RZYMSKI PROCES KARNY, Prawo rzymskie


„RZYMSKI PROCES KARNY - DESZCZUŁKI PRZYSIĘGŁYCH”

STRESZCZENIE ARTYKUŁU JANA STANISŁAWA PARTYKI

(„PRAWO I ŻYCIE” MARZEC 2000, NR3)

Jan Partyka opisuje w swoim artykule poszczególne osoby, które brały udział w procesie rzymskim, jak i również sam proces karnym. Systematyczna i uporządkowana forma opisu pozwala, na szczegółowe prześledzenie organizacji sądów karnych w starożytnym Rzymie.

We wstępie Partyka przedstawia ogólne funkcjonowanie rzymskich sądów. Sędziowie gromadzili się na forum, czyli rynku miasta, a w czasie deszczowych dni obrady przenoszono do bazyliki. Posiedzenie rozpoczynało się codziennie o wschodzie słońca. Jednak w czasie tzw. dies nefasti, czyli dni niepomyślnych sąd zawieszał swoją działalność. Dalej artykuł zawiera opis praw i obowiązków poszczególnych urzędników sądu, w tym poszkodowanego i obrońcy.

W rzymskim procesie karnym oskarżony był równouprawnioną stroną w procesie, tzn. posiadał nieograniczone prawo obrony i wyboru obrońcy, miał prawo do przemilczenia spraw, które działałyby na jego niekorzyść. Pozwany przed wyrokiem nigdy nie był więziony. Jednak, gdy nie stawił się na czas przed sądem, stawał się automatycznie skazanym, pozbawionym praw stanu.

Strona poszkodowana mogła domagać się zadośćuczynienia materialnego i moralnego. Jednak nie tylko pokrzywdzony dążył do ukarania sprawcy. Również państwo mogło wszczynać dochodzenie, nawet wbrew woli poszkodowanego. Wówczas każdy obywatel rzymski mógł występować w charakterze obrońców interesów państwa. Powstała do tego specjalna instytucja zwana divinatio. W celu wyłonienia odpowiednich oskarżycieli państwowych, pretor zwoływał dekurię. Na zebraniu każdy z kandydatów wygłaszał mowę. Po ich wygłoszeniu dekurioni wyłaniali najlepszego kandydata. Na zakończenie pretor wręczał dyplom, który upoważniał oskarżyciela państwowego do: przeprowadzania rewizji, wzywania osób do złożenia zeznań, korzystania z transportu publicznego oraz do położenia aresztu na aktach publicznych i osób prywatnych. Za lekkomyślne zarzut (calumnia) oskarżony mógł być sam pociągnięty do odpowiedzialności.

Głównym obowiązkiem oskarżonego było przywołanie i rozwinięcie wszystkich okoliczności, które przemawiają na korzyść oskarżonego. Obrońca nie posiadał tych praw, które przysługiwały oskarżycielowi publicznemu. Z tego względu, mógł liczyć tylko na dobrowolne stawienie się świadków przed sąd i na dobrowolne wydanie dokumentów. Z reguły jednak pozycja obrony była łatwiejsza, ponieważ to oskarżyciel musiał przytoczyć wszystkie dowody winy. Natomiast zadaniem obrońcy było tylko oddalenie owych tez.

Świadkiem w sądzie mógł być każdy, z wyjątkiem tzw. osób intestabiles, czyli: skazanych za krzywoprzysięstwo, najbliższych krewnych, klientów, opiekunów prawnych jednej ze stron oraz ludzi psychicznie chorych. Zeznania odbywały się pod przysięgą. W odróżnieniu od dzisiejszego procesu, świadkowie stawiali się nie na wezwanie sądu, ale oskarżyciela lub obrońcy. Niestawienie się świadka na procesie nie zawieszało rozprawy.

Wszelkie dokumenty i dowody rzeczowe były ważne tylko wtedy, gdy w określonym czasie zostały dostarczone przewodniczącemu sądu. Odczytywał je scriba, czyli sekretarz. W procesie rzymskim dowody i argumenty były oceniane bardzo swobodnie - stąd tak szeroki rozkwit mowy krasomówczej w sądownictwie.

Każdy z sześciu pretorów przewodniczył w sądzie jednej z sześciu stałych komisji. Najważniejsze komisje to:

  1. repetundarum - zajmowała się nadużyciami w prowincjach rzymskich,

  2. ambitus - zajmowała się przekupstwem przy wyborach,

  3. maiestatis - zajmowała się sprawami o obrazę majestatu narodu rzymskiego, zdradę stanu i nadużycie władzy,

  4. peculatus - zajmowała się sprawami o kradzież majątku państwowego.

Do zadań pretora - przewodniczącego należało: przekazanie oskarżonego sądowi, kierowanie dyskusją, ogłaszanie przerw w rozprawie, zarządzanie głosowania i ogłaszanie wyroku.

Oskarżenie posiadali prawo do odwołania się od wyroku sądu do narodu rzymskiego -provocatio ad populum. Skutkiem tego było wykształcenie się sądu ludowego. Jednak emocje ludu, nie pozwalały na sprawiedliwe rozpatrzenie sprawy. Od połowy II wieku p.n.e. pojawiły się komisje sędziów przysięgłych do spraw kryminalnych - quaestiones perpetuae. Sędziami przysięgłymi byli senatorowie. W roku 70 p.n.e. lex Aurelia iudiciaria wprowadziła nowy typ sądów przysięgłych - wchodziły do niego wszystkie stany rzymskie: senatorowie, ekwici (rycerze) i plebs.

Przebieg procesu karnego:

  1. Dochodzenie badające stan faktyczny i ustalające osobę winowajcy.

  2. Udanie się oskarżyciela do pretora - przewodniczącego odpowiedniej komisji w celu wydania oskarżonego sądowi - postulatio.

  3. Zapoznanie się pretora ze sprawą i wniesienie nazwiska oskarżonego do spisu podsądnych.

  4. Pretor wydaje oskarżycielowi dyplom i wyznacza termin wstępnego śledztwa, jednocześnie ogłasza datę rozpoczęcia śledztwa sądowego.

  5. Tworzenie sądu (na mocy lex Cornelia iudiciaria oskarżony spędza w Rzymie sześćdziesiąt dni) - trzy terminy:

    1. dziesiąty - wyłączenie z procesu tych członków dekurii, którzy byli krewnymi lub przyjaciółmi oskarżonego;

    2. dwudziesty - losowanie przysięgłych;

    3. sześćdziesiąty - strony usuwały jeszcze pewną liczbę sędziów przysięgłych - każda jednakową (tzw. reiectio);

  6. Po wyborze komisji oskarżyciel mógł udać się na miejsce przestępstwa w charakterze śledczego.

  7. Otwarcie posiedzenia sądu i stwierdzenie obecności przedstawicieli stron.

  8. Pretor udziela głosu oskarżycielowi i rozpoczynają się przemówienia sądowe (mowy mogły trwać nawet kilka dni).

  9. Badanie świadków pod przysięgą - w pierwszej kolejności zeznanie składali świadkowie powołani przez oskarżyciela, a następnie świadkowie obrony.

  10. Wyrok.

Jeżeli sprawa była niezwykle ważna, lex Cornelia iudiciaria nakazywała wznowienie procesu wraz z przemówieniami stron. Proces nazywany był comperendinatio. Ponowne przemówienia pozwalały na obalenie argumentów stron.

Przed wyrokiem każdy sędzia przysięgły dostawał deszczułkę, pokrytą woskiem z obu stron. Na jednej stronie była wyryta litera A - Absolvo, czyli uniewinniam, na drugiej C - Condemno, czyli skazuję. Podchodząc do urny, pokazywał wszystkim swoją deszczułkę z odpowiednią literą, a następnie wrzucał ją do urny. Przewodniczący liczył deszczułki i ogłaszał wyrok.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Proces legisakcyjny, Prawo rzymskie
JPII-Rota Rzymska-29.01.05-o naduzyciach w procesach kanonicznych, Prawo a małżeństwo
Proces legisakcyjny, Prawo, Prawo rzymskie
PROCES KARNY W PRAWIE RZYMSKIM
Proces karny - wykłady, PRAWO, ROK 3, Prawo ROK IV - semestr I, KPK
Prawo karne procesowe - Šwiczenia 2, Prawo karne procesowe
Dział X - Postępowanie przygotowawcze, Proces karny kpk, kpk skrypt kiepski
Proces karny

więcej podobnych podstron