poezja proza i drmaturgia Rozewicza


POEZJA , PROZA i DRAMATURGIA Różewicza

Różewicz :

Ze Słownika pisarzy:

- Ur. 9 października 1921 w Radomsku

- należał do pokolenia Kolumbów ( jak Gajcy, Baczyński, Trzebiński, Borowski)

- wybitny poeta, prozaik i dramaturg

- z powodu ciężkich warunków materialnych musiał przerwać naukę w szkole średniej

- w czasie okupacji pracował fizycznie, walczył w oddziałach partyzanckich i współpracował z podziemną prasą

- w 1944 wyszedł jego zbiór poezji i opowiadań :Echa leśne

- po wojnie , po zdaniu matury studiował historię sztuki na UJ

- w 1946 wydaje zbiór pt . W łyżce wody - satyry pisane prozą i wierszem

W 1947 zostaje wydany zbiór wierszy :Niepokój ( odgrywa bardzo znaczącą rolę); w nim jawią się wszystkie późniejsze cechy jego poezji

Wydaje też inne zbiory ( wypisuję pozostałe, które są w spisie , no tych pozostałych jest chyba samych tytułów na całą stronę ):

Dramatyczne utwory Różewicza realizują jego własną , odmienną koncepcję teatru :

Do najważniejszych należą :

Jest laureatem wielu nagród literackich :

I teraz tak - w podanych źródłach , albo nie ma wstępu z BN , albo jak jest notka biograficzna to jakaś znikoma, dużo w opracowaniach jest o Różewiczu u Kisiela , ale nie ma tam suchych faktów z życia , więc kopiuję z wikipedii - trochę to też streszczę i dopiszę inf. z biogramów ( jak gdzieś natrafię na coś lepszego to dopiszę , ale tu jest chyba najlepiej ) - sprawdzałam tylko daty , czy się zgadzały, bo z wikipedią można się przejechać, ale zgadzają się z podanymi np. w Słowniku, więc spoko

Dzieciństwo

Edukacja

II wojna światowa

Awangarda Krakowska

Rok na Węgrzech

Teatr absurdu

Śmierć Stalina i wydarzenia roku 1956 zmieniły postać literatury polskiej - debiuty Herberta, Białoszewskiego, inicjatywy Sandauera obrazują odwilż. Krytyka zauważyła w wierszach Różewicza dążenie do wyzwolenia, a następnie został wydany zbiór jego "Poezji zebranych", co było sukcesem Różewicza jako młodego klasyka.

Perspektywa ta krępowała poetę, który wówczas fascynował się awangardą paryską (Samuel Beckett, Eugene Ionesco) i stworzył najbardziej rewolucyjne dzieło w swoim dorobku twórczym - "Kartotekę". Krytyka odnosiła się do niej na początku przychylnie (np. Jan Kott). Późniejsze interpretacje Macheja, Niziołka dowodzą, że sztuka jest tak dalece awangardowa, że nie do zrealizowania. Sprzeczności, które sztuka wywołuje, to między innymi ukryty powrót do klasycznego już dzieła romantycznego, co jest zauważalne w postaci Bohatera. Ukryty neoromantyzm będzie się jednak przejawiał w twórczości Różewicza dużo później.

"Kartoteka" jest pierwszym przykładem "teatru absurdu" w polskiej literaturze, reformujący w znaczącym stopniu światowe spojrzenie na ten nurt. Różewicz przejdzie drogę przez abstrakcyjne, neobarokowe i formistyczne dokonania w poezji. Szczególne miejsce zajmuje tu poemat "Zielona róża", a także "Nic w płaszczu Prospera", które otwierają w tej poezji kluczowy element: Nic. Paralelne do "To" Miłosza, Nic jest nowatorską odmianą absurdu w poezji. Nic jest najważniejszym środkiem urealnienia poezji, przekazania autentycznego przekazu rzeczywistości.

"Śmietnik"

Różewicz interesujący się sztuką współczesną, znajduje sobie nowatorskie miejsce także w postmodernizmie. Począwszy od "Kartoteki" Różewicz kompiluje pomysły, układa i rozrzuca teksty. Powstaje rewolucyjny wynalazek Różewicza - "śmietnik". Najbardziej znanym tego typu tekstem jest "Przygotowanie wieczoru autorskiego".

Różewicz sięga też do pop-artu, co stanowi bardzo obszerny nurt przejawiający się w "śmietnikach". Odważne zerwanie środków estetycznych, wyjałowienie języka, zniszczenie kontekstów poetycznych wierszy Różewicza było prawdopodobnie inspirowane także szkicem Gombrowicza - "Przeciw poetom".

W awangardzie i skrajnym stylu Różewicz (styl Różewiczowski) poszedł tak daleko, że nieoczekiwanie wystąpił przeciwko niemu Julian Przyboś. "Oda do turpistów" wymierzona przeciw uczniom - Różewiczowi, Białoszewskiemu, Grochowiakowi w 1962 była sprzeciwem wobec rzekomego używania przez tych poetów środków brzydoty, antysztuki bez sensu i dla szkody sztuki. Umiłowanie środków niszczycielskich zainspirowało Grochowiaka, który uczynił turpizm swoją drogą estetyczną.

W 1967 Przyboś zaatakował Różewicza i zorganizował nagonkę przeciw niemu.

Współczesność

Od 1968 Różewicz mieszka we Wrocławiu. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.

W 2008, po wydaniu tomiku "Nauka chodzenia", Różewicz otrzymał Europejską Nagrodę Literacką w Strasburgu, następnie jako pierwszy został uhonorowany "Silesiusem" - wrocławską nagrodą poetycką literatury środkowoeuropejskiej i wschodniej. Pojawiły się również tomy "Druga strona medalu" i głośno omawiane w prasie "Kup kota w worku". 8 października zmarł syn Różewicza Jan, zaś miesiąc później jego brat, Stanisław. Różewicz posiada swoją ulicę w Pogórzu i Kieźlinach.

Twórczość

Różewicz tworzył już przed wojną. Juwenilia publikował między innymi w czasopismach Pod znakiem Marii i Czerwone Tarcze. W 1944 roku wydał, wraz z bratem Januszem, Echa Leśne, a dwa lata później zbiór satyrycznej prozy i poezji pt. W łyżce wody. Jednak za jego debiut uznaje się dopiero tom Niepokój (1947). W 1991 Różewiczowi nadano tytuł Honorowego Obywatela Miasta Radomska, został laureatem Nagrody Literackiej im. Władysława Reymonta "za twórczość całego życia" w roku 1999. W 2000 dostał nagrodę Nike za tomik Matka odchodzi. W połowie lat 70. i na początku lat 80. Tadeusz Różewicz był poważnym kandydatem do nagrody Nobla, jednak nagrodę w tamtym czasie otrzymał Czesław Miłosz.

Poezja Różewicza wyraża tragizm osamotnionej jednostki, zagubionej w powojennym świecie zdominowanym przez widmo masowej śmierci, okrucieństwa, obojętności i cywilizacyjnego uniformizmu. Jest to twórczość osoby okaleczonej i porażonej okrucieństwem wojny. Bohater jego wierszy jest osobowością zagrożoną dezintegracją i powszechnym chaosem. W wierszach Przepaść i Koncert życzeń pisze o prostych uczuciach, o podstawowych wartościach: życzliwości, dobroci, przywiązaniu do miejsca urodzenia.

Od strony formalnej poezja Różewicza jest kontynuacją tradycji awangardy. W jego dorobku przeważają wiersze wolne i wiersze zdaniowe, których budowę Tadeusz Drewnowski określa jako kubistyczną - każda strofa jest osobnym klockiem odrębnym zarówno znaczeniowo jak i kompozycyjnie.

Dramat stworzony przez Różewicza to całkowicie odrębna koncepcja teatru. Można tutaj dopatrywać się wpływów awangardy paryskiej (Samuel Beckett, Eugène Ionesco), jednak teatr ten jest autobiograficzny i posiada silne wpływy tradycji polskiej. Teatr Różewicza jest teatrem realistycznym, fragmentarycznym, poetyckim i teatrem absurdu.

Jego wizja partyzantki (Do piachu) wywołała protesty kombatantów.

DYLEMATY RÓŻEWICZOWSKIE - opracowanie M. Kisiela ze spisu :

- związki literackie między Różewiczem i Herbertem widać w szerokiej perspektywie przemian powojennej liryki polskiej i wpływu na te przemiany twórczości autora Niepokoju.

-do poety przylgnęło wiele etykiet, żadna jednak nie jest tak trwale z nim zespolona jak właśnie : nihilista( w wersji etycznej) , czy antypoeta ( w wersji estetycznej ). Być nihilistą i antypoetą to dwie różne postawy - nie muszą się one na siebie nakładać , mogą jednak wzajemnie uzupełniać i dopowiadać

- nihilista : podważa ustalone przez tradycję wartości, neguje ich hierarchię lub z goła zaprzecza sile moralnej. Odmawiając racji prawom i przyjętym zwyczajom - sytuuje się ponad nimi: właśnie nie wbrew nim, lecz ponad nimi! - w myśl takiej wykładni nihilizmu Różewicz nihilistą nie jest , nie był nim nigdy i być nim nie może. Jeśli nihilizmem nazwać utratę wiary wartości , to on takiej wiary nie utracił, on jedynie pokazał , jak w zmiennych sytuacjach społecznych i historycznych niszczono wartości , ustawiono się ponad nimi

- jego poezja występuje zatem przeciw nihilizmowi

- jego poezja jest buntem wobec świata , który zapomniał o swoich wartościach podstawowych

-aby ukazać indyferentyzm aksjologiczny naszych czasów ( a „punktem zero” są dla Różewicza lata II wojny) poeta musiał przeciwstawić się dotychczasowym mitologiom poetyckim- musiał zburzyć stary model wiersza, a na ruinie stworzyć wiersz nowy

- w Przygotowaniu do wieczoru autorskiego napisał: taniec poezji skończył swój żywot w okresie II wojny światowej, w obozach koncentracyjnych

- mówił też o „kryzysie słowa poetyckiego”

- budując nowy wiersz zakorzenia go w mowie prostej ,w konkrecie, wiersz jeśli ma wierszem pozostać , musi odtąd żyć na koszt swojej energii wewnętrznej . Nie mogą mamić czytelnika żadne błyskotki; poezja , która fałszuje świat występuje przeciw odbiorcy

- tak definiuje się strategia antypoety : w obronie wiersza musi on przerwać „taniec poezji” , musi wystąpić przeciwko dawnej estetyce słowa , aby nowe słowo poetyckie mogło z powrotem odnaleźć swój sens. Antypoeta nie jest nihilistą. Walka o nową pozeję jest u niego walką o wartości , o ponowne zakorzenienie ich w świecie ludzkim.

- trudność interpretacyjna wierszy Tadeusza Różewicza zasadza się nad tym , iż mogą sytuować się one w kilku planach równocześnie

- wiersze cytowane osobno , w oderwaniu od kontekstów, nabierają znaczeń ogólnych, uniwersalizują się

- umieszczone jednak w otoczeniu innych wierszy tomu , odczytywane w kontekście daty powstania , zakorzeniają się w przestrzeni dostępnej naszemu poznaniu , zawężają się w tej przestrzeni, ujawniają swój polemiczny i polisemiczny charakter

- „prosta mowa” i „przezroczystość stylu” okazują się wtedy zwodnicze

- wiersze metapoetyckie Różewicza nie redukują się wyłącznie do zagadnień tworzenia. Są one odniesieniem do postawy życiowej twórcy. Tutaj poeta artykułuje swój postulat maksymalizmu autorskiego.

- Różewicz ( Kisiel nazywa go częściej „autorem Niepokoju niż Różewiczem) : „ przeciwstawił idyllom natchnień lirycznych- dręczący wstyd pisania”. Owa wstydliwość aktu kreacji bierze się tutaj z odpowiedzialności za słowo.

- CEL POETY: maksymalnie ściągnąć wiersz , wyrzucić z niego zbędne i ... nietrafne słowa; wiersz musi żyć również po śmierci poety , musi oddziaływać energią wewnętrzną.

- wiersz wg niego musi być odbiciem życia tracącego się w przeciwieństwach

- Jacek Łukasiewicz pisał o Różewiczu, że jego poezja jest szukaniem wśród przeciwieństw, również ich mnożeniem, łączeniem w syntezy, odkrywaniem nagich, oczyszczających połączeń.

POEZJA I GODNOŚĆ ( kolejne opracowanie Kisiela o Różewiczu ) :

W sumie 3 najważniejsze wnioski ( bo ono jest krótkie)

- Różewiczowskie wiersze o poezji są zasadniczo wierszami o poecie

- poezja staje się dla niego wyrażeniem postawy ludzkiej

- wiersz to jego „mała synteza” stosunku do rzeczywistości

MŁODZI I RÓŻEWICZ ( TO KOLEJNE OPRACOWANIE Kisiela ZE SPISU ) :

Znowu 3 wnioski, bo ma raptem może dwie strony:

- w „Magazynie Literackim” ( nr 2,1996) Józef Kurylak oskarżył Różewicza o miałkość myśli, wtórność poetycką, autoplagiat ,kosmopolityzm językowy ( Kisiel się aż tego śmieje i uznaje tą recenzję za niesmaczną !)

- wiersze Kurylaka nie obchodzą Kisiela, nazywa je „siódmą wodą po Różewiczu”

- wyśmiewa wręcz krytykę „młodych” - Kisiel twierdzi , że nie wiedzą , co piszą!

A to już ostatnie , to już jest zdecydowanie dłuższe :

POETA „PUNKTU ZERO” . TADEUSZ RÓŻEWICZ WOBEC „ CEZURY OŚWIĘCIMSKIEJ”

- wizerunek twórczości Różewicza zmienia się w zależności od tego , jakie do niej przykładamy miary; poeta „po polsku” wywołuje np. inne namiętności „niż po rosyjsku”

- jego poezja jest dla Polaków naturalną kontynuacją awangardowej liryki międzywojennej( linii Przybosia), dla Polaków zaś czymś z goła odmiennym.

Każdego może w niej pociągnąć coś innego :

Różewicz wojenny stał się w ostatnich latach autorem szczególnie uważnie czytanym np. w Jugosławii

W tym oprac. będzie mowa o Różewiczu - filozofie poezji , i Różewiczu - świadku epoki, który przyjął za swoje zadanie „STWORZYĆ POEZJE PO OŚWIĘCIMIU”

- „taniec poezji” , „druga wojna światowa”, wreszcie „obozy koncentracyjne” to dla niego bardzo ważne znaki identyfikacyjne

- nie ulega wątpliwości, że wywołuje on w swojej wypowiedzi okrutne doświadczenie Oświęcimia ( i szerzej - czasów pogardy) jako cezury w dziejach nowoczesnej ludzkości. To jest dla niego PUNKT ZERO.

- Różewicz mówi ( w przeciwieństwie do innych uważających tworzenie poezji po Oświęcimiu za niemożliwe, bezcelowe, bezsensowne itd.) : TWORZYC POEZJĘ po Oświęcimiu - oto „ZADANIE”.

- choć w jego poezji istnieje ciąg spierających się ze sobą biegunów , to jednak DEFINIUJĄ się one przez zaprzeczenie.

- Różewiczowi nie chodzi tutaj o „temat oświęcimski” , choć nie pomija go w swojej poezji. Chodzi mu o coś więcej , o taką wykładnię poetycką, która będzie nie tylko uwzględniała cezurę oświęcimską, ale także uchwyci jej rys podstawowy. Sięgnie nie tylko do bibliografii i pamięci , ale także skupi się na mowie , dla poezji ostatecznie rzeczy najważniejszej.

- świat poetycki Różewicza budowany jest wg trzech wartości :

TAKA WIZJA TWÓRCZOŚCI PROWADZI DO ŚCISŁEGO ZWIĄZANIA SZTUKI I ŻYCIA, PRAWDY ARTYSTYCZNEGO POZNANIA I DOŚWIADCZENIA EGZYSTENCJONALNEGO.

- wiersz jest uobecnieniem pamięci o ludziach , już nie żyjących wprawdzie, lecz wciąż istniejących w formach materialnych - w dziełach sztuki / i przez nie

- dzieło, które BYŁO i JEST okazuje się „głosem” osoby już „milczącej”

- ostoją naszej świadomości jest mowa - prosta i konkretna ; budując wiersz nowy Różewicz w takiej właśnie mowie go zakorzenia

- pisze „nie w języku Muz, lecz w języku ludzkim”

- poezja, która nie stara się oddać obrazu świata własnego , występuje nie tylko przeciw odbiorcy, a przeciwko sobie

- dla niego wiersz to jest NIC ( lecz nie „nicość” i nie „nihil”), w którym łączą się , sobie się dziwią i w efekcie- sobie zaprzeczają napierające na świadomość fakty życia i kultury; związki między tymi faktami są na równi wyraziste i nie znaczące - usensowić może je jedynie ten kto „podejrzewa”, kto zbiera ich treści

Proza :

„Przygotowanie do wieczoru autorskiego” :

Treść :

- Zaczyna się od zapowiedzi : „ mój wieczór autorski zaczyna się jutro o godz. 19”

- Różewicz żałuje , że się zgodził na to wystąpienie

- bo wie, że źle czyta, monotonnie

- woli już sam czytać, niż słychać swoich wierszy czytanych przez autora

- opowiada , że już miał raz taki występ , gdzie poeta śpiewał - w Mongolii ; o dzikich koniach, stepach, owcach; bo tamtejsi poeci to pasterze

- mówi , że musi teraz przygotować to wystąpienie - stoi więc przy oknie przy zgaszonym świetle , patrzy na księżyc

- stwierdza , że tegoroczny laureat Nagrody Nobla , Włoch , napisał poemat o księżycu i rakiecie księżycowej wystrzelonej przez Związek Radziecki - nie był z tego zadowolony Watykan - nie łatwo jest poecie śpiewać...

- wg niego najgorsze jest to , że młodzi przyjdą zobaczyć poetę , usłyszeć , porozmawiać z nim

- mówi , że poezji nie ma...

-zastanawia się : czy poezja znajduje się w poecie jak obce ciało ?

- twierdzi , że krytycy są nieszczęśliwi dopóki nie opiszą poezji

- współczuje poetom, którzy mówią, że poezja jest jak „dzwon” , albo , że poezja to noc księżycowa

- mówi , że nie pojedzie na festiwale poezji

- mówi , że nie wie co to jest poezja

- pisał przez wiele lat wiersze, czy to znaczy, że tworzył poezję ?

- od 1945 chciał dotrzeć do poezji i od niej uciec- zniszczyć ją i zbudować

- „nowe wiersze” to żałosna nazwa dla wierszy ostatnio napisanych

- pewien poeta ( nie wymienia jaki konkretnie, chodzi po prostu o „ ten typ” poety) ma w sobie poezję, tak jak ma się pył w oku - jeśli ją ma w sobie to wie , jak ona wygląda i czym jest

- teoria ( chodzi o teorię poezji) w tych czasach ( jego czasach) jest zmartwiała

- potem mówi, co by było gdyby powiedział , że jest psem , a nie poetą - czego to literaci nie wymyślą, żeby zainteresować publiczność ; nazywanie poety psem to chyba nie przesada, skoro pewien młody człowiek nazwał poetę świnią

- twierdzi , że nie wybierał sobie takiego życia, że to on został wybrany , pyta : przez kogo?

- nie pamięta o czym napisał pierwszy wiersz, nie pamięta też dlaczego - nie będzie dorabiał „legendy” - nikt go nie wybierał, nie powoływał, po prostu pewnego dnia napisał pierwszy wiersz i już

- nie pamięta czy od tamtego czasu pracował nad jego formą, kształtem

- pyta: czy doskonałość formalna i wszelka forma to mistyfikacja? Poezję można jeszcze tylko uprawiać przez ciągłą kompromitację

- droga krzyżowa w wesołym miasteczku to droga współczesnej poezji

- twierdzi , że dramaty poetów są śmieszne bo poeci zdają sobie sprawę , że są niepotrzebni

- tylko człowiek niewidomy może jeszcze pisać wiersze i coś osiągać

- to poetów obawiają się władcy...czemu boją się najsłabszych ?

- Na początku jest słowo - to fałsz

- chce , żeby go zostawić, twierdzi , że nie jest poetą

- do końca grudnia musi złożyć tom opowiadań w wydawnictwie - to jego praca, z tego żyje , jest człowiekiem pióra- jest w tym coś z człowieka -ptaka

- ucieka od warsztatu wiersza, bo się boi- boi się tej pracy, choć jest zawsze gotów poświęcić dla niej każdą rozrywkę

- to czekanie na zdanie innych ( krytyków, przyjaciół) męczy go

- kiedyś jedna kobieta , że jego rozpacz jest śmieszna..., a przecież była prawdziwa

- stwierdza, że utwory powinno się zgłaszać anonimowo

- twierdzi , że jego wnętrze jest zanieczyszczone odchodami literackich tchórzów i impotentów

- ma mówić o poezji , o czymś czego nie można zdefiniować...

- nie układa mu się program tego wieczoru - „gadał i gadał”

- Krytykuje kogoś ale nie wymienia z nazwiska o kogo chodzi: „ Jak to się stało, że mizerny , średni , uczesany, lecz stał się kronikarzem naszej teraźniejszości”

- myśli żeby nie iść na ten wieczór, tylko gdzie miałby zadzwonić żeby kogoś poinformować - nie ma też telefonu , dlatego , że nie ma nic do powiedzenia!

- tymczasem okazuje się, że na drzwiach klubu studenckiego od 24h wisi wielki - ręcznie malowany afisz. Wieczór ma być o 19.00

- cały czas jakby z kimś rozmawiał , raz z młodymi , raz jakąś kobietą - mówi ona do niego że prosił o wodę ( ale ja mam wrażenie jakby mówił to cały czas sam do siebie , albo notował wszystko co miała miejsce w tym czasie )

- musi wybrać utwory do czytania, powiedzieć kilka słów o sobie , o swojej pracy- patrzy zasępiony w ścianę

- wyciąga zeszyt i zaczyna robić notatki - poeta, mój debiut, nakłady tomiku ..., ale nudzi się przy tych notatkach

- mówi , że rzucił oskarżenia na innych , ale sam klęczy na grochu, głowę ma posypaną popiołem , a ciało okryte workiem- jest w nim zakaz pisania pięknych poezji

- nie obchodzą go wartości estetyczne, zaczyna majaczyć , jest zrozpaczony, chyba chory

- twierdzi , że nie jest człowiekiem tylko stworzeniem - człowiek został zamordowany w Oświęcimiu- mówi oczywiście „symbolicznie”

- chce swój dorobek wyrzucić do kosza

- chce powiedzieć kilka słów o swoim pokoleniu - „pokoleniu śmierci”

- przytacza wiersz Walka Jakuba z aniołem ( skanuję go )- utwór ten nie został dokończony, żyje w papierach, dojrzewa - wszystko co się poprawia i zmienia to już literatura

- czasem myśli, że jego naiwność poezji ma swoje źródła w romantycznej miłości

- pisze , że przerwał robienie notatek „ na ścianie był kalendarz, tak to jest rok 1859”; na ścianie między oknami ma fotografie poprzyklejane , wycięte z gazet

- poeci lepiej od innych czują bezsilność człowieka w świecie współczesnym - błaznują z rozpaczy

- zanim powie o poezji, postanawia zająć się losem jej odbiorców- mieszkańców miast ; tworzymy różę nie na mocnej kanwie, ale w pustce- poezja nie może spadać w próżnię , musi się zatrzymać, choćby odbić od dna - tymczasem ludzie są od siebie odlegli, są sobie dalecy...

- między sercem a sercem rozciąga się pustka - i tak będzie dopóki mieszkańcy miast nie zaczną tkac nowej , mocnej kanwy życia- poezja będzie spadała w pustkę ( sztuka też)

Na zakończenie jest kolejny wiersz, który tez skanuje i wysyłam

Dramaturgia Różewicza

( z D. Wilczyckiej - nie ma w spisie , ale nie ma też wstępu z BN do tego , a Kisiel o tym wspomina w tych opracowaniach , które są w spisie , ale naliczyłam może kilka zdań , reszty trzeba by się domyślać, korzystam więc z Wilczyckiej - nawet fajnie pisze)

Jego osobowość twórcza ujawniała się stopniowo - w różnych rodzajach i formach literackich ,począwszy od debiutu w prasie młodzieżowej (1938).

Wśród najbardziej znanych prac znajduje się Kartoteka - wystawiona w teatrze i drukowana w 1960; której bohater nie może uporać się z własną, wojenną i powojenną przeszłością oraz rozpadającym się jakby na luźne kartki chaotycznym życiem .

Podaję różne jego dramaty ( nie martwcie się nie ma ich w spisie no ale warto się orientować ):

- Stara kobieta wysiaduje (wyst.1969) - ukazana zostaje dehumanizacja i perspektywa zagłady ludzkiej cywilizacji

-Grupa Laookona - ( wyst .1962) - - skierowana przeciwko skonwencjonalizowanemu pojmowaniu sztuki

-Spaghetti i miecz - (wyst.1967) - kpi z bohaterszczyzny pojmowanej w duchu romantycznym

- dwa utwory wystawione w 1965 : Śmieszny Staruszek i Wyszedł z domu - ukazują dążenia przeciętnych ,zwyczajnych ludzi do tego, by zaznaczyć swoje miejsce wśród innych

-Białe małżeństwo ( wyst.1975) - dramat , który wzbudził mnóstwo kontrowersji, przedstawiający dojrzewanie dwóch dziewcząt osaczonych przez wybujałą erotykę otoczenia

Twórczość dramatyczna Różewicza uchodzi za trudną do ukazania na scenie . Niektórzy wprost oceniają je jako niesceniczne ( muszę przyznać , że moje odczucia takie właśnie były, gdy to czytałam)- wynika to z niekonwencjonalnego podejmowania akcji, bohatera i dialogu , ze swojej statyczności i „marazmu”. Ten tzw. „teatr niemożliwy” ( określenie S.Burkota) - nawiązuje w swej formie do dramatu absurdu , wykorzystuje groteskę, posługuje się dziwnym bohaterem umieszczonym w bałaganie , na ruchliwej ulicy, lub wręcz w śmietniku. Ogólnie rzecz biorąc jest to jakby zalążek, szkic teatralnej wizji, którą może wypełnić dopiero wyobraźnia czytelnika lub inscenizatora. Chociaż Różewicz zadbał o kształt teatralny swych dzieł , wyraźnie sugerując w didaskaliach pewne rozwiązania sceniczne, zdarzało się , że jego intencje bywały rozumiane różnie - stąd odmienne interpretacje reżyserów i opinie recenzentów. Wiele tu gry z konwencjami , tendencji rozrachunkowych , przejawów nowatorstwa w zakresie poetyki sztuk teatralnych. Zagadnienia moralne splatają się z refleksjami natury estetycznej , ogólnoludzkie spojrzenie spotyka się z jednostkowym , realizm z poezją . Dramaturgia Różewicza jest więc złożona zarówno pod względem ideowym , jak i formalnym .

KARTOTEKA

Wstęp Zbigniewa Majchrowskiego:

- bohater Kartoteki jest „żywy” i „umarły”, niczym Mickiewiczowski Gustaw - Pustelnik

- zastosowanie chwytu „teatr w teatrze”

- w wymianie zdań dziennikarki i bohatera znajdziemy aluzję polityczną : odwilż po śmierci Stalina

- w dialog wchodzą postaci groteskowe ( Pan z przedziałkiem ) , postacie farsowe ( Olga, Tłusta kobieta) , postaci widmowe (Przyjaciel z dzieciństwa, chłop Wrona) , Gruby i Pan z przedziałkiem przypominają cokolwiek parę Lucky i Pozzo ze sztuki Samuela Becketta Czekając na Godota.

- różnorodność przewijających się przez scenę postaci tworzy podobieństwo na wzór Wesela

- klaskanie to udział w propagandowym zakłamaniu

- obecność aluzji ( głównie wątek powstania budapeszteńskiego w roku 1956)

- Kartotekę obrazów współtworzą dwa obrazy : pustka wewnętrzna i potop obrazów, zjawisk , ludzi i rzeczy na zewnętrz

- Bohater jest antytezą bohatera romantycznego

- wizja świata jako globalnego jarmarku: symbole historii , tradycji , świętości związane zostały zamienione w towar, atrapy itp.

- świat bohatera jest całkowicie zredukowany - nie ma piekła, nie ma nieba

- bierność bohatera nie jest jednoznaczna , brak aktywności można odczytywać jako zaniechanie działania, by nie wyrządzać zła

- ekspozycja dłoni - bohater myje ręce po zabójstwie chóru, z pięści zostaje wyjęty życiorys itp.

- kartoteka dziełem o spotęgowanych znaczeniach

- forma otwarta Kartoteki ; wyzwolenie z krępujących reguł ( kompozycja) , przezwyciężenie konwencji, wyraz dekompozycji i zatracenie tożsamości

- może być przedstawiana jako dramat retrospektywny albo np. dramat historyczny - zamknięty dramat jednego pokolenia

- we wskazówkach autor pisze , że „kurtyna nie zapada”

- to niedościgniony ideał współczesnego polskiego dramatu

TREŚĆ :

- tekst pozbawiony jest opisu osób , nie ma też podziału na Katy i sceny. Tylko poprzedzające dialog didaskalia przedstawiają miejsce akcji i Bohatera , który , jak zaznacza Różewicz - bywa zastępowany przez inne postaci, nie jest dokładnie określony , nie ma określonego wieku , zawodu itp.

-Bohater został umieszczony w pokoju, w którego centrum jest wielkie łóżko. Po obu stronach są ciągle otwarte drzwi , przez które wchodzą i wychodzą postaci zamieniając pokój w ruchliwą ulicę, zatrzymują się obok Bohatera , rozmawiają z nim, czytają gazety.

- bohater leży w łóżku i ogląda swoją rękę- uświadamia sobie , że jest jego i jest mu posłuszna: wykonuje każdy pomyślany gest . Potem leżący odwraca się do ściany i zasypia.

- Do pokoju wchodzą rodzice . Matka martwi się, że syn ma już 40 lat , a jest dopiero dyrektorem administracyjnym operetki , myśli, że pod kołdrą leży z nim kobieta. Ojciec traktuje go jakby miał 7 lat, myśli, że „bawi się brzydko” pod przykryciem i , wyjadł cukier z cukiernicy , i ukradł złotówkę- chce go ukarać.

- wchodzi Chór Starców- trzech mężczyzn w znoszonych garniturach z rozkładanymi krzesełkami. Są mało sprawni ruchowo, ale recytują swoje kwestie wyraźnie. Udzielają rad i pouczeń.

- Chór wypowiada fragment Ody do młodości

„Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze,

Ten młody zdusi Centaury,

Piekłu ofiarę wydrze,

Do nieba pójdzie po laury”

-

-ojciec chce go ukarać za zjedzenie cukru

- syn zachowuje się jak żołnierz na warcie

- matka komentuje jego słowa : Ach ta straszna wojna

Obudzony bohater najpierw zrzuca winę na kogoś innego , potem przyznaje się ... i...zarzuca ojcu , że ten ... dłubał w nosie

- spod kołdry wychodzi sekretarka , która przypomina Szefowi o posiedzeniu

- Bohater sam określa się jako „dojrzały wiekiem” - po trzydziestu latach chce się przyznać do różnych przewinień z dzieciństwa : zjadł kiełbasę w Wielki Piątek w 1926, gdy miał 5 lat podawał babci strychninę, planował też zabójstwo ojca.

- sekretarka przypomina znowu o konferencji

- chór usypia bohatera śpiewając : AAA kotki dwa ..

- bohatera budzi wystrzał armatni- myśli , że to wojna , ale chodzi o uczczenie narodzin 8-raczków księżnej Monaco. Sekretarka wyjaśnia , że odległość od Monako jest bez znaczenia i , ze ludzie różnie świętują to wydarzenie. Bohater obraża tych co tak czynią ( kretyni, gnojki, pawiany)

- Bohater patrzy w sufit

- wchodzi Olga ( opuścił ją 15 lat temu i ona teraz domaga się wyjaśnień), nazywa dawnego kochanka - Henrykiem , a potem zgodnie z jego sugestią - Wiktorem. Denerwuje ją jego zachowanie : bo on proponuje jej wysłuchanie dowcipu, ucina też interwencję Chóru

- nie może zapomnieć obietnicy wspólnego życia w domku z ogródkiem

- Bohater tłumaczy, że nie wrócił, wyszedłszy po papierosy, bo sądził, że nadchodzi czas śmierci dla wszystkich

- Olga wychodzi - ma bilet do operetki- nie wybacza mu, zostawia gazetę

- Bohater zaczyna czytać fragment o niedokładnym myciu butelek w rozlewni piwa, a także o handel tym trunkiem skłania do oszustw.

- „ W jaki sposób ze stulitrowej beczki piwa zrobić 120-litrową ?” Chór Starców odpowiada: Oto jest pytanie ( cytat z Hemleta odpowiedzą na błahe pytanie)

-Starcy z Chóru rozmawiają o zagadnieniach poruszanych przez główna postać . Starzec III zwraca uwagę na to , że leżący w łóżku nie dorasta do dawnych prawdziwych bohaterów- proroków Orfeuszy , jest po prostu śmieciem!

- jest filozoficzna refleksja chóru : Czasy są niby duże, ludzie trochę mali

- wraca wujek z pielgrzymki ( chce dowiedzieć się co nowego u Stasia - potem jednak nazywa go Władziem , Kaziem, Piotrusiem , Dzidkiem)

- bohater ostatnio widział wujka 25 lat temu , wita go, przygotowuje mu wodę do mycia nóg, proponuje herbatę, krząta się wokół niego , odmienia w różnych formach słowo wujek, wzrusza się jego przybyciem bo wujek jest „prawdziwy” tak jak wypowiadane przez niego słowa

- bohater opowiada o swoim pobycie w Paryżu , zakupach, zwiedzaniu gabinetu woskowych figur, i wyrzutach sumienia z powodu „klaskania”. Wujek rozgrzesza go i przypomina , że wielu” klaskało”

- poprzez wspomnienie z dzieciństwa : zabawa w konie, wyobraźnia umożliwiająca zamianę w konia , Bohater uświadamia sobie , że nie potrafi zamienić się w człowieka...

- wujek zachęca go do powrotu w rodzinne strony, jednakże on jest jeszcze ciekawy świata i nowości

- wujek wychodzi

- śpiącego bohatera odwiedzają dwaj ponurzy mężczyźni i mierzą jego i jego pokój

- Gość w Cyklistówce siłą otwiera zamkniętą dłoń i wyjmuje z niej papiery

- Głośno czyta Gościowi w kapeluszu zapisany tam życiorys ( są tam wydarzenia i istotne i błahe)

- z tekstu wynika , że bohater urodził się w 1920, relacja urywa się na dacie 1 wrzesień 1939

- przybysze wychodzą, zabierając papiery

- przychodzi pan z przedziałkiem ( nazwany Bobik) - uczesany, ulizany od wewnątrz, chodzi na czworakach , zachowuje się jak pies, twierdzi , że ma swoją dumę, tłumacząc , że nie wiedział komu służy

- przychodzi Pan ulizanego - Gruby- i wydaje mu różne polecenia, Bobik wykonuje je i łasi się

- Gruby to pochwala

- Bohater kupuje Bobika od Grubego za parę używanych skarpetek

- zamiast oczekiwanego koniaku i czarnej kawy proponuje Panu z przedziałkiem wodę z miednicy, w której umył nogi wujek- uczciwy człowiek, powstrzymuje jednak Bobika przed jej wypiciem i proponuje kawę, przynosi ją kelnerka - a pokój zamienia się w kawiarnię

- chór wymienia w porządku alfabetycznym wyrazy na literę T ( kończy na trener i tresura)

- Bobik i Bohater oglądają swoje dłonie, pierwszy ma je poplamione atramentem ,drugi krwią wroga, pierwszy wyznaje , że przeżyły wojnę dzięki swojej żonie ; za taką postawę zostaje wyrzucony z pokoju

- teraz chór starców robi wyliczankę - kończy na słowie martyrologia

- bohater zaczyna czegoś szukać, wyjmuje z kieszeni sznur, chce powiesić się w szafie, jednak rezygnuje z tego, mówiąc : sami się wieszajcie - wychodzi z szafy

- wie, że i tak nikt się nim nie interesuje , więc po co miałby się wieszać

- przychodzi Tłusta kobieta, która mówi , że Bohater ją podglądał , kiedy się kąpała

- bohater zaczyna lekturę listów - od Zosi, ojca, przyjaciela z okazji 25 rocznicy ślubu , z datą :1902

-bohater wyrzuca kobietę z pokoju; młodzieńcza fascynacja wygasła , kiedyś ona odtrąciła jego zaloty, teraz on ją wyrzuca, obrzucając wyzwiskami

-do pokoju wbiega Żywa Pani i opowiada Tłustej kobiecie o stroju żurnala, wylewnie się z nią żegna i wychodzi

- tłusta kobieta zwija robótkę na drutach , skarży się na różne dolegliwości , wzywana głosami dzieci wychodzi ( w tym czasie bohater czytał gazetę - tekst o kompanii cukrowniczej )

- Chór starców nakazuje działanie : Rób coś, ruszaj się, myśl, motywując je koniecznością biegu zdarzeń w teatrze

- pada przykład Becketa , gdzie postaci choć bierne , czują, cierpią , myślą

- bohater chce spać ,jest niezdolny do działania

- zdenerwowany natarczywością starców , chce ich zabić nożem kuchennym

- dwóch przebija, trzeciemu odcina głowę, układa wszystkich na podłodze i uśmiecha się do widowni

- w monologu uświadamia sobie bezsens istnienia

- wchodzi ładna dziewczyna, prosi o ptysia i „pół czarnej” - jest Niemką, myśli , że weszła do kawiarni, bohater usiłuje jej powiedzieć, że nie czuje do niej nienawiści i życzy jej szczęścia - mimo trudnej przeszłości: „widzi pani, jestem uwalany we krwi ...pani ojciec i ja polowaliśmy w lasach...” ( ona tego nie rozumie)

- z megafonu słychać słowa po niemiecku, Bohater staje na baczność

- dziewczyna wychodzi

- z megafonu słychać słowa : nie bój się...

- przychodzi nauczyciel , by egzaminować bohatera ( mnie to przypomina Ferdydurke )

- spóźniona o 20 lat matura odbywa się w obecności Chóru Starców , który ożywa

- nauczyciel pyta o przyłączenie Rusi Czerwonej

-Egzaminowany nie docieka szczegółów , o jakie przyłączenie chodzi

- na zadane pytanie szczegółowo odpowiada starzec nr 1

- kolejne pytanie , jest o to „co ostatnio czytał”- relacjonuje list czytelniczki do „przyjaciółki”, o komplikacjach związku erotycznego, w który uwikłane są jeszcze inne osoby

- nauczyciel komentuje zachowanie młodych, nastawionych na używanie życia

- egzaminator pyta, kto w tej sytuacji będzie cierpiał , i chce wiedzieć jakie plany na przyszłość ma bohater

- starzec nr 1 opowiada , że w wieku 80 lat chciał uczyć się chińskiego - nauczyciel go za to chwali

- starzec nr 1 odpowiada też na pytanie za co kocha Chopina ( Chopin spopularyzował Polskę na świecie, ukrył w kwiatach armaty)

- następuje jakby zamiana ról : bohater pyta nauczyciela o rękę, pięść , jabłko, guzik wskazując na konkretne przedmioty

- nowa wyliczanka chóru na literę g

- wchodzi sekretarka z dokumentami, bohater je podpisuje

- chór starców deklamuje fragment utworu Kochanowskiego : „Day, czegoć nie ubędzie...”, potem fraszkę

- sekretarka inf. Bohatera , że pod oknem , już od roku, czeka na wywiad dziennikarz

-bohater wyprasza Nauczyciela, odmawia mu pożyczenia 100 zł

- sekretarka wskakuje bohaterowi do łóżka

- przychodzi jegomość z teczką , para młodych i dwie panie w średnim wieku

- znowu przychodzą rodzice

- ojciec uświadamia syna o tym, skąd się biorą dzieci

- ojciec opowiada o dzieworództwie mszyc i partenogenezie wirczyków

- uśpiony bohater nie słucha jakby tego „wykładu” przerywanego wyliczanką alfabetyczną chóru

- bohater użala się na losem ojca „szarego człowieka”, „małego urzędnika”

- opowiada sekretarce kim chciał być, gdy był dzieckiem , mówiąc : teraz jestem sobą

- bohater stwierdza swoją wewnętrzną pustkę - wszystko jest z zewnątrz

- kobieta podaje mu jabłko, chce by się skusił, by zjadł

- on jednak znów zasypia

- chór mówi ten sam fragment Ody do młodości , co wcześniej

- chór cicho wychodzi

- przez pomieszczenie - ulice przechodzą różni ludzie, z jednym z nich wychodzi sekretarka

- obok łóżka bohatera staje dziennikarz

- dziennikarz pyta , czy bohater jest zadowolony z życia , jakie są jego plany, poglądy polityczne , czy kocha ludzkość i dlaczego, co chce zrobić dla świata , żeby zapewnić mu spokój - uzyskuje wymijające odpowiedzi i zaproszeni na rozmowę koło południa , bo w tej chwili ( 5 rano) nie może się skupić

Do utworu autor dołączył dodatkowe sceny : ODMIANY TEKSTU :

I.

- do pokoju wchodzi chłopiec w harcerskim mundurku - Przyjaciel z dzieciństwa - i przypomina o spowiedzi u Franciszkanów, bohater opowiada mu o prefekcie , nazywanym Burdelem , który wyjechał do Ameryki po rozpoczęciu wojny. Przybyły stwierdza, że nic o tym nie wiem , bo utopił się w 1936. Bohater opowiada mu o wojnie , o zniszczeniach, okupacji , śmierci.

- po przyjściu bohatera z dzieciństwa przychodzi Tłusta Kobieta ( najpierw było , że podglądał ją przez 25 laty, teraz ona mówi o tym po raz drugi, ale że niby podglądał ją przed 23 laty - więc nie wiem o co chodzi )

- Tłusta kobieta skarży się na swój los - została wykorzystana przez mężczyznę , który porzucił ja dla innej - bohater ją ucisza , bo chce poczytać gazetę

Akt II, obraz I:

- bohater siedzi na krześle w tym samym pokoju ( ma zarost na twarzy- symbol upływu czasu)

- przychodzi kelner i przyjmuje zamówienie złożone w j. Węgierskim , pyta czy gościowi podoba się Budapeszt, informuje , że przechodzące przez pokój - restaurację dziewczyny, idą na basen- jedna w czarnym stroju kąpielowym , druga w białym

-bohater wyjawia , że jest poetą

- bohaterowi wydaje się , że za oknem widzi szubienicę z wisielcami

- kelner uspokaja go - to karuzela

- kelner wyznaje , że też pisze wiersze

Obraz II:

- chłop Wrona przypominana się bohaterowi jako znajomy z oddziału partyzanckiego , nazywa go podchorążym i wspomina, jak został przezeń „rozwalony”. Bohater mówi , że jest zastąpca dyrektora operetki narodowej , nie podejmuje rozmowy , każe przyjść innego dnia - w środę i kładzie się obok Sekretarki, stwierdza, że nie ma już nic do załatwienia

- do pokoju wchodzi dziewczyna, prosi o ptysia i i pół czarnej, dziewczyna ma 16 albo 18 wiosen , bohater mówi do niej : pani nie widzi człowiek co, nie widzi pani , że tu obok umiera człowiek ?

- chłop na daremno chce nawiązać kontakt z odwróconym twarzą do ściany bohaterem

- dwaj urzędnicy mierzą pomieszczenie

- Wrona wspomina jak został przypadkowo zabity przez Bohatera, gdy ten czyścił broń , ten mówi , ze rozkaz to rozkaz- jakby wskazuje na to, że to nie był przypadek

- wchodzi Dziennikarka

- - wywiad z bohaterem - poetą przerywa młody mężczyzna , który chce pożyczyć 100 zł , Bohater mówi , żeby sobie wziął

- młody mężczyzna chce opowiedzieć o swoich mękach

- bohater cały strach i pustkę ludzkości nosi w brzuchu, użala się nad losem Kierkegaarda, pozbawionego radości dzieciństwa przez metody wychowawcze ojca

- dziennikarka rozbiera się iw chodzi do łóżka , a w tym czasie bohater opowiada Wronie p Paryżu, a potem , że jest już po rewolucji - chłop zarzuca mu , że się mogą i jak zawsze nie chce zająć stanowiska w sprawie socjalizmu

- bohatera odwiedza wracający z pielgrzymki do Częstochowy wujek

- wujek otrzymuje miskę z wodą i moczy nogi

- bohater zachwyca się, że wszystko co dotyczy wujka jest prawdziwe

-pojawia się Sary Górnik , który opowiada wujkowi , że jego krewny w 1950 lub 1951 odwiedził kopalnię wraz z panienką ze związków Zawodowych , a potem zamiast ujawnić biedę górników ( podarte portki) , napisał o sztucznych ogniach

- wujek broni oskarżonego : były trudne czasy, wszyscy „klaskali”, stary górnik przyznaje , że sam klaskał bo się bał , sprawiedliwa bohatera : niech śpi, młody to głupi

- Bohater zasypia, przez pokój przechodzą różni ludzie ; zatrzymują się : Kobieta , mężczyzna, chłopak - ona mówi , że nie są dal niej ważne sprawy innego człowieka , potem wita się z obudzoną dziennikarką i opisuje krój sukni z wełny ( model 1954 r.) , dziennikarka cytuje słowa jakiegoś sławnego laureata z Paryża, że „ludzie to kupa zwierząt pełzająca po gównie” .

W didaskaliach autor podaje inf. , że co pięć minut, bez względu na to , co się dzieje na scenie , wchodzi jakaś baba i mówi : „ Wacuś , ubrudziłeś sobie rączki , masz majteczki ubrudzone, spodenki ubrudzone , usiądź na słoneczku .Masz brudne rączki.”

Dalej za D. Wilczycką :
- koncepcja tej sztuki narodziła się z bezkompromisowej postawy wobec współczesnego ( dla nas : ówczesnego) teatru

- autor chciał przełamać istniejące konwencje

-zrodził się utwór o kompozycji otwartej , który na zasadzie luźnego połączenia zestawia poszczególne sceny

- pozbawiony imienia i nazwiska bohater reprezentuje współczesną odmianę Każdego i zarazem odróżnia się od wszelkich konstrukcji postaci znanych z dramatów, również awangardowych, rodem z teatru absurdu.

- konstrukcja głównej postaci jest wynikiem przeżyć , które obciążają psychikę , zniechęcają do wszelkiego działania , pozostają wyrzutem sumienia i ranią pamięć

- zestaw uzasadnień dla powstania Kartoteki właśnie w tym czasie ( początek pracy:1957, koniec : przełom 1958 i 1959, publikacja w „Dialogu” i pierwszy spektakl w warszawskim Teatrze Dramatycznym- 1960)podaje Stanisław Burkot, zwracając uwagę na to , że w Polsce po okresie socrealizmu , żywa była tradycja teatru monumentalnego L.Schillera. W mniejszym zakresie oddziaływała Reduta Juliusza Osterwy. Powszechnie nie znano nowinek „awangardy paryskiej”, na którą składały się dramaty S.Becketta,E.Ionesco,J.Geneta . Napisana w okresie XX-lecia międzywojennego sztuka Witkacego Szewcy miała premierę dopiero w 1957. Ważnym wydarzeniem stał się debiut Mrożka - Policja (1958). Można przypuszczać , że Różewicz śledził współczesne życie teatralne i poznał te nowości przed napisaniem Kartoteki.

Warto pamiętać o realiach społeczno- politycznych tamtego okresu - bowiem postawa bohatera wiąże się bezpośrednio z atmosferą okresu poprzedzającego powstanie Kartoteki. Zmęczenie epoką stalinizmu i programem realizmu socjalistycznego , świadomość ograniczenia podstawowych swobód obywatelskich doprowadziły do krwawo stłumionego buntu robotników w Poznaniu (1956) i powstania na Węgrzech, zdławionego przez wojska radzieckie. Nadzieja, jaką naród żył po śmierci Stalina i objęciu władzy w Polsce przez Gomółkę - prysła. Nie można liczyć na niezależność u boku Związku Radzieckiego, który stoi na straży trwałości ustroju komunistycznego. Bierność i marazm są reakcją na rozczarowanie - wspomnienie minionych lat przywołuje na myśl niechlubne zachowania , których symbolem jest „klaskanie”. Wydaje się , że dla Różewicza i pokolenia Kolumbów właśnie wtedy nadszedł czas przewartościowań, rachunku sumienia, rozpamiętywania własnej biografii. Zbiór luźnych kart z życia bohatera, jego reakcje na wspomnienia ukazują rozbicie jego osobowości, niemożność odnalezienia się w chaotycznym świecie. Refleksje, marazm , zagubienie w świecie całkowicie zdegradowanym w obszarze moralności , światopoglądu, sztuki wpędzają w popłoch , rodzą poczucie zagrożenia.

Kartoteka jest grą z konwencjami estetycznymi ,i dyskusją o kondycji współczesnego człowieka, reprezentanta pokolenia, które przeżyło wojnę, stalinizm, pozorną odwilż i nie umie się przystosować, działać , organizować, tworzyć , skutecznie protestować.

Dramat nie jest jednak dziełem ograniczającym problematykę do konkretnego przedziału czasowego w dziejach Polski. Ma bowiem wymowę uniwersalną - uświadamia sytuację człowieka wobec kryzysu podstawowych wartości.

Różewicz sam reżyserował Kartotekę w 1992r. w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Dokonał wtedy wielu zmian. Tak powstała Kartoteka rozrzucona - nowy tekst , opublikowany w 1997w Krakowie , ze wstępem Zbigniewa Majchrowskiego. Bohater nowej sztuki jest zdziecinniałym staruszkiem na wózku, towarzyszy mu drugi- w wieku tego z Kartoteki. Dramat przedstawia rzeczywistość polski po obaleniu komunizmu , w dobie rodzącego się kapitalizmu, wzrostu przestępczości i upadku zasad moralnych. Problematykę Kartoteki rozrzuconej - autor ukazuje także poprzez operowanie językiem wystąpień sejmowych i ogłoszeń prasowych . Obok postaci „z epoki” występują : Ks.Piotr Skarga oraz Józef Piłsudski ( porównanie posłów do małp) .Tekst bywa dowcipny ,ironiczny.

W spisie są trzy jego dramaty. Nie opracowałam Śmierci w starcy dekoracjach , cały czas była wypożyczona w Śląskiej , u nas na wydziale nie było , a w miejskiej to pani powiedziała , że mogę pomarzyć o takim czymś będę jeszcze sprawdzać w katalogu śląskiej to może ktoś odda przed świętami... ( w każdym razie ja się uczę tych dwóch - Kartoteki i NMS- Naszej małej stabilizacji)- pełny tytuł brzmi „ Świadkowie , albo nasza mała stabilizacja” (wyst. 1964) - skanuję to bo każdy powinien wiedzieć jak to wygląda- zresztą sami zobaczycie. Nie da się tego :opowiedzieć” - on pisze jakby pisał poezję - głównym tematem tego utworu jest współczesna kultura konsumpcyjna.

1



Wyszukiwarka