Dialog Chrześcijańsko, Wschód, buddyzm, Garuda


Dialog Chrześcijańsko-Buddyjski, Fenomen Współczesności - O. Jan M. Bereza OSB

0x01 graphic

O. Jan M. Bereza OSB, Tenzin Wangyal Rinpocze, Maciej ''Magura'' Góralski


"W tych trudnych czasach, kiedy przemoc, wojny i terroryzm są przyczyną pogłębiających się przepaści pomiędzy narodami, przed wszystkimi chrześcijanami stawiam bardzo poważne zadanie: musimy podjąć dialog i uchronić naszą cywilizację od zagłady " (Jan Paweł II do przedstawicieli Uniwersytetu Gregońanum w Rzymie, 2002).



Zapewne wydarzenia ostatnich lat skłoniły Papieża Jan Pawła II do wypowiedzenia tych słów, ale dialog między religiami w Kościele nie jest czymś zupełnie nowym a duchowa wymiana na płaszczyźnie monastycznej między mnichami chrześcijańskimi i buddyjskimi jest szczególnie owocna.
Warto zauważyć, że sytuacja w jakiej znajduje się dzisiejsza Europa bardzo przypomina czasy w jakich żył św. Benedykt, twórca monastycyzmu zachodniego. Dotychczasowy porządek ulega rozbiciu, nowy dopiero się rodzi. Św. Benedykt nie był biernym obserwatorem. Zebrał i scalił to, co najwartościowsze w tradycji Wschodu i Zachodu (w granicach znanego mu świata - ten świat to: Egipt, Syria, Azja mniejszej, północna Afryka, południowa Galia i Jura). Podobnie dziś benedyktyni podejmuj ą dialog z różnymi kulturami i religiami aby chronić to, co jest wspólnym dziedzictwem ludzkości.

Św. Benedykt i Bodhidharma

Św. Benedykt żył w tym czasie co Bodhidhama i podobnie jak Bodhidharma siedział na swej macie w górskiej grocie. Porównywano go niekiedy z Buddą, gdyż podobnie jak on szukał "drogi środka"; porównywano go również z twórcą taoizmu - Lao Tsy (Stare Dziecko), gdyż - jak pisał jego biograf- "już jako dziecko nosił w sobie serce starca". Mistrz zeń, rosi Yamada ukazując różnice na płaszczyźnie teologicznej i filozoficznej między buddyzmem a chrześcijaństwem wskazał także na możliwość znalezienia punktów stycznych na płaszczyźnie duchowego doświadczenia takich świętych chrześcijańskich jak Benedykt i niektórych mistrzów zeń. Sam rosi Yamada dokonał porównania mistycznego doświadczenia, jakie było udziałem świętego Benedykta, gdy "zobaczył cały świat w jednym promieniu słońca" i uznał je za oświecenie - satori, jakie miało wielu mistrzów zeń. "Jeśli udałoby się znaleźć wspólną płaszczyznę między zenem a chrześcijaństwem - pisał rosi Yamada - to byłby to przełomowy moment w dziejach ludzkości, byłby to naprawdę punkt zwrotny dla rozwoju kultury rodzaju ludzkiego i dla urzeczywistnienia pokoju na świecie".*! Wydaje się, że na poziomie medytacji ta wspólna płaszczyzna została już wyznaczona. W wielu też klasztorach chrześcijańskich praktykowany jest a chrześcijańscy mnisi zostają mistrzami zeń. Można już
mówić o chrześcijańskiej linii zeń. Cztery j ata temu Rosi Glassman dał przekaz ojcu dwojgu chrześcijanom w tym roku oni dali przekaz siostrze Annie Gamma.

Historia Dialogu

Sobór Watykański II dzięki ogłoszeniu Deklaracji o wolności religijnej (Dignitatis Humanae) i O stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich (Nostra Aetate), w której w sposób pozytywny odniósł się do innych religii ukazując w nich wspólne dziedzictwo ludzkości, które trzeba wspólnie ochraniać otworzył drogę do międzyreligijnego dialogu. Również od czasów Soboru Watykańskiego II benedyktyni byli wielokrotnie zachęcani przez Stolicę Apostolską do podjęcia dialogu z mnichami innych tradycji religijnych. Istnieje bowiem uzasadnione przekonanie, że na płaszczyźnie kontemplacji i monastycznego życia ten dialog może być najbardziej owocny. W 1973 roku Kardynał Sergio Pignedoli, przewodniczący ówczesnego Sekretariatu ds. Niechrześcijan wystosował przesłanie do benedyktynów, w którym pisał m. in.:

"Istnienie monastycyzmu w samym sercu Kościoła katolickiego jest samo w sobie pomostem łączącym wszystkie religie. (...) Jestem szczęśliwy, że mogę, korzystając z okazji, wyrazić uznanie dla działalności Zakonu Benedyktynów, dla jego  zobowiązania  się do prowadzenia  dialogu  z religiami niechrześcijańskimi. Chciałbym też Was zachęcić do popierania tej działalności wewnątrz Benedyktyńskiej Federacji i rozwijać ją wszelkimi możliwymi sposobami..."* 2

Jako odpowiedź na wezwanie Stolicy Apostolskiej w połowie lat siedemdziesiątych powstały w Ameryce i w Europie benedyktyńskie komisje do dialogu międzyreligijnego na płaszczyźnie monastycznej. Kilka lat temu powstały też komisje indyjskie i australijskie. Stworzono m. in. Program Duchowej Wymiany Wschód-Zachód polegający wzajemnych odwiedzinach i pobytach mnichów buddyjskich w klasztorach chrześcijańskich i mnichów chrześcijańskich w klasztorach buddyjskich. Komisje Monastic Interreligious Dialogue czy Dialogue Interreligieux Monastique od początku współpracowały z Sekretariatem ds. Niechrześcijan, później z Papieską Radą do Dialogu Międzyreligijnego. "Nasz Sekretariat - pisał w 1991 roku ówczesny Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Między Religiami kardynał F. Arinze - utrzymywał swój patronat nad rozwojem tego dialogu, zwłaszcza w formie Programu duchowej wymiany Wschód -Zachód. Współpracownicy Sekretariatu brali udział w sympozjach organizowanych w Europie z okazji I i II Wymiany, a sami członkowie Sekretariatu wzięli udział w IV Wymianie". *3 Uczestnicy Wymiany spotykali się także z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. W czasie jednej z wizyt 9 września 1987, Ojciec Święty powiedział do mnichów buddyjskich: "Podczas poprzednich spotkań Wymiany, chrześcijańscy mnisi, którzy przebywali w waszych klasztorach mogli poznać waszą bogatą,
wielowiekową tradycję. Byli poruszeni waszym braterskim przyjęciem. Chciałbym podziękować wam za waszą zadziwiającą uprzejmość. Mam nadzieję, że tego typu spotkania będą kontynuowane".* 4 Zwracając się zaś do chrześcijańskich mnichów i mniszek Jan Paweł II powiedział: "Cieszę się, że komisja M.I.D. pod przewodnictwem Sekretariatu ds. Niechrześcijan zaangażowała się w tę pracę dla Kościoła.(...) Bądźcie pewni, że Kościół katolicki podtrzymuje wysiłki tych, którzy biorą udział w tym międzyreligijnym dialogu. Kościół widzi w nim znaczący wkład umacniania więzi jednoczących wszystkich zdecydowanie szukających prawdy". *5
W 1996 roku w przesłaniu do braci buddystów z okazji święta Wesak kardynał Francis Arinze wyraził swoje przekonanie, że pluralistyczne społeczeństwa, w których żyjemy żądają czegoś więcej aniżeli tylko tolerancji i podkreślił, iż duch naszych religii wzywa nas do pójścia dalej. W rzeczywistości mamy nakazane, aby "miłować naszych bliźnich jak siebie samych".

Owoce dialogu dla buddystów

Wydaje się, że dialog z chrześcijaństwem jest także owocny dla mnichów buddyjskich. Kilka lat temu spytałem Dalajlamę o to, czego nauczyli się mnisi buddyjscy od mnichów chrześcijańskich. Dalajlama odpowiedział: "Najważniejszą rzeczą jakiej mogliśmy się nauczyć od braci chrześcijańskich jest wasze zaangażowanie w życie społeczeństwa i na rzecz społeczeństwa". W 1996 roku Dalajlama wypowiedział się w podobnym duchu na spotkaniu w klasztorze trapistów w Gethsemani. Przyznał, że brak społecznego zaangażowani ze strony mnichów buddyjskich mogło mieć wpływ na stanowisko papieża Jana Pawła II wobec buddyzmu w jego książce Przekroczyć próg nadziei. Dodał jednak, że już po wydaniu tej książki odbył bardzo serdeczną rozmowę z Janem Pawłem II. W czasie pobytu Dalajlamy w Polsce w 2000 roku również postawiłem problem dialogu międzyreligijnego. Dalajlama odpowiedział: (...) Z przyjemnością mogę stwierdzić, że czasy się zmieniają ponieważ rozwija się komunikacja, jest więcej porozumienia pomiędzy ludźmi różnych tradycji religijnych. Dzisiaj więcej mówimy o harmonii i rozwoju jaki dzięki temu następuje, jest to bardzo wspierające i dające dużo odwagi. Również osobiście miałem wiele okazji do spotkań z przywódcami różnych tradycji religijnych a szczególnie  z katolikami, katolickimi mnichami i mniszkami. Kiedy nasza relacja staje się bliższa, wtedy okazuje się, że mamy wiele wspólnych praktyk. Szczególnie na płaszczyźnie monastycznej jest wiele podobieństw; prostota, zadowolenie, oddanie się dyscyplinie, medytacji, modlitwie, dlatego praktyka i przekaż, który jest podstawą w różnych tradycjach religijnych jest podobny; miłość, pokojowe podejście do rzeczywistości... Ponieważ mamy wiele podobnych praktyk toteż poprzez zbliżenie naszych relacji możemy przekazywać sobie wiele doświadczeń z naszego własnego życia, w ten sposób możemy
wzajemnie się wzbogacać. Buddyści mogą wiele się nauczyć od innych tradycji i inni mogą się uczyć patrzeć na świat z perspektywy buddyzmu. Także myślę, że ważne jest, aby trzymać się własnej religii i jednocześnie rozwinąć w sobie pewien szacunek do innych tradycji".

Dialog i miłość

Latem 1994 roku w Londynie odbyło się Seminarium Johna Maina, które prowadził Dalajlama. Czytał on i komentował wybrane teksy z Ewangelii. Mówił, że dialog międzyreligijny nie prowadzi do stworzenia jakiejś nowej powszechnej religii ale ma na celu pogłębienie własnej tradycji. Dalaljlama zachęcał nas chrześcijan, abyśmy byli dobrymi chrześcijanami, wiernymi swojej tradycji. Medytowaliśmy razem Dalajlama m. in. w kościele benedyktynów w Cockfoster, w którym ktoś przed laty na ołtarzu umieścił napis: "Gdzie miłość, tam Bóg". Myślę, że te słowa z listu św. Piotra najlepiej oddają sens międzyreligijnego dialogu, tym bardziej, że - jak powiedział Jan Paweł II do przedstawicieli religii niechrześcijańskich w lutym 1986 roku:
"Przez dialog sprawiamy, że Bóg staje się obecny miedzy nami, ponieważ gdy otwieramy się na drugich, otwieramy się także na Boga".
Dlajlama nie widzi możliwości, aby na głębszym poziomie można byłoby być chrześcijańskim buddystą czy buddyjskim chrześcijaninem. Pytany jednak, kim jest dla niego Chrystus, odpowiada zwykle, że bodhisttwą, a więc kimś, kto zrealizował ideał buddyzmu mahajany. Możemy zatem mieć pewność, że podążając w pełni ścieżką własnej religii realizujemy ideał każdej religii. Najlepszym przykładem może być Matka Teresa z Kalkuty, która formalnie nie prowadziła dialogu międzyreligijnego ale zdobyła szacunek u wyznawców innych religii. Miłość jest ideałem każdej religii i językiem zrozumiałym dla wyznawców wszystkich religii. Miłość także usuwa lęk, który rodzi agresję.

Dialog i wolność

"Żadna kultura nie może przeżyć, jeśli stara się być jedyną i wykluczającą inne" - napisał Jan Paweł II w księdze pamiątkowej przy mauzoleum Mahatmy Gandhiego w czasie swej pielgrzymki do Indii w listopadzie 1999 roku. Na spotkaniu z przedstawicielami religii Indii Papież zaś powiedział: "Wolność religijna jest sercem wszystkich praw człowieka. Jest ona niepodważalne do tego stopnia, że powinno być szanowane prawo poszczególnych ludzi do zmiany religii, jeśli im to nakazuje ich własne sumienie". W podpisanej w Indiach adhortacji posynodalnej Ecciesiam in Asia napisał: "Azja jest kolebką największych religii świata: judaizmu, chrześcijaństwa, islamu i hinduizmu. Jest miejscem narodzin wielu innych tradycji duchowych, jak buddyzm, taoizm, konfucjanizm, zoroastryzm, dżajnizm, sikhizm i sintoizm. (...) Kościół żywi głęboki szacunek dla tych tradycji i stara się nawiązać szczery dialog z ich wyznawcami".

Wydaje się, że problem przyszłości dialogu tkwi w wolności. Sw. Benedykt widzi ten problem wyraźnie i mówi: SKORO CHCESZ... Czy zatem będziemy chcieli ponieść trud przemiany i być nieobojętnymi na los innych, czy będziemy chcieli iść drogą dialogu, miłości i pokoju. Możemy też wybrać drogę konfrontacji i wzajemnych oskarżeń, prowadzącą do agresji i nienawiści. Wybór należy do każdego z nas. Wydaje się, że poprzez bolesne doświadczenia przeszłości uczymy się, że dialog jest jedyną drogą i że "Prawda nie inaczej się narzuca, jak tyko siłą samej prawdy, która wnika w umyły jednocześnie łagodnie i silnie" (Jan Paweł II, z listu apostolskiego Tertio Millennia Adveniente).
Swoje wystąpienie chciałbym zakończy słowami Jana Pawła II wypowiedzianymi przed laty do buddystów na Tajlandii  "Obyśmy wszyscy zostali oświeceni i zrozumieli ciążącą na nas odpowiedzialność".

O. Jan M. Bereza OSB

PRZYPISY
1.  Koun Yamada, Japan Qartaly, vol. XXXI/! 3/1984
2.   Lettre du Cardinal S. Pignedoli, President du Secretariat pour les non-chrestiens au Pere Abbe Primat, Dom Rembert Weakland, jun 1974, Bulletin du Secretariat pour les non-chrestiens, nr 67(1988), s. 13, Bulletin A.I.M. nr 29 (1980), s. 25.
3.   Lettre du Cardinal F. Arinze, Presidentt du C.P.D.I., au Perre Pierre de Bethune OSB, responsable du d.I.M., 27 juliet 1991, Bulletin du Conseił Pontifical pour le Dialogue Interreligiex, nr 80 (1992). ss. 139-140: Bulletin A.I.M. nr 52 (l 992), s. 103.
4.  Extracts from Some recent Discourse of the Pope, 9 September 1987, Discourse of the Pope to Zeń and Christians Monks, Bulletin of the Secretariat for Non-Christians 23(1988) nr l (67), s. 5-6, tłumaczył R. Bzdak.
5. Tamże.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Buddyzm a chrześcijaństwo, Wschód, buddyzm, Garuda
Chrześcijaństwo widziane z pozycji buddysty tybetańskiego, Wschód, buddyzm, Garuda
Drenpa Namkha, Wschód, buddyzm, Garuda
Boskie Diady cz II, Wschód, buddyzm, Garuda
Tenzin Wangyal Rinpoche o swojej książce, Wschód, buddyzm, Garuda
Wywiad z DL, Wschód, buddyzm, Garuda
Ati, Wschód, buddyzm, Garuda
Wstęp do ngondro, Wschód, buddyzm, Garuda
Tradycje Dzogczen w Bonie, Wschód, buddyzm, Garuda
Właściwy związek z sylabami, Wschód, buddyzm, Garuda
Starożytny tybetański szamanizm bonpo, Wschód, buddyzm, Garuda
Koło Życia, Wschód, buddyzm, Garuda
Słownik bóstw i postaci mitycznych, Wschód, buddyzm, Garuda
Konferencja o nauce, Wschód, buddyzm, Garuda
Wywiad z Tenzinem2, Wschód, buddyzm, Garuda
Wprowadzenie do Tantry Matki, Wschód, buddyzm, Garuda
Wielka Mantra Bon, Wschód, buddyzm, Garuda
Tradycja Mahasiddhów w Tybecie, Wschód, buddyzm, Garuda
Kosmologia buddyjska wobec współczesności, Wschód, buddyzm, Garuda

więcej podobnych podstron