„Oswajanie ze sztuką słowa”, 4. Edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna (hasło 1234)


Magdalena Ostrycharczyk

Zespół Szkół nr 23

ul. Nakielska 273

85-391 Bydgoszcz

nauczyciel bibliotekarz

„Oswajanie ze sztuką słowa”
jako metoda uwrażliwiająca dzieci w młodszym wieku szkolnym

na piękno poetyckiego języka

We współczesnej edukacji literackiej obserwuje się stały wzrost zainteresowania uczniem, jako odbiorcą utworu literackiego oraz samym tekstem literackim, będącym swoistym dziełem sztuki słowa. Coraz częściej postuluje się, by zerwać z beznamiętnym, instrumentalnym traktowaniem utworów literackich na rzecz ich pełnego, aktywnego odbioru. Dotyczy to szczególnie poezji, która stanowi wartość samą w sobie, a którą nierzadko wykorzystuje się do realizacji rożnych zadań edukacyjnych. Nauczyciel w swojej praktyce dydaktycznej raczej niechętnie decyduje się na pracę z poezją, chyba, że są to wiersze proste, nadające się
do rozwiązywania problemów wychowawczych, wprowadzania ćwiczeń gramatycznych, czy obserwacji ortograficznych. Oczywiście w tak pojętym kontakcie z poezją nie ma miejsca na wyzwalanie ekspresji dziecka, kształtowanie jego twórczej postawy. Obserwując podobne próby przedstawiania uczniom „świata poezji” często zastanawiałam się, jak zaszczepić w nich wrażliwość na piękno słowa
i przygotować do odbioru poważniejszych utworów.

Odpowiedź na nurtujące mnie pytanie znalazłam w pozycji „Oswajanie ze sztuka słowa” Wiesławy Żuchowskiej. Choć książka już od dawna nie należy do nowości wydawniczych, warto po nią sięgnąć. Autorka zamieściła w niej niezwykle interesujący plan pracy z tekstem literackim (zwłaszcza poetyckim) oraz, co najważniejsze, pomysły jego realizacji.

Według W. Żuchowskiej przeżycia estetyczne, czyli rozumienie tekstu oraz związane z nim reakcje emocjonalne i pobudzanie wyobraźni nie pojawią się przez bierne poddawanie się nastrojowi wiersza. Przygotowuje je dopiero odpowiednio dobrana wiedza. W metodzie „Oswajania ze sztuką słowa” ma ona charakter czynnościowy. Uczeń „wnika” w tekst samodzielnie, poprzez działanie o charakterze zabawowym, co uatrakcyjnia lekcje i zrywa z tradycyjnym schematem powierzchownego, odtwórczego omawiania. Zaprezentowany sposób kształcenia literackiego opiera się na zestawie tekstów poetyckich, w których najważniejsze są dominanty artystyczne. Sam proces „oswajania” autorka proponuje rozłożyć na trzy lata i rozpocząć go nawet przed opanowaniem umiejętności czytania. Poszczególne pojęcia, zjawiska należy wprowadzać cyklicznie, sekwencjami, zgodnie z zasadą stopniowania trudności. Stąd na początku kształcenia literackiego powinny znaleźć się utwory prostsze i ciekawsze, zawierające następujące zagadnienia: fikcja literacka, poetyka świata na opak, kompozycja wypowiedzi literackich, inwencja językowa w poezji i organizacja brzmieniowa. Następnie powinno się zaproponować uczniom problemy złożone - relacje osobowe, potem ogólne - subiektywizm świata przedstawionego oraz poetyckie widzenie świata. Wszystkie czynności uczniów wytycza scenariusz, którym jest sam tekst i jego porządek. Mają one prowadzić do samodzielnych odkryć, dlatego też kierowane do dzieci pytania muszą mieć charakter problemowy. Powinny dotyczyć najistotniejszych zjawisk w utworze, bez wprowadzania terminologii teoretyczno-literackiej. „Oswajanie” nie polega bowiem na wyszukiwaniu głębokiego sensu utworu, czy kształceniu umiejętności analitycznych. Przygotowuje ono czytelnika aktywnego, kształtuje wyobrażenie
o utworze. Dlatego właśnie tekst literacki powinien być tak opracowany, by stał się dla ucznia zaproszeniem do zabawy oraz współtworzenia.

Właśnie ta koncepcja, hołdująca poezji i uwzględniająca indywidualność dziecka zainspirowała mnie do opracowania cyklu „spotkań z poezją”, których uczestnikami byli uczniowie klasy II nauczania początkowego. Utwory poetyckie dobierałam tak, by zawierały wymienione przez W. Żuchowską zagadnienia (fikcja literacka, poetyka świata na opak itd.), łatwe do zaobserwowania przez małych odbiorców.

Oto, jak dzieci odczuły organizację brzmieniową w oparciu o wiersz Stefanii Szuchowej „Letnia ulewa”.

Drobniutko, A potem...w jednej chwili I nagle wszystko ścicha.

leciutko i cichutko wiatr czuby drzew pochylił las błyszczy i oddycha.

po gałęziach bukowych, i w chmurach szumią drzewa nad najbliższą sosenką

po listeczkach brzozowych Ulewa! Straszna ulewa! Już z błękitu okienko,

zaszeptał deszcz... Ptak jak o świcie śpiewa...

Skończyła się ulewa.

Wiersz ten, będący lirykiem opisującym zmiany przyrody, ukazuje brzmieniowe walory

i możliwości języka. Autorka poprzez zastosowanie słów dźwiękonaśladowczych i ruchu stworzyła pewien fragment rzeczywistości. Wyodrębnić może trzy obrazy o jaskrawym przeciwieństwie ruchu i dźwięku. Stosując terminologię muzyczną - od piano, poprzez forte, do pianissimo. Pierwszy z obrazów przedstawia drobny deszczyk. Drugi ukazuje ulewę z towarzyszącym jej silnym wiatrem. Trzecia „wizja” jest wyciszeniem, uspokojeniem przyrody. Każdemu z obrazów odpowiada jedna zwrotka.

Praca z wierszem przebiegała następująco:

(na wszystkich widniał las, a różnice dotyczyły zjawisk pogodowych)

Uczniowie pracowali samodzielnie. Z gotowych kart oznaczonych chmurką wycinali odpowiednie wyrazy charakteryzujące drobny deszczyk (temat pierwszej zwrotki) i naklejali na kartkę z symbolem kropli, w wyznaczonym miejscu. Podobnie z wyrazami dotyczącymi drugiej zwrotki. Podczas pracy dzieci korzystały z własnych rysunków oraz treści wiersza
(I i II zwrotka). W efekcie, na „kartce z kroplą”, pod symbolem oznaczającym pierwszą zwrotkę znalazły się następujące wyrazy:

deszcz - równiutki, delikatny, cichutki, drobniutki, szeleszczący, szepczący itp.

Natomiast w części dotyczącej drugiej zwrotki:

deszcz (ulewa) - straszny, bębniący, hałasujący, rzęsisty, gwałtowny, groźny

Dlaczego do określenia „deszczyku” użyte zostały wyrazy będące zdrobnieniami?

Dzieci odczytywały wyrazy, a następnie przedstawiały je „muzykując na sobie”

(uczniowie, odpowiednio kierowani pytaniami nauczyciela sami zaproponują zaprezentowanie utworu za pomocą efektów akustycznych)

Uczniowie pracowali samodzielnie, nanosząc różnorodne znaki w ramkę pod przyklejonymi na karcie pracy wyrazami

Dzieci podzielone zostały na trzy grupy, zgodnie z kompozycją wiersza. Każda z grup miała za zadanie ułożyć ilustrację dźwiękową, za pomocą wybranych instrumentów, do wyznaczonej części wiersza (zwrotki). Uczniowie podczas pracy korzystali z wykonanych przedtem kart pracy, które pocięliśmy i przydzieliliśmy do odpowiednich stanowisk. Na stołach znalazły się więc, poza instrumentami konwencjonalnymi (bębenki, tamburina, dzwonki, trójkąty) i niekonwencjonalnymi (butelki plastikowe, gazety, woreczki z kapslami) również kartki z graficznym obrazem poszczególnych zwrotek wiersza. Dzieci dobierały odpowiednie instrumenty pasujące do nastroju opracowywanej części. Następnie układały „partyturę”, ustalając kiedy dany instrument będzie grał i z jaką intensywnością. Na końcu każdy z zespołów zaprezentował swoją muzyczną propozycję.

Po ustaleniu intensywności przejść pomiędzy poszczególnymi zwrotkami, dzieci połączyły swoje muzyczne kompozycje w całość. Występ „klasowej orkiestry” zarejestrowaliśmy na taśmie magnetofonowej.

Dzieci były bardzo dumne z efektów swojej pracy, a i sam proces „przekształcania” poezji w muzykę uznały za świetną zabawę.

Bibliografia:

FRYCIE, Stanisław, ZIÓŁKOWSKA-SOBECKA, Marta. Kształcenie literackie w okresie wczesnoszkolnym :poradnik metodyczny dla nauczycieli klas początkowych. Wyd.2. Warszawa: WSP TWP, 1998

ŻUCHOWSKA Wiesława, Oswajanie ze sztuką słowa: początki edukacji literackiej. Warszawa: WSiP, 1992

­­­­­­­­­­­

3



Wyszukiwarka