Medea, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia


Wstęp Bogusława Butrymowicza do Medei

EURYPIDES

Eurypides, ostatni z trójcy najznakomitszych tragików greckich, urodził się na wyspie Salaminie ok. 480 r. p.n.e.

Teorie o jego pochodzeniu są skrajnie różne.

W 18. lub 25. roku życia Eurypides zaczął pisać tragedie.

Eurypides stronił od spraw publicznych (inaczej niż Sofokles i Ajschylos).

Był gorliwym rzecznikiem pokoju (tak jak Arystofanes).

Fascynował go Anaksagoras i sofiści.

Podobno sztuki Eurypidesa cenił Sokrates.

Interesował się filozofią w ogóle.

Posiadał jeden z najznaczniejszych księgozbiorów w Atenach.

Zarzuca się mu mizoginizm.

Jego dwa małżeństwa były zdecydowanie nieudane.

Napisał 92 dramaty: 23 tetralogie (starożytni krytycy za prawdziwe uznawali tylko 75 utworów, w tym osiem utworów satyrycznych).

Cenił sobie samotność, ale wśród starożytnych miał wielkie uznanie.

Ateny opuścił w sędziwym wieku, udał się do Magnezji, potem do Pelli w Macedonii, gdzie zmarł (w 405 lub 406 r. p.n.e.) wg mało prawdopodobnej opowieści rozszarpany przez psy myśliwskie.

Eurypidesowi zarzuca się niedoskonałość techniki, ale nie jest to ważne, bo przecież on przedstawia ludzi takimi, jacy są.

Jego bohaterowie to ludzie targani namiętnościami, bezsilni wobec swoich emocji.

U Eurypidesa dramatyczny rozwój akcji jest sprawą drugorzędną, bo liczy się przede wszystkim ucieleśnieni konfliktu wewnętrznego, ujawnienie psyche, wydobycie i ujawnienie samego siebie.

Starożytni nadali Eurypidesowi miano „scenicznego filozofa”.

Niejednokrotnie Eurypides staje w sprzeczności z tradycyjnymi wierzeniami swego ludu
i z treścią mitów (mity odzierał z idealizmu - to przysporzyło mu wielu wrogów, w tym Arystofanesa).

Używa mitu, by ukazać ludzi działających pod wpływem uczuć we wstrząsających sytuacjach.

Dla starożytnych był Eurypides „najtragiczniejszym” z poetów, gdyż najsilniej umiał wzbudzić grozę i litość. Stał się źródłem cytatów dla filozofów, retorów i beletrystów.

Spośród jego sztuk zachowało się 17 tragedii i jeden dramat satyrowy:

MEDEA

MIT

Ajzon był królem tesalskiego miasta Jolkos. Był człowiekiem bardzo sprawiedliwym
i pobożnym. Natomiast jego brat Pelias był człowiekiem niegodziwym i nieustannie spiskował przeciwko swemu bratu. Dobroduszny władca nieustająco mu przebaczał. Jednak pewnego dnia Pelias okazał się aż tak niegodziwy, że strącił swego brata z tronu i objął panowanie w królestwie. Wtedy właśnie na świat przyszedł Jazon, syn króla Ajzona. Pelias chciał oczywiście zabić bratanka, aby ten nie mógł mu odebrać tronu i władzy. Dawny sługa Ajzona ostrzegł swego pana przed zamiarami Peliasa. Rodzice Jazona ogłosili więc, że ich syn jest chory i że w efekcie tej choroby zmarł. Matka, owinąwszy Jazona w pieluszki, zaniosła go do pieczary centaura Chejrona. Przebywał tam Jazon aż do swego dwudziestego roku życia. Potem podziękował swemu opiekunowi i wyruszył w świat na poszukiwanie sławy i przygód. Nad szeroka wodą spotkał boginię Herę, która przybrawszy postać starej kobiety wypróbowała serce młodzieńca. Od tej próby darzyła go wielką miłością i się nim opiekowała. W rzece pozostawił Jazon swój sandał. Doszedł do miasta Jolkos. Pelias otrzymał przepowiednię, że powinien wystrzegać się cudzoziemca, który przywędruje do niego w jednym bucie. Kiedy więc wreszcie spotkał Jazona, był przerażony. Zapytał Jazona
o to, co by zrobił, gdyby wiedział, że ma zginąć z ręki jednego ze swoich gości. Jazon odparł, że wysłałby takiego gościa na wyprawę po złote runo. Jazon od starego sługi dowiedział się, kim jest i wyruszył ku nędznej chacie, w której mieszkali jego starzy rodzice.

Zbudował wielki statek zwany Argo, czyli szybki. Dowódcą został Jazon i rozpoczęła się wyprawa. Najpierw przybyli do wyspy Lemnos, gdzie panowały dziwne stosunki, gdyż były tu tylko same kobiety, a nie było mężczyzn. Potem popłynęli na wyspę z miastem Kyzikos. Było tam bardzo wietrznie. Potem płynęli wzdłuż brzegów Tracji aż do miejsca, gdzie żył ślepy król-wróż Fineus. Potem przybyli do brzegów Kolchidy. Król Ajetes wysłuchał prośby Jazona, ale rozkazał, aby złote runo - talizman jego krainy - zdobyte zostało w rycerski sposób. Jazon musiał wykonać szereg prac: zaorać pole Aresa dwoma dzikimi bykami; potem zasiać zęby smocze, z których wyrośli zbrojni mężowie, wszystko to było możliwe dzięki pomocy zakochanej w Jazonie córki Ajetesa, Medei, która pomagała mu we wszelkich przeciwnościach. Jazon otrzymał złote runo, a Medea uciekła wraz z nim z wyspy swego ojca. Król oczywiście ścigał Argonautów. Medea zabiła swego brata, a jego ciało wrzuciła
do morza. Zrozpaczony ojciec zbierał szczątki swego syna, co pozwoliło Argonautom
na ucieczkę. Wrócili do Jolkos, król był umierający, lecz z pomocą przyszła mu Medea: uzdrowiła i odmłodziła Ajzona. Stary Pelias był również bardzo chory, jego córki poprosiły Medeę o pomoc. Medea okazała się bezwzględna i córki same nieświadomie zabiły swego ojca. Potem Jazon i Medea udali się wspólnie do Koryntu.

TREŚĆ

Rzecz dzieje się przed domem Medei w Koryncie. Przed dom wychodzi Piastunka. Od niej widz dowiaduje się o nieszczęściu, jakie spotkało Medeę. Oto Jazon porzucił Medeę i ich dwoje dzieci dla innej kobiety. Tą kobietą jest królewna, córka Kreona, władcy Koryntu. Kreon zgadza się na małżeństwo swojej córki z Jazonem. Medea tymczasem rozpacza.
Od rozpaczy silniejszy jest jednak gniew i uczucie upokorzenia. Myśli o zemście na swoim niewiernym mężu i jego wybrance. Piastunka jest przerażona stanem swojej pani. Zna ona porywczy charakter Medei. Sama Medea wspomina, jak bardzo poświęcała się dla miłości Jazona - by mógł on zdobyć złote runo, oszukała swojego ojca; córki Peliasa, który prześladował Jazona, podstępnie namówiła do poćwiartowania własnego ojca, co miało mu podobno przywrócić młodość po odpowiednich czarach. Teraz spotyka ją za to wszystko taka nagroda - jest sama, bez rodziny na obcej ziemi i porzucona przez męża. Na dalsze nieszczęścia nie trzeba długo czekać - wychowawca synów Medei mówi Piastunce o decyzji króla Kreona. Po chwili sam Kreon pojawia się przed domem Medei, by poinformować ją, że ma opuścić wraz z dziećmi jego państwo. Kreon boi się, że ta zrozpaczona kobieta może doprowadzić do jakiegoś nieszczęścia. Rozmawiając z Kreonem Medea podejmuje ostateczną decyzję o zemście. Nie wie tylko jeszcze, jak ma to zrobić. Żeby zyskać na czasie, prosi pokornie Kreona o jeden dzień zwłoki, by mogła zastanowić się, gdzie ma się udać. Kreon zgadza się. Gdy odchodzi, pojawia się przed domem Medei niewierny małżonek - Jazon. Ten obłudnie tłumaczy swoje postępowanie. Według niego wszystko, co zrobił było dla dobra Medei i ich wspólnych dzieci. Żeniąc się z córką Kreona, władcy Koryntu, chciał zapewnić Medei i jej synom dobrobyt, spokój i dobrą pozycję w Koryncie, gdzie są przecież przybyszami z obcej ziemi. Na dodatek poprzez przyszłe swoje potomstwo z córką Kreona spokrewniłby synów Medei z rodem królewskim. Medea jednak przez swoją zazdrość
i porywczość wszystko popsuła. W efekcie musi iść teraz na wygnanie wraz z dziećmi. Słowa Jazona budzą w Medei coraz większy gniew. Plan zemsty nabiera realnych kształtów, gdy pojawia się przed jej domem Ajgeus, król Aten. Ajgeus jest bezdzietny i przybył do Koryntu w poszukiwaniu człowieka, który podobno potrafi leczyć męską bezpłodność. Medea twierdzi, że zna sposoby leczenia tej przypadłości i może mu pomóc pod warunkiem, że pozwoli jej osiedlić się w Atenach, otoczy ją opieką i nie wyda wrogom. Ajgeus przystaje na to. Na wszelki wypadek Medea każe złożyć mu przysięgę, że dotrzyma słowa bez względu na okoliczności. Teraz już wie, co ma robić. Zamierza udawać pokorę, wysłać do królewny swoich synów z darami, którzy w ten sposób mają błagać córkę Kreona o pozwolenie pozostania w Koryncie, sama zaś zgodzi się na własne wygnanie. Faktycznie chodzi tylko
o to, by Chłopcy mogli wręczyć królewnie peplos i diadem nasączone zabójczymi truciznami. Na koniec zamierza zabić własnych synów, tak by Jazon pozostał sam i bez potomstwa. Przez cały czas zdarzenia komentuje Chór kobiet korynckich, który próbuje odwieść Medeę
od zbrodniczych czynów. Medea jednak, pomimo rozterek wewnętrznych, przeprowadza swój plan. Okłamuje Jazona, że jego argumenty trafiły jej do przekonania, posyła dary,
a później z satysfakcją wysłuchuje relacji o tym, jak okropną śmiercią zginęła królewna i jej ojciec, Kreon, który dotknął zwłok córki; zabija swoich synów i na wozie zaprzężonym
w skrzydlate smoki zesłanym przez boga Heliosa - ojca jej ojca, odlatuje unosząc zwłoki dzieci i zostawiając zrozpaczonego Jazona.

BUDOWA

Nawet przeciwnicy Eurypidesa uznają Medeę za arcydzieło struktury scenicznej, za przykład największej prostoty linii rozwojowej, tak, iż cała akcja rozgrywa się przed oczyma widza
z zupełną przejrzystością. Rozpada się dramat na pięć część - niby-aktów, związanych ze sobą żelazną dramatyczna pragmatycznością.

POSTACIE TRAGEDII

Medea przewyższa wszystkie inne postaci dramatu (ona prowadzi dramat). Ta piękna królewna-czarownica, bohaterka słynnego mitu greckiego, potrafi tylko kochać lub nienawidzić - uczuć pośrednich nie zna. Namiętność wobec Jazona przewyższa jej uczucia wobec kraju i rodziny. Jazon nie dostrzega potęgi jej uczuć i odpycha Medeę, jak się odpycha to, co jest zużyte i niepotrzebne. A ona jest kobietą oddaną w miłości, ale druzgocącą bez litości w nienawiści i zemście.

Medea to kobieta prawdziwa, prostolinijna w swoich uczuciach, namiętna, inteligentna.

Wszystko jest gotowa uczynić, by osiągną cel. Jest niezłomna i osiąga to, czego chce.

Musi walczyć z samą sobą, jednak z macierzyńską miłością wygrywa żądza zemsty.

Niestety, Medea łamiąc Jazona, musiała złamać sama siebie - pozbawia siebie samą wszystkiego, co kocha.

W porównaniu z Medeą Jazon jest postacią drugorzędną. Nie budzi sympatii nawet
w chwilach największego cierpienia, pozbawiony jest swej męskości. Widzimy, jak wykorzystawszy Medeę, porzuca ją dla Glauki, bo jest egoistą - jego motywacją jest awans społeczny. Nie ma w nim odwagi ani szczerości (twierdzi, że porzuca żonę dla dobra dzieci!).

Jego uczucia wobec żony przeszłej i przyszłej są wątpliwej jakości. Jest naiwny. Nie budzi współczucia, choć niewątpliwe szczerze rozpacza po stracie dzieci. Przy Medei jest lichym złoczyńcą.

Kreon jest bystrzejszy od Jazona. Podejrzewa Medeę. Widzi w niej coś demonicznego, złowrogiego, dlatego postanawia wygnać ją z kraju. Ustępstwo powodowane litością staje się przyczyną jego zguby.

Chór korynckich niewiast stoi po stronie bohaterki, której współczuje. Wiarołomnego Jazona potępia, jak potępia zbrodnicze zamiary Medei, ale nie przeciwdziała im. Częścią jest to obawa płochliwych miejskich niewiast przed mścicielką, budzącą grozę i przerażenie, częścią obowiązkowa, bierna rola chóru greckiego, któremu wolno doradzać i ostrzegać, ale nie mieszać się do akcji.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
J. Huizinga - Jesień średniowiecza, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
Historii Maniaków streszczenie, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
Guriewicz Kategorie średniowiecznej Europy, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
Durkheim - Zasady metody socjologicznej NOTATKI I, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
Baschwitz - czarownice, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
J. Baudrillard, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
I. Opacki - w środku niebokręga. o balladach i romansach mickiewicza NOTATKI, Notatki, opracowania,
H. Jenkins - Kultura konwergencji NOTATKI, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
CYTATY NA EGZAMIN FILOZOFIA, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
E. Cassirer - Esej o czlowieku - OPRACOWANIE I, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
Wiedza o literaturze XIX wieku- opracowane pytania egzaminacyjne, Notatki, opracowania, materiały na
Fromm - ucieczka od wolności. streszczenie, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
Durkheim - Zasady metody socjologicznej NOTATKI II, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
J. Huizinga - Jesień średniowiecza, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
opracowanie materiału na kolokwium, PROFILAKTYKA PATOLOGII
opracowanie materiału na kolokwium, RODZINA I JEJ DYSFUNKCJE
Pedagogika Opracowanie materiału na kolokwium (1)
FITOSOCJOLOGIA OPRACOWANIE, Leśnictwo SGGW niestacjonarne 1stopnia, Semestr 3, fitosocjologia, mater

więcej podobnych podstron