psych spoleczna, 2


Kiedyś „chodził" w kinach w okresie stalinizmu taki francuski film, który wydawał się pewnym odejściem od radzieckich filmów. W tym filmie zakochani byli naprawdę w Paryżu, ale tak byli na sobie skoncentrowani, że nic nie widzieli. Można więc sobie wyobrazić trochę abstrakcyjnie taką sytuację, gdzie drugi człowiek jest po prostu jednostką, oczywiście w jakimś przybliżeniu. np. w rodzinie. Gdy zakochani są sami na świecie mamy do czynienia z sytuacją społeczną, która jest nie całkiem prawdziwa. Dlaczego? Gdy idziemy na spacer to dochodzimy do drugiej możliwości, tutaj sytuacje społeczne zmieniają się w zależności od liczby osób, jest to taka sytuacja, kiedy inni ludzie występują jako grupa. Myślę, że cała część moich zajęć będzie poświęcona właśnie człowiekowi w grupie, na razie nie będziemy o tym mówić.

Inni ludzie jako grupa:

Pierwsza sprawa - zwiększanie się liczby, kiedy są dwie, czy trzy osoby... . Jak są trzy osoby to już jest grupa. Czasami można uważać, że tych dwoje to też jest grupa, ale zostawmy to na razie. Mamy więc do czynienia z drugą sytuacją społeczną, którą możemy nazwać grupą, są to co najmniej dwie osoby, ale może być więcej. Możemy zadać sobie pytanie czym my jesteśmy? Czy dla każdej z poszczególnych osób ta sytuacja to jest grupa czy nie? Chciałbym zwrócić uwagę na to, że poza zwiększaniem się liczby innych ludzi coś jeszcze tu się zmienia..., np. czy wszyscy państwo się znają? Trzeba zrobić następny krok kiedy zwiększa się liczba osób. Dla mnie stanowicie tłum, stanowicie troszeczkę nie zróżnicowany zbiór jednostek, który co prawda siedzi ładnie w ławkach, ale ja będę w stanie wyodrębnić najwyżej 10 osób. Pozostali państwo, stanowicie element większej całości. Kolejne zwiększanie liczby osób w sytuacji społecznej może prowadzić do czegoś, co nazywamy tłumem. Niektórzy idą jeszcze dalej. Przypominam sobie pracę pana ..., który analizując zachowania ludzi w ramach pielgrzymki papieża do Polski, wprowadził jeszcze większe, jeszcze jakieś dodatkowe pojęcie wychodzące poza tłum. Gdy np. przychodzi jakieś 100 tyś. osób, to już nawet trudno mówić o tłumie w takim znaczeniu jak to kiedyś.

Pierwszy taki wymiar to wzrost liczebności osób znajdujących się w sytuacji społecznej od zakochanych w sobie do jakiejś tam masy (już nawet nie tłumu).

Jest jeszcze drugi wymiar, tj. gdy wy się znacie to nie jest dla was tłum, to jest w dalszym ciągu grupa. W pewnym momencie mówimy, że ludzie mogą stanowić organizację (ale nie w sensie organizacji politycznej). Organizacja to pewien twór społeczny, państwo jesteście jednocześnie fragmentem organizacji zwanej ATK i zapewne państwo jesteście dla celów ćwiczeniowych podzieleni na pewne grupy, jest to dosyć rozwinięta organizacja. Ta organizacja posiada pewną hierarchię władzy, np. wybraliście państwo kolegę na tzw. starostę, który pełni rozmaite funkcje m.in. reprezentuje was; będziemy mówić o 14-tu funkcjach lidera w grupie. Jedną z tych' funkcji on spełnia, to jest funkcja reprezentanta grupy na zewnątrz i zapewne nie tylko, bo w tym słowie mieści się też bronienie, obrona interesów, występowanie z jakimiś tam sprawami itd. Dla mnie państwo będziecie jeszcze przez chwilę tłumem, ale tak będzie już nie długo. Natomiast dla siebie jesteście grupą, ale i jednocześnie ta grupa ma podgrupy i jest fragmentem większej organizacji. Moglibyśmy powiedzieć, że inni ludzie w sytuacjach społecznych mogą występować w postaci jednostek, w postaci grup, w postaci tłumów i w postaci organizacji, z tym że jak już w postaci organizacji to kto np. zna rektora waszej uczelni? Może trzy osoby, popatrzcie już rektor jest upośredniony, może kolega ze względu na pełnione funkcje go zna. Na pewno niektórzy nie wiedzą nawet jak się rektor nazywa, w każdym razie jest to możliwe, w wielu instytucjach tak jest. W każdym razie inni ludzie mogą występować w bezpośrednich kontaktach jako element, fragment organizacji i jak państwo wiecie, często niezwykle trudno się z nimi dogadać, kiedy wy stępuj ą właśnie jako fragment organizacji. Ten sam człowiek jako po prostu Jan Kowalski może być niezwykle przyjemnym człowiekiem,



Wyszukiwarka