Stosunki polsko-rosyjskie


Stosunki polsko-rosyjskie w XVI i XVII wieku.

Stosunki polsko-rosyjskie w XVI i XVII wieku to okres wojen toczonych przez Polskę i Litwę z państwem moskiewskim. Były one kontynuacją wojen Litwy z Moskwą toczonych w XV wieku. Przyczyną ciągłych zbrojnych konfliktów Wielkiego Księstwa Litewskiego, a w późniejszym okresie całej Rzeczypospolitej, z państwem moskiewskim było przede wszystkim dążenie Moskwy do zbierania ziem ruskich, a także do wywalczenia sobie dostępu do Bałtyku. Przyczyny tych licznych konfliktów leżały także po stronie polskiej np. ekspansjonistyczna polityka Zygmunta II Augusta (1548-1572) czy Stefana Batorego (1576-1586) w Inflantach kłóciła się z żywotnymi interesami politycznymi i gospodarczymi państwa rosyjskiego, gdyż chciało ono mieć tę prowincję w swoich rękach by mieć dostęp do basenu Morza Bałtyckiego. Jedną z najważniejszych przyczyn wojen polsko-rosyjskich, w początkach XVII stulecia, była chęć polskich magnatów kresowych osadzenia na tronie carskim swego kandydata - Dymitra Samozwańca, a później także dążenie Zygmunta III Wazy (1587-1632) do zdobycia carskiej korony.
Moją praca przedstawiona będzie w ujęciu chronologicznym i obejmie zakres czasowy od 1492 roku, kiedy to miał miejsce najazd Iwana III Srogiego na wschodnie kresy Wielkiego Księstwa Litewskiego (które było związane z Polską od unii krewskiej z 1385 roku) do 1686 tzn. do zawarcia pokoju Grzymułtowskiego w Moskwie, który kończył wojny polsko-rosyjskie w XVII stuleciu i ustalił wschodnią granicę Rzeczypospolitej aż do rozbiorów. Praca ta składać się będzie z trzech części: część pierwsza obejmie lata 1492-1557 tj. od najazdu Iwana III Srogiego na wschodnie kresy Wielkiego Księstwa Litewskiego do 1557 roku tj. do zawarcia między Zygmuntem II Augustem a Gotardem Kettlerem przymierza zaczepno-odpornego wymierzonego w Rosję (co było bezpośrednią przyczyną rosyjskiego najazdu na Inflanty), w którym to okresie wojny Polski i Litwy z Moskwą toczone były ze zmiennym szczęściem; część druga obejmie zakres czasowy od 1558 roku (najazd Iwana IV Groźnego na Inflanty) do 1634 roku (zawarcie pokoju w Polanowie), w którym to okresie Rzeczypospolita prowadziła ekspansywną poltykę na wschodzie i na terenie Inflant odnosząc znaczne sukcesy; część trzecia obejmie lata od 1635 do 1686 (pokój Grzymułtowskiego), w których to latach w prowadzonych wojnach polsko-rosyjskich zaznaczyła się wyraźna przewaga sił rosyjskich.
W zakończeniu określę jakie skutki polityczne pociągnęły za sobą wojny polsko-rosyjskie prowadzone w XVI i XVII wieku. Odpowiem na pytanie: czy Rzeczypospolita odpowiednio wykorzystała swoją interwencję w Rosji i związaną z nią wojnę toczoną w pierwszym ćwierćwieczu XVII stulecia. Wykażę jak odbiły się konflikty polsko-rosyjskie na płaszczyźnie gospodarczej i kulturalnej.

Omawianą epokę rozpoczyna najazd wojsk Iwana III Srogiego na wschodnie kresy Wielkiego Księstwa Litewskiego (1492). W Polsce panował wtedy Jan Olbracht (1492-1501), a na Litwie jego brat Aleksander. W wyniku wojen litewsko-moskiewskich prowadzonych w latach 1492-1494 i 1500-1503 państwo moskiewskie zdobyło Wiaźmę i obszar nad górną Oką, a także wschodnią część ziemi smoleńskiej i ziemię czernihowsko-siewierską nad Desną. Ziemie te Moskwa utrzymała na mocy zawartego w 1503 roku rozejmu. Po tych niepowodzeniach Litwa, gdzie wówczas wielkim księciem był Aleksander Jagiellończyk (wielki książę litewski od 1492 roku, król Polski 1501-1506), zaczęła szukać pomocy Polski i stopniowo wciągnęła ją w długotrwały konflikt na wchodzie.
W 1506 roku królem Polski i wielkim księciem litewskim został Zygmunt I Stary (1506-1548), który podjął aktywną politykę wschodnią. Za jego panowania wojny z Moskwą były wznawiane aż trzy razy. Perwszy etap stanowiły zmagania w latach 1507-1508, rozpoczęte przez Rosjan. W wojnie tej wzięły udział także wojska Korony, co było związane z polityką możnowładców małopolskich zainteresowanych ekspansją w kierunku wchodnim. W wojnie tej nie doszło do starcia głównych sił, mimo prób dywersji ze strony zbuntowanego kniazia Michała Glińskiego. Wojna ta zakończona została pokojem "wieczystym", na mocy którego Litwa utrzymała swój stan posiadania.
Następna wojna rozpoczęła się jednak bardzo szybko, bo już w 1512 roku. Podobnie jak poprzednia, tak i ta rozpoczęta była przez Rosjan. Wojska Wasyla III, który zawarł przymierze z Maksymilianem I Habsburgiem wymierzone przeciwko Jagiellonom, wkroczyły na Litwę i zajęły w 1514 roku Smoleńsk. Zygmunt I zdołał, za cenę ustępstw na rzecz Habsburgów w sprawie Czech i Węgier, nakłonić Maksymiliana I do zerwania porozumienia z Moskwą (1515). Zygmunt I wysłał także na pomoc Litwie oddziały polskie. W 1514 roku wojsko litewsko-polskie pod dowództwem hetmana wielkiego litewskiego Konstantego Ostrogskiego odniosło wspaniałe zwycięstwo pod Orszą nad Rosjanami. Jednak mimo tego sukcesu Ostrogski z braku sił nie zdołał odzyskać Smoleńska. Działania wojenne toczyły się do 1522 roku, kiedu to zawarto rozejm. Smoleńsk pozostał w rękach Moskwy.
W 1533 roku zmarł Wasyl III i tron moskiewski formalnie objął jego syn - Iwan IV, zwany później groźnym. Faktyczne zaś rządy sprawowała Helena Glińska - księżna wdowa, bratanica kniazia Michała. Litwini próbowali wykorzystać trudną sytuację wewnętrzną państwa moskiewskiego, dążąc do odebrania utraconych ziem i w 1534 roku rozpoczęli działania wojenne (wciągając do nich również Polskę). Choć zdobyto, pod wodzą hetmana Jana Tarnowskiego, Siewierszczyznę, jednak w wyniku braku zgrania sił polskich i litewskich - Litwa utraciła zajęte obszary (utrzymała tylko miasto Homel). W 1537 roku został zawarty pięcioletni rozejm, który nie przyniósł większych zmian terytorialnych. Rozejm ten ustabilizował granicę na okres ćwierćwiecza.
Następcą Zygmunta I Starego został Zygmunt II August (1548-1572), który podjął ekspansywną politykę w Inflantach. Wymusił w 1557 roku
na mistrzu Zakonu Kawalerów Mieczowych w Inflantach zawarcie sojuszu militarnego wymierzonego przeciwko Moskwie.

Wzrost wpływów polskich w Inflantach sprowokował Iwana IV Groźnego do najazdu na tę prowincję. W 1558 roku wojska moskiewskie najechały Inflanty zajmując Narwę i Dorpat, a w 1560 roku Marienburg i Fellin. Po zdobyciu portu w Narwie Rosja uruchomiła stały szlak handlowy tzw. żeglugę narewską, która była intensywnie zwalczana przez rozwijającą się flotę polską. Do wojny o Inflanty włączyła się także Dania oraz Szwecja. W 1561 roku Zakon inflancki oddał się pod opiekę Rzeczypospolitej, ponieważ sam nie liczył się w tej rozgrywce. W wojnach o Inflanty państwo polsko-litewskie uczestniczyło na początku w sojuszu z Danią przeciw Moskwie i Szwecji. Po kilku latch nastąpiło jednak odwrócenie przymierzy: Dania przeszła na stronę Moskwy, natomiast Rzeczypospolita porozumiała się ze Szwecją. W 1570 roku kongres w Szczecinie przyniósł pokój między Danią a Szwecją. Szwecja otrzymała Estonię, Dania - wyspy na Bałtyku. Rosja zagarnęła Dorpat. Zawarty w 1570 roku rozejm polsko-rosyjski (trzyletni) przyznawał Moskwie Narwę i Połock, a Rzeczypospolitej Rygę. Większa część Inflant (z Rygą i Parnawą) pozostała więc przy Rzeczypospolitej, ale nie udało się doprowadzić do zamknięcia rosyjskiej żeglugi narewskiej.
Do kolejnej wojny Rzeczypospolitej z Rosją doszło bardzo szybko, bo już w 1577 roku, za panowania Stefana Batorego (1576-1586), kiedy to Iwan IV Groźny, wykorzystując wewnętrzne trudności Rzeczypospolitej (bunt Gdańska), najechał południowe Inflanty i opanował je aż po Dźwinę. W 1579 roku Batory wysłał do Iwana IV poselstwo z oficjalnym wypowiedzeniem wojny, a następnie uderzył na Połock i zdobył tę twierdzę. Kampania z 1580 roku zakończyła się kolejnymi sukcesami: wojska Rzeczypospolitej zdobyły m. in. Wielkie Łuki. W następnym roku Batory rozpoczął oblężenie Pskowa. Celem ataków na ziemie wielkoruskie było odcięcie Inflant od Moskwy. Wojna zakończyła się korzystnym dla Polski rozejmem w Jamie Zapolskim (1582). Rozej ten był zawarty na dziesięć lat. Na mocy jego ustaleń Rzeczypospolita uzyskała Połock, Wieliż i prawie całe Inflanty (bez Estonii oraz wysp Dago i Ozylii). Rosji zwróciła zaś m. in. Wielkie Łuki. Kampanie inflanckie stanowiły największe osiągnięcie rządów Stefana Batorego. Rosja straciła dostęp do Morza Bałtyckiego.
Rosja po śmierci Iwana IV Groźnego (1584 r.) przeżywała głęboki kryzys wewnętrzny. Sytuację tę starali się wykorzystać polscy magnaci kresowi, m.in. Jerzy Mniszech, wojewoda sandomierski. Gdy na kresach Rzeczypospolitej pojawił się awanturnik, podający się za cudem ocalałego carewicza Dymitra, został on poparty przez niektórych magnatów kresowych, Kościół katolicki i Zygmunta III (1587-1632), dążącego do podporządkowania Kościoła prawosławnego władzy papieża. W 1604 roku Dymitr Samozwaniec z wojskami polskich magnatów przekroczył granicę rosyjską. Zajął on Moskwę i w 1605 roku koronował się na cara, (w trakcie walk zmarł car Borys Godunow). Jednak rządy Dymitra wywołały wkrótce opór miejscowych bojarów. W 1606 roku wybuchło ludowe powstanie, które obaliło Samozwańca. Został on zamordowany wraz z wieloma Polakami ze swego otoczenia. Tron objął przywódca powstania Wasyl Szujski. Zawarł on porozumienie z wrogą Polsce Szwecją. Polscy magnaci kresowi wysunęli tymczasem kolejnego Dymitra Samozwańca (1607) i ruszyli na Moskwę, jednak nie uzyskał on większego poparcia i w 1610 roku także został zamordowany. W 1609 roku Zygmunt III Waza rozpoczął oficjalną interwencję Rzeczypospolitej w Rosji. W latach 1609-11 wojska polskie oblegały Smoleńsk. Wojska rosyjsko-szwedzkie, które nadciągały Smoleńskowi z odsieczą, zostały rozbite przez hetmana Żółkiewskiego pod Kłuszynem w 1610 roku. Zwycięstwo to otworzyło Żółkiewskiemu drogę do Moskwy. Hetman wraz z wojskami wkroczył do miasta i uwięził Szujskiego. Bojarzy obwołali carem królewicza Władysława, mającego przyjąć prawosławie i sprawować osobiste rządy w Moskwie. Warunki te gwarantował w imieniu królewicza Władysława Żółkiewski. Zygmunt III nie zgodził się jednak na warunki bojarów i zdecydował, że sam obejmie tron rosyjski, co było dla Rosjan nie do przyjęcia, zarówno ze względów religijnych, jak i politycznych. Tymczasem polska okupacja Kremla wywołała powstanie Rosjan. Kreml poddał się po długim oblężeniu, a carem został w 1613 roku Michał Romanow. W 1619 roku Rosjanie zawarli z Rzecząpospolitą rozejm w Dywilinie, przewidziany na czternaście i pół roku. Na jego mocy Rzeczpospolita odzyskała ziemie: smoleńską, czernichowską oraz siewierską. Po śmierci Zygmunta III w 1632 roku car zerwał rozejm i podjął próbę zdobycia Smoleńska. Jednak odsiecz poprowadzona przez nowego króla Władysława IV (1632-1648) zmusiła siły rosyjskie do kapitulacji. W 1634 roku obie strony zawarły "pokój wieczysty" w Polanowie. Potwierdzał on przynależność ziem smoleńskiej, czernichowskiej i siewierskiej do Rzeczypospolitej. Władysław IV zrzekł się tytułu carskiego i pretensji do tronu moskiewskiego. Nie została zrealizowana więc żadna z przyjętych w polskiej polityce zagranicznej koncepcji (nie doszło do unii dynastycznej z Rosją, ani do aneksji Moskwy). Udało się jednak zdobyć znaczne nabytki terytorialne. Największe korzyści z wojny wyniosły rody magnackie, które na nowych ziemiach nabywały nowe majątki ziemskie. Wojna z lat 1632- 1634 była ostatnią wojną polsko-rosyjską wygraną przez Polskę, która później nie potrafiła już utrzymać nienaturalnie wielkich zdobyczy na wschodzie. Pokój polanowski stabilizował granicę polsko-rosyjską na jedno pokolenie.

W latach czterdziestych Władysław IV (1632-1648), pod wpływem papiestwa i Wenecji, zaczął planować udział Rzeczpospolitej w koalicji antytureckiej i w 1646 roku rozpoczął zaciągi Kozaków do przyszłej armii. Jednak jego plany spotkały się ze sprzeciwem całej prawie magnaterii i szlachty, a sejm (jesień 1646 r.) potępił politykę króla i zmusił go do wyrzeczenia się wojennych planów i odwołania zaciągów. Plany wojny tureckiej Władysława IV zbiegły się z dążeniami rosyjskimi do sojuszu z Rzecząpospolitą przeciw Krymowi. W wyniku całkowitego niepowodzenia tych planów doszło jedynie do ograniczonego zbliżenia między Moskwą a Warszawą w formie luźnego traktatu obronnego (1647), zawartego w stolicy Rosji. Niezadowolenie Kozaków z odwołania zaciągów przyczyniło się w znacznym stopniu do wybuchu powstania na Ukrainie (1648 r.), co z kolei zapoczątkowało następny konflikt z Rosją. W czasie trwania tzw. powstania Chmielnickiego zmarł Władysław IV. Nowym królem Rzeczypospolitej został Jan Kazimierz Waza (1648-1668). Rosja zainteresowana była rozciągnięciem swych wpływów na Ukrainę. W 1654 roku rosyjskie poselstwo zawarło w Perejasławiu ugodę z radą kozacką, o przyłączeniu Ukrainy naddnieprzańskiej do Rosji i poddaniu Kozaczyzny zwierzchnictwu caratu. Ugoda ta wywołała wojnę polsko-rosyjską. W 1654 roku wojska rosyjskie wkroczyły na Litwę zajmując Smoleńsk, Wilno i Grodno, a tymczasem wojska rosyjsko-kozackie obległy Lwów. Rzeczypospolita została wsparta przez Tatarów. Działania wojenne przerwał najazd szwedzki na Polskę i w tej sytuacji doszło do zawarcia rozejmu z państwem rosyjskim (Wilno 1656), ponieważ Rosja obawiała się nadmiernego wzrostu potęgi Szwecji i nie chciała dodatkowo osłabiać Polski. Rzeczypospolita wyszła z "potopu szwedzkiego" (1655-1660) bardzo osłabiona - kraj był w znacznej mierze zniszczony, zginęło około 30% jego mieszkańców. Jeszcze przed zawarciem pokoju oliwskiego (1660), który kończył wojnę szwedzko-polską, rozgorzały znów walki na wschodzie Rzeczypospolitej. Następca Chmielnickiego, hetman kozacki Jan Wyhowski, doprowadził do ugody z Polską w Hadziaczu (1658 r.), na mocy której województwa kijowskie, czernihowskie i bracławskie miały utworzyć Księstwo Ruskie z własnym hetmanem i wolnościami szlacheckimi dla starszyzny kozackiej. Jednak ludność ukraińska nie ufała już żadnym porozumieniom z Polakami. Przeciw Wyhowskiemu i Polakom wybuchło na Ukrainie ludowe powstanie. Rosja wykorzystując powstanie na Ukrainie, wznowiła w 1659 roku walkę o swoje kresy zachodnie i Ukrainę. W 1660 roku S. Czarnecki pokonał Rosjan pod Połonką, a J. Lubomirski pod Cudnowem i Słobodyszczami. W rękach polskich znalazła się przejściowo niemal cała Ukraina. Ofensywa pod wodzą Jana Kazimierza doprowadziła do odzyskania Litwy właściwej z Wilnem. Sukcesy te jednak zostały zmarnowane z powodu narastających w osłabionej Rzeczypospolitej trudności. Wyprawa Jana Kazimierza na Zadnieprze (1663-1664) zakończyła się niepowodzeniem. Obie strony były już zmęczone przedłużającą się wojną i zawarły w 1667 roku rozejm w Andruszowie. Na jego mocy Polska traciła na rzecz Rosji ziemię smoleńską, czernihowską, siewierską, część województwa witebskiego oraz Ukrainę po lewej stronie Dniepru. Rosji przypadł także Kijów (formalnie na dwa lata, ale w rzeczywistości Rosja nigdy nie zwróciła miasta). Rozejm zawarty w Andruszowie ustalił wschodnią granicę Rzeczypospolitej aż do rozbiorów.
Po abdykacji Jana Kazimierza w 1668 roku, królem Rzeczypospolitej wybrano Michała Korybuta Wiśniowieckiego (1669-1673), który okazał się władcą bardzo nieudolnym - za jego panowania Rzeczypospolita została najechana przez Turcję (1672) i traktatem w Buczaczu zmuszona została odstąpić jej większą część swej Ukrainy (z Podolem). Za panowania Wiśniowieckiego nie miał miejsca żaden ważny fakt dotyczący stosunków polsko-rosyjskich.
Następcą Wiśniowieckiego został Jan III Sobieski (1674-1696). Licząc się z przedłużeniem wojny tzw. Świętej Ligi (do której należała m. in. Rzeczypospolita) z państwem tureckim, Sobieski dążył do zawarcia pokoju z Rosją. Również strona rosyjska zdawała sobie sprawę z niebezpieczeństwa turecko-tatarskiego. Z tych powodów obie strony zawarły w 1686 roku w Moskwie pokój (tzw. pokój Grzymułtowskiego - od nazwiska polskiego posła).
Traktat ten potwierdzał warunki rozejmu andruszowskiego oraz gwarantował swobodę wyznania prawosławnego w Rzeczypospolitej z prawem interweniowania Rosji w obronie prawosławnych. Obie strony zawarły ponadto sojusz przeciw Turcji.

Wojny toczone przez Polskę i Litwę, a później przez Rzeczypospolitą z Rosją W XVI i XVII wieku miały doniosłe znaczenie polityczne dla naszego kraju. Wschodni kierunek polskiej polityki zagranicznej zawsze odgrywał bardzo ważną rolę dla Rzeczypospolitej. Był to główny kierunek jej ekspansji. W XV wieku i w pierwszej połowie następnego sulecia, główny ciężar walk z Moskwą przyjmowała na siebie Litwa, która nie była w stanie sama odnosić sukcesów w walce z Rosjanami (o czym świadczy np. utrata Smoleńska i późniejsze nieudane próby jego odzyskania), dlatego potrzebowała polskiego wsparcia. Polska coraz bardziej angażowała się w wojny z Rosją, przez co nie mogła skupić odpowiednich sił na innych kierunkach polityki zagranicznej. Fakt ten wykorzystywały państwa ościennne np. Szwecja, która zajęła znaczną część Inflant z Rygą wykorzysując zaangażowanie sił polskich w Rosji. Wojny toczone od końca XV do połowy XVI były mniej więcej wyrównane, natomiast w okresie późniejszym zaznaczyła się w stosunkach polsko-rosyjskich przewaga Rzeczypospolitej, o czym świadczą: sukcesy w pierwszej wojnie północnej (1557-1570) - uzyskanie większej części Inflant; sukcesy wypraw Stefana Batorego z lat 1579-1582 - powiększenie stanu posiadania w Inflantach, uzyskanie Połocka i Wieliża; a także (choć krótkotrwałe) osadzenie przez polskich magnatów kresowych swego kandydata - Dymitra - na tronie carskim oraz wojny z Rosją z lat 1609-1618 i 1632-1634, które przyniosły Rzeczypospolitej znaczne nabytki terytorialne (ziemia siewierska, czernihowska, smoleńska). Polska polityka wschodnia uległa załamaniu po "potopie" szwedzkim (1655-1660), z którego wyszła jako kraj znacznie osłabiony pod względem politycznym i gospodarczym. Jej znaczenie na arenie międzynarodowej znacznie spadło. Słabość Rzeczypospolitej wykorzystała Rosja najeżdżając ją w 1659 roku. Na mocy rozejmu w Andruszowie (1667) Rzeczypospolita utraciła ogromne połacie ziemi na wschodzie (ziemię siewierską, czernihowską, smoleńską, część wojwewództwa witebskiego, Ukrainę po lewej stronie Dniepru). Utraciła także Kijów - formalnie na dwa lata, ale w rzeczywistości na stałe, gdyż nie miała dostatecznych sił i środków by się o niego upomnieć. Rozejm andruszowski był puktem zwrotnym w polskiej ekspansji na wschód; było to jej całkowite załamanie, a zarazem ważny krok w zwracaniu się rosyjskiej polityki na zachód. Traktat andruszowski oznaczał nie tylko całkowitą klęskę polskiej polityki wschodniej, lecz także ostateczne załamanie się mocarstwowej pozycji państwa polsko-litewskiego. O słabości Rzeczypospolitej w końcu XVII wieku świadczy m. in. fakt, że w zawartym w 1686 roku pokoju z Rosją (pokój Grzymułtowskiego) potwierdzała ona warunki rozejmu andruszowskiego, a ponadto godziła się na możliwość interweniowania Rosji w obronie interesów prawosławnych mieszkających w Rzeczypospolitej. Fakt ten ograniczał suwerenność naszego kraju. Podsumowując, mogę stwierdzić, że rola Polski na arenie międzynarodowej w ciągu XVII wieku znacznie zmalała, natomiast Rosja wyrosła na bardzo silne państwo. Sukcesy Rosji w wojnach z Polską ułatwiły jej drogę do stopniowego stawania się mocarstwem w rejonie Europy wchodniej i środkowej. Od końca XVII wieku Rosja wkroczyła na drogę burzliwego rozwoju (za panowania Piotra Wielkiego 1689-1725). Znacznie wzrosło jej znaczenie polityczne, militarne oraz gospodarcze.
Rzeczypospolita nie wykorzystała odpowiednio swojej interwencji w pańswie rosyjskim (1609-1619). Wojna ta była bardzo kosztowna i długotrwała, zaś wielki wysiłek militarny Polski nie był adekwatny do zdobyczy, które Rzeczypospolita w tej wojnie zyskała. Choć do Rzeczypospolitej została przyłączona ziemia siewierska, smoleńska i czernihowska, to zyski z tej wojny mogły być znacznie większe. Błąd popełnił Zygmunt III Waza nie przyjmując propozycji bojarów, którzy chcieli oddać carską koronę w ręce królewicza Władysława. Bojarzy chcieli by Władysław, w zamian za carską koronę, przyjął prawosławie i sprawował osobiste rządy w Moskwie, na co Zygmunt III, jako fanatyczny katolik, nie wyraził zgody. Zygmunt III chciał carskiej korony dla siebie, na co bojarstwo nie mogło się zgodzić ze względów religijnych i politycznych. Unia dynastyczna Polski i Rosji mogła przynieść obu państwom znaczne korzyści. Mogłyby one działać razem przeciwko wspólnym wrogom: Turcji oraz Szwecji. Jednak w konsekwencji wojny z państwem rosyjskim, prowadzonej za Zygmunta III, nie udało się zrealizować żadnej z przyjętych w polskiej polityce zagranicznej koncepcji: nie doszło ani do aneksji Moskwy, ani do unii dynastycznej Polski i Rosji. Rosja, która w unii dynastycznej z Polską, mogłaby być jej sojusznikiem, pozostała nadal państwem wrogim, co miało dla Rzeczypospolitej niekorzystne konsekwencjie w drugiej połowie XVII wieku (utrata olbrzymich połaci ziem na wschodzie, osłabienie państwa). Tak więc interwencja Zygmunta III w Rosji, nie została przez niego odpowiednio wykorzystana. Rzeczypospolita mogła wynieść z niej znacznie większe zyski.
Wojny toczone w XVI i w pierwszej połowie XVII wieku z Moskwą odbiły się także na płaszczyźnie gospodarczej. Największe z nich korzyści wynosiły rody magnackie, które na ogromnych połaciach ziemi na zdobytych na wschodzie nabywały majątki ziemskie, które przynosiły im wielkie zyski finansowe. W wyniku wojen toczonych przez Rzeczypospolitą w drugiej połowie XVII wieku kraj został znacznie zniszczony (w czasie "potopu" szwedzkiego zachodnia część Rzeczypospolitej była okupowana przez Szwedów, a wschodnia przez Rosjan), co spowodowało z kolei jego głęboki kryzys gospodarczy.
Wojny Rzeczypospolitej prowadzone w XVI, a szczególnie w XVII wieku znalazły odbicie również na płaszczyźnie kulturalnej. W czasach dymitriad i polskiej interwencji w Rosji, wzrosła tam znacznie niechęć wobec Polaków. Także w Rzeczypospolitej w ciągu XVII wieku wzrosła niechęć wobec innych nacji (w tym także wobec Rosjan). W Rzeczypospolitej rozwijał się wtedy system warości zwany sarmatyzmem, cechujący się między innymi ksenofobią. Sarmatyzm był silnie związany z religią katolicką, co spowodowało w kraju kryzys tolerancji wyznaniowej. Szlachta polska uznawała swój kraj za przedmurze zachodniego chrześcijaństwa. Gardziła wyznawcami religii innych niż katolicyzm. Szlachta sarmacka traktowała z nieufnością i niechęcią obce wzorce kultury. Ceniła swoje przywileje, a rządy sułtanów tureckich i moskiewskich carów potępiała z pogardą jako despotyczne. Język polski uzyskał w XVII wieku ogromny awans w kulturowym obszarze Europy Środkowo-Wschodniej, jako język rozległego państwa powiązanego licznymi nićmi z państwami ościennymi. Polszczyzna stała się narzędziem komunikacji międzypaństwowej w tym rejonie Europy.



Wyszukiwarka