Administracja a obywatel
Wyższa inteligencja administracji nie może przyczyniać się czy nawet służyć pogarszaniu sytuacji obywatela. Tymczasem w wielu razach i sytuacjach pod pozorem działań niesprzecznych z prawem odbywa się podejmowanie takich decyzji, które z powodu zakresu dotkliwości, choć mieszczą się w granicach prawa, wydają się być wyraźnie sprzeczne z wszystkimi innymi cechami dobrej roboty i z tymi wartościami, które tu ustaliliśmy w definicji administracji inteligentnej. Dobrym przykładem na takie działanie jest wzywanie obywatela do zapłacenia podatku drogowego po możliwie najdłuższym (w ramach pięcioletniego przedawnienia) okresie wyczekiwania wpływającym bezpośrednio na wysokość odsetek płaconych z powodu zwłoki.
Administracja inteligentna zwiększa stopień pewności korzystania przez obywatela z urządzeń publicznych lub z tych prywatnych pełniących funkcje publiczne, których ostateczna organizacja czy ukonstytuowanie są uzależnione od decyzji i pomocy administracji publicznej.
Taka pewność korzystania z urządzeń publicznych wzmacnia z jednej strony administrację a z drugiej pogłębia zaufanie obywatela do państwa, które jest podstawą siły i uczciwości, jakie tenże obywatel wkłada w jego budowę, i które ostatecznie sumując tę siłę i tę uczciwość da mocniejsze podstawy ochrony tegoż obywatela.
Stan zmniejszającego się zaufania obywatela do administracji publicznej, w tym w szczególności do administracji samorządowej i rządowej, odpycha obywatela od tej administracji w stopniu gruntującym pierwiastki nieutożsa-miania się i nawet wrogości, czym kasuje się słabnące już wyraźnie pierwiastki samorządowe zmierzając prostą drogą do 20 procentowej obecności na wyborach.
Administracja inteligentna odpowie przekonująco ogłupiałemu obywatelowi dlaczego kasuje szpitale, skoro liczba ludności nie spadła a stan zdrowia ludzi się nie polepszył.
Administracja inteligentna nie odchodzi z pól dotąd zajmowanych wyłącznie dlatego, by odejść, bo na przykład nowa doktryna ustrojowa widzi w tym miejscu usługi oparte na stosunkach cywilnoprawnych. Jeśli natomiast stosunki cywilnoprawne lepiej zapewnią realizację publicznych interesów obywateli inteligencja administracji objawi się w gruntowaniu takiego przejścia.
Pola nie zastąpione przez lepszą organizację i lepszą ochronę interesów obywateli dostaną się w krąg protestów i stałego niezadowolenia, a w skrajnych przypadkach i nielegalności. Niecelowe niesłuszne i nietrafne pod każdym względem jest oddawanie na przykład ochrony bezpieczeństwa publicznego
372