hist polit, całość, Historia pozaeuropejska


Historia pozaeuropejska

  1. USA

1.1 USA w latach 1912-1919…………………………………………………………………...2

1.2 USA w latach 1919-1929…………………………………………………………………...4

1.3 Wieki kryzys 1929-1939……………………………………………………………………7

1.4 Polityka zagraniczna USA w latach 1921-1941…………………………………………..10

  1. Ameryka Łacińska

    1. Brazylia 1922-1987……………………………………………………………………….18

    2. Argentyna 1943-1987……………………………………………………………………..22

    3. Kuba 1898-1962…………………………………………………………………………..25

    4. Chile 1974-2000…………………………………………………………………………..27

    5. Meksyk 1911-2000………………………………………………………………………..29

    6. Teologia wyzwolenia……………………………………...……………………………...29

    7. Ameryka Łacińska 1945-1989……………………………………………………………30

  2. Chiny

    1. 1912-1989…………………………………………………………………………………35

  3. Japonia

    1. Japonia przed 1868………………………………………………………………………..62

    2. Epoka Meiji 1868-1912…………………………………………………………………...64

    3. 1912-1952…………………………………………………………………………………67

  4. Indie

    1. 1857-1919……………………………………………………………………………........73

    2. 1919-1937…………………………………………………………………………………77

    3. 1937-1947…………………………………………………………………………………81

  5. Bliski Wschód

6.1 1897-1948…………………………………………………………………………………85

  1. Afryka

    1. RPA………………………………………………………………………………………97

    2. Nigeria…………………………………………………………………………………...100

    3. Kenia…………………………………………………………………………………….101

Dodane przeze mnie:

Wybory 1916r

W Wilson wraz ze swymi doradcami przeanalizowali wyniki poprzednich wyborów dochodząc do wniosku, iż najgorszy wynik odniósł Wilson na Wschodzie Stanów. Od tego momentu prezydent zaczyna zabierać głos w kwestiach kluczowych właśnie na wschodnim wybrzeżu. Wilson opowiada się za prawem głosowania dla kobiet, przemawia przed Kongresem by ten uchwalił ustawy gwarantujące równość społeczną czy opowiada się za 8 godzinnym dniem pracy.

Centralnym punktem kampanii wyborczej stała się polityka zagraniczna, która w przemówieniach Wilsona zajmowała poczesne miejsce.

Sytuacja w drugiej wielkiej partii amerykańskiej - Republikanach przedstawiała się następująco. Mieliśmy tu do czynienia z dwoma stanowiskami - pierwszym reprezentowanym przez T. Roosevelta - by Ameryka zainterweniowała w konflikt szalejący w Europie, drugie - reprezentowane głównie przez Amerykanów pochodzenia niemieckiego głoszące by Ameryka pozostała neutralna. Republikanie zdecydowali się wystawić w nadchodzących wyborach kandydaturę jednego z sędziów Sądu Najwyższego - Charlesa Evansa Hughesa, okazał się on jednak politykiem miernym. Trudno było mu sformułować program, z którym ruszyłby do wyborów.

Wilson uzyskał 9 129 606 głosów w głosowaniu powszechnym i 277 głosów elektorskich.

W sumie poparło go 30 stanów. Ch. Hughes dostał 8 538 221 głosów powszechnych i 254 elektorskie z 18 stanów.

Na W. Wilsona padło 49,3% wszystkich głosów, na Ch. Hughesa 46,1%. Frekwencja wyborcza wyniosła natomiast 60% uprawnionych do głosowania.

Historia USA 1912 - 1919

W 1912 roku wybory wygrał demokrata, urodzony na południu Stanów, syn irlandzkiego imigranta- Wodrow Wilson. Pokonał on innych kandydatów- Tafta i Roosevelta Wybór prezydenta w 1912 roku miał o tyle duże znaczenie, iż kadencja ta przypadła na okres wybuchu pierwszej wojny światowej. W ciągu pierwszych dwóch lat swojej kadencji Wilson zaprezentował się jako silny i zdecydowany przywódca. W polityce zagranicznej natomiast był zwolennikiem szerzenia pokoju. Sekretarz stanu w jego pierwszym gabinecie William J. Bryan zaproponował stosowanie tzw. „ cooling off treaties”:

- powoływaniu, w sporach międzynarodowych, pięcioosobowych komisji koncyliacyjnych w skład których oprócz zainteresowanych stron wchodziłby także kraj neutralny, komisje te miałyby starać się doprowadzić do pojednania (na czas rozpatrywania spraw przez owe komisje wrogie działania miały zostać zaprzestane).

- Do 1914 roku USA zawarło 30 takich układów z czego 21 zostało ratyfikowanych.

4 sierpnia 1914 roku Stany Zjednoczone ogłosiły neutralność. Mimo swej neutralności Stany Zjednoczone dosyć wyraźnie sprzyjały państwom ententy. Wpływ na to miał między innymi skład gabinetu Wilsona . Ponad to w 1915 r został opublikowany raport Bryce'a mówiący o okrucieństwach, jakich rzekomo dopuszczali się Niemcy podczas prowadzenia działań zbrojnych

- 1915 roku Amerykański Komitet Pomocy przewodniczył Herbert C. Hoover organizował pomoc dla ludności belgijskiej wysyłając im odzież, żywność i lekarstwa.

- sprzedaż towarów do Europy Amerykanie

- udzielali także kredytów, mimo że 15 sierpnia 1915 roku Bryan poparty przez Wilsona wydał kategoryczny zakaz udzielania jakichkolwiek kredytów to dwa miesiące później na skutek innej wykładni owego przepisu dopuszczono jednak możliwość udzielania pożyczek. We wrześniu 1915 roku Bank Morgana wypuścił emisję obligacji niemiecko-francuskich o wartości 500 milionów dolarów, w późniejszym okresie zwiększając ich wartość nawet do 1,5 miliarda dolarów. Na stosunek USA do Wielkiej Brytanii nie wpłynął zbytnio nawet fakt, że ów kraj prowadził bardzo kontrowersyjną politykę na morzach. Starając się obejść postanowienia międzynarodowego prawa mórz Wielka Brytania konsekwentnie rozszerzała pojęcie kontrabandy a ponadto swobodnie interpretowała prawo do przeszukania statków- w rezultacie nie było praktycznie możliwości aby jakikolwiek statek handlowy dopłynął do celu bez żadnych przeszkód. Najbardziej oczywiście cierpiały na tym Stany Zjednoczone- jako kraj neutralny o najwyższych wskaźnikach handlu morskiego.

Wrogość zarówno opinii publicznej jak i administracji amerykańskiej w stosunku do państwa niemieckiego wzrosła szczególnie gdy zaczęli oni prowadzić kampanię łodzi podwodnych. Nie miał znaczenia nawet fakt, że owa kampania była odpowiedzią na zaminowanie Morza Północnego przez Wielką Brytanię. Niemcy ponad to poczuli się zwolnieni z obowiązku przestrzegania przepisów, jako że przeciwna strona walcząca jako pierwsza zaczęła łamać postanowienia deklaracji londyńskiej z 1908 roku zakazującej uzbrajania statków handlowych.

-w wyniku wprowadzenia nieograniczonej wojny podwodnej straty zaczęły ponosić Stany Zjednoczone. Wilson zareagował na nową politykę Berlina niemalże natychmiast wysyłając do władz niemieckich notę zawierającą ostrzeżenie, że jeśli w wyniku akcji prowadzonych przez łodzie podwodne zginą jacykolwiek obywatele amerykańscy to Stany Zjednoczone uczynią wszystko aby „ chronić życie obywateli i własność amerykańską, a także zapewnić Amerykanom pełnię praw wynikających z żeglowania po pełnym morzu”. Do pierwszego incydentu doszło dosyć szybko, pod koniec marca 1915 roku zatopiony został brytyjski parowiec „Falaba” w wyniku czego zginął jeden obywatel Stanów Zjednoczonych, następnie 1 maja tego samego roku storpedowany został statek handlowy „Gulflight”. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom prezydent nie zareagował na incydenty. Dopiero wielka tragedia doprowadziła do „przebudzenia” się administracji amerykańskiej- 7 maja 1915 roku brytyjski liniowiec „Lusitania” płynący z Nowego Jorku został zatopiony przez Niemców- zginęło aż 1198 ludzi z czego aż 128 stanowili Amerykanie. Wilson zareagował od razu, z resztą na milczenie nie pozwoliłaby mu także opinia publiczna. Informacje o wcześniejszych zatopieniach nie przedostały się do prasy lub stanowiły mało znaczące wzmianki, natomiast tak wielka tragedia jak śmierć ponad tysiąca niewinnych ludzi wywołała burzę wśród opinii publicznej, społeczeństwo żądało natychmiastowej i ostrej reakcji, a prezydent nie mógł ignorować zdania swoich obywateli, gdyż coraz bardziej zbliżały się kolejne wybory.

- W lipcu 1915 roku prezydent zwrócił się do Departamentu Wojny i Departamentu Marynarki o przygotowanie planów rozbudowy sił zbrojnych. Mimo panującej atmosfery prezydent nie do końca przychylny był zbrojeniom, w rezultacie czego Ustawa o obronie narodowej ( National Defence Act) zwiększała liczbę wojsk lądowych zaledwie do 200 tysięcy. Tymczasem w kraju coraz bardziej szerzyła się, wspierana przez Brytyjczyków propaganda antyniemiecka. Pojawiały się liczne artykuły sugerujące istnienie rozbudowanej niemieckiej siatki szpiegowskiej w Stanach, oskarżano nawet ambasadora Austro- Węgier o podburzenie robotników do strajku. Pod koniec grudnia 1915 roku do Europy został wysłany doradca prezydenta płk Edward House. Jego propozycja pokoju polegała na tym iż Stany Zjednoczone miałyby zwołać konferencje pokojową na której pełniłyby role mediatora ( według zapewnień przychylnego państwom ententy). 22 lutego 1916 roku zostało podpisane Memorandum House'a- Greya ( kierownika brytyjskiego Foreign Office). Memorandum to zakładało, że w razie odrzucenia przez Niemcy zaproszenia na konferencję Stany Zjednoczone przyłączyłyby się do wojny, stając po stronie państw ententy. Mimo, iż dokument ten stracił na znaczeniu, to był o tyle istotny iż świadczył o potencjalnej gotowości wmieszania się Ameryki do wojny.

Mimo tego Wilson ciągle się nie poddawał starając się doprowadzić do zawarcia pokoju. W 1916 roku wysłał do stron walczących notę w której prosił o przedstawienie celów wojny, chcąc znaleźć jakiś wspólny punkt do negocjacji, jednakże odpowiedzi były wykrętne i nic nie zmieniły w panującej sytuacji.

-22 stycznia 1917 roku przedstawił kolejny plan zawarcia pokoju- tzw. „pokoju bez zwycięstwa” w którym gwarantem miały być Stany Zjednoczone, lecz również ta inicjatywa nie spotkała się z powszechną akceptacją.

Wilson wygrał następne wybory.

-24 marca 1916 roku zatopiony został prom pasażerski „Sussex” w wyniku czego śmierć poniosło 25 Amerykanów. Wilson po raz kolejny stanowczo sprzeciwił się prowadzeniu takich akcji, wszak było to złamanie obietnicy danej po zatopieniu „Arabic”.

- 3 czerwca program przygotowań wojennych.

- Wilson uważał się za orędownika pokoju, lecz gdy cesarz Wilhelm zgłosił się do niego 20 października 1916 roku z prośbą pośrednictwa w nawiązaniu rozmów z Ententą, ten długo zwlekał z realizacją owej prośby.

- Niemcy ogłosiły, że od 1 lutego 1917 roku przystąpią do nieograniczonej wojny podwodnej.. Wilson bardzo chciał aby to Stany były postrzegane jako rozjemca. Dlatego przez długi czas sprzeciwiał się postulatom uzbrojenia statków handlowych.

- 26 lutego zatopiony został liniowiec „Laconia” w wyniku czego zginęły dwie amerykanki.

-Czarę goryczy przepełnił przechwycony przez Brytyjczyków i przekazany Amerykanom telegram niemieckiego ministra spraw zagranicznych Arthura Zimmermana do władz Meksyku, w którym proponował on zawarcie sojuszu niemiecko- meksykańskiego i w razie wojny ze Stanami oddanie Meksykowi w posiadanie ziem Teksasu, Nowego Meksyku i Arizony.

-Wilson zwraca się 2 kwietnia 1917 roku do Kongresu o proklamowanie wojny. USA ogłosiły 18 marca Ustawę o służbie wojskowej (Selective Sernice Act). Ogólnie do służby wcielono 5 milionów obywateli. Do największej z bitew doszło na linii Mozy i Argonów (była to jednocześnie największa bitwa w historii Stanów Zjednoczonych, wzięło w niej udział 1,2 miliona żołnierzy i trwała 47 dni. Wprowadzono prohibicję, prawo głosu dla kobiet

- 8 stycznia 1918 roku Wilson zaprezentował swoje słynne 14 punktów ( odejście od tajnej dyplomacji, wolność żeglugi, likwidacja barier w wymianie międzynarodowej, zmniejszenie zbrojeń do minimalnego poziomu, nowa polityka kolonialna, zwrot Francji Alzacji i Lotaryngii, autonomia dla narodów wchodzących w skład Austro-Węgier, likwidacja imperium otomańskiego, powstanie Polski itd.). najważniejszy 14ty punkt dotyczył powołania specjalnej organizacji międzynarodowej, która miałaby w przyszłości zapobiegać wybuchom podobnych konfliktów- organizację tą znamy pod nazwą Liga Narodów.

03.10.1918 Niemcy i Austro - Węgry zaapelowały do W. Wilsona o pokój oparty na 14 pkt.

i szeregu uzupełnień do nich. Prezydent USA nie konsultując się z państwami sprzymierzonymi postawił warunek - jeśli Niemcy pragną przystąpić do negocjacji - muszą przyjąć 14 punktów. Rzesza musiała taki układ zaakceptować. 9 listopada abdykował cesarz Wilhelm II a Niemcy zaczęły tworzyć rząd republikański. W dwa dni później podpisany został rozejm.

Marzenie Wilsona ziściło się 25 stycznia - wtedy bowiem druga sesja międzynarodowa przyjęła rezolucję utworzenia Ligi Narodów. Wyznaczona została specjalna, złożona z przedstawicieli 14 rządów, komisja Ligi Narodów. Przewodniczącym komisji został oczywiście W. Wilson

Najwięcej problemów w czasie trwania rozmów pokojowych sprawiła Francja. Francuzi nie do końca wierzyli, iż 14 punktów Wilsona zabezpieczy ich w 100% przed ewentualnym niebezpieczeństwem ze strony Niemiec. Prezydent Stanów Zjednoczonych wraz z Lloyd Georgem zaproponowali Francji dwa traktaty zapewniające pomoc militarną w razie ataku ze strony Niemiec.

Rozdźwięk, który również ujawnił się w czasie trwania rozmów to różnica zdań między Wilsonem a Włochami. W 1915r. alianci obiecali Włochom południowy Tyrol oraz półwysep Istria z kluczowym portem - Triestem. Stany Zjednoczone zgadzały się co do kwestii południowego Tyrolu choć umieszczenie 200 tys. Austriaków pod obcą władzą było jawnym pogwałceniem zasady samostanowienia. Wilson sprzeciwił się jednak żądaniom Włochów dotyczących miasta Fiume ( dzisiejsza Rijeka ), które wcześniej obiecał Chorwacji.

Na konferencji pokojowej, która odbyła się 7 maja 1919r. Niemcy otrzymały ostateczny tekst traktatu. Oczywiście, po jego lekturze zgłosili protest, jednak groźba marszu wojsk koalicji na Berlin szybko odwiodła ich od jakiejkolwiek formy protestu. 23 czerwca Niemcy przyjęły postanowienia traktatu wersalskiego podpisując go 5 dni później.

Wilson wracał do kraju z poczuciem pełnego sukcesu. We własnym kraju spotkał się z oporem w stosunku do traktatu. większość opinii społecznej i polityków była mu przychylna, chcąc wprowadzenia tylko kilku zmian. Na czoło jednak wysunęła się grupa 11 republikanów tzw. „nieprzejednanych” z Williamem E. Borah z Idaho i Hiramem Johnsonem z Kalifornii na czele. Nie podobał się im przede wszystkim pkt. 10- uważali, że Stany Zjednoczone nie powinny po raz kolejny mieszać się w jakiekolwiek konflikty bezpośrednio ich nie dotyczące. W 1919 roku na spotkaniu w Kolorado prezydent Wilson dostał wylewu i został sparaliżowany do końca życia. Kolejnym ciosem było dla niego odrzucenie 19 listopada 1919 roku, zmodyfikowanego traktatu ( USA zobowiązały się nie wprowadzać żadnych ekonomicznych ani militarnych sankcji przeciw agresorowi bez zgody Kongresu). Stosunek głosów wynosił 55 do 38. Nie powiodła się też kolejna próba uchwalenia ponownie zmodyfikowanego traktatu. 19 marca 1920r. został on ponownie odrzucony stosunkiem głosów 49 do 35. Kolejne wybory wygrał Warren H. Harding, a 2 lipca 1921 roku Stany Zjednoczone podpisały oddzielny pokój z Niemcami.

Stany Zjednoczone po pierwszej wojnie światowej. Lata 1919-1929.

Pierwsza wojna światowa nie przeszła do historii Sanów Zjednoczonych jako katastrofa. Nie było widocznych śladów walki, zniszczonych miast i wiosek w przeciwieństwie do tego co było widoczne w każdym państwie w Europie. Amerykanie nie pielęgnowali pamięci o wojnie, chcieli jak najszybciej zapomnieć o tamtym okresie w historii świata. Jednakże wojna odbiła swoje piętno na świadomości społecznej Amerykanów. W 1919 roku wzmagał się strach przed rozpoczęciem nowego konfliktu, podsycany rewolucją bolszewicką czy też utworzeniem III Międzynarodówki. Z wielkim sceptycyzmem spoglądano na pojawienie się amerykańskiego ruchu komunistycznego, składającego się z osób urodzonych poza granicami Stanów Zjednoczonych.

Fale zamieszek robotniczych jak i incydenty terrorystyczne z 2 lipca 1919 roku, zwiększyły strach przed rewolucją. Bano się osób o radykalnych i rewolucyjnych poglądach. Tak też w listopadzie 1919 roku prokurator generalny Palmer, przeprowadził serię działań skierowanych w organizacje lewicowe. Zatrzymano i aresztowano 9 tysięcy osób bez procesu sądowego, a 500 cudzoziemców reprezentujących radykalne poglądy, deportowano.

Obok strachu przed rewolucją, groził wybuch konfliktu na tle rasowym. Napływ murzyńskiej siły roboczej, nie był postrzegany jako pozytywne zjawisko przez białych obywateli. Dlatego też w wielu miejscowościach dochodziło do zamieszek. Największe z nich wybuchły w Chicago, gdzie zginęło 23 Murzynów i 15 Białych. Wtedy też zaczęła się batalia przeciwko segregacji rasowej, która w ostatecznym rozrachunku nie dała długotrwałego efektu. W tym czasie można zauważyć działania podejmowane przez przywódców czarnej mniejszości w Stanach Zjednoczonych, najpopularniejszym ruchem starającym się zmienić sposób myślenia o pozycji tej grupy społecznej, był ruch zainicjowany przez Markusa Garveya. Było to Powszechne Stowarzyszenie na rzecz Poprawy Sytuacji Murzynów, które zajmowało się powrotem Murzynów na Czarny Kontynent.

W wyborach w 1920 roku wygrywa Warren G. Harding ze stanu Ohio i zostaje następcą Wilsona. Harding miał ambiwalentny stosunek nie tylko do kwestii Ligi Narodów, ale także do wszelkich innych zagadnień z nią związanych. W jednym ze swoich przemówień przed uzyskaniem nominacji powiedział: ”Ameryka nie potrzebuje szumnych frazesów, ale ukojenia swych ran, nie niezwykłych środków zaradczych, lecz normalności, nie zabiegów chirurgicznych, lecz spokoju, nie eksperymentów lecz odzyskania równowagi, nie zatopienia się w wierze spraw międzynarodowych, lecz potwierdzenia swojej własnej tożsamości”. Tymi słowami też zyskał większość elektoratu. Stabilność i normalność było tym czego potrzebowali obywatele, po chwilach niepokoju. Jego płytkość intelektualna i zakorzeniona małomiasteczkowa ciasnota światopoglądowa stanowiły ogromny kontrast w stosunku do górnolotnej retoryki, ukształtowanego umysłu i szerokich horyzontów Wilsona. To za kadencji Hardinga ustanowiono ośmiogodzinny czas pracy, uregulował sprawy związane z kredytem dla farmerów oraz regulacje rynkowe. W 1922 roku zawetował ustawę o dodatkach dla wojskowych, poparł ograniczenie zbrojeń. Świadomy niedoskonałości swojego charakteru nominował na wolne stanowiska wybitnych i doświadczonych ludzi. Tak też sekretarzem stanu został Charles Evens Huhgs, wybitny prawnik i gubernator Nowego Jorku, Herbert Hoover inżynier górnictwa, sekretarzem handlu. Stanowisko sekretarza rolnictwa powierzono Henry'emu C. Wallance'owi, natomiast Andrew Mellon, znany bankier i przemysłowiec otrzymał nominację sekretarza skarbu. Na stanowisku przewodniczącego Sądu Najwyższego zasiadł William Howard Taft. Oprócz tych trafnych wyborów wiele stanowisk zostało bezmyślnie obsadzonych, przez ludzi związanych z finansjerą i biznesem, zwanych też Gangiem Ohio. W niedalekiej przyszłości te decyzje zhańbią Hardinga. Wiele postanowień tego rządu, takich jak podniesienie cła, przyniosło znaczne korzyści w całym przemyśle. Pierwsze oznaki błędnych nominacji dały się we znaki w 1923 roku, kiedy to ujawniono łapówkarstwo, korupcję czy też wyłudzenia. 2 sierpnia 1923 roku umiera prezydent Harding, jego następcą zostaje Calvin Coolidge, którego odznaczała prawość, oszczędność, pracowitość, wstrzemięźliwość i uczciwość. Był przekonany, iż dobro narodu zależy od kierowniczej roli biznesu, mówił iż: „Ameryka to wielki biznes…”. Budzący pogardę u liberalnych intelektualistów, obywatelom dawał dostateczny powód do odbudowania zaufania. Cooldige popierał politykę wspierania przedsiębiorstw, potępiał monopol, obniżenie opłat celnych, pomoc dla farmerów. W latach 1923-1929 wydatki rządowe utrzymywały się na tak niskim poziomie, że powstała realna szansa spłaty ¼ długu państwowego.

Powojenne Stany bały się podkopywania wartości społecznych, co wiązało się z naruszaniem ustalonych przekonań i zasad. Obrona tych zasad manifestowała się poprzez takie zjawiska jak restrykcje imigracyjne, Ku Klux Klan, fundamentalizm religijny, czy też prohibicję.

Aby ograniczyć imigrację, Stany wprowadziły w 1917 roku testy pisania i czytania, lecz nie dało to widocznych efektów, więc szukano skuteczniejszych barier. Dlatego też Kongres uchwalił w 1921 roku ustawę o limitach imigracyjnych, określając ją na 375 tysięcy rocznie. W nadchodzących latach liczba ta zacznie się zmniejszać, aż w roku 1929 osiągnie liczbę 150 tysięcy rocznie. Ustawa ta nie dotyczyła krajów półkuli zachodniej, całkowicie wstrzymano imigrację z krajów azjatyckich, co przede wszystkim ugodziło w Japonię. Zmniejszenie strumienia napływu nowych przybyszów, miało na celu zrównoważenie składu etnicznego Stanów Zjednoczonych. Takie ustalenia stały się zaprzeczeniem tradycyjnej roli Ameryki jako azylu dla nowo przybyłych.

Napięcia na tle etnicznym i rasowym doprowadziły do powstania fenomenu zwanego Ku Klux Klanem. Organizacja ta powstała w stanie Gorgia w 1915 roku, jej założycielem był Wiliam J. Simmons. Ku Klux Klan zapowiadał działanie w imię amerykanizmu, chrześcijaństwa, w obronie moralności i przestrzegania zasad głosowania, wolności prasy i egzekucji prawa, Klan reprezentował idee wojującego patriotyzmu. Do 1925 roku liczbę członków Klanu szacowano na 2 miliony. Lecz w takiej postaci Klan nie odgrywał znaczącej roli w skali kraju. Dopiero w 1920 roku po objęciu stanowiska guru Klanu przez Edwarda Y. Clarke'a, organizacja przyjęła inny wymiar. Jedną z priorytetowych spraw była walka przeciwko Murzynom. Oprócz potrzeby ich zwalczania widziała także konieczność występowania przeciwko: radykałom politycznym i społecznym, katolikom, intrygantom i Żydom. W najbliższym czasie Klan rozciągnie swoje działania na obszar całego kraju. Poparcie dla Klanu wypływało głównie ze środowisk o niższym statusie społecznym. Byli to przede wszystkim pracownicy fizyczni, biurowi, rzemieślnicy i przedsiębiorcy. Łączyło ich poczucie krzywdy spowodowane konkurencją ze strony nowo przybyłych w staraniach o pracę i zdobycie lokum. Klan często uciekał się do stosowania chłosty, piętnowania, stosowania okaleczeń, a czasami nawet do zabójstw tylko po to, by sterroryzować osoby uważane za nieamerykańskie, bądź też prowadzące niemoralny tryb życia. Ku Klux Klan z biegiem czasu zaczął tracić swoje poparcie wśród narodu.

Typowy przykład utopijnego przeświadczenia o możliwościach rozwikłania problemu spożycia alkoholu za pomocą regulacji prawnej stanowi prohibicja. Przegłosowanie 16 stycznia 1920 roku XVIII poprawki do Konstytucji oraz uchwalenie w 1919 roku Ustawy Volsteada nie było równoznaczne z ich wdrożeniem w życie. Wykryto tysiące nielegalnych destylarni, zniszczono miliony litrów wina i spirytusu. Tak też w zawrotnym tempie wzrastała liczba wyroków skazujących na karę pozbawienia wolności. Jednakże bardziej złożonym problemem stała się opinia publiczna, która uważała prohibicję za zamach na wolność osobistą. Mimo iż można było zauważyć efekty Ustawy Volsteada, a przejawiało się to w spadku spożycia alkoholu to mimo wszystko nie malała liczba nielegalnych dróg jego nabycia. Efektem czego było ożywienie zorganizowanej przestępczości. Zwabione ogromnymi zyskami organizacje przestępcze przejęły pod swoją kontrolę nielegalną produkcję alkoholu. Pieniądze z nielegalnej sprzedaży inwestowano we własną armie, zajmowali się wyłudzaniem pieniędzy, zastraszaniem, jak i korumpowaniem polityków, policji i wymiaru sprawiedliwości. Guru w tej dziedzinie był Al. Capone, największy gangster z Chicago. Dzięki gangsterskiej działalności dochód Capone w 1927 roku wynosił 60 milionów dolarów. W tym okresie Chicago przeżyło wojnę gangów. Prawdopodobnie nadmierna przestępczość przyczyniła się do zniesienia ustawy o prohibicji w 1933 roku. Zarówno prohibicja jak i przeciwstawiający się teoriom ewolucyjnym stanowiły część szerszego ruchu, dążącego do prawnego zagwarantowania wysokich standardów moralnych. Lata 1919 do 1929 kojarzą się głównie powstawaniem nowych technologii w Stanach Zjednoczony. Po części sprawy obywatelskie schodzą na drugi plan, a na ich miejsce przychodzi zapotrzebowanie konsumenckie. Niezniszczona przez pierwszą wojnę światową gospodarka amerykańska, przeżywa prawdziwy rozkwit. Zapoczątkowana produkcją zbrojną na szeroką skalę, której efektem był 5% wzrost gospodarczy w skali roku. Dochód narodowy w tym czasie wzrósł o 40%, co przełożyło się na rynek pracy. Zapotrzebowanie na pracowników było przeogromne, stąd też nastąpił napływ murzyńskiej siły roboczej z Południa. Co w późniejszym czasie doprowadziło do konfliktów na tle rasowym. Zwiększyła się wydajność pracy o 75%, czego efektem było ustabilizowanie się bezrobocia po 1922 roku. Ogromną zasługą poprawy wyżej wymienionych czynników, była rewolucja techniczna, zmiana organizacji i zarządzania produkcją, jak i zmiana struktury gospodarki.

Mówiąc o rozwoju technicznym, trzeba powiedzieć o stale rosnącym zapotrzebowaniu na energię elektryczną. Zdolność do produkcji amerykańskich elektrowni w tym okresie stale rosła z 22kW do 45kW. Okazało się to możliwe dzięki modernizacji konstrukcji agregatorów, jak i linii wysokiego napięcia. Pod koniec dekady większość rodzin amerykańskich, jak i większość maszyn wykorzystywana w produkcji, korzystała z napędu elektrycznego.

Wprowadzenie do produkcji taśmy produkcyjnej przez Forda, zrewolucjonizowało przemysł samochodowy i nie tylko. Pozwoliło to zmniejszyć ceny, a zarazem zwiększyć ilość produkowanych pojazdów. Stale powiększający się rynek nabywców samochodowych, doprowadził do tego, iż w 1929 roku, przemysł samochodowy stanowił 12,7% krajowej produkcji brutto. Potrzeby przemysłu motoryzacyjnego, pozwoliło na rozwinięcie się innych gałęzi przemysłu, którymi był przemysł paliw płynnych, chemiczny i gumowy.

Rozwój motoryzacji miał też swoje odzwierciedlenie w budownictwie. Rozbudowa nowych ulic, jak i modernizacja już istniejących pochłaniała rocznie prawie 2 mld dolarów. Stale zmieniający się krajobraz, mobilność Amerykanów, stworzyła nowe warunki organizacji życia. Coraz częściej ludzie budują swoje domy na obrzeżach miast, buduje się szkoły, kościoły, szpitale, hotele, sklepy, restauracje itp. Na budownictwo przeznaczano rocznie do 17 mld dolarów.

Rosnąca produkcja energii elektrycznej, dynamiczny rozwój przemysły samochodowego oraz budownictwa były podstawowymi czynnikami ze sfery produkcji materialnej, które pozwoliły zachować tak szybkie tempo wzrostu gospodarczego, w tym okresie. Trzeba dodać iż rynek amerykański był monopolistyczny, dlatego też trudno było się utrzymać małej firmie na rynku. Dlatego też firmy zaczęły stosować długotrwałą politykę w ramach danej działalności gospodarczej. Gdzie większą uwagę poświęcano cenom, rynkom zbytu, jakości produktu, co wymagało posiadania wiedzy fachowej, dlatego też wzrosło zapotrzebowanie na osoby kształcące się w tych dziedzinach. W pewnym momencie monopol zaczął przeradzać się w oligopol, czyli organizmy, które całkowicie zdominowały rynek. Aby zapomnieć temu zjawisku państwo zaczęło ograniczać prawnie firmy i je kontrolować.

Mówiąc o gospodarce nie można zapomnieć o rolnictwie, które stanowi jej część. W tej sferze niestety nie działo się dobrze. Rolnictwo ogarnął kryzys, czego wyrazem był spadek liczby farm o 2,5%, taki spadek odnotowano pierwszy raz w historii Stanów Zjednoczonych. Spadek cen produktów rolnych doprowadził do spadku dochodów farmerów. Wynikało to ze zmian zachodzących w polityce państwa wobec produkcji rolnej. Jeśli w latach wojny rząd gwarantował utrzymanie cen na większość płodów rolnych na wysokim poziomie, chcąc w ten sposób zainteresować farmerów zwiększeniem produkcji, to od maja 1920 roku zaczął się wycofywać z tej polityki. Bano się jednak iż kryzys w rolnictwie może doprowadzić do powstania zjawisk negatywnych w innych sektorach gospodarki, nie mówiąc o napięciach społecznych jakie mogłyby temu towarzyszyć. Lecz działania podjęte w tym kierunku nie pozwoliły podnieść rolnictwa na poziom sprzed pierwszej wojny światowej.

Stosunkowo najwięcej zmian ujawniło się w tych latach w sferze życia społecznego, obyczajowego i kulturalnego. Wiązało się to z nowymi możliwościami, jaki się pojawiły, a do nich należały: samochód, kino, muzyka, radio. Ogólnie rzecz ujmując społeczeństwo miało więcej pieniędzy i zarazem więcej czasu wolnego. Samochód dawał większe poczucie mobilności i swobody. Równie istotnym zjawiskiem okazały się masowe pokazy filmów hollywoodzkich. Chodzenie do kina stało się niemal narodowym zwyczajem. Pierwszą pełnometrażową produkcją był film dźwiękowy pod tytułem „Jazz Singer”. Jednocześnie pojawienie się gwiazdorstwa, jako jednej ze społecznie cenionych wartości, stanowiło pierwszy sygnał swego rodzaju obrony przed negatywnymi zjawiskami, jakie pociągła za sobą cywilizacja masowej konsumpcji. Nie małym znaczeniem było pojawienie się radia. Radio jako drugi po filmie najpopularniejszy środek przekazu, formowało podstawy amerykańskiej kultury masowej. Dzięki niemu zmieniło się spojrzenie na sport, dyscypliny, które kiedyś były postrzegane jako elitarne takie jak golf czy tenis, stały się teraz popularne. Nawet jeśli przyjąć, że symbolami epoki stały się materializm i beztroska pogoń za przyjemnością to nie można pominąć takich zjawisk jak bunt czy protest. Poddający ostrej krytyce tradycyjne wartości. Młodzieńczy niepokój znalazł ujście w rosnącej popularności muzyki jazzowej, którą zaczęto utożsamiać z stylem narodowym. Lata dwudzieste można zaliczyć do okresu emancypacji kobiecej. Począwszy od nowego stylu ubierania się, skończywszy na udziale kobiet na scenie politycznej. Nie można powiedzieć o wielkim postępie, ale zawsze było to zapoczątkowanie czegoś wielkiego…

Wielki kryzys gospodarczy w USA w latach 1929 - 1939

- Przyczyny kryzysu

Pierwotną przyczyną kryzysu była I wojna światowa - wyniszczenie ekonomiczne i psychiczne ludności, głód, nędza państw europejskich

W latach 1925 - 1929 kraje europejskie pożyczyły od USA około 2 miliardów 900 milionów dolarów, co przyczyniło się do znacznego ożywienia gospodarczego na starym kontynencie. Jednak pierwsze oznaki pogorszenia koniunktury w USA wystąpiły już w 1928 roku. Wówczas Amerykanie zaczęli wycofywać z Europy krótkoterminowe pożyczki. Nie było to bez znaczenia dla gospodarki krajów europejskich, gdyż część z nich nie było w stanie zwrócić pożyczonych pieniędzy. Dodatkowo część państw europejskich uważała, że pożyczki te są bezzwrotne i były oburzone, gdy USA domagały się spłaty długów.

Kolejnym powodem kryzysu była niewłaściwa polityka finansowa. Obsługa zadłużenia wojennego wynosiła miliard dolarów co stanowiło 1/3 budżetu federalnego. Dodatkowo zobowiązania wobec weteranów wojennych wynosiły połowę wydajności federalnej, reszta przeznaczana była na armię - 139 tysięcy żołnierzy i 96 tysięcy marynarzy - były to tzw. wydatki bezpieczeństwa narodowego.

Od 1927 roku zaczęła się na giełdzie „orgia szalonej spekulacji”, głównie związana z akcjami nowych technologii - radia, automobili. Latem 1929r. ceny akcji wysoko wzbijały się, a korporacje i banki coraz więcej pożyczały na zakup akcji i nieruchomości. W 1929r. 45% pożyczek służyło produkcji, 38% na zakup papierów wartościowych, 17% na zakup nieruchomości. FED (bank centralny USA) ustalił stopy procentowe na 3,5 %. Udzielano pożyczek na wezwanie pod zastaw zakupionych akcji; wierzyciel mógł wezwać do spłaty, jeśli cena akcji spadła o kwotę równą jej wartości zabezpieczającej. Na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych w tym samym czasie narastała bańka spekulacyjna. Spekulacja na giełdach - pojawienie się akcji fikcyjnych spółek, sztuczne zawyżanie ceny akcji. Wzrost akcji spowodował podniesienie wartości aktywów należących do inwestorów giełdowych.

Banki udzieliły wielu kredytów pod zastaw przewartościowanych akcji. Za pożyczki inwestorzy kupowali kolejne akcje i bańka coraz bardziej się nadymała. W tym okresie ani spółki akcyjne ani banki nie podlegały publicznemu nadzorowi. Wiele spółek, których akcje notowały ogromny wzrost, było w rzeczywistości nic nie wartych i prowadziło niepewne interesy. Jednak w końcu liczba nowych inwestorów wchodzących na giełdę okazała się niewystarczająca do podtrzymania wzrostu. - w środę 23 października1929r. 6 mln akcji zmieniło właściciela przynosząc stratę 4 mld dol. W „Czarny czwartek” 24 października 1929r. sprzedano 13 mln akcji ze stratą 9 mld dol., 29 października sprzedano 16,4 mln akcji, a w połowie listopada wartość strat sięgnęła 26 mld dol. Rozpoczęła się gwałtowna wyprzedaż. Im bardziej ceny spadały, tym więcej osób pozbywało się akcji. Wszyscy chcieli sprzedać udziały wiedząc, że za chwilę stracą one wartość. W panice sprzedawano również akcje spółek o pewnych fundamentach.

Wartość większości udziałów spadła praktyczne do zera. Inwestorzy stracili wszystko, a ci, którzy wzięli kredyty, zbankrutowali. Dłużników było tak wielu, że banki utraciły dużą część wkładów ludności. Wiele z nich też ogłosiło bankructwo. W ten sposób rozpoczęła się spirala zadłużenia, która stała się pierwszym etapem Wielkiego Kryzysu

Sytuację pogorszyła również susza w rolniczych okręgach Stanów. Wspaniała gleba na skutek suszy i silnych wiatrów zamieniała się w pył i tysiące rolników wyruszyło szukać pracy do miast.

- Przebieg kryzysu

5 grudnia 1929 prezydent Herbert Hoover przedstawił czterystu kluczowym ludziom świata biznesu plan najważniejszych działań :

- udostępnienie kredytu dla uzasadnionych potrzeb biznesu

- utrzymanie poziomu płac

- wsparcie dla cen produktów rolnych - zapobieganie deflacji

- koleje i przedsiębiorstwa użyteczności publicznej miały dla ożywienia gospodarki zwiększyć nakłady

- podjęcie robót publicznych na większą skalę.

Hoover w maju 1930 roku stwierdził, że kryzys już się zakończył i nie potrzeba zwiększać robót publicznych. Do końca 1930 roku zbankrutowała rekordowa liczba przedsiębiorstw - 26 tysięcy, wartość PKB zmniejszyła się o 12,6%, zmniejszono wydatki na budownictwo przemysłowe. W 1930 było 4,3 mln bezrobotnych, a w 1931 8 mln.

Demokraci sprzeciwiali się prohibicji, mieli nadzieje że akcyza na alkohol uczyni zbędnym progresywny podatek dochodowy. Pod koniec 1930r. zaczęły masowo bankrutować banki. W latach 20stych rocznie bankrutowało około 500 banków. W 1929 - 659, w 1930 - 1352, a w 1931 - 2294 (głównie poprzez wycofanie inwestorów zagranicznych - USA wierne parytetowi opartemu na złocie, wielka Brytania porzuciła ten parytet)

W celu ratowania finansów państwa Hoover w 1931 roku podnosi podatki - 1,9 mln podatników podwojono podatek z 15% na 30%.

W dniu 16 stycznia 1932 roku rozpoczyna się drugi program Hoovera. Powstaje Korporacja Rekonstrukcji Finansów. Udzieliła ona w samym 1932 roku pożyczek na kwotę 1,5 mld dol. - bankom, kolejom, rolnym korporacjom stabilizacyjnym, towarzystwom budowlano-pożyczkowym - zwiększono podaż pieniądza. W 1932 roku było około 13 mln bezrobotnych(20%), zmniejszano płace, utworzono doraźną pomoc społeczną.

Skutki kryzysu

- ograniczenie produkcji przez przemysł, wzrost bezrobocia (1932 ok. 13 mln bezrobotnych);
- bankructwa banków, wycofywanie wkładów i lokat z banków, załamanie się sytemu kredytowego, załamanie się systemów walutowych większości państw na świecie;
- wstrzymanie inwestycji, bankructwa małych i średnich firm, a wzmacnianie się wielkich monopoli;
- ”nożyce cen” spadek cen towarów rolnych był szybszy od przemysłowych;
- załamanie handlu światowego, ochrona rynków wewnętrznych przed importem poprzez wysokie cła

- samobójstwa, brak poczucia bezpieczeństwa, nędza, głód; krytykowanie przez społeczeństwo ustroju demokratycznego, a poparcie dla systemów totalitarnych;

Nowy Ład Roosevelta

W momencie bliskim katastrofy na scenie politycznej pojawia się Franklin Delano Roosevelt. Urodził się w 1882 r. w szlacheckiej, holenderskiej rodzinie pochodzącej ze stanu Nowy Jork. Jedynak, prowadził wygodne życie arystokraty, ukończył Harvard, prowadził praktykę adwokacką. Poślubił Eleonorę Roosevelt, swą odległą kuzynkę, bratanicę Theodore'a Roosevelta. Zajął się polityką na początku XXw. Już w 1910 r. został senatorem, później podsekretarzem stanu w rządzie W. Wilsona i kandydatem na wiceprezydenta w 1920r. W 1921 roku zachorował na chorobę Heinego - Medina (paraliż dziecięcy) i stracił władzę w nogach. Ogromnym wysiłkiem woli i ciężkimi ćwiczeniami ponownie zaczął się poruszać za pomocą metalowych obręczy. Zawsze na nich wygłaszał swoje przemówienia. W 1928 r. został wybrany na gubernatora Nowego Jorku, w 1930 r. wybrany ponownie. W 1932r. stał się faworytem w wyborach prezydenckich i faktycznie pokonał H. Hoovera.

Dnia 4 marca 1933r. F.D. Roosevelt został zaprzysiężony na 32 prezydenta USA. Wygłosił przemówienie, które brane jest za początek Nowego Ładu. Pierwszym jego osiągnięciem było ponowne danie swym rodakom nadziei i energii - przedstawił plan odbudowy społeczeństwa, państwa, ponownego zatrudnienia i dobrobytu.

Po przemówieniu inauguracyjnym zwołał Kongres na specjalne posiedzenie i tym rozpoczął okres znany jako Sto Dni Roosevelta. Charakteryzowały się zalewem legislatury, którą rozpoczął projektem ustawy o bankowości. Banki w 12 miastach należących do Federalnej Rezerwy zostały otwarte 12 marca 1933 i pierwszy raz od 3 lat banki odnotowały więcej depozytów niż wypłat. Dodatkowo słabym bankom nie pozwolono na ponowne otwarcie, a banki nadal wypłacalne zostały objęte ochroną i wspierane przez rząd federalny (który przyjął znacznie rozszerzone uprawnienia).

Drugim krokiem Roosevelta z 10 marca było obcięcie wynagrodzeń w administracji oraz zasiłków dla weteranów

Zlecił Kongresowi ustawę o federalnych papierach wartościowych w celu regulacji Wall Street i 27 maja 1933 roku ją uchwalono. Informacje miały być dostępne dla ogółu odnośnie emisji nowych papierów wartościowych, a dyrektorzy wypuszczający fałszywe lub wprowadzające w błąd prospekty mogli zostać skazani jako przestępcy. Rok później utworzono Komisję ds. Papierów Wartościowych i Giełdy, miała sprawować nadzór nad transakcjami giełdowymi w kraju i karać przestępców.

Utworzono również Cywilny Korpus Konserwacji - 250 tys. młodych mężczyzn znalazło pracę w zalesianiu, budowaniu tam, ratowano ziemię, ale nie chodziło tylko o pracę - posyłano ich do szkoły, dostawali wypłaty. W późniejszych etapach przyjmowano do Korpusów również weteranów wojennych.

Roosevelt ubiegał o zniesienie prohibicji i po jej zniesieniu w 1933r., dążył do ponownego wytwarzania piwa i lekkiego wina. Pomoc dla rolnictwa, zakaz konfiskaty majątków,

- porzucono parytet oparty na złocie

- ustanowiono federalny zasiłek dla bezrobotnych z budżetem 500 mln dolarów

- „Czarny poniedziałek” Nowego Ładu - 27 maja 1935r. - Sąd Najwyższy uznał NRA za niezgodną z konstytucją - ingerowała w handel między stanami, ale głównym postulatem była niezgodność koncesji władzy danej prezydentowi przez Kongres lub inaczej - niekonstytucyjnego przekazania władzy prawodawczej.

- Sąd Najwyższy obalił ustawę o przystosowaniu rolnictwa w 1936r., ale jej zasadnicze części ponownie zostały ustanowione

- powstaje Urząd ds. Przystosowania Rolnictwa - dumping - zakup nadwyżek rolnych po dobrych cenach i pozbycie się za granicą za możliwą do uzyskania cenę. W miarę gdy nadwyżki rosły zastosowano dopłaty dla rolników i niszczono produkt, którego było za dużo.

- pod koniec lat 30stych ponownie zgromadzono olbrzymie nadwyżki, zagrażały one rządowi finansową klęską - po wybuchu wojny zaspokajały głodującą Europę

5. Druga faza nowego ładu

W lecie 1935r. Roosevelt ogłosił ponownie Sto Dni „przymusowego” prawodawstwa:

- ustawa o ubezpieczeniach społecznych - finansowana z podatków nakładanych na pracodawców i z potrąceń z wynagrodzeń pracowników

- ustawa o reorganizacji Indian - zakup ziemi i oddanie jej plemionom

- Korporacja Rekonstrukcji Finansów działała nadal, ale zostaje całkowicie przekształcona za czasów Roosevelta - objęcie kontroli nad bankami poprzez wykupywanie ich akcji - bankier banków; pobudzała handel zagraniczny

- ustawa o bankowości - powstanie Federalnego Systemu Rezerw

- w lecie 1938r. Roosevelt zdecydował się na próbę oczyszczenia partii demokratycznej z buntowników, jeździł po kraju prosząc wyborców o odrzucenie jego wrogów jak senator George czy senator Smith z Karoliny Południowej - nie udało mu się to.

6. Społeczeństwo w latach 1929 - 1939

Po I wojnie światowej nastąpiła z Europy fala emigracji do USA. W 1924 roku przyznano wszystkim imigrantom obywatelstwo. Podział społeczeństwa:

- 20% Amerykanów uprawia ziemię

- 45% mieszka na wsi

- 50% stanów zachowała wiejski charakter

- 45mln Amerykanów żyło w domach bez wodociągów i kanalizacji, prawie nikt nie korzysta z elektryczności

Południe dalej wiejskie i mimo migracji zamieszkuje tam 4 na 5 Murzynów. Występuje system segregacji rasowej - system Jima Crowa (od niewolnika z przedstawień jarmarcznych).

Nowe technologie zastępowały wykwalifikowaną siłę roboczą, zatrudniano niewykwalifikowanych ludzi - taniej. Zatrudnienie:

- wzrost bezrobocia z 9 do 13% w latach 20stych.

- kobiety - 25% pracowało, głównie panny do 25 roku życia.

- dzieci - 20% pracowało - bez uregulowania sądowego.

Podatki - w 1929r. 2 razy wyższe niż w 1914 - sięgały do 15%.

Powszechne wybory - kobiety tez mogą głosować od 1920r. - spada zainteresowanie wyborami - w 1928 wybrano na prezydenta Herberta Hoovera.

W 1929 r. następuje krach na giełdzie, ale dla przeciętnego Amerykanina nie znaczy to do 1930 r. zbyt wiele. Kiedy w 1930 r. zaczynają bankrutować banki, by w 1931 r. osiągnąć liczbę 2294, przeciętny obywatel USA pozostał bez środków do życia, a co więcej - bez możliwości ich zdobycia - podjęcie pracy było praktycznie niemożliwe - na rynku było zbyt wielu chętnych, do podjęcia jakiejkolwiek pracy.

Dodatkowo odkryto w 1930 r. nowe zasoby ropy naftowej w Teksasie - były ogromne co spowodowało obniżenie drastycznie ceny co spowodowało załamanie i tak wątłego już przemysłu naftowego - kolejne zwolnienia. W 1930r. - susza, głód.

Śmierć głodowa stała się realnym zagrożeniem, niedożywienie - codziennością i wszystko to w kraju będącym największym producentem żywności na świecie. Ceny jedzenia nie były drogie i przez to nie opłacało się producentom dostarczać plonów na rynek. Zabijano owce i pozostawiano je na pastwę padlinożercom, gdyż farmerów nie było stać na ich karmienie ani transport na rynek. Pszenica gniła na polach. Dostawcy gazu często zapominali o niezapłaconych rachunkach, ale ostatecznie wiele rodzin pozostawało bez wody, gazu ani prądu. Często na ulicach sprzedawano jabłka, ofiarowano czyszczenie obuwia, ubrania, sprzedawano gazety. Było jednak wielu sprzedawców i zysk osiągany często nie wystarczał na zaspokojenie najprostszych potrzeb.

Nawet przestępcy zaczęli odczuwać biedę - powszechnie panująca prohibicja i jej nieprzestrzeganie nie było już tak opłacalne - z 32 tys. barów w 1930 pozostało w 33r. -9 tys.

- latem i jesienią 1932r. odbywały się demonstracje na obszarach rolniczych, wiosną 1933 r. miały miejsce zamieszki, szczególnie w Iowa

- po wybraniu na prezydenta Roosevelta naród postanowił mu zaufać, jego „Pogawędki przy kominku” był tłumnie odsłuchiwane, posiadał autorytet, w który uwierzono. Pomału naród zaczął się dźwigać z kryzysu

- az do nieszczęsnego 1936r. gdy postanowiono zająć się inflacją : zredukowano wydatki na cele publiczne w momencie gdy nowe podatki na ubezpieczenia społeczne poważnie zmniejszyły siłę nabywczą rynku - rezultatem było zahamowanie odradzającego się przemysłu, ponowne zamknięcie fabryk, do końca roku 2 mln ludzi ponownie straciło pracę

W czasie siedmiu lat (1933-1939) Franklin Delano Roosevelt przekształcił Amerykę z kraju, który został pokonany przez swoje problemy wywołane własną niekompetencją i z którymi nie mógł sobie sam poradzić, w kraj wspaniale wyposażony do wyjścia naprzeciw najgorszym wstrząsom jakie mógł zwalić na niego współczesny świat.

Podsumowanie:

Izolacjonizm amerykański, doktryna w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych, postulująca nieuczestniczenie w sojuszach oraz konfliktach międzynarodowych, które nie odnoszą się bezpośrednio do interesów amerykańskich. Zasady izolacjonizmu sformułował G. Washington w 1796 jako fundament ustawodawstwa o neutralności kraju. Izolacjonizm zakładał wystrzeganie się stałych sojuszy politycznych. Zasady te sformułował prezydent USA James Monroe w 1823, w tzw. doktrynie Monroe'a (Doktryna w polityce Stanów Zjednoczonych, autorstwa sekretarza stanu Johna Quincy'ego Adamsa, przedstawiona w 1823 r. przez prezydenta Jamesa Monroe'a. Głosiła, iż kontynent amerykański nie może podlegać dalszej kolonizacji ani ekspansji politycznej ze strony Europy, w zamian zaś zapowiadała, że Stany Zjednoczone nie będą ingerowały w sprawy państw europejskich i ich kolonii. Doktryna Monroe'a stała się fundamentem amerykańskiej polityki izolacjonizmu. Zakładała ona brak zainteresowania USA sprawami europejskimi i ograniczeniem strefy wpływów do obu Ameryk). Zmiana nastąpiła w okresie I wojny światowej i interwencji w Europie na froncie zachodnim. W wyniku rozczarowania efektami wojny, Stany Zjednoczone powróciły do polityki izolacjonizmu i nie ratyfikowały traktatu wersalskiego i nie weszły do Ligi Narodów, a także zachowały neutralność w konfliktach zbrojnych w latach trzydziestych (wojna hiszpańska i abisyńska). Dopiero atak Japończyków na Pearl Harbor w 1941 skłonił USA do zmiany polityki.

Polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych w okresie międzywojennym 1921-1941

SKUTKI KONFERENCJI W WERSALU

Na przebieg historii Europy i Stanów Zjednoczonych po zakończonej pierwszej wojnie światowej w decydujący sposób wpłynęły warunki pokoju, które ustalone zostały w czasie obrad konferencji pokojowej w Wersalu. Konferencja ta stojąca pod przywództwem "wielkiej trójki", do której zaliczano prezydenta USA( Woodrow Wilson), premiera Wielkiej Brytanii, (Lloyd George) i premiera Francji (Georges Clemenceau), rozpoczęła obrady w styczniu 1919 roku. Za podstawę rokowań pokojowych służyło 14 punktów, ogłoszonych 8 stycznia 1918 roku przez Wilsona. Ich zasadniczą częścią było prawo do samostanowienia narodów. Pomiędzy "wielką trójką" doszło do ostrych starć przy interpretacji tych punktów. Wilson musiał pogodzić się z tym, że przy ostatecznym ustalaniu warunków pokoju nie kierowano się jego 14 zasadami pokojowymi. Na terenie Europy wschodniej nie można było w ogóle tych zasad stosować, jako że nie istniały na tym obszarze czyste granice etniczne. Ponadto można by powiedzieć, że Wilson chciał rozerwać łańcuch zła i wprowadzić prawo wszędzie tam, gdzie do tej pory nie było sprawiedliwości. To mu się jednak nie udało, gdyż prawem można by się kierować tylko wtedy, jeżeli wszystkie zaangażowane państwa, narody i ludzie byliby sprawiedliwi. Na konferencji wersalskiej okazało się jednak, iż mocarstwa europejskie bynajmniej nie zrezygnowały z polityki imperializmu i pozostały wierne tylko i wyłącznie własnych celom politycznym. Dlatego też przez cały okres międzywojenny postawa amerykańskiego społeczeństwa była zasadniczo sprzeczna w głoszoną zasadą otwarcia na świat. Włączenie Stanów Zjednoczonych do Ligi Narodów spotkało się z dysaprobatą ludności ze względu na zbyt wielki związek państwa z egoistyczną resztą świata. Ponadto, przystąpienie Stanów Zjednoczonych do wojny zostało uznane za ogromny błąd. Panowało zatem przekonanie, że kraj już nigdy więcej nie powinien dać się w ciągnąć w europejskie, skomplikowane i wieczne konflikty. Potwierdzenie takiego nastawienia była, dla przykładu, ustawa Kongresu dotycząca ograniczenia imigracji oraz importu zagranicznych towarów.

Choć nie wyrażano wielkiego zainteresowania zasadą zbiorowego bezpieczeństwa, Stany Zjednoczonej nie przyjęły postawy egoistycznej izolacji. Niesamowicie ważnym problemem stało się utrzymanie pokoju na świecie i rozbrojenia. Stany Zjednoczone mogły mieć wielką ochotę, by niedobry świat pozostawić samemu sobie, ale od świata tego nie dało się uciec. Biznes amerykański, pomimo wysokich taryf celnych, miał już powiązania z wieloma krajami. Dzięki amerykańskim inwestycjom i pożyczkom udzielanym zagranicy w obiegu znalazły się dolary, za które nabywano amerykańskie produkty eksportowe. Za sprawą posiadłości zamorskich, zwłaszcza w rejonie Pacyfiku, Stany były bezpośrednio zaangażowane w politykę międzynarodową. Nawet Liga Narodów była organizacją zbyt poważną, by dało się ją ignorować, choć amerykańscy dyplomaci nie odpowiadali na jej posłania. Pomimo tak chłodnego przyjęcia samej idei przystąpienia do organizacji, nie przeszkodziło to amerykańskim obserwatorom w braniu udziału w jej genewskich obradach. Można nawet powiedzieć o pewnej formie współpracy z Ligą. Do 1930 roku amerykańskie delegacje uczestniczyły w ponad czterdziestu jej sesjach, poświęconych głównie takim zagadnieniom, jak opieka zdrowotna, handel narkotykami czy fałszowanie pieniędzy. W 1934r. Stany Zjednoczone stały się członkiem najbardziej znanej agendy - Międzynarodowej Organizacji Pracy. W kwestii przystąpienia do sądu światowego Amerykanie mieli mieszane uczucia. Stały Trybunał Sprawiedliwości Międzynarodowej w Hadze, utworzony przez Ligę w 1922 roku, otwarty był dla wszystkich państw, także dla tych, nie będących jej członkami. Do Amerykanów przemawiała koncepcja wnoszenia sporów międzynarodowych przed zespół prawników (za czym opowiadały się Stany już w przeszłości). Jednak Trybunał zbytnio kojarzył się z władzą ponadnarodową. Istniało jednak bardzo szerokie poparcie dla włączenia Amerykanów w prace organu, i choć nigdy do tego nie doszło, wśród kolegium sędziowskiego nigdy nie zabrakło amerykańskiego przedstawiciela.

KONFERENCJA WASZYNGTOŃSKA.

Niemożność powrotu do wymarzonej izolacji wykazał początek lat 20., kiedy to rozważano różne plany dotyczące redukcji sił zbrojnych. Upatrywano w ich realizacji pierwszy poważny krok do sprowadzenia relacji ze światem zewnętrznym do poziomu pożądanego przez zwolenników izolacjonizmu. Zainicjowany jeszcze w 1916r. program rozbudowy amerykańskiej marynarki wojennej, po realizacji w 1921r. miał spowodować utworzenie największej floty w ówczesnym świecie. Obawiano się więc, iż inne mocarstwa (główne Wielka Brytania i Japonia) podejmą „wyścig zbrojeń”, który mógł mieć nieobliczalne skutki. Ponadto, mając doświadczenie z I wojny światowej, rząd amerykański wiedział, ze rozwój zbrojeń morskich mijał się z celem ze względu na nieograniczone możliwości tkwiące w lotnictwie bojowym. W maju 1921r. uchwalono poprawkę do ustawy przeznaczającej środki finansowe na program zbrojeń morskich, zobowiązując prezydenta do zwołania konferencji rozbrojeniowej. Obrady w Waszyngtonie rozpoczęto 12 listopada 1921r. Amerykański Sekretarz Stanu Charles Evans Hughes wystąpił z inicjatywą ograniczenia tonażu morskich sił zbrojnych mocarstw, a także zamrożenia zbrojeń morskich w ciągu następnych 10 lat. Ponadto zgłosił propozycję utrzymania stosunku flot trzech największych potęg morskich: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Japonii, w relacjach 5:5:3, zaś w wypadku Francji i Włoch w stosunku - 1,75:1,75. Proporcje te miały jednak zostać zachowane tylko w odniesieniu do okrętów liniowych, przy czym zgodzono się na zamrożenie budowy jednostek tej klasy na 10 lat. Ważnym ograniczeniem stało się również określenie liczby lotniskowców, już wówczas wliczanych do sił uderzeniowych. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania mogły zbudować po pięć, Japonia trzy, a Francja i Włochy po dwa tego rodzaju okręty. Jednocześnie wzywano do zniszczenia wszystkich posiadanych przez te państwa sześćdziesięciu sześciu pancerników. Warunki te stały się podstawą do podpisania 6 lutego 1922r. „traktatu pięciu mocarstw” .

Owocem konferencji w Waszyngtonie były jeszcze dwa porozumienia. Pierwsze z nich obejmowało kwestię polityczną, pozostającą w związku z sytuacją na Dalekim Wschodzie. W traktacie podpisanym przez cztery mocarstwa - Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Japonię i Francję, sygnatariusze zobowiązali się do wzajemnego poszanowania swoich posiadłości na Pacyfiku i do konsultacji w razie sporów albo zagrożenia z zewnątrz. Oznaczało to uznanie „status quo”, stanu posiadania każdego z mocarstw w tym rejonie świata.

Inny traktat, podpisany przez dziewięć mocarstw (Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Japonię, Francję, Belgie, Holandię, Włochy, Portugalię i Chiny), po raz pierwszy w sposób formalny zobowiązywał sygnatariuszy do popierania polityki „otwartych drzwi”. Polityka ta umożliwiała wszystkim państwom konkurowanie na równych zasadach o handel i inwestycje w Chinach. Nie było zatem przyzwolenia, by poszczególne państwa tworzyły gospodarcze monopole w określonych rejonach tego kraju. Sygnatariusze zobowiązywali się również do poszanowania integralności terytorialnej Chin.

Traktat waszyngtoński będący efektem konferencji zorganizowanej przez republikańską administrację, na wniosek republikańskiego Kongresu i wypracowany przy udziale delegacji składającej się w większości z republikańskich polityków, nie napotkał prawie żadnych problemów w procesie ratyfikacji. Jednak zobowiązania przez traktat określone sprawiały, iż Stany Zjednoczone stawały się gwarantem, a nawet „strażnikiem” stabilności porządku w sferze zbrojeń morskich oraz stroną odpowiedzialną za niezmienność układu sił na Dalekim Wschodzie.

Traktaty z 1922 roku nie ograniczyły jednak zupełnie wyścigu zbrojeń. Główne zainteresowanie przeniosło się z pancerników na jednostki lżejsze, przede wszystkim krążowniki. Powstała więc idea, nawołująca do objęcia porozumieniami waszyngtońskim wszystkich okrętów wojennych. Dlatego też, w 1927r. prezydent Coolidge zaproponował spotkanie pięciu mocarstw, będących stronami traktatu waszyngtońskiego, w celu omówienia planu redukcji zbrojeń w klasach okrętów średnich i lekkich. Francja i Włochy definitywnie odmówiły udziału, pozostałe: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Japonia, przysłały swoje delegacje do Genewy. Podczas obrad, które trwały od 20 lipca do 4 sierpnia, na jaw wyszły poważne rozbieżności pomiędzy stroną amerykańska i brytyjską. Niemożność osiągnięcia wspólnej płaszczyzny porozumienia dotyczącej tonażu i klasy krążowników, jakie miano pozostawić, zadecydowała o niepowodzeniu konferencji.

Problem podjęty w Genewie stał się przedmiotem obrad kolejnej konferencji rozbrojeniowej. Tak więc podczas konferencji londyńskiej w 1930 roku Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Japonia uzgodniły limit tonażu krążowników w proporcjach 10:10:6,5, niszczycieli zaś w proporcjach 10:10:7. W sprawie okrętów podwodnych wszystkie państwa mogły mieć tożsamą ilość. Francja i Włochy po raz kolejny odmówiły udziału w konferencji. Zgodziły się jednak na podpisanie z pozostałą trójką układu przewidującego wstrzymanie na dalsze pięć lat budowy pancerników.

PAKT BRIANDA-KELLOGA

Podczas I wojny światowej panowało przekonanie, iż „wojna ta miała położyć kres wojnom”. Jednak wielkie rozczarowanie wynikające z fiasku ówczesnej idei, spowodowało powstanie myśli o wykorzenieniu konfliktów zbrojnych. Myśl ta owładnęła szczególnie wyobraźnię Amerykanów. Tworzyły się rozmaite ruchy pacyfistyczne, przedkładające swoje programy. Dla przykładu w roku 1921 pewien bogaty mieszkaniec Chicago założył Amerykański Komitet na rzecz Delegalizacji Wojny. Celem tej organizacji było „wyjęcie wojny spod prawa, tak jak zakazanie niewolnictwa(..)” Kulminacyjnym punktem wyidealizowanej wizji wyeliminowania wojny było podpisanie w 1928 roku paktu Brianda-Kellogga. W kwietniu 1927 r. francuski minister spraw zagranicznych, Aristide Briand, wystosował list otwarty do narodu amerykańskiego z propozycją zawarcia układu „czyniącego wojnę bezprawną”. W dwa miesiące później strona amerykańska uzyskała projekt układu zawierający tylko dwa punkty: wyrzeczenie się wojny jako środka rozstrzygania sporów oraz zobowiązanie rozwiązywania sytuacji konfliktowych wyłącznie za pomocą środków pokojowych. Senat opowiedział się za odrzuceniem takiej propozycji, jeśli układ miałby dotyczyć tylko stosunków amerykańsko-francuskich, gdyż ta z pozoru niewinna propozycja była w rzeczywistości chytrym manewrem. Francja bowiem zamierzała „tylnymi drzwiami” wciągnąć Stany Zjednoczone do swojego systemu bezpieczeństwa. W razie jakiejkolwiek wojny Stany musiałyby się na przykład powstrzymywać od kroków odwetowych wobec wszelkich działań francuskich, naruszających prawa strony neutralności. Briand posunął się nawet do tego kroku, że namówił działaczy amerykańskich ruchów pacyfistycznych do wywierania nacisku na rząd, by nakłonić go do podpisania porozumienia. Sekretarz Stanu Frank Billings Kellogg zainicjował jednak zaproszenie do przystąpienia innych państw, w tym głównie wielkie mocarstwa europejskie, a także Japonię. W końcu, 27 sierpnia 1928 roku, układ zwany Paktem Brianda-Kellogga, został podpisany przez 15 państw, a do wybuchu II wojny światowej dalsze 47 stało się jego stronami. Układ ten realizował zasadniczy postulat wielu polityków i prawników o uznaniu wojny za nielegalną. Jednak sygnatariusze poszczególnych państw zagwarantowali sobie prawo do wojny obronnej. Dlatego też rozróżnienie pomiędzy „legalną” a „nielegalną” wojną było bardzo wątpliwe.

Pakt okazał się jednak zupełnie bezwartościowy i można go jedynie uznać za przejaw idealizmu, gdyż brakowało odpowiednich środków gwarantujących wprowadzenie paktu w życie. W związku z brakiem wypływających z treści dokumentu zobowiązań ze strony Stanów Zjednoczonych, Senat ratyfikował go znaczną większością z zastrzeżeniem, uznającym przestrzeganie doktryny Monroe'a za niezbędny warunek samoobrony.

Na przestrzeni lat doszło nawet do testu skuteczności podpisanego paktu, a wydarzenia te miały miejsce na Dalekim Wschodzie. Pierwszy z nich to konflikt radziecko-chiński z 1929r.. Został on sprowokowany przez stronę chińską, która zmierzała do zajęcia Kolei Wschodniochińskiej. Jednak, gdy w listopadzie 1929 roku doszło do konfrontacji zbrojnej na terenie północnej Mandżurii, rząd amerykański zwrócił się do strony radzieckiej z protestem przeciwko naruszeniu paktu. Nie pociągnęło to niestety żadnych skutków, a konflikt zakończył sie samoistnym podpisaniem pokoju przez obie strony w grudniu tego samego roku. Druga próba miała miejsce w 1931r. kiedy to Chiny stały sie przedmiotem ukartowanego ataku japońskiego, mającego na celu stworzenie pretekstu do wkroczenia i zajęcia Południowej Mandżurii. Liga Narodów, państwa europejskie i Stany Zjednoczone wystosowały noty dyplomatyczne 7 stycznie 1932r. skierowane do Tokio i Pekinu, w których poinformowały, ze nie uznają zaboru ziem chińskich, gdyż Japonia pogwałciła pakt Brianda-Kellogga, a także układ dziewięciu mocarstw. Dodatkowo sekretarz stanu USA Henry Stimson dodał, że rząd amerykański nie uzna żadnego zwartego w przyszłości pomiędzy stronami konfliktu układu, jeśli nie będzie się on opierał na zasadach sformułowanych we wspomnianym pakcie (doktryna Stimsona, zwana także doktryną Hoovera-Stimsona). Sytuacja ta odwiodła Japończyków od swych ekspansyjnych zamiarów, przynajmniej na jakiś czas.

IZOLACJONIZM

Nastroje pacyfistyczne osiągnęły w okresie międzywojennym swoje apogeum. Literatura, teatr i film ukazywały okropności i bezsens wojny. Stowarzyszenia kobiece prowadziły kampanie na rzecz zakazu produkcji żołnierzyków do zabawy oraz innych przedmiotów kojarzących się z wojną. Młodzież organizowała marsze pokojowe, przysięgając sobie nie uczestniczyć w żadnej wojnie. Również duchowieństwo, które w latach 1917-1918 błogosławiło krucjatę wojenną, przysięgało już nigdy więcej nie powtórzyć tego błędu. Propagowane były rozmaite teorie na temat podziału win za wywołanie pierwszej wojny światowej. Większość ludności oskarżała producentów broni jako głównych winowajców krwawych konfliktów zbrojnych. Organizacje pacyfistyczne, takie jak Rada Narodowa na Rzecz Przeciwdziałania Wojnie oraz Międzynarodowa Liga Kobiet dla Pokoju i Wolności wystąpiły do Kongresu, żądając przeprowadzenia śledztwa w sprawie handlu bronią. Powołana przez Senat w kwietniu 1934 roku specjalna komisja śledcza pod przewodnictwem znanego z izolacjonistycznych zapatrywań republikańskiego senatora Geralda P. Nye'a, wykryła, iż przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego wywierali różnego typu naciski i stosowali niezgodne z prawem praktyki. Dodatkowo ukazano opinii publicznej skalę zysków osiągniętą dzięki handlowi bronią przez koła przemysłowe i finansowe podczas I wojny światowej.

Apogeum izolacjonistycznych nastrojów najlepiej ukazuje ostateczny upadek propozycji amerykańskiego członkostwa w Trybunale Międzynarodowym. Choć został on powołany do życia na mocy artykułu Ligi Narodów w celu załatwiania wszystkich problemów spornych w stosunkach międzynarodowych, funkcjonował niezależnie od Ligi, nie stawiając ograniczeń państwom, które chciały wziąć udział w jego obradach. Harding, Coolidge i Hoover byli gorącymi zwolennikami włączenia Stanów Zjednoczonych w poczet członków Trybunału Międzynarodowego. Z protestem wystąpiły jednak senackie koła izolacjonistyczne, traktując ten zamiar jako próbę wejścia „tylnymi drzwiami” do Ligi Narodów. Sam Roosevelt występował kilkakrotnie do Senatu z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy, mając nadzieję, iż uda się pozyskać senatorów dla wolnego od wszelkich konsekwencji zaangażowania Stanów Zjednoczonych. Jednak prace komisji Nye'a oraz wygłaszane radiowe kazania księdza Coughlina (,który do głębi poruszał opinię publiczną swymi izolacjonistycznymi poglądami) oraz zalew petycji i protestów sprawił, że ostatecznie głosowanie, planowane na 29 stycznia 1935 roku nie odbyło się z powodu braku kworum.

Ponadto śledztwo prowadzone przez komisję Nye'a przekonało Amerykanów, że Stany Zjednoczone już nigdy więcej nie powinny zostać wciągnięte w wir międzynarodowych konfliktów. Aby temu zapobiec, w latach 1935-1937 uchwalono ogromną większością głosów ustawy o neutralności. W 1935 roku prezydent Roosevelt podpisał pierwszą ustawę o neutralności. Nastąpiło to w momencie, gdy spodziewano się inwazji Włoch na Etiopię. Ustawa zakazywała sprzedaży broni i amunicji walczącym stronom wszędzie tam, gdzie zdaniem prezydenta toczyła się wojna. Amerykanie podróżujący na statkach walczących stron czynili to na własne ryzyko. Prezydent nie był jednak do końca usatysfakcjonowany z treści ustawy. Wolał mieć pełnomocnictwo do stosowania embarga wyłącznie wobec agresorów. Zaakceptował jednak ustawę, gdyż miała obowiązywać tylko przez pół roku, a na razie odpowiadała wymogom sytuacji, gdyż miano ja wykorzystać przeciw Włochom. Jednakże podpisując ustawę 31 sierpnia prezydent zalecił, by jeszcze raz rozważono kwestię nakładania embarga na broń na wszystkie strony walczące. 3 października 1935 roku Włochy najechały na Etiopię a prezydent wprowadził ustawę w życie. W lutym 1936 roku Kongres uchwalił drugą z kolei Ustawę o neutralności, przedłużającą o rok embargo przewidziane w poprzedniej ustawie oraz zabraniającą udzielania stronom zwaśnionym kredytów i pożyczek. Trzecia ustawa została uchwalona w maju 1937 roku . Poza powtórzeniem ustalonych już wcześniej sankcji oraz uznaniem za sprzeczne z prawem podróżowanie obywateli amerykańskich na statkach należących do państw walczących, zasada ta upoważniała prezydenta do korzystania z zasady „cash and carry” (płać i zabieraj). Chodziło w niej o pobieranie od państw wojujących zapłaty w gotówce za zakupione w Stanach Zjednoczonych i nieobjęte embargiem towary, których transport miał się odbywać wyłącznie na statkach stron dokonujących zakupu. Ustawy te nie budziły entuzjazmu Roosevelta, gdyż krępowały prezydencką swobodę decyzji, jednak głębokie nastroje antywojenne sprawiły, iż prezydent musiał uznać wpływ izolacjonistów na politykę zagraniczną. Podczas, gdy Kongres toczył debaty na temat ustaw o neutralności, sytuacja międzynarodowa ulegała pogorszeniu. Niemcy doprowadziły do rozbrojenia Nadrenii, Włochy dokończyły podbój Etiopii, wojna domowa w Hiszpanii stała się elementem międzynarodowego zainteresowania, powstał sojusz włosko-niemiecki, zaś japońsko-chiński incydent na moście Marco Polo w północnej części Pekinu doprowadził do wybuchu otwartej, aczkolwiek nieformalne wojny między tymi państwami.

we wrześniu 1939r. wybuchła w Europie wojna. Już 5 września prezydent ogłosił neutralność, co uznać należało jako formalność, biorąc pod uwagę samą sytuację. Po wejściu Wielkiej Brytanii i Francji do wojny konflikt polsko-niemiecki(który był początkiem wojny) wyszedł poza ramy starcia w jednym regionie. Rozpoczęła się de facto wojna światowa. W opinii Roosevelta w Europie doszło do decydującego starcia faszyzmu z demokracjami zachodnimi. Biorąc po uwagę ten aspekt, z amerykańskiej perspektywy równie ważna była ochrona swojego kraju od wojny, co i państw europejskich od zmian ich systemów polityczno-społecznych,a także utrzymanie dostępu do Atlantyku, który Stanom zapewniała współpraca z Wielką Brytanią. Już w listopadzie 1939r. udało się prezydentowi - choć nie bez znacznych oporów grup izolacjonistycznie nastawionych członków parlamentu - doprowadzić do uchwalenia nowego Aktu o neutralności. Przywracał on zasadę cash and carry (gdyż wprowadzona w 1937r. obowiązywała tylko 2 lata), co pozwoliło aliantom realizować zakupy materiałów wojennych w Stanach Zjednoczonych. Zdając sobie sprawę, że od połowy 1940r. ciężar wojny z Niemcami i Włochami skupi się na Wielkiej Brytanii, administracja Roosevelta przystała na propozycję zgłoszoną przez rząd brytyjski, by w zamian za odstąpienie przez Anglie baz na Nowej Fundlandii, Jamajce, Bermudach, wsypach Bahama, Trynidadzie i w Gujanie Brytyjskiej Stany Zjednoczone przekazały 50 niszczycieli do eskortowania konwojów atlantyckich . Układ w tej sprawie oba rządy podpisały formalnie 3 września 1940r. Dodatkowo już w czerwcu w przemówieniu w Charlottesville w stanie Wirginia, prezydent ogłaszając decyzję o wszechstronnej pomocy dla Wielkiej Brytanii, wykorzystał w zręczny sposób lukę prawną. Obszedł Ustawę o neutralności i nakazał departamentowi wojny i marynarki wojennej przekazanie „nadwyżek” samolotów, karabinów i amunicji armii brytyjskiej.

KONSEKWENCJE USTAWY O POŻYCZCE I DZIERŻAWIE

W Stanach Zjednoczonych zbliżały się wybory prezydenckie. Choć Roosevelt pełnił funkcję prezydenta już dwie kadencje, a trzecia według Konstytucji była niedozwolona, postanowił po raz kolejny „oddać się w ręce wyborców”. Oprócz dość późno wystawionej demokratycznej kandydatury ówczesnego prezydenta (lipiec 1940), Republikanie rozważali dwie kandydatury: Thomasa E. Deweya, młodego i energicznego prokuratora z Nowego Jorku, oraz senatora Roberta A. Tafta z Ihio, wroga Nowego Ładu i polityki zagranicznej prowadzonej przez Roosevelta. Skrajny izolacjonizm charakteryzujący Tafta, coraz mniej popularny w społeczeństwie wyeliminował kandydata już na samym początku. Natomiast republikanie ze Wschodniego Wybrzeża, popierający wcześniej Deweya, przerzucili swe poparcie na politycznego outsidera, Wendella L. Willkie'go - zwolennika zaangażowanego w sprawy międzynarodowe. Jego udana kampania wyborcza przeprowadzona przez młodych zwolenników spowodowała ostateczną nominację z ramienia Partii Republikańskiej.

W końcowym efekcie proklamowana przez Roosevelta polityka zagraniczna, opierająca się na wsparciu Wielkiej Brytanii, jednak wykluczająca przystąpienie do wojny, zapewniła sukces prezydentowi.

Po ponownym wyborze na prezydenta Roosevelt zdał sobie sprawę, że niezbędnym czynnikiem będzie wykroczenie poza obietnice składane wyborcom. Wielka Brytania potrzebowała bowiem wielkiego wsparcia finansowego, by móc kontynuować wojnę. Blokadę stanowiła Ustawa Johnsona (Johnson Act) z 1934r. Zabraniała ona udzielania pożyczek państwom, które nie wywiązały się ze swych zobowiązań finansowych zaciągniętych podczas I wojny światowej. Nie było więc realnej szansy na anulowanie tej ustawy przez Kongres. Roosevelt jednak na wszystkie sposoby, próbował znaleźć rozwiązanie, które usatysfakcjonowałoby zarówno społeczeństwo, jak i byłyby skuteczne w wojnie z europejskim agresorem. W styczniu 1941r. zaproponował więc Kongresowi projekt ustawy upoważniającej go do sprzedaży, pożyczki i wynajmu sprzętu i materiałów koniecznych do prowadzenia wojny państwom, których obrona miała istotne znaczenie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Nastąpił okres burzliwych debat nad słusznością ustawy. Dla udowodnienia, że Wielka Brytania stoi na krawędzi bankructwa, rząd amerykański przekonał Wielką Brytanię do sprzedaży wszystkich najważniejszych przedsiębiorstw brytyjskich na terenie USA. Kolejnym aspektem przemawiającym za wsparciem Wielkiej Brytanii była, według Roosevelta, obrona podstawowych praw człowieka (wolność słowa, wyznania, decydowania o sobie oraz wolność od strachu), w o obronie których toczyła sie wojna. W efekcie, 11 marca 1941 roku prezydent mógł podpisać Ustawę o pożyczce i dzierżawie ( Lend-Lease Act). Ustawa ta w znacznym stopniu uwalniała Wielką Brytanię od problemów finansowych, nie zapewniała jednak niezbędnych dostaw, gdyż wciąż zamknięte pozostawały atlantyckie połączenie morskie. W 1941 r. tonaż zatapianych miesięcznie przez niemieckie łodzie podwodne jednostek przekraczał pół miliona. Było to dwa razy więcej, niż mogły zbudować w tym samym czasie amerykańskie i brytyjskie stocznie razem wzięte. Dlatego też w 1941 roku brytyjskim okrętom wojennym zezwolono na dokonywanie niezbędnych napraw w amerykańskich dokach, a brytyjskim pilotom umożliwiono szkolenia na Florydzie. W kwietniu Roosevelt rozszerzył, proklamowaną jeszcze w Panamie w 1939 roku, strefę neutralności półkuli zachodniej, obejmując nią połowę Atlantyku. Amerykańskie patrole otrzymały rozkaz dostarczenia brytyjskiej marynarce wojennej wiadomości na temat położenia niemieckich łodzi podwodnych, poza tym amerykańskie wojska zostały wysłane na Grenlandię. W czerwcu 1941r. prezydent polecił zamrożenie wszystkich niemieckich i włoskich aktywów znajdujących się na terenie USA. Na początku lipca doszło do podpisania porozumienia z rządem Islandii, na mocy którego wojska amerykańskie wylądowały na wyspie w celu uprzedzenia ewentualnej niemieckiej inwazji. W sierpniu 1941r. Roosevelt i Churchill u wybrzeży Nowej Fundlandii podpisali deklarację znaną pod nazwą Karty Atlantyckiej. Deklaracje ta nie odnosiła się do doraźnych, konkretnych celów wojennych. Precyzowała natomiast ogólne zasady współżycia międzynarodowego, jak np. samostanowienie narodów. Pomimo ogromnego rozgłosu, jaki towarzyszył narodzinom tej deklaracji, nie było jej dane wywrzeć wpływu na powojenny kształt świata.

Jednak pomoc jaką udzielały Stany Wielkiej Brytanii obfitowała w negatywne reakcje ze strony Niemiec. Choć Hitler nie chciał rozpoczynać otwartej wojny z zachodem, gdyż w dużej mierze zaabsorbowany był niemiecką ofensywą przeciwko Związkowi Radzieckiemu, niedaleko wybrzeży Islandii niemiecka łódź podwodna zaatakowała amerykańskiego niszczyciela USS „Greer”. Choć cel nie został trafiony, a amerykańskie jednostki utaiły fakt, iż w tym czasie tropiły U-Boota, by przekazać jego namiary stronie brytyjskiej, Roosevelt wystosował ostrzeżenie, że obce jednostki poruszające się w strefie amerykańskiej od tej pory będą zatapiane. Okręty niemiecki jednak na tym nie poprzestały i jeszcze dwukrotnie zaatakowały amerykańskie niszczyciele: USS „Kearney” i USS „Reuben James”. Tydzień później Kongres unieważnił resztki tego, co pozostało po ustawach o neutralności, z wyjątkiem zakazu udzielania pożyczek państwom wojującym oraz podróżowania amerykańskich obywateli na pokładach jednostek należących do krajów prowadzących działania wojenne. Tak więc Stany już uczestniczyły w niewypowiedzianej Niemcom wojnie morskiej. Jednak wojna miała zawitać do Ameryki nie od strony Atlantyku, ale od Oceanu Spokojnego.

DROGA DO PEARL HARBOR

W latach 20. i 30. stopniowo zaostrzały się stosunki byłych sojuszników z czasów I wojny światowej, tj. Stanów Zjednoczonych i Japonii. Podobnie jak w okresie przedwojennym konflikty te dotyczyły dwóch kwestii: imigracji japońskiej oraz polityki tego kraju na Dalekim Wschodzie. Prawdziwe apogeum napięć przyniosły lata 30. Po japońskiej agresji na Mandżurię w 1931 r. Stany Zjednoczone określiły doktrynę Hoovera-Stimsona (jednobrzmiąca nota, w której Stany Zjednoczone uprzedziły, że rząd nie uzna żadnych zmian na Dalekim Wschodzie dokonanych przy użyciu siły i godzących w amerykańskie interesy czy tez chińską integralność terytorialną). Z kolei po zaatakowaniu przez Japonię Chin w lipcu 1937r. prezydent Roosevelt zaczął wzywać do poddania „kwarantannie” agresora. Nie doszło do realizacji idei, aczkolwiek samo sformułowanie miało znaczący wpływ na dalszy układ stosunków między tymi państwami. Kolejny okres pogorszenia relacji między USA a Japonią przyniosły wydarzenia II wojny światowej. Po upadku Francji wojska japońskie wkroczyły w sierpniu 1940r. do kolonii należących do tego kraju, a położonych w północnych Indochinach. W odpowiedzi administracja Roosevelta wprowadziła 1 września tego samego roku sankcje ekonomiczne w postaci embarga na dostawy niektórych surowców strategicznych, w tym ropy naftowej, benzyny lotniczej oraz stali i złomu żelaznego. Wkrótce to samo uczyniły rządy Wielkiej Brytanii i Holandii. Oznaczało to odcięcie Japonii od wszystkich źródeł paliwa. Ze względu, iż Japonia posiadała zasoby paliwa tylko na 18 miesięcy w stanie pokoju, rząd w Tokio musiał zrezygnować z marzeń o wielkiej ekspansji, albo natychmiast rozpocząć wojnę. W dzień po ogłoszeniu decyzji o całkowitym embargu na ropę naftową Japonia podpisała pakt z Niemcami i Włochami, co znacznie zmieniało cały układ sił nie tylko z Azji ale i na świecie. Dlatego też, premier Kanoye w marcu 1941r. wznowił starania o uzyskanie porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi. Strona japońska wyraziła gotowość powstrzymania ekspansji terytorialnej w Azji Południowo-Wschodniej. W zamian oczekiwano, iż Stany Zjednoczone zaprzestaną pomagać Czang Kaj-szekowi, uwolnią japońskie aktywa i wznowią dostawy ropy naftowej. Jednak nadzieje Japończyków nie zostały spełnione. Strona amerykańska wymagała wycofania wojsk armii japońskiej z terytorium Chin oraz unieważnienie trójstronnego porozumienia podpisanego z rządami Włoch i Niemiec.

Kolejnym elementem niesprzyjającym możliwości pokojowego rozwiązania narastających konfliktów była zmiana na stanowisku premiera w rządzie Japonii. Fuminaro Konoye ustąpił miejsca generałowi Hideki Tojo, co w samej Japonii jak i poza nią uznano za zwycięstwo armii nad politykami cywilnymi. Dwa tygodnie po zmianie na stanowisku szefa rządu Konferencja Cesarska wypowiedziała się za podjęciem akcji zbrojnej w Azji Południowo-Wschodniej i na Hawajach. Pomysł ten był uzależniony od ewentualnego osiągnięcia porozumienia toczących się rokowań. Dnia 6 września podczas specjalnego posiedzenia z udziałem cesarza uzgodniono podjęcie ostatniej próby pokojowego rozwiązania konfliktu. Jej niepowodzenie oznaczać miało wojnę. Strona japońska z założenia miała czekać na odpowiedź Amerykanów do października, później termin przeniesiono na grudzień. Negocjacje trwały do wybuchu wojny, jednak żadna ze stron nie poruszała sprawy chińskiej. 26 listopada Waszyngton ostatecznie odrzucił propozycje japońskie. Rząd w Tokio zatwierdził decyzję o rozpoczęciu kroków wojennych przeciwko Stanom Zjednoczonym. 7 grudnia ambasadorzy K. Nomura i S. Kurusu poinformowali o tym sekretarza stanu Cordella Hulla. Było to w tym samym czasie, kiedy japońskie lotnictwo bombardowało bazę amerykańskiej marynarki w Pearl Harbor na Hawajach. W ciągu niespełna godziny większość floty amerykańskiej Pacyfiku została zniszczona bądź unieruchomiona. Jednocześnie armia japońska wkroczyła do Syjamu, zaatakowała Filipiny oraz Holenderskie Indie Wschodnie. Następnego dnia prezydent Roosevelt ogłosił stan wojny z Japonią, a 11 grudnia 1941r. z kolei Niemcy i Włochy wypowiedziały wojnę Stanom Zjednoczonym. Marzenia o życiu w izolacji, tak silnie uzewnętrzniane przez Amerykanów w połowie lat 30., musiały ustąpić marzeniom o wygranej wojnie.

POLITYKA DOBREGO SĄSIEDZTWA

Lata dwudzieste przyniosły poprawę stosunków Stanów Zjednoczonych z krajami Ameryki Łacińskiej. Oznaczało to stopniowe odchodzenie od tak często stosowanych na początku XX w. rozwiązań siłowych na rzecz rozstrzygnięć o charakterze politycznym. Gdy w 1903 r. Amerykanie przejęli Sferę Kanału Panamskiego, Karaiby stały się praktycznie „jeziorem amerykańskim”. W schyłkowym okresie I wojny światowej Kuba, Haiti, Republika Dominikany i Nikaragua pozostawały pod amerykańska okupacją. Penetracja gospodarcza doprowadziła do przekształcenia większości krajów latynoamerykańskich w faktycznie protektoraty Stanów Zjednoczonych. Senator Hughes i inni amerykańscy politycy dążyli do złagodzenia napięcia wywołanego stosowaniem dyplomatycznego zastraszania Ameryki Łacińskiej. Neutralizowanie owe stanowiło proces powolny, aczkolwiek wyraźnie widoczny.

Deklaracje w sprawie relacji na nowych zasadach USA z krajami latynoskimi ogłosił sekretarz stanu Hughes. Realizując zgłoszoną wówczas obietnicę, jeszcze w tym samym roku, Hughes pośredniczył w rokowaniach, mających zapewnić trwałość stosunków politycznych w Ameryce Środkowej. W czasie zorganizowanej z jego inicjatywy konferencji pięć państw tego regionu zdecydowało się utworzyć Środkowoamerykański Trybunał Arbitrażowy, a ponadto zgodziło się nie uznawać rządów powstałych w wyniku zamachów stanu. Zawarte 7 lutego 1923r. przez Nikaraguę, Honduras, Salwador, Kostarykę, Gwatemalę porozumienie znalazło swe szczególne zastosowanie rok później, kiedy doszło do powstania w Hondurasie. Popierany przez USA prezydent Rafael Gutierrez został obalony przez siły powstańcze, którym przewodził Tiburcio Carias. Stacjonujący w tym kraju oddział amerykańskiej piechoty morskiej został wzmocniony, a jednocześnie w maju 1924r. Stany Zjednoczone wystąpiły do sygnatariuszy porozumienia waszyngtońskiego z prośbą o odcięcie dróg dostawy dla Carias'a. Akcja polityczna wzmocniona manifestacją doprowadziła do upadku powstania Cariasa.

Rozwiązania prawdziwie politycznego szukała administracja amerykańska, by zapewniając stabilność amerykańskich wpływów w Dominikanie i Nikaragui móc jednak wycofać stacjonujące tam wojska. Gdy wydawało się, że takowe zostało znalezione, wojska amerykańskie opuściły w latach 1924-1925 zarówno Nikaraguę, jak tez Dominikanę. Jednak do Nikaragui wojska musiały powrócić w lutym 1927 roku, by wesprzeć Adolfa Diaza w jego walce z opozycją wspieraną przez Meksyk.

Stosunki z Meksykiem były również pełne konfliktów. Po pierwsze kraj ten podczas wojny domowej w Nikaragui popierał stronę przeciwną do cieszącej się zaufaniem Waszyngtonu. Po drugie, w 1926 roku meksykański Kongres podjął decyzję o drastycznym ograniczeniu praw majątkowych cudzoziemców, co uderzało także w amerykańskie spółki naftowe. Po trzecie, wprowadzono także obrażające amerykańskich katolików, mocno antyklerykalne prawo. Konflikt zbrojny wisiał w powietrzu. Jednak sytuację uratował amerykański ambasador Dwight Morrow. Wypracował on kompromisowe rozwiązanie w sprawie własności pól naftowych, a także nakłonił rząd Meksyku do zmiany prawa dotyczącego Kościoła. Umowa w sprawie bogactw naturalnych okazała się nietrwała, ale przyjazne stosunki między obu krajami zostały przywrócone na dłużej.

Hoover jako prezydent-elekt odbył ”podróż dobrej woli” po jedenastu republikach latynoamerykańskich, w 1930 opublikował zaś memorandum Clarka - słynny dokument Departamentu Stanu, opracowany dwa lata wcześniej. Głównym jego założeniem było odrzucenie zasady Theodore'a Roosevelta, nadającej Stanom Zjednoczonym status „policjanta półkuli zachodniej”. Nie wyrzeczono się jednak prawa do interwencji w krajach sąsiednich. W latach 1930-1931 prezydent Hoover nie doprowadził również do interwencji podczas rewolucji w Brazylii, Panamie i na Kubie, ani nawet wtedy, gdy inne kraje tego regionu nie chciały spłacić swych długów. Jednak nadmienić trzeba, iż niezależnie od wszelkich gestów i porozumień USA nadal dyplomatycznie kontrolowały ekonomicznie te i pozostałe kraje regionu.

BRAZYLIA WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE

EPOKA VARGASA

Na lata dwudzieste przypada okres nasilających się niepokojów społecznych objawiających się w wielu środowiskach: intelektualiści domagali się modernizacji kraju; klasa robotnicza zaczęła tworzyć swe pierwsze organizacje związkowe. Również warstwy średnie, którym struktury oligarchiczno-burżuazyjne zamykały drogę do ośrodków władzy stawały się coraz silniejsze. W lutym 1922 roku powstała Brazylijska Partia Komunistyczna ( Partido Comunista Brasiliero - PCB ) ale już w lipcu tego roku została zdelegalizowana. W roku 1924 przez kraj przemaszerowała tzw. Kolumna Prestesa pod dowództwem byłego kapitana, a następnie przywódcy partii komunistycznej, Luisa Carlosa Prestesa. Stoczono wiele walk z siłami rządowymi co skutecznie spowodowało wzrost nastrojów rewolucyjnych w kraju. Z drugiej strony do głosu zaczynała dochodzić, złożona z warstw średnich, drobnej burżuazji i młodszych oficerów, opozycja, która ostatecznie utworzyła swój ruch polityczny pod nazwą Sojusz Liberalny ( Alianca Liberal ). 1 marca 1930 roku odbyły się w Brazylii wybory prezydenckie, w których zwycięstwo odniósł przedstawiciel wielkiej burżuazji Julio Prestes ale Sojusz Liberalny nie uznał wyniku twierdząc iż wybory zostało sfałszowane w wyniku czego, 1 czerwca 1930 roku swój manifest polityczny ogłosił kandydat niezadowolonej partii Gatulio Vargas. Po miesiącu walk zbrojnych kierowanych przez Vargasa w trzech stanach ostatecznie osiągnięto sukces jakiego oczekiwano już na początku marca i w ten sposób 3 listopada 1930 roku Vargas objął władzę w państwie. Stał się on pierwszym caudillo(Caudillo - hiszpański termin oznaczający przywódcę politycznego (z reguły wojskowego), używany w Hiszpanii i krajach Ameryki Południowej. Posiada także portugalski odpowiednik - caudilho. Słowo ma pejoratywny wydźwięk i najczęściej oznacza dyktatora, kacyka sprawującego autorytarne rządy po uprzednim obaleniu władzy na drodze zamachu stanu. Fenomen caudillismo narodził się w pierwszej połowie XIX wieku, wkrótce po wyzwoleniu się Ameryki Południowej spod hiszpańskiej dominacji. W wielu krajach regionu władzę zdobyli byli dowódcy zrywów niepodległościowych, charyzmatyczni liderzy posługujący się demagogią. W XX wieku tytułem Caudillo obdarzano m.in. gen. Francisco Franco, rządzącego Hiszpanią w latach 1939 - 1975.) w historii Brazylii, jednym z najbardziej typowych przedstawicieli populizmu latynoamerykańskiego. Przestarzałe struktury społeczne i ekonomiczne dały podstawy do rewolucji modernizacyjnej i nacjonalistycznej, której przewodził nowy prezydent.

Lata między 1930 a 1945 rokiem to okres istotnych zmian wewnętrznych, czego dowodem może być uchwalenie dwóch nowych konstytucji ( 1934 i 1937 ) oraz stopniowe zdobywanie coraz silniejszej pozycji międzynarodowej ( w tym wypadku ważnym posunięciem w polityce zagranicznej Brazylii było przystąpienie w 1942 r. do II Wojny Światowej ) o czym świadczyło uczestnictwo w konferencjach założycielskich ONZ oraz wybór na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa w 1946 r. Zwycięstwo nad faszyzmem spowodowało także zmiany w układzie sił politycznych kraju. Powoli słabła osobista pozycja Vargasa. Społeczeństwo cały czas miało w pamięci autorytaryzm prezydenta i jego Estudo Novo, który z kolei obiecywał przeprowadzenie wolnych wyborów prezydenckich. Na obietnicach sie skończyło gdyż po tym jak w październiku 1945 roku Vargas wyznaczył swego brata na szefa stołecznej policji ( co uznano za przygotowania do przeprowadzenia kolejnego zamachu stanu) w konsekwencji czego został siłą odsuniety od władzy. Zanim jednak został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska zdołał utworzyć dwie kontrolowane przez siebie partie o różnych orientacjach ( Partia Społeczno Demokratyczna i Brazylijska Partia Pracy ) co na długie lata pozwoliło mu dominować w życiu politycznym kraju. Wybory prezydenckie z grudnia 1945 wygrał kandydat jednej z partii Vargasa - PSD i jego dawny minister obrony, generał Enrico Gasper Dutra. Rząd Dutry odchodził od charakterystycznego dla rządów Vargasa interwencjonizmu państwowego w dziedzinie gospodarki i ogłosił liberalizm ekonomiczny. Chęć podporzadkowania się przywództwu USA była podstawą podpisania porozumienia wojskowego z tym krajem po drugiej wojnie światowej. W 1947 natomiast zdelegalizowano partię komunistyczną i zerwano stosunki dyplomatyczne ze Związkiem Radzieckim a utworzono Mieszaną Komisję Brazylijsko - Amerykańską, która miała przystosowywać ekonomikę brazylijską do wymogów wielkiego kapitału zagranicznego. Narastały głosy sprzeciwu wśród mas ludowych wobec polityki ekonomicznej prowadzonej przez rząd Dutry wynikające z pogłębiającego się rozwarstwienia społecznego i bogacenia wąskich elit. Spadek popularności rządu Dutry skrzętnie wykorzystał Getulio Vargas. Zyskując poparcie różnych sektorów ludowych oraz części zdelegalizowanej partii komunistycznej wygrał wybory prezydenckie w 1950 roku. Kontynuując koncepcje z lat trzydziestych zwiekszono interwencjonizm i rozbudowano sektor państwowy, zwłaszcza w przemyśle hutniczym, petrochemicznym, energetycznym i transportowym. W 1951 powołano Narodowy Bank Rozwoju, a w 1955 państwowe przedsiębiorstwo PETROBRAS odpowiedzialne za poszukiwania i wydobycie ropy naftowej. W polityce zagranicznej nie doszło do poważniejszych zmian. W dalszym ciągu najważniejszym punktem pozostały ciepłe stosunki z USA ( chociaż już nie tak bliskie jak za czasów Dutry ) co może potwierdzać ciągłe stosowanie się do koncepcji narzucanych przez Waszyngton, zarówno w OPA, jak i ONZ. Polityka ekonomiczna i społeczna Vargasa zyskiwała coraz wiecej przeciwników wśród sił konserwatywnych zespolonych w Unii Demokratyczno - Narodowej. W sierpniu 1954 Vargas otrzymał od sił zbrojnych ultimatum, żądające ustąpienia ze stanowiska prezydenta. 24 sierpnia Vargas popełnił samobójstwo. Śmierć polityka wywołała wielkie poruszenie w całej Brazylii. Do czasu wyborów prezydenckich z 1955 roku władzę sprawował dotychczasowy wiceprezydent Joao Cafe Filho a następnie urząd prezydenta objął kandydat PSD, Juscelino Kubitschek. Był on zwolennikiem przyspieszonego rozwoju gospodarczego o czym świadczyć może jego ulubione hasło - pięćdziesiąt lat w pięć. Nastąpił ogromny rozwkit inwestycyjno - budowlany a jednym z głównych celów nowego prezydenta stało się przeniesienie stolicy z Rio do Brasilii i tym samym wyrównanie dysproporcji w rozwoju kraju między centrum a środkowym wybrzeżem Atlantyku. Był to okres bardziej aktywnej i samodzielnej polityki zagranicznej Brazylii. Wspomnieć należy chociażby tzw. Operację Panamerykańską, która chociaż nie została zrealizowana to odegrała istotną rolę w procesie rozwoju stosunków międzynarodowych w Ameryce Łacińskiej. Zakładała ona, że konieczne jest opracowanie planu walki z niedorozwojem i zacofaniem w Ameryce Łacińskiej, który finansować miały przede wszystkim USA. Ostatecznie całe zamieszanie związane z Operacją Panamerykańską zakończono utworzeniem w 1959 Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju, do którego USA zobowiązały się wnieść około 500 mln dolarów. Odmienne stanowisko w sprawach brazylijsko - amerykańskich prezentuje następca Kubitschka , Janio Quadros, wybrany w końcu 1960 r. Podczas krótkiego, 7 - miesięcznego okresu sprawowania władzy zdążył mocno naruszyć partnerskie stosunki z USA oraz znaleźć nowych partnerów na arenie międzynarodowej. Wznowiono stosunki dyplomatyczne z ZSRR oraz ustanowiono z ChRL. Nowością było również prowadzenie coraz odważniejszej polityki zagranicznej z państwami afrykańskimi czego wynikiem było utworzenie Brazylijskiego Instytutu Afro-Azjatyckiego. W sierpniu 1961 roku Quadros pod wpływem napięć z prawicą domagającą się zmiany polityki ekonomicznej i zagranicznej niespodziewanie zrezygnował z urzędu. Jego następcą miał zostać przebywający wówczas z wizyta w ChRL wiceprezydent Joao Goulart do czego za wszelką cenę nie chciała dopuścić część dowódców wojskowych. W obawie przed kolejnym, wojskowym zamachem stanu związki zawodowe i lewica zorganizowały w całym kraju liczane demonstracje broniące konstytucyjnej władzy Goularta, który ostatecznie objał urząd głowy państwa. Zapoczątkowana przez Quadrosa tendencja do prowadzenia niezależnej od USA polityki rozwineła sie zwłaszcza za czasów Goularta. Odmienne zdania obu państw dotyczyły głównie spraw Kuby oraz amerykańskiego Sojuszu dla Postępu. Plan pomniejszenie roli USA w Ameryce Łacińskiej łączył się z przekonaniem o konieczności uznania pluralizmu ideologicznego w tym regionie. Właśnie dlatego Brazylia przeciwstawiała się stosowaniu sankcji ekonomicznych wobec Kuby i wnioskowi USA o wydaleniu państwa z systemu międzyamerykańskiego. Ponadto wielką uwagę przywiązywano w Brazylii do rozbrojenia państw i wprowadzenia zakazu doświadczeń z bronią jądrową czego potwierdzeniem może być poparcie jako pierwsze państwo latynoamerykańskie planu Rapackiego. Ostatecznie polityka wewnętrzna i zagraniczna Goularta została uznana za nieprzyjazną wobec USA i niebezpieczną dla sił prawicowo - militarystycznych w kraju co doprowadziło 1 kwietnia 1964 roku do kolejnego wojskowego zamachu stanu, który oznaczał koniec rządów Dutry.

RZĄDY WOJSKOWYCH

Odsuniecie od władzy Goularta zapoczątkowało w Brazylii okres rządów wojskowych, który trwał ostatecznie przez 21 lat. Pierwszym z prezydenetów - generałów był Humberto Castello Branco ( 1964 - 1967 ). Od początku swych rządów dał poznać sie jako zwolennik linii twardej ( linha dura ) oraz sposobu myślenia ideologów z Wyższej Szkoły Wojskowej. Potwierdzeniem tego może być wydanie 9 kwietnia 1964 roku tzw. Aktu instytucjonalnego nadającego prezydentowi władzę prawie dyktatorską, w tym uprawnienia do zniesienia na dziesięć lat praw politycznych osobom, które uznane zostaną za przeciwników nowych władz. W kolejnych latach prezydenci korzystali z tego prawa ponad dwa tysiące razy. Drugi akt instytucjonalny z 27 października 1965 roku zawierał między innymi postanowienia dotyczące wyborów prezydenckich, które miały od tej pory mieć charakter niebezpośredni. Odważnym posunięciem było również rozwiązanie wszystkich trzynastu partii politycznych i powołanie do życia systemu dwupartyjnego w myśl którego funkcjonować miały tylko: partia rządowa - Sojusz Odrodzenia Narodowego oraz partia mająca odgrywać rolę oficjalnej opozycji - Brazylijski Ruch Demokratyczny. Radykalne zmiany należy odnotowac również w polityce ekonomicznej kraju. Po wielu zmianach jakimi były np oddanie w ręce prywatne znacjonalizowanych za czasów Goularta przedsiębiorstw przemysłowych czy pojawienie się wystarczającej liczby pracowników posiadających wymagane w danym okresie kwalifikacje, Brazylia stała się niezwykle atrakcyjnym partnerem dla inwestorów zagranicznych. W polityce zagranicznej ponownie powrócono do koncepcji popierania USA nie tylko w sprawach latynoamerykańskich ale także światowych. Można się wieć domyślić że zerwano ostatecznie w maju 1964 stosunki dyplomatyczne z Kubą i domagano się nałożenia na rząd Fidela Castro jak najwiekszych sankcji z którymi tak zawzięcie walczył rząd Goularta. Po generale Branco przyszedł czas na Arturo de Costa e Silve którego rządy przypadają na lata 1967 - 1969 a opierały się głownie na akcie instutucjonalnym nr 5 z 13 grudnia 1968 roku. Akt znosił uprawnienia demokratyczne z konstytucji 1967 roku. W międzyczasie niedostatecznie posłuszny parlament został bezterminowo zawieszony, prasę objęto cenzurą a przeciwnicy polityczni byli systematycznie prześladowani. Kolejnym prezydentem został generał Emilio Garrastazu Medici i na okres jego trwającej 5 lat prezydentury przypada szczyt represyjnej polityki rządów wojskowych. Działania tajnych służb, policji bezpieczeństwa i innych sił specjalnych zajmowały się ściganiem lewicowej opozycji a duchowni, studenci, intelektualiści i robotnicy byli najpierw pozbawiani praw obywatelskich a następnie więzieni i torturowani przez policję polityczną. Realizowano również tzw. Doktryne bezpieczeństwa wewnętrznego, w myśl której konieczna była kontrola wszystkich dziedzin aktywności narodu i stworzenie nowego systemu, w którym ponad tradycyjnymi instytucjami władzy politycznej stałaby Narodowa Rada Bezpieczeństwa.Niedość, że tego typu rządy wojskowe znalazły swoich zwolenników wśród przywódców innych krajów Ameryki Południowej to dodatkowo atrakcyjności Brazylii dodawało zjawisko zwane cudem gospodarczym a przejawiające się wyraźnym wzrostem ekonomicznym głównie w latach 1968 - 1973. Dynamiczny rozwój przemysłu, napływ kapitałów zagranicznych i istotne zmiany w strukturze ekonomiki brazylijskiej pozwoliły Brazylii w ciągu 5 lat zostawić w tyle pozostałe państwa latynoamerykańskie ale już w 1973 roku zaobserwowano pierwsze ujemne zjawiska. Znaczny wzrost importu, który zaczął przewyższać eksport czy zwiększenie zależności technologicznej od innych państw i rosnące zadłużenie to tylko niektóre objawy zmierzchu wielkiego cudu gospodarczego. Również masy pracujące poniosły koszty cudu i jak stwierdził Medici już po odejściu od władzy “w latach prosperity gospodarka miała się dobrze ale lud był biedny. W polityce zagranicznej całkowite zaangażowanie się po stronie USA znacznie osłabiło współpracę Brazylii z Trzecim Światem i wzmagało niechętny stosunek do rodzących się koncepcji integracyjnych wśród państw latynoamerykańskich.

Charakterystyczne dla rządów Castello Branco, da Costy e Silvy i Garrastazu Mediciego stosowanie wewnętrznego terroru, następnie odnotowanie spektakularnego wzrostu gospodarczego i w końcu ścisła współpraca z USA wyznaczają pierwszy etap rządów woskowych w Brazylii. Nowy etap, do końca obnażający niedoskonałości cudu gospodarczego rozpoczeła prezydentura Ernesta Geisela. Rocnący deficyt bilansu płatniczego, stale pogłębiający się dług zagraniczny, wzrost cen importowanej ropy, uzależnienie przemysłu od dostaw technologii to główne zmartwienia prezydenta Geisela, który jako pierwszy oficjalnie zakomunikował wejście Brazylii w okres ciężkiego kryzysu gospodarczego. Problemy wewnętrzne kraju miały nagatywny wpływ na brazylijską polityke zagraniczną co przajawiało się wzrostem napięcia z najbliższym partnerem w stosunkach międzynarodowych, Stanami Zjednoczonymi. Cła pogorszyły warunki dostępu brazylijskich towarów na teren USA. Administracja amerykańska podjęła decyzję o przerwaniu dostaw paliwa do budowy reaktorów atomowych w Brazylii. To posunięcie zbliżyło Brazylię z RFN które po rezygnacji Stanów, zostało głównym dostawcą wyżej wspomnianego surowca. Tak zaawansowane działania były niepokojące dla USA i pozostałych państw latynoamerykańskich, które zaczynały wątpić w czysto pokojowe prowadznie badań nad bronią atomową. Również łamanie praw człowieka przez wojskowe rządy brazylijskie było tematem sporów obu państw. Geisel odchodził więc od koncepcji “automatycznego zaangażowania” po stronie USA co z kolei stworzyło możliwości ocieplenia stosunków z państwami Trzeciego Świata. Rząd brazylijski głośno protestował przeciwko rasizmowi i kolonializmowi, potępiał politykę apartheidu. Żbliżenie do krajów afrykańskich miało również podłoże ekonomiczne gdyż widziano wśród nich poważnych partnerów handlowych uwzględniajać jednocześnie eksport jak i improt. Natomiast najważniejszą inicjatywą dyplomatyczną Geisela w ramach polityki latynoamerykańskiej było sformułowanie idei Paktu Amazońskiego który zakładał współpracę 8 państw Ameryki Południowej w zakresie eksploatacji i ochrony bogactw naturanych Amazonii. W marcu 1979 roku doszło do zmiany na stanowisku prezydenta a nową głową państwa został generał Joao Baptista Figueiredo. Stale pogorszająca sie sytuacja gospodarcza zaczęła budzić niezadowolenie społeczne co starał się wykorzystywać opozycyjny Brazylijski Ruch Demokratyczny. Szybkie działania nowego prezydenta ostudziły nieco gorącą atmosfere demonstracji. Figueiredo zdecydował sie bowiem na stopniową libaralizacje życia politycznego kraju, zaczynając od opublikowania dekrtu o amnestii dla skazanych za przestępstwa polityczne i możliwości powrotu do kraju działaczy opozycyjnych i przywódców lewicy. Następnie rozszerzono zakres kompetencji związków zawodowych oraz stworzono podstawy do istnienia systemu wielopartujnego likwidując tym samym dwie dotychczasowe partie ARENA i MDB. Na ich miejsce powołano Partię Demokratyczno - Społeczną oraz opozycyjną Partię Demokratycznego Ruchu Brazylijskiego. Ponadto powstały także inne partie takie jak : Partia Ludowa, Brazylijska Partia Pracy, Partia Pracujących oraz Demokratyczna Partia Pracujących. Doszło nawet do ożywienia ekonomiki brazylijskiej, które trwało jednak tylko 2 lata po czym zadłużenie kraju wzrosło a rząd musiał podjąć drastyczne metody monetarne i fiskalne, które doprowadziły do niewielkiego zmniejszenia inflacji, ograniczenia importu i wzrostu eksportu. Nic jednak nie prowadziło do długotrwałego wzrostu tempa rozwoju gospodarczego a rosnące długi pogrążały Brazylie, która ostatecznie zmuszona została do zaciągnięcia kolejnej pożyczki tym razem od MFW. Posunięcie to zwłaszcza wśród mas pracujących przyjęto z dużym niezadowoleniem tłumacząc, że największe koszty takiej polityki poniesie właśnie masa pracująca. Skomplikowana sytuacja ekonomiczno-społeczna wpłynęła niekorzystnie również na politykę zagraniczną Brazylii. Rząd Reagana od początku starał się poprawić stosunki z Brazylią, które uległy ochłodzeniu za kadencji Cartera. Nie doszło jednak do przywrócenia “specjalnych” relacji między dwoma państwami głównie z powodu “odmiennych wizji świata”. Podczas gdy Reagan dzielił świat na Wschód - Zachód i starał się skłonić Brazylię do aktywnego udziału w walce z Związkiem Radzieckim, komunizmem i systemem socjalistycznym, Figueiredo większą uwage poświęcał stosunkom Północ - Południe twierdząc że na tej lini kryzys będzie się pogłębiał. Ostatecznie jeszcze w czasach rządu Figueiredo doszło do podpisania porozumienia Brazylii z USA o wspólnej produkcji wielu typów broni co poprawiło stosunki między obu krajami.

NOWY ROZDZIAŁ DZIEJÓW POLITYCZNYCH

15 listopada 1982 roku odbyły się w Brazylii pierwsze po 22 latach wybory bezpośrednie, w których min wybrano nowych gubernatorów stanów brazylijskich. Wydarzenie to można uznać za początek zmian w systemie politycznym kraju, otwierający drogę do rządów cywilnych. Wybory przyniosły istotne zmiany w układzie sił politycznych kraju. Partie opozycyjne zwyciężyły w 10 najbardziej rozwiniętych stanach a ich kandydaci do parlamentu zdobyli w wyborach 8 mln głosów więcej jednak z powodu właściwości brazylijskiego systemu wyborczego rządowa PDS zachowała przewagę w parlamencie oraz Kolegium Elektorskim, które miało wybrać nowego prezydenta. Najgroźniejszy kandydat opozycji Leonel Brizola miałby szanse tylko w wyborach bezpośrednich. Doprowadzenie do takich wyborów stało się głównym celem opozycji i spragnionego prawa wyborczego społeczeństwa. Wniosek o wprowadzenie odpowiedniej poprawki do konstytucji nie uzyskał jednak w głosowaniu wymaganej większości dwóch trzecich w wyniku czego Brizola zrezygnował z brania udziału w wyborach niebezpośrednich. Do ostatecznego starcia staneli kandydat PSD Paulo Salim Maluf i reprezentujący koalicję opozycyjną funkcjonującą pod nazwą Sojusz Demokratyczny Tancredo Neves. Początkowo Nevesowi cieszącemu się popularnością wśród społeczeństwa nie dawano wiekszych szans na zwycięstwo ze względu na niekorzystny dla niego układ sił w Kolegium Elektorskim. Sytuacja uległa zmianie w sierpniu 1984 roku kiedy 47 członków rządowej PDS zerwało ze swoją dotychczasową partią i postanowiło popierać kandydata opozycji. Szanse na ostateczny sukces rosły aż 15 stycznia 1985 roku Tancredo Neves został nowym prezydentem Brazylii. Prezydentura nie trwała jednak długo gdyż okazało się, że Neves jest poważnie chory przez co trafił do szpitala, w którym spędził 39 dni i zmarł. To wydarzenie znacznie skomplikowało sytuację polityczną w kraju. Rząd po Nevesie objął kontrowersyjny Jose Sarney, który kiedyś reprezentował PDS czyli partię zwalczającą Nevesa i był zatwardziałym zwolennikiem rządów wojskowych jednak parę miesięcy przed wyborami prezydenckimi z 1985 roku zerwał ze swoją dotychczasową partią i przeszedł do obozu Nevesa. Po objęciu władzy nie dokonał żadnych zmian w gabinecie mianowanym przez swojego poprzednika oraz obiecał realizować reformy ekonomiczne, społeczne i polityczne, zapowiedziane przez Nevesa. Po 21 latach rządów wojskowych brazylijczycy w końcu weszli na drogę demokratyzacji czego potwierdzeniem mogły być wybory municypalne przeprowadzone 11 listopada 1985 roku w celu wyłonienia burmistrzów. Udział w głosowaniu wzięło 18 mln obywateli a zdecydowane zwycięstwo odniósł w wyborach rządowy Sojusz Demokratyczny a więc koalicja rządzącej Parii Demokratycznego Ruchu Brazylijskiego oraz współpracującej z nią Partii Frontu Liberalnego. Następne wybory z 15 listopada 1986 roku, tym razem parlamentarne, to kolejny wielki sukces kandydatów koalicji rządzącej, która wygrała wyścig do 23 rządów stanowych i uzyskała 77% mandatów w Kongresie Narodowym. Warto również odnotować iż pierwszy raz w historii prawo głosu uzyskali analfabeci co zwiekszyło liczbę wyborców o około 20 mln. Komplikująca sie ponownie sytuacja gospodarcza kraju spowodowała pod koniec 1987 roku gwałtowny spadek popularności Sarneya. Już wcześniej podejmowano działania mające za zadanie uzdrowienie gospodarki jak chociażby plan cruzado, który na jakis czas zmniejszył inflację i wydawało się za Brazylia powoli wychodzi na prostą ale wszytskie sukcesy w tej dziedzine okazywały sie krótkotrwałe nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.

ARGENTYNA WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE

Podczas II Wojny Światowej występowały w Argentynie 3 główne orientacje: proamerykańska, probrytyjska i proniemiecka. Wyznawcy tej ostatniej hucznie zapisali się na kartach argentyńskiej historii przeprowadzonym 6 czerwca 1943 roku zamachem stanu. Zorganizowała go grupa oficerów z tajnej organizacji GOU wyraźnie zafascynowana ideami faszystwoskimi. Po kilku zmianach na stanowisku głowy państwa ostatecznie władzę objął generał Edelmiro Farrel ale od początku jedną z najważniejszych postaci w kraju był Juan Domingo Peron. Raporty amerykańskie donosiły, że na terenie Argentyny pełną swobodę działania posiadają agenci III Rzeszy i ugrupowania profaszystowskie. Ostatecznie doszło do zerwania stosunków dyplomatycznych z Niemcami i Japonią na początku 1944 roku, ale w polityce kraju niewiele się zmieniło. Potępienie ze strony USA minęło dopiero kiedy rząd Farrela wypowiedział Niemcom i Japonii wojnę co było dla prezydenta Stanów wystarczającym zwrotem w polityce Argentyny. Swoje zadowolenie potwierdzili przyjmując rolę rzecznika Argentyny w sprawie przyjecia jej do ONZ. Stosunki między dwoma państwami jednak znowu się oziębiły głównie za sprawą rosnącego w siłę Juana Domingo Perona, który chociaż przez amerykanów uważany był za niebezpiecznego nacjonalistę to wyrastał na najważniejszą postać w kraju. Próbowano zatem za wszelką cenę nie dopuścić do objęcia przez niego władzy. W tym celu Departament Stanu ogłosił Niebieską Księgę, która miała skompromitować Perona ukazując jego związki z faszystami i III Rzeszą ale wybory pokazały że działania USA były nieskuteczne i nowym prezedyntem został Juan Domingo Peron. Wydarzenie to zapoczątkowało peronizm - ruch będący do tej pory jedną z głównych sił politycznych kraju, który od zawsze budził wiele kontrowersji zyskując tyle samo zwolenników co przeciwników. Jedni uważają Perona za dobroczyńcę mas ludowych i największego przeciwnika imperializmu w Ameryce Łacińskiej drudzy natomiast nazywają go najbardziej wyrafinowanym konserwatystą w historii Argentyny. Faktem jest iż z socjologicznego punktu widzenia był to ruch cieszący się masowym poparciem społecznym. Działania rządu miały opierać się o koncepcję peronizmu politycznego rozumianego jako wieloklasowy sojusz, w którym frakcje burżuazji przechwyciły i zachowały hegemonię i którego zadaniem miało być skierowanie mas w nurt kontrolowanych przez państwo organizacji korporacyjnych. Dodatkowo specyficznego charakteru nadawała peronizmowi postać samego Perona, człowieka pełnego charyzmy, czyli latynoamerykańskiego caudillo, którego wpływ na masy zastępował czesto program. Zarówno w polityce zagranicznej jak i wewnętrznej podstawą działania miała być tzw. Tercera posicion. Nie zakładała ona zasadniczej zmiany stosunków społeczno - ekonomicznych ale miała na celu przegrupowanie sił społecznych, kontrolowanych przez państwo co stworzyłoby warunki do zmodernizowania i utrwalenia istniejącego już ustroju. Na arenie międzynarodowej Peron ostro potępiał imperializm, zwłaszcza północnoamerykański walcząc tym samym o pełną suwerenność własnego kraju. Pierwsze lata rządów Perona to rzeczywiście próby znacjonalizowania przedsiębiorstw, które do tej pory należały do zagranicznych inwestorów a dotyczy to głównie nacjonalizacji kolei. Po kilku latach jednak okazało się że projekt uniezależniania Argentyny od innych państw nie przyniósł zasadniczych zmian w pozycji obcych kapitałów. Z powodu wyczerpania rezerw dewizowych znów zaczęto szukać zagranicznych inwestorów. Za pewnego rodzaju nieporadność poczynań Peron został ostro skrytykowany. Rownież w stosunkach międzynarodowych starał się uzyskać jak największą niezależność co może potwierdzać odmówienie uczestictwa w porozumieniach z Bretton Woods i przystąpienia do MFW. Był za to zwolennikiem ożywienia latynoamerykańskiej polityki Argentyny i dążył do stworzenia pod przewodnictwem swojego kraju wspólnego frontu politycznego Ameryki Południowej, wspólnego rynku, jednego centralnego banku i jednej wspólnej waluty. Doszło także do ocieplenia stosunków z USA. O poprawę wzajemnych relacji zabiegali przede wszystkim amerykanie, którzy w pewnym momencie doszli do wniosku, że wrogość USA może zbliżyć Argentynę do państw socjalistycznych lub pokrzyżować plany tworzenia zimnowojennego bloku w Ameryce Łacińskiej pod przywództwem USA.

DEKADY KRYZYSU

Kiedy we wrześniu 1955 roku upadał drugi rząd Perona Argentyna pogrążała się w kryzysie, który dotykał zarówno życie społeczne, ekonomiczne jak i polityczne. Po tzw. Revolucion libertadora genarała Eduardo Lonardiego i Pedra Aramburu uformowała się nowa koalicja prawicy burżuazyjnej, której rządy wykazywały zupełnie inną koncepcję państwa od tej której hołdował Peron. Oznacza to, że zerwano z większością najistotniejszych reform i działań jakie podejmował Peron w czasie swojej prezydentury. Revolucion libertadora zakończyła działalność w 1958 kiedy to w wyniku wyborów z 23 lutego 1958 roku do władzy doszedł kandydat Obywatelskiej Unii Radykalno - Nieprzejednanej Arturo Frondizi. Wygraną zapewniły Frondiziemu dwa tajne i wykluczające się układy. Po pierwsze, w zamian za poparcie zwolenników byłego prezydenta, zaproponował przebywającemu na emigracji Peronowi, złagodzenie postępowania wobec peronistów i poczynienie wszelkich starań o wznowienie działalności politycznej przez ich ruch. Po drugie, obiecał siłom zbrojnym, że w razie ewentualnej wygranej będzie kontynuował główne koncepcje revolucion libertadora, zwłaszcza jeśli chodzi o stosunek do ruchu peronistowskiego. To absurdalne rozwiązanie można wykorzystać jako najkrótszą charakterystykę rządów Frondiziego, które były pełne sprzeczności i niekonsekwencji. Mimo to prezydentura Frondiziego przejdzie do historii jako czasy, w których wewnątrz kraju poszukiwano rozwiązań demokratyczno - liberalnych, a w polityce zagranicznej próbowano sie stopniowo usamodzielniać. Należy jednak zauważyć, że sytuacja w Argentynie była już zupełnie inna od tej która panowała w kraju w pierwszym powojennym okresie peronistowskim. Podstawową zmianą było porzucenie wpływów brytyjskich i zawiązanie bliższych stosunków z USA. W sprawach podstawowych polityka zagraniczna była więc zgodna z postanowieniami Stanów Zjednoczonych co nie wykluczało np w latach 1961 - 1962 w związku z problemem Kuby. Również duże znaczenie przywiązywał rząd Frondiziego do polityki latynoamerykańskiej. Doszło w tym czasie do znacznego zbliżenia z Brazylią co było sporą niespodzianką z uwagi na rywalizację między dwoma państwami. 21 kwietnia 1961 podpisano układ o przyjaźni i konsultacji. Niedługo po tym prezydenci obu państw zostali zmuszeni do opuszczenia swych stanowisk a stosunki brazylijsko - argentyńskie potoczyły się utartym szlakiem. Rząd Frondiziego obalono dokładnie 28 marca 1962 roku i po krótkiej prezydenturze kontrolowanego całkowicie przez wojskowych Jose Mario Guido, w wyborach z 7 lipca 1963 roku zwyciężył kandydat UCRP Arturo Umberto Illia. W polityce zagranicznej próbował on kontynuować latynoamerykaćskie koncepcje Frondiziego. Największym sukcesem ówczesniej dymlopacji był fakt iż rozpatrzona została skarga w sprawie suwerenności archipelagu malwińskiego oraz uchwalono rezolucję 2065 Zgromadzenia Ogólnego NZ , wzywającą do zakończenia sporu w bezpośrednich negocjacjach. Na więcej Frondiziemu nie starczyło czasu gdyż 28 czerwca 1966 roku został obalony przez wojsko a władzę w państwie objął generał Juan Carlos Ongania. Polityka zagraniczna jego rządu charakteryzowała się całkowitym podporządkowaniem USA o czym świadczyć może fakt poparcia przez Argentynę agresji amerykańskiej na Wietnam w 1967 roku i wysłanie tam swoich wojsk. Rządy gen. Onganii doprowadziły do ogromnego zaostrzenia się konfliktów społecznych co przejawiało się masowymi strajkami i demonstracjami, które wojsko tłumiło brutalnie, stosując krwawe represje. Wydarzenia te doprowadziły do ożywienia działalności partyzantki wiejskiej i miejskiej. Doszło nawet do porwania i zamordowania przez Montoneros byłego prezydenta, gen. Pedro E. Aramburu. W świetle wielu niepowodzeń Onganii został 8 czerwca 1970 roku zastąpiony przez gen. Roberta Marcela Levingstona a następnie 23 marca 1971 roku przez gen. Alejandra Agustina Lanusse. Ich bardziej liberalne metody rządzenia nie spotkały się jednak z przychylnością społeczeństwa a pogłebiające się konflikty społeczne dawały wszystkim do zrozumiena że czas na poważniejsze zmiany. W tej sytuacji znów pojawił się jako ratunek peronizm. W wyborach z 11 marca 1973 roku zwyciężył kandydat peronistowskiego Sprawiedliwego Frontu Wyzwolenia Hector Campora. Wkrótce potem do kraju wrócił Peron a Hector zrezygnował z prezydentury, którą przejściowo objął Raul Lastrini. W nowych wyborach 23 września 1973 roku zwyciężyła zdecydowanie para Juan Domingo Peron - Maria Estela Martinez de Peron. W czasie swych krótkicj rządów Peron wrócił do wielu koncepcji z okresu przedwojennego. Starał się utrzymać dobre stosunki z USA a ponadto nawiązał współprace z Kubą, NRD czy Demokratyczną Republiką Wietnamu. Prowadził również działania w środowisku latynoamerykańskim których owocami było podpisanie układu z Urugwajem, likwidującego spór o wody terytorialne La Plata i z Chile traktat o komplementarności ekonomicznej. Peron zmarł 1 lipca 1974 roku a niemal dwuletnie rządy jego poprzedniczki Marii Estelii Peron przyniosły upadek ekonomii, ogólny chaos i korupcję oraz ogromny wzrost gwałtów i terroru. W końcu 24 marca 1976 roku junta wojskowa pozbawiła rządów Marię Peron a byłą panią prezydent umieszczono w areszcie domowym. Wydarzenia te zapoczątkowały nowy cykl rządów wojskowych, szczególnie represyjnych nawet jak na wyjątkowo bogate doświadczenia argentyńskie. Zamach stanu nie napotkał większego protestu w zmęczonym chaosem i pogarszającą się sytuacją społeczeństwie. Nowy rząd prezydenta gen. Jorge Rafaela Videli deklarował odważnie rozpoczęcie procesu reorganizacji narodowej. Pomimo prozachodnich deklaracji stosunki z USA były napięte i konfliktowe. Krytykowano przede wszystkim dyktatorsko - represyjną politykę rządu Videli oraz zintensyfikowanie prac nad wykorzystaniem energii atomowej. Jednak już ostatnie miesiące 1978 roku to czas łagodzenia wzajemnych stosunków zwłaszcza za sprawą ożywienia kontaktów handlowych.

DROGA DO DEMOKRACJI

30 października 1983 roku odbyły się w Argentynie wybory, po których nowym prezydentem został kandydat Obywatelskiej Unii Radykalnej Raul Alfonsin. Stało przed nim niesłychanie trudne zadanie wyciągnięcia z kryzysu kraju, który po 7 latach rządów wojskowych był narodem rozdartym, ze zrujnowanym przemysłem, ogromnym zadłużeniem, chwiejną walutą, przepełnionym bezrobociem i biedą. Pierwsza grupa problemów, jakie stanęły przed rządem Alfonsina, miała charakter polityczno - społeczny. Historycznym wydarzeniem dla całej Ameryki Łacińskiej był rozpoczynający się 13 grudnia 1983 roku pierwszy w dziejach kontynentu proces przeciwko byłym przywódcom wojskowym Argentyny, wytoczony przez nowe władze cywilne. Ostateczny wyrok ogłoszony 9 grudnia 1985 roku skazywał na dożywotnią karę pozbawienia wolności dwóch byłych prezydentów - gen. Jorge Videla i adm. Emilio Massera. Obaj zostali ponadto zdegradowani. Z łagodniejszymi karami do więzienia trafili również gen. Roberto Viola, gan. Armando Lambruschini i gen. Orlando Agosti. Rok później na 25 lat pozbawienia wolności skazany został były szef policji w prowincji Buenos Aires, Ramon Camps. Kolejne procesy trwały aż do początków 1987 roku powodując w pewnym momencie bunt wojskowych, którzy w ramach istnienia ustawy Punto Final domagali się amnestii. Były to ciężkie dni dla Argentyny ale zręczne i odważne rozwiązania tych kryzysów przez prezydenta umacniały tylko jago autorytet i popularność w społeczeństwie. Następnym poważnym zmartwieniem Alfonsina była sytuacja ekonomiczno - finansowa państwa. W sprawie zadłużeń od początku zajął jasne i niekonwencjonalne stanowisko, wywalczył porozumienie z MFW w sprawie pożyczki 1 500 mln dolarów na realizację programu stabilizacji ekonomicznej. Wprowadzono nową jednostkę monetarną - austral o wartości 1000 starych pesos. Argentyna podjęła za czasów prezydenta Alfonsina wiele poważnych kroków, które miały wyciągnąć kraj z pogłębiającego się kryzysu i chociaż ekonomii argentyńskiej wciąż daleko do uzdrowienia to wyniki z pierwszej połowy lat 80tych mogły napawać optymizmem. W polityce zagranicznej wciąż ważne pozostawały stosunki z USA. Cechą charakterystyczną ówczesnej dyplomacji stało się mocne akcentowanie argentyńskiej tożsamości z krajami rozwijającymi się. Przestano więc uważać Argentyne za bogaty kraj Zachodu i zaczęto szukać wspólnych interesów łączących ją z Trzecim Światem. Już na początku rządów Alfonsina doszło do podpisania m.in. : amerykańskiej konwencji praw człowieka, konwencji o współpracy z Nikaraguą, porozumienia handlowo - finansowego z Kubą, kilku umów gospodarczych z Meksykiem. Lepiej niż kiedykolwiek wcześniej rozwijała się współpraca latynoamerykańska z Brazylią jak również krajami socjalistycznymi gwarantującymi Argentynie ogromne rynki zbytu. Ten kraj, który w czasie swojej burzliwej historii przeszedł wiele wewnętrznych kryzysów ekonomicznych, społecznych jak i politycznych potrafił należeć do najbogatszych krajów świata. Doświadczył licznych dyktatur wojskowych ale też próbował wprowadzenia różnego rodzaju reform a przy pomocy kompetentnych ludzi na odpowiednich stanowiskach potrafił ostatecznie wypracować sobie w drugiej połowie lat 80tych opinie państwa, z którym będzie sie trzeba liczyć we współczesnym świecie.

KUBA

w końcu wieku XIX Amerykanie wyzwolili Kubę z rąk Hiszpanów. 1898 roku senator Henry Taller zadeklarował: "Stany Zjednoczone dążą na Kubie jedynie do zaprowadzenia pokoju i z chwilą, gdy cele te zostaną osiągnięte, pozostawią rządy tudzież kontrolę wyspy jej mieszkańcom”.

Kiedy jednak 10 grudnia 1898 roku doszło do odzyskania niepodległości przez wyspę, Amerykanie, nie przywiązywali specjalnej wagi do wcześniejszych deklaracji. Wkrótce pojawiła się za to nowa poprawka - zgłoszona przez senatora Orveilla H. Platta ze stanu Coneccticut. Formalnie była to poprawka do amerykańskiej ustawy o zaopatrzeniu wojska - realnie ingerencja w sprawy wewnętrzne Kuby.

Najpierw poprawkę uchwalił amerykański kongres, a potem została do tego zmuszona kubańska konstytuanta. Poprawka Platta odegrała ważną rolę także 32 lata później, kiedy anulował ją prezydent USA Franklin Delano Roosevelt. Był to wyraz „polityki dobrego sąsiedztwa”, którą zadeklarowała nowa amerykańska administracja. Anulowanie poprawki wpłynęło pozytywnie na notowania nowego obozu rządzącego na Kubie - firmowanego przez Fulgencio Batistę. Batista władzę na wyspie osiągnął w 1929 roku, na skutek tzw. buntu sierżantów.

Sierżant Fulgencio Batista okazał się najsilniejszy spośród wszystkich aspirujących do schedy po Machado. Na początkowy okres jego rządów pozytywnie wpłynęła odradzająca się koniunktura gospodarcza, a także, wspomniana wcześniej, polityka dobrego sąsiedztwa. Późniejszemu generałowi Batiście udało się także doprowadzić do uchwalenia w pełni demokratycznej konstytucji Kuby i w 1940 roku wygrać wybory prezydenckie.

W trakcie rządów Batisty doszło jednak do niesłychanego rozrostu korupcji, przez co stracił on urząd i został wyeliminowany z polityki na 8 lat. W 1952 roku powrócił i objął władze na skutek zamachu stanu, na ogarniętej chaosem wyspie. Politycznie oznaczało to odrzucenie konstytucji i nawiązanie dobrych stosunków z USA i kręgami zorganizowanej przestępczości. Jego rządy cechowały się brutalnością i powszechną korupcją. Kuba stała się dogodnym miejscem robienia interesów dla amerykańskich firm, a także popularnym miejscem turystyki amerykańskiej. Pod koniec lat 50. na tle narastającego kryzysu ekonomicznego doszło do oporu wobec rządów Batisty. Kubańczycy mieli dość bycia obywatelami drugiej kategorii we własnym kraju. Jednym z przeciwników dyktatora był młody prawnik Fidel Alejandro Castro Ruz. Początkowo chciał prawnie doprowadzić do ustąpienia Batisty, lecz nie udało mu się to

W 1953 roku z jego inspiracji miał miejsce nieudany atak na koszary w Santiago, po którym wraz z bratem Raulem został aresztowany i skazany na 15 lat więzienia. W trakcie procesu, stał się gwiazdą medialną, a po amnestii w 1955 roku odzyskał wolność.

W obawie o swoje życie bracia Castro uciekli do Meksyku, gdzie założyli ruch 26 lipca, którego główną ideą było przeprowadzenie rewolucji na Kubie. Istotą idei rewolucyjnej Castro był antyamerykanizm - jak mawiał: ”Zwrócenie Kuby Kubańczykom”.

W 1956 roku wyruszył na Kubę robić rewolucję wraz z 82 kompanami. Na plaży w Los Colorades trafił na jednostki Batisty, a jego kompani zostali wystrzelani praktycznie co do nogi. Do dwóch ocalałych wypalił: „Udaje się nam, zwyciężymy”. Wraz z niedobitkami Fidel uciekł w góry Sierra Maestra. O tym, że idea rewolucyjna tam nie zginęła zdecydował w dużej mierze … media. Dziennikarz New York Timesa Herbert Mathews uwierzył, że w górach jest świetnie zorganizowana armia i w tym duchu napisał reportaż, dzięki któremu szeregi rewolucjonistów zaczęły się powiększyć. Wkrótce kaczka dziennikarska stała się rzeczywistością .

Oczywiście Castro nie okazałby się zwycięzcą, gdyby Amerykanie podjęli odpowiednie działania. Walka partyzancka doprowadziła do upadku Batisty i wkroczenia partyzantów do Hawany 1 stycznia 1959. Castro został premierem. Stworzył na Kubie system komunistycznej dyktatury wzorowany na ZSRR. Administracja w Waszyngtonie postanowiła jednak nie angażować się w obronę reżimu Batisty i co więcej już 7 stycznia uznały nowy kubański rząd. Firmy południowo amerykańskie z wyprzedzeniem zapłaciły podatki, by pokazać swoje poparcie względem Castro. Do czasu…

Później firmy amerykańskie nie musiały już płacić podatków, bo zostały znacjonalizowane przez rząd kubański. O konsekwencje rząd w Hawanie nie musiał się martwić, bo Kubę z chęcią do swojej strefy wpływów przygarnął ZSRR. Nikita Chruszczow zadeklarował, że każdy atak na wyspę, spotka się z odpowiedzią imperium sowieckiego. I tak Kuba stała się punktem zapalnym między dwoma światowymi mocarstwami.

Oczywiście USA nie zamierzało tolerować w pobliżu swojego terytorium, radzieckiego przyczółka - stąd pomysł obalenia rządów Castro. Zdecydowanym zwolennikiem tego był prezydent Dweight Eisenhower, który 3 stycznia 1961 roku ogłosił zerwanie stosunków dyplomatycznych z Kubą, a w przygotowaniu był plan rozprawienia się z reżimem za pomocą szkolonych przez CIA uchodźców kubańskich (jednostka ta nazywała się brygadą 2506). Problem w tym, że realizacja planu przypadła już nie Eisenhowerowi, a nowemu prezydentowi Johnowi Kennedyemu. Kennedy wprawdzie plan zaakceptował, ale zaznaczył, że w żaden sposób nie mogą być w niego zaangażowane wojska amerykańskie ( m.in. zmniejszył ilość bombowców biorących udział w akcji). Poza tym, w owym czasie Castro wiedział już o planowanych działaniach amerykańskich i zdążył się do nich przygotować. Największy atut akcji - czyli zaskoczenie zatem przestał istnieć. Krótko też trwała sama operacja.

15 kwietnia 1961 roku wystartowało osiem bombowców B26B, ale nie zniszczyły one wszystkich samolotów kubańskich. Efektu nie przyniósł też atak 1500 osobowego oddziału w okolicy Playa Giron położonej w Zatoce Świń. Armia kubańska miała sowieckie czołgi, o których amerykański wywiad nie wiedział.

Po trzech dniach misja zakończyła się totalną klęską. Dodatkowo rząd USA chciał okłamać społeczność międzynarodową i zapewniał, że z całą akcją nie ma nic wspólnego. W końcu jednak prezydent Kennedy wziął całą odpowiedzialność na siebie.

W rok później John Fitzgerald odkupił swoje winy i pokazał, że potrafi być mężem stanu, a było to w czasie, gdy świat stanął u progu III wojny światowej.

Towarzysz Nikita Chruszczow postanowił w sposób praktyczny wykorzystać istnienie swojego przyczółka 100 kilometrów od USA i w lipcu 1962 ustalił z Castro, że na Kubie zostaną zamontowane radzieckie rakiety z głowicami nuklearnymi. Swoim zasięgiem miały objąć 47 z 50 Stanów USA. Na wyspę zaczęły, więc przypływać pod przykrywką transportu maszyn rolniczych

Administracja w Waszyngtonie dowiedziała się jednak o tajnych sowieckich planach po zdradzie agenta Olega Pieńkowskiego i zdjęciach z samolotu U2.

22 października prezydent Kennedy wystąpił z orędziem do narodu, zarządził blokadę Kuby i zażądał natychmiastowego demontaży wyrzutni. I tak zaczęło się 13 najbardziej nerwowych dni w dziejach świata.

W trakcie ich trwania rząd amerykański nabierał coraz większego przekonania, że dojdzie do otwartego konfliktu. Został nawet zaplanowany atak na Kubę, w którym udział miało wziąć 2000 samolotów i 250 okrętów. Data 29 października.

Na dzień przed nią Chruszczow ogłosił, że wycofuje rakiety z Kuby, co poprzedziły nerwowe negocjacje na linii Waszyngton - Moskwa prowadzone poprzez noty dyplomatyczne.

Warto dodać, że Fidel Castro namawiał Chruszczowa do zachowania twardego stanowiska, a ostateczna decyzja doprowadziła go do szału. Po kryzysie rakietowym została Kubańczykom blokada gospodarcza i zapewnienie, że Amerykanie nie podejmą interwencji na ich terenie.

Ernesto Rafael Guevara de la Serna (Ernesto Che Guevara, pseud. Fernando Sacamuelas). Urodził się 14 VI 1928 roku w miejscowości Rosaria w Argentynie. Pochodził z arystokratycznej rodziny. Wkrótce po obaleniu lewicowego gwatemalskiego rządu Jacobo Arbenza Guzmana wyjechał do Meksyku, gdzie spotkał braci Castro - Fidela i Raula - i postanowił się do nich przyłączyć. Razem z nimi wziął udział w obaleniu dyktatury (1959) Fulgencio Batisty, będąc dowódcą partyzanckiej "kolumny". Stał się jedną z najważniejszych figur kubańskiej rewolucji. W więzieniu Cabaña, którego był naczelnikiem (przez okres 6 miesięcy) osobiście torturował i zabijał podejrzanych o szpiegostwo. Także i po rewolucji Che odgrywał pierwszoplanową rolę na Kubie. Był ministrem przemysłu a w 1961 został szefem Banku Centralnego. Podpisał umowę gospodarczą z ZSRR, nacjonalizował przemysł, prowadził politykę uniezależniania gospodarczego wyspy od USA (Guevara, podobnie jak inni lewicowi działacze w Ameryce Łacińskiej, uważał USA za głównego wroga), doprowadzając do jej zależności od Związku Radzieckiego. Efektem jego polityki były coraz większe problemy gospodarcze wyspy. Guevara bardziej czuł się partyzantem, niż urzędnikiem, dlatego domagał się od Fidela Castro zgody na wyjazd do Afryki i organizowanie tam oddziałów partyzanckich. Castro zgodził się, jednak obawiając się reakcji ZSRR na poczynania Guevary, zażądał od niego napisania listu, w którym ten zrzekał się wszelkich stanowisk otrzymanych od rządu kubańskiego, zrywał z Kubą i oświadczał, że działalność w Afryce to jego prywatna inicjatywa. Castro miał zachować list w tajemnicy, a ujawnić go mógł jedynie, gdyby Rosjanie zgłosili do niego pretensje w związku z pobytem Guevary w Afryce. Tymczasem, mimo braku nacisku ze strony Rosjan, ujawnił list Guevary, uniemożliwiając mu tym samym powrót na Kubę. Wyjechał więc do Boliwii, gdzie, również w drodze walki zbrojnej, próbował stworzyć komunistyczny rząd. Sądził, że działania wojenne w Boliwii stanowią pewien etap, który wywoła reakcję łańcuchową i w przyszłości obejmie swym zasięgiem całą Amerykę Łacińską. Przewidywał, że zwycięstwo partyzantki komunistycznej może nadejść za 15-20 lat. 8 października 1967 roku w wąwozie, gdzie partyzanci rozbili obóz zaatakowała ich dosyć liczna grupa żołnierzy. Oddział Guevary został rozbity, a on sam wzięty do niewoli. Następnego dnia rannego Guevarę dobili boliwijscy żołnierze.

CHILE - Augusto Pinochet

Tak jest choćby w przypadku oceny puczu, a potem i dyktatury chilijskiego dyktatora - generała Augusto Pinocheta. Ocena działań Pinocheta dzieli jego rodaków, choć wielu tego podziału zauważyć nie chce. Dla nich generał jest zbrodniarzem, bo podczas 17 - lat sprawowania przez niego władzy zginęło 3042 osób (tyle przypadków zbadała specjalna komisja zajmująca się tą tematyką).

Spór o Pinocheta, to w istocie akademicka dyskusja o tym czy dzisiaj nie mówilibyśmy o podobnych liczbach w kontekście władzy Salvadore Allende i jego popleczników. O tym jednak na szczęście przekonać się nie możemy.

Salvadore Allende to poprzednik Pinocheta, prezydent Chile, który w 1970 roku zdobył tylko 36 procent głosów w wyborach, a na najwyższą godność w państwie wyniósł go parlament. Allende to fan marksizmu - leninizmu, przyjaciel Fidela Castro, zwolennik rewolucji kulturalnej w Chinach. To wreszcie kontakt operacyjny KGB o pseudonimie „Lider”, który chciał wprowadzić rewolucję socjalistyczna u siebie. I tak zaczął się awans chilijskiej biedoty, związany niestety z jednoczesnym masakrowaniem chilijskiej gospodarki. Wprawdzie pierwszy rok rządów Allende to złoty rok prosperity, ale później jego działania przyniosły kryzys o nieznanych wcześniej rozmiarach.

Nim to następiło mamy do czynienia z nacjonalizacją majątków. W ciągu dwóch lat młodzież zrzeszona w Ruchu Lewicy Rewolucyjnej ( MIR) zagrabiła 1767 majątków, a zdarzały się przy tym i morderstwa.

W 1973 roku Chile pod rządami Allende pobiła rekord świata … w inflacji, która sięgnęła 750 procent ( dla porównania 1970 rok to 23 procent). Chile de facto bankrutowało, protestowali wszyscy, a kraj był u progu wojny domowej. To pokazuje, że dalsze sprawowanie władzy przez Allende mogło po prostu przynieść krajowi totalną zagładę.

To argument za przewrotem Pinocheta, choć znajdą się tacy, którzy uznają go za mało przekonujący. Dla nich wyznacznikiem jest to, czy prezydent Allende chciał wprowadzić takie rządy jak na Kubie.

” Oprócz słów, uwadze autora uciekają też i czyny, choćby w postaci przemycania kubańskiej broni do Chile, czy założenie Zespołu Osobistych Przyjaciół (GAP), który miał zabić generałów, gdyby ci próbowaliby przeprowadzić zamach stanu.

Swojego zadania GAP jednak nie wykonała, a do przewrotu doszło. Wcześniej zresztą parlament pozbawił władzy Salvadore Allende.

Generał Augusto Pinochet, był już wtedy głównodowodzącym chilijskiej armii wspomniał, że początkowo nie był chętny do przeprowadzenia puczu. Ostatecznie jednak do niego doprowadził:

Jego wojskom szybko udało się zrealizować główne cele planu i 11 września o 9.30 generał ostatni raz poprosił Allende, by ten wyjechał z kraju. Prezydent nie chciał, wiec pałac La Moneda został zbombardowany. Dziś wiemy, że prezydent zginął nie w wyniku tego wydarzenia, lecz w wyniku samobójstwa popełnionego z kałasznikowa podarowanego mu przez Fidela Castro.

11 września Chile znów było wolne. Teraz przed generałem stała misja odbudowy chilijskiej gospodarki. I ona się jednak powiodła.

Jako żołnierz, Pinochet oddał zarządzanie nad gospodarką grupie młodych ekonomistów wykształconych w USA. Sam nie bał się podejmować niepopularnych społecznie decyzji, ale przy tym obniżył podatki i wprowadził na rynek znacznie więcej prywatnego kapitału. Efekt to zapełnione półki w sklepach i wynik referendum w 1976 roku.

W nim ówczesny rząd poparło ¾ Chilijczyków ! Mimo to nawet w owym czasie światowa opinia publiczna nie oceniała pozytywnie zmian zachodzących w Chile. Wizerunek „Pinocheta krwawego generała” lansowali, ci którzy z kraju dawno wyjechali, najczęściej związani z socjalistami.

Admirał Jose Merino tak podsumowuje pucz Pinocheta i wyjście z kryzysu” Umieraliśmy z głodu, siedząc na skrzyni pełnej złota. Potrzebny był klucz by ją otworzyć. Tym kluczem był Augusto Pinochet.”

Oczywiście jakkolwiek wydaje się zasadne docenić osiągnięcia gospodarcze generała, o tyle można mieć zastrzeżenia co do przestrzegania przez niego praw człowieka, o czym może świadczyć właśnie wspomniana ilość ofiar oraz osób torturowanych. W wielu przypadkach byli to terroryści walczący przeciw rządowi, niemniej działania Pinocheta nie mieszczą się w standardach przewidzianych dla demokratycznych przywódców.

Stąd też potępienie tych czynów przez kościół, a w późniejszym czasie także przez administracje prezydenta USA Ronalda Reagana. Nie można też zapominać o licznych protestach ludności chilijskiej, które nasilały się wraz z pogorszeniem się sytuacji gospodarczej.

Niemniej trzeba przyznać, że rząd Pinocheta oddał władzę w sposób całkowicie zgodny z konstytucją 1980 roku. W 1988 zostało rozpisane referendum, które miało pokazać poparcie dla jedynego kandydata na prezydenta - był nim naturalnie Pinochet. W związku z tym, że otrzymał 43 procent poparcia wobec 55 procent sprzeciwu rozpisano wybory parlamentarne i prezydenckie. W 1990 roku Chile miało już nowego prezydenta, a został nim przywódca Partii Chrześcijańsko - Demokratycznej Patricio Aylwin Azocar.

16 października 1998 Augusto Pinochet dożywotni senator Chile z paszportem dyplomatycznym został zatrzymany wbrew prawu w londyńskiej klinice po operacji kręgosłupa. Stało się to na wniosek hiszpańskiego sędziego, który oskarżył dyktatora o zbrodnie przeciwko ludzkości i zamordowanie kilkudziesięciu Hiszpanów podczas puczu. Ta sprawa podzieliła ponownie Chilijczyków i całą społeczność międzynarodową. Jednak ze względu na stan zdrowia Pinochet został zwolniony z aresztu domowego w Londynie i 3 marca 2000 roku wrócił do Chile.

MEKSYK

Meksyk to kraj o bardzo burzliwej historii. Nie sposób nie wspomnieć tu o rewolucji meksykańskiej w latach 1911 - 1917, która była wyrazem sprzeciwu wobec metod sprawowania władzy praktykowanych przez prezydenta Profirio Diaza. Rewolucja to okres O drugim okresie rewolucji meksykańskiej możemy mówić poczynając od 1946 roku, kiedy partia rządząca zmieniła nazwę i aż do dziś funkcjonuje jako PRI - Partia Rewolucyjno - Instytucjonalna. Sama zmiana nazwy miała określać jej nową strategie w powojennych realiach. Chodziło o podkreślenie, że rewolucja się instytucjonalizuje nie tracąc przy tym swojego rewolucyjnego zapału.

Później sytuacja w Meksyku nadal nie była ustabilizowana. Dochodziło do protestów studenckich władze nie potrafiły sobie poradzić z gospodarką nawet, gdy natrafiono na ogromne złoża ropy naftowej. Te zamiast przyczynić się do poprawy, doprowadziły do zwiększenia zadłużenia kraju. O tego doszło zjawisko przenoszenia się ludności do miast, w ciągu 30 lat na ten krok zdecydowało się 4,5 Meksykan, a był moment, w którym ludność stolicy rosła z szybkością 2,6 tysiąca ludzi dziennie.

Biorąc pod uwagę nieudolność swoich przedstawicieli PRI i tak rekordowo długo utrzymywała się przy władzy. Era PRI skończyła się o zgrozo dopiero w 2000 roku po 71 latach nieustannego wygrywania w sposób legalny bądź mniej legalny wyborów prezydenckich.

Nie można mówić o historii Meksyku nie wspominając o roli jaką spełniały w niej Stany Zjednoczone. Na stosunkach cieniem kładzie się nadal XIX wieczny konflikt o stan Teksas. Warto też podkreślić zupełną odmienność kulturową obu stron. Co naturalne oba kraje dzieliły także wielokrotnie rozbieżne interesy. Rząd meksykański nie mógł sobie jednak nigdy pozwolić na prowadzenie neutralnej polityki wobec potężnego sąsiada. Dlatego kolejni przywódcy zmierzali ku przyjaźni, bądź też wrogości względem Waszyngtonu. Dzisiaj stosunki między oboma krajami należy określić jako poprawne choć nie brakuje problemów związanych z liczną wciąż emigracją Meksykan do USA.

TEOLOGIA WYZWOLENIA

Nie jest przypadkiem, że we niemal wszystkich dokonanych przeze mnie analizach historii poszczególnych krajów Ameryki Łacińskiej raczej prędzej niż później pojawiają się słowa takie jak nędza czy ubóstwo. Były one nieodłącznym elementem tamtejszej rzeczywistości. A wszędzie tam, gdzie się one rozwijają, rozwijają się i radykalne ideologie, które co oczywiste w swoich założeniach zapowiadają walkę z patologami.

Nie inaczej jest z teologią wyzwolenia. Jej ojcami są księża Gustavo Gutierrez, oraz franciszkanin Leonardo Boff. Oni również chcieli przeciwstawić się rozwarstwieniu społecznemu, tyle że zakładali przy tym walkę militarną. A to już sprawiało, że księża stawali się de facto, żołnierzami, politykami, nierzadko zamieniali ewangelię na marksistowską ideologię.

Skrajnym przypadkiem są tutaj Ernesto i Fernardo Cardenal, którzy po zwycięstwie rewolucji sandinowskiej w Nikaragui, objęli stanowiska ministerialne. Ten pierwszy mówił o sobie, że jest rewolucjonistą Chrystusa, a do Marksa przywiodła go lektura ewangelii. - Cardenal został oficjalnie potępiony przez papieża Jana Pawła II, który zresztą nie pobłogosławił go podczas swojej pielgrzymki do Nikaragui w 1983 roku. - Musisz pogodzić swoją działalność z kościołem - stwierdził papież.

Teologia wyzwolenia odbiła swoje piętno na historii m.in. Brazylii czy Meksyku, gdzie znalazła wielu wyznawców. Jej znaczenie i tępo rozwoju opadło wraz z upadkiem komunizmu. Kardynał Joseph Raztinger tak diagnozował to zjawisko: „Upadek systemów rządzenia o inspiracji marksistowskiej we wschodniej Europie stał się dla tej teologii... swego rodzaju «zmierzchem bogów".

Ameryka Łacińska 1945-1989

Państwa Ameryki Łacińskiej rozpoczynały swą drogę do niepodległości dopiero w wieku XIX. Podobnie jak na północnym kontynencie, kraje południa uzyskały niezależność na drodze zrzucenia jarzma kolonizacji europejskiej. Wyjątkiem jest jedynie Brazylia, której szeroka autonomia została nadana przez króla Pedro II w zamian za bezpieczne schronienie po przegranej wojnie z Napoleonem, udzielone Janowi IV. Zastanawiający jest jednak fakt, dlaczego mimo wspólnych interesów (utworzenie własnego, niepodległego kraju) i ogromnych podobieństw w kulturze oraz języku wszystkich ludów Ameryki Południowej i Środkowej nie powstał jeden lub dwa duże organizmy państwowe na wzór USA i Kanady. Bez wątpienia przyczyniły się do tego niesnaski wśród dowodzących wojskami rebeliantów, z których każdy chciał objąć w samodzielne posiadanie własny kraj. Zatem chora ambicja przywódców zrywów niepodległościowych, zaprzepaściła ogromne szanse na utworzenie wielkiego mocarstwa obejmującego Amerykę Łacińską i wywołała wiele sporów terytorialnych między nowo powstałymi państwami. Co więcej, rządy junt wojskowych i ich częsta zmiana, zakorzeniła się w mentalności tamtejszej ludności, dzięki czemu w późniejsze procesy demokratyzacji mogły być bez przeszkód przerywane przez liczne pucze i zamachy stanu. Gwałtowne zmiany rządów są wręcz charakterystyczne dla Ameryki Łacińskiej.

Kolejnym problemem, który tyczy się południowo-zachodniej części globu, jest pozostawanie tych terytoriów pod ciągłym zwierzchnictwem któregoś z mocarstw. Początkowo była to Hiszpania i Portugalia, które na początku XIX wieku straciły swą pozycję na arenie międzynarodowej. W późniejszym okresie Amerykę Łacińską za swoją strefę wpływów uznał rząd Stanów Zjednoczonych. Wyrażone zostało to w tzw. Doktrynie Monroe'a- przedstawionej przez prezydenta i przyjętej przez kongres USA w 1823r. Od tego roku mocarstwo Ameryki Północnej hołdowało izolacjonizmowi od kłótni i sporów europejskich, gdyż rozwijając politykę ekspansji na tereny Ameryki Łacińskiej, Dalekiego Wschodu i Oceanu Spokojnego nie chciało brać udziału w konfliktach w Europie. Jednak zależność krajów latynoamerykańskich od USA nie miała charakteru stricte politycznego, lecz głównie przybierała ona wyraz gospodarczy. Stany Zjednoczone stały się głównym inwestorem kapitałowym oraz partnerem handlowym tychże krajów. Duża część gospodarek państw Ameryki Łacińskiej już wkrótce została zdominowana przez przedsiębiorców USA. Dzięki temu, pod koniec XIX i na początku XX wieku w wielu krajach rozpoczął się okres prężnego rozwoju. Jednak USA wykorzystały sytuację zdominowania rynków państw latynoamerykańskich i ich gospodarcze uzależnienie, instalując w nich rządy oddane Waszyngtonowi. W latach 1919-1934 w państwach tych doszło do 76 przewrotów i rewolucji. Jak twierdzi profesor Antoni Czubiński duża część z nich była inicjowana przez polityków i finansistów USA. Warto wspomnieć, że próbą sformalizowania dominacji nad państwami latynoamerykańskimi były obrady Międzynarodowej Komisji Amerykańskiej (Panamerykańskiej), w której hegemonia należała do USA. Późniejsze postanowienia, podjęte na tychże spotkaniach, legły u podstaw Organizacji Państw Amerykańskich. Jednak najważniejszy charakter w stosunkach międzynarodowych odgrywały porozumienia dwustronne. Ciekawym wybiegiem była również tzw. "polityka dobrego sąsiedztwa", prowadzona przez prezydentów Hoovera i Roosevelta, która odrzucała interwencjonizm na rzecz innej taktyki uzależniania -np. poprzez gospodarkę, czy ideologię.

Po powyższej analizie uzależnienia Ameryki Łacińskiej od USA, nie będzie chyba nikogo dziwił fakt, że w początkowej fazie II wojny światowej, wszystkie kraje omawianego kontynentu, podobnie jak USA zachowywały neutralność. Jednak ogromna większość z nich sympatyzowała z ofiarami agresji. Po 7.XII.1941r. najbardziej powiązane ze Stanami Zjednoczonymi państwa wypowiedziały wojnę Osi. Były to: Gwatemala, Kostaryka, Honduras, Republika Dominikańska, Haiti, Salwador, Nikaragua, Kuba i Panama. Stosunki dyplomatyczne zerwały zaś Meksyk, Wenezuela i Kolumbia. W styczniu '42 na konsultacjach MSZ wszystkich państw USA przedstawiły propozycję jednomyślnego zerwania przez wszystkie kraje jakichkolwiek stosunków z Osią. Jednak sprzeciw wyraziły Chile i pozostająca w największej opozycji do imperializmu Stanów Zjednoczonych w Ameryce łacińskiej Argentyna. Mimo to, jak podkreśla prof. Ryszard Stemplowski, wszystkie bez wyjątku państwa kontynentu służyły tym czym mogły najlepiej sojuszowi antyfaszystowskiemu, a Brazylia i Meksyk wysłały nawet korpusy swoich wojsk na front.

Sukces polityki Waszyngtonu w utworzeniu bloku pod swoją egidą w czasie wojny, skłonił USA do kontynuowania polityki panamerykanizmu. Nawet przez pewien czas mimo istniejących antagonizmów na linii Buenos Aires - Waszyngton doszło do krótkotrwałego kompromisu. W zamian za udział w założycielskiej konferencji ONZ i dostawy broni Argentyna zgodziła się na wypracowanie wspólnego stanowiska półkuli zachodniej podczas Konferencji w Sprawie Wojny i Pokoju w Meksyku. Istotny jest również fakt, że na porozumienie i jednomyślność wpłynęła chęć zjednoczenia i utworzenia przeciwwagi dla ZSRR i radykalizacja społeczeństw latynoamerykańskich. Ukazało to, że Stany Zjednoczone osiągają swój cel, którym była hegemonia nad Nowym Światem. Warto również wspomnieć, iż USA dzięki poparciu państw Ameryki Łacińskiej mogły swobodnie realizować swoje plany polityczne w ONZ (40% głosów). Kolejnym elementem, w którym ujawnia się hegemonia Stanów Zjednoczonych jest zawarcie układu o wzajemnej pomocy podczas Konferencji w Sprawie Utrzymania Pokoju i Bezpieczeństwa na Kontynencie w Rio de Janeiro 1947r. Traktat ten jest porozumieniem regionalny, które funkcjonuje w obrębie ONZ i przewiduje zgodnie z art. 51. Karty NZ zbiorowe działania zbrojne USA i państw ameryki Łacińskiej na wypadek napaści zbrojnej. Ponadto zakłada konsultacje w wypadku innego niż wojna zagrożenia pokoju. To ostatnie postanowienie umożliwiało arbitralne stosowanie nacisków wewnątrz regionu, z pominięciem zasad Karty NZ. W ten sposób USA zyskało dogodny oręż polityczny. Na tej samej konferencji, dyplomacja Stanów Zjednoczonych w sposób perfekcyjny uniknęła konkretnych obietnic w sprawie porozumienia gospodarczego i wspólnej walki z ubóstwem i głodem.

Tuz po zawarciu układu w Rio, państwa południowe, niezadowolone z ich deprecjonowania przez USA, doprowadziły mimo braku poparcia Waszyngtonu do utworzenia wyspecjalizowanej Latynoamerykańskiej Komisji Gospodarczej w ramach ONZ. na jej czele stanął argentyński ekonomista Prebisch. Według jego doktryny, niedorozwój Ameryki Południowej jest spowodowany specyfiką handlu światowego, który faworyzuje państwa centrum kosztem peryferii. Działania Komisji bardzo wyrazie wpływały na politykę gospodarczą krajów latynoamerykańskich. Jej badania zapoczątkowały politykę rozwoju opartą na planowaniu, nawiązując do modernizacji.

To jednak nie powstrzymało USA do dalszego podporządkowywania południowych sąsiadów. Najwyższym stopniem zinstytucjonalizowania wielostronnych stosunków międzynarodowych było powołanie Organizacji Państw Amerykańskich w 1948r. W praktyce powstał w Ameryce łacińskiej organizacyjny system hegemoniczny USA, którego instrumentami stały się Układ o Wzajemnej Pomocy, Karta OPA oraz Układ o Pokojowym Rozstrzyganiu Sporów (1948r). Od tego momentu, praktycznie wszystkie sfery polityki Stanów Zjednoczonych zostały sprzęgnięte z OPA- nawet działalność FBI i CIA. Przykładem na działanie systemu OPA jest rozstrzygniecie sporów miedzy Peru a Ekwadorem oraz Hondurasem a Nikaraguą w latach 1955-57. Jednak USA wykorzystywały mechanizmy OPA do celów szerszych niż regionalne. Np. państwa latynoamerykańskiej miały zająć stanowisko wobec wojny z Koreą. Rząd Trumana zażądał aby państwa latynoamerykańskie wysłały do Azji swoje siły zbrojne, choćby o symbolicznej wartości bojowej, w celu zamanifestowania swojego poparcia dla Stanów Zjednoczonych. Za podstawę do takiego apelu prezydent uznał Układ o Wzajemnej Pomocy, uzasadniając jego wykorzystywanie argumentem, jakoby sytuacja na półwyspie Koreańskim była zagrożeniem dla całego wolnego świata, w tym Ameryki. Jednak tylko Kolumbia wysłała swój kontyngent. Natomiast wszystkie państwa latynoamerykańskie uważały, ze współpraca miedzy nimi a USA powinna odbywać się na płaszczyźnie gospodarczej. Konflikt Koreański, podobnie jak II wojna światowa, służył rozwojowi gospodarczemu Ameryki Południowej gdyż pojawił się popytna surowce wydobywane przez kraje regionu, a to z kolei wywołało wzrost eksportu. Jednak tej sytuacji towarzyszyło również pogłębienie wpływu USA. Warto wspomnieć, że politycy Waszyngtonu, byli świadomi, że Ameryka Łacińska będzie dopiero drugorzędną areną walk między dwoma, krystalizującymi się blokami, ale wartość gospodarcza kontynentu wymagała dalszego uzależniania państw latynoskich.

W czasie „zimnej wojny” strategia Stanów Zjednoczonych wobec krajów południa zakładała pobudzanie antykomunizmu, antysowietyzmu. Dlatego też wiele społeczeństw tychże krajów było wrogo nastawionych do wszystkiego co na lewo od centrum. Pod wpływem polityki USA, wszystkie kraje regionu, oprócz Meksyku, Argentyny i Urugwaju, zerwały stosunki dyplomatyczne z krajami Europy Wschodniej, a tylko Buenos Aires podtrzymywała wymianę handlową z „demoludami”. Jednak również w Ameryce Południowej partie komunistyczne, populiści i ruchy reformatorskie zaczęły sięgać po władze. Wywołało to realne zagrożenie wpływów USA. Przykładem może być znacjonalizowanie przez rewolucyjny rząd Gwatemali wielkich obszarów rolnych, należących do United Fruit Company. Taka sytuacja nie odpowiadała finansistą i polityką Stanów Zjednoczonych, dlatego zaplanowali oni obalenie władz komunistycznych. Upadek rządzącego Gwatemalą Arbenza, ukazał kulisy hegemonistycznego systemu, w którym Waszyngton wywierał bezpośredni wpływ przy pomocy opozycji w wojsku i poza nim oraz pośredni nacisk w sojuszu z rządami innych państw obawiających się demoralizującego wpływu gwatemalskich refom w ich własnych krajach. Rząd USA skutecznie utrudniał również odwołanie się władz Gwatemalskich do ONZ, podporządkowując je OPA. Warto również nakreślić ramy rewolucji na Kubie, gdzie popierany prze amerykańską mafię, rząd i inne organizacje dyktator- Batista, sprawował władzę przy pomocy terroru. W tym czasie wyspa była praktycznie całkowicie podporządkowana USA, poprzez skorumpowanie władz, uzależnienie gospodarcze (latyfundia w rękach Amerykanów) i powiązania przestępcze. Przeciwko takiej sytuacji 26 lipca 1953r. wystąpił wraz z grupą młodych ludzi Fidel Castro, organizując zamach stanu. Jednak jego akcja nie powiodła się, a przywódcy rebelii zostali osadzeni w więzieniu. Po ogłoszeniu amnestii, Fidel i inni przywódcy wyemigrowali i na obczyźnie przygotowali podstawy do kolejnego zamachu. Pod nazwą Ruchu 26 Lipca wrócili na wyspę 30 listopada 1956r, gdzie zapoczątkowali rewolucje. Początkowe porażki z regularną armią nie złamały ducha rewolucji, zwłaszcza, że przeciw dyktaturze Batisty występowała coraz szersza rzesza społeczeństwa. W rezultacie rewolucjoniści przejęli władzę na Kubie w styczniu 1959r. Tym samym wpływy USA na wyspie zostały zagrożone. Podobnych napięć w całej Ameryce Łacińskiej było wiele. Ich źródła można upatrywać w zderzeniu rodzimego antykomunizmu i importowanego od USA z narastającymi wpływami socjalistów wśród chłopstwa. Wyjścia z tej sytuacji szukano wszędzie i niemal wszędzie uznano, ze zależy ono od ekonomicznego poparcia ze strony Waszyngtonu. Wyraźnie wyróżniał się projekt prezydenta Brazylii- Kubitschka, zakładający aktywniejszą rolę ekonomiczną USA. Jednak rząd Eisenhowera, podobnie jak Trumana za swe główne zadanie w tej sferze uważał wspieranie prywatnych inwestorów ze swego kraju. Reorientacja nastąpiła po przyjęciu Nixona w 1958r. w krajach latynoamerykańskich, gdzie jako wiceprezydent został dosłownie zelżony i opluty, USA na konferencji OPA w 1960r. zapowiedziały przeznaczenie środków z budżetu na pomoc rozwojową państwom regionu. Oznaczało to przyjęcie jednego z postulatów Kubitschka i zapowiadało zmiany wraz z kenediańskim Sojuszem dla Pokoju. Tym razem Stany Zjednoczone nie pozostały gołosłowne. Waszyngton, świadomy faktu, że brak ekonomicznej pomocy dla Ameryki Łacińskiej, pchnie te kraje w stronę ZSRR niczym Kubę, rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę industrializację krajów latynoamerykańskich. Stany Zjednoczone eksportowały swoje technologie oraz służyły kadrą naukową, pożyczkami, przeznaczały duże sumy na inwestycje w przemysł lekki i ciężki, oraz wydobywczy południowych sąsiadów. W 1970r. aż 68% obcych inwestycji bezpośrednich stanowił prywatny kapitał z USA. Zatem widać, że ekspansjonizm Waszyngtonu w tej strefie świata w latach 1960-1970 oparł się głównie na wytworzeniu gospodarczych więzi i ekonomicznym uzależnieniu.

Polityka USA wobec krajów Ameryki Łacińskiej po rewolucji kubańskiej stanęła przed nowym wyzwaniem. Stany Zjednoczone ujęły wydarzenia w Hawanie za rzucenie rękawicy ich hegemonii. Dlatego też polityka USA wobec ameryki Łacińskiej w czasach Kennedy'ego i Johnsona, kształtowały się pod wpływem Kuby- tego co ona reprezentowała w rzeczywistości i wyobraźni obserwatorów. Nic dziwnego zatem, że głównymi celami Waszyngtonu były wzmocnienie latynoamerykańskich sił reformistycznych, czyli zapobieganie rewolucjom, oraz zniszczenie władzy Fidela Castro.

Pierwszy punkt najlepiej uwidacznia się w formule Sojusz dla Postępu. Polityka ta przewidywała: przyspieszenie tempa wzrostu do 2,5% na głowę, przeprowadzenie reformy podatkowej, i zapoczątkowanie reformy rolnej, poprawę warunków socjalnych w zakresie zdrowia, oświaty, budownictwa mieszkaniowego itp., umocnienie demokracji parlamentarnej, udzielenie pożyczek w wysokości 20 mld dolarów, kontrolowanie Sojuszu dla Postępu za pomocą OPA. Polityka ta zakładała, że umocnią się warstwy średnie i polepszą warunki chłopsko-robotnicze, co odsunie społeczeństwa od obierania drogi Kubańskiej.

Drugi punkt programu rządu Kennedy'ego wobec Ameryki Łacińskiej opierał się na podobnej do interwencji w Gwatemali, operacji zamachu stanu w Hawanie. Jednak tym razem USA poniosły klęskę- inwazja w Zatoce Świń z 1961r. Przyniosła ona reperkusje na arenie międzynarodowej- ONZ, gdzie Kuba wniosła skargę, a Meksyk przedstawił projekt rezolucji, potępiającej interwencję USA, oraz domagającej się pokojowego uregulowania spornych spraw poza systemem OPA. Równałoby się to z nadwyrężeniem tezy, iż sprawy amerykańskie są przedmiotem OPA, gdzie Waszyngton wiedzie prym. Jednak reakcja krajów Ameryki Łacińskiej, choć gwałtowna (projekt rezolucji poparły m.in. Brazylia, Boliwia, Chile, Ekwador), trwała krótko. Oznaczało to, że państwa regionu oswoiły się już z dominacją „Wielkiego Brata”. Ciekawym jest fakt, że podczas gdy USA działały w ramach OPA, Kuba przedstawiała swe postulaty i zażalenia w ONZ, co wywoływało spór kompetencyjny między tymi organizacjami. Rozwiązanie sprzeczności przyniósł konflikt wenezuelsko-dominikański. Ministrowie spraw zagranicznych OPA, na podstawie układu o wzajemnej pomocy z 1947r. zdecydowali o nałożeniu sankcji na dominikański rząd Trujillo. Problem polegał na tym, czy Rada Bezpieczeństwa może akceptować i odrzucać te sankcje (art. 53 Karty NZ o upoważnieniu stosowania sankcji), czy też przyjmuje je tylko do wiadomości (doktryna o pierwszeństwie organizacji regionalnej). Rada Bezpieczeństwa opowiedziała się za drugim wariantem. Na potwierdzenie tej decyzji państwa OPA przyjęły rezolucje o niemieszaniu się pozakontynentalnych mocarstw w sprawy amerykańskich republik, zakazie popierania takiego interwencjonizmu przez któreś państwo regionu, czy sprawowanie rządów totalitarnych w którejś ze stolic latynoamerykańskich. Jednak deklaracja ta nie wymieniała Kuby. Mimo to USA forsowały politykę zbiorowych sankcji przeciw Hawanie. Nie zgodziły się na nie największe państwa Ameryki Łacińskiej- Argentyna, Brazylia, Boliwia, Chile, Ekwador, Meksyk, co wywołało odrzucenie tego projektu. OPA uchwaliła natomiast inną rezolucję, na podstawie której wykluczono Kubę z tej organizacji. Była ona pierwszą sankcją dyplomatyczną antykomunizmu, gdyż stawiała państwie marksistowsko-leninowskie (tak deklarowała się Hawana), poza systemem ogólno amerykańskim- niemożliwe (incompatibile) jest istnienie w OPA takich krajów. Dnia 14 lutego 1962, Hawana przestała być członkiem OPA. Od poparcia tego wniosku wstrzymały się Argentyna, Brazylia, Boliwia, Chile, Ekwador i Meksyk, a tylko ostatni kraj nie zerwał z Hawaną stosunków dyplomatycznych. Mimo politycznych sukcesów USA, społeczeństwa Ameryki Łacińskiej były coraz bliższe drodze Kubańskiej. Wiąże się to z faktem, iż Sojusz dla Postępu kierował się do elit latynoamerykańskich, natomiast hasła Castro do ludów, ponad głowami rządów. Nie dziwi więc fakt, że w Ameryce Łacińskiej powstawało coraz więcej partii komunistycznych, a także rewolucyjnych partyzantek, popieranych przez hawanę. Dlatego tez USA odłożyły Sojusz dla Postępu na drugi plan, skupiając się na polityce prewencji zbrojnej. Waszyngton przeznaczył wielkie kwoty na rozbudowę armii amerykańskich, a także szkolenia policji, mających walczyć z rebeliantami. Kennedy powołał też Korpus Pokoju- młodzi ochotnicy pracujący w krajach trzeciego świata. Propagowano zasady parlamentaryzmu, oraz potępiano junty wojskowe. Za rządów Johnsona zmieniono tę koncepcje- każdy rodzaj władzy, sprzyjający interesom USA jest dobry. Nowy prezydent ograniczył jeszcze bardziej Sojusz dla Postępu na rzecz prewencji zbrojnej. Kulminacją tej polityki była interwencja na Dominikanie, w 1965r. Mimo to w wielu krajach rozwijała się partyzantka- m.in. dzięki działalności Che, który stworzył koncepcje wietnamizacji Ameryki Łacińskiej, czyli stworzenia kolejnego frontu wojny dla USA. Waszyngton, wykorzystując poprzednią politykę prewencji kontrrewolucyjnej, wspierał rządy latynoamerykańskie, broniące się przed drogą Kubańską. Istniały 2 sposoby zapobieganiu rewolucjom- junty wojskowe za wszelką cenę (np. terror) broniły status quo, natomiast populiści przeprowadzali reformy. Działanie te były popierane przez USA, jeśli- w myśl koncepcji Johnsona, nie tworzyły konfliktu z interesem Waszyngtonu. Mimo to nie we wszystkich rajach udało się powstrzymać rewolucję. Chyba najbardziej znanym dzisiaj przykładem przejęcia władzy przez komunistów (obok Kuby), jest oddana niegdyś USA Wenezuela, z prezydentem Chavezem na czele. Po zakończeniu rywalizacji ze Związkiem Radzieckim, rozprężeniu a wreszcie upadku komunizmu, pomoc Waszyngtonu choć nadal płynie, to mniejszym strumykiem- nie potrzeba takich nakładów, aby utrzymać Amerykę Łacińską pod swoją dominacja.

Ostatnim do omówienia zagadnieniem jest proces demokratyzacji krajów latynoamerykańskich. Według Samuela Huntingtona- wybitnego politologa, na całym świecie demokratyzacja odbywa się falami. Takich fal jak na razie było 3. Po każdej z nich następowały odwrotne tendencje, jednak nie we wszystkich krajach. Oznacza to, że demokrację przyjmuje pewna liczba krajów, ale tylko w niektórych z nich ostaje się ona na dłuższy czas. Trzecia fala w Ameryce Łacińskiej obejmuje takie kraje jak: Salwador, Gwatemala, Haiti, Honduras, Nikaragua, Panama, Boliwia, Brazylia, Ekwador, Peru, Jamajka, Trynidad i Tobago, Wenezuela, Argentyna, Chile i Urugwaj. W części z tych krajów, tradycje demokratyczne już istniały, jednak w pierwszej, lub drugiej fali odwrotu od demokratyzacji, zerwano z nimi. Nasuwa się tutaj pytanie: dlaczego w tych krajach następuje taka rotacja systemów. Odpowiedzi można szukać praktycznie we wszystkich sferach. Jedną z nich jest zainteresowanie USA. Wielkie mocarstwo, w zależności od swoich interesów wspierało silne rządy autorytarne, bądź demokratyczne. Inną przyczyną może być jak już wspomniałem na początku, tradycja zamachów stanu. Powodów demokratyzacji i odwrotów od niej można również szukać w potrzebach wywołanych sytuacją materialną ludności- każdy kryzys rodzi radykalizację poglądów społeczeństwa. Co więcej, w Ameryce Łacińskiej panuje, jak wskazuje Huntington, trudna do zrozumienia mentalność, pozwalająca na tego typu działania. W każdym razie trzecia fala demokratyzacji przebiegała w krajach latynoamerykańskich na różne sposoby. Jednak u jej podłoża leżą te same czynniki. Ważnym zjawiskiem było osłabienie legitymizacji władzy autokratycznej, dzięki czemu społeczeństwa preferowały zwrócenie się w kierunku demokracji, niż silnych rządów jednostki. Poza tym, w części krajów łacińskich poprawiła się sytuacja materialna niższych klas, co wywołało ich zainteresowanie polityką. Proces demokratyzacji odbywał się również dzięki armiom, które przestały interweniować w sferę polityki, zostawiając tę domenę fachowcom. Co więcej polityka Cartera, Regana i Busha nie pozwalała na obalanie umacniających się rządów demokratycznych. Ponadto pojawił się paradoksalny, lecz ważny czynnik- zarażanie demokracjom. Pojawienie się tego systemu w jednym kraju, przyczyniało się do przejęcia wzorca w innym państwie. Pojawia się jednak kolejny problem: jak przebiegał ten proces? W sposób mocno uproszczony można powiedzieć, ze na 4 sposoby: transformacje, zastąpienie, przemieszczenie lub interwencje. Pierwsza droga polega na przeprowadzeniu demokratyzacji przez elity rządzące, na drodze reform ustrojowych. Miało to miejsce m.in. w Meksyku, Chile, Brazylii, Peru, Ekwadorze oraz Gwatemali. Drugi proces- zastąpienie, cechuje się obaleniem reżimu autorytarnego i przeprowadzeniem demokratyzacji przez opozycję. Takie rozwiązanie zastosowano w Argentynie. Nikaragua, Urugwaj, Boliwia, Honduras i Salwador przyjęły proces przemieszczenia, czyli demokratyzacja była wynikiem porozumienia miedzy rządzącym reżimem a opozycja. Drogę interwencji zastosowano natomiast w Panamie. Dzięki procesowi demokratyzacji, który odbył się w ramach trzeciej fali zapoczątkowanej przez rewolucję goździków w Portugalii, większość krajów Ameryki Łacińskiej posiada instytucje demokratyczne i oddala się od rozwiązań radykalnych. Mimo to omawiany region nadal boryka się z problemami kryzysów gospodarczych, spłatami pożyczek oraz zależnością od Waszyngtonu. Na szczęście przeprowadzane reformy, oparte na doświadczeniu przynoszą efekty, polepszając warunki życia mieszkańców.

Droga Chin do rewolucji w latach 1912-1949.

Sytuacja Chin na początku XX wieku była kształtowana przez kilka podstawowych elementów. W małym odstępie czasu od momentu nawiązania poważniejszych kontaktów,głównie handlowych, z Państwem Środka w XVIII w. przez państwa określane, jako zachodnie,czy też zamorskie zaczęły one dążyć do uzyskania w nim jak najszerszych wpływów gospodarczych i politycznych.W początkowej fazie najbardziej znaczącą rolę w tym zakresie odgrywała Wielka Brytania później również Francja, Rosja, Hiszpania, a w końcu także Niemcy.Chiny stanowiły źródło zaopatrzenia w pożądane w Europie towary, głównie jedwab i herbatę, widziano w nich również rynek zbytu dla europejskich produktów, który potencjalnie mógł przybrać znaczące rozmiary. Przeszkodę w intensyfikacji wymiany handlowej stanowiła izolacjonistyczna postawa rządzącej krajem dynastii Qing wypływająca z przekonania o wyższości cywilizacyjnej Państwa Środka nad „zamorskimi barbarzyńcami”. Statki obcych państw od 1720 r. mogły zawijać tylko do jednego portu - Kantonu, cudzoziemcy nie mieli jednak wstępu do samego miasta. Wobec braku zainteresowania towarami europejskimi w Chinach, jedyny środek płatniczy stanowiło srebro, co również utrudniało państwom zachodnim prowadzenie wymiany handlowej. Sposobem na zmianę tej niekorzystnej dla państw zachodnich sytuacji było wywarcie na władców Chin nacisku poprzez prezentację ich przewagi militarnej nad Państwem Środka. Kluczowe znaczenie w tym zakresie należy przypisać trzem wojnom opiumowym mającym miejsce w latach 1839-1842,1856-1858 oraz w 1860 r. Ujawniły one niezdolność Chin do zbrojnego przeciwstawienia się agresji zamorskich państw. Na podstawie nierównoprawnych traktatów pokojowych kończących kolejne starcia, doprowadzono do otwarcia kolejnych portów chińskich. Państwa je zawierające określane, jako traktatowe, poprzez uzyskanie kontroli nad częściami terytorium Państwa Środka (np. Wielka Brytania nad Hongkongiem) czy też długotrwałych ich dzierżaw i obsadzenie ich wojskiem mogły bezpośrednio wpływać na rządy dynastii Qing. Do uzależnienia ekonomicznego państwa chińskiego prowadziło nakładanie na nie ogromnych kontrybucji, dla których spłacenia musiało się zapożyczać u samych zwycięzców. Zaanektowane tereny miały praktycznie eksterytorialny charakter, obywatele zaś państw traktatowych w otwartych portach podlegali wyłącznej jurysdykcji swych konsulów. Postanowienia zawartych traktatów sprowadzały praktycznie Chiny do roli pół-koloni państw zachodnich.

W pewnym zakresie odmienny charakter miała polityka USA wobec Chin określana polityką „otwartych drzwi”. Sformułowana została przez sekretarza stanu Johna Hay-a 6 września 1899 r. w notach dyplomatycznych rozesłanych do państw traktatowych. J. Hay domagał się w nich równych stawek celnych dla wszystkich państw i równych szans w handlu z Chinami. Dnia 3 lipca 1900 r. doktryna ta została poszerzona o postulat zachowania integralności Państwa Środka. Dzięki temu wszystkie państwa miałaby równe szanse w zakresie ekspansji ekonomicznej w Chinach. Choć żadne z państw nie odpowiedziało w sposób jednoznacznie pozytywny na tę deklarację to jednak była ona zasadniczo, faktycznie akceptowana.Polityka „otwartych drzwi” zapobiegała bowiem ewentualnemu konfliktowi zbrojnemu pomiędzy mocarstwami rywalizującymi o wpływy w Państwie Środka. Formalne potwierdzenie polityka „otwartych drzwi” znalazła w podpisanym 9 lutego 1922 r. traktacie waszyngtońskim.

Upadek prestiżu dynastii Qing w wyniku jej uległości wobec obcych mocarstw i widocznej niezdolności jej przedstawicieli do stawienia im jakiegokolwiek oporu doprowadził do wybuchów kolejnych rebelii w prowincjach Chin,wpędzających kraj w chaos. Do najważniejszych z nich można zaliczyć tzw. powstanie tajpingów w latach 1851-1864, których celem było obalenie cesarza,krwawo stłumione przy pomocy państw traktatowych,czy też powstanie Nianiów trwające od 1853 do 1868 r., które na czas jego trwania wyłączyło spod władzy dynastii Qing dolny bieg Rzeki Żółtej.

Ostatecznym potwierdzeniem upadku znaczenia Chin na arenie międzynarodowej była wojna japońsko-chińska w latach 1894-1895 która zakończyła się dla Państwa Środka całkowitą porażką.W jej wyniku Chiny utraciły swe wpływy w Korei, a także Wyspy Rybackie, Tajwan i półwysep Shandong. Od tego momentu zaznacza się coraz silniejszy, polityczny i ekonomiczny wpływ Japonii na sytuację w Chinach. Po zakończeniu wojny japońsko-chińskiej wszystkie państwa traktatowe wystąpiły z żądaniami udzielenia „dzierżaw” kolejnych terenów, które zostały posłusznie spełnione.

Nieudolność rządów dynastii Qing, wywodzącej się spośród Mandżurów, którzy najechali Chiny w XVII w.,wynikała z ich niezdolności do zreformowania państwa. Obawa przed utratą silnej pozycji we własnym kraju i możliwością obalenia ich władzy sprawiało, że głównym celem kolejnych władców wywodzących się z dynastii Qing było zapobieżenie ewentualnemu przewrotowi. Dla jego realizacji gotowi byli do znaczących ustępstw na rzecz państw traktatowych.. W latach 1861-1908 rzeczywiste rządy sprawowała cesarzowa wdowa Cixi,w imieniu kolejnych nieletnich następców tronów. W tym okresie jasne stało się, że w mandżurskiej dynastii i wśród reprezentującego ją aparatu urzędniczego przeważają tendencje reakcjonistyczne ( głównym tego przejawem było odsunięcie od władzy młodego cesarza Guangxu, w 1898 r. i powrót do sytuacji sprzed tzw. „Stu dni reform”, którymi określano serię edyktów cesarskich i działalność władcy mającą na celu próbę zmiany sytuacji kraju).

Przejawem zwiększonego oporu społeczeństwa przeciwko ekspansji państw traktatowych wobec bezradności dynastii Qing był wybuch tzw. powstania „bokserów” w 1900 r. Jego inicjatorem była tajna organizacja Yihetuan - Pięść w Imię Sprawiedliwości i Pokoju. Swym zasięgiem zryw objął głównie północne Chiny i był zwrócony przeciwko zachodnim mocarstwom. Skala powstania skłoniła cesarzową Cixi do jego poparcia., ale jej politykę charakteryzowała duża asekuracyjność, dzięki czemu ciągle istniała możliwość porozumienia z adwersarzami, w przypadku niepowodzenia Yihetuan-ów. Mimo zaciekłego oporu siły interwencyjne spacyfikowały ośrodki buntu. W kończących zryw tzw. „protokołach bokserskich” podpisanych w 1901 r. na Chiny zostały nałożone wysokie kontrybucje, cesarzowa Cixi zachowała jednak władzę. Przebieg powstania bokserskiego, mimo że nie popartego przez całe społeczeństwo (szczególnie zróżnicowana była w tym zakresie postawa ludności wiejskiej) obrazuje rosnący poziom świadomości narodowej Chińczyków. Dowiódł także możliwości stawiania zorganizowanego oporu państwom zachodnim, potwierdził także słabość dynastii Qing. Ogłoszony przez cesarzową Cixi program reform i zapowiedz uchwalenia konstytucji w 1917 r. nie mogły na dłuższą metę zyskać poparcia dla skompromitowanych tytularnych władców Chin. Powstanie bokserskie stanowiło niewątpliwie ważny element procesu, który doprowadził do upadku dynastii Qing i proklamowania Chin, jako republiki w wyniku rewolucji 1911 r.

2.Początki partii komunistycznej Chin i jej działalność.

Do zdecydowanie pozytywnych tendencji zapoczątkowanych w Chinach pod koniec XIX i kontynuowanych dalej w XX wieku należy zaliczyć odrzucenie postawy izolacjonistycznej względem cywilizacji zachodniej i otwarcie się na tzw. Nową Naukę czyli nowoczesną wiedzę państw zachodu z zakresu nauk ścisłych, inżynierii, technologii i handlu.Zmiana stanowiska w tym względzie była ściśle powiązana z zanegowaniem myśli konfucjańskiej, jako jedynej słusznej filozofii, w wyłączny sposób regulującej sposób postępowania wszystkich mieszkańców Państwa Środka.Dotyczyło to w szczególności tej części społeczeństwa, która dążyła do zreformowania państwa chińskiego. W obliczu bowiem dotychczas opisanych w niniejszym referacie wydarzeń, jasne stało się dla jej przedstawicieli, że sztywne trzymanie się reguł konfukcjonizmu służy utrwaleniu skostniałego porządku społecznego. Uniemożliwiało to przeprowadzenie jakikolwiek zmian, koniecznych w sytuacji, w jakiej znalazły się Chiny na skutek ekspansji państw traktatowych. Przejawem procesu rozpowszechniania Nowe Nauki było m.in. założenie w 1896 r. przez rząd Qing Kolegium Nanyang, którego jednym z głównych zadań było wysyłanie chińskich studentów za granicę. Pojawiały się również prywatne inicjatywy zmierzające do podwyższenia poziomu wykształcenia społeczeństwa, do jakich należy zaliczyć działalność Zhang Bolinga w Tianjinie,w wyniku której po roku 1904 doszło do założenia szkoły średniej, colleg-u, a następnie Uniwersytetu Nankain. Szczególnie doniosłą rolę w edukowaniu, w nowym duchu należy przypisać Uniwersytetowi Pekińskiemu szczególnie gdy na jego czele stali kolejno Yan Fu i Cai Yunpaei w latach 1912-1917. Ważną rolę w tym zakresie należy również przypisać rozpoczętemu w 1908 r. rządowemu programowi USA kształcenia Chińczyków w Ameryce, umożliwiającego im wyjazd do Stanów Zjednoczonych,jak również działalności amerykańskich,chrześcijańskich misjonarzy. W latach dwudziestych, XX wieku doszło do połączenia setek chrześcijańskich szkół średnich w kilkanaście colleg-ów, zapewniających zachodnie wykształcenie. Konsekwencja wzrostu poziomu edukacji było ukształtowanie się warstwy chińskiej inteligencji, czego przejawem było powstanie i działalność ruchu Nowej Kultury ( jednym z jego głównych liderów był profesor Uniwersytetu Pekińskiego Hu Shi). Celem intelektualistów należących do ruchu Nowej Kultury było wprowadzenie postępowych myśli do chińskiej nauki i kultury. Do jego osiągnięć należało m.in. do zreformowania chińskiego pisma. Na początku XX wieku rozwój przeżywała też prasa, także ta o tematyce politycznej. Wzrost poziomu oświaty odbywał się przy poparciu i współpracy warstwy chińskich przemysłowców, która ukształtowała się i zdobyła znaczną pozycje w wyniku poprawiającej się koniunktury gospodarczej, jednocześnie uniezależniając się od rządu (szczególnie aktywne było środowisko szanghajskich przemysłowców). Należy jednak zaznaczyć, że powyżej opisane inicjatywy, choć ważkie, obejmowały swym zasięgiem jedynie niewielką część społeczeństwa, skupioną głównie w dużych aglomeracjach tj. Pekinie, czy też w portach traktatowych, rozwijających się gospodarczo i kulturowo w najbardziej dynamiczny sposób.Dlatego też wobec braku skonsolidowanej polityki państwa w tym zakresie nie mogły doprowadzić do zasadniczej zmiany sytuacji w całym kraju.

Niewątpliwie jednak bez zaistnienia powyżej zarysowanych procesów, szczególnie możliwości bezpośredniego zapoznania się z realiami życia i kulturą państw zamorskich przez chińskich studentów i uczonych, nie byłoby możliwe przeniesienie na grunt chiński jakiejkolwiek myśli politycznej zachodu, nie tylko tej odnoszącej się do idei komunizmu.

Na początku XX wieku idee marksizmu zaczęły stanowić temat dyskusji w środowiskach akademickich. Na Uniwersytecie Pekińskim przy poparciu Cai Yuanpeia w 1919 r. powstawały studenckie grupy dyskusyjne dotyczące idei komunizmu. Inspirowały one do podobnej aktywności studentów szkół średnich w Tianjin,Ji'nan,Wuhan,Changsh-y, Kantonie, a także w Szanghaju.Zasadniczo jednak aktywizacja ruchu komunistycznego w Chinach łączona jest z wydarzeniami określanymi jako ruch 4 maja.

Po zakończeniu I wojny Światowej Chiny, które w końcowej fazie konfliktu zbrojnego wypowiedziały Niemcom wojnę, brały udział w paryskiej konferencji pokojowej w 1919 r. teoretycznie, jako państwo zwycięskie. Fakt ten delegacja chińska wykorzystała, aby przedstawić swe żądania wycofania wojsk cudzoziemskich z Chin oraz zwrotu ziem wydzierżawionych na podstawie nierównoprawnych traktatów. Szczególny nacisk położono na zwrot przez Japonię półwyspu Shandong oraz anulowania tzw. „21 żądań” postawionych przez nią w 1915 r. w celu ograniczenia niezależności Państwa Środka na jej rzecz. Na wieść o kompletnym zignorowaniu chińskich postulatów w traktacie wersalskim doszło do masowych strajków studenckich wzywających rząd chiński do jego nie podpisywania. Demonstracje miały swój początek 4 maja 1919 r. w Pekinie na placu Tiananmen, wkrótce jednak rozprzestrzeniły się na Tianjin, Szanghaj, Nankin, Wuhan, Fuzhou,Kanton i inne miasta.Do strajku przyłączyli się kupcy, którzy w głównych ośrodkach państwa pozamykali sklepy, protesty organizowały również niedawno powstałe związki zawodowe. W wyniku strajku zabitych zostało kilku studentów, wielu aresztowano. Ostatecznie jednak pod naporem społeczeństwa rząd chiński postanowił nie podpisywać traktatu wersalskiego, studenci zostali zwolnieni z aresztów i przeproszeni.Stanowiska w republikańskim rządzie straciło trzech projapońsich ministrów. Mobilizacja społeczna i manifestacja patriotyzmu, jaka była udziałem Chińczyków w trakcie trwania ruchu 4 maja sprawiła, że część intelektualistów biorących w nim udział ostatecznie przekonała się do zwrócenia swych wysiłków w celu polepszenia sytuacji w kraju poprzez aktywny udział w polityce, a co więcej także, co do możliwości powodzenia tych starań. Dotychczas bowiem zarówno przedstawiciele Nowej Kultury w tym również Hu Shi, jak i przemysłowcy prezentowali postawę nie mieszania się do polityki.

Do tych, którzy wybrali drogę działalności politycznej należał Chen Diuxu, czołowy przedstawiciel zarówno ruchu Nowej Kultury jak i 4 maja, uznawany za jednego z głównych założycieli Komunistycznej Partii Chin. Oprócz niego wiodącą rolę w tym zakresie przypisuje się Li Dazhao propagatorowi idei komunizmu, profesorowi nauk politycznych i historii na uniwersytecie Pekińskim, który w marcu 1920 roku utworzył na uczelni marksistowską grupą dyskusyjną. Do jej uczestników należał m.in. Mao Zedong. W literaturze wskazuje się jednak, że utworzenie partii nie było podstawowym dążeniem zarówno Chen Diuxu, jak i Li Dazhao, mimo tego, iż byli oni zwolennikami komunizmu. Niewątpliwie za główną siłę sprawczą w tym zakresie należy uznać agentów Kominternu. Dla Lenina idea rewolucji światowej zgodnie, z którą Rosja była zaledwie pierwszym państwem,w którym zapoczątkuje się proces przejmowania władzy przez komunistów na całym świecie, miała pierwszorzędna znaczenie. Chiny, jako państwo,w którym zachodni imperialiści wyzyskiwali azjatyckich robotników, co służyło według Lenina sztucznemu utrzymywaniu funkcjonowaniu kapitalizmu,odgrywały w tej doktrynie ważną rolę. Odcięcie państw kapitalistycznych od źródła dochodów i surowców w wyniku rewolucji,musiałoby doprowadzić do załamania systemu gospodarki rynkowej i urzeczywistniłoby realizację idei rewolucji światowej.Dlatego też agenci Komiternu aktywnie dążyli do nadania ruchowi komunistycznego kształtu partii politycznej.

Pierwszy z wysłanników komunistycznej międzynarodówki Grigorij N. Wojtiński skontaktował się jesienią 1920 r. z Chen Diuxu w Szanghaju.Utworzono siedmio-osobową komórkę, która w listopadzie zaczęła wydawać miesięcznik „Comunist”.W okresie przybycia do Chin następnego agenta Hendricusa Sneevleta „Maringa” w lipcu 1921 r. w Szanghaju odbyło się zebranie założycielskie Komunistycznej Partii Chin. Ok. trzynastu delegatów reprezentujących 60 członków wybrało cztero-osobowe kierownictwo partii, w którego skład weszli zarówno Chen Diuxu, jak i Li Dazhao, nieobecni w tym czasie w Szanghaju. Obecny na zebraniu Mao Zedong nie wybrany do władz KPCh powrócił do rodzinnego Hunanu, aby tam budować komunizm. W pierwszych latach działalności intelektualiści wchodzący w skład KPCh próbowali, przede wszystkim przenosić w realia chińskie rosyjskie wzorce, zgodnie z radami przedstawicieli Komiternu. Dążono wiec do nawiązania kontaktu z klasa robotniczą w celu jej komunistycznego uświadomienia i utworzenia partii proletariackiej. Ważnym elementem w tym zakresie było organizowanie związków zawodowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że wobec dopiero kształtowania się w Chinach klasy robotniczej oraz niskiego stopnia industrializacji,działalnością taką KPCh nie mogła uzyskać charakteru ruchu masowego. W 1922 r. należało do niej ok. 300 osób, w 1925 - 1500. Dla porównania w 1923 r. Kuomintang miał ok. 50 tys. członków.

Trzeba tez popdkreslić, że nawet wśród członków KPCh znajomość marksizmu i leninizmu, jak i zakładanego sposobu funkcjonowania partii, nie była zbyt dogłębna. Popularność idei marksistowskich wśród studentów chińskich była poprzedzona wcześniejszym zainteresowaniem hasłami anarchizmu, którego najważniejszym reprezentantem w Rosji był ks. Piotr Kropotkin. W odrzuceniu autorytetu konfukcjonizmu, państwa czy rodziny, które okazały się zawodne wobec ekspansji zachodnich mocarstw, upatrywano recepty na problemy Chin. Pozytywne nastawienie względem rewolucyjnej Rosji było związane też odrzuceniem nierównoprawnych traktatów, których była ona strona w 1918, co zostało oficjalnie potwierdzone w deklaracji z 1919 r. Marksizm i leninizm znano głównie z przekazów studentów powracających z Japonii i Francji, czy tez z przekładów zamieszczonych w redagowanym od 1915 r. przez Chen Diuxu czasopiśmie „Nowa Młodzież”.Świadczą o tym kłopoty z wprowadzeniem dyscypliny partyjnej i scentralizowaniem władzy w partii. Potrzeba było na to około roku czasu w ciągu, którego prawie połowa pierwotnych 12 jej założycieli opuściła KPCh. Założeniu KPCh sprzyjała także wieloletnia tradycja funkcjonowania w Chinach tajnych stowarzyszeń i organizacji takich jak np. Yihetuan-ów. Poprzez swoje wyraźne odróżnienie od nacjonalistów czy też socjalistów i przyjęcie prymatu zasady walki klas KPCh stawało się w pewnym sensie właśnie taką elitarną organizacją, choć pozbawioną większych wpływów.

W momencie powstawania KPCh Chiny pogrążone były w wojnie domowej. Rewolucja, jaka wybuchła przeciwko władzy cesarskiej 10.10.1911 r. (dlatego też jej rocznica obchodzona jest jako święto „podwójnych dziesiątek”)w Wuchangu, która szybko rozprzestrzeniła się na pozostałe prowincje Chin doprowadziła do ogloszenia abdykacji małoletniego cesarza Pu I w lutym 1912 r. Mimo ustapienia dynastii Qing nie doszło jednak do ustabilizowania sytuacji w kraju. Stało się tak mimo braku obcej interwencji na skutek deklaracji o zapewnieniu nietykalności dla cudzoziemców i ich mienia,jak i osiągnięcia przez siły rewolucyjne kompromisu w zakresie wyboru na prezydenta proklamowanej 11.10.1911 r. Republiki Chin gen. Yuan Shikaia: dowódcy chińskiej Nowej Armii, mającego również poparcie mocarstw zachodnich, głównie Brytyjczyków. W marcu 1912 roku została uchwalona konstytucja w Nankinie ustanawiająca Chiny republiką demokratyczną z prezydentem i rządem, jako władzą wykonawczą oraz władzą ustawodawczą w postaci dwu-izbowego parlamentu. Szybko jednak okazało się, że Yuan Shikai dąży głównie do utrwalenia swej autokratycznej władzy uniemożliwiając funkcjonowanie parlamentu. W marcu 1915 r. Yuan Shikai ogłosił się nawet cesarzem jednakże realizacji planów utworzenia nowej dynastii przeszkodziła jego śmierć w 1916 r. Od tego momentu można mówić o rozpoczęciu się w Państwie Środka tzw. „ery warlord-ów” - panów wojny w latach 1916-1927. Yuan Shikai opierał w znacznej mierze swoją władzę w prowincjach na gubernatorach wojskowych i ich armiach przyznając im dominująca rolę. Po jego śmierci często dochodziło do zbrojnych sporów pomiędzy poszczególnymi dowódcami, nierzadko popieranymi przez obce mocarstwa w szczególności Japonię i Rosję.Żadnemu z panów wojny nie udało się jednak opanować całego państwa, które osłabione pogrążyło się w chaosie.

Głównym konkurentem Yuana Shikai do objęcia stanowiska prezydenta Republiki Chin był Sun Jatsen. Będąc przeciwnikiem rządzącej dynastii Qing i zwolennikiem republikańskich, demokratycznych Chin dążył do ukształtowania w Państwie Środka ruchu narodowego czego przejawem było utworzenie pod jego przewodnictwem w 1905 r. Zjednoczonej Ligi Chińskiej przekształconej w 1912 r. w Partię Nacjonalistyczną (Kuomintang) .Miała ona dążyc do ralizacji trzech ustanowionych przez Sun Jatsena zasad ludu : niepodległości narodowej , demokracji parlamentarnej i agrarnego socjalizmu rozumianego jako dobrobyt społeczny. Po wybuchu rewolucji w 1911 r. Sun Jatsen został powołany na stanowisko prezydenta przez Rząd Rewolucyjny utworzony w Nankinie, podczas gdy Zgromadzenie Narodowe w Pekinie obwołało premierem Yuana Shikai-a. By zapobiec wybuchowi wojny domowej i destabilizacji kraju Sun Jatsen zdecydował się ustąpić na rzecz swego konkurenta, za swą siedzibę obierając Kanton. Sytuacja, jaka zaistniała w następnych latach nie pozostawiała jednak złudzeń, co do możliwości uczynienia Chin demokratycznym państwem pod rządami Yuan Shikai-a. Dlatego też Sun Jatsen stanął na czele rządu utworzonego w Kantonie w 1918 r. ani jednak ten krok, ani powołanie go w 1921 r. przez Kantońskie Zgromadzenie Ustawodawcze na prezydenta Republiki Chińskiej nie zapewniała mu żadnej rzeczywistej władzy w państwie gdzie realna siłą byli panowie wojny. Nawet w Kantonie władza Jatsena była uzależniona od zmiennego poparcia lokalnych militarystów.Nie dysponując żadną własną,znaczącą siłą militarną Sun Jatsen wraz z Kuomintangiem, nie mógł w większym stopniu wpłynąć na zmianę sytuacji w kraju. Czynione przez niego zabiegi w celu uzyskania poparcia zachodnich mocarstw m.in. USA nie przyniosły także skutku. Dlatego też,mimo że ideologia marksistowska była mu obca zdecydował się na nawiązanie w 1922 r. współpracy z Rosją Radziecka. Z przytoczonych już w niniejszej pracy przyczyn była to propozycja, na którą Rosja z ochotą przystała.Do Chin zostali wysłani zarówno doradcy wojskowi, jak i polityczni m.in. Michaił Borodin, który pomagał nadać Kuomintangowi charakter partii o scentralizowanej władzy, zgodnie ze wzorcem radzieckim, a także w zakładaniu lokalnych komórek partii.ZSSR dostarczało również broń do Chin i udzielało rządowi w Kantonie wsparcia finansowego. Warunkiem udzielania pomocy było jednak utworzenie Zjednoczonego Frontu z KPCh. Sun Jatsen zgodził się na to i na kongresie partii w styczniu 1924 r. ogłoszono możliwość wstępowania komunistów do Kuomintangu.W najwyższych władzach Kuomintangu znalazł się dziewięciu komunistów m.in. Mao Zedong. Z tego układu korzyści czerpały z pewnością obie strony. Niewątpliwie był to ważny moment w historii KPCh.Dzięki utworzeniu Zjednoczonego Frontu partia mogła poszerzyć swe wpływy oraz kontakty szczególnie z lewym skrzydłem Kuomintangu. Uzyskała również możliwość zwiększenia zakresu działania, jak również doświadczenie w działalności politycznej.

3. Rewolucja narodowa i rząd nankiński.

Rewolucję narodową należy łączyć z postulowanym już w 1922 r. przez Sun Jatsena hasłem zbrojnej „ekspedycji północnej”, która miała doprowadzić do złamania władzy warlord-ów w północnych prowincjach i zjednoczenia państwa. Warunki dla realizacji tych planów powstały dopiero po śmierci Sun Jatsena w 1924r.Przywództwo nad ekspedycją powierzono Czang Kaj-szekowi, wieloletniemu współpracownikowi Jatsena. Od 1924 stał on na czele utworzonej w tym samym roku wojskowej Akademii Whampoa. Dzięki wyszkolonym w nim elitarnym oddziałom udało się ustabilizować władzę rządu Kuomintangu w Kantonie, dzięki czemu mógł on 1 lipca 1924 obwołać się rządem narodowym i przystąpić do zjednoczenia kraju na drodze zbrojnej. Nie bez znaczenia w tym zakresie było poparcie ZSSR, w szczególnie wobec faktu opracowania planów kampanii przez radzieckiego generała Wasilija Blüchera.W tym samym czasie rozwijał się też ruch Odzyskania Praw dążący do obalenia systemu nierównoprawnych traktatów.O rozmiarach antyimperialistycznych nastrojów świadczył ogólnokrajowy ruch 30 maja powstały na skutek zabicia przez imperialistów kilkunastu studentów strajkujących w Szanghaju 30 maja 1925 r. (podobne wydarzenia miały również miejsce 3 czerwca w Kantonie).W wyniku jego funkcjonowania doszło m.in. do blokady Hongkongu ogłoszonej przez rząd i długotrwałego strajku w tym mieście.

Poczynając od maja 1925 r. do czerwca 1928 „ekspedycja północna” Armii Narodowo Wyzwoleńczej przeciwko warlord-om zakończyła się sukcesem uwieńczonym zdobyciem Pekinu. W tym okresie doszło do rozpadu Frontu Jedności utworzonego z KPCh. Czang Kaj-szek, który coraz bardziej umacniał swoją pozycje i był przeciwnikiem dalszego trwania przymierza z komunistami zdecydowanie dążył do jego rozpadu.Na tym tle doszło do sporu między lewicą Kuomnitangu, która przeniosła siedzibę rządu i stolicę kraju do Wuhanu, a prawicą reprezentowana przez Czang Kaj-szek-a, która na swa siedzibę obrała Nanchangu. Rząd pozostawił Czang Kaj-szek-a tylko na stanowisku głównodowodzącego, pozbawiając go wszystkich funkcji politycznych to właśnie jednak w armii jego władza była najsilniejsza.Mimo więc braku oficjalnego poparcia rządu potrafił wykorzystać ten fakt dla przeprowadzenia prześladowań i eliminacji komunistów.Przykładem tego jest likwidacja przez armię ruchu komunistycznego w Szanghaju w kwietniu 1927 r., przy wsparciu działającej tam organizacji przestępczej „Zielony gang”( w ciągu tygodnia zginęło 5 tys. osób). Choć rząd w Wuhanie początkowo nadal popierając komunistów pozbawił Czang Kaj-szek-a dowództwa nad armią i członkostwa w partii to jednak pozbawiony wsparcia militarnego musiał ustąpić. W lipcu 1927 r. rząd w Wuhanie podjął decyzje o usunięciu komunistów z Kuomintangu i Armii Narodowo-Rewolucyjnej,poproszono również o opuszczenie kraju wszystkich rosyjskich doradców. W styczniu 1928 r. Czang Kaj-szek skupił w swych rękach stanowisko głównodowodzącego armii i urząd premiera. 10 października 1928 r. ogłoszono powstanie ogólnochińskiego rządu narodowego w Nankinie z Czang Kaj-szek-iem, jako prezydentem. Rząd, w czym swój udział miało także wykluczenie z Kuomintangu komunistów, zyskał uznanie zachodnich mocarstw. W 1928 r. kolejno zawierały one z rządem nankińskim umowy międzynarodowe, przyczyniając się do częściowej likwidacji systemu nierównoprawnych traktatów.

„Ekspedycja północna została przeprowadzona pod hasłem zjednoczenia kraju, cel ten został jednak osiągnięty jedynie połowicznie. Nie wszyscy bowiem panowie wojny uznali zwierzchność rządu nankińskiego. Dlatego tez Czang Kaj-szek był zmuszony stawiać czoło próbom przewrotów wojskowych i separatystycznym dążeniom poszczególnych prowincji. Brak stabilnej sytuacji w państwie wpływał na sposób sprawowania rządów w Republice Chińskiej. Sun Jatsen wyróżniał trzy fazy rewolucji: militarne zjednoczenie, polityczną kuratelę nad narodem, aż do ukształtowania konstytucyjnej demokracji. Rok 1929 został ogłoszony rokiem kurateli, która przybrała postać jednopartyjności. Oznaczało to praktyczne zastopowanie procesu demokratyzacji. Dwoma głównymi siłami w kraju był Kuomintang i Czang Kaj-szek. To Centralny Komitet Wykonawczy partii wybierał urzędników rządowych przede wszystkim spośród swych członków, podlegała jej także bezpośrednio część ministerstw. Dominująca rola partii wyraźnie nawiązywała do wzorców radzieckich. Taka sytuacja sprzyjała biurokratyzacji i rozwojowi korupcji.Kluczową rolę w państwie odgrywał jednak Czang Kaj-szek jako szef partii. Z czasem zaznaczyło się jego oddalenie od środowisk Kuomintangu, co upodobniało sposób sprawowania przez niego władzy do dyktatury. Rządy sprawował łącząc funkcje głównodowodzącego armii stojąc na czele Komisji Spraw Wojskowych tworzący w istocie oddzielny wojskowy rząd oraz prezydenta sprawując kontrolę nad rządem cywilnym. Złożona była sytuacja gospodarcza kraju. Z jednej strony podejmowano wiele pożytecznych inicjatyw takich jak odzyskanie autonomii celnej, zniesienie podatku handlowego likin, czy reformę oświaty. Rozpoczęto budowę dróg i domów, rozwinięto siec telegraficzną. W 1934 r. wprowadzono jednolity system pieniężny, starano się też rozwijać przemysł, szczególnie zbrojeniowy. Brakowało jednak realnych i długofalowych reform w dziedzinie rolnictwa i gospodarki. Zyski uzyskane z oclenia handlu zagranicznego rząd przeznaczał w zbyt dużym stopniu na umocnienie swej władzy nie zaś na inwestycje i stymulację rozwoju gospodarczego kraju, głownie w zakresie wspierania aktywności przedsiębiorców. Z pewnością na taki stan rzeczy duży wpływ miał brak ustabilizowanej sytuacji w kraju. Wskazane jednak powyżej czynniki wpłynęły w dłuższej perspektywie czasu na gwałtowną zapaść gospodarcza kraju w warunkach agresji japońskiej i wojny domowej z komunistami.

3. Wielki marsz w latach 1934-1935.

Po rozpadzie Zjednoczonego Frontu członkowie KPCh rozpoczęli organizowanie partyzantki komunistycznej za centrum swej działalności obierając Jiangxi na południu Chin. W 1927 r. doprowadzili do wybuchu powstania zbrojnego przeciwko rządowi nankińskiemu. W 1931 r. na opanowanych terenach proklamowali powstanie Chińskiej Republiki Radzieckiej z Mao Dezungiem na czele. W latach 1927-1934 Czang Kaj-szek organizował kolejne operacje zbrojne przeciwko komunistom, latem 1934 r. doprowadzając do otoczenia ich sił. W tej sytuacji Mao Zedong podjął decyzje o opuszczeniu Jiangxi w celu uniknięcia bezpośredniej konfrontacji i znalezienia nowej bazy terytorialnej dla działalności KPCh w większym stopniu oddalonej od terenów całkowicie kontrolowanych przez Czang Kaj-szeka. W podróż określaną później, jako Wielki Marsz komuniści wyruszyli pieszo latem 1934 r. w liczbie 100 tysięcy ludzi, ostatecznie, gdy dotarli do Shaanxi w północno zachodnich Chinach pozostało ich od 4-8 tyś. Wędrówka przebiegała w ciężkich warunkach, kosztem dużych poświęceń czyniono ją jednak o wiele bardziej wygodną dla kierownictwa KPCh. W okresie trwania długiego marszu swą pozycję przywódcy KPCh ugruntował Mao Zedong. Eskalacją jego sporu z tzw. frakcją 28 bolszewików - wyszkolonych w Moskwie działaczy było zdegradowanie Mao przed opuszczeniem Jiangxi. Bolszewicy sztywno trzymali się zaszczepionego im w ZSSR sposobu wywołania rewolucji poprzez masowy zryw miejskiego proletariatu. Mao Zedong zdawał sobie sprawę, że w chińskich realiach realizacja tych planów jest niemożliwa. Największe znaczenie miało dla niego dostosowanie sposobu działania i organizacji partii do prawdziwych potrzeb i oczekiwań ludności Chin. W okresie trwania wielkiego marszu zdając sobie sprawę z przewagi militarnej przeciwnika Mao Zedong przeforsował zmiany, doradzanej bolszewikom przez przysłanych z Związku Radzieckiego ekspertów, wojny pozycyjnej (przyczyny dużych strat na początku podróży) na podjazdową,dzięki czemu możliwe było dalsze poruszanie się naprzód.Powodzenie sposobu postępowania proponowanego przez Mao doprowadziło w 1935 r. do utwierdzenia jego kierownictwa nad KPCh z Zhou Enlaia, innym długoletnim działaczem partii - przyszłego premiera ChRL, jako jednym z jego najbliższych współpracowników.

4.Wojna japońsko-chińska z lat 1937-1945 .

Zwycięska dla Japończyków wojna z Chinami w latach 1894-1895 ukazała w pełni sukces, jaki odnieśli oni w modernizacji kraju szczególnie na tle bezradności swego przeciwnika. Chińczycy zawsze uważali Japonię za kulturowe odgałęzienie Państwa Środka, dopiero jednak wrażenie, jakie wywarło poniesieniu całkowitej klęski w starciu zbrojnym wpłynęło na próbę zaczerpnięcia pozytywnych wzorców od zwycięzcy. W okresie próby zreformowania kraju przez urzędników dynastii Qing korzystali oni z pomocy doradców japońskich. Po 1900 r. na japońskich uczelniach zaczęła pojawiać się duża liczba studentów z Chin, otrzymujących także ta droga zachodnie wykształcenie( w Japonii kształcił się także Czang Kaj-szek). W ten sposób zaznaczał się wpływ kulturowy Japonii na zamożniejsza część społeczeństwa i elity intelektualne Chin. Od 1905 r. Japonia po zwycięskiej wojnie z Rosjanami uzyskała półwysep Liaodong w południowej Mandżurii zaznaczała się także coraz mocniejsza ekspansja ekonomiczna Japoni na terytorium Chin. Japończycy stopniowo uzyskiwali coraz silniejsza pozycję gospodarcza, do 1914 r. wyprzedzając już Wielką Brytanię w bezpośrednim handlu, liczbie rezydentów i firm. W 1930 r. byli już największą obca potęgą ekonomiczną w Chinach. Jednocześnie zaznaczały się dążenia imperialistyczne Japonii. Przejawem tego było 21 żądań, z jakimi wystąpiła wobec Chin, których przyjęcie oznaczałoby uczynienie z Państwa środka podległego jej protektoratu. Tendencje te uległy szczególnemu nasileniu w latach 30 XX wieku. W tym okresie w Japonii rzeczywista władzę sprawowały wpływowe grupy wywodzące się z armii, w szczególności z marynarki wojennej, dlatego też określano ją, jako „rządy admiralicji”. Na skutek ich dążenia do ekspansji wojska japońskie wkroczyły w 1931 r. do Mandżurii, w 1322 r. przekształcając ją w marionetkowe państwo Mandżukuo z Pu I byłym cesarzem Chin na jego czele, który przybrał imię Gang De. Zdobycz tą przypłaciła Japonia wystąpieniem z Ligi Narodów w 1933 r. Lata 1930-1937 to ciągły wzrost napięcia między oboma państwami głównie jednak spowodowany przez postawę Nipponu. Postępowanie Czang Kaj-szek dążył w tym okresie do załagadzania ewentualnych konfliktów, jego ugodowość wynikała z chęci zapobieżenia regularnej wojnie. Nie wpłynęło to jednak na zmianę kursu obranego przez Japonie. 7 lipca 1937 r. na skutek spowodowanego przez Japończyków incydentu na moście Lugou znanym tez jako most Marco Polo) odziały chińskie ostrzelały siły japońskie, co wykorzystano jako pretekst do wybuchu wojny.

Od początku starć zaznaczyła się militarna przewaga Japończyków w zakresie wyszkolenia i uzbrojenia.Skutkiem tego, choć Chińczycy często dysponowali przewagą liczebną nie potrafili odnieść zwycięstwa w starciach zbrojnych. Do 12 grudnia po krwawych walkach Japończycy zajęli Pekin, Szanghaj i Nankin. 30 listopada rząd opuścił Nankin i skierował się do Hamkou.W grudniu 1938 r. zajęty został Wuhan, co zmusiło rząd wraz z Czang Kaj-szekiem do powtórnej zmiany siedziby tym razem na Chongqing w obrębie Sichuanu, w lipcu zajęty został Kanton. Choć w lipcu 1938 r. zdobycze terytorialne Japonii były znaczne to jednak nie udało jej się opanować sytuacji w kraju. Japończycy nie byli bowiem w stanie przejąć rzeczywistej kontroli nad tak rozległym terytorialnie państwem jak Chiny. Wraz z podjęciem przez Japonię ofensywy przeciwko USA w 1941 r. siła naporu wyraźnie opadła, choć starcia trwały jeszcze do 1945 r. Od tego momentu rząd chiński mogły też liczyć na wsparcie Stanów Zjednoczonych, co wydatnie poprawiło jego sytuację. Ostatecznie porażka w II wojnie światowej przesadziła o kapitulacji Japonii również w Chinach, którą podpisał 9 września 1945 r. w Nankinie naczelny dowódca sił japońskich w Chinach gen. Toji Okamura.

5. Wojna domowa w Chinach w latach 1946-1949.

Japońska agresja na Chiny wywarła doniosły wpływ na przebieg rywalizacji miedzy komunistami, a Rządem Narodowym o władze w kraju. Podczas gdy Japończycy okupowali wschodnie wybrzeże oraz rozległe tereny południowych, środkowych i północnych Chin, Kuomintang utrzymywał swą władzę na terenie tzw. Nowych Chin, komuniści zaś na obszarze Yana'nu. Obie strony walczyły przeciwko najeźdźcy, jak i między sobą. W sierpniu i wrześniu 1938 zdecydowano się jednak na ogłoszenie powstania zjednoczonego frontu pomiędzy KPCh, a Kuomintangiem. KPCh zgodziła się na zaprzestanie zbrojnej rewolucji i parcelacji ziem obszarników oraz podporządkowanie jej Armii Czerwonej (nazywanej od teraz Ósma Armią) dowództwu Rządu Narodowego. W zamian miała otrzymać prawo ulokowania w kilku miastach Nowych Chin swych biur łączności oraz delegowania swych przedstawicieli do rządowych organizacji doradczych. Dzięki temu Zhou Enlai mógł rezydować w Chongqingu, jako reprezentant KPCh. Utrzymywanie zjednoczonego frontu miało znaczenie dla obu stron ze względów propagandowych w rzeczywistości jednak szybko doszło do łamania postanowień porozumienia, na którym oparte było jego funkcjonowanie. Yan'an odmówił przyjęcia na swe terytorium rządowych dowódców wojskowych, wobec czego Ósma Armia nadal pozostała niezależna. Dochodziło też do starć między „sprzymierzonymi” siłami dla powstrzymania opanowywania przez nie nowych terytoriów. Niewątpliwie jednak dzięki powstaniu zjednoczonego frontu Mao Zedong mógł w warunkach zbrojnej napaści, z większa skutecznością kontynuować ,wypracowany w czasie po zakończeniu Wielkiego Marszu, sposób pozyskiwania nowych wpływów przez KPCh. Okres japońskiej agresji należy zaś zdecydowanie negatywnie ocenić jeżeli chodzi o działalność Czang Kaj-szeka i Rządu Narodowego.

Rząd Narodowy zmuszony przez japońską inwazje do opuszczenia tych terenów Chin, które znajdowały się pod jego pełna kontrolą, w tym najbardziej uprzemysłowionych miast, nie umiał w takim samym stopniu narzucić swego zwierzchnictwa w obrębie Chongqingu. Było to spowodowane przede wszystkim oporem lokalnych warlord-ów przed podporządkowaniem się siłom rządowym. Ponadto stosunkowo dalekie położenie siedziby od centrum wydarzeń w czasie wojny nie ułatwiało koordynacji podejmowanych działań. Rząd pozbawiony głównych źródeł swych dochodów - ceł pobieranych w związku z handlem międzynarodowym i zysków z sprzedaży opium w Szanghaju nie umiał w efektywny sposób rozwiązać tego problemu. Sposobem na uzyskanie środków pieniężnych było dodrukowywanie nowych banknotów, co prowadziło do coraz większej inflacji oraz zwiększanie ucisku fiskalnego ludności wiejskiej. Wobec przeprowadzanych również konfiskat zboża oraz poboru chłopów do wojska rząd nie mógł zdobyć poparcia na wsi. Inflacja przyczyniała się również do pogorszenia sytuacji klasy średniej i zamożniejszej części społeczeństwa zamieszkującej tereny kontrolowane przez rząd narodowy, przez co również w tym środowisku narastało zniechęcenie. Do takiego stanu rzeczy przyczyniali się również urzędnicy rządowi czerpiąc zyski z łapówek i spekulacji.

Zupełnie inny charakter miała działalność KPCh z Mao Zedongiem na czele. Po zakończeniu długiego marszu komuniści przystąpili do pozyskiwania poparcia ludności wiejskiej. To na niej bowiem nie zaś na miejskiej klasie robotniczej miała być oparta rewolucja w Chinach. Dzięki stawianiu na współpracę i pomoc mieszkańcom wsi Mao mógł liczyć na ich wsparcie nawet w momentach kryzysowych. Kłopoty z zaopatrzeniem rozwiązywał poprzez dążenie do zwiększenia produkcji rolnej, nie zaś nakładanie podatków. Jeżeli dokonywano konfiskaty prywatnych dóbr dla utrzymania armii to czyniono tak tylko w miastach. Mao Zedong umiał także umiejętnie wykorzystywać postawy patriotyzmu pojawiające się wobec najazdu Japończyków organizując społeczeństwo w ramach podporządkowywania go aparatowi partyjnemu w celu stawiania skutecznego oporu okupantowi. Oprócz tego przywódca KPCh dla uzyskania, jak najszerszego poparcia posługiwał się uniwersalnymi hasłami Nowej Demokracji, której realizacja miałaby być celem partii komunistycznej, co zjednywało mu poparcie części inteligencji. Jednocześnie jednak dążono do wprowadzania, jak najściślejszej dyscypliny partyjnej czego przejawem był Kampania Naprawy w latach 1942 1944.

Już w trakcie trwania zjednoczonego frontu jasne było dla obu stron, że po zakończeniu wojny musi dojść pomiędzy nimi do konfrontacji. Popierający Czang Kaj-szeka Amerykanie doprowadzili wprawdzie po kapitulacji Japonii w sierpniu 1945 r. do spotkania Mao Zedonga i Czang Kaj-szeka w Chongqingu, w celu określania warunków powstania rządu koalicyjnego, trudno jednak było oczekiwać realizacji podjętych tam ustaleń. Szczególnie wobec pewnego poparcia USA dla Rządu Narodowego w przypadku wojny domowej. Czang Kaj-Szek został wsparty m.in. poprzez zaopatrzenie w sprzęt, pomoc w transporcie sił zbrojnych, jak również poprzez przerzucenie w rejon Pekinu i Tianjinu 53 tys. żołnierzy piechoty morskiej.

W pierwszej fazie wojny inicjatywa należała do Czang Kaj-szeka, który podjął ofensywę w celu zjednoczenia kraju w sierpniu 1946 r. W ręce Kuomintangu dostała się większość pierwotnie kontrolowanych przez Rząd Narodowy terenów, w 1947 r. opanowano również Yan'an. Sukcesy te wynikały po części z przewagi militarnej Kuomintangu, ale także z przyjętej już w czasie Wielkiego Marszu taktyką unikania bezpośredniego starcia i prowadzenia wojny podjazdowej, zmuszając przeciwnika do rozciągnięcia szyków. Rząd Narodowy nie umiał wykorzystać tej sytuacji dla uzyskania rzeczywistej kontroli nad zdobytymi terenami. Rozprzestrzeniały się na ich terenie inflacja i samowola urzędników, ponieważ nadal skutecznie nie przeciwdziałano negatywnym zjawiskom, jakie zaistniały już w okresie wojny z Japonią. W efekcie rząd stracił niemal całkowicie poparcie społeczne. Zapaść gospodarcza musiała doprowadzić do utraty kontroli nad sytuacją.

Wraz z podjęciem przez komunistów kontrofensywy w 1947 r. doszło do nagłego zwrotu. Szerząca się w armii demoralizacja i głód doprowadziła do masowej dezercji i zasilania szeregów przeciwnika. Dzięki temu komunistyczna armia zyskiwała także wyposażenie, w które zaopatrywali Kuomintang Amerykanie. Czang Kaj-szeka zawiodła również taktyka skupiania się na obronie największych ośrodków miejskich, przez co najlepsi jego żołnierze zostali otoczeni i zmuszeni do poddania swych sił niejednokrotnie przechodząc na stronę przeciwnika. W decydującej bitwie zakończonej pełnym sukcesem kampanii Huai-Hai, mającej miejsce pod Xuzhou stosunek sił wynosił już 1, 5 mln wojsk KPCh do 450 tyś. żołnierzy Rządu Narodowego. 1 października 1949 r. Mao Zedong na placu Tiananmen proklamował Chińską Republikę Ludową. Amerykanie nie poparli w sposób zdecydowany Czang Kaj-szeka zdając sobie sprawę, że interwencja zbrojna, ze względu na ogromne rozmiary kraju, stwarzałaby niebezpieczeństwo uwikłania się w długotrwały i bezowocny konflikt. Wsparli jednak Republikę Chińską utworzoną przez Czang Kaj-szeka na Tajwanie- byłej koloni japońskiej ,gdzie schronił się on w 1949 r.

Ustanowienie kontroli nad państwem i wsią(1949-1958)

Z punkt widzenia Komunistycznej Partii Chin, w odróżnieniu od punktu widzenia chińskiego ludu, pierwsze osiem lat Republiki Ludowej - od października 1949 roku do końca 1957 - był to twórczy okres odbudowy, rozwoju i innowacji.

Tworzenie nowego państwa 1949-1953

Kontrola nad ludem sprawowana przez władców i biurokrację była zwykle w państwie chińskim fundamentem pokoju, porządku, dobrobytu i potęgi. Za swoich rządów KPCh skuteczną kontrolę sprawować miała poprzez indoktrynację ideologiczną i samoczynną motywację strachu i nadziei wśród ludu.

Najpierw Armia Ludowo-Wyzwoleńcza objęła swoją kontrolą południowe i południowo-zachodnie Chiny jako nowo wyzwolone tereny. Kraj podzielono na sześć wojskowych rejonów administracyjnych i w początkowej fazie zarządzały nimi komisje wojskowe, które zniesiono w roku 1954. KPCh uważała, że uzdrowienie gospodarki i mobilizacja ludu potrwa trzy lata, zanim będzie można przystąpić do transformacji społeczeństwa.

Pierwszą decyzją było pozostawienie na stanowiskach większości lokalnych urzędników guomindangowskich. Dawny personel nadal otrzymywał pensje i wykonywał swoje obowiązki. W grę wchodziło ok. 2 milionów osób, natomiast KPCh miała wówczas maksymalnie 750 tysięcy ludzi mogących przejąć ich pracę.

Następnym krokiem było opanowanie inflacji przez skoordynowane użycie kilku instrumentów: 1. dzięki przejęciu całego systemu bankowego zyskano kontrolę nad wszystkimi kredytami; 2. dzięki ustanowieniu na terenie całego kraju stowarzyszeń handlowych w zakresie wszystkich głównych towarów zyskano kontrolę nad towarami; 3.dzięki wynagradzaniu personelu w kategoriach koszyka rynkowego, tzn. obliczania pensji nie w pieniądzach, lecz w podstawowych artykułach konsumpcyjnych, uspokojono ogół społeczeństwa. W ten sposób zrównoważono obrót dóbr i pieniądza, a inflację obniżono do mniej więcej 15% rocznie.

W początkowej fazie po roku 1949 w miastach zapanowała euforia związana z rosnącym zaufaniem do KPCh. Oto nowe Chiny, z których można było czuć się dumnym, które opanowały inflację, zniosły przywileje cudzoziemców, zlikwidowały palenie opium i korupcję oraz zachęciły społeczeństwo do wielorakiego gromadnego działania przy robotach publicznych, w zwalczaniu analfabetyzmu, chorób, brataniu się z najniższymi warstwami i studiowaniu Nowej Demokracji i myśli Mao Zedonga. Stopniowo KPCh spenetrowała społeczeństwo, ustanowiła wzorce zachowań, określiła myślenie i ukróciła indywidualne odchylenia.

W podobny sposób wyzwolono kobiety spod męskiej i rodzinnej dominacji. Nowe prawo małżeńskie dawało takie same prawa żonie jak i mężowi i umożliwiało rozwód. Później okazało się jednak, że wyzwolone kobiety stały się pracownicami na pełnych etatach, ale wyłącznie na gorzej płatnych posadach. Wciąż były odpowiedzialne za dom.

Zanim KPCh mogła przystąpić do próby przekształcenia życia ekonomicznego i społecznego mas, stanęła wobec konieczności stworzenia nowej administracji, której mogłaby powierzyć przeprowadzenie rewolucji, ponieważ, gdy nowe kadry KPCh przenikały do administracji rządowej, pozostawiono na stanowiskach przedsiębiorców, jak również guomindangowskich urzędników. Obiektem Kampanii Trzech Anty (przeciwko korupcji, marnostrastwu i biurokratyzmowi) prowadzonej w latach 1951-1952 byli urzędnicy w rządzie, w przemyśli i w partii. Równoczesna Kampania Pięciu Anty atakowała klasę kapitalistów, których początkowo zostawiono w spokoju. Prawie każdego pracodawcą można było postawić przed sądem pod zarzutem przekupstwa, uchylania się od podatków, kradzieży majątku państwowego czy wykradania gospodarczych tajemnic kraju. Chodziło o wzięcie pod kontrolę fabryk i wyciśnięcia kapitału z kapitalistów.

Posunięcia te umożliwiały dwa mechanizmy. Pierwszym był nowy zjednoczony front, który utworzono w roku 1949, powołując Ludową Polityczną Radę Konsultatywną Chin jako przewodni, choć doradczy, organ publiczny, składający się zarówno z członków partii, jak i z przywódców niekomunistycznych. Wspólny Program zaaprobowany przez nią w roku 1949 wzywał do stopniowego postępu.

Drugim mechanizmem były masowe kampanie, które wykorzystywały strukturę masowych organizacji. Robotnicy, młodzież, kobiety i pracownicy umysłowi - wszyscy do nich wstępowali. Ogólnokrajowa struktura administracyjna każdej z organizacji mogła dotrzeć do swoich członków, gdy uruchamiano kampanię. Tak więc wczesne kampanie eliminowania kontrrewolucjonistów, przeciwstawiania się Ameryce i pomagania Korei oraz Kampanie Trzech Anty i Pięciu Anty zapewniły poszerzoną strukturę, która pozwalała objąć swoim zasięgiem wszystkich Chińczyków zamieszkałych w miastach. Kampanie nie tylko demaskowały i likwidowały ofiary o wątpliwej użyteczności lub lojalności, lecz także ujawniały zdolnych aktywistów, których można było zwerbować do KPCh. W roku 1947 KPCh miała 2,7 miliona członków, a w roku 1953 już 6,1 miliona.

Podczas gdy w miastach i w nowoczesnej gospodarce posuwał się naprzód ten stopniowy, choć przerywany i często przerażający proces konsolidacji, na wsi przebiegał paralelny proces - kampania reformy rolnej. Kampania ta detronizowała wielkich właścicieli ziemskich i wynosiła w górę bezrolnych chłopów. Po wojskowej pacyfikacji we wsiach pojawiały się zespoły robocze i organizowały chłopów, żeby atakowali i rozprawiali się z właścicielami ziemi. Publiczne procesy, masowe oskarżenia i egzekucje tworzyły atmosferę terroru. Szacunki wskazują, że zabito kilka milionów ludzi.

Następnym krokiem było przyjęcie w roku 1954 konstytucji, która zastąpiła Wspólny Program i niespodziewanie szybko zakończyła fazę Nowej Demokracji w rozwoju Chin. Konstytucja ta wzorowała się w sposób istotny na konstytucji radzieckiej wprowadzonej przez Stalina w roku 1936. Miała przynieść wzmocnienie Rządowej Rady Administracyjnej i jej pięćdziesięciu kilki ministerstw. Administracja państwowa stała się organem wykonawczym partii. Koordynację zapewniało podwójne członkostwo. Tak więc Zhou Enlai był premierem i jednocześnie członkiem Biura Politycznego. Jedna z rzeczy niemających odpowiednika w konstytucji radzieckiej było ustanowienie przewodnictwa państwowego, które dzierżył Mao Zedong. W odróżnieniu od Związku Radzieckiego wojsko i organy bezpieczeństwa publicznego podporządkowane były na ogół partii. Armia podlegała Komisji Spraw Wojskowych, na której czele stał Mao, a siły bezpieczeństwa kontrolowała partia oraz ministerstwo.

Kolektywizacja rolnictwa

Następnym osiągnięciem KPCh po skonsolidowaniu władzy państwowej stała się kolektywizacja rolnictwa. KPCh, od wczesnych lat organizacja wiejska, bliska wsi i uzależniona od niej, wiedziała jak stopniowo przybliżać się do ostatecznego celu.

W pierwszej fazie należało włączyć chłopów do zespołów pomocy wzajemnej, w drugim utworzyć Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne, które nie tylko miały przejąć ich ziemię i sprzęt, lecz także proporcjonalnie do tego wypłacać im zyski. Ten drugi krok przeciwdziałał oporowi ze strony bogatych chłopów, ponieważ ich pozycja nie była zagrożona, a nawet początkowo się polepszyła. Na początku lat pięćdziesiątych można było nadal prywatnie kupować i sprzedawać ziemię, toteż mogło nadal istnieć zamożniejsze chłopstwo.

Wkrótce jednak nastąpiła trzecia faza uspółdzielczania, która oznaczała przejście z niższego poziomu Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych na poziom wyższy, prawdziwie kolektywny - wszyscy chłopi mieli otrzymywać wynagrodzenie za pracę niezależnie od wkładu majątku, sprzętu, żywego inwentarza i ziemi. W latach 1954-1956 uspółdzielczenie wyższego szczebla przebiegało szybciej niż wielu przypuszczało, i nominalnie zostało zakończone. Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna wyższego szczebla zazwyczaj obejmowała część lub całą wieś. Od roku 1958 jednostki te nosiły nazwę „zespołów produkcyjnych”. Stanowiły najniższy poziom trzypoziomowej struktury: zespoły produkcyjne tworzyły brygady, a brygady w roku 1958 utworzyły komuny.

Ponieważ w ChRL państwo penetrowało ludność aż do poziomu rodziny, która teraz wychodziła w skład Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej, a później zespołu produkcyjnego, organizacja wsi osiągnęła zatem taki poziom wszechstronności, jakiego nigdy w historii Chin nie próbowano uzyskać. W efekcie rolnikowi nadano określony status klasowy i zmuszono do uczestnictwa w pracach, zebraniach i w innej kolektywnej działalności, od której zależało jego utrzymanie.

Najistotniejszym wydarzeniem było wyłonienie się ze społeczności chłopskiego nowej elity w osobach aktywistów (kadr) organizacji partyjnej. To nowe chłopskie przywództwo miało charakter samozwańczy - ambitni, energiczni młodsi ludzie znaleźli okazję do awansu w nowej strukturze władzy. Wyspecjalizowali się w tworzeniu układów i koneksji, przypochlebianiu się zwierzchnikom i autorytarnym wyzyskiwaniu stojących niżej. Posługując się frazesami ideologicznymi, podlizując protektorom, korzystając z funduszy publicznych jako normalnych łupów na urzędzie, rzadko kiedy krępowali się troską o lud czy światłą wizją potrzeb narodowych czy dobra publicznego.

Państwo ustanowiło monopol zbożowy, dostarczający i rozprowadzający podstawowe zasoby żywności dla całego kraju. Państwo regulowało ceny zbóż i mówiło rolnikom, co i ile mają produkować. Wieśniacy otrzymywali swoje przydziały zboża za okazaniem świadectwa domowej rejestracji z wyszczególnionym miejscem zamieszkania. Jeśli pojechali do innego regionu, przydziału nie dostawali. Tak więc od chwili zamknięcia wolnych rynków zbożowych rolnicy na ogół nie mogli podróżować, zostali przywiązani do ziemi i uzależnieni aprowizacyjnie od zespołów produkcyjnych, w których pracowali.

Ów nominalny sukces w kolektywizacji sławiono jako olbrzymi krok na drodze ku gospodarczemu dobrobytowi wsi. W gruncie rzeczy była to jednak ze strony państwa ostateczna penetracja gospodarstwa wiejskiego, upolitycznienie życia chłopów, by móc je skutecznie kontrolować.

Początki industrializacji

Zwycięstwo komunistów w roku 1949 zachęciło do migracji ze wsi z powrotem do miast. Liczba mieszkańców miast wzrosła gwałtownie z mniej więcej 57 milionów w roku 1949 do niemal 100 milionów w 1957, a w roku 1960 już 131 milionów. Na skutek trwającej nadal migracji z terenów rolniczych w miastach utrzymywało się wysokie bezrobocie aż do momentu, gdy zarówno pracowników rolnych, jak i robotników przemysłowych objęto instytucjonalną kontrola. 60% przemysłowej siły roboczej w roku 1949 tworzyli wciąż rzemieślnicy pracujący we własnym zakładzie. Do roku 1957 większość z nich wchłonęły miejskie spółdzielnie rzemieślnicze, a tymczasem siła robocza się podwoiła i więcej niż połowa jej pracowała w fabrykach.

Monopolowi państwa w przemyśle sprzyjał fakt, że guomindangowska Komisja Zasobów Narodowych (KZN) objęła już kontrolą dwie trzecie inwestycji przemysłowych Chin. W roku 1949 kierownictwo KZN i 200 tysięcy jej pracowników pozostało na kontynencie. Pragnęli budować gospodarkę kontrolowaną na sposób radziecki przez państwo i byli przeciwni amerykańskiemu modelowi preferowania rozwoju przedsiębiorstw mieszanych, państwowo-prywatnych.

Zamiast w ciągu kilku lat połączyć kapitalistyczne i państwowe kierownictwo w przemyśle, KPCh wzięła jako wzór kolektywizację, jaką już przeprowadziła w rolnictwie. Pospieszna kampania kolektywizacyjna formalnie doprowadziła do przejęcia zarządzania w przemyśle, ale w praktyce elementom kapitalistycznym musiano pozwolić na dalsze funkcjonowanie. Faktem było bowiem to, że kadry KPCh w całym kraju znały się o wiele lepiej na rolnictwie niż na przemyśle.

Kiedy zaczęto opanowywać inflację, podstawa wymiaru podatku została powiększona i dochody państwa wzrosły z 6,5 miliarda yuanów w roku 1950 do 13,3 miliarda w roku następnym. Podczas gdy dochód guomindangowskiego rządu sięgał 5-7% produktu krajowego brutto, to w ChRL udział w podziale wpływów podatkowych z produkcji gospodarczej szacuje się na 24% w roku 1952 i 30% w 1957.

W procesie łączenia prywatnego kapitalistycznego przemysłu z przemysłem państwowym stosowano dyskryminujące podatki i politykę kredytową, w rezultacie czego sektor prywatny, który obejmował więcej niż połowę przemysłu w roku 1949, zmniejszył się do mniej niż jednej piątej. Lokalne rzemiosło pozostało natomiast głównie w rękach prywatnych.

Pierwszy Plan Pięcioletni w latach 1953-1957 uważano w sumie za wielki sukces. Dochód narodowy rósł przeciętnie o 8,9 procent. Produkcja rolna miała wzrosnąć o prawie 3,8 procent przy wzroście ludności o blisko 2,4 procent. W innych krajach rozwijających się wzrost gospodarczy sięgał przeciętnie 2,5 procent. Statystyki ChRL -na papierze- wydawały się imponujące. Według nich odsetek dzieci uczęszczających do szkół podstawowych podskoczył z 25 do 50. Płace w miastach na ogół podniosły się niemal o jedną trzecią, a dochód wieśniaków o jedną piątą.

Edukacja i inteligenci

Po zdobyciu władzy w roku 1949 KPCh coraz silniej odczuwała potrzebę starannie przemyślanych koncepcji. W drugiej połowie XX wieku budowanie nowego państwa wymagało rezerw intelektualnych nie tylko w zakresie inżynierii czy ekonomiki, lecz także nauk społecznych, historii i literatury.

We wczesnych latach pięćdziesiątych poddano reformie ideologicznej setki nauczycieli instytucji oświatowych. Każdy musiał się przyznać do dawnej służalczości wobec imperializmu kapitalistycznego, okazać głęboką skruchę z powodu zdradzenia chińskiego ludu i wdzięczność przewodniczącemu Mao za wskazanie nowych idei. W ten sposób nauczycieli katastrofalnie upokarzano i systematycznie niszczono ich publiczny wizerunek.

Następne zagadnienie w reformie edukacyjnej stanowiła kwestia, w jaki sposób wykształcić studentów wiernych linii partyjnej. Inteligencja to w większości byli nauczyciele, toteż cały system edukacyjny stał się polem rewolucyjnej przemiany.

Po roku 1949 KPCh przystąpiła do energicznego naśladowania radzieckiego modelu edukacji. Model ten kładł nacisk na specjalistyczne szkolenie personelu naukowego w praktycznych przedmiotach, szczególnie naukach przyrodniczych. KPCh odrzuciła humanistyczne programy odziedziczone po chrześcijańskich college'ach i uniwersytetach narodowych. Utworzono 20 nowych uczelni politechnicznych i 26 instytutów inżynieryjnych. Spośród blisko 200 szkół wyższych jedynie 13 pomyślanych było jako wielostronne uniwersytety z wydziałami humanistycznymi i przyrodniczymi. Ta reorganizacjach we wczesnych latach ChRL spowodowała w rezultacie przeniesienie większości studentów na kierunki techniczne z humanistycznych, które uprzednio produkowały absolwentów, zwłaszcza nauk politycznych i ekonomii, mających wprawdzie poglądy polityczne, ale niewielkie kwalifikacje.

Przykład ZSRR prowadził również do porządkowania planów nauczania, materiałów i podręczników, tak by programy we wszystkich specjalnościach zlecane były przez centrum. W listopadzie 1952 utworzono na model radziecki Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego. Zaczęto na wielką skalę tłumaczyć na język chiński radzieckie podręczniki, które stanowiły jedną trzecią albo i więcej publikowanych książek. Na miejsce angielskiego jako drugi język wszedł rosyjski.

Przede wszystkim cały chiński system wyższych studiów pozostał ograniczony ilościowo. Przed rokiem 1949 w tym czterystumilionowym narodzie liczba absolwentów college'ów wynosiła rocznie tylko 185 tysięcy. Potem liczba ludności gwałtownie wzrosła, a procent wykwalifikowanego personelu się nie zwiększył. Absolwenci szkół wyższych stanowili mniej więcej 1% populacji. Pod koniec lat pięćdziesiątych musiano zrezygnować z idei szkoły ludowej w każdej wiosce. Nadmiaru absolwentów szkół średnich ubiegających się o przyjęcie na uczelnie nie można było powiększać, gdyż groziło to wytworzeniem sfrustrowanej klasy inteligentów bez pracy odpowiadającej ich ambicjom.

Mao wyszedł z założenia, że inteligenci są niezbędni do rewolucji. Inteligencji było stosunkowo mało, ale miała decydujące znaczenie dla sukcesu KPCh w docieraniu do ogółu - poprzez pisanie i tworzenie udogodnień technicznych, służb publicznych i administracji.

W ramach generalnej poprawy warunków pracy inteligencję zachęcano od maja 1956 roku do krytykowania kadr partyjnych narzucających im swoją wolę. Mao szacował, że spośród ogólnej liczby co najmniej 5 milionów inteligentów (absolwentów szkół średnich i wyższych) nie więcej niż 3 procent jest obecnie wrogo nastawionych wobec marksizmu. Dlatego więc krytyka biurokratycznego stylu i metod partii w ramach Kampanii Stu Kwiatów będzie konstruktywna. Inteligenci chińscy dobrze wiedzieli, że jeśli wystawi głowę to można ją stracić. Przez rok nie powiedzieli nic. Potem jednak w maju 1957 roku zaczęli coraz gwałtowniej krytykować komunistyczny reżym - zaatakowano ostro jego podstawowe założenia, styl pracy, doktrynę oraz praktyki. W ciągu pięciu tygodni Kampanię Stu Kwiatów zakończono.

Kampania Przeciw Prawicom 1957-1958

Kiedy ruch Stu Kwiatów w połowie roku 1957 ujawnił poważne rozczarowanie inteligencji wobec reżymu KPCh, Mao Zedong przerzucił się na walkę klasową z opornymi inteligentami i od czerwca uczynił ich obiektem Kampanii Przeciwko Prawicom. Wśród członków partii prowadzono w tym czasie czystkę, ponieważ między biurokratami partyjnymi pleniła się opieszałość i egoizm. Usunięto z pracy i napiętnowano jako „prawicowców”, wrogów ludu, 300-700 tysięcy wykwalifikowanych pracowników. Skutkiem tego miała się stać dekapitacja Republiki Ludowej, likwidacja tych ludzi, których najbardziej brakowało.

W miastach tak samo jak na wsi do roku 1957 dochodziła do władzy nowa grupa rekrutująca się z szeregów robotniczych i chłopskich, niezbyt wykształcona, nie znająca świata zewnętrznego i nastawiona ksenofobicznie oraz antyinteligencko. Owa nowa grupa dochodząca do władzy w KPCh nastawiona była pogardliwie do nauki, mściwa i zdolna do okrutnej i fanatycznej destrukcji, gdy miała po temu szansę, choć niemal nie orientowała się w problemach chińskiej modernizacji ani nie wiedziała, jak je rozwiązać.

Powstanie tej nowej klasy rządzącej ujawniło w kierownictwie KPCh głęboką nieznajomość potrzeb nowoczesności. Zarówno budowanie państwa, jak rozwój ekonomiczny wymagały wykształconych umysłów. Odrzucenie tak wielkiej części chińskiej wykształconej elity na korzyść „fundamentalistów” było posunięciem głupim i katastrofalnym w skutkach. Rok 1957 był pierwszym z chińskich „dwudziestu straconych lat” - straconych w tym sensie, że ośmieszano ludzi uzdolnionych i patriotycznie nastawionych i nie pozwalano im przyczyniać się do rozwoju kraju. „Dziesięć straconych lat”, określenie używane później dla scharakteryzowania maoistowskiej Rewolucji Kulturalnej w latach 1966-1976, było jedynie kontynuacją tego, co zaczęło się w roku 1957.

Od roku 1957 Mao mściwie zwalczał inteligentów, traktując ich z pogardą, jako tych, co tylko posługują się słowami, i z pewnym strachem jako ludzi, których nie mógł kontrolować. Ta reakcja doprowadziła go do wielu gwałtownych wypowiedzi: że inteligencja zupełnie nie zna ludu, że wszystkich wielkich osiągnięć intelektualnych dokonali relatywnie słabo wykształceni młodzi ludzie, że kult technologii to fetysz. W ten sposób cofnął się do źródła, z którego się wynurzył, to znaczy do prostego ludu jako skarbnicy mądrości i nadziei na przyszłość.

„Wielki skok” w Chinach (lata 1958-1962)

„Wielki skok”, inaczej zwany „wielkim skokiem naprzód” jest to plan 5-cioletni mający na celu przekształcenie Chin z zacofanego kraju rolniczego w czołową potęgę przemysłową. Miał on wprowadzić Chiny wprost do komunizmu. Plan ten był realizowany w latach 1958-1962. Był odpowiedzią na wcześniejszy stalinowski model rozwoju przemysłowego, który był realizowany w ZSRR w latach 1953-1957. Pomysłodawcą Wielkiego Skoku był chiński przywódca komunistyczny, Mao Zedung, a realizacją zajęła się Komunistyczna Partia Chin. Głównymi hasłami planu były slogany: „Więcej, lepiej, prędzej, taniej!” oraz „3 lata ciężkiej pracy i 10 tys. lat szczęścia”

Warto zauważyć, że Mao Zedung nie miał żadnego wykształcenia ekonomicznego, co więcej do planowania Wielkiego Skoku nie zaangażowano ani ekonomistów, ani ekspertów w dziedzinie gospodarki. Nic więc dziwnego, że założenia tak bardzo różniły się od rzeczywistych efektów. A założenie główne było proste: szybki, dynamiczny rozwór gospodarki.
Wg wytycznych II sesji VIII Zjazdu Komunistycznej Partii Chin produkcja rolna miała wzrosnąć dwukrotnie, a przemysłowa ponad 6-ciokrotnie.

Założenia i ich realizacja :

1) Większość chłopów została skierowana do robót publicznych takich jak ulepszanie systemów irygacyjnych i urządzeń przeciwpożarowych oraz osuszanie bagien ( co przywodzi na myśl gigantyczne roboty publiczne z czasów carskich, np. budowę Wielkiego Muru) Konsekwencją tego było odciąganie chłopów od pracy na roli i brak rąk do pracy na wsi, spowodowało gnicie ogromnej ilości plonów na polach. A partyjni aktywiści dążący do uniknięcia za wszelką cenę czystek, represji i zdegradowania w hierarchii partyjnej wyolbrzymiali liczbę zboża zbieranego z pól. Na podstawie tych fałszywych danych i sfabrykowanego rzekomego sukcesu, kadry partyjne rozkazały zarekwirowanie ogromnej części żywności dla państwa, która została skierowana do miast ale także i na eksport. Nie dziwi więc fakt, że nie było wystarczającej ilości żywności dla chłopów i ludzi zamieszkujących wsie.

2) Zakładano wzrost produkcji rolnej z jednostki ziemi. Planowano zwiększenie gęstości zasiewu i międzyrzędowe sadzenie innych płodów. Wprowadzono również nowe metody uprawy roli, które nie były jeszcze sprawdzone, a ich skuteczność nie została jeszcze potwierdzona. Pomysły te zakończyły się oczywiście totalnym niepowodzeniem. Zbyt gęste sianie i zbyt głęboka orka spowodowały nieurodzaj.

Efektem tych dwóch założeń, było marnotrawstwo ogromnej części pożywienia. W połączeniu z licznymi klęskami żywiołowymi, takimi jak susze i powodzie, sytuacja doprowadziła do straszliwej klęski głodu. Jest to okres zwany okresem „gorzkich lat”. W latach 1958-1961 kilkadziesiąt milionów Chińczyków zmarło z głodu.

3) Najbardziej charakterystyczną cechą Wielkiego skoku jest tzw. „Bitwa o stal”, która rozpoczęła się w lipcu 1958 r. Założono radykalne zwiększenie produkcji stali i żelaza. Chłopi mieli zająć się ich produkcją w swoich gospodarstwach. Wytop odbywał się w małych przydomowych i przyzakładowych, do tego prymitywnych piecach hutniczych zwanych dymarkami. Skutki bitwy o stal łatwo można sobie wyobrazić. Stali faktycznie produkowano dużo, lecz była ona tak niskiej jakości, że nie nadawała się do użytku. Nic dziwnego, skoro „surowcem” były często gwoździe albo co gorsza osady motyk i innych narzędzi rolniczych. Wyroby te nie znajdywały odbiorców Cała praca szła więc na marne. Co więcej wyrób stali był dodatkowym zajęciem, które odciągało chłopów od rolnictwa. Po jakimś czasie zaczęło brakować również narzędzi rolniczych, ponieważ chłopi zmuszeni do wyrobu stali, przetapiali części narzędzi potrzebnych do uprawy roli.

4)Chłopów wtłoczono w rzekomo samowystarczalne „komuny ludowe”, gdzie wszystko miało być wspólne, nawet mieszkania i posiłki. Zmuszano kobiety, by oddawały dzieci na wychowanie do absurdalnie indoktrynowanych żłobków i przedszkoli. Posiłki były „darmowe” i wydawane w zbiorowych jadłodajniach. Praca była przymusowa. Zakazano posiadania prywatnej żywności, a zwierzęta hodowlane i płody rolne były własnością wspólną. Po pewnym czasie obcięto w budżecie wydatki na konsumpcję, przez co chłopi byli niedożywieni, wycieńczeni ciężką pracą fizyczną i zdemotywowani do dalszej pracy. W wyniku kolektywizacji utworzono 70 tysięcy komun. W komunach tych było 750 tysięcy brygad, z których każda, o wielkości mniej więcej wsi, obejmowała około 220 gospodarstw i 1000 osób.

Skutki:

Mimo buńczucznych komunikatów o „sukcesach” Wielkiego Skoku (całkowicie nota bene sfałszowanych) rezultaty okazały się katastrofalne. Produkcja w przemyśle ciężkim spadła o 23%, rolna o 28%. A ofiar tego „genialnego” planu było kilkadziesiąt milionów, którzy nie wytrzymali przesiedleń, represji i głodu.

Innym skutkiem Wielkiego Skoku było drastyczne zmniejszenie się powierzchni lasów w Chinach (drewno wykorzystywano do palenia w prymitywnych dymarkach).

Dla samego Mao Zadunga wielki skok także nie skończył się szczęśliwie. Mao nie chciał się przyznać do błędu, ale jego pozostawanie na czele państwa budziło sprzeciw członków partii. Mao musiał iść na kompromis. Demonstracyjnie wycofał się z przewodniczenia Republice, pozostając tylko przy stanowisku szefa partii .Przekazał części władzy Liu Shaoqi, który został nowym Przewodniczącym Chin, oraz Deng Xiaopingowi, który został sekretarzem generalnym partii.

Katastrofa Wielkiego Skoku przyczyniła się do wzrostu migracji ze wsi do miast. W miastach zaś próby wyprowadzenia gospodarki na prostą i redukcje wydatków spowodowały bezrobocie i konieczność zapanowania nad migracjami. Władze wprowadziły wówczas program pełnej rejestracji gospodarstw domowych oraz restrykcyjny system zameldowania (hukou), uniemożliwiając niekontrolowane przemieszczanie się ludności. Wzmocniono powiązania pracownika z „jednostką pracy” danwei, która prócz poborów zapewniała mieszkanie, kartki żywnościowe, subsydiowane jedzenie i inne podstawowe artykuły. Danwei odpowiadała za całokształt życia społecznego: opiekę zdrowotną, socjalną, wypoczynek i życie polityczne.

W okresie odbudowy gospodarki i pierwszej pięciolatki dokonała się reorientacja stosunków handlowych ChRL na kraje socjalistyczne, spowodowana zarówno wspólnotą ideologiczną, jak i amerykańskim embargiem na handel z Chinami (które zresztą już po kilku latach zaczęło się chwiać i powoli pękało). Proces ten ilustruje poniższy wykres.
Chiny importowały z krajów socjalistycznych głównie materiały i urządzenia dla przemysłu, a także kompletne obiekty przemysłowe, eksportowały natomiast głównie rudy żelaza, metale kolorowe, azbest, szczecinę, tytoń, wełnę, jedwab i tkaniny jedwabne, soję, ryż, herbatę, oleje roślinne, mięso i inne produkty rolne.

W zakresie stosunków zagranicznych okres ten został zdominowany przez dalszą izolację Chin na arenie międzynarodowej. Było to spowodowane konfliktem z ZSRR w wyniku którego Nikita Chruszczow nakazał wstrzymanie wszelkiej pomocy. Ochłodzenie stosunków wywołane zostało poprzez spory graniczne (kwestionowana była linia graniczna na rzece Amur) oraz rozbieżne wizje rozwoju komunizmu na świecie i kontrolę nad nim a także angażowania się Chin w krajach z nimi sąsiadujących. Po śmierci Stalina Mao uważał, że z racji "starszeństwa" przywództwo w międzynarodowym ruchu komunistycznym powinno należeć do niego. To wywoływało napięcia na linii Pekin-Moskwa, a Mao (który uważał siebie za największego znawcę ideologii marksistowskiej) obwiniał za taką sytuację Chruszczowa

Po zakończeniu realizacji tego planu 5-cioletniego (i po jego całkowitym fiasku) Postanowiono zlikwidować najpierw problem głodu, a następnie dokonano regulacji gospodarki, która miała teraz opierać się na przemyśle lekkim i rolnictwie (co nazywano strategią „chodzenia na dwóch nogach”)

Rewolucja Kulturalna (lata 1966 - 1976)

Ostatnie dziesięciolecie władzy Mao Zedonga - od roku 1966 do jego śmierci

w 1976 - to okres wewnętrznych zmagań politycznych, które wstrząsnęły całym krajem jak i zadziwiły świat zewnętrzny, dokonując jednocześnie przerażających spustoszeń. Był to stosowny finał dwudziestu straconych lat, rozpoczętych w roku 1957 Kampanią Przeciwko Prawicowcom, w czasie której pozbyto się tak wielu inteligentów. Przewrót ten miał ogromny zasięg i objął bezpośrednio ok.100mln ludzi.

MAO ZEDONG - JEGO CELE I ŚRODKI

Podstawą zrozumienia zjawiska jakim była rewolucja kulturalna jest uświadomienie sobie pozycji przewodniczącego Mao Zedonga jak i celów, które pragnął on osiągnąć.

Mao występował w dwóch rolach: przywódcy buntu jak i uwspółcześnionego cesarza. Kiedy KPCh znalazła się przy władzy, jej wódz stał się nie tylko uznawanym zwierzchnikiem wszystkich członków partii ale i świętym, swoistym przedmiotem kultu. Istotnym jest by ujrzeć Mao z perspektywy monarchy, następcy licznych cesarzy, gdyż tylko wtedy będzie można pojąć , dlaczego ludzie z kierownictwa KPCh, godzili się z napaścią i destrukcją własnych osób z jego strony.

Na pytanie, co było głównym celem Mao Zedonga, wydaje się, iż można odpowiedzieć, że próba uczynienia „centralizmu demokratycznego” bardziej demokratycznym i mniej centralistycznym. Mao chciał dokonać decentralizacji administracji co miało wspomagać „dobrobyt i indoktrynację mas chłopskich”. Celem rządów według niego nie miała być jedynie „przestarzała wizja dawnego ruchu bogatego państwa i mocnej armii”. Było to kategoryczne zaprzeczenie jednego z podstawowych dogmatów chińskiej tradycji politycznej, mówiącej, że masy muszą być rządzone wyszkoloną i lojalną elitą ministrów, urzędników jak i oficerów wojskowych. Według Mao „rewizjonizm” ujawniał się porzuceniem celów rewolucji i zaakceptowaniem zła w postaci specjalnego statusu oraz gromadzeniem dóbr materialnych, co można by nazwać przywróceniem kapitalizmu.

Wywołując społeczne niezadowolenie, Mao zaatakował grupę będącą u władzy, jakkolwiek sam pomógł jej do niej dojść. Swoje działania opierał on na własnej analizie walki klasowej, która jego zdaniem w socjalizmie wciąż istniała. Ponad to przeciwko „rewizjonizmowi” uskutecznianemu przez najwyższe grupy urzędnicze, mógł skłaniać przykład ZSRR, gdzie ideał socjalistycznych rządów został obalony przez skorumpowany system biurokratyczny

Dla Mao forma kierowanego ruchu masowego, miała być motorem zmian społecznych. Podrywając do walki i dając przykład młodzieży miejskiej, kpił on sobie ze wszystkich zasad partyjnego oczyszczania własnych szeregów. Manipulując sytuacją w taki sposób, by zaaprobowano dyrektywy Komitetu Centralnego, związał on ręce i nogi przywódcom partyjnym, którzy przestrzegali tradycji zdyscyplinowanego posłuszeństwa wobec poleceń partyjnych.

Ponad to Mao Zedong mógł sprowokować Rewolucję Kulturalną dzięki temu, że początkowo miał poparcie sił zbrojnych. W latach sześćdziesiątych podstawową funkcją Armii Ludowo- Wyzwoleńczej było popieranie i wspieranie ustroju politycznego. Komisji Wojskowej , której przewodził przewodniczący KPCh, podlegały trzy podstawowe struktury: kontrolujące wojskowych, dowodzące politycznym aparatem KPCh w wojsku i kierujące sprawami administracyjnymi i logistycznymi. Partia więc mogła penetrować wojsko na wszystkich szczeblach. Regionalne oddziały AL -W otrzymywały więc rozkazy od lokalnych sekretarzy i innych władz partyjnych. Tak więc regionalna AL.-W przenikała się wzajemnie z władzami lokalnymi i służbami bezpieczeństwa, a pod komendą Lin Biao stała się zarówno „czerwona” jak i zawodowa. Zapewniło to niewątpliwie podstawę potęgi Mao.

POCZĄTKI „REWOLUCJI KULTURALNEJ”

Jesienią 1965r. walka w kierownictwie KPCh wokół zasadniczych kwestii polityki wewnętrznej i zagranicznej osiągnęła punkt kulminacyjny. Ponieważ kształtujący się w tej walce układ sił nie pozwalał Mao Zedogowi na pokonanie przeciwników politycznych w toku normalnej dyskusji wewnątrzpartyjnej, gdyż jego oponenci zajmowali dość wpływowe stanowiska w centralnych i terenowych instancjach partyjnych, maoiści postanowili rozpocząć atak na partię i organa władzy ludowej od „zewnątrz”, wykorzystując do tego armię i urobioną w duchu maoistowskim część młodzieży i ludzi pracy.

Cele planowanej przez Mao i jego adherentów tak zwanej rewolucji kulturalnej polegały na tym, aby: usunąć z kierowniczych pozycji partyjnych wszystkich tych, którzy nie zgadzali się z polityką Mao Zedonga, przede wszystkim zwolenników uchwał VIII zjazdu KPCh; zaszczepić przemocą „idee maozedugowskie”; przekształcić partię, armię i wszystkie ogniwa aparatu państwowego w narzędzie systemu władzy osobistej oraz prowadzić wielkomocarstwowy, hegemonistyczny kurs.

Poza poparciem ze strony armii, ponownie upolitycznionej za czasów Lin Biao, Mao pozyskał jeszcze za sprawą swojej żony Jiang Qing, grupę radykalnych szanghajskich intelektualistów, którzy potem utworzyli Centralną Grupę do Spraw Rewolucji Kulturalnej. Ostatecznym krokiem w procesie cementowania sił stojących za Mao Zedongiem było jednak aresztowanie pod koniec 1965 roku szefa sztabu generalnego Armii Ludowo - Wyzwoleńczej Luo Ruiqinga, który nie zgadzał się z marszałkiem Lin Biao. Oskarżono go, przesłuchiwano, po czym ostatecznie w kwietniu 1966 usunięto ze wszystkich stanowisk. Miało to zlikwidować różnice poglądów w wojsku. Do podobnego ataku doszło wśród intelektualistów, gdzie wiceburmistrz Pekinu, Wu Han, został zaatakowany za opublikowanie - pod wpływem sugestii samego Mao - sztuki, w której ganiono starożytnego cesarza za niesprawiedliwe zdymisjonowanie urzędnika. Mao odczytał to jako atak na własną osobę -

w 1959 roku zdymisjonował on bowiem marszałka Peng Dehuaia na Lushanie.Za Wu Hanem wstawił się jego bezpośredni przełożony, burmistrz Pekinu, Peng Zehn, uważający, że atak na jego zastępcę jest atakiem wymierzonym również, a może nawet wręcz, w niego. Dochodzenie w Pekinie oczyściło burmistrza Peng Zehna z zarzutu złych intencji, ale wtedy Mao zorganizował forum w Szanghaju, na którym Peng Zehn został zdemaskowany i w kwietniu 1966 roku usunięty ze wszystkich stanowisk. Było to pierwsze z wydarzeń, które unaoczniło wszystkim jaki kierunek przyjmuje polityka Mao Zedunga.

Dzięki tym posunięciom Mao zapewnił sobie zgodę kierowniczych kręgów partyjnych, reprezentowanych przez Zhou Enlaia, Liu Shaoqi i Deng Xiaopinga. Biuro polityczne zaś przekształciło się w Centralną Grupę do Spraw Rewolucji Kulturalnej, składającą sprawozdania bezpośrednio jego Stałemu Komitetowi, w którym Mao miał wielu stronników.

Następnym etapem działań był okres tzw. Pięćdziesięciu Dni, od czerwca do sierpnia 1966 roku. W jego trakcie zaatakowano gwałtownie rewizjonizm i nie wymienionych z nazwisk członków partii, „kroczących drogą kapitalistyczną”. Mobilizowano również radykalnie nastawionych studentów do atakowania władz uniwersyteckich. W tym czasie sam Mao Zedong znajdował się w ustroniu poza Pekinem, pozostawiając władzę swemu zastępcy, układnemu organizatorowi KPCh , Liu Shaoqi'owi. Liu, dbając o interes partii nie mógł ustąpić pierwszeństwa masowym organizacjom. Próbował stłumić agitacje, wysyłając zespoły robocze, żeby kontrolowały niższe szczeble partyjne w większych instytucjach, zarówno uniwersytetach jak i fabrykach. To wyraźnie popsuło plany Mao, który chciał działać poprzez organizacje masowe.

Druga faza Rewolucji Kulturalnej odbywała się od sierpnia do1966 roku do stycznia 1967 roku i w jej trakcie przewodniczący Mao w doskonały sposób wyeksponował swe predyspozycje aktorskie. W lipcu 1966 roku Mao Zedong przybył na północ zatrzymując się po drodze, w celu przepłynięcia rzeki Yangzi. Informacja ta, będąca najczystszą formą propagandy, ukazującą przewodniczącego jako heroicznego człowieka, bardzo zelektryzowała chińskie społeczeństwo. W sierpniu natomiast w Szanghaju Mao zwołał tak zwane XI Plenum, czyli posiedzenie Komitetu Centralnego. Na Plenum tym Liu Shaoqi, mimo faktu, iż przygotowywał scenariusz ruchu antyrewizjonistycznego wśród wiernych partii, zdegradowany został w hierarchii KPCh z człowieka numer dwa na pozycję ósmą. Jego stanowisko uzyskał natomiast Lin Biao, co potencjalnie czyniło go następcą Mao. Plenum przyjęło również generalną wizję Mao Zedonga ruchu antyrewizjonistycznego, za pomocą którego miano dokonać drastycznej przemiany ideologicznej całego ludu chińskiego. Podstawą tej wizji miało być odrodzenie duchowe oraz wyplenianie władzy „kroczącej drogą kapitalistyczną.”

Za sprawą tych działań Mao uzyskał zgodę na zainicjowanie masowego ruchu przeciwko rewizjonizmowi w kręgach partyjnych. Wkrótce przybrał on formę ruchu czerwonogwardzistów(po chińsku „hongweibing”; po polsku”hunwejbini”).

CZERWONOGWARDZIŚCI

Masowy ruch Mao w Rewolucji Kulturalnej obejmował przede wszystkim kilkunastoletnią młodzież (uczącą się), w małym zaś stopniu ogarniając chłopów, poza komunami podmiejskimi. Czerwonogwardziści jako katastrofalnie niszczycielska siła, będąca niedoświadczoną młodzieżą, „uczącą się rewolucji, robiąc rewolucję” dominowała w Rewolucji od połowy roku 1966 aż do połowy 1968, kiedy została obalona.

W systemie edukacyjnym lat 60-tych istniały dwa typy uczniów szkół średnich, współubiegających się o wysoką pozycję i wstęp na studia, które doprowadziły do frakcyjności hunwejbinów, a co za tym idzie do otwartych walk między zorganizowanymi grupami w miastach. Jedna grupa składała się z dzieci z rodzin inteligenckich, które miały dobry start dzięki edukacji domowej i kwalifikowały się na studia. Drugą grupę tworzyły zaś dzieci nowej klasy rządzącej, partyjnych, urzędników i kadr, których klasowe pochodzenie uważano za rewolucyjne i najlepsze. Była to grupa posiadająca dostęp do oficjalnych stanowisk. Jej poziom wiedzy nie był jednak aż tak wysoki jak dzieci inteligenckich, których status klasowy znów uznawano za bardzo niski - i to właśnie ta rozbieżność w pochodzeniu klasowym pobudzała do czerwonogwardyjskich walk frakcyjnych.

Między 18 sierpnia a 26 listopada 1966 roku w Pekinie odbyło się 6 masowych wieców, organizowanych przez AL-W i Centralną Grupę do Spraw Rewolucji Kulturalnej, na których agitowano młodzież. W trakcie tych wieców czerwonogwardziści machali czerwonymi książeczkami „Myśli Przewodniczącego Mao”, które marszałek Lin Biao zestawił dla potrzeb indoktrynacji swoich żołnierzy. Nauka w szkołach szybko została przerwana. Zamknięto również wszystkie uniwersytety.

Czerwonogwardziści, chcąc nie chcąc, bardzo szybko stali się narzędziem brutalnego terroru. Wdzierali się oni do domów ludzi lepiej sytuowanych, intelektualistów i wyższych urzędników, niszczyli książki i rękopisy, poniżali, bili, a nawet zabijali i przez cały czas twierdzili, że jedyne co robią to atakują ”cztery rodzaje staroci” - stare idee, starą kulturę, stare zwyczaje i stare nawyki. Wymierzali oni, swoim zdaniem, moralną sprawiedliwość ludziom zdradzającym choćby cień cudzoziemskości czy intelektualizmu. Pod koniec 1966 roku Centralna Grupa do Spraw Rewolucji Kulturalnej, manipulując sytuacją, przeszła do ataków na wszystkich tych, którzy posiadali skazę „burżuazyjną”, karania funkcjonariuszy partyjnych jak i rządowych , w tym samą głowę państwa Liu Shaqiua jak i generalnego sekretarza partii Denga Xiaopinga, którzy uznani zostali za zdrajców, „kroczących drogą kapitalistyczną”. Stanąwszy latem 1966 roku w obliczu luźno zorganizowanych czerwonogwardzistów, przywódcy KPCh postanowili się bronić tą samą metodą, jaką zostali zaatakowani - czyli wystawili do boju własnych czerwonogwardzistów.

ZAGARNIĘCIE WŁADZY

Trzecia faza Rewolucji Kulturalnej rozpoczęła się wraz z ruchem „zagarniania władzy” w styczniu 1967 roku. Urzędników wyrzucano z biur, a na ich miejsca przychodzili młodzi ludzie bez doświadczenia w pracy administracyjnej czy organizacyjnej; często przeglądano i niszczono akta.

W styczniu 1967 roku Mao Zedong polecił wojsku, żeby wspomogło rewolucję antyrewizjonistyczną w zwalczaniu konserwatywnych kontrrewolucjonistów. AL-W była w tamtym okresie jedyną zjednoczoną siłą w społeczeństwie, która mogła przejąć władzę na lokalnej scenie. Ich włączenie się do komitetów rewolucyjnych, które miały utworzyć nowe władze prowincji okazało się jednak bardzo trudne. Regionalne oddziały AL-W miały utrzymywać porządek i ochraniać instytucje publiczne poprzez „wojskowe komitety kontrolne”. Kiedy regionalnym garnizonom wojskowym i okręgom w prowincjach kazano poprzeć lewicę przeciwko prawicy, okazało się że zapanowanie nad sytuacją jest niemożliwe. Centralna Grupa do Spraw Rewolucji Kulturalnej podjęła próbę przeprowadzenia czystki w AL-W i pozbycia się opornych oficerów w różnych prowincjach. Incydent wuhański z 1967 roku jest doskonałym dowodem na to jak nieskuteczne były regionalne oddziały wojska jako narzędzie Rewolucji Kulturalnej - dowództwo niezależnej dywizji garnizonu wuhańskiego pomogło w porwaniu dwóch członków Grupy do Spraw Rewolucji Kulturalnej Komitetu Centralnego z Pekinu. Pekin musiał sprowadzić oddziały głównej siły, aby zapanować nad sytuacją i ustanowić komitety rewolucyjne.

Kiedy Mao rozkazał unicestwianie „opornych” wojskowych, sytuacja szybko się zaostrzyła. Chiny pogrążyły się w wojnie domowej , w której walczyły ze sobą frakcje czerwonogwardzistów, a regionalne wojsko włączało się i stawało po obu stronach. W 1967 ataki na dowódców regionalnych zaczęły ucichać. Frakcyjność jednak wciąż była zauważalna - do napięć zaczęło dochodzić między oddziałami regionalnymi a oddziałami siły głównej. Pekin rozwiązał ten kryzys nakazując, by AL-W zaprzestała popierania którejkolwiek ze stron i poddała się szkoleniu politycznemu.

Pod presją konfliktów Mao rozwiązał w lipcu 1968 roku Czerwoną Gwardię i rozkazał AL-W przeprowadzić akcję tworzenia komitetów rewolucyjnych we wszystkich prowincjach. Rezultatem likwidacji czerwonogwardzistów było masowe odsyłanie ludzi na wieś - zepchnięcie ich ze szczytów politycznych na dno. Ich miejsca zajmowali inni aktywiści, zwani Rewolucyjnymi Buntownikami. Ponad to komitety rewolucyjne ostatecznie zdominowali wojskowi. Wśród pierwszych sekretarzy partii przeważali oficerowie AL-W.

W czwartej fazie rewolucji Kulturalnej, trwającej od lipca 1968 roku do kwietnia 1969, Mao Zedong usiłował stworzyć nowe państwo. W tym też okresie 40% jego kierownictwa stanowili wojskowi, kolejne 40% dawni i nowi funkcjonariusze jak i urzędnicy, a tylko garstka była reprezentacją organizacji masowych.

Rewolucja Kulturalna osiągnęła swój szczyt na IX Zjeździe KPCh w kwietniu 1969 roku. Został na nim przyjęty nowy statut, akcentujący myśl Mao Zedonga i walkę klas. Warunkował on członkowstwo w partii pochodzeniem klasowym, stawiał w niejasnym świetle organizację partii, nadając jednak generałowi Lin Biao status „bliskiego towarzysza broni i następcę Towarzysza Mao Zedona”. ”Nowy” Komitet Centralny obsadzony był w przeważającej części ludźmi wojskowymi, gorzej wykształconymi, a zarazem nie przygotowanymi do zajmowania się polityką zagraniczną.

SPRAWY ZAGRANICZNE

Rewolucja Kulturalna miała niewątpliwy wpływ na stosunki Chin z zagranicą. Dziać się tak mogło chociażby dlatego, iż ferwor rewolucyjny kierowano nie tylko przeciwko temu co stare, lecz także temu co obce.

Stosunki międzynarodowe ChRL drastycznie uległy pogorszeniu w momencie przejęcia Ministerstwa Spraw Zagranicznych przez czerwonogwardzistów w czerwcu 1967 roku. Ich oddziały niszczyły protokoły i akta, całkowicie niszcząc ciągłość stosunków dyplomatycznych. Minister Spraw Zagranicznych Chen Yi był zmuszony kilkakrotnie składać samokrytykę przed szydzącymi z niego uczniami, którym przewodniczył Zhou Enlai. Od września 1966 do sierpnia 1967 ChRL zerwała stosunki z kilkoma państwami, odwołała wszystkich prócz jednego ambasadora i zmniejszyła handel zagraniczny.

Hasła „rewolucji kulturalnej', trudne do strawienia dla ortodoksyjnych marksistów, pogłębiły dojrzewający od czasów Chruszczowa konflikt chińsko- radziecki.

25 stycznia 1967 roku demonstrujący na Placu Czerwonym w Moskwie studenci chińscy rozpędzeni zostali przez milicję. Nazajutrz w Pekinie rozpoczęła się blokada ambasady ZSRR, której personel został wreszcie(bez zrywania stosunków dyplomatycznych) ewakuowany. Ambasador chiński został również odwołany z Moskwy. Ponowna wymiana dyplomatyczna miała nastąpić dopiero w listopadzie 1970 roku. Wcześniej, po oficjalnym oskarżeniu Rosjan o okupację ziem chińskich zagarniętych kiedyś przez carat, doszło do szeregu granicznych incydentów. Kulminacyjnym momentem tych konfliktów była dwukrotna konfrontacja w marcu 1969 roku nad rzeką Ussuri, gdzie Chińczycy przegrali walkę o bezludną wysepkę Zhenbao. Skutki tych licznych nieporozumień mogły być nie do przewidzenia, biorąc pod uwagę , iż 16 października 1964 roku chińscy naukowcy na poligonie w Xinjiangu przeprowadzili eksplozję bomby atomowej. W miarę jednak pogarszania się stosunków na linii ZSRR - ChRL, polepszały się te ze Stanami Zjednoczonymi. Richard Nixon, będący od 1969 roku prezydentem USA, jako wiceprezydent, należał do najzagorzalszych przeciwników chińskiego komunizmu. Na przeszkodzie stała mu jednak wojna wietnamska. Pekin, wspierający usilnie Wietnam Północny, utrzymywał na jego terytorium znaczne siły, zupełnie ślepy na fakt, że zwycięstwo komunistów wietnamskich posłuży przede wszystkim sprzymierzonemu mu Kremlowi. Tajne rokowania, których uczestnikami byli Henry Kissinger i Zhou Enlai, doprowadziły jednak wreszcie w dniach 21-28 lutego 1972 roku do wizyty Nixona w Pekinie. W stolicach obu państw ustanowiono tzw. ”misje łącznikowe”. W 1971 roku za sprawą USA, ChRL mogła stać się członkiem ONZ. Nawiązano też we wrześniu 1972 roku stosunki z Japonią,

a potem z całym światem, kończąc długotrwałą izolację.

DECENTRALIZACJA I TRZECI FRONT

Oficjalne zakończenie Rewolucji Kulturalnej nastąpiło w kwietniu w 1969 roku. Z formami jej terroru spotkać jednak można się było jeszcze przez długi czas. Np. w latach 1970 - 1971 wojskowe siły bezpieczeństwa ze szczególną bezwzględnością poszukiwały i torturowały członków „Grupy 16 Maja” - względem której nie można mieć pewności że w ogóle istniała.

W latach siedemdziesiątych „zniewolenie” dotknęło również wieś. Chłopi np. zmuszeni zostali do zrezygnowania z wszystkich dodatkowych zajęć takich jak hodowanie świń czy kaczek. Doprowadziło to do niewyobrażalnego głodu.

Jednak nie tylko ten sektor działalności w ChRL był kaleki. W trakcie amerykańskiej agresji w Wietnamie, w latach 1964-1971, Mao inwestował na wielką skalę w rozwój przemysłowy i wojskowy prowincji leżących w głębi lądu - chciał w ten sposób stworzyć ciężko dostępne bazy na terenach górzystych. Przy ówczesnym rozwoju lotnictwa ta strategia zwana strategią Trzeciego Frontu była na pewno przestarzała, a jednak KPCh posłuszna woli Mao ładowała w nią na oślep swoje i tak niewielkie zasoby.

Wielkim kosztem ponad to budowano nowe koleje przez góry, żeby połączyć nowe zakłady przemysłu maszynowego i zbrojeniowego, kopalnie rudy, stalownie i hydroelektrownie, umieszczane z dala od zaludnionych ośrodków.

Większość przedsięwzięć Rewolucji Kulturalnej musiała zostać porzucona, gdyż nie mogła być ukończona ze względu na złe zaplanowanie, trudność realizacji i co najważniejsze nieefektywność w działaniu.

Równocześnie w ChRL następowała decentralizacja zarządzania w dziedzinie przemysłu. Niewielkie zakłady przemysłu rolnego mogły być zakładane, niezależnie od planu centralnego, przez lokalne władze, które zostały do tego upoważnione. Fabryki te okazały się jednak szybko nieefektowne i kosztowne, stając się jednym z trzech sektorów wymagających natychmiastowych inwestycji. Pozostałymi dwoma były wcześniej już wspomniane niedokończone przedsięwzięcia Trzeciego Frontu oraz nowy sektor importowanej technologii.

Znaczne inwestycje podniosły w latach 1969-1976 wskaźnik wzrostu przemysłowego średnio do 13,5%. Tymczasem wydajność na wsi i stopa życiowa nie wzrastały. W rezultacie głównym beneficjentem decentralizacji przemysłu stała nowa klasa złożona z kadr partyjnych i kierowników, która utworzyła nową lokalną elitę.

WALKA O SUKCESJĘ

Od roku 1969 trwała próba sił w walce o zapewnienie sobie w partii pozycji człowieka numer dwa, która w przyszłości miała stać się gwarantem sukcesji po przewodniczącym Mao. W 1969 marszałek Lin Biao zapewnił wojskowym rosnące znaczenie zarówno w partii, jak i w rządzie, a sobie niemal pewną pozycję człowieka numer dwa. W latach 1969-1971 jego czołowa pozycja została zachwiana, jako że Mao chciał zredukować pozycję wojskowych w systemie politycznym. Atak prowadzono na wielu frontach, posługując się enigmatycznym językiem i symbolami, co jest specjalnością chińskiej polityki. Przykładem tego typu działań mogły być szeroko kolportowane zdjęcia, na których Lin Biao zamiast znajdować się u boku Mao był już tylko w tle. Tymi wszystkimi działaniami koordynował Zhou Enlain, znajdujący się na pozycji numer trzy i nadal blisko współpracujący z Mao Zedongiem , szczególnie w kwestiach polityki zagranicznej jak i odbudowy rządu.

Ostatecznym krokiem mającym na celu usunięcie Lin Biao z publicznego establishmentu był objazd kraju przez Mao, rozmowy z dowódcami wojskowymi i krytykowanie Lin Biao. Tego dla Lin Biao było już dość- postanowił dać się wciągnąć w konspiracyjną działalność kierowaną przez jego syna, mającą na celu zamordowanie Mao Zedonga i zdobycie władzy na drodze puczu wojskowego. Spisku jednak nie udało się utrzymać w tajemnicy. Lin Biao wraz żoną próbowali uciec drogą powietrzną do ZSRR, ich samolot jednak rozbił się 13 września 1976 roku w Mongolii.

NASTĘPSTWA

Jakkolwiek radykałowie z Szanghaju z Bandą Czworga na czele na początku lat siedemdziesiątych dominowali nadal w środkach przekazu i w kulturze, nie zdołali jednak, nawet przy poparciu Mao Zedonga, przejąć w swoje ręce administracji rządowej i zarządzania gospodarką. Kompetencje te wszystkie posiadał Zhou Enlai. Zhou zachorował w 1973 roku na raka, czyniąc Deng Xiaopinga swoim następcą na stanowisko premiera. W styczniu 1975 roku tuż przed powołaniem IV Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawiciela Ludowych, Deng został wiceprzewodniczącym partii i członkiem Stałego komitetu Biura Politycznego w samym centrum władzy. Zgromadzenie to powołało go człowiekiem numer trzy w hierarchii.

Po śmierci Zhou Enlaia w styczniu 1976 roku Banda Czworga zakazała ceremonii żałobnych. Nie mogła jednak zapobiec w kwietniu zgromadzenia się wokół Pomnika Bohaterów na Placu Tiananmen setek tysięcy ludzi chcących uczcić zmarłego premiera. Incydent ten nazwany został incydentem 5 kwietnia. Manifestacja ta, przygotowana przez opozycję, została stłumiona, a Deng Xiaoping został ponownie odsunięty od władzy.

9 września 1976 roku umiera Mao Zedong. Władzę pozostawił on swojemu sobowtórowi Hua Guofengowi, szefowi bezpieczeństwa z Hunanu. W październiku aresztowano Bandę Czworga i miano postawić ją przed sądem. Grupa ta składająca się z Jiang Qing, żony Mao, i trzech jej kolegów z Centralnej Grupy do Spraw Rewolucji Kulturalnej, oskarżona została o kłamliwe obwinianie i represjonowanie ponad 700 tysięcy osób, z których ok.35 tys. zmarło. Pod koniec 1978 roku władzę przejął Deng Xiaoping.

Efektem Rewolucji Kulturalnej na wsi było rozczarowanie socjalistycznymi rządami i odnowienie tendencji polegania na rodzinie. Życiem wiejskim pogardzano jako gorszym. Ponad to potomkowie osób sklasyfikowanych jako „cztery złe typy”(obszarnik, bogaty chłop, kontrrewolucjonista i politycznie zły element)żyli nieustannie w cieniu podejrzenia. Możliwość zaś przenoszenia się z miast na wieś było niemożliwe.

Innym skutkiem Rewolucji mógł być upadek wizerunku przewodniczącego Mao Zedonga, który jeszcze na początku lat sześćdziesiątych zajął miejsce lokalnych Bogów. Liczne okrucieństwa Rewolucji jak i upadek Lin Biao zdecydowanie przyćmiły jego wizerunek

Nawet wielkie osiągnięcia rewolucji w szerzeniu oświaty na poziomie szkół elementarnych, rozwoju transportu drogowego i ośrodków komunikacji, prasy i radia, miały częściowo odwrotny skutek, ponieważ ujawniały jak długą drogę miały jeszcze przed sobą Chiny. Skończył się obcy imperializm, ale także zagraniczne bodźce, podczas gdy stare „feudalne” wartości nadużycia pozostały nadal zakorzenione w chińskim społeczeństwie.

Liczbę ofiar Rewolucji Kulturalnej szacuje się obecnie na około milion. Ten aspekt jednak nie wydaje się być najważniejszym. Warto bowiem podkreślić, iż dla chińczyków, tak wrażliwych na szacunek otoczenia, publiczne bicie i poniżanie przed szyderczym tłumem, w którym znajdowali się również koledzy i starzy przyjaciele, było czymś na podobieństwo obdzierania ze skóry - swoistą traumą społeczeństwa chińskiego tamtych czasów.

Droga Denga do władzy

Deng Xiaoping uznawany jest za jednego z najważniejszych polityków chińskich XX wieku. Jego droga do władzy nie należała do najłatwiejszych: w latach 50 należał do kierownictwa Komunistycznej Partii Chin, jednak już w następnym dziesięcioleciu wraz z Liu Shaoqui popadł w konflikt z Mao Zedongiem i został odsunięty od partii. Powrócił w jej szeregi dzięki wstawiennictwu premiera Zhou Enlaia, w 1973 r. Od tego czasu pełnił funkcję wicepremiera i Szefa Sztabu Generalnego. Trwało to 3 lata nim został ponownie odsunięty od stanowisk rządowych za oskarżenie o próbę zamachu stanu tzw. Bandy Czworga. W 1978 r., po ich obaleniu, Deng objął władzę w partii. Dało to początek erze reform gospodarczych, które umożliwiły Chinom wejście na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego.

Rehabilitacja i odbudowa partii

W okresie przywództwa Denga ideologia zeszła w cień, ustępując miejsca reformie ekonomicznej i rozwojowi. Znalazło to wyraz w popularnym wówczas powiedzeniu „Szukaj prawdy w faktach”. Deng zaś, by poniekąd odciąć się od źle kojarzącej się przeszłości i udowodnić, że jego rządy będą miały inny charakter, zrezygnował z tytułu „najwyższego przywódcy” zachowując jedynie status wicepremiera i przewodniczącego Komisji Spraw Wojskowych.

Jednym z pierwszych posunięć ekipy Denga była decyzja o „otwarciu” się Chin na kontakty z innymi krajami. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać: w ramach normalizacji stosunków chińsko-amerykańskich (zakończona w 1979 r.) wicepremier Deng złożył w Stanach Zjednoczonych wizytę. Wkrótce potem do USA wyjechało studiować ok. 10 tys. chińskich naukowców i techników, natomiast do Chin przyjechało ok. 100 tys. amerykańskich turystów wraz ze swoimi dolarami. Jasne stało się wówczas, iż chińska gospodarka potrzebuje kapitału i napływu technologii, a te z kolei osiągalne były za granicą. Zdecydowano się na reformy, noszące nazwę Czterech Modernizacji. Miały dotyczyć: rolnictwa, przemysłu, nauki i techniki oraz obrony, nie zapowiadały jednak reform politycznych - zostały usunięte z listy spraw do dyskusji w marcu 1979 r. przez samego Denga. Wicepremier ogłosił wówczas Cztery Podstawowe Zasady - Chiny muszą iść drogą:

socjalizmu

dyktatury proletariatu

przywództwa partii

marksizmu-leninizmu myśli Mao Zedonga

Oznaczały monopol KPCh na władzę.

By ową władzę ugruntować, trzeba było uzyskać poparcie społeczeństwa - pilnym problemem dla reżymu Denga było przywrócenie prawa do rządzenia. Zdecydowano, iż sposobem na osiągnięcie tegoż celu będzie przyznanie się do popełnionych błędów. Ruszyła tzw. Kampania Rehabilitacji, która trwała 5 lat. W jej trakcie próbowano zrewidować i naprawić niesprawiedliwe wyroki wydane wobec kilku kategorii ludzi, m.in. bogatych chłopów (wczesne lata '50), kadr partyjnych czy tych, których niesłusznie skazano w czasie „rewolucji kulturalnej”, co częściowo się powiodło (choć wielu z nich musiano, jak Liu Shaoqui, zrehabilitować pośmiertnie).

Inną kwestią była ocena rządów Mao Zedonga. Nie można było go potępić bez zdemontowania jego kultu, postanowiono więc podzielić jego życie na dwa okresy: dobry okres wczesny i zły późny. W efekcie dało to ok. 70% dobra i 30% zła - myśli „przywódcy” pochodzące z wczesnego okresu wciąż mogły wskazywać Chinom drogę w przyszłość. Dawało to Partii pewną legitymizację.

Jak wcześniej wspomniałam KPCh bez poparcia społecznego długa nie utrzymałaby steru władzy. Kolejnym posunięciem, które miało zyskać jej publiczne zaufanie, była „czystka” własnych szeregów i podniesienie poziomu wykształcenia jej członków: tylko 4% z 40 mln członków mogło poszczycić się dyplomem wyższej uczelni, aż połowę natomiast stanowili ludzie niedokształceni, których doświadczenie opierało się jedynie na atakowaniu istniejących struktur. A partia potrzebowała posłuszeństwa i dyscypliny partyjnej. Na tym polu osiągnięto pewien sukces, za czym przemawiają statystyki: w 1978 r. większość urzędników ukończyła jedynie niższą szkołę średnią, a już w 1984 r. połowa z nich była absolwentami college'ów.

Zmiany nie ominęły także wojska. W połowie lat '80 zmniejszono budżet i stan liczebny sił zbrojnych. Wojskowi utracili swoje znaczenie w Komitecie Centralnym KPCh. Zaowocowało to pewnymi pozytywnymi trendami: celem wojskowych stał się profesjonalizm, zaczęli przeważać rekruci z miast nad tymi ze wsi.

Modernizacja rolnictwa

Problemy w rolnictwie pojawiły się w połowie lat '50. Wzrost produkcji rolnej nie nadążał za przyrostem liczby ludności: w 1953 w Chinach żyło ok.586 mln ludzi, a w 1974 r. już ok. 880 mln. Siła robocza była nadmierna i niedokształcona, wydajność uległa zahamowaniu, a wielkie inwestycje w przemysł ciężki spowodowały zmniejszanie się areału ziemi pod uprawę o 11%. Era maoistowska przyniosła wzrost produkcji bez powiększenia wydajności na osobę, czego efektem był głód i ok. 40-90 mln bezrobotnych na wsi. Zrównywanie miasta i wsi w dochodach się nie powiodło, można wręcz stwierdzić, iż nierówności między nimi uległy utrwaleniu (dzięki zakazowi chłopskiej migracji do miast - umożliwiło to wzrost zatrudnienia i poziomu życia w mieście).

Przystępując do reform w 1978 przyznano się do błędów w zarządzaniu. Podjęto kilka kroków, by zmienić ciężką sytuację chińskiej wsi, m.in. zdecydowano się na wspieranie produkcji ubocznej lub dodatkowej - oprócz uprawiania zbóż - w gospodarstwach rolnych. Chłopi mogli sprzedawać uzyskane w ten sposób produkty na miejscowych targowiskach i podnosić swoje dochody. Pozytywną zmianę przyniósł także „system odpowiedzialności produkcyjnej”, zwany inaczej „systemem kontraktowym”. Polegał na zawieraniu umów między zespołem produkcyjnym (część wsi) a indywidualnym gospodarstwem. Przedmiotem umów były warunki uprawy określonych kawałków ziemi: ustalano zamierzoną produkcję i należność, jaką miało otrzymać dane gospodarstwo. Odbierano tym samym prowadzenie rachunków i księgowość brygadom i przenoszono je na zespoły produkcyjne (ok.25-40 rodzin). Dzięki takiemu rozwiązaniu członkowie rodziny chłopskiej chętniej pracowali, bo dzięki temu więcej mogli wyprodukować na siebie i nie szło to do „wspólnego garnka”. Zamiast płacić zbożem państwu, oddawali określoną część zbioru zespołowi - system ten nazwano baogan

Reforma odniosła sukces. Cała społeczność włączyła się w planowanie, jak zwiększyć produkcję i dochody. W rezultacie jak również dzięki nowym metodom w ubocznej produkcji drobiu, ryb, jarzyn, owoców na rynek itp. produkcja rolna wzrosła o 250%, znacznie wyprzedzając tempo przyrostu ludności.

Za rządów Denga miliony chłopów stały się przedsiębiorcami i przejęły wszelkie rodzaje usług ekonomicznych wykonywanych przedtem przez kolektywne zakłady, którymi kierowały komitety. Działacze partyjni w wielkich zakładach przemysłowych zwalczali jednak tych drobnych przedsiębiorców i starali się zmniejszyć przedsiębiorcze gospodarstwa na rzeczy przedsiębiorstw spółdzielczych. Dlaczego? Wynikało to z nawyku bronienia wielkich zakładów przemysłowych, które stanowiły dla nich istotę socjalizmu.

Modernizacja przemysłu

Największym zwrotem dokonanym przez Denga w polityce ekonomicznej było otwarcie kraju na handel zagraniczny, technologie i inwestycje. Przed reformą gospodarka opierała się na przemyśle ciężkim, którym rządziła tzw. „trójjedność”:

skolektywizowane rolnictwo

centralne planowanie ze zdecentralizowanym zarządzaniem

priorytet przemysłu ciężkiego Trzeciego Frontu w łatwiejszych do obrony prowincjach w głębi kraju.

Charakterystyczna była też obojętność wobec potrzeb konsumentów.

W 1979 r. (czas reform) dokonano zwrotu w planowanej strategii: położono nacisk na rolnictwo i produkcję artykułów konsumpcyjnych przeznaczonych na eksport, ograniczono natomiast rozwój przemysłu ciężkiego. Inwestycje zagraniczne miały wspomóc przemysł lekki.

Reform tych nie można traktować jednakże jako odrodzenia kapitalizmu, gdyż ton nadal nadawały partia i władze państwowe - te z kolei pozostawały wierne socjalizmowi. W przemyśle jednak władzę otrzymali raczej menadżerowie niż komitety partyjne. Zyski państwowe przedsiębiorstwa inwestowały w maszyny i budowę urządzeń socjalnych dla pracowników - nie przekazywali ich rządowi, jak niegdyś. Większa autonomia przedsiębiorstw i bardziej otwarty rynek zwiększyły bodźce produkcyjne: na wsi powstawały bogate gospodarstwa chłopskie, rozwijał się przemysł.

Rząd wprowadził także oprocentowane pożyczki w miejsce dawnych ryczałtowych dotacji na sfinansowanie projektów. W praktyce oznaczało to konieczność kalkulacji kosztów własnych zamiast wyłącznie wzrostu wydajności - jeśli oczywiście chciało się uniknąć problemów ze spłacaniem oprocentowanej pożyczki. Władzom lokalnym pozwolono zatrzymywać dochody z produkcji, które skłonne były inwestować je w przemysł produkujący artykuły konsumpcyjne.

By pobudzić produkcję w przemyśle mniej dochodowym, jak np. górnictwo i telekomunikacja, centralni planiści wprowadzili system „planu kluczowego”. Za jego pomocą pobudzano agendy rządowe do osiągania określonego rezultatu. Nowy system pobierał większość środków z budżetu rządu centralnego i oddawał je do dyspozycji lokalnym agendom rządowym - poprzednie lata udowodniły, że planami rozbudowy nie można było kierować z centrum.

Po roku 1978 równowaga sił zwróciła się w stronę:

otwartych drzwi dla handlu i zagranicznych inwestycji

rozwoju miast przybrzeżnych, poprzednio przodujących w handlu zagranicznym

preferowania raczej produkcji artykułów konsumpcyjnych i lokalnych przedsięwzięć zamiast utrzymywania centralnej kontroli.

Na drodze nowych inicjatyw stanęły jednak pewne problemy. Władze lokalne, korzystając z danej im szansy, przerzuciły się na zyskowną produkcję dóbr konsumpcyjnych i przemysł lekki, jednakże ceny nadal kontrolowane były przez centrum. Nie pozwalało to na wolną grę sił rynkowych. Rywalizacja między władzami a przemysłem lekkim przyniosła nie tylko znaczny rozwój tego drugiego, ale również kilka niepożądanych efektów ubocznych:

braki w zaopatrzeniu

zawyżanie kosztów robocizny

zablokowanie towarów na jednym terenie (aby zapobiec ich sprzedaży gdzie indziej)

zmniejszenie dochodów władz centralnych, potrzebnych na rozbudowę infrastruktury w postaci szlaków transportowych, elektrowni wodnych i kopalń.

Zdaje się więc, iż rozwojowi temu towarzyszył wzrost liczby przedsięwzięć biurokratycznych, legalnych i nielegalnych, niekoniecznie poprawiających rentowność i wydajność pracy.

Pojawienie się pewnej prywatnej inicjatywy i gry sił rynkowych doprowadziło do decentralizacji systemu bankowego. Inwestycje wymagały rozwoju kredytów. Chiński Bank Ludowy stał się głównym nadzorcą banków, które zajmowały się specjalnie przemysłem i handlem, obcymi walutami, rolnictwem, ubezpieczeniami, a także budownictwem. On i podporządkowane mu agencje ustalały stopę procentową, mającą zachęcać do efektywności. Dzięki temu posunięciu lokalne władze traciły kontrolę nad obsadzaniem stanowisk i podejmowaniem decyzji. Pojawił się zarazem rynek papierów wartościowych - emisja akcji wspomagała finansowanie różnych gałęzi przemysłu.

Handel zagraniczny i inwestycje

Osobno należy przyjrzeć się inwestycjom i handlowi zagranicznemu. Otwarcie się Chin na handel z zagranicą spowodowało pojawienie się spółek joint venture

W Guangdongu sięgnięto po wzorcowe środki, by prowincja ta mogła mieć większą niezależność w reagowaniu na własne potrzeby, m.in.:

miejscowe oddziały ogólnokrajowych towarzystw handlowych stały się niezależne

pozwolono im rozwijać handel z Hongkongiem i Makau

mogły (w dużym stopniu) zatrzymywać dla siebie zyski

mogły swobodniej inwestować, kontrolować materiały i ustalać płace i ceny

prowincji wyznaczono sumę, którą miała co roku wpłacać rządowi centralnemu

Zmiany te wyraźnie ożywiły handel i stały się przykładem dla innych prowincji.

Wkrótce utworzono trzy Specjalne Strefy Ekonomiczne. Firmy zagraniczne mogły zakładać na ich terenie przedsiębiorstwa, a ich personel (zagraniczny) mieszkać w warunkach odpowiadających standardom międzynarodowym. Wspólne przedsięwzięcia napotkały jednak pewne trudności:

częsty brak dyscypliny i umiejętności wśród miejscowej siły roboczej

wymagane liczne rozliczenia

utrudnienia w wysyłaniu zysków zagranicznych inwestorów poza ChRL - pomimo warunków zawartych w kontraktach

Zaistnienie Chin w handlu międzynarodowym stworzyło zapotrzebowanie na chińskich prawników, którzy zajmowaliby się pertraktacjami handlowymi z zagranicznymi partnerami, jak również księgowością, umowami czy sporami sądowymi. Konstytucja z 1982 r. stanowiła, iż Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych miało być ciałem ustawodawczym, do którego kompetencji należało inicjowanie praw i podejmowanie starań o ich wprowadzenie w życie. Ważnym krokiem było też przywrócenie Ministerstwa Sprawiedliwości w 1979 r. (zlikwidowane w 1959 r.). Powołano na nowo Prokuratury Ludowe oraz zawodowych prawników. Dość ciekawym jest fakt, iż w chińskim prawie oskarżonemu, póki nie został osądzony, domniemanie niewinności nie przysługiwało. Sądownictwo zaś nie mogło być niezależne od partii.

Modernizacja nauki i techniki

Reformy Deng Xioapinga nie ominęły i nauki. Antyintelektualizm Mao został zastąpiony pragmatycznym hasłem „Szukaj prawdy w faktach”. Dawało to zielone światło nauce i technice.

Na początku trzeba było rozwiązać kilka problemów. Przede wszystkim należało powiązać prace badawcze z produkcją - zastosowanie dokonań naukowych w produkcji wynosiło mniej niż 10%. Innym problemem było dublowanie prac przez jednostki badawcze.

Zaczęto od ożywienia Chińskiej Akademii Nauk. Powołano także w 1983 r. Kierowniczą Grupę do Spraw Nauki i Techniki, która miała zapewnić płynną komunikację pomiędzy resortami, jak również resortami a wojskowymi.

Jednym z największych dokonań ChRL było zastosowanie nauki i techniki w dziedzinie opieki zdrowotnej. Pozwoliło to na zmniejszenie zachorowalności, śmiertelności wśród dzieci (wśród dzieci 1-4 lata spadła z 26 tys. w 1960 do 7 tys. w 1981 r.) oraz na wydłużenie długości życia (z 41 lat w 1960 do 67 w 1975 r.). Wzrosła także liczba uczelni medycznych (z 56 w 1949 do 116 w 1982 r.), choć często borykały się one z lukami w programie i wyposażeniu.

Partia i społeczeństwo

Reformy nie ominęły samej partii. Próbowano m.in. zredukować strukturę administracyjną i zdyscyplinować kadry. Podjęto też próby ożywienia systemu wyborczego w zespołach roboczych i wśród mieszkańców - by mogli dokonać wyboru, kto wejdzie w skład kadr komisji w fabrykach państwowych oraz związkach zawodowych.

Innym obszarem zainteresowania partii były media. Dla KPCh spełniały one trzy funkcje:

zapoznawanie mas z polityką partii

dostarczanie urzędnikom użytecznych informacji o nastawieniach ludności i warunkach, w jakich żyje

pomaganie przywódcom i ludowi w kontrolowaniu biurokracji (służyły temu reportaże badawcze i listy czytelników do redakcji).

Dziennikarze „Dziennika Ludowego” zyskali prawo do przeglądania dokumentów i rozmów z zespołem roboczym. Jeśli odkryli wówczas jakieś malwersacje czy nadużycia, mogli je opublikować. Dlaczego tak się działo? Ekipie Denga zależało na przywróceniu mediom wiarygodności utraconej w czasie rządów Mao. Bez niej media nie mogłyby spełniać wyznaczonych im przez partię trzech funkcji, a ludność nie udzieliłaby swego poparcia rządzącym.

Inną metodą zdobycia wspomnianego już poparcia była reaktywacja systemu lokalnych wyborów. Wcześniej głosowanie nie wymagało nawet spojrzenia na kartkę z kandydatami (było ich tylu, ile było dostępnych miejsc) - należało tylko wrzucić ją do urny. Reformy Denga wprowadziły natomiast większą liczbę kandydatów niż liczba wybieranych. Zorganizowano okręgi wyborcze w obrębie powiatów, ludność zaś rejestrowano jako wyborców i dawano im odpowiednie „świadectwa wyborcze”, z którymi udawali się do głosowania. Na tym polu Deng odniósł sukces: do wyborów w 1981 r. poszło 96,56% upoważnionych do głosowania (ludność poparła w ten sposób nieformalnie partię i jej reformy).

Ruch Demokratyczny

Po „otwarciu” Chin na świat, prócz korzyści dla partii, pojawiły się dla niej i problemy. ChRL została zalana przez idee demokratyczne, przyjęta zaś gospodarka rynkowa zakładała istnienie wolnego rynku także w sferze poglądów.

Miało to związek z powstaniem Ruchu Demokratycznego w październiku 1978 r. Z jego inicjatywy na Murze Demokracji pojawiały się codziennie dazibao pisane przez najrozmaitszych ludzi, dające wyraz niezadowoleniu politycznemu. KPCh nie mogła tego zignorować: w kwietniu 1979 r. został aresztowany Wei Jingsheng, wybitna postać Ruchu Demokratycznego, broniący demokracji jako „Piątej Modernizacji”. Skazano go na 15 lat pozbawienia wolności, co miało być ostrzeżeniem dla innych. Mur Demokracji przestał istnieć.

Prócz braku wolności w wyrażaniu własnych poglądów, społeczeństwo chińskie trapiła także sprawa edukacji. W roku 1980 na 675 uczelni zapisało się ok. 1,4 mln studentów - ta szczupła elita, która w przyszłości będzie rządzić Chinami, stanowiła mniej niż 0,2% ludności. Jednakże jej potencjalny wpływ polityczny był odwrotnie proporcjonalny do jej szczupłości.

Dla tych, którzy chcieli się kształcić, ciekawym rozwiązaniem edukacyjnym były pozauniwersyteckie kanały edukacyjne (radio, telewizja). Prowadziły kursy dokształcające, które cieszyły się dużą popularnością - wielu ludzi pracowało i uczyło się jednocześnie.

Jeśli inteligencja była tak ważną strategicznie grupą (wszak tyle osób uczyło się, by w przyszłości wstąpić w jej szeregi), należy się zastanowić, jak doszło do jej alienacji. Odpowiedzi udziela tu historia: Mao Zedong zlikwidował intelektualistów jako prawicowców (1957-58 r.), a przyszłość Chin oparł na niedokształconych kadrach. Posunięcie to nie przyniosło żadnych korzyści, a intelektualiści, którzy przetrwali, po rehabilitacji znów przewodzili studentom w nielojalności wobec ideologii panujących.

Masakra na Placu Tiananmen 4 czerwca 1989 roku

Niezadowolenie społeczeństwa wynikające z braku reform politycznych sięgnęło zenitu w 1989 r. Między kwietniem a czerwcem studenci pokojowo manifestowali na placu Tiananmen Domagali się reform politycznych, demokratyzacji życia publicznego oraz rozprawy z narastającą korupcją. Tak jawne żądanie pluralizmu w polityce stanowiło groźbę dla autokracji KPCh. Nie podjęto rozmów z protestującymi studentami, wezwano natomiast czołgi Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Po dłuższych wahaniach 4 czerwca otwarto do manifestujących ogień. Według oficjalnych danych zabito ok. 200 nieuzbrojonych demonstrantów, nieoficjalnie mówi się o 5 tys. zabitych i 10 tys. rannych. Partia usprawiedliwiła swoje działanie twierdząc, iż manifestacje były elementem wywrotowego spisku, za którym stał Ruch Demokratyczny. Przez kolejne 2 lata przesłuchiwano, brano w areszt studenckich przywódców i dokonywano egzekucji przywódców robotniczych. Dopiero w 1991 r. udało się wyciszyć otwarcie wyrażane niezadowolenie.

Jak to było możliwe? Po pierwsze: dysydent (protestujący na placu Tiananmen) nie posiadał własności prywatnej, legalnych praw człowieka i osobistej niezależności. Był zależny od swojego zespołu roboczego w zakresie utrzymania, zaopatrzenia czy przestrzeni życiowej. Studenci pozostawali tworami aparatu partyjno-państwowego, gdyż to on pozwolił im uzyskać wyższe wykształcenie. Wrodzona akceptacja władzy stanowiła więc część ich mentalności.

Drugi czynnik tkwił w jego myśleniu. Od dzieciństwa wpajano mu, iż najważniejsze są czyste zasady bez podłych kompromisów, dobro publiczne bez dopuszczania egoistycznych interesów. Protestując na placu Tiananmen nie chodziło mu tak naprawdę o demokrację, wolność, moralność (przeciw korupcji), sprawiedliwość (przeciw protekcjonizmowi) czy honor narodowy (przeciw zagranicznym obelgom), ale o egoistyczne potrzeby lepszego jedzenia, większej przestrzeni mieszkalnej i większej ilości książek do czytania oraz możliwości wypowiadania się w mowie i piśmie. Potrzeby te były niestosowne, by przedstawić je na forum publicznym, więc zamaskowano je wymienionymi powyżej abstrakcyjnymi hasłami. Pozwoliło to zademonstrować protestującym bezinteresowność i męczeństwo w interesie publicznym. Władza potraktowała to jak zamach na ich autorytet i władzę absolutną.

Reformy, które przeprowadził Deng Xioaping były dla Chin bardzo ważne. Dzięki nim nastąpił wzrost produkcji i wydajności rolnej, poprawiła się stopa życiowa mieszkańców wsi i miast. Rozwój gospodarczy przyśpieszył dzięki napływowi obcego kapitału i technologii. Przeciętna długość życia uległa wydłużeniu, poprawił się stan zdrowia ludności. Reformy wzmogły apetyt społeczeństwa: chciano większej swobody i praw politycznych. Pośrednio doprowadziło to do manifestacji, a w konsekwencji masakry na placu Tiananmen - wydarzenie to było jak rysa na szkle dla władzy i samego Denga.

Jednak przemiany polityczne i gospodarcze, tj. liberalizm w gospodarce, napiętnowanie prześladowań z epoki Mao, rozwój sztuki (np. badań archeologicznych), rozwój techniki i nauki, stworzenie chińskiej szkoły prawa, rozwój szkolnictwa wyższego zyskały Chinom duże uznanie na Zachodzie. W dowód zasług magazyn „Time” wybierał dwukrotnie Deng Xiaopinga człowiekiem roku (1978, 1985), a sami Chińczycy nazwali swojego przywódcę Deng Da Ren (Wielki Człowiek Deng).

Życie i działalność Mao Tse-tung'a.

Mao Tse-tung, twórca komunistycznych Chin, urodził się 26 grudnia 1893r. Pochodził z rodziny chłopskiej. Ojciec, który zajmował się uprawą ryżu, był bardzo przywiązany do konfucjańskich wartości hierarchii, posłuszeństwa i pracy. Jego matka natomiast była głęboko wierzącą buddystką. Buntujący się przeciwko ojcu i pracy na polu Mao miał o wiele lepsze relacje z matką, która marzyła o tym, by jej syn został buddyjskim mnichem.

Już w młodości Mao stał się przekonanym wrogiem konfucjanizmu, który stanowił ideowy filar społecznego porządku Chin. Gdy miał 13 lat jego system wartości uległ zniszczeniu pod wpływem powstań chłopskich spowodowanych falą klęsk głodowych. Widząc brutalność świata, nabierał on dystansu wobec pacyfistycznie zorientowanego buddyzmu. Był też coraz bardziej krytyczny wobec systemu monarchicznego. Widząc te zmiany zachodzące u syna, matka Mao namówiła męża, by wysłać go do szkoły średniej, by kształcił się na nauczyciela. W tym czasie Mao żył w nędzy, gdyż jego ojciec zgodził się pokryć jedynie koszty związane z zapisem syna do szkoły. Inni uczniowie znacznie różnili się od niego w stosunku materialnym przez co Mao spotykało wiele przykrości. Takie sytuacje wyrobiły w nim nienawiść do bogactwa i ludzi bogatych.

Po ukończeniu szkoły średniej Mao na niecały rok zaciągnął się do armii. Rozczarowany nią Mao w 1913 roku rozpoczął naukę w Szkole Pedagogicznej w Changsha, która zapewniała poziom kształcenia na poziomie uniwersyteckim. W tym czasie był działaczem Nowej Ludowej Organizacji Studenckiej, gdzie zaczął objawiać swoje zdolności przywódcze. Również wtedy miały miejsce jego pierwsze publikacje w pacyfistycznym piśmie „Nowa Młodość”. Zafascynowany jednak socjalizmem doszedł do wniosku, że jest on tym, czego potrzebują wstrząsane rozmaitymi napięciami Chiny.

Przez następne lata poglądy Mao Tse-tung'a były coraz bardziej ukierunkowane na marksizm. Z bezpośredniej inspiracji Kominternu 1 lipca 1921 roku w Szanghaju zawiązano Komunistyczną Partię Chin (KPCh). Jednym z 12 założycieli był Mao. Niebawem stał się zawodowym rewolucjonistą, poświęcającym swój czas partii, której szeregi błyskawicznie rozrosły.

W 1923 roku przywódca Partii Nacjonalistycznej - Kuomintang, Sun Jat-sen powołał do życia w Kantonie rząd rewolucyjny, a rok później z jego inicjatywy doszło do porozumienia Kuomintangu z partią komunistyczną. Dziewięciu przedstawicieli KPCh, w tym Mao, znalazło się w składzie najwyższych władz Kuomintangu. Ten układ nie przetrwał jednak długo. Coraz bardziej napięta sytuacja pomiędzy komunistami a Kuomintangiem osiągnęła swoje apogeum w 1927 r., kiedy to wybuchła wojna domowa w Chinach. Mao należał do największych radykałów i w tym czasie uznawał już, że wykorzystywanie przemocy w walce politycznej jest całkowicie uzasadnione. Okazał się również doskonałym strategiem i zaczął pisywać teksty poświęcone wojnie partyzanckiej. Dynamizmem i siłą charakteru zdystansował innych członków kierownictwa KPCh, wyrastając na przywódcę sił partyzanckich i lidera politycznego chińskich komunistów.

W 1931r Mao został przewodniczącym Chińskiej Republiki Radzieckiej, utworzonej przez komunistów w prowincji Jangxi. Gdy w 1934 wojska rządowe opanowały tę prowincję, Mao został zmuszony do przemieszczenia oddziałów komunistycznych z południa na północno-zachodnie tereny Chin. Ten Długi Marsz jest uznawany za najbardziej znane wydarzenie chińskiej wojny domowej. Po roku marszu i 12 tys. km przebytej drogi oddziały Mao dotrły do górzystej i trudno dostępnej prowincji Shaanxi. Tylko 30 tys. ze 100 przeżyło; ciężko ranna została ówczesna (druga) żona Mao, Ho Tzu-ch'un (He Zizhen), młodsza od niego o 17 lat, a troje z pięciorga dzieci Mao bezpowrotnie zaginęło. W okresie Długiego Marszu Mao ugruntował swoją pozycję przywódczą wśród chińskich komunistów - w styczniu 1935 roku został wybrany przewodniczącym KPCh. Długi Marsz był wydarzeniem niezwykle potem idealizowanym w komunistycznych Chinach. Nadawano mu wymiar wręcz legendarny, stanowił podstawowy element etosu rewolucyjnego i odgrywał dużą rolę w całym procesie ideologicznej obróbki społeczeństwa.

Gdy w 1937 r. pojawiło się zagrożenie ataku ze strony Japonii kuomintagowski rząd Czang Kaj-szek'a i komuniści Mao zawarli porozumienie. Oddziały komunistyczne zostały przekształcone w 8. Armię chińskich sił zbrojnych. Praktycznie przez cały okres wojny północno-zachodnie regiony Chin znajdowały się pod kontrolą komunistów.W latach wojny z Japończykami ugruntował swoją pozycję przywódczą do tego stopnia, że nikt już nie odważał się dyskutować z nim, a jego zdanie nabrało wymiaru wyroczni, nie tylko zresztą w sprawach politycznych czy wojskowych, ale również ideologicznych. Mao coraz bardziej ujawniał temperament ideologa. Pisywał artykuły oraz wygłaszał odczyty do żołnierzy i wieśniaków. Mimo toczącej się wojny szeregi partii komunistycznej rosły.

W 1939 r. ożenił się po raz trzeci. Tym razem jego wybranką została była aktorka filmowa Ciang Cing (Jiang Qing). W komunistycznych Chinach odgrywała ona poważną rolę polityczną.

Po zakończeniu II wojny światowe sytuacja w Chinach błyskawicznie wróciła do stanu sprzed wybuchu konfliktu z Japonią. To zaś mogło oznaczać tylko jedno - kolejną wojnę domową. Mao twierdził, że pokonanie Japończyków w gruncie rzeczy jest wyłączną zasługą komunistów. Z pomocą ZSRR komuniści przejęli pod swą kontrolę duże tereny w Chinach Północnych. W 1947 roku, gdy wojna domowa rozgorzała na wielką skalę, Mao stanął na czele utworzonej w tym samym roku Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. W styczniu 1949 roku oddziały Mao weszły do Pekinu , a pod koniec tego roku pod ich kontrolą były już prawie całe Chiny. 1 października 1949 na placu Tiananmen Mao ogłosił powstanie Chińskiej Republiki Ludowej. Mówił wówczas o „drugim październiku”, co stanowiło nawiązanie do rewolucji październikowej 1917 roku w Rosji. Tym samym chińscy komuniści uważali się za spadkobierców bolszewików, a sam Mao widział się w roli nowego Lenina. Oto bowiem potężne Chiny, tak jak kiedyś Rosja, stawały się państwem komunistycznym, a on był niekwestionowanym przywódcą tego państwa.

Aż do 1959 roku Mao Tse-tung był przewodniczącym Rady Państwowej. Poza tym kierował różnymi instytucjami państwowymi i wojskowymi, ale zawsze źródłem jego władzy była zajmująca nadrzędną pozycję w całym systemie partia komunistyczna, której przewodniczył aż do śmierci. Stąd przydomek „przewodniczący Mao”. Był otaczany niebywałym wprost kultem; określany „zbawcą Chin” został uznany za tego, który odgadł tajemnicę dziejów i jest w stanie osiągnąć wszystko. Komunistyczne Chiny stały się domeną jego osobistej dyktatury, a wyniesiony już za życia do godności bóstwa Mao odgrywał niemal identyczną rolę jak cesarze w dawnych Chinach. Jego wola była prawem, a rozmaite kaprysy i zachcianki natury politycznej i ideologicznej stawały się oficjalną wykładnią polityki państwowej.

Przez cały czas rządy Mao charakteryzowały się wysoką represyjnością. Po przejęciu władzy przez komunistów błyskawicznie do więzień trafiło ponad milion kuomintangowców. W późniejszych latach więzienia też były pełne. W latach 50. dziesiątki tysięcy osób skazano na śmierć za przestępstwa polityczne. Także i potem Mao często sięgał po karę śmierci, rozprawiając się w ten sposób z najmniejszymi nawet przejawami opozycji wobec ustroju komunistycznego. W okresie jego władzy miliony osób stale zapełniały ośrodki odosobnienia i obozy reedukacyjne, gdzie były wykorzystywane jako niewolnicza siła robocza. Społeczeństwo chińskie zostało poddane surowemu nadzorowi policyjnemu, a z drugiej strony stało się obiektem bardzo intensywnej indoktrynacji politycznej. Na tym polu agresywność maoistowskiego komunizmu dała się porównać jedynie z apogeum stalinizmu. Zastraszeni ludzie masowo napływali do partii komunistycznej. W 1950 r. KPCh miała 5,5 mln, a w 1975 już ponad 28 mln członków. Mao był bardzo dumny, że kieruje największą partią polityczną świata.

Chiński przywódca zasłynął jako inicjator nieprzemyślanych i skrajnie radykalnych kampanii gospodarczych i politycznych. Jedną z takich kampanii była kampania „Stu Kwiatów”. Miała zachęcić do krytyki władz partyjno-państwowych i poszukiwania nowych wartości w komunizmie. Niebawem jednak krytyka władz przybrała rozmiary, które przeraziły Mao. Po kilku miesiącach odwołał on kampanię, mówiąc, że prawica wykorzystała ją do zaatakowania w ogóle partii i socjalizmu, a to jest niedopuszczalne. Wszystko zakończyło się ostra nagonką na intelektualistów, czystką w partii i osadzeniem w więzieniach ponad 100 tys. osób. Kampania, która miała przynieść liberalizację w efekcie wzmocniła represje i zaostrzenie kursu politycznego.

Po klęsce Wielkiego Skoku pozycja polityczna Mao uległa poważnemu zachwianiu. Sposobem na odzyskanie pełni władzy miała być Rewolucja kulturalna. Rewolucja jednak doprowadziła do zniszczenia większości bogatego dziedzictwa kulturalnego Chin i do uwięzienia ogromnej liczby intelektualistów. W kraju natomiast zapanował chaos gospodarczy i społeczny. Miliony ludzkich żyć zostało zrujnowanych tylko dlatego aby Mao mógł pozostać przy władzy. Rewolucja kulturalna pokazała, że Mao może być politykiem zupełnie nieodpowiedzialnym, który w imię kaprysów i osobistych motywacji gotów jest dokonać w kraju masowych spustoszeń. Chiny w tym okresie cofnęły się w rozwoju i potem przez długie lata nie mogły wyjść z głębokiej zapaści.

W ostatnich latach życia stan zdrowia Mao uległ pogorszeniu albo ze względu na chorobę Parkinsona albo na chorobę układu ruchowego. Ponadto cierpiał na dolegliwości ze strony układu oddechowego i krwionośnego (był nałogowym palaczem). Mao pod koniec swego życia pozostał bierny podczas walki o władzę w partii pomiędzy poszczególnymi frakcjami co było spowodowane jego przeczuciem nadchodzącej już śmierci.

Człowiek który stracił syna, brata i żonę podczas wojny i rewolucji okazał się bardzo nieczuły na cierpienia innych. Ani nędza milionów rodaków umierających podczas "Wielkiego skoku" ani tragedie jego sympatyków czy współpracowników partyjnych nie wywarły na nim wielkiego wrażenia. Członkowie świty Mao byli ciągle pod jego obserwacją i stale spoczywał na nich cień podejrzenia. Mao praktycznie nie miał żadnych bliskich przyjaciół. Aby wypełnić tą pustkę Partia i wojskowe departamenty polityczne rekrutowały młode i ładne kobiety, tylko po to aby Przewodniczący mógł odbyć tradycyjny cotygodniowy taniec w sali balowej, w rzeczywistości dziewczyny te musiały służyć Tse-tungowi w łóżku. Pomimo oficjalnych zdjęć przedstawiających go jako skromnego człowieka, Mao lubował się w luksusie. Żyjąc w luksusowej willi niedaleko Zakazanego Pałacu starał się odizolować od trudnego życia rodaków.

Mao Tse-tung zmarł 9 września 1976 roku w wieku 83 lat. Przeszedł do historii jako budowniczy komunistycznych Chin. W gronie dyktatorów komunistycznych wyróżniał się pewną oryginalnością jako ten, który stworzył „chiński marksizm” i rzucił wyzwanie przywódcom radzieckim, aspirując do roli lidera światowego komunizmu. Mao był też niewątpliwie jednym z największych i najbardziej bezwzględnych dyktatorów naszego stulecia. Zaliczał się do największych zbrodniarzy XX w. Szacuje się, że jego różne działania polityczne i decyzje doprowadziły do śmierci ponad 70 mln ludzi.

MAOIZM

połączenie ortodoksyjnej ideologii komunistycznej z teoriami chińskich komunistów

przekonanie, że walka zbrojna, przyjmująca postać wojny ludowej, jest podstawową formą aktywności rewolucyjnej (jest to jednyna realna metoda dochodzenia do komunizmu

podmiot rewolucji to chłopstwo, a nie proletariat miejski

modyfikacje marksistowskiej koncepcji klasy rewolucyjnej i dostosowanie jej do realiów Trzeciego Św

aktywistyczna, populistyczna i niedeterministyczna wersja marksizmu

radykalne dopełnienie leninizmu - według Mao komunizm można budować zawsze i w każdych warunkach, o ile tylko posiada się władzę polityczną

wrogość wobec autorytetów oraz ustabilizowanych struktur społecznych

brak absolutyzacji partii komunistycznej

radykalny antyintelektualizm

bezwzględny prymat woli i działania nad myślą

główne źródło - „Czerwona książeczka” Mao Tse-tunga

próba połączenia celów rewolucji komunistycznej z szacunkiem dla ludu i otwartością na wpływ ludu

akcentuje rolę wspólnoty i komuny jako prawdziwego ośrodka przemian rewolucyjnych

przekonanie, że cały naród potrafi osiągnąć świadomość rewolucyjną nie poprzedzoną gwałtownym rozwojem sił wytwórczych

położył kres mnd socjalizmowi, dzieląc partie komunistyczne na obóz radziecki i chiński

wolny od opresyjnej biurokracji i dyktatury komunizmu radzieckiego oraz bardziej zgodny z ideałem rewolucji permanentnej

JAPONIA DO 1868 ROKU

1. Struktura władzy

W sferze politycznej Japończycy przejęli chiński model scentralizowanego państwa, choć bardzo rzadko cesarz Japonii cieszył się aż taką władzą jak jego chiński odpowiednik. Aby wzmocnić ośrodek władzy centralnej, skopiowano również cały system chińskich urzędów oraz skomplikowany system dworskich rang, które z biegiem czasu uległy japonizacji. W VIII wieku istniał już system skodyfikowanych regulacji prawnych, będących podstawą porządku społecznego o strukturze hierarchicznej. Jednak już kilkaset lat później , w epoce wczesnego feudalizmu ukształtował się model rządzenia Japonią w którym cesarz de facto był marionetką, a faktyczna władzę posiadały potężne rody, działające za kulisami sceny politycznej. Nagminna stała się sytuacja, gdy przedstawiciel któregoś z rodów panował w imieniu małoletnich cesarzy jako regent (sesshō). Sytuacja nasiliła się pod rządami rodu Fujiwara. Członkowie tego rodu bardzo często próbowali rozciągnąć kontrolę nad cesarzem poprzez zmuszanie władcy do małżeństw z kobietami ze swojego rodu. Fujiwarowie zapoczątkowali też przyjmowanie przez przywódców rodowych tytułu kanclerza (kampaku) pełniącego funkcję regenta przy dorosłym cesarzu. Taka sytuacja pojawiała się aż do restauracji Meiji w 1868 r. Charakterystycznym problemem japońskich władców była walka o władzę między administracją centralną a ośrodkami prowincjonalnymi, która istniała także w tym okresie. Sytuację tą potęgowało silne poczucie tożsamości lokalnej, trudne warunki terenowe oraz oparcie gospodarki na prywatnych posiadłościach ziemskich, często zwolnionych z podatków, tzw. shōenach.

Kluczowe zmiany w strukturze władzy w Japonii nastąpiły w okresie feudalnym. Trwały one w prawie niezmienionej formie aż do restauracji Meiji a także miały wielki wpływ na prawie każdą dziedzinę życia Japończyków. Ich ślady widoczne są aż po dziś dzień. To wtedy powstał system zwany szogunatem.

Nastały rządy aktywnych i pełnych wigoru wojskowych, cechujące się większą centralizacją. Struktura rządu centralnego opierała się na rozwiązaniach z poprzedniego okresu, nietknięta pozostała rodzina cesarska, jako symbol najwyższej władzy na ziemi, natomiast realna władza była sprawowana przez administrację pozostającą poza rządem dworskim. Nazywała się ona bakufu, co oznaczało „rządy z namiotu”; określenie to podkreślało militarny charakter władzy. Na czele bakufu stał szogun. System ten oficjalnie wykształcił się pod koniec XII wieku za sprawą Minamoto Yoritomo, który zwycięsko wyszedł z serii wojen domowych. Zachowując pozory, poprosił on cesarza o nadanie tytułu szoguna i otrzymał go w 1192 r. Tytuł ten to skrót od seii tai shōgun, czyli „naczelny dowódca wojsk walczących z barbarzyńcami”. Od tego momentu mamy do czynienia z paradoksalną sytuacją, w której władza oficjalna, czyli szogun istnieje poza władzą nominalną, czyli cesarzem. System ten zaciemnia jeszcze bardziej istnienie władzy faktycznej w rękach różnych „szarych eminencji” np. regentów, co oznacza, że szogun nie zawsze był w pełni samodzielny. Należy zaznaczyć, że przez cały ten czas nie posunięto się do próby ostatecznego usunięcia cesarza, pozostawiając rodzinę cesarską nietkniętą. Nie posiadała ona jednak żadnej władzy politycznej, a teoretycznie szogun rządził zgodnie z władzą cesarza. W rzeczywistości cesarz zajęty był głównie symbolicznymi ceremoniami i kwestiami duchowymi i nie odgrywał praktycznie najmniejszej roli w rządzeniu krajem.

W późniejszym okresie doszło do kolejnych zmian w systemie władzy. W skutek długotrwałych wojen domowych w siłę urośli lokalni książęta feudalni zwani daimyō, zarządzający hanami, czyli swoimi księstwami. Od tego czasu system władzy zyskał nazwę bakuhan - połączenie han - ziemi książąt i bakufu - wojskowej administracji centralnej.

Należy zauważyć, że powstanie szogunatu niosło za sobą więcej zmian, niż tylko przesunięcie realnej władzy w ręce wojskowych. Yoritomo zajął się reformą administracji, tworząc urzędy wojskowych gubernatorów prowincji (shugō) i podległych im komisarzy majątków ziemskich (jitō). Wasali nowej władzy zwano gokenin a ich konnych służących saburai. Później słowo to przekształciło się w samuraj. Byli oni zobowiązani do służby swojemu panu a nie cesarzowi, co jeszcze bardziej uszczupliło władzę cesarską. Poza tym, samurajowie wykształcili oryginalną kulturę opartą na kodeksie zachowania zwanym bushidō. Oddziaływała ona bardzo silnie na kulturę Japonii a jej ślady możemy znaleźć także dziś.

2. Kontakty ze światem Zachodu i izolacja.

Pierwszy kontakt Japonii ze światem Zachodu miał miejsce w roku 1543, kiedy to sztorm przygnał trzech portugalskich kupców na wyspę Tanegashima. Od tego wydarzenia miała miejsce intensyfikacja stosunków, trwająca niecałe sto lat. W 1549 r w Japonii pojawia się chrześcijaństwo za sprawą jezuitów pod przewodnictwem św. Franciszka Ksawerego. W ciągu kilkudziesięciu lat na chrześcijaństwo nawróciło się prawdopodobnie ok. 300 tysięcy Japończyków, co stanowiło ok. 2% społeczeństwa. Misjonarze byli oknem na świat, utrzymywali kontakty handlowe zarówno z Chinami jak i Europą. To właśnie tą drogą do Japonii dostała się broń palna. Za misjonarzami do Japonii podążyli kupcy, którzy rybacką osadę Nagasaki przekształcili w kwitnący port. Z Zachodu przywieziono też dynię, kukurydzę, ziemniaki i bataty. W roku 1600 założono pierwszą plantację tytoniu. Mimo że Japonia wiele zyskała na kontaktach z państwami europejskimi, to panujący od roku 1600 Ieyasu Tokugawa obawiał się wzrostu roli cudzoziemców i podporządkowania Japonii państwom europejskim. Szczególnie bał się chrześcijańskich misjonarzy, których oskarżał o podkopywanie istniejącego układu społecznego i struktur władzy. Wielu książąt feudalnych przeszło na chrześcijaństwo, utrzymywali oni także ożywione kontakty handlowe z zagranicą. Poza tym atmosferę wokół cudzoziemców podgrzewał konflikt między Hiszpanami i Portugalczykami oraz między zakonami jezuitów, franciszkanów i augustianów co prowadziło do niezdrowych intryg, oczerniania przeciwników i wzajemnego podkopywania interesów. Pierwszym ostrzeżeniem był edykt antychrześcijański z 1611 r. Potem wydano następne i kilka lat później zaczęły się prześladowania chrześcijan. Ieyasu za wszelką cenę chciał utrzymać społeczeństwo w ryzach, dlatego podjął decyzję o izolacji Japonii. Pretekstem stał się bunt w 1637 r w Shimabarze, wywołany przez 20 tysięcy chłopów, głównie chrześcijan. Jednocząca ich siła religii wydała się władcy szczególnie niebezpieczna - od tego momentu chrześcijaństwo było zakazane. W roku 1638 oficjalnie ogłoszono izolację (sakoku) Japonii. Wszyscy cudzoziemcy zostali wydaleni z kraju, a Japończykom pod karą śmierci zakazano opuszczania ojczyzny. Zabroniono również budowy statków dalekomorskich. Handel z Europą ograniczono do jednej w roku wizyty holenderskiego statku. Oprócz tego przybywało do Japonii kilkanaście statków z Chin rocznie.

3. „Otwieranie” Japonii.

Decyzja o izolacji Japonii była dobrowolna i jednostronna, ale państwa Zachodu nie zamierzały rezygnować z wpływów w tym kraju. W roku 1808 angielski statek „Phaeton” zawinął do Nagasaki i nie niepokojony przez nikogo opuścił port. Incydent ten uświadomił Japonii, że po pierwsze, jej armia nie jest przygotowana na takie „odwiedziny” i po drugie, że wciąż jest obiektem zainteresowania Europy. W początkach XIX wieku wokół archipelagu zaczęły pojawiać się statki pod obcymi, nieznanymi banderami. Przeprowadzenia oficjalnych rozmów chcieli Rosjanie i Holendrzy, ale odprawiono ich z kwitkiem. Problemem byli także rozbitkowie ze statków zachodnich państw, których traktowano niehumanitarnie. Po wybuchu wojny opiumowej w Chinach złagodzono kurs wobec zachodnich potęg, bojąc się interwencji na wzór tej w Chinach. Od tego momentu lepiej traktowano rozbitków i zaniechano ostrzału przepływających statków. W roku 1846 amerykański komandor Biddle przybył do Japonii z listem prezydenta Polka, który domagał się nawiązania stosunków dwustronnych. Komandor nic nie wskórał, ale Stany Zjednoczone nie zamierzały się poddawać. USA chciały wciągnąć Japonię w orbitę swoich interesów. Ważna była dalekowschodnia baza dla amerykańskich statków coraz gęściej penetrujących Pacyfik i morza północne. Poza tym Stany Zjednoczone wyrażały zainteresowanie rynkiem chińskim, co wskazywało na Japonię jako ważną bazę w pobliżu Chin. Z nastaniem ery okrętów parowych Amerykanie potrzebowali także baz zaopatrzenia w węgiel. Na takiej scenie pojawił się w roku 1853 komandor Matthew C. Perry z marynarki wojennej USA, uzbrojony w 4 okręty wojenne. Wysłał go prezydent Filmore w sprawie odpowiedniego traktowania amerykańskich rozbitków, zapewnienia zaopatrzenia dla przepływających statków (głównie wielorybniczych), a także możliwości otwarcia portów dla handlu. „Czarne okręty” Perrego wywołały strach, zaczęto nawet przetapiać świątynne dzwony na broń. Przewaga Perrego była ogromna, dlatego nie pozwolił traktować się lekceważąco. Komandor zostawił Japończykom ultimatum i obiecał, że powróci za rok po definitywną odpowiedź. W 1854 Perry powrócił z dziewięcioma okrętami. Japończycy na nic nie chcieli się zgodzić, jednak Perry stawiał twarde żądania. W końcu po zaciętych targach Japończycy ulegli. 31 marca 1854r w Kanagawie podpisano traktat o „pokoju i przyjaźni” otwierający dla USA porty Shimoda i Hakodate. Był to pierwszy traktat Japonii z obcym mocarstwem. W dalszej kolejności podpisano umowy z Wielką Brytanią, Francją, Holandią i Rosją. Następną fazą „otwierania” Japonii było naleganie na podpisanie traktatów handlowych i poszerzenie pola działalności cudzoziemców, np. USA w 1857 zagwarantowały sobie prawo eksterytorialności i otwarcie kolejnych portów. „Otwarcie” kraju wywołało gorące spory wśród Japończyków. Panowały trzy postawy: pochwalanie otwarcia na Zachód, sonnō jōi, czyli „czcić cesarza, wypędzić barbarzyńców” oraz „otworzyć kraj ale wypędzić barbarzyńców”. Po „otwarciu” autorytet szoguna bardzo spadł, wzmogły się ruchy nacjonalistyczne, wzrastała popularność cesarza. Szogunat chylił się ku upadkowi. Handel zagraniczny spowodował poważne problemy ekonomiczne - system pieniężny z czasów izolacji nie sprawdzał się w nowych warunkach, ponieważ japońska waluta nie była zabezpieczona rezerwami w złocie. W połączeniu z wielkim popytem na towary zagraniczne wywołało to wysoką inflację. Lata 1853-68 były latami zamętu i braku stabilizacji. Konflikty pomiędzy różnymi grupami narastały, szerzyły się zamachy na cudzoziemców i japońskich oficjeli. Władza była bezradna. W 1867 r szogun Yoshinobu rezygnuje z funkcji. Wraz z jego odejściem kończy się okres szogunatu, prawie siedemset lat rządów wojowników.

Epoka Meiji (1868-1912)

Rok 1868 przyniósł zniesienie szogunatu, a wraz z nim przywrócenie rządów cesarskich i otwarcie kolejnego okresu w dziejach Japonii zwanego epoką Meiji.

Przewrót Meiji

Rosło niezadowolenie z władzy szogunatu, natężały się wystąpienia chłopskie szczególnie w środkowej Japonii pod koniec roku 1866 i na początku 1867 r. Szogunat mógł liczyć na poparcie burżuazji z Edo, to jednak okazało się wyraźnie niewystarczające w porównaniu z kupiectwem, które coraz mniej liczyło się z władzą rządowych urzędników. W roku 1867, po śmierci cesarza Komei rządy obejmuje piętnastoletni Mutsuhito, który przeszedł do historii pod pośmiertnym imieniem Meiji. Od razu dostał się on w ręce bloku antyszogunowskiego, na który składali się głównie naczelnicy klanów z południowo-zachodnich części kraju. W przewrocie spore korzyści dla siebie upatrywali samuraje oraz kupiectwo. Tego samego roku wystosowano list do szoguna z żądaniem, aby ten niezwłocznie oddał cesarzowi przywłaszczoną władzę, dodatkowo motywując to koniecznością zjednoczenia Japonii pod jednym władcą, by mogła stać na równi z innymi państwami. Szogun nie miał zamiaru tak łatwo oddać władzy, zdając sobie sprawę z ogromnych sił przeciwnika, by zyskać na czasie, zgodził się na przedłożone mu żądania i zaczął się przygotowywać do walki. Tak naprawdę przyjęcie „dymisji” przez szoguna, nie wiązało się z całkowitą utratą władzy, gdyż nadal był realnym władcą Japonii środkowej i północnej. Do ostatecznego starcia doszło w styczniu 1868 r. w bitwie pod Fusami, gdzie szogun poniósł klęskę i został zmuszony do ucieczki. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że bitwa ta nie rozwiązała całego problemu władzy. Nowy reżim jeszcze przez kolejne dwa lata walczył z północnymi książętami feudalnymi oraz z szogunowską flotą, które stawiały stały opór przed nową władzą.

Sytuacja wewnętrzna w pierwszych dniach po przewrocie

Po obaleniu szogunatu okazało się, że przywódcy przewrotu nie są przygotowani do kierowania nowoczesną administracją państwową. Owszem wielu z nich miało pewne doświadczenia chociażby w zarządzaniu hanem, jednak przytłaczającą większość stanowili samuraje z zakorzenionym feudalnym sposobem myślenia, którym obce były finanse czy też organizacja cywilna. Kolejnym problemem był brak czasu na przeszkolenie kadry, dlatego też cała struktura polityczno-administracyjna była zjawiskiem tymczasowym i przechodziła liczne poprawki i korekty. Na domiar złego w obozie zwycięzców rozpoczęły się walki, ujawniły się silne różnice poglądowe odnośnie rządzenia. Chłopstwo nie odczuwało żadnych zmian na skutek zastąpienia władzy szoguna Keiki przez władze cesarza Meiji i nadal występowało przeciwko feudalnemu wyzyskowi. Po przewrocie bunty chłopskie nie ucichły wręcz przeciwnie od czas do czasu nabierały na sile, co oznaczało, że stojący u steru władzy lekceważyli problemy agrarne, postawiono na rozwój przemysłu zaś pominięto problem rolnictwa. Jak w roku 1866, w Japonii odnotowano 17 wielkich powstań chłopskich, tak w latach 1868-1878 było ich 185. Nowy rząd zdawał sobie sprawę, że sytuacja wcale się nie polepszyła, jeśli chodzi o chłopów, a zbrojne stłumienie kolejnych powstań nie rozwiąże narastającego problemu. Zrewolucjonizowane masy chłopskie zmuszały rząd do szukania sposobów, zreformowania ustroju, które zapewniłyby stabilizacje nowemu reżimowi.

Polityka nowego rządu

Zasadniczym celem była likwidacja politycznego rozdrobienia Japonii, jak najszybsza europeizacja kraju, przez co rozumiano przejęcie nowoczesnej techniki wojennej i administracyjnej. Nowy rząd miał do pokonania dwie znaczne trudności. Po pierwsze były to stosunki z obcymi mocarstwami, oraz ich przedstawicielami, którzy przebywali na terenie Japonii. Obawiali się oni zerwania traktatów, które były podpisane przez funkcjonariuszy bakufu, dlatego też nie chciano uznać nowego rządu. Jednakże już w niedługim czasie okazało się, że nowa władza całkowicie respektuje zawarte układy. Dla uspokojenia nastrojów cudzoziemców przypływających do Japonii, do budowy latarni morskich oraz innych urządzeń ułatwiających nawigację wzdłuż wybrzeża japońskiego zaangażowano ekspertów brytyjskich. Krok ten był rzeczywistym potwierdzeniem umowy zawartej w 1866 r., a więc przed przewrotem Meiji, o budowie „urządzeń ułatwiających żeglugę”. Stosunki z zagranicą wykazały kolejną słabość Japonii, jej całkowitą bezbronność w razie jakiegokolwiek zagrożenia z zewnątrz. Armia, którą dysponował cesarz miała niewiele wspólnego ówczesnymi armiami europejskimi. Nosiła na sobie liczne znamiona izolowanego państwa, była armią składającą się z samurajów wychowanych w duchu lojalności wobec swojego daimyo i nie miała nic wspólnego z zaciężnym wojskiem działającym na rozkaz władzy centralnej. Ponadto skarb cesarski był pusty, ziemia wciąż znajdowała się w rękach 276 daimyo i nie było ustalonej jednostki monetarnej. Należało jak najszybciej przeprowadzić reformy.

Reformy

Tak też zaczęło się dziać, zaraz po przysiędze cesarskiej (6 kwietnia 1868 r.) sprawy potoczyły się lawinowo. W pierwszych miesiącach rząd składał się z Dajokanu, Jingikanu, kilku ministerstw oraz rady cesarskiej. W czerwcu została ogłoszona „księga struktury rządu”, która wprowadzała podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, i miały być sprawowane przez najwyższy organ rządowy - Dajokan. Do marca 1869 r. hany Satchodohi zrzekły się swojej autonomii i przekazały cesarzowi rejestry swoich poddanych i tak po dwóch latach pozostało już tylko 17 daimyo. W historii nazywa się to „zwrotem rejestrów”, a właściwie akcję, która spowodowała te wypadki, a mianowicie memoriał wystosowany do cesarza przez Shimazu, Yamanouchi, Mori i Nabeshima z prośbą o przyjęcie tytułów własności ich dóbr. W 1871 r. reskrypt cesarski odebrał pozostałym daimyo prawa do ziemii i poddanych. Jednak obalanie feudalizmu w Japonii nie przebiegło zupełnie bezboleśnie jakby się mogło wydawać. Daimyo pomimo utraty swoich dotychczasowych „przywilejów” pozostali na swoich ziemiach z tytułami gubernatorów cesarskich oraz zredukowaną do połowy pensją, gdyż rząd nie był jeszcze gotowy na przejęcie całego ciężaru administrowania państwem. Tu okazało się jak fatalne są to posunięcia dla samurajów, których dotychczasowe dochody opierały się na pensjach wypłacanych przez daimyo. Wielu samurajów zostało praktycznie bez środków do życia, bardziej przedsiębiorczy opuścili swoje hany i szukali innego dochodu, jednak konserwatyści uważali wszelką prace za hańbę dla rycerza. Objawiło się to w licznych buntach, z których największy w 1877 r. na południu Japonii został stłumiony przez wojsko dopiero po ośmiomiesięcznych walkach. W 1871 r. zwolniono samurajów z noszenia mieczy, a chłopi i mieszczanie uzyskali prawo noszenia nazwisk, dotychczas tylko rycerze i arystokracja dworska miała ten przywilej. Dodatkowo chłop uzyskał prawo wchodzenia w związek małżeński z osobą innego stanu oraz zezwolono mu jeździć konno i nie padać na twarz w obecności samuraja. W 1876 r. wchodzi prawo zabraniające pokazywania się publicznie z mieczem samurajowi. Utworzono regularną armię, opartą na zasadzie powszechnego poboru oraz zapowiedziano powszechną służbę wojskową (czynna - 3 lata, w rezerwie - 2 lata). Pierwsze zaciągi do wojska odbyły się w 1873 r., tego samego roku w życie weszła reforma podatkowa, ziemia została opodatkowana od wartości, a nie podatkiem od produktu, co było zgubne dla chłopów w czasie nieurodzaju, gdyż ci licznie się zapożyczali. W tych warunkach chęć przejścia z pracy na roli do pracy w fabryce była bardzo silna. Również w 1873 r. zniesiono zarządzenia antychrześcijańskie, które zabraniały pod karą śmierci praktykowania i propagowania chrześcijaństwa. Szczególnie głośno komentowane po przypadku Ichikawa Einosuke, który osadzony w więzieniu za posiadanie Nowego Testamentu zmarł bez osądu po półtora roku. Do zniesienia tych antychrześcijańskich dekretów przyczyniła się głównie opinia Stanów Zjednoczonych, która mogłaby w przyszłości rzutować na wzajemne stosunki. Przez kilkanaście pierwszych lat podatek gruntowy stanowił ok. 80% dochodu państwa, co oznaczało, że cały ciężar przebudowy państwa spoczywa na barkach chłopów. Jednak to nie wystarczało i rząd dwukrotnie był zmuszony do zaciągnięcia pożyczek zagranicznych, z czego pierwsza została przeznaczona na budowę linii kolejowej z Tokio do Jokohamy, która ruszyła już w 1872 r. W 1870 r. wprowadzono zasadę powszechnego obowiązku nauczania przez 6 lat. W 1871 r. w Jokohamie zapłonęły pierwsze lampy gazowe i zaczęła działać poczta, a rok później wzbogacono ją o linie telegraficzną łączącą Tokio z Osaką. Warto w tym momencie wspomnieć o wyprawie karnej na Tajwan z roku 1874, była ona konsekwencją napadu Tajwańczyków na ludność wyspy Miyakojima, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że archipelag Ryukyu był ściślej związany z Chinami niż z Japonią, a jego stan prawny nie był ustalony. Całe zajście było nagłośnione przez japońską propagandę jako : krzywda japońskich poddanych. Chiny poparły interwencję Japonii przez co dały pretekst do włączenia archipelagu do cesarstwa i tak też się stało w 1879 r.

W 1872 roku Japonia przeszła na kalendarz gregoriański. Państwo opierając się na wpływach podatkowych energicznie pracowało nad rozwojem przemysłu. W 1870 r. zostało utworzone ministerstwo do spraw industrializacji. W 1880 r. wydano „Przepisy dotyczące sprzedaży fabryk”. Rząd zakładał fabryki, przędzalnie bawełny przy pomocy rzeczoznawców zagranicznych, gdy te zaczynały dobrze prosperować, rząd sprzedawał je prywatnym kapitalistom po bardzo korzystnych cenach często będących tylko połową kapitału włożonego na początku. Pewne zwiastuny kapitalizmu pojawiały się już w okresie Tokugawa, jednak były tłumione dla zachowania i praktykowania tradycyjnego modelu agrarnego. Przemysł japoński zwłaszcza włókienniczy miał duże osiągnięcia. Było to głównie wynikiem skrajnego wyzysku robotników, prawie darmową pracą dzieci i kobiet, czy też kilkunastogodzinnym czasem pracy. Znaczącym źródłem dochodu dla państwa była także konfiskata dóbr tokugawowskich. Japoński handel zagraniczny krepowały restrykcje nałożone przez traktaty. Mając na uwadze rewizję niedogodnych ustaleń, w 1871 r. została skierowana do Europy i Stanów Zjednoczonych specjalna misja pod przewodnictwem Iwakury z ponad pięćdziesięcioosobową asystą oraz zespołem pięciu kobiet, co było przełomem i rewolucyjnym krokiem. Gdyż kobieta w tradycji japońskiej była silnie osadzona w rodzinie. Podróż trwała dwa lata jednak została przerwana przez niepokojące doniesienia z Japonii o rozłamie rządowym. Zlikwidowanie rozłamu rządowego w 1873 r. uważane jest, za date graniczną zamykającą pierwszy etap formowania się władzy po przewrocie Meiji. Po przewrocie powstaje „ ruch na rzecz praw narodu” założony przez ustępującego z rządu Itagaki Taisuke. W kwietniu 1880 r. wyszło „prawo o zgromadzeniach”, które było zaostrzoną formą dyrektywy z roku 1878, mówiące o tym, że wszelkiego rodzaju spotkania polityczne mają być uzgadniane z policją. W 1880 r. cesarz wydał również reskrypt zabraniający działalności politycznej nauczycielom, uczniom, urzędnikom oraz wojskowym. Te przepisy były zapowiedzią do tego, iż pracą nad konstytucją miała się zajmować ściśle określona grupa.

Konstytucja

Lata osiemdziesiąte charakteryzowały się z jednej strony aktywną działalnością „ ruchu na rzecz praw narodu”, z drugiej zaś intensyfikacją prac na konstytucją. Ito Hirobumi w 1882 r. w otoczeniu licznej asysty wyjechał do Europy, aby przestudiować różne systemy konstytucyjne, zapoznać się z rozmaitymi ustrojami oraz ich praktyką. Najbaczniejszą uwagę zwrócił na konstytucję Królestwa Pruskiego, która wydawała mu się najodpowiedniejszą i najbliższą Japonii. Po powrocie do kraju w marcu 1884 r. zostało utworzone biuro do spraw konstytucji, którego przewodniczącym był Ito Hirobumi, zaś w 1885 r. utworzył pierwszy gabinet Japonii,a Ito został premierem. 30 kwietnia 1888 r. została powołana Tajna Rada, która miała się zająć opracowaniem ostatecznej wersji konstytucji. Na jej czele stał oczywiście Ito Hirobumi, zaś premierem został Kuroda Kiyotaka. Jako datę proklamowania konstytucji wybrano symboliczny dzień 11 luty 1889 r., na pamiątkę intronizacji pierwszego japońskiego cesarza Jimmu. W preambule następuje odwołanie do wieczności dynastii, zaś w głównym tekście konstytucji następuje silne uwydatnienie osoby cesarza : „Artykuł 1 powiada, że Cesarstwo Japońskie rządzone będzie przez cesarzy z dynastii, która panuje w nieprzerwanej linii przez wszystkie wieki. Art.3 wyraźnie stwierdza, że osoba cesarza jest święta i nienaruszalna. Dalej się mówi, że cesarz jest głową państwa, posiada przywileje suwerenności i korzysta z nich zgodnie z przepisami Konstytucji (art.4). Cesarz korzysta z władzy prawodawczej za zgodą parlamentu (art.5), nadaje sankcje prawom i nakazuje ich promulgowanie (art.6). Cesarz zwołuje parlament, otwiera, zamyka i zawiesza sesje oraz rozwiązuje Izbę Niższą (art.7). Cesarz może wydawać dekrety z mocą prawa, które jednak muszą być przedstawione do zatwierdzenia na najbliższej sesji parlamentu (art.8). Cesarz jest naczelnym wodzem armii i marynarki (art.11), określa organizację i stan liczebny formacji wojskowej w czasie pokoju (art.12);on też wypowiada wojnę, zawiera pokój i zatwierdza traktaty (art.13). Cesarz nadaje tytuły szlacheckie, rangi, odznaczenia i inne wyróżnienia (art.15) oraz ma prawo ogłoszenia amnestii, udzielania łaski, zmieniania kary i przyznania rehabilitacji (art.16).” Konstytucja nie wspomina nic o gabinecie dlatego też nie może być mowy o wspólnej odpowiedzialności. Cesarz w sposób widoczny jest głównym członem rządzącym. Władza ustawodawcza została podzielona na dwuizbowy parlament: Izba Wyższa - Koziku-in w jej skład wchodzili przedstawiciele wyższej szlachty, burżuazji i osób wyznaczonych przez samego cesarza oraz Izba Niższa Shugi-in wywodząca się z wyborów. Parlamentowi przysługiwało prawo do składania petycji, kontroli finansów, składania pytań rządowi i domagania się wyjaśnień. Zupełnie pominięta przez konstytucję okazała się powstała w 1889 r. „ Rada Starszych Mężów Stanu” (Genro) była to grupa osobistych doradców cesarza, gdzie zapadały najważniejsze decyzje państwowe. Konstytucja Meiji przekształciła Japonie w monarchię absolutną.

Początki ekspansji

Rozpatrując problematykę Japonii z okresu Meiji trzeba zdać sobie sprawę, że był to kraj ubogi w zasoby naturalne, niezbędne dla rozwoju państwa. Ciągłe sprowadzanie takich surowców jak węgiel, żelazo, koks i innych powodowało uzależnienie Japonii od zagranicy. Istnienie bogatych zasobów w Mandżurii, Korei i Chinach było dla Japonii dużym wyzwaniem i tłumaczy to, dlaczego jeszcze nie ustabilizowany kraj wychodzący z całkowitej izolacji i wkraczający w proces europeizacji, przystępuje do wojny z Chinami a 10 lat później do wojny z Rosją. Aby mówić o wojnie japońsko-chińskiej należy cofnąć się do roku 1876 i traktatu z Kanghwa, okazało się, że zawarte w nim postanowienia Chiny i Japonia interpretują w dworaki sposób. Japonia domagała się niezależności Korei zaś Chiny były temu przeciwne. Korea rozpadłą się na dwa obozy (prochiński i projapoński) co zręcznie wykorzystały Chiny i Japonia. Jednak 18 kwietnia 1885 r. doszło do podpisania konwencji Ito-Li. Obie strony zobowiązały się do usunięcia wojsk z terenu Korei oraz do powiadamiania się odnośnie posunięć w tym rejonie. Spokój jednak nie trwał długo, sytuacja skomplikowała się wraz z powstaniem chłopów koreańskich tzw. Tonghaków, co wywołało w 1893 r. chińską interwencję, którą Japonia potraktowała jako złamanie wcześniejszych zobowiązań i również wysłała tam swoje wojska. Pomimo sprawnego zdławienia ruchu powstańczego obie armie nie kwapiły się do opuszczenia Korei. Japonia wymusiła na królu żądanie usunięcia Chińczyków z terenu Korei, a 1 sierpnia 1894 r. wypowiedziała wojnę. Działania wojenne ukazały świetne przygotowanie militarne Japonii, zgodnie z traktatem pokojowym Chiny uznały całkowita niepodległość Korei, przekazały Japonii Tajwan, Wyspy Peskadorskie, półwysep Liaotung oraz otworzyły dla Japonii cztery miasta, a ponadto zgodziły się na japońską okupację portu Weihaiwei do czasu spłacenia odszkodowań wojennych. Do traktatu z Shimonoseki została wprowadzona poprawka na skutek tzw. potrójnej interwencji, czyli dyplomatycznych nacisków ze strony Niemiec, Francji i Rosji na Japonię o zwrot półwyspu Liaotung, na co w końcu Japonia przystała. Wojna ta uświadomiła światu, że Japonia stała się znaczącym państwem na arenie międzynarodowej. W 1899 bolesnym faktem dla Japonii stało się uzyskanie przez Rosję koncesji na 25 lat na Liaotung oraz zezwolenia na budowę kolei południowomandżurskiej. Ponieważ to Rosja zupełnie niedawno tak usilnie namawiała Japonię na odstąpienie Liaotungu, główną ambicją Japonii stało się wyparcie Rosji z Mandżurii oraz wzmocnienie swoich wpływów na terenie Korei. Wojna z Rosją została ogłoszona 10 lutego 1904 r. po zbombardowaniu Port Artur i zatopieniu dwóch rosyjskich statków. Zostały podpisane dwa porozumienia japońsko-koreańskie z 23 lutego oraz z 22 sierpnia 1904 r. ustanawiające japońskie doradztwo w kwestiach administracyjnych, dyplomatycznych i finansowych. 5 września 1905 r. Japonia i Rosja podpisały traktat pokojowy, w którym Rosja uznaje niezależność Korei oraz poszczególne interesy japońskie w tym obszarze. Liaotung oraz prawa do kolei południowomandżurskiej zostały scedowane na Japonie, która uzyskała dodatkowo połowę Sachalinu od 50 równoleżnika na południe. Oba kraje zgodziły się na nie ingerowanie w chińską politykę na terenach Mandżurii. Dwa lata później 24 lipca Japonia zawarła trzeci układ z Koreą, według którego Korea przyjmuje protektorat japoński. Kilka lat później 30 lipca 1912 r. umiera cesarz Meiji, symbol modernizacji, a wraz z nim do historii przechodzi 45-letnia droga Japonii od izolacji do silnej reformy.

DZIEJE JAPONII W LATACH 1912-1952

Rok 1912 wraz ze śmiercią cesarza przyniósł koniec epoki Meiji. W trakcie jego rządów Japonia przeszła transformację - stała się ważnym państwem na arenie międzynarodowej, ulegała procesom modernizacji, jednak w polityce wewnętrznej wciąż dominował autorytaryzm, a poglądy nacjonalistyczne były mocno widoczne. Te trendy miały się stać jeszcze bardziej widoczne w przeciągu następnych lat.

Epoka Taishō

Następcą Meiji został książę Yoshihito, który panował przez czternaście lat, lecz w niczym nie przypominał swojego ojca; nie budowano wokół niego bohaterskiej legendy. Książę Yoshihito rozpoczął epokę Taishō (Taishō-jidai), czyli „okres wielkiej słuszności”.

Początek okresu Taishō to kryzys polityczny, który przerwał prowadzoną do tej pory politykę kompromisu. Manipulacje rządu przez wojskowych (próba ograniczenia wydatków na cele wojskowe przez premiera Sainoji Kinmochi doprowadziła do rezygnacji ministra armii, a w konsekwencji do upadku rządu partii Seiyūkai) oraz powołanie po raz trzeci na stanowisko premiera Katsury Tarō wywołały publiczne oburzenie i ludność domagała się zakończenia polityki genrō (oligarchicznej grupy „starszych mężów stanu”). W 1913r. siły konserwatywne stworzyły swoją własną partię (mimo sprzeciwu „starej gwardii”), a w 1914 odebrały Seiyūkai większość w parlamencie. W 1913r. Yamamoto Gonbee został premierem, zastępując Katsurę, jednak w 1914 ustąpił na rzecz Okumy Shigenobu.

Podczas I wojny światowej Japonia opowiedziała się po stronie aliantów. 23 sierpnia 1914r. wypowiedziała wojnę Niemcom i, korzystając z ich zaangażowania w Europie, zaatakowała ich posiadłości w Shantungu w Chinach i na wyspach Oceanu Spokojnego (Mariany, Karoliny i Wyspy Marshalla). Sprawa terytoriów poniemieckich nie była dla Japonii najważniejsza. Przede wszystkim chodziło o wykorzystanie rozbicia wewnętrznego Chin i wejścia na chińską część kontynentu. Niedługo po ataku Japonia opracowała plan częściowego podporządkowania Chin, który został sformułowany w postaci tzw. Dwudziestu jeden żądań (nijūikka-jō yōkyū). 7 stycznia 1915r. Chiny zwróciły się do Japonii z żądaniem wycofania wojsk z Shantungu. Hioki, japoński poseł w Pekinie, oświadzczył, że jest to dowodem braku zaufania i 18 stycznia wręczył Yüanowi „dwadzieścia jeden żądań”, które mówiły o: utworzeniu japońskiej strefy wpływów na terytoriach w Shantungu, przedłużeniu koncesji w Lioatungu na 99 lat, żądania ekonomiczne obejmowały koncesje w Mandżurii i Mongolii, wspólną wraz z Chinami eksploatację kopalni rudy w rejonie Hankou, budowę przez Japonię kolei w środkowych Chinach, dodatkowo Chiny miały nabywać w Japonii 50% uzbrojenia (arsenały oraz policja w najważniejszych ośrodkach miały być chińsko-japońskie), rząd chiński miał zapraszać doradców japońskich w sprawach politycznych, wojskowych i finansowych. Japonia zastrzegła sobie również, że Chiny nie mogą udzielać koncesji na wybrzeżu żadnemu innemu mocarstwu. W praktyce spełnienie tych żądań uczyniłoby z Chin japoński protektorat.

Japonia, mimo oburzenia w Chinach i w innych mocarstwach (posiadających w Chinach sterfy wpływów), przystąpiła do negocjacji planu, które trwały ponad cztery miesiące i zostały poparte wysłaniem w marcu nowych oddziałów wojsk japońskich do Shantungu i Mandżurii. Katō Takaaki, minister spraw zagranicznych Japonii, oświadczył, że wojsko pozostanie w Chinach do czasu zakończenia negocjacji. W wyniku oporu ze strony Chin Japonia wystosowała dwudniowe ultimatum, jak również ogłosiła mobilizację. Ostatecznie Chiny uległy i podpisały większość żądań (terytorialnych i ekonomicznych), lecz odrzuciły jedynie ostatnią grupę dotyczącą spraw politycznych i wojskowych. Pod wpływem interwencji ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Greya, Japonia zgodziła się na wycofanie z tej grupy żądań. 25 maja 1915r. w Pekinie podpisano odpowiednie traktaty. W ten sposób Japonia zaczęła umacniać swoją pozycję w nieprzyjaznych, choć bezwolnych Chinach i jednocześnie prowadziła tajne rozmowy z mocarstwami europejskimi, by zapewnić sobie utrzymanie zdobyczy w przyszłości. W 1916r. podpisała trakat z Rosją, który zabezpieczał japońskie wpływy w Mandżurii i Mongolli Wewnętrznej, a zawarty w 1917r. traktat z Francją, Wielką Brytanią uznawał japońskie zdobycze terytorialne w Chinach i na Pacyfiku. Tajne porozumienia z Rosją, Wielką Brytanią i Francją miały zapewnić Japonii poparcie na przyszłej konferencji pokojowej.

Najbardziej przeciw wejściu Japonii do Chin protestowały Stany Zjednoczone, lecz ostatecznie 2 listopada 1917r. doszło do porozumienia. Ugoda Lansing-Ishii stwierdzała, że „rząd Stanów Zjednoczonych uznaje, że Japonia ma specjalne interesy w Chinach, w szczególności w tej części, z którą graniczą jej terytoria”.

W trakcie zawierania tego porozumienia na terenie Chin działał Nishihara Kamezō. Jego pożyczki pomogły rządowi chińskiemu, lecz jednocześnie powiększyły chiński dług wobec Japonii. W swojej działalności Nishihara nie ograniczał się tylko do spraw finansowych, ale również zawierał umowy wojskowe. Pożyczki nishiharowskie doprowadziły m. in. do tego, że Chiny zrezygnowały z neutralności w wojnie i oraz zerwały kontakty z Niemcami. W 1918r. rząd japoński ogłosił, że te pożyczki były pożyczkami udzielanymi przez rząd japoński rządowi chińskiemu.

I wojna światowa pozwoliła Japonii, walczącej po stronie zwycięskich aliantów, na rozszerzenie swoich wpływów w Azji i posiadanych terytoriów na Pacyfiku. Pozornie działająca niezależnie od cywilnego rządu japońska marynarka wojenna przejęła kolonie Germanyg w Mikronezji.

Na konferencji pokojowej w Wersalu japoński wysłannik, Makino Nobuaki, musiał uciekać się do rozmaitych szantażów politycznych, gdyż Japonia chciała zabezpieczyć swoje zdobycze, natomiast Chiny próbowały te plany storpedować. Atmosfera stawała się coraz mniej przychylna wobec Japonii. Makino zagroził, że jego kraj nie przystąpi do Ligi Narodów, jak również, że nie podpisze traktatu pokojowego. W rezultacie Japonia uzyskała prawa w Shantungu oraz Wyspy Marshalla, Karoliny i Mariany jako mandat klasy C na okres 99 lat. Bez odpowiedzi pozostały nalegania na uznanie umów chińsko-japońskich z 1915 i 1918r. Rozwiązanie tych spraw znalazło koniec dopiero trzy lata później. Jednocześnie na znak protestu Chiny odmówiły podpisania traktatu wersalskiego. Mimo, że Japonia odegrała niewielką rolę w I wojnie światowej, a mocarstwa odrzuciły jej projekt zapisu w traktacie pokojowym o równości rasowej, po zakończeniu wojny stała się jednym z głównych aktorów na międzynarodowej scenie politycznej.

Dla zachowania autorytetu na arenie międzynarodowej (zaborcza polityka Japonii na Dalekim Wschodzie budziła niechęć i obawy) Japonia musiała pójść na kompromis i wzięła udział w konferencji w Waszyngtonie zwołanej w 1921r. W konferencji uczestniczyło dziewięć państw, które miały osiadłości na Pacyfiku (USA, Chiny, Anglia, Francja, Japonia, Holandia, Belgia, Włochy i Portugalia). Najważniejszymi tematami były: wzajemna nieagresja, redukcja zbrojeń morskich i sytuacja w Chinach. Dodatkowo omawiano kwestie między poszczególnymi krajami. Konferencja zakończyła się w lutym 1922r. podpisaniem siedmiu traktatów i podjęciem dwunastu rezolucji. Japonia podpisała: Traktat Czterech Mocarstw (USA, Wielka Brytania, Francja, Japonia) o nieagresji i wzajemnym poszanowaniu praw na Pacyfiku z 13 grudnia 1921, Japonia i Wielka Brytania zgodziły sie na formalne rozwiązanie ich Traktatu Sojuszniczego; Traktat o Rozbrojeniu Pięciu Mocarstw Morskich z 6 lutego 1922 w proporcji: USA, Anglia po 5 jednostek, Japonia 3, Francja i Włochy po 1,75, ograniczył rozmiary i uzbrojenie okrętów liniowych dotychczas zbudowanych lub będących w budowie, Waszyngton i Londyn zgodziły się nie budować nowych baz wojskowych między Singapurem i Hawajami, co dało Japońskiej Marynarce Cesarskiej większą swobodę na Pacyfiku; traktat z Chinami zobowiązujący Japonię do wycofania się z Shantungu oraz do rezygnacji z 21 żądań; traktat dotyczący tzw. polityki drzwi otwartych, według którego sygnatariusze zgodzili się szanować niezależność i samodzielność Chin, nie wykorzystywać trudnych warunków w tym kraju dla uzyskania specjalnych przywilejów, które mogłyby godzić w interesy innych zainteresowanych krajów. Celem Traktatu Dziewięciu Mocarstw (6 lutego 1922), podpisanego obok pięciu głównych mocarstw przez Belgię, Chiny, Holandię i Portugalię, było uniknięcie wojny na Pacyfiku.

Konferencja przyniosła odprężenie w stosunkach międzynarodowych, lecz jednocześnie w Japonii pojawiły się głosy sprzeciwu wobec ambasodora japońskiego w USA Shidehary Kijūrō oraz prowadzonej przez niego „miękkiej polityki”. W wyniku podpisania tej konferencji w Japonii doszło do cięć w budżecie wojskowym, co jednocześnie wiązało się z negatywną reakcją militarystów.

W roku 1924 Shidehara Kijūrō został ministrem spraw zagranicznych. Jego nowa polityka współpracy i wzajemnego zrozumienia z innymi mocarstwami doprowadziła m. in. do podpisania w Pekinie 20 stycznia 1925r. ugody ze Zwiąkiem Radzieckim oraz nawiązania z nim stosunków dyplomatycznych i handlowych. Dyplomacja shideharowska sprawiła, że Japonia odzyskała swój autorytet na arenie międzynarodowej, lecz doprowadziła również do wzmożonych protestów w kraju, głównie wśród kół militarystycznych. Zaczął narastać konflikt wewnętrzny, którego rozwiązanie nastąpiło w następnym okresie.

Demokracja Taishō

Kształtowany od początku XX wieku dwustronny system polityczny dojrzał po I wojnie światowej. Okres ten jest niekiedy nazywany „demokracją Taishō”.

W 1918r. urząd premiera objął Hara Takashi. Włączył on do swojego rządu Tanakę Giichi, który bardziej doceniał znaczenie dobrych stosunków między armią i administracją cywilną. Hara po objęciu urzędu musiał stawić czoła poważnym problemom: inflacji, konieczności dostosowania przemysłu do nowych warunków, napływowi obcych idei i rodzącemu się ruchowi robotniczemu. Jednakże z tymi problemami walczono przedwojennymi metodami, nie przeprowadzając przy tym żadnych reform rządu. Hara pracował głównie nad zapewnieniem Seiyūkai większości sprawdzonymi wcześniej sposobami (nowe prawa wyborcze, zmiana okręgów wyborczych, oparcie się na głównych programach publicznych finansowanych z budżetu).

Wzrost długu narodowego i nowe prawa wyborcze (które podtrzymały minimalny próg podatkowy dla głosujących) pogłębiały rozczarowanie społeczeństwa. W 1919 i 1920r. odbyły się masowe demonstracje za powszechnym prawem wyborczym dla mężczyzn. W następnych wyborach większość nadal uzyskali Seiyūkai, choć wygrali nieznacznie. Zaczeły pojawiać się nowe partie, również socjalistyczne i komunistyczne.

W roku 1921 zamordowano Harę, Po nim rządzili bezpartyjni premierzy i gabinety koalicyjne. Obawiano się szerszego elektoratu i sił lewicy, a wpływ zachodniej kultury masowej doprowadził do zmian społecznych. W wyniku tego uchwalono w 1925r. ustawy o utrzymaniu porządku publicznego (zabraniała zmian w strukturze politycznej lub zniesienia własności prywatnej).

Niestabilność polityczna doprowadziła do połączenia w 1927r. Kenseikai ("Stowarzyszenie Konstytucjonalistów") i Seiyū Hontō ("Prawdziwa Partia Przyjaciół Polityki") oraz utworzenia Rikken Minseitō ("Konstytucyjna Partia Rządów Demokratycznych"), która była poświęcona systemowi parlamentarnemu, demokratycznej polityce i pokojowi na świecie. Od tego momentu aż do 1932 Seiyūkai i Rikken Minseitō zmieniały się u steru rządów.

Cesarz Taishō zmarł 25 grudnia 1926r. Zakończyła się w ten sposób epoka Taishō, w czasie której Japonia uczyniła duży krok w kierunku demokratycznemu systemowi rządów. W dniu śmierci cesarza ogłoszono nowę erę - erę Shōwa.

Era Shōwa

Shōwa-jidai, czyli „Okres Oświeconego Pokoju”, jest okresem w historii Japonii, który trwał od 1926 do 1989r. Nazwa pochodzi od przydomku cesarza Hirohito, którego panowanie zbiegło się z okresem najbardziej burzliwych wydarzeń w historii nowożytnej Japonii.

Okres panowania cesarza Hirohito można podzielić na kilka etapów. Pierwszy etap trwał dwanaście lat (od przejęcia władzy przez Hirohito do tzw. Incydentu chińskiego w 1937), drugi etap to lata wojny (do kapitulacji w 1945r.). Oba te etapy są połączone wspólnym elementem stałego narastania fanatycznego nacjonalizmu; natomiast różnica między nimi polega na tym, że po incydencie w 1937r. wszystko zostało podporządkowane wysiłkowi wojennemu. Trzeci etap jest wynikiem klęski wojennej oraz upadku marzeń o wielkim mocarstwie; jest nim okupacja amerykańska w latach 1945-1951. Po wycofaniu się wojsk amerykańskich w Japonii nastąpiła era powrotu do samodzielnego bytu państwowego oraz era „japońskiego cudu gospodarczego”.

Początek panowania nowego cesarza to „wielki kryzys finansowy ery Shōwa”. W marcu 1927r. zamknięto dwa banki tokijskie, w następnych latach (a były to również lata kryzysu światowego) jeden po drugim upadały małe i średnie banki, plajtowały drobne przedsiębiorstwa i liczne warsztaty rzemieślnicze. W tym momencie gospodarka Japonii była coraz bardziej uzależniona od wielkich zaibatsu (kilk finansowych oraz koncernów, którch kryzys nie był w stanie obalić).

Kryzys spowodował również upadek gabinetu Wakatsukiego Rejirō. Jego następcą został 20 kwietnia 1927 Tanaka Giichi. Był typowym przedstawicielem grupy militarystów wychowanych pod ręką Yamagaty Aritomo. Wraz z objęciem rządów, Tanaka rozpoczął prowadzenie agresywnej polityki w Azji, a w kraju wobec komunistów i przedstawicieli ruchów demokratycznych stosował drastyczne posunięcia. Zaostrzył również „prawo o utrzymaniu bezpieczeństwa”. 15 marca 1928 nastąpiły masowe aresztowania - 488 osób podejrzanych o wywrotowe idee znalazło się w więzieniach. Kolejne aresztowania miały miejsce 16 kwietnia 1929, kiedy to aresztowano 339 osób, w tym m. in. czołowych przywódców lewicy marksistowskiej.

Polityka zagraniczna Tanaki, w głównej mierze skierowna była ku Chinom, opierała się na próbie podporządkowania Mandżurii. Do realizcji swoich celów wykorzystywał tzw. Armię Kuantuńską (Kantō-gun). Okazją do pierwszej interwencji był przewrót polityczny w Chinach w 1927 r., marszałek Chiang Kai-shek zwrócił się przeciw komunistom i rozpoczął „marsz na północ”. Tanaka obawiał się, że Chiang może połączyć siły z Chang Tso-linem, wypierając w ten sposób Japonię z Mandżurii i północnych Chin, więc wysłał 25 tys. żołnierzy do Shantungu. Żołnierze Japońscy w rejonie Tsinanu urządzili rzeź, w której zginęło 11 tys. Chińczyków (w tym cywile). Jednak Chang wciąż stawiał opór i 4 czerwca 1928r. koło Mukdenu wyleciał w powietrze razem z pociągiem. Tanaka upomniany za ten incydent przez cesarza podał się do dymisji.

Nowym szefem rządu został Hamaguchi Osachi, który na stanowisko ministra spraw zagranicznych powołał Shideharę. Okres rządów Hamaguchiego to w głównej mierze kryzys gospodarczy, opanowany przez cięcia budżetowe i plan narodowych oszczędności. Na konferencji w Londynie w kwietniu 1930r. podpisano traktat o rozbrojeniu, który przewidywał redukcję zbrojeń Japonii na morzu w stosunku 10:6 wobec USA i Anglii oraz wstrzymanie budowy okrętów wojennych na 6 lat. Zarówno traktat, jak i łagodna polityka Shidehary nie podobały się Japończykom.

Lata trzydzieste w Japonii to, oprócz kryzysu gospodarczego, walki i akty terroru w polityce. Rozgłosu nabrał incydent majowy (incydent 5:15 - goichigo-jiken) z 15 maja 1932. Jego celem miał być przewrót ustalający władzę armii. Podczas realizacji planu zamordowano ówczesnego premiera Inukaia Tsuyoshiego oraz doszło do starć z policją. Zamachowcy nie mieli poparcia armii i wielu z nich zostało aresztowanych.

Wśród armii japońskiej nie było jedności, lecz pojawiały sie hasła Shōwa-ishin (odnowy ery Shōwa) lub kakushin (przemiana rewolucyjna). Sangatsu-jiken, czyli incydent marcowy planowany był na 20 marca 1931 i przewidywał ustanowienie władzy wojskowej. Przewrót nie doszedł do skutku, sprawa została zatuszowana.

W lipcu 1931r. w Mandżurii nastąpiły rozruchy między ludnością chińską i koreańską. 18 września Armia Kuantuńska w odpowiedzi na atak chińskich bandytów zaatakowała oddziały chińskie w mieście Mukden (był to tzw. incydent mandżurski). Japończycy na początku 1932r. powołali marionetkowe państwo Mandżukuo. Ta akcja została potępiona przez Ligę Narodów, w wyniku czego Japonia w 1933r. wystąpiła z tej organizacji. Japończycy stworzyli koncepcję Wielkiej Strefy Dobrobytu we Wschdniej Azji (Dai Tōa Kyōeiken). Miała ona jednoczyć Azjatów pod przewodnictwem Japonii, aby wspólnie mogli się oprzeć sile państw zachodnich.

W polityce wewnętrznej rząd coraz bardziej przesuwał się w prawo, a rosnące w siłę ugrupowania nacjonalistów dążyły do obalenia demokracji i wprowadzenia dyktatury wojskowej, co doprowadzało do wielu zabójstw o charakterze politycznym. 26 lutego 1936r. grupa młodych oficerów dokonała próby obalenia rządu (tzw. incydent 26 lutego, ni-niroku-jiken). Próba przewrotu zakończyła się klęską, lecz wskazała na rosnącą siłę prawicowych radykałów.

Imperializm stał się doktryną zaakceptowaną przez wojsko; na początku dążono do okupacji Chin, później Azji Południowo-Wschodniej i Indii. Świat z oburzeniem patrzył na dokonania Japonii, rząd japoński poszukiwał sojusznika. 25 listopada 1935 podpisał z Niemcami w Berlinie Nichidoku-hōkyō-kyōtei (pakt antykominternowski), który był skierowany przeciw ZSRR. Tajny protokół zobowiązywał sygnatariuszy do zachowania neutralności, gdyby jedna ze stron znalazła się w stanie wojny z ZSRR. Włochy do paktu dołączyły rok później, a do 1941r. przyłączyły się: Węgry, Mandżukuo, Hiszpania, Bułgaria, Dania, Finlandia, Rumunia, rządy Chorwacji, Słowacji oraz rząd Wang Ching-weia z Nankinu (Chiny). Pakt stał się podstawą późniejszych umów wojskowych zawieranych między Niemcami i Włochami (22 maja 1939 roku) oraz Japonią (11 grudnia 1940 roku). Celem paktu było uzyskanie światowej hegemonii i przeciwstawienie się państwom alianckim.

Kiedy premierem został Konoe Fumimaro rozpoczął się tzw. „nowy porządek we wschodniej Azji”. Konoe był zwolennikiem idei „Azja dla Azjatów”, a 3 listopada 1938 wygłosił orędzie, w którym zapowiedział wprowadzenie nowego porządku.

W roku 1937 rozpoczęła się japońska inwazja na Chiny w wyniku incydentu na Moście Marco Polo (7 lipca), podczas którego oddziały japońskie zostały rzekomo ostrzelane przez komunistów chińskich. Rozpoczęła się ośmioletnia wojna, która zakończyła się dopiero bezwarunkową kapitulacją Japonii w 1945r. Okupacja Chin była połaczona z terrorem wobec ludności. Jednym z przykładów jest „masakra nankińska” dokonana 13 grudnia 1937r., kiedy to wojska japońskie po wkroczeniu do Nankinu rozpoczęły rzeź jeńców wojennych i ludności cywilnej. Śmierć poniosło wówczas od 150 000 do 300 000 ludzi.

23 września 1940r. na mocy układu z rządem w Vichy Japonia wkroczyła do Indochin. Uzyskała tam prawo tranzytu oraz zakładania baz. W ten sposób Japonia zacieśniała więzy z Niemcami, jednak skutkiem tego było założenie przez Stany Zjednoczone embarga na surowce niezbędne do dalszego prowadzenia wojny w Chinach. Zmusiło to Japonię do przygotowania ofensywy, której celem było zdobycie bogatej w surowce Azji Południowej.

27 września 1940r. w Berlinie został podpisany traktat, zwany osią Tokio-Berlin-Rzym. W pierwszym artykule Japonia uznawała przewodnictwo Niemiec i Włoch w tworzeniu nowego porządku w Europie; w drugim - Niemcy i Włochy uznawały przewodnictwo Japonii w Azji; natomiast trzeci arykuł był skierowany przeciw USA. Japonia, mimo nacisków ze strony Niemiec i Włoch, nie przystępowała do II wojny światowej, a 13 kwietnia 1941r. podpisała z ZSRR pakt o neutralności (Nisso-chūritsu-jōyaku).

18 października 1941r. premierem Japonii został generał Tōjō Hideki który wprowadził dyktaturę wojskową. Japonia była już gotowa do ekspansji w kierunku południowo-wschodniej Azji. 5 i 6 listopada armii i marynarce wydano rozkazy, by szykowały się do ataku.

7 grudnia 1941r. Japończycy zaatakowali Pearl Harbor, w ten sposób Japonia wypowiedziała wojnę USA i przystąpiła do niej po stronie państw Osi. Wojna rozprzestrzeniła się na wyspy na Pacyfiku. W 1942r. doszło do bitwy powietrzno-morskiej o Midway (4-5 czerwca; klęska Japonii). Od 7 sierpnia 1942 do 8 czerwca 1943 na wyspie Gudalcanal trwały ciężkie walki pomiędzy amerykańską piechotą morską a siłami japońskimi, zakończone ostatecznie opanowaniem wyspy przez Amerykanów. W lipcu 1944 Japończycy zostali wyparci z wyspy Saipan. 25 października w bitwie o Leyte Japończycy po raz pierwszy użyli samobójczych oddziałów kamikaze. W kwietniu 1945 Amerykanie zajęli Okinawę, a w maju Japonia utraciła swojego ostatniego sojusznika w wyniku kapitulacji Niemiec. By uniknąć olbrzymich ofiar przy operacji zajęcia terytorium Japonii, prezydent USA, Harry Truman, wydał decyzję o zrzuceniu bomb atomowych. Pierwsza została zrzucona 6 sierpnia 1945 na Hiroszimę. „Little Boy” zabił 80 tys. ludzi. Druga bomba spadła na Nagasaki trzy dni później; „Fat Man” uśmiercił 75 tys. ludzi. 8 sierpnia do wojny przyłączył się Związek Radziecki i w krótkim czasie rozbił japońską armię kwantuńską w Mandżurii. 15 sierpnia cesarz Hirohito poprosił o zawieszenie broni, a 2 września na pancerniku Missouri Japonia podpisała akt kapitulacji. Tego dnia utworzono Najwyższe Dowództwo Sił Sprzymierzonych (GHQ) z generałem Douglasem MacArthurem na czele, a dwa dni później GHQ wydało dokument, który proklamował zarys administracji Japonii. Rozpoczął się wtedy okres amerykańskiej okupacji Japonii.

Po zakończeniu wojny Japonia wróciła do terytoriów zajmowanych za czasu okresu Meiji, zachowano system cesarski, lecz cesarz musiał się wyrzec swojej boskości. Konstytucja macarthurowska (uchwalona 3 listopada 1946, w życie weszła 3 maja 1947) wyznaczyła cesarzowi rolę „symbolu jedności narodu”, wprowadzała dwuizbowy parlament wybierany w wyborach powszechnych, kobiety otrzymały czynne i bierne prawo wyborcze, a limit wieku wyborców został obniżony do 20 lat. Japończycy mogli też wybierać urzędników lokalnej administracji. W artykule 9 konstytucji zapisano, że Japonia nie będzie prowadzić działań wojennych na terenie innych państw i nie będzie posiadać własnej armii, a jedynie tzw. siły samoobrony.

Okres okupacji można podzielić na dwa etapy, w których linią graniczną jest rok 1948. W pierwszym okresie postawiono na demilitaryzację, demokratyzację oraz odbudowę ekonomiczną (m.in. reforma rolna z 1946 o oddaniu ziemi w ręce osób bezpośrednio ją uprawiających). Od 1948r. polityka USA wobec Japonii uległa odwróceniu. Na skutek zwycięstwa komunistów w Chinach i nasilaniu się zimnej wojny Stany Zjednoczone postanowiły przekształcić Japonię w sojusznika, co wiązało się z militaryzacją kraju.

19 stycznia 1946 w Tokio powstał Międzynarodowy Trybunał Wojskowy dla Dalekiego Wschodu, który miał osądzić zbrodnie dokonane przez przywódców i pozostałych obywateli Japonii podczas II wojny światowej

Od 1950r. trwały rozmowy na temat dozbrojenia Japonii, a wybuch wojny w Korei (25 czerwca 1950) tylko przyspieszył ten proces. Konferencja pokojowa w San Fransisco rozpoczęła się 4 listopada 1951, a traktat pokojowy został podpisany cztery dni później (Japonia zadeklarowała zamiar przystąpienia do ONZ, przestrzegania Karty NZ, a siły okupacyjne w Japonii miały się wycofać w przeciągu 90 dni od wejścia traktatu w życie). Jednocześnie Japonia podpisała z USA traktat o bezpieczeństwie (ampo-jōyaku), na mocy którego wojska amerykańskie mogły pozostać w Japonii. Traktat podpisało oprócz Japonii 48 państw, nie został podpisany przez kraje socjalistyczne. To spowodowało niezadowolenie Japończyków i krytykę rządu Yoshidy, a w konsekwencji jego upadek.

Indie w II poł. XIX w.

Niepodobna mówić o Indiach końca XIX w. bez przywoływania zasadniczego dla tego kraju wydarzenia historycznego, które zaważyło na jego dziejach - a mianowicie brytyjskiego zwierzchnictwa. Już od końca XVI w. Anglicy, Portugalczycy, Holendrzy i Francuzi rywalizowali o wpływy w Indiach poprzez kompanie handlowe jak Kompania Wschodnioindyjska (brytyjska). Powstały forty i faktorie, które dały początek wielu miastom (np. Kalkucie i Bombajowi). W połowie XVIII w. Wielka Brytania zyskała znaczącą przewagę nad rywalami i rozpoczęła podbój kraju od środka. Działania wojenne zakończyły się w latach 40' XIX w. Indie stały się bazą surowcową i rynkiem zbytu Wielkiej Brytanii. Gospodarka rabunkowa, ogromne podatki, ubożenie chłopów, ingerencja w tradycję i zamknięcie Hindusom drogi awansu w strukturach wojskowych spowodowały tzw. Powstanie Sipajów - antybrytyjskie powstanie w Indiach.

Od początku istnienia Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska werbowała żołnierzy do swych wojsk piechoty wśród miejscowych plemion, głównie Gurkhów i Sikhów. Zwano ich Sipajami (miejscowi), przy czym oficerami byli wyłącznie Anglicy. Powodowało to niejednokrotnie wzajemne konflikty. W 1857 miał miejsce poważny bunt Sipajów, spowodowany instrukcją stosowania tłuszczu krowiego lub wieprzowego do konserwacji amunicji, co godziło w uczucia religijne Hindusów w pierwszym przypadku bądź muzułmanów - w drugim. 29 marca żołnierz z bengalskiego pułku piechoty, Mangal Pandey, zabił pierwszego angielskiego oficera. Bunt ostatecznie objął ok. 80 tys. żołnierzy w północnych i środkowych Indiach. Wymordowano oficerów, wraz z ich rodzinami. Zbuntowani żołnierze zdobyli stolicę Delhi.

Rebelia wzmocniona została przez lokalne powstania chłopskie i ogłoszenie przez ludność muzułmańską świętej wojny (dżihad) przeciwko Brytyjczykom. Opanowali oni sytuację dopiero po roku, po ściągnięciu znacznych sił z metropolii. Brytyjczycy zakończyli bunt równie okrutnie, jak Sipajowie go zaczęli, rozstrzeliwując buntowników przez przywiązywanie ich do luf armatnich.

Po nieudanym buncie Sipajów Wielka Brytania zmuszona została jednakże do zmiany swej dotychczasowej polityki wobec ludności Indii na bardziej liberalną. Przede wszystkim w 1858 r. zlikwidowano Kompanię Wschodnioindyjską, jak również brytyjską Radę Kontrolną. Administracja kolonii uzależniona została bezpośrednio od parlamentu i rządu brytyjskiego, a gubernator otrzymał tytuł wicekróla. Nową patriarchalną politykę miała gwarantować królowa Anglii, Wiktoria, która w 1877 w Delhi koronowana została na cesarzową Indii.

Ceremoniom koronacyjnym cesarzowej Wiktorii towarzyszył iście wschodni przepych, który jednak spotkał się z ogólną krytyką, gdyż panował wtedy w Indiach wielki głód, spowodowany przez suszę w 1876 r. i powodzie w roku następnym. W ich wyniku zmarło 5 mln ludzi. Podobna klęska suszy i głodu oraz śmierć dalszych 5 mln osób powtórzyły się jeszcze w latach 1896-97.

Brytyjczycy podporządkowali sobie wielkich właścicieli ziemskich na zasadzie wspólnoty interesów i gwarancji zachowania porządku społecznego. Większość posiadaczy ziemskich zachowała dawne obyczaje i tradycje, lecz przystała na nową sytuację ekonomiczną, która przynosiła im zysk. Ponadto warstwa ta stała się dominująca wśród innych warstw wykształconych. W 1837 r. powstała Bengal Zanidary Association, która broniła ich interesów, a w 1851 r. utworzono British Indian Association, która reprezentowała interesy klasy posiadającej. Co więcej, z członków tej organizacji rekrutowano przedstawicieli Hindusów do rad prowincjonalnych i centralnych. Obok nich dość liczną grupę stanowili ludzie wolnych zawodów, przede wszystkim prawnicy, którzy jednak również byli związani ze środowiskiem właścicieli ziemskich.

Na samym dole drabiny społecznej znajdowali się rolnicy, którzy stanowili większość ludności Indii. To właśnie wioski nadal obejmował system kastowy. Obciążenia podatkowe i nacisk na ziemię spowodowały zubożenie wsi w Indiach. Powiększała się liczba ludzi bez prawa do ziemi - najemników. Rządy brytyjskie spowodowały degenerację porządku kastowego oraz ogromny wzrost liczby pośredników wyzyskujących ludność wiejską. Nowym zjawiskiem byli nieobecni właściciele gruntów, przedstawiciele grupy posiadaczy powstałej już w epoce kolonialnej. Urosło znaczenie lichwiarzy. Proces przenikania stosunków towarowo - pieniężnych przebiegał nierównomiernie. Wieś indyjska miała przystosować się do nowej sytuacji gospodarczej dopiero w XX w.Powstała nowa warstwa społeczna nazywana klasą średnią (middle class), lecz formacja ta miała niewiele wspólnego z klasycznym rozumieniem tego terminu. Po pierwsze, w Indiach nie zaistniało społeczeństwo burżuazyjne. Klasa ta składała się z kupców, artystów, urzędników i innych, którzy wcześniej nie tworzyli warstwy, lecz pod wpływem rządów kolonialnych wytworzyły się elementy świadomości wspólnych cech. Ponadto middle class nie była klasą pośrednią. Uczestniczyła zarówno w strukturze kastowej jak i klasowej, nie utrzymując kontaktów ze społecznością wiejską. Miało się to zmienić w epoce konfliktu z władzą kolonialną, gdy nasiliło się zjawisko napływu ludności ze wsi do miast. To, co wyróżniało tę grupę było wykształcenie europejskie i znajomość języka angielskiego. Nie było to wystarczające do stworzenia nowej warstwy społecznej - na przeszkodzie stał podział kastowy i zacofanie przemysłu, które uniemożliwiało powstanie podstaw gospodarczych. Charakterystyczną cechą tej warstwy było sprzyjanie rządom brytyjskim, a także prowadzenie działalności wyzyskiwania gospodarki indyjskiej na równi z rządem kolonialnym. Dopiero w późniejszym okresie, gdy gospodarka ożywiła się nieco, można mówić o powolnym rodzeniu się burżuazji, jednak był to niski procent. Powolny rozwój gospodarczy nie potrafił sprostać przybywającej liczbie ludzi, w tym ludzi wykształconych, którzy często nie potrafili znaleźć zatrudnienia. Formy gospodarki kapitalistycznej ugruntowywały się opornie, przy wielkiej niechęci Anglików. Brak przesłanek ekonomicznych spowodował również utrzymanie się podziałów regionalnych. Mimo to, klasa średnia wciąż się formowana, związując swoich członków wspólną ideą. Doszło do związku między ludźmi wykształconymi a posiadaczami ziemskimi, którzy utworzyli warstwę zwaną bhadralok, czyli „godni szacunku”. Stosunki te polegały na współudziale w systemie władania ziemią opartej na złożonej drabinie pośredników. Wykształciła się także grupa robotników (w XX w.), która powstała na skutek powolnego rozwoju przemysłu indyjskiego, choć ciężko w tym przypadku mówić o świadomości wiążących tych ludzi ponad systemem kastowym.

Początki odrodzenia hinduskiego

Po upadku powstania sipajów nastąpiło ożywienie umysłowe, którego motorem byli przede wszystkim ludzie wykształceni. Nurt ten, powstały na wskutek niezadowolenia z ogólnej sytuacji w kraju, a także wpływu doktryn europejskich na świadomość Hindusów, miał charakter reformistyczny. Sprzeciwiał się on zarówno ortodoksyjnym zwolennikom tradycji jak i sympatyków bezkrytycznego przejęcia wzorów brytyjskich. Pierwszą organizacją zrzeszającą reformistów było Brahmo Samadź (1828 r.). Ideą tego ugrupowania było poddanie hinduizmu oczyszczeniu zgodnie z racjonalną tradycją europejską. Celem stało się unowocześnienie społeczeństwa hinduskiego bez zrywania z tradycją - sprzeciwiano się systemowi kast. Brahmo Samadź i inne ugrupowania, które powstały po rozłamach w tej organizacji, walczyły między innymi o poszerzenie praw kobiet (jak ponowne zamążpójście wdów, ustalenie minimalnego wieku przy zamążpójściu, prawo do wykształcenia, pracy, etc.), a także o zniesienie uciążliwych obyczajów (np. zakaz spożywania wspólnych posiłków) i przełamywanie barier między kastami (jak prawo do zawierania małżeństw międzykastowych). Dwaj wybitny przedstawiciele tej organizacji to Ram Mohan Roy i Devendranath Tagore. Inną organizacją, która zakładała reformę społeczną na podstawie nowych idei, była Prathana Samadź (1867 r.), która jednak podkreślała, że działa w ramach hinduizmu, i że społeczeństwo nie może całkowicie zerwać z przeszłością. Jej słynnym działaczem był Mahadev Gowinda Ranade. Poza ruchem modernistycznym pojawił się również prąd odrodzenia hinduizmu, który miał na celu obronę wartości hinduskich przed obcymi naleciałościami. Przedstawicielem tego nurtu była organizacja Arja Samadź, którą powołał Swami Dayananda Saraswati w 1875 r. Również w tej organizacji nastąpił rozłam na zwolenników metod ewolucyjnych i rewolucyjnych. Wspólną platformą była wciąż idea powrotu do „pierwotnej czystości” hinduizmu (Wedy), a także ogólne nastawienie antybrytyjskie. Próbą syntezy elementów tradycyjnych hinduizmu i nowych idei zachodnich stał się dopiero ruch zainicjowany przez Ramakrishnę Paramahansę. Jego przedstawiciele swoją postawą pokazywali sposób na pogodzenie pierwotnych praw hinduizmu z jego późniejszymi odmianami. Celem organizacji była przede wszystkim misja społeczna: utrzymywanie szkół, pomoc głodującym, a w efekcie ożywienie wiary Hindusów i podniesienie ich morale. Ruch odrodzenia miał różne oblicza: od mistyków-teozofów do zwolenników aktywnej przebudowy społeczeństwa, który powoli kształtował myśl o rysach zdecydowanie antybrytyjskich. Sztuka polegała na wyważeniu proporcji między tradycjonalizmem, a nowymi ideami. Radykałowie stanowili zdecydowanie mniejszą grupę niż przedstawiciele o poglądach umiarkowanych, którzy widzieli w tradycji niezbędną podstawę stosunków społecznych, a w wykształceniu europejskim broń przeciwko Brytyjczykom. Bardziej samozachowawcze organizacje jak Hindu Mela podkreślały przede wszystkim konieczność nawiązania dialogu społecznego przez np. szerzenie oświaty, bardziej radykalne jak India League domagały się poszerzenia praw politycznych. Odrodzenie hinduizmu stało się efektem ścierania się dwóch wielkich zjawisk: zacofania i złej sytuacji kraju z równoczesną potrzebą rewizji hinduizmu. Imperializm kolonialny miał niezaprzeczalny wpływ na ten proces, gdyż to właśnie Anglicy przynieśli do myśli ideę badań historycznych i pamięci historycznej jako elementu tradycji. Tendencje te wykształciły późniejszą formę nazwaną ruchem narodowym

Postawa mas ludowych

Do początku XX w. masy ludowe zachowywały się biernie. Wynikało to z siły władzy kolonialnej, lęku przed represjami, a także braku tradycji zbiorowego działania. Jednak rozpad tradycyjnych więzi społecznych, wzrost nacisku na ziemię i bieda stały się istotnymi bodźcami do podjęcia działań politycznych.W latach 1859-1862 stał się głośny ruch rolników Wschodniego Bengalu przeciwko plantatorom indyga. Plantatorzy ci przymuszali rolników do przymusowej produkcji indyga, przy cichym poparciu Anglików - wykształcił się nawet w tym celu aparat przymusu. Rozruchy zostały szybko stłumione, jednak wycofano nakaz przymusowej produkcji indyga. W latach 60' ostatecznie załamuje się ruch wahabitów - ruchu religijnego muzułmanów sprzeciwiających się wypychaniu ich na margines społeczny, skierowanego przeciwko Anglikom i Hindusom. Ruch załamał się definitywnie w 1868 r. W Pendżabie w latach 60'-80' istniała sekta namdharich kierowana przez Rama Singha. Była ona zarówno antybrytyjska (zakładano m. in. nieużywanie produktów angielskich i nieuczestniczenie w administracji kolonialnej) jak i antymuzułmańskia. Próba wszczęcia działań wojennych w 1872 r. nie powiodła się. Nasilenie zjawiska pauperyzacji zradykalizowało nastroje. W latach 1873 - 1875 wybuchły zamieszki przeciwko lichwiarzom, a w 1876-1879 niezadowolenie wzmogło się, gdy, mimo panującego głodu, władze zwiększyły podatek od soli. W roku 1879 działały nawet przez parę miesięcy partyzantki z Vasudevem Balantem Phadke na czele. Anglicy wspierali właścicieli ziemskich przy równoczesnym degradowaniu w strukturze społecznej niewielkich posiadaczy ziemskich. Skutkiem było zrównywanie (w dół) kast wyższych i niższych, co prowadziło do frustracji społecznych. Fala zabójstw posiadaczy ziemskich w II poł XIX w. jest na to najlepszym dowodem. Rozwiązanie konfliktu okazało się zadaniem karkołomnym - rozruchy wybuchały aż do początku następnego stulecia (z krótką przerwą po 1887 r., kiedy wprowadzono ustawę o kompensowaniu usprawnień wprowadzonych przez dzierżawców). Ruchy ludowe w Indiach były odzwierciedleniem miejscowych konfliktów, lecz nie miały programu czy świadomości ogólnonarodowej. Społeczeństwo było niespokojne; zawieszone między starym systemem kastowym, do którego nie było powrotu, a opornie kształtującym się systemem klasowym. Widać to doskonale na przykładzie rodzenia się warstwy robotniczej. Ludzie przymusowo emigrujący do miast nie mogli wznieść się ponad podziały kastowe, nie mówiąc o szerszej próbie zrzeszeń czy choćby komunikacji. Jednak bardzo złe warunki pracy w przemyśle, niska płaca, czternastogodzinny dzień pracy i wiele innych powodów przyczyniło się do pierwszych protestów. Jednak związki zawodowe zaczęły formować się dopiero pod koniec stulecia.

Formowanie się świadomości muzułmanów

Po powstaniu sipajów władze kolonialne Brytyjczyków pozbawiły wpływów dawne muzułmańskie warstwy rządzące. Wrogie nastawienie Anglików było również spowodowane działalnością wahabitów, a także niechęcią muzułmanów do przyjmowania europejskich wzorców. Jednak opór Hindusów miał wpłynąć na zmianę stosunków Brytyjczyków do muzułmanów.Wówczas zaczęto sobie uświadamiać zagrożenia wynikające z izolacji muzułmanów. Konflikt religijny z hinduizmem stawał się błahostką przy fakcie rosnącej dominacji Hindusów, nie mówiąc o stratach ekonomicznych. Próba zmienienia tej sytuacji była przede wszystkim odpowiedzią na odrodzenie hinduskie. Głównym celem nie miało być włączenie się do ruchu odrodzenia hinduskiego, lecz przede wszystkim próba asymilacji przez zdobywanie wykształcenia, a w następstwie osiągnięcie pewnych wpływów państwie przez zdobywanie stanowisk. Historia odnotowuje dwóch prekursorów tego nurtu. Pierwszym był to Sayyid Ahmad Khan, założyciel Zjednoczonego Indyjskiego Towarzystwa Patriotycznego (1886 r.) i Towarzystwa Muzułmańskiego Obrony Anglo - Orientalnej. Drugim był Amir Ali, założyciel Central National Muhammedan Association (1877 r.).

Ruch narodowy

Zjednoczenie kraju, nowa struktura administracyjna, postępy komunikacji, rozwój prasy i szkolnictwa były czynnikami, które pozwoliły na wymianę myśli i połączenie dążeń. O powstaniu ruchu narodowego (nacjonalistycznego) zadecydowała reforma religijna, napływ europejskich idei, ale głównie niezadowolenie społeczeństwa. Hindusi wykształceni i bogaci wiedzieli o ogromnym wyzysku kraju, natomiast ich biedni współziomkowie przekonywali się o tym na własnej skórze. Bliższy kontakt z Anglikami był rozczarowujący - Hindusi byli traktowani jak gorsza rasa. Hindus nie mógł liczyć na zrobienie kariery w strukturach państwowych, a jego prawa zostały ograniczone. Do tego doszła jeszcze niechęć osób wykształconych, gdyż nie mogli znaleźć zatrudnienia, mimo tego, że stanowili niewielki procent społeczeństwa. Mimo to Hindusi początkowo nie chcieli konfliktu z Brytyjczykami - świadczy o tym początkowa próba współpracy z kolonizatorami. W 1876 r. założono Indian Association w Kalkucie (jej prezydentem został Krishna Mohan Benerji). Pierwsze spotkanie organizacji, która miała być partnerem rządu, odbyło się w Bombaju w 1885 r. Przyjęto nazwę Indyjski Kongres Narodowy, który połączył się z bengalską organizacją. Kongres miał dwa zadania: zwracanie uwagi rządu na niedociągnięcia i wprowadzenie reform, m. in. domagano się rozszerzenia samorządu, rozszerzenia szkolnictwa, rozdziału funkcji wykonawczych i sądowniczych, możliwość awansu Hindusów np. w administracji. Pierwotnie rząd nie obawiał się Kongresu, gdyż był on raczej postrzegany jako legalna opozycja przy akceptacji rządów brytyjskich. Jednak niedługo potem rząd dał jasno do zrozumienia, że nie lubi być pouczany - petycje Kongresu nie były w ogóle rozpatrywane. Wobec takiej postawy rządu, członkowie Kongresu postawili sobie za cel działanie aktywniejsze - tak jak postulowali o to radykałowie. W 1901 r. Czandra Dutt, były przewodniczący Kongresu sformułował żądania „ludu indyjskiego”, w których nie domagał się żadnych zmian, poza wprowadzeniem do Rady Sekretarza Stanu i rady Wykonawczej Wicekróla członków narodowości indyjskiej, którzy reprezentowaliby indyjskie rolnictwo i przemysł, oraz wprowadzenie reprezentantów indyjskich do rad wykonawczych każdej prowincji. W pierwszej fazie swego istnienia Kongres zakładał, że głównym wrogiem nie były rządy brytyjskie, tylko zacofanie kraju, wady biurokracji. Później zauważono sprzeczność między interesami Anglików i Hindusów. W 1890 r. rząd Indii wydał dekret, zabraniający urzędnikom uczestniczenia w sesjach Kongresu, nawet w charakterze gości. Członkowie Kongresu przyczynili się do wzrostu uświadomienia narodowego i politycznego przebudzenia się mas.

W latach 1905- 1908 wyłoniły się dwie grupy:

▪ umiarkowanych- na czele z S. Benerdżi, M. Gokhale i F. Mehta. Byli przeciwni, aby do walki angażować masy

▪ ekstremistów- główni przywódcy: Lal Laidżipat Rai, Bal Gangadhar Tilak i Bipin Chandra Pal. Twierdzili, że działanie metodami pokojowymi jest nieskuteczne, do czynu trzeba wezwać masy. Dopuszczali możliwość przymusu, aby wyegzekwować od Anglików ustępstwa.

W 1908 r. na zjeździe w Suracie doszło do rozpadu. Oba odłamy połączyły się w 1916 r., a dwa lata później umiarkowani opuścili Kongres i utworzyli Federację Liberalną. Kongres stawiał przed sobą dwa zadania: zwracanie uwagi rządu na wszelkie niedociągnięcia i wprowadzanie reform. Domagano się szerszego samorządu, likwidacji Rady Legislacyjnej, rozszerzenia szkolnictwa, zmniejszenia obciążeń wojskowych, rozdzielenia funkcji wykonawczych i sądowniczych, szerszego udziału Indusów na wyższych szczeblach służby publicznej.

W 1906, z inicjatywy władz kolonialnych, powstała Liga Muzułmańska (LM - ugrupowanie polityczno-religijne założone w 1906 roku jako odpowiedź na powstanie Indyjskiego Kongresu Narodowego (1885 r.) i reprezentujące interesy muzułmanów na terenie całych Indii. W 1916 r. doszło do jego porozumienia z Kongresem i obie partie ogłosiły w Lucknow konkretny program współdziałania. Przez długie lata czołowym przywódcą partii był M. Ali Jinnah (1876-1948), jako siła przeciwstawna INC. W 1911 stolicą Indii Brytyjskich zostało Delhi. W okresie I wojny świat. położenie ludności indyjskiej uległo pogorszeniu wskutek nakładanych podatków oraz represji ze strony rządu brytyjskiego. Wywołało to nasilenie ruchów narodowych i społecznych. INC przekształcił się w partię masową o charakterze antybrytyjskim. Na jego czele stanął M.K. Gandhi. Pod jego wpływem większy nacisk położono na zagadnienia społeczne, zaczęto też stosować akcje masowe bez użycia siły (satjagraha).

Pomiędzy Anglią i Rosją panowały przeciwieństwa interesów na terenie Azji: w Persji, w Chinach i wzdłuż północnej granicy Indii. Anglia obawiała się, że utraci wpływy w Indiach, jeżeli Rosji uda się dokończyć budowę linii kolejowej do granicy indyjskiej i będzie przez to w stanie wzmocnić oddziały rosyjskie na terenach graniczących z Indiami. Przed wybuchem I wojny światowej szukała sobie sojusznika w Rosji.

DROGA INDII DO NIEPODLEGŁOŚCI (1919 - 1937)

Ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa

Po zakończeniu I wojny światowej Indie liczyły na odzyskanie niepodległości, jednak zamiast wolności w 1919 r. otrzymały one tzw. Ustawę Rowlatta, która przedłużała ustawę o obronności Indii i zależności Indii od Wielkiej Brytanii oraz upoważniała rząd do uwięzienia wszystkich winnych zamieszek bez przeprowadzenia procesu sądowego. Dało to impuls nowej akcji kierowanej przez Gandhiego. W marcu 1919 r. wezwał on Indie do hartalu, tradycyjnej formy protestu polegającej na wstrzymywaniu się od wszelkiej działalności, poście i modlitwie. Okazało się to wielkim sukcesem i objęło bardzo szerokie rzesze ludzi. Jednak hartal zaniepokoił władze brytyjskie, które podjęły ostre kroki wykorzystując uchwały o prawie wojennym. Najbardziej dramatyczne wypadki miały miejsce w Pendżabie. Na początku hartal przebiegał tam spokojnie, ale po paru dniach deportowano z miasta jego dwóch przywódców. Władze stały się agresywne, Hinduski odpowadali demonstracjami i w następstwie porzucona została zasada satjagrahy(upieranie się przy prawdzie”; metoda walki zbiorowej o niepodległość Indii, propagowana przez Gandhiego, wyrażająca się w "zaprzestaniu współpracy" i nieposłuszeństwie wobec krzywdzących praw i zakazów, jednak bez stosowania gwałtu i przelewu krwi, bez żywienia wrogich uczuć do przeciwnika.). Doszło do zamieszek i wojsko wkroczyło na ulice. Ogłoszono zakaz zgromadzeń publicznych, który jednak nie dotarł do wiadomości powszechnej. Niczego nie świadomi ludzie zebrali się 13 kwietnia w ogrodzie Dżalianwala na uroczystościach religijnych i doszło tam do masakry - zginęło blisko 300 osób, a 1200 zraniono. Stan wyjątkowy w Amritsarze utrzymano do końca roku.

Mimo cenzury informacje o wydarzeniach w Pendżabie rozeszły się szybko, wywołując w całych Indiach smutek, ale także oburzenie. Od czasów powstania sipajów (1857-1858) nie odczuwano chyba w Indiach tak głębokiej nienawiści do Anglików. Kierownictwo Kongresu jesienią 1919 r. zdecydowało się poprzeć ruch masowy i objąć kontrolą spontaniczne wybuchy niezadowolenia. Powstał także inny ruch antybrytyjski łączący muzułmanów broniących praw sułtana tureckiego. Gandhi uznał to za dobrą okazję do zbliżenia hindusko-muzułmańskiego i wziął udział w tym ruchu, wprowadzając nawet metodę obywatelskiego nieposłuszeństwa jako narzędzie walki politycznej. Akcję nieposłuszeństwa wyznaczono na dzień 1 sierpnia 1920 r. Ruch zatoczył bardzo szerokie kręgi. W wyborach do zgromadzeń ustawodawczych w listopadzie wstrzymało się od udziału prawie 2/3 uprawnionych. Wiele ludzi składało funkcje i urzędy. Sesja w Nagpurze w grudniu 1920 r. przyniosła triumf zwolennikom uzyskania swaradźu i programu odmowy współpracy. Miało to oznaczać wycofanie się z wszelkich organów władzy kolonialnej, nieuczestniczenie w jakichkolwiek uroczystościach oficjalnych, bojkotowanie wymiaru sprawiedliwości na rzecz lokalnego arbitrażu, porzucenie wyrobów obcych, bojkot szkół i werbunku do służby wojskowej.

Gandhi rzucił hasło uzyskania swaradźu w ciągu jednego roku, gwarantując sukces ścisłym stosowaniem ahimsy. Ruch odmowy współpracy wyzwolił wielką solidarność i zespolił masę energii ludzkiej. Rozwinęły się indyjskie zakłady szkolne, wielką popularność zyskały tkaniny samodziałowe i czarkha, tradycyjny indyjski kołowrotek. Ubieranie się w odzież miejscową stało się symbolem niezależności duchowej Hindusów.

W maju 1921 r. Gandhi spotkał się z lordem Reading, ale negocjacje te nie doprowadziły do żadnych rozwiązań. Rząd zdecydował się na represje, aresztowano większość przywódców, w więzieniach znalazło się ponad 25 tys. osób. Kongres stał się antyrządową partią polityczną. Zyskiwał on błyskawicznie zwolenników i pod koniec 1921 r. liczył już 10 mln członków.

Gandhi uzyskał w grudniu 1921 r. pełnię władzy nad Kongresem i zapowiedział masowy ruch nieposłuszeństwa. Od stycznia przestano płacić podatki w okręgu Guntur. Gandhi zażądał od wicekróla (lorda Readinga) uznania prawa Hindusów do prowadzenia akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa i wypuszczenia więźniów. Jednak wcześniej - 8 lutego 1922 r. doszło do incydentu w Ćauri Ćaura, gdzie podniecony tłum spowodował śmierć 12 policjantów. Gandhi przerwał kampanię ruchu i odwołał akcję na terenie całych Indii. Stwierdził, że podstawowa zasada ruchu została złamana i w związku z tym naruszono czystość satjagrahy. Rząd skorzystał z okazji i aresztował Gandhiego - skazano go na sześć lat więzienia, ale został wypuszczony na wolność ze względu na zły stan zdrowia po dwóch latach.

Ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa nie osiągnął stawianych celów. Współpraca z muzułmanami również nie przyniosła spodziewanych rezultatów - w 1921 r. doszło do starć komunalistycznych w Malabarze i nie tylko, po traktacie lozańskim z 1923 r. Turcja stała się republiką, a rok później wypędziła ostatniego kalifa. To osłabiło zapał indyjskich muzułmanów.

Ruch na rzecz kalifatu i swaradźu na krótki czas połączył wysiłki muzułmanów i hindusów, stwarzając wrażenie braku konfliktów, a one przecież istniały. Już wtedy sugerowano przyszły podział Indii według kryterium religijnego.

Jednak ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa był ważny dla dziejów Kongresu jako partii politycznej. Pokazał, że tylko walka może przynieść swaradź. Kongres na trwałe stał się partią masową i dążył do uzyskania niepodległości.

System diarchii 1921 - 1937

Opór Kongresu i akcja nieposłuszeństwa obywatelskiego nie wpłynęły na wdrażanie reformy Montagu-Chelmsforda. Akt o Indiach z 1919 r. wszedł w życie w chwili, gdy 8 lutego 1921 r. otwarto obrady nowego Centralnego Zgromadzenia Ustawodawczego. W rozumieniu brytyjskim była to pełna realizacja dążeń indyjskich do Home Rule czy swaradźiu. Akt ten nie przekonał Hindusów, ale istotnie oznaczał dużą zmianę w systemie administrowania krajem.

Ważną zmianą było na przykład wprowadzenie zasady odpowiedzialności rządów prowincjonalnych przed wybieranymi ciałami przedstawicielskimi i znaczne rozszerzenie Centralnej Rady Ustawodawczej. Zasady samorządu dotąd ograniczane do władz lokalnych rozciągnięto na prowincje, zatrzymując jednak dla władzy centralnej podstawowe sprawy zarówno polityczne, jak i ekonomiczne.

Centralne ciało ustawodawcze tworzyły dwie izby: Rada Państwa i Centralne Zgromadzenie Ustawodawcze. Do pierwszej wybierano na 5, a do drugiej na 3 lata, ale te terminy mogły być przedłużane przez wicekróla, który mógł także i rozwiązać izby. Wybory były bezpośrednie, ale cenzus wyborczy ustalono niezwykle wysoko, tak że do Zgromadzenia glosowało niespełna milion osób. Zgromadzenie otrzymało bardzo szeroki zakres uprawnień, stanowiło prawa dla całych Indii.

Zlikwidowano dawne różnice między prowincjami, przyznając im identyczny status. Rzeczywistym władcą prowincji był gubernator mianowany przez króla. W tym momencie pojawia się zasada diarchii, która polegała na wydzieleniu spraw, za które rząd odpowiadał przed Zgromadzeniem (sprawy samorządu lokalnego, szkolnictwa dla tubylców, opieki zdrowotnej, prac publicznych, rolnictwa, akcyzy, rozwoju przemysłu i stowarzyszeń spółdzielczych), i tych, które kontrolował wicekról i rząd w Londynie.

Zgromadzenia w prowincjach były jednoizbowe, co najmniej 70% członków wybierano. Reforma przyniosła niewiele w zakresie praw reprezentantów do kontrolowania działań rządu, ale należy zauważyć, że wprowadzono wybory bezpośrednie i namiastkę parlamentaryzmu. Jednak to nie zaspokoiło ambicji indyjskich - chcieli oni przekonać Anglików do przyspieszenia procesu usamodzielnienia. Wybory w 1923 r. przyniosły spory sukces partii swaradźistów, a dwa lata później ogłoszono raport wskazujący na słabe strony diarchii. Rząd brytyjski zwrócił się do Hindusów z propozycją przedstawienia własnych pomysłów. W 1928 r. opublikowano raport komisji pod przewodnictwem Motilala Nehru. Tymczasem rok wcześniej rząd brytyjski mianował nową komisję parlamentarną pod przewodnictwem Sir Johna Simona, w której jednak nie znalazło się miejsce dla ani jednego Hindusa. W rezultacie tego komisja spotkała się z całkowitym lekceważeniem przez wszystkie indyjskie ruchy polityczne. Kongres postawił hasło niepodległości i przystąpił do „biernego oporu”.

Pierwsza konferencja okrągłego stołu w Londynie została zbojkotowana przez Kongres, ale w drugiej wziął już udział Gandhi, jednak to także nie polepszyło sytuacji i nie wniosło niczego nowego do obrad. Trzecie spotkanie miało podobny skutek, dlatego Anglicy zaczęli narzucać swoje własne rozwiązania. W dniu 2 sierpnia 1935 r. ogłoszony został Government of India Act. Nowa ustawa przewidywała przede wszystkim utworzenie Federacji Ogólnoindyjskiej, obejmującej wszystkie prowincje brytyjskie i księstwa. Projekt spotkał się z dużą krytyką i ostatecznie koncepcja Federacji nie weszła w życie, lecz wprowadzono autonomię w prowincjach, gdzie rządy miały w pełni odpowiadać przed wybranymi zgromadzeniami.

Rozporządzenia wykonawcze do nowej ustawy wyszły 1 kwietnia 1937 r. i w lipcu tego roku powstały pierwsze rządy prowincjonalne. Przetrwały one do 1939 r.

Mimo iż ataki na ustawę z 1919 r. były silne zarówno ze strony skrajnie reakcyjnych kręgów opinii brytyjskiej, jak i ze strony Kongresu, należy przyznać, że to właśnie system diarchii złagodził szereg napięć i pozwolił w miarę łagodnie i płynnie przejść od scentralizowanych rządów kolonialnych do przyszłej niepodległości. System diarchii dał okazję dla powstania partii politycznych i stworzył namiastkę życia politycznego.

Życie polityczne 1921 - 1937

Radykalnie nastawieni działacze Kongresu zauważyli, że ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa nie jest w stanie sparaliżować Indii, a bojkot wyborów odsuwa Kongres od możliwości legalnej opozycji. Z tego powodu uformowano partię swaradźu, ktorej celem stało się uprawianie obstrukcji w ciałach ustawodawczych. W wyborach w 1923 r. swaradźiści zyskali 51 miejsc w Zgromadzeniu Centralnym. Gandhi nie dopuścił jednak do rozbicia Kongresu.

Lata 1922 -1927 charakteryzowało osłabienie aktywności Kongresu. Sam Gandhi po opuszczeniu więzienia w 1924 r. jakby odsunął się od działalności politycznej, a włączył się w działalność społeczną.

W 1924 r. zamarł ruch kalifacki i przywódcy muzułmańscy wrócili do polityki domagania się odpowiedniego udziału dla muzułmanów. Gandhi podjął próbę ratowania jedności i zwołał w Bomabaju konferencję wszystkich ważniejszych partii politycznych. Nie udało się jednak dojść do porozumienia co do zasad reprezentacji.

W późniejszych latach zachodziły istotne zmiany w Kongresie - jego przewodniczącym został Jawaharlal Nehru. Zyskał on poparcie Gandhiego, mimo iż ten nie zgadzał się z jego koncepcjami. Podczas sesji Kongresu w Madrasie w 1927 r. ustalono, że celem działalności jest pełna niepodleglość. Powołano także komitet, który miał przygotować indyjską propzycję konstytucji.

Na sesji kalkuckiej Kongresu w 1928 r. stawiano żądanie przyznania Indiom statusu dominialnego w terminie rocznym. Oficjalnie uznano, że swaradź oznacza niepodległość, ale po naciskiem Gandhiego zgodzono się dać rządowi rok czasu i dopiero potem przystąpić ewentualnie do ruchu obywatelskiego nieposłuszeństwa. Dzień niepodległości wyznaczono na 26 stycznia 1930 r. W październiku 1929 r. lord Irwin zadeklarował, że przyznanie statusu dominialnego leży w planach rządu. Kongres zbojkotował wtedy obrady okraglego stołu.

W dniu 26 stycznia 1930 r. po raz pierwszy obchodzono dzień wolności. Program tego ruchu zakładał przede wszystkim akcję bez używania siły, rozwijanie produkcji samodziałów, dążenie do harmonii miedzy grupami religijnymi i usunięcie niedotykalności. Gandhi zapoczatkował też nowa akcję polegającą na łamaniu monopolu państwowego na wydobycie i sprzedaż soli. „Marsz solny” rozpoczął się 21 marca i trawał do 6 kwietnia. Pokonano 400 km z Ahmadabadu do Dandi, aby zdobyć swoją własną sól. Tysiące Hindusów przyłączyło się do Gandhiego. Akcja ta była jedną z największych i przyniosła duże rezultaty. Aresztowanych zostało około 60 tys. ludzi, ale rząd pod przewodnictwem lorda Irwina został zmuszony do rozpoczęcia rozmów z Gandhim.

Umowa Gandhi - Irwin została podpisana 5 marca 1931 r. Brytyjski rząd zgodził się m.in. na uwolnienie więźniów politycznych w zamian za zawieszenie akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa. Następnie Gandhi został zaproszony do wzięcia udziału w konferencji w Londynie jako główny przedstawiciel Indyjskiego Kongresu Narodowego. Konferencja ta okazała się rozczarowaniem dla Gandhiego, gdyż nie wspomniano o sprawie niepodległości Indii. Po powrocie zdecydował się na podjecie kolejnej akcji nieposluszeństwa obywatelskiego. Tym razem władze jedank nie dały się zaskoczyć i wiekszość aktywistów została aresztowana. W więzieniu znalazł się również sam Gandhi. Ogłosił on sześciodniowy post we wrześniu 1932, w proteście przeciwko ustanowieniu przez rząd odrebnych okręgów wyborczych dla „niedotykalnych”( ludzie pozostający poza systemem czterech hinduskich kast, pozbawieni wszelkich praw; przez Gandhiego byli nazywani „dziećmi bożymi), zmuszając tym samym rząd do przyjęcia bardziej akceptowalnego systemu wyborczego poprzez negocjacje. Podjęto także szereg działań na rzecz polepszenia sytuacji „niedotykalnych”.

8 maja 1932 r. Mahatma znowu podjął 21-dniową głodówkę protestacyjną skierowaną przeciwko brytyjskiemu uciskowi Indii. Kongres nie osiągnął stawianych sobie celów, a rząd przejął inicjatywę.

Niepowodzenia ruchu obywatelskiego nieposłuszeństwa, wzrost napięć klasowych i komunalistycznych skłoniły Gandhiego do zawieszenia swej dzialalności w Kongresie. 7 kwietnia 1934 r. ogłosił definitywne przerwanie ruchu, zostawiając sobie jednak swobodę działania. Twierdził, że należy wykorzystać możliwości legalnego funkcjonowania Kongresu. W maju 1934 r. podczas zebrania Ogólnoindyjskiego Komitetu Kongresu Gandhi opowiedział się za wejściem do Zgromadzeń Ustawodawczych - było to zręczne posunięcie przechwytujące hasła swaradźistów.

Dnia 26 października 1934 r. Gandhi ogłosił swe wystąpienie z Kongresu. Złożyło się na to kilka przyczyn, np. to, że według Gandhiego Kongres nie stanął na wysokości zadania i uległ deprawacji. Przedstawił on swoje propozycje zmian do statutu, ale członkowie nie bardzo się z nimi zgadzali i Gandhi wolał się wycofać niż doprowadzić do rozłamu.

W wyborach w listopadzie 1934 r. Kongres zdobył ponad połowę miejsc, a jego głównym celem stało się później zwalczanie konstytucji nadanej w 1935 r.

Do 1937 r. bardzo wzrosła aktywność polityczna w Indiach. Powstały ogólnoindyjskie federacje studentów, postepowych pisarzy czy narodów księstw, które ułatwiały budowę wspólnego frontu przeciwko nowej konstytucji. Jedank do jedności było daleko, istaniało wiele podziałów (politycznych, społecznych czy religijnych), które trzeba było pokonać, by uzyskać ostatecznie niepodległość.

Droga Indii do niepodległości. Ostatnia faza (1937 - 1947).

W chwili zakończenia I wojny światowej niepodległość Indii wydawała się być mrzonką. Ruchy niepodległościowe praktycznie nie istniały a brytyjska władza pozostawała niezłamana. Tak siła, jak i odpowiednia strategia działania Anglików przez długi czas uniemożliwiały indyjskie dojrzewanie do niepodległości.

Brytyjczycy utrzymywali kruchą równowagę między obu społecznościami, wykorzystując przy tym dzielące je antagonizmy. Do podziałów religijnych i społecznych dołączyła nierówność ekonomiczna. Hindusi szybciej wtopili się w nowy system. Zostawali urzędnikami, bankierami, kupcami. Gorzej wykształconym muzułmanom pozostała uprawa roli albo rzemiosło.

Obie społeczności żyły obok siebie, ale ich kontakty ograniczały się do niezbędnego minimum. Barierą, która uniemożliwiała porozumienie obu kultur, był po części hinduski system kastowy. Jak zauważa psychoanalityk Sudhir Kakur, "muzułmanie i hindusi rzadko byli wrogami, ale z pewnością nie byli przyjaciółmi".

Ruch niepodległościowy przeciw brytyjskiemu panowaniu powstał początkowo ponad podziałami. Z czasem hindusi z Indyjskiego Kongresu Narodowego zaczęli popadać w szowinizm. Wśród mahometan coraz popularniejsza stawała się idea własnego państwa, sformułowana po raz pierwszy w 1933 r. przez Rahmata Alego, teraz podjęta na nowo. Wobec zbliżających się wyborów do zgromadzeń prowincjonalnych władzę w Lidze Muzułmańskiej, na sesji w 1936 roku, przejął Mohammed Ali Jinnah. Jego wizja Ligi jako trzeciej siły mającej wyłączność na reprezentowanie interesów muzułmanów starła się jednak z hinduską ideą jedności Indii. O ile Jinnah przekonany był o tym, że podział religijny między wyznawcami hinduizmu i islamu stanowi w istocie różnicę cywilizacyjną, która uniemożliwia obu społecznościom pokojowe istnienie w jednym państwie, o tyle Nehru uważał, że interesy ekonomiczne hindusów i muzułmanów są identyczne, podziały komunalistyczne pozostają w interesie bardzo wąskich grup, a filozoficzna natura hinduizmu zapobiega krwawym walkom międzyreligijnym.

W obliczu tak różnych wizji Indii wybory z 1937 roku były znaczące z kilku względów. W rezultacie ożywionej kampanii wyborczej, przyniosły one wielki sukces Kongresowi. W Zjednoczonych Prowincjach, Biharze, Orisie, Bombaju, Madrasie i Prowincjach Centralnych uzyskał on samodzielną większość. W Asamie, Bengalu i Prowincji Północno - Zachodniej jednak, mimo silnej reprezentacji samodzielne utworzenie rządu było niemożliwe, co dawało Lidze nadzieje na rozmowy koalicyjne. Muzułmanie liczyli również na udział w rządzie i co najmniej dwa ministerstwa w Zjednoczonych Prowincjach. Ich oczekiwania wynikały z wcześniejszych, przedwyborczych ustaleń. Kongres odrzucił te propozycje zagarniając jednocześnie wszystkie stanowiska. Utworzenie koalicji uzależniał natomiast od przyjęcia przez inne partie zasad obowiązujących w Kongresie.

Dwa kolejne lata upłynęły więc pod znakiem rządów kongresowych. Rządy w prowincjach zostały utworzone w oparciu o konstytucję z 1935 roku, paraliżujące indyjską samodzielność uprawnienia gubernatorów miały być jednak powstrzymywane. Niestety, w odległych prowincjach (Pendżab, Bengal) swoboda gubernatorów mieszała się z okrucieństwem - systematycznie nie konsultowano tam premiera i ministrów, a tych niewygodnych dymisjonowano lub bez sądu przetrzymywano w więzieniach, utrzymywano tez niezależną od rządu tajną policję. Mimo problemów, rządy kongresowe, dzięki jednolitej postawie wyeliminowały ostatecznie wpływ gubernatora na podejmowane przez ministrów decyzje. W rezultacie przeprowadzono szereg konkretnych posunięć. Ustawy w zakresie oświaty, stosunków rolnych i przemysłowych poprawiły sytuację dzierżawców, dłużników i drobnych przemysłowców. I nawet jeśli decyzje Kongresu nie miały tu istotnego znaczenia, Indie zaczęły nabierać wiary we własne siły. Jednakże rosnąca liczba członków (z 1mln do 5mln) oraz szybki rozwój osłabiły zarówno aktywność jak i czujność Kongresu. W wewnętrznie zróżnicowanej grupie bardzo szybko rosły wpływy Subhasa Chandra Bosego - przewodniczącego lewego skrzydła. Na sesji w Hairpurze lewica przedstawiła nowy plan uzyskania niepodległości. Bose, który uznawał zawieszenie kampanii obywatelskiego nieposłuszeństwa za porażkę nie zamierzał rezygnować z dążeń do zbrojnej konfrontacji z Anglikami. W 1939 roku utworzył w Bengalu Blok Postępowy, co jednoznacznie wskazywało na rozłam w Kongresie. Manewr Bosego doprowadził do dalszych odstępstw, a następnie do rozwoju lokalnych partii komunistycznych. Podział nie był jednak całkowity. Nehru, jak i wielu innych działaczy lewicy pozostało przy linii Gandhiego.

Dla Ligi Muzułmańskiej natomiast klęska poniesiona w wyborach prowincjonalnych stała się punktem wyjścia dla odrodzenia wpływów. Zawód spowodowany efektem końcowym wyborów, połączony z zaostrzeniem konfliktów społecznych na wsi i gorliwą agitacją przyniosły jej zarówno zwiększenie zasięgu oddziaływania jak i zdobycie wielu nowych członków. Jinnah zaznaczając nieuniknioną podrzędność muzułmanów pod rządami Kongresu zyskał popularność i zjednoczył Ligę w wysiłkach obrony wspólnych, narodowych interesów. Jednocześnie Jinnah, przekształcając nieco ideę odrębnego państwa muzułmańskiego zaczął lansować koncepcję Indii jako federacji niezawisłych państw.

Jinnahowi zależało przy tym na całkowitej dyskredytacji Kongresu. Wskazywał więc na hinduskie chęci usunięcia języka urdu i ograniczenia swobód religijnych. Dobrze urodzeni hindusi uważali muzułmanów za nieczystych - odmawiali spożywania przygotowanych przez nich posiłków, picia wody z ich studni, nawet przebywania w ich towarzystwie. Gdy hindusi zakłócali piątkowe modły przed meczetami kakofonią wściekłych dźwięków, muzułmanie demonstracyjnie pastwili się nad świętymi dla hindusów krowami. Krytykowali też kongresową reformę edukacji żądając prawa do utworzenia własnych szkół z językiem urdu. Podpierając się relacjami prawdziwych i rzekomych krzywd, jakich doznają, zarzucali hindusom chęć zlikwidowania kultury muzułmańskiej. A wszystkie te pretensje i insynuacje miały na celu całkowite odciągnięcie muzułmanów od Kongresu.

Polityka ta była bardzo wygodna dla Anglików, zwłaszcza w odniesieniu do kontrowersji związanych z postawą Indii wobec II wojny światowej. Jednostronna decyzja o przystąpieniu Indii do wojny z Niemcami stała się podłożem nowego konfliktu Kongresu z Anglikami. Ostatecznie Kongres zgodził się ich poprzeć pod kilkoma warunkami. Jednak żądania Komitetu Ogólnoindyjskiego odnoszące się do przyznania Indiom prawa do samostanowienia i rozciągnięcia zasady odpowiedzialności na rząd centralny zostały zignorowane. W rezultacie ministrowie kongresowi podali się do dymisji a władzę w prowincjach przejęły rządy powołane przez gubernatorów.

Tymczasem w Indiach panowały silne nastroje antywojenne. Ugrupowania lewicowe (socjaliści Kongresowi, Blok Postępu i komuniści) kontynuowali walkę z władzą kolonialną a Kongres prowadził akcję indywidualnego nieposłuszeństwa obywatelskiego. Kierownictwo nowej satyagrahy objął Gandhi. Stosunek do wojny wpłynął jednak na jeszcze mocniejsze zarysowanie dyskusji i podziałów w Kongresie.

W Bengalu odsunięto Bosego od funkcji kierowniczych, co zaowocowało bojkotem poleceń Centrali przez tamtejszy Kongres. Bose wierząc w bliski upadek Anglii widział indyjską niepodległość osiągniętą przy pomocy sił zewnętrznych. Stąd zdecydowanie stawiał na zwycięstwo Niemiec. W początku 1941 roku wydostał się z Indii, dotarł do Berlina a następnie do Japonii. Zdobycze japońskie zdawały się potwierdzać kalkulacje Bosego, zdobycze niemieckie w Europie skłoniły natomiast Kongres do wysunięcia oferty współudziału w wysiłku wojennym. Oferta nie była bezinteresowna - Indie domagały się choćby gestu ze strony rządu. W ten sposób Kongres otrzymał obietnicę powojennego statusu dominialnego z zagwarantowaniem praw księstw i mniejszości. Grupa Bosego, tak jak w czasie marcowych zjazdów Kongresu, pozostawała w izolacji. W lipcu 1941r. Kongres zdecydował się na wojenne wsparcie Anglii, pod warunkiem deklaracji o przyznaniu po wojnie niepodległości i wprowadzenia rządów odpowiedzialnych. Anglicy pozostawali jednak przy obietnicy stanu dominialnego - ich propozycja z 8 sierpnia w żaden sposób nie rozwiązywała więc problemu. Indusi mieli jedynie pewność przygotowania nowej konstytucji, co dla Kongresu było ofertą niewystarczającą. Rozpoczęto więc nową akcję nieposłuszeństwa obywatelskiego, czego efektem były masowe aresztowania i sparaliżowanie działań Kongresu aż do końca 1941 roku.

Niekomfortową dla Kongresu sytuację wykorzystała Liga Muzułmańska. Jeszcze w lipcu 1941 roku, podczas konferencji w Lahaurze, podjęto decyzję walki o Pakistan. A Jinnah nie ustosunkował się żaden sposób do propozycji sierpniowych, koncentrując się na byciu w opozycji do Kongresu.

W tym samym roku komuniści i inne siły lewicowe zdecydowały się nie blokować produkcji wojennej. Decyzja była istotną o tyle, że te same postępy japońskie, które cieszyły Bosego, wymuszały wprowadzenie do działań wojsk indyjskich. Spojrzenie Anglików na Indie zmieniło się. Polityka wewnętrzna została złagodzona na tyle, że w 1941 roku wypuszczono aresztowanych aktywistów satyagrahy. Stafford Cripps podczas swojej misji w marcu 1942 roku wysunął kolejne brytyjskie propozycje - utrzymanie status quo podczas wojny, a po jej zakończeniu stan dominialny. Nowa konstytucja miała być przygotowana przez Indusów. Krokiem w stronę Ligi i separatystów było natomiast wskazania na możliwość stworzenia odrębnych dominiów z prowincji lub księstw.

Kongres zdecydowanie odrzucił proponowane rozwiązania a Gandhi wzywając do manifestacji antybrytyjskich rzucił hasło: „Opuśćcie Indie!” (Quit India). Nie było to jednak tak do końca wystąpienie przeciwko Anglii. Kongres bowiem godził się na obronę Indii przez wojska angielskie, przeciwstawiał się również zwolennikom Japonii. W 1942 roku odrzucono działalność Bosego formującego w Birmie Indyjską Armię Narodową. Sytuacja była o tyle interesująca, że Kongres odcinając się od Bosego, sugerował jednocześnie Anglikom możliwość odejścia od dotychczasowej praktyki pacyfizmu.

Anglicy, w odpowiedzi na tak zdecydowane kroki Kongresu, dwa dni po jego Ogólnoindyjskim Komitecie, podczas którego podjęto decyzję o rozpoczęciu kampanii odmowy współpracy, doprowadzili do aresztowania kierownictwa. Działalność Kongresu została zdelegalizowana jako skierowana przeciwko interesom rządu. Podczas sierpniowych i wrześniowych demonstracji użyto sił zbrojnych. Zginęło parę tysięcy demonstrantów, a kilkadziesiąt ich tysięcy aresztowano.

Tak dramatyczne osłabienie Kongresu i liczne represje dotyczące uczestników wydarzeń sierpniowych, sprzyjały rozwojowi aktywności alternatywnej siły politycznej. Wzrost popularności Ligi Muzułmańskiej był nieunikniony. Tym bardziej, że nawet w niechętnym wcześniej Lidze Bengalu rząd Fazlula Huqa utrzymał się do 1943 roku przeprowadzając liczne ustawy korzystne dla rolników. Innym sprzyjającym Lidze elementem była niechęć Kongresu do wyłaniających się narodowców i separatystów w Bengalu. Kiedy w czasie wojny Kongres odrzucił te niepodległościowe idee w myśl projektów z 1939 - 40 roku, sesja Ligi w Lahaurze przewidywała utworzenie kilku państw muzułmańskich. W ten sposób zyskała uznanie dotychczas negatywnie nastawionego Bengalu.

Na zamrożeniu Kongresu zyskała również Komunistyczna Partia Indii. Mimo że partia nie stała się organizacją masową, zdołała znacznie powiększyć swój potencjał. Komuniści opowiadali się za stanowiskiem Ligi, zdecydowanie odrzucając taktykę Kongresu.

Analizując sytuację polityczną w Indiach w końcowej fazie wojny należy zwrócić uwagę na pogorszenie warunków materialnych w kraju. Wysiłki wojenne, połączone z nieurodzajem i wspomagane niedbałością administracji, która zezwoliła na eksport zboża doprowadziły do sytuacji krytycznej. Bihar, Bengal i Oris, nękane głodem (5 mln ofiar) osłabły politycznie. Natomiast w innych prowincjach (Malabar, Andhra) ruch lewicowy rozwijał się bądź w oparciu o wysoki poziom oświaty i silną grupę radykalnych wykształconych, bądź w wyniku napiętych stosunków miedzy rolnikami dzierżawcami a posiadaczami ziemi.

Indie potrzebowały nowych rozwiązań. Odpowiedź na te potrzeby przychodziła jednak stopniowo, wraz z dojrzewaniem rządu brytyjskiego do podjęcia dialogu na temat rozwiązań w okresie powojennym. W 1943 roku wicekrólem został lord Wavell. Jego misja uspokojenia kraju była o tyle istotna, że Bose utworzył w Singapurze rząd Wolnych Indii a jego Indyjska Armia Narodowa stała już u granic.

Niepokój taką radykalizacją nastrojów i spodziewanym masowym poparciem dla Bosego uzasadniały decyzję z 1945 roku o zwolnieniu więzionych przywódców Kongresu. Dialog na temat nowych rozwiązań bardziej był powodowany strachem niż docenieniem indyjskiego wkładu w zwycięstwo aliantów. Udział w wojnie miał jednak znaczny wpływ na rozwój Indii. Armia indyjska wzrosła dziesięciokrotnie, do stanu 2mln żołnierzy, kadra dowódcza została rozbudowana, rozwinęły się wojska techniczne i służby pomocnicze, lotnictwo oraz flota.

Indyjska produkcja wojenna niosła za sobą również rozwój przemysłu i umocnienie pozycji indyjskiej burżuazji, co w połączeniu ze wzrostem roli inwestycji amerykańskich, doprowadziło do złamania brytyjskiego monopolu.

Efektem tych zmian były nowe próby rozwiązania problemu ludności. Chakravati Rajagopalachari już w marcu 1944 roku sugerował współpracę Ligi i Kongresu w utworzeniu rządu tymczasowego. Powszechne referendum natomiast miało zadecydować o ewentualnym podziale kraju. Na ten wyraźnie stawiał Mohammad Ali Jinnah - widział on dwa państwa wyznaczone wedle podziałów religijnych. Pertraktujący z nim Gandhi odrzucając doktrynę o dwu narodach akceptował plan podziału wyłącznie w wyniku plebiscytu. Dyskusja ta nie przynosiła korzyści Kongresowi, Liga natomiast umocniła tu swoją pozycję przy jednoczesnym zaznaczeniu roli Jinnaha. Oba ugrupowania dążyły jednak do zgody w kwestii praktycznego formowania rządu. W styczniu 1945 roku zawarto układ między Liquatem Alim Khanem, sekretarzem Ligi, i B. Desaiem, przywódcą frakcji hinduskiej w Zgromadzeniu Centralnym. Wedle układu, w przyszłym zgromadzeniu ustawodawczym obie strony miały otrzymać 40% reprezentację. Totalne porozumienie nie było jednak możliwe, ze względu na różnice w rozumieniu ustaleń - spojrzenie Kongresu było typowo polityczne, Liga natomiast próbowała narzucić problemowi interpretacje polityczną. Ciągły brak porozumienia ułatwił Anglikom utrzymanie inicjatywy. W marcu 1945 roku, lord Wavell w swoim przemówieniu radiowym przedstawił koncepcję całkowitej indianizacji Rady Wykonawczej. Jedynie wicekról i głównodowodzący mieliby pozostać Anglikami. Hindusom i muzułmanom oferowano taką samą liczę stanowisk. Izbie Gmin przedstawiono analogiczną propozycję. Ale konferencja w Simli potwierdziła jedynie układ Liquata - Desaia. Zgoda co do listy członków Rady Wykonawczej była nieosiągalna, również dlatego, że Jinnah odrzucał uznanie organizacji ponadwyznaniowej w Kongresie.

Konflikt Ligi i Kongresu pozostawał nierozwiązany. A zerwanie konferencji w Simli oznaczało ostateczne rozstanie się dwu sił od kilkudziesięciu lat myślących o indyjskiej niepodległości.

Napięta sytuacja sprzyjała Anglikom, którzy w lipcu 1945 roku, po objęciu władzy przez Laboura Party'ego, powrócili do propozycji Crippsa. Przed podjęciem ostatecznych decyzji planowano jednak przeprowadzenie wyborów. Wybory z 1945 zbiegły się z falą strajków i demonstracji antybrytyjskich. Protestowano przeciwko wykorzystaniu oddziałów indyjskich w walce z ruchem wyzwoleńczym Indonezji i Indochin. Kontrowersyjny był również proces oficerów Indyjskiej Armii Narodowej, w Indiach uważanych za bojowników o wolność, a przez Anglików oskarżonych o zdradę. Mimo uznania przez sąd za winnych, nie zostali skazani. Rząd poczuł się zobowiązany do zawieszenia wyroku. Wydarzenia te, choć wpływały na rozwój wydarzeń, nie były w stanie odwrócić ich biegu.

Wybory dawały nadzieję na wyklarowane sytuacji. Były one sukcesem Ligi, która w Zgromadzeniu Centralnym uzyskała wszystkie miejsca przewidziane dla kurii muzułmańskiej (30). Kongres zdobył 57 miejsc, wyraźnie zwyciężając w kuriach ogólnych.

Równocześnie zmieniła się postawa rządu brytyjskiego. Imperium Brytyjskie mimo że zwycięskie, leżało w gruzach. Anglicy w obliczu zniszczenia i nacisków USA coraz bardziej świadomi byli nadchodzących zmian. Wycofanie się z Indii było konieczne, chodziło więc już tylko o to, by wycofując się uzyskać jak najkorzystniejsze warunki.

24 marca 1946 wysłano do Indii misję, która po konsultacjach i kontrolach przygotować miała propozycje rozwiązania problemu indyjskiego. Wedle orzeczenia komisji rządowej, projekt utworzenia Pakistanu był niemożliwy do zrealizowania ze względów praktycznych. Nie rozwiązywał on jej zdaniem kwestii religijnych a przez podział terytorium tworzył nowe problemu. W tej sytuacji powrócono do idei federacji. Nowa forma tej koncepcji przewidywała połączenie posiadłości brytyjskich i księstw w Unię Indyjską. Rząd federalny zajmować miał się sprawami zagranicznymi, obroną i komunikacją. W centralnej legislaturze decyzje dotyczące problemów religijnych wymagały zgody obu ugrupowań. Rządy prowincjonalne miały cieszyć się szerokim pełnomocnictwem.

Prowincje miały być podzielone na trzy grupy: A - część prowincji hinduskich, B - północno-zachodnie prowincje z większością muzułmańską i C - Bengal i Asam. Każda z grup miałaby możliwość formowania zgromadzenia ustawodawczego. Z poszczególnych zgromadzeń zostałaby wyłoniona konstytuanta ogólnoindyjska. W prowincjach przestrzegany byłby klucz religijny, a księstwa posiadałyby osobną reprezentację.

Po początkowej aprobacie tak Kongresu (6 czerwca) jak i Ligi (26 czerwca) odstąpiono od realizacji tego schematu, który przez Gandhiego został przyjęty jako ostatnia szansa utrzymania jedności w kraju. Rezygnację Ligi można przypisać braku królewskiego zaproszenia Jinnaha do rządu, w chwili gdy Kongres odrzucił tego typu ofertę. W czerwcu wicekról powołał rząd powierniczy złożony ze specjalistów a w lipcu przedstawiony został nowy projekt przewidujący przyznanie Kongresowi 6, a Lidze 5 portfeli. Trzy dalsze przewidziano dla mniejszości. W odpowiedzi Liga zerwała wszelkie rokowania z rządem co oznaczało, że po raz pierwszy wicekról mógł spodziewać się zrozumienia ze strony Kongresu. To do niego lord Wavell zwrócił się z ofertą utworzenia rządu tymczasowego. Jinnah natomiast odrzucił propozycję porozumienia przedstawioną przez Nehru, wyznaczając 16 sierpnia 1946 roku dniem walki o Pakistan.

Dzień ten okazał się być znaczącym. Tego dnia w Kalkucie fanatycy muzułmańscy na wezwanie Ligi zmasakrowali hindusów. Ci nie pozostali dłużni. W odwecie zaatakowane zostały następnie Noakhali i Tippera. Kolejnym miejscem rozprawy z muzułmanami stał się z koeli Bihar. Umarła Pax Britannica. Represje i odwety przeciągnęły się do września.

W tym samym czasie Wavell rozmawiał z Nehru o utworzeniu rządu tymczasowego zgodnie z propozycjami brytyjskimi. Nastąpiło to 2 września 1946 roku. Z silnym poparciem Gandhiego, Nehru udało się zostać przewodniczącym Kongresu w mieście Zada. Tym samym formalnie zajął stanowisko wicepremiera, podczas gdy wicekról pozostawał na stanowisku premiera.

Liga Muzułmańska z kolei, zdając sobie sprawę z możliwych katastroficznych skutków pozostania poza rządem, zrezygnowała z postulatu wyłączności na reprezentowanie muzułmańskich interesów i zdecydowała się na wprowadzenie do rządu własnych członków.

Reprezentantami Ligi zostali jednak nieprzejednani zwolennicy podziału. Kongres podczas rozgrywki o stanowiska musiał działać bardzo ostrożnie. Niemniej, nie ustrzegł się błędów. Liquat Ali Khan, który został ministrem finansów, bardzo dobrze poradził sobie z powierzonym zadaniem, był jednak jednocześnie powodem wielu problemów. Ministrowie Ligi weszli bowiem do rządu w celach obstrukcyjnych i w praktyce nie można było liczyć na ich współpracę.

Pierwsze posiedzenie Konstytuanty, z 19 grudnia 1946r. zostało całkowicie zbojkotowanie przez posłów Ligi. Stali oni w otwartej opozycji do postanowień mówiących o Indiach jako o całości. Sytuacja była skomplikowana. Kongres domagał się dymisji ministrów, rząd znalazł się w impasie a Brytyjczycy nie mieli już możliwości zapanowania nad tym chaosem. W rezultacie decyzją rządu brytyjskiego Indusi przejęli władzę nad Indiami do czerwca 1948r. Równocześnie zakomunikowano, że nowym wicekrólem Indii zostaje mianowany lord Mountbatten, który zaraz po przybyciu rozpoczął polityczne konsultacje w sprawie niepodległości.

Tymczasem walka Jinnaha o Pakistan przybierała na sile. Koncepcja opierająca się na różnicach cywilizacyjnych niemożliwych do przezwyciężenia dawała zdecydowanym na wszystko muzułmanom możliwość stworzenia odpowiedniego wrażenia. Aktywiści Ligi czuli się bezkarni, a władze brytyjskie przestały wypełniać swe funkcje kontrolne.

Mountbatten dość szybko przekonał się, że przystanie na żądania Ligi będzie jedynym sposobem normalizacji. Być może podział odpowiadał ambicjom Anglików. Zgadzali się na to Patel i Nehru. Gandhi nadal za nadrzędny cel uważał co prawda obronę jedności kraju, jednak upór działaczy Ligi, rozwinięty konflikt komunalistyczny i brak alternatywy zmusiły Kongres do zaakceptowania koncepcji podziału kraju.

Podział odbył się kosztem Indii. Po pierwsze w sensie rozdziału terytorium. Po drugie, produkt rządów kolonialnych, jakim były Indie 1947 roku miał swoją ciągłość historyczną, trudną do zerwania. Konieczny już w tym momencie podział przekreślał wszystkie lokalne tendencje separatystyczne i narodowościowe. Tym samym ambicje regionalne w Bengalu poprzez jego przecięcie zostały całkowicie odrzucone. Inne kraje mały w przyszłości równie dotkliwie odczuć stłumienie dążeń do samodzielności.

Decyzja o podziale zapadła bardzo szybko. Na tyle, że już w kwietniu omawiano szczegóły związane z odległości mającej w przyszłości dzielić Pakistan Wschodni od Zachodniego. Oznaczało to porzucenie planu przedstawionego przez misję rządową. Nie ustał jednak spór o podział Bengalu i Pendżabu. Jinnah, pragnący objąć władzą całość, występował znów przeciwko.

Początkowy plan lorda Mountbattena o pozostawieniu prowincjom wolnego wyboru w sprawie przyłączenia się do Unii zmienił się pod wpływem Nehru, który uważał, że takie rozwiązanie uniemożliwia stworzenie silnego państwa. Ostatecznie plan z 3 czerwca 1947 roku przewidywał utworzenie dwu państw o statusie dominialnym - Indii i Pakistanu. By doszło do właściwego podziału, należało podzielić prowincje z większością muzułmańską, a w Sylwet i Prowincji Północno - Zachodniej zapowiedziano referendum (które ostatecznie zadecydowało o przyłączeniu do Pakistanu), powołano też komisję do spraw nowych granic, głosowanie w Zgromadzeniu Narodowym decydowało o kwestii Sindu. W przyszłości decyzja o pozostaniu w ramach Brytyjskiej Wspólnoty Narodów miała pozostać w geście państw.

Nehru, mimo żalu przystał na plan Mountbattena. Jinnah podkreślając że wiele postulatów pozostało niezrealizowanych, pełen był entuzjazmu. Przeciwko decyzji pozostawała Hindu Mahasabha, broniąca jednych Indii hinduskich, oraz Indyjska Partia Socjalistyczna - ze względu na rozbicie Pendżabu. Komitet Centralny KPI uznawał plan Mountbattena za akt brytyjskiej polityki imperialistycznej, który nie daje Indiom pełnej niepodległości. Komuniści zwrócili uwagę na to, że Anglicy wykorzystując różnice hindusko - muzułmańskie stworzyli dwa wrogie sobie państwa, niezdolne do wzajemnej współpracy i prawidłowego funkcjonowania.

Akt niepodległości Indii uchwalono w Parlamencie Brytyjskim 18 lipca 1947 roku. Od 15 sierpnia nowe dominia miały rządzić już samodzielnie, odpowiednio modyfikując konstytucję z 1935r. Królewskie prawo weta przeniesiono na wicekróla, tym samym król angielski przestał być cesarzem Indii.

Przygotowania do niepodległości nie trwały długo. Pakistan uzyskał niepodległość 14 sierpnia, Indie 15 sierpnia 1947r. Generalnym gubernatorem Pakistanu został Jinnah, w Indiach na stanowisku pozostał lord Mountbatten. Wydarzeniom tym towarzyszyła tak radość, jak i obawy, racjonalne myślenie mieszało się z wybuchami emocji. Doszło do dramatycznych i w pewnym sensie tragicznych przemieszczeń ludności, walk bratobójczych, zbrodni. U podstawy nowych państw legła nienawiść.

Jej ofiara padł również Gandhi, który tak długo za nadrzędny cel przyjmował utrzymanie integralności terytorialnej kraju. Nie religia, język ani pochodzenie etniczne, tylko ukształtowane przez wieki i utrwalone procesami demokratycznymi poczucie tożsamości narodowej miało decydować o uznaniu Indii za ojczyznę. Stąd mimo podporządkowania Kongresowi, Gandhi wciąż walczył o możliwość współistnienia hindusów i muzułmanów. Hinduska jedność w wielości starła się tu z islamskim pragnieniem jednorodności.

Koncepcja powstania Pakistanu opierała się przecież na "teorii dwóch narodów", głoszącej, że muzułmanów i hindusów dzielą niemożliwe do przezwyciężenia różnice cywilizacyjne i kulturowe. Szło za tym przeświadczenie, że podział powinien oznaczać całkowite odseparowanie. Tak się nie stało. Do dziś w Indiach żyje więcej muzułmanów niż w Pakistanie.

BLISKI WSCHÓD

Ruch syjonistyczny, ideologia powstania państwa Izrael.

Syjonizm (od nazwy wzgórza Syjon w Jerozolimie, na którym stała Świątynia Jerozolimska) - ruch narodowy i towarzysząca mu ideologia stworzenia niezależnego państwa żydowskiego na terenie Palestyny oraz zahamowanie procesów asymilacyjnych mniejszości żydowskiej w poszczególnych krajach. Syjonizm doprowadził do powstania Państwa Izrael w 1948 r., w którym jest ideologią dominującą; współcześnie jego celem jest także utrzymanie jedności narodu żydowskiego żyjącego w rozproszeniu i jego więzi z Izraelem.

Idea utworzenia niezależnego państwa żydowskiego pojawiła się pod koniec XIX w. w środowiskach europejskich Żydów. Ruch ten, nazwany syjonistycznym, zorganizował kilkanaście kongresów, na których dyskutowano możliwości utworzenia „prawnie zabezpieczonej siedziby dla ludu żydowskiego". Twórca tego ruchu Theodor Herzl przedstawił w 1896 r. w pracy "Państwo żydowskie" ("Judenstaat") koncepcję, według której Żydzi powinni utworzyć własne państwo stając się niepodległym narodem, a nie tylko wspólnotą etniczno-religijną. Syjonizm był odpowiedzią na narastające nastroje antysemickie w okresie rozkwitu ruchów nacjonalistycznych w Europie i niepowodzenia asymilacji.

Ruch wysunął hasło: "Ziemia bez ludu, dla ludu bez ziemi", choć Palestyna była zaludniona w większości przez ludność arabską . Żydzi zwracali uwagę na kilka tysięcy lat związków historycznych z Erec Israel, a w szczególności z Jerozolimą - świętym miastem judaizmu. Dodatkowym impulsem, który doprowadził w ogóle do stworzenia koncepcji syjonistycznej, były narastające odczucia antysemickie w całej Europie, których apogeum były zbrodnie hitlerowskie na Żydach . Należy przy tym wspomnieć o sprzeciwie niektórych ultraortodoksyjnych środowisk żydowskich wobec koncepcji utworzenia państwa żydowskiego w Palestynie. Twierdzili oni, że dopiero Mesjasz wprowadzi Żydów z powrotem do Ziemi Obiecanej i grzechem przeciw Bogu są jakiekolwiek próby przyspieszenia tego zdarzenia.

Od końca XIX wieku do Palestyny zaczęły napływać fale imigrantów żydowskich, finansowane głównie przez organizacje syjonistyczne, choć także osoby prywatne (m.in. rodzinę Rotszyldów). Podczas gdy w 1922 r. Żydzi stanowili niewiele ponad 1/10 ludności Palestyny, to w przeddzień powołania państwa Izrael stanowili już 1/3 populacji.

Bezprecedensowe ludobójstwo popełnione przez nazistów na Żydach podczas II wojny światowej sprawiło, że postulaty syjonistów zyskały znacznie większe poparcie międzynarodowe, a także wewnątrz diaspory żydowskiej (przed Holokaustem większość Żydów nie popierała syjonistów).

2. Syjonizm religijny i polityczny.Po kongresie w Bazylei zaczęły się tworzyć struktury zorganizowanego ruchu syjonistycznego na całym świecie. Herzl stał na stanowisku, że najpierw należy postarać się o polityczno-prawne deklaracje mocarstw, które potwierdzą utworzenie żydowskiej siedziby narodowej w Palestynie, a dopiero potem podejmować konkretne działania osadnicze w tym regionie. Teodor Herzl szukał poparcia dla tej idei u możnych tego świata. Spotykał się z cesarzem niemieckim, z przedstawicielami rządu angielskiego, rosyjskiego i włoskiego. Został przyjęty na audiencji u sułtana tureckiego, a nawet starał się uzyskać przychylność dla idei żydowskiej państwowości u samego papieża. W międzyczasie prowadził on również rozmowy z wpływowymi przedstawicielami społeczności żydowskiej. Wszystkie te inicjatywy zakończyły się niepowodzeniem. Mężowie stanu państw, do których się zwracał wykazywali zainteresowanie pomysłem, ale nie byli gotowi do podejmowania jakiś konkretnych działań. Bogaci i wpływowi Żydzi na poparcie, których tak bardzo Teodor Herzl liczył, zawiedli jego jeszcze bardziej - traktowali jego ideę jako nierealną mrzonkę.

Mimo to ruch syjonistyczny krzepł i rozrastał się. Bardzo dużą popularnością cieszył się we wschodniej części Europy, część środowisk rosyjskich Żydów jedynie w syjonizmie widziała nadzieję na lepsze życie. W 1900 roku w tym państwie istniało już 100 tys. zorganizowanych syjonistów.
Syjonizm nie był od samego początku zcentralizowanym ruchem. W jego ramy mieściły się różne nurty. Na kolejnych kongresach tworzyły się kolejne frakcje. Niektóre z nich przeradzały się później w oddzielne partie. W 1904 r. powstało Mizrachi (Organizacja Syjonistów Ortodoksów Histadrut Mizrachi), partia, która starała się pogodzić wierność Prawu z ideałami syjonizmu. Pod koniec XIX wieku zaczęły powstać partie syjonistyczne o zabarwieniu socjalistycznym. Nasilenie ich działalności przyniosła rewolucja 1905 r. Rok później do życia powołano Ogólnorosyjską Żydowską Socjalistyczną Partię Poalej Syjon. Odtąd na trwałe w syjonizmie istnieć będą dwa nurty konserwatywny i socjalistyczny.
  Przywódcy syjonistów obok działań dyplomatycznych starali się jak najlepiej przygotować do masowej żydowskiej emigracji. Dlatego w 1899 r. powstał Żydowski Bank Kolonialny (The Jewish Colonial Trust), który zaczął działać dopiero w 1901 r.. W 1901 r. powołano do życia Żydowski Fundusz Narodowy (Keren Kajemet le-Israel), który zajmował się skupowaniem w Palestynie ziemi, która miała być wydzierżawiana żydowskim osadnikom.

Poza najważniejszym problemem walki o stworzenie własnego państwa. Organizacja syjonistyczna nie pozostawał obojętna na los swoich ziomków w krajach całego świata. Na każdym zbierającym się kongresie był poruszany problem sytuacji Żydów w każdym z państw. Syjoniści obok działalności na arenie międzynarodowej brali również aktywny udział w życiu politycznym kraju, w którym mieszkali i niejednokrotne występowali w obronie swoich pobratymców.
Poza działalnością polityczną partie syjonistyczne prowadziły szeroką działalność społeczną i kulturalną. Nazywano ten rodzaj syjonizmu - syjonizmem kulturalnym lub duchowym.Za twórcę tego nurtu uznaje się Achad Haama, który już w 1889 r. żądał, by syjonizm nie ograniczał się do propagowania jedynie kolonizacji żydowskiej w Palestynie ale by przede wszystkim dążył do zmartwychwstania narodowego. Nastawiony on był na budzenie żydowskiej tożsamości i wspólnoty narodowej, chodziło o propagowanie idei syjonistycznej w każdym środowisku. Dlatego każda z partii syjonistycznych posiadała swoją przybudówkę młodzieżową, często nawet odpowiednią strukturę wśród kobiet. Organizacje syjonistyczne prowadziły własne szkoły , kursy dla pionierów, którzy przygotowywali się do wyjazdu do Palestyny (tzw. chalucowców), wydawały własne gazety. Dzięki syjonizmowi odrodził się język hebrajski i zaczęła powstawać hebrajska literatura i poezja. W 1913 r. na kongresie syjonistycznym pojawił się projekt powołania do życia Uniwersytetu w Hebrajskiego w Jerozolimie, który w 1925 r. otworzył swoje podwoje dla studentów.

3. Teodor Herzl „Państwo Żydowskie”

W 1896 r. ukazało się Państwo Żydowskie Teodora Herzla. Po napisaniu tej książki jej autor w swoich pamiętnikach napisał: “wierzę, że skończyło się dla mnie życie, a zaczęła się historia”. Słowa, które wypowiedział stały się wkrótce rzeczywistością, Herzl całkowicie poświęcił się idei “Państwa Żydowskiego”. Książka ta składała się z dwóch zasadniczych części. W pierwszej z nich autor wyłożył powody, dla których widzi rozwiązanie “kwestii żydowskiej” jedynie w utworzeniu przez Żydów własnego państwa. W drugiej zarysował wizje nowej ojczyzny Żydów i podał metodę jej utworzenia.

“Kwestia żydowska istnieje wszędzie - pisał Herzl - gdzie tylko znajduje się większa liczba Żydów, tam gdzie jej nie ma przywożą ją ze sobą imigranci żydowscy. Naturalnie kierujemy się do tych miejsc, gdzie nas nie uciskają, ale z chwilą, gdy przybywamy zaraz zaczynają się prześladowania. Tak jest i tak będzie nawet w krajach o wysokiej kulturze - czego przykładem jest Francja. I nie zmieni się to, dopóki kwestia żydowska nie zostanie rozstrzygnięta politycznie”.
Herzl nie wierzył w to, że może przestać istnieć antysemityzm. Asymilacja, której wcześniej był zwolennikiem nie poprawiała sytuacji Żydów, o czym najlepiej przekonywał przykład Dreyfusa. Jedynie utworzenie własnego państwa rozwiązałoby problemy Żydów. Herzl uważał, że nacisk wpływowych środowisk żydowskich skłoni możnych tego świata, do zrealizowania tego projektu. Nie upierał się przy tym by suwerenność żydowska powstała na ziemi biblijnego Izraela. Mogła ona -według niego - powstać gdziekolwiek.

4. Pierwszy kongres syjonistyczny (Bazylea) 1897.W sierpniu 1897 roku wraz z Maxem Nordau'em zorganizował w Bazylei (Szwajcaria) I Kongres Syjonistyczny.Przybyli na niego delegacji z 16 państw. W kongresie uczestniczyło 200 najważniejszych przedstawicieli żydowskich z diaspory. Postanowiono na nim dążyć do utworzenia siedziby narodowej w Palestynie. Środki:
  1. „Celowe popieranie kolonizowania Palestyny żydowskimi rolnikami, rzemieślnikami i wytwórcami.
2. Organizowanie i zespalania Zydów przez odpowiednie miejscowe ustawodawstwa danego kraju.
3. Wzmocnienie żydowskiego samopoczucia i narodowej tożsamości.

  4. Kroki przygotowawcze do uzyskania przyzwoleń rządu potrzebnych do osiągnięcia celów syjonizmu”.

Podczas I Kongresu Syjonistycznego uchwalono "Program Bazylejski". Obiecano narodowi żydowskiemu utworzenie ojczyzny w Palestynie. Dokonano wyboru flagi i hymnu państwowego.Kilkakrotnie był przyjmowany na audiencje u cesarza niemieckiego, brał udział w konferencji pokojowej w Hadze, a w maju 1901 roku spotkał się z sułtanem tureckim, który jednak odmówił oddania Palestyny syjonistom.

5. Światowa organizacja syjonistyczna. Została założona 3 września 1897 roku na I Światowym Kongresie Syjonistycznym w Bazylei (Szwajcaria). Jej pierwotną nazwą była: Organizacja Syjonistyczna. Głównymi założycielami byli: Theodor Herzl i Max Nordau. Jej celem była organizacja i udzielanie wsparcia żydowskiej akcji osiedleńczej w Palestynie.

W 1901 roku na II Kongresie Syjonistycznym w Bazylei utworzono Żydowski Fundusz Narodowy (hebr. Keren Kajemet LeIsrael), który gromadził środki finansowe na zakup ziemi oraz zalesianie Palestyny.W latach 1902-1914 Organizacja Syjonistyczna utworzyła 29 nowych osad żydowskich w Palestynie. W 1905 roku po okresie silnych napięć i dyskusji w środowiskach syjonistów na świecie, V Kongres Syjonistyczny ostatecznie ustalił, że "Ziemią Obiecaną" dla narodu żydowskiego będzie Palestyna.

W 1920 Keren Hayesod sfinansował osadnictwo żydowskie w Palestynie poprzez takie przedsięwzięcia jak np. Palestine Electric Company, Palestine Potash Company i Anglo-Palestine Bank.

11 lipca 1920 roku w Londynie powstała Międzynarodowa Organizacja Syjonistyczna Kobiet (ang. Women's International Zionist Organization), która skupiała się na edukacji kobiet i dzieci, oraz na aktywnej pomocy dla imigrantów żydowskich w Palestynie.Od 1929 roku jej organem wykonawczym jest Agencja Żydowska. Najwyższym organem Organizacji Syjonistycznej jest Kongres, zbierający się z reguły co 4 lata. Wyłania on Radę Generalną, przewodniczącego i egzekutywę.

Członkowie i delegaci :Członkostwo jest otwarte dla wszystkich Żydów. Prawo głosowania dla delegatów na Kongresy jest zabezpieczone przez zakup Szekla. W każdym Kongresie biorą udział delegacje z całego świata, z różnych kręgów politycznych i religijnych tradycji. Współpraca: W 1899 roku Theodor Herzl utworzył w Wielkiej Brytanii żydowski bank Żydowski Trust Kolonialny (ang. Jewish Colonial Trust). Było to finansowe ramię Organizacji Syjonistycznej. Bank gromadził środki finansowe od Żydów na całym świecie, które były przekazywane na wsparcie żydowskiej kolonizacji w Palestynie.

6.Rozważania lokalizacji panstwa żydowskiego. Prawdziwy wstrząs ruch syjonistyczny przeżył w 1903 r. na VI kongresie syjonistycznym, wtedy to rząd brytyjski zaproponował społeczność żydowskiej miejsce osiedlenia. Miała to być Uganda. Projekt Ugandy został przyjęty z mieszanymi uczuciami. Większość syjonistycznych środowisk żydowskich nie wyobrażała sobie już siedziby żydowskiej poza Palestyną, ale trudna sytuacja, przede wszystkim Żydów rosyjskich, skłaniała do tego by poważnie rozważyć angielską propozycję. Podkreślić warto fakt, że najsilniejsza opozycja wystąpiła właśnie ze strony rosyjskich Żydów, o których los tak wszyscy się przejmowali. Ostatecznemu rozłamowi zapobiegł autorytet Herzla. Zaproponował on, by ewentualną siedzibę w Ugandzie potraktować przejściowo (Nachtazil) i by przed podjęciem rozstrzygającej decyzji wysłać do Ugandy komisję, która miała sprawdzić warunki osadnicze w tym kraju.W 1905 r. na kolejnym kongresie konflikt wybuch na nowo. Komisja nie przyniosła najlepszych wieści. Warunki osadnicze w Ugandzie nie były najlepsze. Zadecydowało to o odrzuceniu angielskiej propozycji. Część syjonistów nie pogodziła się z tym faktem i utworzyła odrębną organizację: Światową Organizację Terytorialistyczną. Rozłamowi nie mógł już przeciwstawić się autorytet Herzla, który zmarł rok wcześniej.

Deklaracja Balfoura (The Balfour Declaration) - wydane 2 listopada 1917 roku oświadczenie brytyjskiego ministra spraw zagranicznych lorda Arthura Jamesa Balfoura o poparciu Wielkiej Brytanii dla koncepcji utworzenia żydowskiej siedziby narodowej w Palestynie.

Przewidując koniec wojny i możliwość utworzenia brytyjskiego mandatu nad Palestyną, rząd brytyjski 2 listopada 1917 roku skierował, przez Balfoura, pismo do przedstawiciela międzynarodowej Agencji Żydowskiej lorda Lionela Waltera Rotschilda, który był zarazem przewodniczącym Brytyjskiej Federacji Syjonistycznej. Deklaracja stwierdzała, że "rząd Jego Królewskiej Mości przychylnie zapatruje się na ustanowienie w Palestynie domu dla narodu żydowskiego". Dokument ten stał się znany jako "Deklaracja Balfoura" i choć był tak sformułowany, aby nie stał w sprzeczności z obietnicami angielskimi wobec działaczy arabskich, ale mógł być także rozumiany jako poparcie dla utworzenia w przyszłości państwa żydowskiego. Był wielką zachętą dla syjonistycznych Żydów na całym świecie. Stanowiła pierwszy krok ku ustanowieniu państwa Izrael. Istotną datą dla syjonizmu był rok 1917 r. W tym roku powstał Legion Żydowski, wspierający na Bliskim Wschodzie wojska brytyjskie. Było to bardzo ważne wydarzenie, bo po raz pierwszy od wieków Żydzi mogli walczyć w formacji, którą sami tworzyli. Dużo istotniejszym sukcesem polityki syjonistycznej było jednak przekonanie wpływowych kół angielskich do swojego programu. Zainteresowanie problemami Żydów premiera brytyjskiego Lloyda George'a i ministra w jego gabinecie Arthura Baulfoura zaowocowało wydaniem deklaracji, w której Minister Spraw Zagranicznych Zjednoczonego Królestwa pisał: “Rząd Jego Królewskiej Mości odnosi się do utworzenia w Palestynie siedziby narodowej dla narodu żydowskiego z życzliwością i poczyni największe wysiłki by ułatwić osiągnięcie tego celu, przy czym jasno rozumieć trzeba, że nie ma być uczynione nic coby pokrzywdzić mogło obywatelskie i religijne prawa nieżydowskich społeczności w Palestynie albo też prawa i polityczny położenie Żydów w jakimkolwiek innym kraju”.

Ta deklaracja wywołała euforie w środowiskach syjonistycznych, pojawiły się nadzieję na szybkie utworzenie państwa. Rzeczywiście na początku wszystko na to wskazywało. Brytyjczycy otrzymali z ramienia Ligi Narodów w 1922 r. formalny mandat nad Palestyną. Ale wojna światowa i u Arabów rozbudziła nacjonalizm.

Bliski Wschód 1919-1939

Mandatowy system Ligii Narodów i rozwiązania odnośnie Palestyny

Powstanie Ligii Narodów zapowiedziano w orędziu prezydenta Stanów Zjednoczonych W. Wilsona. Było to 8 stycznia 1918 roku. Pakt Ligii Narodów stanowił nieodłączną część Traktatu Wersalskiego z 1919 roku, który zakończył I wojnę światową. Celem Ligii Narodów był rozwój międzynarodowej współpracy państw, który przyczyniłby się do zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego. Była to pierwsza organizacja międzynarodowa o takim charakterze. Ustanowiła także mandatowy system, któremu zostały poddane byłe kolonie niemieckie i byłe terytoria tureckie zdobyte przez aliantów w wyniku I wojny światowej. System mandatów objął tylko te terytoria, które prowadzić miały do samodzielnego bytu państwowego. Kolonie państw pokonanych zostały podzielone na trzy grupy, mandaty A,B i C. O podziale zadecydowały m.in. takie czynniki jak: stopień zdolności ludności tubylczej do samodzielnego decydowania o swoim losie, położenie geograficzne czy rozwój gospodarczy. Mandat A objął m.in. Liban, Syrię, Irak, Palestynę i Transjordanię. Mandat B stanowiły m.in. Tanganika, Togo, Kamerun. Do mandatu C należały m.in. Afryka Pd.-Zach. czy też Samoa Zachodnia. Mandatariuszami były następujące państwa: Australia, Belgia, Francja, Japonia, Nowa Zelandia, Wielka Brytania oraz Związek Południowej Afryki. System mandatowy umożliwiał państwom zwycięskim w I wojnie światowej rozciągnięcie nadzoru i opieki nad terytoriami znajdującymi się uprzednio pod panowaniem przeciwników wojennych. Jednakże mandatariusze sprawowali jedynie pomocniczą władzę administracyjną. Oficjalnym celem mandatu było przygotowanie form samorządowych na poddanych terenach.

Problem mandatów obejmujących tereny Bliskiego Wschodu został szerzej omówiony na konferencji w San Remo w kwietniu 1920 roku, na której Rada Najwyższa Ententy powierzyła mandat nad Palestyną ( tereny na wschód od Jordanu) i Irakiem Wielkiej Brytanii. Podjęto również decyzję o obwarowaniu mandatu specjalną klauzulą, która brzmiała: „Mandatariusz będzie odpowiedzialny za stworzenie w kraju takich warunków politycznych, administracyjnych i ekonomicznych, które zapewniłyby założenie żydowskiej siedziby narodowej, [...] oraz rozwój instytucji samorządowych. Będzie on również odpowiedzialny za ochronę praw obywatelskich i religijnych wszystkich mieszkańców Palestyny , niezależnie od ich rasy i religii.” Cytat ten pozwala zauważyć, że ludność pod administracją wyznaczonego mandatariusza miała osiągnąć powoli pełną samodzielność. Określono też zasady współdziałania reprezentacji żydowskiej administracji brytyjskiej w celu kontrolowania napływu Żydów do Palestyny. 29 sierpnia 1923 roku Liga Narodów oficjalnie przyznała Wielkiej Brytanii mandat nad Palestyną. Pełnomocnictwo obejmowało brytyjską obietnicę utworzenia państwa żydowskiego zgodnie z Deklaracją Balfoura (szerzej o Deklaracji Balfoura w referacie I o Bliskim Wschodzie).

Działalność ruchu syjonistycznego i napływ ludności żydowskiej do Palestyny

Dokument Ligii Narodów był pierwszym aktem międzynarodowym, który uznał prawa żydowskie do Palestyny, oraz który określał Żydów mianem narodu. Poparcie Wielkiej Brytanii przyczyniło się do uznania ruchu syjonistycznego na arenie międzynarodowej. Dla syjonistów wsparcie oznaczało ważny etap na drodze do własnego państwa. Po 1918 roku Palestyna zyskała na atrakcyjności jako miejsce osiedlenia dla Żydów, którzy zdecydowali się na emigrację. W dniach 7-24 lipca 1920 roku odbyła się doroczna konferencja Organizacji Syjonistycznej, zwołana w Londynie. Było to pierwsze duże spotkanie przedstawicieli ruchu syjonistycznego po wojnie. Dyskusje dotyczyły rozwoju osadnictwa żydowskiego w Palestynie oraz metod jego finansowania. Podjęto decyzję o założeniu Żydowskiego Funduszu Narodowego (Keren Hayesod), który miał przeznaczyć w ciągu 5 lat sumę 25 milionów funtów na kolonizację żydowską w Palestynie.

O napływie ludności żydowskiej decydowała restrykcyjna polityka imigracyjna różnych krajów, w tym i Stanów Zjednoczonych. Antysemityzm w Stanach Zjednoczonych wynikał z zazdrości i nienawiści wobec żydowskich przedsiębiorców i finansistów. Amerykańska organizacja rasistowska Ku Klux Klan, rozpoczęła rozpowszechnianie książki opisującej rzekome plany osiągnięcia przez Żydów globalnej dominacji o nazwie "Protokoły Mędrców Syjonu". Podobnie czynił amerykański przedstawiciel przemysłu samochodowego, Henry Ford. Działalność amerykańskich antysemitów cechowała głównie obawa przed żydowskimi rewolucjonistami. Ta fala antysemityzmu doprowadziła do uchwalenia w latach 1921-1924 ograniczeń imigracyjnych. Między innymi to spowodowało, że ruch syjonistyczny przystąpił do realizacji idei utworzenia państwa żydowskiego przez wzmożoną imigrację Żydów do Palestyny. Za zgodą administracji brytyjskiej trwał stały napływ ludności żydowskiej, głównie z Europy. W czasie trzeciej alii ( fala imigracyjna) w latach 1919-1923 do Palestyny wyemigrowało ponad 37 tysięcy Żydów. Przeważali zwolennicy socjalistyczno-syjonistycznych ideologii z Europy Wschodniej. Byli to najczęściej młodzi ludzie, aktywiści organizacji syjonistycznych, bardzo często dobrze wykształceni. Wielu z nich miało wykształcenie rolnicze. Było to potężnym bodźcem do rozwoju osadnictwa rolniczego. Skutkiem było powstawanie nowych osiedli w pasie nadmorskim oraz Galilei. W latach czwartej alii między 1924 a 1929 rokiem do Palestyny przybyła kolejna fala żydowskich imigrantów. Szacuje się, że w tym okresie osiedliło się około 80 tysięcy Żydów (w tym prawie 62 tysiące Żydów polskich). Byli to rzemieślnicy i drobni przedsiębiorcy, którzy nie widzieli możliwości działania politycznego w kraju. Ich napływ do Palestyny stanowił silny impuls rozwoju. Powstały porty, rozwijał się handel, rozbudowywano Tel Awiw, zakładano nowe szkoły. 1 kwietnia 1925 roku w Jerozolimie otwarto Uniwersytet Hebrajski. W latach 1929-1939 do Palestyny napłynęła wielka fala żydowskich imigrantów ze Wschodniej Europy. Była to piąta alija W tym okresie do Palestyny przybyło ogółem 250 tysięcy Żydów, z których największa część 174 tysiące przybyła w latach nielegalnej imigracji (alija bet) w 1933-1939. Wielu z nowych imigrantów było wykształconymi ludźmi nauki, doktorami, prawnikami i profesorami uciekającymi przed rodzącym się w Niemczech nazizmem. Wiosną 1933 roku przedstawiciele Organizacji Syjonistycznej przeprowadzili tajne rozmowy z niemieckimi nazistami na temat umożliwienia emigracji niemieckich Żydów do Palestyny. Zawarto porozumienie na mocy którego Naziści zgodzili się na wyjazd Żydów wraz z większością swojego majątku do Palestyny. Organizacja Syjonistyczna musiała jednak poprzez Agencję Żydowską zdeponować pieniądze na specjalnym koncie. Za te pieniądze były kupowane niemieckie towary, które przewożono do Palestyny i innych krajów. Dochód ze sprzedaży tych towarów przekazywano następnie na rzecz żydowskiego osadnictwa w Palestynie. Warto też wspomnieć o fakcie, że w 1932 roku żydowski pracownik naukowy w Berlinie, Rech Freier zaproponował wysłanie żydowskiej młodzieży z Niemiec do Ziemi Izraela. Została założona organizacja Pomoc Młodym Żydom. W ten sposób narodził się ruch młodzieżowej alii w latach 1932-1939, w której z Niemiec wyjechało 22 tysiące żydowskich dzieci.

W latach dwudziestych powstał szereg organizacji żydowskich, które stanowiły pomost do późniejszego budowania państwa. W 1920 założono w Londynie Międzynarodową Organizację Syjonistyczną Kobiet, która skupiała się na edukacji kobiet i dzieci, oraz na aktywnej pomocy dla imigrantów żydowskich w Palestynie. W tym samym roku partie socjalistyczne i socjaldemokratyczne utworzyły wspólny duży związek zawodowy Histadrut, do którego na początku lat trzydziestych należało 75% wszystkich żydowskich robotników Palestyny. Była to organizacja apolityczna, działająca wyłącznie na rzecz poprawy warunków pracy i bytu żydowskich robotników w Palestynie. W 1927 roku założono ruch Zjednoczony Kibuc, który przez długi czas był największym ruchem kibucowym w Palestynie. Na jego czele stał Itzchak Tabenkin. Obok powstało pięć innych ruchów, reprezentujących różne modele osadnictwa w Palestynie.

Kolejnym krokiem do rozwoju społeczności żydowskiej było otwieranie firm np. budowlanych Solel Bone, czy zajmujących się dystrybucją produktów rolnych Tnuwa, spółdzielni spożywców np. Ha-Maszbir czy banków np. Ha-Poalim. Istniała kooperacja Eged, która obsługiwała międzynarodową komunikację autobusową. W 1932 roku uruchomiono hydroelektrownię w miejscu gdzie rzeki Jordan i Jarmuk spotykają się i wspólnie wpadają do Jeziora Galilejskiego. Dynamikę rozwojową żydowskiego społeczeństwa Palestyny obrazują również takie inicjatywy jak powstanie w 1920 roku tajnej milicji o charakterze obronnym o nazwie Hagana (obrona), która w przyszłości miała stać się izraelską armią. 16 kwietnia 1922 roku w Jerozolimie założono syjonistyczną partię religijną Robotnicy Mizrakhi, której celem było wspieranie żydowskiego osadnictwa w Ziemi Izraela. 28 maja powstał ruch Bnei Akiva, młodzieżowe ramię organizacji Robotnicy Mizrakhi. Natomiast w 1923 roku Zeev Jabotinsky (pisarz i dziennikarz, żydowski lider syjonistyczny) założył w Rydze żydowski rewizjonistyczny ruch młodzieżowy Betar a 12 września 1935 roku w Wiedniu Nową Syjonistyczną Organizację. Opowiadał się on za radykalną walką o utworzenie państwa żydowskiego w Palestynie.

Ważną rolę pełniła też Agencja Żydowska utworzona w 1922 roku z syjonistów. Jej zadaniem miało być wspieranie radą oraz współpraca z administracją mandatową przy tworzeniu narodowej siedziby żydowskiej w Palestynie. W 1929 roku na XVI Światowym Kongresie Syjonistycznym w Zurychu Agencja Żydowska otrzymała statut, który przekształcił ją w organ przedstawicielski z siedzibą w Jerozolimie. Na czele Agencji stał czteroosobowy komitet zarządzający oraz ciało wykonawcze. Agencja zarządzała pieniędzmi gromadzonymi przez Żydów całego świata za pośrednictwem Funduszu Narodowego, organizowała imigrację, tworzyła system oświaty i służby zdrowia. Jednocześnie reprezentowała interesy społeczności żydowskiej przed brytyjską władzą mandatową i Ligą Narodów. Podobnie na Kongresach Syjonistycznych począwszy od XII do XXI, które miały miejsce w latach 1921-1939 poruszano szczegółowo problemy dotyczące tworzenia nowej siedziby w Palestynie, granic państwa, imigracji, a także sporów.

Jednakże mimo popierania rozwoju ruchu syjonistycznego Wielka Brytania ograniczała ramy jego działania. W czerwcu 1922 roku Wielka Brytania podzieliła terytorium mandatowe Palestyny. Odcięto terytorium położone na wschód od rzeki Jordan z obszaru, do którego była zastosowana Deklaracja Balfoura i ustanowiono tam nowe państwo. Utworzono Transjordanie. Z ziem obiecanych Żydom pozostał tylko mały pasek ziemi na zachód od rzeki Jordan. Liga Narodów zatwierdziła proklamowanie Emiratu Transjordańskiego. Ponadto z powodu ciągłego napływania Żydów do Palestyny opublikowano trzy „Białe Księgi” kolejno w latach 1922, 1930, 1939, które ograniczały żydowską emigrację do Palestyny. Od tej pory władze brytyjskie przydzielały Żydom certyfikaty na określoną liczbę imigrantów, którzy w danym czasie mogli przybyć do Palestyny. Tym działaniem Brytyjczycy mieli nadzieję uspokoić obawy arabskie co do dalszych losów Palestyny.

Konflikty arabsko-żydowskie i wojna domowa w latach 1936-1939

Konflikty między Arabami a Żydami były nie tylko wynikiem napływu ludności żydowskiej na teren Brytyjskiego Mandatu Palestyny, którego obawiali się Arabowie lecz również wynikiem wykupywania terenów należących do arabskich obszarników przez Żydów. Brytyjska władza mandatowa początkowo wspierała syjonistyczne akcje osiedleńcze. Przekazywała bądź wydzierżawiała Agencji Żydowskiej obszary. Nabywanie ziem spowodowało wzrost ich cen . Fakt ten skłaniał arabskich właścicieli ziemskich do sprzedaży gruntów, ale uniemożliwiał ich nabywanie biedniejszym Arabom, a wielu arabskich dzierżawców pozbawiał egzystencji. W tym okresie osiedla żydowskie zakładane były zgodnie ze strategicznym planem utworzenia możliwie rozległego obszaru zamieszkałego przez Żydów. Planowe przejmowanie gruntów przez Żydów stało się jednym z momentów wyzwalających jątrzący się konflikt między Żydami a Arabami.

Jeszcze przed uzyskaniem przez Wielką Brytanię mandatu nad Palestyną pod koniec lutego 1920 roku uzbrojone grupy Arabów dokonały serii napaści na żydowskie osady Metulla, Kfar Giladi i Tel Hai w Górnej Galilei. W marcu w bitwie w Tel Hai zginęło 6 żydowskich obrońców, w tym kapitan Joseph Trumpeldor. Odsiecz z pomocą z Jaffy dotarła do Galilei za późno.W dniach 4-7 kwietnia 1920 roku wybuchły arabskie zamieszki w Jerozolimie. Arabowie wystąpili przeciwko Żydom pod hasłem „Rząd jest z nami!”. Podczas żydowskiego święta Paschy Arabowie rozbijali żydowskie sklepy, grabili domy i urządzali lincze na Żydach. W zamieszkach zginęło 6 Żydów, a 211 zostało rannych. Wojsko brytyjskie długo zwlekało z podjęciem jakichkolwiek kroków, a gdy podjęto działania, aresztowano 19 żydowskich obrońców. Wszyscy oni dostali wysokie wyroki więzienia, między innymi Zeev Jabotinsky został skazany na 15 lat ciężkiego więzienia. Na przywódcę arabskich zamieszek, Haj Muhammeda Amina al-Husseina wydano wyrok 9 lat więzienia. W styczniu 1921 roku Arabowie zorganizowali w Gichem demonstrację przeciwko żydowskiej kolonizacji w Palestynie. Wiosną zwrócili się do Winstona Churchilla (szef brytyjskiego Ministerstwa Kolonii) z petycją żądającą samodzielności państwowej, cofnięcia Deklaracji Balfoura i powstrzymania swobodnej emigracji żydowskiej do Palestyny. Churchill oświadczył, że „deklaracja obok siedziby żydowskiej przewiduje również siedzibę arabską”.

W maju1921 roku ponownie wybuchły arabskie zamieszki w Palestynie. Arabowie zaatakowali żydowskie społeczności w Jaffie, Petah Tikvie, Rehovot, Tel Awiwie i Haderze. Tel Awiw został obroniony przez pułkownika Margolin. Ogółem w zamieszkach zginęło 47 Żydów, a ponad 100 zostało rannych. Zginęło również 48 Arabów. Brytyjczycy ulegli arabskim naciskom i nakazali wstrzymanie napływu nowych żydowskich imigrantów do Palestyny, z powodu napiętej sytuacji. W sierpniu władze brytyjskie wprowadziły nowe przepisy imigracyjne, ograniczające liczbę żydowskich imigrantów przybywających do Palestyny. Jak zostało wspomniane w poprzednim punkcie referatu w 1922 roku proklamowano utworzenie Emiratu Transjordańskiego. W tym samym roku opublikowano „Białą Księgę”, aby uspokoić negatywne nastroje wśród Arabów. W 1925 roku ponownie doszło do licznych ataków na żydowskie osiedla w Palestynie, jednak tym razem były one dobrze bronione przez siły Hagany. 24 września 1928 r. sługa synagogi (szames), na polecenie rabinów, ustawił przy Murze Zachodnim w Jerozolimie, ogrodzenie oddzielające miejsce modlitw kobiet i mężczyzn. Było to zgodne z tradycją żydowską. Jednakże zaprotestowali przeciwko temu Arabowie, żądający od władz brytyjskich usunięcia tego w obrębie Wzgórza Świątynnego. Brytyjczycy ugięli się pod naciskiem Arabów. Z kolei zaprotestowali Żydzi, a potem arabscy robotnicy rozpoczęli prace utrudniające żydowskie modły pod Murem Zachodnim. Ten spór nabierał stopniowo na sile, aż wybuchł latem 1929 roku. Wtedy to ortodoksyjna młodzież żydowska, za zgodą brytyjskich władz mandatowych, urządziła pochód ku Murowi Zachodniemu w Jerozolimie. Amin el-Hussein postanowił wykorzystać to wydarzenie i rozpuścił pogłoski, że Żydzi zamierzają przejąć kontrolę nad Wzgórzem Świątynnym w Jerozolimie. Arabowie zareagowali na ten fakt zniszczeniem otoczenia Muru Zachodniego (Ściana Płaczu). Następnie zamieszki wybuchły w innych miastach Palestyny. Podczas masakry w Hebronie zginęło 66 Żydów, w tym kobiety i dzieci. W większości miejsc żydowscy obrońcy zdołali powstrzymać arabskich napastników. Jednak w czasie trwania zamieszek (23-29 sierpnia) zginęło 133 Żydów, a 399 zostało rannych. Zginęło także 87 Arabów, a 91 zostało rannych. Zamieszki skończyły się dzięki interwencji brytyjskich oddziałów wojskowych, które stłumiły siłą rozruchy. Brytyjczycy wysłali do Palestyny specjalną komisję dochodzeniową, która miała zbadać przyczyny wybuchu krwawych zamieszek arabsko-żydowskich. Na czele komisji stał Sir Walter Russell Shaw, który rok później przedstawił raport komisji dochodzeniowej. Komisja zaleciła wprowadzenie ostrych restrykcji policyjnych, ze szczególnym ograniczeniem żydowskiej imigracji do Palestyny. W 1930 roku rząd wysłał do Palestyny nową komisję dochodzeniową, na której czele stał Sir John Hope Simpson. Zadaniem tej komisji było zbadanie wszystkich aspektów konfliktu arabsko-żydowskiego. Simpson zaproponował wstrzymanie żydowskiej imigracji i nie tworzenie nowych osad żydowskich w Palestynie. W 1930 roku na niewielką skalę wybuchły rozruchy arabskie w Nablusie. Zanotowano wiele morderstw Żydów. Skłoniło to rząd brytyjski do opublikowania drugiej „Białej Księgi” traktującej o odrzuceniu Deklaracji Balfoura oraz ograniczeniu imigracji żydowskiej. W listopadzie 1935 roku politycy arabscy Palestyny przedstawili brytyjskim władzom mandatowym memorandum domagające się utworzenia demokratycznego rządu arabskiego, zatrzymania żydowskiej imigracji oraz zakazania sprzedaży arabskiej ziemi Żydom. Równocześnie konferencja duchownych muzułmańskich zagroziła klątwą każdemu Arabowi, który sprzeda ziemię Żydom.

19 kwietnia 1936 roku wybuchły arabskie zamieszki w Jaffie, w których zginęło 9 Żydów. 20 kwietnia rozruchy rozszerzyły się na całą Palestynę. Na czele rewolty stanął wielki mufti Jerozolimy, Haj Muhammed Amin al-Husseini. Najwyższa Rada Arabska postawiła żądanie wstrzymania żydowskiej imigracji i ogłosiła strajk generalny w Palestynie. Wojsko brytyjskie podjęło nieudolne działania tłumienia zamieszek. Mnożyły się napady na kibuce (spółdzielcze gospodarstwo rolnicze) i osady żydowskie. Mieszkańcy żydowskiej dzielnicy w Jerozolimie zostali ewakuowani. We wrześniu do Palestyny wkroczyła brytyjska dywizja z Egiptu, która siłą stłumiła arabskie powstanie. W walkach zginęło około 120 Arabów. Wielu przywódców powstania aresztowano, inni musieli uciekać z kraju. Muhammed al-Husseini zbiegł do Libanu. Ogółem zginęło 300 Żydów. 11 listopada 1936 roku brytyjski rząd skierował do Palestyny specjalną komisję dochodzeniową, na której czele stał Lord Peel. Miała ona za zadanie wyjaśnić tło i przyczyny wybuchu krwawych zamieszek w Palestynie. Po opublikowaniu raportu komisja zaproponowała podzielenie Palestyny na dwa państwa: żydowskie i arabskie. Mniejsze państwo żydowskie miałoby się znajdować na północy Palestyny i obejmować: Galileę, Dolinę Jezreel i część równiny przybrzeżnej. Pozostałą większą część Palestyny mieliby otrzymać Arabowie: Samaria, Judea oraz pustynia Negew. Brytyjczycy planowali pozostawić w swoich rękach wąski pas ziemi, tworzącej korytarz z Jaffy do Jerozolimy. Plan przewidywał przesiedlenie 225 tys. Arabów i 1.250 Żydów. Koncepcja ta została odrzucona przez kraje arabskie. Zapowiedziały one natomiast walkę aż do osiągnięcia niepodległości Palestyny i utworzenia rządu arabskiego. Jesienią 1937 roku ponownie nastała fala licznych morderstw Żydów w Palestynie. Liczba napaści na żydowskie osady była szczególnie wysoka w rejonie Nablusu, Nazaretu i Tyberiady. Arabscy zabójcy zamordowali brytyjskiego administratora regionu Galilei, Louisa Andrews'a. W odpowiedzi Brytyjczycy nasilili militarne działania przeciwko Arabom. W czerwcu brytyjskie władze mandatowe upoważniły generała Orde Charlesa Wingate do zorganizowania żydowskich Specjalnych Oddziałów Nocnych do walki z arabskim terrorem na północy Palestyny. Ich członkowie należeli do Hagany. W 1938 roku brytyjska Komisja Woodhead'a przedstawiła swój raport popierający wcześniejsze wnioski Komisji Peel'a. Jedyną różnicą była propozycja mniejszej wielkości państwa żydowskiego, który miałby zajmować jedynie 5% powierzchni Palestyny (wąski obszar wybrzeża).

4. Konferencja w Londynie w roku 1939 w sprawie Palestyny

Od 7 lutego do 17 marca 1939 roku trwała w Londynie konferencja, która miała rozwiązać problemy istniejące w Palestynie. Udział w niej wzięli przedstawiciele brytyjskiej strefy wpływów na Bliskim Wschodzie: Palestyna, Irak, Transjordania, Egipt, Arabia Saudyjska, Jemen oraz Agencja Żydowska. Arabowie domagali się w jej trakcie do utworzenia niepodległej Palestyny, a Żydzi do utworzenia własnego państwa na jej terytorium. Rozmowy zakończyły się niepowodzeniem. Odmowa Brytyjczyków oraz wycofanie części wojsk brytyjskich z Palestyny w obliczu II wojny światowej przesądziła o zmianie ukierunkowania aktywności ruchu syjonistycznego na Stany Zjednoczone. W maju 1939 r. Anglicy ogłosili trzecią “Białą Księgę” zapowiadając utworzenie w ciągu 10 lat jednego dwunarodowego państwa pod wspólnym rządem żydowsko-arabskim. Księga ograniczała ponadto imigrację żydowską i regulowała obrót ziemią uwzględniający postulaty arabskie. Z tego powodu przez Palestynę przeszły liczne żydowskie demonstracje sprzeciwu. Protestowało ogółem 100 tys. Żydów. Równocześnie Hagana i Etzel ( radykalna Narodowa Organizacja Zbrojna) oświadczyły, że rozpoczynają kampanię anty-brytyjskich operacji wojskowych. Do końca roku Etzel przeprowadził serię sabotażu na liniach kolejowych oraz zamachy bombowe na budynki użyteczności publicznej w Jerozolimie i Tel Awiwie.

Konflikt izraelsko-palestyński w latach 1917-1939

W zawiłych i skomplikowanych dziejach obszaru Palestyny zasadniczym znakiem zawsze była i jest do dziś - zależność. Czy to w starożytnym rozdziale palestyńskiej historii, gdzie region na przemian ulegał wpływom egipskim i babilońskim lub na etapie nieudanych prób buntu w okresie panowania rzymskiego. Czy też w czasach funkcjonowania w ramach imperium arabskiego od 637r. a następnie otomańskiego. Zatem nihil novi dla Palestyny było przejęcie zwierzchnictwa przez Wielką Brytanie. Był to kolejny okres zależności tego regionu od imperium zwabionego możliwością kontroli nad atrakcyjnie położonym geopolitycznie skrawkiem nieurodzajnej ziemi. Należy sobie jednak zadać pytanie, kiedy i dlaczego pojawił się moment, gdy Palestyna stała się epicentrum porachunków wielkich mocarstw. Dlaczego spokojny do tej pory region, w rozumieniu relacji zamieszkującej go ludności, zaczął być targany krwawymi sporami na tle etnicznym i religijnym? Faktem przecież jest, iż Arabowie i Żydzi od czasów średniowiecznych po nowożytność żyli obok siebie w pokojowej koegzystencji. Czym więc był rok 1917, który do dziś odbija się głośnych echem na terenie Palestyny?

U podstaw postępującego do dziś łańcucha zdarzeń leży Ruch Syjonistyczny, który podczas swojego pierwszego Kongresu w 1897 roku w Bazylei powołał Światową Organizacje Syjonistyczną a za cel postawił sobie stworzenie państwa żydowskiego na terenie Palestyny. Pierwsze skutki wprowadzana idei syjonistycznej będącej ideą walczenia pieniądzem nie zaś bronią przyniosła aktywność Alliance Israelite Universelle, fundacji barona Rotschilda - zapalonego syjonisty - oraz samego twórcy syjonizmu - Herzla. Od 1881r. do 1914r. ludność żydowska wzrosła z 25.000 do 80.000. Jednak to nie działalność samych syjonistów wywarła największe skutki polityczne, lecz wsparcie, jakie udało im się uzyskać u Brytyjczyków po nieudanych próbach uzyskania go od Niemców, Turków i Rosjan. To właśnie owo wsparcie do dziś jest kością niezgody. Wielka Brytania, aby zrealizować swoje interesy oraz pozyskać sojuszników w walce z państwami centralnymi grała w okresie I wojny światowej jakoby na dwa fronty. Z jednej, bowiem strony pragnęła objąć kontrolą tereny rozpadającego się imperium osmańskiego oraz ochronić Kanał Sueski i tu przydatnymi okazali się Arabowie. Z drugiej, zaś strony gotowa była poprzeć syjonistów, aby z ich pomocą nakłonić USA do wojny. Dla realizacji pierwszego celu Wielka Brytania w czerwcu 1915 zapewniła, że przy zawarciu powojennego pokoju Półwysep Arabski pozostanie niezależny. Wysoki Komisarz Egiptu- Sir Henry McMahon w liście do emira Mekki - Husseina określa ogólne granice dla niepodległych państw arabskich. Aby zaś zrealizować drugi cel brytyjski minister spraw zagranicznych w liście do lorda Rotschilda z 2.11.1917r. ogłosił tzw. Deklaracje Balfoura mówiącą:

„Rząd Jego Królewskiej Mości przychylnie zapatruje się na ustanowienie w Palestynie domu dla narodu żydowskiego”.

Zauważyć warto, iż Brytyjczycy nie mieli ówcześnie żadnego prawa do rozporządzania tym terytorium. Deklaracja zawiera również zdanie, iż „rozumie się, ze nie należy uczynić niczego, co może przesądzić prawa obywatelskie i religijne istniejących nieżydowskich społeczności w Palestynie lub praw i statutu politycznego, z jakich Żydzi korzystają w jakimkolwiek kraju.” Deklaracje zaakceptował prezydent USA, Woodrow Wilson a w 1918 roku rząd francuski i włoski. Dla środowiska arabskiego treść listu Balfoura i bezpardonowe opowiedzenie się za bezpodstawnymi dążeniami syjonistów była ogromnym szokiem i ciosem wymierzonym w dążenia Palestyńczyków do posiadania własnego państwa. Kolejny zadany został na konferencji w San Remo, gdzie 19.04.1920 roku zebrała się Naczelna Rada Koalicji. Wielka Brytanie reprezentował George Curzon. Francję reprezentował Milleard. Obydwa państwa zgodziły się na realizację Deklaracji Balfoura z 1917 roku. Celem wspólnego działania miało być stworzenie dla Żydów siedziby narodowej w Palestynie. Przy czym miały być zagwarantowane wszystkie prawa religijne i obywatelskie Arabów. Umowa ta została włączona do traktatu pokojowego z Turcją. Przyznany wtedy Brytyjczykom mandat opatrzony był specjalna klauzulą „mandatariusz będzie odpowiedzialny za stworzenie w kraju takich warunków politycznych, administracyjnych i ekonomicznych, które zapewniłyby założenie żydowskiej siedziby narodowej,(…)oraz rozwój instytucji samorządowych. Będzie on również odpowiedzialny za ochronę praw obywatelskich i religijnych wszystkich mieszkańców Palestyny, niezależnie od ich rasy i religii Jeszcze w 1919 rok pakt Ligi Narodów określił zasadę statutu politycznego Palestyny. W art.22 zaliczono ją do społeczności, które „osiągnęły taki stopień rozwoju, ze ich byt niepodległy może być tymczasowo uznany, pod warunkiem, ze rady i pomoc mandatariusza kierować będą ich administracja, aż do chwili, kiedy się staną zdolne do samodzielnych rządów. Życzenia tych społeczności winny być w pierwszym rzędzie wzięte pod rozwagę przy wyborze mandatariusza.”. 1 lipca 1920 roku oficjalnie Palestyna przypadła Wielkiej Brytanii, na mocy traktatu pokojowego z Turcją. Zaczął się okres brytyjskiej administracji cywilnej w Brytyjskim Mandacie Palestyny. Na czele brytyjskiego Ministerstwa Kolonii zasiadał wówczas Winston Churchill.

Przed wielkimi powrotami w Palestynie mieszkało 10 do 20 tys. Żydów, głównie w Jerozolimie, Tyberiadzie, Safedzie i Hebronie - byli to niemal wyłącznie Żydzi ortodoksyjni. W latach po I wojnie światowej nastąpiła kolejna fala żydowskiej imigracji do Palestyny - trzecia alija w latach 1919-1923; wtedy to, do Palestyny wyemigrowało ponad 37 tys. Żydów (wielu z nich w przeciwieństwie do poprzednich grup emigrantów miało wykształcenie rolnicze, politycznie zaś skłaniali się ku socjalizmowi) pochodzących z Europy Wschodniej- w tym 45% z Rosji, 31% z Polski, 5% z Rumunii i 3% z Litwy. W 1919 roku Żydowski Fundusz Narodowy (Jewish National Fund) kupił znaczne obszary bagien w dolinie Jezreel. Zakładano tutaj osady wiejskie, przeprowadzano meliorację, budowano drogi i system nawodnień. Powstał tutaj słynny kibuc Bet Alfa. Region Doliny Jezreel stał się dumą ruchu syjonistycznego. Zaniepokojeni tymi działaniami Arabowie, dodatkowo rozsierdzeni zostali przez oskarżenia kandydata na wielkiego muftego Jerozolimy - Al. Hadżdż al.-Amina, który stwierdził, że wybory na muftiego zostały sfabrykowane, aby mógł nim zostać prosyjonista. W związku z tymi nastrojami rozpoczęły się 1 maja 1921r. w Jaffie antyżydowskie rozruchy, zamieszki w ciągu kilku dni rozprzestrzeniły się na inne miejscowości. Doszło do pogromu ludności żydowskiej - grabiono i mordowano. W starciach zginęło ogółem 79 Żydów i 48 Arabów. Aby unormować nastroje naczelny dowódca sił mandatowych sir Herbert Samuel wprowadził czasowe zawieszenie imigracji żydowskiej. Rząd Wielkiej Brytanii nadal działając pod arabskimi naciskami opublikował 18 czerwca 1922 roku pierwszą "Białą Księgę". Ograniczała ona żydowską imigrację do Palestyny. Od tej pory brytyjskie władze mandatowe przydzielały Żydom certyfikaty na określoną liczbę imigrantów, którzy w danym okresie mogli przybyć i osiedlić się w Palestynie. Zdecydowano się również na podzielenie mandatowego terytorium Palestyny. Odcięto wówczas całe terytorium położone na wschód od rzeki Jordan z obszaru, do którego odnosiła się Deklaracja Balfoura. Ustanowiono tam arabskie państwo - Emirat Transjordanii. Postanowienia dotyczące mandatu weszły w życie dopiero 22 lipca 1922 roku, wtedy to mandat palestyński stał się formalnym dokumentem. Mandat obejmował tylko część historycznej Palestyny, Transjordania obejmująca 42.000 km2 została odłączona tworząc odrębnie administrowany okręg. To, co zostało obejmowało zaledwie 26.000 km2.

W latach 1924-1931 do Palestyny przybyła czwarta fala żydowskich imigrantów (Czwarta Alija). Szacuje się, że w tym okresie w Palestynie osiedliło się około 80 tys. Żydów, głównie z Polski. Podczas Czwartej Aliji po raz pierwszy emigrowali przedstawiciele burżuazji żydowskiej z Polski. Byli to rzemieślnicy i drobni przedsiębiorcy, którzy nie widzieli możliwości działania politycznego w Polsce. Wpływało też na to złagodzenie radzieckiej kontroli emigracyjnej oraz wprowadzenie w Ameryce w 1924r. restrykcyjnych przepisów imigracyjnych. Napływ osadników do Palestyny był silnym impulsem rozwoju. Powstały porty, rozwijał się handel, rozbudowywano Tel Awiw, zakładano nowe szkoły. 1 kwietnia 1925 roku w Jerozolimie powstał Uniwersytet Hebrajski. Pierwszym rektorem uczelni został dr. Judah Magnes. Uczelnia otrzymała silne wsparcie intelektualistów z wielu krajów całego świata. W 1925 i 1929 roku doszło do arabskich rozruchów w Palestynie. W Hebronie doszło do pogromu 150 żydowskich uczniów szkoły rabinackiej. Na każde zintensyfikowanie aktywności żydowskiej społeczność arabska reagowała automatycznie. Fazy imigracji żydowskiej nazwać można fluktuacyjnymi - rewolty arabskie hamowały imigrację, lecz pogorszenie koniektury gospodarczej w Europie oraz rosnąca fala antysemityzmu z coraz bardziej widoczna postawa Trzeciej Rzeszy wzmagały z kolei napływ Żydów do Palestyny. We wrześniu 1928 roku zaczął narastać konflikt żydowsko-arabski w Jerozolimie. U jego podstaw leżały dwa incydenty. Pierwszy dotyczył rozebrania przez policję przegrody oddzielającej kobiety od mężczyzn pod Ścianą Płaczu. Ludność żydowska była wyraźnie niezadowolona z postępowania Brytyjczyków. W tym czasie wielki mufti rozpoczął kampanię antyżydowską, zarówno w prasie, jak i meczetach. Incydentem zapalnym okazało się zaś zamordowanie żydowskiego chłopca po tym jak kopnął piłkę do arabskiego ogrodu. W odpowiedzi na to, odbyła się żydowska demonstracja pod Ścianą Płaczu a wielki mufti ogłosił płomienne przemówienie w meczecie Al.-Aksa. Rozpoczęły się walki. W następnych dniach zamieszki objęły po Jerozolimie inne miasta Palestyny. W Hebronie doszło do pogromu Żydów. W odwecie grupy Żydów zaatakowały meczety w Jaffie i Jerozolimie. 20 października 1930 roku Lord Passfield opublikował w imieniu rządu Wielkiej Brytanii drugą "Białą Księgę", która ograniczała napływ żydowskich imigrantów do Palestyny. W szczególności blokowała ona możliwość zakupu nowych ziem przez Żydów w Palestynie. Dokument podpisał minister kolonii, Lord Passfield.

W latach 1931-1940 doszło do kolejnego exodusu ludności żydowskiej - nastąpiła piąta już alija. Szacuje się, że w tym okresie osiedliło się w Palestynie około 250,000 Żydów. W tej liczbie znajdowało się około 100 tys. Żydów niemieckich, którzy uciekali przed nazizmem z Europy. Na skutki nie trzeba było długo czekać w wyniku rosnącego napięcia pomiędzy dwoma narodami 21 kwietnia 1936 roku wybuchły z wielką siłą rozruchy antyżydowskie. Na czele arabskiej rewolty stanął wielki mufti Jerozolimy al-Husseini. Domagano się powstrzymania żydowskiej imigracji i nastąpił powszechny strajk. Napadano na osady oraz kibuce żydowskie. W Jerozolimie wojsko ewakuowało żydowskich mieszkańców. W starciach zginęło ogółem 300 Żydów, 200 żołnierzy brytyjskich i 2 tysiące Arabów. Wielki mufti uciekł do francuskiego Libanu i nawiązał tam współpracę z niemieckimi nazistami. Pomimo stłumienia rewolty arabskiej, nadal utrzymywało się napięcie w Palestynie. W latach 1936-1939 zbrojne grupy arabskie dokonały około 10 tys. akcji zbrojnych, w tym 1,3 tys. przeciwko placówkom brytyjskiego wojska. W starciach zginęło ogółem 2,8 tys. Arabów.

Trudno jest jednoznacznie ocenić po czyjej stronie leży wina za taki stan rzeczy - arabskiej czy żydowskiej. Sam fakt bezzasadnego pojawienia się Żydów z zamiarem stworzenia własnej państwowości na terenie Palestyny nie jest wystarczającym uzasadnieniem napiętej sytuacji skutkującej dalej wielkim rozlewem krwi a w końcu wojna domową w latach 1936-1939. Trzeba, bowiem mieć na uwadze, iż przed I wojna światową Arabowie w poszczególnych koloniach nie posiadali świadomości narodowej. Palestyńczycy w obrębie imperium tureckiego nie byli wyjątkiem. Dopiero wraz z napływem społeczności żydowskiej posiadającej odpowiedni kapitał Palestyna odżyła gospodarczo i infrastrukturalnie. W parze z polepszającymi się warunkami życia szło rozbudzenie się świadomości narodowej wśród samych Arabów. Śmiało stwierdzić można, iż to właśnie Żydzi stworzyli podstawy dla funkcjonowania nowego państwa, jakim stał się obszar Palestyny po 1918 roku.

Wobec nasilających się napięć i wojny domowej będącej ich skutkiem Wielka Brytania i kraje tego regionu nie mogły pozostać obojętne. W 1939 roku odbyła się w Londynie konferencja w sprawie Palestyny. Wzięli w niej udział wszyscy przedstawiciele brytyjskiej strefy wpływów na Bliskim Wschodzie, czyli Palestyny, Iraku, Transjordani, Egiptu, Arabii Saudyjskiej i Jemenu. Zjawili się też przedstawiciele Agencji Żydowskiej. Obie skłócone strony domagały się utworzenia swojego niepodległego państwa na terenie Palestyny. W 1939 została opublikowana kolejna „Biała Księga” przekreślająca podział Palestyny i utworzenie państwa żydowskiego Zgodnie z nią w ciągu następnych 10 lat miałoby powstać państwo palestyńskie, zaś po 5 zakazana miała zostać imigracja żydowska, chyba, że zgodziliby się na nią sami Arabowie. Same stosunki ludnościowe oscylować miały w granicach 30%-70% na korzyść Arabów. W tej sytuacji to już nie Arabowie buntowali się przeciwko działaniom Brytyjczyków. Teraz sami Żydzi zaczęli podważać sensowność i zasadność działań brytyjskich zwierzchników. Ujawniła się wtedy zmiana brytyjskiej polityki wobec syjonistów - wcześniej przychylni ich idei, odmówili Żydom poparcia dla stworzenia ich siedziby narodowej, dodatkowo wycofali część swoich wojsk, co zostało nieprzychylnie odebrane przez stronę żydowską. Stało się to przyczyną przerzucenia punktu ciężkości działań syjonistów z Wielkiej Brytanii na Amerykę.

16-25 sierpnia 1939 roku odbył się w Genewie XXI Kongres Syjonistyczny. Manifestacyjnie odrzucono na nim postanowienia trzeciej "Białej Księgi", w której Wielka Brytania zamykała drogę ucieczki do Palestyny przed nazistami dla europejskich Żydów. 11 maja 1942 roku w obliczu coraz lepiej znanych faktów dotyczących Holokaustu, przedstawiciele Organizacji Syjonistycznej spotkali się z amerykańskimi i brytyjskimi przywódcami politycznymi. Do spotkania doszło w Nowym Jorku (USA), w hotelu Baltimore. Żądano otwarcia Palestyny dla żydowskiej imigracji. Rozmowy z Brytyjczykami były obiecujące, gdyż rozważano projekt podziału Palestyny.

Pierwszy Kongres Syjonistyczny po zakończeniu II wojny światowej odbył się 9 grudnia 1946 roku w Bazylei. Kongres zaakceptował plan utworzenia państwa żydowskiego w Palestynie. Jednocześnie odrzucono brytyjskie propozycje, które zakładały stworzenie wspólnego żydowsko-arabskiego państwa w Palestynie.

Gdy 14 maja 1948 powstało niepodległe państwo Izrael, większość jego administracji już funkcjonowała na miejscu. Działająca od lat Organizacja Syjonistyczna stworzyła podstawy państwa żydowskiego.W styczniu 1960 Organizacja Syjonistyczna zmieniła swoją nazwę na Światowa Organizacja Syjonistyczna. Centrala znajduje się w Jerozolimie.

Po zakończeniu II wojny światowej w Palestynie nasiliły się walki pomiędzy Żydami a Arabami. Skala starć powoli przybierała rozmiary wojny domowej.

Rząd brytyjski zdawał sobie sprawę, że sytuacja w Mandacie Palestyny wymyka się spod kontroli, dlatego 2 kwietnia 1947 roku oficjalnie przekazał sprawę Palestyny do Organizacji Narodów Zjednoczonych.

13 maja 1947 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych powołała specjalną komisję UNSCOP do zbadania sprawy w składzie: Australia, Czechosłowacja, Gwatemala, Holandia, Indie, Iran, Jugosławia, Kanada, Peru, Szwecja i Urugwaj.

1 września 1947 roku komisja UNSCOP opublikował swój raport. Zalecono zakończenie brytyjskiego mandatu nad Palestyną i utworzenie dwóch państw: żydowskiego oraz arabskiego.

8 września 1947 roku na swoim dorocznym spotkaniu zebrało się Zgromadzenie Ogólne ONZ, które przyjęło raport Komisji UNSCOP w sprawie Palestyny.

W myśl Rezolucji:

państwo żydowskie miało liczyć 14 257 km² powierzchni i 935 tys. mieszkańców;

państwo arabskie miało liczyć 11 664 km² powierzchni i 814 tys. mieszkańców.

Jednakże państwo żydowskie miało składać się z trzech kawałków, o trudnych do obrony granicach. Poza jego granicami miała być także stolica judaizmu i symbol tradycji żydowskiej - Jerozolima.

Pomimo to Żydzi przyjęli postanowienie ONZ, natomiast Arabowie odrzucili doprowadzając do wybuchu wojny domowej w Palestynie.

14 maja 1948 roku o godzinie 16.00, Dawid Ben Gurion odczytał na posiedzeniu Rady Ludowej (Mozet HaAm) w Tel Awiwie Deklarację Niepodległości, głoszącą o ustanowieniu Państwa Izrael.

Wojna o Niepodległość 1948-1949

Pierwsza wojna izraelsko-arabska wybuchła 15 maja 1948 roku, w dniu proklamacji niepodległości przez państwo Izrael. Na terytorium państwa żydowskiego w Palestynie wkroczyły oddziały wojsk egipskich, irackich, syryjskich i transjordańskich, libańskich.

Państwa arabskie nie uznając decyzji ONZ o podziale Palestyny, pragnęły zniszczyć nowo powstałe państwo żydowskie. Oficjalnym powodem ich wkroczenia była obrona cywilnej ludności arabskiej przed działalnością bojówek żydowskich.

Połączone armie arabskie : Irak, Egipt, Transjordania, Syraia, Liban, Jemen, Arabia Saudyjska wkroczyły wgłąb Izraela

11 czerwca 1948 roku w Palestynie zaczął obowiązywać rozejm narzucony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Rozejm miał obowiązywać do 9 lipca 1948 (przez 28 dni).

Warunki zawieszenia broni oraz przestrzeganie embarga na dostawy broni nadzorował Mediator Organizacji Narodów Zjednoczonych hrabia Folke Bernadotte, który wraz z oficerami belgijskimi, francuskimi, szwedzkimi i amerykańskimi przybył do Palestyny. Wojskowi stanowili korpus międzynarodowych sił nadzorujących rozejm UNTSO (United Nations Truce Supervision Organization). Ich zadaniem było nadzorowania przestrzegania warunków rozejmu i niedopuszczenie do wzmocnienia pozycji wojskowych w rejonie walk.

27 czerwca 1948 hrabia Folke Bernadotte przedstawił wstępne propozycje rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie. Palestyna miała stać się unią arabsko-żydowską. Izrael miał zatrzymać Galileę, natomiast Arabowie pustynię Negew oraz Jerozolimę. Port Hajfa i lotnisko Lod znalazłyby się pod kontrolą międzynarodowych sił pokojowych. Równocześnie miała zostać wstrzymana żydowska imigracja do Palestyny, a arabscy uchodźcy mieli powrócić do swych domostw.

Wspólne rozmowy nie powiodły się, gdyż Arabowie nie zgodzili się na przyjęcie propozycji Folke Bernadotte i zażądali zmniejszenia terenów będących w posiadaniu Żydów.

Skutki zakończenia wojny:

Wojnę zakończyły porozumienia rozejmowe zawarte z 4 państwami arabskimi między lutym a lipcem 1949 roku. W efekcie zwycięski Izrael zatrzymał 77% terytorium Palestyny (o około 50% więcej niż przewidywał ONZ-owski plan podziału), Jordania zajęła Zachodni Brzeg Jordanu i Wschodnią Jerozolimę, a Egipt - Strefę Gazy. Państwo palestyńskie w ogóle nie powstało, natomiast konsekwencją walk izraelsko-arabskich było powstanie 700-tysięcznej rzeszy uchodźców palestyńskich na Bliskim Wschodzie, z których około połowa znalazła się w Jordanii. Wojna kosztowała Izrael utratę życia przez 6,373 ludzi (4,000 żołnierzy i 2,400 cywili). Dodatkowo około 15,000 ludzi zostało rannych.Straty krajów arabskich szacuje się na 10-15 tys. zabitych oraz 25-30 tys. rannych. Zawieszenie broni ustabilizowało sytuację na frontach, których linie stały się granicami państwa Izrael. Żadne z państw członkowskich Ligi Arabskiej nie uznało istnienia państwa żydowskiego w Palestynie. Przez jego granice, zwłaszcza z Gazy i Zachodniego Brzegu, nieustannie przechodzili dywersanci dokonujący w Izraelu zamachów terrorystycznych. W odwecie Izrael przeprowadzał brutalne akcje represyjne.W rezultacie państwa arabskie ogłosiły bojkot gospodarczy Izraela. Wiele państw w obawie przed reperkusjami w stosunkach z krajami arabskimi, nawet nie podejmowało próby zbliżenia do Izraela.

RPA

1652 - 1948 Początek osadnictwa europejskiego na południowym końcu kontynentu afrykańskiego przypada na rok 1652. Pięć lat wcześniej, w 1647 roku, statek holenderskiej Zjednoczonej Kompanii Wschodnioindyjskiej (VOC) rozbił się w okolicy Przylądka Dobrej Nadziei. Rozbitkowie spędzili na tamtym terenie blisko rok, dopóki nie zabrał ich stamtąd inny statek należący do VOC. W raporcie złożonym zarządowi Kompanii marynarze stwierdzali, że okolica nadaje się do zamieszkania. W związku z tym VOC podjęła decyzję o założeniu stacji zaopatrzeniowej dla jej statków pływających do Indii, Chin i na Jawę. W wyniku tej decyzji

6 kwietnia 1652 roku na Przylądku wylądowała pierwsza grupa osadników pod dowództwem Jana van Riebeecka.

Działalność Holendrów ograniczała się do terenów Przylądka Dobrej Nadziei i Zatoki Stołowej nad którą założyli Kapsztad (nid. Kaapstad - miasto przylądkowe). Kolonia rozwijała się powoli - służyła głównie jako port przystankowy dla statków VOC.
Sytuacja zmieniła się po okresie napoleońskim, kiedy to Kolonia Przylądkowa znalazła się we władaniu Wielkiej Brytanii. Anglicy, w przeciwieństwie do Holendrów którzy skupiali się głównie na handlowych aspektach, dążyli do zupełnej dominacji we wszystkich swoich koloniach, narzucając swój ustrój, język, prawo. Napotkało się to z oporem dość licznej już grupy potomków osadników holenderskich - Burów (nid. boer - chłop). Dodatkowo, po zniesieniu niewolnictwa w całym Imperium Brytyjskim w roku 1828 stracili oni darmową siłę roboczą. Dodać do tego można prawa dyskryminujące osadników burskich, problem bariery językowej (byli to w ogromnej większości ludzie niewykształceni, których jedynym źródłem nauki była Biblia) i ogólnie niesprzyjającą dla nich atmosferę w Kolonii. Podjęli więc decyzję o migracji w kierunku północno-wschodnim. Później afrykanerscy historycy nazwali to wydarzenie Wielkim Trekiem. Trwał on od 1834 do 1840 roku. Na nowych terenach, po pokonaniu rdzennej ludności powstały dwa państwa, które Wielka Brytania tolerowała: Oranje i Transvaal. Sytuacja zmieniła się jednak w latach 70-tych XIX wieku, kiedy na terenie burskich republik odkryto najpierw bogate złoża diamentów a następnie złota. W wyniku dwóch wojen burskich, na początku XX wieku Wielka Brytania podporządkowała sobie obie republiki, zapewniając im jednak szeroką autonomię (istnieje pogląd, że z poczucia winy - w czasie II wojny burskiej Anglicy budowali pierwsze w historii obozy koncentracyjne, w których zamykane były całe burskie rodziny). Głową państwa był monarcha brytyjski, którego reprezentował gubernator. Jednak o polityce w kraju decydował burski rząd, wyłaniany poprzez wybory. W 1910 roku powstaje Unia Południowoafrykańska, która później wejdzie nawet w skład Commonwealthu.
Już w tym czasie, poprzedzającym prawie o 40 lat wprowadzenie apartheidu, zaczęły wchodzić w życie pierwsze rasistowskie ustawy np. o wywłaszczeniu czarnych z ziemi z 1913 roku, czy ustawa o niemoralności. W tym czasie formował się też ogólny zwyczaj dyskryminacji czarnej ludności, mocno zakorzeniony w świadomości burskiej od pokoleń. Również wtedy nasilały się tendencje skrajnie nacjonalistyczne, poczucie wyższości i sympatyzowanie z nazizmem i faszyzmem. Właśnie tam i właśnie w tym okresie należy szukać cementowania się podstaw pod późniejsze ustawodawstwo rasistowskie.
3.Apartheid
Rok 1948 uznaje się w historii za początek systemu politycznego opartego na segregacji rasowej - apartheidu. Jako ideologia istniał on już w świadomości burskiej mniej więcej od lat 30-tych. Nazwa to rzeczownik utworzony od przysłówka apart, który w języku afrikaans oznacza `osobno' i standardowego przyrostka oznaczającego rzeczowniki -heid.
W 1948 roku w Unii Południowoafrykańskiej odbyły się wybory, które wygrała Ponownie Zjednoczona Partia Narodowa. Na jej czele stał były pastor, piewca burskiego nacjonalizmu, Daniel Francois Malan, który został premierem.
Apartheid w teorii nie był systemem rasistowskim - wszystkie rasy miały żyć po prostu w spokojnym odosobnieniu. nie ma na celu ucisku rasowego. Była to rzekomo polityka konstruktywna i altruistyczna. A czasowe ograniczenia nakładane na ludność niebiałą miały służyć jej przyszłemu dobru.W praktyce wyglądało to oczywiście inaczej. Słownik języka afrikaans z 1950 roku definiował apartheid w następujący sposób: „Utrzymywanie i utrwalanie tożsamości rozmaitych co do koloru grup, z których składa się ludność, oddzielny rozwój tych grup zgodnie z ich indywidualną naturą, tradycjami i zdolnościami - w przeciwstawieniu do integracji. W swoim praktycznym zastosowaniu polityka ta pociąga za sobą kroki i wysiłki obejmujące m.in. środki mające na celu pewne stopnie czysto miejscowej lub przestrzennej separacji, np. w odniesieniu do stref mieszkaniowych, urządzeń użyteczności publicznej, transportu, rozrywek, etc. środki dotyczące praw politycznych, np. oddzielne listy wyborcze, oddzielne przedstawicielstwo w parlamencie i w radach prowincjonalnych; także segregacje terytorialną, np. fakt rezerwowania dość obszernych terytoriów do wyłącznego użytku jednej grupy ludności, np. terytorium tubylcze” . Należy do tego dodać, że biali uznawali apartheid za swoją „boską i cywilizacyjną misję”. Tłumaczono to tym, że Bóg stworzyl różne rasy, między którymi istnieją trwałe i nieusuwalne granice i w związku z tym musi być zachowana czystość rasy białej, a skoro ta jest w mniejszości w Afryce Południowej, musiała ona dla obrony cywilizacji utrzymać za wszelką cenę pozycję dominacji nad innymi rasami. Ludność innych ras nie mogła wobec tego korzystać z praw politycznych na równi z rasą białą. Sądzono także, że przepaść dzieląca rasy jest nie do zasypania. Istnieją ogromne różnice w dziedzinie kulturalnej, gospodarczej, w tradycjach narodowych. A asymilacja i integracja są zgubne dla każdej rasy. W związku z tym najlepsza przysługa, jaką mogą oddać biali innym rasom, to umożliwienie im oddzielnego rozwoju i niemieszanie się z białą ludnością. Grupy rasowe powinny stanowić odrębne jednostki pod względem politycznym, społecznym - a w miarę możliwości i terytorialnym. Ustawodawstwo podzieliło mieszkańców UPA na cztery kategorie rasowe: białych, czarnych, koloredów (odpowiednik mulata w Ameryce Południowej) i hindusów. To dało podstawy, do wprowadzenia kilku ustaw, na których oparty był apartheid.
W 1949 roku, jako pierwsza, weszła w życie ustawa o zakazie mieszanych małżeństw (Prohibition of Mixed Marriages Act) - zakaz zawierania i udzielania ślubu między białymi i niebiałymi; małżeństwa zawarte wbrew zakazowi uznaje się za nieważne; urzędnikowi stanu cywilnego grożą za udzielenie takiego ślubu ostre sankcje karne. Jednocześnie zaostrzono też wprowadzoną już wcześniej ustawę o niemoralności: zakaz stosunków płciowych pomiędzy białymi i niebiałymi rozciągnięto na stosunki białych z Azjatami i Kolorowymi. Ustawy te oprócz swojej nieludzkiej natury doprowadzały też do absurdalnych sytuacji np. po wejściu w życie ustawy o zakazie małżeństw mieszanych z programu dla szkól średnich w RPA znika Otello Szekspira, ponieważ Otello i Desdemona naruszyli ustawę o zakazie mieszanych małżeństw. Kolejną ustawą zaostrzającą bariery rasowe był dokument z 1950 roku - ustawa o rejestracji ludności (Population Registration Act) - zawierała prawne definicje mające ułatwić zaliczenie mieszkańców do tej czy innej grupy rasowej; utworzono Centralny Rejestr Ludności; każdy mieszkaniec RPA otrzymywał numer identyfikacyjny, a po ukończeniu 16 roku życia dowód osobisty określający rasę.
Następna była tak zwana „ustawa o przepustkach” z 1952 roku - ustawa o zniesieniu tubylczych dokumentów i koordynacji dokumentów (The Natives Abolition of Passes and Coordination of Documents Act) - wprowadzała jednolite książeczki ulatwiające segregację rasową, regulujące dopływ siły roboczej i hamujących dopływ tubylców do miast. Należy tu wspomnieć o systemie i kolejnej ustawie jakie rządy rasistowskie wprowadziły w życie. Polegał on na założeniu, że 90% kraju, w tym wszystkie miasta, wszystkie ośrodki przemysłowe, wszystkie bogactwa naturalne stanowią wyłączną własność rasy białej. Miejscem pobytu ludności niebiałej są rezerwaty stanowiące nie więcej niż 1/10 części powierzchni kraju. Ustawa o terenach grupowych (Group Areas Act) z 1950 roku rozdzielała grupy rasowe w miastach, z uprzywilejowaniem białej ludności; miliony niebiałych mieszkańców zostały wysiedlone na dalekie peryferie miast. Niszczone całe dzielnice zamieszkałe dotychczas przez czarnych a w ich miejsce stawiano nowe, wyłącznie „białe” osiedla np. Sophiatown w Johanesburgu. Nowe dzielnice - townships - powstawały w odległości nawet kilkunastu kilometrów od miast. Przesiedlonym oddawano w dzierżawę działki ziemi, na których własnymi silami musieli stawiać nowe siedliska. Największym i najsłynniejszym townshipem jest Soweto koło Johanesburga (SOuth WEstern TOwnships).
Niebiałej ludności dokuczano w każdy możliwy sposób. Cały kraj pokryły tabliczki z napisem „Slegs vir blankes” („Tylko dla białych”), widniejące w przedziałach kolejowych, kinach, na ławkach w parku, windach, plażach, toaletach. Podstawowym aktem prawnym regulującym tę dziedzinę była ustawa o rezerwowaniu odrębnych urządzeń z 1953 roku (The Reservation of Special Amenities Act).
Tworzono także tzw. „bantustany”, czyli rezerwaty, w których czarna ludność mieszkała i które otrzymywały bardzo ograniczoną autonomię - usprawiedliwiało to, zdaniem rasistowskich rządów, politykę segregacji - ich mieszkańcy nie byli w świetle prawa obywatelami RPA.

Nie trzeba chyba dodawać, że niebiali mieszkańcy pozbawieni zostali praw wyborczych.
Taka bowiem nazwa zaczęła obowiązywać od 1961 roku. W 1960 roku przeprowadzono referendum na temat utrzymania stosunków z monarchią angielską, wygrane przez zwolenników republiki. W związku z tym, 31 maja 1961 roku proklamowano Republikę Południowej Afryki a premier Vervoerd podjął decyzję o wystąpieniu RPA z Wspólnoty Narodów.
4. Wewnętrzna opozycja i bojkot na arenie międzynarodowej

Polityka apartheidu rodziła oczywiście wiele kontrowersji zarówno w samej RPA jak i na całym świecie. Głównym przeciwnikiem Partii Narodowej był Afrykański Kongres Narodowy (ANC), który był partią czarnych, a który do tej pory prowadził dosyć uległą, niekonfrontacyjną politykę przeciwko rządom białych. Sytuacja zmieniła się kiedy Liga Młodzieży ANC (na której czele stał wówczas Nelson Mandela) odrzuciła te stare, legalistyczne formy walki. Pod wpływem Ligi, ANC przyjął w 1949 nowy program wyrażający m.in. żądanie „uwolnienia od białej dominacji”. Miejsce petycji i zabiegania o względy rządu miały zająć masowe demonstracje, strajki i akcje nieposłuszeństwa obywatelskiego.

W 1960 roku doszło do krwawo stłumionego wystąpienia czarnej ludności w miejscowości Sharpeville. W marcu zorganizowana została duża manifestacja przeciwko przepustkom. Interweniująca policja otworzyła ogień do demonstrującego tłumu. Efekt: 69 zabitych i ok. 300 rannych. Po wydarzeniach z Sharpeville rząd zdelegalizował ANC i inne „niebiałe” partie polityczne. Od tego czasu przeszły one do podziemia.
Właśnie wydarzenia z Sharpeville otworzyły oczy świata na to, co dzieje się w Afryce Południowej. ONZ i praktycznie wszystkie państwa członkowskie potępiły rasistowską politykę. W grudniu 1960 norweski komitet noblowski przyznał Pokojową Nagrodę Nobla Albertowi Lutuli - byłemu przywódcy ANC, który w tym czasie przebywał w areszcie domowym, za jego walkę przeciwko apartheidowi. Od lat 60-tych XX wieku można też mówić o międzynarodowym bojkocie RPA. Drastycznie zmalał ruch turystyczny, do minimum ograniczono kontakty handlowe i dyplomatyczne. ONZ w 1973 ustalił treść „Międzynarodowej Konwencji o Przeciwdziałaniu i Karaniu Zbrodni Apartheidu”. Weszła ona w życie w roku 1976.
Jednak właśnie w tym roku RPA okazała się potrzebna na arenie międzynarodowej. W 1975 roku w Angoli rozpoczęła się walka o władzę między komunistami a demokratami. USA i Wielka Brytania będące w samym środku zimnej wojny nie chciały kolejnego komunistycznego kraju na arenie międzynarodowej. RPA zainterweniowała w Angoli wysyłając tam wojska, choć oficjalnie nigdy w konflikt się nie włączyła. Ta sytuacja pozwoiła reżimowi odbić się od dna przynajmniej na jakiś czas.
Nie wiadomo jednak jak sytuacja by się potoczyła, gdyby nie zamieszki, które w 1976 roku wybuchły w Soweto. Tym razem zaprotestowała młodzież szkolna. Rząd podjął decyzję o nauczaniu na wszystkich poziomach, również w szkołach dla czarnych w języku afrikaans. Do tej pory językiem wykładowym był tam angielski. Afrikaans, kojarzony ze znienawidzonym reżimem, był dla uczniów nie do przyjęcia. Policja znów użyła siły zabijając wiele osób. O wiele więcej skończyło w więzieniach.
Po wygaśnięciu konfliktu w Angoli USA i Wielka Brytania w 1985 roku nałożyły na RPA sankcje ekonomiczne za prowadzenie rasistowskiej polityki. Tego reżim, który i tak borykał się z kryzysem gospodarczym, wytrzymać nie mógł.

5. Kres polityki apartheidu. Wybory 1994.

W latach 80-tych premierem a następnie prezydentem RPA był P.W. Botha - ostatni „twardogłowy”. Podjął on ostatnie próby utrzymania systemu przy życiu, ale w obliczu ogromnego kryzysu został odsunięty przez współpracowników od władzy. Prezydentem został Frederik Willem de Klerk, polityk o wiele bardziej przewidujący i bardziej ugodowy niż poprzednik. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji w 1990 de Klerk wypuścił z więzienia Nelsona Mandelę i rozpoczął z nim rozmowy na temat stopniowego wycofywania się z polityki apartheidu.
Nelson Mandela od 1964 roku odbywał karę dożywotniego pozbawienia wolności za „działalność terorystyczną i antypaństwową”. Pozostał jednak postacią bardzo wpływową w ANC i osobą, w której nadzieję pokładała czarna społeczność RPA. Przez wszystkie lata swojego uwięzienia, Mandela był symbolem walki z apartheidem zarówno dla rodaków, jak i społeczności międzynarodowej.

De Klerk i Mandela podczas trwających cztery lata negocjacji stopniowo rozmontowywali to, co kolejne rasistowskie rządy wprowadzały w RPA. Począwszy od ponownego zalegalizowania niebiałej opozycji w 1990 roku do wyborów w roku 1994 Mandela i de Klerk pracowali razem nad tym, aby proces ten odbywał się w sposób jak najbardziej pokojowy i bezkrwawy. Obaj zostali w uznaniu tych wysiłków laureatami Pokojowej Nagrody Nobla w roku 1993.

Po ponad 50 latach apartheid przestał obowiązywać. Wybory w 1994 roku zdecydowanie wygrało ANC które utworzyło koalicyjny rząd z... Partią Narodową de Klerka. Prezydentem został oczywiście Nelson Mandela. I choć koalicja ANC z Partią Narodową nie przetrwała długo, stała się ona symbolem pojednania. Przynajmniej na jakiś czas.
Dla Republiki Południowej Afryki rozpoczął się zupełnie nowy rozdział w jej historii.

Nigeria niepodległa

Nigeria otrzymała konstytucję 1 października 1961 roku, kończąc 60 - letni okres protektoratu Brytyjskiego. Powstała republika federalna z parlamentarnymi formami rządu. Federacje tworzyły wschodnia, zachodnia i północna część kraju, które otrzymały z mocy konstytucji dużą autonomię. Podział na federacje odzwierciedlał podział etniczny kraju oraz podział sceny politycznej. Był też próbą częściowego zaspokojenia aspiracji niepodległościowych, szczególnie Południa, które jednak nie ucichły. Na północy dominowała konserwatywna, muzułmańska część społeczeństwa, reprezentowana przez partię NPC (Nigerian People's Congress). We wschodniej (południowo - wschodniej) federacji dominowali chrześcijanie reprezentowani przez NCNC (National Convention of Nigerian Citizens), a Jorubów z zachodu (południowego - zachodu) reprezentowała AG (Action Group). Pierwszy niepodległy rząd stworzyła koalicja NCNC i NPC z Abubakarem Tafawa Balewą jako premierem. Głową państwa był wciąż monarcha brytyjski.

W 1963 roku monarcha brytyjski przestał był głowa państwa. Urząd pierwszego prezydenta objął Nnamdi Azikiwe. W kraju, rozszczepionym na lepiej rozwinięte południe (zamieszkane przez plemiona Joruba - zachód i Ibo - wschód) i biedniejszą północ (zamieszkaną m.in. przez plemiona Fulani i Hausa), narastały wciąż napięcia. Wydzielił się także czwarty, środkowozachodni region. Również na scenie politycznej nie było spokojnie, zamieszania nie rozwiązały też wybory 1965 roku. Wrogie stosunki społeczne w kraju pogorszyła jeszcze decyzja prezydenta, który nie zaakceptował wyników wyborów.

15 stycznia 1966 grupa oficerów (Ibo) dokonała zamachu stanu i obaliła istniejący rząd, jednak nowe rządy także nie były w stanie poradzić sobie z problemami etnicznymi i one też zostały obalone (przez oficerów z Północy). W kraju miały miejsce zamieszki, w których zginęło kilka tysięcy osób, głównie Ibo. Nowy rząd, chcąc zmniejszyć napięcie etniczne w kraju, podzielił kraj na 12 stanów. Mimo to Ibo nadal dążyli do uzyskania niezależności.

29 maja 1967 podpułkownik Ojukwu proklamował niepodległość wschodniego regionu Nigerii jako Republiki Biafry. Na jej terenie znajdowały się bogate złoża ropy naftowej, ale samodzielność Biafry była mało realna. W tym czasie u władzy był pułkownik Yakubu Gowon, popierany przez plemiona Fulani, Hausa i Joruba. Wybuchła tragiczna wojna domowa, w wyniku której zginęło lub zmarło z głodu kilka milionów ludzi. Zakończyła się ona w 1970 roku, kończąc też okres secesji Biafry.

Po uspokojeniu się nastrojów gospodarka zaczęła się szybciej rozwijać. W 1975 roku grupa oficerów pod przywództwem Murali Mohammeda przeprowadziła bezkrwawy zamach stanu, a nowy rząd ustanowił plan przejścia władzy w ręce cywilne. Po śmierci Mohammeda władzę przejął podpułkownik Olusegun Obasanjo, który kontynuował wcześniejsze działania oraz podejmował starania, aby unowocześnić armię i zreformować gospodarkę. W 1976 powstało kolejne 7 stanów.

21 września 1978 roku uchwalono nową konstytucję. Zniesiono zakaz działalności partii politycznych, ale tylko pięciu z nich umożliwiono udział w wyborach. Zwycięstwo odniosła NCNC. W wyborach na prezydenta wygrał, pochodzący z północy, Alhaji Shehu Shagari, a każda z pięciu partii uzyskała reprezentację w parlamencie.

Rywalizacja plemienna i wywrotowa działalność fundamentalistów islamskich z północy wciąż była jednym z głównych problemów w kraju. Zmieniono ustawę imigracyjną i rozpoczęto deportację nielegalnych pracowników z krajów ościennych, co pogorszyło stosunki Nigerii z państwami Wspólnoty Gospodarczej Państw Zachodniej Afryki (ECOWAS). Rząd, aby przełamać kryzys gospodarczy, wprowadził niepopularny program oszczędnościowy, co jeszcze pogorszyło nastroje społeczne. Wybory 1983 roku przebiegły w atmosferze zastraszenia i podważania wyniku ich ważności. Doprowadziło to do tego, że w grudniu 1983 roku rząd został obalony przez wojsko a władzę przejął generał Muhammadu Buhai, tworząc Najwyższą Radę Wojskową. Ograniczono prawa obywatelskie i zakazano działalności partii politycznych. Jednak i on nie był w stanie poradzić sobie z trapiącymi kraj problemami i w konsekwencji został także obalony wskutek przewrotu pałacowego w 1985 roku. Władzę przejął gen. Ibrahim Babangida. Szybko zabrał się on za reformowanie gospodarki (ogłaszając „stan wyjątkowy” w gospodarce) i administracji, przywrócił wolność prasy i przywołał problem łamania praw człowieka. Próbował też pobudzić społeczeństwo do brania udziału w dyskusjach nad proponowanymi reformami. Z powodu załamania się cen ropy naftowej, spadku eksportu i rosnącego zadłużenia zagranicznego Babangida realizował program oszczędnościowy, co pogorszyło i tak złą sytuację materialną społeczeństwa. Protesty ludności były brutalnie tłumione, a na zamieszki między chrześcijanami a muzułmanami zareagowano ograniczeniem swobód religijnych.

Babangida działał pod hasłem szybkiego oddania władzy w ręce cywilne, ale wszystkie jego działania prowadziły tylko do utrwalania jego własnej pozycji. Unieważnienie przez niego kolejnych wyborów doprowadziło do kolejnych krwawych zamieszek a Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nałożyły na Nigerię różnorodne sankcje, łącznie z zawieszeniem komunikacji lotniczej, którą to przywrócono dopiero w 1999 roku. Następca Babangidy, Shonekan został obalony przez gen. Sanni Abacha. Abacha dał do zrozumienia, że demokracja nie jest ustrojem odpowiednim dla warunków panujących w Nigerii i że potrzebne są twarde rządy. Siły bezpieczeństwa notorycznie łamały prawa człowieka, panowała atmosfera strachu i zastraszania, naruszano niezależność władzy sądowniczej a na Nigerie spływały coraz to nowe sankcje międzynarodowe. Szerzyła się korupcja i handel narkotykami, sytuacja gospodarcza była coraz gorsza.

Po śmierci Abachy w 1998 roku i objęciu władzy przez generała Abubakara sytuacja zaczęła się stopniowo zmieniać. Abubakar podjął próby naprawienia administracji, wypuszczono wszystkich cywilnych więźniów politycznych. Wśród zwolnionych z więzienia był niedawny wojskowy przywódca kraju Obasanjo, który niedługo po tym został prezydentem. 29 maja 1999 roku uchwalono nową, demokratyczną konstytucję. Władza ustawodawcza i sądownicza musiały zostać odbudowane niemalże od podstaw.

Uchwalenie demokratycznej konstytucji zakończyło szesnastoletni okres rządów wojskowych. Przed Obasanjo stanęło trudne zadanie poradzenia sobie z wieloma problemami trapiącymi kraj. Zwolnił on ze służby wojskowych, sprawujących funkcje polityczne, powołał komisję do zbadania sprawy naruszeń praw człowieka, podjął także starania o unieważnienie umów, zawieranych przez kolejne reżimy ze szkodą dla państwa, a prasa miała większa wolność. Społeczeństwo szybko zauważyło te zmiany jednak zamieszki na tle religijnym i etnicznym nie ucichły. W ich wyniku co roku w Nigerii ginie setki a Nawet tysiące osób.

29 maja 2007 władzę w Nigerii przejął Umaru Musa Yar'Adua, który jest członkiem centro-prawicowej partii People's Democratic Party.

Kenia

W 1895 r. Brytyjczycy utworzyli Brytyjską Afryką Wschodnią, która oprócz Kenii obejmowała także Ugandę. W 1920 utworzono kolonię brytyjską. Kolonia miała swoje zgromadzenie parlamentarne, lecz miejscowa ludność afrykańska była pozbawiona swoich przedstawicieli aż do roku 1944. W reakcji na to powołano w 1921 Stowarzyszenie Młodych Kikuju. Stowarzyszenie to przekształciło się później w Afrykański Związek Kenii (KAU). W 1947 r. na jego czele stanął Jomo Kenyatta. W 1952 r. wybuchło Powstanie Mau Mau, wymierzone przeciwko brytyjskim rządom. Zostało stłumione w 1959 r. lecz było to pyrrusowe zwycięstwo Brytyjczyków. W 1963 r. Kenia uzyskała niepodległość. Jej pierwszym prezydentem został w 1964 r. Jomo Kenyatta reprezentujący Afrykański Związek Narodowy Kenii (KANU). KANU od 1969 stało się jedyną legalną partią, po tym jak zdelegalizowano Związek Ludowy Kenii (KPU).

W 1978 r. Kenyatta zmarł, a jego następcą został dotychczasowy wiceprezydent Daniel arap Moi. W 1982 r. znowelizowano konstytucję, na mocy której Kenia stała się państwem jednopartyjnym. W tym samy roku doszło do nieudanego zamachu stanu, który szybko został zdławiony.

W wyniku nacisków międzynarodowych w 1991 r. znowelizowano konstytucję, zezwalając na tworzenie partii. W 1992 KANU wygrało wybory parlamentarne, a Moi został ponownie wybrany na prezydenta, lecz opozycja zyskała łącznie 45% miejsc w parlamencie. Pięć lat później KANU nieznacznie wygrało wybory, a Moi ponownie został prezydentem.

W wyborach prezydenckich w 2002 r. zwyciężył Mwai Kibaki, były wiceprezydent, który pokonał Uhuru Kenyattę, syna pierwszego prezydenta Kenii, popieranego przez Moi i KANU.

27 grudnia 2007 r. Kibaki ponownie wygrał wybory prezydenckie. Opozycja pod przywództwem Raily Odingi zakwestionowała wynik, oskarżając władze o fałszerstwa. Międzynarodowi obserwatorzy stwierdzili, iż wybory nie spełniały standardów demokratycznych. Wybuchły zamieszki, przede wszystkim na zachodzie kraju, bastionie zwolenników Odingi. Zginęło 300 osób, a ponad 250 tys. musiało opuścić swoje domy.

18



Wyszukiwarka