Koncepcja twórczości Awangardy Krakowskiej


12. Koncepcja twórczości Awangardy Krakowskiej i jej znaczenie w rozwoju poezji powojennej

Awangarda Krakowska, grupa poetów i krytyków skupiona 1922-1927 wokół krakowskiego pisma Zwrotnica. Członkowie grupy: J. Przyboś, J. Brzękowski, A. Ważyk,
J. Kurek, T. Peiper znani byli również pod nazwą "pierwsza Awangarda". Twórcą programu Awangarda Krakowska i jej głównym teoretykiem był T. Peiper.

Grupa sformułowała ideał poezji rygorystycznie zdyscyplinowanej, będącej celową konstrukcją intelektualną. Przeciwstawiła bezpośredniej ekspresji lirycznego wyznania zasadę wyrażania doznań
i refleksji przez poetyckie ekwiwalenty i pseudonimy. Szczególną rolę wyznaczyła metaforze opartej na odległych skojarzeniach pojęciowych, dynamizacji i kondensacji stylu, zróżnicowanemu funkcjonalnie rytmowi oraz oddalonym rymom.

Odcinając się od tradycji młodopolskiej, program miał na celu odwoływanie się w twórczości artystycznej do związków z XX-wieczną cywilizacją urbanistyczno-techniczną. Awangarda Krakowska przeciwstawiała się także tradycjom reprezentowanym współcześnie przez ekspresjonizm, futuryzm i grupę Skamandra.

Głosili związek literatury z teraźniejszością, w odróżnieniu od futurystów, ale podobnie do futurystów ma współbrzmieć z nowoczesnością, cywilizacją, techniką i rozwojem miast (hasło 3*M: "Miasto, Masa, Maszyna" Tadeusza Peipera); obserwowanie ludzi miast wtłoczonych w machinę codzienności, stąd należy brać źródło dla nowych ideałów; sztuka ta ma służyć ludziom żyjącym w miastach do czytania po pracy
i ma dawać im siłę i zachętę do dalszych wysiłków;

Ostro przeciwstawiali się tradycjom romantycznym, zwłaszcza jej uczuciowości, opisywaniu stanu duszy; poezja ma za zadanie streszczać świat a nie pokazywać wnętrze poety; także odrzucali natchnienie, gdyż poezja miała być efektem świadomej pracy intelektualnej, rzemiosłem podległym rygorom i dyscyplinie; także zaproponowano nowy typ metafory, który nie miał ozdabiając oddawać rzeczywistość, tylko kreować rzeczywistość czysto poetycką; jest też rezygnacja z bliskich, regularnych rymów na rzecz bardziej oddalonych od siebie; dużą uwagę zwracano na układ typograficzny wiersza, który także miał wymowę artystyczną;

- Zależność sztuki od przemian nowoczesnej cywilizacji, cywilizacyjny optymizm.

- Gwałtowny sprzeciw wobec tradycji.

- Obrona składni przeciw „słowom na wolności” - dzieło aktem porządkowania świata, zawierające indywidualną propozycję ładu.

- Sztuka analogiczna do współczesności - ma odzwierciedlać panujące w niej zasady konstrukcji
i celowości. Postulat budowania dzieła na zasadzie organicznej, funkcjonalnej.

- Przeciwstawienie się romantyzmowi (jako modelowi ujmowania literatury w kategoriach ekspresji, wiary w adekwatność kształtu słownego do przeżycia).

- Zdanie poetyckie jest w stanie dopiero oddać stosunek podmiotu do przedmiotu. Kult zdania poetyckiego
i metafory.

- Proza „nazywa” - poezja „pseudonimuje”, „podnosi rzeczywistość w odrębny świat zdania, stwarzając zarazem słowne ekwiwalenty rzeczy”. „Pseudonim” oznacza tu grupę wyrazów, która zastępuje właściwą nazwę przedmiotu, stanowi jej - wielowyrazowy - synonim;
w praktyce była to najczęściej peryfraza. W ten sposób wytwarza się napięcie między nazwą
a tym, co ją zastępuje, w czym uwidacznia się emocjonalny stosunek autora do przedmiotu. „Poezja stwarza ekwiwalenty uczuć”.

- Artystę - wieszcza zastępuje „słowiarz”, świadomy swoich zadań i narzędzi. Miejsce biernego odtwarzania wnętrza artysty ma zająć „wola twórcza”, miejsce niekontrolowanego przekazywania przeżyć - ich selekcja, refleksja nad nimi.

- Konstrukcja - budowa utworu poetyckiego: rezygnacja z jedności tematyczno-zdarzeniowej, wyeliminowanie takich sposobów ujęcia tematu, że rozwijał się on niezależnie od podmiotu
i dotyczył tego, co znajduje się na zewnątrz. Chodziło o zerwanie z zasadą rozdzielania utworu na dwie odrębne sfery: deklaracji o uczuciach i tła. Uściśleniu takiej konstrukcji miało służyć wiele propozycji formalnych, m.in. tzw. układ rozkwitania. Konsekwencją było także odrzucenie metrum jako zbyt jednostajnego.

- Inna koncepcja odbioru: pojęciu konstrukcji po stronie pisarza odpowiadało, po stronie czytelnika, pojęcie rekonstrukcji, polegającej na przekładzie z języka ekwiwalentów na język własnych emocji. Rym oddalony, podobnie jak ekonomizm środków literackich i ład panujący w dziele kształtować miały wyobraźnię społeczną odbiorcy. Współczesna metafora, polegająca często na wymieszaniu elementów z różnych zakresów, na obalaniu wszelkiej hierarchii, miała kształcić człowieka skłonnego poddawać rewizji system hierarchii panujący w życiu społecznym.

- Powściągliwość w wyrażaniu uczuć.

- tzw. kult 3 x M ("Miasto, Masa, Maszyna") - kult współczesnej cywilizacji

- artysta jako architekt-budowniczy zdań

- ekwiwalentyzacja uczuć - prezentowanie obrazu będącego ekwiwalentem uczuć

- metafora jako środek wyrażania i tworzenia nowej, poetyckiej rzeczywistości

- zbliżenie rytmu poezji do rytmu prozy

- używanie skrótów myślowych i skondensowanej (spiętrzonej) metafory

- ekonomiczność języka poetyckiego

- zajmowanie się teraźniejszością

- kult nowości

- emocjonalna powściągliwość (antysentymentalizm)

- intelektualna dyscyplina

- precyzyjna budowa wiersza, zwięzłość

A. Monolog liryczny wypowiedzią nie wprost, ale metaforyczną, a więc pośrednią. Podstawową jednostką zdanie („zdanie metaforyczne”) jako miejsce nieoczekiwanych zestawień słownych, uruchamiania polisemii.

B. Wiersz wypowiedzią, w której podział intonacyjno-składniowy jest nadrzędny wobec podziału na wersy. Łączy się to z zerwaniem z tradycyjną wersyfikacją, opartą na metrum. Powstaje tzw. awangardowy wiersz wolny, o różnych realizacjach. Np. u Peipera wers to zdanie lub samodzielna całostka składniowo-intonacyjna, u Przybosia to jednostka wydzielona arbitralnie, a podział na wersy ustala tu nowe zależności
w obrębie zdania, przeciwstawia wiersz jako mowę emocjonalną tokowi „normalnemu”.

C. W wypowiedzi lirycznej dokonuje się ciągłe konstytuowanie nowych stanów rzeczy poprzez użycie konstrukcji metaforycznych, w których podmiot ujawnia swój stosunek do świata. Zastępuje to opis lub relację o przeżyciu.

Po wojnie recepcja Awangardy Krakowskiej przebiegała różnymi drogami. Z jednej strony była ona stale obecna jako wzorzec poetycki, np. w twórczości T. Różewicza (poezja „ściszonego głosu” a Peiperowska zasada „powściągliwości uczuć”, wiersz różewiczowski jako jeden z wariantów wiersza awangardowego). W okresie stalinizmu wyklęta z podręczników i nieobecna w dyskusjach literackich, wraca awangarda
w 1956 r. jako trwały element tradycji (np. krakowska „Zebra”, wrocławskie „Nowe Sygnały”). Oznacza teraz przede wszystkim walkę o odnowienie środków poetyckich, o zerwanie z banałem. Wobec zamilknięcia Peipera szczególnie ważną rolę odgrywa teraz Przyboś, wiele piszący jako poeta i krytyk, usiłujący godzić idee awangardy i aktualne hasła kulturalne. W jego własnej poezji nastąpiło przejście do nowej, uproszczonej poetyki. Także u Brzękowskiego nastąpiło uproszczenie, większy był udział humoru
i fantastyki, codzienny szczegół stawał się często punktem wyjścia gry wyobraźni. W wierszach Kurka dominowały motywy przyrody.

Peiper wracał do literatury w roli prekursora poezji awangardowej rozumianej jako poezja powściągliwa, pojęciowa i lingwistyczna. W latach sześćdziesiątych stał się jedną z fascynacji młodego pokolenia jako „wielki samotnik z Mokotowa” otoczony legendą ucieczki od świata, ówcześni twórcy (m.in. z kręgu Hybrydy) nawiązywali do awangardowego konstruktywizmu. Dla poetów Nowej Fali natomiast Peiper stał się wzorem „postawy obywatelskiej”, autorem Kroniki dnia i poematu Na przykład. Legendę o samotniku połączyli oni w jedną całość z romantycznym żarem bijącym z jego pism. U wszystkich najwybitniejszych poetów tej generacji związki z Peiperem są widoczne i istotne i wyrażają się m.in. w próbach podjęcia układu rozkwitania, głównie na poziomie zdania. Wiersz rozwija się jako ciąg zazębiających się nawzajem członów, co powoduje, że ten sam wyraz pojawia się w różnych związkach
i wchodzi w skład różnych całości. Pierwsze, najbardziej narzucające się w odbiorze znaczenie zostaje zanegowane. Jest to więc poezja „nieufna”, programowo przeciwstawiająca się zbanalizowaniu języka przez środki masowego przekazu. Jedną z jej technik jest tok przerzutniowy, uwydatniający niepokój, napięcie między składnią a budową wersyfikacyjną. Było to nawiązanie świadome; S. Barańczak, R. Krynicki, A. Zagajewski sami pisali o awangardzie i Peiperze. Natomiast lata osiemdziesiąte (popularyzujące zainteresowania poezji problematyką społeczną i metafizyczną) przyniosły pewne przygaszenie zainteresowań awangardą. Stała się ona przedmiotem klasycznym, a zarazem dziedziną szczegółowych badań naukowych

0x01 graphic



Wyszukiwarka