ZB MIS, 1


1. Każda epoka ma swoje cele. (Misiek- dobre)

Polska literatura podzielona jest na wiele epok różniących się zarówno tematyką jak i charakterem danych utworów.

Olbrzymi wpływ na cechy danego okresu mają wydarzenia historyczne i tak utwory okresu romantyzmu mają inny charakter niż doby odrodzenia czy Mł. Polski.

Średniowiecze

Pierwszym odnotowanym okresem w dziejach naszego narodu jest średniowiecze, które przypada na lata 966-1549 (śmierć Kopernika). Każda epoka tworzy własne, zgodne ze swoją ideologią wzory zachowań ludzkich i stara się je upowszechnić. Mogą one mieć charakter ogólny bądź też klasowy. W średniowieczu wykształciły się dwa typy wzorców osobowych. Pierwszy1 typ to rycerz doskonały, a zarazem chrześcijanin. Drugą2 grupę natomiast stanowiły wzory religijne - ascetów i świętych.

1.który powinien być waleczny, mężny, wierny swemu władcy i kościołowi oraz szlachetny.

2. człowiek wybierający drogę ascety tj. ucieczki od pociech i wygód życia ziemskiego, umartwianie się, doskonalenie cnót i pobożności.

To wszystko miało mu pomóc w osiągnięciu zamierzonych celów i zapewnienia sobie szczęścia wiecznego po śmierci. Poglądy te wywierały ogromny wpływ na charakter poematów tego okresu. W atmosferze kultu rycerskiego rozwinęła się epika rycerska, w której znalazły odzwierciedlenie kult bohatera, uznanych za wcielenie cnót rycerskich. Ta tematyka najbardziej rozwinęła się we Francji gdzie została napisana „Pieśń o Rolandzie”, uznana za najwybitniejszą epopeję rycerską.

Największym zabytkiem naszej narodowej literatury jest pieśń „Bogurodzica”. Autora tego utworu tworzącego w myśl hasła średniowiecza „ku większej chwale Bożej” nie znamy. Ludźmi piszącymi w okresie średniowiecza byli tylko duchowni. Stopniowo, wraz z rozwojem społeczeństwa, rozwijała się literatura świecka, czego przykładem jest „Satyra na leniwych chłopów”. Utwór ten jest wyrazem konfliktu między szlachcicem a chłopem. Autor z dużą dozą humoru pisze o sposobach i wykrętach chłopów, którzy starają się uchylić od odrabiania pańszczyzny.

Renesans

Zachodzące pod koniec średniowiecza procesy przemian gospodarczych i społecznych w Europie spowodowały że ośrodkiem twórców i uczonych stał się człowiek i jego sprawy doczesne. Humaniści głosili zasadę „człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”. Głównymi przedstawicielami odrodzenia w Polsce są Mikołaj Rej i Jan Kochanowski. Twórczość tych poetów jest odzwierciedleniem ich poglądów na świat i ludzi. W swych utworach głosili pogląd na temat ludzkiej sławy i życia.

M. Rej występuje przeciwko niesprawiedli- wości społecznej, ucisku jednej warstwy społecznej przez drugą, a także domaga się równości wobec prawa. Jako przykład może służyć „Krótka rozprawa między...”. Satyra zawiera ostrą krytykę duchowieństwa, któremu autor zarzuca zaniedbanie swoich obowiązków, pijaństwo, chciwość. Szlachtę posądza o przekupstwo w sprawowaniu sądów i w piastowaniu urzędów. Podobny pogląd na świat głosił J. Kochanowski, który w swych utworach głosił pochwałę życia, co wynikało ze znajomości codziennych trosk i radości człowieka. Najważniejsza w życiu człowieka powinna być sława i dobre imię, które może przynieść służba ojczyźnie. Wyrazem głębokich ubolewań nad sytuacją w kraju jest „Pieśń o spustoszeniu Podola”, w której to poeta wzywa rodaków do opodatkowania się w celu zorganizowania wojska „skujmy talerze na talary skujmy, a żołnierzowi pieniądze gotujmy”.

Wzorem obywatela - Polaka jest Antenor z „Odprawy posłów greckich”. Jest on wzorem patrioty, który sprawy ojczyzny przedkłada nad swoje własne, nawet pieniądze nie zdołały go nakłonić do zdrady kraju, jego słowami „żeby wroga bić, a nie czekać” poeta pragnie „rozgrzać” szlachtę do walki z wrogiem. M. Rej i J. Kochanowski w swoich utworach stworzyli koncepcję świata i życia ludzkiego. Uważali że człowiek powinien bawić się kiedy jest młody, ale przy tym nie zapominać o innych sprawach.

Barok

Następny po renesansie okresie kultury w dziejach Europy nazwano barokiem. W Polsce orędownikiem tego prądu był Zygmunt III Waza. Polska, która do tej pory szczyciła się tolerancją religijną stała się krajem, w którym odstęp od katolicyzmu wiązał się z banicją. Literatura polska XVII w. jest bardzo obfita i różnorodna. Składają się na nią liczne poematy epickie w rodzaju „Wojny Chocimskiej”, powieści fantastyczne, mnóstwo fraszek, satyr, sielanek, kazań, pamiętników. Literatura okresu baroku była bliższa życiu, zwykłego przeciętnego szlachcica. Prawdziwy upadek kultury w Polsce zaczął się w ostatniej fazie baroku. Nie powstał w czasach stanisławowskich żaden bardziej wartościowy utwór literacki.

„Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa”

Wiek XVIII stanowi nową epokę nazywaną oświeceniem. Oświecenie jest prąd społeczno-polityczny i kulturalny, poddający wszystkie dziedziny myśli i działalności ludzkiej pod kontrolą rozumu i wiedzy wypływającej z doświadczenia. Ideologia ta ukształtowała nowe poglądy na temat religii, społeczeństwa, praw człowieka.

Człowiek oświecenia to racjonalista, encyklopedysta. Do najwybitniejszych twórców tej epoki w Polsce należą: Stanisław Staszic, Hugo Kołłątaj, Ignacy Krasicki.

St. Staszic w swych utworach odwoływał się do rozumu i praw natury ludzkiej.

Autorem „Anonima listów kilka” jest H. Kołłątaj, który domaga się wolności i równych praw dla chłopstwa i szlachty.

Krasicki w utworze „Monachomachia” wystąpił przeciwko przeciw ciemnocie, głupocie i zacofaniu mnichów. Poeta wytyka im bezczynność, pijaństwo i zaniedbywanie swoich obowiązków „

wtenczas ksiądz przeor pierwszy raz jutrzenkę zobaczył”.

Romantyzm

Działalność romantyzmu w Polsce przejawiała się głównie na tle walk narodowowyzwoleńczych. Polskimi pisarzami byli Juliusz Słowacki i Adam Mickiewicz. Prawdziwy Polak powinien być patriotą, poświęcającym się całkowicie sprawie narodowej, czego dowodem są słowa Kordiana „Ja i ojczyzna to jedno”.

Największym utworem Mickiewicza, który porusza temat walki narodowowyzwoleńczej są: „Oda do młodości”, „Dziady III”, „Konrad Wallenrod”, „Pan Tadeusz”. Słowackiego zaś „Kordian”, „Beniowski”.

W utworze „Dziady” ukazana jest postawa prześladowanej młodzieży wileńskiej, łamanej śledztwem, skazywanej na „sybirską zsyłkę”. Ukazana jest tu charakterystyka ówczesnego społeczeństwa: „Nasz naród jak lawa, z wierzchu zimna, twarda, sucha i plugawa, lecz wewnętrznego ognia i sto lat nie wyziębi”.

Najbogatszy w patriotyczne myśli, czyny i fakty jest niewątpliwie „Pan Tadeusz”. Mickiewicz pokazał rzecz niezmiernie ważną, a mianowicie pojednanie się skłóconych stron w chwili zagrożenia. Spór Horeszki z Soplicami ma charakter prywatny i stoi poza sporami politycznymi i narodowymi. Jacek Soplica, późniejszy ks. Robak jest przykładem typowego emisariusza. Jego życie dostarcza skrajnych przykładów od zawadiaki, do całkowitego poświęcenia życia dla kraju.

Innym pisarzem okresu romantyzmu jest J. Słowacki, który w „Kordianie” ocenia powstanie listopadowe i jego wodzów. Bohater tego utworu jest 15-letni młodzieniec nie mający celu w życiu. Pragnie on dokonać wielkiego czynu, jest to konfrontacja marzeń z rzeczywistą.

Pozytywizm

Pozytywizm w Polsce związany był literaturą romantyzmu. Pozytywiści przejęli koncepcję dzieł Mickiewicza i Słowacki, że pisarz powinien być przywódcą narodu, ale motto temu nadali nieco inne znaczenie. Uzasadnieniem tego hasła stała się nie rzetelna wiedza, którą pisarz winien mieć, by obiektywnie, zgodnie z duchem postępu i stanem nauki wychowywać swoich czytelników i wskazywać mu drogę postępowania.

Eliza Orzeszkowa w „Nad Niemnem” ukazuje kryteria oceny wartości człowieka na pierwszym miejscu stawia pisarka patriotyzm. Wartość tę dostrzegamy w zaścianku Bohatyrowiczów, gdzie pamięć o mogile jest nadal żywa i otoczona czcią. Drugim obok patriotyzmu kryterium oceny człowieka jest zgodnie z duchem pozytywizmu praca, której znaczenie potwierdza legenda o Janie i Cecylii. Na podstawie tej legendy Orzeszkowa formułuje zasadę ze bohaterem można zostać nie tylko na polu bitwy, ale bohaterem jest także ten, kto stara się o rozwój cywilizacji. Pisarka na przykładzie Marty i Justyny ukazuje konieczność łamania barier społecznych. Marta za odrzucenie miłości Anzelma zapłaciła samotnością, a praca i tak jej nie ominęła.

W powieści „Lalka” B. Prus zawarł obraz warstw i środowisk społecznych na tle życia Stanisława Wokulskiego. Staje się on z galanteryjnego kupca posiadaczem niebagatelnej fortuny. Ten trochę romantyk, a trochę pozytywista za społeczny awans zapłacił ogromna cenę. Klęska była od początku wpisana w jego los. Postacią najbardziej wzruszającą jest Ignacy Rzecki - polityczny idealista o pięknej patriotycznej przeszłości. Jest on przedstawicielem stanu mieszczaństwa. Nie potrafi się przyzwyczaić do nowej epoki, mimo tego jest niezwykle solidarnym człowiekiem. Praca jest dla niego nie tylko koniecznością, ale możliwością potwierdzenia własnej tożsamości.

Mł. Polska

Literatura epoki pozytywizmu stworzyła nowy typ świadomości społecznej. Wykształtowanej po dramatycznej klęsce powstania styczniowego. Następna epoka dała nam tak znakomitego pisarza jakim był Stefan Żeromski. Bohaterowie jego utworów to Stasia Bozowska, Piotr Cedzyna i dr Tomasz Judym. Nowele Żeromskiego powstały w okresie, gdy pozytywistyczna koncepcja życia rozwoju gospodarczego nie sprawdziła się w realizacji, a hasła „pracy organicznej” nie znalazły potwierdzenia. Młodzi bohaterowie Żeromskiego podobni do bohaterów Mickiewiczowskich dzieł utożsamiają swoje szczęście ze szczęściem narodu.

Dwudziestolecie

Nadszedł dzień, w którym Polska zrzuciła ze swoich ramion jarzmo niewoli. Okres ten choć tak krótki przyniósł wiele ciekawych utworów, w których przewijał się jeden temat: realny, a fikcyjny obraz ojczyzny. W tych latach przed pokoleniem młodych poetów stanął szereg pytań o przyszłości ojczyzny. Takim młodym człowiekiem jest Cezary Baryka, który szuka drogi rozwoju dla Polski.

Lit. współczesna

Punktem zwrotnym historii polskiej literatury jest okres wojny i okupacji oraz lata kształtowania się Polski Ludowej.

Literatura nurtu martyrologicznego wyrażała tragizm lat wojny. Okropności okupacji uwidocznione są w „Medalionach” Zofii Nałkowskiej.

W utworze tym zawarte są zeznania naocznych świadków zbrodni popełnionych na bezbronnych ludziach.

W cyklu opowiadań pojawiają się różni ludzie o różnych zawodach i poglądach, łączy ich jedna cecha - otępienie moralne.

Młody chłopiec zatrudniony w Instytucie Anatomii prof. Spannera w swojej pracy polegającej na wyrobie mydła z tłuszczu ludzkiego, mówi tak jakby opisywał normalny proces produkcyjny, dostrzega że „Niemcy potrafią coś zrobić z niczego”, za „coś” uważał mydło, a za „nic” człowieka. Celem tych opowieści jest ukazanie człowieka, który w chwili zagrożenia traci poczucie jakichkolwiek norm moralnych. Objęcie władzy przez komunistów i realizowanie nowej formy życia społecznego, spotkał się z ostrą krytyką klas posiadających. Tematem dominującym w latach 50-tych jest czas wojny i pierwsze lata po wyzwoleniu. Są to lata rozczarowań i wątpliwości. Wydarzenia lat 60 - 80 stworzyły nową sytuacje w życiu kulturalnym i politycznym. Na przełomie tych lat „zjawiły” się nowe pokolenie pisarzy, które daje wyraz nastrojom dojrzewającego protestu. Młodzi pisarze w Polsce manifestują przeciw podporządkowania literatury interesom propagandy, pragną uczynić literaturę narzędziem poznań rzeczywistości. Wśród Polaków tego okresu należy wymienić St. Barańczyka, Ryszarda Krynickiego. Po kilkuletnim okresie otępienia twórczości literackiej władze powróciły do polityki kontroli i restrykcji, co wiąże się z narastaniem nowych objawów kryzysu gospodarczego. W tych czasach pojawiły się dwa obiegi literatury: oficjalna poddana pełnej cenzurze i nieoficjalna. Rodziły się nowe czasopisma i nowe formy kontaktów środowiskowych. Ten społeczno-kulturalny proces stał się jednym z rektorów ogólnonarodowego protestu, który dojrzewał w sierpniu 80 r. Ta data wprowadziła nas w nowy okres historii politycznej i nowy okres w dziejach polskiego życia duchowego.

2. „Wpływ kreacji literackich na kształtowanie się postawy i postępowania czytelnika.”

(romantyzm, pozytywizm) Misiek- dobre

Każdy utwór literacki jest wypowiedzią twórcy skierowaną do czytelnika, a zarazem rodzajem dialogu, jaki pisarz stara się nawiązać za pośrednictwem swego dzieła z jego odbiorcą. Dzieła literackie, trafiając do czytelników, oddziałują na nich w różny sposób: przemawiają do umysłu, budzą uczucia i ukierunkowują wolę. Prowokują i bawią. Ukazują wzorce, głoszą hasła i upowszechniają ideały, słowem -

w większym lub mniejszym stopniu wychowują, a tym samym wywierają wpływ na życie nie tylko poszczególnych jednostek, lecz i całych społeczności. Utwór literacki można nazwać dziełem sztuki, która zmienia się z biegiem czasu tak jak życie. Otaczająca twórcę rzeczywistość kształtuje dzieło literacki, gdyż pisarz jest dzieckiem swej epoki i środowiska, w którym wyrósł, a w utworze odbija się obraz świata, w którym żyje twórca. Z tego wynika, że twórczość wybitnych pisarzy jest skarbnicą narodowych osiągnięć wzbogaconych ich dziełami, które zawierają szczególne i charakterystyczne dla danej epoki wartość i ideały literackie. Dlatego też każda epoka ukształtowała w literaturze odmienny typ bohatera. Było to uzależnione od indywidualnych cech autora, od jego stosunku do czasów, w których był i od celu, jakiemu ma służyć.

Bohaterowie poprzez swoją działalność realizują ideały danego okresu. Każda epoka dziejów wywiera swoisty wpływ na psychikę ludzką, kształtując określoną postawę człowieka. I tak wiele ciekawych kreacji literackich wnosi literatura romantyczna.

Romantyzm

Romantyczna wiedza o człowieku jest tu zarazem wiedzą o wartościach. W ich bogatym rejestrze naczelne miejsce zajmują idee wolności, sprawiedliwości, przyjaźni, miłości. Te wartości wiązały się z systemem etyki społecznej, wyczulonej na dobro innych i wspólnotę obowiązku. Istnieją także wartości romantyczne, takie jak : nienawiść, zemsta, bunt, w widzeniu człowieka jako młodego buntownika, często jest to indywidualista i samotnik, zafascynowany śmiercią, pełen odrazy do małości zwykłego życia.

Ale czy taka postawa odpowiadałaby czytelnikowi ?

Z pewnością nie, dlatego już w fazie dojrzałego romantyzmu maleć zaczyna znaczenie idei zemsty i nienawiści, do głosu zaś dochodzi zwycięstwo mesjanizmu. Dojrzali bohaterowie romantyczni są skłonni do wielkich czynów, przeżywają, najczęściej nieszczęśliwą miłość, są samotnikami przeważnie skłóceni ze światem i otoczeniem, walczą samotnie o swoje idee. I tak np. Giaur postać z utworu Byrona pod tym samym tytułem. Buntownik, który swym postępowaniem wyrażał protest przeciw panującemu porządkowi społecznemu i zasadom moralnym. Wzbudza refleksje u czytelnika czy bunt jego jest uzasadniony i współmierny do zaistniałych okoliczności. Czy musiał wybrać nieetyczną drogę postępowania, która przekreślała normy moralne panujące w jego środowisku. Skazał się poprzez zemstę na Hassanie, który zabił swoją niewierną brankę, zakochaną ze wzajemnością w Giaurze - na wyrzuty sumienia, odosobnienie, izolację, na ciągłe cierpienie ? Na uwagę zasługuje następny bohater romantyczny o bogatym życiu duchownym, wybitna indywidualność, jednostka tragiczna. Taki jest „Konrad Wallenrod” A. Mickiewicza, który splamiwszy swój honor rycerski, ratuje ojczyznę. Konrad, który „kochał wiele i kochał wieki” nazywa się (gfgfg), bo „za miliony kocha i cierpi katusze”, a za to żąda w swej wlk. Improwizacja rzędu nad duszami. Podobnie Kordian, pragnący dokonać zabójstwa cara w ostatniej chwili okazuje się marzycielem, niezdolnym do działania. Jak wielkie cele posiadali ci bohaterowie, jak wiele chcieli dokonać samotnie. Czytelnik podziwia wielkie idee bohatera, są przecież motorem działania w interesie ojczyzny, Świat tych postaci romantycznych urzeka odbiorcę i porywa, wywiera na nas olbrzymie wrażenie. Byli to niewątpliwie ludzie szlachetni. Czasami jesteśmy zaskoczeni metodami działania, lecz wczuwając się bardziej w akcję utworu jesteśmy przekonani o słuszności ich postępowania. Akcja niektórych utworów Mickiewicza przeniesiona jest do epoki średniowiecza, a problemy w nich poruszane to walka z Krzyżakami. Tytułowa bohaterka utworu „Grażyna” poświęca swe życie, aby nie dopuścić do zdrady ojczyzny ze strony męża Litowera, bo „lepiej żelazo rozpalone w dłoni trzymać niźli krzyżacką prawicę uściskać”. Naiwna ufność wrogowi mogłaby spowodować okropne konsekwencje dla narodu i autor przestrzega przed tym. Daje poza tym przykład bezkompromisowego oddania najświętszej sprawie, sprawie ojczyzny. Zastanawia nas fakt, że tak słaba istota, kobieta powołana do rozniecenia domowego ogniska, nie jest zdolna do takiej ofiary, było inaczej i okazała się ona silniejsza psychicznie od mężczyzny, rycerza, który był miękki i niezdecydowany. Jej postawa jest niezwykła. Czytelnik jest urzeczony jej wielką odwagą, wielkim poświęceniem dla dobra wzniosłej idei. Grażyna to jak gdyby wielki wzór godny naśladowania, a przede wszystkim jest to postać zasługująca na największy szacunek i uznanie zarówno ze strony jej współczesnych, jak i nas, żyjących w XX wieku. Jej wielki patriotyzm przypomina jak ważna powinna być dla każdego Polaka sprawa dobra ojczyzny i całego społeczeństwa, ważniejsza nad własne dobro. Takim jest przecież Konrad Wallenrod. Opuszcza on dom, ukochaną Aldonę i kiedy wszystkie sposoby zawiodły, walczy, aby zapobiec nieszczęściom matek i dzieci kryjących się po górach z obawy przed wrogiem grabiącym i palącym kraj, a więc w imię najwyższego dobra wolności ojczyzny. Czytający bierze pod uwagę jego olbrzymie poświęcenie, bezprzykładne oddanie swego szczęścia osobistego, a nawet życia, jeżeli tego wymaga dobro ogółu. Czy bylibyśmy do takich czynów skłonni ? Wnioskujemy, że bohaterowie utworów Mickiewicza są szermierzami idei i koncepcji wyzwolenia kraju, propagowa- nych przez tego wieszcza. Celem i sensem życia tych wybitnych jednostek była zawsze walka w imię szczęścia ludzkości, narodu o wolność ojczyzny. Te wspaniałe wartości moralne pobudzają i przypomina- ją nam nasze miejsce w społeczeństwie i wpływają na nasz stosunek do budowania lepszego jutra. Dlatego lektura Mickiewicza ukazująca przykłady męstwa i bohaterskiej walki narodu polskiego może być znakomitym wzorem dla nas, wskazówkę jak należy postępować. Nie (fdg) się ci bohaterowie trudnościami i niepowodze- niami. Taką rolę pełniła też w czasach Mickiewicza współczesnych, uczyła patriotyzmu, miłości do „krainy pamiątek”

Jacek Soplica to nowy typ bohatera romantycznego, nie jest on wybitną indywidualnością, nie walczy samotnie, jest dojrzalszy, na uwagę zasługuje tu jego wewnętrzna metamorfoza z lekkomyślne- go szlachcica nie przejmującego się losami ojczyzny, w patriotę, żołnierza spod (samosiery), a następnie agitatora mas ludowych. Widzimy, że jest to postać żywa i bogata. Ze zdrajcy przeistacza się w pokornego ks. Robaka. Już sam ten przydomek skrusza bohatera, dla którego największą karą była śmierć w nieświadomości, jak go osądzi ukochany syn. Dzięki temu Soplica został całkowicie zrehabilitowany i zasługuje na miano bohatera pozytywnego. Jest to bohater, który pobudza odbiorcę do działania, nawet na zmianę swojej osobowości, uczy nas zwalczania własnych błędów i postawy szlachetnego człowieka. Kończąc rozważenie nad bohaterami romantycznymi, stwierdzam, jak wiele posiadanych pierwiastków pozytywnych, wpływających na psychikę człowieka oni posiadali.

Pozytywizm

Jednak romantyczną postawę wobec świata odrzucili zdecydowanie pozytywiści, którzy przyjęli wszakże od romantyków ideę obrony narodowości, ale wcielenie jej w życie odrzucano na dalszy plan. Podkreślali za to wartość dydaktyczną i wychowawczą literatury. Zgodnie z sytuacją polityczną i społeczną poruszali sumienia (drosu i plebami,), bogatego mieszczaństwa licząc na ich dobrą wolę i zainteresowanie się losem biednych, a czasem utalentowanych (dziaw). Dlatego też ta epoka ukształtowała nowego bohatera, odmiennego, bohatera pozytywnego poszukującego nowych idei dla narodu, które mogłyby przyczynić się do wydźwignięcia kraju z trudnej sytuacji gosp. Główne wartości, jakie powinien posiadać człowiek tego okresu to pracowitość, patriotyzm, stosunek do innych ludzi, samowychowanie człowieka oraz postępowanie i stosunek do problemów. Na szczególną uwagę i zainteresowanie czytelnika zasługuje Benedykt Korczyński. Człowiek wykształcony w kierunku agrotechnicznym. Całe swoje siły poświęca walce o utrzymanie ziemi. Walczy więc z przeciwnościami losu, pracą swych rąk udowadnia prawdziwy patriotyzm. Pracował ciężko w swoim majątku i jednocześnie wprowadzał ulepszenie na folwarkach. ?????????????

Bohaterka noweli „ABC” Joanna Lipska założyła prywatną szkółkę i uczyła w niej biedne dzieci jęz. polskiego. Swoją pracą zdobyła sobie szacunek i wdzięczność u dzieci. Została jednak za swą godną podziwu postawę ukarana przez zaborcę grzywną pieniężną. W noweli „Dobra Pani” czy „Tadeusz” Orzeszkowa często ukazywała dzieci jako głównych bohaterów. Twórczość jej uczy czytelnika szacunku dla wiedzy, pracy, zalet i charakterów. Dzisiejsze społeczeństwo powinno brać przykład z jednostek ukazanych w przeszłości, bo ich trud tworzy lekturę naszego narodu polskiego.

Lektura taka pobudza do refleksji i przemyśleń. Zawiera wartości wychowawcze i pouczające. Takich kreacji literackich, które w pewnym stopniu wywierają wpływ na psychikę czytelnika jest o wiele więcej. Przedstawieni przeze mnie bohaterowie reprezentują tylko niewielką grupę różnych bohaterów i zachowań. Są to jednostki wyjątkowe, celowo wykreowane przez autora. Czytelnik niejednokrotnie solidaryzuje się z bohaterem, przeżywa razem z nim trudności jakie często jest narażony. Współczuje głęboko ciężkiemu niekiedy losowi życia, wczuwa się często w psychikę bohatera i w ten sposób niekiedy głębiej zastanawia się nad sobą i swoim postępowaniem. Za pomocą wykreowanych postaci pisarz próbuje wniknąć w duszę i morale czytelnika. Literat musi posiadać poczucie odpowiedzialności za to co pisze, ponieważ czytelnik przeżywa z nim jego rozterki, wyciąga dla siebie odpowiednie wnioski i prawdy moralne.

3. Szyderstwo i uśmiech narzędziami literatury staropolskiej w kształtowaniu nowego człowieka. Misiek (cytaty) - średnie

Żart, dowcip, szyderstwo, humor należą do kategorii estetycznych, które wywołują śmiech. Jak podaje słownik filozoficzny (Grand Dictionnaire Universel du XIX siecie, t. XIII), żart jest reakcją władzy estetycznej urażonej nieładem rzeczy. Do takiego rodzaju śmiechu nakłaniali pisarze staropolscy po to, by ukształtować nowego człowieka. Właściwości komizmu są różne; za jego przyczyną odbiorca odczuwa swą przewagę nad obiektem śmiechu, bywa zaskoczony kontrastem między tym, czego oczekuje, a efektem końcowym. Prowadzi to do zmiany postawy, ujawnia absurdy, nieprawidłowości, sprzeczności między udawaniem a prawdą. Jego funkcja to bezinteresowna zabawa, przeciwstawiająca się nakazom i sztampie, wyzwalająca poczucie wolności. Ale nie tylko-spełnia on pewne zadania wychowawcze, stąd jego obecność w literaturze dydaktycznej i satyrycznej. Jest niezwykle skutecznym środkiem osiągania założonych celów, gdyż łączy w sobie elementy żartu i powagi.

Renesans

Renesans to epoka, która chciała wychować człowieka na swą miarę i nie stroniła od wykorzystywania szyderstwa i śmiechu, by osiągnąć to, co sobie założyła. Częste biesiady sprzyjały wszelkim swawolom, szlachta „ostrzyła” sobie języki, opowiadając anegdoty, lubując się we fraszkach i wzajemnym płataniu figli.

Jan Kochanowski wykorzystał popularność i zainteresowanie dla tego gatunku literackiego i wydał tomik zatytułowany po prostu „Fraszki”. Jest to zbiór powstały w wyniku obserwacji życia, zawierający migawki poetyckie, z których współczesny czytelnik może poznać realia tamtej epoki.

Nadmierne używanie wina było plagą prawie nie do poskromienia. „O doktorze Hiszpanie” to obrazek rodzajowy, ukazujący zabawy dworzan. Wybierają się rozochoceni do śpiącego już doktora, by namówić go do wspólnej uczty, nie zapominają przy tym zabrać wina. Hiszpan nie kwapi się z otwarciem drzwi, bo zdaje sobie sprawę z własnej słabości i konsekwencji raczenia się zawartością dzbana. Brać szlachecka nie pozwala się jednak tak łatwo zbyć:

„Doktor nie puścił, ale drzwi puściły.”

W tej sytuacji Hiszpan może jedynie rzec:

„Szedłem spać trzeźwo, a wstanę pijany.”

O ślachcicu polskim” portretuje pana, który stawia karczmę w swoich włościach: ”bo kto jedno przyjedzie, to z każdym pić musi”.

Typowym obrazkiem polskiej rzeczywistości był powracający o północy pijak, który miał trudności z dotarciem do domu. Spotkało to bohatera fraszki „O Koźle”. Zapytał więc napotkanego przechodnia, w którą stronę ma pójść, przedstawiając się:

„Jam -pry -jest Kozieł.”

Na to usłyszał bezpardonową odpowiedź:

„Idźże spać do chlewa!”

Mikołaj Rej pisał figliki, które były literackimi odpowiednikami fraszek, godząc celnym ostrzem satyry w pewne zachowania. Przekupny sędzia wziął upominki od obu petentów, jeden darował wóz, a drugi konie. Temida, z wydatną pomocą sędziego, przychyliła się ku temu, który sprezentował konie. Jednak chytry i sprytny sędzia nie zrezygnował z żadnego darów i na pytanie oburzonego człowieka, gdzie podział się jego wóz , odpowiedział:

„Prawda, bracie, gdy konie wprzężono,

Natychmiast wóz na stronę kędyś zawieziono.”

W tym figliku ośmieszeni zostali obaj sądzący się i przekupujący urzędników.

„Krótka rozprawa między trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem” Reja to satyryczny dialog polityczny, w którym Pleban, Pan i Wójt krytykują siebie, sejm, sądy i administrację państwową. Przedstawiciele struktur społecznych wsi dobrze się znają, wyliczają więc kompromitujące ich nawzajem zdarzenia z życia, zbytek, chciwość. Mają porachunki między sobą, więc z upodobaniem wytykają różne błędy. Pan, przedstawiciel szlachty wypomina księdzu lenistwo, zaniedbywanie obowiązków, pobieranie pieniędzy na odpusty, obżarstwo.

Chłop natomiast wymawia mu dziesięcinę, kolędę, wyrzuca nieuctwo, pijaństwo, nadmierne przywiązanie do wartości materialnych. Pleban natomiast wypomina szlachcie prywatę w podejmowaniu decyzji, obojętność wobec ojczyzny, dążenie do gromadzenie dóbr materialnych.

Na wzajemnych oskarżeniach stanów uprzywilejowanych cierpi zawsze kmieć, choć to on okazuje się czysty moralnie, Szyderstwo i kpina posłużyły Rejowi do napiętnowania stylu życia duchowieństwa i ziemiaństwa. Posługując się stylizacją emocjonalną, ironią, przekonywał on do niedoli chłopstwa, wyrażał solidarność z uciskanymi.

Barok

Barok to czasy, gdy sytuacja wewnętrzna i zewnętrzna Polski pogarsza się prawie z dnia na dzień. Ówcześni pisarze chwytają za pióra, by propagować wzmocnienie władzy królewskiej, wytykać przewinienia, głupotę i bezprawie. Jan Andrzej Morsztyn poprzez dowcipną, ironiczną pointę fraszki „Non fecit taliter nationi”, podaje obdarzonej sławą, bezpieczeństwem, chlebem, jednym słowem posiadającej wszystko, jedynie „Rządu potrzeba!”.

„Natura wszystkim jednaka” Wacława Potockiego ośmiesza tych, którzy wbrew naturze próbuje ustanawiać różnice między ludźmi, a przecież śmierć, radość, troski przypisane są każdemu. Koniec utworu paradoksalnie odnajduje jednak jedyną różnicę między stanami, zauważalną po śmierci:

„Prócz że barziej niż chłop śmierdzi: ta przyczyna,

Gdyż rychiej mięso zgnije, niż zwiędnie jarzyna.”

Jest to także satyra na obżarstwo panów, podczas gdy chłop musi się zadowalać skromnym pożywieniem.

We fragmencie „Wojny Chocimskiej” poeta kreśli upadek ducha rycerskiego, jedzenie i zbytek stają się bożkami:

„Chleb a piwo-to żywioł; tłuste mięso z chrzanem

Nikt do nas, my na wszystkie posyłamy świata

Po trunki, po korzenie, szkiełka i bławaty”,

do nikogo nie dociera, że odbywa się to kosztem chłopów:

„W tym kmiotków naszych poty, w tym ich toną prace.”

Wygody i przywileje zdemoralizowały szlachtę, autor nie szczędzi jej ostrych, szyderczych wyzwisk:

„Przebóg! Cóż nas w tak drobne przerobiło mrówki?

Zbytkami nieszczęsnymi, łakomymi garły

Samiśmy się w pigmejów postrzygli i w karty.”

Oświecenie

Jak każda epoka, oświecenie także wykształciło swój wzór i upowszechniło go za pomocą słowa drukowanego. „Wiek filozofów” potrzebował człowieka wykształconego, wyznającego racjonalistyczny pogląd na świat, libertyna, marzącego o równości i braterstwie, wroga absolutyzmy, reformującego zaśniedziałe struktury społeczne, a równocześnie obywatela-patrioty.

Postępując w zgodzie z hasłem Komisji Edukacji Narodowej: „Stworzyć naród przez wychowanie publiczne”, biskup warmiński Ignacy Krasicki propagował wzorzec dobrego obywatela. „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki” są dydaktycznym romansem, którego część pierwsza ma charakter obyczajowo-satyryczny. Wykpiony i skompromitowany został sarmacki styl wychowania młodego pokolenia w domu przez zagranicznych guwernerów. Taki sposób nie przygotowuje do późniejszego życia publicznego i nie daje gruntownej wiedzy: „Nieskończenie przypadł mi do gustu mój nowy pan guwernor, stąd jednak najbardziej, gdy jaśnie i oczewiście matce mojej wyprobował, iż szkolna nauka żakom tylko przystoi, zacnego zaś panięcia dowcip regułami zacieśniony na to by się tylko przydał, żeby go palcem po Paryżu wskazywano”.

Wiele bajek autorstwa Krasickiego nosi cechy satyry. Jedną z nich są „Malarze”. Los dwu jej bohaterów, Piotra i Jana, różni się diametralnie. Piotr, choć obdarzony talentem, przymierał głodem, Jan zaś, malując źle, nie mógł narzekać na brak pieniędzy. Jaka była tego przyczyna? „Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze”.

„Istotą satyry i celem jest uskramiać bronią dowcipnego żartu nieprzyzwoitości i zbrodnie. Może satyra rozśmieszyć, i owszem powinna, ale bez cudzej szkody”. Autor tych słów I.Krasicki, został mistrzem tego gatunku. Jego „Świat zepsuty” daje obraz złych obyczajów w Polsce i ujawnia bezkarność takiego postępowania, więc chociaż wielu to oburza-wolno i trzeba pisać satyry.

„Do króla” zawiera szereg pseudo zarzutów pod adresem króla, jakimi zasypywali go antagoniści; a to, że nie jest królewskim synem, lecz był „przedtem mości panem” równym każdemu szlachcicowi, a to że jest Polakiem, a nie cudzoziemcem, że jest młody, że kocha księgi, ma dobre serce. Krasicki wykpił tu głupotę i absurdalność oskarżeń, przy okazji pisząc panegiryk na cześć monarchy.

Udramatyzowana satyra „Pijaństwo” za cel drwiny obrała zgubny nałóg szerzący się wśród szlachty. Każda okazja jest dobra, by zasiąść do stołu i wychylić kielich; jest nią ból głowy, smaczne jedzenie, imieniny żony, odwiedziny kompanów:

„Jakże mi poczęstować, gdy kto w dom przychodzi?

Jak częstować, a nie pić? I to się nie godzi.”

Dysputa polityczna o dobru publicznym także „domaga się' pokosztowania wina. Cały dyskurs kończy się awanturą, po której, jak przystało na „człeka prawego”, należy się przeprosić. I znów butelka wędruje na stół. Jeden z bohaterów wychwala wstrzemięźliwość, ganiąc okrutnie pijaków i pijaństwo:

„Człowiekiem jest z pozoru, lecz w zwierząt gatunku

Godzien się mieścić, kiedy rozsądek zaleje

I w kontr naturze postać bydlęca przywdzieje”,

po czym na pytanie:

„Gdzież idziesz?”

nie zbity z tropu odpowiada:

„Napiję się wódki.'

„Żona modna” naśmiewa się z bezkrytycznej mody przyjmowania wszelkich cudzoziemskich nowinek. Młoda szlachcianka musi za zimę wyjeżdżać do miasta, podróżować karetą na resorach, mieć u boku Francuzkę i tak dalej. Tych „koniecznych” rzeczy jest całe-zaiste trudne do wyliczenia-mnóstwo. Także mężowi owej światowej damy daleko do ideału-jego myśli opanowane zostały przez wioski, których chciałby mieć coraz więcej.

Poemat heroikomiczny „Monachomachia, czyli wojna mnichów” piętnuje ciemnotę, wstecznictwo, fałszywą pobożność zakonników. Rzecz dzieje się:

„W mieście, którego nazwiska nie powiem(...)

W godnym siedlisku i chłopa, i Żyda;

W mieście (gród, ziemiaństwo trzymało albowiem Stare zamczysko, pustoty ohyda)

Było trzy karczmy, bram cztery ułomki

Klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki.”

To tu mieszkało „wielebne głupstwo”, trawiące czas na próżnowaniu, obżarstwie i opilstwie. Nie wiedzieć z jakiej przyczyny, pewnego dnia gnuśny spokój został zmącony. To zazdrosna Jędza Niezgody poróżniła mnichów-I tak rozpoczął się spór. Radzą bracia zakonni, jak pokonać przeciwników:

„Moja więc rada wyzwać na dysputę

Tych, co się nad was gwałtownie wynoszą”

-mówi Pankracy, „nestor różańcowy”. Na tym stanęło. Przygotowanie do uczonej dyskusji trwa, po raz pierwszy miały wzięcie księgi z biblioteki klasztornej. Nadszedł wyznaczony dzień, wybucha walka na trepki, pięści, kufle, księgi. Rozjuszone towarzystwo pogodził dopiero puchar, zawierający wyśmienite wino. Utwór skrzy się dowcipem, sceny zmieniają się szybko, pełno tu żartobliwych i błyskotliwych sentencji, które na stałe weszły do języka.

Każda epoka ma swoje ideały, dąży do ich realizacji z całym rozmysłem i z pomocą wszelkich dostępnych sposobów. Najskuteczniejszym wydaje się drwina, żart, szyderstwo. Lubimy się śmiać, choć nie chcemy być ośmieszani. Ta naturalna właściwość i reakcja jest przypisana naszej naturze i potrzebna psychice. Śmiejemy się, by pokryć zmieszanie czy niepewność, by zniwelować różnice, by ściągnąć z piedestałd nadętych pyszałków. Śmiejemy się, aby przeżyć katharsis, poczuć się wolnymi, żeby napiętnować bzdurę, pozór, absurd. Nie każdy jest wystarczająco mądry, wykształcony, dobry, inteligentny, ale każdy umie się śmiać. Wiedzieli o tym doskonale pisarze staropolscy, wykorzystując tę słabość, a jednocześnie moc człowieka -i zmuszali go do szczerego bądź szyderczego śmiechu, bo:

„I śmiech niekiedy może być nauką,

Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa.”

Równocześnie realizowali pewien postulat-wychowywali nowego, dobrego, odpowiedzialnego za siebie i ojczyznę obywatela.

4. Śmiech , drwina, szyderstwo-sposoby walki o nowego obywatela w literaturze oświecenia.

„I śmiech niekiedy może być nauką. (Misiek - dobre)

Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa”

I. Krasicki „Monachomachia”

Literatura polska doby oświecenia rozwija się w niezwykle dramatycznym okresie dziejów naszego narodu. Osłabienie państwa za panowania dynastii Wettinów już od początku XVIII wieku stwarzało nieustanną sytuację zagrożenia.

Trudności były przede wszystkim wynikiem kryzysu demokracji szlacheckiej-w czasach saskich została naruszona równowaga między myśleniem kategoriami państwa a obsesyjnie strzeżoną ideą „złotej wolności”. Wygrywali na tym możnowładcy, a często też obce mocarstwa, które od dawna dążyły do podporządkowania sobie Rzeczypospolitej.

Na tle jałowej kultury XVII wieku i anarchii polityczno-obyczajowej oświecenie stanisławowskie było wielkim przewrotem umysłowym; w tym okresie zaczęła kształtować się nowoczesna świadomość narodowa w opozycji do konserwatyzmu i kosmopolityzmu szlacheckiego. Nauka i literatura wzięły udział w walce z ideologią feudalizmu i torowały drogę postępowi.

Piśmiennictwo przemówiło mądrością i pięknem, zabrzmiał również ton krytyki. która uderzyła w skostniałe formy życia zbiorowego.

Przeciwstawiając się zaściankowemu modelowi ideologii i kultury, twórcy dążyli do przyswojenia sztuce i myśli polskiej zarówno europejskich zdobyczy XVII-wiecznego klasycyzmu, jak i filozoficzno-estetycznych tendencji XVIII-wiecznych, odwoływali się też do tradycji staropolskich i antycznych. Propagowali model oświeconego obywatela, wolnego od przesądów i zaangażowanego w sprawy reformy kraju.

Utylitarne, dydatktyczno-moralizatorskie i parenetyczne cele twórczości klasycyzm starał się pogodzić z tymi funkcjami literatury, które wyrażała powtarzana przy każdej okazji horacjańska formuła:” uczyć ,wzruszać, bawić”.

Udział wybitnych pisarzy- Franciszka Bohomolca,

Adama Naruszewicza, Franciszka Zabłockiego,

Ignacego Krasickiego, obdarzonych ,jak mówiono,” dowcipem” -skutecznie na ogół chronili literaturę przed jednostronnym i ciasnym dydaktyzmem. Orężem w walce o wychowanie światłych obywateli państwa polskiego stały się ironia, drwina i śmiech, co spowodowało zawrotną wręcz karierę satyryczno-komicznych gatunków literackich. Z punktu widzenia programu „naprawy społeczeństwa” za najważniejsze uznano: komedie, satyry, bajki, parodie eposu (poematy heroikomiczne).

Pierwszy atak skierowany został na rozmaite przejawy szlacheckiego tradycjonalizmu. W satyrycznych obrazkach ośmieszano przeróżnych Staruszkiewiczów (Franciszek Bohomolec „Małżeństwo z kalendarza” ) czy Gadulskich (Julian Ursyn Niemcewicz „Powrót posła”),dając im za wzór nowoczesnego szlachcica -Polaka.

Wtedy właśnie utrwaliło się negatywne pojęcie sarmatyzmu ,z którym wiązano właściwie wszelkie zło dawnej Polski ,zwłaszcza zaś ciemnotę i nienawiść do jakichkolwiek nowości ,pogardę dla cudzoziemców, polityczny anarchizm ukryty pod zasłoną „złotej wolności”, fanatyzm religijny ,przesądy stanowe i obyczajowe, a nawet takie przywary jak pijaństwo i rozrzutność (bądź nadmierna chciwość i skąpstwo).

Sarmaci stanowili cel ataków samego „księcia poetów polskich-Ignacego Krasickiego. Podstawowe cechy jego talentu: trafność obserwacji, jasność i precyzja języka, mistrzostwo w operowani dowcipem, kpiną, parodią, pobudowane nieprzeciętną inteligencją, znakomicie przystawały do koncepcji literatury jako narzędzia społecznej edukacji.

Przeciwko szlacheckiej ideologii wymierzony jest pierwszy z jego poematów heroikomicznych-„Myszeida” -osnuty wokół popularnego mitu historycznego o królu Popielu, który według Wincentego Kadłubka miał panować w Kruszwicy nad Goplem. Legendowy motyw zagryzienia Popiela przez myszy rozbudował poeta do rozmiarów poematu, opiewającego wojnę kotów z myszami w stylu nawiązującym do „Iliady”. Dominują w poemacie parodystyczne igraszki-opisy „homeryckich” przemówień, bitew i pojedynków, jest nawet uroczysty pogrzeb rycerza (kota Filusia zresztą); komiczne imiona zwierzęcych bohaterów (Gryzomir, Mruczysław, Dusimysz) to zwykle parodie nazwisk średniowiecznych rycerzy. Dowcip „Myszeidy” nie ogranicza się jednak tylko do bezinteresownej swawoli literackiej, przeciwnie, w wielu miejscach opowieść przybiera charakter satyryczny, by skompromitować aktualne zło Rzeczypospolitej (np. kłótliwe obrady parlamentu myszy i szczurów są oczywistą aluzją do najgorszych praktyk sejmu polskiego). Główną ideą utworu jest wyszydzenie „ciemnego” średniowiecznego mitu i źródła jego przekazu („Kronika” Kadłubka), które stanowiły podstawę sarmackiej megalomanii.

Na obraz społeczeństwa szlacheckiego, ukazany od strony jego wad i śmieszności, składają się satyry biskupa warmińskiego. Zakładając, że

„Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka.

Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka.”(„Do króla”).

Krasicki poddał krytyce wszelkie ujemne zjawiska społeczne, szkodliwe dla moralności narodu. Obnażeniu głupoty sarmackich wsteczników służy utwór „Do króla” -prawdziwe arcydzieło ironicznego stylu. Wielbiciel Stanisława Augusta zebrał tutaj to wszystko, co opinia szlachecka królowi zarzucała i zarzuty te niemiłosierne ośmieszył dzięki przekornemu ich potraktowaniu. Zarzucano więc królowi, że jest zbyt młody; poeta pocieszał: „aleś się poprawił./ Już cię tron z naszej łaski siwizny nabawił”. Zarzucano dalej łagodność, na co Krasicki radził: „Zdzieraj, a będziesz możnym; gnęb, a będziesz wielkim”, bo” To mi to król, co go się każdy człowiek boi”.

W „Żonie modnej” obok wizerunku zmanierowanej kosmopolityki kreśli prześmieszny portret chciwego na wioski hreczkosieja, a w „Pijaństwie”- podchmielonej kompanii, kłócącej się i za łby wodzącej o sprawy bagatelne, zrodzone w mózgach obezwładnionych nadmiarem alkoholu. Satyra ma wspaniałe zakończenie, bowiem opowiadający, chory z przepicia szlachcic, wysłuchuje poważnej tyrady na cześć trzeźwości, po czym ze stoickim spokojem oświadcza: „Napiję się wódki”.

Nie tylko autora „Myszeidy” drażniła polskiej szlachty; do „komicznej szarży” na sarmatyzm przyłączyli się też inni przedstawiciele „obozu oświeconych”. Adam Naruszewicz w satyrze „Chudy literat” atakuje nieuctwo i zacofanie prowincji, której potrzeby kulturalne zaspokaja lektura kalendarzy i herbarzy, zaś Franciszek Zabłocki w komedii „Sarmatyzm” obnaża niski poziom obyczajowy średniej szlachty, jej pieniactwo i barbarzyński stosunek do chłopów. W pierwszej polskiej komedii politycznej, „Powrocie posła”, Julian Niemcewicz skonfrontował program reformy-głoszony przez Walerego i Podkomorzego, przedstawicieli oświeconej tradycji -ze staroziemiańską opozycją, ośmieszoną w sylwetce i wypowiedziach Starosty Gadulskiego.

W sztuce Niemcewicza została też wydrwiona, w osobach Starościny i fircyka Szarmanckiego, moda na cudzoziemszczyznę i sztuczną czułostkowość. Kosmopolityzm, fascynacja wzorami francuskimi i niewolnicze ich naśladowanie, zwłaszcza przez rezydującą w salonach młodzież, nie znalazły bowiem uznania w oczach twórców drugiej połowy XVIII w. Krytyce poddano „modne obyczaje”, którymi chlubili się salonowi młodzieńcy, nazywani później fircykami, oraz kobiety-entuzjastki powierzchownie pojmowanej kultury oświecenia, czyli „damy modne”.

Znakomity obrazek modnisi rujnującej skąpego męża, który pojął elegantkę, złakomiwszy się na jej posag, stanowi „Żona modna” I.Krasickiego. Niefortunny małżonek dopiero poniewczasie spostrzega, że rozrzutna pani więcej go kosztuje niż wniosła mu majątku. Łańcuch szkicowanych scen stanowi tu wyraźną jedność, opartą na skontrastowaniu dwu odmiennych charakterów i na wypływających z tego kontrastu wzajemnych pretensjach modnisi i skąpego pana Piotra. Przezabawna jest scena wspólnej wyprawy małżonków do miasta:

„Siada jejmość, a przy niej suczka faworyta.(...)

W jednej klatce kanarek, co śpiewa kuranty,

W drugiej sroka, dla ptaków jedzenie w garnuszku,

Dalej kotka z kocięty i mysz na łańcuszku.”

Zaiste, użył sobie „książę poetów” na głupocie damy!

Fircyk swe literackie odbicie mógł z kolei odnaleźć w najlepszej komedii XVIII wieku autorstwa Franciszka Zabłockiego („Fircyk w zalotach”). Daleki od dydaktyzmu i czarno-białych schematów komediopisarz wychwytuje ze współczesnego obyczaju styl raczej niż zewnętrzne rekwizyty i zaludnia scenę wielowymiarowymi, poddającymi się różnym interpretacjom, postaciami, dokonując swoistej rehabilitacji „kawalera modnego”- w jego ujęciu obdarzonego wdziękiem i inteligencją lekkomyślnego szaławiły, nie biorącego życia zbyt serio, choć zwyciężonego przez pierwsze, po niezliczonych podbojach, prawdziwe uczucie. Utwór tryska dowcipem, urzeka mistrzostwem finezyjnego, błyskotliwego dialogu i lekkiego, potoczystego wiersza.

Ujęte w komiczną formę ataki na obyczajowe przywary polskiego społeczeństwa to jakby literackie wprawki, preludium do najlepszego, moim zdaniem, utworu omawianego okresu, w którym pełnym blaskiem zabłysnął parodystyczny talent Krasickiego-„Monachomachii

Przedstawiając spór między dwoma klasztorami, ośmieszył poeta zakonników, ich próżniacze życie i nieuctwo. Ponieważ poemat ukazał się w chwili, kiedy Komisja Edukacji Narodowej dążyła do naprawy szkolnictwa i poddania go kontroli państwa, stał się on narzędziem w walce o oświatę. Dzieło skrzy się humorem, sceny, naszkicowane przez Krasickiego, tchną życiem i ruchem. Sporo tu na pół żartobliwych, na pół serio sentencji, odznaczających się zwięzłością i błyskotliwością ujęcia. Nie które z nich weszły w powszechną świadomość na prawach przysłowia: „Trzeba się uczyć, upłynął wiek złoty”, „Szanujemy mądrych, przykładnych, chwalebnych”. „Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych”.

„Monachomachię” odczytano jako satyrę wymierzoną nie tylko przeciwko grzechom mnichów, ale jako krytykę klasztoru i żart

z powagi instytucji religijnej, toteż Krasicki musiał się bronić. Wyrazem tego była „Antymonachomachia”, w której poeta wprawdzie przyznał, że „myśl może była zbytecznie wesoła”, potwierdzał jednak swój pogląd krytyczny, bo „prawdziwa cnota krytyk się nie boi”.

Poematy heroikomiczne miały wymowę jednoznaczną: powstały z ducha polemiki, opozycji wobec zastanej tradycji literackiej. To stanowisko polemiczne tłumaczy się zupełnie przejrzyście w kontekście szerokim, wypełniającym całą postępową literaturę doby stanisławowskiej, skierowaną przeciw epoce poprzedniej, całej tej formacji kulturowej, jaka była dziedzictwem sześćdziesięciolecia Sasów na tronie polskim.

Literatura polska „wieku filozofów i uczonych” jest, jak widać, funkcją całego naszego życia publicznego i prywatnego, którego naprawie chce służyć. Jest to więc sztuka utylitarna, ale w najszlachetniejszym tego słowa znaczeniu, bo ważkie treści ideologiczne umie połączyć z pięknem i wykwintem formy literackiej. Stając się wyrazem życia i służąc życiu, piśmiennictwo wykorzystywało takie dydaktyczne formy literackie, w których najłatwiej jest autorowi oddziałać na uczucia i wolę czytelnika. W tych warunkach w sposób naturalny dochodzi do głosu żywioł satyry, wypełniający wszystkie rodzaje i gatunki literackie. Warstwa komiczna stanowi artystyczną przeciwwagę pozaliterackiej czy nawet wręcz antyliterackiej warstwy dydaktycznej, którą w znacznym stopniu unieszkodliwia, neutralizuje i czyni strawną dla odbiorcy, szukającego w książkach przecież przede wszystkim zabawy. Śmiech, drwina i szyderstwo pełnią ważką rolę wychowawczą, zresztą nierównie lepiej niż bezpośredni, słaby literacko dydaktyzm: z powodzeniem krytykują to, co było stare i złe, co powinno ustąpić nowemu i dobremu. Bronią prawa do śmiechu, „ciskają” w cały zespół zjawisk jeden najsurowszy zarzut -zarzut głupoty. A ponieważ ona nigdy nie ginie, więc też nieśmiertelne jest dzieło, które w kształt doskonały ujęło walkę z głupotą.

5. Motyw buntu w literaturze antycznej, romantycznej i współczesnej. (Misiek- dobre)

Motyw buntu bardzo często występuje w literaturze. Ukazywane są różne postawy ludzi, ich stosunek do otaczającego świata, bunt lub też zupełna bierność, czy obojętność wobec istniejącej rzeczywistości.

Antyk

Motyw buntu odnajdujemy już w Mitologii. Jeden z tytanów greckich, Prometeusz, przeciwstawił się Zeusowi, najwyższemu bogu. Wykradł ogień bogom i zaniósł go ludziom z pouczeniem, jak mają z niego korzystać. Z rozkazu Zeusa został przykuty do skał Kaukazu, a orzeł wyszarpywał mu stale odrastającą wątrobę.

W „Antygonie” Sofoklesa tytułowa bohaterka, dumna i odważna kobieta przeciwstawia się rozkazom króla Kreona. Rozkaz Kreona, grożący każdemu kto by się przeciwstawił woli władcy i pogrzebał Polinejka, pozostawał w sprzeczności ze zwyczajami i wierzeniami starożytnych.

Wierzono bowiem, że duch nie pogrzebanego nie może dostać się do krainy podziemnej i zaznać tam szczęścia.

Toteż rozkazowi Kreona przeciwstawiła się siostra zabitego-Antygona i postanawia zwłoki brata uczcić należnym mu pogrzebem. Z chwilą podjęcia tej decyzji do walki stanęły dwie silne indywidualności i dwie prawdy.

Kreon bezwględny władca, reprezentuje siłę państwową. Sam uważał Polinejka za zdrajcę, postanowił ukarać go w swoim mniemaniu sprawiedliwie, a od tego postanowienia nic nie mgło go odwieść. Traktując Antygonę jako winną przestępstwa skazuje ją na śmierć, chociaż Hajmon, jego syn ostrzega go, że lud jest po stronie Antygony. Bezwględny upór, nieliczenie się z wolą i opinią ludu, okrucieństwo-wszystko to sprawiło, że Kreon z obrońcy prawa stał się jego gwałcicielem, despotą nie uwzględniającym praw ludu i odwiecznych nakazów bezwzględnie oddających cześć zmarłym. Za to spada na niego gniew bogów. Jego syn przebija się mieczem przy trupie Antygony, a żona na wieść o śmierci syna odbiera sobie życie. Antygona to wzór miłości siostrzanej, humanitaryzmu i oddania. Rządzi nią uczucie miłości i szacunku dla praw, które nazywa boskimi. Jest pewna, że są one najważniejsze niż rozkazy człowieka, który niedawno został władcą. Jej ludzki stosunek do obowiązków rodzinnych sprawia, że jest w zgodzie z wolą ludu. Ginie jako ofiara tyranii, ale na despotę Kreona spada wielka kara bogów.

Antygona i Prometeusz -dwie różne, a jednocześnie podobne do siebie postacie. Wspólną ich cechą jest bunt przeciwko swoim władcom (Antygona sprzeciwia się rozkazom Kreona, a Prometeusz -Zeusa).

Prometeusz jest dobroczyńcą ludzkości, zanosi ludziom ogień, który otwiera przed nimi nowe możliwości.

Antygona natomiast, poprzez oddanie bratu ostatniej przysługi podkreśla wyższość praw boskich nad ludzkimi.

Chociaż obydwoje działają w imię dobrej sprawy nie dane jest im żyć dalej w pokoju i miłości. Cena, jaką musieli za to zapłacić jest bardzo wysoka. Zarówno Kreon, jak i Zeus mszczą się na nich w okrutny sposób.

Zatem jawny i humanitarny bunt ginie w obliczu tyranii i zła świata.

Czy więc był słuszny i potrzebny ?

Czy nie za wielkich żądał ofiar ?

Tematyka utworów literackich jest często odzwierciedleniem sytuacji społeczno-politycznej współczesnej twórcom epoki.

Dzieło literackie może być owocem wielu przemyśleń autora, który żył w określonym czasie i miejscu, spotykając się co dzień z krzywdą, niesprawiedliwością, ludzkim cierpieniem nie potrafi milczeć. Jego twórczość staje się wtedy orężem walki o prawdę, wolność, sprawiedliwość. Jest rzeczniczką postępowych haseł i idei, zwierciadłem życia narodu.

Romantyzm

W historii naszego narodu okresem bardzo ważnym, choć niewątpliwie bardzo trudnym, były lata 1795-1918, długotrwała niewola. Utrata niepodległości dla szlachty przekonanej do końca o mocarstwowości Rzeczypospolitej była bolesnym szokiem. Klęska Napoleona, w którym pokładano wielkie szansę, pogrzebała narodową nadzieję. Pozostawały wspomnienia, opowieści o bohaterstwie Tadeusza Kościuszki, Henryka Dąbrowskiego czy księcia Józefa Poniatowskiego.

Niedawni działacze oświecenia, żołnierze Kościuszki czy Napoleona, z trudem pogodzeni z losem próbowali funkcjonować w ramach Królestwa Kongresowego.

Kultura romantyzmu była więc reakcją młodego pokolenia na taką postawę. Przedstawiciele pierwszej generacji romantyków, urodzeni na przełomie wieków (Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński) byli jakby spadkobiercami pokolenia działaczy Sejmu Wielkiego i legionistów Dąbrowskiego. Wychowani w kulcie wartości narodowych, dorastając, z przerażeniem spostrzegli, że ich rodzice przesunęli się na pozycje oportunistyczne. Młode pokolenie nie było w stanie zaakceptować tak daleko idącego konformizmu. Powstawały więc pierwsze koła młodzieżowe np. „Filomatów”, „Filaretów”, których założyciele podejmowali walkę ideową z zaborcą.

W działalności tej niepodzielnie panowały hasła walki z zaborcą, zawsze bowiem polscy patrioci szukali dróg do odzyskania niepodległości. Jedną z nich był właśnie bunt.

„Konrad Wallenrod”, to jeden z najważniejszych utworów polskiego romantyzmu. Powstał w Rosji w czasie przymusowego pobytu tam Adama Mickiewicza, będącego konsekwencją wyroku w procesie Filomatów. Poemat ten odegrał szczególną rolę w kształtowaniu nowej postawy patriotycznej Polaków. Na powstanie tego utworu złożyły się: klęska dekabrystów i wzmagające się ruchy spiskowe na terenie Królestwa. „Konrad Wallenrod” jest wyrazem patriotycznych uczuć Adama Mickiewicza. Historyczna maska walk Litwy z Zakonem służyć miała uśpieniu czujności cenzury i przysłonięcia istotnego znaczenia utworu. Droga życiowa tytułowego bohatera, nacechowana poświęceniem i ofiarności biegnie linią krętą, pełną niebezpieczeństw i trudności. Uosabia on ideę miłości do ojczyzny i walki za sprawę narodową.

Miłość do ojczyzny dla Konrada Wallenroda jest wartością najwyższą; dla jej szczęścia należy poświęcić wszystko, dla niej można się chwytać sposobów, których realizacja połączona była z tragiczną ofiarą jednostki. Buntuje się i prowadzi walkę w osamotnieniu. Towarzyszy mu tylko stary pieśniarz, Wajdelota, który podsyca w nim nienawiść do wroga. Wyzwolenie ojczyzny i zniszczenie wroga stało się dla Wallenroda naczelnym zadaniem życiowym. Jego poświęcenie jest heroiczne. Dla wyższego celu, dla dobra ojczyzny oddaje wszystko-miłość kobiety, własny honor i dobre imię. Walka, którą podejmuje, jest całkowicie sprzeczna z jego własnymi poglądami na etos rycerski, uczciwość, szlachetność. By zwyciężyć wroga musi się poniżyć, zdobyć zaufanie tych, których przywiedzie do zagłady. Czuje się odpowiedzialny za cały naród. Konrad Wallenrod -to kierujący się patriotyzmem heroiczny w swych czynach samotnik.

Innym utworem romantycznym poruszającym problem buntu jest III część „Dziadów”. Powstały one wiosną 1832 roku w Dreźnie (stąd też nazwa - „Dziady” drezdeńskie).

Przedstawione zostały tu sceny realistyczne, w których bohaterowie mają autentyczne imiona i nazwiska Filomatów i Filaretów. Głównym tematem utworu jest oskarżenie caratu. Poczesne miejsce w utworze zajmuje sprawa narodowowyzwoleńcza. Na szczególną uwagę w utworze zasługuje postać Konrada, który pokazany został jako męczennik sprawy narodowej, buntownik, więzień skazany za działalność spiskową, ale również poeta, który odczuwa głęboką odpowiedzialność za losy kraju.

Bohater buntuje się przeciwko światu urządzonemu przez Boga, jest przekonany, że może zagrozić Panu.

Konrad w „Improwizacji” zarzuca mu, że nie dał światu miłości. Chce od Niego władzy nad miłością, aby móc „siać” ją wśród ludzi. Głos Konrada jest przepełniony bólem, jest wyrazem uczucia bezsilności i bezradności wobec wyroków losu. Wyzwanie to rzuca Bogu w imieniu milionów ludzi cierpiących na ziemi:

„Ja i Ojczyzna to jedno.

Nazywam się Milijon - bo za milijony

Kocham i cierpię katusze...”

Momentem kulminacyjnym „Improwizacji” jest porównanie Boga do caratu. Konrad mówi:

„Ten głos, który z pokoleń pójdzie w pokolenia:

Krzyknę, żeś Ty nie ojcem świata, ale...

Głos diabła: Carem!”

Nowy ład, różniący się od boskiego, jaki pragnie on zbudować, służyć ma umęczonemu narodowi polskiemu, a nawet całej ludzkości.

Konrad Buntujący się przeciw Bogu porównany jest tu z mitycznym Prometeuszem, który dla dobra ludzkości porwał się na czyn sprzeczny z wolą Zeusa.

Konrad Wallenrod i Konrad z III części „Dziadów” - to dwie wielkie indywidualności, które były gotowe poświęcić się dla ratowania ojczyzny.

Adam Mickiewicz w swoich utworach nawiązywał do ówczesnych mu wydarzeń politycznych, nie odwracał się od bolesnych tematów i spraw, a przeciwnie - wracał do nich, nie pozwalał zamknąć się w sprawach prywatnych. Podtrzymywał nienawiść i przypominał o obowiązkach, jakie ciążyły na Polakach.

Juliusz Słowacki w wydanym w 1834 roku dramacie „Kordian” ukazuje sylwetkę młodego buntownika, przywódcy spisku Szkoły Podchorążych w Warszawie. Czuje on potrzebę działania na rzecz niepodległości. Mimo, że jego przyjaciele opuszczają go, on nie rezygnuje z dalszej, samotnej walki. Ponosi jednak porażkę, gdyż w wykonaniu zadania przeszkadza mu strach.

„Kordian” - to opowieść o dramacie człowieka, usiłującego odnaleźć własne miejsce w trudnej polskiej rzeczywistości początków XIX wieku. Ewolucja Kordiana od skrajnej, prowadzącej do próby samobójstwa , przez poszukiwanie sensu życia w podróży po Europie, po odnalezieniu się w monologu na górze Mont Blanc w działalności narodowej - to studium bardzo wrażliwej i skomplikowanej osobowości.

Klęska Kordiana jest wyrazem dezaprobaty Słowackiego dla walki nielicznej grupy społeczeństwa. Słowacki daleki był również od idealizacji narodu na wzór Mickiewiczowski.

Lit. współczesna

Również w literaturze współczesnej, zarówno w poezji, jak i w prozie możemy odnaleźć motywy buntu. W latach powojennych w literaturze dominowała tematyka poświęcona doświadczeniom okupacyjnym. Wojna wpłynęła bardzo głęboko na psychikę ludzi. Zmieniła dotychczasowe normy, wzorce moralne. Człowiek po wojnie musiał się na nowo nauczyć żyć.

Jednym z twórców podejmujących te problemy był Tadeusz Różewicz. W wierszu „List do ludożerców” przedstawił życie ludzi po wojnie. Stosunki międzyludzkie cechuje występująca wszędzie nienawiść. Jest to konsekwencja wojny. Poeta buntuje się przeciwko temu, nawołuje do zmiany swojej postawy, prosi, by porzucić bezwzględność, nie patrzeć złym wzrokiem na drugiego człowieka. W tym wierszu Różewicz wypowiada się z pozycji moralizatora. Mówi, że zadaniem poety jest obserwowanie codzienności i wytykanie jej błędów.

Motyw buntu odnajdujemy także w innym utworze literatury współczesnej - w „Tangu” Sławomira Mrożka.

Główny bohater- Artur, buntuje się przeciwko awangardowemu stylowi, nowoczesności. Styl ten wkraczając w życie zwykłej rodziny powoduje chaos, rozwiązłość, brak moralności.

Stomil wie o zdradzie żony, ale nie sprzeciwia się temu, ponieważ - jak uważa- byłby nienowoczesny.

Awangarda starszego pokolenia przejawia się również w sposobie ubierania: ojciec Artura chodzi w porozpinanej koszuli, Babcia - w sukni z trenem i trampkach, Wujek w krótkich spodniach.

Artur pragnie, aby jego najbliżsi powrócili do tradycyjnego modelu życia, by Babcia ubierała się i postępowała tak, jak to robią starsze panie. Do tego jednak jest mu potrzebna pewna idea i forma. Podsuwa mu ją umierająca Babcia - śmierć.

Artur w pewnym stopniu mówi o sobie tak, jak Konrad z III części „Dziadów”. Pragnie wszystkim uświadomić, że możliwy jest powrót do dawnych norm i obyczajów, tradycji.

Mrożek ukazuje, jak kult nowoczesności łamie wszelkie normy obyczajowe nie uwzględniając w tym destrukcji i braku norm.

Buntownicy, ludzie sprzeciwiający się ogółowi i cierpiący dla idei, bywali w swych przekonaniach i działaniach przeważnie osamotnieni mimo, że walczyli o szczęście ogółu.

Takim był Konrad Wallenrod, Konrad z III części „Dziadów” czy Artur.

6.Ja i ojczyzna to jedno Misiek(romant,wojna)-dobre

Ojczyzna nasza przechodząc w swej historii burzliwe dzieje potrzebowała synów dzielnych, gotowych poświęcić życie, walcząc o niezawisłość i suwerenność kraju. We wszystkich okresach naszego państwa znajdujemy takich właśnie bohaterów.

Romantyzm

Jednak szczególnie oddanie siebie i życia dla ojczyzny było potrzebne po utracie niepodległości. Wtedy właśnie nadchodzi epoka Romantyzmu, głosząca hasła: walki, zrywów niepodległościowych i poświęcenia jednostki dla dobra i szczęścia ogółu. Okres, w którym ponad wszystko ceniony jest bohater samotny, oddany sprawie, poświęcający swoje życie i szczęście. Z bohaterami takimi spotykamy się w twórczości wielkich poetów i pisarzy tego okresu. Najwybitniejsi twórcy tamtych czasów to: A. Mickiewicz, J. Słowacki. Oni również zajmowali się w swych dziełach sprawami ojczyzny i narodu. „Ja i Ojczyzna to jedno”- słowa te najbardziej ukazują postawę bohaterów-twórców romantycznych, a także ich samych w stosunku do kraju. Sprawami narodowowyzwoleńczymi, a co za tym idzie najważniejszymi dla ojczyzny w epoce Romantyzmu zajmował się Mickiewicz w III części „Dziadów”. Pokazał tam stosunki panujące w ówczesnej Polsce, poświęcenie i walkę młodzieży, jej jedność, związanie się ze sprawami całego narodu. Jednocześnie przedstawia ludzi, którzy są niezdolni do walki, usłużni, można nawet powiedzieć oddani zaborcy.

Mickiewiczowskim bohaterom romantycznym poświęconym w pełni ojczyźnie jest J. Soplica w „Panu Tadeuszu”.

Z zawadiaki i hulaki staje się bojownikiem budzącym szacunek i zaufanie. Poświęca swoje życie konspiracji i walce narodowowyzwoleńczej, zachęca do niej innych.

Również bohaterom Słowackiego nie są obce sprawy ojczyzny. Świadczyć o tym może „Kordian”, w którym ukazana jest szkoła podchorążych, biorąca udział w przygotowaniach do powstania listopad.

Młodzież ukazana tam rwie się do walki, jest gotowa poświęcić wszystko, nawet życie byleby Polska była wolna. Jednak, tak jak Mickiewicz, Słowacki wytykał nieudolność przygotowującym spisek.

Podsumowując działalność bohaterów romantycznych należy zauważyć, że choć byli ludzie nie interesujący się sprawami Polski-kosmopolici, to epoka ta była nacechowana patriotyzmem i miłością do ojczyzny

Lit. współczesna

Drugi okres, w którym Polacy dali przykład największego męstwa i poświęcenia dla kraju, to okres najstraszniejszej w dziejach ludzkości - wojny, rozpoczętej przez hitlerowskie Niemcy. Obraz tego oddania się sprawie najwyższym znalazł odbicie w twórczości poetów wojny i okupacji.

Wybitnym poetą tego okresu był bardzo oddany sprawom kraju Władysław Broniewski. Jeszcze przed wybuchem II woj. św. zanim na Polskę naszły armie niemieckie, Broniewski opublikował jeden z najbardziej głośnych, swoich wierszy „Bagnet na broń”. Utwór ten - to piękny manifest patriotyczny Polaków, a przede wszystkim polskich komunistów, którzy więzieni i prześladowani, podjęli walkę z hitlerowski najeźdźcą. Ten patriotyzm wyraził Broniewski z lapidarną prawdą:

„Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb”.

Również w późniejszych utworach mówi Broniewski o walce polskiego żołnierza, o chęci powrotu do kraju. Miłość i poświęcenie dla ojczyzny oraz ofiarną walkę ukazuje w tomiku wierszy pt.: „Żołnierz polski”. Jest w tych wojennych wierszach tragizm polskiego żołnierza:

„Ze spuszczoną głową powoli idzie żołnierz z niemieckiej niewoli.”

Jest w jego twórczości niezłamana żadną klęską wiara w ostateczne zwycięstwo narodu i ojczyzny. Następnym wielkim poetą tego okresu był Krzysztof Kamil Baczyński. W utworach jego poznajemy młode pokolenie, oddane sprawom walki - w wierszu „Pokolenie”. Poeta ukazuje żołnierzy podziemia, oddanych i ofiarnych. Ich ofiarność widzimy w wierszach „Z lasu”, „Z głową na karabinie”, czy też w wierszu „Bez imienia

Podsumowując twórczość poetów i pisarzy romantycznych, jak również okresu wojny i okupacji zauważyć należy, że Polacy zawsze w chwilach ciężkich dla ojczyzny są gotowi walczyć nawet o jej dobro nawet z poświęceniem własnego życia. Ojczyzna to dla Polaków dom. Jeśli zaś człowiek nie ma w domu, to jego życie staje się pustym, jakby niepotrzebnym. To tez widzimy Polaków walczących nieustannie o ten właśnie dom bez którego życie jest bardzo ciężkie, a wręcz niemożliwe.

7. Andrzej Frycz Modrzewski „Aby wszyscy obywatele spokojnie, a szczęśliwie żyć mogli”.

Renesans (Misiek- dobre)

A. F. Modrzewski to pisarz epoki odrodzenia. W swej twórczości domagał się różnych praw dla wszystkich obywateli, żądał rozsądku i sprawiedliwości. W tej samej epoce co Modrzewski, żył i tworzył również Jan Kochanowski, który chciał dobra ojczyzny i obywateli. W kraju naszym wówczas nie działo się najlepiej. Na losy kraju dominujący wpływ miała szlachta, dola niższych warstw społecznych była ciężka i krzywdząca. Dlatego też Kochanowski chce zdopingować szlachtę, aby zadbała o losy kraju i zapewniła wszystkim obywatelom spokojne życie. W dramacie „Odprawa posłów greckich” poeta pod maską ustroju politycznego Troi ukazuje niedomagania Rzeczypospolitej. Ostrzega przed prowadzeniem wojen wynikłych z lekkomyślności i nierozwagi.

W epoce oświecenia nękały Polskę wojny, które zawsze doprowadzały do strat, bólu i rozpaczy. Efektem najazdu Turków na bezbronną Polskę były zniszczenia i pożogi. To właśnie znalazło odbicie w pieśniach J. Kochanowskiego „O spustoszeniu Podola”, w której to poeta boleje nad stratami ojczyzny, a także nad ludźmi pojmanymi w jazur czyli niewolę. Wzywa szlachtę do opodatkowania się na rzecz wojska, które broniłoby kraju, strzegło spokoju i szczęścia ludzi.

W następnej pieśni „Chcemy sobie być radzi” poeta uczy, abyśmy pomagali sobie wzajemnie, nie byli obojętni na sprawy innych. Wtedy kiedy nam jest dobrze, nie możemy zapominać o innych. Kochanowski pochwalał spokój i harmonię życia. W „Pieśni świętojańskiej o sobótce” ukazał piękno życia wsi łącznie z obyczajami i wierzeniami. Inny przedstawiciel epoki odrodzenia Mikołaj Rej tylko w pierwszym postępowym okresie swej twórczości troszczył się o spokój i szczęście wszystkich obywateli. Dostrzegł nędzę niższych warstw społecznych. W „Krótkiej ...” ostro skrytykował szlachtę i duchowieństwo, a wziął w obronę pokrzywdzonego chłopa.

Oświecenie

Myśl A. F. Modrzewskiego „Aby wszyscy...” znalazła również odzwierciedlenie w twórczości pisarzy oświecenia. Czołowy przedstawiciel tej epoki Ignacy Krasicki w swoich utworach ośmieszył i skrytykował polską szlachtę, która swoim złym postępowaniem przekreślała spokój i szczęście niższych warstw społecznych. W bajkach Krasicki uczy, że w kraju powinien rządzić rozsądek („Wół Minister”), broni praw chłopa („Wino i woda”), krytykuje pychę („Szczur i kot”). W satyrach: „Do króla”, „Pijaństwo” i „Żona modna” poeta ukazuje szlachtę ograniczoną umysłowo, żyjącą ponad stan, rozrzutną i rozpitą. Alkoholizm w tym okresie przybierał wśród szlachty zastraszające rozmiary. W poemacie heroikomicznym „Monachomachia” Krasicki potępia bezużyteczną działalność zakonów żebraczych, lenistwo duchownych. Walkę z niesprawiedliwością społeczną podjął także szlachetny patriota Stanisław Staszic w swoim utworze „Przestrogi dla Polski”. Staszic uważa że panowie zdemoralizowali Polskę złym przykładem, przekupstwem, gwałtami. Mówi, że szlachta nic dobrego dla ojczyzny nie uczyniła, tylko czerpie z niej ogromnie korzyści. Hugo Kołłątaj w odezwie „Do prześwietnej Deputacji” żąda, aby kierowano się dobrem ogółu, by nadano prawa chłopom.

Ludzie rządzący krajem powinni dążyć do praktycznego wykorzystania hasła Modrzejewskiego „Aby...”

8. Sąd nad totalitaryzmem stalinowskim w literaturze łagrowej i filmie. (Misiek- dobre)

II Wojna Światowa, która pochłonęła dziesiątki milionów istnień ludzkich, była w dziejach świata nieporównywalnym złem. Wojna dotknęła każdego. Straty psychiczne i fizyczne poniesione przez ludność były ogromne.

Zofia Nałkowska w „Dziennikach czasu wojny” pisała: „Ludzie są wszystkim na świecie i niezależnie od swej wartości, niezależnie od swych do tego tytułów - tylko ludzie stanowią o rzeczywistości”

„...tylko ludzie stanowią o rzeczywistości” !!!

A rzeczywistość ta okazała się okrutna.

Jakże trudno, patrząc na jednego człowieka katowanego przez drugiego powtórzyć za Biblią, że człowiek człowiekowi jest bratem !

Myślę, że punktem wyjścia do dalszych rozważań powinno być zdefiniowanie samego pojęcia „totalitaryzm”.

Był to - jak podaje Encyklopedia Powszechna - faszystowski system organizacji państwa, zmierzający do rozciągnięcia kontroli nad całością życia politycznego, społecznego i kulturalnego, prześladujący siły postępowe.

Totalitaryzm był to system władzy państwowej opartej na nieograniczonych kompetencjach władzy zmierzającej do:

1) rozciągnięcia kontroli nad całokształtem życia społeczeństwa, zarówno w sferze stosunków politycznych i gospodarczych, jak i działalności kulturalnej,

2) zniesienia wszelkich, nie podporządkowanych jej ruchów i zrzeszeń społecznych,

3) likwidacja wszelkich form kontroli społecznej nad jej działalnością,

4) maksymalnego ograniczenia „sfery prywatności” jednostek i swobody kształtowania opinii publicznej.

Do zasadniczych cech totalitaryzmu - jako system władzy należały: ograniczenie lub uchylenie większości praw obywateli i militaryzacja życia społecznego, rozbudowa aparatu przemocy połączona ze stworzeniem terroru i przymusu fizycznego wobec faktycznych i potencjalnych przeciwników totalitarnego reżimu.

Encyklopedia ta, wydana w 1976 r. określa totalitaryzm jako faszystowski system organizacji państwa.

Czy jednak nie odnosi się to również do sowieckiego modelu władzy ?

Czy w czasie II wojny światowej i okresie stalinizmu nie kontrolowano całkowicie człowieka, często sięgając nawet do jego spraw osobistych, najtajniejszych myśli i spraw ?

Czy nie wnikano w psychikę ludzką, ostatnią „sferę przydatności” kształtując ją na wzorzec sowiecki ?

Czy nie starano się zrobić z każdego dobrego komunisty, lojalnego wobec Partii i oddanych Stalinowi ?

Gustaw Herling-Grudziński w książce pt. „Inny świat” opisuje proces „preparowania” więźnia, budzonego co noc przez kilka miesięcy czy nawet lat w celu „rozmowy” na interesujący władze rosyjskie temat. Początkowo zarzuty stawiane wydają się oskarżonemu nie tylko fałszywe, ale wręcz bzdurne. Jednak nękany każdej nocy, pozbawiony możliwości załatwiania elementarnych potrzeb natury fizjologicznej, trzymany godzinami na twardym krześle, oślepiany mocną żarówką zaczyna tracić wiarę w siebie, we własną niewinność i gotów jest podpisać każdy akt oskarżenia.

Grudziński porównuje więźnia do zepsutej maszyny, w której „pasy transmisyjne łączące teraźniejszość z przeszłością obsuwają się z kół napędowych i opadają na dno świadomości...”

Człowiek działa, jakby był pod narkozą. Nie czuje, gdy lekarz-sędzia śledczy wycina mu serce, myśli, uczucia, jego „ja”.

Po tym zabiegu człowiek czuje się lżejszy -nie ma już własnej świadomości, umysłu. Za niego myślą inni, a on ma być im za to wdzięczny. Więzień skazany na pobyt w obozie nie jest już sobą-człowiekiem znanym z imienia i nazwiska - jest kolejnym numerem w obozowej kartotece, narzędziem w rękach innych. Jego obowiązkiem jest wyłącznie praca, za którą dostaje słabe wyżywienie.

W opowiadaniu „Jeden dzień Iwana Denisowicza” A.Sołżenicyn przedstawia urywek z życia więźniów, jeden dzień - od świtu do zmroku, wypełniony pracą, ich znojny trud. Bohaterem opowiadania jest Iwan Denisowicz, w obozie noszący numer Sz-854, niezwykle pracowity i uczynny człowiek. Akcja utworu rozgrywa się w 1951 r. Główny bohater ma wtedy około 40 lat, a w tym 8 lat pobytu w obozie. Zdążył już dobrze poznać zasady funkcjonowania obozu. Nie dziwi się już niczemu, nie buntuje, a na nowych skazańców patrzy z pobłażaniem. Wśród nich jest weteranem obozowym.

Szuchow przeżył dzięki z pozoru statycznej postawie, jaką wykształcił przez te lata. Pozwalała mu ona na fizyczne i psychiczne przetrwanie.

Trafił on do obozu po bezpodstawnym oskarżeniu o zdradę ojczyzny. Torturami został zmuszony do zeznania, że poszedł do niewoli, ponieważ chciał zdradzić ojczyznę i powrócił, gdyż miał do wykonania niezwykle ważne zadanie.

Na przykładzie Szuchowa widzimy, na jakich podstawach oskarżano, aresztowano, a wreszcie zsyłano do obozów.

Również oskarżenie Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, autora „Innego świata” było równie bezpodstawne co bezsensowne.

Powodem aresztowania było posiadanie butów z długimi cholewami i rosyjskie brzmienie pierwszej części nazwiska -Herling- co sugerowało Rosjanom, że jest to oficer polski na usługach Niemców.

Podobnie jak w „Jednym dniu Iwana Denisowicza” akcja filmu „Przesłuchanie” w reżyserii Ryszarda Bugajskiego rozgrywa się w czasach stalinowskich.

Główna bohaterka filmu-Antonina Dziwisz, kreowana przez wspaniała Krystynę Jandę, jest aktorką, aresztowaną za utrzymywanie kontaktów cielesnych z mężczyznami, będącymi „wrogami kraju”.

Film ukazuje metody, za pomocą których NKWD zmuszało do składania zeznań. Zamknięcie w małej celi, w łaźni, pod strumieniami zimnej wody, czy też niemożliwość załatwienia potrzeb fizjologicznych - należały do częstych praktyk oficerów śledczych.Scena, w której zebrani przy świątecznym stole oficerowie i służba więzienna każą Antoninie Dziwisz pić mocz, budzi grozę i obrzydzenie.

Czy w ten sposób postępuje człowiek posiadający pewne zasady moralne ? Czy w ten sposób powinien traktować człowiek człowieka ? Czy tak postępuje człowiek-istota rozumna ?

Święta Bożego Narodzenia, Wigilia, skłaniają do refleksji, do przeanalizowania, przemyślenia swego postępowania, zdarzeń i wyciągnięcia wniosków. Człowiek nie jest w stanie wytrzymać takiego traktowania. Zaczyna się załamywać - i psychicznie i fizycznie. Więźniowie donoszą na siebie nawzajem sądząc, że pomoże im to w jakiś sposób wydostać się z tego więzienia-piekła.

Inni - jak Antonina Dziwisz - chcąc skrócić swoją mękę, próbują popełnić samobójstwo, co w ich przypadku jest chyba dobrodziejstwem, bo człowiek traktowany gorzej od zwierząt umiera już za życia - jest to jedynie powolna wegetacja. Antonina Dziwisz próbowała zaś zachować trochę swej godności.

Totalitaryzm komunistyczny, szczególnie w jego odmianie stalinowskiej, budzi grozę. Okrucieństwa ustroju totalitarnego choć znane nam tylko z książek czy filmów, przeszły wszelkie wyobrażenia. Nie jesteśmy nawet w stanie wyobrazić sobie jego ogromu. Pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że ustroje totalitarne wraz z ogromem nieszczęść, które spowodowały, mamy już za sobą i ani my, ani nikt inny nie będzie na nie narażony.

Bo przecież „...tylko ludzie stanowią o rzeczywistości” !!!

9.Koncepcja życia i szczęścia (Dżuma) Misiek-średnie

W różnych epokach koncepcje życia i szczęścia były odzwierciedlane. W każdej epoce wysuwano różne ideały, poglądy, zwracano uwagę na różne sprawy dotyczące życia. Ideałem Średniowiecza był asceta i rycerz. W twórczości pisarzy Odrodzenia odzwierciedlał się humanizm, zaś w Romantyzmie motyw utworów był oparty na walce narodowowyzwoleńczej.

Pozytywizm wysuwa problem „pracy organicznej i pracy u podstaw”. W Młodej Polsce rozwinięta była różnokierunkowość i głoszono przede wszystkim wyższość idei. Pisarze okresu międzywojennego zwracali dużą uwagę na wyzwolenie kraju spod niewoli. Podobne problemy w swoich utworach wysuwali pisarze wojny i okupacji. Ich utwory piętnowały wyzwolenie kraju i rolę człowieka w nim. Twórczość Polski Ludowej wysuwa nam drogi do rozbudowy socjalizmu, wyraża pochwałę rąk ludzkich i piękno ziemi ojczystej. Dużo jest pisanych utworów powracających do lat, które stanowiły o naszym bycie, do lat II wojny światowej i ludzi w czasie niej poległych. Najbliższą dla mnie koncepcją życia i szczęścia jest postawa doktora Rieux'ego. Postać tę poznajemy w powieści „Dżuma” napisanej w 1947 r. przez francuskiego pisarza Albersta Camusa. Jest to powieść realistyczna tj. przedstawiająca problemy współczesne i prawdopodobne wypadki, które miały miejsce w Oranie. W mieście tym panowała dżuma. Zamarło tam życie kulturalne, zostały zamknięte bramy miasta, ponieważ obawiano się rozprzestrzeniania się zarazy. Mieszkający tam dr. Rieux postanowił walczyć z chorobą, pomimo iż umieralność ludzi była bardzo duża. Dr. Rieux przyjął formę zorganizowanego działania upartego poświęcenia. W walce z zarazą zdobywa się na maksimum wysiłku, oddaje wraz ze swoimi współtowarzyszami (Janou, Paneloux, Grand) w służbie człowieka wszystkie swoje umiejętności doświad - czenia, które to postępowanie jest dla nas wzorem. Jego działalność nie poszła na marne. Powieść kończy się otwarciem bram miasta i życie znów powraca w mieście do normy. Dr. Rieux wiedział jednak, że bakcyl dżumy nie odszedł na zawsze, że zagrożenie zarazy istnieje nadal. Jak dr. wiedział, że zaraza może wrócić, my też też musimy wiedzieć, że, pomimo, iż żyjemy w pokoju, to zagrożenie wojny istnieje nadal. Każdy obywatel Polski - patriota na pewno nigdy nie chciałby ponownej pożogi kraju i śmierci ponad 6 milionów ludzi (jak to miało miejsce podczas II W.Św), lecz my musimy być przygotowani zawsze na najgorsze. Jak Orańczycy cieszyli się po odejściu choroby, tak my jesteśmy szczęśliwi, że możemy żyć, pracować dla ojczyzny. Wiedząc o zagrożeniu wojny, jak w powieści o zagrożeniu choroby wiedział doktor, musimy sobie zdawać sprawę z naszych poczynań wobec kraju, wobec społeczeństwa. Jak dżuma bardzo szybko owładnęła miastem, sparaliżowała w nim życie, tak i wolność, miłość, braterstwo w kraju mogą się przekształcić we własne przeciwieństwa niezależnie od naszej woli. Powinniśmy być szczęśliwi, że możemy pracować i uczyć się w spokoju. Musimy pamiętać, że należy bronić pokoju, jak dr. Rieux bronił ludzi od dżumy. „Dżuma” poucza nas, że człowiek musi być w ciągłej gotowości, aby to co niepojęte, absurdalne i nieludzkie nie zaskoczyło nas i nie odebrało nam człowieczeństwa. W dzisiejszych czasach jest to bardzo ważne, dlatego też chciałem ukazać postać doktora, postać o bardzo humanistycznej etyce. Dr. Rieux wierzył w swoje poczynania, w co nie wierzyli jego współtowarzysze. Podobnie jak on my musimy wierzyć w dobre jutro, co nas zmobilizuje do lepszego działania na rzecz naszego kraju. Uważam, że postawa dr. Rieux'ego nauczyła nas działać w chwili, gdy spotykamy się w życiu z czymś nieludzkim, bestialskim. Musimy wiedzieć, że klęsce nie należy się poddawać, lecz należy z nią walczyć. Jest to bardzo ważny aspekt w dzisiejszych czasach, kiedy nasz kraj znajduje się w trudnej sytuacji gospodarczej. Poprzez wydajną pracę, naukę, poprzez zapobieganie strajkom, incydentem publicznym każdy z nas podobnie jak Rieux zdobywa sobie człowieczeństwo. Powieść „Dżuma” jest odzwierciedleniem wydarzeń w P.W dzisiejszych czasach i dlatego życie i szczęście w niej są dla mnie bliskie, a zarazem pouczające. Uważam, że na taką postać jak Rieux należy zwrócić uwagę szczególna, bo tylko taka postawa obywatelska, humanistyczna, zwalczająca zło pomoże wyjść kryzysu.

10. Na ile „Tango” Sławomira Mrożka wyraża filozoficzny niepokój naszej epoki.Misiek- średnie

Czym jest egzystencja człowieka ? Jakich spustoszeń dokonał socrealizm ? Co jest zagrożeniem naszej epoki ? Są to pytania na które odpowiada Mrożek w dramacie pt. „Tango”. Sztuka bowiem obraca się wokół spraw najważniejszych dla człowieka. Autor w sposób groteskowy i komiczny ukazuje rzeczywistość, znajdującą się w stanie głębokiego kryzysu wartości moralnych i etycznych, przedstawia świat zdegradowanych i zdegenerowanych stosunków międzyludzkich. Do owego spustoszenia wewn. człowieka doprowadziła idea socrealizmu, nakazująca tworzyć coś co jest odległe od polskiej tradycji i stworzyła nowy system wartości, prowadzący do chaosu i zguby człowieka.

Owa brutalna, totalitarna siła dotknęła wszystkich ludzi, uległa jej nawet postępowa i wykształcona inteligencja, która pod jej wpływem zatraciła poczucie obowiązków wobec kraju, straciła cel życia, odrzucała te najważniejsze i sprawdzone wartości jako przestarzałe i nieefektowne.

Wszystko to postrzegamy przez pryzmat inteligenta Stomila, awangardowego artysty bezskutecznie i bezustannie poszukującego nowych środków wyrazu artystycznego oraz towarzyszącej mu równie nowoczesnej i swobodnej żony Eleonory.

Pod wpływem socrealizmu stali się ludźmi bezmyślnymi i bezwartościowymi. Niedbały i niechlujny ubiór jest odzwierciedleniem ich życia wartości duchowych. Właśnie przed taką inteligencją przestrzega nas Mrożek, w której to widzi zagrożenie naszej epoki. Świat stworzony przez inteligencję przesycony jest wolnością i swobodą, a brakuje w nim zasad koniecznych do prawidłowej egzystencji człowieka.

Najgorsze jest to, iż ci wykształceni, dbający o rozwój kultury ludzie nie dostrzegają swych przecież tak rażących błędów i nie czują jak ich życie ulega zdegradowaniu.

Mrożek próbuje walczyć z ograniczoną i nieodpowiedzialną inteligencją wysuwając spośród inteligenckiej rodziny jednostkę, która patrząc na świat pod innym kątem dostrzega panujący chaos i pragnie go zniszczyć. Owym bohaterem jest student filozofii Artur, syn Eleonory i Stomila, którego poglądy są sprzeczne od zapatrywań jego rodziców. Eleonora i Stomil bowiem wyznają, iż najważniejszy jest bunt przeciwko zestarzałym formom , Artur natomiast dąży do tradycji i honoru: ślubu, cnoty panny młodej, dobrego domu. Dotychczasowe życie całej rodziny kojarzy mu się jednoznacznie z życiem w „burdelu, gdzie nic nie funkcjonuje (...),gdzie nie ma ani zasad ani wykroczeń.”

Pragnie doprowadzić do postępu, który uważa za ład i porządek. Mrożek przez postać Artura chce powrócić do tradycji a tym samym uchronić rodzinę przed dezorganizacją. Zarzuca inteligencji, ze zapomniała o tym , że tradycja nie powinna być skostnieniem, że zatrzymanie staroci i wprowadzenie nowych form ma sens. Sukces polega na umiejętnym łączeniu tradycji z nowoczesnością. Jest bowiem wciąż łącząca wszystkie pokolenia, została ona jednak poplątana przez ideologię socrealizmu, która wprowadza absurd i doprowadza do zdegradowania wewnętrznego ludzi.

Młode pokolenie z przedstawicielem Arturem widziało co działo się wokół nich, ponadto ci trzeźwo myślący młodzi ludzie byli bardzo wrażliwi i dlatego dostrzegli kryzys płynący z ludzi dojrzałych .

Celem Artura srało się „stworzenie naszego świata” i poszukiwanie „żywej idei”. Chce stworzyć pewny system stałych wartości, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Dąży do sprawdzonej staropolskiej obrzędowości oraz pragnie, aby zasady moralne znalazły odbicie w postępowaniu każdego człowieka.

W tym momencie nasuwa mi się refleksja, iż wydawałoby się że buntownik okrutnej rzeczywistości jest na drodze do zwycięstwa bowiem jego plany są ambitne.

Mijają wszelkie obawy i niepokoje o naszą dobę, jednak jak się okazuje Artur prze- grywa. Jego słabością jest zbytnie uleganie dawnej niepostępowej historii. Z jednej strony jest on człowiekiem postępowym, z drugiej zaś za bardzo zwrócony do tradycji. Ma on predyspozycje do inteligenta jednocześnie ma duże wady uniemożliwiające mu skuteczne działanie. Chce tradycji, zasad moralnych, lecz nie potrafi wcielić je w życie, brakuje mu poparcia i siły przebicia.

Nad Arturem w sposób brutalny przejmuje władzę Edek-prostak i cham to znaczy, że inteligencję przezwyciężyło chamstwo i brutalność. Przegrywa inteligencja a zwycięża realizm nasączony bezwzględnością, okrucieństwem i chamstwem.

Ci wykształceni niby ludzie nie odnowią się gdyż nie są w stanie tego uczynić bo są chaotyczni, nie wiedzą czego chcą, zapatrzeni są w przeszłość i mało twórczy.

Tańczą tango, ale w rytm nadany im przez obce mocarstwa, tańczą obce utwory i chwalą cudzoziemszczyznę. Występuje tu wyraźne nawiązanie do krążenia w kręgu niemocy w takt chocholej muzyki w „Weselu” St. Wyspiańskiego.



Wyszukiwarka