poprawne ściągi z koni z wykładu, wet, konie


Koń achał-tekiński

Pokrój. Wysoce szlachetny koń o prostym pro­filu głowy, szczupłej, często jeleniej szyi i śred­nio długich, czasami stromo ustawionych łopat­kach. Kłąb wyraźnie zaznaczony, zad ścięty. Kończyny długie, wytrzymałe, o twardych ko­pytach. Klatka piersiowa czasami dość płytka, szczupła. Mogą występować nieznaczne wady postawy kończyn. Ruch wydajny. Rasa szcze­gólnie predestynowana do galopu, ale także miewa predyspozycje do inochodu i toltu. Sierść, grzywa i ogon są delikatne, jedwabiste. Umasz-czenie często kasztanowate i gniade z wyraź­nym miedzianym połyskiem, ale także bułane, siwe i karę. Wysokość w kłębie 150-160 cm.

Historia. Jest to bezpośredni potomek koni turkmeńskich, od niepamiętnych czasów hodo-wanych w oazach Turkiestanu. Typowy przed­stawiciel prehistorycznych koni typu 1. Już w czasach starożytnych konie „krwawo pocą­ce się" były znane i doceniane w Chinach. Zdziesiątkowaną podczas wojen i grabieży hodowlę turkmeńska odbudowano, używając klaczy arabskich za czasów Timura Lenka (1336-1405). Krew turkmeńska płynie w żyłach koni wielu ras europejskich, przede wszystkim dzięki ogierowi Turkmain Atti, który pozosta­wił 17 synów, kryjących we wschodniopruskiej hodowli koni gorącokrwistych. Za pośrednic­twem ogiera Byerley Turk, przypuszczalnie turkmeńskiego lub czystej krwi arabskiej z li­nii Munighi, wspomniany rozpłodnik dał począ­tek jednemu z podstawowych rodów we współ­czesnej hodowli koni pełnej krwi angielskiej.

Koń angloarabski

Pokrój. Szlachetny koń sportowy o zaletach obu ras wyjściowych: czystej krwi arabskiej i pełnej krwi angielskiej. Głowa szlachetna, szyja dobrze zbudowana. Długie, ukośnie usta­wione łopatki. Wyraźnie zaznaczony kłąb prze­chodzi w mocny grzbiet. Głęboka klatka pier­siowa. Partia zadu i kończyn tylnych dobrze umięśniona i skatowana, zad lekko ścięty, ogon noszony elegancko. Kończyny suche, ze stawami o wyraźnych konturach i twardymi, małymi kopytami. Postawa kończyn nie za­wsze prawidłowa. Chody płaskie, wydajne, dobry galop i duże zdolności do skoków przez przeszkody. Umaszczenie najczęściej kaszta­nowate, gniade i siwe. Wysokość w kłębie 155-165 cm.

Historia. Wymiana handlowa i zawieruchy wojenne spowodowały, że wraz z osiadłymi w Hiszpanii Maurami do południowej Francji przybyły konie orientalne. Później konie te przy­wozili ze sobą krzyżowcy powracający z Bliskie­go Wschodu. Napoleon bardziej cenił ogiery arabskie niż masywne konie i wspierał ich ho­dowlę, nakazując gromadzić zdobyte ogiery arabskie w stadninie Pompadour. Już książę Palatynatu Christian W prowadził z powodze­niem hodowlę koni na bazie angloarabów w Zweibriicken. Dzięki zdobytym tam koniom Eugene Gayot, dyrektor stadniny Pompadour (od 1847 r. generalny inspektor wszystkich fran­cuskich stadnin), ocenił możliwość jednoczenia korzystnych cech szlachetnych koni arabskich i angielskich. Stworzył on, stojącą na wysokim poziomie, francuską hodowlę angloarabów.

Koń czystej krwi arabskiej

Pokrój. Rasa ta stanowi kwintesencję pięk­na konia. Mała, sucha głowa o prostym lub wklęsłym (szczupaczym) profilu. Oczy duże, uszy małe, o kształcie sierpowatym. Lekka, łabędzia szyja. Łopatki nie zawsze idealnie zbudowane. Środkowa część tułowia krótka, dość mocna. Zad krótki, poziomy (horyzontal­ny), z wysoko osadzonym ogonem, noszonym z charakterystyczną odsadą. Kończyny suche, czasami z lekkimi wadami postawy, ale do­skonałej jakości. Galop lekki, szybki i wy­trwały. Kłus lekki, sprawiający wrażenie, jak­by koń unosił się w powietrzu, i jeszcze do­dający jego sylwetce szlachetności. Stęp bywa nieco za krótki. Spotyka się w tej rasie wszyst­kie podstawowe rodzaje umaszczenia z wy­jątkiem srokatego. Wysokość w kłębie wyno­si 145-155 cm.

Historia. Ta bardzo stara rasa wywodzi się od koni pierwotnych typu 2., choć niektóre od­miany (Munighi) są bardziej zbliżone do ty­pu 3. Po podbojach islamu rozszerzyła się kul­towa hodowla w czystości rasy i systematyczna reprodukcja. Informacje o pochodzeniu po­szczególnych zwierząt przekazywano ustnie. Sprzedaż dobrych koni niewiernym była zabro­niona. Prócz trzech podstawowych typów koni arabskich - Kuhailan, Saklavi i Munighi - ist­nieją w Arabii także inne, np. Hadban, Ham-dan i O'Bajan. WAHO (World Arab Horse Or-ganization) zajmuje się problemami hodowli tej rasy. Obecnie koni arabskich używa się do sportowych rajdów długodystansowych oraz pokazów jazdy rekreacyjnej. Są one mało przy­datne jako konie sportowe w tradycyjnych kon­kurencjach jeździeckich.

Appaloosa

Pokrój. Ten koń mocnej budowy należy do gru­py koni westernowych. Ma suchą, szeroką gło­wę z małymi uszami i masywną, dobrze zbudo­waną szyję średniej długości. Ukośnie ustawione łopatki. Kłąb słabo zarysowany. Szeroki, krótki, mocny grzbiet. Klatka piersiowa szeroka i głę­boka. Zad ścięty, muskularny. Czasami zbyt lek­ka jest budowa kończyn, które są suche, prawi­dłowe, o wyrazistych stawach. Często występują strome pęciny. Kopyta mocne, małe, o paskowa­nym rogu. Chody pewne. Jest to koń wytrzyma­ły i szybki. Ma spokojne usposobienie i tzw. wy­czucie bydła. Maść prawie wyłącznie tarantowata. Wysokość w kłębie między 145 a 160 cm.

Historia. Cętkowane konie znamy już z rysun­ków starożytnych. Do Nowego Świata konie te wprowadzili hiszpańscy konkwistadorzy. Zaznaczyły one swą obecność także w populacji mustangów. Szczep indiański Nez-Perce jako jedyny prowadził systematyczną hodowlę ko­ni, głównie maści tarantowatej. Konie te były znane także białym osadnikom w dolinie rze­ki Palouse w Idaho. Pokojowo usposobiony szczep Nez-Perce próbował uniknąć zamknię­cia w rezerwacie i zagłady z rąk białych, po­dejmując forsowną ucieczkę. Przeżyły ją nie­liczne konie, z których potomków stworzono w roku 1938 małą populację hodowlaną; do dziś rozrosła się ona do 500 000 sztuk. Jest to obecnie najbardziej lubiana rasa w Ameryce. Siedzibą Appaloosa Horse Club jest Moscow w Idaho, gdzie powstało wspaniałe centrum informacyjne.

Koń berberyjski

Pokrój. Koń szlachetny średniej wielkości w ty­pie raczej iberyjskim niż orientalnym. Głowa średniej wielkości, często o profilu garbono-sym. Szyja bardzo mocna, prosta. Łopatki dłu­gie, często strome. Grzbiet krótki, zdolny do pracy pod dużym obciążeniem. Klatka piersio­wa głęboka, ale niezbyt szeroka. Zad ścięty, ogon osadzony nisko. Mocne jak stal kończy­ny z doskonałymi kopytami, niekiedy tylne nie­co szablaste lub o krowiej postawie. Ruch wy­dajny, o energicznej akcji, szybki, pewny. Umaszczenie często siwe, a także gniade, kasz­tanowate i karę z odmianami. Wysokość w kłę­bie 150-160 cm.

Historia. Północnoafrykańska rasa zwana ber-beryjską pochodzi od starożytnych koni typu 1. i jest blisko spokrewniona z końmi iberyjskimi (zwłaszcza kucami Sorraia). W Afryce, powią­zanej od dawna z Hiszpanią, konie te były już rozpowszechnione, gdy około roku 700 dotar­ły tam konie arabskie. Od tego czasu rasy te cią­gle się krzyżowały. Tylko nomadyczne plemię Tuaregów przestrzegało hodowli w czystości rasy. Podczas podboju Hiszpanii przez Mau­rów liczne konie berberyjskie zasiliły hodow­lę iberyjską. Ogierów tej rasy używano później w całej Europie do uszlachetniania miejscowe­go pogłowia. Należał do nich także Godolphin Barb, jeden z założycieli rasy pełnej krwi an­gielskiej. Czysto rasowych koni berberyjskich już prawie się nie spotyka, choć podjęto wysił­ki w celu zachowania resztek tej populacji.

Koń pełnej krwi angielskiej

Pokrój. Elegancki koń sportowy o zapewne najwyższej wartości hodowlanej, wysoce wy­specjalizowany pod względem dzielności. Gło­wa sucha, pełna wyrazu, mała lub średnia, zwy­kle o prostym profilu. Szyja średniej długości. Łopatki długie, ukośnie ustawione. Kłąb wyso­ki, grzbiet krótki. Zad bardzo dobrze umięśnio­ny. Klatka piersiowa dość wąska, ale bardzo głęboka i długa. U koni w kondycji wyścigowej lub sportowej brzuch podkasany. Drugie, szczu­płe i suche kończyny. Długie, elastyczne pęci-ny. Wady postawy kończyn częste, gdyż konie te selekcjonowano w kierunku cech dzielno­ści, a nie pokroju. Głównym kryterium selek­cji była szybkość w galopie, toteż dziś są to najszybsze konie na świecie. Najczęstsze umasz-czenie gniade i kasztanowate, rzadziej siwe i ka­rę. Wysokość w kłębie 150-170 cm.

Historia. Pierwsze konie orientalne do celów wyścigowych sprowadzili na teren Brytanii Rzymianie. Za panowania Plantagenetów nastą­piło ożywienie sportu wyścigowego i dalsze importy koni wschodnich. Systematyczną ho­dowlę na cechy dzielności wyścigowej prowa­dzono za czasów Tudorów oraz w pierwszym okresie panowania Stuartów. W czterech stad­ninach królewskich tzw. Royal Mares (klacze królewskie) kojarzono z końmi z Italii, hisz­pańskimi i orientalnymi. Głównymi protoplasta­mi rasy były ogiery: Darley Arabian, Byerley Turk, Godolphin Barb i Curwen Bay Barb. W roku 1793 ród Weatherbych utworzył księ­gę stadną General Stud Book. Konie tej rasy, rozpowszechniły się na całym świecie i wy­warły olbrzymi wpływ niemal na wszystkie nowoczesne rasy koni sportowych.

Selle Francais

Pokrój. Niezupełnie jednolita populacja koni sportowych w typie mocnego konia półkrwi. Głowa średniej wielkości, często lekko garbo-nosa. Szyja mocna, czasami niezbyt dobrze ukształtowana. Łopatki długie, skośnie usta­wione. Kłąb dobrze rozwinięty, przechodzący w solidny grzbiet. Mocna partia nerek, długi, szeroki i silnie umięśniony zad. Kończyny moc­ne, o mocnych stawach. Chody energiczne i ela­styczne, o dużym zaangażowaniu tylnych koń­czyn. Duże zdolności do wszystkich konkurencji sportu jeździeckiego, a zwłaszcza skoków. Umaszczenie często kasztanowate o różnych odcieniach, a także gniade, rzadko karę czy si­we. Wysokość w kłębie 155-175 cm.

Historia. Fundament rasy stanowiła różnorod­na mieszanina koni rodzimych, orientalnych i niemieckich (holsztyńskich). W XIX wie w hodowli zaznaczył się duży wpływ pełł krwi angielskiej i kłusaków. Wówczas rai nadano nazwę koni anglo-normandzkich, jei cze do niedawna używaną. W jej obrębie istn ły cztery odmiany: mocna i krępa (cob),; przęgowa, wierzchowa i kłusacza. Wszystl zapisywano do tej samej księgi, a także kojar, no między sobą. Stałe używanie do kojarzeń! ni pełnej krwi angielskiej i korzystne warui wychowu pozwoliły w rasie zwanej dzisiaj S le Francais uzyskać dzielne konie sporto o dużych ramach ciała. Ważne ogiery, zn< także z międzynarodowych zawodów w & kach przez przeszkody, to: Alme, Jalisco B, ( loubet. Konie Selle Francais wywierają di wpływ na inne współczesne rasy koni spoi wych.

Koń wielkopolski

Pokrój. Szlachetny koń wierzchowy w typie półkrwi angielskiej, zbliżony do konia trakeń-skiego. Głowa sucha, szlachetna. Szyja długa, prawidłowa i dobrze osadzona. Łopatki długie, właściwe dla koni wierzchowych. Kłąb wyraź­ny. Kłoda zwięzła, niezbyt szeroka, ale głębo­ka. Bardzo dobra partia zadu, który jest moc­ny, ścięty, doskonale umięśniony. Kończyny solidne, o suchych stawach i ścięgnach, pęci-ny długie, bez szczotek pęcinowych. Chody do­bre, zadowalające zdolności do skoków przez przeszkody. Występują wszystkie maści podsta­wowe. Wysokość w kłębie 165 cm lub więcej.

Historia. Rasa ta wywodzi się od koni traken­skich i wschodniopruskich. Powstała w XIX wieku na ziemiach zaboru pruskiego z zastoso­waniem reproduktorów takich ras niemieckich, jak trakeńska i wschodniopruska, a także be-berbecka, oldenburska, meklemburska i in. Ośrodkami hodowlanymi były stada ogierów w Sierakowie, Gnieźnie i Starogardzie. Rasę uszlachetniano pełną krwią angielską, czystą krwią arabską, półkrwią angielską i angloarab-ską. Po roku 1945 pozostała w Polsce na tere­nach Mazur część populacji koni trakenskich i wschodniopruskich, które nadal hodowano pod nazwą koni mazurskich. Na terenie Wiel­kopolski prowadzono hodowlę lżejszych, bar­dziej szlachetnych koni poznańskich, z więk­szym dolewem krwi angloarabskiej i półkrwi angielskiej. W 1962 r. połączono obydwie od­miany pod wspólną nazwą rasy wielkopolskiej. Planową hodowlę współczesnych koni wielko­polskich prowadzi 12 państwowych stadnin i zyskuje ona na znaczeniu.

Koń małopolski

Pokrój. Elegancki koń o średnich ramach cia­ła i suchej konstytucji, głównie w typie anglo-arabskim. Głowa mała, urodziwa, zbliżona wy­glądem do głowy konia arabskiego. Długa, dobrze uformowana szyja z lekkim karkiem. Łopatki niekiedy strome. Kłąb wyraźnie za­znaczony. Często nieco słaby grzbiet. Zad lek­ko ścięty, dobrze umięśniony. Kłoda niezbyt szeroka i głęboka. Kończyny długie z suchymi stawami, często nieco za lekkie. Czasami wy­stępują wady w budowie i ustawieniu kończyn. Kopyta dobre, bez szczotek pęcinowych. Wy­trzymały koń w typie wierzchowym o eleganc­kich chodach. Spotyka się wszystkie maści. Wysokość w kłębie 158-165 cm.

Historia. Polska hodowla koni pozostawała od początku XVIII wieku pod silnym wpływem

koni orientalnych. Hodowla angloarabów ma w Polsce długą tradycję, przy czym wybrano własną drogę postępowania. Rodzimą popula­cję klaczy, w większości małych koni chłop­skich powstałych z największym udziałem krwi prymitywnego konika polskiego, najpierw uszlachetniono końmi orientalnymi (perskimi, turkmeńskimi, tureckimi, arabskimi), a w XIX wieku wprowadzono konie szczepów austro-wę­gierskich, takich jak Shagya, Amurath, Gidran, Gazlan, Dahoman, Furioso i Przedświt oraz pełnej krwi, arabskie i angloarabskie czystej krwi. Urodzony w roku 1947 w Wojcieszkowie siwy ogier Ramzes miał znaczny wpływ na ho­dowlę koni holsztyńskich i westfalskich. Koń małopolski cieszy się dużą popularnością jako wszechstronny koń wierzchowy.

Koń trakeński

Pokrój. Szlachetny, elegancki koń o suchej głowie z prostym profilem, dużym pyskiem i czasami obwisłymi uszami. Szyja długa, do­brze osadzona. Kłąb dobrze uwydatniony. Ło­patki długie i skośnie ustawione, kłoda głębo­ka, ale często wąska, z podkasanym brzuchem. Grzbiet mocny, zad muskularny, lekko ścięty, z wysoko osadzonym ogonem. Włosy grzywy i ogona skąpe, cienkie. Sierść jedwabista. Koń­czyny suche, o mocnej kości i dobrych kopy­tach. (W pogłowiu polskiej hodowli kopyta często są słabe - przyp. tłum.) Brak szczotek pęcinowych. Ruch płaski, wydajny. Występu­ją wszystkie maści podstawowe, choć siwa jest rzadka. Wysokość w kłębie 160-168 cm.

Historia. Początki rasy sięgają średniowiecza, gdy na terenach Prus Wschodnich zakon krzyżacki prowadził systematyczną hodowlę posłu­gując się prymitywną odmianą lokalnych mie-rzynów, zwanych Schweiken. W roku 1725 Fry­deryk Wilhelm I nakazał osuszyć błotniste rejony wokół Traken, gdzie utworzył w roku 1731 kró­lewski zarząd stadnin. Obejmował on 1600 ko­ni i 10 000 mórg gruntów. Do najsłynniejszych rozpłodników w tej hodowli należał Tempelhiiter (syn ogiera pełnej krwi angielskiej Perfectio-nist), którego pomnik stoi w Verden. (Jest tam kopia, oryginał stoi przed Muzeum Konia w Mo­skwie - przyp. tłum.) W roku 1945 w ryzykow­nym marszu przez zamarzniętą zatokę podczas ucieczki przed wojskami rosyjskimi uratowano ok. 800 klaczy i 40 ogierów. Odbudowaną ho­dowlę nadzoruje obecnie w Niemczech Zwią­zek Hodowców i Miłośników Koni Gorącokrwi-stych Pochodzenia Trakeńskiego.

Koń hanowerski

Pokrój. Głowa najczęściej duża, o profilu pro­stym lub garbonosym. Szyja długa. Długie ło­patki prawidłowo zbudowane i skośnie usta­wione. Kłąb wyraźny, grzbiet długi. Kłoda szeroka i głęboka. Zwykle duży, czasem jednak nieco płaski, kanciasty zad. Kończyny tylne silne, z mocnymi stawami i o doskonałych dźwi­gniach. Kopyta duże. Ruchy wydajne, ener­giczne, skoczność doskonała. Charakter przy­jazny. Występują wszystkie maści podstawowe, głównie kasztanowata i gniada. Wysokość w kłę­bie 162-175 cm, lecz kaliber koni jest zróżni­cowany.

Historia. Hanower był na początku XVIII w.

-Częścią imperium brytyjskiego. W krajowej

stadninie w Celle (utworzonej w latach duktorów: oprócz pruskich, holsztyńskich, hisz­pańskich i meklemburskich także liczne peł­nej krwi angielskiej i półkrwi. Po zerwaniu związków z Anglią w roku 1837 aż do czasów motoryzacji hodowano tam dobre konie kawa­leryjskie i robocze. Po II wojnie światowej po­wrócono do uszlachetniającego krycia ogiera­mi innych ras, głównie trakenskich i pełnej krwi (Abglanz, Semper Idem, Der Lowe xx). Ce­lem pracy hodowlanej było uzyskanie nowo­czesnego, wszechstronnie użytkowego konia sportowego. Obecnie jest to jedna z najlepszych na świecie ras koni do wyczynowego sportu jeździeckiego, zwłaszcza do konkurencji ujeż­dżania i skoków przez przeszkody.

Koń holsztyński

Pokrój. Wysoce szlachetny koń sportowy o uznanej renomie, obecnie z wyraźnymi ce­chami koni pełnej krwi. Głowa średniej wiel­kości, pełna wyrazu. Szyja długa, dobrze umięśniona. Kłąb wydatny i długi. Mocny grzbiet przechodzi w lekko spadzisty, musku­larny zad. Kłoda szeroka i głęboka, czasami z trochę płytką partią tylnych żeber. Kończy­ny mocne i suche z silnymi stawami. Kopyta duże. Wydajny ruch, dobre zdolności do ga­lopowania i wspaniała skoczność. Najczęstsze typy umaszczenia to gniade i siwe, rzadsze -kasztanowate i karę. Wysokość w kłębie 162-175 cm.

Historia. Od średniowiecza w klasztorze Ueter-sen hodowano cenione mocne konie, wytwo­rzone z dużym udziałem koni hiszpańskich.

Podczas wojen napoleońskich nastąpił upadek tej hodowli. Dopiero około roku 1850 zaczęła się ona znów rozwijać, dzięki wprowadzeniu koni pełnej krwi angielskiej. Pierwszą księgę stadną założono w 1886 roku, a w 1891 połą­czono lokalne chłopskie związki hodowców w Holsztyński Związek Hodowlany, który utworzył własne stada ogierów. W XX w. Zwią­zek przechodził zmienne koleje losu, został nawet czasowo przejęty przez państwo. Od ro­ku 1960 nadzór nad pracą hodowlaną spoczy­wa znów w rękach Związku. Wzbogacenie stawki ogierów reproduktorami pełnej krwi (Cottage Son, Marlon, Ladykiller) i Selle Fran-cais (Cor de la Bryere) uczyniło Holsztyn ośrodkiem niemieckiej hodowli koni sporto­wych, wyspecjalizowanych w konkurencji sko­ków przez przeszkody.

Nonius

Pokrój. Duża głowa o garbonosym profilu, długich uszach i małych oczach. Szyja wyso­ko osadzona, średniej długości, mocna, łukowa­to wygięta. Łopatki często strome i nieco krót­kie. Kłąb płaski i długi, przechodzący w długi i szeroki grzbiet. Głębokość i szerokość tuło­wia dobre. Zad krótki, mocny, lekko ścięty. Kończyny bardzo mocne, z solidnymi stawami i dużymi kopytami. Kończyny tylne dobrze umięśnione. Brak szczotek pęcinowych. Do­bra skoczność oraz akcja w stępie i kłusie, ga­lop nieco ociężały. Umaszczenie najczęściej gniade i karę, odmian mało. Wysokość w kłę­bie 150-165 cm.

Historia. Protoplastą rasy był ogier półkrwi Nonius Senior urodzony w 1810 roku we Fran­cji z klaczy normańskiej. Podczas wojen na-

poleońskich trafił on do Dolnej Austrii, a póź­niej do węgierskiej stadniny Mezóhegyes. Tu­taj, do roku 1832 kojarzony z klaczami ró­żnego pochodzenia, pozostawił po sobie 79 ogierów reproduktorów i 137 klaczy hodow­lanych. Zwierzęta te w roku 1840 zostały uzna­ne za nową rasę koni. Klacze lipicańskie i kla-drubskie przydały im siły i imponującego wyglądu, po nich także pozostał potomstwu garbonosy profil głowy. Stosowane po 1860 ro­ku krycie reproduktorami pełnej krwi angiel­skiej poprawiło pokrój koni tej rasy. Dziś uży­wa się ich w sporcie zaprzęgowym, a także jako niezawodnych wierzchowców do jazdy rekreacyjnej.

Kłusak orłowski

Pokrój. Więcej niż średniej miary, mocno zbu­dowany koń o eleganckim pokroju. Lekko garbonosą głowę nosi długa, wysoko osadzona szyja. Kłąb jest nieco płaski, grzbiet długi i czasami miękki. Klatka piersiowa szeroka, ale niezbyt głęboka. Zad dobrze umięśniony. Kończyny długie, mocne i wytrzymałe, z nie­wielkimi szczotkami pęcinowymi i dużymi ko­pytami. Ich akcja w kłusie robi duże wrażenie, mimo że kłusaki te nie mają takiego przyśpie­szenia, jak nowoczesne rasy wyścigowe. Maść głównie siwa, ale także gniada i kara. Wyso­kość w kłębie ok. 160 cm.

Historia. Przypuszczalnie w roku 1775 hrabia Aleksy Orłow-Czesmienskij, gdy był już zbyt gruby, aby jeździć wierzchem, postanowił wy­hodować doskonałego konia powozowego i kupił za 60 000 rubli orientalnego siwego ogie­ra Śmietanka. Ogier ten pozostawił tylko 5 po­tomków, w tym ogiera Połkana od duńskiej klaczy. Połkan z kolei został skojarzony z ho­lenderską klaczą harddraverską, która dała ra­sie lepsze zdolności do kłusa. Urodzony przez nią siwy ogier Bars stał się filarem rasy kłusa­ków orłowskich. Później prowadzono bezpla-nowe krzyżowanie z amerykańskimi kłusaka­mi Standardbred, ale w ostatniej chwili w celu zachowania rasy zarząd rosyjskich stadnin pań­stwowych wydał ostre przepisy ochrony kłusa­ków orłowskich. Obecnie populacja ich liczy ok. 25 000 sztuk.

Koń trakeński

Pokrój. Szlachetny, elegancki koń o suchej głowie z prostym profilem, dużym pyskiem i czasami obwisłymi uszami. Szyja długa, do­brze osadzona. Kłąb dobrze uwydatniony. Ło­patki długie i skośnie ustawione, kłoda głębo­ka, ale często wąska, z podkasanym brzuchem. Grzbiet mocny, zad muskularny, lekko ścięty, z wysoko osadzonym ogonem. Włosy grzywy i ogona skąpe, cienkie. Sierść jedwabista. Koń­czyny suche, o mocnej kości i dobrych kopy­tach. (W pogłowiu polskiej hodowli kopyta często są słabe - przyp. tłum.) Brak szczotek pęcinowych. Ruch płaski, wydajny. Występu­ją wszystkie maści podstawowe, choć siwa jest rzadka. Wysokość w kłębie 160-168 cm.

Historia. Początki rasy sięgają średniowiecza, gdy na terenach Prus Wschodnich zakon krzyżacki prowadził systematyczną hodowlę posłu­gując się prymitywną odmianą lokalnych mie-rzynów, zwanych Schweiken. W roku. 1725 Fry­deryk Wilhelm I nakazał osuszyć błotniste rejony wokół Traken, gdzie utworzył w roku 1731 kró­lewski zarząd stadnin. Obejmował on 1600 ko­ni i 10 000 mórg gruntów. Do najsłynniejszych rozpłodników w tej hodowli należał Tempelhiiter (syn ogiera pełnej krwi angielskiej Perfectio-nist), którego pomnik stoi w Verden. (Jest tam kopia, oryginał stoi przed Muzeum Konia w Mo­skwie - przyp. tłum.) W roku 1945 w ryzykow­nym marszu przez zamarzniętą zatokę podczas ucieczki przed wojskami rosyjskimi uratowano ok. 800 klaczy i 40 ogierów. Odbudowaną ho­dowlę nadzoruje obecnie w Niemczech Zwią­zek Hodowców i Miłośników Koni Gorącokrwi-stych Pochodzenia Trakeńskiego.

Koń fryzyjski

Pokrój. Konie fryzyjskie mają karę, połysku­jące umaszczenie. Dopuszczalną odmianą jest jedynie mała gwiazdka. Głowa jest sucha, peł­na wyrazu, z małymi uszami o sierpowatym kształcie. Szyja wysoko osadzona, średnio długa, bardzo mocna, przyozdobiona bujną grzywą. Łopatki skośnie ustawione, właści­wej długości. Kłąb mało wyraźny. Kończyny silne i długie, z typowymi obfitymi szczotka­mi. Fryzy poruszają się z dużą energią i ele­gancją. Chody mają wyniosłe, ale w kłusie mogą rozwijać dużą szybkość. Klacze mają w kłębie co najmniej 155, a ogiery 160 cm wysokości.

Historia. Początek rasy sięga czasów rzym­skich. Już w średniowieczu istniała popularna odmiana silnych karych koni. Później w hodowlach chłopskich powstał koń flamandzki, znany ze swojej siły i wytrzymałości. Hoduje się go jeszcze w USA jako belgijskiego konia pociągowego. W celu uzyskania z mocnego ko­nia flamandzkiego szlachetnego konia baroko­wego, pod siodło i do powozu, posłużono się wypróbowaną krwią iberyjską. W XVIII i XIX wieku zmiana zapotrzebowa­nia i upodobań doprowadziła do upadku tego kierunku hodowli. Chłopi fryzyjscy zatrzyma­li jednak swoje harddravery (hard - szybki). W roku 1878 założono księgę stadną Friesche Paarden Stamboek. Wszystkie wpisane do niej obecnie reproduktory wywodzą się od pierw­szego zapisanego ogiera, urodzonego w roku 1885Nemo51.

Kon Lipicański

Pokrój. Koń typu barokowego, o widocz­nych wpływach iberyjskich. Pełna wyrazu głowa może mieć profil garbonosy lub pro­sty, a czasami także właściwy koniom orien­talnym. Potężna szyja jest wysoko osadzona i łabędzia w kształcie. Łopatka bywa czasem krótka, kłąb płaski, a grzbiet długi i słaby. Zad jest krótki, muskularny i prosty. Kłoda dosta­tecznie głęboka i szeroka. Krótkie kończyny są suche i silne, choć zdarzają się błędy po­stawy. Może też występować wada ruchu zwa­na bilardowaniem. Umaszczenie prawie wy­łącznie siwe, rzadko gniade i karę. Klasyczny przykład konia nadającego się do ujeżdża­nia „wyższą szkołą". Wysokość w kłębie 148-158 cm.

Historia. W roku 1580 arcyksiążę Karol II ze­zwolił na wprowadzenie koni hiszpańskich do swojej stadniny w Lipizzy na Wyżynie Krasu (obecnie Słowacja). Używano tam z po­wodzeniem ogierów hiszpańskich, ale także fryderyksborskich, kladrubskich i neapolitań-skich. Później trafił tam arabski ogier Sigla-vy. Dzisiejsze rody Conversano, Neapolitano, Pluto, Maestoso, Siglavy i Favory wywodzą się od poszczególnych ogierów-założycieli. Dwie dalsze linie - Tulipan i Incitato - znaj­dują się na Węgrzech. Odbiorcą lipicanów austriackich jest Hiszpańska Szkoła Jazdy w Wiedniu. W pozostałych krajach, gdzie ho­duje się Iipicany, znajdują one zastosowanie jako twarde konie gospodarskie.

Koń oldenburski

Pokrój. Nowoczesny koń sportowy z cechami wskazującymi na uszlachetnianie rasami lżej­szych koni. Pełna wyrazu głowa o profilu pro­stym lub lekko garbonosym wspiera się na do­brze uformowanej i osadzonej szyi. Długie skośne łopatki i mocny kłąb przechodzą w śred­niej długości, czasami nieco miękki grzbiet. Lekko ścięty, muskularny zad, kłoda głęboka i szeroka, ogon wysoko osadzony. Suche, silne kończyny z szerokimi stawami i dobrymi kopy­tami. Wspaniała mechanika ruchu we wszyst­kich chodach i duże zdolności do skoków przez przeszkody. Umaszczenie głównie gniade i ciemnogniade, poza tym karę i rzadko kasz­tanowate. Wysokość w kłębie 160-172 cm.

Historia. Już w XVI i XVII wieku hodowano w Oldenburgu dobre konie, prawdopodobnie nabazie krwi fryzyjskiej. W 1819 roku wydano nowoczesną ustawę o uznawaniu zwierząt ho­dowlanych, która miała duże znaczenie dla ho­dowli. Importowany z Anglii ogier Stavescher Hengst, prawdopodobnie rasy Cleveland Bay, za pośrednictwem swoich synów, Neptuna i Thoradora I, stał się protoplastą nowocze­snych oldenburgów. Już w roku 1861 założo­no związek hodowców tej rasy, a popularny wówczas silny koń powozowy został po II woj­nie światowej, a częściowo już wcześniej, uszla­chetniony dzięki umiejętnemu doborowi re­produktorów. Wraz ze spadkiem popytu na konie robocze i powozowe nastąpiła zmiana kierunku hodowli na konie sportowe, z zasto­sowaniem ogierów: Lupus xx, Furioso, Futu-ro (Selle Francais), Inshallah (angloarab) i innych.

Appaloosa

Pokrój. Ten koń mocnej budowy należy do gru­py koni westernowych. Ma suchą, szeroką gło­wę z małymi uszami i masywną, dobrze zbudo­waną szyję średniej długości. Ukośnie ustawione łopatki. Kłąb słabo zarysowany. Szeroki, krótki, mocny grzbiet. Klatka piersiowa szeroka i głę­boka. Zad ścięty, muskularny. Czasami zbyt lek­ka jest budowa kończyn, które są suche, prawi­dłowe, o wyrazistych stawach. Często występują strome pęciny. Kopyta mocne, małe, o paskowa­nym rogu. Chody pewne. Jest to koń wytrzyma­ły i szybki. Ma spokojne usposobienie i tzw. wy­czucie bydła. Maść prawie wyłącznie tarantowata. Wysokość w kłębie między 145 a 160 cm.

Historia. Cętkowane konie znamy już z rysun­ków starożytnych. Do Nowego Świata konie te wprowadzili hiszpańscy konkwistadorzy. Zaznaczyły one swą obecność także w populacji mustangów. Szczep indiański Nez-Perce jako jedyny prowadził systematyczną hodowlę ko­ni, głównie maści tarantowatej. Konie te były znane także białym osadnikom w dolinie rze­ki Palouse w Idaho. Pokojowo usposobiony szczep Nez-Perce próbował uniknąć zamknię­cia w rezerwacie i zagłady z rąk białych, po­dejmując forsowną ucieczkę. Przeżyły ją nie­liczne konie, z których potomków stworzono w roku 1938 małą populację hodowlaną; do dziś rozrosła się ona do 500 000 sztuk. Jest to obecnie najbardziej lubiana rasa w Ameryce. Siedzibą Appaloosa Horse Club jest Moscow w Idaho, gdzie powstało wspaniałe centrum informacyjne.

Pinto

Pokrój. Srokaty koń westernowy. Hodowla jest ukierunkowana na umaszczenie, obejmuje ko­nie srokate o wysokości w kłębie większej niż 118 cm. Nazwą Pinto obejmuje się wiele typów koni, od kuców do koni gorącokrwistych o róż­nym pokroju. Podobnie jak u Paint Horses (patrz opis) rozróżnia się trzy wzorce srokatego umasz-czenia, czyli Overo, Tobiano i Tovero. Także pod względem innych cech oba te typy koni są do siebie podobne. Zwykle są to mocne, wytrwa­łe i niezawodne zwierzęta, łączące harmonijny eksterier z dobrym ruchem i wszechstronnymi predyspozycjami użytkowymi. Wysokość w kłę­bie zależna od typu.

Historia. Hiszpańscy konkwistadorzy wpro­wadzili do Ameryki srokate konie. Były one podobne do słynnych później mustangów z Dzikiego Zachodu i bardzo cenione przez Indian zamieszkujących prerię, lecz systematycznej ich hodowli, z wyjątkiem Appaloosa (patrz s. 42), nie prowadzono. Mimo to ich wzrasta­jąca popularność doprowadziła do założenia Pinto Horse Association for America oraz w 1956 r. księgi stadnej. Hodowla obejmuje pięć typów koni: kuc (kuce wierzchowe) o wy­sokości w kłębie 118-148 cm), saddle (ele­ganckie konie wierzchowe), stock (konie wester­nowe), pleasure (konie pokazowe o widocznym wpływie rasy arabskiej) i hunter (mocne konie wierzchowe). Prowadzi się rozmaite kojarze­nia z American Saddle Horses, Quarter Horses, końmi arabskimi i hackneyami w celu uwydat­nienia określonych cech.

Koń ardeński

Pokrój. Koń o szerokiej, masywnej kłodzie, sto­sunkowo krótkich, grubych kończynach. Łopatki długie, ukośnie ustawione. Zad silnie umięśnio­ny. Wysokość w kłębie 155-162 cm, masa ciała 800-1000 kg. Konie przeznaczone na rzeź bywa­ją jeszcze cięższe. Głowa wyrazista, o profilu pro­stym lub nieco garbonosym. Szyja mocna, krót­ka. Szczotki pęcinowe obfite, kopyta duże, o twardym rogu. Ruch swobodny, wydajny. Umaszczenie najczęściej gniade, kasztanowatode-reszowate i siwe.

Historia. Rasa ta wywodzi się od starożytnych ko­ni z Solutre. Rzymskie legiony, średniowieczni ry­cerze, a także napoleońska artyleria używali tych zwierząt z dużym powodzeniem. Początkowo by­ły to konie zaledwie średniego wzrostu. W okre­sie wypraw krzyżowych i cesarstwa frankijskiego uszlachetniano je krwią orientalną, lecz rozwój rolnictwa i transportu w XIX wieku zwiększył zapotrzebowanie na ciężkie konie robocze. Aby je uzyskać, zastosowano krzyżowanie z końmi bel­gijskimi. Ardeny eksportowano także poza Fran­cję i wykorzystywano do krzyżowania z innymi rasami. Współcześni hodowcy uznają stary typ ardena za bardzo cenny. Od 1929 r. prowadzi się we Francji księgi stadne tej rasy, w Belgii zaś działa Królewski Związek Hodowców Konia Ar-deńskiego. Do rasy tej zalicza się takie odmiany regionalne, jak Trait du Nord, Auxois, ardeny szwedzkie

Perszeron

Pokrój. Elegancki, harmonijnie zbudowany mo­delowy koń zimnokrwisty. Głowa o delikatnej budowie, prostym lub lekko garbonosym profi­lu, szerokim czole i dużych oczach. Szyja dość długa, wspaniale wygięta. Perszeron ma także, jak na konia pociągowego, doskonałą łopatkę i do­bry kłąb. Klatka piersiowa szeroka i głęboka. Kłoda beczkowata. Partie grzbietu i nerek (lędź­wi) krótkie i mocne. Zad długi, lekko ścięty, rozłupany. Suche, dobrze umięśnione kończy­ny o szerokich, prawidłowych stawach. Kopyta o twardym rogu. Szczotki pęcinowe niewiel­kie. Chody lekkie, energiczne, wspaniały kłus. Umaszczenie najczęściej siwe i karę. Wysokość w kłębie 160-170 cm. Masa ciała 800 kg lub więcej.

Historia. Spokrewniony z koniem bulońskim, ceniony już w średniowieczu perszeron jest „ary­stokratą" wśród francuskich koni zimnokrwi­stych. Na kształtowanie się rasy miała wpływ krew orientalna, której dolew nastąpił po zwycię­stwie Karola Młota nad Maurami. Duży wpływ wywarły także importowane w 1820 roku ogie­ry arabskie Gallipoli i Godolphin. W latach 1880-1920 perszeron był poszukiwany jako cięż­ki koń powozowy, do służby w artylerii i do pra­cy w gospodarstwie rolnym nie tylko we Francji, ale także daleko poza jej granicami. Hodowlę perszeronów założono w USA, gdzie preferowa­no zwierzęta bardziej płaskie i karo umaszczone, a także w Anglii. Dzięki dużej masie konie tej ra­sy są obecnie hodowane przede wszystkim na rzeź. W niektórych krajach jednak służą nadal jako robocze.

Shire (szajr)

Pokrój. Są to najwyższe konie na świecie. Gło­wa długa, wąska, garbonosa. Szyja prosta, śred­nio długa, wysoko osadzona. Długie łopatki. Kło­da zwięzła, o głębokiej klatce piersiowej. Konie te bywają przebudowane, mają ścięty, dobrze umięśniony zad, co podkreśla się przez kurtyzo-wanie ogona. Kończyny są dłuższe niż u innych koni zimnokrwistych. Długie, jedwabiste szczot­ki pęcinowe przykrywają niemal całkowicie du­że, płaskie kopyta. Chody wydatne, posuwiste. Umaszczenie najczęściej karę, gniade i siwe. Wy­sokość w kłębie 170-195 cm. Masa ciała powy­żej tony.

Historia. Już w XVI wieku istniała w środkowej Anglii podobna do szajra odmiana koni pociągo­wych. Robert Bakewell, genialny hodowca zwie­rząt, kojarząc klacze fryzyjskie z karym ogierem

z Leicestershire dał w 1760 roku przykład plano­wego krzyżowania międzyrasowego. W 1878 ro­ku powstało Shire Horse Society. Pod koniec XIX wieku kryły tak wybitne ogiery, jak Honest Tom, który pozostawił 139 sztuk zarejestrowanego po­tomstwa, oraz jeszcze bardziej znany Harold, zdo­bywca dziesięciu czempionatów i przodek pra­wie wszystkich dzisiejszych szajrów. W obecnych czasach liczne browary angielskie utrzymują za­przęgi szajrów w celach reklamowych. Także za­stosowanie tych łagodnych olbrzymów w rolnic­twie stało się znowu modne.

Konik polski

Pokrój. Prymitywny, mały koń silnej, krępej bu­dowy ciała, pochodzący od tarpana. Głowa raczej lekka, o dość szerokim czole i najczęściej prostym profilu. Uszy nieduże, grube. Szyja krótka, szero­ka i prosta, nisko osadzona. Kłąb niezbyt wyraźny. Łopatki krótkie, zwykle ustawione pionowo. Kło­da dość długa, grzbiet bywa łęgowaty. Głęboka klatka piersiowa. Brzuch pojemny, często obwi­sły. Zad ścięty. Kończyny krótkie, suche, często o nieprawidłowej postawie. Kopyta nieduże, moc­ne. Sierść gęsta. Grzywa i ogon o obfitych, grubych, ordynarnych włosach. Maść myszata, odmiany niewielkie. Występuje pręga grzbietowa, a często także pręgi na stawach skokowych i nadgarstko­wych. Koniki mają małe wymagania paszowe, są zdrowe i płodne. Temperament niekiedy wybuja­ły. Przeciętna wysokość w kłębie 134-136 cm.

Historia. Tarpany zamieszkiwały do końca XVIII wieku lesiste obszary wschodniej Polski, Litwy i Prus. W okolicach Puszczy Białowieskiej prze­trwały do 1780 roku, kiedy to zostały odłowione i umieszczone w zwierzyńcu hrabiów Zamoyskich w Zwierzyńcu koło Biłgoraja. W roku 1806 koni­ki rozdano okolicznym chłopom. W 1936 roku prof. T. Vetulani rozpoczął prace nad regeneracją dzikich tarpanów leśnych w warunkach rezerwa­tu Puszczy Białowieskiej, sprowadziwszy tam głównie zwierzęta z okolic Biłgoraja. W czasie II wojny światowej hodowla ta została zniszczona, a część koników wywieziona do Niemiec. W 1949 roku ocalałe koniki trafiły do Popielna, gdzie pro­wadzi się nad nimi badania naukowe i hodowlę za­chowawczą w warunkach zbliżonych do naturalnych w grupie rezerwatowej oraz w grupie stajennej.


Koń huculski


Pokrój. Prymitywna rasa górskich koni użytko­wych pochodząca od tarpana. Krępa budowa cia­ła. Głowa długa, sucha, kark krótki. Szyja krótka i bardzo silna. Kłąb niewysoki, lecz wyraźny. Ło­patki silne, ale strome i krótkie. Kłoda szeroka, głęboka i długa. Grzbiet mocny, lędźwie szerokie. Konie te bywają przebudowane. Zad zwykle lek­ko ścięty. Silne, suche i krótkie kończyny o małych, mocnych kopytach. Częste wady stawów skoko­wych. Odporny, długowieczny koń górski. Dobrze wykorzystuje paszę. Chody ma energiczne, obfite owłosienie ogona i grzywy. Maść najczęściej gnia-da, myszata lub kara, rzadziej kasztanowata albo srokata. Zwykle pręga grzbietowa i pręgowanie na kończynach. Wysokość w kłębie 135-140 cm.

Historia. Huculi, ruscy górale zamieszkujący wschodnią część hiku Karpat, żyli z hodowli, pasterstwa i prac leśnych. Mniej więcej do 1900 ro­ku prymitywna hodowla koncentrowała się we Wschodnich, tzw. Lesistych Karpatach. Na poło­ninach konie żyły półdziko. Wraz z powstaniem kil­ku austro-węgierskich stadnin wojskowych, np. Łuczyny w 1856 r., rozpoczął się kryzys hodowli w czystości rasy. W czasie I wojny światowej spro­wadzano dużo obcych koni. Krzyżowano wówczas pogłowie nawet z końmi mającymi dolew krwi arabskiej. W 1918 r. nastąpił podział pogłowia mię­dzy Czechosłowację, Węgry, Rumunię i Polskę, a hodowlę huculską otoczono opieką. W 1924 ro­ku M. Hollander zainicjował rejestrację klaczy za­rodowych i powstanie Związku Hodowców Koni Rasy Huculskiej. Hucuły są cenione za zdrowie, ży­wotność, odporność, łagodny charakter i dzielność

w pracy. Są dobie do rekreacji, turystyki górskiej, rajdów terenowych i do zaprzęgu.

Pochodzenie, rozpowszechnienie i udomowienie konia. Najwcześniejszy odkryty dotąd przodek współczesnego konia znany jest jako Hyracotherium (wcześniej Eohippus). Jego skamieniałości sprzed 50 milionów lat odkryto w Ameryce Północnej oraz Europie. Wielkością przypominał jagnię z czterema palcami u przednich nóg i trzema na tylnych. Rasa Hyracotherium istniała od 50 do 38 milionów lat temu. Zamieszkiwała głównie lasy i bagna- nie istniały wówczas trawiaste równiny. Początkowo zwierzę występowało w Ameryce Żółconej, z czasem zawędrowało do Europy.

Było to możliwe, bowiem kontynenty nie zostały jeszcze rozdzielone przez Atlantyk. W miarę jak zmieniał się klimat, następowało różnicowanie roślinności. Część planety uległa ochłodzeniu i wysuszeniu, pojawiły się rozległe stepy. Wraz ze zmianami otoczenia ewoluował też koń. Jego nogi stawały się coraz dłuższe, a liczba palców u przednich nóg zmniejszyła się do trzech. Wszystko to sprawiło, że mógł szybciej biegać.

Pojawiły się dwie grupy koni: jedna odżywiała się liśćmi, druga- trawą. Pierwsza wymarła ok. 11 milionów lat temu. Los koni stepowych był lepszy. Wykształciły się ok. 10- 15 milionów lat temu, były większe i miały dłuższe nogi. Według niektórych historyków koń Aleksandra Wielkiego, Bucefał, miał po trzy palce u każdej nogi, z których tylko środkowy dźwigał ciężar zwierzęcia. Gdyby to byłą prawda, niewątpliwie przypominałby wczesne, prymitywne formy konia. Z upływem lat spośród koni stepowych wykształciły się odmiany o jednym palcu. Charakteryzowały się większymi ciałami, dłuższymi nogami, potężniejszymi szczękami i rozrośniętymi czaszkami. Dawało im to przewagę podczas biegania i żerowania. Podobnie do Hyracotherium, konie o jednym palcu prawdopodobnie pojawiły się w Ameryce Północnej i Środkowej, a stamtąd co najmniej jedna grupa powędrowała dalej na południe. Kierunek migracji przebiegał przez Alaskę i połączenie lądowe, istniejące w miejscu obecnej cieśniny Beringa. Z czasem konie rozprzestrzeniły się na terenie obecnej Rosji i rozwinęły się nowe rasy, występujące w Europie, Afryce i Azji. Koń o jednym palcu znany jest obecnie jako Equus, jego potomkami są obecne konie, osły i zebry. Istniało wiele rozmaitych gatunków Equus, tym niemniej większość z nich, także te północnoamerykańskie, wymarła jednak pod koniec ostatniego zlodowacenia. Konie europejskie i azjatyckie uległy zróżnicowaniu na większe i mniejsze rodzaje. Nasza wiedza o wczesnych gatunkach koni jest niepełna. Prawdopodobnie pojawiły się w Ameryce Północnej i stamtąd rozprzestrzeniły się po świecie. Było to wówczas jeszcze możliwe- istniał bowiem jeden olbrzymi kontynent, który dopiero pod koniec ostatniego zlodowacenia podzielił się na części. Grupy koni na poszczególnych kontynentach ewoluowały niezależnie od siebie. Co ciekawe Australia oddzieliła się od ,,superkontynentu” wiele milionów lat przed dotarciem koni, toteż pierwsze z nich znalazły się tam dopiero w XVIII wieku. Obecnie uważa się, że istniało wiele rodzajów koni Equus na terenie Europy i Azji. Pośród nich były kuce i koniki, zaś różnicowanie następowało zależnie od środowiska. Zwierzęta zamieszkujące tereny podmokłe pozostały niewielkie, a rosły te, które pasły się na obszarach suchych, pokrytych trawą. Człowiek udomowił konia około roku 3.000 przed Chrystusem na terenie Środkowego i Dalekiego Wschodu. Od tego czasu ludzie odgrywali kluczową rolę w rozpowszechnianiu po całym świecie różnych ras koni. Nomadzkie szczepy środkowej Azji były prawdopodobnie pierwszymi, które oswoiły konia. One też użyły go do przemieszczania się po całym kontynencie. Także walki plemienne przyczyniły się do popularyzacji konia- zwycięska strona zaprzęgała je do swoich rydwanów, bądź używała jako zwierząt jucznych. Kiedy do Europy Zachodniej, a później Brytanii przybyli Celtowie, ich konie zbliżone w typie do tarpana skrzyżowały się z miejscowymi, zaś ich potomstwo dało początek rasie kuców celtyckich, używanych wówczas do ciągnięcia rydwanów. Konie te stały się podstawą wielu innych, współczesnych ras brytyjskich. Rzymianie z kolei przywieźli na Wyspy wiele różnych rodzajów koni, między innymi północnoeuropejskie konie fryzyjskie, z których rozwinęły się kuce rasy Dalles i Fell. Na początku VIII wieku Europę najechali Maurowie. Przywieźli ze sobą na Półwysep Iberyjski tysiące koni czystej krwi arabskiej, od których wywodzi się rasa andaluzyjska i wiele innych hodowanych w Europie. Europie XVI wieku, po wyprawi Krzysztofa Kolumba, Ameryka została najechana przez Hiszpańskich konkwistadorów, którzy jeździli na rozmaitych koniach rasy iberyjskiej. Wielu najeźdźców osiedliło się na podbitym terytorium wraz ze swymi rumakami. Konie zostały udomowione na Dalekim Wschodzie przez cywilizacje żyjące około 5.000 lat temu. Niektórzy historycy twierdzą, że stało się to na terenie azjatyckim obecnej Rosji. Inni utrzymują, że konia udomowiły ludy zamieszkujące starożytną Asyrię i Babilonię. Warto jednak pamiętać, że niektóre malowidła naskalne z epoki kamiennej ukazują konie z chomontami na szyjach. Możliwe więc, że jeszcze bardziej pierwotne plemiona potrafiły w pewien sposób wykorzystywać konie. Prymitywne ludy początkowo podążały za stadami dzikich koni, na które polowano. Udomowienie nastąpiło zapewne wtedy, gdy chwytano młode zwierzęta i trzymano w zagrodach lub spętane w pobliżu obozowisk. Dzikie konie dostarczały mleka i mięsa. Z czasem okazało się, że można je oswoić. Wiemy, że klacze w czasie rui były pętane i pozostawiane na obrzeżach terytorium zajmowanego przez plemię, aby zostały zapłodnione przez dzikie ogiery. Dzięki temu wzbogacano krew zwierząt. Nomadzi wkrótce zdali sobie sprawę, że konie można wykorzystać do przewozu dobytku. Jak twierdzi historyk Anthony Dent, pierwszymi jeźdźcami były żony wodzów, które po zajściu w ciążę nie były w stanie nadążać za współplemieńcami podczas bezustannych wędrówek. Konie upowszechniły się jako zwierzęta juczne i zaprzęgowe. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nawet w tak wczesnym stadium udomowienia konie różnicowano na zaprzęgowe i pod wierzch. Z czasem podział umocnił się, co znajduje potwierdzenie w cennikach ówczesnych kupców. Człowiek nauczył się jeździć konno stosunkowo wcześnie, ale podczas wojen wczesne cywilizacje Egiptu czy Greków wolały zaprzęgać konie do bojowych rydwanów. Świetnymi jeźdźcami byli Grecy, a także Persowie, którzy do roku 500 przed Chrystusem zgromadzili potężną kawalerię z wierzchowcami, dźwigającymi ciężkie zbroje i broń.

4



Wyszukiwarka