Motyw śmierci, Motywy literackie


Motyw śmierci

Motyw śmierci narodził się razem z literaturą i jest jednym z głównych wątków do dnia dzisiejszego. Zrodził się w starożytności, rozwój przeżył w średniowieczu i w wielu formach przetrwał do dnia dzisiejszego.
W biblii śmierć była symbolem próby lub kary boskiej. Pokazana jest jako odwieczny towarzysz człowieka. Od zbrodni Kaina na Ablu, przez śmierć Jezusa po Apokalipsę św. Jana. Jako test wierności jest opisana w Księdze Hioba, który był człowiekiem szlachetnym, sprawiedliwym i bogatym, a także szczęśliwym ojcem siedmiu synów. Bóg podpuszczony przez diabła wystawił Hioba na próbę, którą było pozbawienie go całej rodziny, majątku. Sam Hiob zachorował na trąd. Mimo iż stracił wszystko nie odwrócił się od Boga, zachował wiarę. W księdze Koheleta opisuje życie jako coś marnego i chwilowego, a śmierć jako towarzyszkę życia człowieka..
Przykładem opisu śmierci w Biblii jest także śmierć Jezusa. Opisana jest cała męka Jezusa i jego cudowna śmierć i zmartwychwstanie, oraz wydarzenia po zmartwychwstaniu. Opis całej męki pańskiej od skazania jest opisany w szczegółach.
Jednak mimo wszystko najdokładniejszym opisem sztuki śmierci jest Apokalipsa według św. Jana. Św. Jan opisuje, jak w Patmos doznał objawienia, podczas którego usłyszał glos i miał go przekazać w księdze do siedmiu Kościołów: Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardedes, Filadelfii i Leodycei. Każdemu z tych Kościołów przekazano pewne przesłanie, które za każdym razem kończy się słowami „kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów”. Potem widział niebo, a w nim tron z zasiadającym na nim Bogiem oraz dwadzieścia cztery mniejsze trony, a na nich dwudziestu czterech starców odzianych w białe szaty. I widział Baranka, symbolizującego Chrystusa, łamiącego cztery pierwsze pieczecie, spośród siedmiu, którymi zalakowano księgę przeznaczeń Bożych. Po złamaniu pierwszej pieczęci ukazał się jeździec na białym koniu symbolizujący zarazę. Po złamaniu drugiej- koń barwy ognia wróżący wojnę, po trzeciej- jeździec na czarnym koniu z wagą w ręku, będący zwiastunem głodu. Po złamaniu czwartej - koń będący symbolem śmierci otwierającej otchłań. Jeźdźcom dano czwartą część ziemi, by zabijali mieczem, głodem, zarazą oraz przy pomocy dzikich zwierząt. Po złamaniu piątej pieczęci ukazały się dusze zabitych dla słowa Bożego. Po otworzeniu szóstej - rozpoczęło się trzęsienie ziemi, słońce zrobiło się czarne, księżyc przybrał barwę krwi a gwiazdy poczęły spadać na ziemie. Po wszystkich katastrofach ukazali się czterej aniołowie i „jeszcze jeden”, który wzywał pozostałych, by nie wyrządzali szkód ani ziemi, ani morzu, ani drzewu i aby opieczętowali czoła sług Boga, którzy stanęli następnie przed tronem i nie mieli już nigdy zaznać głodu ani pragnienia. Gdy otworzono siódmą pieczęć zapadła cisza. Ukazało się siedmiu aniołów stojących przed Bogiem z siedmioma trąbami. Inny anioł stal przed nimi i palił kadzidła, w których dymie wznoszono modły. Anioł ten napełnił naczynie ogniem z ołtarza, a kiedy rzucił je na ziemie na świecie nastąpiły gromy, błyskawice i trzęsienia ziemi. Siedmiu aniołów zagrało. Po głosie pierwszej trąby grad i ogień pomieszane z krwią spadły na ziemię. Spłonęła trzecia cześć ziemi. Głos drugiego instrumentu spowodował, że góra ognia została wrzucona do morza w wyniku czego morze zamieniło się w krew, a trzecia cześć okrętów i trzecia cześć organizmów morskich wyginęła. Gdy zagrał trzeci anioł z nieba spadła wielka gwiazda, wyschła trzecia cześć wód na ziemi, a pozostałe stały się gorzkie i trujące. Czwarta trąba spowodowała katastrofę w kosmosie gdzie trzecia cześć gwiazd i słońca eksplodowała, a orzeł lecący przez niebo krzyknął: „biada, biada, biada mieszkańcom ziemi”. Następne trzy trąby odnoszą się do każdego z trzech „biada” wykrzykniętych przez orla. Piąta trąba oznajmiła spadek gwiazdy na ziemię. Otworzyła się wówczas czeluść, z której buchnął dym. Pojawiła się szarańcza czyniąca szkody ludziom. Po głosie szóstej trąby aniołowie mieli zabić trzecią część ludzi. Z pysków ich koni buchał ogień i siarka. Później zstąpili dwaj aniołowie, którzy mieli zamknąć niebo. Głos siódmej trąby rozpoczynał królowanie Pana i jego Pomazańca nad światem wraz z dwudziestoma czterema starcami siedzącymi na tronach przed Bogiem.
Apokalipsa pokazuje najbardziej wymyślny obraz śmierci, który był inspiracją dla przyszłych pokoleń twórców. Motyw śmierci jednak nie odnosi się tylko do Biblii, ale był także rozpowszechniony wśród kultury Grecji, Rzymu i Egiptu.
W Grecji już samym narodzinom świata towarzyszyła bratobójcza walka pomiędzy bogami. Zaczęło się na walce pomiędzy tytanami o władzę, a skończyło na śmierci Kronos, który pożerał swoich potomków, aby nie obalili go z tronu, i skończyło na jego klęsce. Motyw śmierci jest opisany także w innych mitach. O Dedalu i Ikarze, w mitach tebańskich. Zawarty jest również w Iljadzie, która jest opisem wojny trojańskiej oraz w Odyseii, będacej opisem wycieńczającego powrotu do domu Odysa i jego towarzyszy.
Motyw śmierci jest zawarty w lirykach tyrtejskich. Tyrtaj tworzył elegie mające na celu zagrzewać Spartan do walki. Opisywały one przede wszystkim piękno śmierci poniesionej w walce o ojczyznę.
Śmierć jest motywem najsłynniejszej tragedii Sofoklesa, „Antygony”. Tytułowa bohaterka tego dramatu jest młodą dziewczyną, pochodzącą z rodu, nad którym cięży klątwa. W pewnym momencie swego życia staje wobec trudnej sytuacji. Jej brat Polinik ginie, ale nie może mieć pogrzebu, ponieważ jest uznany za zdrajcę i jest to zgodnie z prawem w tym państwie. Ale istnieje jeszcze inne prawo, prawo religijne. Boski porządek nakazuje pochowanie zmarłego. Antygona staje przed wyborem, któremu prawu ma być posłuszna? Wybiera prawo boskie, mimo zakazu grzebania brata. Za to zostaje wydany na nią wyrok śmierci. Antygona ma do wyboru dwie drogi i każda przynosi nieszczęście. Gdyby zdecydowała się postąpić zgodnie z rozkazem Kreona, uniknęłaby śmierci, ale sprzeciw wobec boskiego prawa mściłby się na niej dręczącymi wyrzutami sumienia i świadomością moralnej winy. Postępowanie zgodnie z prawem boskim i własnym przekonaniem przyniosło jej karę śmierci. Kreon także uważa, że racja jest po jej stronie, jednakże musi dochować wierności swemu przekonaniu. W tragicznym konflikcie między dwiema biegunowo różnymi postaciami, jakimi są Antygona i Kreon, Sofokles ujawnia przekonanie, iż człowiek winien szanować prawa boskie, jak i ludzkie. Winę Kreona stanowiło nieposzanowanie praw zwyczajowych, boskich, błędem zaś Antygony było samowolne sprzeciwienie się zarządzeniom władzy. Z woli bogów musiała ich spotkać kara.
Motyw śmierci jest również zawarty w licznych utworach starożytnego Rzymu, począwszy od Mitu o powstaniu Rzymu, śmierci Remusa z rąk brata Romulusa, kończąc na „Eneidzie” Wergiliusza. Śmierć dla Rzymian była chlebem powszednim. Zaprawieni w bojach nie bali się jej. Uważali iż największą chlubą jest zginąć w walce.
W średniowieczu motyw śmierci spotykany jest w utworach najczęściej. Całe życie ludzi średniowiecznych było jemu podporządkowane . Zamożni rzucali swe majątki, by oddać się służbie Boga. Powoli wizja marności zaczęła jednak ludzi przygnębiać. Chwalebna "ars moriendi" zmieniła się w obsesję śmierci i umierania. Bojaźliwy stosunek ludzi średniowiecznych do śmierci i Boga wynikał głównie z powodu bezradności wobec chorób i różnych zaraz. Człowiek dużo częściej niż dziś stykał się ze śmiercią. Widział jak umierają jego bliscy, nie mogąc im pomóc. Pragnął więc lepszego życia w Niebie.
Okresem największego rozkwitu kościoła katolickiego było średniowiecze. Cała ówczesna Europa objęta została ideałami skromnego życia mającego zapewnić zbawienie. Momentem przejścia w wieczność była śmierć. Mimo, że stanowiła koniec życia, traktowano ją powszechnie jako początek czegoś lepszego, doskonalszego. Święty Augustyn pisał, że człowiek będąc na ziemi nie może osiągnąć ani dobra, ani szczęścia. Dopiero w królestwie bożym będzie to możliwe. Wcielenie tych przekonań stanowili święci, którzy wiodąc ascetyczny tryb życia przedkładali modlitwę nad pracę i naukę. Śmierć była więc czymś wyjątkowym, bardzo dwuznacznym. Mimo, że zmarły miał teraz otwartą drogę do nieba, jego odejście wywoływało zawsze smutek i płacz. Ludzie w tamtym okresie mimo wiary w lepsze życie po śmierci, wszyscy się jej bali. Każdy człowiek musiał przez nią przejść, a mimo tego nikt jej nie znał. Bali się też, że mogą zmarnować szansę na zbawienie i zostać na zawsze potępieni. Wielu chciało więc żyć tak, by na łożu śmierci móc spokojnie patrzeć w przyszłość.
Tymczasem kościół przypominał hasło epoki: "memento mori", pamiętaj o śmierci. Śmierć mogła bowiem zaskoczyć człowieka w każdym momencie. Panujące epidemie, zarazy, najazdy wrogów dziesiątkowały średniowieczne miasta. Coraz więcej ludzi zaczęło dostrzegać nietrwałość życia ziemskiego. Pisarze w swych utworach opisywali marność egzystencji ludzkiej.
Średniowieczne społeczeństwo podzielone było na stany. Ludzie bogaci mieszkali obok mniej zamożnych mieszczan i biednej warstwy chłopskiej. Dla ubogich życie było bardzo ciężkie. Często śmierć była dla nich jedynym zbawieniem od trosk doczesnych. Bogaci natomiast, niepewni losów pośmiertnych, woleli żyć w dostatku na ziemi. Śmierć była jednak bezlitośnie sprawiedliwa. Urodzenie się bogaczem lub żebrakiem było czystym przypadkiem. Śmierć wyrównywała jednak wszystkie różnice. Każdemu zabierała bowiem wszystko, co miał - życie. Próby zbliżenia i przygotowania człowieka do nieuniknionego były podejmowane w wielu utworach.
Utwory te wychwalały postawę bogaczy, którzy porzucali majątki i wiedli życie pustelnicze. Przykładem na to jest Legenda o św. Aleksym, który urodzony w bogatej rodzinie porzuca życie w dostatku i wiedzie byt pustelniczy.
Motyw „danse macabre”, był bardzo popularny w średniowieczu. Polegał on na zobrazowaniu śmierci, jako rozkładającego się ciała kobiety, która zapraszała do tańca po kolei każdego człowieka, niezależnie od jego położenia w hierarchii i zamożności. Taniec ten obrazował więc wszechpotęgę śmierci wobec ludzi oraz równość wszystkich wobec śmierci. W Polsce mamy jeden utwór, obrazujący taniec śmierci, jest to "Rozmowa mistrza Polikarpa ze śmiercią". Motyw tańca śmierci jest jednocześnie przestrogą, że każdy przecież kiedyś zakończy swój żywot doczesny, więc należy się spieszyć z realizacją wszystkich swoich zamierzeń, póki starczy żywota; jest również pocieszeniem, że ostatecznie wobec śmierci wszyscy są równi: tak król jak i chłop, ale jednocześnie ta równość jest przestrogą, że jednak trzeba być uczciwym, aby dostać się do nieba.
Ciekawy obraz śmierci jest zawarty w „Boskiej komedii” Dantego. Dante ze względu na tematy i styl jest zaliczany do prekursorów renesansu. „Boska Komedia” składa się z trzech części: "Piekła", "Czyśćca" i "Raju". Głównym tematem jest wędrówka Dantego po tych zaświatach trwająca 10 godzin. Rozpoczyna się w Wielki Piątek 7 kwietnia, a kończy 15 kwietnia. Po Piekle i Czyśćcu oprowadza Dantego Wergiliusz, a po Raju Beatrycze Portinari. Świat Dantego w jego dziele jest zbudowany wokół dwóch „magicznych” liczb: 3 i 10. Trójka to symbol Trójcy Świętej i religii, dziesiątka zaś oznacza szczęście i doskonałość.
"Piekło" składa się z 34 pieśni, "Czyściec" z 33 i "Raj" z 33. Razem jest 100 pieśni. Piekło jest przedstawione w postaci stożka zwężającego się ku dołowi i składającego się z przedpiekla oraz 9 kręgów, a każdy krąg z 9 tarasów. Czyściec ma kształt góry i składa się z 7 tarasów, przedsionka i raju ziemskiego. Raj rozmieszczony jest na planetach i składa się z 9 niebios i Empireum - siedziby Boga.
Wędrówka Dantego po trzech zaświatach wyraża drogę człowieka grzesznego od poznania win i cierpienia, oczyszczenia z grzechu do moralnego odrodzenia się i doskonałości.
Średniowiecze, jak już pisałem wcześniej, jest epoką rozwoju „Ars Moriendi”, czego nie można powiedzieć o następnej epoce - odrodzeniu. Pojęcie renesansu wprowadził wybitny szesnastowieczny włoski malarz, pisarz i architekt, Giorgio Vasari. Chciał w ten sposób podkreślić odmienność nowej epoki od średniowiecza. Odrębność ta polegać miała przede wszystkim na odrodzeniu się antycznych idei, całego dorobku literackiego, filozoficznego i kulturowego tej epoki. Renesans to ponowne odkrycie antycznej sztuki i architektury, antycznych kanonów piękna.
W polskiej literaturze jest zawarte mało motywów śmierci. Głównymi są „Treny” Kochanowskiego, oraz Sonety Sępa Szarzyńskiego. Treny pokazują ból Kochanowskiego po śmierci córki Urszulki. Nagromadzenie słów nacechowanych emocjonalnie, pokazuje postawę zwykłego człowieka wobec tak wielkiej tragedii. W Trenie I autor waha się pomiędzy ukazywaniem bólu, a zgodnie ze stoicką filozofią, tłumieniem przeżyć. Kolejne treny pokazują wzrost emocji u podmiotu lirycznego aż do kryzysu religijnego w "Trenie X" . Podmiot pyta o sposób pozagrobowego istnienia. Brak jest na nie odpowiedzi ze strony systemów: chrześcijańskiego, platońskiego i mitologicznego. Kochanowski nawiązuje do platońskiego motywu powrotu dusz po śmierci, do miejsc w których przebywała przed wcieleniem. Wreszcie wątpi w byt poza-grobowy ("Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest"). Tren ten jest utworem przełomowym. Po nim następuje ostudzenie nastrojów autora i uspokojenie.
W literaturze zagranicznej literaturę opisującą sztukę śmierci uprawiał głównie William Szekspir. Był to autor z końca epoki odrodzenia, przez wielu zaliczany już do baroku. Jego największe dzieła, „Hamlet” i „Makbet” pokazują zbrodnicze czyny osób rządzących i ich skutki.
Barok był epoką nawrotu do średniowiecza, kontrreformacji, oraz rozwoju wielu dziedzin nauki. W literaturze powraca motyw śmierci, ale nie jest on motywem dominującym. Ciekawym połączeniem motywu miłości i śmierci jest sonet „Do trupa” A. Morsztyna. Jest to sonet nietypowy, bowiem tradycyjnie gatunek ten wiązał się z tematyką miłosną. W utworze Morsztyna pojawia się co prawda temat miłości, lecz skonfrontowany zostaje z zagadnieniem śmierci. Wiersz zbudowany jest w oparciu o zaskakujący koncept. Poeta porównuje człowieka nieszczęśliwie zakochanego, do trupa. Punkt wyjścia stanowi podobna sytuacja obu postaci: „ Leżysz zabity i jam też zabity", ale przyczyny tego stanu są już odmienne. Zestawiając ze sobą losy człowieka nieżywego i nieszczęśliwie zakochanego, Morsztyn dochodzi do wniosku, że stan trupa wywołany jest okolicznościami od niego niezależnymi: człowiek nieżywy jest blady, jego twarz przykryta została „ suknem żałobnym ", a ręce związane, natomiast zakochany, świadomie pozbywa się cech człowieka wolnego i rozumnego.
Kolejnym poetą polskim odwołującym się do motywów śmierci jest Daniel Naborowski, w utworze, „Krótkość żywota”, a także Wacław Potocki w utworze „Transakcja wojny Chocimskiej”. Utwór ten jest napisany jako dziesięcioczęściowa epopeją o rozpoczęciu, przebiegu i skutkach bitwy pod Chocimiem, rozegranej w 1621 r. W sensie militarnym po wielu potyczkach zostaje ona wygrana, choć w jej trakcie umiera hetman Jan Karol Chodkiewicz. Po wielu interwencjach u króla Zygmunta III Wazy, który niezbyt się tą wojną interesuje, dochodzi także do przypieczętowania zwycięstwa traktatem pokojowym. Jako najważniejszy pogromca Turków ukazany jest Jan Sobieski, który, będąc już królem, ostatecznie likwiduje potęgę otomańską. W utworze tym jest wprowadzony motyw walki o ojczyznę i pokazanie tej krwawej walki jako przestrogi dla społeczeństw.
Motyw śmierci odżył jeszcze raz w okresie romantyzmu. Nazwa wywodzi się z pojęcia “lingua romana”, który oznacza język ludów średniowiecznej Galii, w którym słowa rodzime wymieszały się z elementami mowy Rzymian. Język ten przeciwstawiany był “lingua latina”, czyli mowie najeźdźców, a później językowi kościoła chrześcijańskiego. Stąd starofrancuskie “romant”, cudowne powieści rycerskie i “romance”, drobne pieśni. W XVII stuleciu pojęcie rozszerzyło swój zakres znaczeniowy i poczęło oznaczać literaturę nowożytną: średniowieczna i renesansową, przeciwstawianą tradycjom klasycznej starożytności. Romantyzm był ostatnią wielką, wspólna epoką kulturalną w dziejach Europy. Wyznaczył wiele nowych kierunków.
Na zachodzie Europy, zwłaszcza w Niemczech i w Anglii, romantyzm poprzedzony był nasilającymi się w połowie XVIII stulecia tendencjami sentymentalnymi i przedromantycznymi, i nie miał charakteru przełomu jak w Polsce. Polski romantyzm szczególnie dużo zawdzięcza romantyzmowi niemieckiemu.
Romantyzm angielski, poprzedzony był długim okresem sentymentalizmu, propagującego antyklasycystyczne hasła oraz głoszącego prawo do marzeń. Tajemniczość w literaturze prezentowana była głównie poprzez twórczość Byrona i Waltera Scotta.
Motyw śmierci, a przede wszystkim zemsty jest ukazany w utworze Giaur Byrona. Utwór opisuje losy samotnego mściciela, który chce wymierzyć karę oprawcy swojej ukochanej Leili, Hassanowi. Bohater osiąga swój cel, morduje Hassana, lecz nie jest w stanie poradzić sobie samemu z wagą swojego czynu. Jego losy kończą się tragicznie, umiera opętany myślą o Leili.
Twórczość Bayrona stała się wzorem dla naszego wieszcza narodowego, Adama Mickiewicza. Mickiewicz, będąc osobą, którego ojczyzna legła w gruzach, tworzy wiele utworów mających nawoływać ludzi do walki o ojczyznę. W utworach tych wielokrotnie przewija się motyw śmierci i męczeństwa.
Śmierć i życie pozagrobowe, oraz cały mistycyzm z tym zawarty jest głównym motywem Dziadów cz. II i IV. II część “Dziadów” wprowadziła pewnego rodzaju nowość w literaturze, wskazała na wspólnotę żywych i umarłych, złączonych starodawnym obrzędem, w czasie którego żywi pomagają umarłym w osiągnięciu zbawienia, a ci z kolei udzielają żywym przestróg i nauk moralnych. Magiczna mistyczność “Dziadów” podporządkowana jest prawom moralnym obowiązującym człowieka zarówno jako reprezentanta gatunku, jak i członka społeczności. Pojawiają się tam dusze dzieci, które nie zaznały w życiu goryczy, nie mogą więc być zbawione. Zjawi się także dusza młodej dziewczyny, Zosi, ukaranej za to, że nie potrafiła kochać. Na koniec przybędzie Widmo złego pana, okrutnika winnego męki i śmierci wielu poddanych. Ostatnia scena, została dodana po napisaniu cz. IV i przez autora nazwana “przejściem”. Ukazuje ona pojawienie się milczącego widma połączonego tajemniczą więzią z uczestniczącą w obrzędzie pasterką. Widmo nie jest uczestnikiem ceremoniału, nie prosi o pomoc, ani nie udziela przestróg
IV część “Dziadów”, jest opowieścią Gustawa o niebie i piekle wywołanym przez miłości, a zarazem stanowi pełną luk biografię romantycznego młodzieńca. W opowieści Gustawa wyeksponowana jest romantyczna rola książek formujących duchową osobowość bohatera romantycznego, indywidualisty którego obrzędy pchnęły do samobójstwa. Kulminacyjnym momentem opowieści jest opis miłości do niewiernej kochanki. Od tego momentu zaczyna się “godzina rozpaczy” Gustawa, pełna udręki, zazdrości, huśtawki uczuć przechodzących od uwielbienia po oskarżenie. Udręczony zwraca się o pomoc do księdza. Ksiądz, racjonalista, pełen wiary w rozumny porządek świata i społeczeństwa, potrafiący pogodzić to przekonanie z zasadami religii, traktuje Gustawa jako szaleńca. Gustaw przebija się sztyletem, ale pozostaje żywy. Gustaw na koniec, niczym duchy z “Dziadów” cz. II, mówi: “Bo słuchajcie i zważcie u siebie, / Że według bożego rozkazu: / Kto za życia choć raz był w niebie, / Ten po śmierci nie trafi od razu.” i z wybiciem godziny dwunastej - znika. Okazuje się więc, że był Upiorem.
Ten mistycyzm wokół sfery duchowej i śmierci powtarza się także w innych utworach Mickiewicza. Zbliżone w atmosferze są Dziady cz. III. W utworze tym jest bardzo rozbudowana sfera duchowa. Jest ona jednak bardzo dokładnie usytuowana w realiach, w których żył poeta. Opisane są tam losy polskiej młodzieży uniwersyteckiej, niesłusznie podejrzanej o spisek i aresztowanej.
Zupełnie odmiennym utworem jest „Konrad Wallenrod”. Jest on nawiązaniem do średniowiecznych postaw rycerskich i jest osadzony w średniowieczu. Tragizm głównej postaci polega na zastosowaniu niehonorowego podstępu. Alf stara się ocalić swoją ojczyznę, Litwę, łamiąc przysięgę wierności zakonowi i powodując jego upadek militarny. Konrad nękany rozterkami duchowymi popełnia samobójstwo. Konrad Wallenrod jest zupełnie nowym typem bohatera. Bohater Walenrodyczny charakteryzuje się przyjęciem w imię racji patriotycznych nieetycznych i podstępnych metod działania w walce z wrogiem. Podobnie postępuje „Kordian” Słowackiego. Nie może zabić cara, gdyż jest to morderstwo władcy, który jest przecież nadrzędny wobec żołnierza. Kordian nie może w końcu wykonać swojego obowiązku wobec ojczyzny i zabić jej największego wroga i swoje zwierzchnika. W utworze tym jest pokazana walka wewnętrzna bohatera w której i tak przegra.
Motyw śmierci jest także zawarty w „Nie-Boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego. Utwór ten opisuje losy Hrabiego będącego „poetą przeklętym”. Jego poezja jest winna rozpadu rodziny i śmierci żony. Hrabia Henryk stara się naprawić swoje złe postępki. Staje na czele arystokracji, skupionej w Okopach Świętej Trójcy. Jego przeciwnikiem jest Pankracy, radykalny ideolog stojący na czele zwycięskiej rewolucji biedaków i wszystkich, którym przeszkadza arystokracja. Wspierany przez młodego, fanatycznego i zdeprawowanego kapłana, Leonarda odnosi liczne sukcesy w walce. Hrabia zwiedza w przebraniu obóz przeciwnika, ogląda bluźniercze obrzędy nowej wiary oraz manifestacje zemsty zbuntowanego tłumu. W dyskusji z Pankracym osądza go twierdząc, iż są to „wszystkie stare zbrodnie świata, ubrane w szaty świeże”. Natomiast Pankracy przeświadczony jest, że powstaje nowy świat, swoisty raj sprawiedliwości. Ugoda pomiędzy antagonistami jest niemożliwa. Następuje bezpośrednie starcie zbrojne pomiędzy obozami. Arystokraci zaprezentowani zostali jako ludzie słabi, tchórzliwi i podli, a Henryk zostaje potępiony, bowiem “nic nie kochał, nic nie czuł prócz siebie”. Po śmierci Orcia, który ginie trafiony kulą i samobójstwie Henryka, Pankracy z Leonardem odbywają sąd nad pokonanymi. Wódz rewolucji, marzący o odkupieniu dzieła zniszczenia przez budowę szczęśliwej przyszłości, odczuwa niepokój. Gdy ukazuje mu się wizja Chrystusa-Mściciela, ginie od jej siły ze słowami „Galilejczyku, zwyciężyłeś!”. Utwór ten jest obrazem walki klasowej, starego porządku z nowym porządkiem. Pokazany jest smutny koniec tej walki, bez żadnych perspektyw na przyszłość i celów do realizacji.
Obraz wojny jest także bardzo dokładnie opisany w trylogii Henryka Sienkiewicza. Trylogia została napisana przede wszystkim napisana dla pokrzepienia serc.
Trylogia jest powieścią historyczno-przygodowa ukazującą fikcyjne wątki romansowe na tle wydarzeń historycznych. Wszystkie części Trylogii zbudowane są według tego samego schematu. Występują w nich dwa główne wątki: historyczny i miłosny. Są one poprzeplatane ze sobą w sposób mistrzowski, zazębiają się, łączą przede wszystkim poprzez głównych bohaterów. Wątek historyczny obrazuje wojny, toczone przez Rzeczypospolitą w XVII wieku. Wątek miłosny z motywami porwania jest znany i często spotykany w baśniach i romansach. Sienkiewicz ukazuje 25-letni okres historii polskiej, koniec panowania Władysława IV, panowanie Jana Kazimierza i Michała Korybuta Wiśniowieckiego, budując pomosty między poszczególnymi cyklami Trylogii w rysie historycznym, co umożliwia zachowanie ciągłości. Są to lata masowych śmierci, najbardziej krwawych wojen w historii Rzeczpospolitej, a jednocześnie okres upadku militarnego i gospodarczego.
Jednak twórczość Sienkiewicza nie jest jedynym przykładem pokazującym sztukę zbrodni w literaturze pozytywistycznej. Bardzo dobrym przykładem jest studium zbrodni zawarte w „Zbrodni i Karze” Fiodora Dostojewkiego.
Rodion Raskolnikow Romanowicz był studentem prawa w Petersburgu. Pochodził z niezbyt bogatej rodziny. Jako student miał bardzo trudną sytuację materialną. Nie miał pieniędzy na czynsz, brakowało mu także na jedzenie. Dorabiał pisząc artykuły do gazet. W jednym ze swoich artykułów wysunął tezę podziału ludzi na zwykłych i nadludzi, jednostki wybitne. Uważał, iż ta druga grupa ma cechy pozwalające jej działać bez żadnych przeszkód ponad prawem, jeżeli miało by to przynieść dobro ogółowi. Sam siebie także zaliczał do grupy nadludzi.
Jednak losy Rodiona, które zostały opisane w tym utworze, pokazują jak bardzo się mylił w samoocenie. Rodion, nie mogąc zdobyć środków na utrzymanie, oddawał różne przedmioty do lichwiarki Alony Iwanówny. Lichwiarka wzbudzała u Raskolnikowa niechęć i odrazę. Rodion sam się zaliczał do ludzi lepszych. Uważał, iż śmierć lichwiarki w znacznej mierze pomoże wielu ludziom, a dla niego, jako dla jednostki wybitnej dokonanie tego nie będzie trudne. Wybrał moment, gdy lichwiarka była sama. Wykonał pod płaszczem specjalny uchwyt na siekierę, a następnie pod pretekstem oddania w depozyt papierośnicy wszedł do mieszkania staruszki i wbił jej siekierę w głowę, powodując śmierć lichwiarki. Niestety w momencie zbrodni do mieszkania weszła siostra Alony. Rodion postanowił więc ją też zamordować, co zresztą uczynił. Nie mógł jednak spokojnie żyć z ciężarem podwójnej zbrodni.
Raskolnikow zrozumiał, iż nie zalicza się do grupy „nadludzi”. Jego czyn wywołał u niego ciężką chorobę, psychozę strachu przed wykryciem podwójnego morderstwa. Rodion często tracił przytomność, kiepsko wyglądał. Wielokrotnie dopytywał się policji o to czy jest podejrzany, niemal demaskując się. Rodion nie mógł znieść tego uczucia. Za prośbą Sonii, jego dziewczyny, poszedł na policję by oddać się w ręce sprawiedliwości. Zrozumiał, iż jedyną drogą wyjścia z obecnego stanu jest poddanie się każe za swój czyn. Z postępowania Rodiona wynika jednoznacznie jak bardzo ludzie nie potrafią przewidzieć swoich zachowań. Rodion uważał się za jednostkę wyższą, zdolną do ponoszenia poświęceń, lecz w krótkim czasie przekonał się, iż nie jest to prawdą.
Dostojewski opisując losy Rodiona pokazał jak ciężki może być akt zbrodni dla człowieka nie mającego z nią kontaktu. Opisuje losy człowiek, który splamił swoje ręce czyjąś krwią i nie był w stanie znieść uczucia winy, które go obciążało.
„Ars Moriendi”- sztuka zbrodni - od samego początku towarzyszy literaturze i jest jej nierozerwalną częścią. Swój początek bierze w starożytności, rozkwitła w średniowieczu i w różnych formach towarzyszy nam do dnia dzisiejszego i na pewno będzie towarzyszyć w przyszłości.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Motyw narodu, Motywy literackie
Motyw szczęścia, Motywy literackie
Motyw-Marność, Motywy literackie
Motyw ojczyzny, Motywy literackie
MIŁOŚĆ I ŚMIERĆ, Motywy literackie
Motyw-Praca, Motywy literackie
Motyw młodzieży, Motywy literackie
Motyw domu, Matura, Język polski, Motywy literackie
Motyw dziecka, Materiały pomocnicze, Motywy literackie
Motyw śmierci w literaturze, i inne
Motywy literackie, prezentacja j.polski motyw Boga
motyw boga, Matura, Język polski, Motywy literackie
Motyw śmierci w literaturze
Śmierć - Słownik motywów, Matura, Język polski, Motywy literackie
Motyw śmierci w literaturze średniowiecznej
Motyw ludzkiej natury człowieka, Motywy literackie

więcej podobnych podstron