalne, WŻK zaliczenie indywidualne- praca zaliczeniowa, WSPÓŁCZESNE ŻYCIE KUL
wrodzony kręcz szyi- praca zaliczeniowa., Testy
praca zaliczeniowa z PSiO, Testy
Demony złego gustu - praca zaliczeniowa, FILOLOGIA POLSKA, Wiedza o kulturze
Praca Zaliczeniowa z Psychologii, Testy
Współczesne Kultury Prawne PRACA ZALICZENIOWA(1), zachomikowane(1), Administracja notatki
praca zaliczeniowa(10), Testy
praca zaliczeniowa(8), Testy
Folklorystyka - praca zaliczeniowa - kolberg, Kulturoznawstwo 1st, rok III
PRACA ZALICZENIOWA Z PRZEDMIOTU BC i jego funkcje, Testy
praca zaliczeniowa test-w, Testy
Praca zaliczeniowa z filozofii - sem II, Testy
Teorie kultury praca zaliczeniowa Mity wsółczesnego świata

więcej podobnych podstron