fil


Filozofia Religii V

Doświadczenie religijne.

Doświadczenie religijne musi jako takie zostać rozpoznane oraz zinterpretowane pod tymże kątem.

Istnieją trzy typy doświadczen pozareligijnych, które jednakowoż mogą zostać wyinterpretowane na religijny sposób. Są to;

Poczucie tajemniczosci świata jest wtedy, kiedy według Pascala natura jawi nam się w całym swym majestacie.

Doświadczenie przygodności i niekonieczności swojego istnienia wiąze się z upływającym czasem, jak i z faktem smutku istnienia, pytania o sens bycia.

Poczucie bliskości i więzi z inną osoba wiąże się z faktem, ze istota człowieka wg Bubera objawia się we wspólnocie, relacje międzyludzkie stanowią przestrzen religijną, a religijne jest to, co człowiek robi we wspólnocie. Według Levinasa natomiast relacja z drugim człowiekiem, z twarzą ma wymiar etyczny, rodzi poczucie odpowiedzialności za druga osobę, co znaczy że druga osoba może stanowić dla mnie sacrum. Jednakże wspólnoty o charakterze faszystowskim bądx tez komunistycznym są antyreligijne. Chodzi również o to, że to podmiot współdecyduje o charakterze danego doswiadczenia i o tym, czy jest ono religijne.

Fakt, że doświadczeie religijne jest wewnętrznym przeżyciem zarysowuje pewną samotność człowieka w jego obliczu. Dzieje się ono na płaszcyzźnie samego człowieka. Witehead mówi, że religia jest tym, co człowieka robi z własną samotnością. Kto nie bywa samotny- nie bywa też religijny.

Tillich rozróżnia dwa typy samotności, samotność wobec sacrum, do której nikt nie ma dostępu oraz samotność wśrod ludzi, związana z utrata kontaktów.

Doswiadczenie religijne posiada element bierności i bezpośredniości. Chodzi o to, że doświadczenie zostaje na człowieka wylane, nie czyni on go sobie samemu w sposób intencjonalny, przygniata go i przerasta, człowiek doświadczeniu ulega. To doświadczenie ma człowieka, a nie odwrotnie.

Powstaje pytanie czy dzisiaj jeszcze się doświadcza religijnie Dupre twierdzi, że dosiwadczneie zastapiono wiarą.

Waznym elementem jest moment nadzwyczajności doswiadczneia religijnego, spełnia się ono w tym co zwykłe, ale stanowi w owej zwykłosci wyłom.

DR zostaje wysłowione w ten sposob, ze doswiadczenie religijne splywa na człowieka, który jako religijne je pojmuje, a następnie uzewnętrznia.

Wykład 6

Doswiadczenie religijne musi zostać werbalizowane, w przeciwnym razie pękna jak banska mydlana, nie może zostać zachowane, werbalizacja może zachodzic jedynie na gruncie symbli wspólnoty. Moment nadzwyczjanosciw w DR własnie sprawia, że musi się ona wyrażać. Na zwyczajnym znaczneiu rzeczy nadbudowane zostaje znaczenie nadzwyczajne. Nadzwyczajność ową charakteryzuje mocniejsza realność, nowy sens i znaczenie, oraz doświadczenie obecności mocniejszej realności niż to, co zwyczajne.

Religia stanowi swoista nadwyżkę sensu, to coświecej nadbudowane na czymś mniej, to coś, co wykracza poza swoją obecność.

Noeza, czyli w tym wypadku akt religijny i noemat czyli to, co w tym akcie religijnym jest dane funkcjonują tu tak, że noeza współokreśla swoje własne rozbicie, natomiast noemat usuwa się poza to co pojęte.

Doświadczenie jest pojmowane jako religijne jeśli wykracza poza ten w.łasnie noemat, czyli poza to, co jest dane.

Myślenie to przytomne pojmowanie. Aby coś zbadać, należy się od tego zdystansować, jednakze doswiadczanie czegoś owy dystans wyklucza, zatem dośiwadczenie ma sens przedznaczeniowy. Doswiadczenie staje się religijne i przechodzi w symbol.

Dlaczego opisujemy doswiadczenie religijne za pomocą symboli, a nie np. językiem potocznym?

Ricoeur uważa, że dzięki językowi doświadczeni staje się ekspresją, uzewnetrznia się i uzyskuję warstwę komunikatywności. Dośiwadczenie pozbawione wypowiedzi jest jak bańka mydlana.

Jednakze język musi być adekwatny do doświadczenia, jak zatem to osiągnąć? Własnie poprzez uzywanie języka wieloznacznego, zatem język symboliczny jest odpowiedni bo wyraza to, co wieloznaczne, niejasne do końca. Wyrazić więcej w mniej umie tylko symbol. Poprzez symbol rozumei się to, co werbalne i niewerbalne. Symbol oddzialuje na doswiadcznei rel tak, ze łączy je z człowiekiem. Scala sacrum z człowiekiem.

Ale wyrażanie dośiwadczenia rel jest rózne, dlaczego> Czy dlatego ze roznimy się na poziomie symbolizacji, a może to rózne doswiadczneia> Czy da się wykazac źródłowe, wspólne i pierwotne doświadczneie.

Jako, że w dośiwadczneiu cos się uchyla, to co jest w nim dane musi być rozpoznane. Rozpoznajemy na podstawuie własnej konstytucji kulturowej. Bóg objawia się tak a nie inczaej bo odwołuje się do indywidualnej wiedzy człowieka, która to wiedza pochodzi ztradycji religijnej.

Ricoeur używa metafory źródła i naczynia. Źródlło to dno bez dna, a naczynie to nasze możliwe skończone pojęcie. Nie da się dojść do źródła poza naszym pojęciem, konsekwencją takiej wypowiedzi jest fakt, ze to, co odróżnia wspólnoty to kształt naczynia. Rozumiemy doswiadcznia zawsze w kontekście swojej tradycji i kultury, zawsze jest ono uwikłane w kontekst. Znaczy to tyle, że istnienie różnych kultur i kontekstów sprawia różnicę juzna poziomie samego doświadcznenia. Język jest tylko dodatkowym czynnikiem różnicującym.

Wykład VII

Riceur. Hermeneutyka.

Interpretując, wystawiamy się na interpretację innych. Wielość tradycji, kultur i kontekstów prowadzi dowielu hermeneutyk.

Doświadczenie rel można styplogizować na podst róznych kultur i genezy jego powstania. Doswiadczenie zawsze zbudowane jest na jakimś kulturowo charakterystycznym przeciwieństwie. I tak.

Nie można wyzwolić się od kultu własnych kultów.

Wykład VIII

Mowa religijna: nie kazde wypowiadane o bogu zdanie jest religijne.

Szkoły badania mowy

1.filozofia analityczna języka

2.filozofia dialogu

3.hermeneutyka

Filozofia mowy

Człwoeik nie pyta o to, czy jest bóg, ale o to, w jaki sposób o nim mówi. Kierkegaard, dla człowieka najwazniejsza jest jego relacja z bogiem, która dokonuje się w akcie wiary i duchowej więzi, słowo według niego nie jest potrzebne, bo fałszuje obecność boga. Relacja z bogiem tkwi w samym człowieku. Odczucie napięcia i samotnosci wiąze się z faktem, ze wobec boga nie ma punktu zaczepienia, nie ważne w co człowiek wierzy, ale jak wierzy. Ma to sowje minusy bo może doprowadzic do bylejakosci wiary, stanu gdzie żadna wiara nie jest moja.

Neopozytywiści uważali że język religii nie spełnia wymogów racjonalnych nauki, jest bezsensowny dla rozumu, pytanie o prawdziwość czegoś bez sensu jest dopiero bez sensu. Mowa relgiijna niegodna jest czlowieka jako istoty racjonalnej.

ANALITYCZNA SZKOŁA JĘZYKA

Bada warunki możliwości posługiwania się językiem jako narzędziem poznania. Posługuje sięmetodamiweryfikacji i falsyfikacji. Bada np. jaką funkcję w języku pełni słowo bóg. Wyróznia zdania, zawierające słowow bóg i bada ich kryterium poznawcze by znaleźć empiryczne warunki sensownosci takeigo zdania.

np. zdanie „Czy bóg istnieje” wg neopozytywistów musiałoby zostac zakwestionowane, bo nie można tego zaobserwować w żaden sposob, nie ma więc wartości poznawczej.

Jakie są skutki mowy religijnej w życiu? Wpływa ona wg Burreu na sposób ujmowania świata ,innych ludzi etc, im szerszy zakres języka, tym bogatszy jest świat, w którym się znajduje. Rel może prowadzic do etyki, czyli określonego działania, modlitwam oze stanowic przygotowanie do czegoś, sprawdzenie istnienia boga może być tylko eschatologiczne, tego typu uempirycznienia religii pokazują, że język jest niewdolny poznawczo.

FILOZOFIA DIALOGU

Bubber twierdzi ze jest związek pomiedzy dialogiem miedzyludzkim a dialogiem z bogiem. Kiedy patrzymy na cżłowieka od strony mowy, to źródłowym jest to że jeden mówi do drugiego, a ktoś jest mową obdarowany. Nieważna jest tutaj wartość poznawcza mozy, ani struktura języka, tylko sam fakt zdarzenia mowy. Mowa to zdarzenie które tworzymy i okresla ona szczególny rodzaj bycia.

Istnieją dwa sposoby odnoszenia się.

  1. relacja ja to (ono), gdzie widze ze cos z nim jest nie tak, czywidze zew przejawy jego osoby w chłodnym obiektywie, to tylko ogląd.. Taka relacja wiąze się z używaniem świata, człowiek odkrywa tu rolę społeczną, widzi siebie jako np. urzednika, prawnika, archeologia etc. Sprowadza siebie zatem do podmiotu.

  2. Relacja ja ty, kiedy on mói, a ja mu odpowiadam, odkrywam ze on mowi coś ciekawego, co wciąga go tak jak i mnie, druga osoba w tej relacji zupełnie się odsłania. Dialog tutaj to duchowa więź. Duchowa więź, chodiz o prawdzywy kontakt i wzajemność we wszystkich punktach.Zawiera się wtym również duchowa więź ze światem, ja w pełni angażuje się w y. Jedna osoba odkrywa się zupełnię, sowją prawdę i istote. „TY” to najwyzsza postacduchowej więzi między ludżmi. W tej relacji dochodiz do urzeczywistnienia człowieczeństwa.

Relacja religijna yto własnie relacja Ja ty.

Język rel w filozofii dialogu.

Relacja JA TY ma religijny charakter, bo w każdje relacji „ty” jest rozumiane za pomocą wiecznego „TY”, zatem każda relacja z człowiekiem jest trochę relacją z bogiem.

  1. HERMENEUTYCZNA TEORIA MOWY.

Nie ma człowieczeństwa bez mowy. Definiując człowieka na jakiejkolwiek podstawie robimy to poprzez mowe. Jedynie człowiek potrafi tak odnieść się do drugiego poprzez znaczenia. Mowa umiejscawia czlwieka w kulturze, rodzac się znajduje się w już istniejącym swiecie znaczen i towrzy nowe. Jednostki poza kulturą nie są społeczeństwem. Rzeczy ogladane i słyszane są już zakorzenione w języku, nie umiemy sobie nawet pomyśleć świata bez mowy. Rzeczy wypowiedziane dopiero zyskują jawność.

Wykład IX

Kiedy Hiob wypowiada słowa, dlaczego mnie to spotyka, ujawnia dystans do samego siebie, który może być refleksją, mowa jest integralna częścia tego dystansu, a nawet jego fundamentem. Dystans, wytworzony w tens psosób to dla Ricoeura refleksja, czyli mowa która samą siebie wygłasza.Związek nas ze sobą samym jest zapośredniczony przez mowę. Nie ma religii bez mowy bo religia jest przeciez ludzka. Nie można zatem pojąc dośiwadczniea bez jego zwerbalizowania.

Mowa pokazuje coś bardzij podstawowego niż ona sama

Egzystencja wg Ricoeura „Sama mowa domaga się pojęcia egzystencji”. Egzystencja człowieka to taki byt, który domaga się wartościowego bycia, naznaczonego sensem. Żyć z sensem to poszukiwać wartości i nadawać ses. Człwoek, interpretujac siebie, interpretuje znaki. Człwoiek odkrywa ze jest ustawiony w życiu, zanim są msie w nim ustai.

Podmiot interpretujący siebie chce siebie pojąć, pyta kim jest.

Od początku zyjemy w siwecie znaczeń. Hermeneutyka ma na celu odnalezienie interpretującego się podmiotu, jest to refleksja z zewnatrz, która odkrywa pośrednio kim jest człowiek.

Człowiek usiłuje ustanowić swoje życie sensownym. Istnieja dwa aspekty nadawania sensu.1 to apspekt kulturowy, który umożliwia nam to ,ze zawsze uczestniczymy w tym, co już jest, człowiek zyje w horyzoncie sensów. Zewnętrzny sens zostaje zawłaszczobny przez nasza egzystencję i nieustannie poddawany eghzegezie, co prowadzi do tego, egzystencjał staje się soba. Drugim aspektem jest apsekt indywidualny, kiedy albo sens zastany czynie sensem sowjego zycia, albo tworze na zasadzie samoafirmacji sens zycia mojego na własna miare.

Słow wtedy jest sposobem samointerpretacji.

Egzystencja jest pragnieniem i wysiłkie, które jednoczesnie są dwiema stronami ustanawiania siebie.

Z jednej strony my odnajdujemy siebie wśród znaków, budujemy tym samym sens naszego zycia,ale ten sens jest nieustannie zagrozony, bo przeciez mozemy go stracić Ludzie stracili więź z tymi znakami, które w szczególny spsob wiazały się z poszukiwaniem sensu. Czyli takimi, które fundoway kulturę. Hermeneutyka chce te symbole przywrócic.

Ricoeur poprzez hermeneutykę chce badac interpretującego się, przywrócic badaniaom objawicielską moc symboli.

Mowa jest werbalna i niewerbalna. Mowa religijna złożona jest z gestów, rytuałów, co nie jest mozliwe do sprowadzenia do werbalnej strony.

TEORIE SYMBOLU RICOEUR I TILLICH

Mowa religijna jest symboliczna, symbol cos w sobie łączy. Kazdy symbol to znak, który wskazuje na jakaś rzeczywistośc w obebie sacrum. Symbol ma wsobie dwie intencje znaczneiowe, czyli sens dosłowny oraz symboliczny. Na sensie dosłownym nadbudowuje się sens symboliczny.

Symbol jest niezastępowany i posiada mozliwość przekroczenia tajemnicy. Zawsze jest konkretny, pojawia się i znika. Symbole budują kosmos i tworzą punkty odniesienia.

TEORIE MITU

Mit to struktura faktycznieistniejąca w ramach których istnieją symbole, jest to opowieść, bnie stanowi on jednak prostej sumy symboli.

Logika mitu jest logiką powinności.

  1. zawiera konkretna powszechność, bo traktuje o społeczeństwie

  2. ma ukeirunkowanie masowe, bo ma waznosć od początku do konca swiat

  3. ontologiczna diagnoza bytu, pokazuje napiecie między tym, jak jest ,a jak powinno być

Mit udziela dpwiedzi o geneze i sens zła, odpwoiada na pytanie,czemu nie jest jak powinno być.



Wyszukiwarka