13 handout2freyh, Wydział Zarządzania WZ WNE UW SGH PW czyli studia Warszawa kierunki matematyczne, WNE UW


13. Produkcja wiedzy ekonomicznej i jej wpływ na politykę gospodarczą i społeczeństwo

0x01 graphic
B. S. Frey (2000), Does Economics Have an Effect? Towards an Economics of Economics. Working Paper No. 36, Institute for Empirical Research in Economics, University of Zurich

Ekonomiści mają wielką wiarę w możliwości swojej nauki, królowa nauk społecznych, stanowisko Lazeara - ekonomia jest nauką, inne tzw. nauki społeczne raczej nie. Zakładają także bez wątpliwości, iż ekonomia ma znaczący wpływ na rozwiązanie problemów społecznych (np. bezrobocie, ubóstwo itp.). Tu się jednak mylą i działają niezasadnie. Patrzą tylko na stronę nakładów (ilu ekonomistów, ile artykułów, ile twierdzeń teorii itp.), ale żeby ocenić wpływ na rozwiązywanie problemów społ. trzeba spojrzeć także na stronę wyników i przekonać się, czy duże nakłady ekonomiczne przekładają się jakoś na osiągane wyniki w gospodarce i społeczeństwie.

Nie ma tego typu analizy dotychczas przeprowadzonej. Ekonomiści uczestniczą w różnego rodzaju ciałach doradczych i sądzą iż to oznacza automatyczny wpływ na politykę społ. i gospodarczą, ale to nieprawda, uczestnictwo to tylko strona nakładów, a nie wyników. Samo uczestnictwo może prowadzić zarówno do zwiększenia, jak i do zmniejszenia dobrobytu społecznego.

W artykule Frey oferuje właśnie taką analizę wpływu ekonomii na stan społeczeństwa i gospodarki.

Sekcja I opisuje różne poglądy na temat wpływu ekonomii na społ.-gosp.

Sekcja II oferuje 3 sposoby analizy (1 - wykorzystanie funkcji produkcji; 2 - wpływ idei ekonomicznych; 3 - wpływ ekonomistów jako osób).

Sekcja III - określa determinanty siły wpływu ekonomii.

Sekcja IV - ogólna prywatna ocena Freya wpływu ekonomii i ekonomistów na politykę i społeczeństwo.

I

Opisuje tutaj różne poglądy na temat wpływu ekonomii na społ. i gospodarkę.

Najbardziej znana jest Keynesa. Niezwykle optymistyczna, ale 50 lat później Krugman i Schultze (wybitni ekonomiści) już wyrażają się o wpływie ekonomii z dużo większą ostrożnością (s.2).

Z drugiej strony wyrażane są bardziej negatywne opinie. Najważniejsi teoretycy są mało znani publicznie, niewiele książek jest znanych poza profesją, politycy mało się interesują literaturą ekonomiczną i sięgają po rady od naukowców z innych nauk (socjologii, nauk politycznych itp.).

Niektórzy ekonomiści również wypowiadają się sceptycznie co do wpływu ekonomii na gosp./społ. - np. Galbraith, Friedman, Clower, Stiglitz

Jeszcze gorzej wypada ocena wpływu ekonomii na społ./gosp. w ujęciu szkoły chicagowskiej (Stigler, Becker) - wg nich gospodarka jest ciągle w sytuacji optymalnej i ekonomiści nie mogą faktycznie, pozytywnie na nią wpłynąć; jeżeli nawet tak myślą, to się mylą.

To są tylko opinie, Frey przedstawi bardziej analityczne podejście

II. Trzy podejścia

Wpływ ekonomii na gosp. i społ. może być analizowany poprzez skupienie się na 3 jego aspektach:

A. Zagregowana funkcja produkcji, łącząca nakłady dostarczane przez ekonomię z wynikami (stanami społeczeństwa i gospodarki)

B. Wpływ poprzez idee ekonomiczne. Czym są (wspólnie dzielone) idee ekonomiczne? Jak odbywa się `transfer' tychże idei do rzeczywistości?

a) publikacje naukowe;

b) wpływ ekonomistów na innych naukowców;

c) wpływ poprzez media;

d) zastosowanie specyficznych zaleceń ekonomistów w polityce społecznej i gospodarczej;

e) analiza poszczególnych przypadków w polityce gosp.

C. Wpływ ekonomistów jako osoby.

a) edukacja ekonomistów;

b) liczba i kompensacja ekonomistów;

c) popyt rynkowy na ekonomistów poza środowiskiem akademickim;

d) instytucje doradcze poza uniwersytetami, `trustami mózgów' i prywatnymi firmami;

e) ekonomiści jako politycy.

A. funkcja produkcji

S = f(E, F, O), S - stan gospodarki i społeczeństwa, E - teoria ekonomiczna, O - inne nauki społeczne, F - inne czynniki.

S - może oznaczać różne aspekty gosp. np. poziom wzrostu gosp., stopę bezrobocia, inflacji, wartość akcji firm w gosp. subiektywną ocenę dobrobytu gosp. domowych, intensywność działalności innowacyjnej, misery index albo inny index dobrobytu społecznego.

Nakłady ekonomiczne (E) mogą być mierzone ilością, udziałem albo stopą wzrostu ekonomistów zatrudnionych w gosp., liczbą i jakością badań ekonomicznych itd. Nakłady O podobnie.

Istnieje wiele różnych poglądów co do tego jak taka relacja funkcyjna może w praktyce wyglądać.

Wg Freya funkcja produkcji ekonomii nie była nigdy jeszcze estymowana.

Bardzo trudno skonstruować postać funkcyjną tego podejścia. Korzyści z tego podejścia: oddziela się nakłady od wyników; zmusza się badaczy do pomiaru czynników wpływających na S, można zidentyfikować zarówno mikro, jak i makro determinanty S).

Główny powód dla którego estymacja tej funkcji produkcji niemożliwa wręcz: nie jesteśmy nigdy na granicy możliwości produkcyjnych, gdyż jest za mało badań empirycznych i z danej ilości badań teoretycznych można byłoby wyprodukować znacznie więcej badań stosowanych polepszających w domyśle stan gospodarki S.

Poza tym nie znamy opóźnień z jakimi nowe idee ekonomiczne oddziałują na gosp. i ich efekt na gosp. jest nie pewny.

Podobnie z problemem przyczynowości, może być bowiem tak, że to nie ekonomia wywołuje zmiany w gosp./społ., ale społ. domaga się nakładów ekon. wtedy gdy pojawiają się problemy których politycy nie potrafią rozwiązać. Czyli nawet kierunek przyczynowości nieznany, a może być jeszcze jakaś inna zmienna, która determinuje jednocześnie i łącznie zmiany w gospodarce i nauce ekonomii, tak że korelacja między ekonomią a gospodarką jest przypadkowa.

Zatem nie da się tego podejścia łatwo zastosować. Lepiej podejść od mikropodstaw tej relacji czyli zobaczyć jak wygląda proces w którym ekonomiczne idee są transformowane w nakłady w ekonomicznej funkcji produkcji.

B. Wpływ idei ekonomicznych

1. consensus wśród ekonomistów

Consensus w sprawach idei ekonomicznych wśród ekonomistów; jeżeli go nie ma to trudno oczekiwać, żeby ekonomia miała duży wpływ na gosp/społ.

Spory co do tego. W sprawach polityki gosp. jest coś takiego jak waszyngtoński consensus, ale i on wątpliwy s. 7.

Wielu sądzi jednak że taki konsensus niemożliwy cyt. Brittan, Hirschman

Problem ten jest badany empirycznie

Ogólnie, wg Freya w kwestiach polityki gospodarczej panuje pewien consensus, ale w wielu sprawach faktycznie opinie ekonomistów różnią się całkiem silnie.

2. Źródło idei ekonomicznych

Uniwersytety, trusty mózgów, insytuty badawcze, fundacje, fimry konsultingowe, fundacje itp.

Na początku idee są publikacjami po prostu, których efekt jest mierzony przez liczbę cytowań.

Innym źródłem idei ekon. jest proces nauczania akademickiego, skąd studenci (aboslwenci ekonomii) przenoszą wiedzę do życia praktycznego.

Idee ekon. wpływają także pośredni na gosp./społ. poprzez ich oddziaływanie na inne nauki (imperializm ekon)

3. Proces dyfuzji (rozprzestrzeniania się) idei ekonomicznych

droga od idei ekon. do jej wpływu na gosp./ społ. może być modelowana na wiele sposobów

- transfer bez tarcia

- proces automatyczny (nieprzydatna raczej koncepcja)

- teoria informacji

- rynek idei ekonomicznych.

4. Typ transferowanych do społeczeństwa idei (te, którym udaje się rozpowszechnić)

Pół wieku najłatwiej rozprzestrzenić się było w społeczeństwie ideom ekonomicznym stowarzyszonym z interwencjonizmem, ostatnio z deregulacją, demonopolizacją itp.

Przykłady s. 10.

Jednak gdy spróbujemy zbadać jak wygląda w konkretnych przypadkach wpływ ekonomistów na podejmowanie decyzji politycznych (o charakterze ekonomicznym), to rezultaty są rozczarowujące i smutne. Przykłady reform podatkowych, wprowadzenia NAFTA itp., s. 11.

C. Wpływ ekonomistów jako osób

Wpływ ekonomistów jako osób na gospodarkę i społeczeństwo może być rozpatrywany przy pomocy kategorii „rynku na ekonomistów”, „popytu na ekonomistów” i „podaży ekonomistów”

Podaż

Ekonomiści mogą wywierać wpływ będąc zatrudnionym w prywatnych firmach, administracji publicznej, w międzynarodowych organizacjach, instytutach publicznych i prywatnych, stając się przedsiębiorcami lub zakładając firmy konsultingowe.

Wpływ ekonomistów zatrudnionych w różnych naukowych ciałach doradczych na rzeczywistość jest ograniczony, gdyż nie mają oni bodźców do wywierania tego wpływu. Cały ich czas musi być poświęcony na publikowanie w dobrych czasopismach i bycie cytowanym jak najczęściej. Artykuły w tych czasopismach dotyczą zaś zazwyczaj formalnych, teoretycznych argumentów nie mających bezpośredniego związku z praktyką.

Popyt

Popyt na ekonomistów w ostatnich latach w krajach Zachodu spada. Liczba studentów ekonomii w USA w latach 1992-1996 spadła o 30%! Podobnie spada liczba doktorantów. Podobne zjawiska w UK i Niemczech. Rośnie tymczasem liczba studentów szkół biznesu, zarządzania itp.

Wydaje się, że studiowanie i praca badawcza w ekonomii straciły swój urok. Nie ma już przekonania, że najbardziej utalentowani młodzi ludzie ( naukach społecznych) najczęściej wybierają ekonomię.

Pracodawcy w USA postrzegają proces edukacji ekonomistów jako stwarzający problemy, absolwenci muszą być „przeprogramowani”, aby móc rozwiązywać praktyczne problemy w firmach.

Niewiele jednak zrobiono na wydziałach ekonomii, aby przekształcić proces edukacji tak, by zapobiec opisanym problemom.

Popyt na ekonomistów nie jest całkiem niezależną zmienną, zależy silnie od czynników politycznych i panującej w danym momencie teorii ekonomii - rynek na ekonomistów nie funkcjonuje jak rynek doskonały.

1. popyt na ekonomistów (w sektorze publicznym) zależy od tego, czy dominująca teoria popiera interwencję rządową w gospodarkę czynie; w latach 50-60, gdy panował w ekonomii keynesizm popyt na ekonomistów w sektorze publicznym wzrósł znacznie, w latach 80. podczas fali deregulacji i demonopolizacji - wzrósł znacznie, ale w sektorze prywatnym.

2. to politycy zatrudniają ekonomistów jako doradców. W państwie autorytarnym zatrudniają nie ze względu na ich wpływ na dobrobyt społeczny, ale w celu realizacji własnych interesów. W demokracji zaś raczej po to by zmaksymalizować swoje szanse reelekcji, a nie po to by przyczynić się do wzrostu dobrobytu społecznego.

Dochody ekonomistów

W USA pomiędzy 1987 a 1995 dochody doktorów ekonomii (pracujących głównie w sektorze prywatnym) spadły o 4.6%, podobnie jest z dochodami innych ekonomistów. Dochody absolwentów szkół biznesu, prawa, zarządzania, MBA ciągle rosły, więc luka między dochodami tych osób a ekonomistami stale się ostatnio powiększa.

III. Siła wpływu ekonomistów

Ekonomiści mają szansę wywrzeć największy wpływ na rzeczywistość w następujących okolicznościach:

1. w czasach panowania teorii, ideologii, które są skierowane przeciw rynkowi i promują interwencjonizm (np. okres po II Wojnie Światowej, panowanie keynesizmu);

2. w państwach legalistyczno-interwencjonistycznych, które promują technokratów i edukację ekonomiczną (np. Francja i kraje południowoamerykańskie).

3. w czasie złych warunków ekonomicznych, gdy wymaga się więcej interwencji państwa;

4. w sytuacjach fundamentalnej niepewności gospodarczej (Niemcy w okresie hiperinflacji, Polska po 1989 r.).

IV. Ocena (wpływu ekonomistów na rzeczywistość społ.- gosp.).

Powyższa dyskusja nie dała jasnych wniosków, co do tego jak silny jest wpływ ekonomistów na gospodarkę i społeczeństwo. Osobista ocena Freya jest następująca

A. Ekonomiści dysponują ograniczoną wiedzą ze względu na brak dużej ilości przekonującego świadectwa empirycznego - stąd wiedza ekonomiczna jest rzadko „obiektywna” i stąd wpływ ekonomistów na rzeczywistość jest ogranicznony.

B. Wielu (w tym wybitnych) ekonomistów porzuciło zainteresowanie polityką gospodarczą. Badania w tej dziedzinie nie są prestiżowe. W ekonomii dominuje formalizm, rozwiązywanie problemów technicznych z zakresu ekonomii matematycznej, takie badania dają prestiż, a one nie mają wielkiego znaczenia dla rozwiązywania palących problemów społecznych. Ci, którzy chcą zrobić karierę w ekonomii nie mają bodźców do zajmowania się polityką społ.-gosp.

C. Dokąd ekonomia podążą?

1. Liczba i proporcja studentów ekonomii zapewne będzie spadać (relatywnie do zarządzania i innych dziedzin). Obecnie do ekonomii przychodzą osoby zainteresowane rozwiązywaniem problemów technicznych ekonomii (z matematyki i innych nauk ścisłych), kiedyś głównie osoby zainteresowane w rozwiązywaniu ważnych kwestii społ. (biedy, niedorozwoju gosp., zanieczyszczenia środowiska itp.).

Ekonomia w przyszłości może stać się dziedziną matematyki stosowanej (raczej nieistotną dziedziną), te działy ekonomii które zajmują się praktycznymi problemami zostaną przechwycone przez inne dyscypliny.

D. Kto będzie badał ważne problemy społeczne (jeżeli nie ekonomiści)?

Kwestiami palących problemów społecznych zajmują się już obecnie przedstawiciele prawa, administracji, geografii, socjologii, nauk politycznych, czy polityki społecznej (używając do tego także różnych narzędzi ekonomicznych i publikując w czasopismach ekonomicznych).

Podobnie pozauniwersyteckie sieci badawcze i instytuty (np. IBnGR w Polsce). Istnieje także „codzienna ekonomia” praktykowana przez dziennikarzy, media, polityków, administratorów - naiwna, ale zajmująca się codziennymi problemami. Wzmacnia to poglądy dalekie od tych nauczanych w ekonomii akademickiej.

6



Wyszukiwarka