Ale o co chodzi(1), metoda zuchowa


Ale o co chodzi? - zabawa tematyczna w pigułce

Anna Piekar

Każdy z nas słyszał kiedyś taką rozmowę pod trzepakiem, albo mając 8 czy też 9 lat sam budował lotniska, goto­wał dla trójki dzieci obiad, roznosił prze­syłki polecone... Niestety pod wpływem szkoły, nowych obowiązków zuchy są zmuszone odsuwać zabawę na dalszy plan. W tym okresie następuje wyraźne jej oddzielenie od pracy, a przecież zu­chy nadal czują potrzebę zabawy w ko­lejarza czy policjanta. W ten sposób za­bawa tematyczna staje się ulubioną formą działania dzieci w tym wieku. Dla­tego my - drużynowi - nie możemy po­zbawiać naszych podopiecznych tej przyjemności. Należy tutaj podkreślić, że spontaniczna, „podwórkowa", zabawa dzieci nie jest zabawą „zuchową" (tema­tyczną). Nasza zabawa jest o wiele do­skonalsza, ciekawsza, bogatsza w tema­ty. Bo czy dzieci na podwórku bawią się same w fabrykę lokomotyw czy pracow­nię konstruktorską? Raczej nie. Zabawa tematyczna jest poprzedzona wieloma przygotowaniami i to zarówno samych zuchów, jak i drużynowego. Przebiega sprawniej, ponieważ obowiązują w niej zasady i reguły, dzięki którym nikt się nie nudzi. Każdy zuch ma określoną rolę, określone zadanie do spełnienia. Nikt nie czuje się zbędny, nikt nie stoi z boku. Tutaj liczy się każdy. Jednak zabawa te­matyczna to nie tylko przyjemność, nie organizujemy jej po to, aby „podnieść atrakcyjność" zbiórek. Zabawa tema­tyczna odgrywa ogromną rolę wycho­wawczą. Jest to najważniejsza i najatrak­cyjniejsza forma pracy. Dzięki niej zuchy urzeczywistniają swoje marzenia i zain­teresowania, mogą swobodnie bawić się ze swoimi rówieśnikami i wykazywać się własną inicjatywą. W końcu to właśnie ona w pełni pozwala na podsumowanie

ZABAWA TEMATYCZNA to zabawa w „coś" lub „kogoś", to odtwarzanie na niby działalności ludzi dorosłych. Przebiega ona swobodnie, nie jest normowana scenariuszem, nie wystę­puje współzawodnictwo. Zuchy wcho­dząc w określone role starają się wy­wiązywać z wynikających z nich obo­wiązków i samodzielnie reagować na nowe sytuacje.

ZABAWA NA CZĘSC ZBIÓRKI - (o takim rodzaju zabawy mówimy, jeżeli mamy na myśli formy pracy). W tej sy­tuacji zabawa występuje obok innych elementów zbiórki, np. podczas manew­rów strażackich wybucha pożar i zuchy same podejmują wyzwanie i spontanicz­nie go gaszą, przeprowadzają akcję ra­tunkową.

ZABAWA NA CZĘSC ZBIÓRKI - (o takim rodzaju zabawy mówimy, jeżeli mamy na myśli formy pracy). W tej sy­tuacji zabawa występuje obok innych elementów zbiórki, np. podczas manew­rów strażackich wybucha pożar i zuchy same podejmują wyzwanie i spontanicz­nie go gaszą, przeprowadzają akcję ra­tunkową.

ZABAWA NA WIELE ZBIÓREK - czy­li realizacja cykli tematycznych. Wów­czas wszystkie zbiórki i formy pracy na tych zbiórkach są podporządkowane wielkiej zabawie tematycznej, np. w ma­rynarza.

i sprawdzenie tego, czego nauczyły się zuchy (powinna występować w każdym cyklu zbiórek na ten sam temat). Dlate­go w błędzie są drużynowi wykazywani w statystykach, którzy przyznają, że ni­gdy nie skorzystali z tej podstawowej formy pracy na swoich zbiórkach, a więc, dlaczego warto posiłkować się tą formą pracy na zbiórkach? A no, właśnie dlate­go, że zabawa tematyczna:

POMAGA ZUCHOM POZNAĆ OTA­CZAJĄCY ŚWIAT

Załóżmy taką sytuację: drużynowy wraz z gromadą podejmują decyzję, że na na­stępnej zbiórce będą bawić się w straża­ków, bo przecież Janek widział pożar, Zuzia ma wujka strażaka, a drużynowy ma najprawdziwszy hełm i toporek stra­żacki. Zabawa była przednia, pożar uga­szono, strat w zuchach i w zuchówce nie było. Tylko, czy zuchy wiedzą coś wię­cej niż przed rozpoczęciem zabawy? Nie­stety nie. Dlatego, aby dzieci miały moż­liwość poznania świata wybierzcie się na zwiad do prawdziwej jednostki straży pożarnej, porozmawiajcie ze strażakami. Zwiad musi być tak pomyślany, żeby dostarczył zuchom jak najwięcej mate­riałów do zabawy. Niech zuchy zobaczą z bliska gaśnice, węże, porozmawiają ze strażakami. Oczywiście wcześniej musisz sam przeprowadzić taką rozmowę ze strażą. Może uda się zuchom wykonać jakąś czynność przy wykorzystaniu sprzętu strażackiego? Kto wie? Przecież straż pożarna to nie tylko gaszenie po­żarów. Wy to już wiecie i Wasze zuchy dzięki takiej eskapadzie również. Wiedzą też, że prawdziwe zadanie można wyko­nać dzięki współpracy wielu ludzi, peł­niących różne funkcje na różnych od­cinkach. Najważniejsze jednak jest to, że za naszą zabawę w strażaków zabraliśmy się nie dlatego, żeby Zuzia mogła po­chwalić się swoim wujkiem strażakiem, ale dlatego, żeby zrealizować określone cele wychowawcze - nauczyć zuchy bezpieczeństwa, odpowiedzialności za wykonanie powierzonych zadań, współ­pracy itd.

POZWALA ZUCHOM WYKORZY­STAĆ ZDOBYTĄ WIEDZĘ

Byliśmy u strażaków, już tak dużo wie­my, zdobyliśmy tyle pożytecznych, do­rosłych, umiejętności i co teraz? Ciężko zuchom wykorzystać te wiadomości w życiu codziennym. Przecież, jak wy­buchnie pożar nikt nie poprosi gromady

ODRÓŻNIAĆ DOBRO OD ZŁA

Skoro zabawa tematyczna jest odtwarza­niem na niby działalności ludzi, pozna­waniem otaczającego zuchy świata, to musimy się z tym liczyć, że zuchy muszą poznać postawy godne naśladowania

ROZWIJAĆ INICJATYWĘ ZUCHA

Wszystko dopięte na ostatni guzik. Każ­dy zna swoją funkcję i obowiązki, które omówiliśmy na Kręgu Rady, mamy przy­gotowane rekwizyty i potrzebne wiado­mości. Chociaż dzieciom wystarczy pa­tyk, który staje się ich mieczem czy rą­czym rumakiem, to warto wykonać z zu-

ZABAWA TEMATYCZNA W MA­KROSKALI - najczęściej wykorzysty­wana. Zuchy bezpośrednio wchodzą " w obowiązki osób, w które się bawią, czyli budujemy prawdziwą wioskę in­diańską w której zamieszkają prawdzi­wi Indianie (zuchy).

ZABAWA TEMATYCZNA W MIKRO­SKALI -wymaga wielu przygotowań (majsterki); to zabawa w kolej, gdzie zuchy manipulują zbudowanymi przez siebie pociągami z pudełek po zapał­kach, które docierają do zbudowanych miast czy stają na czele „kapslowej" ar­mii itp.

chami majsterkę przed zabawą. Najważ­niejsza jest głowa, bo najłatwiej zmienić się w strażaka mając na głowie hełm lub w policjanta zakładając czapkę policyjną. Znacznie ułatwi zuchom „wchodzenie" w rolę i rozróżnianie świata fikcji i rze­czywistości - a drużynowemu panowa­nie nad sytuacją - zaznaczenie, że kole­jarzami jesteśmy tylko wtedy, gdy mamy założone czapki kolejarskie, a w momen­cie ściągnięcia jesteśmy znów zuchami. Czy jednak zabawa będzie przednia, gdy drużynowy wprowadzi własną wizję lo­tów kosmicznych? Przecież nam nikt nie mówił, jak się mamy bawić. Właśnie za­bawa tematyczna jest tą formą pracy, która pozwala zuchom na największą swobodę. Tutaj nikt nikogo nie wyrę­cza, każdy ma swoje zdanie, każdy ma obowiązki, którym musi podołać - tak jak w „dorosłym" życiu i właśnie o to w tym wszystkim chodzi. Tylko jedna istotna sprawa - pamiętajcie, żeby funk­cja, jaką sobie powierzacie w trakcie trwa­nia zabawy (drużynowy też się bawi!) nie była w prawdzie główna czy wiodą­ca, ale pozwalała - w razie konieczności - na „wkroczenie do akcji" i właściwe nakierowanie zuchów, bo chociaż nie da­jemy scenariusza zabawy, to też nie po­zostawiamy ich na pastwę losu i dys­kretnie poddajemy im swoje pomysły, wskazujemy, gdzie i w jakim momencie się znajdujemy, likwidujemy sytuacje konfliktowe.

ROZWIJAĆ SPOŁECZNIE

Zabawa tematyczna również rozwija spo­łecznie, uczy zuchy określonych zacho­wań, wpaja ogólnie przyjęte normy po­stępowania. Pokazuje, że prawdziwe za­dania można wykonać przy współpracy wielu ludzi, odpowiednim podziale zadań i obowiązków. Uświadamia zuchom, jak ważne jest rzetelne wykonanie nawet najmniejszych zadań, że stają się rów­nież odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale też za innych, bo gdyby majtek na okręcie źle zbuchtował liny, to w czasie sztormu wszyscy by wypadli, a gdyby strażak Jaś zapomniał napełnić gaśnicę cała zuchówka by spłonęła. Ważne jest żebyście zwrócili uwagę zuchów na to, że każdy może popełnić błędy i każdy się uczy, a my powinniśmy pomagać i być wyrozumiałymi. Wytłumaczcie zu­chom, że Jaś już na pewno nie zapomni napełnić gaśnicy, a to że majtek okręto­wy tak pomału buchtował liny nie wpły­nęło na to, że później wypłynęli w rejs, ale na to, że mają dokładniej zbuchtowa- ne, są bezpieczniejsi na morzu.

ZABAWĘ CZAS ZACZĄĆ

Jak sami widzicie zabawa tematyczna ma mnóstwo walorów i naprawdę daje wie­le przyjemności nie tylko Waszym zu­chom, ale również Wam. Warto spraw­dzić samemu i popatrzeć na tą formę pra­cy, jak na fajną przygodę, a nie jak na metodyczny wymóg. Jednak przed roz­poczęciem jakichkolwiek działań związa­nych z zabawą tematyczną dobrze prze­myślcie całą sprawę, bo dla zuchów to przede wszystkim drużynowy jest fa­chowcem w każdej dziedzinie. To Wy musicie wiedzieć, co to jest bukszpryt, jak się wykonuje prawdziwe węzły ma­rynarskie i jak się porozumiewają statki na morzu. Żaden zuch nie stanie na Mar­sie, jeżeli drużynowy nie będzie wiedział, jak zbudować rakietę "i jakie są planety w Układzie Słonecznym. A więc mierzcie siły na zamiary "i ciągle się dokształcaj­cie, aby zostawić swoim zuchom wspa­niałe wspomnienia, jak to razem ugasili­ście pożar, zbudowaliście flotę, wydali­ście bal na 100 par, "a wszystkie MIG-i wylądowały na pasach startowych koło brzózek... Powodzenia!

•ródło: Wardęcki M.: „Zuchy".



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kompozycja ale o co chodzi
Ale o co chodzi, Wiedza, Wynalazki i Doświadczenia
METODA ZUCHOWA W NAUCZANIU ZINTEGROWANYM
Ratownik lasu, metoda zuchowa
Charakterystyczne cechy zuchowego pionu(1), metoda zuchowa
Formy pracy zuchowej(1), metoda zuchowa
Kr 024 O co chodzi w sporze o ewolucję
Skrzaty czyli zuchy w przedszkolu, metoda zuchowa
Współpraca z rodzicami(1), metoda zuchowa
Obrzędowość zuchowa czyli zuchowe znaki(1), metoda zuchowa
14 INDEKS GLIKEMICZNY, O co chodzi w indeksie glikemicznym (EUFIC)
o co chodzi pantomima XAYR55FKF6WZIB77JYLQ7E5G2BICLB7VJS2GTQI
Stać się nicością - o co chodzi w tej koncepcji, zachomikowane(1)
O CO CHODZI W KATOLICKIEJ ETYCE MAŁŻEŃSKIEJ
A, metoda zuchowa
Dyscyplina na zbiórce zuchowej(1), metoda zuchowa
Przyjaciel zwierząt, metoda zuchowa

więcej podobnych podstron