jasełka bajkowe(1), SCENARIUSZ JASEŁEK WYKONANYCH PRZEZ UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR


SCENARIUSZ JASEŁEK

NARRATOR

Kochani goście serdecznie witamy! Dziś na nowo przeżyjemy radość z przyjścia Zbawiciela na świat. Witajmy Boże Dziecię z Maryją i Józefem, z Aniołami , pasterzami i Królami, oraz z całym stworzeniem.

Radujmy się że jesteśmy uczestnikami zbawienia, że to do nas przychodzi Bóg, że to nam przynosi swą łaskę i miłość.

Kolęda

Anioł I

Zanim tę radosną nowinę powiemy

Wszystkim tu obecnym bardzo dziękujemy

Że przybyli do nas, bo rzeczy ciekawe,

Będziemy przedstawiać co się działy dawno

Raczcie tylko pilnie nadstawić nam ucha

Żeby, co mówimy dobrze było słychać.

Anioł II

Oto się Bóg Ojciec zlitował nad światem

Zesłał Syna swego by stał się nam bratem

Aby nas wykupił od grzechu Adama

Byśmy kiedyś przejść mogli przez nieba bramę.

Anioł III

Powiemy dziś państwu w jakim przyszedł stanie

I kto przybył pierwszy na to powitanie

I jakie ofiary dla Pana złożyli

Wszystko to ujrzycie, jakbyście tam byli.

Anioł IV

Niedaleko miasta które zwą Betlejem

Które się znajduje w palestyńskiej ziemi

Strzegli o północy swych owiec pasterze

Przed snem odmawiając wieczorne pacierze.

Kolęda

Pasterz I

Jakoś dziwnie spać nie mogę

Wstanę i pójdę na drogę

Owce beczą, dzwonek dźwięczy

Spać nie mogę, coś mnie męczy.

Pasterz II

Spałbyś lepiej, północ blisko,

A ty kręcisz się jak piskorz

Jak dzień będzie - pora wstać,

Tobie wtedy chce się spać.

Pasterz I

Dziś w Betlejem ludu chmara

Do spisu się najechała

W całym mieście i w gospodach

Tyle ludu, gadać szkoda. / słychać muzykę/

Pasterz III : Im nic nie w głowie - ino śpiewanie

Pasterz I : a tobie tylko spanie i spanie!

Pasterz III: a ty masz język na cztery mile!

Pasterz II : chłopcy ! przestańcie choć na chwilę!

Im tylko wciąż sprzeczki w głowie!

Pasterz IV: Bartek! Ktoś nam chyba owce łapie,

Jakieś głosy , czy złodzieje,

W środku nocy, a świt dnieje!

Gore, gwałtu, wstawajcie!

Na mnie się nie oglądajcie!

Pasterz III: Chłopcy! O rety! Co się dzieje?

Owce pouciekały, po łące się porozbiegały!

Wielki Boże! Co to dzisiaj stać się może?

Pasterz II : Chyba jakieś czary, dziwy

W środku nocy - dzień prawdziwy

Słyszysz Bartek? - gra muzyka

Jakiś dziwny głos przenika / muzyka /

Pasterz III Patrzcie chłopcy: gwiazda tam - nad szopą stoi,

Ja uciekam, ja się boję!

Pasterz I Stój ty tchórzu, patrz wysoko,

Przetrzyj swe zaspane oko

Toż to jasne że w Betlejem

Coś dziwnego dziś się dzieje!

Pasterz IV Patrzcie! Wielka gwiazda zaświeciła

Starą szopę oświeciła, coś tam musi być ważnego

Że gwiazda z nieba samego, w naszą stronę się zwróciła

Dziwna sprawa się zdarzyła.

Razem: chodźmy bracia, pospieszajmy

Nasze stada Bogu powierzajmy.

Pasterz III A jak złodziej nas wyśledzi, narobi szkody, biedy?

Może poczekać do rana? Cała noc już nieprzespana?

Pasterz I: Jak chcesz - zostań, my pędzimy, jutro sobie odeśpimy,

A owce w Boga opiece,, Kuba , Maciek ja już lecę...

Pasterz III: Poczekajcie bom się zdyszał , lecieć biegiem - kto to słyszał?

A do tego uwierają mnie buty - lewy na prawej nodze obuty.

Kolęda

Anioł V : Martwiłeś się Gabryjelu, ja też z Tobą przyjacielu

O Dzieciątko o Maryję , czy ich dach przed nocą skryje.

Arch. Gabr. Tak to prawda mój Aniele, w ludziach serca tak niewiele

Betlejem miasto rodzinne, świętej Rodzinie nieprzychylne.

Anioł VII : Sam Bóg Najświętszy swoją mocą, lichą szopkę wskazał nocą

Dla Syna swego Najmileńszego, do ludzi z nieba posłanego.

Anioł VIII: Spójrz Aniele, pastuszkowie, nowinę świętą im powiem

Bóg Najświętszy w swej dobroci, proste serce im ozłoci.

Pasterz IV : Rety! Chłopcy, czy widzicie, Anieli biali na szczycie,

Na fujarkach cudnie grają, do nas się tu przybliżają.

Arch. Gabr. Nie bójcie się pastuszkowie, wielką nowinę wam powiem,

Tu w szopie, w polu i chłodzie, Bóg Zbawiciel się narodził

Anioł II : Dzieciątko Boże maleńkie z Matki swojej Najświętszej,

Zabrakło miejsca w gospodzie, między bydlętami się rodzi.

Anioł I : Radosna to nowina, że Bóg nam zsyła swego Syna

W ludzkim ciele on się rodzi, na ziemię miłość przychodzi

Pasterz III Patrzcie chłopcy jakie białe, anioły w niebieskiej chwale,

Aż blask wielki od nich bije, kto ten cud widział jak żyje.

Arch. Gabr. Panu Bogu w niebie chwała, ziemia zbawienie dostała,

Wy pierwsi witać Go chcecie, błogosławieni będziecie.

Pasterz IV Bartek , Kuba ! o mój Boże! Chłopaki, czy to być może?

Że mu pierwsi pospieszymy, Boże Dzieciątko ujrzymy?

Pasterz II Hej pasterze! Jak pójdziemy? Z gołą ręką tam staniemy?

Trzeba dać coś Maleńkiemu, dziś w szopie narodzonemu.

Pasterz IV: Zawracajmy całym pędem, dary nasze choć ubogie,

Złóżmy Dzieciątku przy żłobie.

Kolęda i taniec Aniołów

Anioł III: Tu na sianie owinięte lichą chustką

Z głowy zdjętą

Najświętsze leży Dzieciątko,

Przy Nim klęczy Matka Święta

Skromna cicha uśmiechnięta

Z boku święty Józef stoi,,

O Dzieciątko już się boi

Anioł IV : A pod ścianą wół i osioł

Łby nad żłobem pochylają

Ogrzewając Dzieciąteczko

Ciepłą parą wciąż chuchają

Zadziwieni pastuszkowie

Na kolana upadają

Uprzedzeni przez Aniołów

Już od progu hołd składają.

Pasterz II O Dzieciątko Święte Boże

Przyjm nasze serca w pokorze

Czym Cię dzisiaj ucieszymy?

Pasterz IV Ja przyniosłem świeże mleko

Jeszcze ciepłe, choć z daleka.

Pasterz III Ja owczy serek świeżutki

Pasterz II Ja kożuszek dam cieplutki

Pasterz I Ja baranka i owieczkę

I masełka osełeczkę

Też sandałki z owczej skórki

Na Jezusa małe nóżki.

Razem: A teraz zagramy i kolędę zaśpiewamy.........kolęda

Św. Józef: Spójrz Maryjo noc złocista,

Dookoła gwiazdki migotają,

Stajenka uboga, lecz ciepło Dziecinie

Wół poczciwy z osłem chuchać nie przestają

Maleństwo z zimna kwili

Sianka Mu garstkę dołożę

Dlaczego Mu ludzie nie użyczyli

Godnego domu,? wszak to Dziecię Boże!

Kolęda:

Wróżka 1: Mienią się w ciemności księżycowe dróżki

Kto nimi podąża? - krasnale i wróżki!

Wróżka 2: opuściły swoje baśnie i bajeczki

I powędrowały prosto do szopeczki.

Wróżka 1 : Gwiazda nad szopeczką złotym blaskiem mruga,

Posłuchaj Jezuniu! Bajka będzie długa...

Wróżka 2: Dziwna to bajeczka, bo to nocka święta,

Miłość opromienia ludzi i zwierzęta.

Wróżka 1 Któż to idzie do nas ciemną nocą?

Jakaś mała postać która przyświeca drogę zapałkami

Wróżka 2 to dziewczynka z zapałkami tu idzie

W jednym bucie, zgrzebnej chuście - ujrzycie

Nikt nie kupił ani jednej zapałki

W tę noc w domach lśniły choinki,

Ona na mrozie i chłodzie zamarzła.

Dziewczynka z zapałkami

Chociaż to była noc Twych narodzin święta

Nikt o głodnych, biednych dzieciach nie pamiętał,

Zimna i mroźna wtedy noc była

Gdy pod domem skulona siedziałam

Zapałką rozgrzałam zziębnięte ręce

Lecz jak rozpalić zimne ludzkie serce?

Tobie Jezu oddam zapałki wszystkie

Bo chłód i zimno w twej lichej stajence

Niech św. Józef ognisko rozpali

Abyśmy się wszyscy przy nim ogrzali.

Maryja: Biedna dziewczynko z zapałkami

Wejdź i zostań tu z nami

Tu wiatr nie hula i miejsca wiele

Najedz się , ogrzej maleńki aniele

Pan Jezus wie czego biednym dzieciom trzeba

Kto je pokocha i nakarmi, ten pójdzie do nieba.

Anioł o popatrzcie dziewczę do nas idzie w czerwonej czapeczce

Anioł To idzie dziarsko czerwony kapturek

Znajoma ptaków leśnych i wiewiórek

Niosła w koszyku dla chorej babuni

Ciasto i mleko, słodkie konfitury,

Choć złe wilczysko zjadło ją i babcię

Dobrze się skończyło, tak jak w pięknej bajce.

Czerwony Kapturek:

Mam tu w koszyku same smakołyki

Ciasto z kruszonką, złote rogaliki,

I pączki i strucle i miód na lekarstwo,

Ażeby zdrowiutkie było to malęństwo.

Mama mnie posyła gdzie ludzie w potrzebie,

Za to będę miała nagrodę w niebie.

Maryja:

Józefie zobacz co jest w tym koszyku

Same dobre rzeczy , jest ich tu bez liku

Mój Syn gdy urośnie, to chorych pocieszy,

Uleczy ,umocni, z pomocą pospieszy.

Wróżka 1 Coś niebieskiego się do nas zbliża

Pędzi do nas jak niebieski obłoczek

Któż to taki ?

Wróżka2 To smerfetka biegnie tu,

Och jak szybko brak jej tchu.

Smerfetka: Od całej naszej smerfowej rodziny

Chcę złożyć życzenia dla Bożej Dzieciny

Jezus to Zbawiciel - tak wieść niesie,

Głośno o tym nawet w lesie.

A zły Klakier na wieść o tym

Stał się bardzo grzecznym kotem.

Maryja: Zobacz Smerfetko ,Jezus uśmiecha się we śnie

Bo to cudownie widzieć duszki leśne

Wasze zgodne życie bardzo nas raduje,

Takim błogosławieństwo Jezus obiecuje.

Anioł O! Jakiś chłopczyk biegnie do nas w podskokach

Anioł To Pinokio, chłopczyk z drewna

Przez Dżepetto wystrugany

Nos ma długi to od kłamstwa,

Ośle uszy od nieuctwa.

Pinokio: {ma bardzo długi nos i długie wystające spod czapki uszy}

Panie Jezu Już nie kłamię, i do szkoły chętnie chodzę,

Choć to może nie do wiary, już nie chodzę na wagary.

Tu zostawię mój nos długi i te brzydkie ośle uszy,

A dla innych to przestroga, słuchać mamy, taty, Boga.

Bo dobrego życia skutki, małe uszy i nos krótki,
złota rada przyjaciele: kłamstwa wcale, pracy wiele

Józef: My cię Pinokio serdecznie witamy

I za tę przemianę bardzo też kochamy.

Anioł A tym razem moi mili, dwoje dzieci idzie do nas.

Anioł Jaś z Małgosią ku nam idą

Borem lasem drogą,

Są szczęśliwi i radośni, bo to brat i siostra..

Jaś: Ja jestem Jaś { kłania się przed żłóbkiem}

Małgosia: A ja Małgosia { dygając po dziewczęcemu}

Jaś : Chcę podziękować Bogu za Ojcowską troskę,

za mojego tatę i kochaną siostrę

spotkaliśmy w lesie straszną Babę Jagę,

lecz wspólnie z Małgosią daliśmy jej radę,

ona zła była i w piecu spłonęła,

choć nas bardzo skrzywdzić pragnęła.

Małgosia:

Jasio to mój braciszek wspaniały

Jest dobry, grzeczny serdeczny i śmiały

To z chaty Baby Jagi te smaczne pierniki

Stamtąd też korale i cenne kamyki.

Tobie to Jezu z radością składamy

Ty dasz najbiedniejszym, bardzo Cię kochamy.

Maryja: Cóż za hojne dary, cóż za dzieci dzielne

Tu przy Jezusie jesteście bezpieczne

Anioł: Cóż ja widzę?

Puchatą pierzynkę, a za nią małą dziewczynkę!

Sierotka Marysia:

Oto poduszeczka dla Jezusa małego

Z drobnych piórek i puchu gęsiego

Ja jestem sierota i wiem co to bieda,

Wy też widzę niebogaci, więc się wam to przyda.

Otul Go Maryjo, jak potrafi mama

Ja wiem co to zimno, bom na świecie sama.

Gąski na mą prośbę puszek wyskubały

Niechaj ciepło ma Dziecina, nasz Jezusek Mały.

Maryja: Marysiu Sierotko wejdź do stajeneczki

Radość będzie wielka z Twojej poduszeczki

Nie będziesz już smutna Marysiu Sierotko

Bo ja będę teraz twoją dobrą Matką..

Anioł: Jakieś dziwne odgłosy przybliżają się od strony łąki.

Nikogo nie widać, droga jest pusta.

Anioł: do Bożej stajenki mknie Pszczółka Maja

Pokłon oddać Dzieciątku by chciała.

Pszczółka Maja: Pozdrowienia dla was od zielonej łąki

Pokłon oddają motyle , elfy i bąki

Koniki polne, świerszcze i pająki.

I koncertem grają błękitne dzwonki

Wszyscy Boga wychwalamy

Za świat piękny dla nas dany

A najbardziej za Boga Człowieka

Na którego cały świat czekał

Tu plaster miodu ozłocony słońcem

Składam ochoczo, a sercem gorącym

Życzę by Bożej Dziecinie

Żyło się słodko jak w pszczelej rodzinie.

Józef : Za miód, owoc twej pracy przyjmij od nas dzięki

Od Jezusa, Józefa i Marii Panienki.

A Ty Maju bądź dla dzieci dobrym przykładem

Kto uczciwie pracuje, ten je chleb z miodem.

Anioł: Cóż to za dziwne rzeczy?

Przecież zima a kwiaty pachną!

Anioł: To Calineczka do szopki się zbliża, jest strojna w płatki

Z pąka się zrodziła.

Calineczka: Moim domem są piękne kwiaty

Mlecze, stokrotki, róże i bławaty,

A Twa stajenka smutna Jezu Mały

Chcę by w Twej biedzie choć kwiaty pachniały

Postawię bukiety przy Twojej kołysce

Niechaj ucieszą Twe dziecięce serce.

Przez Ciebie Jezu Bogu dziękować chcę,

Że stworzył świat piękny, dzieci i mnie. { ustawia kwiaty}

Maryja: Ty masz dobre serce Calineczko miła

Tyś jaskółeczce życie przywróciła,

Niech wszystkie dzieci Ciebie naśladują

Ptaki i kwiaty, zieleń niech szanują.

Wróżka 1 Któż to idzie tak nieśmiało w stronę betlejemskiej szopki?

Wróżka 2 To Kopciuszek idzie miły, co ją siostry nie lubiły,

Prała, myła i sprzątała, a złe słowo za to miała,

Chociaż jest królową wielką, stanie tu przed tą stajenką.

Kopciuszek: Ja posprzątam w tej stajence, do pracy mam skore ręce

Ja upiorę mu pieluszki, i wnet zmyję też dzbanuszki,

Dam też złoty pantofelek, niech mu da radości wiele.

Maryja: Dzięki Ci Kopciuszku za twe odwiedziny

To radość wielka dla Bożej Dzieciny,

A gdy Syn mój będzie duży nie raz wszystkim to powtórzy

Że pracowitość i pokora , zawsze bywa nagrodzona

Wróżka 1 brr... chłodem powiało, droga oszroniona

To Królowa śniegu idzie tutaj do nas.

Królowa Śniegu: Moje serce z lodu nigdy nie kochało

Ale coś dziwnego dzisiaj z nim się stało

Chyba odtajało... bo wyraźnie bije

A ja wreszcie czuję, że naprawdę żyję

Jezuniu Maleńki ileż w Tobie mocy!

Kto wie , co się jeszcze wydarzy tej nocy?

Kolęda.

Anioł Zróbcie miejsce pastuszkowie, aby mogli trzej Królowie

Złożyć z serca złożyć z duszy, piękne dary dla Jezusa.

Kacper: Gwiazda nas tu sprowadziła

Pod próg Twojej szopy,

Składam mirrę razem z sercem

Pod Twe małe stopy.

Melchior: Ja zebrałem swoją służbę,

Z całą karawaną

I kadzidła wonne wiozę

By złożyć przed Panem.

Baltazar: Przyjmij Panie Dziecię Małe

Złoto i koronę

Tyś jest Królem wszego świata

Przyjm nasze pokłony

Józef: Przyszliście tu wszyscy do biednej stajenki

Żeby Jezusowi śpiewać swe piosenki

Ale od piosenek Jezus woli więcej

Byście Go kochały od dzisiaj goręcej

Arch. Gabr. Byście zawsze miały swoje serca czyste

Jak woda źródlana płynąca przejrzyście

Zawsze były grzeczne, do nauki skore

Pobożnie mówiły codzienny paciorek

W święta uczęszczały do kościoła pilnie

I wszystkich prawd Bożych strzegły najusilniej.

Pasterz : My Ci dobry Jezu dzisiaj przyrzekamy

że twoje życzenia chętnie wykonamy

dziecko 1 My też skłońmy swoje głowy tej niezwykłej nocy,

bo to Dziecię czyni cuda, miłości i mocy.

Dziecko 2 może właśnie w czyimś domu stół się sam nakrywa,

A dziewczynka z zapałkami zasypia szczęśliwa.

Dziecko3 Może jakiś zwierz kudłaty, ludzkim głosem gada,

A jagniątko koło wilka bez bojaźni siada.

Dziecko4 Może ludzie zasiadają, obok siebie w zgodzie?

Świat na chwilę znów jest rajem, gdy się Chrystus rodzi.

Narrator: Ta kolęda od opłatka się zaczyna,

Bo opłatkiem najpierw dzieli się rodzina,

Od opłatka i od życzeń naszej mamy

Od tych słów nad opłatkiem wyszeptanych.

A ty nasza kolędo domowa -

Słowa mamy w pamięci zachowaj.

Narrator : Kiedy mama się dzieliła ze mną tym opłatkiem,

Miała w oczach łzy - widziałem-

Otarła ukradkiem.

Nie wiem co też mama chciała szepnąć mi do ucha:

Bym na drzewach nie darł spodni,

Pani w szkole słuchał...

Niedojrzałych jabłek nie jadł, butów tak nie brudził...

Nagle słyszę - mama szepcze:

- bądź dobry dla ludzi!

Narrator: Wesołych Świąt!

Bez zmartwień, z barszczem, z grzybami z karpiem,

Z gościem co niesie szczęście!

Czeka nań przecież miejsce,

Wesołych świąt!

A w święta niech się snuje kolęda,

I gałązki świerkowe niech wam pachną na zdrowie.

Wesołych Świąt!

A z gwiazdką - pod świeczek łuną jasną,

Życzcie sobie - najwięcej -

Zwykłego , ludzkiego szczęścia.

1



Wyszukiwarka