Ogłoszenia w samolotach, smieszne teksty


Ogłoszenia w samolotach

Pilot: "No ludzie, właśnie wznieśliśmy się na poziom lotu, więc wyłączam znak nakazu zapięcia pasów. Możecie swobodnie poruszać się po kabinie pasażerskiej, ale proszę zostańcie w samolocie aż do wylądowania... na zewnątrz jest raczej chłodno, a jeżeli przejdziecie na skrzydła, to może to wpłynąć na sposób lotu".

Po wylądowaniu: "Dziękujemy za wybranie Delta Business Express. Mamy nadzieję, że jesteście tak samo zadowoleni z dołożenia do naszego biznesu, jak my jesteśmy zadowoleni z zabrania was na przejażdżkę."

Gdy samolot wylądował i właśnie hamował na lotnisku Washington National, pojedynczy głos zawołał przez głośniki: Prrr! kurde, prrr!

Po wyjątkowo twardym lądowaniu podczas burzy z piorunami w Memphis, steward linii Northwest zaanonsował: "Bardzo proszę uważać, kiedy będziecie Państwo otwierali skrytki na bagaż podręczny, bo po takim lądowaniu, tam się wszystko w cholerę przetasowało."

Pracownik linii Southwest Airlines: "Witamy na pokładzie lotu linii Southwest z X do Y. Aby zapiąć pasy, proszę wsunąć metalową część do sprzączki i mocno zacisnąć. Ten pas bezpieczeństwa działa jak każdy inny, a jeżeli nie wiecie jak się zakłada pas bezpieczeństwa, nie powinniście wychodzić z domu bez opieki. W wypadku nagłej utraty hermetyczności, maski tlenowe zsuną się z sufitu. Wtedy proszę przestać krzyczeć, złapać maskę, nałożyć na twarz. Jeżeli podróżujecie z małym dzieckiem, najpierw nałóżcie swoją maskę, a dopiero potem nałóżcie maskę dziecku. Jeżeli podróżujecie z dwojgiem dzieci, zdecydujcie, które kochacie bardziej."

"Wasze fotele mogą być użyte jako podręczne pontony, i w przypadku awaryjnego lądowania w morzu prosimy je sobie zabrać z najlepszymi życzeniami."

"Przed wyjściem z samolotu prosimy sprawdzić, czy zabrali Państwo bagaż. To, czego Państwo zapomną, zostanie rozdzielone po równo pośród załogi. Prosimy nie zostawiać dzieci ani małżonków."

"Ostatni wychodzący sprząta samolot!"

Pilot akurat w tym rejsie wylądował wyjątkowo twardo, uderzając samolotem jak młotem o podłoże. Ta linia lotnicza wymagała, aby pierwszy oficer stał w drzwiach i żegnał pasażerów uśmiechem i słowami: "Dziękujemy za lot liniami XYZ". Ciężko mu było patrzeć w oczy pasażerów chwilę po tym kiepskim lądowaniu, zastanawiając się który z gości wyskoczy z jakimś złośliwym komentarzem. W końcu wszyscy wyszli za wyjątkiem starszej pani, wspierającej się na lasce. Powiedziała: "Synku, czy mogę zadać pytanie?". "Ależ oczywiście" odpowiedział pilot "o co chodzi"" Starsza pani na to: "My wylądowaliśmy czy zostaliśmy zestrzeleni?"

Rozmowy wieża-pilot

DC-1- miał bardzo daleką drogę hamowania po wylądowaniu z powodu nieco za dużej prędkości przy podejściu.
Wieża San Jose: "American 751 skręć w prawo na końcu pasa, jeśli się uda. Jeśli nie, znajdź wyjazd "Guadeloupe" na autostradę nr 101 i skręć na światłach w prawo, żeby zawrócić na lotnisko.

American 702: Wieża, American 702 przełączamy się na Odloty. Jeszcze jedno: po tym, jak się podnieśliśmy widzieliśmy jakieś martwe zwierzę na końcu pasa.

Wieża: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdźcie na Odloty na 124,7. Słyszeliście co mówił American 702?? Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start, odebrane, i tak, słyszeliśmy American 702 i już zawiadomiliśmy naszą firmę cateringową.

wieża: Halo, lot 56, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj skrzydłami.. pilot: OK, wieża, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj wieżą!

Mający wyjątkowo dużo pracy kontroler skierował 727 z wiatrem do zrobienia okrążenia nad lotniskiem. 727 zaoponował: Czy ty wiesz, że zrobienie okrążenia tym samolotem kosztuje nas dwa tysiące dolarów?? kontroler odpowiedział bez zastanowienia: Zrozumiałem i poproszę za cztery tysiące!

Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do niecierpliwych. Nie tylko oczekują, że będziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony. Tak więc z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany zdań między kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206 Speedbird 206:
"Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania.
Ground: Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Kontrola naziemna: Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z arogancką niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byłeś we Frankfurcie!?"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko, żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"

Mechanik z Pan Am 727 czekając na pozwolenie na start w Monachium, usłyszał co ponizej:
Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start.
Kontrola (po angielsku): Jeżeli chcesz odpowiedzi, musisz pytać po angielsku.
Lufthansa (po angielsku): Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech. Dlaczego mam mówić po angielsku?
Nierozpoznany głos (z pięknym brytyjskim akcentem): Bo przegraliście tę cholerną wojnę!

pilot do wieży: Mogę prosić o podanie czasu, tak z grubsza??
wieża: Jest wtorek, proszę pana

Pilot helikoptera do kontroli podejścia: "Tak, jestem 3000 stóp nad namiarem Cubla."
drugi głos na tej samej częstotliwości: "NIE! Nie możesz! Ja też jestem na tej samej wysokości nad tym samym namiarem!"
Krótka przerwa, po czym odzywa się głos pierwszego pilota (bardzo głośno): "Ty idioto! Ty jesteś moim drugim pilotem!"
Pilot: Wieża, co robi wiatr?
Wieża: Wieje. (śmiechy w tle)

Samolot linii SABENA zatrzymuje się za samolotem KLM-u na zatłoczonej drodze podjazdowej, w oczekiwaniu na start.
SABENA do KLM na częstotliwości kontroli: "KLM, czwarty w kolejce na start, zgłoś się na 3030"
Po paru minutach SABENA woła znowu: "KLM, trzeci w kolejce na start, zgłoś się na 3030"
Znów brak odpowiedzi, więc SABENA woła kontrolę: "Wieża, powiedzcie maszynie KLM przed SABENA 123, żeby się do nas zgłosili na 3030" I wtedy włącza się załoga KLM-u: "Wieża, powiedz SABENie, że profesjonaliści z KLM Holenderskie Linie Lotnicze nie wchodzą na prywatne kanały, podczas gdy powinni być na nasłuchu wieży."
SABENA odpowiada na to: "Dobra wieża, nie ma sprawy, tylko powiedz tym profesjonalistom z KLMu, że nie zdjęli szpilek blokujących podwozie."
(chwila ciszy)
KLM: "Wieża, KLM 123 prosi o pozwolenie na powrót do bramki."

BOAC (mówiąc języ
kiem angielskim z akcentem z ekskluzywnej szkoły prywatnej):
Heathrow Centre, tu British Airways Speedbird lot 723
Heathrow Centre: British Airways Speedbird lot 723, tu Heathrow Centre, słucham?
BOAC: Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723 chce przekazać wiadomość
HC: British Airways Speedbird lot 723, Heathrow Centre gotowy do przyjęcia wiadomości
BOAC: Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723, podaję wiadomość: Mayday, Mayday, Mayday...

Wieża: "Airline XXX, wygląda na to, że macie otwarte drzwi przedziału bagażowego"
kapitan (po szybkim sprawdzeniu kontrolek): "A, dzięki wieża, ale patrzycie na nasze drzwi od APU*"
Wieża: "OK, Airline XXX, macie pozwolenie na start"
Kapitan: "Pozwolenie na start, Airline XXX"
wieża (podczas, gdy samolot kołuje do startu): "Airline XXX, eee.... wygląda, że twoje APU gubi bagaż."

*APU, czyli Auxiliary Power Unit (jednostka zasilania pomocniczego) - pomocniczy silnik dostarczający moc elektryczną, hydrauliczną lub/i pneumatyczną.

usłyszane na częstotliwości BNA (lotnisko w Nashville, Tennessee):
członek załogi: "Zaraz! Daliście nam takie wskazanie altimetru, jakbyśmy byli 15 stóp pod ziemnią!"
wieża: "No to peryskop do góry i kołować do rampy!"

wieża: "... a tak dla informacji, byłeś trochę na lewo od linii centralnej podczas podejścia."
Speedbird: "Jak najbardziej. A mój drugi pilot był trochę na prawo."

Lady Radar Controller: "Can I turn you on at 7 miles?"
Airline Captain: "Madam, you can try."

Cessna 152: "Mój poziom lotu trzy tysiące siedemset*." (* 370 tys. Stóp)
kontroler: "W takim razie skontaktuj się z centrum kosmicznym w Houston."

pilot-uczeń: "Zgubiłem się; jestem nad jakimś jeziorem i lecę na wschód"
kontroler: "Zrób wielokrotnie skręt o 90 stopni, to będę mógł cię znaleźć na radarze" (krótka przerwa...)

kontroler: "No dobra. To jezioro to Ocean Atlantycki. Proponuję natychmiast skręcić na zachód..."

ATC: "N123YZ, say altitude."
N123YZ: "ALTITUDE!"
ATC: "N123YZ, say airspeed."
N123YZ: "AIRSPEED!"
ATC: "N123YZ, say cancel IFR*."
N123YZ: "Eight thousand feet, one hundred fifty knots indicated!"
* odmowa pozwolenia na lądowanie z pomocą instrumentów, czyli trzeba siadać "na oko"

kontrola lotów lotniska O'Hare (Chicago): "USA 212, pozwolenie na podejście do 32 lewy, utrzymaj prędkość 250 węzłów*"
USA212: "Przyjąłem. Jak długo mam utrzymać tę prędkość?"
kontroler: "Jak potrafisz, to aż do rękawa"
USA212: "No dobra, ale lepiej uprzedź kontrolę naziemną"
* ok. 463 km/h

kontroler: "USA353, zgłoś się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center."
przerwa
kontroler: "USA353, zgłoś się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center!"
przerwa
kontroler: "USA353 jesteś jak moja żona, nigdy nie słuchasz!"
pilot: "Center, tu USA553, może gdybyś nie mylił imienia swojej żony, to by lepiej reagowała!"

wieża (w Stuttgarcie): "Lufthansa 5680, zredukuj do 170 węzłów"
pilot: "Jak we Frankfurcie. Jest tylko albo 210, albo 170... no, ale my jesteśmy elastyczni."
wieża: "Lufthansa 5680, my też jesteśmy elastyczni. Zredukuj do 173,5 węzła."

wieża: "HPO wznieś się cztery tysiące do sześciu tysięcy i utrzymaj."
pilot: "HPO wznosi się na poziom 100."
wieża: "HPO, na poziom 60 i utrzymaj!"
pilot: "No, ale cztery plus sześć to dziesięć, no nie""
wieża: "Ty nie dodawaj, tylko się wznoś!"

Pierwszy lot wahadłowca. Prom kosmiczny Columbus na orbicie nad Hiszpanią:
Columbus: Wieża Saragossa, tu Columbus. Czy mnie słyszysz"
wieża Saragossa: Słyszę was bardzo wyraźnie. Jaki jest wasz sygnał wywoławczy"
Columbus: COLUMBUS
wieża Saragossa: .....A na jakiej jesteście wysokości"
Columbus: jeden zero zero zero zero zero zero zero.....

wieża: Delta 351, obiekt na godzinie 10, odleglość 6 mil!
Delta 351: Podaj to inaczej! Mamy zegarki cyfrowe!

Ta wymiana zdań miała miejsce zaraz po wojskowym pokazie lotniczym.
kotroler do F-117 (myśliwiec typu stealth): "Przed tobą F-16, na godzinie drugiej, 13 mil, w stronę południową, wznosi się przez 6000"
pilot F-117: "Przyjąłem, znajdę."
kontroler do F-16: "Przed tobą F-117, na godzinie drugiej, 12 mil, przeciwny kierunek, poziom 5"
pilot F-16: "Przyjąłem, znajdę..."
pilot F-117 (natychmiast i monotonnie): A gówno.

Nieznany oficer sygnałowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym podejściu do lądowania na lotniskowcu:
"Tutaj musisz wylądować, synu. Tu jest jedzenie."

ZAŁOGA DO PASAŻERÓW

Podczas "godzin szczytu" na lotnisku w Houston, jeden z lotów był opóźniony z powodów technicznych. Ponieważ bramka było potrzebna dla następnego wylotu, samolot został odholowany i ustawiony tak, aby ekipa techniczna mogła przy nim pracować.
Pasażerom przekazano numer nowej bramki, która okazała się być spory kawałek dalej. Wszyscy przeszli do nowej bramki i tam dowiedzieli się, że wyznaczono kolejną, trzecią już bramkę. Po chwili zamieszania pasażerowie weszli na pokład i właśnie siadali, gdy stewardessa ogłosiła przez głośniki: "Przepraszamy za kłopoty związane ze zmianą bramki w ostatniej chwili. Ten lot jest to Waszyngtonu, DC. Jeżeli ktoś z Państwa nie zamierzał lecieć do Waszyngtonu, DC, powinien teraz wysiąść." I wtedy bardzo zmieszany i czerwony na twarzy pilot wyszedł z kokpitu, ciągnąc za sobą swoje torby. "Przepraszam" powiedział "pomyliłem samoloty."

Po wylądowaniu nowego Boeinga 777 linii United Airlines w jego locie prezentacyjnym, stewardessa wypowiedziała zwyczajowe: "Prosimy o pozostanie na swoich miejscach z zapiętymi pasami bezpieczeństwa, aż samolot zatrzyma się, a kapitan wyłączy nakaz zapięcia pasów. Jak nam wiadomo, żadnemu pasażerowi nie udało się jeszcze przegonić samolotu w drodze do bramki, więc naprawdę możecie dać sobie spokój."

Kapitan przez interkom do pasażerów: "Proszę Państwa, nasz start się nieco opóźni. Niestety, maszyna, która niszczy Państwa bagaże się zepsuła i nasza obsługa naziemna musi niszczyć bagaż ręcznie."

Pilot do pasażerów lotu widokowego po twardym lądowaniu: "Wybaczcie to twarde lądowanie, ale właśnie przygotowuję się do pracy w dużych liniach lotniczych. Następnym razem postaram się zgubić wasze bagaże."

"Panie i Panowie, tu mówi kapitan. W imieniu naszej załogi i linii Alaska Airlines chcieliśmy podziękować Państwu za dzisiejszy lot. Zbliżamy się do Los Angeles i prosimy o umieszczenie bagaży pod fotelem przed Państwem oraz złożenie stolików i foteli." " pauza " "A, jeszcze jedno " przypomniano mi, żebym Państwa poinformował, że kiedy zejdziecie z pokładu i przejdziecie do hali odbioru bagażu, możecie zauważyć tony jemioły wiszące przy bramkach naszej konkurencji. Proszę się nie dziwić " jest tam po to, aby przypomnieć Państwu, że korzystając z usług naszej konkurencji możecie pocałować swój bagaż na pożegnanie..."



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ogłoszenia z gazet, smieszne teksty
Znaczenie zwrotów w ogłoszeniach, smieszne teksty
Idiotyczne ogłoszenia z prasy i nie tylko, smieszne teksty
Zagadka, smieszne teksty
TEKSTY DLA CUDZOZIEMCÓW, dokumenty, śmieszne teksty
Śmieszne teksty(2), smieszne teksty
list rozwodowy1, Śmieszne teksty
Tajemnica antygrawitatorów, smieszne teksty
Małe dzieci w różnych miejscach, smieszne teksty
Spojrzenie na kobietę, smieszne teksty
oryginalne teksty z wiadomości e, smieszne teksty
F U N N Y T E X Tcyfr, smieszne teksty
Matura 1998, smieszne teksty
Ogłoszyni, Po Śląsku, Teksty
Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK, smieszne teksty
humor, smieszne teksty, inne
Nuda w samolocie, ŚMIESZNE
SEX czyli co nakręca facetów, smieszne teksty
jak hodowac faceta, smieszne teksty

więcej podobnych podstron