II Rzeczpospolita Polska, Historia Czwartej Rzeczypospolitej2, Historia Czwartej Rzeczypospolitej :]


Historia Czwartej Rzeczypospolitej :]

nic

nic

3. Koncepcje mocarstw zaborczych wobec sprawy polskiej 1914-1918.

Już na początku wojny sprawa polska stała się przedmiotem rozgrywek między państwami zaborczymi. Dążyły one do pozyskania współpracy Polaków w walce z przeciwnikami. Od tej chwili ziemie polskie stały się terenem walki politycznej i militarnej. Zaborcy nie uważali za stosowne wiązać się jakimiś poważniejszymi obietnicami wobec Polaków, uznali, że wystarczą tylko formalne gesty, aby zjednać sobie Polaków. W początkowym okresie wojny kwestią polska nie istniała w polityce mocarstw. Dla obu walczących stron była ona „wewnętrzną sprawą” państw zaborczych.

Naczelny wódz armii rosyjskiej, Wielki Książę Mikołaj Mikołajewicz, wydał 14 sierpnia 1914r. odezwę do Polaków, mówiąca o „godzinie zmartwychwstania narodu polskiego”, i „o braterskim pojednaniu” z Rosją, zapowiadała zjednoczenie wszystkich ziem polskich w ramach imperium rosyjskiego. Zwolennicy współpracy z Rosją z entuzjazmem powitali tę odezwę. Dmowski widział w niej spełnienie swych wojennych przewidywań (połączenie Polski z Rosją). W Warszawie powstał Komitet Narodowy Polski - przedstawicielstwo polskich partii sprzyjających Rosji i państwom Ententy.

Odezwa z dnia 8 sierpnia 1914r.wydana przez Niemcy i Austro-Węgry ograniczała się do pustych frazesów.

16 sierpnia 1914r. powstał w Krakowie Naczelny Komitet Narodowy (NKN) - najwyższa władza wojskowa i polityczna Polaków w Galicji. Zasiadali w nim działacze konserwatywni, ludowi i socjalistyczni - planowali przyłączenie zaboru rosyjskiego do monarchii habsburskiej i przekształcenie jej w państwo trójczłonowe: Austro-Węgry-Polskę (tzw. koncepcja trialistyczna). NKN postanowił utworzyć Legiony Polskie u boku armii austro-węgierskiej. W 1915r. Legiony Polskie obejmowały trzy brygady liczące ok. 20 000 żołnierzy. Polityka Wiednia w tej kwestii była dwuznaczna. Z jednej strony popierano tę ideę, z drugiej zaś - naczelne dowództwo austriackie dążyło do ograniczenia samodzielność Legionów narzucając im swoich dowódców. Do koncepcji trialistycznej przychylał się cesarz Franciszek Józef, ale nie podpisał manifestu do Polaków, gdyż mógł zagrozić koalicji z Niemcami. Niejasne stanowisko Wiednia wynikało z przewagi Niemców we wspólnym dowództwie państw centralnych i niechęci podejmowania zobowiązań w sprawie przyszłości ziem polskich bez palącej potrzeby.

Sierpień 1915r. - obszar zaboru rosyjskiego znalazł się pod okupacją państw centralnych. Został podzielony na dwie strefy okupacyjne: niemiecką z siedzibą gubernatora w W-wie i austriacką z władzami w Lublinie.

Była inicjatywa tworzenia oddziałów polskich u boku armii rosyjskiej, ale zostało sparaliżowany, bo Polaków i tak wcielano do armii rosyjskiej jako obywateli imperium, podobnie działo się w Niemczech i Austro-Wegrzech. iemcy i Astro-wro-węgry ograniczała się do pustych frazesów.ał w niej spełnienie swych wojennych pzrewidywań

W sierpniu 1915r. w opuszczonej przez Rosjan Warszawie działał Centralny Komitet Obywatelski. Po zorganizowaniu niemieckich władz okupacyjnych z niemieckim generałem-gubernatorem Hansem von Beselerem Komitet rozwiązano. Drugi rok wojny nie przyniósł żadnych zmian w sprawie polskiej. Rządom państw zaborczych wydawało się, że zakończą wojnę bez zobowiązań wobec Polaków, którzy byli zmuszeni do walki w przeciwnych walkach, a więc nierzadko walki bratobójczej i to często na własnej ziemi.

W grudniu 1916r. - rozkaz noworoczny cara Mikołaja II: celem Rosji „ stworzenie Polski wolnej, złożonej ze wszystkich trzech części, dotąd rozdzielonych”. Wobec wydarzeń rewolucyjnych stracił on wkrótce wszelkie znaczenie. Piotrogrodzka Rada Delegatów i Rząd Tymczasowy wydały oświadczenia o prawie Polaków do niepodległości.

4. Legiony Polskie

Polskie formacje zbrojne, utworzone z inicjatywy prezesa Koła Polskiego, prezydenta Krakowa, doktora J. Lea, za zgodą rządu i czynników wojskowych w Wiedniu. 16 VIII 1914 zwołano w Krakowie zebranie posłów z Koła Polskiego przy parlamencie wiedeńskim i Sejmie Krajowym Galicyjskim, z udziałem Komisji Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych (KSSN) i Centralnego Komitetu Narodowego, na którym uchwalono utworzenie dwóch Legionów - Zachodniego i Wschodniego.

Legiony Polskie podlegały naczelnemu dowództwu austriackiemu, miały składać przysięgę wg formuły przyjętej w austriackim pospolitym ruszeniu. Każdy z Legionów Polskich miał liczyć 8 tys. żołnierzy rekrutowanych spośród mężczyzn nie podlegających powszechnemu obowiązkowi służby wojskowej w armii austro-węgierskiej lub ochotników z Królestwa.

W Legionach Polskich obowiązywała komenda polska, polskie było także umundurowanie. Dowódcy niższych szczebli, do dowódcy kompanii włącznie, byli obieralni. Nie istniały stopnie oficerskie, tylko funkcje dowódcze: komendanta kompanii, batalionu itp.

Pod względem ideowo-politycznym w Legionie Zachodnim przeważały wpływy KSSN i J. Piłsudskiego, we Wschodnim - endecji (Narodowa Demokracja), niechętnej zbrojnym wystąpieniom przeciw Rosji. Sukcesy Rosji w początkowej fazie wojny doprowadziły do faktycznego rozpadu Legionu Wschodniego.

Struktura Legionów

Z Legionów Polskich wyodrębniono dwie Brygady, z których każda składała się z 2-3 pułków.

Komendantem I Brygady został dotychczasowy komendant 1 pułku piechoty w Legionie Zachodnim - J. Piłsudski, a od października 1916 pułkownik J. Żegota-Januszajtis. Dowództwo II Brygady objął austriacki pułkownik H. Küttner, ale stopniowo wybijał się pułkownik J. Haller, który w lipcu 1916 został jej komendantem.

Wiosną 1915 utworzono jeszcze III Brygadę pod dowództwem pułkownika W. Grzesickiego, potem kolejno pułkownika S. Szeptyckiego, pułkownika Z. Zielińskiego, pułkownika B. Roi.

Naczelnymi Komendantami Legionów Polskich byli oficerowie armii austriackiej: od września 1914 generał K. Durski-Trzaska, od lutego 1916 generał S. Puchalski, od listopada 1916 pułkownik S. Szeptycki i od kwietnia 1917 pułkownik Z. Zieliński. Rekrutacją i pracą organizacyjną Legionów Polskich kierował Departament Wojskowy w Naczelnym Komitecie Narodowym, na kierownika którego powołano W. Sikorskiego. W momencie dymisji J. Piłsudskiego ze stanowiska Komendanta I Brygady (1 X 1916) Legiony Polskie liczyły łącznie 7 pułków piechoty i 2 pułki ułanów.

Najważniejsze miejsca walk

W toku dwuletniej kampanii wojennej Legiony uczestniczyły w walkach z armią rosyjską, m.in. 21-26 X 1914 pod Laskami koło Dęblina (I Brygada), w październiku 1914 na Rusi Zakarpackiej, m.in. 29 X 1914 pod Mołotkowem (II Brygada), następnie 22-25 XII 1914 pod Łowczówkiem koło Tarnowa (I Brygada), 16-25 V 1915 pod Konarami (I Brygada), 13 VI 1915 pod Rokitną (szarża ułanów), czerwiec-wrzesień 1915 pod Rarańczą (II Brygada), wrzesień-listopad 1915 nad Styrem, 4-7 VII 1916 pod wsią Kostiuchnówką (I, II, III Brygada), 16 VII-3 VIII nad rzeką Stochód (II Brygada). Straty Legionów Polskich w tym okresie oblicza się na ok. 15 tys. rannych i zabitych.

Rozwiązanie legionów

Przez cały okres funkcjonowania Legionów Polskich istniał spór pomiędzy J. Piłsudskim i Naczelnym Komitetem Wojskowym reprezentowanym przez W. Sikorskiego, który zakończył się rozbiciem Legionów Polskich. W dniach 9-13 VII 1917, w wyniku tzw. kryzysu przysięgowego*, większość żołnierzy i oficerów I i III Brygady odmówiła złożenia przysięgi wierności Niemcom, za co zostali internowani w Havelbergu, Szczypiornie i Beniaminowie (obecnie Białobrzegi). Ok. 8 tys. legionistów z II Brygady (głównie z Galicji), którzy złożyli przysięgę, wcielono do Polskiego Korpusu Posiłkowego, utworzonego 20 IX 1916, podporządkowanego dowództwu armii austriackiej.

Dnia 26 VIII 1917 roku rozwiązała się Tymczasowa Rada Stanu. Żołnierze legionowi, którzy złożyli przysięgę, stowrzyli Polski KOrpus Poisłkowy pod dowództwem austraickim. Akcją polityczną obozu piłsudczykowskiego, kierował pod jego nieobecność specjalny sztab Komendy Naczelnej POW pod nazwą Konwent A, z udziałem nowego komendatna POW płk. Edwarda Śmigłego-Rydza:-).

Na wieść o warunkach pokoju brzeskiego Polski Korpus Posiłkowy gen. Hallera wypowiedział posłuszeństwo Austrii i przedarł się pod Rańczą na Wołyniuprzez front, by połączyć się z wojskami II Korpusu Polskiego wyłonionego z armii rosyjskiej. Dnia 11.IV. 1918 połączone siły polskie stoczyły bitwę pod Kaniowem**. Choć militarnie bez znaczenia bitwa pod Kaniowem miała sens symboliczny - gdyż była pierwszą próbą współdziałania sił polskich, walczących dotąd po przeciwnych stronach.

W maju Niemcy rozwiązali I Korpus Polski, stacjonujący w Bobrujsku na Białorusi, który bronił Polaków, przed prześladowaniami bolszewickimi. W czerwcu rozbrojony został III Korpus, nękany przez zewolucjonizowanych chłopów ukraińskich. Bolszewicki wódz naczelny Nikołaj Krylenko rozkazał chwytać żołnierzy polskich i "w azie oporu" zabijać na miejscu. Żołnierze polscy, którzy unikneli ujęcia na Ukrainie, przeszli przez rewolucyjną Rosję na północ, przez Murmańsk, a stamtąd przedostawali się do Francji. . Drogę tą przebył także gen. Haller, który w połowie lipca 1938 r. stanął na czele armii polskiej we Francji.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

*Państwa centralne zwlekały z realizacją obietnic zawartch w akcie 5 listopada. Zgodzono się wprawdzie na stwoerzenie Polskiej Siły Zbrojnej, jednak wyższe dowództwo objeli w niej oficerowie niemieccy. Dnia 28.V.1917 parlamentarne Koło Polskie w Wiedniu opowiedziało się, za pełną niepodległością Polski, złożonej z trzevh zaborów. W wyniku zignorowania przez rządy państw centralnych tego oświadczenia, Piłsudski zaczął się opierać udziałowi polskich formacji w wojnie bez sprecyzowania przyszłego kształtu państwa polskiego. Ustąpił z Tymczasowej Rady Stanu i nakazał POW przejście do konspiracji. W lipcu 1917 odmówił złożenia przysięgi na wierność cesarzom Niemiec i Austro-Węgier.

**Po całodziennej walce i wyczerpaniu się zapasów amunicji II Korpus Polski został zmuszony do złożenia broni. Straty niemieckie wyniosły ok. 1500 zabitych i rannych, polskie nie przekraczały 1000. Niemcy nie dotrzymując warunków kapitulacji rozbrojonych jeńców grabią i wysyłaja do obozów konentracyjnych. Wzięto do niewoli 3000 żołnierzy i 250 oficerów. Drugie tyle, m.in. gen Haller, zdołało zbiec i uniknąć niewoli.

5. Akt 5 listopada

5 listopada 1916 roku władze niemieckie i austriackie wydały tzw. Akt 5 listopada gwarantujący Polakom powstanie samodzielnego Królestwa Polskiego. Nie zostały sprecyzowane granice przyszłej monarchii. Akt zawierał natomiast sformułowania dotyczące stworzenia armii polskiej. Wydanie aktu wiąże się z faktem, że przedłużająca się I wojna światowa zmusiła państwa centralne do poszukiwania mięsa armatniego w okupowanym Królestwie Polskim;-)

Na podstawie aktu, 6 grudnia 1916 roku powstała Tymczasowa Rada Stanu z Wacławem Niemojowskim na czele. Kierownikiem Komisji Wojskowej został Józef Piłsudski, który podporządkował Radzie Polską Organizację Wojskową. Rada otrzymała jedynie uprawnienia doradcze, ale cały czas walczyła o ich poszerzenie na obszar szkolnictwa i sądownictwa (co udało się już po zakończeniu jej prac). Tymczasowa Rada Stanu podała się do dymisji po kryzysie przysięgowym w 1917 roku. Kontynuatorką jej prac była Komisja Przejściowa Tymczasowej Rady Stanu, a następnie Rada Regencyjna i powołany przez nią Rząd Jana Kucharzewskiego. Po nieudanych próbach pozyskania polskiego rekruta Austria i Niemcy podjęły podobne działania wobec Litwy i Ukrainy.

Akt 5 listopada wywołał żywą reakcję w państwach Ententy. W grudniu 1916 roku za niepodległością Polski wypowiedział się parlament Włoch. Na krótko przed rewolucją lutową car Mikołaj II zapowiedział stworzenie zjednoczonej Polski w unii z Rosją. W styczniu 1917 roku, czyli zaraz przed przystąpieniem Stanów Zjednoczonych do wojny, za niepodległością Polski wypowiedział się prezydent Woodrow Wilson.

Choć sam akt 5 listopada nie dawał Polsce pewnej i konkretnej wizji przyszłej niepodległej Polski, to wywołał on na świecie szeroki oddźwięk, który rozpoczął tak zwaną "licytację zaborców". Dokument ten wywołał on na świecie tak szeroki oddźwięk, że jego ogłoszenie wydaje się być kluczowym czynnikiem w polskich staraniach o odzyskanie niepodległości.

6. Rewolucja rosyjska 1917 i jej konsekwencje ustrojowe

Sprawa polska:

7. Powstanie i działalność Komitetu Narodowego Polskiego

  1. 1831-1832

  2. 1914-1917

  3. 1917-1919

(aaleee my się zajmiemy tylko tym trzecim, ponieważ egzamin jest z przedmiotu „Historia II Rzeczpospolitej Polski”)

8. PIERWSZE OŚRODKI WŁADZY LOKALNEJ 1918 - 1919

1. Królestwo Polskie - Rada Regencyjna

2. Zabór austriacki - Polska Komisja Likwidacyjna

3. Lublin - Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej

4. Zabór pruski - Naczelna Rada Ludowa

Ad 1.

Rada Regencyjna powstała 12.09.1917 roku. W skład RR wchodzili arcybiskup warszawski Aleksander Kakowski oraz dwaj arystokraci Zdzisław Lubomirski i Józef Ostrowski. Tuż po powstaniu RR otrzymała część uprawnień administracyjnych, sądownictwo i szkolnictwo. Zakres władzy był ograniczony, RR od początku miała niskie poparcie w społeczeństwie. 7.10.1918 roku RR wydała manifest do narodu, na podstawie 13 punktu programu Wilsona sformułowano zasadę niepodległości Polski. Manifest zapowiadał powołanie nowego rządu (szerokie przedstawicielstwo społeczne). Był to pierwszy akt polskiej władzy proklamujący odbudowę państwa. Manifest został poparty przez endecję, chadecję i Stronnictwo Polityki Realnej. Przeciwnikami manifestu byli głównie socjaliści, socjaldemokraci i SDKPiL. Wobec niezdecydowania Niemców RR 23.10 powołała rząd kierowany przez Józefa Świeżyńskiego (endek). W skład rządu weszli m. In. Stanisław Grabski, Stanisław Głąbiński, Antoni Ponikowski, Andrzej Wierzbiński. Dla Piłsudkiego zarezerwowano tekę ministra spraw wojskowych. 27.10 wydano dekret o formowaniu armii regularnej. Pod nieobecność Piłsudskiego szefem sztabu tworzącej się armii mianowano Tadeusza Rozwadowskiego. 2.11 odbyła się przysięga pierwszych kadr. 3.11 miała miejsce pierwsza próba utworzenia rządu narodowego, jednak rokowania z ludowcami i PPS nie dały żadnych rezultatów. 11.11 RR przekazała władzę wojskową, zaś 14.11 władzę państwową w ręce Józefa Piłsudskiego i się rozwiązała.

Ad 2.

16.10.1918 roku Cesarz Karol I proklamował przekształcenie monarchii w związek niezależnych państw. Dwa dni później powołano do życia polską Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego. 28.10 Powstała Polska Komisja Likwidacyjna. W skład PKL wchodziły wszystkie ważne partie Galicji z wyjątkiem konserwatystów (przewodniczącym został Wincenty Witos - PSL Piast). 30.10 rozpoczęło się rozbrajanie sił austriackich. We Lwowie wycofujące się wojska austriackie oddały władzę Komitetowi Wojskowemu Ukraińców (stanowili oni w mieście mniejszość). Polacy wyparli z miasta Ukraińców co dało początek wojnie polsko - ukraińskiej. Pod koniec grudnia 1918 roku PKL podporządkowała się rządowi Moraczewskiego.

Ad 3.

6/7.11 powstał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej. Przewodniczącym został Daszyński. W rządzie tym miejsce znaleźli członkowie PPS i PPSD. 7.11 wydano manifest do ludu polskiego (dotyczył on: przejęcia władzy do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego, zapowiedzi reformy rolnej, nacjonalizacji ważnych działów gospodarki, demokratyzacji ustroju). Rząd lubelski przenosił walkę o kształt ustrojowy w ramy niepodległego i parlamentarnego państwa. Dzięki temu udało się powstrzymać anarchię i bolszewizm w Polsce.

Ad 4.

W lutym 1918 roku powstała Polska Organizacja Wojskowa, a w lipcu Centralny Komitet Obywatelski. CKO działał w porozumieniu z paryskim Komitetem Narodowym Polskim. W październiku tego roku w parlamencie niemieckim wystąpili Seyda i Korfanty. Żądali oni pełnej niepodległości dla Polski. Powstał specjalny komitet wykonawczy, na czele którego stanął ksiądz Stanisław Adamski. 10.11 komitet ujawnił się jako Naczelna Rada Ludowa.

9. Wybitni politycy polscy na progu niepodległości 1918 - ich postawy polityczne.

(część dla żartu) wybitnych polityków było wielu i ®óżnie patrzyli na przyszłość Polski

Na poważnie:

Józef P. zwany Piłsudskim:

10 listopada 1918 Piłsudski przybył do Warszawy, gdzie na dworcu przywitali go m.in. członek Rady Regencyjnej, książę Zdzisław Lubomirski oraz dowódca Komendy Naczelnej POW, Adam Koc. Rada przewidywała funkcję ministra spraw wojskowych dla Piłsudskiego w gabinecie Józefa Świeżyńskiego, pomimo, iż dominowali w nim endecy. Sam zainteresowany nic o tym nie wiedział, jednak gdy przybył do Warszawy, Świeżyński był już zdymisjonowany. W tym czasie powstawały lokalne ośrodki władzy polskiej na terenach wszystkich zaborów: lewicowy rząd ludowy Daszyńskiego w Lublinie (popierany przez POW), Polska Komisja Likwidacyjna w Krakowie (Wincenty Witos), Rada Narodowa na Śląsku Cieszyńskim, poznańska Naczelna Rada Ludowa (m.in. Wojciech Korfanty). Dzięki temu tworzyły się struktury polskiej państwowości. Piłsudski zagwarantował niemieckim żołnierzom bezpieczny powrót do objętej rewolucją ojczyzny. W ten sposób udało się zażegnać pierwsze niebezpieczeństwo dla przyszłej niepodległości. 11 listopada Piłsudskiemu została powierzona przez Radę Regencyjną kontrola nad wojskiem i a 12 listopada misja utworzenia rządu narodowego. Piłsudski postanowił sprowadzić do Warszawy lubelski rząd Daszyńskiego, ale pomimo to wiedział, iż "Nie ma stronnictwa, czy partii, która by mogła powiedzieć, że własnymi siłami da radę wszystkim trudnościom."[13] Z tego powodu uznał za konieczne włączenie w skład rządu przedstawicieli także innych stronnictw. Nie było to jednak łatwe, ponieważ Piłsudski kojarzony był przede wszystkim jako działacz lewicowy.

14 listopada Rada Regencyjna zakończyła swoją działalność, przekazując w ręce Komendanta swe obowiązki cywilne i wojskowe. Piłsudski został Wodzem Naczelnym Armii Polskiej. Już 16 listopada jako głowa państwa notyfikował oficjalnie powstanie niepodległego państwa polskiego na arenie międzynarodowej w specjalnym telegramie. Stał się więc faktycznie dyktatorem, którego pierwszym zadaniem było zadbanie o utworzenie rządu. Na czele gabinetu miał początkowo stanąć Ignacy Daszyński, jednak ten nie podołał zadaniu i formowanie rządu rozpoczął Jędrzej Moraczewski. Jego skład był zbliżony do rządu lubelskiego - rozpoczął on urzędowanie 18 listopada, a Piłsudski zajął w nim stanowisko ministra spraw wojskowych. Jednak po przybraniu przez niego tytułu Naczelnika Państwa (tytuł ten sięgał swoim rodowodem do czasów insurekcji kościuszkowskiej), a przez to tymczasowego wykonywania obowiązków głowy państwa, zrezygnował ze stanowiska w gabinecie Moraczewskiego.

26 listopada Piłsudski wydał dekret nakazujący przeprowadzenie wyboru do Konstytuanty. Wcześniej wydał również dekret wprowadzający 8-godzinny dzień pracy i 46-godzinny tydzień pracy. Pojawił się także problem, związany z paryskim Komitetem Narodowym Polskim (w skrócie KNP, m.in. z Dmowskim i Paderewskim); istniała możliwość, że kraje zachodnie uznają go za rząd polski. Piłsudski, po pertraktacjach z przedstawicielem KNP, Stanisławem Grabskim, udzielił Komitetowi pełnomocnictwa do reprezentowania Polski na konferencji pokojowej kończącej I wojnę światową. W skład przedstawicielstwa na rokowania pokojowe weszli także politycy z kraju (m.in. Daszyński), jak również działacze polonijni (Władysław Mickiewicz, syn Adama). W połowie grudnia Naczelnik wysłał do Francji Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego, aby ten pozyskał generała Józefa Hallera - jego Błękitna Armia była potrzebna na wschodzie. Wystosował także list do Dmowskiego (w którym życzył mu powodzenia w rokowaniach) i francuskiego marszałka Ferdinanda Focha (zapewniał w nim o pragnieniu nawiązania polsko-francuskiej współpracy wojskowej).

Sam Piłsudski udał się do Lwowa, gdzie wciąż trwały walki polsko-ukraińskie. Jednocześnie do Naczelnika docierały informacje o wybuchu 27 grudnia powstania wielkopolskiego. Piłsudski nie mógł pomóc mu militarnie, ograniczył się jedynie do wysłania na zachód generała Józefa Dowbora-Muśnickiego.

Rząd Moraczewskiego był w zamyśle tymczasowy, Piłsudski planował, że jego następcą zostanie Ignacy Paderewski. Zanim jednak tak się stało, miała miejsce nieudolna próba zamachu stanu autorstwa przeciwników Naczelnika - Mariana Januszajtisa, Eustachego Sapiehy i Jerzego Zdziechowskiego, którzy próbowali zaaresztować ministrów. Szybko okazało się, że Paderewski (choć związany z prawicowym KNP) był lojalnym współpracownikiem Piłsudskiego. Wybitny muzyk został premierem 18 stycznia 1919 roku. Józef Piłsudski 4 lutego 1919 roku wydał dekret o samorządzie miejskim

Mr Daszyński:

15 października Daszyński wraz z innymi Polakami w parlamencie austriackim uchwalił dokument, w którym członkowie izby złożyli deklarację, że uważają się od tej pory za obywateli polskich. Pod koniec października pojawiły się pierwsze symptomy rozpadu Austro-Węgier. 28 października Daszyński znalazł się w prezydium Polskiej Komisji Likwidacyjnej (z Wincentym Witosem na czele), która miała swą siedzibę w Krakowie, a później we Lwowie. Wprawdzie powołana przez austriackiego i niemieckiego zaborcę Rada Regencyjna próbowała podporządkować sobie Komisję, ale Witosowi i Daszyńskiemu udało się pokrzyżować te plany.

W nocy z 6 na 7 listopada 1918 w Lublinie, na terenach Kongresówki wcześniej okupowanych przez Austrię, powstał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, którego premierem został Ignacy Daszyński. W skład gabinetu weszli także m.in. Wincenty Witos, Tomasz Arciszewski, Jędrzej Moraczewski i Stanisław Thugutt. Program rządu przedstawiono w Manifeście, który posługując się frazeologią rewolucyjną, wzywał lud, robotników i chłopów, by ujęli władzę w swe ręce i budowali gmach niepodległej i zjednoczonej Ludowej Rzeczypospolitej Polskiej. W myśl manifestu wszyscy obywatele mieli otrzymać równouprawnienie pod względem politycznym i obywatelskim, co miało wyrażać się wolnością sumienia, druku, słowa, zgromadzeń, pochodów, zrzeszeń, i strajków. W ramach dążeń do poprawy warunków socjalnych zapowiedziano ośmiogodzinny dzień pracy w przemyśle, handlu i rzemiośle. Postulowano nacjonalizację kopalń i wielkiej własności ziemskiej. Kształt przyszłego państwa polskiego ujęto jako demokratyczną republikę parlamentarną.

Ostatecznie lubelski rząd pod przewodnictwem Daszyńskiego podporządkował się 14 listopada Józefowi Piłsudskiemu. Tegoż samego dnia Piłsudski polecił Daszyńskiemu sformowanie rządu, zaznaczając jednak, by wzmocnił skuteczność pracy swego gabinetu przez udział w nim wybitnych sił, niezależnie od przekonań politycznych i zakazał radykalnych reform społecznych, jako że stanowienie prawa należy do Sejmu Ustawodawczego. Jednakże na skutek oporów prawicy, misja Daszyńskiego nie powiodła się. Trzy dni później podał się do dymisji. Następnego dnia, 18 listopada, w prasie ukazał się list Józefa Piłsudskiego wyrażający Daszyńskiemu podziękowanie za prawdziwie obywatelską pracę, której dokonał, by ułatwić powstanie pierwszego rządu Polski. Piłsudski podkreślił, że Daszyński nie wahał się poświęcić dla dobra sprawy swojej osoby, aby tylko dojść do porozumienia się rozbieżnych czynników.

(to jeszcze nie było moje ostatnie słowo )

10. Sejm Ustawodawczy 1919 wybory, układ sił politycznych

Sejm Ustawodawczy to jednoizbowy organ parlamentarny wybrany dla uchwalenia konstytucji odrodzonej Polski.

Został wyłoniony 26 stycznia 1919 w drodze demokratycznych wyborów pięcioprzymiotnikowych (bezpośrednich, powszechnych, równych, tajnych i proporcjonalnych)

136

58

30

38

7

2

Zwycięstwo prawicy 42,7% - Związek Ludowo Narodowy (Narodowa Demokracja, Zjednoczenie Narodowe, Chrześcijańskie Stronnictwo Robotnicze oraz Polska Partia Postępowa) na czele Wojciech Korfanty

Lewica 32% w tym PSL - Wyzwolenie i PPS

Centrum 13,4% PSL - Piast

Mniejszości 11%

Sejm rozpoczął prace 10 lutego 1919 roku

Marszałkiem Sejmu Ustawodawczego był wybrany 14 lutego 1919 Wojciech Trąmpczyński, Sejm ten odbył 342 posiedzenia plenarne.

Do ważniejszych ustaw uchwalonych przez ten Sejm należą: Mała Konstytucja, Konstytucja marcowa z 17 marca 1921 oraz Statut Organiczny Województwa Śląskiego i szeroki pakiet ustaw socjalnych

11. Porównaj ustawy o reformie rolnej z lat 1920 i 1925.

Reforma rolna 1920 (15 lipca, 10 lipca1919 sejm ustawodawczy podjął uchwałę)

Reforma rolna 1925 (ustawa przyjęta w lipcu, uchwalona 28 lipca)

(Szczerze mówiąc nie wiem jak „porównać” te ustawy.. Pod jakim kątem, itepe.. Ewentualnie może tu chodzić np. o to, że w 1920 pierwszeństwo do wykupu mieli żołnierze i bohaterzy wojenni - wrócili z wojny i nie mieli swoich majątków, poza tym państwo być może w ten sposób chciało ich nagrodzić za ich czyny. No i duża w sumie różnica jest też w kwotach odszkodowania.)

12. WOJNA POLSKO - BOLSZEWICKA

(geneza, przebieg, skutki)

1. Geneza

Cały szereg przyczyn doprowadził do wojny polsko - bolszewickiej. Europa wyszła z pierwszej wojny światowej politycznie, moralnie i ekonomicznie zdestabilizowana, co stworzyło podatny grunt dla rewolucyjnych wstrząsów. Rosyjska rewolucja w lutym 1917 roku, a następnie przewrót bolszewicki dokonany w październiku tego samego roku i towarzyszący mu ogromny ładunek rewolucyjnej agitacji, wywarły silny wpływ na masy robotnicze w całej Europie. Prawie wszystkie kraje europejskie dotknięte zostały rewolucyjną propagandą.

Utworzona przez Lenina Trzecia Międzynarodówka w roku 1919 stała się instrumentem w ręku przywódców bolszewickich do podsycania i popierania wstrząsów rewolucyjnych na całym świecie. Obawa przed bolszewicką działalnością rzucała cień na przebieg konferencji pokojowej w Paryżu. Przywódcy alianccy zgadzali się, co do tego, że bolszewizm jest "wirusem", który powinien być zniszczony, ale nie mieli wyrobionego pojęcia, w jaki sposób należało tego dokonać. Premier francuski, Clemenceau, rzucił hasło, że należy tymczasem stworzyć barierę pomiędzy Rosją, a Niemcami i innymi krajami europejskimi - tzw. "cordon sanitaire". Najważniejszym ogniwem w systemie tym była Polska, kraj rozległy, usytuowany akurat pomiędzy Rosją a Niemcami. Co więcej, Polska, która przeżywała wówczas okres odrodzenia się jej niepodległości, była najmniej podatna na wpływy bolszewickiej propagandy. Duch świeżego patriotyzmu zdecydowanie przeważał wśród Polaków nad myślą rewolucyjną. W dodatku żywotny interes Polski zbiegał się z polityką mocarstw zachodnich. Wchodził tu także w grę spór z Rosją o tereny kresowe pomiędzy Polską ściśle etnograficzną a Rosją. Na tych obszarach, na wschód od Bugu, zamieszkiwało wówczas ponad 3 miliony ludności polskiej, co stanowiło więcej niż 30 % ogółu mieszkańców tego rejonu, składających się oprócz Polaków m.in. z Ukraińców, Białorusinów, Żydów, Rosjan, Litwinów. Największe miasta tego rejonu, Wilno i Lwów, miały nie tylko ludność w większości polską, ale stanowiły także główne ośrodki kultury i tradycji polskiej na kresach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej.

Konferencja pokojowa w Paryżu nie załatwiła rozgraniczenia ziem pomiędzy Polską a Rosją, aczkolwiek 8. XII. 1919 r. Najwyższa Rada Mocarstw Sprzymierzonych przyjęła prowizoryczną linię wschodniej granicy, nazwaną później "linią Curzona". Zaproponowano ją Moskwie w lipcu 1920, jako prowizoryczną, zastrzegając prawa Polski do terenów spornych podczas polsko - rosyjskich negocjacji pokojowych.

Sytuacja, jaka się wytworzyła na tych terenach na początku 1919 roku zmuszała jednak rząd polski do natychmiastowego działania. Dotychczasowa okupacja niemiecka tych obszarów odgradzała Polskę od Rosji Sowieckiej. Po przegranej wojnie i kapitulacji, Niemcy rozpoczęli wycofywanie swojego wojska z tych ziem, oddając je w ręce posuwających się na Zachód oddziałów bolszewickich.

Rosja, pogrążona w wojnie domowej, nie była w stanie zapewnić porządku prawnego i bezpieczeństwa mieszkańcom tego rejonu. Powstała tu pustka administracyjna. W tych okolicznościach wkroczenie wojska polskiego na te tereny było podyktowane koniecznością, aby uchronić ludność, nie tylko polską, przed gwałtami i okrucieństwem grasujących tu grup i oddziałów.

Wkroczenie wojska polskiego na te tereny było uzasadnione także z punktu widzenia prawnego - tj. terytoria te należały przed rokiem 1772, do państwa polskiego, a rząd sowiecki Dekretem Komisarzy Ludowych z dnia 9. IX. 1918 r. anulował wszystkie traktaty rozbiorowe dotyczące Polski, zawarte przez rządy carskie z rządami Prus i Austrii. Tymczasem, mimo ogłoszenia przez rząd sowiecki wspomnianego dekretu, oddziały bolszewickie zaczęły zajmować te obszary już na początku 1919 roku, posuwając się w ślad za ustępującymi na zachód Niemcami.

Trzeba przyznać, iż od czasów rozbiorów Polski uległa zmianie świadomość narodowa ludności niepolskiej, zamieszkującej te obszary i sprawa wymagała negocjacji z przedstawicielstwem tych narodów, ale rząd sowiecki nie pytał się nikogo o zgodę na przynależność do Rosji, mimo, że Rosjan na tych terenach nie było więcej jak 180 tysięcy. Rząd sowiecki wbrew deklarowanemu przez siebie poszanowaniu prawa do samostanowienia narodów, kontynuował politykę rządów carskich, usiłując zaanektować te tereny.

W Polsce, po powrocie z więzienia w Magdeburgu, Józefa Piłsudskiego (listopad 1918r.) rozpoczęła się intensywna rozbudowa sił zbrojnych. W dniu 11. XI. 1918 r. siły zbrojne Polski przedstawiały się następująco: wojsko podległe Radzie Regencyjnej liczyło 9.372 ludzi, oddziały podległe Komisji Likwidacyjnej w Krakowie 8.520, a wojsko podległe "Tymczasowemu Rządowi Polskiemu w Lublinie" 11.500 ludzi. Ponadto POW, działając dotąd w ukryciu, skupiał w swoich szeregach ponad 30 tysięcy ludzi. Było także w kraju około 15 tysięcy byłych legionistów i około 20 tysięcy żołnierzy zdemobilizowanych w Rosji. Wszyscy ci ludzie zostali powołani do tworzącej się armii. Rozpoczęła się intensywna rozbudowa wojska, najpierw przez zaciąg ochotniczy, a następnie przez pobór. Oprócz wymienionych formacji, do wojska wstępują członkowie Legii Akademickiej, Sokolstwa i Harcerstwa. W pierwszych trzech miesiącach niepodległości Polska miała już armię liczącą 110.000 osób. Pierwszy Sejm Ustawodawczy Polski wydał 7. III. 1919 roku dekret o poborze 6 roczników, tj. 1896-1901, tak że w marcu tegoż roku armia polska miała pod bronią 170 tysięcy ludzi, a w kwietniu osiągnęła całe 200 tysięcy.

W miarę rozwoju sytuacji, wyłoniła się sprawa Wileńszczyzny i Litwy. Wilno znalazło się w centrum zainteresowania, sporów i walk pomiędzy Polakami a Litwinami; ze względów geopolitycznych było ono także przedmiotem żywego zainteresowania władz sowieckich. Dawna stolica Wielkiego Księstwa Litewskiego po rozbiorach Polski pozostała wierna Polsce i brała aktywny udział w walce o jej niepodległość. Dla Polaków Wilno było żywą integralną częścią Polski, a dla Litwinów stolicą dawnej Litwy Gedymina, echem wspomnień z przeszłości.

Warunkiem dotarcia wojska polskiego w rejon Wilna i Wileńszczyzny była ewakuacja wojsk niemieckich z tych terenów. Ewakuacja ta trwała wprawdzie, ale odbywała się zbyt powolnie. Marszałek Ferdynand Foch, głównodowodzący wojsk alianckich, wymógł na Niemcach zgodę na przepuszczenie wojska polskiego w rejon Wilna przez obszar okupowany jeszcze przed końcem ich wycofywania. Dzięki tej interwencji doszło do podpisania, 5. II. 1919 r. w Białymstoku, umowy polsko-niemieckiej, wyrażającej zgodę i warunki władz niemieckich na przemarsz wojska polskiego przez rejon dotąd okupowany przez siły niemieckie. W tym czasie, strona polska gromadziła oddziały wojska wydzielone z armii do marszu na wschód. W skład tych sił wchodziła Dywizja Litewsko-Białoruska, składająca się głównie z żołnierzy byłej "Samoobrony Litwy i Białorusi", zorganizowanej w Mińsku Białoruskim, która pod naporem nacierających oddziałów bolszewickich wycofała się w rejon Grodna.

2. Przebieg

Połączone siły polskie w tym rejonie zaczęły się posuwać w kierunku Wilna, gdy napotkały w rejonie Mostów nad Niemnem oddziały Armii Czerwonej 14. II. 1919 r. z którymi stoczyły potyczkę. W trzy dni później (17. II.) doszło do pierwszego starcia regularnych oddziałów wojska polskiego z oddziałami bolszewickimi w pobliżu Maniewicz (na zachód od Łucka).

W miarę jak wojsko polskie posuwało się w głąb Wileńszczyzny, w Kownie powstała panika. Litwini podejrzewali Polaków o chęć zawładnięcia Kownem i resztą kraju. Polacy, jak się okazało wkrótce, nie mieli podobnych zamiarów.

Marszałek Foch zajął się rozgraniczeniem zwaśnionych stron i nakreślił projekt linii granicznej. Ta nakreślona linia nie zadowoliła ani polskiej strony, ani litewskiej. Piłsudski jednak nie tracił nadziei na dojście do porozumienia z Litwinami i w tym celu wysłał do Kowna swojego bliskiego współpracownika, Leona Wasilewskiego. Ale te wysiłki nie przyniosły żadnego rozwiązania sprawy. Litwini pozostali nieprzejednanymi wrogami unii z Polską i żądali przyznania im Wilna, bez względu na jego nielitewski charakter etniczny.

Wojsko polskie na froncie północnym zgrupowane zostało na dwóch odcinkach: północnym - rozciągającym się na linii Szczytno - Skidel, którym dowodził początkowo gen. Wacław Iwaszkiewicz, przeniesiony wkrótce pod Lwów, a jego miejsce zajął gen. Stanisław Szeptycki, oraz południowym - na linii rzek Prypeć - Szczytno, dowodzony przez generała Antoniego Listowskiego.

W rejonie Wołynia Polskie Naczelne Dowództwo wzmocniło swoje siły dalszymi jednostkami. W toku walk ukształtował się Front Wołyński, rozciągający się od Rawy Ruskiej po Maniewicze. Dowodzący dotychczas na tym froncie gen. Edward Rydz-Śmigły został przeniesiony na Front Północny, zwany potem Frontem Litewsko-Białoruskim, a zastąpił go gen. Bronisław Babiński.

Na początku marca grupa wojsk polskich, znajdujących się pod dowództwem gen. Listowskiego ruszyła naprzód na odcinku Polesia. Wojsko polskie, posuwające się na wschód, napotykało zacięty opór nie tylko oddziałów Armii Czerwonej, ale także probolszewickich elementów, rekrutujących się w 90 % z ludności żydowskiej.

Ludność polska, rzecz jasna, witała żołnierza polskiego z entuzjazmem. Także ludność niepolska, poza Żydami, z zadowoleniem odnosiła się do wkraczających oddziałów polskich, widząc w nich obronę przed gwałtami grasujących tu band, nierzadko sterowanych przez agentów bolszewickich.

17 marca grupa wojska polskiego, 34 pułk piechoty pod dowództwem majora Aleksandra Narbut - Luczyńskiego wraz z partyzanckim oddziałem braci Dąbrowskich i Legią Rosyjskich Ochotników braci Bułak - Bałachowiczów dotarła do Pińska - "Bolszewicy nie stawiali zbyt wielkiego oporu i zdołali umknąć przez rzekę, pozostawiając krycie odwrotu uzbrojonej ludności żydowskiej, strzelającej z domów." Oddziały polskie opanowały jednak miasto i zaprowadziły w nim spokój, ale ludność żydowska, popierająca bolszewików, pozostała wroga w stosunku do Polaków i niespokojna. W dniach 4 i 5 kwietnia doszło do starcia z żołnierzami polskimi niektórych bojowo nastawionych Żydów. Następnego dnia po tych zajściach, na posiedzeniu Sejmu Ustawodawczego, poseł żydowski Grunbaum, wystąpił z interpelacją na ten temat. Sprawa nabrała rozgłosu i spowodowała interwencję przedstawicielstwa amerykańskiego w Warszawie. Zaniepokojony tymi wypadkami marszałek Piłsudski, wystosował list do generała Listowskiego żądając wyjaśnienia tej sprawy. Generałowie Leśniewski i Listowski określili te zajścia, jako próbę wzniecenia na tyłach armii polskiej dywersji, by pomóc atakującym grupom partyzantów sowieckich w walce z wojskiem polskim, odciągając w ten sposób część szczupłych sił polskich do walki z rozruchami.

Na Froncie Północnym armia polska przygotowywała się do natarcia w kierunku Wilna. Zadanie zajęcia Wilna miały wykonać dwie grupy operacyjne: manewrowa grupa kawalerii dowodzona przez płk Władysława Belinę - Prażmowskiego, składająca się z 9 szwadronów kawalerii i plutonu artylerii konnej oraz grupa gen. Rydza - Śmigłego, składająca się z 3 batalionów piechoty. Naczelny Wódz, Józef Piłsudski, osobiście objął dowództwo nad całością operacji.

12 kwietnia przybył on z szefem swego sztabu płk Julianem Stachiewiczem do Skrzybowiec, gdzie znajdowała się jego kwatera główna. Następnego dnia Naczelnik udał się w pobliże Lidy, gdzie trwały walki. Po zażartych bojach Lida została zdobyta przez Polaków. Walka o to miasto, które wzięli Polacy 17 kwietnia, nie była łatwą, bo obok doborowych oddziałów Armii Czerwonej, Lidę bronili Żydzi, walczący ramię w ramię z żołnierzami bolszewickimi. Z okien domów żydowskich strzelano do wkraczającego wojska polskiego. Dochodziło do walki wręcz na ulicach miasta, w której brali udział także prokomunistyczni Żydzi. W tych okolicznościach doszło do splądrowania wielu domów żydowskich i wielu Żydów ucierpiało po zdobyciu miasta przez Polaków.

Po zdobyciu Lidy, Polacy szybko posuwali się na wschód, zdobywając 18 kwietnia Nowogródek, a 19 kwietnia Baranowicze. Tego samego dnia ułani Beliny podeszli do Wilna. Piłsudski, wykorzystując powstałą lukę pomiędzy jednostkami bolszewickimi podczas walk o Lidę, pchnął w nią kawalerię Beliny i piechotę Rydza-Śmigłego z zadaniem szybkiego dotarcia do miasta. Brygada kawalerii Beliny obeszła Lidę od północy i weszła na tyły ugrupowania wojsk bolszewickich, podążając szybko do Wilna. Za nią posuwała się piechota I Dywizji Legionowej, gen. Rydza-Śmigłego. 19 kwietnia, w Wielką Sobotę, ułani Beliny, którzy wdarli się do miasta, opanowali dworzec kolejowy i znaczną część śródmieścia. Opór nieprzyjaciela w Wilnie był jednak zbyt silny, aby sama kawaleria mogła go pokonać. W tym krytycznym momencie nadeszły posiłki. Były to oddziały piechoty Rydza-Śmigłego, dowiezione koleją. Wywiązała się zacięta walka.

W trzydniowej walce zginęło wielu polskich żołnierzy, a także 55 Żydów, a wśród nich znani w środowisku wileńskim autorzy, Weiter i Iwański. Znaczna ilość Żydów została ranna. Miasto zostało całkowicie opanowane przez Polaków.

Wódz Naczelny, Józef Piłsudski, w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia, wjechał na swojej legendarnej "Kasztance" do Wilna. Ludność miasta powitała go z entuzjazmem. Tutaj właśnie Piłsudski wydał 22 kwietnia słynną odezwę do mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego, w której podkreślił, że ziemi tej, nieznającej wolności od ponad stu lat, wojsko polskie przynosi wolność i swobodę.

27 kwietnia Piłsudski w otoczeniu wojskowych udał się do Ostrej Bramy, by oddać hołd Tej, "co w Ostrej świeci Bramie". Piłsudski nie tracił nadziei, że mając Wilno, łatwiej będzie nakłonić do zgody Litwinów na federację z Polską.

Polskie oddziały nie ruszyły dalej na wschód, na tereny obce etnicznie (nie licząc lokalnych operacji, jak zajęcie Dyneburga dla Łotyszy), z powodu niechętnej niepodległej Rzeczypospolitej postawy Antona Denikina, dowódcy wojsk białogwardyjskich. Z drugiej strony nie otrzymaliśmy żadnych gwarancji mocarstw zachodnich. Nie udały się również rozmowy pokojowe z bolszewikami.

Wobec niemożności zakończenia wojny Józef Piłsudski rozpoczął starania o stworzenie federacji środkowoeuropejskiej, mogącej dać gwarancje zrównoważenia w przyszłości sił rosyjskiego kolosa. Oznaczało to konieczność jeszcze jednego wysiłku zbrojnego, w celu utworzenia silnego państwa ukraińskiego. Zawarliśmy w tym celu porozumienie z ukraińskim przywódcą, atamanem Semenem Petlurą. W tym samym czasie - na początku 1920 r. - Moskwa, po pokonaniu głównych wrogów w wojnie domowej, przygotowywała się do ataku na wschód. Powstawały nawet zalążki przyszłego, komunistycznego rządu w Warszawie. Pozostawał tylko problem, kto będzie mógł uderzyć jako pierwszy.

Dzięki dostawom uzbrojenia z Zachodu, polskie wojsko wiosną 1920 r. liczyło już 700 tys. żołnierzy i było gotowe do natarcia. Główne siły zgrupowaliśmy na Ukrainie. Atak rozpoczął się 25 kwietnia. Jednostki Armii Czerwonej nie mogły go powstrzymać i wycofały się za Dniepr. 7 maja czołowe oddziały 3 Armii gen. Rydza-Śmigłego wkroczyły do Kijowa. Niestety, Ukraińcy nie wstępowali ochoczo do formacji Petlury. Byliśmy zdani na własne siły.

Tymczasem 14 maja do ofensywy na Białorusi ruszyły sowieckie oddziały Michaiła Tuchaczewskiego. Atak ten został zatrzymany po trzech tygodniach, jednak za cenę osłabienia polskiego zgrupowania na Ukrainie. Pozwoliło to na sowiecką kontrakcję na południu.

Lekceważona przez Piłsudskiego - do czego sam się potem przyznał - Armia Konna Siemiona Budionnego przerwała polski front i zmusiła oddziały polskie do ewakuacji Kijowa. Co gorsza, 4 lipca rozpoczęła się druga ofensywa Tuchaczewskiego na Białorusi. Nasze oddziały, mniej liczne i rozciągnięte na olbrzymim froncie, znalazły się w odwrocie, utraciły inicjatywę.

Na Ukrainie byliśmy o krok od zniszczenia Budionnego, jednak operacje nie kończyły się sukcesem, bo trzeba było przerzucać kolejne dywizje na Białoruś. Tu zaś nie sposób było przejść do kontrnatarcia, bo wzmocnienia wchodziły do walki częściami i były porywane przez falę odwrotu.

Ostatecznie, wysiłkiem wielu oficerów, w tym francuskich doradców - Wódz Naczelny, Józef Piłsudski, wydał 6 sierpnia rozkaz oderwania się od nieprzyjaciela i sformowania silnego zgrupowania uderzeniowego w rejonie rzeki Wieprz. Jednocześnie silne formacje miały bronić stolicy, zaś w rejonie Modlina utworzono 5 Armię, dowodzoną przez gen. Sikorskiego, której zadaniem była osłona Warszawy od północy.

Powstała Rada Obrony Państwa i nowy, koalicyjny rząd Wincentego Witosa. Różnice polityczne pozostały, jednak nie miały większego wpływu na przebieg działań. Na apel władz do armii zgłosiło się 100 tys. ochotników, którzy zaszczepili w wojsku regularnym nowego, ofensywnego ducha.

Wobec wydłużenia się sowieckich linii zaopatrzeniowych, po raz pierwszy od miesięcy, zniwelowaliśmy bolszewicką przewagę liczebną na głównym kierunku strategicznym.

Lenin był pewien sukcesu. Wojska Tuchaczewskiego podchodziły pod Warszawę, natomiast formacje Jegorowa i Stalina pod Lwów. Na nasze szczęście, dotychczasowe sukcesy spowodowały, że bolszewicy zaczęli nas lekceważyć. Co więcej, przypadek sprawił, że nie dostrzegli polskiej koncentracji nad Wieprzem, wyolbrzymiając nasze siły na północ od stolicy.

Tuchaczewski chciał powtórzyć manewr Paskiewicza z 1831 r., gro sił rzucając w kierunku Płocka, by od zachodu zaatakować Warszawę.

Od tej chwili następuje cały szereg trudno wytłumaczalnych "przypadków", które ułatwiły nasze zwycięstwo. W Ciechanowie nasi kawalerzyści niszczą wrogą radiostację, co przerywa łączność z wysuniętymi na zachód jednostkami. Gdy znad Wieprza uderzają wojska dowodzone bezpośrednio przez Piłsudskiego, dywizje sowieckie na Mazowszu wciąż kontynuują swój marsz, nie zagrażając nie tylko stolicy, ale i armii gen. Sikorskiego. Co więcej, Stalin ignoruje rozkazy Moskwy i Tuchaczewskiego - nie wysyła pod Warszawę Armii Konnej. Piłsudski uderza więc bez przeszkód.

Wreszcie sama obrona stolicy, mimo dużych sił mało skuteczna i chwiejna w pierwszym okresie. W pewnym momencie następuje przełom, który zbiegł się ze śmiercią ks. Ignacego Skorupki 14 sierpnia, pozwalający 16 sierpnia przejść do działań zaczepnych, skoordynowanych z uderzeniem znad Wieprza, w południowe, słabo bronione skrzydło Tuchaczewskiego.

3. Skutki

Pogrom bolszewików był bezdyskusyjny. Samych jeńców wzięliśmy 66 tys. Rozbiliśmy doszczętnie 10 dywizji. Rozpoczął się pościg na wschód, podobnie jak na Ukrainie. I choć trzeba było jeszcze przełamać opór Armii Czerwonej nad Niemnem, wróg praktycznie nie był w stanie przeciwstawić nam dużych sił. Z drugiej strony, nasz potencjał był zbyt mały, by pokusić się o powrót do idei federacyjnej. Obawiając się wchłonięcia zbyt dużej liczby mniejszości, Polacy przystali na linię graniczną wytyczoną wzdłuż Dźwiny, Słuczy i Zbrucza.

Walki kosztowały nas 100 tys. zabitych. Ofiara ta pozwoliła zachować niepodległość.

13. Polska myśl polityczna wobec Kresów

  1. Narodowi demokraci

Zwolennicy Stronnictwa Demokratyczno-Narodowego (endecja) wzywali do powrotu do granic historycznych, przedrozbiorowych. Roman Dmowski już w memoriale z marca 1917 r. uzasadniał prawa Polski do ziem wschodnich. Nie uznawał on Białorusinów i Ukraińców za samodzielne narody. Eksponował rolę żywiołu polskiego i kultury polskiej na Litwie, Białorusi i na Ukrainie. Przypominając niemieckie próby opanowania Europy Wschodniej i Półwyspu Bałkańskiego Dmowski stwierdzał, że odbudowa państwa polskiego nabiera dużego znaczenia politycznego, że Polacy zajmują w tej części Europy pierwsze miejsce zarówno ze względu na swą liczebność, jak i stopień cywilizacji i swe tradycje polityczne. Autor memoriału dowodził, że odbudowa państwa polskiego obejmującego ziemie wszystkich trzech zaborów leży w interesie wszystkich narodów zagrożonych przez potęgę niemiecką. W końcu marca 1917 r. Dmowski złożył w Londynie memoriał o terytorium państwa polskiego. Twierdził on, że odrodzone państwo polskie musi być dostatecznie duże i silne ekonomicznie, by sprostać presji niemieckiej. Dmowski analizował skład mieszkańców Litwy, Białorusi, Ukrainy i zastanawiał się, które z tych ziem można by włączyć do Polski. Obszar ten dzielił on na różne subregiony w zależności od stopnia powiązania ich z kulturą polską. Z całego byłego zaboru rosyjskiego Dmowski chciał przejąć Królestwo Polskie oraz gubernie: kowieńską, wileńską, grodzieńską, część mińskiej i część Wołynia. Dmowskiego nie interesowało stanowisko ludności niepolskiej. Gotów był on pozostawić ją w ramach Rosji. Nie doceniał przemian narodowościowych na Białorusi i Ukrainie.

  1. Lewica socjalistyczno-ludowa (obóz belwederski)

Ruch socjalistyczny i ludowy również nawiązywał do granic historycznych. W przeciwieństwie do narodowych demokratów uznawał jednak zmiany etniczne, jakie dokonały się na pograniczu polsko-litewsko-ruskim. Biorąc pod uwagę aspirację poszczególnych narodowości i ogólne przemieszanie ludności socjaliści sądzili, żę najlepszym rozwiązaniem skomplikowanego problemu byłoby stworzenie systemu federacyjnego. Jednak współpraca z państwami centralnymi w pierwszych latach wojny spowodowała poważne modyfikacje w tym programie. Leon Wasilewski w 1915 r. opublikował broszurę pt.: „Stosunki narodowe i kulturalne w tzw. Rosji Zachodniej”. Autor popierał idee oderwania od Rosji krajów bałtyckich, Białorusi i Ukrainy. Dowodził, że litewski i białoruski ruch narodowy są jeszcze słabo rozwinięte i postulował, by obszary te powiązać z Polską. Wyżej oceniał on ruch ukraiński. Wzywał do współdziałania polsko-ukraińskiego. Wytyczne programowe Narodowego Związku Chłopskiego z 1915 r. zawierały podobne postulaty. Wzywano do odbudowy niepodległej Polski w jej dawnych granicach, w bratnim przymierzu z Litwą i Rusią. Obóz stawiający na współpracę, w czasie wojny, z państwami centralnymi musiał państwa te zapewniać o swojej lojalności i antyrosyjskości rezygnując z ziem zaboru pruskiego. Stratę tę do 1917 r. chciano zrekompensować maksymalnym przesunięciem granicy przyszłego państwa na wschód. W Wilnie utworzono Polski Blok Demokratyczno-Niepodległościowy na Litwie i Białej Rusi. W skład bloku wchodziły: PPS, Związek Demokratyczny, Grupa Inteligencji Demokratycznej i Unia Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej. 23 IX 1915 r. blok uchwalił wspólnoą deklarację w sprawach narodowościowych. Postulowano w niej: 1. uznania prawa narodów do samookreślenia, 2. wysunięcie dezyderatu federacji Litwy i Białorusi z Polską. Pełny renesans koncepcji planów federalistycznych nastąpił z chwilą obalenia caratu w Rosji. Wraz z wybuchem rewolucji w Rosji nastąpiła eksplozja ruchów narodowych. Koncepcje podporządkowania sobie ziem wschodnich stawały się coraz mniej realne. Umacniało się przeświadczenie o nieuchronnej wolności, braterstwie uciskanych dotąd ludów i współpracy. W maju 1917 r. ugrupowania lewicy polskiej ogłosiły deklarację w imieniu narodu polskiego prawo dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego do niepodległości; wyrażano nadzieje, że ludy zamieszkujące obszar dawnej Litwy wejdą w porozumienie i nawiążą braterską współpracę z narodem polskim. Komisja Porozumiewawcza Stronnictw Demokratycznych (PPS, PSL, Partia Niezawisłości Narodowej - PNN, Zjednoczenie Stronnictw Demokratycznych - ZSD) w grudniu 1917 r. uchwaliła deklarację uznającą prawo do samostanowienia o sobie narodów Litwy i Białorusi. Jednocześnie wyrażano nadzieje, że Litwini połączą się z Polakami dobrowolną unią. Tendencje te rozwijały się i umacniały w roku 1918. Na terenach Litwy, Białorusi i Ukrainy znajdowały one jednak oddźwięk tylko wśród części ludności polskiej tych obszarów. Znaczna część Polaków wyznawała narodowo-demokratyczny program inkorporowania tych ziem do państwa polskiego. Większość Białorusinów, Litwinów i Ukraińców nie chciała ani inkorporacji, ani federacji z Polską. Mimo to polska lewica niepodległościowa nie rezygnowała ze swoich planów. 5 X 1918 r. Zarząd Stronnictwa Polskiej Polityki Demokratycznej przedłożył Radzie Regencyjnej „Deklarację w sprawie Białej Rusi”. Postulowano w niej odbudowę Polski w granicach historycznych opartą na zasadach federalizmu. Państwo to miało, wg autorów memoriału tworzyć unię Polski, Litwy, Białorusi i Ukrainy.

  1. Polityka wschodnia Piłsudskiego

Do tego to w tym czubińskim nic prawie nie ma tylko w sumie to: Na ogół utrzymuje się, że w polityce wschodniej Piłsudski był rzecznikiem polityki federacyjnej.

D)

Stanowisko komunistów z lat 1918-1919 w sprawie państwa nie cieszyło się szerszym zrozumieniem i poparciem w społeczeństwie polskim. 16 XII 1918 r. SDKPiL połączyła się z PPS Lewicą i utworzyła Komunistyczną Partię Robotników Polski (KPRP). W kwestii narodowej nowa partia przejęła tradycje SDKPiL. Wychodziła ona z założenia, że społeczeństwo polskie jesienią 1918 r. stoi w obliczu rewolucji społecznej. W rewolucji tej chciano się wzorować na doświadczeniach rosyjskich; wzywano do obalenia panowania burżuazji, uspołecznienia (upaństwowienia) środków produkcji, stworzenia systemu rad delegatów robotniczych i przejęcia przez nie władzy. Wyobrażano sobie, że w całej Europie powstanie federacja republik radzieckich.

14. Powstanie wielkopolskie - geneza, przebieg, skutki. (nie zagłębiałam się w dokładne przebiegi walk, i jakie kiedy miasto zostało zdobyte / odbite itede.. bo byłoby tego za dużo )

GENEZA \PRZYCZYNY\:

PRZEBIEG:

SKUTKI \ZNACZENIE\:

15. Powstania śląskie i ich skutki

Trzy zbrojne wystąpienia ludności pol. 1919-21. przeciw panowaniu niemieckiemu na Górnym Śląsku. Celem powstań było ponowne złączenie tej krainy z Polską. Bogactwa mineralne Górnego Śląska (węgiel, rudy cynku) i silnie rozwinięty przemysł ciężki miały istotne znaczenie gospodarcze i polityczne nie tylko dla Polski i Niemiec, ale i całej gospodarki środ. Europy, toteż do konfliktu o Górny Śląsk zostały wciągnięte wielkie mocarstwa - Wlk. Brytania(za Niemcami) i Francja(za Polakami).

P. ś. Zostały poprzedzone przez masowe demonstracje i wiece ludności pol. domagającej się powrotu Górnego Śląska do Polski.

Pierwsze powstanie śląskie:

Bezpośredni powód pierwszego powstania - napięcie na Górnym Śląsku, wybuchy strajków robotniczych i Grenzschutz (niemiecka straż graniczna) dokonuje masakry robotników pol. w kopalni Mysłowice. Powstanie wybuchło w nocy z 16-17 sierpnia 1919r. w powiecie pszczyńskim. Na jego czele A. Zgrzebniok. Powstanie objęło większość okręgu przemysłowego oraz płd. powiaty Górnego Śląska (rybnicki & pszczyński). Powstanie to trwało do 24 sierpnia `19r. Nie było dostatecznie przygotowane, a oddziały powstańcze stworzone przez POW Górnego Śląska ustępowały Grenzschutzowi uzbrojeniem i liczebnością. Nie miało poparcia NRL w Poznaniu, ani rządu pol. w W-wie. Powstanie krwawo stłumione. Wzrósł terror Grenzschutzu, ok. 20 tys. Polaków z Górnego Śląska zostało zmuszonych do schronienia się w Polsce.

W lutym 1920r. rządy na Górnym Śląsku obszarem plebiscytowym objęła Komisja Międzysojusznicza, a z nią wojska franc., bryt., i wł. Nadal powtarzały się napaści bojówek niem. Na pol. działaczy i na instytucje, m.in. Polski Komisariat Plebiscytowy w Bytomiu z Korfantym na czele. Akty antypolskiego terroru nasiliły się szczególnie w lipcu i sierpniu 1920r. - m.in. zamordowanie w Katowicach pol. działacza, lekarza A. Mielęckiego.

Drugie powstanie śląskie:

Wybucha z 19-20 sierpnia 1920r. pod hasłem samoobrony. Powstańcy całkowicie opanowali powiaty katowicki i bytomski oraz większą część tarnogórskiego i lublinieckiego. Wielu Niemców w popłochu uciekło w głąb Niemiec. Po 6 dniach walk dowództwo POW Gór. Śl. (Korfanty) zgodziło się na przerwanie powstanie w zamian za podjęcie przez Komisję Międzysojuszniczą decyzji o likwidacji niem. policji bezpieczeństwa i powołanie na jej miejsce policji plebiscytowej o składzie mieszanym pol-niem. Polepszyło to położenie ludności polskiej.

20 marca 1921 - plebiscyt na Górnym Śląsku przeprowadzony w warunkach terroru niemieckiego, nie odzwierciedla dążeń ludności polskiej. Komisja Międzysojusznicza zmierzała do przyznania Niemcom ogromnej części obszaru plebiscytowego (np. Górnośląski Okręg Przemysłowy).

Trzecie powstanie śląskie:

Wybucha z 2-3 maja 1921r. Poprzedzone wielkim strajkiem powszechnym. Na czele powstania stanął Korfanty. Powstańcy opanowali w pierwszych dniach walki większość obszaru plebiscytowego z wyjątkiem miast obsadzonych przez załogi alianckie. Wkrótce Niemcy przystąpili do organizowania własnych oddziałów i bojówek, zaczęli otrzymywać pomoc wojskową z Niemiec np. Korpusy Ochotnicze. W II poł. Maja przystępują do kontrofensywy, której celem było przebicie się do centrum okręgu przemysłowego, opanowanie go i rozbicie sił powstańczych. Kluczowe znaczenie dla powodzenia tych planów miało zdobycie Góry Św. Anny. Bitwa zakończyła się sukcesem oddziałow niemieckich.

Mimo oporu ze strony niemieckiej Komisja Międzysojusznicza i jej wojska w czerwcu zaczęły rozdzielać pasem neutralnym oddziały powstańcze oraz niem., zmuszając je do wycofania się z zajętych terenów i zawarcia rozejmu. Obszary sporne znalazły się pod władza Komisji. Po trzecim powstaniu sytuacja Górnego Śląska uległa istotnej zmianie - wykazało, że niemożliwe jest całkowite zlekceważenie woli pol. ludności Górnego Śląska. Znalazło to odbicie w decyzji Ligi Narodów, a następnie Rady Ambasadorów z 20.10.1921r. w sprawie podziału Górnego Śląska: Polsce przyznano znacznie większy obszar niż przewidywały to plany bryt-wł po przeprowadzeniu plebiscytu. Polsce przypadły powiaty: katowicki, lubliniecki, pszczyński, rybnicki, świętochłowicki i tarnogórski o powierzchni 3,2 tys. km2, czyli 29% obszaru plebiscytowego, zamieszkanego przez 1 mln. ludności, czyli 46% jego zaludnienia. W pol. części Górnego Śląska znalazło się 250 tys. Niemców, a po stronie Niemieckiej 530 tys. Polaków. Na obszarze przyznanym Polsce znajdowała się większa część przemysłu górnośląskiego. Powstania stanowiły ważny etap w procesie odbudowy państwa polskiego po I wojnie światowej.

16) Kształt terytorialny Polski międzywojennej, granice, obszar, ludność.

Ostateczny kształt państwa polskiego uformował się w roku 1922.

Powierzchnia - 388 634 km².

Druga Rzeczpospolita graniczyła z 7 bytami państwowymi (po kolei wg. wskazówek zegara): Litwa, Łotwa, ZSRR, Rumunia, Czechosłowacja, Niemcy, Wolne Miasto Gdańsk. W 1939 roku znika Czechosłowacja i powstaje Słowacja. Jednocześnie poprzez zagarnięcie Rusi Zakarpackiej przez Węgry zyskujemy z nimi wspólną granicę.

Łączna długość granic - 5 529 km.

Niemcy - 1 912 km

ZSRR - 1 412 km

Czechosłowacja - 984 km

Litwa - ok. 642 km

Łotwa - ok. 90 km

Rumunia - 347 km

granica morska - 140 km

Wady kształtu Polski:

niewielki dostęp do morza (wąski przesmyk polskiego Pomorza)

ujście Wisły poza granicami kraju

niezmiernie wydłużona granica z Niemcami i ZSRR, pozbawiona naturalnych przeszkód

Podział administracyjny 17 województw - od zachodnich do wschodnich:

- poznańskie, pomorskie (Toruń), łódzkie, śląskie (Katowice), kieleckie, krakowskie, miasto stołeczne Warszawa, warszawskie, lwowskie, lubelskie, białostockie, stanisławowskie, tarnopolskie, wołyńskie, poleskie (Brześć nad Bugiem), nowogórdzkie, wileńskie.

Główne miasta Polski (1921 - powyżej 100tys. mieszkańców):

- Warszawa (937 tys.) - stolica kraju, siedziba władz centralnych.

- Łódź (452 tys.) - wielkie centrum włókiennictwa.

- Lwów (219 tys.) - malownicze miasto obfite w zabytki i parki.

- Kraków (184 tys.) - skarb kultury, miasto uczonych, poetów, studentów i cyganerii.

- Poznań (169 tys.) - ośrodek naukowo - kulturalny w Polsce Zachodniej.

- Wilno ( 129 tys.) - miasto uczonych i poetów, bogate w zabytki.

Ludność:

- 27,2 mln co dawało szóste miejsce w Europie

- średnia gęstość zaludnienia to 70 osób na 1 km/kwadratowy (najgęściej woj. południowe, najrzadziej zaś wschodnie)

- ogromna dynamika w przyroście naturalnym - w 1923 roku - 18,3%

Struktura zatrudnienia ludności: rolnictwo - 63,9%; górnictwo i przemysł - 17,2%, handel i ubezpieczenia - 6,2%; służba publiczna - 3,7%; reszta - 5,7%.

W 1921 roku chłopi stanowili 55% ludności kraju, robotnicy 27%, drobnomieszczaństwo 11%, inteligencja 5,5%, burżuazja 1% a ziemiaństwo poniżej 0,5%.

Struktura narodowościowa (1921) - 69% to Polacy, 14% Ukraińcy, 8% Żydzi, 4% Białorusini, 4% Niemcy zaś 1% to Litwini, Czesi i Rosjanie.

Ludność polska w 1921 liczyła około 17 mln. Zamieszkiwała głownie obszar województw zachodnich, centralnych oraz krakowskie i zachodnią część lwowskiego. Największy odsetek polaków był w krakowskim - 93% a najniższy w wołyńskim bo zaledwie 16,8%.

Poznań - 94% ludności polskiej, Kraków - 84%, Warszawa - 64%, Łódź i Lwów - 62%, Wilno - 56%. W większości miast kresowych odsetek spadał poniżej 25%.

Mapki:

0x01 graphic

0x01 graphic

17. Wybory do Sejmu I kadencji

Wybory do Sejmu odbyły się 5 i 6 listopada 1922

Przed wyborami doszło do skonsolidowania prawicy utworzenie Chjeny -Chrześcijański Związek Jedności Narodowej (Związku Ludowo-Narodowego z Polskim Stronnictwem Chrześcijańskiej Demokracji, Narodowo-Chrześcijańskim Stronnictwem Ludowym, Chrześcijańsko-Narodowym Stronnictwem Pracy i Chrześcijańsko-Narodowym Stronnictwem Rolnic)

Obóz belwederowski nie miał reprezentacji partyjnej - piłsudczycy startowali z list PPS

Frekwencja wyniosła 70%

Chjena 28%

Lewica 28%

Mniejszości 20%

Związek Ludowo - Narodowy

98

87

70

48

43

41

28

18

4

Pozostali

5

Suma

444

Marszałkiem sejmu został Maciej Rataj, w skład rządu weszli Thugutt, Grabski, Daszyński, Moraczewski

18. Kształtowanie się systemu władzy w Polsce 1918-1921

Przemiany w sytuacji międzynarodowej w 1918 r., wynikające z postępującej klęski państw centralnych oraz wojny domowej w Rosji, wpłynęły na aktywizację polityczną Polaków. Jesienią zaczęły powstawać nowe organy władzy pretendujące do reprezentowania interesów odradzającego się państwa. Ostatecznie w listopadzie 1918 r. funkcjonowały na ziemiach polskich następujące, niezależne od siebie ośrodki władzy:

W Królestwie Polskim:

~ Rada Regencyjna powołana z inicjatywy cesarzy niemieckiego i austriackiego (09.1917) jako namiastka polskiej władzy na odebranych Rosji ziemiach Królestwa Polskiego, miała spełniać funkcje ustawodawcze a poprzez Radę Ministrów również wykonawcze. W skład wchodzili: książę Zdzisław Lubomirski, abp Aleksander Kakowski, Józef Ostrowski. 7.10.18 RR wdała manifest do narodu polskiego formułując zasadę niepodległości Polski na podstawie 13 punktu orędzia prezydenta USA Wilsona. Był to chronologicznie pierwszy akt władzy polskiej proklamujący odbudowę państwowości. Ostatnim premierem(od 23.10.18) rządu RR był Józef Świerzyński, który ogłosił pobór rekruta do Polskiej Siły Zbrojnej. 3.11.18 podjął próbę stworzenia rządu narodowego opartego na szerszej podstawie ale rokowania z PPS i ludowcami nie dały rezultatu.

W zaborze pruskim:

~ W 02.1918 powstała Polska Organizacja Wojskowa zaboru pruskiego. a w 07.1918. Centralny Komitet Obywatelski działający w porozumieniu z paryskim Komitetem Narodowym Polskim . Wyłonił on specjalny komitet wykonawczy z ks Stanisławem Adamskim na czele. Komitet ujawnił się 10.11.1918 r. jako Naczelna Rada Ludowa, która zażądała od Ententy przyłączenia do Polski byłego zaboru pruskiego. Jej celem była zjednoczona Polska.

W Galicji:

~ Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego (powstała 19.10.1918). Działała na Śląsku Cieszyńskim. 30.10. ogłosiła objęcie władzy państwowej na Śląsku Cieszyńskim. Podzieliła ten rejon wg zasady etnicznej. Prezydium: Józef Londzin, Jan Michejda

~ Polska Komisja Likwidacyjna (Kraków 28.10.1918)- wszystkie wpływowe partie galicyjskie oprócz konserwatystów. Działała w Galicji lecz nie Galicji wsch. gdzie toczyły się walki polsko - ukraińskie. Wg rezolucji PKL ziemie wchodzące w skład monarchii habsburskiej należą do państwa polskiego a Komisja obejmuje zwierzchnią władzę nad Galicją. Komitet wykonawczy: Wincenty Witos, Ignacy Daszyński, Skarbek.

Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej (Lublin 6/7.11.1918)- jego aspiracje miały zasięg ogólnopolski. Na czele tego tzw. „rządu lubelskiego” stał Ignacy Daszyński, a znaleźli się w nim przedstawiciele PPS i PPSD, PSL „Wyzwolenie” oraz radykalnie nastawionej inteligencji. Trzon gabinetu stanowili członkowie Konwentu A Piłsudzkiego. 7.11.1918 Manifest do ludu polskiego- przejmują całą władzę w Polsce aż do zwołania Sejmu Ustawodawczego. Wzywał do budowy niepodległej i zjednoczonej Ludowej Rzeczpospolitej.
Polską. Zapowiadał szybkie wybory do Sejmu Ustawodawczego. W programie mowa była o nacjonalizacji niektórych dziedzin gospodarki (np. lasy), reformie rolnej, rozwoju samorządu, równouprawnieniu wszystkich obywateli, wolności słowa, druku, strajków i zgromadzeń; 8-godzinny dzień pracy.

Innymi ośrodkami władzy były w tym czasie także tworzone w wielu miastach Rady Delegatów.

Wraz z przyjazdem do polski Józefa Piłsudskiego Rada Regencyjna podporządkowała się mu i 11.11.1918 oddała naczelne dowództwo nad tworzącym się wojskiem by 14.11. rozwiązać się i przekazać mu całą władzę. Gabinet tworzyć miał Jędrzej Moraczewski. Początkowo rząd ten kontrolował jedynie Królestwo polskie bez Suwalszczyzny. Pod koniec 12.1918. podporządkowała mu się PKL w Krakowie.

21.11- Manifest rządu Moraczewskiego do narodu akcentujący ludowy charakter nowej władzy. Zapowiadał reformę rolną i nacjonalizację niektórych gałęzi przemysłu.

22.11. - dekret Piłsudskiego i Moraczewskiego- Polska jest republiką a do zwołania Sejmu Ustawodawczego najwyższą władzę sprawuje Piłsudzki jako Tymczasowy Naczelnik Państwa.

Rząd Moraczewskiego z założenia był prowizoryczny - Piłsudski poszukiwał kandydata na premiera, który nie byłby członkiem PPS ale PPS mógłby go zaakceptować i nie był z ND ale do przyjęcia dla endecji.

16.01.1919 na czele nowego rządu koalicyjnego (endecja, centrum, PPS, ludowcy) Ignacy Paderewski

26.01.1919 odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. Frekwencja była wysoka, wybory zdecydowanie wygrała ND. 10.02.1919 odbyło się pierwsze posiedzenie sejmu, które otworzył Piłsudski. Marszałkiem sejmu został Trąmpczyński. 20.02. Piłsudski złożył swój urząd, a sejm przyjął tzw. Małą Konstytucję. Władzę ustawodawczą od teraz sprawował sejm, Naczelnik wraz z rządem miał być najwyższym wykonawcą uchwał sejmowych.

27.11.1919 gabinet Paderewskiego poddał się do dymisji. Premierem został Leopold Skulski (w jego rządzie duże wpływy miał sam Piłsudski), lecz straciwszy poparcie PSL został zdymisjonowany. Ponieważ nie można było wytworzyć większości zdolnej powołać rząd, polecono Grabskiemu utworzenie gabinetu fachowców. 1.07.1920 r. uchwalono ustawę o Radzie Obrony Państwa (decydowała we wszystkich sprawach związanych z prowadzeniem i zakończeniem wojny oraz zawieraniem pokoju). Ustawa dawała Radzie bardzo szerokie kompetencje, umożliwiając szybkie podejmowanie decyzji.

Tymczasem wybuchła wojna polsko-radziecka. Bolszewicy posuwali się naprzód i zajmowali znaczne tereny. 1.08.1920 do zajętego przez nich Białegostoku przybył Marchlewski z manifestem Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski (Polrewkom) zapowiadającym utworzenie Polskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Wobec coraz większych zwycięstw Rosjan oraz kryzysu rządowego po konferencji w Spa 24.07 gabinet Grabskiego ustąpił, zaś Piłsudski w porozumieniu z sejmem powołał nowy rząd koalicyjny z udziałem wszystkich głównych sił politycznych na czele z W. Witosem (PSL ”Piast”) i jego zastępcą socjalistą Daszyńskim. Był to tzw. „rząd ocalenia narodowego”- miał symbolizować wolę obrony Polski robotniczej i chłopskiej przed inwazją rosyjską.

Po oddaleniu groźby bolszewickiej koalicja zaczęła się kruszyć i w końcu rząd stał się rządem centrowym, zaś w sejmie przyśpieszono prace nad konstytucją. Została ona uroczyście uchwalona 17.03.1921 r.

19) Walka o urząd prezydencki - śmierć G. Narutowicza.

- 9 grudnia 1922 r. Sejm wybrał prezydenta RP. Wybory miały skomplikowany przebieg. Zgłoszonych było 5 kandydatur. Przeprowadzono 5 głosowań. Ostatecznie wygrał kandydat PSL „Wyzwolenie” Gabriel Narutowicz. Padły na niego głosy lewicy, centrum i mniejszości narodowych. Blok taki formalnie nie istniał, więc w codziennej pracy prezydent nie mógł liczyć na takie poparcie. Jednocześnie posłowie Chjeno, którzy dysponowali największą liczbą głosów w Sejmie, poczuli się dotknięci odrzuceniem ich kandydata. Głosili oni, że prezydenta wybrano głosami mniejszości, że wybór jest przypadkowy i jest nieważny. 11 grudnia próbowano nie dopuścić do zaprzysiężenia Narutowicza, organizując demonstracje i pogromy. Warszawa była widownią burzliwych zajść. Zablokowano drogę do Sejmu. W sukurs posłom socjalistycznym pospieszyły bojówki PPS. Doszło do starcia, w wyniku, którego został zabity chorąży bojówki PPS - Jan Kałuszewski.

Prawica społeczna działała niekonstytucyjnie, wykorzystując bojówki. Dużo pisano o działalności konspiracyjnej organizacji PPP (Pogotowie Patriotów Polskich). Skupiała ona prawicowo zorientowanych polityków, oficerów, głosiła program faszystowski.

Dużo hałasu propagandowego czynili też zwolennicy gen. Józefa Hallera zrzeszeni w Związku Hallerczyków.

Oburzenie lewicy kierujące się przeciwko endecji i chadecji godziło również osobiście w Hallera. Piłsudczycy zamierzali wykorzystać je do zorganizowania odwetu. Planowała go grupa byłych członków POW z Adamem Kocem na czele. Sporządzono listę osób przeznaczonych do usunięcia oraz plan opanowania stolicy przy pomocy demonstrujących robotników. Postanowiono wyzyskać manifestację towarzyszącą pogrzebowi Kałuszewskiego w dniu 16 grudnia. Na pogrzebie tym PPS zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy osób. Demonstracja zbiegła się z zabójstwem prezydenta Narutowicza. Oburzenie było wielkie i łatwo można było je wykorzystać przeciwko „moralnym sprawdzonym zbrodni.”

Planu nie udało się jednak zrealizować ze względu na nieprzewidziany sprzeciw Ignacego Daszyńskiego oraz szybką akcję Rataja i Sikorskiego.

14 grudnia 1922 r. Piłsudski przekazał Narutowiczowi urząd prezydenta i wyprowadził się z Belwederu.

16 grudnia, w czasie wizyty marszałka w Biurze Historycznym Sztabu Generalnego, poinformowano go o zamachu na prezydenta Narutowicza.

Maciej Rataj powołał na szefa rządu Władysława Sikorskiego, który przeforsował wprowadzenie stanu wojennego. Następnie Rataj zwołał posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, które 20 grudnia wybrało nowego prezydenta - Stanisława Wojciechowskiego

21.Drugi gabinet Wincentego Witosa & wypadki krakowskie

0x08 graphic


Urodził się 22 stycznia 1874 roku w przysiółku Dwudniaki, stanowiącym część wsi Wierzchosławice w powiecie tarnowskim(w poprzednim roku było pytanie z jakiej wsi pochodzi Witos,więc tak na wszelki wypadek). Mając 22 lata zadebiutował jako chłopski korespondent w „Przyjacielu Ludu” wydawanego we Lwowie.
W roku 1905 został wybrany do Rady Państwowej w Tarnowie, zaś w 1908 r. został posłem do Sejmu Krajowego we Lwowie. W 1911 r. wybrano go do parlamentu austro-węgierskiego w Wiedniu. W 1913 r. trzydziestodziewięcioletni Witos pełnił obowiązki wiceprezesa PSL „Piast”.

Drugi rząd Wincentego Witosa - gabinet pod kierownictwem premiera Wincentego Witosa, utworzony 28 maja 1923 roku. Rząd ustąpił 14 grudnia 1923 roku.

Skład rządu

W listopadzie 1992 r. odbyły się wybory do parlamentu. Najwięcej głosów zdobyła endecja z chadecją, które utworzyły przed wyborami blok- Chrześcijański Związek Jedności Narodowej zwany potocznie Chjeną. Nowy parlament był bardzo rozdrobniony. W międzyczasie wybrano prezydenta ( 09.12.1922r.) Gabriela Narutowicza. Niestety został zamordowany 16.12.1922r. przez prawicowego fanatyka Eligiusza Niewiadomskiego. Tego samego dnia wybrano nowy rząd na czele z W.Sikorskim, który uważano za przejściowy. W maju, a dokładnie 28.05.1923r. ugrupowanie Chjeno porozumiało się z PSL „Piast”, a zawarty między nimi układ od miejsca jego przygotowania, Lanckorony, nazwany jest paktem Lanckorońskim. Koalicja ta miała na celu przejęcie rządów w kraju, a porozumienie między dwoma stronnictwami wiązało się z ustępstwami z obu stron. Prawica zyskała zgodę ludowców na ograniczenie praw mniejszości narodowych i ograniczenie ustawodawstwa socjalnego. PSL „Piast” w zamian za stanowisko premiera dla Wincentego Witosa załagodziło zasady proponowanej reformy rolnej. Rządy koalicji zwanej Chjeno-Piastem z W. Witosem jako premierem były nieudolne i spotęgowały już istniejące problemy (był to trudny okres dla Polski, pogorszyło się jej położenie międzynarodowe, trwała ciężka sytuacja gospodarcza, a rząd ten był gwałtownie atakowany przez ugrupowania lewicowe oraz przez Józefa Piłsudskiego i skupionych wokół niego ludzi). Wybuchła hiperinflacja, która doprowadziła do wielu bankructw. To z kolei wpłynęło na gwałtowny wzrost bezrobocia, a co za tym idzie- społecznego niezadowolenia. Witos próbował opanować sytuację, wprowadzając stan wyjątkowy oraz doraźne sądy. Decyzje te zaostrzyły jedynie napiętą sytuację i spowodowały wybuch strajku generalnego, w którym wzięło udział kilkaset tysięcy robotników. Rządowa próba spacyfikowania ośrodków strajkowych wywołała wybuch walk zbrojnych w Krakowie 06.11.1923r. gdzie zginęło 31 osób, w Borysławiu i Tarnowie. W sumie zginęło kilkadziesiąt osób. Rządy Witosa wobec rozlewu krwi oraz nieudanej próby reformy rolnej (odwlekał Witos parcelację wielkich majątków ziemskich, za które chłopi małorolni mieli zapłacić i tak za tę ziemię, a w jego partii dominowali bogaci rolnicy i ziemianie, dlatego to tak przeciągano), samego Witosa zmuszono 14.12.1923 do dymisji. Powstał wtedy 19.12.1923 rząd fachowców Władysława Grabskiego. Drugi gabinet Witosa działał 200 dni. Jego stabilizacja zarówno polityczna jak i gospodarcza okazała się pozorna. Mimo zastosowania oszczędności wśród urzędników i armii, podwyższenia podatków, nie zahamowano inflacji. 14 grudnia 1923 r. na skutek utraty większości w Sejmie cały rząd podał się do dymisji.

22. Wojna celna

10 I 1925 wygasły postanowienia traktatu wersalskiego, na mocy których Niemcy były zobowiązane do przyznania państwom koalicji, w tym Polsce, klauzuli najwyższego uprzywilejowania w handlu. Podjęto rokowania handlowe, w których strona niemiecka grała na zwłokę czekając na upłynięcie kolejnego terminu.

Czerwiec 1925 wygasły klauzule konwencji górnośląskiej z 1922r(w ramach konwencji genewskiej) o bezcłowym dopuszczeniu na rynek niemiecki 6 mln ton węgla z polskiej części Górnego Śląska. Strona niemiecka postawiła teraz warunki, których przyjęcie spowodowałoby uzależnienie gospodarcze Polski od Niemiec. Wkrótce Niemcy niemal całkowicie wstrzymały wymianę towarową z państwem polskim. Niektóre polskie wyroby zakazano sprowadzać, a inne obłożono wysokim cłem.

Wojna celna trwała do 1931r i spowodowała duże problemy w polskim życiu gospodarczym.

W obrotach zagranicznych Polski najważniejszą rolę odgrywały Niemcy( 43% eksportu i 35% importu), natomiast obroty z głównym sojusznikiem politycznym, Francją były niewielkie. Polska utraciła prawie całkowicie przedwojenne rynki rosyjskie. Kryzys poinflacyjny pogorszył opłacalność polskiego eksportu.

Niemcy zmierzały do pogłębienia w Polsce chaosu gospodarczego i wykazania, że Polska jest „państwem sezonowym” (Saisonstaat). Zapoczątkowana przez Niemcy woja celna miała cele głównie cele polityczne i zmierzała do przywrócenia Niemcom (kosztem Polski) ich rangi pierwszorzędnego mocarstwa europejskiego. W szczególności Stresemann dążył do uwolnienia Niemiec od ciężaru odszkodowań wojennych, przekształcenia swego kraju ponownie w potęgę gospodarczą. Po wybuchu wojny celnej Polska znalazła się ponownie w obliczu groźby załamania się reform skarbowych i gospodarczych. Nastąpiło poważne pogorszenie polskiego bilansu handlowego, w wyniku czego z Banku Polskiego zaczęły odpływać w szybkim tempie waluty obce.

Wysoki mur celny między Niemcami a Polską mobilizował rząd polski i koła gospodarcze do intensywniejszego rozwijania nowych gałęzi przemysłu, zdolnego dostarczyć na rynek artykuły dotychczas importowane przeważnie z Niemiec. Długotrwały strajk górników angielskich w 1926r umożliwił Polsce eksport dużych ilości węgla do Europy Zachodniej. O ile w 1923r z Niemiec pochodziło 43% importu polskiego, to w 1926 spadł do 24%. Jeszcze silniej zmniejszył się w tych latach udział rynku niemieckiego w odbiorze eksportu polskiego: z 51% do 25% jego całości.

W wyniku wojny celnej nie doszło do załamania gospodarczego Polski. W latach 1926-1928 w polskiej gospodarce zapanowała dobra koniunktura.

23 - Reformy Stanisława Grabskiego

Premier i minister skarbu 19 grudnia 1923 - 13 listopada 1925

Wojciechowski powierza misję tworzenia nowego rządu Thuguttowi (brak większości)

Powierza Władysłowi Grabskiemu: zadania:

Reforma walutowa

Naprawa stosunków gospodarczych

Złagodzenie stosunków socjalnych

Expose - 20 grudnia

Większe podatki dla posiadających

Pożyczki wewnętrzne i oszczędności

Ustawa o zabezpieczeniu na wypadek bezrobocia (uchwalona 18 lipca 1924)

Ustawa o pełnomocnictwach (rząd ma prawo przez rok do niezbędnych posunięć)

Poparcie prawicy i centrum tego samego dnia przedstawiono ustawę o pełnomocnictwach prezydentowi

Ustawa o naprawie skarbu państwa i reformie walutowej została uchwalona 11 stycznia 1924

Sosnkowski rezygnuje gdy nie przechodzi jego ustawa na jego miejsce Władysław Sikorski

Prewencyjny skup marek 13 stycznia 1924

Redukcja 29 tys. urzędników

Oszczędności w kolejnictwie

Nadzwyczajny Komisarz Oszczędnościowy Stanisław Moskalewski

Nowa waluta to złoty polski 9/31 złota

Nowo powołany Bank Polski wypuszczał pieniądze - prezes Stanisław Karpiński

28 kwietnia 1924 wymiana marek na złotówki (1 lipca przestały obowiązywać)

Rezygnacja z usług Younga

Pożyczka od Włochów na 20 lat - 90 mln złotych - gwarantował Polski Monopol Tytoniowy

400 mln od Francji (pierwsza rata 27 mln na uzbrojenie od Francji

Powstało konsorcjum polsko-francuskie do budowy portu w Gdyni, kolej górny Śląsk - wybrzeże

Kolejne expose 10 czerwca 1924 - podobne postulaty zaznaczenie sukcesów

31 lipca o naprawie skarbu państwa u poprawie gospodarstwa społecznego

Oszczędności w gospodarce państwowej

Decentralizacja kompetencji władz centralnych

Zmiana ustroju terytorialnego

Reorganizacja niektórych urzędów

29 lipca 1924 pierwszy budżet - deficytowy

Aby pozyskać lewicę ministrem MSZ zostać miał Stanisław Thugutt - nie wyraził zgody PSL „Wyzwolenie”

MSZ ostatecznie zaczął kierować Aleksander Skrzyński (zbliżony do P{Piłsudskiego - poparcie lewicy

Lato 1924 - nieurodzaj powódź, pogorszenie warunków, wzrost cen

Ustawa o ubezpieczeniu na wypadek bezrobocia

Sabotaż posiadaczy o bojkocie podatków

1 0stycznia 1925 wygasa postanowienie Traktatu wersalskiego o jednostronnej klauzuli największego uprzywilejowania w handlu z Niemcami

Czerwiec 1924 - wygasa konwencja górnośląska z 1922 o bezcłowym dopuszczeniu węgla na rynek niemiecki

Niemieckie działania do uprzywilejowania swoich towarów - czerwiec 1925 wojna celna - ucierpiało górnictwo i hutnictwo

Lipiec 1925 - odpływa walut obcych

Skup złotówki

Pożyczki zagraniczne

Ustabilizowanie kursu

Kurs na koniec sierpnia ustabilizowany na 5,70

Pracodawcy chcieli 10 godzinnego dnia pracy na wzór Niemiecki

Napięta sytuacja na Śląsku - strajk jednodniowy w długotrwały

Wobec aresztowań 30 lipca 1924 strajk generalny (górnicy, hutnicy, metalowcy)

Ustawa o ochronie pracy młodocianych i kobiet

Uprawnienia w okresie ciąży

Na poczet pracy kilka godzin nauki tygodniowo

Zakres robót wzbronionych

Ustawa o ochronie lokatorów

Ochrona lokatorów bez pracy

Jednakowy czynsz

28 grudnia 1925 - ustawa o wykonaniu reformy rolnej

W prywatnych rękach majątki o powierzchni 60ha w okręgach przemysłowych i podmiejskich 180ha na innych 300ha w województwach wschodnich

Majątki uprzemysłowione do 700ha

Parcelację nadwyżek przeprowadzał właściciel

Kredyt państwowy na zakup dla robotników, nowoutworzone do 20ha i 35 na wschodzie

Chadecja chce uregulowania związków z kościołem

Konkordat

Zwrot budynków

Do rozmów ze stolicą Apostolską oddelegowany Stanisław Grabski

Komisja Czterech opracowanie projektu reform dla mniejszości Słowiańskich

28 października 1925 wyznania obrady Państwowa Rada Oszczędności

Pomysł komisji do zbadania działalności finansowej rządu

Bank Polski odmawia dostarczenia waluty na interwencje giełdowe. W. Grabski składa z tego tytułu dymisję, która została przyjęta 13 listopada 1925

24. nic

25.Działalność polityczna polskich konserwatystów w latach 1918-1939.

Działalność polskich konserwatystów w Drugiej Rzeczpospolitej można wyraźnie podzielić na trzy odrębne okresy. Okres pierwszy to lata 1918-1926, kiedy ugrupowania zachowawcze usiłują przystosować się do nowej rzeczywistości - bez efektów jednak. Ich szansą staje się zamach majowy 1926 roku, który wyciąga ich z politycznego niebytu i daje możliwość wpływania na politykę polską. Trzeci okres otwiera śmierć marszałka Józefa Piłsudskiego w 1935 roku. Jest to czas ponownej marginalizacji i upadku obozu zachowawczego. Zgodnie z tym podziałem mój artykuł przedstawiać będzie dzieje konserwatystów w tych trzech przedziałach czasowych.

Zamachowcy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości znaleźli się w trudnej sytuacji. Pogrążył ich lojalizm wobec zaborców, upadek systemów umożliwiających im odgrywanie znacznej roli politycznej, a także wzrost nastrojów radykalnych. To spowodowało zepchnięcie ich do obrony. Sytuację pogarszało rozproszenie i rozbicie ugrupowań konserwatywnych. Z tych powodów zabrakło ich w szrankach wyborczych w momencie tworzenia się parlamentu - nawet galicyjskich "stańczyków" zaprawionych w parlamentarnych bojach. W Sejmie Ustawodawczym znaleźli się swoistą tylną furtką m.in. Jerzy Baworowski czy Stanisław Starowieyski dzięki dekretowi Naczelnika Państwa z 28.11.1918 roku jako byli posłowie do Rady Państwa Austro-Węgier z Galicji Wschodniej, gdzie wybory odbyć się nie mogły z powodu wojny.

Jakie były jeszcze przyczyny słabości oprócz wyżej wymienionych? Bez wątpienia był nią także brak bazy społecznej, brak silnego polskiego mieszczaństwa i burżuazji, które były zazwyczaj bazą ruchów konserwatywnych. Polska burżuazja była bardziej podatna na wpływy narodowej demokracji ze względu na konkurencję mniejszości narodowych, głównie Żydów. Nie było też w Polsce bogatego chłopstwa (z wyjątkiem Wielkopolski i Pomorza), które utożsamiało konserwatystów z ziemianami, na których ziemię dybało. Tak więc bazą ruchu konserwatywnego stało się głównie ziemiaństwo, grupa nieliczna, (około 60 tys. osób) i stosunkowo zamknięta. To z góry przekreślało ich szanse w odrodzonej Polsce.

Jakie środowiska konserwatystów działały u progu niepodległości? W Krakowie istniało od 1907 roku Stronnictwo Prawicy Narodowej (SPN) - następcy krakowskich "stańczyków". W Warszawie działa utworzone w 1904 roku Stronnictwo Polityki Realnej (SPR). W Wielkopolsce są trzy ośrodki zachowawcze: Centrum Obywatelskie, Kasyno Obywatelskie i Stronnictwo Pracy Narodowej, a na Kresach zaś dwie organizacje: Stronnictwo Pracy Narodowej na Rusi i Stronnictwo Narodowo-Zachowawcze na Litwie.

Od razu podjęto starania o zjednoczenie wszystkich grup zachowawczych. Z inicjatywą wyszło SPN, na którego czele stali: Zdzisław Tarnowski jako prezes oraz Aleksander Skrzyński i Stanisław Starzyński jako wiceprezesi. Zastąpili oni starych przywódców W. L. Jaworskiego i Michała Bobrzyńskiego, a partia zmieniła nazwę na Stronnictwo Budowy Zjednoczonej Polski (SBZP). Po wielu rozmowach 23.02.1919 roku odbyło się posiedzenie Komitetu Organizacyjnego, na którym utworzono Stronnictwo Pracy Konstytucyjnej (SPK). W jego skład weszli oprócz SBZP także realiści oraz obie grupy kresowe. Na czele stronnictwa stanął w wyniku kompromisu J. Baworowski, jednocześnie prezes sejmowego Klubu Pracy Konstytucyjnej (KPK). Była to ze strony tych organizacji próba dostosowania się do zmian społecznych, które zachodziły w kraju.

Jednak wcześniej w obliczu wyborów stanął przed nimi poważny problem - kogo wybrać za sojusznika w obliczu własnej słabości? W obozie zachowawczym pojawiły się dwie tendencje: albo współpraca za Związkiem Ludowo-Narodowym (ZLN), czyli endecją, albo z grupami popierającymi Piłsudskiego i z partiami centrum - przede wszystkim z Polskim Stronnictwem Ludowym "Piast". Za współpracą z endecją opowiadali się głównie konserwatyści z byłego zaboru pruskiego, "realiści" i wschodniogalicyjscy "podolacy", ponieważ współpracowali z nimi już wcześniej. Natomiast "stańczycy" byli za kontynuacją swoich związków z ludowcami, a przedstawiciele kresów północno-wschodnich zbliżali się do Piłsudskiego z powodu jego koncepcji federacyjnych. Ostatecznie zdecydowali się na poparcie endecji. Jednak rozmowy prowadzone ze Stanisławem Grabskim nie przyniosły skutku. Narodowcy chcieli poparcia konserwatystów, zwłaszcza finansowego, ale ze względów propagandowych nie chcieli umieszczać ich na swoich listach (chodziło o głosy chłopów). Mimo niezadowolenia z takiej sytuacji zachowawcy poparli listy narodowej demokracji.

W wyniku wyborów z 26.01. 1919 roku w Sejmie Ustawodawczym znaleźli się z SPK tylko przedstawiciele SBZP, którzy znaleźli się tam bez wyborów, o czym już wspomniałem. Razem z demokratami z Galicji utworzyli wspólny Klub Pracy Konstytucyjnej z J. Baworowskim na czele. Klub liczył łącznie 19 posłów: 9 konserwatystów, 8 demokratów i 2 posłów z list narodowych, którzy nie weszli w skład sejmowego ZLN. KPK tworzyli głównie ludzie wykształceni, z doświadczeniem parlamentarnym. Skłonni do kompromisów często występowali jako mediatorzy w konfliktach między centrum a prawicą narodową. Mimo niewielkiej liczebności ich poparcie parę razy decydowało o utrzymaniu się lub upadku gabinetu. Z ich grona wyszedł premier Julian Nowak oraz kilku ministrów - Eustachy Sapieha, Konstanty Skirmunt czy Leon Biliński. Inaczej potoczyły się losy drugiej grupy zachowawczej. Konserwatyści z Wielkopolski po rozwiązaniu rozbiorowych jeszcze organizacji powołali w październiku 1920 roku Chrześcijańsko-Narodowe Stronnictwo Rolnicze (ChNSR) na czele z Tadeuszem Szułdrzyńskim i Alfredem Chłapowskim. Cechą charakterystyczną tej partii w odróżnieniu od innych było propagowanie wspólnoty interesów wielkich i małych posiadaczy wiejskich. Wysuwali oni na plan pierwszy interesy gospodarcze rolnictwa. Liczyli na szeroką współpracę z chłopstwem. Było to możliwe tylko w Wielkopolsce, gdzie istniało zamożne chłopstwo, a ziemianie nie byli tak bogaci jak kresowi, i gdzie trwały rozbiorowe tradycje współpracy obu grup wobec zagrożenia kolonizacją niemiecką.

Trzeci ośrodek konserwatywny stworzyli działacze z Królestwa i wschodniej Galicji tacy jak Edward Dubanowicz czy S. Starzyński. W styczniu 1919 roku utworzyli oni Zjednoczenie Narodowe, które współtworzyło ZLN. Jednak w październiku 1919 roku wraz z paru innymi grupami odeszli od endecji i powołali Narodowe Zjednoczenie Ludowe (NZL) liczące 68 posłów pod prezesurą E. Dubanowicza. W połowie 1921 roku doszło do rozłamu i powstało Narodowo-Chrześcijańskie Stronnictwo Ludowe (NChSL), które egzystowało do końca Sejmu Ustawodawczego. Ugrupowanie to nie zawsze jest zaliczane do obozu zachowawczego ze względu na bliskie kontakty z endecją. Dlatego też można je nazwać konserwatywno-narodowym.

Dwa najważniejsze problemy, przed którymi stanęli konserwatyści u progu odrodzonej Rzeczpospolitej, to reforma rolna i sprawa konstytucji. Ale przede wszystkim reforma rolna, której realizacja oznaczała dla ziemian być albo nie być. Ziemianie w zasadzie nie byli jej przeciwni. Protestowali jednak zdecydowanie przeciw przymusowemu wywłaszczaniu i wyznaczaniu maksimum posiadania. Jednak 10.07. 1919 roku sejm uchwalił ustawę o reformie rolnej przewidującą parcelację najpierw majątków państwowych i źle gospodarowanych oraz wyznaczającą maksimum posiadania na 60 do 180 hektarów. Reakcje ziemian były gwałtowne. Pisano o "żarłoczności chciwych, głupich, kłótliwych i krętych chłopów", a reformę nazywano "chorobliwym wytworem socjalistyczno-bolszewickiego obłędu". W celu walki z tą ustawą Związki Ziemian postanowiły się zjednoczyć i powołały 23.10. 1919 roku Radę Naczelną Organizacji Ziemiańskich z Kazimierzem Fudakowskim na czele. Ustawa o reformie rolnej nie weszła w końcu w życie z powodu wojny z bolszewicką Rosją, ale było to tylko odłożenie w czasie.

Głównym problemem, przed którym stanęła niepodległa Polska, była sprawa uchwalenia konstytucji, a więc aktu decydującego o kształcie ustroju państwa. W jej przygotowaniu mieli swój udział konserwatyści. Na czele Ankiety Konstytucyjnej Sejmu Ustawodawczego stanął prof. M. Bobrzyński - wybitny historyk krakowski. Projekt Ankiety przewidywał dwuizbowy parlament z senatem mianowanym w 3/4 przez sejmiki wojewódzkie, a w 1/4 przez sejm oraz sejmem wybieranym w okręgach jednomandatowych. Prezydent byłby powoływany w wyborach powszechnych i miał mieć znaczne uprawnienia. Projekt przewidywał też znaczną rozbudowę samorządu terytorialnego - a więc byłby on zgodny z zasadami konserwatywnymi. Został jednak odesłany bez debaty do komisji konstytucyjnej.

Wśród kilku projektów zgłoszonych w sejmie znalazł się też opracowany przez prof. Józefa Buzka z KPK. Był on wyrazem osobistych poglądów autora, a nie klubu. Przewidywał, że Polska będzie federacją 70 ziem - każda z własną konstytucją. Władzę ustawodawczą ziemie miały dzielić z dwuizbowym Sejmem Narodowym wybieranym w głosowaniu powszechnym. W skład Senatu miało wchodzić po 2 przedstawicieli ziem. Widać tu wyraźnie wzorowanie się na Stanach Zjednoczonych. Projekt ten nie znalazł uznania. Posłowie KPK nie mieli większego wpływu na kształt konstytucji marcowej, który nie uwzględniał ich postulatów ani w sprawie senatu, ani obioru prezydenta. Stąd ostra krytyka konstytucji w następnych latach.

Warto kilka słów poświęcić koncepcjom polityki zagranicznej, które pojawiły się w obozie zachowawczym w tym czasie. Można w nich zauważyć znaczącą ewolucję - od kreślonego z rozmachem terytorium państwa i szeroko zakrojonych aliansów, dających Polsce wiodącą pozycję w Europie Środkowej, po poczucie osamotnienia, a nawet zagrożenia niepodległości. Po początkowym entuzjazmie co do możliwości Polski jako mocarstwa wyrosłym z klimatu ponadwiekowej niewoli i patriotycznej euforii przyszła szara rzeczywistość. W tym, co pisali zachowawcy na temat miejsca Polski w Europie, daje się zauważyć pewna prawidłowość. ""Dziennik Poznański", jako jedyne pismo konserwatywne, stał na stanowisku, że głównym wrogiem Polski są Niemcy, w wschód to jedynie tyły frontu zachodniego, dla "Czasu" zaś było obojętne, czy granica będzie bliżej czy dalej Warty. Popierał on konsekwentnie politykę wschodnią Piłsudskiego. Uznając odrębności ziem litewskich i białoruskich jedyną dla nich szansę rozwoju widział w związku z Polską - poprzez powrót do idei federacji jagiellońskiej. Uznawał jednak prawo Ukrainy do niepodległości. Miała ona być sojusznikiem przeciw wspólnemu wrogowi - Rosji. Podobnie politykę Piłsudskiego popierał wileński ośrodek skupiony wokół "Słowa" i jego redaktora naczelnego Stanisława Cata-Mackiewicza. Głosił on ideę Polski mocarstwowej, a więc wielonarodowej. Stąd wynikała walka z nacjonalizmem, który zwracał przeciw państwu mniejszości narodowe.

Mimo różnic konserwatyści byli zgodni w wielu sprawach. Wszyscy podkreślali konieczność włączenia Polski do kształtującego się bloku państw bałtyckich w celu wzmocnienia pozycji Polski między Rosją a Niemcami. Z drugiej strony podobny cel miał mieć blok państw na południe od Karpat obejmujący Rumunię, Węgry i Jugosławię. Podobnie rzecz miała się z Małą Ententą, ale tu były rozbieżności co do Czechosłowacji. Dla wszystkich jednak wojskowy i polityczny sojusz z Francją stanowił podstawę polskiej polityki zagranicznej oraz egzystencji Polski w ramach ładu wersalskiego. Polska będąca w systemie sojuszy państw Europy Środkowej miała być głównym oparciem dla francuskiej polityki antyniemieckiej i antyradzieckiej. Rok 1924 przyniósł jednak pogrzebanie nadziei na Polskę mocarstwową. Pakt reński wymusił przewartościowanie związku z Francją i implikował konieczność zbliżenia do Wielkiej Brytanii, jak i do ZSRR. Tylko S. Mackiewicz wyjście z impasu dostrzegał w nawiązaniu politycznej i gospodarczej współpracy z Niemcami.

W roku 1922 stanął przed konserwatystami nowy problem: wybory do Sejmu i Senatu I kadencji i konieczność odpowiedzi na pytanie, z kim iść do wyborów? SPN, które wróciło do dawnej nazwy, podjęło próbę rozszerzenia zakresu swego działania poprzez uzyskanie wpływu na inteligencję miejską przez instytucje naukowe i kulturalne pozostające pod jego wpływami, np. Towarzystwo Ekonomiczne w Krakowie. Otwarto nowe oddziały w Wilnie i na Wołyniu. Efekty były jednak mizerne, poza wyraźnym sukcesem, jakim było powstanie "Słowo". Po nieudanych rozmowach przedwyborczych z PSL "Piast" i NZL weszli w skład Unii Narodowo-Państwowej założonej przez Medarda Downarowicza związanego blisko z Piłsudskim. Unia odwoływała się głównie do inteligencji oraz burżuazji - także żydowskiej i protestanckiej. W jej składzie znaleźli się m.in. Stanisław Estreicher, Marian Zdziechowski, Julian Nowak. Oddział wileński SPN do wyborów poszedł w ramach Państwowego Zjednoczenia na Kresach, a warszawscy "realiści", którzy jeszcze w 1920 wyszli z SPN i utworzyli Stronnictwo Realnej Polityki Narodowej, stworzyli wraz z NZL Centrum Polskie. Natomiast konserwatyści poznańscy skupieni w ChNSR oraz NChSL postanowili iść do wyborów z obozem narodowym w składzie Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej (ChZJN), ponieważ endecja w Wielkopolsce i Królestwie była zbyt silna, by z nią konkurować.

Wyniki wyborów przyznały słuszność opcji proendeckiej. Państwowe Zjednoczenie na Kresach zdobyło 48,5 tys. głosów, najwięcej na Wołyniu, ale żadnego mandatu poselskiego i tylko 1 senatorski (uzyskał go Leon Łubieński). Na Unię Narodowo-Państwową padło 38 tys. głosów, głównie w Małopolsce i w Warszawie, a na Centrum 26 tys., ale nie przyniosło to mandatów. Stronnictwa uczestniczące w ChZJN zdobyły 22 mandaty w Sejmie (5 % ogółu) - po 11 ChNSR i NChSL. W Senacie NChSL uzyskał 7 mandatów, ChNSR - 3, co łącznie z mandatem Łubieńskiego dało 11 miejsc (10 % ogółu). Członkowie ChNSR, NChSL, Stronnictwa Katolicko-Ludowego wraz z Łubieńskim utworzyli Klub Chrześcijańsko-Narodowy liczący 28 posłów i 13 senatorów. Prezesem klubu sejmowego został E. Dubanowicz (NChSL) a senackiego - Leon Janta-Połczyński (ChNSR). Skutkiem sukcesu grup współpracujących z narodową demokracją i klęski ją zwalczających było wyraźne przesunięcie się środka ciężkości w obozie zachowawczym z Krakowa do Wielkopolski, która to sytuacja utrzymała się do 1926 roku.

Na jesieni 1922 roku doszło w obozie zachowawczym do bardzo ciekawej inicjatywy. Ukazała się wtedy broszura "O prawdziwym konserwatyzmie", która ostro atakowała SPN za odejście od idei konserwatywnych. Jej autorem był Konstanty Broel-Plater, do którego przyłączyli się Kazimierz Marian Morawski, Hieronim Tarnowski, Aleksander Dworski i inni, którzy 15.10. 1922 roku podpisali deklarację Stronnictwa Zachowawczego (SZ). Partia ta zakładała świadomą rezygnację z gier politycznych na rzecz skupienia się na pracy formacyjnej i ideotwórczej. Celem jej było zachowanie czystości idei, uchronienie doktryny przed wypaczeniami związanymi z politycznymi kompromisami, a przez to uchronienie ideologicznej tożsamości w świecie nieustannie podważającym wartości drogie konserwatystom.

W roku 1923 najważniejszymi problemami dla obozu zachowawczego stały koalicja "Chjeno-Piasta" i powrót do sejmu sprawy reformy rolnej. Klub Chrześcijańsko-Narodowy prowadził co prawda rozmowy z ChZJN i "Piastem", ale do rządu nie wszedł, mimo zapewnień o życzliwości. Przeważyła tutaj obawa przed reformą rolną. Pozostali konserwatyści na łamach "Czasu" i "Słowa" krytykowali tę koalicję. S. Mackiewicz pisał, że "'rzekoma prawica' będzie tylko kompromitować ideę rządów prawicowych". Wyrażał on obawy głównie przed skutkami nacjonalistycznej polityki rządu, realizacji reformy rolnej i usunięcia Piłsudskiego z życia politycznego. Obawy te były uzasadnione, zwłaszcza co się tyczy reformy rolnej, mimo gestów rządu wobec ziemian - ministrem rolnictwa został działacz ChNSR A. Chłapowski, właściciel najlepiej zagospodarowanego majątku w Wielkopolsce. Otóż pakt lanckoroński podpisany 17.05. 1923 roku w Warszawie przewidywał corocznie do parcelacji 200 tys. ha z własności państwowej i prywatnej, z wyjątkiem majątków do 180 ha, a na Kresach do 400 ha, uprzemysłowionych do 1000 ha. Mówił też o niepełnym odszkodowaniu pieniężnym - tylko 25 % lub 10 % przy przymusowym wykupie, reszta miała być w oprocentowanych listach rentowych. Ziemianie uznali to za zdradę. Nie mogli wybaczyć ZLN, który korzystał z ich funduszy, że zdecydował się podpisać pakt. Wielu zerwało z obozem narodowym.

Jednakże w grudniu 1923 roku po upadku koalicji "Chjeno-Piasta" powstał pozaparlamentarny rząd Władysława Grabskiego, przyjęty przez konserwatystów bez entuzjazmu. Program reform nowego rządu przewidywał uchwalenie 1 mld zł podatku majątkowego, którego 50 % mieli zapłacić posiadacze ziemscy. Ponieważ jednak drobni rolnicy zostali zwolnieni, całość sumy spadła na wielką własność. W połączeniu z kolejnym podjęciem sprawy reformy rolnej i innymi posunięciami rządu (zakaz eksportu zboża) oraz ogólną sytuacją (spadek cen na produkty rolne) zrobiło to piorunujące wrażenie na ziemianach. Obóz konserwatywny podjął ostrą krytykę ustawy. Wskazywano na jej skutki: że doprowadzi do zmniejszenia produkcji rolnej, a przez to zagrozi aprowizacji miast i wymusi import, że spowoduje proletaryzację wsi i zubożenie robotników rolnych. Oskarżano rząd, że chce zniszczyć ziemiaństwo. Jednocześnie przedkładano własne projekty przewidujące prywatną parcelację za pełnym odszkodowaniem i proponujące powstanie silnych (10-15 ha) gospodarstw rolnych. Klub Chrześcijańsko-Narodowy usiłował wprowadzić do projektu liczne poprawki, chcąc zwiększenia maksimum posiadania na Kresach i odszkodowania po cenie rynkowej. Poprawki te nie uzyskały nawet poparcia endecji, co jeszcze pogłębiło oskarżenia o zdradę, więc w czasie drugiego czytania posłowie chrześcijańsko-narodowi opuścili salę obrad uznając, że ustawa jest sprzeczna z konstytucją, i nie wzięli udziału w głosowaniu. Przyjęta 20.07.1925 roku ustawa spotkała się z gorącą krytyką.

W celu obrony przed reformą rolną RNOZ postanowiła zwołać walny zjazd ziemian, który miał odpowiedzieć na pytanie - co robić? Pierwszy Walny Zjazd Zrzeszonego Ziemiaństwa z udziałem ponad 3000 osób rozpoczął się 10.09. 1925 roku w Warszawie. Główny referat polityczny wygłosił Aleksander Meysztowicz. Stwierdził w nim konieczność dalszej walki z bolszewizmem i etatyzmem, opowiedział się za wolnością gospodarczą. Dokonał ostrej krytyki ustroju państwa i polityki kolejnych rządów oraz postulował stworzenie silnej partii prawicowej: "Trzeba nam prawicy o wyraźnym charakterze, samodzielnej". Po burzliwej dyskusji Zjazd przyjął rezolucję polityczną, w której stwierdził: "że nie wszystkie stronnictwa popierane przez ziemian przy ostatnich wyborach (...) odpowiedziały ich oczekiwaniom. Toteż wzywa ziemian do dawania nadal poparcia tylko tym stronnictwom, które konsekwentnie i odważnie staną na gruncie powyższych zasad i poprą także postulaty gospodarcze zjazdu". Rezolucja ta miała wyraźny wydźwięk antyendecki, co znalazło swoje odbicie na łamach prasy.

W tym okresie największą partią konserwatywną było ChNSR. Chciało ono na bazie wrodzonego konserwatyzmu chłopów i ich przywiązania do ziemi stworzyć wielkie stronnictwo rolnicze. Głosiło oni także hasła walki z socjalizmem, który występuje przeciwko Bogu, ojczyźnie i rodzinie oraz prawu własności. Dla komunistów żądało wręcz ustaw wyjątkowych. Stronnictwo w swej działalności odniosło spore sukcesy. Powstało wiele nowych kół, nie tylko w Wielkopolsce, ale i na Pomorzu oraz w Kongresówce. Zdołało ono odciągnąć wielu ziemian od endecji, szczególnie w byłym zaborze rosyjskim. W tym celu ChNSR założyło w 1924 roku w Warszawie nowy dziennik - "Dzień Polski", jak również wydawało wiele gazet dla chłopów. W 1924 roku weszło także stronnictwo na teren Wileńszczyzny współpracując ze S. Mackiewiczem. Pogłębiano również współdziałanie z sojusznikiem z Klubu Chrześcijańsko-Narodowego - NChSL, które w 1924 roku zmieniło nazwę na Stronnictwo Chrześcijańsko-Narodowe (SChN). W tym celu podjęto rozmowy o zjednoczeniu. Układ zjednoczeniowy podpisano 7.06. 1925 roku, a 29.06 wybrano władze nowego stronnictwa, które przejęło nazwę po SChN. Prezesem partii został T. Szułdrzyński (ChNSR), a przewodniczącym zarządu głównego Stanisław Kasznica (SChN). Nastąpiły także pewne przesunięcia w programie - mocniej akcentowano rolę Kościoła i sprawy religii, a mniej rolnictwa. Dzięki zjednoczeniu SChN objął swym działaniem prawie cały obszar państwa. W tym samym czasie SPN nie przejawiało większej aktywności na zewnątrz - tylko poprzez "Czas" i działania zakulisowe. Skupiło się ono w tym okresie na krytyce parlamentaryzmu i ordynacji wyborczej. Podobnie SZ po okresie rozwoju związanego z uzyskaniem poparcia części ziemian, głównie we Lwowie, osłabiło swoją działalność. W stronnictwie po pewnym czasie podjęto decyzję o współpracy z SChN, a 11.12. 1925 roku plenum ZG - nie bez oporów - zaakceptowało decyzję o połączeniu. Nie przyłączyli się do tego założyciele SZ: K. Broel-Pater, K. M. Morawski, H. Tarnowski, gdyż fuzja oznaczała w praktyce zniszczenie Stronnictwa Zachowawczego. Dlatego na początku 1926 roku założyli oni Klub Zachowawczo-Monarchistyczny. Wchłonięcie SZ przez SChN rozszerzyło jego wpływy na Małopolskę i spowodowało skupienie w nim prawie całego (poza SPN) obozu zachowawczego i politycznie czynnego ziemiaństwa.

Od 1925 roku wobec narastającego kryzysu demokracji parlamentarnej dochodzi w Polsce do odrodzenia ruchu monarchistycznego. Po wojnie działały zaledwie nieliczne grupki i tylko Cat-Mackiewicz stale wołał: "Polska potrzebuje monarchii w celach swej ekspansji na zewnątrz (...). Polska potrzebuje monarchii dla sprężystości na wewnątrz, dla sprawności państwa w walce z wrogiem przemożnym, wrogiem nie narodu polskiego, lecz całej cywilizacji europejskiej - z Bolszewią". Oznaką odrodzenia było umieszczenie w programie SChN na posiedzeniu RG dnia 28.02. 1926 roku sformułowania o konieczności zapewnienia głowie państwa stałości, znaczenia i powagi przez przywrócenie dziedzicznej władzy króla. W tym czasie powstały też największe organizacje monarchistyczne w II Rzeczpospolitej. W lutym 1925 roku powstała Organizacja Monarchistyczna (OM) na czele z Wacławem Niemojewskim, byłym marszałkiem Rady Stanu, a w marcu tegoż roku Obóz Monarchistów Polskich (OMP), na czele którego stanął prof. Szymon Dzierzgowski. Pod jego redakcją ukazał się w czerwcu 1925 roku pierwszy numer nowego pisma "Pro Patria" z podtytułem "tygodnik o zasadach monarchistycznych i faszystowskich". Czasopismo to propagowało konieczność oparcia życia społecznego i politycznego na zasadach wiary i moralności chrześcijańskiej, obronę pracy oraz własności jako owocu tej pracy oraz dążenie do ustroju monarchistyczno-konstytucyjnego. Wobec bliskości ideowej doszło do zjednoczenia obu grup, mimo pewnych oporów. W lutym 1926 roku z połączenia OM i OMP powstało Zjednoczenie Monarchistów Polskich (ZMP). Na czele ZMP stanął działacz SChN Stefan Dąbrowski, (co tłumaczy fakt umieszczenia wzmianki o monarchii w programie tej partii), a wiceprezesami zostali gen. Józef Dowbór-Muśnicki i Mirosław Obiezierski. Oprócz tych dwóch organizacji, jak wcześniej wspomniałem, byli członkowie SZ założyli w styczniu 1926 roku Klub Zachowawczo-Monarchistyczny, który działał do 1928 roku i wydawał pismo "Pro Fide, Rege et Lege".

Wymienione organizacje miały bez wątpienia charakter elitarny i inteligencki, krąg do którego się odwoływały również. Zupełnie inny charakter miała największa organizacja monarchistyczna w przedwojennej Polsce - Monarchistyczna Organizacja Włościańska (MOW), założona w styczniu 1926 roku przez byłego posła PSL "Wyzwolenie" z Częstochowy Aleksandra Ćwiakowskiego wokół czasopisma "Głos Monarchisty". Pismo to stwierdzało: "Dążymy do legalnej zmiany konstytucji w myśl hasła: władza dla Króla, ziemia dla ludzi, ład i sprawiedliwość dla wszystkich". Specyfika tej organizacji polegała na tym, że odwoływała się głównie do mas chłopskich.

Prasa konserwatywna odgrywała w obozie zachowawczym szczególną rolę przy braku rozbudowanych struktur organizacyjnych - umożliwiała dotarcie do sympatyków i członków partii konserwatywnych oraz propagowanie idei zachowawczych. Jej cechą charakterystyczną była stosunkowo duża niezależność od partii politycznych, dlatego o zaliczeniu gazety do nurtu konserwatywnego decydowała linia polityczna i to, kto gazetę wydawał. Najważniejszym dziennikiem obozu był krakowski "Czas", którego redaktorem do 1920 roku był Rudolf Starzewski, a po jego śmierci - Antoni Beupre. Pismo finansował Z. Tarnowski, a pisali w nim tacy publicyści, jak S. Estreicher czy W. L. Jaworski, dzięki czemu poziom gazety był bardzo wysoki. "Czas" uznawał Piłsudskiego za jedyną osobę, która może powstrzymać rewolucję w Polsce, poza tym popierał jego politykę federacyjną. Bronił go aż do 1925 roku, kiedy to w jego sporze z Władysławem Sikorskim poparł tego ostatniego. Przez cały ten okres "Czas" prowadził zdecydowaną krytykę endecji i jej działalności. Zbliżone poglądy prezentował warszawski "Dziennik Powszechny" założony przez realistów, choć redaktorem naczelnym był Witold Noskowski z Krakowa. Pismo to nie utrzymało się długo, gdyż upadło w sierpniu 1920 roku i w ten sposób Warszawa nie miała żadnego stricte konserwatywnego dziennika. Środowisko wielkopolskie reprezentował "Dziennik Poznański", w którym główną rolę odgrywali Tadeusz Smogorzewski i Edward Paszkowski. Prezentowali oni poglądy zbliżone do "Czasu", o czym świadczyły częste przedruki, poza tym "Dziennik" dużo miejsca poświęcał stosunkom polsko-niemieckim i sprawom Wielkopolski. W 1922 roku doszło do zmian w redakcji i pismo zaczęło popierać ChNSR, a potem SChN. Drugim pismem ukazującym się w Wielkopolsce była "Gazeta Powszechna", w której główną rolę odgrywali T. Szułdrzyński i A. Chłapowski. Przeznaczona ona była głównie dla chłopów i lansowała wspólnotę interesu wszystkich rolników. Wydawała specjalne dodatki dla chłopów, atakowała głównie konkurentów na wsi - PSL "Piast" i PSL "Wyzwolenie", a popierała ChNSR. Z inicjatywy tego stronnictwa powstał w 1924 roku w Warszawie "Dzień Polski", poświęcony przeważnie sprawom rolnictwa.

W sierpniu 1922 roku w Wilnie został założony jeden z najciekawszych dzienników przedwojennej Polski - "Słowo". Pieniądze dał głównie Jan Tyszkiewicz, a redaktorem naczelnym został Stanisław Mackiewicz, co okazało się znakomitym posunięciem. W krótkim czasie z pisma prowincjonalnego zrobił ogólnopolski dziennik cieszący się sporą popularnością. "Słowo" całkowicie popierało Piłsudskiego, a zwalczało endecję. Propagowało ideę Polski mocarstwowej i wielonarodowej. Innym pismem, na które ogromny wpływ wywierała osobowość redaktora naczelnego, była "Rzeczpospolita", którą kierował Stanisław Stroński. Nie zawsze jest ona zaliczana do pism konserwatywnych, gdyż stała jakby na pograniczu tego nurtu i narodowej demokracji. Była silnie związana z NChSL, przede wszystkim z jego klubem sejmowym. Była ona mocno antypiłsudczykowska. Jej właścicielem był Ignacy Paderewski, który w październiku 1924 roku sprzedał ją Wojciechowi Korfantemu. Związane jest to z jednym z najciekawszych zatargów prasy międzywojennej, którego podstawą był problem, czy wydawca może sprzedać tytuł nie licząc się z opinią zespołu redaktorskiego. Mimo sprzedaży pisma Stroński nie złożył broni i zaczął wydawać w miejsce "Rzeczpospolitej" "Warszawiankę". Wymienione do tej pory gazety były największymi czasopismami obozu konserwatywnego. Oprócz tego były wydawane pomniejsze pisma - "Biuletyn" SZ reprezentujący "konserwatyzm czysty, bezkompromisowy, integralny" oraz pisma monarchistyczne "Pro Patria" i "Głos Monarchisty". Najważniejsze problemy, które poruszała prasa konserwatywna w latach 1918-1926 to kwestia przede wszystkim reformy rolnej oraz dyskusje na temat zjednoczenia ruchu zachowawczego i stosunku do endecji.

Gdy w 1926 roku narasta kryzys polskiej demokracji, szerzą się pogłoski o zamachu stanu, wzbudzają niepokój wypowiedzi i działania Piłsudskiego, konserwatyści nie mogli pozostać obojętni wobec tych wydarzeń. Po raz kolejny ujawniły się różnice w poglądach na osobę marszałka. "Dziennik Poznański" pisał o "niepoczytalnej jednostce zupełnie bezkarnie wzniecającej zamęt", "Gazeta Powszechna" - "żądamy natychmiastowego usunięcia Piłsudskiego i oddania pod sąd jego pretorianów wprowadzających do Polski anarchię". Obie gazety nie były przeciwne dyktaturze, ale były przeciwne dyktaturze Piłsudskiego. Inaczej "Czas", który piórem W. L. Jaworskiego ostrzegał przed zamachem, ponieważ "wiedzie on z konieczności do despotyzmu, a wszystko jedno, jak się on nazywa: bolszewizm, faszyzm czy dyktatura wojskowa. Wiedzie on do negacji najdroższego dobra ludzkości, wiedzie do negacji wolności, wiedzie do niewoli". Jedynie "Słowo" w pełni solidaryzowało się z polityką marszałka, a Mackiewicz 24 kwietnia w słynnym artykule "Przedostatni i ostatni gabinet republikańsko-parlamentarny" pisał, że po gabinecie Skrzyńskiego może powstać jeszcze rząd centroprawicy, "A co potem? Potem Polska zwróci się raptownie do systemów nieparlamentarnych. Systemów takich są dwa: monarchia i dyktatura". Słowa te stały się podstawą do snucia przypuszczeń, że Mackiewicz już coś wcześniej wiedział, że Piłsudski już przed zamachem szukał kontaktów z konserwatystami - tak pisze Szymon Rudnicki, ale inni autorzy zaprzeczają tym tezom, choć faktem są rozmowy z konserwatystami w czasie zamachu, o czym niżej.

Sam zamach po raz kolejny unaocznił różnice w obozie konserwatywnym. "Gazeta Powszechna" krzyczała - "Rokosz zdrajcy ojczyzny". "Czas" także potępił zamach w imię praworządności, ale jednocześnie wezwał do skupienia się wokół rządu Kazimierza Bartla. Natomiast Mackiewicz z entuzjazmem pisał w "Słowie": "Za władzę silną, za życiodajną władzę silną gotowi jesteśmy zapłacić dziesiątkami trupów, jeśli daniny takiej Polska potrzebować będzie, ale Ty nam daj tę władzę silną, Panie Marszałku!" Charakterystyczne jest, że jako pierwsi z Piłsudskim spotkali się przedstawiciele kresów północno-wschodnich. Już w nocy z 16 na 17 maja w Klubie Myśliwskim w Warszawie Piłsudski rozmawiał ze Zdzisławem i Kazimierzem Lubomirskimi oraz Arturem Tarnowskim, którzy zadeklarowali swoje poparcie dla marszałka. Także Piłsudski szukał poparcia zachowawców. Jak napisał Mackiewicz w swojej "Historii Polski do 17 września 1939 roku", "Piłsudski dążąc jednocześnie do dwóch celów: 1. rozbicia endecji, 2. pozyskania sobie prawicy społecznej - postanowił zgalwanizować i wygrać dla swoich celów konserwatystów". Tendencja ta spotkała się z odzewem z drugiej strony, ponieważ, jak stwierdził jeden z konserwatystów, "tabernakulum nasze jest próżne. Nie mamy niczego w nim do przekazania społeczeństwu. I dlatego też współpraca z rządem Piłsudskiego jest jedyną taktyką, jaka nam pozostała". Tak też było w rzeczywistości. Zamach majowy stał się ostatnią szansą dla konserwatystów zaistnienia na arenie politycznej. I szansę tę wykorzystali.

Pierwsze efekty współpracy przyszły szybko. Piłsudski podobno zaproponował konserwatystom teki już w pierwszym rządzie Bartla (wg Z. Lubomirskiego), a na pewno 5 czerwca posadę ministra spraw zagranicznych Januszowi Radziwiłłowi oraz - trochę wcześniej - kandydatury Zdzisława Lubomirskiego i Mariana Zdziechowskiego na prezydenta - ale ci wszyscy odmówili. Intencja marszałka była przejrzysta - chciał dać im znak, że żadnej rewolucji w kraju nie będzie, ale jednocześnie zażądał, aby dla dalszych rozmów konserwatyści zjednoczyli się. Charakterystyczne bowiem jest, że kontakty z nim utrzymywali tylko pojedynczy konserwatyści, którzy do tej pory nie odgrywali większej roli. Przełomowym było spotkanie u Z. Lubomirskiego, w którym wzięło udział około 30 osób z byłych zaborów austriackiego i rosyjskiego, na którym to postanowiono prowadzić dalsza rozmowy z Piłsudskim. W tym celu 28 czerwca powołano Związek Zachowawczej Pracy Państwowej (ZZPP) - prezesem został K. Lubomirski, wiceprezesem A. Tarnowski. Także wileńscy konserwatyści postanowili się zorganizować i 4 lipca utworzyli Organizację Zachowawczej Pracy Państwowej (OZPP) - na czele stanął A. Meysztowicz, a na czele Zarządu Głównego E. Sapieha.

W tym czasie nastąpiła też wyraźna ewolucja w obu pozostałych partiach konserwatywnych. SPN powołało w Warszawie swój oddział 28 czerwca, a jego działacze wymienili poglądy z grupą piłsudczyków dochodząc do zbliżenia stanowisk. Jednocześnie, co było bardzo symptomatyczne, doszło też do zerwania rozmów prowadzonych z Wincentym Witosem. Podobnie sprawy miały się w SChN - od zdecydowanego potępienia i nawoływania do walki przeszli na pozycje neutralności, choć wewnętrzne spory były poważne. Przyczyną tego była między innymi "nowela sierpniowa" idąca po myśli konserwatystów.

W nagrodę za poparcie 2 października w składzie nowego rządu znalazło się dwóch "żubrów" kresowych: A. Meysztowicz został ministrem sprawiedliwości, a Karol Niezabytowski ministrem rolnictwa i dóbr państwowych. Ale najważniejsze wydarzenie miało miejsce 25 października w Nieświeżu, kiedy to marszałek Piłsudski zjechał do siedziby rodowej Radziwiłłów, aby udekorować pośmiertnie swego adiutanta majora Stanisława Radziwiłła, który poległ w czasie wyprawy kijowskiej. W uroczystościach wzięło udział ok. 200 osób - głównie ziemiaństwa kresowego. Zabrakło natomiast "stańczyków" i Wielkopolan oraz przedstawicieli hierarchii kościelnej. Wizyta miała charakter głównie propagandowy. Miała być znakiem, że Piłsudski jest gotów współpracować z każdym. Mimo prób pomniejszania znaczenia tego faktu przez lewicę piłsudczykowską jego znaczenie było bardzo duże.

Piłsudski planując dokonanie przegrupowania sił na polskiej scenie politycznej zamierzał stworzyć silną i aktywną partię konserwatywną jako przeciwwagę narodowej demokracji. Miałaby ona przyciągnąć do obozu sanacyjnego ziemiaństwo, a także burżuazję polską. Dlatego też najbardziej propiłsudczykowskie grupy OZPP i ZZOP w grudniu 1926 roku połączyły się i utworzyły Polską Organizację Zachowawczej Pracy Państwowej (POZPP). Na jej czele stanął Sapieha, a w programie partii zapisano konieczność wzmocnienia władzy wykonawczej aż po wprowadzenie monarchii, zmianę ordynacji wyborczej oraz zabezpieczenie własności. Całkowicie propiłsudczykowskie były także utworzony przez byłych członków SChN w Poznaniu w grudniu 1926 roku Klub Zachowawczej Pracy Państwowej z Zygmuntem Czarneckim na czele oraz organizacja o takiej samej nazwie utworzona w styczniu 1927 roku we Lwowie z inicjatywy konserwatystów wileńskich. W niej znaleźli się m.in. Ksawery Jaruzelski, Paweł Sapieha i Konstanty Dzieduszycki.

Pozostałe grupy zachowawców także wzmogły swą działalność. SChN stanął przed poważnym wyborem - czy opowiedzieć się za sanacją, czy też za endecją. Już od jesieni 1926 roku prowadzono rozmowy z Dmowskim na temat jego wejścia do nowoutworzonego Obozu Wielkiej Polski (OWP). Za taką opcją opowiadali się S. Stroński i E. Dubanowicz. Inaczej sytuacja miała się w SPN. W grudniu 1926 roku odbył się zjazd przedstawicieli partii w Krakowie, na którym podjęto rezolucję stwierdzającą, że SPN zajmuje wobec rządu stanowisko życzliwe i gotowe jest współpracować nad zmianami ustrojowymi w państwie. Prezesem został Z. Tarnowski, wiceprezesem J. Radziwiłł, a sekretarzem generalnym Jan Bobrzyński, co świadczyło o wyraźnym przesunięciu się opcji w partii. Podjęto działania w celu założenia dziennika w Warszawie. Wykorzystując kłopoty finansowe spółki wydającej "Dzień Polski" przejęli gazetę z dniem 1 stycznia 1927 roku. Od tego momentu pismo stało się organem konserwatystów skupionych wokół Piłsudskiego.

Rok 1927 to okres najżywszej działalności obozu zachowawczego. Od stycznia 1927 roku toczyły się rozmowy POZPP i SPN na temat współpracy. W czasie tych rozmów pojawia się koncepcja Komitetu Zachowawczego, który skupiłby trzy największe partie konserwatywne: SChN, SPN oraz POZPP i miałby na celu wypracowywanie wspólnej taktyki wobec rządu i innych stronnictw. Ważnym impulsem dla konsolidacji była rozmowa, jaką przeprowadził 20 lipca 1927 roku w Warszawie Z. Tarnowski z Piłsudskim. Marszałek wypowiedział się wtedy przeciw partiom politycznym i zmianie ordynacji wyborczej do sejmu, a za rewizją konstytucji. Wspomniał też o konieczności zjednoczenia się konserwatystów. Do dalszych rozmów z zachowawcami skierował Walerego Sławka i Remigiusza Grocholskiego - co świadczy o wadze, jaką przywiązywał do tych kontaktów.

Kontynuacją tej rozmowy był zjazd w Dzikowie, który odbył się w dniach 14-16.09. 1927 roku. zostali tam zaproszeni imiennie przedstawiciele SPN, SChN, POZPP i poznańskiego Klubu ZPP oraz Sławek i Grocholski. Główne tematy rozmów to sprawa konsolidacji obozu zachowawczego i plan działania na okres wyborów. Sławek zapowiedział wtedy utworzenie ugrupowania politycznego reprezentującego "program państwowy" - była to pierwsza zapowiedź utworzenia przyszłego BBWR. Zachęcał on konserwatystów do przystąpienia do wyborów w ramach obozu rządowego. Ci nie dali ostatecznej odpowiedzi, ale zapowiedzieli ścisłą współpracę w wyborach. Rozmowy ze Sławkiem były później kontynuowane.

Bezpośredni efektem zjazdu było powstanie 10 grudnia 1927 roku Komitetu Zachowawczego dla koordynacji pracy politycznej i organizacyjnej. Weszło do niego po trzech przedstawicieli każdej partii, a na jego czele stanął Wydział Wykonawczy w składzie: J. Radziwiłł (SPN), Adam Żółtowski (SChN) i E. Sapieha (POZPP). Mimo powstania komitetu partie zachowały swoje dotychczasowe forrny organizacyjne. Komitet zajął się przede wszystkim przygotowaniami do wyborów. Prowadził rozmowy z różnymi grupami (głównie ziemianami i przemysłowcami) oraz zbierał fundusze. Na początku stycznia 1928 roku konserwatyści zdecydowali się na umieszczenie swoich kandydatów na liście nr 1 - czyli Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem (BBWR). Wymusiło to ostateczne opowiedzenie się SChN - z Piłsudskim czy z Dmowskim. Po dramatycznym posiedzeniu w dniu 15 stycznia 1928 roku prezydium partii podjęło decyzję o współpracy z obozem narodowym i jednocześnie skrytykowało członków Komitetu, że rezygnują z idei konserwatywnych łącząc się z ludźmi reprezentującymi odmienne poglądy społeczne i polityczne. Część działaczy nie zgodziła się z tą decyzją. Postanowili utworzyć Stronnictwo Chrześcijańsko-Rolnicze (SChR) i pozostać w Komitecie. Prezesem nowej partii został T. Szułdrzyński.

Mimo deklaracji Komitetu nie wszyscy konserwatyści znaleźli się na listach BBWR (łącznie zgłosili na nią 31 kandydatur). Przedstawiciele SChR i Klubu ZPP z Poznania weszli w skład Katolickiej Unii Ziem Zachodnich (lista nr 30) - prorządowej, ale mocniej deklarującej hasła katolicko-narodowe. Niektórzy kandydowali też na liście nr 11 MOW (m.in. Jan Bobrzyński), popieranej przez SPN i POZPP. O składzie listy państwowej decydowali W. Sławek i Kazimierz Świtalski. O pozycji konserwatystów w BBWR świadczy wysokie, szóste miejsce J. Radziwiłła na liście państwowej. Wyniki wyborów marcowych 1928 roku były następujące: BBWR - 125 mandatów, Unia - 3, MOW - 0. Według wydawnictw sejmowych w Klubie BBWR było 19 członków partii konserwatywnych w sejmie i 10 w senacie, choć niektórzy mówią o 40 osobach łącznie. Taki wynik oznaczał zwycięstwo opcji propiłsudczykowskiej w obozie zachowawczym.

Po wyborach 1928 roku konserwatyści postanowili wejść w skład Klubu BBWR, ale chcieli zachować pewną autonomię. Dlatego utworzyli Koło Gospodarcze Posłów i Senatorów BBWR liczące 34 parlamentarzystów. W jego składzie znaleźli się oprócz konserwatystów także przedstawiciele sfer gospodarczych. Na posiedzeniu Rady Naczelnej SPN J. Radziwiłł stwierdził, że udział zachowawców "w pracy Bezpartyjnego Bloku winien być jak najintensywniejszy". Wyraził on przekonanie, iż angażując się w pracę Bloku zachowawcy zdołają wywrzeć decydujący wpływ na działalność sanacji, a ich potencjał intelektualny będzie dla niej niezastąpiony w pracach nad reformą ustroju państwa. W tym czasie bardzo wyraźnie na czoło konserwatystów wysunął się J. Radziwiłł, który stał się, jako bliski przyjaciel Sławka i członek prezydium BBWR, reprezentantem interesów świata gospodarczego wobec rządu i jednocześnie wyrazicielem polityki władz w stosunku do sfer ziemiańskich i przemysłowych. Na ile jednak naprawdę konserwatyści mieli wpływ na decyzje sanacji? Konserwatyści stanowili dla grupy rządzącej obozu cennego i pożytecznego sprzymierzeńca, ich głos - zwłaszcza w sprawach, które wymagały fachowego doradztwa - był z uwagą wysłuchiwany, niemniej 'pułkownicy' w swych decyzjach politycznych pozostawali autonomiczni, ponieważ stał za nimi niepodważalny w obozie autorytet Piłsudskiego.

W Sejmie II kadencji sprawą, której konserwatyści poświęcili dużo uwagi, był problem nowej konstytucji. W 31-osobowej komisji konstytucyjnej na 10 członków BBWR było aż 4 zachowawców: J. Radziwiłł, E. Sapieha, S. Mackiewicz i Adam Piasecki oraz dodatkowo jako eksperci M. Bobrzyński i W.L. Jaworski. Na prośbę Sławka przygotowali oni w lipcu 1928 roku konferencję na temat konstytucji i rozpisali ankietę konstytucyjną. Ujawniły się w niej poważne niekiedy rozbieżności między zwolennikami ustroju parlamentarnego (S. Estreicher) a autorytarnej formy władzy (S. Mackiewicz). Najważniejszym efektem tych działań projekt konstytucji pióra W.L. Jaworskiego. Dawał on bardzo szerokie uprawnienia głowie państwa i wiele prerogatyw, co było związane z założeniem o niepodzielnej władzy państwowej. Prezydent miał być wybierany przez elektorów. Za swoją działalność nie ponosiłby odpowiedzialności politycznej, ale jednocześnie obowiązywałaby go zasada, że "władzę wykonywa (...) wedle zasad moralności Chrystusowej". Drugą podstawą ustroju państwa miał być samorząd, który stanowiłby zabezpieczenie przed nadmierną centralizacją władzy rządu oraz przed przerodzeniem się szerokiej władzy prezydenta w dyktaturę. Projekt BBWR opracowany przez Stanisława Cara i wniesiony do sejmu w lutym 1929 roku zawierał pewne elementy koncepcji Jaworskiego, ale "akceptacja części 'Projektu...' przez koła rządowe była w gruncie rzeczy (...) pozorna. Pozorna była dlatego, że przejmowała tylko niektóre zewnętrzne formy i niektóre rozwiązania, nie akceptując faktycznego jądra tej koncepcji", pisał Michał Jaskólski. Zresztą problem nowej konstytucji odwlekł się w związku z rozwiązaniem parlamentu i polityką Piłsudskiego, który odwlekał tę sprawę.

W 1929 roku doszło do ciekawego sporu J. Bobrzyńskiego z Konstantym Grzybowskim na temat ówczesnej roli konserwatystów w BBWR i dalszej ich przyszłości. Dyskusję wywołał referat Grzybowskiego wygłoszony na zebraniu zarządu oddziału krakowskiego SPN 14 października 1929 roku. Uważał on, że obóz rządzący w przyszłości zajmie stanowisko demokratyczne, należy więc stanąć po stronie obrońców zasad demokracji wewnątrz BBWR. Opowiedział się za dalszym związkiem z sanacją, ponieważ to była jedyna sytuacja, kiedy obóz rządzący uznawał za swoje część postulatów konserwatywnych, kiedy wpływ ugrupowań lewicowych i radykalnych został sparaliżowany i w której konserwatyści mogli rozszerzać swoje wpływy i że warto w związku z tym zapłacić za to samodzielnością. Bobrzyński na te dywagacje odpowiedział broszurą "Sprzeczności idei demokratycznych". Wystąpił w niej przeciw stapianiu się z BBWR, które powoduje zatracenie wartości konserwatywnych, a opowiedział się za niezależnością. Konsekwencją jego postawy było stopniowe zrywanie z propiłsudczykowską grupą zachowawczą skupioną wokół Radziwiłła.

Tymczasem w obozie sanacyjnym doszło do konfliktu między liberalną grupą Bartla a "pułkownikami". Zachowawcy stanęli po stronie "pułkowników" i popierali rząd, nie zdając sobie sprawy, po jakie środki sięgnie Piłsudski w walce z opozycją. Po aresztowaniu przywódców opozycji z 9 na 10 września 1930 roku Radziwiłł i grupa warszawska pozostała bierna. Tylko "Czas" wyraził swoje oburzenie i zaniepokojenie. Spowodowało to decyzję o nie wysuwaniu na listach BBWR działaczy z Krakowa, czego skutkiem było wyeliminowanie ich z obozu. Na listach rzędowych znaleźli się tylko zachowawcy działający w organizacjach ziemiańskich, przemysłowych i ci, którzy zdecydowanie popierali rząd i jego metody.

Listopadowe wybory 1930 roku wykazały osłabienie pozycji konserwatystów w Bloku. Radziwiłł był dopiero 14 na liście państwowej (poprzednio 6). Podobnie było w okręgach, gdzie decydującą rolę odgrywali przedstawiciele administracji. Konserwatyści nie stworzyli już w parlamencie oddzielnej grupy, więc trudno nawet oszacować ich liczebność, choć podaje się liczbę 8 posłów i 13 senatorów. Przyczyny takiej sytuacji były różnorakie. Głównym wrogiem sanacji był teraz Centrolew, a nie endecja, więc zachowawcy przestali pełnić rolę przeciwwagi. Poza tym kryzys gospodarczy osłabił ich możliwości finansowe, a więc i ich atrakcyjność dla grupy rządzącej. Było to także związane z dominacją "pułkowników", którzy nie tolerowali ludzi źle patrzących na ich metody. Mimo to trzecim wiceprezesem BBWR został Józef Targowski, a Radziwiłł wszedł do prezydium klubu.

Następne lata to powolna degrengolada obozu zachowawczego. Konserwatyści stopniowo zatracają swoją odrębność. Wobec prymatu grupy Radziwiłła i jednoczesnego spadku znaczenia grupy krakowskiej w Bloku trudno było odróżnić właściwych konserwatystów od przedstawicieli sfer przemysłowych. Poza tym grupa kierownicza BBWR stawała się coraz bardziej autonomiczna i niechętna na jakiekolwiek naciski, na co liczyli konserwatyści. Po śmierci Jaworskiego i po ustaleniu projektu nowej konstytucji spadła także atrakcyjność intelektualna zachowawców. Dobitnym znakiem upadku tożsamości była postawa konserwatystów po ujawnieniu sprawy brzeskiej. Tylko prof. Adam Krzyżanowski ostro zaprotestował i po scysji z Bolesławem Miedzińskim zrzekł się mandatu. Głośno protestował także Z. Lubomirski, co stało się przyczyną jego odejścia z SPN - nowym prezesem został Radziwiłł. Także "Czas" był bardzo krytyczny wobec tej sprawy. Symptomem upadku był również ostry spór konserwatystów z "naprawiaczami", czyli lewym skrzydłem BBWR, którego przedstawicielami byli Eugeniusz Kwiatkowski, Juliusz Poniatowski i Michał Grażynski. Walka z nimi wynikała z przyczyn ideologicznych (kwestia etatyzacji i reformy rolnej), ale przybierała formy wcale nie ideologiczne. Konserwatyści oskarżyli Grażyńskiego o czerpanie nieuzasadnionych korzyści materialnych ze spółki "Ferron". Wojnę z wojewodą śląskim prowadził też na łamach "Słowa" Mackiewicz. Odpowiedzią była "afera żyrardowska" - pośrednio wymierzona przeciw Radziwiłłowi, choć kontekst tej sprawy był dużo szerszy. Związany był ze spadkiem znaczenia Sławka, protektora konserwatystów, co było spowodowane jego koncepcjami ustrojowymi. Idea "elity rozumu i charakteru" nie podobała się ważnym grupom będącym podporą reżimu sanacyjnego - biurokracji urzędniczej oraz sferom wojskowym.

Postępujący kryzys gospodarczy w państwie podciął możliwości finansowe konserwatystów, co wymusiło ograniczenie działalności poza BBWR do minimum i konieczność konsolidacji. Dnia 27 lutego 1933 roku odbyło się posiedzenie władz trzech partii:, SChR, SPN i POZPP, na którym podjęto decyzję o utworzeniu wspólnej organizacji pod nazwą Zjednoczenie Zachowawczych Organizacji Politycznych (ZZOP). Jej prezesem został Radziwiłł, wiceprezesami Janta-Połczyński i Stanisław Wańkowicz, a sekretarzem Kazimierz Zaczek. We władzach znaleźli się działacze, którzy nie zawsze zgadzali się z polityka Radziwiłła lub nie byli już aktywni - jak E. Sapieha, Z. Lubomirski, J. Bobrzyński, ale także młodzi działacze z "Buntu Młodych" - Aleksander Bocheński, Ksawery Pruszyński, Jerzy Moszyński. Była to próba wyjścia z kryzysu, ponieważ konserwatyści stawali się coraz bardziej elitarną i nieliczną grupą bez siatki w terenie.

Jedynym pozytywnym elementem w dziejach obozu zachowawczego przełomu lat dwudziestych i trzydziestych było pojawienie się tzw. neokonserwatystów. Było to związane z objęciem patronatu przez konserwatystów nad organizacją studencką Związek Akademicki - Myśl Mocarstwowa. W jej senioracie znaleźli się J. Radziwiłł i E. Sapieha. Liczyła ona w październiku 1931 roku ok. 510 członków - jak na dzisiejsze czasy całkiem sporo, ale wtedy była to organizacja elitarna (ok. 1% wszystkich studentów). Na jej czele stał Rowmund Piłsudski (daleki krewny marszałka), który tak pisał w "Myśli Mocarstwowej" - ich organie: "Cel - potęga państwa jako gwarancja niepodległości Narodu jest niezmienny i stanowi istotę ideologii mocarstwowej". Stawiali oni państwo ponad narodem, co stawiało ich w opozycji do obozu narodowego.

W celu roztoczenia opieki nad młodymi "imperialistami" zachowawcy rozpoczęli akcję wydawniczą. Oprócz "Myśli Mocarstwowej" zaczęły się ukazywać "Civitas Academica" w Krakowie, "Wiadomości Akademickie" w Poznaniu, a "Dzień Polski" rozpoczął wydawać dodatek "Kronika Akademicka", który z czasem usamodzielnił się, a w listopadzie 1931 roku zmienił nazwę na "Bunt Młodych" - pismo to stało się czołową trybuną młodych konserwatystów. Nie wyrzekali się oni związku z dawnymi konserwatystami, ale ich ambicją było stworzenie nowego programu dla młodego pokolenia. Kładli nacisk na konieczność wyzwolenia się spod opieki partii politycznych i kurateli programów sformułowanych w innej sytuacji historycznej - stąd nazwa "Bunt Młodych". Do jej czołowych publicystów oprócz braci Bocheńskich należeli Ksawery i Mieczysław Pruszyńscy, Jerzy Giedroyć, Stefan Kisielewski.

Po utworzeniu ZZOP konserwatyści przygotowywali się do nowej roli politycznej, lecz ich możliwości były już mocno ograniczone - zarówno organizacyjne, ekonomiczne, jak i personalne. Całkowite przesunięcie punktu ciężkości do Warszawy spowodowało, iż faktyczna konsolidacja żywiołów zachowawczych nie następowała. Ich aktywność polityczna ograniczała się do prac we władzach Bloku i działalności parlamentarnej. Utworzenie ZZOP oznaczało przede wszystkim centralizację władzy w rękach ks. Radziwiłła. Jeśli konserwatyści dotąd nie wypadli z BBWR, to tylko dzięki poparciu Sławka. To ono umożliwiło im wyjście obronną ręką z sytuacji wywołanej aferą żyrardowską. Ich sytuację wewnątrz obozu poprawiał znaczny udział w pracach nad konstytucją, zwłaszcza Wojciecha Roztworowskiego. Na początku 1935 roku z nadzieją oczekiwali na zmianę ordynacji wyborczej, opracowywanej w tajemnicy pod kuratelą Sławka.

Śmierć Piłsudskiego ocenili jako tragedię polityczną zarówno dla obozu rządzącego, jak i dla Polski. Po śmierci wodza walka o władzę w grupie "pułkowników" weszła w decydującą fazę. Wybory do sejmu według nowej ordynacji miały rozpocząć nowy etap w życiu politycznym - pod rządami nowej konstytucji. Z zażartej walki o obsadę mandatów między różnymi odłamami BBWR zachowawcy wyszli pokonani. W nowym sejmie znaleźli się tylko nieliczni konserwatyści, m. in. Leon Sapieha i A. Tarnowski. Sławek przygotowując się do objęcia prezydentury zrezygnował z premierostwa i rozwiązał BBWR. Było to z jego strony samobójstwo polityczne, ale także śmiertelny cios dla ruchu konserwatywnego ze względu na brak struktur terenowych i brak szerszego poparcia społecznego. Po śmierci Piłsudskiego, porażce Sławka w walce o władzę, rozwiązaniu BBWR i niezbyt udanych wyborach 1935 roku konserwatyści nie byli w stanie samodzielnie odbudować swej pozycji politycznej i stali się ponownie marginesem życia publicznego. Tak zakończył się okres ich największych sukcesów politycznych.

W nowym parlamencie nie stworzyli osobnej grupy, ale występowali pojedynczo w poszczególnych komisjach. Głównie zajmowali się sprawami ekonomicznymi i ostrymi atakami na ministrów Poniatowskiego (ponownie problem reformy rolnej) i Kwiatkowskiego (etatyzacja gospodarki). Na zewnątrz nie prowadzili żadnej akcji organizacyjnej, oczekując na deklarację programową Obozu Zjednoczenia Narodowego (OZN). Przyjęli ja dość pozytywnie, ale w skład OZN nie weszli - nie było już tam dla nich miejsca. Wymusiło to podjęcie akcji organizacyjnej - na grudzień 1937 roku został zwołany zjazd konserwatystów do Warszawy. Odbył się on 12 grudnia z udziałem około 480 osób. Referaty wygłosili ks. Radziwiłł, A. Krzyżanowski i S. Wańkowicz. Wybory do władz ujawniły głęboki zwrot w obozie zachowawczym. Prezesem nowej partii - Stronnictwa Zachowawczego (SZ) został Adolf Bniński, sympatyk endecji z Wielkopolski i prezes Akcji Katolickiej, a wiceprezesami Jerzy Michalski i Wacław Brun. Władza w stronnictwie przeszła w ręce ludzi, którzy nie zgadzali się z polityką akceptacji działalności rządu. Nie znaleźli się we władzach działacze związani uprzednio z sanacją: Targowski, Roztworowski, Janta-Połczyński. Partia ta w swych enuncjacjach programowych występowała w obronie konstytucji kwietniowej i przeciwko nieograniczonemu zwiększaniu władzy wykonawczej. Ostrzegała przed dominacją państwa nad jednostką i naruszaniem praworządności oraz etatyzmem. Ostro krytykowała nowe pomysły reformy rolnej. Do wybuchu wojny SZ nie wyszło poza etap wstępnych prac organizacyjnych.

Po 1926 roku utrzymała się zasada w obozie zachowawczym, że prasa jest niezależna od stronnictw. Formuła ta miała z jednej strony umożliwić dziennikom utrzymywanie kontaktów z organizacjami niezwiązanymi z zachowawcami, z drugiej spełniać rolę łącznika między konserwatystami a inteligencją, mieszczaństwem i kapitałem polskim. "Czas" - najważniejszy dziennik zachowawczy przeżywał poważne trudności finansowe pomimo wysiłków reformatorskich. Także "Dzień Polski" - oficjalny organ konserwatystów skupionych wokół Piłsudskiego miał trudności finansowe. Stąd pojawiły się pomysły, aby połączyć oba pisma i przenieść "Czas" do Warszawy. Mimo oporu krakowian od 1 stycznia 1934 roku "Czas" stał się pismem warszawskim. W tym samym okresie "Dziennik Poznański" znajdował się w dobrej sytuacji wydając wiele mutacji. Kierował nim Józef Winiewicz. Także "Słowo" wileńskie rozwijało się bardzo dobrze, podejmując nawet ekspansję wydawniczą pod koniec lat trzydziestych, co było wielką zasługa Cata-Mackiewicza. Mimo wielu podobieństw pisma te różniły się między sobą. "Czas" był najbardziej krytyczny wobec sanacji. Ostro atakował ją za sprawę brzeską i ustawy akademickie. "Dzień Polski" jako oficjalny organ był najbardziej zależny od Radziwiłła i popierał rząd. "Dziennik Poznański" natomiast dużo miejsca poświęcał sprawom lokalnym. Te pisma po 1935 roku utraciły swe znaczenie polityczne - poza "Słowem", które zyskało sobie szczególną pozycję. Główna problematyka podnoszona przez gazety konserwatywne to sprawa ich stosunku do obozu rządzącego i problem konsolidacji. Toczona także dyskusje na temat zmian ustrojowych i ideologii zachowawczej - tu szczególnie aktywni byli Mackiewicz, Bobrzyński i Estreicher. Szczególną rolę odgrywał miesięcznik "Nasza Przyszłość" Bobrzyńskiego będący kuźnią teoretyczną konserwatyzmu polskiego. Trzeba też przypomnieć rolę pism neokonserwatywnych - "Myśli Mocarstwowej" i "Buntu Młodych" (potem "Polityki") oraz wspomnieć o pismach monarchistycznych, takich jak: "Głos Monarchisty", "Pro Fide, Rege et Lege" i "Głos Monarchistyczny".

Jeśli chodzi o monarchistów, to po przewrocie majowym nastąpiło pewne ożywienie tego nurtu. Co prawda ZMP rozpadł się, ponieważ władze odmówiły rejestracji, ale aktywnie działała MOW, która zmieniła nazwę z Włościańskiej na Wszechstanową. Rozszerzeniu działalności miało sprzyjać też przeniesienie władz i "Głosu Monarchisty" do Warszawy. Do MOW przeszła część działaczy OMP i OM, które reaktywowały się, ale nie odegrały żadnej roli - m.in. Aleksander Drucki-Lubecki, Stefan Gruchała, Jan Moszyński. Sprawdzianem siły MOW miały być wybory 1928 roku, do których poszła wspomagana przez SPN. Listy zgłoszono w 20 okręgach sejmowych i 5 senackich, ale w 4 sejmowych i w 1 senackim zostały unieważnione - i to w najważniejszych okręgach. Mimo to zyskała 53609 głosów (0,5 % całości), głównie w okręgach centralnych i na wsi. W wyborach 1930 roku na listę w 3 okręgach padło tylko 1816 głosów. Po tej klęsce działalność MOW ustaje. Próbę wznowienia działalności monarchistycznej podjęto w 1936 roku wokół pisma "Głos Monarchistyczny", które nawiązywało do ideologii "Action Francaise". Leszek Gembarzewski, Joachim Obiezierski i Jan Moszyński próbowali założyć Związek Monarchistów, ale władze odmówiły rejestracji, ponieważ "szerzenie idei monarchii narodowej sprzeciwia się demokratycznemu (sic!) ustrojowi Państwa Polskiego".

Trudno jest jednoznacznie ocenić rolę konserwatystów w międzywojennej Polsce. Stojąc na przegranej pozycji u progu Niepodległej podjęli walkę o zaistnienie na scenie politycznej. W demokratycznej rzeczywistości znaleźli się tylko wielkopolscy konserwatyści dzięki rozszerzeniu swej bazy wyborczej o chłopów oraz narodowi konserwatyści dzięki sojuszowi z endecją. Sytuację drastycznie zmienił przewrót majowy, który stał się szansą powrotu na główną scenę polityczną. Szansę tę zachowawcy wykorzystali, ale cena była wysoka - czy nie zbyt wysoka? Po śmierci Piłsudskiego nie znaleźli już wspólnego języka z jego następcami, co znów zepchnęło ich na margines. Przed odejściem w niebyt miał ich uratować zwrot ku endecji. Czy uratowałby? Trudno powiedzieć. Podsumowując można stwierdzić, że konserwatyści w Drugiej Rzeczypospolitej odegrali większą rolę niż wynikałoby to z ich liczby, dzięki swemu bogactwu, wykształceniu i zdolnościom politycznym.

26. nic

27. Ruch socjalistyczny w okresie międzywojennym - założenia ideowe, wpływy polityczne, organizacja. (od autora : Nie zajmowałam się poszczególnymi rozłamami i połączeniami w ruchu socjalistycznym, bo głównie i tak najważniejszą partią była PPS. Nie zgłębiałam też dokładnej merytoryki programów PPS-u, tylko wypisałam najbardziej istotne postulaty. Korzystałam głównie z „Mozaiki politycznej” J. Holzera)

Ruch socjalistyczny (można zastosować taki podział na dwa okresy, ale w sumie nie jest to konieczne )

1918 - 1926

Ruch socjalistyczny był reprezentowany przez trzy partie: Polską Partię Socjalistyczną - PPS (były zabór ros.), Polską Partię Socjalno - Demokratyczną (były zabór austriacki) i Polską Partię Socjalistyczną (były zabór pruski).

Po zjednoczeniu (kwiecień 1919) przyjęto wspólną nazwę Polska Partia Socjalistyczna

Drugą co do znaczenia partią robotniczą była Narodowa Partia Robotnicza - NPR.

Najważniejsze rozłamy:

- 1920 - 1921: PPS - Lewica

- 1924: Niezależna Socjalistyczna Partia Robotnicza

Założenia ideowe.

Przekonanie o polskiej dziejowej misji w wyzwoleniu Białorusi, Litwy i Ukrainy - koncepcja federacyjna

Odrzucano dyktaturę proletariatu

Zakładano w przyszłości przejęcie władzy na drodze parlamentarnej i dokonanie zasadniczych, rewolucyjnych przemian społeczno - gospodarczych

Program PPS - maj 1920r. (najistotniejsze rzeczy wg mnie:)

Przyjęty po obradach na XVI Kongresie PPS-u

Pełne zjednoczenie kraju (+ koncepcja federalistyczna)

Oddzielenie Kościoła od państwa

Przestrzeganie ośmiogodzinnego dnia pracy

Uspołecznienie m.in. górnictwa, hutnictwa, komunikacji, banków, lasów

Powszechna, bezpłatna, świecka, obowiązkowa nauka

Zniesienie podziału społeczeństwa na klasy (podstawowy postulat socjalizmu)

Wpływy polityczne.

Postawy wobec poszczególnych gabinetów:

rząd Sikorskiego: „życzliwe” nastawienie, mimo powiązań z J.P.

rząd Chjeno - Piasta: „wrogo” (takie samo nastawienie przy ponownym utworzeniu gabinetu Chjeno -Piasta po upadku rządu Skrzyńskiego)

rząd Grabskiego: „tolerancyjnie”

rząd Skrzyńskiego: współudział w utworzeniu gabinetu

walka „na dwa fronty” - przeciw prawicy i komunizmowi

Baza społeczna: przede wszystkim warstwa robotnicza, niewielkie wpływy - inteligencja, w niektórych regionach - chłopi.

Większe poparcie: Polesie, Zachodnia Galicja (PPSD), Warszawa i Łódź, Lubelszczyzna, zachodnie Mazowsze.

Najsilniejsze wpływy: Śląsk Górny i Cieszyński, Lwów, Wilno, Polesie, później + Wielkopolska i Pomorze.

Organizacja (struktura).

Mężowie zaufania - najniższa jednostka organizacyjna.

Organizacje miejscowe (w większych miastach) - koła fabryczne, i częściej dzielnice.

-> wybór komitetów

Organizacje powiatowe

-> wybór Komitetu Powiatowego

Organizacje okręgowe (dostosowywano je do sejmowych okręgów wyborczych)

-> wybór Okręgowego Komitetu Robotniczego

Instancje wojewódzkie (od 1926)

Kongres - najwyższa instancja

Rada Naczelna - najwyższa instancja między kongresami (34, 44, a w końcu 50 członków)

Centralny Komitet Wykonawczy (CKW) - kierował bieżącą działalnością partyjną (14, 15, a w końcu 11 członków)

Prezydium - wybierane przez CKW

Związek Polskich Posłów Parlamentarnych (a po 1922r. Związek Parlamentarny Polskich Socjalistów - ZPPS) - klub parlamentarny, współkierownictwo partią

Do kluczowych osób, które można zaliczyć do „kierownictwa” ruchem socjalistycznym zalicza się (z tych najbardziej znanych): Ignacego Daszyńskiego, Jędrzeja Moraczewskiego, Zygmunta Zarembę, Mariana Malinowskiego, Tomasza Arciszewskiego, Tadeusza Hołówkę.

1926 - 1939

Najsilniejszym i najbardziej znaczącym, wśród stronnictw socjalistycznych - PPS.

Najważniejsze rozłamy:

1927: poprzez chęć zjednoczenia Niezależnej Socjalistycznej Partii Pracy z PPS - em nastąpił rozłam w NSPP.

1928: PPS dawna Frakcja Rewolucyjna (w zasadzie przybudówka obozy sanacyjnego)

Centrolew i inne grupy w PPS-ie:

znani przywódcy partii, (Daszyński, Niedziałkowski, Żuławski): poparcie dla Centrolewu

działacze od lat związani z Zarembą: krytyka Centrolewu, popierali działania pozaparlamentarne, byli przeciw porozumieniu z komunistami

działacze spoza kierownictwa PPS: zdecydowanie odrzucali koncepcje Centrolewu, stawiali na rewolucyjną taktykę, uznawali możliwość porozumienia z komunistami

Założenia ideowe.

Przeciwko sanacji (nazywano ją polskim faszyzmem)

(1934) przezwyciężenie kryzysu kapitalistycznego jest możliwe tylko w drodze upadku tegoż ustroju.

Zamierzano powołać robotniczo - włościański rząd, który przeprowadziłby szereg reform społeczno - gospodarczych, i na początku sprawowałby dyktaturę

Cel: przekształcenie Polski w niepodległą republikę socjalistyczną

Program (luty 1937)

Uznano, że światowy system kapitalistyczny załamał się

Cel: powstrzymanie i przełamanie prądu faszystowskiego w Polsce

Potrzeba obrony swobód demokratycznych i przywrócenia 5-przymiotnikowego prawa wyborczego

Zdobycie władzy przez proletariat

Wpływy polityczne.

Zaskoczenie zamachem majowym, ale udzielenie mu pełnego poparcia

Głosowanie przeciw noweli sierpniowej

Listopad 1926 - PPS oficjalnie przechodzi na stronę opozycji

Wybory 1928 - 13% głosów i 63 posłów w sejmie (najwięcej: województwa centralne i zachodnia Galicja)

Wybory 1930 - sfałszowane, klęska PPS

Organizacja (struktura).

Milicja partyjna (która została w obrębie PPSdFR) oraz tzw. Samoobrona Robotnicza

Akcja Socjalistyczna - członkowie poniżej 30 roku życia (formacja militarna)

Miały miejsce pewne zmiany w ilości członków CKW i Rady Naczelnej

Powiększenie kompetencji CKW

Inne organizacje, stowarzyszenia w ruchu socjalistycznym:

Związki zawodowe skupione w Związku Stowarzyszeń Zawodowych (z Komisją Centralną Związków Zawodowych na czele)

Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (TUR)

Organizacja Młodzieży TUR (-młodzieżówka PPS-u)

Związek Robotniczych Stowarzyszeń Sportowych

Czerwone Harcerstwo

Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej

28. Założenia ideowo - programowe ruchu komunistycznego

Założenia programowe

walka z ustrojem kapitalistycznym

obalenie ustroju kapitalistycznego

wprowadzenie dyktatury proletariatu

budowa ustroju socjalistycznego

internacjonalizm

zrzeczenie się Górnego Śląska i Pomorza na rzecz Niemiec

zrzeczenie się Kresów Wschodnich na rzecz ZSRR i utworzenie na tych terenach republik radzieckich

utworzenie Polskiej Republiki Rad w ramach ZSRR

Główni działacze

Franciszek Fiedler

Maksymilian Horwitz-Walecki

Maria Koszutska (pseud. "Wera Kostrzewa")

Alfred Lampe

Julian Leszczyński-Leński

Adolf Warski

Partia marksistowsko-leninowska założona 16 grudnia 1918 roku na zjeździe połączeniowym SDKPiL i PPS-Lewicy, przy ulicy Zielnej w Warszawie. Do III zjazdu w 1925 roku nosiła nazwę Komunistyczna Partia Robotnicza Polski. Nowa nazwa symbolizować miała otwarcie się partii na nowe środowiska. Od lutego 1921 roku KPP należała do Międzynarodówki Komunistycznej i otrzymywała z Moskwy zarówno środki finansowe, jak i dyrektywy, do których spełniania była zobowiązana pod stałą kontrolą organów Międzynarodówki. Od 1923 roku do KPP wchodziły takie organizacje jak: Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy i Komunistyczna Partia Zachodniej Białorusi, które zgodnie z zasadą, że w jednym państwie może istnieć tylko jedna partia komunistyczna będąca sekcją Kominternu, były traktowane jako autonomiczne obwody KPP. KPP w 1919 została rozwiązana za poparcie Rosji w okresie wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920. Wynikało to także z przepisów polskiej konstytucji, która zabraniała funkcjonowania w Polsce organizacji, których siedziba znajduje się za granicą.

UWAGA KPP NIGDY NIE ZOSTAŁA ZDELEGALIZOWANA BO NIGDY NIE BYŁA ZALEGALIZOWANA ONA ZOSTAŁA POPORSTU ROZWIĄZANA

KPP przez cały okres swojej działalności prowadziła z mniejszym lub większym natężeniem działania propagandowe, szpiegowskie i sabotażowo-dywersyjne, skierowane przeciwko Państwu Polskiemu.

Partia zbojkotowała pierwsze wybory w 1919 roku, licząc na rychłe zwycięstwo rewolucji światowej. Trzy lata później już po klęsce Rosji w wojnie z Polską otrzymała zadanie wejścia do polskiego parlamentu. Startowała pod szyldem "Związek Proletariatu Miast i Wsi" (zdobyła 2 mandaty). W 1926 roku poparła przewrót majowy Józefa Piłsudskiego. W Wyborach do Sejmu RP w 1928 roku komuniści utworzyli legalne przybudówki partii, chcąc wziąć udział w głosowaniu. Głównym organem prasowym KPP był "Czerwony Sztandar"

29. nic

30. Ustrój polityczny RP do 1926

Państwo polskie odradzało się w warunkach rewolucji społecznej a jego pierwszy rząd miał charakter socjalistyczny. System władzy w II RP do 1926 r. określony została jako republika demokratyczna z wielopartyjnym systemem parlamentarno-gabinetowym. Za jej formalny początek przyjmuje się 11.11.1918 r. kiedy to władzę wojskową w Warszawie objął Józef Piłsudski. Za jej koniec można uznać przejęcie władzy przez Józefa Piłsudskiego w wyniku przewrotu majowego.

Niepodległa Polska już na początku swego istnienia wybrała demokrację parlamentarną jako obowiązujący system rządów. Taki charakter miał tymczasowy ustrój polityczny ustanowiony na przełomie 1918 i 1919 r. Jednak niepewna sytuacja geopolityczna (konflikty z sąsiadami, rewolucja bolszewicka w Rosji) siłą rzeczy dawała Naczelnikowi Państwa więcej władzy, niż przewidziano prawem. Sejm Ustawodawczy, wybrany w 01.1919 r., był symbolem polskiej suwerenności. Po uchwaleniu konstytucji marcowej skończył się okres przejściowy. Tak jak tymczasowe ustawodawstwo z przełomu 1918 i 1919 r. ustanawiała ona w Polsce demokrację parlamentarną. Jednak w warunkach pokoju zewnętrznego doszła do głosu wyraźna przewaga parlamentu nad innymi organami władzy. Sejm uzyskał zdecydowaną przewagę na rządem.

Parlament był dwuizbowy

Zerwano z tradycją wyborów cenzusowych, odtąd wybory do obu izb były w pełni demokratyczne: powszechne, równe, tajne, bezpośrednie i proporcjonalne.

Czynne prawo wyborcze do senatu przysługiwało obywatelom, którzy ukończyli 30 lat, zaś prawo wybierania do sejmu tym, którzy ukończyli 21 lat.

Bierne prawo wyborcze przysługiwało od 40. roku życia (senat) albo od 25. roku (sejm).

Sejm składał się z 444 posłów, senat ze 111 senatorów.

Kadencja izb wynosiła pięć lat. W przypadku wcześniejszego rozwiązania sejmu rozwiązaniu ulegał też senat. Sejm i senat samodzielnie wybierały swoich marszałków.

Izby pracowały w systemie sesyjnym; obowiązkowa była sesja zwyczajna, podczas której parlament miał uchwalić budżet. Oprócz tego marszałek sejmu na żądanie określonej liczby parlamentarzystów musiał zwołać sesję nadzwyczajną.

Jeśli system organów władzy jest piramidą, to na jej szczycie wedle konstytucji marcowej stał sejm. Uprawnienia izb były bowiem nierówne. Obie uczestniczyły w uchwalaniu prawa, ale tylko sejm (obok rządu) miał inicjatywę ustawodawczą. Senat mógł jedynie wnosić poprawki, które z kolei sejm mógł dość łatwo (większością 11/20) odrzucać. Rząd był politycznie odpowiedzialny wyłącznie przed sejmem. Parlament stał się główną areną polskiej polityki.

Trudno jednoznacznie orzec, kiedy kończy się okres panowania konstytucji marcowej. Formalnie dopiero w roku 1935, wraz z uchwaleniem i wejściem w życie jej następczyni - konstytucji kwietniowej. Ale już w następstwie zamachu majowego (w 1926 r.) zmieniły się stosunki polityczne w Polsce, w tym rola parlamentu. Konstytucja marcowa budowała wzorcowy ustrój demokracji parlamentarnej: rząd odpowiadał przed parlamentem, i to w taki sposób, że główne kierunki polityki państwa wyznaczał sejm.

W Polsce brak było solidnego systemu partii politycznych: ogromna liczba partii, słabo ustrukturyzowanych, zacietrzewionych ideowo, niezdolnych do współpracy, zmieniających często sojuszników, podział na partie polskie i mniejszości narodowych. Właściwie system rządów w tamtym okresie nazwać można „sejmokracją”. W sejmie nie było stałej większości- a chwiejna większość parlamentarna tworzyła słaby rząd i nie pozwalała na wypracowanie jednolitej i długofalowej polityki państwa. Prezydent nie miał wystarczających uprawnień, by skutecznie ingerować w razie kryzysu. Konstytucja nie pozwalała mu na rozwiązanie sejmu (prawo rozwiązania sejmu było iluzoryczne, bo pod warunkiem zgody senatu, który w takim wypadku także ulegał rozwiązaniu) ani na wetowanie ustaw. W izbie niższej zawiązywały się i upadały coraz to nowe koalicje. Średnia długość trwania rządu to nieco ponad pół roku, od 1919 do 1926 r. było 14 gabinetów. Wytworzyła się praktyka zawłaszczania przez jedną partię pewnych resortów i związanych z nimi działów administracji. Bywało, że ci sami politycy wchodzili do kilku kolejnych rządów, zajmując te same albo inne stanowiska ministerialne. Zmieniały się rządy i kierunek polityki, pozostawali przywódcy partyjni. Nasilały się ingerencje liderów partii politycznych w pracę rządu. W efekcie Polska była krajem źle rządzonym. Krytyka tego stanu rzeczy, stanowiąca uzasadnienie zamachu majowego w 1926 r., nie była więc bezpodstawna.

31. Przewrót majowy.

Przewrót majowy (zamach majowy) - zamach stanu dokonany w Polsce przez marszałka Józefa Piłsudskiego w dniach 12 maja - 15 maja 1926 r.

Przyczyny wewnętrzne

W listopadzie 1925 upadł drugi rząd Władysława Grabskiego, który został zastąpiony gabinetem Aleksandra Skrzyńskiego. Powstał on po utworzeniu dość zaskakującej koalicji z udziałem: Narodowej Demokracji (endecji)-Chrześcijańskiej Demokracji (chadecji)-Narodowej Partii Robotniczej (NPR)-Polskiego Stronnictwa Ludowego "Piast"-Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) była także propozycja dołączenia do koalicji PSL "Wyzwolenie", jednak nie doszła ona do skutku. Owa koalicja od początku jednak uważana była za rozwiązanie tymczasowe mające na celu zażegnanie chaosu w czasie przesilenia gabinetowego i miała trwać do czasu wyłonienia nowej większości w sejmie i powołaniu nowego rządu. Największym problemem rządu była polityka gospodarcza, która nie mogła być zgodna jednocześnie z programem prawicy (endecja) i lewicy(PPS) i to stało się powodem rozłamu. Jako pierwsza z koalicji odeszła Polska Partia Socjalistyczna (PPS). Po dość burzliwych negocjacjach utworzona została koalicja endecji-chadecji-PSL "Piast"-NPR z Wincentym Witosem na czele. Witos (podobnie jak koalicja Chjeno-Piasta) nie cieszył się poparciem społeczeństwa - czego przyczyną był kryzys gospodarczy z 1923 roku (i związana z nim hiperinflacja), jak również kwestia kompromisowej reformy rolnej, która dla ziemiaństwa (popierającego endecję) w ogóle nie powinna istnieć, zaś dla chłopów (popierających PSL) była bardzo niekorzystna.

Dawniej sympatyzujący z lewicą i wciąż uważany za jej członka - Józef Piłsudski, myślący o zdobyciu władzy w Polsce, skorzystał z poparcia lewicowych partii i związków zawodowych (w tym kolejarzy) oraz społeczeństwa ziem dawnej Kongresówki i kresów wschodnich. Natomiast znikome poparcie dla akcji Piłsudskiego było na ziemiach byłego zaboru niemieckiego co wiązało się z dużymi wpływami prawicy na tych ziemiach i niechęcią wobec niedemokratycznych metod Piłsudskiego, szacunkiem dla legalnych władz i obawą, że Piłsudski po zdobyciu władzy zwalczać będzie prawicę społeczną.

Przyczyny zewnętrzne

Do tych przyczyn można zaliczyć dwa główne wydarzenia - rozpoczęcie w czerwcu 1925 wojny handlowej z II Rzeczpospolitą przez Republikę Weimarską oraz podpisanie przez mocarstwa zachodnie układu w Locarno 16 października 1925, w którym Niemcy gwarantowały jedynie nienaruszalność swojej zachodniej granicy, pozostawiając sprawą otwartą uznanie granic na wschodzie.

Przebieg

10 maja 1926 przy poparciu Chjeno-Piasta utworzono trzeci rząd Wincentego Witosa. Jednocześnie Józef Piłsudski udzielił wywiadu Kurierowi Porannemu, w którym powiedział m. in. że staje do walki, jak i poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych stronnictw i partii nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniu tylko o groszu i korzyści, zapowiedział również sanację życia politycznego. Gazeta została skonfiskowana. W nocy z 11 na 12 maja w warszawskim garnizonie ogłoszono alarm, część oddziałów wymaszerowała do Rembertowa i oddała się pod dowództwo Piłsudskiego. 12 maja wyruszyły na stolicę i zajęły mosty na Wiśle, a w mieście legalny rząd ogłosił stan wyjątkowy.

Józef Piłsudski z Gustawem Orlicz-Dreszerem na Moście Poniatowskiego.

Około godziny 17. na Moście Poniatowskiego doszło do spotkania Piłsudskiego z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim (ich rozmowy niestety nikt nie słyszał). Marszałek chciał ustąpienia gabinetu Witosa, prezydent żądał natomiast kapitulacji przeciwnika. Po załamaniu się pertraktacji około godziny 19 rozpoczęły się pierwsze walki. Dzień później próbę mediacji podjęli prymas Aleksander Kakowski oraz marszałek Sejmu Maciej Rataj; rozmowy te również nie przyniosły efektu. 14 maja PPS udzieliła poparcia buntownikom i ogłosiła strajk generalny poparty przez Związek Zawodowy Kolejarzy. Strajk ten odciął stolicę od reszty kraju i znacznie utrudnił sprowadzenie z Wielkopolski wiernych rządowi oddziałów. Nie chcąc kontynuować walki, która mogła się przerodzić w wojnę domową (partie prawicowe myślały o przeniesieniu władz do Poznania), Wojciechowski i Witos podali się do dymisji.

W czasie walk zginęło 215 żołnierzy i 164 cywilów, a łączna liczba rannych wyniosła 900 osób.

W wyniku zamachu powstał pierwszy rząd Kazimierza Bartla, w którym Piłsudski został ministrem spraw wojskowych. 31 maja Zgromadzenie Narodowe wybrało Piłsudskiego prezydentem, ten jednak nie przyjął funkcji; ostatecznie głową państwa został popierany przez Piłsudskiego Ignacy Mościcki

Siły polityczne popierające zamach

PPS (socjaliści)

Stronnictwo Chłopskie

PSL Wyzwolenie (lewicowi ludowcy)

KPP (komuniści)

niektóre partie mniejszości narodowych

Siły polityczne popierające legalny rząd; ugrupowania wchodzące w skład rządu Chjeno-Piasta:

Narodowa Demokracja (endecja)

Polskie Stronnictwo Chrześcijańskiej Demokracji (chadecja)

PSL Piast (ludowcy)

36. KSZTAŁTOWANIE SIĘ OPOZYCJI ANTYSANACYJNEJ - CENTROLEW

1. Geneza

2. Cele

3. Program

4. Działalność

37.

Wg. wikipedia.pl

Wielki kryzys-, określany też mianem wielkiej depresji - największy kryzys gospodarczy w XX wieku, który miał miejsce w latach 1929-1933 i objął wszystkie kraje oraz wszystkie dziedziny gospodarki.

Kryzys rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych, po tzw. czarnym czwartku (a według niektórych źródeł już kilka miesięcy wcześniej), czyli panice na giełdzie nowojorskiej na Wall Street 24 października 1929, gdy gwałtownie spadły ceny akcji, pociągając za sobą łańcuch bankructw i zadłużenia, które rozprzestrzeniły się stopniowo na wszystkie kraje. Skutkiem kryzysu była też utrata pracy przez setki milionów ludzi - w USA bezrobocie sięgnęło 1/3 siły roboczej. Spadek produkcji przemysłowej sięgnął w niektórych krajach 50% (Polska, USA), a szczególnie silnie odczuło kryzys rolnictwo. Poprawa sytuacji gospodarczej nastąpiła w 1933 r., w Polsce dopiero ok. 1935 r.

Skutkiem wielkiego kryzysu, według oceny historyków, było m.in. dojście Hitlera do władzy w Niemczech. W Stanach Zjednoczonych skutki kryzysu zostały złagodzone przez tzw. Nowy Ład Gospodarczy (ang. New Deal), czyli program reform ekonomiczno-społecznych wprowadzonych w USA przez prezydenta Roosevelta w latach 1933-1939 - popularność zyskała wtedy doktryna ekonomiczna keynesizmu zakładająca interwencję państwa w gospodarce, która przez wiele lat dominowała potem w teorii i praktyce gospodarczej krajów wolnorynkowych.

Alternatywną teorię przyczyn wielkiego kryzysu przedstawia tak zwana Szkoła Austriacka. Prace ostro krytykujące teorie Keynesa publikowali Ludwik von Mises, Murray N. Rothbard i Friedrich August von Hayek. Według „austriaków”, cykle koniunkturalne, będące główną przyczyną wielkiego kryzysu, są powodowane przez interwencje rządowe w gospodarkę, przede wszystkim przez regulacyjną politykę pieniężną i kredytową. W 1974 roku Hayek otrzymał Nagrodę Nobla między innymi za rozwinięcie teorii Misesa dotyczących cykli koniunkturalnych.

Wielki kryzys w Polsce

Detonatorem, który uruchomił światowy kryzys ekonomiczny, był krach na giełdzie nowojorskiej. Czwartek 24 października 1929 r. przeszedł do historii kapitalizmu jako najczarniejszy dzień, kiedy to na rynku pojawiło się kilkadziesiąt milionów akcji i obligacji, które nie znalazły nabywców. W ciągu najbliższych dni nastąpiło gigantyczne załamanie, które pociągnęło za sobą panikę na innych giełdach i zapoczątkowało okres wielkiego kryzysu. Wielostronne powiązania gospodarcze, łączące wszystkie kraje kapitalistyczne spowodowały, że kryzys ogarnął stopniowo całą Europę. Gospodarka polska powiązana z gospodarką światową odczuła dotkliwie spadek koniunktury. W Polsce, podobnie jak w niektórych innych krajach o strukturze rolno-przemysłowej, kryzys nie zakończył się w roku 1933, lecz trwał dalej. Za koniec recesji w Polsce można uznać dopiero rok 1935, mimo że kryzys przemysłowy zaczął przełamywać się już w roku 1933.

Kryzys w rolnictwie

W rolnictwie polskim kryzys powodował przede wszystkim spadek cen artykułów produkowanych i sprzedawanych przez wieś. W 1935 r. spadły one średnio o 65% w porównaniu ze stanem z 1928 r. - aby otrzymać tę samą sumę pieniędzy co w roku 1928, rolnik musiał sprzedać w roku 1935 trzykrotnie większą ilość swych produktów. Mimo spadku opłacalności produkcji rolniczej chłop nie mógł powstrzymać się od sprzedaży swych produktów, gdyż musiał płacić podatki, spłacać długi oraz kupować niezbędne wyroby przemysłowe. Trudną sytuację przedstawia fakt zadłużenia wsi, które w 1932 roku szacowane było na 4,3 mld zł. Spłaty tej sumy były absolutnie niemożliwe, ponieważ wartość całego zbytu produkcji rolnej w roku 1933 wyniosła tylko około 1,5 mld zł. Aby podołać rosnącym wydatkom i chcąc ratować swoje przychody, rolnicy starali się zwiększyć produkcję (nakładem własnej pracy), oraz ograniczać spożycie własne i rodziny (zjawisko tzw. podaży głodowej), przeznaczając więcej towarów na sprzedaż. Produkcja zboża i ziemniaków w okresie kryzysu była wyższa niż w latach 1926-1928. Lepsze wyniki uzyskano dzięki zwiększeniu powierzchni ziemi uprawnej o 1200 tys. ha - zatem o wzroście produkcji roślinnej decydowały ekstensywne czynniki rozwoju. Zmniejszenie opłacalności produkcji zbożowej spowodowało większe zainteresowanie gospodarką hodowlaną - w latach 1929-1935 o 700 tys. wzrosła liczba krów oraz o 1900 tys. trzody chlewnej. Jak widać, rozmiary produkcji rolnej nie uległy wpływom kryzysu. W rezultacie ukształtowała się wysoka podaż artykułów rolnych, nadmierna w porównaniu z kurczącym się spożyciem w miastach (spadek zarobków robotników, rosnące bezrobocie), co powodowało dalsze obniżenie się cen płodów rolnych. Ceny artykułów rolnych spadały w stopniu o wiele większym niż ceny artykułów przemysłowych. Nastąpiło tzw. rozwarcie nożyc cen. Postępująca pauperyzacja rolnictwa wpłynęła bezpośrednio na sytuację materialną i poziom życia chłopów, zwłaszcza mało- i średniorolnych. Najsilniej odczuły skutki kryzysu obszary najuboższe na wschodzie i południu Polski, gdzie rolnictwo było najbardziej rozdrobnione - chłopi przestali kupować węgiel (używając słomy jako surowca energetycznego) i odzież (ubrania produkowano chałupniczo z wełny i lnu).

Kryzys w przemyśle

Kryzys przemysłowy objawił się głównie w postaci spadku produkcji. Największy regres miał miejsce w górnictwie i przemyśle ciężkim, tj. w działach stanowiących o potencjale gospodarczym kraju. Wydobycie węgla kamiennego w roku 1932 było o 27% niższe niż w roku 1928, produkcja stali zmniejszyła się o 61%, zaś rudy żelaza aż o 89%! W tej sytuacji poszczególne branże zmniejszały zdolność produkcyjną. I tak w przemyśle górniczo-hutniczym zmalała ona w latach 1929-1933 o 13,1%, we włókienniczym o 14,2%, w metalowym - o 13,9%, w cukrowniczym - o 13,5%. Kryzys nie dotknął w jednakowym stopniu wszystkich branż wytwórczości. W okresie kryzysu rozwijał się przemysł elektrotechniczny i przemysł skórzany. Były to jedyne działy wytwórczości, które powiększyły zatrudnienie, aczkolwiek przyrost absolutny był nieznaczny. W latach 1929-1935 wzrosła produkcja energii elektrycznej, gazu ziemnego, papieru, przędzy bawełnianej oraz wydobycie soli potasowych. Poważny ruch inwestycyjny miał miejsce jedynie w przemyśle energetycznym (wzrost mocy z 1285 do 1518 tys. kWh). Spadek produkcji doprowadził do pogorszenia się sytuacji finansowej przedsiębiorstw. W tej sytuacji kapitaliści zawierali coraz częściej porozumienia dotyczące warunków produkcji i cen, które mimo spadku wielkości produkcji zapewniałyby możliwie wysokie zyski. Dlatego w okresie kryzysu nastąpił gwałtowny rozwój monopolizacji - liczba karteli powiększyła się ze 133 do 274. Kartele, dążąc do maksymalizacji cen, zamykały zakłady przemysłowe, w których koszty wytwarzania według ich kalkulacji były zbyt duże. Bardziej odporne na wpływy kryzysu okazały się przedsiębiorstwa mniejsze, w których na ogół robotnicy mniej zarabiali. W rezultacie rosła liczba małych i średnich firm. Było to zjawisko dekoncentracji przemysłu, które stanowiło jedną z cech charakterystycznych wielkiego kryzysu w Polsce. Konsekwencją zamykania zakładów pracy i ograniczania produkcji przemysłowej był wzrost bezrobocia. W okresie dna kryzysu odsetek bezrobotnych w Polsce przekroczył 43%. Powiększające się bezrobocie umożliwiało obniżenie płac nominalnych. Przyjmując poziom wypłat z 1928 r. za 100, w 1932 wyniosły one - 49, a w 1933 - 44. Realna wartość wynagrodzeń wypłacanych robotnikom zmniejszała się wolniej niż ich poziom nominalny, ponieważ koszty utrzymania spadały ze względu na silne tendencje zniżkowe artykułów spożywczych.

Podsumowanie

Kryzys ekonomiczny w Polsce miał przebieg szczególnie ostry i długotrwały. Przyczyny, które o tym zadecydowały to: mała pojemność rynku wewnętrznego kurczącego się głównie w wyniku pauperyzacji wsi oraz rozwarcie nożyc między cenami artykułów przemysłowych i rolnych, skutki opanowania gospodarki polskiej przez kapitał zagraniczny, polityka gospodarcza rządu (tradycyjne rozwiązania, spóźniony program do walki z kryzysem, ochrona interesów klas posiadających). Polityka deflacyjna okazała się nieodpowiednia dla naszej gospodarki. Powodowała ona kurczenie się rynku pieniężnego, utrudniała eksport oraz podejmowanie na szerszą skalę robót publicznych i innych form nakręcania koniunktury (w wielu państwach zastosowano, z pozytywnymi skutkami politykę umiarkowanej inflacji). Należy jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że nawet bardzo skuteczna polityka gospodarcza rządu nie mogła zapobiec kryzysowi, któremu nie oparły się znacznie bardziej rozwinięte gospodarczo państwa.

Wg. portalwiedzy.onet.pl

Wielki kryzys gospodarczy, największe załamanie gospodarcze świata w XX w. Objęło wszystkie kraje i dziedziny ich gospodarki. Przejawiało się długotrwałym i głębokim spadkiem produkcji przemysłowej, masowym bezrobociem, spowodowało poważne zmiany polityczne. Doprowadziło do ogromnej spekulacji akcjami, których wartość nominalna przekroczyła wielokrotnie ich wartość rynkową.

Pierwszy krach na giełdzie nowojorskiej, tzw. krach na Wall Street, miał miejsce 24 października 1929, kiedy w sprzedaży znalazło się 13 mln akcji (ich wartość spadła wówczas o połowę). Nastąpiło obniżenie produkcji i masowe bezrobocie w USA (20%). Produkcja w 1932 stanowiła jedynie 46% produkcji z 1929. W tym samym okresie spadek produkcji w Niemczech wyniósł 47%, we Francji 31%, w Polsce 32%. Bezrobocie w Niemczech wynosiło 28%, w Polsce 26%, we Włoszech 20%. Kryzys dosięgnął także rolnictwo. W 1931 ogłosił swą niewypłacalność austriacki Kredit-Anstalt Bank. W 1932 niemal wszystkie banki amerykańskie zostały zamknięte.

Dzięki wprowadzeniu polityki New Deal, najszybciej z zapaści gospodarczej wyszło USA. W wyniku robót organizowanych przez państwo wybudowano 100 tys. budynków użyteczności publicznej, 75 tys. mostów, 295 lotnisk. W następnych latach kryzys został przełamany w kolejnych państwach.

39. Konstytucja marcowa i kwietniowa- analiza porównawcza.

KONSTYTUCJA MARCOWA

(ustawa z dnia 17 marca 1921r.)

KONSTYTUCJA KWIETNIOWA

(ustawa z dnia 23 kwietnia 1935r.)

Ustrój : republika demokratyczna o parlamentarno- gabinetowym systemie rządów.

Ustrój: prezydencki- autorytarny

Władza zwierzchnia: Naród (zbiorowość polityczna wszystkich obywateli państwa bez względu na ich przynależność etniczną), który sprawuje ją za pośrednictwem specjalnych organów, zbudowanych zgodnie z Monteskiuszowską koncepcją trójpodziału władzy.

Władza zwierzchnia: Zmiana podmiotu władzy w państwie - nie był to już naród: "Państwo polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli".

Władza ustawodawcza: dwuizbowy parlament (Sejm i Senat) o pozycji nadrzędnej wobec innych organów państwa. Izby łączyły się w Zgromadzenie Narodowe żeby np. wybrać prezydenta, przyjąć od niego przysięgę.

Kadencja sejmu 5 lat (kadencja senatu zaczynała się i kończyła z kadencją sejmu).

Wybory do obu izb były pięcioprzymiotnikowe.

Konstytucja nie określała liczby posłów, ale liczba członków senatu miała być równa ¼ liczby posłów.

Inicjatywa ustawodawcza przysługiwała Rządowi i Sejmowi .Izba wyższa miała prawo veta zawieszającego(wstrzymanie projektu ustawy na 60 dni lub wprowadzenie poprawek.) Sejm mógł ponownie uchwalić wstrzymaną przez Senat ustawę bądź odrzucić poprawki kwalifikowaną większością 11/20 głosów.

Parlament miał także prawo udzielenia amnestii wyłącznie w drodze ustawowej.

Parlament mógł być rozwiązany przed końcem kadencji przez Sejm (większością 2/3 głosów) lub przez Prezydenta za zgodą 3/5 liczby członków Senatu.

Zmiana Konstytucji wymagała uchwały obu Izb, podjętej większością 2/3 głosów; ponadto drugi z rzędu Sejm mógł dokonać zmiany Konstytucji większością 3/5 głosów (bez udziału Senatu), zaś co 25 lat Zgromadzenie Narodowe mogło dokonać rewizji Konstytucji zwykłą większością głosów.

Władza ustawodawcza: Konstytucja kwietniowa ograniczała uprawnienia obu izb parlamentu w dziedzinie ustawodawstwa, m.in przez wrpowadzenie dekretów prezydenta o mocy ustawy: dotyczące organizacji rządu,. dekrety w trybie pełnomocnictw (z wyjątkiem zmiany konstytucji), dekrety wydawane w czasie, gdy Sejm był rozwiązany. Ponadto zapis: "Uchwałę Senatu, odrzucającą projekt lub wprowadzającą w nim zmiany uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej większością 3/5 głosów." Dodatkowo weto zawieszające prezydenta.

Prawa wyborcze:

czynne prawo wyborcze:

Sejm: 21 lat

Senat: 30 lat

bierne prawo wyborcze:

Sejm: 25 lat

Senat: 40 lat

Prawa wyborcze:

czynne prawo wyborcze:

Sejm: 24 lata

Senat: prawo wybierania do Senatu przysługiwało z tytułu zasługi osobistej, z tytułu wykształcenia bądź z tytułu zaufania obywateli, a obwarowane było dodatkowo przez cenzus wieku (ukończenie 30 lat)

bierne prawo wyborcze:

Sejm: 30 lat

Senat: 40lar

Władza wykonawcza: sprawowana była przez premiera, Radę Ministrów, podporządkowanych Sejmowi, oraz Prezydenta, którego decyzje wymagały zatwierdzenia przez rząd.

Władza wykonawcza: Konstytucja kwietniowa wzmacniała rolę rządu, znacznie uniezależniając go od Sejmu, który zachował wprawdzie prawo kontroli nad rządem. W praktyce Konstytucja kwietniowa utrudniała bieżącą kontrolę władzy wykonawczej przez Sejm. Kosztem Sejmu wzmocniona została także pozycja Senatu: zatwierdzał on uchwały Sejmu, współdecydował o odpowiedzialności rządu, wnosił poprawki do projektów ustaw, w przypadku wakatu na urzędzie prezydenta zastępował go marszałek Senatu, a nie jak dotąd Sejmu.

Prezydent:

Wybierany przez Zgromadzenie Narodowe bezwzględną większością głosów na 7 letnią kadencje.

Miał on prawo odwołać rząd, zwoływać sesje sejmowe, obsadzać funkcje wojskowe, posiadał najwyższą zwierzchność nad siłami zbrojnymi, nie był natomiast dowódcą naczelnym w czasie wojny, mógł jednak wypowiedzieć wojnęi zawrzeć pokój za uprzednią zgodą Sejmu. Prezydent posiadał także prawo darowania i łagodzenia kar, pełnił funkcję reprezentacyjną (w stosunkach międzynarodowych także akceptująca i koordynującą). Akt prawny podpisany przez prezydenta nabierał mocy po podpisaniu go także przez premiera i odpowiedniego ministra (kontrasygnata). Prezydent nie miał żadnych uprawnień ustawodawczych.

W razie popełnienia przestępstwa, prezydent mógł być sądzony tylko na wniosek Sejmu przez Trybunał Stanu.

Prezydenci, którzy byli wykonawcami tej konstytucji to: Gabriel Narutowicz, Stanisław

Wojciechowski i Ignacy Mościcki (po śmierci Narutowicza i ustąpieniu Wojciechowskiego obowiązki Prezydenta dwukrotnie pełnił Marszałek Sejmu Maciej Rataj).

Prezydent:

Organem wybierającym prezydenta RP było Zgromadzenie Elektorów, składające się z:

- 5 wirylistów (mężowie zaufania):

Marszałka Sejmu

Marszałka Senatu

Premiera

Pierwszego prezesa Sądu Najwyższego

- 75 elektorów wybranych "spośród obywateli najgodniejszych" w 2/3 przez Sejm i w 1/3 przez Senat.

Jeśli ustępujący prezydent zgłosi swojego kandydata, wówczas następuje głosowanie powszechne. Kadencja długości 7 lat. Brak jakichkolwiek zapisów na temat tego, czy dana osoba może dostąpić reelekcji.

otrzymał władzę zwierzchnią względem parlamentu i rządu - jednolitą i niepodzielną, był "odpowiedzialny przed Bogiem i historią". Konstytucja nadała mu prerogatywy nie wymagające kontrasygnaty odpowiednich ministrów. Mógł mianować premiera i ministrów, zwoływać i rozwiązywać Sejm i Senat, wyznaczać terminy ich sesji, powoływać 1/3 senatorów. Posiadał także prawo wskazania następcy na czas wojny, kandydata na prezydenta, mianowania lub odwołania Naczelnego Wodza. Dysponował prawem łaski, wydawania dekretów w czasie wojny, zarządzenia powszechnego głosowania. Za kontrasygnatą odpowiednich organów prezydent mógł wydawać dekrety o stanie wojny lub pokoju, mianować ministrów, wstrzymywać ustawy (veto zawieszające) oraz powoływać Sejm i Senat w zmniejszonym składzie. Pełnił funkcję reprezentacyjną w stosunkach międzynarodowych i posiadał zwierzchność nad siłami zbrojnymi. Ponadto prezydent miał przywilej nieodpowiedzialności za wydane przez niego akty urzędowe. Dodatkowo za czyny nie związane ze sprawowaniem władzy nie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności w czasie pełnienia urzędu.

Rada ministrów: Rada ministrów była odpowiedzialna politycznie i konstytucyjnie przed sejmem. Odpowiedzialność polityczna wyrażała się w możliwości udzielenia wotum nieufności całej Radzie Ministrów lub jednemu z jej członków. W przypadku uchwalenia wotum nieufności cała Rada Ministrów lub jeden z jej członków musiał ustąpić. Odpowiedzialność konstytucyjna wyrażała się w możliwości stawiania członków Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu. Uchwała w tej sprawie musiała być podjęta większością 2/3 głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Rada Ministrów nie była w żaden sposób odpowiedzialna przed Prezydentem.

Rada ministrów: Ministrowie dla rozstrzygania spraw, wymagających uchwały wszystkich członków Rządu, tworzą Radę Ministrów pod przewodnictwem Prezesa Rady Ministrów.

Prezes Rady Ministrów, Rada Ministrów i Ministrowie mają prawo wydawać rozporządzenia celem wykonania aktów ustawodawczych i z powołaniem się na nie. Rozporządzenia te nie mogą stać w sprzeczności z aktami ustawodawczymi i będą ogłaszane w Dzienniku Ustaw.

Prezes Rady Ministrów i Ministrowie są odpowiedzialni politycznie przed Prezydentem Rzeczypospolitej i mogą być przez Niego w każdym czasie odwołani.

Władza sądownicza: Wymiar sprawiedliwości sprawować miały niezależne sądy, których organizację, zakres i sposób działania ustrojodawca pozostawił do uregulowania ustawodawstwu zwykłemu. Konstytucja wyszczególniała trzy piony sądownictwa:

Sąd Najwyższy

Sądy administracyjne

Sądy wojskowe

Do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu pociągani mieli być Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej oraz ministrowie.
Sędziów - o ile inne przepisy nie stanowiłyby inaczej - powoływać miał Prezydent Rzeczypospolitej. Wybór sędziów pokoju, z reguły, miał przysługiwać ludności.
Konstytucja gwarantowała niezawisłość sędziom, którzy podlegali tylko ustawom. Zakazano legislatywie oraz egzekutywie ingerowania w orzecznictwo. Wprowadzono - o ile inne przepisy nie stanowiłyby inaczej - jawność rozpraw w sprawach karnych i cywilnych.
Nie utworzono specjalnego sądownictwa konstytucyjnego, a sądom powszechnym oraz szczególnym zakazano badania konstytucyjności ustaw "należycie ogłoszonych" (art. 81 Konstytucji), natomiast prawnie dopuszczalna była ocena przez sądy zgodności z Konstytucją i ustawami aktów normatywnych niższego rzędu.

Władza sądownicza: Władzę sądowniczą sprawować miały niezawisłe sądy, złożone z nieusuwalnych sędziów, których mianował prezydent.

Prawa obywatelskie powtórzone za konstytucją marcową. Określenie pozycji ustrojowej Trybunału Stanu, który orzekał w sprawach ministrów, senatorów, posłów, których mógł pociągać do odpowiedzialności konstytucyjnej. Skład Trybunału powoływany przez prezydenta spośród sędziów przedstawianych mu na te pozycje przez Sejm i Senat

Podział administracyjny: Państwo zostało podzielone na województwa, powiaty i gminy miejskie i wiejskie, stanowiące jednostki samorządu terytorialnego. W organizacji administracji państwowej wprowadzono zasadę dekoncentracji.

Podział administracyjny: Określenie struktury samorządu terytorialnego - trójszczeblowość: poziom wojewódzki, powiatowy i gminny.

Obywatel: Miał zapewnioną równość wobec prawa względem innych obywateli, nietykalność własności prywatnej, ochronę życia, wolność, tajność korespondencji oraz brak cenzury

Obywatel: miał zapewnioną równość wobec prawa, możliwość rozwoju wartości osobistych oraz wolność sumienia, słowa i zrzeszeń, ograniczone jednak przez dobro powszechne, ponieważ żadne działanie nie może stanąć w sprzeczności z celami państwa, wyrażonymi w jego prawach. W razie oporu państwo stosuje środki przymusu. Wojskowi, należący do zmobilizowanej części wojska lub marynarki wojennej nie mogli brać udziału w wyborach powszechnych.

41. Polityka zagraniczna Józefa Becka 1932-1939

W latach 1926-1930 był szefem gabinetu ministra spraw wojskowych, od 25 sierpnia do 4 grudnia 1930 - wicepremierem w rządzie Józefa Piłsudskiego, a następnie (do 1932) - wiceministrem spraw zagranicznych. 2 listopada 1932 objął stanowisko ministra spraw zagranicznych i samodzielnie kierował polską polityką zagraniczną aż do wybuchu II wojny światowej.

Józef Beck prowadził jednolitą i konsekwentną politykę równej odległości Warszawy od Berlina i Moskwy. Dał temu wyraz podpisując z oboma krajami układy o nieagresji 25 lipca 1932 w Moskwie ze Związkiem Radzieckim, a 26 stycznia 1934 z Niemcami. Przez cały okres sprawowania urzędu unikał on układów wielostronnych uważając je za zbyt słabe (im więcej ogniw tym słabsza konstrukcja).

Józef Beck nie uległ naciskom i ustępstwom Rzeszy nie godząc się na wstąpienie do paktu antykominternowskiego, gdyż naraziłoby to Polskę na otwarty konflikt z ZSRR. Beck odrzucił również propozycję wstąpienie do Paktu Wschodniego, który z kolei byłby wymierzony w Rzeszę. Za wszelką cenę Beck usiłował unikać niepotrzebnych spięć z dwoma najgroźniejszymi sąsiadami w celu zapewnienie bezpieczeństwa granic.

Wykorzystując zamieszanie wokół śmierci polskiego żołnierza zastrzelonego przez Litwinów, zmusił ich do nawiązania stosunków dyplomatycznych z Polską. W stosunku do Czechosłowacji prowadził politykę izolacji co było konsekwencją za antypolską postawę prezydenta Benesa na konferencji w Spa w 1920 roku. Przy rozpadzie Czechosłowacji doprowadził do inkorporacji Zaolzie w granice Rzeczypospolitej.

Doprowadził również do podpisania sojuszu z Wielką Brytanią w 1939 roku

Był najważniejsza postacią w polskiej polityce po prezydencie i Głównym Inspektorze Sił Zbrojnych, pomiędzy tą trójką zapadały najważniejsze decyzje.

48.Stosunki polsko-francuskie w okresie międzywojennym

Druga Rzeczpospolita, leżała geograficznie rzecz biorąc, w samym środku Europy.
W centrum znajdowała się również w sensie politycznym. Położenie to sprawiało, że najważniejszym czynnikiem w polskiej polityce zagranicznej był stosunek do Rosji
i Niemiec. Równocześnie kontakty z innymi państwami, głównie Wielką Brytanią
i Francją, w znacznym stopniu determinowane były stosunkami ze wschodnim
i zachodnim sąsiadem Polski. Niemcy spoglądały z wrogością na odrodzone państwo polskie, a bolszewicy widzieli w swym zachodnim sąsiedzie jedynie zaporę przed szerzeniem rewolucji proletariackiej na Zachód. Naczelnym zadaniem polityki zagranicznej młodego państwa polskiego stała się obrona uzyskanego status quo w sprawie granic oraz umacnianie położenia państwa na arenie międzynarodowej

Natomiast główną troska Francji - mocarstwa zwycięskiego w I wojnie światowej - były pokonane, ale wciąż silne Niemcy. Niepokój we Francji wzbudzało wycofanie się Stanów Zjednoczonych ze spraw europejskich oraz coraz dalej idące poparcie rządu brytyjskiego dla niemieckich roszczeń terytorialnych czy wręcz popieranie Niemiec jako naturalnej przeciwwagi wobec ewentualnej francuskiej dominacji na kontynencie europejskim. Skłaniało to Francję do nawiązywania systemu sojuszy z Polską i krajami Małej Ententy. Polskę natomiast traktowano zarówno jako wschodnią zaporę przeciwko Niemcom jak i kordon sanitarny przeciwko ekspansji komunizmu na Zachód Europy.

Stosunki polsko-francuskie przez cały okres międzywojenny były w zasadzie pozytywne. Zaznaczyły się one już pod koniec I wojny światowej, kiedy to Francja jako pierwsze państwo spośród Sprzymierzonych uznała formalnie Komitet Narodowy Polski, powstały w Paryżu z Romanem Dmowskim na czele, za oficjalnego „reprezentanta polskich interesów”

W czasie rozpoczęcia Konferencji Pokojowej w styczniu 1919 roku, państwo polskie już istniało, nie miało natomiast ustalonych granic. Ich określenie należało do Rady Najwyższej Mocarstw Sprzymierzonych, złożonej z przedstawicieli Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Japonii i Stanów Zjednoczonych. Pozycja Polaków na konferencji nie była najsilniejsza. Pojawienie się Józefa Piłsudskiego na czele państwa polskiego budziło obawy Sprzymierzonych. Reprezentacji polskiej w Paryżu przewodniczyli: premier i minister spraw zagranicznych - Ignacy Jan Paderewski oraz Roman Dmowski - twórca Komitetu Narodowego, cieszący się pełnym zaufaniem mocarstw zachodnich

Charakterystykę spraw i postulatów polskich przedstawił Dmowski na posiedzeniu Rady 29 stycznia 1919 roku. W swym wystąpieniu wskazał na potrzebę udzielenia Polsce pomocy przez Sprzymierzonych, zwłaszcza w uzbrojeniu. Uzasadniał ponadto etnograficzne i historyczne prawa Polski do Prus Zachodnich, Poznańskiego, Górnego Śląska, Śląska Cieszyńskiego oraz Wielkopolski. Równocześnie Rada Najwyższa powołała Komisję Spraw Polskich z Francuzem Jules Cambonem na czele, której zadaniem było opracowanie sprawozdania w sprawie granic Polski z Niemcami. Komisja przedłożyła owy raport 12 marca. Czynił on w zasadzie zadość wszystkim polskim postulatom. Raport wzbudził jedynie opozycję ze strony premiera brytyjskiego, Loyda George'a.

Pozytywnie natomiast do polskich postulatów odniosła się Francja i jej premier - Georges Clemenceau. Ten 80-letni wówczas polityk wszystkie swoje poczynania prowadził z myślą o maksymalnym bezpieczeństwie Francji, która w czasie wojny poniosła najwięcej ofiar i strat materialnych. Starał się osłabić największego wroga Francji - państwo niemieckie - poprzez wysokie odszkodowania wojenne oraz wcielenie do Francji zagłębia Saary
i utworzenie z zagłębia Ruhry niezależnego państwa. Równocześnie starał się zabezpieczyć nowych sojuszników na wschód od Niemiec (Polskę, Czechosłowację, Jugosławię
i Rumunię), którzy razem z Francją stanowić mieli antyniemiecki system bezpieczeństwa. Krytykował także wrogi stosunek Wielkiej Brytanii, uważając że silna Polska to najlepsza droga do uniknięcia wojny z Niemcami.

Równocześnie Francja, pragnąc zdobyć wpływy w Polsce, zaoferowała pomoc przy organizacji armii polskiej. Doszło więc do uznania zwierzchnictwa marszałka Focha nad armią polską i podpisania 25 kwietnia 1919 roku układów w sprawie ustanowienia
i działalności przy Naczelnym Dowódcy Wojska Polskiego Francuskiej Misji Wojskowej, jako ciała o charakterze fachowo-doradczym. I choć zwierzchnictwo Focha miało charakter raczej symboliczny, stanowiło pewnego rodzaju zabezpieczenie przed zamysłami polityczno-wojskowych kół niemieckich. Na mocy owego układu Polska uzyskała także
od Francji kredyt w wysokości 100 mln franków na zakup sprzętu wojennego, co umożliwiło rozbudowę i ujednolicenie armii polskiej.

System wersalski pod patronatem Francji zdawał się zapewniać bezpieczeństwo młodemu państwu polskiemu, czyniąc z Francji naturalnego sprzymierzeńca. Równocześnie sukcesy militarne Polski w walce z bolszewikami poprawiły jej pozycję międzynarodową
i przyczyniły się do wzrostu prestiżu Józefa Piłsudskiego, który zyskał sobie szacunek
we francuskich kołach politycznych. Ze strony francuskiej rzecznikami sojusz z Polską był minister wojny Louis Barthou oraz wybrany w 1920 roku prezydent Alexandre Millerand. Po kilkumiesięcznych rozmowach wstępnych w dniach od 3 do 6 lutego 1921 roku doszło do wizyty Naczelnika państwa Piłsudskiego, ministra spraw zagranicznych Sapiehy oraz ministra spraw wojskowych gen. Sosnkowskiego w Paryżu. Wizyta ta zaowocował podpisaniem umowy politycznej między Polską i Francją o sojuszu obronnym oraz konwencji wojskowej. Dnia 19 lutego 1921 roku podpisano sojusz polityczny, który zobowiązywał oba rządy do obrony wspólnych interesów politycznych i gospodarczych poprzez zachowanie traktatów wspólnie zawartych lub wzajemnie uznanych. Umowa ta miała wejść w życie po podpisaniu umów handlowych. Dwa dni później - 21 lutego zawarto konwencję wojskową, wraz z aneksem dotyczącym pożyczki zbrojeniowej. Konwencja ta zakładała wzajemną pomoc wojskową w przypadku agresji ze strony Niemiec na jedną
ze stron i ewentualne wystąpienie w obronie postanowień Traktatu Wersalskiego.
Na wypadek konfliktu polsko-radzieckiego Francja zobowiązywała się do pomocy militarnej, równocześnie miała udzielić Polsce 400 mln franków pożyczki. Umowy gospodarcze zostały podpisane 6 lutego 1922 roku. I choć spotkały się z poważnymi zastrzeżeniami ministra Sapiehy, który przeciwstawiał się brutalnej ekspansji kapitału francuskiego na ziemiach polskich, układy te Sejm polski ratyfikował w maju 1922 roku
w celu uzyskania kredytów wojskowych. Polska godziła się na eksport francuskich towarów luksusowych, korzystne dla Francji taryfy celne oraz działalność przedsiębiorstw francuskich na terenie Polski.

Dla Polski sojusz z Francją stanowił poważny czynnik stabilizacyjny oraz obronę przed dążeniami niemieckimi. Wkrótce potem w marcu 1921 roku z inicjatywy Piłsudskiego został zawarty układ polsko-rumuński, przewidujący wzajemną pomoc na wypadek agresji „ze wschodu”. Przez kilka lat porozumienia te stanowiły fundament zabezpieczenia
na wypadek agresji Niemiec lub Rosji.

We Francji natomiast sojusz z Polską nie budził takich emocji. Krytykowały go głównie koła wojskowe z marszałkiem Fochem na czele, który twierdził, że Polska jest krajem zbyt słabym by wywiązać się z postanowień sojuszu. Ponadto mogła ze względu
na swoje położenie geograficzne wciągnąć Francję w niebezpieczny konflikt zbrojny
z Rosją. Francuzi cały czas od zakończenia wojny szukali porozumienia z Rosją Radziecka, aby przywrócić przedwojenne układy francusko-rosyjskie, stanowiące system antyniemiecki. Wówczas wobec owego zbliżenia zobowiązania wobec Polski stały by się nieuchronną przeszkodą. Dlatego Francja dążyła do nadania sojuszowi znaczenia bardziej antyniemieckiego niż antysowieckiego, jak tego chciała Polska. W miarę upływu czasu, Paryż coraz bardziej zaniepokojony był rozległością swoich zobowiązać wobec Polski.
Po części odpowiedzialny był za to traktat w Rapallo zawarty między Rosją a Niemcami oraz uznanie wschodnich granic Polski przez Radę Ambasadorów 15 marca 1923 roku. Gdy w maju 1924 roku nowym premierem Francji i zarazem ministrem spraw zagranicznych został wywodzący się z kół lewicowych Eduard Herriot, zapoczątkowano zbliżenia
z Moskwą, które zaowocowało formalnym uznaniem przez Francję rządu sowieckiego
w październiku 1924 roku. W Polsce natomiast nowy minister spraw zagranicznych
hr. Aleksander Skrzyński starał się zacieśniać stosunki z Francją, między innymi poprzez wymianę kulturową czy powołanie polsko-francuskiego konsorcjum do budowy portu
w Gdyni. W październiku 1924 roku wizytę we Francji złożył gen. Sikorski, w rezultacie uporczywych negocjacji udało mu się doprowadzić do podpisania 6 listopada 1924 roku protokołu, potwierdzającego polsko-francuską konwencję wojskową z 1921 roku.

Poważny zwrot w stosunkach Polski z Francją przyniósł rok 1925. Ministrem spraw zagranicznych Francji został zwolennik pacyfizmu Aristide Briand, który za główny cel polityki francuskiej uznał konieczność zbliżenia i współpracy z Niemcami. Sądził, iż
na drodze porozumienia i kompromisu więcej uzyska od Niemiec niż do tej pory. Znalazł
w tym rozumowaniu sojusznika w postaci Gustawa Stresemanna, ministra spraw zagranicznych Niemiec. Rezultatem tego była konferencja w Locarno w październiku 1925 roku. Na konferencji locarneńskiej brały udział delegacje: francuska, angielska, włoska, belgijska, niemiecka, czechosłowacka i polska, choć Czechosłowacja i Polska nie były pełnoprawnymi uczestnikami. Głównym tematem obrad był projekt tak zwanego paktu reńskiego o gwarancji dla zachodnich granic Niemiec. Pakt ten uznawał nienaruszalność granic niemiecko-francuskich i niemiecko-belgijskich oraz zobowiązywał wszystkich sygnatariuszy do wspólnej akcji przeciwko państwu, które by naruszyło postanowienia paktu. Ze względu na swe zobowiązania Francja starała się rozciągnąć gwarancje terytorialne także na wschodnie granice Niemiec, jednak w obliczu sprzeciwu niemieckiego i brytyjskiego przystała na kompromis. Osobne traktaty zawarte przez Niemcy z Polską
i Czechosłowacją, wprowadzały zasadę rozwiązywania wszelkich spraw spornych drogą pokojową przy udziale instytucji międzynarodowych. Konferencja w Locarno była przede wszystkim klęską dyplomacji francuskiej i zwycięstwem niemiecko-angielskim, które otworzyło możliwość rewizji wschodnich granic Niemiec ze szkodą dla Polski. Choć formalnie przyniosła ona odprężenie i kompromis w narastających konfliktach europejskich, osłabiła automatycznie sojusz polsko-francuski. Polska nie mając większego wyboru zgodziła się na owy kompromis, choć opinia publiczna nie wyrażała się o nim pozytywnie.

Wkrótce po Locarno doszło w Polsce do przewrotu majowego, a ster rządów objął marszałek Piłsudski, powierzając tekę ministra spraw zagranicznych Augustowi Zaleskiemu. Polska polityka zagraniczna nie uległa jednak zmianie, ten sam system sojuszy miał stanowić główny punkt oparcia do utrzymania status quo.

We Francji natomiast nasilały się dążenia do pogodzenia z Niemcami, ich owocem było spotkanie Brianda ze Stresemannem we wrześniu 1926 roku. Równowaga europejska doznawała kolejnych osłabień poprzez między innymi budowę Linii Maginota czy wejście Niemiec do Ligi Narodów. Aby uspokoić polską opinię publiczną i pogodzić zobowiązania Francji na rzecz Polski z nowymi zobowiązaniami wobec Niemiec podpisano w Londynie francusko-polski traktat gwarancyjny 1 grudnia 1926 roku. Zakładał on arbitraż Rady Ligi Narodów w przypadku agresji Niemiec na Polskę lub Francję. Gdyby jednak Rada nie doszła do jednomyślnej decyzji, oba kraje zobowiązały się do wzajemnej pomocy.

Zmiana francuskiej postawy wobec Polski była także wynikiem powszechnego
we Francji przekonania, że gwarantem nienaruszalności granicy francusko-niemieckiej będzie Wielka Brytania. Od 1927 roku rozpoczęły się próby osłabienia zobowiązań francuskich wobec Polski na wypadek agresji państwa niemieckiego oraz całkowitego wyeliminowania zobowiązań Francji na wypadek ataku sowieckiego na Polskę. Inicjatorem tych prób był nowo mianowany ambasador francuski w Polsce, Jules Laroche. Rok 1928 przyniósł Paryżowi dalsze nadzieja na utrzymanie bezpieczeństwa. W sierpniu 1928 roku podpisano porozumienie zwane paktem Brianda-Kelloga, które przewidywało uroczyste wyrzeczenie się wojny jako narzędzia rozwiązywania międzynarodowych sporów. Pakt ten podpisało 15 państw w tym również Polska i Francja. Francja przestawał także ufać w to, iż granice polsko-niemieckie, zwłaszcza Korytarz będzie można utrzymać w stanie nienaruszalności. Owocem takiego myślenia była konferencja zwołana w Paryżu w styczniu 1933 roku. Uczestnicy francuscy wypowiedzieli się za przywróceniem łączności terytorialnej między głównym terytorium Rzeszy Niemieckiej a Prusami Wschodnimi przez włączenie do Rzeszy polskiego Pomorza oraz Gdańska, a także wypowiedzieli się za rewizją postanowień w sprawie Górnego Śląska. Wszystko to pozostawało w tajemnicy przed stroną polską.

Równocześnie pobyt francuskiej misji wojskowej na terenie Polski, działającej
od marca 1919 roku, był niezbyt dobrze widziany przez marszałka Piłsudskiego i jego zwolenników. W miarę postępującego zbliżenia francusko-niemieckiego i francuskich prób wycofania się ze zobowiązań wojskowych wobec Polski, uważano dalszą działalność misji jako wręcz poniżającą. Dnia 1 maja 1932 roku rząd polski powiadomił francuską misję
na trzy miesiące wcześniej, że od 1 sierpnia nie przedłuża umowy. W uzasadnieniu podano względy oszczędnościowe.

W 1932 roku nowym ministrem spraw zagranicznych Polski został Józef Beck, który rozpoczął wprowadzać w życie tzw. politykę równowagi. Od tego czasu nastąpiło rozluźnienie w stosunkach polsko-francuskich. Strona polska wysuwała zarzuty pod kierunkiem Francji z powodu jej niedostatecznej dbałości o sprawy polskie, a nawet dawanie prymatu sprawom stosunków z Niemcami. Wobec niestabilności zapewnień francuskich polska polityka zagraniczna zmuszona została do szukania nowych sojuszy i zabezpieczeń. Pod koniec lipca 1932 roku po wielomiesięcznych rozmowach doszło do podpisania
w Moskwie układu polsko-radzieckiego, który zakładał wyrzeczenie się wojny, zachowanie neutralności, postępowanie pojednawcze w przypadku sporów oraz wstrzymanie się
od jakichkolwiek porozumień skierowanych przeciw drugiej stronie. Pakt o nieagresji
z ZSRR był niewątpliwie sukcesem dyplomacji polskiej, stwarzał bowiem asekurację
na wschodzie i pozwalał na podjęcie nowych kroków wobec sąsiada zachodniego.

Rok 1933 przyniósł natomiast projekt tzw. Paktu Czterech, przewidujący utworzenie - poza Ligą Narodów- dyrektoriatu czterech mocarstw: Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch
i Niemiec. Państwa te miały by inicjatywę dokonywania rewizji granic. Godziło to oczywiście w suwerenność średnich i mniejszych państw, zwłaszcza Polski i Czechosłowacji. Przeciw projektowi zaprotestowały natychmiast państwa Małej Ententy oraz Polska. Francja, nie chcąc tracić sojuszników na wschodzie, wprowadziła do projektu modyfikacje, zastrzegając między innymi, że do ewentualnej rewizji granic może dojść tylko za zgodą zainteresowanego państwa.

Minister Beck, z polecenia Piłsudskiego, zadecydował więc o szukaniu zabezpieczenia Polski na innej drodze, uważając sojusze z Francją i ZSRR za niewystarczające. Otworzyło to fazę poufnych rozmów polsko-niemieckich, w toku których zrodził się projekt układu o nieagresji. Podpisano go w styczniu 1934 roku. Przygotowany w ścisłej tajemnicy przed rządem francuskim wywołał w Paryżu i pozostałych stolicach europejskich - po jego ujawnieniu - silne zaskoczenie. We Francji postawę polską potraktowano wręcz jako część polityki antyfrancuskiej. W Warszawie jednak zapewniono ambasadora francuskiego,
że nowa sytuacja nie zmienia w niczym stosunków między Polska a Francją.

Kolejnym czynnikiem, prowadzącym do ochłodzenia stosunków, była polityka wewnętrzna obu krajów. W latach 1933-1934 pogorszyła się sytuacja wewnętrzna
i zewnętrzna Francji. Zapanował polityczny chaos bliski anarchii, spowodowany częstością zmiany gabinetów rządzących oraz kryzys gospodarczy związany ze światowym kryzysem ekonomicznym.

W tym czasie nowym ministrem spraw zagranicznych Francji został Louis Barthou. Rozpoczął on nową ofensywę dyplomatyczna zmierzającą do zawarcia sojuszy ze Związkiem Radzieckim, państwami środkowoeuropejskimi i bałtyckimi, które miały zapobiec wzrastającej potędze niemieckiej. Pakt wschodni miał także składać się z traktatu o wzajemnej pomocy z udziałem ZSRR, Niemiec, Polski, Czechosłowacji i państw bałtyckich gwarantowanego przez Francję. Stanowisko polskie wobec zamierzeń francuskich było jednak nieufne. Wyraził je Józef Piłsudski podczas spotkania z ministrem Barthou
w Warszawie w kwietniu 1934 roku. Polska odmówiła udziału w proponowanym porozumieniu, które nie doszło ostatecznie do skutku. Końcowym rezultatem ofensywy dyplomatycznej Francji było wprowadzenie ZSRR do Ligi Narodów oraz podpisanie paktu o wzajemnie pomocy francusko-radzieckiej i czechosłowacko-radzieckiej w maju 1935 roku.

Rok 1935 rozpoczął się ofensywą Niemiec, które przystąpiły do jawnej odbudowy swej siły militarnej. Mocarstwa zachodnie tolerowały wzrost potęgi niemieckiej, ograniczając się jedynie po pisemnych protestów. Rząd polski natomiast starał się opierać swoją politykę zagraniczną na koncepcji równowagi między stosunkami z ZSRR i Niemcami.
A na zewnątrz nie ukazywać zaniepokojenia zbrojeniami niemieckimi. Jednak, gdy w marcu 1936 roku wojska niemieckie wkroczyły do Nadrenii, która miała być strefą zdemilitaryzowaną, minister Beck oświadczył ambasadorowi francuskiemu, iż Polska pozostanie wierna zobowiązaniom istniejącym między obu krajami. A parę dni później
na konferencji Rady Ligi Narodów w Londynie oświadczył, iż Polacy poprą Francję przeciwko Niemcom, jedynie wtedy, gdy Francja przystąpi do zdecydowanego działania. Niemiecka remilitaryzacja i późniejsza fortyfikacja Nadrenii naruszyła bezpieczeństwo Europy Środkowowschodniej, zwłaszcza Polski. Minister Beck uświadomił sobie, iż Polska nie może liczyć na żadne zbiorowe układy bezpieczeństwa, gwarancje Ligi Narodów czy zabezpieczenia francuskie.

Wypowiedzenie przez Niemcy układów lokareńskich w 1936 roku i remilitaryzacja Nadrenii były szczególnym zagrożenie dla bezpieczeństwa Francji. Upadły bowiem zapewnienia ze strony niemieckiej, a Francja zmuszona została do szukania nowych sojuszników. W połowie 1936 roku doszło do pozornej poprawy stosunków polsko-francuskich. W dniach od 12 do 16 sierpnia wizytę w Warszawie złożył szef francuskiego sztabu generalnego gen. Gamelin, a na przełomie sierpnia i września w Paryżu przebywał gen. Rydz-Śmigły. Przedmiotem tych rozmów był plan wojskowy na wypadek wojny
z Niemcami oraz rozszerzenie pomocy finansowej dla Polski w celu modernizacji militarnej. Jednak na skutek różnych poglądów, co do sprawy zagrożenia ze strony niemieckiej,
nie doszło do ścisłej współpracy militarnej, a obiecana pożyczka w wysokość 2 miliardów franków nigdy nie została przekazana stronie polskiej w całości.

W 1937 roku sytuacja międzynarodowa pogorszyła się znacznie. Stało się bowiem jasne, że system wersalski jest całkowicie zrujnowany. Główne mocarstwa zachodnie podjęły jeszcze na początku 1937 roku próbę stworzenia nowego paktu zachodniego
z udziałem Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii i Francji w celu załagodzenia wzrastającej potęgi Niemiec. Pakt ten będący wyraźnym nawiązaniem do Locarno lub Paktu Czterech stwarzał śmiertelne niebezpieczeństwo dla Polski. Na szczęście idea paktu nie doszła
do skutku. Równocześnie spadał międzynarodowy prestiż Francji i pogarszała się jej sytuacja wewnętrzna. W grudniu 1937 roku wizytę w Warszawie złożył francuski minister spraw zagranicznych Delbos, jednak po raz kolejny nie udało się ustalić polsko-francuskich planów bezpieczeństwa. Pod koniec 1937 roku wzrastała więc potęga Niemiec, a bierność państw zachodnich umożliwiła Hitlerowi dokonanie akcesu państwa austriackiego
do Rzeszy w marcu 1938 roku..

Największy kryzys stosunki polsko-francuskie przeszły w roku 1938. Przyczyn tego ochłodzenia było kilka, między innymi oficjalna podróż Becka do Niemiec wkrótce po wizycie Delbosa w Warszawie. Stosunki te szczególnie zaogniły się kiedy Polska przedstawiła ultimatum Litwie, domagając się natychmiastowego nawiązania stosunków dyplomatycznych i wzięła udział w rozbiorze Czechosłowacji. Oziębienie to potrwało
do początków 1939 roku. Równocześnie załamaniu ulegała polska polityka zagraniczna, utrzymująca się zasady neutralności i równowagi miedzy ZSRR i państwem niemieckim, wobec coraz silniejszych żądań niemieckich przyłączenia Gdańska do Rzeszy i utworzenia przez Pomorze eksterytorialnej linii komunikacyjnej.

Dopiero wiosną 1939 roku po zajęciu przez Hitlera Pragi i utworzeniu Protektoratu Czech i Moraw Francja i Wielka Brytania postanowiły zmienić swoją politykę wobec Niemiec. Widząc, że polityka ustępliwości nie gwarantuje już zachowania pokoju i obawiając się, że Polska ugnie się przed żądaniami niemieckimi podjęły zdecydowane działania. Dnia 21 marca rząd brytyjski zaproponował Polsce przystąpienie do deklaracji angielsko-francusko-radzieckiej na wypadek zagrożenia pokoju. W odpowiedzi Beck wysunął projekt umowy dwustronnej o podobnym charakterze między Polską i Wielką Brytanią. Rząd brytyjski zaakceptował owy projekt i już 30 marca 1939 roku Wielka Brytania zagwarantowała nienaruszalność niepodległości Polski, a 6 kwietnia ogłoszono przymierze brytyjsko-polskie oraz układ obronny o wzajemnej pomocy. Tydzień później do układów tych przystąpiła Francja, a gwarancji niepodległości Polski udzielił francuski premier Edouard Daladier. Deklaracje te przyjęto w Polsce z ulgą, oznaczało to bowiem zażegnanie niebezpieczeństwa izolacji Polski wobec agresji niemieckiej. Dnia 19 maja podpisano także dwustronny protokół, który przewidywał, że w razie agresji Niemiec na Polskę armia francuska podejmie natychmiast działania przy pomocy lotnictwa, a włączenie do działania głównych sił lądowych w 15 dniu wojny. Polska zobowiązywała się w razie agresji niemieckiej na Francję związać maksimum sił niemieckich.

Równocześnie Anglia i Francja zabiegały o sojusz z ZSRR, ale Stalin mając możliwość wyboru partnera zdecydował się na podpisanie sojuszu z Hitlerem dnia 23 sierpnia 1939 roku. Był to tzw. pakt Ribbentrop-Mołotow, zakładający miedzy innymi wspólne uderzenie na Polskę i rozbiór ziem polskich. Niemieckie siły zbrojne były przygotowane do uderzenia już 26 sierpnia, zawahały się jednak kiedy 25 sierpnia Polska podpisała z Wielką Brytanią układ o wzajemnej pomocy. Zaskoczenie Hitlera nie potrwało jednak długo i już 1 września zdecydował się na ostateczny atak na Polskę, spodziewając się, że ani Francja ani Anglia nie podejmą działań militarnych. Oba mocarstwa wypowiedziały wojnę Niemcom dopiero
3 września, nie podejmując jednak żadnych działań zbrojnych. Postąpiły wiec wbrew wcześniejszym deklaracjom. Pogrążyło to nie tylko Polskę, którą 17 września zaatakowali sowieci, ale także Francję, która w 1940 roku sama uległa Niemcom.

Druga Rzeczpospolita, kształtując swoje stosunki zagraniczne stawała przed wieloma trudnościami. Największe nadzieje na stworzenie systemu bezpieczeństwa rząd polski wiązał z przyjaznymi stosunkami z Francją i Wielką Brytanią. I choć przez okres międzywojenny stosunki polsko-francuskie były raczej pozytywne, nie przeszły jednak próby podczas kampanii wrześniowej w 1939 roku. Złożyło się na to wiele powodów. Głownie znaczenie miało niezdecydowanie polityków francuskich i brak porozumienia w sprawach militarnych oraz zbytnia ustępliwość mocarstw zachodnich wobec coraz większej potęgi niemieckiej.

.

50. Mniejszości narodowe w II RP - ich położenie prawne, polityczne, gospodarcze.

W 1922 r., tj. po ostatecznym włączeniu do polskiego systemu administracyjnego Górnego Śląska i Wileńszczyzny, powierzchnia Rzeczypospolitej wynosiła 390 tys. km2, a jej ludność liczyła 27 mln, co stawiało Polskę na szóstym miejscu w Europie. Odrodzony kraj był niejednorodny narodowościowo. Udział Polaków w ogólnej liczbie mieszkańców ocenia się na 65%, Ukraińców - 16%, Żydów - 10%, Białorusinów - 5%, Niemców - 4%, a na pozostały 1% składali się Rosjanie, Czesi, Litwini i inni. Na całym obszarze centralnym i północno-wschodnim kraju Polacy mieli przewagę, natomiast na Polesiu, Wołyniu i w Galicji Wschodniej większością względną, choć rzadko przekraczającą 50% ludności byli Ukraińcy i Białorusini. W wielu miastach Kresów Wschodnich dominowali Żydzi, a w miastach Pomorza i Górnego Śląska mieszkała duża mniejszość niemiecka.

Sytuacja prawna mniejszości narodowych:

Wszyscy obywatele RP mieli równe prawa, bez względu na narodowość czy wyznanie. Odrodzone w 1918r. państwo miało charakter zdecydowanie unitarny, czyli scentralizowany. Niewielką autonomię miał jedynie Śląsk, poza tym żadne z województw nawet w większości zamieszkane przez ludność niepolską, jak wołyńskie czy stanisławowskie nie miało statusu autonomicznego. Władze sprawowali mianowani przez rząd wojewodowie i urzędnicy. Mniejszości narodowe posiadały pełnię praw politycznych. W RP funkcjonowały liczne ugrupowania polityczne: ukraińskie, żydowskie, białoruskie i niemieckie. W sejmie zasiadała zawsze pokaźna reprezentacja ludności niepolskiej. Jednak w organach administracji państwowej zatrudniano niemal wyłącznie Polaków. Na terenach wschodnich urzędnicy nie znali więc często języka ani specyfiki kulturowej miejscowej ludności. Rekruci wywodzący się z mniejszości narodowych stanowili znaczny odsetek armii, lecz oficerami w służbie czynnej byli niemal wyłącznie Polacy. Młodzi ludzie narodowości niepolskiej mieli ograniczone możliwości zatrudnienia w administracji państwowej i w wojskowości.

W RP funkcjonowało wiele stowarzyszeń mniejszości narodowych o charakterze gospodarczym, kulturalnym, czy sportowym.

Wydawano prasę i książki w językach mniejszości narodowych. Działały teatry i biblioteki przyczyniające się do podtrzymywania i rozwoju kultur narodowych mniejszości.

Najpełniej prawa mniejszości zostały określone w konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 marca 1921 roku. Artykuł 95 stanowił, że "Rzeczpospolita Polska zapewnia na swoim obszarze zupełną ochronę życia, wolności i mienia wszystkich bez różnicy pochodzenia, narodowości, języka, rasy lub religii". Następne artykuły konstytucji rozwijały bardziej szczegółowo to postanowienie, między innymi w odniesieniu do języka, religii, prowadzenia odrębnych szkół i zakładów dobroczynnych oraz do działalności społecznej Konstytucja kwietniowa 1935 roku, mimo iż potwierdziła równość obywateli wobec prawa, wysunęła na czoło zasadę lojalności wobec państwa i nietolerowania działalności żadnej grupy lub organizacji mniejszościowej, która w jakikolwiek sposób narażałaby na szwank jego interesy: (1) Wartości wysiłku i zasług obywatela na rzecz dobra powszechnego mierzone będą jego uprawnienia do wpływania na sprawy publiczne. (2) Ani pochodzenie, ani wyznanie, ani płeć, ani narodowość nie mogą być powodem ograniczenia tych uprawnień., W sposób niekorzystny dla mniejszości działało antydemokratyczne prawo wyborcze do sejmu i senatu, jak również do organów samorządowych.

51. PARTIE POLITYCZNE MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH

(w latach 1918-1939)

Ugrupowania mniejszości narodowych, poza żydowskimi i częściowo niemieckimi, miały zasięg lokalny i obejmowały tylko tereny zamieszkane przez poszczególne narodowości.

I. Partie żydowskie

Partie i stronnictwa żydowskie w dużej części powstawały jeszcze przed 1918 r. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości tylko niektóre, np. Powszechny Żydowski Związek Robotniczy „Bund”, zdołały przekształcić się w zhierarchizowane partie ogólnopolskie. Większość z nich zachowała struktury dzielnicowe i obejmowała swym zasięgiem zazwyczaj teren jednego z dawnych zaborów lub nawet tylko jego część. Na przykład Organizacja Syjonistyczna przez cały okres międzywojenny posiadała odrębne centrale dla byłego zaboru rosyjskiego (początkowo nawet oddzielne dla dawnego Królestwa Polskiego i ziem wcielonych do cesarstwa), Małopolski Wschodniej oraz Małopolski Zachodniej i Śląska. Ugrupowania żydowskie należały, z niewielkimi wyjątkami, do struktur ponadpaństwowych, które określano najczęściej mianem światowych. Jedną z ciekawszych cech charakterystycznych tych ugrupowań było to, że jedna z zasadniczych linii podziałów wynikała ze stosunków do kwestii palestyńskiej.

1. AGUDA

Na prawicy stronnictw żydowskich znajdował się utworzony w 1916r. w Warszawie ortodoksyjny Związek Izraela (Agudat Israel, potocznie zwany Agudą), przejściowo używający również nazwy Pokój Wiernym Izraelitom. Aguda prezentowała pogląd, że Żydzi w ciągu wielowiekowej diaspory zachowali odrębność tylko dzięki swej religii i w związku z tym żądała, aby całe życie żydowskie, zarówno w sferze prywatnej, jak i politycznej, zostało podporządkowane zasadom judaizmu. Z rezerwą odnosiła się do koncepcji odbudowy państwa żydowskiego, gdyż zgodnie z Biblią uczynić to mógł tylko Mesjasz. Gdy ostatecznie zaakceptowała budowę żydowskiej siedziby narodowej w Palestynie, domagała się, aby oparta została ona na zasadach religijnych. W stosunkach wewnętrznych podkreślała konieczność lojalności wobec państwa i utrzymywania poprawnych stosunków z ekipami znajdującymi się aktualnie przy władzy. Postawy takie nasiliły się szczególnie po zamachu majowym, gdyż z nowym obozem łączono duże nadzieje na poprawę położenia Żydów w Polsce. W zamian za udzielane poparcie, m.in. podczas wyborów parlamentarnych, władze państwowe zajmowały życzliwe stanowisko wobec wysiłków ortodoksów dążących do zachowania dominującego wpływu w żydowskich gminach wyznaniowych, tym bardziej, że postulowali oni ich ściśle religijny charakter. Zasięg wpływów Agudy poszerzały podporządkowane jej organizacje grupujące młodzież, robotników i kobiety, oraz powiązane z nią liczne stowarzyszenia o charakterze społecznym, kulturalnym i religijnym. Do zwolenników trafiano także za pośrednictwem prasy (zwłaszcza dziennika „Der Jud” przemianowanego później na „Dos Jidysze Togbłat”).

2. OBÓZ SYJONISTYCZNY

Najpoważniejszym konkurentem ortodoksów był tzw. obóz syjonistyczny, dążący do dwóch zasadniczych celów, tj. zbudowania siedziby narodowej oraz uzyskania dla Żydów w Polsce statusu mniejszości narodowej i przekształcenia żydowskich gmin wyznaniowych w lokalne reprezentacje narodowo - polityczne. Jego trzon stanowiła Organizacja Syjonistyczna (będąca częścią Światowej Organizacji Syjonistycznej), pod względem terytorialnym podzielona w Polsce między 3 centrale. Podejmowane wielokrotnie próby wyłonienia władz ogólnopolskich nie przynosiły trwałych rezultatów. Wynikało to m.in. z fakty, że wśród działaczy syjonistycznych występowały istotne różnice poglądów, dotyczące zarówno kwestii palestyńskich, jak i polityki krajowej. Doprowadziły one w pierwszej połowie lat 20. do wykształcenia się konkurujących ze sobą frakcji - Et Libnoth (tj. Czas Budować), posiadającej najsilniejsze wpływy w Małopolsce, oraz Al Hamiszmar (Na Straży), cieszącej się dużą popularnością na terenie byłego zaboru rosyjskiego. Ponadzaborowy charakter miała od początku najpóźniej ukształtowana Frakcja Syjonistów - Rewizjonistów, koncentrująca się prawie wyłącznie na kwestiach palestyńskich.

Do obozu syjonistycznego wchodziły na zasadzie autonomicznej także inne ugrupowania - Organizacja Syjonistów Ortodoksów „Mizrachi” (Centrum Duchowe), Syjonistyczna Partia Pracy „Hitachdut” oraz Niezależna Żydowska Socjalistyczna Partia Robotnicza „Robotnicy Syjonu” („Poalej Syjon” Prawica), za których pośrednictwem starano się pozyskać dla syjonizmu sfery religijne i robotnicze. Wszystkie frakcje i ugrupowania wchodzące do obozu syjonistycznego posiadały własne przybudówki młodzieżowe oraz dysponowały silnymi wpływami w organizacjach kulturalnych, gospodarczych i społecznych.

Posiadali liczne i poczytne organy prasowe w językach polskim, jidysz i hebrajskim. Z polskojęzycznych tytułów można wymienić lwowską „Chwilę”, krakowski „Nowy Dziennik”, warszawski „Nasz Przegląd”, oraz wychodzącą przez pewien czas krakowską „Trybunę Narodową”.

3. „BUND”

Na lewicy znajdowały się partie robotnicze. Do nich należał w pierwszym rzędzie Powszechny Żydowski Związek Robotniczy „Bund”, o charakterze zbliżonym do PPS, z którą niejednokrotnie współpracował, m.in. w czasie wyborów parlamentarnych i komunalnych. Podobnie jak w PPS wpływy partyjne poszerzano dzięki związkom zawodowym. Początkowo „Bund” obejmował swym zasięgiem ziemie byłego zaboru rosyjskiego, a na teren Małopolski wszedł dopiero wiosną 1919r. dzięki połączeniu z istniejącą tu Żydowską Partią Socjaldemokratyczną. Programowo odrzucał on forsowane przez syjonistów koncepcje palestyńskie, gdyż uznawał je nie tylko za nierealne, ale także za odrywające masy żydowskie od walki o swe prawa w Polsce oraz potęgujące antagonizm żydowsko - arabski w Palestynie. Poza ogólnym dążeniem do zwycięstwa socjalizmu starał się koncentrować na walce i zapewnienie Żydom pełnego równouprawnienia w Polsce, z uwzględnieniem ich specyficznych potrzeb, np. używania jidysz jako języka ojczystego.

W latach 30. znacznie wzrósł jego zasięg; zmienił się on w partię masową, m.in. dzięki organizowaniu bojówek podejmujących walkę w obronie ludności żydowskiej i inicjowaniu ogólnożydowskich akcji protestacyjnych przeciwko pogromom oraz różnym przejawom dyskryminacji, np. tzw. gettom ławkowym na wyższych uczelniach.

4. „POALEJ SYJON”

Radykalniejszy charakter miała istniejąca od 1920 r. Żydowska Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza „Robotnicy Syjonu” („Poalej Syjon” Lewica), niejednokrotnie współpracująca z KPRP i z tego względu traktowana przez władze państwowe jako organizacja kryptokomunistyczna.

5. FOLKIŚCI

Regionalny charakter, ograniczony do niektórych terenów byłego zaboru rosyjskiego miała Żydowska Partia Ludowa. Jej członków, potocznie, nazywano folkistami. Odrzucali oni postulat budowy państwa żydowskiego, a swe wysiłki koncentrowali przede wszystkim na zapewnieniu Żydom w państwie polskim uprawnień autonomicznych.

6. TENDENCJE ODŚRODKOWE W RUCHU OGÓLNOSYJONISTYCZNYM

Najbardziej charakterystyczną cechą przemian zachodzących w żydowskim życiu politycznym w okresie międzywojennym była jego następująca atomizacja. Szczególnie wyraźnie przejawiało się to wśród syjonistów ogólnych. Do wybuchu II wojny nie tylko nie udało im się stworzyć ogólnopolskiej centrali, ale ich frakcje prowadziły między sobą coraz ostrzejszą walkę. W latach 30. różnice te znacznie się pogłębiły, tym bardziej że przekroczyły granice Polski i zaowocowały powstaniem rywalizujących ze sobą struktur. Ostatecznie Et Libnoth(„Czas Budować”) znalazła się w Światowym Związku Ogólnych Syjonistów, a Al Hamiszmar („Na Straży”) w Światowym Zjednoczeniu Ogólnych Syjonistów.

7. NOWA ORGANIZACJA SYJONISTYCZNA

Frakcja rewizjonistyczna, od wpływem swego niekwestionowanego przywódcy (Włodzimierza Żabotyńskiego) postanowiła zerwać wszelkie więzi z macierzystą organizacją i w 1935r. przekształciła się w całkowicie odrębne ugrupowanie - Nową Organizację Syjonistyczną (NOS). Negowała ona prawo dotychczasowych przywódców do występowania w imieniu ruchu syjonistycznego. NOS opowiadała się za budową już nie siedziby narodowej, ale państwa żydowskiego, i to nie tylko w Palestynie, ale po obu stronach Jordanu. Propagowała nośne hasło nielegalnej emigracji ludności żydowskiej na te tereny oraz prowadzenia tam zbrojnej walki zarówno z Arabami, jak i z Anglikami.

Jej młodzieżowa przybudówka - Betar, formalnie Związek Skautowy im. Kapitana Josefa Trumpeldora - była zorganizowana na zasadach paramilitarnych, a jej członkowie oficjalnie występowali zazwyczaj w mundurach - brunatnych koszulach, których kolor wybrano, aby podkreślić związki z barwą ziemi palestyńskiej. Betar jako pierwszy podjął walkę z antysemickimi organizacjami polskimi. Mimo to, rewizjoniści cieszyli się poparciem władz polskich, a jego członkom umożliwiano odbywanie szkoleń na udostępnionym przez armię sprzęcie i na jej poligonach.

8. LEWICA SYJONISTYCZNA W LATACH 30.

Dezintegracji Organizacji Ogólnosyjonistycznej towarzyszył wzrost znaczenia lewicowej części obozu, reprezentowanej przez „Hitachdut” i prawicę „Poalej Syjon”, które skupiły wokół utworzonej pod koniec lat 20. Ligi Pracującej Palestyny znaczną część społeczności żydowskiej. W sierpniu 1932r. centrale obu tych stronnictw zadecydowały o ich zjednoczeniu i przyjęciu wspólnego programu. W przyjętym programie opowiedziano się za: równouprawnieniem jidysz i języka hebrajskiego w Palestynie, równocześnie uznano decydujące znaczenie języka żydowskiego w krajach rozproszenia. Postanowienia te zostały przyjęte przy dużym sprzeciwie członków „Hitachdut”, na skutek czego podzieliła się ona w Polsce na zwolenników platformy zjednoczeniowej - Ichud, oraz jej przeciwników - Antyichud.

II. Partie niemieckie

Tuż po wytyczeniu granic życie polityczne mniejszości niemieckiej w Polsce związane było z lokalnymi odłamami różnych organizacji, których centrale znajdowały się na terenie państwa niemieckiego. Stan taki nie mógł być utrzymany i szybko podjęto starania o dostosowanie się do nowych warunków. Naturalne zróżnicowanie poglądów powodowało, że w okresie międzywojennym powstało kilkadziesiąt partii i stronnictw o zasięgu ogólnopolskim lub regionalnym, reprezentujących kręgi nacjonalistyczne, liberalne, robotnicze i - w latach 30. - faszystowskie. Prawie wszystkie były wspierane przez władze niemieckie, co powodowało, że w miarę upływu czasu coraz bardziej umacniały się w nich tendencje antypolskie.

1. NIEMIECKIE UGRUPOWANIA KONSOLIDACYJNE

Pierwszym powołanym do życia w 1921 r. ugrupowaniem był Związek Niemczyzny dla Ochrony Praw Mniejszości w Polsce, określanego najczęściej mianem Deutschtumsbund. Obejmował on swymi wpływami przede wszystkim Pomorze i Wielkopolskę, chociaż tworzył agendy i w innych częściach państwa. Do rangi ogólnoniemieckiej reprezentacji w Polsce aspirował także powstały w tym samym czasie w Łodzi Związek Niemców w Polsce, który nie został jednak zarejestrowany, a powołane na jego miejsce Niemieckie Stowarzyszenie Ludowe w Polsce nie przekraczało zasięgiem granic byłego zaboru rosyjskiego. Na najpóźniej przyłączonym do Polski Górnym Śląsku istniejące tam partie katolickie, narodowe i socjaldemokratyczne uformowały pod koniec 1921r., gdy podział tej krainy był juz przesądzony, swe naczelne kierownictwo w postaci Niemiecko - Górnośląskiego Związku Ludowego na Polskim Śląsku dla Obrony Praw Mniejszości, używającego najczęściej określenia Volksbund (Związek Ludowy) lub ew. Deutscher Volksbund (Niemiecki Związek Ludowy).

2. DEUTSCHTUMSBUND

Z wszystkich ww. miał on największe znaczenie. Podporządkowywał sobie z wolna, zwłaszcza w byłym zaborze pruskim, całość niemieckiego życia społeczno - politycznego, określał jego stanowisko wobec władz polskich, pełnił rolę arbitra w sporach wewnątrzniemieckich oraz wnosił, w imieniu ogółu Niemców w Polsce, skargi do Rady Ligi Narodów i Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze na naruszanie przez Polskę zobowiązań narzuconych jej przez tzw. mały traktat wersalski. Jego działalność trwała niewiele ponad dwa lata, gdyż został rozwiązany pod zarzutem szpiegostwa i zdrady stanu, czego jednakże nie potwierdziły ani śledztwo, ani wydany siedem lat później wyrok sądowy, uniewinniający wszystkich oskarżonych. Funkcje tej organizacji, łącznie z obowiązkiem zgłaszania skarg na forum międzynarodowym, przejęły biura poselskie Niemieckiego Zjednoczenia w Sejmie i Senacie dla Poznańskiego, Okręgu Noteci i Pomorza, w których zresztą znalazły się w większości osoby czynne uprzednio w Deutschtumsbundzie. Do instytucji ponadpartyjnych nie zgłosiły formalnego akcesu grupy socjalistyczne, choć i one uznawały ich nadrzędną pozycję.

3. NURT MŁODONIEMIECKI

Na podziały wśród ludności niemieckiej wpływały w sposób znaczący przeobrażenia polityczne zachodzące w Rzeszy. Od 1933r. coraz większą rolę w partiach i stronnictwach zaczęły odgrywać wpływy hitlerowskie, chociaż istniejąca w Polsce nielegalnie NSDAP nie zdołała się szerzej rozwinąć. Stopniowej hitleryzacji uległy wspomniane ugrupowania konsolidacyjne (Zjednoczenie Niemieckie w Wielkopolsce i Pomorzu, Niemiecki Związek Ludowy i Niemieckie Stowarzyszenie Ludowe na terenach Polski centralnej), które w swych wystąpieniach coraz silniej podkreślały problem „jedności narodowej”, choć równocześnie starały się zachować tradycyjne wartości konserwatywno - liberalne. Opcja ta, nazywana często „staroniemiecką”, z wolna traciła na znaczeniu na rzecz tzw. ruchu młodoniemieckiego, reprezentowanego przede wszystkim przez utworzoną w 1931 r. w Bielsku i kierowana przez Rudolfa Wiesnera Partię Młodoniemiecką (JdP - Jungdeutsche Partei). W jej programie znalazło się wyjątkowo dużo zapożyczeń z założeń NSDAP, m.in. zasada wodzostwa, walka z komunizmem i socjalizmem oraz obrona „czystości rasy”. Partia Młodoniemiecka po przejęciu władzy przez Hitlera rozwinęła szeroką kampanię, chcąc skupić w swych szeregach całą ludność niemiecką w Polsce. Wysiłki te przyniosły tylko częściowe rezultaty. Przekształciła się, co prawda, z lokalnego ugrupowania w partię ogólnopolską, ale zasadniczego celu nie zrealizowała, m.in. ze względu na idące w podobnym kierunku przemiany programowe konkurencyjnego ruchu „staroniemieckiego”. Największe zbliżenie stanowisk między oboma nurtami nastąpiło w 1939 r., w związku z zaostrzeniem stosunków polsko - niemieckich. Tuż przed wybuchem wojny poza zasięgiem wpływów hitlerowskich znajdowały się już tylko tracące na znaczeniu ugrupowania reprezentujące ruch socjalistyczny (Niemiecka Socjalistyczna Partia Pracy w Polsce) i katolicki (Niemiecka Chrześcijańska Partia Ludowa).

4. PRASA NIEMIECKA

Wszystkie ugrupowania niemieckie miały dobrze administrowaną i stabilną prasę, w której starano się prezentować wspólne stanowisko Niemców w Polsce. Do ważniejszych tytułów należały m.in. „Deutsche Rundschau in Polen” (Bydgoszcz), „Posener Tageblatt” (Poznań), „Kattowitzer Zeitung” (Katowice), i „Lodzer Freie Presse” (Łódź).

III. Partie ukraińskie

Ukraińskie organizacje polityczne miały najbardziej ugruntowaną pozycję na terenach Małopolski Wschodniej, znacznie słabiej prezentowały się, zarówno ze względu na brak tradycji, jak i kadr kierowniczych, na ziemiach byłego zaboru rosyjskiego. Reprezentowały one bardzo szeroki wachlarz kierunków - od komunistycznego po skrajnie nacjonalistyczny. Wszystkie partie ukraińskie, poza komunistami, podkreślały swe niepodległościowe i narodowe cele. Wzięły też aktywny udział w budowie zrębów państwowości ukraińskiej w latach 1918 - 1919.

1. UNDO

Do ważniejszych partii należały Ukraińska Ludowa Partia Pracy i Ukraińska Partia Pracy Narodowej. Z ich połączenia powstało w 1925 r. Ukraińskie Zjednoczenie Narodowo - Demokratyczne (UNDO), do którego zgłosiło akces kilka drobniejszych grup. W rezultacie Zjednoczenie stało się największym i najpoważniejszym ugrupowaniem ukraińskim w Polsce międzywojennej.

Dysponowało ono własną prasą, a zasięg jego wpływów poszerzały ściśle z nim związane masowe organizacje o charakterze gospodarczym, oświatowym i społecznym. Należały do nich m.in. Związek Rewizyjny Spółdzielni Ukraińskich, Związek Powiatowych Związków Spółdzielni Gospodarczo - Spożywczych, Towarzystwo Kulturalno - Oświatowe „Proswita”, Ukraińskie Towarzystwo Pedagogiczne „Ridna Szkoła”, stowarzyszenia sportowe „Sokił” i „Łuh”, Towarzystwo Ubezpieczeniowe „Dnister”.

Perspektywicznym celem UNDO było utworzenie niepodległego państwa, obejmującego wszystkie ziemie zamieszkane przez ludność ukraińską. Z tychże powodów zajmowało ono zdecydowanie antypolskie stanowisko i przy każdej nadarzającej się okazji kwestionowało prawo Rzeczypospolitej do województw południowo - wschodnich. W bieżącej działalności Zjednoczenie walczyło o respektowanie politycznych praw Ukraińców, zagwarantowanych im konstytucją i układami międzynarodowymi, podniesienie ekonomicznego i kulturalnego poziomu wsi, rozbudowę spółdzielczości oraz rozwój życia gospodarczego i oświaty w języku ojczystym. Konsekwentnie sprzeciwiało się napływowi polskich osadników i opowiadało się za parcelacją polskich majątków między miejscowych chłopów ukraińskich. Założenia te propagowano za pośrednictwem licznej prasy, wśród której największe znaczenie miał dziennik „Diło”. W 1935 r. UNDO zdecydowało się na podjęcie rozmów z władzami rządowymi i zawarcie ugody polsko - ukraińskiej, która jednak nie przetrwała zbyt długo.

Występujące w UNDO różnice poglądów doprowadziły w 1933 r. do rozłamu i wyłonienia się skrajniejszej i faszyzującej grupy, która ukonstytuowała się jako Front Jedności Narodowej. Nowa organizacja odcinała się jednak, przynajmniej oficjalnie, od działań typu terrorystycznego. Do końca okresu międzywojennego kierował nią określany mianem „wodza” Dymitr Palijiw, który w 1944 r. zginął pod Brodami jako oficer Dywizji SS Galizien.

2. UKRAIŃSKA PARTIA RADYKALNA

Ze względu na brak liczniejszej klasy robotniczej niezbyt duże znaczenie miały partie o charakterze socjalistycznym i socjaldemokratycznym. Do nich należała m.in. Ukraińska Partia Radykalna (od 1926 r. Ukraińska Partia Socjalistyczno - Radykalna), pretendująca do miana reprezentacji mas pracujących i wchodząca w skład II Międzynarodówki, choć wpływami dysponowała głównie wśród ludności chłopskiej i inteligencji.

3. KPZU

Dużych wpływów nie uzyskał również ruch komunistyczny, reprezentowany przez Komunistyczną Partię Galicji Wschodniej, a następnie (od 1922 r.) przez Komunistyczną Partię Zachodniej Ukrainy (KPZU), mimo że udało mu się wchłonąć liczne grupy radykalne, np. Ukraińską Partię Socjal - Demokratyczną. Komuniści inspirowali także zakładanie nowych organizacji lub przejmowali wpływy w już istniejących. Tak się stało np. w 1924 r., w przypadku Ukraińskiego Zjednoczenia Socjalistycznego „Związek Włościański”, które po 2 latach weszło w skład utworzonego z inicjatywy KPZU Ukraińskiego Chłopsko - Robotniczego Socjalistycznego Zjednoczenia, znanego szerzej pod skrótem „Sel - Rob”. Nowa partia została już rok później (1927) rozbita na skutek wstępujących sprzeczności, a jej resztki - „Sel - Rob” Jedność - zdelegalizowano w 1932 r. i ostatecznie została ona w 1938 r. rozwiązana przez Komintern pod tymi samymi zarzutami, co KPP.

IV. Partie białoruskie

1. BIAŁORUSKA CHADECJA

Dominujące znaczenie w życiu politycznym białoruskich mniejszości przypadło dwóm nurtom - chrześcijańsko - społecznemu i socjalistycznemu. Pierwszy kierunek reprezentowało kierowane przez ks. Adama Stankiewicza Białoruskie Zjednoczenie Chrześcijańsko - Demokratyczne, odwołujące się w kwestiach społecznych, podobnie jak jego polski odpowiednik, do wskazań encykliki Rerum novarum. Jego perspektywicznym celem było zjednoczenie na drodze pokojowej wszystkich ziem białoruskich i utworzenie niepodległego państwa. Do czasu zrealizowania tego zasadniczego postulatu za swe najważniejsze zadania uznawało ono walkę o autonomię polityczną dla Białorusinów w Polsce, o prawo powszechnego używania języka białoruskiego i o reformę rolną. Swe koncepcje propagowało ono głównie za pośrednictwem ukazującego się w Wilnie tygodnika „Krynica” (od 1925 r. „Białoruska Krynica”).

2. „Hromada”

Konkurujący z wpływami białoruskiej chadecji ruch socjalistyczny był, przynajmniej początkowo, bardzo rozdrobniony, choć jego koncepcje cieszyły się bez wątpienia znaczną popularnością. W sejmie posłowie socjalistyczni powołali do życia (24. VI. 1925) klub, który następnie przekształcił się w najliczniejszą partię - Białoruską Włościańsko - Robotniczą „Hromadę”, od początku znajdującą się pod wpływami komunistycznymi i propagującą w związku z tym połączenie wszystkich ziem zamieszkanych przez Białorusinów w obrębie Białoruskiej Republiki Radzieckiej. „Hromada” opowiadała się m.in. za sojuszem robotniczo - chłopskim, przeprowadzeniem radykalnej reformy rolnej w interesie miejscowej ludności (czyli z pominięciem osadników z centralnej Polski), rozbudową robotniczego ustawodawstwa socjalnego, rozwojem spółdzielczości, bezpłatnym szkolnictwem w języku narodowym oraz uznaniem w północno - wschodniej Polsce języka białoruskiego za pełnoprawny.

Ze względu na powiązania z ruchem komunistycznym została zdelegalizowana na początku 1927 r.

3. BIAŁORUSKIE ŻYCIE POLITYCZNE W LATACH 30.

W latach 30. możliwości działania mniejszości białoruskiej uległy dalszemu pogorszeniu, w związku z systematycznie postępującą likwidacją jej szkolnictwa i powiązanych z grupami politycznymi instytucji kulturalnych. Wówczas władze zawiesiły działalność Towarzystwa Białoruskiej Szkoły, Białoruskiego Instytutu Gospodarki i Kultury oraz Białoruskiego Komitetu Narodowego. Tego typu decyzje zazwyczaj uzasadniano komunistyczna penetracją środowisk białoruskich, chociaż był to okres, w którym zorganizowany ruch komunistyczny przeżywał wyraźny kryzys. Po części wiązało się to z likwidacją „Hromady” i kontynuującego jej tradycje Białoruskiego Klubu Poselskiego tzw. „Zmahannia”. Decydujące znaczenie jednak miała tutaj chyba narastająca w ZSRR fala represji wymierzonych przeciwko działaczom białoruskim, a zwłaszcza prowadzenie tam przymusowej kolektywizacji połączonej z masowymi deportacjami ludności. Ruch komunistyczny utracił swe znaczenie wraz z rozwiązaniem KPP oraz Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Część byłych działaczy „Hromady” przeszła po zerwaniu z komunizmem na pozycje faszystowskie. Z ich inicjatywy powstała niemająca większego znaczenia Białoruska Partia Narodowo - Socjalistyczna.

Odgrywająca najpoważniejszą rolę w białoruskim życiu politycznym w latach 30. Chadecja z wolna traciła charakter ugrupowania chrześcijańsko - społecznego, a coraz wyraźniej nabierała cech partii chłopskiej, co uwidoczniło się także w obowiązującej od 1936 r. nowej nazwie - Białoruskie Zjednoczenie Ludowe (BNA). W przyjętych założeniach programowych podkreślano dążenie do zbudowania niepodległego, demokratycznego państwa białoruskiego, obejmującego wszystkie ziemie zamieszkane przez Białorusinów. Akceptując nienaruszalność własności prywatnej, stwierdzano, że ziemia i bogactwa narodowe Białorusi są wspólną własnością narodu białoruskiego. Zjednoczenie odnosiło się negatywnie do ruchu komunistycznego, a także do obozu sanacyjnego, głównie ze względu na prowadzona przezeń akcję wynaradawiania (jest to także powód zbojkotowania wyborów parlamentarnych w 1935 i 1938 roku).

52)Pozycja Kościoła Katolickiego w okresie międzywojennym

Rola i wpływ Kościoła Katolickiego na sytuację w kraju zaczął wzrastać już przed wybuchem pierwszej wojny światowej, mimo, że zaborcy jeszcze decydowali o losach Polski i wie;u sprawach dotyczących Kościoła polskiego.

Granice polityczne odrodzonej po 123 latach niewoli Rzeczypospolitej Polskiej nie pokrywały się z dotychczasowymi podziałami terytorialnymi diecezji, wytyczonymi w większości zgodnie z interesami państw zaborczych. Zdawał sobie z tego sprawę episkopat polski, który poszukiwał alternatywy(min. arcybiskup Aleksander Kakowski), by zunifikować wszystkich wiernych. O ostatecznym podziale terytorialnym Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce zadecydowała bulla Piusa XI Vixdum Poloniae unitas z 28 października 1925 roku. Na jej podstawie stworzono 5 metropolii obok dawnych; gnieźnieńskiej, lwowskiej i warszawskiej, także nowe: krakowską i wileńską. Posiadały one łącznie 20 diecezji oraz biskupstwo polowe Wojska Polskiego. Istniały również metropolia unicka(grekokatolicka) we Lwowie z 3 dniecezjami: lwowską, przemyską i stanisławowską oraz z administracją apostolską Łemkowszczyzny, archideciecezja obrządku ormiańskiego we Lwowie oraz urząd wizytatora apostolskiego dla obrządku bizantyjskiego. Tuż przed II wojną światową, w 1937 r. - według danych zawartych w pracach Mariana Pirożyńskiego i Stanisława Szczęcha - diecezje katolickie obrządku łacińskiego liczyły 22 mln 100 tys. wiernych w 456 dekanatach i 5125 parafiach (na jedną parafię przypadało więc 4312 parafian), o bardzo zróżnicowanym obszarze i liczbie wiernych.

Średnio na jednego kapłana przypadało 1939 wiernych. W Polsce międzywojennej działał również Polski Narodowy Kościół Katolicki*. Liczył on ok. 50 tys. wiernych. Nie był jednak uznawany przez państwo.

Emigracja polska stanowiła w okresie międzywojennym przedmiot stałej troski Kościoła Katolickiego w Polsce. Ze względów zarobkowych i politycznych, ogromne rzesze musiały w XIX i XX wieku opuścić kraj. Osiedlili się oni w wielu krajach Europy i Ameryki. Dlatego w 1928 kardynał August Hlond powołał w 1928 roku Komisję Biskupów do Spraw Emigracji i stanął na jej czele. Komisja zajmowała się m.in. tworzeniem w wielu krajach Polskich Misji Katolickich, jako zwierzchniej władzy dla polskiego duszpasterstwa za granicą. W 1932 założył w Polsce specjalne zgromadzenie zakonne pod nazwą Towarzystwo Chrystusowe dla Wychodźstwa Polskiego.

Kapłani w Polsce wszystkich wyznań uznawanych przez państwo otrzymywali uposażenie pieniężne. Duchowieństwo katolickie uzyskiwało uposażenie najmniejsze(przedstawiciele innych wyznań, dostawali uposażenie wyższe, ponieważ byli związani z mniejszościami narodowymi, przez co mieli zapewnione inne, korzystniejsze formy finansowania zatwierdzine wcześniej przez prawosławny carat i protestanskie Prusy). Duchowieństwu katolickiemu państwo polskie nie przywróciło majątków skonfiskowanych przez państwa zaborcze.

Wzrosła wyraźnie w okresie niepodległości rola zakonów w Polce. Reaktywowano dawne zakony, skasowane w czasie zaborów, lub będące na wymarciu, jak np. marianie. Liczne w Polsce były dawne zakony - np. jezuici, bernardyni i franciszkanie konwentualni. Stworzono także nowe zakony; salezjanów, pallotynów, werbistów, oblatów NMP. Pochodzenie duchowieństwa, w szczególności zakonnego, było wyraźnie chłopskie. W mniejszym stopniu wywodzili się oni ze środowisk robotniczo-rzemieślniczych, inteligencji, czy ziemiaństwa.

Liczne były także zgromadzenia żeńskie: służebniczek Starej Wsi, franciszkanek Rodziny Maryi, elżbietanek, felicjanek, boromeuszek, ulrszulanek Jezusa Konającego, urzulanek Unii Rzymskiej, kapucynek, pallotynek, dominikanek-misjonarek i orionistek.

We wszystkich prawie diecezjach istniały i rozwijały się bez przeszkód seminaria duchowne. Absolwenci seminariów, a nwet alumni studiowali na wydziałach teologicznych uniwersytetów, a także na tak zwanych wydziałach świeckich. Niektórzy kapłani należeli wręcz do elity intelektualnej w Polsce.

Zgodnie z przed rozbiorową tradycją głową Kościoła w niepodległym państwie polskim został metropolita gnieźnieński, od stuleci prymas Polski, abp Edmund Dalbor.

W 1919 roku, w Sejmie Ustawodwaczym zasiadło wielu kapłanów, a Polskie Zjednoczenie Ludowe grupujące wielu księży, kierowane przez Wacława Bliźińskiego, stało się w tym sejmie trzecim - na 19 - co do wielkości klubem poselskim. Z czasem jednak, zgodnie z życzeniem hierarchii kościelnej, większość kapłanów zaniechała czynnej działalności politycznej i uczestniczenia w parlamencie, zostawiając te czynności świeckim.

-----------------------------------------------------------------------

Cechą charakterystyczną religijności polskiej, także w odrodzonym państwie polskim pozostawała jej maryjność. Wypływała ona głównie z ludowego charakteru pobożnoścu, opartej w znacznym stopniu na sentymentalizmie. praktykowano, zwłaszcza wśród ludności wiejskiej. która stanowiła zdecydowaną większość mieszkańców kraju, wiele obrzędów paraliturgicznych. Miały one często charakter lokalny.

Kościół przystosowywał działalność duszpasterską do nowych potrzeb rozwiniętego życia społecznego kraju. Zgromadzenia zakonne rozwijały działalność niemożliwą przed odzyskanim niepodległości. Prasa, wydawnictwa, stowarzyszenia religijne, kształcenie zawodowe młodzieży i dorosłych - to były zupełnie nowe formy działalności duszpasterskiej na gruncie polskim. Te inicjatywy były chłonnie przyjmowane przez społeczeństwo. Ożywiły się dawne bractwa (np. różańcowe). Rozwinął działalność również Związek Towarzystw Dobroczynnych "Caritas".

Duże wpływy posiadało duchowieństwo w Związku Harcerstwa Polskiego. Oblicze ideowe skautingu polskiego kształtowane było zgodnie z zasadami wiary katolickiej w moralności chrześcijańskiej.

Wpływ Kościoła Katolickiego w Polsce zaznaczył się także na polu oświaty. W 1918 r. utworzony został prywatny Katolicki Uniwesytet w Lublinie, istniejący do dziś. Obok wydziału teologicznego i prawa kanonicznego posiadał wydziały tzw. świeckie.

Na wsiach działały Katolickie Uniwersytety Ludowe, oparte na wzorcach duńskich. W miastach istniały Chrześcijańskie Uniwersytety Robotnicze. W diecezjach organizowano diecezjalne muzea. Działały także liczne wydawnictwa kościelne. Imponująco rozwineła się prsa katolicka: "Rycerz Niepokalanej"(założony przez o. Maksymiliana Kolbego), "Tygodnik Powszechny", "Mysterium Christi", poznańska "Kultura", warszawski tygodnik "Prosto z mostu".

Dały o sobie znać także ruch społeczny:

"Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich",

i związki zawodowe:

""Zjednoczenie zawodowe Polski"

""Chrześcijańskie Zjednoczenie Zawodowe"

[dalsza część informacji w skrypcie, który tu załączę]

________________________________________________________________________________________

Polski Narodowy Kościół Katolicki, tradycja kształtowania się Polskiego Narodowego Kościóła Katolickiego sięga idei J. Łaskiego oraz przyrzeczenia króla Zygmunta II Augusta złożonego szlachcie polskiej, że będzie mogła zwołać sobór narodowy, który zatwierdzi projekt "sprawowania służby Bożej w języku polskim".

Idea ta pojawiła się ponownie w pismach: J. Lelewela, J.M. Hoene-Wrońskiego, B. Trentowskiego, K. Libelta, A. Mickiewicza, J. Słowackiego, M. Konopnickiej. Podjęli ją emigranci polscy(min.ekskomunikowany ks. Franciszek Hodur, wyświęcony na biskupa przez starokatolików) żyjący w Ameryce Północnej w XIX w. Pierwszy synod Kościoła w USA odbył się w Scranton w 1904 z inicjatywy księdza F. Hodura. Na synodzie w 1909 przyjęto nazwę Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego w Ameryce.

Istniejący obecnie w Polsce Kościół polskokatolicki powstał w wyniku działalności misyjnej emisariuszy w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Pierwszą parafią Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego w Polsce była, zorganizowana w 1922, parafia krakowska w Podgórzu pod wezwaniem Zmartwychwstania Pańskiego. Swobodną działalność rozpoczęła jednak dopiero w 1924.

Pierwsza wiejska parafia Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego w Polsce powstała w 1923 w Wiśniczu Nowym koło Bochni. W 1930 istniały w Polsce 64 parafie polskokatolickie i było 56 księży. W latach okupacji niemieckiej zginęło 28% duchownych polskokatolickich. W okresie 1944-1945 Polski Narodowy Kościół Katolicki w Polsce został zupełnie rozbity organizacyjnie.

Swoją działalność wznowił w marcu 1945, na zjeździe w Warszawie, pod przewodnictwem księdza S. Piekarza. Do rejestru wyznań w Polsce został wpisany w 1946. Od 1952 nosi nazwę Kościoła polskokatolickiego i jest organizacją niezależną od Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego w Stanach Zjednoczonych. Najwyższą jego władzą jest synod, w którego skład wchodzą wszyscy biskupi i księża oraz świeccy reprezentanci poszczególnych parafii. Zbiera się co pięć lat.

W okresie międzysynodalnym władzę sprawuje Rada Kościoła, składająca się z biskupów, dziekanów i przedstawicieli świeckich. Kościół polskokatolicki skupia obecnie 91 parafii, blisko 30 tys. wiernych. Prowadzi sekcję teologii przy Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Posiada własny instytut wydawniczy. Należy do Unii Utrechckiej Kościołów Starokatolickich i jest członkiem Polskiej Rady Ekumenicznej.

Doktryna Kościoła nie odbiega w sposób zasadniczy od rzymskokatolickiej (katolicyzmu doktryna), podobnie jak liturgia. Wyjątek stanowi odrzucenie dogmatu o nieomylności papieża w sprawach wiary i moralności. Po wprowadzeniu przez sobór watykański II języków narodowych do liturgii zagadnienie języka przestało dzielić oba Kościoły.

W zakresie kultu Kościół polskokatolicki mniejszą wagę przywiązuje do kultu maryjnego, większy natomiast nacisk kładzie na potrzebę studiów biblijnych i patrystycznych, szukając inspiracji teologicznej w pismach ojców Kościoła. Dogmatykę swoją opiera na orzeczeniach pierwszych siedmiu soborów chrześcijańskich. Odrzuca: dogmat o nieomylności papieża i jego niepodzielnym zwierzchnictwie nad Kościołem, kult relikwii, odpusty, celibat.

53.Główne organizacje młodzieżowe w okresie międzywojennym

W ruchu nacjonalistycznym ważnym elementem ideologii była troska o wychowanie młodzieży w duchu narodowym i katolickim. Zadanie to spełniały m.in. organizacje młodzieżowe, jak założona

w 1922 roku MŁODZIEŻ WSZECHPOLSKA- odwoływali się w postulatach do podporządkowania kultury i nauki jedynie słusznej ideologii- nacjonalizmowi polskiemu i katolicyzmowi. Właśnie stąd m.in. wywodzi się ostry antysemityzm. W Żydach obsesyjnie upatrywali wrogów polskiego narodu, polskiej gospodarki i kultury, domagając się ich wywłaszczenia i usunięcia z Polski. Towarzyszyła temu agresja wobec ludności żydowskiej, dochodziło do napadów na Żydów i niszczenia ich mienia. Miejscem brutalnych ataków były także uniwersytety w Warszawie i Wilnie, gdzie nacjonaliści zmuszali studentów żydowskich do izolacji, tzw. „getto ławkowe”, z szykanami spotykali się wybitni profesorowie pochodzenia żydowskiego, a także Ci którzy stawali w ich obronie.

Młodzież związana z partiami chłopskimi zrzeszona była w ZWIĄZKU MŁODZIEŻY WIEJSKIEJ „Wici”- była zafascynowana ideologią agraryzmu, który opierał się na założeniach, że podstawą gospodarki jest rolnictwo, a przemysł pełni wobec niego funkcję usługową. Agraryści uważali chłopów za główną siłę moralną, polityczną i społeczną narodu i wyznawali swoisty kult ziemi i chłopstwa. Współpracowali ze Stronnictwem Ludowym.

ZWIĄZEK MŁODEJ POLSKI- organizacja młodzieżowa działająca w latach 1937-1939, do 1938 skupiała młodzież OZN, potem prawicę sanacyjną. Generalnie popierali działania sanacji i jej ogólne postulaty.

56. Struktura społeczna Polski międzywojennej

Drobnomieszczaństwo ok. 3 miliony - 11%

Ekonomicznie słabe

Domokrążny wędrowny handel, szewcy, krawcy, chałupnicy

Wykwalifikowani robotnice dobre zarobki inni im zazdrościli

Duża konkurencja wewnętrzna, pauperyzacja, praca na czarno

Lepiej rozwinięte na zachodzie

Charakter dwunarodowy Żydowsko-Polski Żydzi dominowali handel - 70% udziału

Inteligencja i pracownicy umysłowi

Inteligent - ten kto wykonuje zawód wymagający wykształcenia wyższego lub ponad średniego (szkoły zawodowe)

Przedstawiciele wolnych zawodów

Pracownik umysłowy nie wykonuje pracy fizycznej

Pracownicy biurowi

Liczebność ściśle uwarunkowana od rozwoju edukacji i administracji

Silnie związani z państwem

Ok. 800 000 (mało)

Bardzo szybki rozwój tej grupy

Poszkodowani w okresie kryzysu

Najlepsze zarobki adwokaci profesorowie lekarze

Burżuazja

Ok. 100 000 nieliczne grupy Polsko - żydowsko - Niemieckie

Wysoki stopień niezależności od państwa

Stabilna wpływowa dobrze zorganizowana LEWIATAN

Ziemiaństwo

60 000 osób duże własności ogółem ok. 30 mln ha

Latyfundia Zamoyskich Potockich Radziwiłłów

Gospodarstwa od 50ha

Ostoja polskości

Kultura, poważanie

Stopień zamożności niewielki ogromne zadłużenie w okresie kryzysu

Mniejszości narodowe

Największy odsetek w Europie 1/3 nie Polacy

Obiektywnym kryterium - język

Kryterium subiektywne poczucie przynależności

Ukraińcy 4,5 miliony 13%

Żydzi 3 miliony 8,6% rozsiani po Polsce w dużych miastach

Białorusini 990tyś. 3,1%

Niemcy 740tyś. 2,3% dominowali na terenach przygranicznych

Rosjanie 134tyś. 0,4% dominowali na wchodzie

Struktura zawodowa

Najlepiej zarabiający Żydzi i Niemcy

Mniejszości słowiańskie zatrudnione w rolnictwie

Żydzi to zazwyczaj drobnomieszczaństwo trudnili się w przemyśle spożywczym i górniczym, rządzili gospodarką w Polsce 10% to inteligencja lekarze adwokaci

! STOPIEŃ ROZWOJU SPOŁECZNEGO OKREŚLAŁ ROZWÓJ PRZEMYSŁU

! DUŻE ZRÓŻNICOWANIE Z ZACHODEM U NAS ROLNICTWO 65% ANGLIA 5%

! DUŻE ZRÓŻNICOWANIE ROZWOJOWE POLSKI WSCHÓD ZACHÓD

! NAJLEPIEJ ROZWINIĘTY ZACHÓD SPICHLERZ EUROPY

Tygodniowe zarobki rodziny 4-osobowej wynosiły 25,5zł W tym okresie państwo oferowało pomoc socjalną w postaci zapomóg i zasiłków, jednak pomoc ta była nieznaczna i nie zmieniała tragicznego położenia ludzi. Ludzie imali się każdej pracy często nielegalnej i niebezpiecznej - partacze. Powszechny rozkwit żebractwa kradzieży i prostytucji

W okresie wielkiego kryzysu spadek zatrudnienia w wielkich ośrodkach przemysłowych, przy jednoczesnym zwiększeniu zatrudnienia w drobnych przedsiębiorstwach szczególnie przemysł chemiczny elektryczny maszynowy

Złe warunki mieszkaniowe ludzi, fatalna opieka zdrowotna, kiepskie wyżywienie

Warunki mieszkaniowe w 1931 w mieście ponad 70% rodzin robotniczych 2osoby na 1 izbę, 28% ponad 4 osoby na 1 izbę.

Żywność pochłaniała 70% wydatków, higiena 3% a zdrowie 1,8%

¼ dzieci w Warszawie przed szkoła nie spożywała śniadania ½ tylko zupę na obiad

Problem z żywnością niedostępność

Szkolnictwo

Dzieci robotników w większości uczęszczały do szkół zawodowych

Dzieci robotników w klasie maturalnej stanowiły 6% ogółu, na I roku studiów 5%

Z 1000 dzieci robotników tylko 3 docierała do I roku studiów

AUTOREKRUTACJA dzieci robotnicze pozostawały swojej klasie robotniczej

Zły poziom oświaty analfabetyzm 1921 - 33%,

Chłopi stanowili najliczniejszą grupę społeczną w okresie 20-lecia 50%

Rolnictwo 68% produkcji

Dominowali chłopi małorolnie 56% ogółu posiadali ziemie do 5ha 51% ziemie do 3ha

Duże rozdrobnienie gospodarstw rolnych

Na wsi ¼ ludności była zbędna przy pracach duże bezrobocie

Trudne warunki mieszkaniowe

Słabe wyposażenie

Duże zagęszczenie 3os/izba

Spore różnice między wschodem a zachodem polski - drewniane/murowane budynki

Zdrowie duże upośledzenie brak ustawodawstwa socjalnego, brak ubezpieczeń

Ograniczony dostęp do lecznictwa

Na Śląsku na 10 000 mieszkańców przypadały 73 łóżka szpitalne w województwie wołyńskim 4,8 łóżek

Średnia wieku w mieście/na wsi - 54/49 lat

Dochód roczny średni 240zł/os

Robotnik 420zł

Mieszczanin 540zł

Pracownik umysłowy 1320zł

57. Wojna obronna 1939

1) Tak się zaczęło…

- prowokacja gliwicka - 31 sierpnia wieczorem mały oddział specjalny Helmuta Naujocksa na rozkaz szefa SD Reinharda Heydricha upozorował atak powstańców polskich na niemiecką radiostacje w Gliwicach (miał to być pretekst do ataku na Polskę).

- Operacja „Fall Weiss” - 1 września 1939 roku o godzinie 4.45 niemiecki pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał polskiej placówki na Westerplatte. Jednocześnie władze hitlerowskie ogłaszają włączenie Wolnego Miasta Gdańsk do Rzeszy. Już tego dnia rozpoczęły się bombardowania takich miast jak Wieluń (zniszczony w 75%, 1200 zabitych) Puck, Tczew, Kraków a nawet Grodno. Dzięki wspaniałej akcji polskiego lotnictwa udaremniona nalot na Warszawę.

- apel prezydenta Mościckiego o obronę wolności i niepodległości.

- siły zbrojne II Rzeszy zaatakowały Polskę z 3 stron: od północy i północnego zachodu siły grupy armii „Północ” gen. Fedora von Bocka, od południa i południowego zachodu siły grupy armii „Południe” gen. Gerda von Rundstedta.

- obrona polska składała się z następujących związków operacyjnych (ważniejsze): Armie: „Kraków”, „Łódź”, „Pomorze”, „Poznań”, „Modlin”, „Karpaty”, „Prusy”; Samodzielna Grupa Operacyjna „Narew”, Grupy Operacyjne „Kutno”, „Wyszków”, Tarnów” i Grupa Obrony Wybrzeża. Mapka z rozmieszczeniem

0x01 graphic

2) Liczebność wojsk:

- Niemcy: ok. 1,8 mln żołnierzy, 10 tys. dział, 2700 czołgów i 1300 samolotów.

- Polska: ok. 960 tys. żołnierzy, 4500 dział, 600 czołgów i 400 samolotów.

- ZSRR: ok. 620 tys. żołnierzy, 5000 dział, 4700 czołgów i 3300 samolotów

3) Kampania wrześniowa:

1 wrzesień godz. 4.45 - pierwsze pociski spadają na Westerplatte

od 1 do 3 września toczą się walki graniczne na północnym Mazowszu (przegrana bitwa pod Mławą), Pomorzu, nad Wartą, na Śląsku i Podhalu. Skutkiem tych walk było rozbicie lub wycofanie się większości polskich oddziałów.

2 wrzesień - zamykanie się pierścienia okrążenia polskich oddziałów w Borach Tucholskich.

3 wrzesień - koniec bitwy pod Mławą i rozbicie armii Modlin. Niemcy zajmują Częstochowę, Radomsko i Katowice.

- tego samego dnia Wielka Brytania, Francja, Nowa Zelandia, Indie, Kanada i Australia wypowiadają wojnę Niemcom.

4 września - ewakuacja centralnych instytucji państwowych z Warszawy. Niemcy zajmują Grudziądz.

- podpisanie w Paryżu układu interpretacyjnego do sojuszu polsko-francuskiego, który zapowiadał uderzenie armii francuskiej pełnymi siłami w ciągu 15 dni.

- w wynik działań wojennych front podzielił się na 4 ogromne bitwy: północną, pomorska, zachodnia i południową.

5 września - utworzenie armii Lublin dla osłony przepraw przez Wisłę, na które kierowały się armie z zachodniego odcinka frontu.

6 września - Niemcy zajmują Kraków i przerywają front na północy rozbijając armię „Prusy”.

-w nocy z 6/7 września stolicę opuszcza rząd RP, Naczelny Wódz wraz ze sztabem oraz prezydent Ignacy Mościcki.

7 wrzesień - kapitulacja załogi Westerplatte

- rozpoczęcie powszechnej mobilizacji w europejskiej części ZSRR

8 wrzesień - próba zdobycia Warszawy, atak odparty na rogatkach miasta (Ochota). Niemiecka propaganda podaje kłamliwą informację o zdobyciu Warszawy.

- Niemcy zajmują Łódź.

- niemieckie oddziały napotykają obsadzone fortyfikacje na Wizną - początek boju pod Wizną.

- dowództwo francuskie informuje o przekroczeniu granicy niemieckiej. W istocie wojsko francuskie posunęło się kilka kilometrów naprzód i stanęło w miejscu.

- utworzenie armii „Warszawa” gen. Juliusza Rómmla. Obejmowała ona załogę Warszawy, obrońców Modlina, i wycofujące się oddziały armii „Poznań” i „Pomorze”.

9 września - początek bitwy nad Bzurą (natarcie armii „Poznań”) - największej bitwy kampanii wrześniowej. Powstrzymanie marszu na Warszawę.

- 3 dywizje słowackie przekraczają polską granicę

- nieudane natarcie niemieckie na Ochotę i Wolę - wielkie straty

- zajęcie Wyszkowa

10 września - Niemcy zajmują Poznań

- padają polskie schrony w rejonach Wizny

- odwrót polskiej obrony Łomży

- utworzenie frontu południowego pod dowództwem gen. Sosnkowskiego

11 wrzesień - Bitwa nad Bzurą - odbicie Łowicza, ciężkie walki o odbicie Ozorkowa.

- Hitler przybywa pod sama Warszawę

- w nocy odbicie Kałuszyna

12 wrzesień - pierwsze oddziały niemieckie atakują Lwów

- alianci uzgadniają w Abbeville ostateczne wstrzymanie jakichkolwiek akcji przeciwko Niemcom.

13 wrzesień - pod Annopolem i Solcem Niemcy forsują Wisłę

- rozbicie OSG „Narew”

14 wrzesień - zajęcie Gdyni

- do estońskiego portu w Tallinie wpływa ORP „Orzeł” gdzie zostaje rozbrojony a załoga internowana

- Niemcy docierają do Zamościa i Brześcia

15 wrzesień - zajęcie Przemyśla i Białegostoku

- początek bitwy pod Tomaszowem Mazowieckim armii „Kraków” i „Lublin”

- wycofanie się armii „Warszawa” ze wschodniego brzegu miasta - okrążenie stolicy

16 wrzesień - ewakuacja oddziałów z twierdzy w Brześciu

17 wrzesień - godz. 4.20 - pierwsze jednostki radzieckie przekraczają granicę z Polską

- rozpoczęcie obrad Rządu RP w Kołomyi

- „dyrektywa ogólna” nakazująca wycofanie wojska i sprzętu do Węgier i Rumunii oraz unikanie walki z Armią Czerwoną poza obroną konieczną

- Niemcy zajmują Brześć

- decydujące uderzenie niemieckie nad Bzurą - załamanie się oporu wojsk polskich w widłach Wisły i Bzury

- rząd RP w nocy 17/18 września przekracza granicę z Rumunią i zostaje internowany

18 wrzesień - Armia Czerwona zajmuje Mołodecznie, Równe, Tarnopol i Kołomyję

19 wrzesień - ciężkie walki o Tomaszów Lubelski z Niemcami

- Armia Czerwona zajmuje między innymi Nowogródek, Łuck i Stanisławów

- triumfalne wkroczenie Hitlera do Gdańska

20 wrzesień - koniec bitwy nad Bzurą

- kapitulacja armii „Lublin” i „Kraków”

- z jednej strony Niemcy a z drugiej Armia Czerwona szturmują Lwów

21 wrzesień - pada Grodno

22 wrzesień - kapitulacja Lwowa przed Armią Czerwoną (nie chciano oddać go Niemcom). Armia Czerwona nie dotrzymuje warunków kapitulacji i bierze polskich żołnierzy do niewoli.

- III Rzesza uzgadnia z ZSRR przebieg linii demarkacyjnej

23 wrzesień - odbicie przez polaków Krasnodaru i wzięcie do niewoli całego sztabu 8 niemieckiej DP.

25 wrzesień - lotnictwo francuskie bombarduje zakłady Zeppelina w Niemczech

26 wrzesień - kolejne kapitulacje oddziałów polskich

- odparty szturm na Warszawę

27 września - Morańce - ostatnia szarża kawalerii polskiej w kampanii wrześniowej

- decyzja gen. Rómmla o kapitulacji Warszawy

- utworzenie konspiracyjnej Służby Zwycięstwu Polski

28 wrzesień - kapitulacja Warszawy

- podpisanie w Moskwie niemiecko - radzieckiego traktatu o wspólnej granicy i przyjaźni

29 wrzesień - kapitulacja twierdzy Modlin wobec braku żywności, lekarstw, amunicji, wody, a także 4 tys. rannych

30 wrzesień - oddziały niemieckie wkraczają do Warszawy

- Ignacy Mościcki zrzeka się funkcji prezydenta RP

2 październik - kapitulacja garnizonu na Półwyspie Helskim

5 październik - ostatnia bitwa z Niemcami - SGO „Polesie” pod dowództwem gen. Franciszka Kleeberga walczy z Niemcami a potem kapituluje.

- defilada wojsk niemieckich z udziałem Hitlera

58. Hitlerowski system okupacyjny

1) Chronologia

- 8 wrzesień - tereny okupowane zostają podzielone na 4 okręgi wojskowe a szefowie administracji cywilnej podlegają dowódcom wojskowym a także nowo powołanemu zwierzchnikowi zarządu cywilnego. (Hans Frank).aa

- Zarząd wojskowy - gen. von Rundstedt - podlegają mu 4 okręgi administracyjne: Łódź (na czele z Kraushaarem), Kraków ( Seyss-Inquart), Poznań (Greiser) i Prusy Zachodnie (Forster). Wraz z zarządem cywilnym utworzone są władze policyjne.

- 8 październik - dekret o włączeniu do Rzeszy: Pomorza, Wielkopolski, Śląska, części Mazowsza, Kujaw, części województwa łódzkiego, powiatu Suwałki i części powiatu Augustów.

- 12 października dekret o utworzeniu Generalnego Gubernatorstwa (a nie Guberni!!!) na czele z Generalnym Gubernatorem Hansem Frankiem. Jego następca był Arthur Seyss-Inquart. Koniec zarządu wojskowego. Generalne Gubernatorstwo zostaje oficjalnie proklamowane 26 października 1939 roku.

- 26 października - oficjalne proklamowanie Generalnego Gubernatorstwa

- Generalne Gubernatorstwo przestało istnieć w lecie 1944 roku.

2) Generalne Gubernatorstwo

- Generalne Gubernatorstwo zostaje oficjalnie proklamowane 26 października 1939 roku. Generalnym Gubernatorem został Hans Franka a jego następca Arthur Seyss-Inquart. Generalne Gubernatorstwo podzielone zostało na 4 dystrykty: krakowski, warszawski, lubelski i radomski. Obszar GG wynosił 95 tys. km i zamieszkiwane było przez około 12mln ludzi. Stolicą GG był Kraków a Hans Frank urzędował na Wawelu.

3) Niemieckie prawodawstwo na ziemiach Polski

- 5 września naczelne dowództwo wojsk lądowych zaleciło stosowanie niemieckiego prawa karnego na terytorium Polski

- 12 września wydanie rozporządzenia o zdaniu broni w ciągu 24 godzin pod karą śmierci. (mimo, iż trwały wtedy jeszcze walki regularnych jednostek)

4) Polskie miasta pod niemieckim zarządem

- Kraków: otwarto teatr, rozpoczęto przygotowywania do rozpoczęcia roku akademickiego. Komendant miasta gen Huberth odwiedził kryptę z trumną Piłsudskiego, spotkał się z rektorem UJ. Arcybiskup Adam Sapieha rozpoczął działalność Komitetu Obywatelskiego. Prezydent miasta S. Klimecki kontynuował urzędowanie.

- Lublin: otwarto Uniwersytet, ukazywał się „Express Lubelski”.

- Warszawa: Prezydent S. Starzyński pozostał na stanowisku i utrzymywał poprawne stosunki z władzami niemieckimi. Wydawano „Gazetę Wspólną” i „Nowy Kurier Warszawski” zwany „kurwarem”. Toczono rozmowy na temat otwarcia UW i SGH.

5) Zarząd terenów anektowanych

- Główni zarządcy terenów anektowanych do Rzeszy: Kraj Warty - Artur Greiser, okręg Gdańska~Prus Zachodnich - Albert Forster, Prusy Wschodnie - Erich Koch, Górny Śląsk - Josef Wagner (później Fritz Bracht).

59. POŁOŻENIE LUDNOŚCI POLSKIEJ POD OKUPACJĄ SOWIECKĄ

60. Sytuacja ludności żydowskiej w okupowanej Polsce-holocaust.

Okupowana Polska została wyznaczona przez Niemców na główne miejsce eksterminacji ludności żydowskiej ( tu znajdowały się największe skupiska ludności żydowskiej, a terror panujący na okupowanych terenach umożliwiał utrzymanie działań w tajemnicy). Pod koniec 1939 rozpoczęła się organizacja gett ( pierwsze z nich powstało w Piotrkowie Trybunalskim).W 1940r akcja przesiedlania Żydów przybrała na sile i pod koniec tego roku getta zostały zamknięte. Żydzi nie mogli ich opuszczać, a Polacy mogli dostać się do getta tylko na podstawie specjalnych przepustek. Dobra pożydowskie przechodziły na własność państwa niemieckiego. Ludność skupiona w gettach żyła w strasznych warunkach. Racje żywnościowe nie pozwalały na przeżycie, szerzyły się epidemie. Największe getto znajdowało się w Warszawie. W 1941 zamieszkiwało je 450tys. osób. W gettach działały samorządy żydowskie- Judenraty i żydowska policja porządkowa. Rozporządzeniem z marca 1941r. Żydzi zostali wyjęci spod prawa i odtąd zabicie Żyda nie groziła Niemcom żadna kara. W październiku 1941 generalny gubernator Hans Frank wdał zarządzenie przewidujące karę śmierci dla Żydów opuszczających bez upoważnienia wyznaczone dzielnice oraz dla osób udzielających im schronienia.

W połowie 1941 w największym getcie warszawskim stłoczono 600tys. Zydów, a śmiertelność sięgała 20% w skali rocznej. Około 50% żyło na granicy śmierci głodowej, a następne 25% stale głodowało. Dzienna dawka kalorii przyznawana pracownikom żydowskim wynosiła 184 cal.

W styczniu 1942 w Wannsee pod Berlinem podjęto decyzję w sprawie „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” (Endlosung), czyli wymordowania całego narodu żydowskiego. Wstępem do tej akcji były masowe rozstrzeliwania Żydów na Kresach Wschodnich RP przez Einsatzgruppen Reinharda Heydricha. Dla realizacji tego planu Niemcy wybudowali obozy zagłady:

Chełmno nad Nerem, Treblinka, Majdanek, Sobibór, Bełżec.

Żydów przywożono do nich w wagonach kolejowych i natychmiast dokonywano selekcji. Ludzie chorzy, starzy, dzieci najczęściej trafiali od razu do komór gazowych. Młodzi i silni, zdolni do pracy likwidowani byli później.

Aby zrealizować plan eksterminacji rozbudowano także obozy Oświęcim-Brzezinka (Auschwitz-Birkenau)-największa „fabryka śmierci”(ofiarami obozów byli także przedstawiciele innych narodów). Do obozów przywożono również transporty Żydów z innych krajów Europy. W celu likwidacji ogromnej ilości ciał Niemcy budowali w obozach krematoria.

Likwidacja getta w Warszawie rozpoczęto w lipcu 1942r. w ciągu 3 miesięcy wywieziono i wymordowano ok. 400tys. osób.

Zbrodnia w Jedwabnem-pogrom Żydów dokonany w 1941 w miejscowości Jedwabne koło Łomży. IPN ustalił, że 300-400 miejscowych Żydów zostało spalonych żywcem w stodole jednego z mieszkańców, a ok. 40 zabitych nieopodal.

62. Historię stosunków polsko - sowieckich w okresie II wojny światowej można podzielić na trzy etapy. Pierwszy z nich upłynął pod znakiem paktu Ribbentropp - Mołotow, w oparciu o który Niemcy i ZSRR we wrześniu 1939 r. podzieliły się Polską. Drugi etap upłynął pod znakiem paktu, jaki 30 VII 1941 r. zawarli ze sobą w Londynie premier rządu emigracyjnego, Wódz Naczelny Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysław Sikorski i ambasador sowiecki w Wielkiej Brytanii Iwan Majski. Wydarzenia trzeciego etapu zmierzały już prosto do uzaleznienia Polski od ZSRR.

Warunki do zawarcia układu ocieplającego relacje między władzami polskimi a rządem ZSRR powstały po napaści Niemiec hitlerowskich na Związek Radziecki 22 czerwca 1941 r., co w naturalny sposób zakończyło obowiązywanie paktu Ribbentropp - Mołotow. Rozmowy polsko - radzieckie rozpoczęły się 5 lipca 1941 r., czyli 13 dni po inwazji Hitlera na ZSRR i trwały niemal do końca miesiąca. Ich rezultatem było podpisanie układu.

Postanowienia układu

Wyjściowym punktem układu było stwierdzenie władz sowieckich, że pakt Ribbentropp - Mołotow przestał obowiązywać. Oba państwa postanowiły nawiązać stosunki dyplomatyczne i współdziałać w prowadzeniu wojny z Niemcami. Ponadto, Moskwa zgodziła się na to, by na terytorium ZSRR powstała polska armia - podporządkowana co prawda w sprawach operacyjnych Naczelnemu Dowództwu ZSRR, lecz dowodzona przez mianowanego przez rząd polski (w porozumieniu z rządem ZSRR) dowódcę. Ostatnim wreszcie postanowieniem (ujętym jako protokół dodatkowy) była decyzja o amnestii dla wszystkich obywateli polskich w jakikolwiek sposób pozbawionych wolności przez władze radzieckie.

Kłótnia w Londynie

Choć zawarcie układu polsko - sowieckiego było w roku 1941 r. koniecznością chwili, treść zawartego porozumienia doprowadziła polski Londyn do bez mała awantury. Nie chodziło przy tym o to, co zawarto w układzie Sikorski - Majski, a raczej o to, czego w nim nie było. Nie było w nim zaś jednoznacznej gwarancji, że granica między Polską a ZSRR będzie miała po wojnie taki sam przebieg, jak przed jej rozpoczęciem. Zdaniem krytyków, dawało to Stalinowi możliwość stawiania w przyszłości żądań terytorialnych wobec Polski. Trzech ministrów rządu imigracyjnego, oburzonych brakiem gwarancji dla powojennego przebiegu wschodniej granicy podało się do dymisji. Zastrzeżenia zgłaszał też prezydent Raczkiewicz i niektórzy przywódcy działających w Londynie stronnictw politycznych. Sikorski odpierał te zarzuty, twierdząc, że anulowanie traktatu Ribbentropp - Mołotow oznacza automatyczny powrót do stanu poprzedniego. Twierdził on też, że w przypadku ewentualnych sporów polsko - sowieckich decydujące znaczenie będzie miało poparcie, jakiego Polsce udzieli - jego zdaniem - Wielka Brytania.

Konsekwencje dla Polaków w ZSRR

Niezależnie od tych kontrowersji, konsekwencje układu Sikorski - Majski były z punktu widzenia Polaków, którzy znaleźli się na terytorium ZSRR trudne do przecenienia. Dla 300 000 spośród nich układ ten oznaczał po prostu odzyskanie osobistej wolności. Bezprecedensowym wydarzeniem  - jak na kraj, w którym się to działo - było utworzenie jesienią 1941 r. 22 terenowych delegatur ambasady polskiej w ZSRR i powołanie ponad 400 mężów zaufania. Dzięki nim obywatele polscy mogli skontaktować się z ambasadą, dostać polskie paszporty, a nade wszystko otrzymać pomoc materialną, bez której wielu byłych więźniów i zesłańców nie przetrwałoby zimy. Ponadto wreszcie, na terenie ZSRR zaczęła powstawać niezależna od sowieckich władz Armia Polska. Jej dowódcą został wypuszczony z moskiewskiego więzienia gen. Władysław Anders. W totalitarnym systemie sowieckim powstała niezwykła, polska enklawa.

Armia Andersa

Formowana początkowo w okolicach Orenburga Armia Polska w ZSRR miała liczyć 30 000 żołnierzy, lecz już w połowie października 1941 r. było ich ponad 40 000. W przeprowadzonych w grudniu 1941 r. w Moskwie rozmowach ze Stalinem Sikorski uzyskał zgodę na podniesienie liczebności polskiej armii do 96 000. 25 000 żołnierzy miało być ewakuowanych do Iranu, reszta miała walczyć z Niemcami u boku Armii Czerwonej. Sikorski liczył na to, że takie braterstwo broni otworzy nowy etap w stosunkach polsko - sowieckich i pomoże w załatwieniu kwestii spornych, w tym również (jak wynikało z rozmowy ze Stalinem) kwestii wschodniej granicy Polski.

Ewakuacja

Na początku 1942 r., zgodnie z porozumieniem Stalina i Sikorskiego, miejsce tworzenia Armii Polskiej przesunięte zostało w okolice Taszkientu i Samarkandy. W następnych miesiącach między Sikorskim a Andersem toczył się spór o to, czy polskie wojsko powinno pozostać w ZSRR (czego chciał Sikorski), czy też powinno być w całości ewakuowane do Iranu (jak chciał Anders). Ostatecznie sprawę rozstrzygnęli (w porozumieniu z sowietami) Anglicy, którzy uznali, że siłom alianckim na bliskim wschodzie potrzebne jest polskie wsparcie. W sierpniu 1942 r. cała Armia Polska - 41 000 żołnierzy, a także 28 000 cywilów przeszła z ZSRR do Iranu.

Kryzys w stosunkach Polsko - Radzieckich

Był to też początek końca układu Sikorski - Majski. Odpowiedzią Sowietów na ewakuację polskiej armii było zamknięcie delegatur polskiej ambasady. Na początku 1943 r. kryzys w stosunkach polsko - sowieckich pogłębił się jeszcze bardziej. Tłem sporu była głównie definicja "obywatela polskiego" - sowieci nie chcieli bowiem za obywateli polskich uznać przedwojennych obywateli Rzeczypospolitej narodowości ukraińskiej, białoruskiej i żydowskiej. Wreszcie 16 stycznia 1943 r. rząd ZSRR oficjalnie ogłosił, że wszystkie osoby, które jesienią 1939 r. mieszkały na terenach II Rzeczypospolitej włączonych do ZSRR, są obywatelami Związku Radzieckiego. Tłem tych wydarzeń było sowieckie zwycięstwo pod Stalingradem. Oczywiste było bowiem to, że układ Sikorski - Majski będzie przestrzegany przez Stalina tylko o tyle, o ile w danej sytuacji będzie to dla niego wygodne.

Wykrycie zbrodni katyńskiej - zerwanie stosunków między Polską a ZSRR

Ostateczny pretekst do zerwania układu Sikorski - Majski znalazł się wiosną 1943 r. W dniu13 kwietnia tego roku berlińskie radio ogłosiło komunikat o odkryciu w lesie katyńskim pod Smoleńskiem masowych grobów polskich oficerów. Winnymi tej zbrodni mieli być według Niemców Sowieci. W odpowiedzi, władze ZSRR oskarżyły o zbrodnię katyńską Niemców. Następnego dnia minister obrony narodowej Marian Kukiel w wydanym przez siebie oświadczeniu opisał przebieg poszukiwań polskich oficerów przez rząd Sikorskiego. Przedstawił także wykrętne odpowiedzi, jakich w tej sprawie udzielali Sowieci. O przeprowadzenie dochodzenia rząd polski poprosił Międzynarodowy Czerwony Krzyż.

Tego dla Stalina było już za wiele. Na łamach urzędowej "Prawdy" rząd Sikorskiego został oskarżony o... współpracę z Hitlerem. 25 kwietnia 1943 r. sowiecki minister spraw zagranicznych, Wiaczesław Mołotow wręczył polskiemu ambasadorowi w Moskwie notę, stwierdzającą, że rząd ZSRR podjął decyzję o "przerwaniu stosunków z rządem polskim". Etap ocieplenia w stosunkach polsko - sowieckich z okresu II wojny światowej dobiegł końca.

65. Polskie siły zbrojne na zachodzie.

ęłęóPolskie Siły Zbrojne na Zachodzie - zorganizowane formacje wojskowe będące w składzie Sił Zbrojnych RP, utworzone na jesieni 1939 poza granicami Polski, na podstawie międzysojuszniczych umów podpisanych przez Wielką Brytanię i Francję. Polskimi Siłami Zbrojnymi dowodził Naczelny Wódz. Pod względem liczebności oddziałów walczących na froncie przeciwko III Rzeszy były siódmą regularną armią aliancką (po radzieckiej, amerykańskiej, brytyjskiej, francuskiej, jugosłowiańskiej, kanadyjskiej).

Pierwsze oddziały Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie wówczas pod nazwą Armia Polska we Francji zaczęto tworzyć już we wrześniu 1939 roku na terytorium francuskim spośród Polaków przebywających we Francji, Belgii, Holandii i Wielkiej Brytanii. Na mocy polsko-francuskiej umowy od stycznia 1940 roku ze zmobilizowanych ochotników zaczęto formować jednostki wojsk lądowych, lotnictwa i marynarki wojennej, działającej w składzie armii francuskiej. Łącznie Armia Polska we Francji liczyła w 1940 ok. 85 000[1] żołnierzy. Podczas formowania jednostek odtwarzanego Wojska Polskiego brano pod uwagę doświadczenia z przegranej kampanii w Polsce. Dotyczyło to m.in. silniejszego wyposażenia oddziałów w broń przeciwpancerną.

W okresie od listopada 1939 roku rozpoczęto formowanie 4 dywizji piechoty (1 Dywizja Grenadierów, 2 Dywizja Strzelców Pieszych, 3 Dywizja Piechoty, 4 Dywizja Piechoty) i 1 brygady piechoty (Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich) oraz 1 brygady pancerno-motorowej (10 Brygada Kawalerii Pancernej). Ponadto formowano szereg oddziałów lotnictwa oraz wsparcia. Organizacja oddziałów była utrudniona wskutek braku uzbrojenia i sprzętu. W efekcie w obronie Francji w 1940 wzięło udział ok. 50 000[2] polskich żołnierzy z tych oddziałów. Straty podczas tych działań wyniosły 1 400 poległych, a ponad 4 500 rannych. W czasie walk na froncie francuskim polscy piloci myśliwców zestrzelili ok. 50 samolotów niemieckich, a 5 prawdopodobnie.

W walkach o Norwegię (bitwa o Narwik, maj 1940) uczestniczyła Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich oraz okręty Polskiej Marynarki Wojennej. W kampanii francuskiej (czerwiec 1940) brały udział nastepujące zwiazki taktyczne 1 Dywizja Grenadierów, 2 Dywizja Strzelców Pieszych i 10 Brygada Kawalerii Pancernej.

Po klęsce Francji udało się ewakuować około 27 000[1] żołnierzy i oficerów PSZ do Palestyny i Wielkiej Brytanii, gdzie powstał I Korpus Polski. Polacy otrzymali tam zadanie zorganizowania obrony wschodniego wybrzeża Szkocji. Od lipca do października 1940 polscy piloci, w liczbie 2226 lotników, w tym 243 oficerów, uczestniczyli w powietrznej obronie Wielkiej Brytanii.

Licząca 16 tysięcy żołnierzy 1 Dywizja Pancerna w składzie I armii kanadyjskiej walcząca we Francji, Belgii, Holandii, Niemczech. Jedną z największych walk tej formacji była bitwa pod Falaise i dalsze starcia z siłami niemieckimi pod Chambois.

Licząca 2 200 żołnierzy 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa walcząca w operacji Market Garden w składzie 1 armii spadochronowej oraz kilka tysięcy polskich lotników i marynarzy walczących składzie RAF i Royal Navy. Pod koniec maja 1945 ich liczebność wynosiła od 200 000[1] do 210 000[3] żołnierzy zaś wiosną 1946 roku do ponad 240 tysięcy.

Po zakończeniu wojny w latach 1946-1947 żołnierze polscy pełnili służbę w okupowanych Niemczech i we Włoszech, aż do rozbrojenia a następnie rozwiązania PSZ przez Brytyjczyków w 1946. Specjalnie dla Polaków, którzy nie chcieli wracać do komunistycznej Polski alianci utworzyli Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia. Część z żołnierzy powróciła do kraju, często padając ofiarami terroru stalinowskiego, część pozostała na emigracji.

68. Działalność partii politycznych w okupowanym kraju

Wobec obciążenia sanacji odpowiedzialnością za klęskę wrześniową główną rolę na scenie politycznej odgrywały partie przedwojennej opozycji. Obóz narodowy został rozbity, a jego największym ugrupowaniem było Stronnictwo Narodowe, na czele którego w kraju stali kolejno M. Trajdos i S. Sacha. SN brało udział we wszystkich inicjatywach międzypartyjnych, jednakże zachowywało pewien dystans wobec rządu Sikorskiego. SN opowiadało się za odbudową Polski jako państwa, w którym pełnie praw posiadali by tylko Polacy, opartego na zasadach katolicyzmu. Poza SN pozostała grupa działaczy endecji z Janem Matłachowskim i Karolem Stojanowskim na czele, która stworzyła Narodowo-Ludową Organizację Wojskową. Natomiast ze środowisk przedwojennego Obozu Narodowo- Radykalnego wywodziły się: Organizacja Polska „Szaniec” Tadeusza Salskiego oraz kontynuująca tradycje ONR Falanga, Konfederacja Narodu z Bolesławem Piaseckim na czele.

Niejednolity okazał się ruch socjalistyczny. Większość czołowych działaczy PPS utworzyła Centralne Kierownictwo Ruchu Mas Pracujących Miast i Wsi WRN (od wolność, równość, niepodległość) z Tomaszem Arciszewskim, azimierzem Pużakiem i Zarembą na czele. Ruch ten opowiadał się za odbudową Polski jako państwa demokracji. Głównego przeciwnika WRN widziała w obozie nacjonalistycznym, a sojusznika w ruchu ludowym. Wyłonił się jeszcze nurt lewicy socjalistycznej, który postrzegał wojnę jako kolebkę rewolucji społecznej, z którego wyłonią się socjalistyczne Stany Zjednoczone Europy. Lewica ta była ponadto antyendecka i antysanacyjna. Pod koniec 1941 r. przyjęła nazwę Polskich Socjalistów.

Ruch ludowy okazał się najbardziej zwarty. Dominującą pozycję zajmowało w nim Stronnictwo Ludowe. Po aresztowaniu Macieja Rataja w marcu 1940 r. szefem został Stanisław Osiecki. SL kierowało się ideologią agraryzmu, która uznawała chłopstwo za dominującą warstwę narodu, reprezentującą szczególnie cenne wartości społeczne i polityczne. Krytykując kapitalizm a jednocześnie odżegnując się od socjalizmu ludowcy pragnęli demokratyzacji ustroju politycznego, reformy rolnej nastawionej na samowystarczalność, rodzinne gospodarstwa chłopskie oraz zapewnienia ludności wiejskiej awansu kulturalnego i ekonomicznego.

Nieporównywalnie słabsze były wpływy chadecji. Najsilniejszym jej ugrupowaniem pozostawało Stronnictwo Pracy, dysponujące osobistym poparciem Władysława Sikorskiego. Po aresztowaniu Władysława Tempki kierował nim Kwasiborski. Obok SP w chadecji działała również katolicko-wojskowa podziemna organizacja Unia z Jerzym Braunem, Zofią Kossak-Szczucką i Janem Hoppe.

Do marca 1941 socjaliści i ludowcy scaleni w Politycznym Komitetecie Porozumiewawczym podtrzymywali koncepcję jednolitej wojskowo politycznej struktury podziemia. Stronnictwa polityczne popadły w konflikt z rządem, gdyż same chciały decydować o obsadzie stanowiska delegata rządu na kraj. PKP w marcu 1943 przekształcił się w Krajową Reprezentację Polityczną.

15.08.1943 r. została ogłoszona deklaracja programowa porozumienia czterech stronnictw. Postulowano w niej utrzymanie przedwojennych granic Polski na wschodzie oraz uzyskanie nabytków na zachodzie i północy. Zapowiadanie przeprowadzenie reform społecznych (w tym rolnej), oparcie ustroju państwa na demokracji parlamentarnej. 9.1.1944 powołano do życia Rząd Jedności Narodowej.

Z punktu widzenia późniejszych wydarzeń szczególne znaczenie miało utworzenie na początku 1942 r. Polskiej Partii Robotniczej. Jej rolę wyznaczała nie tylko rzeczywista skala oddziaływania na społeczeństwo

Polskie, ale przede wszystkim rosnący wpływ ZSRR na losy Polski. Po nieudanych próbach wejścia w struktury podziemia związanego z rządem, PPR podjęła samodzielne przygotowania do sięgnięcia po władzę.

69. Polskie Państwo Podziemne-istota zjawiska.

Ruch oporu w Polsce 1939-45- walka cywilna i zbrojna przeciw okupantowi, trwająca od pierwszych dni niem. i radz. okupacji. początki konspiracji zbrojnej sięgają kampanii wrześniowej 1939 i nie są związane z żadną partią polityczną.

Służba Zwycięstwu Polski (SZP)-powołana 26-27 IX 1939 z inicjatywy grupy wyższych oficerów WP z gen. M. Karaszewiczem-Tokarzewskim na czele. celem SZP była walka z najeźdźcą hitlerowskim o wyzwolenie Polski. Kadrę dowódczą SZP stanowili oficerowie WP. Przy Dowództwie Głównym SZP powołano Główną Radę Polityczną, w której skład weszli przedstawiciele PPS, SL I SN. Komisarzem cywilnym został przedstawiciel PPS -M. Niedziałkowski. SZP natychmiast przystąpiła do tworzenia organizacji w terenie i do grudnia 1939 zorganizowała dowództwa (komendy) w 5 miastach: Warszawie, Łodzi, Lublinie, Krakowie i Lwowie. Utworzenie SZP nie odpowiadało koncepcjom naczelnego wodza WP-W. Sikorskiemu.

Związek Walki Zbrojnej- gen. Sikorki rozwiązał SZP i na jej miejsce powołał nową organizację ZWZ ( w 1939/40), która podlegała znajdującemu się na emigracji Sikorskiemu i Rządowi RP na wychodźstwie. 8 XI 1939 powstał Komitet Ministrów do Spraw Kraju z gen. Sosnowskim na czele. 4 XII 1939 gen. Sosnowski wydał instrukcję o utworzeniu ZWZ. W przeciwieństwie do założeń SZP, która miała jak najszybciej organizować akcje bojowe i sabotażowe, instrukcja dla ZWZ przywieziona do kraju w styczniu 1940 zakładała długi okres przygotowawczy. Związek miał być organizacją ogólnonarodową, ponadpartyjną i ściśle wojskową, oddzieloną od politycznych komitetów porozumiewawczych. Na czele ZWZ stanął Sosnowski. Komendantowi przebywającemu we Francji podlegać mieli: gen. S. Grot-Rowecki jako dowódca obszaru okupacji niem. i gen. M. Karaszewicz-Tokarzewski -radzieckiej.

Od 1940 w Polsce Podziemnej funkcjonowały zakonspirowane organy administracji i władzy państwowej: powołana przez Rząd RP na wychodźstwie- Delegatura Rządu RP na Kraj oraz podległe jej departamenty resortowe i delegatury terenowe. Polityczną reprezentację partii i organizacji związanych z Rządem RP na wych. stanowił Polityczny Komitet Porozumiewawczy (PKP) przemianowany w 1943 na Krajową Reprezentację Polityczną, a w 1944 na Radę Jedności Narodowej.

W PKP uczestniczyła koalicja rządowa ->tzw. czwórporozumienie; SL, SN, Stronnictwo Pracy, w okresie 1940-41 i od 1943 PPS-Wolność, Równość, Niepodległość, a w 1941-43 Polscy Socjaliści.

Piłsudczycy utworzyli Obóz Polski Walczącej i Konwent Organizacji Niepodległościowych,

Członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego-> grupę Szaniec

Przedstawiciele inteligencji katolickiej-> Unię

Partie polityczne powołały własne organizacje wojskowe do największych należały: Bataliony Chłopskie, Narodowa Organizacja Wojskowa, Gwardia Ludowa Wolność, Równość, Niepodległość.

Obok organizacji wojskowych podziemia politycznego działały tworzone spontanicznie patriotyczne organizacje wojskowe ogólnopolskie i regionalne-> Komenda Obrońców Polski, Gryf Pomorski, Wielkopolska Organizacja Wojskowa, Ojczyzna, Organizacja Orła Białego.

ZWZ wchłonął większość organizacji wojskowych w kraju podczas tzw. akcji scaleniowej i stał się organizacją masową-> stan w 1942 ok. 200tys osób.

14 II 1942 ZWZ przemianowany został na Armię Krajową, Komenda Główna AK współpracowała z delegaturą Rządu PR na Kraj. W wyniku tej współpracy w kwietniu 1942 powstało Kierownictwo Walki Cywilnej(KWC); w lipcu KWC połączone z Kierownictwem Walki Konspiracyjnej i powstaje Kierownictwo Walki Podziemnej.

Formy oporu polskiego podziemia

Formy biernego oporu:

Potępianie wszelkich przejawów kolaboracji, bojkotowanie zarządzeń władz okupacyjnych, ukrywanie aparatów radiowych, odbieranie zagranicznych audycji i rozpowszechnianie wiadomości, bojkotowanie radia niem i „gadzinowej” prasy

Formy oporu czynnego:

Gromadzenie i ukrywanie broni, udzielanie pomocy żołnierzom z rozbitych oddziałów wojskowych, później partyzanckich,

Powstawanie tajnych drukarni, rozwijała się działalność informacyjna i wydawnicza-wychodziły biuletyny radiowe(tzw. gazetki), tajna prasa.

Konspiracja zbrojna na ziemiach polskich w czasie II w.ś. odgrywała ważną rolę ze względu na strategiczne położenie, usytuowanie na szlaku komunikacyjnym łączącym III Rzeszę i okupowane przez nią obszary Europy z frontem wschodnim. Konspiracja polska osiągnęła skalę masową.

72. Zamojszczyzna- Sonderlaboratorium SS

Zamojszczyzna-obszar obejmujący dawne powiaty: zamojski, białograjski, tomasowski i hrubieszowski (Pd. Lubelszczyzna).

Zamojszczyzna została opanowana przez Niemców jesienią 1939 roku. Tereny te były szczególnie silnie nasycone niemiecką policją, SS i siłami wojskowymi. W okresie okupacji niem. Zamojszczyzna była obszarem eksperymentalnym, na którym wysiedlono ludność polską i obsadzono kolonistów niemieckich na podstawie niem. Generalnego Planu Wschód, przewidującego germanizację zdobytych obszarach we wsch. Europie. Próbną akcję wysiedleńczą przeprowadzono w listopadzie 1941-objęła ona 2 tys. osób; do wysiedlonych 7 wsi wokół Zamościa wprowadzono kolonistów niem. Jej bezpośrednim pomysłodawcą był Otto (Odilo) Globocnik. Zdołał on przekonać Himmlera, z którym spotkał się w Zamościu, że właśnie to miasto będzie odpowiednim miejscem na stolicę "czystego" obszaru osadnictwa niemieckiego. Zamość miał być przemianowany na „Himmlerstadt", to znaczy "Miasto Himmlera"...

12 XI 1942 Komisarz Rzeszy do umacniania Niemszczyzny, szef SS i Gestapo H. Himmler wydał rozporządzenie traktujące Zamojszczyznę jako pierwszy obszar osadniczy w generalnym Gubernatorstwie. Na mocy tego rozporządzenia Niemcy przeprowadzą masową akcję wysiedleńczą od 28 XI 1942 do marca 1943, a następnie akcję pacyfikacyjno-wysiedleńczą od 23 VI do 15 VII 1943. Łącznie wysiedlono z 297 wsi ok. 110tys. Polaków, w tym ok.30tys. dzieci. Akcję tę przeprowadzili hitlerowcy w sposób bezwzględny-rozdzielano rodziny, odbierając dzieci; rozstrzelano wiele osób, niektóre wsie spalono wraz z mieszkańcami. Wysiedlonych umieszczano w obozach przejściowych w Zamościu i Zwierzyńcu, gdzie poddano ich segregacji, część skierowano do innych miejscowości GG, zdolnych do pracy wywieziono na przymusowe roboty do rzeszy Niemieckiej, znaczną część osadzono w obozach koncentracyjnych( w tym 16 tys. na Majdanku).

Ludność Zamojszczyzny od momentu pierwszych wysiedleń zaczęła stosować opór-masowo opuszczała gospodarstwa, uciekała do lasów i organizowała samoobronę.

Na pierwszy plan ruchu opozycyjnego wysunęły się oddziały Armii Krajowej i Bataliony Chłopskie (BCh.)-zbrojne oddziały BCh organizowane pod dowództwem Cz. Aborowicza „Azji” i J. Mary-Meyera „Visa”( od grudnia 1942) atakowały zasiedlane przez kolonistów niem. wsie, odziały niemieckie i linie komunikacyjne, opóźniając i utrudniając przeprowadzenia nazistowskiego planu- 30 XII 1942 pod Wojdą, 1 II 1943 pod Zaborecznem, 2 II 1943 pod Różą.

Pod koniec 1942 do walki przystąpiły oddziały AK, w nocy z 31 XII 1942 na 1 I 1943 przeprowadziły akcję „Wieniec II” w wyniku której zniszczono w kilku miejscowościach urządzenia kolejowe( m.in. na stacji Krosnobród), wysadzono cztery mosty kolejowe, wykolejono 2 pociągi i podpalono kilkanaście osiedli kolonistów niem.

W wyniku walk partyzanckich oraz klęsk niemieckich na froncie, akcja wysiedleńcza została chwilowo wstrzymana. Działania Niemcy wznowili w roku 1943, kiedy to Globocnik wprowadził diabelski plan "Wherwolf" mający na celu realizację pierwotnych założeń osadniczych z pacyfikacją opornej ludności; paleniem gospodarstw i wywózkami ludności do obozów koncentracyjnych.

W lutym 1943 oddziały AK toczyły walki w lasach józefowskich.

W marcu 1943 na pomoc Zamojszczyźnie przybył także z zach. Lubelszczyzny oddział Gwardii Ludowej im. Tadeusza Kościuszki.

Zbrojny opór i odwet partyzantów oraz niepowodzenia III Rzeszy na froncie wschodnim zmusiły okupantów do przerwania akcji wysiedleńczej na Zamojszczyźnie.

74. Powstanie warszawskie - aspekty polityczne i społeczne

1) Podstawowe informacje

- powstanie warszawskie trwało 63 dni czyli od 1 sierpnia do 2 października 1944 roku.. Dowódcą Armii Krajowej był gen. Tadeusz Bór-Komorowski. W walkach uczestniczyło 32,5 tys. słabo uzbrojonych powstańców przeciwko początkowo ok. 16 tys. doskonale uzbrojonym i wyszkolonym oddziałom niemieckim. Wkrótce siły niemieckie zostaną wzmocnione o 25 tys. żołnierzy (w tym w oddziały SS i oddział kryminalistów O. Dirlewangera), czołgi, lotnictwo i artylerię.

2) Aspekty polityczne i społeczne

a) reakcja aliantów zachodnich:

- prasa brytyjska i BBC milczały na temat powstania.

- rząd brytyjski zwlekał z uznaniem AK za armię sojuszniczą (przez co żołnierze AK `mogli być' rozstrzeliwani, gdyż nie obejmowała ich konwencja genewska).

- przez cały sierpień alianci nie wydali żadnego oświadczenia w sprawie powstania.

- pierwsze zrzuty dokonane zostały nocą 4/5 sierpnia, jednak z powodu ogromnych strat. zostały zrzuty zostały wstrzymane przez Brytyjczyków. Od tej pory zrzuty były rzadkością i wykonywane były tylko przez polskich ochotników i z małymi efektami.

- 14 VIII rząd brytyjski kłamliwie oświadcza, iż plany powstańcze nie były uzgadniane z nim.

- 30 VII alianci w końcu uznali, ze AK stanowi integralną część Polskich Sił Zbrojnych.

b) reakcja ZSRR:

- 1 i 2sierpnia Stalin nakazuję swoim armiom nacierającym na Warszawę przejście do obrony.

- 3 sierpnia reżyseruję porażkę pod Radzyminem, którą później szeroko rozreklamowuje.

- front od Karpat po Mazowsze staje w miejscu (ruszy dopiero 12 stycznia 1945 roku kiedy alianci zachodni zakłopotani niemiecką ofensywą w Ardenach poproszą Stalina o pomoc).

- z drugiej strony Stalin udawał, że nic nie wie o powstaniu. W depeszy do Churchilla 5 sierpnia napisał, że powstanie się jeszcze nie rozpoczęło. Potwierdzał to także Bierut, który uważał że był w Warszawie jeszcze 2 sierpnia i było tam spokojnie.

- Wkrótce Stalin odpowiedział na interpelacje zachodnie: „Prędzej czy później prawda o garstce przestępców, którzy wszczęli awanturę warszawską w celu uchwycenia władzy, stanie się wszystkim znana”.

- 6 VIII Wanda Wasilewska dowodziła, iż powstanie jest wymysłem rządu londyńskiego.

- Stalin skutecznie blokował śpieszące na pomoc Warszawie jednostki AK.

- Stalin nie pozwala lądować alianckim samolotom na radzieckich lotniskach polowych grożąc internowaniem. W skutek tego samoloty musiały zabierać wiecej paliwa na powrót kosztem sprzętu do zrzutów. Zakaz został uchylony dopiero 10 września, gdy Churchill pod naciskiem opozycji zagroził wstrzymaniem dostaw dla ZSRR. Tegoż samego dnia Armia Radziecka uderza na warszawską Pragę, a 14 VII jest już zdobyta.

- Stalin opóźnia i pozwala lądować aliantom dopiero 18 VII kiedy to już powstanie chyliło się ku upadkowi. Jednocześnie rozpoczynają się zmasowane radzieckie zrzuty, które są niestety bezwartościowe gdyż ładunki są zrzucane…bez spadochronu.

- 16 września oddziały 3 dywizji WP (kościuszkowcy) zaczęły forsować Wisłę w rejonach mostu Poniatowskiego i Kierbedzia. W skutek braku pomocy artylerii radzieckiej, po utworzeniu przyczółków na Czerniakowie i Żoliborzu, akcja skończyła się masakrą ludowego wojska. Po tej akcji gen. Berling zostaje zastąpiony przez radzieckiego gen. Siergieja Grochowa występującego jako Stanisław Popławski.

- Warszawa (a raczej gruzy i cmentarz) zostanie „uwolniona” (znaczy już tam nikogo nie było) dopiero 17 stycznia 1945 roku.

c) skutki powstania warszawskiego:

- dzięki powstaniu Stalin przekonał się, że bolszewizacja Polaków nie przyjdzie mu łatwo. Jednocześnie tym czasie powściągnął myśl o uczynieniu z Polski republiki radzieckiej.

- powstanie przyczyniło się do kilku miesięcznego zastoju na froncie wschodnim, przez co Stalin utracił możliwość podbicia całej Rzeszy.

d) reakcje społeczeństwa:

- wybuch powstania warszawskiego został pozytywnie odebrany przez Polaków. Każdy mieszkaniec warszawy chciał pomagać powstańcom ucząc się między innymi strzelać, organizując kolportaż i udzielając pomocy rannym. Dużą rolę w powstaniu odegrały dzieci, które z narażeniem życia przekazywały informacje oddziałom.

- w Wielkiej Brytanii powstanie spotkało się z krytyką ze strony lewackiej prasy, która oskarżała rząd emigracyjny o za wczesny rozkaz rozpoczęcia powstania.

76. Rząd Stanisława Mikołajczyka 1943 - 1944

Śmierć Sikorskiego. Zerwanie przez Moskwę stosunków z rządem RP zaostrzyło rozbieżności wśród polityków polskich na emigracji. Opozycja przeciw Sikorskiemu, obwinianemu o nadmierną ustępliwość wobec ZSRR, wzmogła się szczególnie w II Korpusie gen. Andersa na Bliskim Wschodzie, gdzie znalazła się też grupa dawnych działaczy sanacyjnych. Podkreślano fiasko prób ugody z ZSRR, twierdzono, że należy za ostrzyć kurs w stosunku do Kremla, a na realizatora tej polityki typowano gen. Andersa. Sytuacja ta skłoniła Sikorskiego do podjęcia w połowie maja 1943 r. podróży inspe­kcyjnej do polskich oddziałów na Bliskim Wschodzie.

Sikorski podtrzymywał swe stanowisko w sprawie granic uznając jednak ułożenie stosunków z ZSRR za jedną z. głównych wytycznych polityki polskiej. Przewidując nieustępliwość Stalina w sprawie granic rozważał, jak się przypuszcza, możliwość re­zygnacji z części Kresów Wschodnich, ale ustępstwa te odkładał do czasu planowanego przez siebie drugiego spotkania ze Stalinem. Do spotkania tego nigdy nie doszło - 4 VII 1943 r. wracając z Bliskiego Wschodu Władysław Sikorski zginął w katastrofie koło Gibraltaru. Tragiczna śmierć szefa rządu emigracyjnego RP była nowym ciosem dla sprawy polskiej

Nowy rząd RP. Prezydent Raczkiewicz mianował naczelnym wodzem gen. Sosnkowskiego, nowym premierem został zaś 14 VII 1943 r. polityk ludowy Mikołajczyk. W przemówieniu programowym szef rządu RP położył nacisk na pogłębienie współpracy z aliantami zachodnimi, podtrzymał ofertę federacji z Czechosłowacją oraz stwierdził, iż głównym zagadnieniem polskiej polityki są stosunki z ZSRR oraz że rząd RP dąży do porozumienia i współpracy z Kremlem, ale opartej na wzajemnym szacunku, na po­szanowaniu wzajemnych praw i interesów. Powtarzając słowa Stalina o jego pragnieniu stworzenia „Polski silnej i niepodległej" oraz o nie mieszaniu się w jej sprawy wewnętrzne ze strony Moskwy, Mikołajczyk podkreślił, że rząd RP czeka na realizację tej deklaracji.

Mikołajczyk w USA. W maju 1944 r. Roosevelt zdecydował się wreszcie przyjąć Mikołajczyka, gdyż pragnął pozyskać głosy Polonii w zbliżających się wyborach. Premier RP przebywał w Stanach Zjednoczonych 5-14 VI 1944 r. i trzykrotnie spotykał się/ Rooseveltem. Prezydent USA zapewniał o moralnym poparciu dla Polaków, obiecywał nacisk na Stalina i sugerował, iż stronie polskiej bardziej potrzebne będą ustępstwa pre­stiżowe niż terytorialne, proponował zatem rekonstrukcję rządu. Wyniki wizyty Miko­łajczyka w USA były żadne - Roosevell robił wrażenie, że chce wesprzeć sprawę polska, w rzeczywistości nie zamierzał jednak uczynić nic. Wprowadzał tylko w błąd rząd RP i opóźniał decyzję o przyjęciu kompromisu. Po wyjeździe premiera RP Rooscvelt po­informował Stalina, że nie uzgodniono żadnego planu w sprawie stosunków polsko--radzieckich. Prosił go o przyjęcie Mikołajczyka na Kremlu, ale zastrzegł się, że ni; zamierza ingerować w sprawy o „specjalnym znaczeniu" dla ZSRR. W odpowiedzi Stali:: odmówił rozmów z Mikołajczykiem.

Mikołajczyk w Moskwie. W tych okolicznościach do Moskwy przybył premier Mikołajczyk. Podczas spotkania ze Stalinem 3 VIII wykazał on pełną reprezentatywność swego rządu, zaznaczył, że zamierza włączyć do bazy politycznej rządu również PPR. oraz zapowiedział wolne wybory i zmianę konstytucji. Wysunął propozycję umowy re­gulującej stosunek Armii Czerwonej do ujawniających się władz polskich, a także prze­dyskutowania kwestii granicy polsko-radzieckiej. Stalin uchylił się od odpowiedzi wska­zując, że warunkiem porozumienia jest ugoda rządu londyńskiego z PKWN. W sprawie pomocy dla walczącej Warszawy Stalin nie odpowiedział nic, tylko wspomniał o malej wartości bojowej AK. Zażądał też uznania Linii Curzona. Na uwagę Mikołajczyka, że Polacy nie zrozumieją, dlaczego mają stracić połowę kraju, gdy rozpoczynali wojnę nie chcąc oddać jedynie korytarza, Stalin odpowiedział, że przed 1914 r. Polska była częścią Rosji, podczas gdy teraz jest mowa o jej niepodległości.

6-7 VIII 1944 r. odbyły się rozmowy Mikołajczyka i jego kolegów z delegacją KRN, PKWN i ZPP. Bierut zaproponował powołanie rządu jedności narodowej złożonego 7 14 członków PKWN i 4 ministrów rządu emigracyjnego. Premierem miał zostać mikołajczyk. Bierut domagał się funkcji prezydenta, zadeklarował się jako zwolennik konstytucji marcowej z 1921 r. uznając ja za podstawę systemu władzy w Polsce a takaż zażądał rezygnacji Raczkiewicza i Sosnkowskiego . Mikołajczyk oparł się tym żądaniom. podkreślając iż nie może odejść od konstytucji z 1935 r., gdyż, jakkolwiek była ona zła i sam przeciw mej występował, jej uznanie zapewnia ciągłość władzy państwowej w Polsce. Zaproponował natomiast wspólne wystąpienie w obronie polskich interesów na wschodzie, od czego delegaci PKWN się natychmiast odżegnali. Wobec tak diame­tralnej różnicy zdań rozmowy zakończyły się fiaskiem. Również podczas pożegnalnej wizyty u Stalina 9 VIII Mikołajczyk nie uzyskał odeń nic poza fałszywymi obietnicami pomocy dla powstańców w Warszawie.

Druga wizyta moskiewska Mikołajczyka. Na początku października Churchill przybył do Moskwy zawiadamiając Mikołajczyka o możliwości włączenia go do rozmów dotyczących Polski. Premier RP wyraził zgodę pod warunkiem prowadzenia tych rozmów bez udziału PKWN. Na pierwszym spotkaniu Churchill-Stalin ustalono jednak zapro­szenie reprezentantów PKWN. W depeszy wzywającej Mikołajczyka do Moskwy Chur­chill zaznaczył, iż odmowa zdejmie z rządu angielskiego dalszą odpowiedzialność wobec rządu RP. Mikołajczyk zdecydował się na wyjazd po burzliwym posiedzeniu rządu, pod­czas którego zobowiązał się traktować Linię Curzona jedynie jako linię demarkacyjna oraz zgodzić się na rozszerzenie rządu o trzech ministrów komunistycznych i radzieckie dowództwo na froncie wschodnim.

Gdy 12 X 1944 r. Mikołajczyk przybył do Moskwy, byli tam już Bierut, Osóbka-Morawski i gen. Rola-Żymierski. Nazajutrz odbyło się na Kremlu posiedzenie Polsko - Radziecko - Brytyjskie. Mikołajczyk przedstawił stanowisko rządu RP zawarte w me­morandum z 29 VIII. Stalin zakwestionował je wskazując na brak uznania Linii Curzona i ignorowanie istnienia PKWN. Churchill nalegał, by Mikołajczyk przyjął Linię Curzona, twierdząc, że Polska wyjdzie z wojny wzmocniona o ziemie nad Odrą i Nysą oraz Bał­tykiem. Mołotow wtrącił mimochodem, że w Teheranie szefowie trzech mocarstw uz­godnili, iż Linia Curzona będzie słuszną granicą Polski. Informacja ta była szokiem dla premiera RP, tym bardziej że Churchill potwierdził oświadczenie Mołotowa.

W trakcie narad polsko-brytyjskich 14-16 X 1944 r. Churchill zarysował projekt porozumienia polsko-radzieckiego opartego na Linii Curzona, przesiedleniach ludności, zjednoczonym rządzie, gwarancji nieingerencji w wewnętrzne sprawy Polski oraz sojuszu polsko - radzieckim zapowiadając, że pozwoli to uzyskać w nowym rządzie polskim stosunek pół na pół dla władz londyńskich i PKWN. Miołajczyk twierdził ze oznaczać to będzie oddanie Rosji połowy Polski i utraty niepodległości. Churchill uniósł się krzycząc: „Nie macie poczucia odpowiedzialności [...] Nie myślicie o przyszłości Europy, macie na myśli tylko swój własny, pożałowania godny interes!"

Naciski skłoniły w końcu Mikołajczyka do wyrażenia zgody na Linię Curzona jako podstawę polsko-radzieckiej linii demarkacyjnej. Tymczasem Stalin oświadczył, że pro­jekt porozumienia zgłoszony przez Churchilla musi zawierać stwierdzenie, że Linia Cu­rzona będzie podstawą granicy, a nie linią demarkacyjną oraz że rząd jedności narodowej powstanie jako wyraz porozumienia rządu londyńskiego i PKWN. Mikołajczyk oświad­czył, iż nie może przyjąć takiego tekstu, gdyż zostałby zdezawuowany przez swój rząd i opinię publiczną w kraju, po czym wyjechał do Londynu dla przedyskutowania sprawy z rządem.

Rezygnacja Mikołajczyka. Przed podjęciem ostatecznej decyzji Mikołajczyk po­stanowił zbadać do końca stanowisko amerykańskie. Szansą były zbliżające się wybory prezydenckie w USA, w których o czwarty wybór ubiegał się Roosevelt wykonując dla pozyskania głosów Polonii przyjazne gesty pod adresem Polaków. 26 X Mikołajczyk wystosował do prezydenta USA apel o użycie wpływu wobec Stalina, powołując się na czerwcowe obietnice Roosevelta. W tydzień po wygranych wyborach prezydenckich Roosevelt wystosował odpowiedź wyrażającą ogólnikowe poparcie dla idei rozstrzyg­nięcia kwestii granic, łącznie z proponowaną kompensatą kosztem Niemiec i przesied­leniem ludności, lecz odmawiał gwarancji dla takiego rozwiązania. Oznaczało to umycie rąk w sprawie polskiej. Roosevelt nie musiał się już liczyć z glosami Polonii amery­kańskiej. 22 Xl 1944 r. Mikołajczyk zwołał posiedzenie Komitetu Koordynacyjnego czterech stronnictw rządowych. Komitet odrzucił dyktat aliantów wybierając negację fak­tów dokonanych. Mikołajczyk podał się do dymisji.

77. Armia Krajowa - struktura i działalność

ęłęóArmia Krajowa (AK) - zakonspirowana siła zbrojna polskiego podziemia w czasach II wojny światowej, działająca pod okupacją niemiecką i radziecką na obszarze państwa polskiego w granicach sprzed 1 września 1939 oraz poza nimi. Była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną z działających w tamtym czasie w Europie. Została powołana do życia 27 września 39 roku w Warszawie jako Służba Zwycięstu Polski. Pomysłodawcą oraz przywódcą był Karaszewicz-Tokarzewski. 13 listopada gen. Sikorski jako wódz naczelny przekształcił SZP w Zwiazek Walki Czynnej. Komendantem głównym został mianowany gen Kazimierz Sosnkowski. Organizacja otrzała zadanie zjednoczenia wszystkich ugrupowań zbrojnych, które juz powstały na terenie kraju do walki z okupantem, i podporzadkowania ich rzadowi na wychodźctwie. Akcja jednak niebyła łatwa gdyż przedwojenne partie polityczne, które przeszły do konspiracji i zorganizowały własne sły wojskowe nadal chciały ogrywać samodzielną rolę. PPS zorganizowało Centralne Kierownictwo Ruchu Oporu Mas Pracujących Miast i Wsi- Wolność, Równośc, Niepodległość(WRN). Stronictwo Ludowe stworzyło ROCh (Ruch oporu Chłopów) oraz z przekształconej, młodzierzowej organizacji organizacji "Wici" Chłostrę która w 1941 roku przyjeła nazwę Bataliony Chłopskie. Stronictwo Narodowe utworzyło Narodową Organizację Wojskową. Póba scalenia organizacji militarnych powiodła się tylko częściowo.

14 lutego 1942r. ZWZ przemianowano w Armię Krajową. Jej komendantem został gen. Stefan Grot-Rowecki, A po jego aresztowaniu w czerwcu 1943r gen. Tadeusz Bór-Komorowski. Naczelnym celem jej działalności była samoobrona oraz przygotowanie powszechnego powstania w momencie załamania się Niemiec. Na razie nieplanowano otwartej walki z okupantem, gdyż jak słusznie oceniano niemiała ona szans powodzenia przed decydującumi rozstrzygnięciami w wojnie światowej, a spowodować mogła nieobliczalne straty. Innym ważnym zadaniek AK było utrzymywanie łączności miedzy krajem a władzami na emigracji za pomocą tajnych radiostacji i kurierów. Organizowano broń oraz prowadzono jej rodzimą produkcję. Organizowano tzw. "mały sabotarz" czyli działania propagandowe skierowane przeciwko okupantowi np:malowanie haseł ośmieszających okupanta czy znaków polski walczącej, W grudniu 1942r jako komórka AK powstało Kierownictwo Walki Cywilnej które miało na celu propagownie walki wśród ludności cywilnej.Początkowo kraj podzielono na 3 obszary AK: białostocki, lwowski oraz zachodni obszary na okręgi odowiadające województwom, okręgi zaś na obwody pokrywające się z powiatami i placówki odpowiadające gminie. Występowały również okręgi samodzielne:

80) Konferencja w Teheranie, Jałcie i Poczdamie - ich decyzje w sprawie Polski.

Konferencja w Teheranie (Persja) 28 listopada - 1 grudnia 1943 r.

Józef Stalin, Franklin D. Roosevelt, Winston Churchill. Pierwsze w dziejach koalicji antyhitlerowskiej spotkanie 3 mocarstw. Jeszcze w trakcie jej przygotowania ministrowie spraw zagranicznych, w czasie spotkania w Moskwie przyjęli zasadę bezwarunkowej kapitulacji Niemiec, ukarania zbrodniarzy wojennych oraz odbudowy państwa austriackiego. Strona radziecka zasadniczą wagę przykładała do spraw reparacji wojennych od państw Osi w Europie. W Teheranie uzgodniono:

- termin lądowania sprzymierzonych we Francji na maj 1944,

- zasady współpracy alianckiego Naczelnego Dowództwa Sił Ekspedycyjnych w Europie z Naczelnym Dowództwem Armii Czerwonej,

- wciągnięcie do wojny Turcji po stronie koalicji,

- zwiększenie pomocy dla partyzantki jugosłowiańskiej,

- utworzenie Europejskiej Komisji Doradczej, która miała się zająć sprawą powojennych losów Niemiec,

- gotowość ZSRR do natychmiastowego wypowiedzenia wojny Bułgarii, jeśli zaatakuje ona Turcję,

W kwestii Polski zdecydowano:

- granica polsko - radziecka ma być oparta o linię Curzona , a na zachodzie Polska miała otrzymać terytoria po Odrę oraz Gdańsk, Warmię i Mazury.

- Polska pozostanie w sferze radzieckiego planowania strategicznego.

(Churchill zaproponował formułę w sprawie polskiej w brzmieniu: „Ognisko państwa i narodu polskiego powinno znajdować się między tak zwaną linią Curzona a linią rzeki Odry, z włączeniem w skład Polski Prus Wschodnich i prowincji opolskiej. Jednakże ostateczne wytyczenie granic wymaga dokładnych studiów i w niektórych punktach ewentualnego przesiedlenia ludności”.)

Konferencja w Jałcie (Krym, ZSRR) 4 - 11 lutego 1945 r.

- drugie spotkanie Wielkiej Trójki,

- decydujące znaczenie dla powojennych losów Niemiec i świata („ład pojałtański”),

- postanowiono zwołać jeszcze przed zakończeniem wojny konferencję Narodów Zjednoczonych, na której miano powołać międzynarodową organizację strzegącą pokoju i bezpieczeństwa - jej obrady miały się rozpocząć 25 kwietnia 1945 r. w San Francisco,

W sprawie Niemiec:

- bezwarunkowa kapitulacja Niemiec

- okupacja Niemiec przez 3 mocarstwa

- utworzenie Centralnej Komisji Kontroli złożonej z naczelnych dowódców trzech mocarstw z siedzibą w Berlinie

- rozbrojenie i rozwiązanie wszystkich sił niemieckich, zwłaszcza sztabu generalnego, zniszczenie urządzeń wojskowych, kontrola niemieckiego przemysłu, który mógłby być użyty do produkcji wojennej

- szybkie ukaranie zbrodniarzy wojennych

- egzekwowanie odszkodowań w naturze za zniszczenia wojenne dokonane przez Niemców

- unicestwienie partii i ruchu narodowosocjalistycznego i usunięcie ich z życia publicznego

Wielka Trójka stwierdziła jednak: „Nie leży w naszym interesie zniszczenie narodu niemieckiego”.

W kwestii Bliskiego Wschodu:

- ZSRR przystąpi do wojny z Japonią po 3 miesiącach od zakończenia wojny w Europie

- wyrażono zgodę na postulaty radzieckie:

* przyłączenia do ZSRR południowego Sachalinu, Wysp Kurylskich, przekazanie Port-Artura marynarce radzieckiej, umiędzynarodowienie portu w Dairen

- Mandżuria miała powrócić do Chin.

W kwestii Polski:

- wschodnia granica Polski miała przebiegać wzdłuż linii Curzona z odchyleniem 5-8 km na rzecz Polski

- nie ustalono jeszcze ostatecznego kształtu zachodniej granicy; zdecydowano jedynie, że nasz kraj winien otrzymać "znaczny przyrost terytorialny", ale o ostatecznym kształcie tej granicy miała zadecydować konferencja pokojowa z Niemcami

- istniejący już w Polsce Rząd Tymczasowy nazwano Polskim Rządem Tymczasowym Jedności Narodowej (mieli do niego wejść także przedstawiciele polskich kół demokratycznych w Polsce i na emigracji) i określono jego zadanie, które polegało na przeprowadzeniu wyborów do przyszłego polskiego sejmu.

Mimo, że do zakończenia wojny zostało jeszcze kilka miesięcy to na konferencji w Jałcie zapadła ostateczna decyzja w sprawie powojennego losu Niemiec, Europy i przede wszystkim Polski.

Konferencja w Poczdamie (Niemcy) 17 lipca- 2 sierpnia 1945 r.

- Harry S. Truman, Clement Attlee, Stalin,

- doszła Francja (Wielka Czwórka),

- podział Niemiec na 4 strefy okupacyjne - „4D”:

* w kraju miała się odbyć dekartelizacja (rozbicie zrzeszeń przemysłowych powiązanych z nazizmem), demilitaryzacja (rozbrojenie, odrzucenie polityki skierowanej na wojnę), denazyfikacja (zakazanie działania NSDAP, SA, SS i innych zbrodniczych organizacji), demokratyzacja (powrotu demokratycznego ustroju)

- ustalono, że powstanie Komisja Ministrów Spraw Zagranicznych, która będzie miała przygotować projekt traktatu pokojowego z Niemcami i ich wojennymi sojusznikami

- ustalono zasadę ściągania reparacji wojennych

- zdecydowano również, o powołaniu sądu, który osądzi zbrodniarzy wojennych

- ZSRR miał przejąć rejon Królewca (w Prusach Wschodnich)

W sprawie Polski:

- Polska miała otrzymać dziesiątą część reparacji ze strefy radzieckiej

- reszta Prus Wschodnich, Wolne Miasto Gdańsk, obszary niemieckie na wschód od linii Odra-Nysa Łużycka miały przypaść Polsce.

Podjęto także decyzję przesiedlenia Niemów z terenów przyznanych Polsce na zachodzie ("akcja Wisła" 1945-1949).

 

84. Tymczasowy Rządu Jedności Narodowej

Fakt uznania Rządu Tymczasowego przez Związek Radziecki i niektóre państ­wa z nim związane, a przede wszystkim chęć uzyskania realnego wpływu na roz­wój wydarzeń w Polsce, skłoniły Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię do zmiany dotychczasowej polityki. Politycznym dą­żeniom Stalina sprzyjał rozwój sytuacji militarnej. Na Zachodzie wojska sprzy­mierzonych zatrzymane zostały na linii Renu, gdy tymczasem Armia Czerwona kontrolowała Finlandię, Polskę, znaczne obszary Węgier i Słowacji oraz Rumunię i Bułgarię. Na konferencji jałtańskiej postanowiono powołać rząd polski w takim składzie, aby mógł być on uznany przez mocarstwa zachodnie. Ist­nienie dwóch rządów polskich, jednego uznawanego przez Związek Radziecki i drugiego uznawanego przez Wielką Bry­tanię i Stany Zjednoczone, prowadziło do konfliktów w łonie wielkiej koalicji i unie­możliwiało Polakom wzięcie udziału w konferencji założycielskiej ONZ w San Francisco, kwiecień—czerwiec 1945 roku.

Decyzje jałtańskie, odbierające naro­dowi polskiemu prawo do nieskrępowane-

go stanowienia o swoim losie, utwierdziły Stalina w przekonaniu o słuszności polity­ki faktów dokonanych. Temu celowi słu­żyć miało umocnienie pozycji Rządu Tym­czasowego na arenie międzynarodowej je­szcze przed realizacją postanowień konfe­rencji jałtańskiej. 21 kwietnia 1945 roku podpisany został, pozostający w sprzecz­ności z ustaleniami jałtańskimi „Układ o przyjaźni, pomocy wzajemnej i współpra­cy powojennej między Polską a ZSRR". Układ zawarty na dwadzieścia lat miał wszystkie cechy ścisłego sojuszu wojsko­wego i politycznego, tym samym wyty­czał kierunek przyszłej polskiej polityki zagranicznej, zanim powstały władze uprawnione do podejmowania takich de­cyzji.

Pod naciskiem Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii skupione wokół Stanis­ława Mikołajczyka, Jana Stańczyka (PPS) i Antoniego Kołodzieja grupy wychodźstwa polskiego postanowiły uznać postanowienia jałtańskie w sprawie polskiej. W czerwcu 1945 roku spotkali się oni w Moskwie z przedstawicielami Rządu Tymczasowego oraz grupą niezależnych demokratów i liberałów z kraju. Spotka­niu patronowała tzw. Komisja Dobrych Usług, w skład której wchodzili: Wiaczes­ław Mołotow i ambasadorzy Stanów Zje­dnoczonych i Wielkiej Brytanii w Mosk­wie. Zbiegło się ono w czasie z procesem szesnastu. Szybko zawiedzione zostały nadzieje na radykalną zmianę sytuacji w Polsce. Nie odniosło skutku powoływa­nie się Mikołajczyka na autorytet i popar­cie Churchilla. Rząd Tymczasowy wyraź­nie wykorzystywał fakt kontrolowania przez siebie terytorium Polski. Władysław Gomułka mówił:

Myśmy Polskę budowali i pracujemy po 18 godzin na dobę i nie można traktować Rządu Tymczasowego i pana Mikołajczyka jako dwie równorzędne strony [...] My tyl­ko ofiarujemy demokratom emigracyjnym miejsce w naszym domu i przez to samo podkreślamy, że jeszcze dzisiaj nie zeszliś­my z linii zmierzającej do porozumienia. Wymaga tego interes Polski, związane jest to z koniecznością likwidacji tej fikcji rzą­dowej, która jeszcze istnieje i działa na emi­gracji w postaci pana Arciszewskiego. Nie obrażajcie się, panowie, że my wam tylko ofiarujemy miejsca w rządzie takie, jakie sami uznajemy za możliwe. Myśmy bowiem gospodarze. Wy zaś możecie stać się współ­gospodarzami Polski, jeśli zrozumiecie wa­sze błędy i pójdziecie po drodze, którą idzie Rząd Tymczasowy. Porozumienia chcemy z całego serca. Lecz nie myślcie, że jest to warunek naszego istnienia [...]. Bądźcie pe­wni, że za dwa-trzy miesiące nastąpi uzna­nie naszego rządu przez państwa zachodnie, które przez wasze wstąpienie do rządu — może nastąpić natychmiast. A gdyby na­wet przyszło poczekać dłużej — to pocze­kamy [...].

Powołana „komisja wspólna" w skła­dzie: Władysław Gomułka, Władysław Kiernik i Stanisław Szwalbe opracowała ostateczny kompromisowy tekst porozu­mienia w sprawie powołania rządu, które zaakceptowane zostało przez Wielką Trójkę. 28 czerwca 1945 roku prezydent KRN powołał Tymczasowy Rząd Jedno­ści Narodowej. Premierem został Edward Osóbka-Morawski, a wicepremierami Wła­dysław Gomułka i Stanisław Mikołajczyk. Nowy rząd uznany został przez wszystkie państwa koalicji antyhitlerowskiej i więk­szość państw neutralnych.

16 października 1945 roku w imie­niu TRJN minister spraw zagranicznych, Wincenty Rzymowski podpisał Kartę Na­rodów Zjednoczonych. Tym samym Polska stała się jednym z założycieli ONZ.

8. PIERWSZE OŚRODKI WŁADZY LOKALNEJ 1918-1919 (to jest jakieś uzupełnienie, choć w wersji ogólnej już jest to pytanie. Robert przesłał to dziś na wyborową)

włączenie Śląska Cieszyńskiego do Polski

( istniały także ośrodki takie jak KOMITET NARODOWY POLSKI w Paryżu I RADA REGENCYJNA w Warszawie, ale ich chyba się nie zalicza do lokalnych ośrodków władzy [tak mi wydaje] )

33) SL w latach 1931-1939. Agraryzm, formy walki masowej

Po wyborach brzeskich Centrolew jako zorganizowane porozumienie przestał istnieć. Już samo utworzenie Centrolewu przyniosło zbliżenie ugrupowań chłopskich. Klęska w wyborach brzeskich 1930 i stosowane wobec opozycji szykany, przy dość znacznej bierności politycznej mas chłopskich, zmuszały do dalszego zjednoczenia sił. Różnice między poszczególnymi grupami chłopskimi nie wydawały się duże. Także położenie chłopów jako warstwy społecznej było na tyle jednolite, by dążenie do jedności mogło ogarnąć wszystkie, związane z dotychczas istniejącymi stronnictwami, kręgi wsi. W połączeniu widziano jedyny sposób obrony przed narastającym uciskiem rządzącego obozu, przed coraz większą dyskryminacją chłopa jako przedstawiciela gorszej części społeczeństwa. Wspólne przeżycia w Brześciu zbliżyły również do siebie więzionych polityków „Piasta" i „Wyzwolenia".

10.12.1930 powstał z połączenia klubów; „Piasta", „Wyzwolenia" i Stronnictwa Chłopskiego Parlamentarny Klub Posłów i Senatorów Chłopskich. Jego prezesem został poseł Michał Róg z „Wyzwolenia". Funkcje pozostałych członków prezydium rozdzielono równomiernie pomiędzy łączące się kluby.

Powstanie klubu parlamentarnego przyspieszyło proces zjednoczenia stronnictw chłopskich. Rokowania trwały jeszcze trzy miesiące. Najważniejszym przedmiotem sporu była kwestia obsady stanowisk w przyszłych władzach stronnictwa oraz ustalenie wspólnych założeń programowych.

15.03.1931- na kongresie zjednoczeniowym utworzono nową partię Stronnictwa Ludowego (z PSL „Piast”, PSL „Wyzwolenie” i Stronnictwa Chłopskiego). Władz naczelne to: Kongres, Rada Naczelna i Naczelny Komitet Wykonawczy. Prezesem Kongresu został Maksymilian Malinowski („Wyzwolenia"). Prezesem Rady Naczelnej (organ uchwałodawczy i kontrolny) wybrano Wincentego Witosa („Piast”).

Centralnym organem stronnictwa stał się tygodnik „Zielony Sztandar", którego redaktorem był Maciej Rataj.

Struktura naczelnych władz stronnictwa najwybitniejszym politykom gwarantowała dotychczasowe pozycje we władzach partyjnych. Podział (nazywany złośliwie trójpolówką) dotyczył szczebla centralnego i terenu (skomplikowany sposób obsadzania stanowisk nazywano ,,polką na trójpolówce. Trójpolówka skutecznie broniła stronnictwa przed próbami przechwycenia władzy przez którąś z dawnych frakcji, a także uniemożliwiała podejmowanie przez rządzący obóz skutecznych akcji dywersyjnych.

Wraz z wyborem władz Kongres przyjął statut i program: wprowadzał on jednolitą strukturę organizacyjną i ściśle określone zasady członkostwa, nakładające na członków określone obowiązki organizacyjne. Ustalono też że dniem Święta Ludowego od tej pory będą Zielone Świątki; obrona przed dyktaturą, przywrócenie parlamentarno-demokratycznego systemu rządów, wolnych wyborów, niezależność sądownictwa i samorządu, respektowanie praw obywatelskich, gotowość współdziałania z rolnikami innych narodowości w państwie. Pozostałe postanowienia miały wyraźnie kompromisowy charakter (szczególnie dotyczyło to kwestii spraw wyznaniowych-program nawiązywał do postanowień konstytucji marcowej, akcentując jednocześnie potrzebę niezależności Kościoła od państwa, równie wyraźny kompromisowy charakter miały postanowienia w dziedzinie gospodarczej). Kluczowa dla ruchu ludowego była kwestia reformy rolnej. Zrezygnowano z głoszonego przez „Wyzwolenie" i „Stronnictwo Chłopskie” postulatu wywłaszczenia majątków obszarniczych bez odszkodowania. Podkreślano raczej znaczenie własności prywatnej jako podstawy rozwoju państwa i rolnictwa. Duże znaczenie dla członków SL miało także opracowanie długofalowego planu gospodarczego, mającego zapewnić rolnictwu wszechstronny rozwój.

Program nie zawierał krytyki kapitalizmu; podkreślając znaczenie rolnictwa jako źródła utrzymania najliczniejszej warstwy mieszkańców Polski, program deklarował jednocześnie życzliwy stosunek do słusznych żądań rzesz robotniczych.

Wiele miejsca poświęcono zagadnieniom kultury i oświaty oraz demokratyzacji dostępu do szkolnictwa. Pokojowa polityka, międzynarodowa współpraca rolników jako gwarancja pokoju, rozbudowa obronności, połączona z protestem przeciwko usiłowaniom sanacji uczynienia z wojska politycznego filaru jej rządów - to dalsze elementy programu.

Program uzupełniała znacznie bardziej radykalna odezwa do chłopów. Znalazły w niej wyraz agrarne założenia Stronnictwa Chłopskiego. Odezwa stwierdzała między innymi, iż chłopi jako najliczniejsza warstwa w Polsce stanowią główne źródło moralnych i materialnych wartości, na których opiera się państwo i naród. Deklarowała też solidarność z innymi grupami polskiego świata pracy.

Wybór centralnych władz Stronnictwa Ludowego stanowił początek procesu zjednoczenia. Przebiegał on dość powoli. Postawę wsi cechowała w tym okresie na ogół znaczna bierność, stąd też proces oddolnego zjednoczenia miał na ogół sporadyczny charakter. Jednocześnie działacze istniejących przed zjednoczeniem ugrupowań niechętnie dopuszczali niedawnych przeciwników politycznych do swoich organizacji terenowych. To samo zjawisko występowało w odniesieniu do prasy ludowej. Toczyła się nierzadko ostra walka o obsadę funkcji w powstających zarządach wojewódzkich. Najsprawniej stronnictwo powstawało na terenie byłego zaboru austriackiego, zwłaszcza w Krakowskiem; tworzono je opierając się na dawnej organizacji „Piasta". W krótkim czasie teren ten stal się prawdziwą twierdzą wpływów Stronnictwa Ludowego. W procesie zjednoczenia uzewnętrzniały się konflikty o charakterze ideowym. Krytykowano, niekiedy z pozycji prawicowych, niekiedy radykalnych, nowo przyjęty program. Konflikty te podsycała sanacja poprzez działające na terenie wsi przybudówki. Ostatecznie w początkach 1932 stronnictwo opuściło kilka grup działaczy. Wkrótce też utworzone przez nich efemeryczne na ogół organizacje znalazły się w BBWR. Do połowy 1932 proces scaleniowy został w zasadzie zakończony. Powstała jednolita sieć zarządów wojewódzkich, powiatowych i zarządów kół. Włożono też wiele wysiłku w szkolenie na kursach znacznej liczby młodych aktywistów wywodzących się w większości z organizacji młodzieżowych, zwłaszcza `Wici'.

Na postawę wsi oddziaływać zaczął kryzys ekonomiczny . Uzewnętrzniał się proces radykalizacji mas chłopskich- chłopi coraz częściej krytykowali zarówno sanacyjny system rządów, jak i istniejącą sytuację gospodarczą. Ułatwiało to działanie stronnictwa, które z kolei swymi akcjami radykalizowało masy chłopskie zaczynające stawiać czynny opór: np. starcia z policją w czasie obchodów Święta Ludowego w Lublinie, starcia z powodu pogłoski o przywróceniu pańszczyzny, itp.

Od 1932 SL zainicjowało nową formę zbiorowych wystąpień - strajki chłopskie. Pierwszy strajk odbył się w 02.1932 pod hasłem żądania obniżenia opłat. Kolejne w marcu, w kwietniu SL, za pośrednictwem kierowanego przez jego działaczy Związku Zawodowego Rolników, ogłosiło bojkot targowisk w Łowiczu. Potem strajkowali ludowcy powiatu Mińsk Mazowiecki. Nastąpiło głośne starcie przy okazji strajku rolnego w Jadowie w powiecie radzymińskim. Chłopi siłą przeciwstawili się tam policji, broniąc uczestników wystąpień przed aresztowaniem. Policja użyła broni. Trzech chłopów zginęło, kilku odniosło rany. Dokonano wśród strajkujących aresztowań. We wrześniu strajkowali chłopi województwa warszawskiego. Najaktywniej wystąpili w powiecie warszawskim. Czynnie przeciwstawiano się łamistrajkom usiłującym złamać postanowienia o bojkocie.

Skutki kryzysu oraz rządów sanacji dotknęły w większym stopniu wieś niż miasto. Ograniczanie kompetencji samorządów, utrudnianie dostępu do szkół, pańska często postawa urzędników, samowola i szykany policjantów, w połączeniu z brakiem perspektyw na przyszłość wpływały na postawy i poglądy wielu chłopów. Pewna część z nich wstępowała do ruchu rewolucyjnego. Inni napływali do Stronnictwa Ludowego.

W 1932 SL przeżyło burzliwy okres rozwoju. W maju 1933 roku Stronnictwo liczyło ponad 3 tys. kół i 120 tys. członków. Dysponowało dobrą siecią organizacyjną, współdziałały z nim formalnie niezależne „Wici". Pod bezpośrednimi wpływami SL i związanych z nim organizacji znajdowało się około 200 tys. chłopów. Biorąc pod uwagę warunki wiejskie, w których przynależność do partii opozycyjnej nie dawała się ukryć i pociągała za sobą zazwyczaj niemal codzienne szykany, a nawet represje, stanowiło to poważną siłę, z której istnieniem rządzący obóz musiał się stale liczyć.

Stronnictwo przechodziło proces wyraźnej radykalizacji. Strajki chłopskie wykazywały, że SL w coraz większym stopniu nastawia się na walkę z rządzącym obozem znacznie bardziej radykalnymi metodami niż dotąd. Zmiany następowały także w postawach ideologicznych. Witos mówił coraz częściej o potrzebie zlikwidowania wielkiej własności rolnej i przekazania chłopom ziemi bez odszkodowań, widząc w tym jedyną szanse na poprawę ich sytuacji materialnej. Uważał także że kapitalizm jest już przeżytkiem który wyraźnie się nie sprawdził i chciał działać w ścisłym porozumieniu z całą lewicą demokratyczną.

Pierwszy po zjednoczeniu kongres SL (05.1933) przyjął zmianę programu z 1931: w miejsce parcelacji za odszkodowaniem żądano bezzwłocznego przejęcia przez państwo bezpłatnie wielkich obszarów ziemskich. Na kongresie ostro krytykowano rządy sanacji, wzywano do usunięcia dyktatury (krytykowano też dyktatorskie zapędy ND), protestowano przeciwko nowej ustawie samorządowej oraz projektom nowej konstytucji. Wiele rezolucji miało wyraźnie antykapitalistyczny charakter. W dyskusji występowano ostro przeciwko kontynuowaniu polityki trójpolówki. Stanowiło to wyraz obawy przed próbami rozbicia SL. Aby uniknąć konfliktów na tym tle, utrzymano niemal bez zmian dotychczasową obsadę personalną i strukturę władz centralnych.

W tym czasie na wsi nadal buntowano się przeciwko sanacji, dochodziło do krwawych starć z policją. W związku z tym władze państwowe w końcu 06.1933 przystąpiły do bardziej stanowczego uspokajania sytuacji na wsi. Aresztowano kilka tysięcy osób, kilkaset odesłano do więzienia. Podczas przeprowadzanych masowo rewizji policja celowo niszczyła dobytek chłopski oraz rekwirowała żywność. W 10.1933 rozpoczęła się seria procesów przeciwko chłopom, w wyniku czego 9 z nich skazano nawet na kary do 5 lat więzienia.

Wystąpienia chłopów, które miały miejsce przede wszystkim na terenie Małopolski, miały w znacznym stopniu charakter żywiołowy. Były dowodem determinacji i woli walki mas ludowych. Nie ogarnęły jednak innych obszarów kraju. Wczesną jesienią fala wystąpień chłopskich zaczęła opadać.

Te krwawe wydarzenia spowodowały zaostrzenie represji wobec działaczy SL, w szczególności pochodzących z terenu objętego działaniami. Propaganda sanacyjna wzywała do rozwiązania stronnictwa i uwięzienia samego Witosa, któremu przypisywała odpowiedzialność za wystąpienia chłopów. Taktyka rządzącego obozu wywierała znaczny wpływ na stosunki w stronnictwie. Przeciwnicy Witosa, przede wszystkim wywodzący się z dawnego Stronnictwa Chłopskiego i „Wyzwolenia", występowali przeciw zaostrzeniu walki. Woleli ograniczyć się do wystąpień opozycyjnych w sejmie. Sam Witos uważał za konieczne zaostrzenie oporu. Rzucił hasło opuszczenia przez opozycję parlamentu brzeskiego. Brał pod uwagę ewentualność przejścia stronnictwa do podziemia. Swoje koncepcje zaprezentował na Radzie Naczelnej SL we 09.1933. Wobec wrogości endecji i słabości socjalistów proponował by stronnictwo podjęło samodzielną walkę, niezależnie od stanowiska ewentualnych sojuszników. Witos modyfikował także cele programowe. Oświadczył że przemysł musi być upaństwowiony i korzyści z niego płynące rozdzielane sprawiedliwie między obywateli.

Przed wywołaniem kryzysu i związanej z nim radykalizacji mas chłopskich, SL zaczęło coraz częściej głosić hasła wyraźnie antykapitalistyczne. Radykalizował się też program „Wici". Związani z Witosem działacze, głównie Małopolski, podjęli jego inicjatywę tworzenia zakonspirowanej siatki stronnictwa, która zaczęła powstawać już latem 1933. Tworzono trójki, piątki, koordynujące, niezależnie od legalnie istniejących ogniw SL, działalność ludowców. W początkach 1934 do organizacji tej należało około tysiąca członków.

28.09.1933 Wincenty Witos, Władysław Kiernik i Kazimierz Bagiński opuścili Polskę. Emigracja ta wpłyneła oczywiście na sytuację w stronnictwie. Jednocześnie represje, załamywanie się nadziei na możliwość obalenia rządów sanacji w drodze jednorazowego chłopskiego zrywu, wpływały na uzewnętrzniający się już w końcu 1933 odpływ fali aktywności chłopów, a w konsekwencji i aktywności stronnictwa. Na nastroje oddziaływały też wyniki przeprowadzonych, po uchwaleniu ustawy o unifikacji samorządu, wyborów do rad gromadzkich i gminnych. Za pomocą nacisku i fałszerstw sanacja uzyskała większość mandatów. Stronnictwo zajęło pierwsze miejsce wśród ugrupowań opozycyjnych. Wyniki te, mimo że mogły być uważane w danych warunkach za sukces, przyczyniły się do pogłębienia nastrojów bierności i zniechęcenia. Malała liczba zakładanych kół SL. Od udziału w pracach odsuwała się znaczna część dotychczasowych aktywistów.

Po wyjeździe z Polski emigrantów brzeskich wzmagała się walka o opanowanie kierownictwa przez przywódców dawnego „Wyzwolenia" i Stronnictwa Chłopskiego. W obu frakcjach rodziły się tendencje do złagodzenia opozycji. Nie zmieniło sytuacji zgłoszenie przez klub sejmowy kilku interpelacji protestujących przeciwko szykanom administracyjnym, jak również wniosek o votum nieufności dla marszałka sejmu Kazimierza Świtalskiego. Próby szukania kontaktu z sanacją uwidoczniły się po wejściu do rządu dwóch dawnych członków „Wyzwolenia" - Mariana Zyndrama-Kościałkowskiego i Juliusza Poniatowskiego, co wraz z innymi posunięciami rządzącego obozu zostało przyjęte przez część opozycji jako chęć pozyskania sojuszników wśród niezależnych od sanacji ugrupowań politycznych. Pogłoski te spowodowały, że NKW uznał za konieczne przyjąć rezolucję, iż nieprawdą jest jakoby stronnictwo zmieniło swój opozycyjny stosunek do rządzącego obozu. Deklaracja ta nie wpłynęła jednak na stanowisko znacznej grupy przywódców SL, wypowiadali się oni w sposób korzystny dla sanacji. Prasa notowała pogłoski o rozmowach działaczy SL z czołowymi politykami sanacyjnymi.

W 04.1934, przestał pełnić funkcję prezesa NKW Wrona. Kilka miesięcy później wystąpił ze stronnictwa. Wokół niego skupiła się grupa kilkudziesięciu działaczy byłego Stronnictwa Chłopskiego. Zaczęli oni wydawać w 08.1934 tygodnik „Polska Ludowa". Pismo, deklarujące wierność stronnictwu, stało się w rzeczywistości bazą organizacyjną przygotowań rozłamowych. Władze stronnictwa, w którym działacze związani z pismem mieli bardzo poważne wpływy, prowadziły politykę zmierzającą do przezwyciężenia kryzysu, ale jak okazało się później, ograniczyła się ona wyłącznie do sprawy stosunku wobec sanacji. Stąd w kolejnych uchwałach stwierdzano na przykład, że pismo nie ma nic wspólnego z ruchem ludowym, że jego działalność jest szkodliwa, a wreszcie uznano je za organ stronnictwa.

Aby jednocześnie zachować zgodnie ze znaną zasadą trójpolówki równowagę we władzach, prezesem NKW wybrano Stanisława Mikołajczyka. Nie obsadzoną wskutek zrzeczenia się przez Witosa funkcję prezesa Rady Naczelnej objął Andrzej Waleron. Już w 02.1935 prezesem NKW zastał Maciej Rataj. Podjęto wówczas uchwałę o zaprzestaniu polemiki z działaczami byłego Stronnictwa Chłopskiego. Stanowiło to jak się okazało ostatnią próbę utrzymania jedności stronnictwa.

W 1937 zaostrzyło formy walki z sanacją, organizowało strajki. Domagano wówczas amnestii dla emigrantów politycznych skazanych w procesie brzeskim, zmiany ordynacji wyborczej do sejmu i senatu, demokratyzacji rządów. Strajk chłopski polegał na powstrzymaniu się od zakupów i wszelkiej sprzedaży towarów rolnych w dniach od 16 do 25 sierpnia 1937. Organizowany w całej Polsce, najbardziej masowy i gwałtowny przebieg miał w Małopolsce, gdzie w starciach z policją zginęło 46 osób.

Działalnością SL w latach 1934-1939 kierował Maciej Rataj.

Po klęsce wrześniowej SL działało w konspiracji pod kryptonimem SL-"Roch".

34. Znaczenie polityczne BBWR

BBWR - Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem

  1. Liberałowie Bartla

  2. Związek Naprawy RP (powstały w XI 1926) - lewe skrzydło sanacji bez większego wpływu na władzę

  3. Otoczenie J.P., późniejsza „grupa pułkowników”, fanatyczna wiara w marsz

  4. Konserwatyści

Działalność:




Zadania BBWR:

Deklaracja 20 I 1928

Wybory:

    1. 1928 - 25%, w okręgach 30% [130 miejsc]

    2. 1930 - 47%, w okręgach 59% [249 miejsc]

35. Geneza i program OZN.

OZN - Obóz Zjednoczenia Narodowego

Geneza:

Struktura:

  1. Sektor miejski (zarząd, okręg, oddział, zespoły)

  2. Sektor wiejski (zarząd, okręg, obwód, gromada, zespół)

Program:

Partie:

Narodowo - Chrześcijańskie Zjednoczenie Pracy; Związek Działaczy Społecznych; Chłopskie Stronnictwo Rolnicze; PSL - Wyzwolenia; byli działacze Stronnictwa Chrześcijańskiego, Związek Młodych Narodowców; Zjednoczenie Chrześcijańsko - Społeczne; część działaczy: Narodowego Stronnictwa Pracy, Partii Pracy, Związku Chłopskiego.

38. Walka z opozycją sejmową-proces brzeski.

Proces polityczny w 1931-32 w Warszawie, wytoczony przez władze sanacyjne przywódcą opozycji parlamentarnej-> przeciwko posłom Centrolewu oraz działaczom partii opozycyjnych nie będących członkami Centrolewu.

Przedstawicieli opozycji aresztowano 10 IX 1930 z nakazu ministra spraw wewnętrznych ( a nie prokuratury!) na podstawie listy ustalonej przez J. Piłsudskiego.

Wcześniej został rozwiązany sejm i senat(30 VIII 1930)

Aresztowanych osadzono w więzieniu wojskowym w twierdzy w Brześciu nad Bugiem.

Aresztowani:

-z PPS - N. Barlicki , A. Ciołkosz, S. Dubois, H. Lieberman, M. Mastek

-z PSL-W - K. Babiński, J. Putek

-z PSL-Piast- W. Kiernik, W. Witos

-z SCh- A. Rawicki

-z NPR -K. Popiel

-z SN- A. Dębisk, J. Kwiatkowski

-z Polskiego Stronnictwa ChD Górnego Śląska- W. Korfanty

Akt oskarżenia który dotyczył 11 osób -Barlicki, Dubois, Babiński, Ciołkosz, Kiernik, Lieberman, Mastek, Pragier, Putek, Sawicki, Witos

akt stwierdzał

po wzajemnym porozumieniu się i działając świadomie, wspólnie przygotowywali zamach, którego celem było usunięcie przemocą członków sprawującego w Polsce władzę rządu i zastąpienie ich przez inne osoby”

Proces odbywał się w Warszawie od 26 X 1931 do 13 I 1932.

-od winy uwolniono tylko Rawickiego

-pozostałych skazano na więzienie od półtora roku do 3 lat

Procesy apelacyjne toczyły się do 20 VII 1933, a wyrok miał uprawomocnić się 5 X 1933

przed tym terminem część skazanych -Barlicki, Kiernik, Lieberman, Pragier i Witos udała się na emigrację.

Proces brzeski został potępiony przez opinię publiczną w kraju i za granicą.

31 X 1939 prezydent RP podpisał dekret o amnestii dla byłych więźniów.

40. Dekompozycja obozu sanacyjnego po 1935

Po śmierci Józefa Piłsudskiego (12 maja 1935 r.) powstała tzw. dekompozycja obozu sanacji. Wytworzyły się dwie grupy. „Grupa zamkowa”, do której należeli Ignacy Mościcki i Eugeniusz Kwiatkowski, skłonna była do ustępstw na rzecz opozycji. Drugą tworzyła tzw. „grupa wojskowa”, do której należał Edward Rydz-Śmigły - marszałek Polski, dążyła ona do dyktatury. Doszło do sporu o władzę. W konsekwencji, przewidziany Konstytucją kwietniową system prezydencki, został zastąpiony rządami Mościcki-Śmigły, w ramach którego prezydent zagwarantował sobie wpływ na sprawy gospodarcze. Natomiast Rydz-Śmigły (określony w okólniku premiera F. Sławoja-Składkowskiego z 13 VII 1936 drugą — po prezydencie — osobą w państwie) miał decydujący głos w kwestiach polityki wewnętrznej i obronnej. Układ ten, w mojej opinii, miał bardzo niekorzystny wpływ na sprawy kraju, gdyż spowodował dalszą dezintegrację obozu sanacyjnego, niespójność działania aparatu państwowego, a w rezultacie także wzrost wpływu wojska (generalicji) na życie polityczne kraju (szczególnie w zakresie postępowania wobec mniejszości narodowych).
Na przełomie 1936 i 1937 roku Rydz-Śmigły rozpoczął tworzenie nowej organizacji politycznej, która miała wypełnić lukę po BBWR. W trakcie prac przygotowawczych nawiązano kontakty z niektórymi odłamami Narodowej Demokracji, wskutek czego do powołanego w marcu 1937 r. Obozu Zjednoczenia Narodowego (OZON), którego szefem był płk Adam Koc weszli reprezentanci grup rozłamowych ze Stronnictwa Narodowego (m.in. działacze Obozu Narodowo-Radykalnego „Falanga”). OZON nie miał pozytywnego wpływu na sytuacje w kraju( nie omawiam go szerzej bo jest to temat nr 35)

54. Główni politycy Polski międzywojennej i ich postawy polityczne. (Są politycy - ale brak postaw politycznych :/)

W. Witos (1874 - 1945) działacz ludowy, przywódca PSL „Piast”. W IIRP premier w latach 20', 23', 26'. Więziony przez sanację. Honorowy prezes PSL po II wojnie światowej.

M. Rataj (1884 - 1940) działacz ruchu ludowego związany z PSL „Piast”. Marszałek sejmu w latach 22'-28'. Podczas okupacji więziony przez Niemców.

J. Piłsudski (1867 - 1935) marszałek Polski, współzałożyciel PPS, POW. 1918 1922 naczelnik Państwa. Po zamachu majowym fanatyczny kierownik życia politycznego w państwie.

W. Sławek (1879 - 1939) pułkownik, bliski współpracownik Piłsudskiego. Współtwórca POW w II RP był premierem 30 - 31' i 35'.marszałkiem sejmu 38'.

W. Korfanty (1873 - 1939) działacz polityczny ze śląska. Dyktator II powstania śląskiego, przeciwnik sanacji więziony w Brześciu. Współtwórca Frontu Marges.

67. Delegatura rządu RP - organizacja, zadania, wpływy polityczne.

78. Ruch socjalistyczny w okupowanej Polsce -PPS-WRN, PS, RPPS

PPS. We wrześniu 1939 r. partia włączyła się w kampanię obronną przeciwko niemieckiej agresji powołując ochotnicze bataliony robotnicze, organizowała obronę cywilną, wydawała patriotyczną prasę. W podziemiu działała jako WRN (Wolność, Równość, Niepodległość) albo Centrala Ruchu Mas Pracujących Miast i Wsi. Lewica socjalistów powołała organizację Polscy Socjaliści (później jako - Robotnicza Partia Polskich Socjalistów). WRN uznawała się za część polskiego państwa podziemnego, brała udział w tworzeniu konspiracyjnych oddziałów zbrojnych i zajmowała początkowo stanowisko zbieżne z polityką rządu emigracyjnego w Londynie. W latach 1941-1943 konflikt WRN z Londynem zaowocował przejściowym zawieszeniem udziału partii w ciałach politycznych podziemia i wejściem na jej miejsce PS. Obie grupy czynnie włączyły się w powstanie warszawskie w 1944 r. Po przejściu frontu wielu z działaczy PPS-WRN zostało aresztowanych przez Sowietów, którzy jednocześnie poparli powstanie tzw. lubelskiej PPS z Edwardem Osóbką-Morawskim na czele, wywodzącej się głównie z RPPS, zasilonej jednak zwłaszcza w 1945 roku znaczną liczbą działaczy dawnej WRN.PPS współtworzyła rząd w latach 1945-1948 a jej przedstawiciele pełnili wówczas funkcję premiera, wchodzili w kład Rady Ministrów i KRN. Los krajowej PPS skupiającej 500 tysięcy osób przypieczętował w grudniu 1948 r. tzw. kongres zjednoczeniowy, podczas którego partia formalnie połączyła się z komunistyczną Polską Partią Robotniczą, faktycznie natomiast została przez nią wchłonięta, tworząc Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą.

Po 1948 r. niezależna PPS przetrwała jedynie na emigracji, również tam jednak nie rozwinęła efektywnych działań, szarpana różnorodnymi koncepcjami politycznymi i podziałami na tle wyboru taktyki.

Robotnicza Parta Polskich Socjalistów (RPPS) - polska partia polityczna lewicy socjalistycznej utworzona w kwietniu 1943 r. w wyniku przekształcenia organizacji Polscy Socjaliści (PS).

RPPS negatywnie oceniała politykę rządu RP na uchodźstwie, Delegatury Rządu RP na Kraj oraz PPS-WRN. Sprzeciwiała się też początkowo jakiejkolwiek współpracy z komunistami z PPR.

Opowiadała się za utworzeniem rządu ludowego i przeprowadzeniem socjalistycznych reform społecznych po wyzwoleniu kraju. Przewodniczący RPPS został P. Gajewski. Posiadała ona własną organizację bojową, Milicję Ludową Robotniczej Partii Polskich Socjalistów. W kwietniu 1943 r. weszła ona w skład Polskiej Armii Ludowej.

W listopadzie 1943 r. RPPS współtworzyła Naczelny Komitet Ludowy Zjednoczonych Stronnictw Demokratycznych i Socjalistycznych, a lutym 1944 r. - Centralizację Stronnictw Demokratycznych, Socjalistycznych i Syndykalistycznych gdzie była organizacją dominującą.

Jesienią 1943 r. grupa działaczy RPPS, łamiąc stanowisko III zjazdu partii, podjęła współpracę z PPR i dokonała rozłamu w partii. Jej przedstawiciele weszli w skład Krajowej Rady Narodowej i podporządkowali się dowództwu AL, wcielając doń część oddziałów Milicji Ludowej RPPS. Zwołali oni w V 1944 r. IV zjazd partii uzyskując poparcie sześciu okręgów RPPS oraz wielu oficerów Milicji Ludowej RPPS.

Pozostała część RPPS, odrzucająca współpracę z komunistami, zmieniła w czerwcu 1944 r. nazwę partii na PPS-Lewica.

W lipcu 1944 r. przedstawiciele RPPS uczestniczyli w powołaniu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. We wrześniu 1944 r. RPPS współtworzyła tzw. odrodzoną PPS. W czasie Powstania Warszawskiego oba odłamy ponownie połączyły się a w stolicy weszły w skład Powstańczego Porozumienia Demokratycznego, które uznało PKWN. Jego pionem zbrojnym były połączone siły zbrojne AL, PAL, KB. Organem prasowym RPPS był "Robotnik".

85. Bilans drugiej wojny światowej dla narodu i państwa polskiego

1. Straty demograficzne i materialne Polski

Druga wojna światowa i związana z nią okupacja Polski spowodo­wały wysokie straty demograficzne wśród polskiego społeczeństwa. Ofiarą bezpośredniej i pośredniej eksterminacji władz hitlerowskich padło ponad 5,1 min ludności. Nadto 450 tys. osób (bez strat w Powstaniu Warszawskim) poległo, według dokonanych szacunków, w bezpośrednich działaniach wojen­nych (razem z ludnością cywilną). Łącznie te dwa rodzaje strat wynoszą ponad 5,5 min osób. Do tego należy doliczyć jeszcze straty ludności polskiej poniesione na (spowodowanym przez wojnę) przymusowym wychodźstwie poza granicami Rzeszy, w tym przede wszystkim na terytorium ZSRR, na którym zginęło w wyniku masowych rozstrzeliwań w latach 1939-1940, wykonania orzeczonych wyroków śmierci, głodu, zimna, braku odzieży i opieki medycznej, prześladowań w obozach odosobnienia i więzieniach, śmierci w szeregach Armii Czerwonej oraz przeważnie nieludzkich warunków pracy niespełna 500 tys. osób. Nadto ok. 2 tys. Polaków zmarło w innych krajach wychodźstwa, w tym 212 w Szwajcarii. Zatem całkowite straty ludnościowe Polski w granicach z 1938 r. sięgają ok. 6 min osób. W przelicze­niu na tysiąc mieszkańców Polska poniosła najwyższe straty demograficzne spośród wszystkich uczestniczących w drugiej wojnie światowej narodów (tab. 57).

Nadto z ludności polskiej, która przeżyła koszmarne lata okupacji oraz deportacji do Rzeszy i ZSRR, ok. 800 tys. osób uległo inwalidztwu fizycznemu (w tym 40 179 w wyniku dokonywanych w obozach koncentracyjnych eksperymentów lekarskich), ok. 80 tys. psychicznemu oraz ponad milion zapadło na różne choroby. Wśród tych ostatnich dominowały schorzenia układu krążenia, gruźlica, choroby psychiczne, zwyrodnienia układu kost-no-stawowego, dolegliwości dróg żółciowych i wątroby, liczne defekty w uzę­bieniu, nerwice i astenia poobozowa (tzw. KZ-syndrom). Wśród byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych często występowała wielo-chorobowość, a u 16 080 kobiet stwierdzono bezpłodność, wynikłą z prze­prowadzenia sterylizacji, bądź też przeżycia różnych zmian chorobowych. Przygniatającą większość pozostałej części byłych więźniarek znamionował spadek płodności. Takie same zjawiska wystąpiły u części Polek, prze­trzymywanych w radzieckich więzieniach i obozach.

Tabela 57

Straty ludnościowe niektórych państw w okresie drugiej wojny światowej

Straty


0x08 graphic
0x08 graphic
Nazwa państwa

Ogółem w tysiącach

na 1000 mieszkańców


ZSRR

27000

164

Polska

6028

220

Jugosławia

1706

108

Francja

535

13

Czechosłowacja

320

21

Austria

271

24

Grecja

250

35

Holandia

242

22

Belgia

100

12

Albania

28

24

Norwegia

10

3

Luksemburg

5

16

Dania

1

0,3

Źródło: G. Otruba, Óslerreichische Wirlschafl im 20. Jahrhundert. Wiec 1968, s. 32; Cz. Pilichowski, Hitlerowski program zagłady narodu polskiego i jego realizacja w latach 1939-1945 (na tle porównawczym). Dzieje Najnowsze, III, nr 1-2, s. 226.

Wymienione choroby, inwalidztwo i inne urazy spowodowały u ponad 100 tys. Polaków całkowitą lub częściową utratę zdolności do pracy lub pobierania nauki, a u wielu innych przyspieszyły procesy starzenia się oraz przyczyniły się do przedwczesnych zgonów. Przedwczesna śmierć dotknęła między innymi ok. 55% spośród 863 tys. Polaków, którzy przeżyli pobyt w hitlerowskich obozach koncentracyjnych i więzieniach oraz co najmniej kilkadziesiąt tysięcy obywateli polskich, spędzających lata wojny w radzieckich łagrach i miejscach zesłania.

Polska poniosła także duże straty materialne, spowodowane jej totalną eksploatacją ekonomiczną oraz prowadzonymi na jej terytorium działaniami wojennymi. Straty te wynosiły według dokonanego przez polskie władze szacunku - 258 432 min złotych przedwojennych (49,2 mld dolarów USA). Łączny ubytek majątku narodowego obliczono na 39% jego stanu z 1938 r.

W latach wojny zniszczono lub uszkodzono w Polsce w jej powojennych granicach 295 431 nieruchomości miejskich oraz 466 942 zagrody wiejskie. Straty z tego tytułu osiągnęły 12 024,4 min złotych przedwojennych. Spośród większych miast Warszawa była zniszczona w 84%, Wrocław w 68%, Opole w 60%, Gdańsk w ponad 50%, Białystok i Szczecin w 50% i Poznań w 45%.

W poszczególnych gałęziach gospodarki utraciły w latach wojny swej substancji majątkowej: przemysł (łącznie z rzemiosłem) 33%, transport i łącz­ność 56%, handel 65%, leśnictwo 28%, rolnictwo i ogrodnictwo 35%. W rolnictwie ubytek koni wynosił 56%, bydła 64%, trzody chlewnej 83% i owiec 63%. W transporcie długość torów kolejowych zmniejszyła się w Polsce o 33%, liczba parowozów o 81%, wagonów osobowych i bagażowych o 88%, wagonów towarowych o 84%. Zniszczenia w porcie gdyńskim osiągnęły 48%, w gdańskim 50%, w szczecińskim 26%, w pozostałych razem 14%. Łącznie straty w gospodarce morskiej na obszarze przedwojennego państwa polskiego oceniono na 306,3 min złotych przedwojennych. Polska flota handlowa straciła 82 562 BRT (68,3%) ze 121 tys. BRT ogólnej pojemności posiadanych przed wojną jednostek pływających. Polscy rybacy dysponowali w 1945 r. mniejszą ilością w stosunku do 1938 r. o ok. 200 kutrów i 700 łodzi.

W porównaniu z innymi państwami okupowanymi przez Trzecią Rzeszę Polska poniosła najwyższe, po ZSRR, straty materialne. Przedstawiały się one bowiem dla poszczególnych krajów następująco w mld przedwojennych dolarów: ZSRR 128, Polska 49,2, Francja 21,1, Jugosławia 9,1, Holandia 4,4, Czechosłowacja 4,2, Grecja 2,5, Belgia 2,3 i Norwegia 1,3. Polska miała największe, wśród wszystkich państw antyhitlerowskiej koalicji, straty materia­lne przypadające na głowę mieszkańca, obliczone w dolarach USA z 1939 r., gdyż wynosiły one 840, a w ZSRR 745, Luksemburgu 595, Francji 503, Czechosłowacji 276, Belgii 270, W. Brytanii 143, Danii 42 i USA 3,6.

Do tego wszystkiego należałoby dodać wyrządzone polskiemu państwu i społeczeństwu szkody moralne, które z natury rzeczy są niewymierne.

Pod względem wszystkich poniesionych strat Polska należała (po Związku Radzieckim) do najbardziej poszkodowanych spośród krajów w całości lub częściowo okupowanych przez hitlerowskie Niemcy.

W 1938 Polska zagarnia Zaolzie, przez co jej powierzchnia zwiększyła się do 389 720 km².

Hehe, oczywiście chodzi o legiony, a nie Legionowo vel LWO

83

84



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
II Rzeczpospolita Polska ~$storia Czwartej Rzeczypospolitej2
II Rzeczpospolita Polska, 40, 40
II Rzeczpospolita Polska, 79, 79
II Rzeczpospolita Polska, 67., Delegatura rządu RP - organizacja, zadania, wpływy polityczne
II Rzeczpospolita Polska, 08., 49
II Rzeczpospolita Polska, 78, 78
II Rzeczpospolita Polska, 35.., 35
II Rzeczpospolita Polska, 38, 38
Historia, II Rzeczpospolita, II Rzeczpospolita
Historia Sejmu II Rzeczpospolita
Rzeczpospolita Polska, Coś z historii
gramatyka historyczna-fleksja, Filologia polska, II rok, Morfologia historyczna
Grinberg Daniel Fenomen historiografii żydowskiej w II Rzeczpospolitej
historia wychowania polskie ideały wychowawcze, II rzeczpospolita
HISTORIA II RZECZPOSPOLITA(1)
sprawdzian historia ii rzeczpospolita chomikuj f
Naukopań hisxxwdo1945, POLSKA, historia XX w

więcej podobnych podstron