Kwasy alfa, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Peelingi, PEELINGI


Kwasy alfa-hydroksylowe - AHA

Dwaj panowie reprezentujący firmę NeoStrata - dr. Eugene Van Scott i dr.Ruey Yu - jako pierwsi potwierdzili korzyści płynące z zastosowania w dermatologii kwasów AHA. Poświęcili oni ponad 30 lat życia, na badania związane z tymi kwasami, a głównie zajęli się kwasem glikolowym. Oni to rozpoczęli "rewolucję" w kosmetologii wywołaną wprowadzeniem kwasów AHA do receptury kosmetyków. Pierwszym ogólnie dostępnym preparatem zawierającym kwasy AHA był produkt firmy Avon, który ukazał się w 1992 roku. Od tego czasu produkty z kwasami AHA zaczęły się pojawiać "jak grzyby po deszczu".

Alfa-hydroksykwasy występują powszechnie w przyrodzie, można je więc otrzymywać z produktów naturalnych jak: trzcina cukrowa, mleko, owoce lub mogą być one także syntetyzowane metodami chemicznymi. W produktach kosmetycznych stosuje się najczęściej 5 typów kwasów alfa-hydroksylowych:

Z wymienionych powyżej kwasów najczęściej stosowane są kwas mlekowy i glikolowy, gdyż mają one najmniejszy rozmiar cząsteczek spośród wszystkich kwasów AHA i w związku z tym są najlepiej absorbowane przez skórę i najskuteczniej działają.

Właściwości kwasów alfa-hydroksylowych AHA

Kwasy AHA należą do kwasów rozpuszczalnych w wodzie, dlatego też w odróżnieniu od kwasów BHA nie mają zdolności do przenikania przez warstwę sebum czyli warstwę łoju i wnikania w głąb oraz oczyszczania porów skóry. Z tego też względu preparaty z kwasami AHA są bardziej polecane dla skóry suchej, zgrubiałej oraz zniszczonej opalaniem, ale oczywiście są pomocne także w przypadku cery trądzikowej, zwłaszcza w wyższych stężeniach stosowanych w gabinetach dermatologicznych.

Aby kwasy AHA, jak również wszystkie inne rodzaje kwasów hydroksylowych, mogły skutecznie działać, muszą być zastosowane w odpowiednim stężeniu oraz przy odpowiedniej wartości pH preparatu. Na pewno każdy z nas spotkał się już z określeniem pH, nie ma sensu podawać chemicznej regułki pH, warto wiedzieć, że pH, może być neutralne pH=7 , natomiast wszystkie wartości powyżej 7 wskazują na odczyn czyli pH zasadowe, zaś poniżej 7 - odczyn kwaśny, np. odczyn naszej skóry jest lekko kwaśny i wynosi ok. pH 5,5. Kwasy AHA skutecznie wpływają na proces złuszczania tylko wtedy jeśli występują w stężeniu w granicach 5-8 % i powyżej. Jeśli chodzi o optymalną wartość pH potrzebną dla efektywnego działania złuszczającego kwasów AHA to mieści się ona w granicach pH 3 - 4,5. Jeśli produkt nie spełnia tych warunków, czyli stężenie kwasów AHA jest niższe a pH nie jest dostatecznie kwaśne, to wtedy co prawda taki krem nie jest tak skuteczny pod względem złuszczania i regulacji procesu rogowacenia naskórka, ale ponieważ kwasy AHA mają także świetne właściwości nawilżające, tak więc spełnia on rolę dobrego nawilżacza skóry.

Metody stosowania produktów z kwasami AHA

Cechą charakterystyczną kwasów AHA jest także czas ich działania. Po kilku miesiącach ich stosowania (mam tu na myśli regularne stosowanie w warunkach domowych preparatów ogólnie dostępnych) przestają one działać tak skutecznie jak działały na początku ich zastosowania. Jak już wiemy kwasy AHA pomagają regulować proces odnowy komórkowej i złuszczają zrogowaciałe, martwe komórki w zewnętrznej warstwie naskórka, która uległa zgrubieniu, na skutek np. częstego opalania lub też dlatego, że u niektórych osób naskórek rogowacieje szybciej niż u innych. W momencie kiedy nadmierna, zrogowaciała warstwa zostanie złuszczona, kwasy AHA przestają działać, można więc powiedzieć, że zdolność kwasów AHA do eksfoliacji obniża się z czasem. Poza tym jeśli odstawi się produkty z kwasami to po pewnym czasie, podobnie jak to jest w przypadku retinolu czy tretinoiny, skóra powoli powraca do stanu wyjściowego. Dlatego wielu kosmetologów uważa, że najlepszym wyjściem jest regularne używanie produktów z kwasami AHA przez pewien okres, a następnie warto powracać do nich co pewien czas, by podtrzymać uzyskane efekty czyli gładką i regularnie złuszczaną skórę. Według dr. Alberta Kligmana najlepszą metodą stosowania preparatów z kwasami czy też z retinolem, bądź tretinoiną jest używanie ich regularnie przez 6 miesięcy w roku, a następnie zredukowanie częstotliwości ich używania np. przez kolejne 3 miesiące ich nie używać, a potem przez następne 3 miesiące używać je raz dziennie. Dokładniej na temat stosowania preparatów z kwasami będzie mowa poniżej.

Kwasy alfa-hydroksylowe mogą być stosowane w różnych stężeniach począwszy od kilku do kilkudziesięciu procent. Produkty przeznaczone do samodzielnego użytkowania zawierają mniejsze kilku- lub kilkunastoprocentowe stężenia kwasów AHA, dzięki temu można je bezpiecznie aplikować samemu w warunkach domowych. Natomiast w gabinetach kosmetycznych, specjalnie wyszkolone kosmetyczki mogą stosować wyższe stężenia tych kwasów w granicach 20-30 %, zaś złuszczanie za pomocą kwasów o stężeniu 50-70 % może być stosowane już tylko w gabinetach dermatologicznych. Preparaty do twarzy o stężeniu kwasów AHA wyższym niż 10 %, w granicach powyżej 15-20 %, nie powinny być używane regularnie w warunkach domowych. Tak wysokie stężenia są raczej odpowiednie tylko jako zabiegi przeprowadzane od czasu do czasu w gabinetach kosmetycznych, ale nie do codziennego użytku w domu, mogą bowiem zbytnio podrażnić skórę i przynieść więcej szkody niż pożytku.

Najbezpieczniej jest stosować regularnie w warunkach domowych preparaty do twarzy zawierające kwasy AHA o stężeniu w granicach 10 % i poniżej.

Korzyści płynące z zastosowania kwasów AHA

Kwasy AHA mają zastosowanie zarówno w kosmetyce - zmniejszają suchość skóry, poprawiają stan skóry skłonnej do występowania zmarszczek, stosowane są jako piling chemiczny - jak również w dermatologii do leczenia niektórych schorzeń skóry, jak: rybiej łuski, trądzika, znamion starczych, rogowacenia słonecznego, brodawek, przebarwień itp.

Możliwe efekty uboczne podczas zastosowania kwasów AHA

Preparaty z kwasami AHA mają jednak jedną wadę, a mianowicie wiele osób odczuwa podczas ich użytkowania dyskomfort w postaci pieczenia, zaczerwienienia i nadmiernego złuszczenia skóry. Te efekty uboczne stosowania kwasów AHA mogą się pojawić, ale i nie muszą, wszystko zależy od indywidualnych reakcji skóry każdej z osób. Jeśli objawy lekkiego szczypania i pieczenia skóry nie miną po pewnym czasie od aplikacji kremu, a wręcz zaczną narastać, może to świadczyć, że akurat nasza skóra nie toleruje tych kwasów i nie możemy ich dalej używać lub też, że sięgneliśmy po krem o zbyt wysokim stężeniu kwasów AHA. Jeśli nawet przy niższych stężeniach będziemy odczuwać intensywne pieczenie i szczypanie, wówczas preparat taki trzeba natychmiast odstawić, gdyż widocznie nasza skóra jest uczulona na kwasy AHA. Natomiast lekkie szczypanie, które mija po kilku minutach jest normalnym objawem. Podobnie z łuszczeniem się naskórka, jest ono również naturalnym efektem stosowania preparatów z kwasami AHA, zwłaszcza na początku. Aby zapobiec zbytniemu złuszczaniu, które trzeba przyznać niezbyt dobrze wygląda, trzeba obserwować reakcje naszej skóry i w zależności od tego dopasować sobie częstotliwość stosowania preparatów z AHA, może się okazać, że np. nasza skóra nie wymaga codziennej aplikacji takiego preparatu, a wystarcza jej stosownie go co 2-3 dni. Są też osoby, które wogóle nie odczuwają żadnego dyskomfortu podczas użytkowania kremów z kwasami. Co wcale nie oznacza, że preparaty te nie działają i ,że trzeba sięgnąć po wyższe stężenia. Działają na pewno, tylko bez powodowania podrażnienia skóry.

Ze względu na te efekty uboczne stosowania kwasów AHA, wiele firm szuka lepszych rozwiązań. To jednak nie oznacza, że kwasy AHA uznano za szkodliwe i nieskuteczne oraz, że wycofuje się je z użytku. Co prawda zauważyłam, że w Polsce coraz trudniej jest dostać preparaty z kwasami AHA np. z firmy La Roche-Posay czy SVR, nie mam pewności czy to oznacza, że produkty te zupełnie znikną z naszego rynku. Przeglądając bowiem oferty tych firm w innych krajach zauważyłam, że produkty te są nadal dostępne, poza tym wiele zagranicznych firm kosmetycznych nadal oferuje duży wybór produktów zawierających kwasy AHA, tak więc wszystko wskazuje, że kwasy te nadal są stosowane.

Kompleks amfoteryczny

Jedną z firm, która ma duże osiągnięcia w badaniach nad kwasami AHA jest wspomniana już NeoStrata. Oferowane przez nią produkty zarówno z linii NeoStrata jak nowych linii wypromowanych także przez tą firmę - Exuviance i Exuviance Professional spełniają wszystkie warunki odnośnie stężenia i pH, by skutecznie działać na proces złuszczania naskórka. Firma ta w swych laboratoriach stara się szukać nowych rozwiązań, które by zmniejszyły ryzyko podrażnień jakie mogą powodować kwasy AHA. Jedną z ich opatentowanych nowości jest zastosowanie w kremach tzw. kompleksu amfoterycznego. Nazwa brzmi skomplikowanie, a ogólnie mówiąc jest to związane z ustaleniem odpowiedniego pH preparatu, tak aby kwasy mogły skutecznie działać. Do tej pory stosowano w tym celu inne substancje chemiczne , natomiast firma NeoStrata wymyśliła nowy sposób. Nie wnikając w szczegóły polega to na tym, że w nowych preparatach obok kwasów AHA (najczęściej kwasu glikolowego) zastosowano kompleks tzw.aminokwasów amfoterycznych (arginina, glicyna i lizyna), które to mają wpływ na ustalenie odpowiedniego pH preparatu, a jednocześnie zapewniają kontrolowane i powolne uwalnianie w ciągu czasu cząsteczek kwasu glikolowego czy innego kwasu AHA dzięki czemu zredukowany został niekorzystny efekt pieczenia i podrażnienia skóry przez kwasy AHA.

Rady dotyczące stosowania preparatów z kwasami

Sposób stosowania

Jeśli chodzi o kolejność stosowania, to kremy z kwasami używamy zawsze w pierwszej kolejności po oczyszczeniu twarzy mleczkiem czy żelem myjącym oraz odświeżeniu tonikiem. Dawniej kosmetolodzy zwracali uwagę, aby po umyciu twarzy odczekać co najmniej 15 minut i dopiero potem aplikować preparaty z kwasami. Chodziło o to, iż preparaty myjące często miały odczyn zasadowy, przez co zmieniały nasz naturalny odczyn skóry, a zbyt zasadowe pH wpływa negatywnie na skuteczność kwasów AHA i BHA. Odczekanie 15 minut pozwalało naszej skórze powrócić do stanu wyjściowego czyli do pH 5,5, które to nie ma już niekorzystnego wpływu na efektywne działanie kwasów. Obecnie nie mamy już takiego problemu, niemal wszystkie dostępne w dzisiejszych czasach preparaty do oczyszczania twarzy czy ciała mają pH neutralne zbliżone do naturalnego pH naszej skóry, tak więc możemy aplikować kremy z kwasami bezpośrednio po umyciu i osuszeniu twarzy. Wyjątek dotyczy osób, które nadal myją twarz tradycyjnym mydłem w kostce np. Dove. Mydła te mają odczyn zasadowy, dlatego w takim przypadku należy odczekać 15 minut po umyciu by mieć pewność, że kremy z kwasami zadziałają skutecznie.

Krem czy żel myjący

Na rynku oprócz kremów dostępne są także żele myjące zawierające kwasy. Jednak dotarłam do informacji wg. których nie jest to najlepsze rozwiązanie. Po pierwsze kwasy by mogły skutecznie działać muszą zostać wchłonięte przez skórę, zaś kwasy zawarte w żelu myjącym mają kontakt ze skórą tylko przez chwilkę, a następnie są spłukiwane wraz z wodą, jest to czas zbyt krótki by mogły one zadziałać. Kolejna sprawa, kwasy jeśli dostaną się do oczu mogą spowodować podrażnienie. Poza tym skóra w jednym czasie potrzebuje tylko jednego dobrego preparatu złuszczającego, nadmierne złuszczanie skóry nie polepszy jej stanu a wręcz da efekt odwrotny i może przyczynić się do jej podrażnienia. Tak więc, lepiej zakupić dobry krem z kwasami, aniżeli żel myjący, który je zawiera.

Jednoczasowo używaj jednego preparatu

Kolejna zasada jest taka, aby nie spowodować nadmiernego złuszczania naskórka, gdyż może to doprowadzić do przeciwnego efektu czyli podrażnienia i przesuszenia skóry. Tak więc najlepiej w jednym czasie używać tylko jednego preparatu zawierającego kwasy. Mimo, że wiele firm np. NeoStrata oferuje całe zestawy z kwasami: żele myjące, toniki, kremy na dzień i na noc, jednak naszej skórze naprawdę wystarczy jeden skuteczny preparat z kwasem AHA czy BHA. Jeśli chodzi o inne typy pilingów: mechaniczne czy enzymatyczne, to można je używać w trakcie stosowania preparatów z kwasami, ale dużo rzadziej, aby "nie przedawkować" z procesem eksfoliacji. Ważne jest też, aby wybrać taki preparat z kwasami, który nie będzie zawierał niekorzystnych substancji podrażniających, np. typu alkohol denaturowany. Zdarza się, że produkty z kwasem BHA przeznaczone typowo dla ceru tłustej zawierają dodatkowo drażniące i wysuszające składniki. Skóra poddana działaniu kwasów jest już wystarczająco narażona na możliwość podrażnienia, trzeba więc szczególnie unikać wszelkich innych składników o niekorzystnym działaniu.

Najbezpieczniej na noc

Preparaty z kwasami najbezpieczniej jest stosować na noc. Jeśli ktoś chce używać kremów z kwasami także w ciągu dnia, to powinien dodatkowo chronić skórę kremami lub podkładami zawierającymi filtry przeciwsłoneczne chroniące przed UVB/UVA o faktorze conajmniej SPF 15. Kremy z filtrami ochronnymi powinny być stosowane zawsze w ciągu dnia, niezależnie czy używamy kwasów czy też nie. Jednak jeśli już stosujemy produkty z kwasami AHA czy też BHA to powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na ochronę przed słońcem i to nie tylko gdy używamy kremów z kwasami w ciągu dnia, ale także gdy aplikujemy je tylko na noc. Skóra poddana działaniu kwasów staje się w pewien sposób cieńsza i delikatniejsza, dlatego jest bardziej podatna na niekorzystny wpływ promieni słonecznych.

Kremy z kwasami i filtrami?

Istnieją już wersje kremów z kwasami zawierające jednocześnie filtry przeciwsłoneczne, jednak radzę unikać takich kremów, gdyż nie są one skuteczne. Problemem jest odpowiednie pH, każdy bowiem z tych dwóch składników tzn. filtry przeciwsłoneczne i kwasy AHA lub BHA wymaga dla swej stabilności i skutecznego działania innego zakresu pH. Formuła kremu z filtrami ochronnymi powinna mieć wyższe pH, aby filtry mogły skutecznie pełnić swą funkcję. Natomiast kremy z kwasami hydroksylowymi muszą mieć odpowiednio niskie, kwasowe pH, aby mogły działać złuszczająco. Tak więc należy rozgraniczać te dwa składniki i stosować dwa oddzielne preparaty, jeden z kwasami a drugi z filtrami przeciwsłonecznymi.

Zabiegi z kwasami o wysokich stężeniach

W przypadku zabiegów z wykorzystaniem kwasów o bardzo wysokich stężeniach rzeczywiście lepiej je przeprowadzać tylko w okresie wiosny i jesieni, natomiast ogólnie dostępne preparaty zawierające kwasy hydroksylowe o niższych stężeniach można w zasadzie używać przez cały rok, oczywiście w połączeniu z filtrami anty-UV w ciągu dnia. Wyjątkiem są sytuacje w ciągu lata, gdy zamierzamy się intensywnie opalać lub też osoby, które wiosną i latem lubią często korzystać z solarium, w takim wypadku w okresie lata i wiosny lepiej zrezygnować ze stosowania wszelkich preparatów z kwasami AHA lub BHA. Ponadto w okresie lata i wiosny częściej sięgamy po samoopalacze, a produkty z kwasami spowodowałyby, że efekt opalenizny uzyskany za pomocą samoopalacza utrzymywałby się bardzo króciutko, ze względu na ich złuszczające właściwości. Tak więc musimy to uwzględnić i jeśli lubimy się intensywnie opalać, to na okres letnio-wiosenny lepiej odstawić wszelkie kwasy oraz kremy i maści z retinolem bądź tretinoiną.

Częstotliwość stosowania produktów z kwasami

Częstotliwość stosowania produktów z kwasami trzeba dopasować do potrzeb swojej skóry. Nie ma jednego, idealnego sposobu, każdy z nas jest przecież inny. Po pierwsze jeśli zaczynamy stosować kwasy AHA czy BHA najlepiej zacząć od niższych stężeń tych kwasów, by przyzwyczaić skórę i dopiero stopniowo wprowadzać wyższe stężenia czyli na przykład w przypadku kwasów AHA zacząć od 4-5 %, a dopiero w następnej kolejności w razie potrzeby sięgać po wyższe stężenia. W przypadku kwasów BHA mamy raczej mniejsze możliwości, by móc tak postępować, ale uwaga ta przyda się osobom mającym dostęp do kosmetyków zagranicznych, zwłaszcza firm amerykańskich. Tam bowiem dostępne są preparaty z kwasem BHA o zróżnicowanym stężeniu, początkowo lepiej więc sięgnąć po kremy o 1 % stężeniu BHA, a następnie osoby np. z dużymi zmianami trądzikowymi lub o bardzo zrogowaciałym i grubym naskórku mogą sięgnąć po preparaty z 2 % stężeniem BHA i stosować je wymiennie. Można też 2 % kwasy BHA stosować miejscowo tylko na wypryski, a na całą twarz preparaty z 1 % stężeniem kwasu salicylowego. Takie postępowanie pomaga czasem uniknąć nadmiernego i jednorazowego złuszczania naskórka, gdyż powoli zwiększając stężenia kwasów jak gdyby "hartujemy" skórę i zapewniamy jej stopniowy proces złuszczania.

Produkty z kwasami raz na dobę

Produkty z kwasami aplikujemy maksymalnie jeden raz dziennie. Nie w każdym przypadku istnieje potrzeba stosowania kwasów codziennie, musimy zaobserwować reakcje i stan naszej skóry. Jednym służy codzienne stosowanie, dla innych korzystniejsze będzie używanie kwasów co drugi lub trzeci dzień. Stosowanie kwasów 2 lub 3 razy w tygodniu często okazuje się najlepszą opcją dla osób o suchej, bardziej wrażliwej cerze. Osoby te powinny wybierać kremy z kwasami o bogatszej, nawilżającej konsystencji. Niektóre osoby o suchej lub mieszanej skórze stosują kremy z kwasami BHA tylko na środkowe, bardziej przetłuszczające się lub zanieczyszczone partie twarzy, natomiast na policzki preparaty z kwasami AHA, inni używają BHA lub AHA na całą twarz, jeszcze inni BHA tylko na nos. Są wreszcie osoby, które preferują używanie kremów z kwasami AHA i BHA naprzemiennie. Osoby o cerze skłonnej do wyprysków zwykle stosują kwasy BHA lub AHA na całą twarz, a jeśli jest taka potrzeba także na dekolt i plecy. Jak widać sposobów jest wiele, jednak wszystko zależy od naszych indywidualnych potrzeb. Musimy poprzez obserwację reakcji skóry i eksperymenty wybrać opcję najlepszą dla siebie.

Jak długo można stosować kremy z kwasami

Jeśli chodzi o długość stosowania preparatów z kwasami to już wspominałam, że w przypadku osób z suchą , zniszczoną lub dojrzałą cerą kwasy AHA lub BHA warto używać regularnie przez kilka miesięcy, a następnie zredukować częstotliwość , jednak by podtrzymać uzyskany efekt trzeba takie kuracje powtarzać. Takie postępowanie dotyczy zawsze kuracji kwasami AHA, niezależnie od rodzaju cery. Natomiast osoby o cerze skłonnej do wyprysków lub mieszanej mogą stosować produkty z kwasem BHA regularnie, bez przerw.

Czy stosować nawilżenie po zabiegu?

Osoby o suchej cerze po zastosowaniu kremu z kwasami o lekkiej konsystencji powinny dodatkowo nałożyć właściwy krem o działaniu nawilżającym czy bardziej natłuszczającym w zależności od stanu i potrzeb cery. Skóra poddana uprzednio działaniu substancji złuszczających lepiej i intensywniej przyjmie składniki aktywne zawarte w kremie. Natomiast w przypadku cery mieszanej lub tłustej dodatkową warstwę kremu należy nakładać tylko na suche miejsca czyli zwykle policzki i naturalnie na szyję i dekolt. Jeśli czujemy, że również pozostałe części twarzy w strefie T, potrzebują dodatkowego nawilżenia, możemy je również potraktować lekkim preparatem nawilżającym.

Tolerancja produktów

Przed zakupem kremu z kwasem jak zawsze warto je przetestować, gdyż nie wszystkie osoby tolerują kwasy. Jeśli skóra zareaguje niekorzystnie, to może oznaczać, że albo użyliśmy jak na pierwszy raz zbyt wysokiego stężenia kwasu lub, że nasza skóra wogóle nie toleruje kwasów. Zdarza się też często, że osoby, które nie mogą stosować kwasów AHA, dobrze tolerują kwasy BHA lub też nowość wprowadzoną prez firmę NeoStrata kwasy PHA.

Kwasy niezależnie od wieku

Kremy z kwasami można stosować niezależnie od wieku. Różnica może dotyczyć częstotliwości ich stosowania i stężenia. Na przykład osoba starsza może wymagać codziennego stosowania kremu z kwasem AHA czy BHA o wysokim stężeniu, a osobie młodszej, o dobrym stanie cery wystarczy kuracja co 2-3 dni kremem z kwasem AHA lub BHA o niższym stężeniu. Wyjątkiem są młode osoby ze zmianami trądzikowymi.

Ekstrakty i wyciągi czy czysty kwas

Jeśli szukamy skutecznego preparatu z kwasami AHA lub BHA pamiętajmy, że kremy, które zawierają naturalne źródła, z których pozyskiwane są te kwasy nie działają identycznie tak samo jak kremy zawierające wyizolowane, czyste kwasy. Wielu producentów podaje, że dany krem zawiera kwasy AHA, a tak naprawdę zawiera on np. ekstrakt z trzciny cukrowej, wyciąg z owoców (cytryn, jabłek, winogron itp) czy wyciąg z mleka, jednak wyciąg np. z trzciny cukrowej nie działa tak samo skutecznie jak sam kwas glikolowy. Niech chcę przez to powiedzieć, że takie kremy zawierające naturalne ekstrakty są niedobre, ależ nie. Chciałam tylko podkreślić, że jeśli naszym celem poszukiwań jest efektywny produkt zawierający kwasy musimy szukać takich, które w składzie zawierają konkretne nazwy chemiczne kwasów, bowiem tylko takie produkty zawierają określone stężenia tych kwasów oraz posiadają odpowiednie pH i gwarantują skuteczne działanie.

Dla zainteresowanych podam chemiczne nazwy związków o charakterze kwasów AHA, które można spotkać na opakowaniach produktów:

Natomiast jeśli nie zależy nam tak bardzo na produktach z konkretnym kwasem AHA, to wtedy kremy z naturalnymi ekstraktami są dobrą opcją, zwłaszcza dla osób, dla których preparaty z kwasami AHA okazują się być zbyt podrażniające. W przypadku kremów z takimi ekstraktami określona wartość pH preparatu nie jest już istotna. Kremy te działają łagodniej, również mogą delikatnie pobudzać skórę do złuszczania i odświeżać koloryt cery. Z kwasem BHA jest nieco inna sprawa. Najskuteczniejsze są oczywiście kremy zawierające kwas salicylowy (salicylic acid). Wiele jednak kremów zawiera wyciąg z kory wierzby, z której to kwas salicylowy jest pozyskiwany. Ekstrakt z kory wierzby zawiera tzw. salicylany. Jest to substancja, która dostarczona wewnętrznie do naszego organizmu ulega przekształceniu do kwasu salicylowego przy udziale enzymów naszego układu trawiennego. Natomiast salicylany w produkcie stosowanym zewnętrznie na skórę, nie maja możliwości przekształcenia się do kwasu salicylowego, jednakże salicylany podobnie jak kwas salicylowy mają także właściwości przeciwzapalne, nie działają co prawda tak skutecznie jak sam kwas, zachowują tylko nieliczne cechy charakterystyczne dla kwasu salicylowego i podobnie jak ten kwas wymagają odpowiednio niskiego pH preparatu by móc skutecznie działać.

Skład preparatu

Jak już wiadomo, aby preparat zawierający kwasy mógł skutecznie i efektywnie działać, musi on spełniać dwa ważne warunku, a mianowicie zawierać odpowiednie stężenie kwasów oraz posiadać optymalne dla ich działania kwaśne pH. Problem jednak w tym, że bardzo mało firm podaje dokładne dane na ten temat na swoich produktach. Skąd więc wiadomo czy kupiony przez nas produkt jest dobry czy też nie? Bardzo chciałabym, aby istniała na to pytanie prosta odpowiedź, ale niestety, prawda jest taka, że w warunkach domowych nie ma możliwości dokładnego sprawdzenia tych parametrów czyli stężenia kwasu i pH preparatu. Znalazłam jednak informacje podające kilka wskazówek, które mogą nam nieco pomóc. Wiem, że nie każdy ma ochotę wczytywać się w chemiczny skład kosmetyku podany na opakowaniu, ale jeśli ktoś ma taką chęć to podaję sposób, który w przypadku niektórych kremów z kwasami pozwoli chociaż w przybliżeniu określić ich skuteczność.

W przypadku kwasów AHA najczęściej stosowane są kwas glikolowy (glycolic acid) lub kwas mlekowy (lactic acid), tych więc nazw musimy szukać w liście składników lub też nazw innych kwasów AHA, które wymieniłam w punkcie powyżej. Najlepiej by nazwy te były wymienione jako drugie lub trzecie na liście, mamy wtedy pewność, że stężenie kwasów w preparacie wynosi conajmniej 5 % lub więcej.

W przypadku kwasów BHA - kwasu salicylowego w składzie szukamy nazwy salicylic acid, ponieważ jest on stosowany w dużo niższym stężeniu, dobrze jest gdy jego nazwa wymieniona jest w środku lub bliżej końca listy składników.

Trudniejsza sprawa jest w przypadku pH zarówno dla kwasów AHA i BHA. Na podstawie samego składu kosmetyku nie możemy dokładnie określić jego wartości. Jedyne co możemy zrobić to zwrócić uwagę czy w składzie kosmetyku znajdują się takie substancje jak:

W przypadku tych substancji nie ważne jest ich miejsce na liście, ważna jest tylko ich obecność w składzie. Są to substancje odpowiedzialne za ustalenie odpowiedniego - dla skutecznego działania kwasów - pH preparatu. Ich obecność daje większe prawdopodobieństwo, że pH jest zbliżone do wartości optymalnej. W przypadku niektórych nowych produktów z firmy NeoStrata czy Exuviance wspominałam, że zastosowano tutaj inną technologię ustalania optymalnego pH. Zamiast wymienionych wyżej wodorotlenków stosuje się kompleksy aminokwasów , tak więc w składzie tych kremów można spotkać nazwę jednego z trzech aminokwasów: arginine, glycine lub lysine.

Stężenia kwasów

Odnośnie stężenia kwasów AHA należy się jeszcze jedno wyjaśnienie. Jest to bowiem dość skomplikowana i wydająca się być "podstępną" sprawa. Mianowicie w nierozcieńczonej formie kwasy AHA mają postać kryształków, z tego powodu trudno je więc użyć w formule kosmetyków. Dlatego też najpierw trzeba te kryształki rozpuścić i uzyskać kwas AHA w postaci ciekłego roztworu wyjściowego, z którego pobiera się następnie odpowiednią ilość i dodaje do formuły kosmetyku. Ilość ta jest zależna od stężenia w jakim kwas AHA ma występować w danym preparacie. Większość firm kosmetycznych wykorzystuje do produkcji kosmetyków z kwasami AHA 70 procentowe wyjściowe roztwory kwasów AHA, co oznacza, że w takim roztworze mamy 70 % czystych kwasów AHA oraz 30 % wody i innych śladowych składników. W rzeczywistości więc końcowe stężenie kwasu AHA w preparacie kosmetycznym powinno być obliczane w stosunku do 70 % roztworu wyjściowego a nie 100 %. Co to oznacza w praktyce? Wynika z tego, że w przypadku większości firm kosmetycznych rzeczywiste stężenie kwasów AHA w kremach jest niższe, aniżeli wartość podana na opakowaniu czyli np. jeśli mamy produkt o stężeniu 8 % AHA to w rzeczywistości zawiera on 5,6 % tych kwasów (8 % z 70 % wynosi właśnie 5,6 %). Dosyć to skomplikowane i dla pocieszenia dodam, że nie jest to aż tak istotne dla użytkownika, ale podaję te informacje by odkryć przed wami wszystkie tajemnice dotyczące zastosowania kwasów hydroksylowych w kosmetyce.

Wg. mnie ma to większe znaczenie w przypadku profesjonalnych zabiegów kosmetycznych i dermatologicznych, gdyż np. może się okazać, że zabieg przeprowadzany rzekomo 70 % kwasem glikolowym, był w rzeczywistości przeprowadzany przy użyciu 49 % kwasu. Nie należy tego traktować jako nieuczciwości ze strony producenta, jest to bardzo powszechna procedura. Siedemdziesięcio - procentowy roztwór wyjściowy jest zwykle normą w przemyśle kosmetycznym i np 8 % preparat z kwasem AHA uzyskany z takiego roztworu nadal spełnia swą funkcję jako skuteczny eksfoliant i wszystko to co napisałam powyżej na temat kwasów AHA nadal jest prawdą. Trzeba tylko, tak jak wspominałam, zwracać uwagę na stężenie kwasów AHA, jeśli będzie ono bardzo niskie to rzeczywista ilość kwasów AHA będzie znikoma i w takim wypadku, gdy stężenie będzie poniżej 5 %, będą one pełnić rolę dobrego nawilżacza a nie związku o działaniu złuszczającym. Nadal też potwierdzam, że w warunkach domowych lepiej nie sięgać po kremy do twarzy, które zawierają kwasy AHA w stężeniu powyżej 15 %. W zasadzie nie ma możliwości rozpoznania z jakiego materiału wyjściowego został uzyskany dany produkt z kwasami, większość firm tego nie podaje.

Myślę, że nie należy tego traktować jako oszustwa z ich strony, po prostu wydaje mi się, iż obliczanie końcowego stężenia kwasów AHA w stosunku do 100 % mieszaniny wyjściowej przyjęto jako normę w przemyśle kosmetycznym. Jednym z wyjątków jest np. zagraniczna firma Alpha Hydrox, na opakowaniach kosmetyków tej firmy mamy podane, że wyjściowym roztworem do ich produkcji był roztwór 70 % . Natomiast firma NeoStrata zapewnia, że jej produkty zawierają kwasy AHA w stężeniu niemal równym podanemu na opakowaniu czyli zostały wykonane na bazie roztworu wyjściwoego zawierającego prawie 100 % kwasu AHA, tak więc krem z tej firmy zawierający 15 % AHA, zawiera dokładnie 14,9% tego kwasu, podobnie ma być z profesjonalnymi produktami o bardzo wysokich stężeniach rzędu 70 %. Tym bardziej więc trzeba postępować z nimi ostrożnie i zastosować się do wskazówek, na które zwracałam uwagę.

Preparaty z AHA i BHA

Niektóre firmy oferują produkty zawierające jednocześnie oba rodzaje kwasów AHA i BHA. W zasadzie nie można powiedzieć, że produkty takie są lepsze lub gorsze, od tych które zawierają tylko jeden rodzaj kwasu. Nie stwierdzono, aby oba typy kwasów stosowane jednocześnie w tym samym preparacie mogły wpływać negatywnie na siebie i np. hamować swe działanie, ale też nie potwierdzono, że takie preparaty są bardziej skuteczne niż produkty zawierające tylko kwas AHA lub tylko BHA. Można je więc traktować jako jedną z możliwych opcji.

Cierpliwość w stosowaniu

Kremy z kwasami trzeba stosować cierpliwie i regularnie by doczekać się widocznych efektów i poprawy stanu cery. Mimo, że w przypadku kremów z kwasem BHA można zaobserwować początkowo przejściowe pogorszenie cery, to jednak warto ten okres przeczekać i nie przerywać kuracji.

Osoby z "pajączkami" na twarzy

Osoby, których dotyczy problem rozszerzonych naczynek na twarzy tzw."pajączków" powinny raczej unikać preparatów z kwasami AHA (zwłaszcza o wysokich stężeniach), a tym bardziej wszelkich zabiegów kosmetycznych opartych na tych kwasach. Dla osób tych bezpieczniejsze będą preparaty zawierające kwasy BHA lub PHA.

Zmiany trądzikowe

I jeszcze uwaga dla osób, które mają problemy z poważnymi zmianami trądzikowymi. Kwasy, zwłaszcza BHA, są rzeczywiście bardzo pomocne w leczeniu trądziku, jednak w przypadku dużych zmian trądzikowych najlepszym wyjściem jest wizyta u dermatologa, aniżeli leczenie choćby kwasami na własną rękę.

Podsumowanie

Na koniec tych praktycznych uwag i porad powtórzę jeszcze raz jedną z nich, gdyż wiele osób najczęściej zadaje to pytanie. W trakcie stosowania preparatów z kwasami AHA , BHA lub retinolem należy szczególnie zwracać uwagę na ochronę przed słońcem. Kremy najlepiej używać na noc, a na codzień należy chronić się oddzielnymi preparatami z filtrami, których wartość faktora ochronnego powinna wynosić minium SPF 15. Należy też ograniczyć opalanie, jeśli mamy zamiar przebywać na pełnym słońcu wówczas trzeba zwiększyć faktor do minium SPF 30. Należy też unikać solarium. Skóra poddana działaniu kwasów staje się w pewien sposób cieńsza i delikatniejsza, dlatego jest bardziej podatna na niekorzystny wpływ promieni słonecznych i istnieje groźba powstania przebarwień posłonecznych.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kwasy beta, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Peelingi, PEELINGI
Kwasy organiczne, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Peelingi, PEELINGI
Kwasy beta, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Peelingi, PEELINGI
Peeling chemiczny, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Peelingi, PEELINGI
Peelingi, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Peelingi, PEELINGI
O menopauzie i olejkach eterycznych słów kilka, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aromaterapia
proces starzenia sie skory, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Skóra
Dekalog aromaterapii, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aromaterapia
Olejki eteryczne - panaceum na stres i bezsenność, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aromatera
Aromaterapia dla skóry, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aromaterapia
Aromaterapeutyczne sposoby na problemy skórne, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aromaterapia
RODZAJE CER, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Rodzaje cer
Aromaterapeutyczne metody wzmacniania cebulek włosowych, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aro
Na czym polega aromaterapia, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aromaterapia
Cellulite - nieproszony gość na naszym ciele, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr II, Aromaterapia
funkcje skóry, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Skóra
budowa skóry, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Skóra
CERA, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Rodzaje cer
BUDOWA I FUNKCJE SKÓRY, Szkoła PSWIS, Kosmetologia, Semestr I, Skóra

więcej podobnych podstron