Język Polski - Romantyzm, ROMANTYZM


ROMANTYZM

TEMAT: Założenia i twórcy romantyzmu europejskiego.

1. Podłoże i czas trwania.

Kierunek przemian w okresie romantyzmu wyznaczył już russaizm. Podstawą przemian była ponadto Wielka Rewolucja Francuska - protest mieszczaństwa przeciw elitarnej kulturze dworskiej. Romantyzm rozwijał się I połowie XIX w. w okresie, gdy po rewolucji francuskiej rozpadł się feudalizm, a tworzył ustrój burżuazyjno - demokratyczny. Szerzyły się ruchy rewolucyjne i narodowowyzwoleńcze, np. powstanie w Grecji w 1824r., powstanie dekabrystów w Rosji w 1825r., powstanie listopadowe w Polsce w 1830r., Wiosna Ludów w 1848r., powstanie styczniowe w 1863r. Działało wiele tajnych związków skierowanych przeciw despotyzmowi i uciskowi narodowemu. Nowe hasła rozeszły się szybko po Europie, najwcześniej w Anglii i Niemczech. Preromantyzm niemiecki to „okres burzy i naporu”.

2. Nazwa epoki.

Romantyczny - oznacza poetycki, niezwykły, malowniczy. Romantyzm (romantisme z franc.) jest to postawa życiowa, w której przeważa uczuciowość nad racjonalizmem. Słowo romantyzm ma wymowę historyczną i oznacza wtedy prąd umysłowy i artystyczny z I połowy XIX w., ma też wymowę współczesną i dotyczy postawy życiowej (nadmierna uczuciowość, marzycielstwo, zamiłowanie do niezwykłości i fantastyki).

3. Ideologia.

4. Filozofia.

Georg Wilhelm Hegel: „Każdy byt, a więc i historia ma charakter rozumowy, wciąż rozwija się logicznie, każde ogniwo jest konieczne; dzieje ludzkości to celowe, świadome wcielanie się ducha w losy narodów i państw; w każdej epoce jeden z narodów jest powołany do pełnienia szczególnej misji”.

Immanuel Kant: „Świat zmysłowy odbierany jest subiektywnie, wszystko zależy od poznającego; istotny jest indywidualizm, czyli jednostkowe niepowtarzalne spojrzenie na rzeczywistość, jednostka ma jednak obowiązek podporządkować się prawu powszechnemu, stąd, np. konieczność poświęcania się za ojczyznę”.

August Wilhelm Schiegel: „istnieje przewaga uczuć nad rozumem, istnieje miłość zmysłowa, istnieją też wyższe formy miłości (do świata, do ludzi), a najwyższą formą jest miłość do Boga”.

5. Nauka.

Odczytano pismo klinowe i egipskie hieroglify (Champallion), dlatego zainteresowano się zamierzchłą przeszłością. Stworzona została chronologia pradziejów (epoka kamienia, brązu, żelaza). Rodzi się początek atomistyki, wykryto pole magnetyczne, powstała falowa teoria światła.

6. Sztuka.

W architekturze obowiązuje historyzm, czyli nawiązywanie do stylów epok minionych, szczególnie popularny był neogotyk. W stylu neogotyckim powstawały całe obiekty lub komnaty, a w nich rycerskie miecze, zbroje, galerie przodków. Wokół zamków, pałaców ogrody angielskie, w których podkreślano dzikość natury, stąd kręte ścieżki, sztuczne groty, ruiny, tajemnicze zakątki, tzw. „świątynie dumania”. W stylu neogotyckim wybudowany jest gmach parlamentu w Londynie. W Polsce zamek w Lublinie, w Gołuchowie, pałacyk Krasińskich w Opinogórze (tu znajduje się muzeum romantyzmu). Eklektyzm łączenie stylów różnych epok.

W plastyce nawiązywanie do sztuki baroku. Dynamika form, linii, kolorów. W malarstwie nie liczy się kontur, ale plama barwna, ostro zestawione kolory, ukazywanie brzydoty, np. portrety obłąkanych, przykłady karykatury, ulubiony temat to dzika natura, żywioły. W odniesieniu do historii jest to ukazywanie wojen, scen bitewnych. Dość często pojawiają się motywy orientalne, gdyż narasta zainteresowanie wschodem.

J. W. Turner - malarz angielski, pejzażysta, np. „Słońce weneckie”.

J. Constable - malarz angielski, sceny rodzajowe, np. „Wóz siana”.

F. Goya - malarz hiszpański, portrety, sceny historyczne „Rozstrzelanie powstańców madryckich”, „Sabat czarownic”.

C. D. Friedrich - malarz niemiecki, sceny tajemnicze, pełne smutku „Krzyż w górach”, „Cmentarz klasztorny”.

E. Delacroix - malarz francuski, sceny historyczne, orientalne „Wolność wiodąca lud na barykady”, „Kobiety algierskie”.

T. Gericault - malarz i grafik francuski, np. „Tratwa Meduzy”, portretował obłąkanych.

Muzyka.

Rozwój opery, tematyka baśni, fantastyki i ludowości, powstają szkoły narodowe, jest oceniana najwyżej ze wszystkich sztuk, gdyż mogła lepiej wyrazić uczucie niż słowo.

F. Schubert - kompozytor niemiecki, nastrojowe pieśni, cykl „Piękna młynarka”.

R. Schuman - kompozytor niemiecki, pieśni, utwory fortepianowe, cykl „Karnawał”.

F. Mendelssohn - symfonie, pieśni, muzyka do „Snu nocy letniej” Szekspira (tam znajduje się „Marsz weselny”).

H. Berlioz - francuski kompozytor, np. „Potępienie Fausta”.

N. Paganini - włoski skrzypek, kompozytor, np. „Karnawał wenecki”.

F. List - kompozytor węgierski, sięga do miejscowego folkloru, poematy symfoniczne.

M. Glinka - rosyjski muzyk, autor oper i pieśni „Rusłan i Ludomiła”.

F. Chopin - ballady, mazurki, polonezy.

Literatura.

Rousseau zwrócił uwagę na konieczność powrotu do natury. Twierdził, że rozum nie może być jedynym narzędziem poznawania, że pewne zjawiska można poznać tylko dzięki intuicji. Rozwijając te myśli romantycy podkreślali znaczenie świata duchowego, z tego wynikają założenia literatury romantyzmu:

  1. zainteresowanie średniowieczem: legendy rycerskie, mroczna architektura, niewytłumaczalne zjawiska, sceny z duchami;

  2. orientalizm - zainteresowanie kulturą wschodu: krajobraz, wierzenia, architektura, życie codzienne, język;

  3. świat fantastyczny: postacie z ludowych wierzeń pogańskich i chrześcijańskich, towarzyszy im nastrój grozy, niesamowitości, makabry;

  4. przyroda - pokazywana jest jako żywy uduchowiony twór, przemawia do nas przez układ gwiazd, komety, wie więcej niż człowiek;

Przedstawiciele literatury romantyzmu:

Anglia:

Walter Scott - zainteresowanie średniowieczem, np. „Iranhoe”.

G. G. Byron - powieści poetyckie „Giaur”.

P. B. Shelley - dramat „Prometeusz rozpętany”.

Niemcy.

W. Goethe - dramat „Faust”.

F. Schiller - dramaty „Intryga i miłość”, „Zbójcy”.

H. Heine - „Księga pieśni”.

Francja.

A. do Musset - poeta, dramaturg „Nie igra się z miłością”, „Spowiedź dziecięcia wieku”.

A. Dumas - „Trzej muszkieterowie”, „Hrabia Monte Christo”.

H. Balzac - cykl „Komedia ludzka”.

W. Hugo - powieść „Nędznicy”.

Rosja.

A. Puszkin - poemat „Eugeniusz Oniegin”, dramat „Borys Godunow”.

M. Lermontow - powieść „Bohater naszych czasów”.

Ukraina.

Toras Szewczenko - poeta „Hajdamacy”.

Ameryka.

J. Cooper - „Ostatni Mohikanin”.

R. W. Emerson - „Natura”.

E. A. Poe - „Czarny kot”, „Zagłada domu Uscherów”.

TEMAT: Inspiracja romantyków niemieckich.

Preromantyzm niemiecki to tzw. okres „burzy i naporu”. Sytuacja w Niemczech była inna niż w Anglii. Duża część kraju była pod rządami Napoleona, gdzie zniesiono poddaństwo chłopa i rozwijała się gospodarka, a po klęsce Napoleona nastąpił odwrót od reform. Wywołało to bunt w młodym pokoleniu, domagano się zjednoczenia Niemiec. Wśród młodych można było obserwować dwie postawy:

Ruch reformatorski zwany okresem „burzy i naporu” miał cechy rewolucji. Odwoływano się do uczucia, głoszono kult geniuszu, zwrot do natury i ludowości. Odrzucano obce wzory, sięgano do rodzimej tradycji, główni przedstawiciele tego nurtu to G. A. Burger, J. W. Goethe, F. Schiller.

Goethe „Król Elfów”.

Spojrzenie ojca

Spojrzenie syna

Racjonalista

- mgła się snuje „mgły wstają i wloką się”;

- szmer liści, szum drzew „wiatr w olszynach liść rusza”;

- we mgle „stare trzy wierzby szarzeją przez mrok”;

Romantyk

- to król Elfów „w koronie i wlecze swój płaszcz”;

- król Elfów szepce i wzywa, obiecuje zabawy i tańce ze swoimi córkami;

- w cieniu przy drzewie stoi król Elfów i wabi do swoich królewien;

Ojciec z synem pędzą na koniu co symbolizuje upływ czasu. Ojciec chce zatrzymać syna przy sobie, czyli przekonać go o racjonalnym spojrzeniu na świat, natomiast syn wyrywa się do nowego świata fantazji, wyobraźni. Śmierć syna oznacza przejście do innej rzeczywistości; nadejście nowej epoki, nowego widzenia świata, jest nieuchronne.

J. W. Goethe „Faust”.

Dramat ten pisany był w latach 1768÷1832. Utwór nawiązuje do średniowiecznego podania o alchemiku Fauście, który za cenę tajemnicy robienia złota zaprzedał duszę diabłu. Johannes Faust to, postać historyczna (ok. 1480-1538), niemiecki alchemik uważany za czarnoksiężnika. W dziele Goethe'go, jest to uczony, który zwątpił w wartość swej wiedzy i zaprzedał się szatanowi w zamian za ujawnienie praw rządzących naturą. Faust poszukuje także szczęścia, odzyskuje młodość, zdobywa piękną kobietę Małgorzatę, a słowa „chwilo jesteś piękna - trwaj” padają wówczas gdy Faust czuje się potrzebnym drugiemu człowiekowi. Goethe uważał, że właśnie to stanowi sens ludzkiego życia i źródło szczęścia.

F. Schiller „Rękawiczka”.

Autor powraca do motywu średniowiecznych turniejów rycerskich, wprowadza też świat legend i elementy grozy (dzikie zwierzęta), nawiązuje też do rycerskiego zwyczaju służenia damie serca. Zgodnie z programem romantyzmu rozważa kwestię uczuć. Dama nie szanuje uczucia wybranego rycerza, jest pusta i głupia. Nic dziwnego, że została wzgardzona.

TEMAT: „Giaur” - typowy bohater romantyczny.

Georg Gordon Byron (1778÷1824) był romantykiem w życiu i twórczości. Ur. w Londynie, studiował matematykę w Cambridge, we wczesnych latach mieszkał w Szkocji, żyli w niedostatku gdyż ojciec stracił majątek, a matka była dziwaczką, dokuczało mu kalectwo. W 10 roku życia odziedziczył po stryjecznym dziadku tytuł lorda i rodową siedzibę, ale nie fortunę. Żył rozrzutnie, popadał w długi, celowo popełniał gafy towarzyskie, był przyczyną licznych skandali. Latem 1809r. ruszył przez Hiszpanię do Grecji, Albanii i Konstantynopola; podróż trwał 2 lata. Doskonale pływał, jeździł konno, ćwiczył szermierkę i boks. Krótko był mężem pani z dobrej rodziny, ale doszło do separacji. W 1816r. zmuszono go by opuścił Anglię z powodu skandali. Przebywał w Belgii, Szwajcarii, Włoszech, miał całą menażerię zwierząt domowych, liczne kochanki, był libertynem. Narzucono mu nadzór policji ze względu na kontakty z ruchami rewolucyjnymi. Pojechał do Grecji, by wziąć udział w powstaniu. Tam zmarł na febrę.

Poezje: „Godziny próżnowania”.

Poematy: „Wędrówki Childe Harolda”, „Don Juan”.

Powieści poetyckie: „Giaur”, „Korsarz”, „Laura”, „Oblężenie Koryntu”.

Dramaty: „Kain”, „Niebo i ziemia”, Manfred”.

Byron stworzył bohatera typu romantycznego, stworzył też podstawy nowych gatunków literackich, jednym z nich jest powieść poetycka.

Cechy typowego bohatera romantycznego:

- tajemniczość - wszystko co dotyczy bohatera jest niejasne, jest nie do końca pewne, nie znamy nazwiska Giaura, nawet podczas spowiedzi nie wyznaje skąd był i kim był i co robił, w spowiedzi mówi głównie „o tej którą kochał i o tym kogo zabił”. Z aluzji wynika, że był Wenecjaninem wysokiego rodu. Nie wiadomo po co przybył do Grecji. Widać go jak pędzi na czarnym rumaku, choć nie jest pewne, że to on; skoro muzułmanie mówią o nim Giaur, więc jest chrześcijaninem; nie wiadomo dokąd pędził i dlaczego jest jak szalony. Zagadkowy jest wyraz jego twarzy, jest jeszcze młody, a twarz poorana zmarszczkami, w klasztorze odprawia jakąś pokutę, mnisi nic o nim nie wiedzą, krzyż na jego grobie nie ma żadnego napisu, nie udało się dojść jak się nazywał.

- samotność - z samotnością łączy się egotyzm, czyli skupienie na sobie, na swoich problemach oraz alienacja (wyobcowanie) czyli skłócenie ze światem, brak porozumienia z ludźmi. Giaur jest wśród mahometan samotny, nie ma przyjaciół. Przed śmiercią wspomina jedynego przyjaciela, który przepowiedział mu, że źle skończy. Giaur prosi by mu przekazać pierścień. Po śmierci Leili odwraca się od świata, wini go za swoje nieszczęście. Zawsze działa sam, nie szuka wsparcia ani zrozumienia. Zbiera bandę zbójców, ale tylko na użytek zemsty na Hassanie. Zamyka się w klasztorze „całe dnie siedzi w ukryciu”, nie porozumiewa się z nikim. Wzbudza strach i obawę. Radość jest mu obca, nigdy się nie śmieje. Mówi: „ludziom i sobie obrzydłem”.

- wielka nieszczęśliwa miłość - krótko zaznał szczęścia bo Leila została utopiona jako niewierna żona. Mimo jej śmierci miłość nie słabnie, czas nie leczy ran. Strata ukochanej nie zmienia intensywności uczuć, nie umiera z rozpaczy, nie popada w apatię. Nadal żyje miłością, są to typowe cechy miłości romantycznej. Najpierw opanowuje go chęć zemsty, później tylko rozpamiętuje utracone szczęście. Odejście Leili zatrzymało czas. Mógłby wszystko znieść od nowa oprócz śmierci Leili. Jego spowiedź to nie rachunek życia, lecz jeszcze jedno wyznanie miłości - „umrę nie znając co kochać raz drugi”.

- indywidualizm i buntowniczość - jest to zuchwały, gardzący ludźmi człowiek, gotów na wszystko. Kocha więc uważa, że ma prawo uprowadzić czyjąś żonę, złamać prawa gościnności. Szukając zemsty sam wymierza karę Hassanowi i to najwyższą, bo go zabija. W klasztorze tolerują go bo przekazał skarb, kupił sobie pobyt, ale ostentacyjnie lekceważy regułę: nie chodzi do spowiedzi, nie kłania się przed Bogurodzicą, nie uczestniczy w mszach. Zbuntował się nawet przeciw Bogu z powodu swojej krzywdy - „przed pańskim chlebem i winem nie klęka”. Podkreśla, że niczego nie żałuje.

- tragizm - postać rozdarta wewnętrznie, traci to co dla niego najdroższe, Leilę. Zemsta nie przynosi mu ulgi. Potępiał zbrodnię Hassana na Leili, a zabijając Hassana sam stał się zbrodniarzem. Właściwie rozumiał Hassana, że ukarał niewierną żonę, ale przecież była to jego Leila. Jest rozdarty między poczuciem obowiązku, a namiętnością. Zabójstwo nie przynosi mu ulgi. W oczach Hassana nie zobaczył strachu, bo według wierzeń wschodnich otworzył mu drogę do nieba gdy Hassan zginął z ręki Giaura, czyli niewiernego. W klasztorze opętany „duchem złego sumienia”. Wiedzie pustą, samotną egzystencję, musi iść przez życie „sam z sobą”.

Bajronizm - swoista filozofia życiowa. Wyróżnianie się z tłumu przeciętnych ludzi, indywidualizm w traktowaniu zasad etycznych, moralnych, obyczajowych; odsunięcie się od świata z powodu osobistych nieszczęść.

TEMAT: „Giaur” - jako powieść poetycka.

Twórcy romantyzmu buntowali się przeciw regułom poetyki klasycyzmu. Stwarzali nowe gatunki literackie, których główną cechą było mieszanie rodzajów literackich.

Cechy powieści poetyckiej:

1. Odmiana poematu, czyli utwór pisany wierszem.

2. Bajroniczny typ bohatera: tajemniczość, samotność, nieszczęśliwa miłość, indywidualizm i buntowniczość, tragizm.

3. Brak chronologii, inwersja czasowa: jeździec na koniu, ruiny pałacu Hassana, utopienie Leili, Hassan w ponurym nastroju (ucieczka Leili), podróż Hassana, zabicie Hassana i wyczekiwanie jego matki.

4. Fragmentaryczność - brak ciągłości zdarzeń.

Są pokazane tylko wycinki z życia bohatera. Nic nie wiemy o Giaurze, zanim przybył do Grecji. Zupełnie przemilczane co robił sześć lat od zabicia Hassana do pojawienia się w klasztorze. Gdy mowa o jego zbrodniach nie wiadomo czy chodzi tylko o Hassana, czy o kogoś więcej. Co robił w tym czasie, gdy miał bandę zbójców. Leila i Hassan pokazani tylko migawkowo.

5. Luźność kompozycji.

Utwór to suma cząstek ułożonych przypadkowo, rodzaj łamigłówki, którą należy uporządkować. Do wydarzeń dołączone ogólne rozważania np. na wstępie dotyczą niewoli Grecji pod władzą Turków.

Nic nie wnosi to do wydarzeń. Głos zabierają różni świadkowie wydarzeń, raz mówi jakiś muzułmanin (wersy 180÷260), kiedy indziej sam autor (261÷276).

6. Nastrój zagadkowości i grozy.

Tajemniczy jeździec na czarnym koniu, pędzi nie wiadomo dokąd. Morze wzburzone, spojrzenie straszne.

Opis utopienia Leili: ciężar chyba nie jest martwy, rzucili w wodę, plusnęło, księżyc, bańka wodna.

Pałac Hassana w ruinie: nastrój upiorny (pająk samotnik, gniazdo nietoperzy, krzyk puszczyka, wycie psa, dzikie zielsko).

7. Upodobanie do egzotyki - orientalizm (zainteresowanie kulturą wschodu).

Istnienie haremu, prawo ukarania niewiernej żony, śmierć mahometanina z ręki Giaura, święta islamskie, np. Bajram, Ramadan.

8. Łączenie liryki i epiki.

Po fragmentach epickich rozwijających akcję występują wstawki liryczne np. po utopieniu Leili rozważania o złowieniu motyla (wersy 386÷401). Podobnie liryczny komentarz pojawia się po podróży Hassana.

TEMAT: Kultura polska w dobie romantyzmu.

Idee romantyzmu niemieckiego zaczęły docierać do Polski na początku XIX w. za pośrednictwem młodych poetów, którzy uczyli się w niemieckich szkołach. Wśród nich był Kazimierz Brodziński, późniejszy wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim. W 1818r. ogłosił on rozprawę „O klasyczności i romantyczności”. Pisał tam, że klasyczność wymaga „więcej udoskonalonego gustu”, romantyczność natomiast „więcej udoskonalonego uczucia”. Skłaniał się by przyznać większą rolę uczuciom i sielskości, czyli ludowi. Odpowiedział mu Jan Śniadecki rozprawą „O pismach klasycznych i romantycznych”. Jako zwolennik oświecenia uważał romantyzm za „szkołę zdrady i zarazy”. Obawiał się, że romantyzm powstrzyma rozwój oświaty, spowoduje powrót do średniowiecza. Dyskusje na temat przewagi oświecenia, czy romantyzmu toczyły się w prasie, literaturze, teatrze. Określane są jako walka klasyków z romantykami. Za przewagą romantyzmu opowiadał się wybitny ówczesny krytyk Maurycy Mohnacki. O zwycięstwie romantyzmu zadecydowało wydanie w 1822r. „Ballad i romansów”.

Romantyzm polski dzieli się na dwie zasadnicze fazy:

W pierwszej fazie kultura polska rozwija się głównie na ziemiach polskich. Początkowo wyraźny jest jeszcze wpływ oświecenia. Silne ośrodki kultury to Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Warszawie, Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet w Wilnie i liceum w Krzemieńcu.

W duchu oświeceniowego klasycyzmu tworzą nadal tzw. pseudoklasycy warszawscy:

Powstają też pierwsze utwory romantyczne, tworzą je poeci szkoły ukraińskiej:

Po klęsce powstania listopadowego nastały represje, zamknięto Uniwersytet Warszawski i Wileński, konfiskowano majątki, zsyłano na Sybir. Wybitni twórcy kultury udali się na emigrację, głównie do Paryża, także do Londynu i Brukseli. We Francji swoje największe dzieła opublikowali: A. Mickiewicz, J. Słowacki, Zygmunt Krasiński, F. Chopin, Cyprian Kamil Norwid. Polska emigracja w Paryżu była zróżnicowana politycznie, skupiała się w kilku organizacjach.

  1. Hotel Lambert - ugrupowanie konserwatywne na czele ks. A. Czartoryski, wydało pismo „Trzeci maj”.

  2. Komitet Narodowy Polski - ugrupowanie postępowe na czele Joahim Lelevel, pismo „Pielgrzym Polski”.

  3. Towarzystwo Demokratyczne - polskie ugrupowanie demokratyczne na czele m.in. Tadeusz Krępowiecki.

  4. Gromady Ludu Polskiego (głównie w Anglii) - ugrupowanie rewolucyjne na czele Stanisław Worcell.

W Paryżu znaczącą postacią emigracji był Andrzej Towiański, mistyk, który głosił, że został wybrany przez Boga, by prowadzić Polaków do odzyskania niepodległości, wzorem Chrystusa skupiał wokół siebie uczniów.

Stopniowo odradza się kultura na ziemiach polskich. W zaborze austriackim we Lwowie działa Aleksander Fredro, w zaborze pruskim działa Edward Dembowski, powstaje też tam poezja rewolucyjna Ryszarda Berwińskiego, w zaborze rosyjskim silne ośrodki to Warszawa i Wilno, w Warszawie działają entuzjaści i entuzjastki - grupy skupiające pisarzy. Główną pisarką wśród entuzjastek była Narcyza Żmichowska, autorka „Poganki”. Silną grupę stanowi też cyganeria warszawska, na czele z poetą Włodzimierzem Wolskim, autorem libretta do „Halki” Moniuszki. W Warszawie działał też Oskar Kolberg, autor 60-cio tomowego dzieła poświęconego polskiemu folklorowi (50 lat podróż po kraju). W Wilnie działali Stanisław Moniuszko i Józef Ignacy Kraszewski.

Muzyka polska.

Fryderyk Chopin (1810÷1849) od 1816 uczy się gry, od 1817 komponuje, od 1818 występuje publicznie, od 1830 mieszka w Paryżu i tam umiera, serce w Warszawie w kościele Św. Krzyża. Pisał mazurki, polonezy, ballady, sonaty, etiudy, walce, koncerty; w swojej muzyce zespolił polskie motywy ludowe z muzyką europejską. Od 1927r. co 5 lat Konkursy Chopinowskie.

Stanisław Moniuszko. Twórca opery narodowej „Halka”, „Straszny dwór”, „Hrabina” oraz 300 pieśni zebrane w „Śpiewniku domowym”. Najbardziej znane „Dziad i Baba”, „Prząśniczka”.

Malarstwo.

Piotr Michałowski „Samosierra”, „Don Kichot”.

Wojciech Stattler - tematyka religijna „Machabeusze”.

Aleksander Orłowski „Krajobraz z wiatrakami”.

TEMAT: Życie i twórczość Adama Mickiewicza.

1798r. - ur. 24 grudnia w Zaosiu koło Nowogródka w rodzinie szlacheckiej;

1807r. - szkoła dominikanów w Nowogródku;

1812r. - śmierć ojca, przejście wojsk napoleońskich;

1815÷1819r. - studia w Wilnie, rok matematyki potem literatura;

1817r. - Towarzystwo Filomatów;

1818r. - wakacje w Tuhanowiczach, Maryla Wereszczakówna wyszła za mąż za Wawrzyńca Puttkamera;

1819÷23r. - pobyt w Kownie - nauczyciel, wydanie „Ballad i romansów”, „Grażyny”, „II i IV cz. Dziadów”;

1823r. - proces filomatów, 6 miesięcy w więzieniu;

1824r. - wyjazd do Petersburga, kontakt z dekabrystami, skierowanie do pracy w Odessie, podróż na Krym - powstanie "Sonetów krymskich” wydanych w 1826r.;

1825r. - w grudniu przybycie do Moskwy, znajomość z Puszkinem;

1828r. - wydany „Konrad Wallenrod”;

1829r. - wyjazd do Niemiec: Berlin, Drezno, Praga, pobyt u Goethego w Weimarze;

1830r. - pobyt we Włoszech, gościna u hrabiego Ankwicza, romans z Henriettą Ankwiczówną, w grudniu wiadomość o wybuchu powstania listopadowego;

1831r. - w sierpniu przyjazd w poznańskie, przez 8 miesięcy gościna u miejscowej szlachty, próby przejścia granicy zaboru rosyjskiego i wzięcia udziału w powstaniu;

1832r. - w Dreźnie powstaje „Reduta Ordona” i „III cz. Dziadów”, końcem roku wyjazd do Paryża;

1832÷33r. - praca w redakcji „Pielgrzym Polski”, powstają „Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego„;

1834r. - ożenek z Celiną Szymanowską (mieli 6-cioro dzieci), wydanie „Pana Tadeusza”;

1839r. - profesor literatury łacińskiej w Szwajcarii, powstają „Liryki lozańskie”;

1840÷1844 - katedra literatów słowiańskich w College de France, związek z Andrzejem Towiańskim;

1848r. - w Rzymie próba utworzenia legionu u boku Włoch przeciw Austrii; sformułowanie programu pt. „Skład zasad”;

1849r. - redaktor „Trybuny ludów”, autor około 100 artykułów;

1853r. - praca bibliotekarza w Bibliotece Arsenału w Paryżu;

1855r. - śmierć Celiny; w Konstantynopolu próba utworzenia legionu u boku Turcji przeciw Rosji (wojna rosyjsko-turecka); tu nagła śmierć 26 listopada, pochowany na cmentarzu Montmorency w Paryżu;

1890r. - prochy przewiezione do Krakowa, złożone w krypcie wawelskiej;

Muzea Mickiewicza: Nowogródek, Wilno, Paryż, Istambuł, Śmiełow, Warszawa (muzeum literatury im. Adama Miciewicza).

TEMAT: Apoteoza młodości w odzie Adama Mickiewicza.

Apoteoza (apotheosis z gr. = ubóstwienie) ukazanie w świetności i w chwale jakiejś postaci lub wydarzenia; idealizowanie, wysławianie, wychwalanie.

Uniwersytet Wileński przeżywał rozkwit. W 1817r. powstało tajne Towarzystwo Filomatów skupiające studentów starszych lat i absolwentów. Filomata z gr. znaczy miłośnik nauki, wiedzy. Filomaci opiekowali się innymi organizacjami młodzieżowymi takimi jak Związek Przyjaciół, Koło Promienistych. Zaczęli głosić hasła niepodległości. Zaczęły się represje, powołano więc Związek Filaretów (miłośnik cnoty). Mickiewicz przysłał z Kowna 2 utwory, uważane za programowe dla spiskującej młodzieży „Odę do młodości” w 1820r. i „Pieśń filaretów”. W pieśni pisał „mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił”. „Oda do młodości” składa się z trzech logicznych części:

Świat stary

Świat młody

-racjonaliści;

-„bez serc, bez ducha”, czyli odrzucają rolę uczuć i duchowość świata, dostrzeganie tylko materii to martwota;

-ludzie starzy zmęczeni życiem nawykli do rutyny, stracili wrażliwość, są otępiali, nie dostrzegają tego co złe;

-ludzie gnuśni, ich środowisko to „wody trupie”, są jak płazy niezdolne oderwać się od przyziemności, mają skorupy, gdyż nie przyjmują do wiadomości argumentów innych, to samoluby, znikną bez śladu;

-romantycy;

-ludzie młodzi, pełni energii, zapału, wiary we własne możliwości (mogą zdziałać cuda);

-potrafią oderwać się od ziemi spojrzeć na nią „okiem słońca” i dostrzec problemy nie tylko rodziny, ale całej ludzkości;

-działają wspólnie, jednomyślnie, nie dla siebie, ale dla wszystkich, „w szczęściu wszystkiego są wszystkich cele”;

Przeciwstawiając świat stary i młody wprowadził poeta antynomię.

-martwota: „szkieletów ludy”, „wody trupie”;

-ciemność: „wieczna mgła”, „zamęt i noc”;

-rezygnacja i słabość: „kogo wiek zamroczy chyląc ku ziemi poradlone czoło”;

-przyziemność, oportunizm: „jakiś płaz w skorupie”;

-działanie jednostkowe, egoizm;

-klęska i zapomnienie: „prysnął jak bańka o szmat głazu”;

-życie: „wzlecieć”, „tworzyć cuda”;

-jasność: „okiem słońca”, „gwiazdy błękit rozjaśniają”;

-energia i siła: „orla lotów potęga, jako piorun twoje ramię”;

-wzloty, idealizm: „dodaj mi skrzydła”, „wzlecieć nad światem”, „okiem słońca”;

-działanie zbiorowe, altruizm;

-zwycięstwo i pamięć: „wyjdzie z zamętu świat ducha”;

Wskazówki dla młodzieży II cz. ody.

Najważniejsze to działać wspólnie i mieć na uwadze dobro wszystkich ludzi. Nawet jeśli się przegra, jeśli nie osiągnie się celu to nie należy uznać, że się przegrało. Jeśli choć o jeden szczebel posunęliśmy się do przodu to nasze życie miało sens, gdyż inni będą mieli mniej do zrobienia. Na drodze do postępu przeszkadza „gwałt i słabość”. Do gwałtu, czyli siły odwołują się ci którzy bronią dawnego porządku, nie chcą zmian. Wobec tych należy użyć siły „gwałt niech się gwałtem odciska”. Słabość istnieje w nas. Możemy ulec, zrezygnować i wtedy przegrać. Aby tego uniknąć, od najmłodszych lat trzeba wypracowywać siłę charakteru. Za wzór daje poeta mitycznego Heraklesa.

III cz. Plastyczna wizja przeobrażenia świata.

Młodzi ludzie otoczyli kulę ziemską. Jest opleśniała, zastała w bezruchu, trzeba ją pchnąć ku nowemu, ku zielonym latom, mogą to zrobić tylko młodzi jeśli zrobią silny łańcuch, czyli będą działać razem i mieć ten sam cel. Na kuli ziemskiej jeszcze trwa zamęt, jeszcze walczy dobro ze złem, światło z ciemnością, porządek z chaosem. Dobro jednak zwycięży. Prysną lody i przesądy, a zjawi się jutrzenka swobody, za nią „zbawienia słońce”. Świat może być lepszy tylko za sprawą młodych.

„Oda do młodości” jest utworem przełomowym, ma cechy klasyczne (odwołanie do mitologii, gatunek literacki, oko i szkiełko, używanie kontrastu) i romantyczne (prymat ducha, lot nad światem, heroiczne poświęcanie się).

Oda - gatunek liryki, tematem ważne wydarzenie, prawda filozoficzna, polityczna; styl wyróżniają apostrofy, np. „młodości dodaj mi skrzydła”, wykrzykniki „to ziemia, to samoluby”, szyk przestawny „ze słabością uczmy się łamać za młodu”.

TEMAT: „Romantyczność” - ballada programowa.

Na czele tomiku „Ballady i romanse” umieścił poeta programową balladę „Romantyczność”. Nawiązuje ona do walki klasyków z romantykami i wykazuje prymat ducha nad materią, romantyzmu nad racjonalizmem.

Pierwsza część ballady to historia Karusi.

Jest wczesny świt (szara godzina - moment przesilenia). Karusia zachowuje się dziwnie, raz stoi w bezruchu, raz rozgląda się, to znowu kogoś obejmuje, z kimś się wita, to płacze, to się śmieje. Nie reaguje kiedy narrator mówi jej by się uspokoiła, bo jest sama. Przyczyny zachowania Karusi objaśnia jej monolog liryczny. Przed dwoma laty utraciła ukochanego, teraz przyszedł do niej jako duch. Ucieszyła się, że nie zapomniał. Boi się by w spotkaniu nie przeszkodziła macocha. Uzmysławia sobie, że on nie żyje, zaczyna się bać, ale tylko przez moment, bo po co bać się ukochanego. Kiedy dotyka go obawy wracają, gdyż jest zimny. Oswaja się z tym, prosi by ją przytulił, by zabrał ją z sobą do grobu, gdyż źle jej wśród ludzi - nie rozumieją co ona czuje. Prosi by Jaś nie odchodził, by pojawiał się we śnie. Pieje kur, świta, duch musi odejść. Dziewczyna pozostaje nieszczęśliwa.

Druga część ballady to reakcja różnych osób na to zdarzenie:

1. Postawa ludu: Gromada mieszkańców wierzy, że istnieją duchy i że Jaś mógł przyjść do swej Karusi skoro kochał ją za życia.

2. Poglądy racjonalisty: starzec tłumaczy, że nie ma żadnych duchów, naukowo tego nie można potwierdzić (przy pomocy oka i szkiełka). Zdarzenie to tylko chorobliwe wymysły prostej dziewczyny. Mickiewicz sportretował tu Jana Śniadeckiego, przeciwnika romantyzmu.

3. Stanowisko romantyka:

Przyznaje rację ludowi, czyli wierzy w świat duchów, a ponad to jest przekonany, że duch Jasia istnieje w wyobraźni dziewczyny. Tak bardzo za nim tęskni, że ma przywidzenia. Świat duchowy określa poeta jako „prawdy żywe”, a świat materialny jako „prawdy martwe”. Jednoznacznie stwierdza wyższość świata duchowego nad materialnym i apeluje „miej serce i patrzaj w serce”.

Romantyczne elementy w balladzie:

1. dualizm świata.

2. przewaga uczucia nad rozumem.

3. motyw obłąkania jako przejaw życia duchowego, a nie choroby.

4. ludowość:

a) wiara w istnienie duchów i możliwość kontaktu z nimi;

b) motyw złej macochy, częsty w ludowych legendach;

c) bohaterowie z ludu o ludowych imionach: Jasiu, Karusia;

d) ludowe przekonanie, że duch musi odejść o świcie;

e) ludowa moralność - miłość jest jedna trwa wiecznie, nawet poza grób;

f) wpływ gwary w postaci zdrobnień (Jasieniek, oczki, dzieweczka);

5. łączenie liryki z epiką;

6. nowy gatunek literacki, czyli ballada.

Ballada - wierszowany utwór liryczno - epicki, niekiedy udramatyzowany (dialogi), tematyka zaczerpnięta z ludowych legend, często fantastyczna, nastrój niesamowitości i tajemnicy.

TEMAT: Ludowy sposób widzenia i wartościowania świata w balladach Adama Mickiewicza.

„Świteź”.

Ballada „Świteź” jest opowieścią o tajemniczym jeziorze, na dnie którego znajdują się ruiny zatopionego miasta. Świteź otacza groźna atmosfera tajemniczości i niesamowitości. Ludzie postanawiają spenetrować wody jeziora, zbadać jego dno, aby znaleźć tam odpowiedź na pytania dotyczące przyczyn dziwnych odgłosów i tajemniczych zjaw. Budują więc czółna i statki, oraz specjalne konstrukcje, przy pomocy których zamierzają sondować dno jeziora. Już pierwsza próba zbadania głębin przynosi efekt w postaci wyłowienia tajemniczej dziewczyny, jak się okazuje, córki Tuhana, legendarnego władcy Świtezi. Panna opowiada historię wyjaśniającą powstanie jeziora. W miejscu, w którym znajduje się teraz jezioro, dawniej położone było litewskie miasto Świteź. Gdy car Rosji oblegał Litwę, Tuhan postanowił ruszyć z pomocą Mendogowi, władcy państwa. Wyruszył więc do walki zabierając ze sobą wszystkich zdolnych do walki mężczyzn, a zostawiając w mieści tylko kobiety, starców i dzieci. Oddziały ruskie zaczynają szturmować bezbronne miasto. Zrozpaczone kobiety, pragnąc uchronić się przed hańbą i zniewoleniem błagają Boga o śmierć: „Jeśli nie możem ujść nieprzyjaciela, o śmierć błagamy u ciebie, niechaj nas lepiej twój piorun wystrzela, lub żywych ziemia pogrzebie”. Bóg wysłuchuje ich rozpaczliwych próśb, zatapia miasto, zaś wszystkich mieszkańców Świtezi zamienia w kwiaty wodne, tak zwane car - ziela. Krążący nad wodami jeziora ruscy żołnierze zrywają kwiaty, plotą sobie z nich wianki i stroją szyszaki. Wszystkich ich spotka kara, natychmiast zapadają na tajemniczą chorobę i gwałtownie umierają. Od tej pory nikomu nie wolno zrywać nadbrzeżnych kwiatów, ani zakłócać spokoju mieszkańców zatopionego miasta wypływając na jezioro łódkami. Gdy tajemnicza kobieta wraca w głębiny, „topią się statki i sieci”, pęka dno jeziora i po chwili wszystko się ucisza.

„Świtezianka”.

Młody myśliwy spotyka się wieczorami nad brzegiem jeziora Świteź z piękną dziewczyną. Młody strzelec składa dziewczynie miłosne przysięgi, chce ją poślubić, bowiem pragnie być z nią na zawsze, a nie tylko codziennie przez krótki czas. Gdy dziewczyna wyraża obawę co do stałości uczuć mężczyzn i trwałości ich deklaracji miłosnych, młodzieniec przysięga jej wierność, klnąc się na wszystkie świętości. Ostrzegając młodego strzelca przed złamaniem przysięgi, dziewczyna odchodzi zostawiając go samego w lesie. Młodzieniec błąka się szukając ukochanej i w pewnym momencie spotyka piękną nimfę wodną, wyłaniającą się z głębin jeziora. Nimfa niezwykłej wprost urody i dziewiczej piękności kusi strzelca, przyzywa go do siebie, namawia go do miłosnych igraszek. Młodzieniec walczy ze sobą, ale dość szybko ulega, rzuca się do wody jeziora i zapominając o złożonej przysiędze namiętnie przytula nimfę. Gdy jest już na środku jeziora, rozpoznaje w kobiecie swoją kochankę. Zdradzona dziewczyna wypomina mu wiarołomstwo i przepowiada karę. Kara jaka spotyka młodzieńca za niewierność i złamanie przysięgi musi być dotkliwa. Dusza młodzieńca zostaje zaklęta w drzewo, modrzew stojący nad brzegiem jeziora, jęczący z żalu za utraconą miłością i szczęściem.

„Lilie”.

Żona czeka na męża powracającego wraz z dwoma braćmi z długiej wyprawy wojennej. Mąż, chcąc szybciej spotkać się z żoną, wyprzedza braci i pierwszy przybywa w pobliże swego domostwa. Jednak pani obawia się kary za wiarołomstwo - w czasie nieobecności męża nie była mu wierna i zdradziła go. Ze strachu przed karą za niewierność popełnia kolejny występek - zabija pana. Grzebie go i sadzi na jego mogile lilie, zaś przed przybyłymi niedługo później braćmi udaje, że cały czas czeka na powrót męża. Zaraz po popełnieniu zbrodni biegnie do starego, świętobliwego pustelnika i opowiada mu o zbrodni, prosząc jednocześnie o naznaczenie pokutą, która uwolniłaby ją od kary wiecznej, na którą zasłużyła swoim czynem. Starzec boleje nad zatwardziałością jej serca i odsyła ją do domu stwierdzając, że zbrodnię „mąż tylko wydać może; a mąż stracił życie”. Bracia szybko przestają poszukiwać zaginionego i uznają go za zabitego. Po roku sami zaczynają ubiegać się o rękę owdowiałej bratowej. Ta - postawiona w trudnej sytuacji, nie wiedząc którego z braci wybrać - biegnie do pustelnika po radę. Mędrzec oświadcza, że jest w stanie wskrzesić zmarłego, co wybawi ją z kłopotów, jednak niewiasta ogarnięta wyrzutami sumienia odmawia, twierdząc, że jest na to za późno. Starzec zasmucony odsyła ją i doradza, aby kandydaci do jej ręki przynieśli w dzień ślubu wianki z różnych kwiatów i zawiesili je na ołtarzu. Ona wybierając jeden z nich, wybierze swego przyszłego męża. Bracia zrywają lilie z grobu zabitego, bezczeszcząc tym samym, choć nieświadomie, jego pamięć. W cerkwi wybucha między nimi kłótnia, każdy z nich uważa, że to jego wianek został wybrany. Wówczas pojawia się widmo pana i dokonuje sprawiedliwego ukarania zbrodniarzy. Cała kaplica, wraz z wiarołomną morderczynią i zdrajcami - braćmi, zapada się pod ziemię. Nikomu nie udaje się uniknąć kary za grzechy, odpowiedzialność za zbrodnię ponoszą wszyscy winni.

„Rybka”.

Była sobie raz dziewczyna - Krysia, którą zdradził chłopak. Z żalu postanowiła popełnić samobójstwo - utopić się. Kiedy wskoczyła do rzeki, Bóg zamienił ją w rybkę. Owa Krysia była już matką, a jej dzieckiem zajmował się wierny sługa. Kiedy jej szukał i wołał nad rzeką, woda wzburzyła się i wyłoniła się z niej rybka. Do pasa miała łuski, ale sługa rozpoznał w niej Krysię i dał jej dziecko do nakarmienia. Pewnego razu, gdy sługa przyszedł nad rzeczkę, nie było w niej wody, a obok stały dwa kamienie, przypominające kształtem ludzi. W owe kamienie zostali zamienieni niewierny chłopak i jego żona.

„Pani Twardowska”.

Twardowski podpisał cyrograf z diabłem. Miał mu oddać swoją duszę po przybyciu do Rzymu. Jednak, gdy Twardowski nie kwapił się, by tam przybyć Mefistofeles zwabił go do karczmy Rzym. Przed oddaniem duszy Twardowski mógł 3 razy zaprząc diabła do pracy. Pierwszym zadaniem było ożywienie konia z herbu karczmy, ulepienie bicza z piasku i wybudowanie zamku z łupinek orzechowych. Drugim zadaniem była kąpiel diabła w wodzie święconej, a trzecim roczny pobyt Mefistofelesa z żoną Twardowskiego. Gdy diabeł wypełnił dwie pierwsze prace i dowiedział się o trzeciej umknął przez dziurkę od klucza i już nigdy nie upomniał się o duszę Twardowskiego.

Romantyczne elementy w balladach:

1. Przyroda traktowana jako twór żywy uduchowiony, tajemniczy, dlatego występuje nastrój niesamowitości i grozy.

2. Świat widziany dualistycznie; duchy zarówno z wierzeń chrześcijańskich (diabeł, duch męża) jak i pogańskich (nimfy).

3. Ludowość:

a) wierzenia ludowe - pojawianie się duchów, możliwość kontaktu ze światem nadprzyrodzonym, zamiana człowieka w głaz, kwiat, rybę; możliwość zażegnania zła święconą wodą;

b) motywy właściwe ludowym legendom - zapadanie się budowli, miasta; dziwna moc roślin; historia pani co zabiła pana;

c) ludowe poczucie moralności - nie ma zbrodni bez kary („Lilie”), zdrada zostanie ukarana („Świtezianka”, „Rybka”), matka ma obowiązek opiekowania się dzieckiem nawet zza grobu („Rybka”);

d) wpływ gwary - motyw ludowej kołysanki (luli mój malutki - „Rybka”) i naśladowanie dźwięków („Lilie” - puchacze);

TEMAT: Prawdy moralne w „II cz. Dziadów”.

Obrzęd dziadów ma tradycje pogańskie, obchodzony był kilka razy w roku, a zwłaszcza z 1 na 2 listopada. Mickiewicz motywy pogańskie, połączył z chrześcijańskimi. Przeniósł na scenę obrzęd dziadów, który miał miejsce w kaplicy cmentarnej w absolutnej ciemności. Gromada wieśniaków na czele z guślarzem, wywołuje duchy zmarłych potrzebujących pomocy. Na wezwanie przyjdą trzy kategorie duchów - o winach lekkich, pośrednich i ciężkich. Duchy wyjawiają swoje grzechy, mówią o warunkach pokuty i możliwości zbawienia. Wieśniacy mają dla duchów pożywienie. Zjawy znikają po wypowiedzeniu nauki moralnej.

1. Dzieci Józiu i Rózia (winy lekkie).

Mają wszystkiego dostatek, ale dręczy je nuda i trwoga, zamknięta droga do nieba, bo w życiu nie zaznały goryczy. Proszą o dwa ziarnka gorczycy, otrzymują je, odlatują zbawione, odchodząc pouczają „kto nie doznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy w niebie”.

2. Widmo dziedzica tej wioski (wina ciężka).

Cierpi męczarnie i głód, szarpie go żarłoczne ptactwo, chciałby nawet do piekła byle uwolnić się od tułaczki w pragnieniu i głodzie. Będzie pokutował dopóty, póki któryś z poddanych go nie nakarmi. Nie ma dla niego ratunku bo sowy, kruki, puchacze - dawni jego słudzy, mszczą się za krzywdy, wydzierając wszelkie jadło. On nie znał litości, one też. Kruk to chłop który 3 dni nie jadł, zakradł się do pańskiego ogrodu, poszczuty psami i wychłostany. Sowa to kobieta z dzieckiem, błagająca w mróz o zapomogę. Pan hulając kazał ją wyrzucić, zamarzła na drodze. Pan będzie cierpiał wiecznie „bo kto nie był ni razu człowiekiem, temu człowiek nic nie pomoże”.

3. Dziewczyna Zosia.

Ni to duch, ni cielesna zjawa, przed nią baranek i motyl, lekceważyła miłość, nigdy nie kochała, teraz dręczy ją samotność i nuda, nie może dotknąć ani ziemi ani wzbić się do nieba. Prosi by młodzieńcy przyciągnęli ją do ziemi, nie mogą jej pomóc bo jest duchem. Jej pokuta potrwa jeszcze 2 lata, później znajdzie spokój. Poucza „kto nie dotknął ziemi ni razu, ten nigdy nie może być w niebie”.

Prawdy moralne „II cz. Dziadów” uczą, że w pełni człowiekiem jest się wtedy, gdy zazna się w życiu goryczy oraz miłości (także ziemskiej, cielesnej) i nie wolno nikogo skrzywdzić.

W zakończeniu pojawia się IV duch nie wywołany, nie reaguje na zaklęcia, chodzi za pasterką. Objaśnienie tej postaci zawiera ballada „Upiór” zamieszczona na wstępie. Mówi o młodym samobójcy, który co roku jako upiór na nowo przeżywa cierpienia, które doprowadziły go do śmierci i za każdym razem na nowo popełnia samobójstwo. „IV cz. Dziadów” to historia tegoż samobójcy.

TEMAT: Trzy godziny z Gustawem, bohaterem „IV cz. Dziadów”.

1. Godzina miłości.

Gustaw zadaje pytania dlaczego ją wybrał, skoro była związana z innym. Obwinia „książki zbójeckie” (lit. sentymentalna), że kazały mu wierzyć w idealną miłość, szukał takiej jak Heloiza, a takie są tylko w wyobraźni. Mieli się rozstać, spotkali się wieczorem w altanie. Ziemia była mokra od deszczu, skrzyły się krople rosy, doliny we mgle. Na niebie z jednej strony, księżyc, z drugiej ciemne chmury. Przyroda stworzyła niepowtarzalną atmosferę. Ukochana zjawiła się w bieli, delikatna jak zefir, miała łzy w oku, prosiła by o niej zapomnieć, ale to nie takie proste. Radziła mu by pomyślał o ojczyźnie, nauce lub sławie. Dla niego ważne było tylko uczucie.

2. Godzina rozpaczy.

Gustawa długo nie było, odwiedził rodzinny dom, stracił matkę i najbliższych, został tylko pies i stara służąca, czując się samotny szukał oparcia w miłości, tylko ona się liczyła - razem czytali, zbierali kwiaty i jagody. Znowu znalazł się w ogrodzie i w altanie, ale zobaczył tylko pająka. Rozpamiętywał co ona może robić, czy go wspomina. Poszedł pod pałac zobaczył przyjęcie, usłyszał weselne toasty. Z rozpaczy zemdlał, stracił rozum. Ocknął się o świcie, nie mógł pojąć, że wybrała innego, byli dla siebie stworzeni. W monologu „Kobieto! Puchu marny! Ty wietrzna istoto” oskarża ją o niezdolność do uczuć i wyrachowanie. Życzy jej, by wszystko czego dotknie zamieniło się w złoto. On za jedno spojrzenie oddałby nawet niebo, ona wybrała wygody. Za swoje nieszczęście obwinia Gustaw także różnice klasowe, buntuje się mówiąc „błyskotkę niosę dla jasnych panów” i wydobywa sztylet. Nie chce żebrać o litość, ale nie potrafi o niej zapomnieć jako umarły, zgodnie z wyrokiem niebios znów popełnia samobójstwo, wbija sztylet po rękojeść.

3. Godzina przestrogi.

Jako pokutujący samobójca Gustaw stanowi przestrogę poprzez swój los. Śmierć nie uwolniła go od cierpień duchowych. Pomóc może mu modlitwa żywych, dlatego dopomina się u Księdza o przywrócenie obrzędu dziadów. Duchy to nie zabobon, to integralna część świata. Uczeni widzą tylko sprężyny, ktoś musi je uruchamiać. Wsparcia potrzebują wszelkie pokutujące duchy (robaczki). Przestroga zawarta jest też w słowach „kto za życia choć raz był w niebie, ten po śmierci nie trafi od razu”. Sensem życia nie może być tylko wielka miłość.

TEMAT: Piękno przyrody wschodniej w „Sonetach krymskich”.

W 1823r. policja carska natrafiła na ślad tajnych organizacji młodzieżowych w Wilnie. Powodem aresztowań był napis na tablicy w Gimnazjum „Niech żyje konstytucja 3 Maja”. Wśród aresztowanych był Adam Mickiewicz zwolniony po 6 miesiącach za poręczeniem Lelewela, skazany na przymusowy pobyt w Rosji. W Petersburgu poznał dekabrystów, dlatego odesłany do Odessy, gdzie miał uczyć w gimnazjum. Nie było wolnego miejsca, ale otrzymywał pensję. Trafił do salonów gen. Witta, kuratora szkół i szefa wywiadu. W tym kręgu była też pani Sobańska agent policji. W ich towarzystwie odbył 2 - miesięczną podróż na Krym, której rezultatem były sonety wydane w 1826r. Zawierają poetycką wizję Krymu.

„Stepy akermańskie”.

Step został zestawiony z oceanem, nakłada poeta na siebie dwa obrazy. Rozległy step z jadącym wozem oraz ocean i płynąca po nim łódka. Obraz rządzi się prawami morza. Płaszczyzna stepu to „suchy przestwór oceanu”. Wóz jest jak łódka, szum falujących traw to głos morskich fal. Trawy przypominają wodę także poprzez kolor. Na bezkresie oceanu można napotkać wyspy koralowe. Tworzą je kępy zielska, zwłaszcza wysokich ostów kwitnących na różowo. Zapada stopniowo zmrok. Nie ma dróg, ani drogowskazów. Nie widać nawet kurhanów, które stanowią punkty orientacyjne. Trzeba się kierować według gwiazd tak jak marynarze. W jednej stronie jaśniejszy odblask, być może jest to zapowiedź wschodu, a może blask latarni morskiej w mieście Akerman. W stepie jest tak głęboka cisza, że można usłyszeć klangor przelatujących żurawi, których nie sposób dostrzec. Cisza jest tak głęboka, że odnosi się wrażenie słyszalności dźwięków dla ludzkiego ucha niesłyszalnych - ruch węża w trawie, lot motyla. W takiej ciszy mógłby dolecieć głos z Litwy, ale podmiot liryczny z żalem stwierdza, że nikt na niego nie woła, że wszyscy już o nim zapomnieli.

„Czatyrdach”.

Jest to jeden ze szczytów na Krymie. W języku Tatarów „góra - namiot”. W podtytule umieszczone zostało słowo mirza. W odniesieniu do szczytu może oznaczać tytuł książęcy, gdyż Czatyrdach jest traktowany jako władca gór. Mirza to również osoba mówiąca w utworze. Reprezentuje miejscowych mieszkańców. Czatyrdach pokazany jest hiperboliczne jako maszt krymskiego statku i minaret świata. Szczytem sięga obłoków, siedzi u bram niebios jak Anioł Gabriel pilnujący wejścia do raju. Wygląda niezwykle dostojnie. Ma na ramionach płaszcz z lasu, na głowie turban z chmur haftowany błyskawicami. Czatyrdach uosabia siły wyższe, ma kontakt z niebem, nic go nie obchodzi co dzieje się z ludźmi. Na ziemi są susze, powodzie, szarańcze i wojny, a Czatyrdach nie wstawia się za ludźmi, choć muzułmanin całuje jego stopy, czyli odnosi się do Boga z pokorą. Czatyrdach jedynie pośredniczy między Bogiem i ludźmi. Przekazuje boskie prawa.

„Bakczysaraj w nocy”.

Bakczysaraj to dawna stolica chanów krymskich, miasto zewsząd otoczone górami. Jest pogodny wieczór, stopniowo zapada zmierzch, zachodzi słońce. W ciszy słychać jeszcze nawoływania do modlitwy. Na wieczornym niebie zorza zachodu. Niebo zarumieniło się ze wstydu, gdyż obserwuje jak księżyc w haremie gwiazd wybrał sobie kochankę na dzisiejszą noc. Na szafirowym niebie oprócz księżyca i gwiazd jest biały obłok, jak „senny łabędź na jeziorze”. Coraz dłuższe cienie padają od cyprysów i minaretów, a otaczające miasto góry są jak olbrzymy, szatany siedzące na naradzie u Lucyfera. Ciemność utworzyła namiot nad miastem, czasem pojawi się błyskawica i znika jak farys - beduiński rycerz na pustyni.

Ogólne wnioski:

Mickiewicz obserwował przyrodę o różnych porach, w pełnym słońcu, o zmierzchu i w nocy. Zjawiska przyrody pobudzały jego wyobraźnię. Przedstawiał obrazy w spokoju i w ruchu. Wiele zjawisk obserwował po raz pierwszy, robiły na nim duże wrażenie, więc uciekał się do wyolbrzymień - hiperboli.

TEMAT: Dramat wygnańca w „Sonetach krymskich”.

Poeta mógł obserwować różne zjawiska, powinien cieszyć się wspaniałą przyrodą, a tymczasem w sonetach dominuje nuta smutku i nostalgii. Czuje się samotny i opuszczony. Uwidacznia to się w pustym stepie, ale i w innych sytuacjach.

„Burza”.

Szaleje żywioł: ryk wód, szum zawiei, słońce krwawo zachodzi, wicher wyje, fale tworzą mokre góry, które atakują uszkodzony okręt, na okręcie zdarte żagle, uszkodzony ster, ostatnie liny wyrwały się z ręki, z trudem pracują pompy. W obliczu zagrożenia pasażerowie zachowują się rozmaicie: jedni sparaliżowani strachem, inni rozpaczają, żegnają bliskich lub modlą się, tylko jeden siedzi w bezruchu jakby czekał na śmierć; zazdrości tym, którzy mają przy sobie kogoś bliskiego, lepsza byłaby dla niego śmierć niż dotkliwe poczucie osamotnienia.

„Pielgrzym”.

Na zasadzie antytezy - przeciwstawienia, pokazane Litwa i Krym. Na Krymie jasne niebo, piękne kobiety, wspaniałe widoki, śpiew słowików, rosną rubinowe morwy i złote ananasy. Przyznaje poeta że jest to „kraina dostatku i krasy”. Litwa natomiast to kraj puszcz i trzęsawisk, słychać tam szum drzew, niebo jest szare, a mimo to poeta ciągle myśli o utraconej ojczyźnie. Wolałby słuchać szumu drzew niż tutaj słowików. Chociaż na Krymie nie brakuje pięknych kobiet, nieustannie myśli o tej, którą pozostawił na Litwie. Zastanawia się czy jeszcze o nim pamięta. Podmiot liryczny niczym pielgrzym zdąża w myślach do najświętszego dla niego miejsca jakim jest utracona ojczyzna.

„Ajudah”.

W miejscowym języku góra - niedźwiedź położona na wybrzeżu. Poeta lubi spoglądać na morze ze skały, obserwuje fale przy różnej pogodzie: w pochmurny dzień, „spienione bałwany” są prawie czarne, a kiedy świeci słońce piana morska przypomina mu srebrne śniegi, których załamania światła tworzą tęczę barw. Fale nieustannie atakują ląd, są jak wojsko wielorybów, rozbijają się na mieliźnie, wycofują zastawiając perły i korale. Poeta dostrzega analogię między sobą i morzem. W jego sercu jest również ciągły niepokój. Jedyne chwile ukojenia to moment kiedy pisze. Przenosi się wtedy w inne czasy i miejsca, zapomina o losie wygnańca. Pociechę przynosi także myśl, że tak jak morze zostawia perły i korale, tak jego przeżycia zaowocują w postaci utworów, które nigdy nie stracą wartości i przyniosą mu nieśmiertelną sławę.

Podmiot liryczny z „Sonetów krymskich” to ktoś, kto był zmuszony opuścić Litwę, gdzie przeżył nieszczęśliwą miłość. Tęskni za rodzinnymi stronami, czuje się niczym pielgrzym zdążający do świętych miejsc. Jest też poetą, który wie, że przeżyte dramaty zamienią się w dzieła.

TEMAT: Fascynacja Wschodem w „Sonetach krymskich”.

Orientalizm - wszystko co wschodnie, charakterystyczne dla kultury wschodu.

Zainteresowanie Wschodem było powszechne wśród twórców romantyzmu, było też popularne wśród studentów Uniwersytetu Wileńskiego. W Europie kulturą wschodu interesowali się Byron „Giaur”, Goethe „Ifigenia w Taurydzie”.

Zainteresowanie wschodem w sonetach obejmuje różnorodne zjawiska:

1. Elementy krajobrazu typowo wschodniego: stepy, a na nich burzany i kurhany; dolina Dniestru; dolina Bojdary na Krymie; góry krymskie oraz w krajobrazie cyprysy i architektura (wygląd meczetów, minaretów).

2. Psychika człowieka Wschodu: jest to muzułmanin wprowadzony jako druga osoba mówiąca w postaci mirzy, mówi o spokoju i pobożności ludzi wschodu, cierpliwości w znoszeniu cierpień i przeciwności losu („Czatyrdach”), a także zamiłowanie ludzi wschodu do przepychu, barw, zdobnictwa, drogich kamieni stąd obecność srebra, rubinów, pereł, szafirów, itp.

3. Wierzenia ludzi wschodu: są to wyznawcy Allacha, kierują się Koranem i nauką Mahometa. Ich Bóg to Allach, Eden to niebo, Lucyfer to Eblis, uczęszczają do meczetów, do modlitwy muezin wzywa z minaretu, innowierca to dla nich Giaur.

4. Kultura życia codziennego: charakterystyczne tytuły to Chan, Padyszach, Mirza, rycerz u Beduinów to Farys, rada dostojników to dywan, istnieją haremy, charakterystyczny element stroju to turban.

5. Słownictwo turecko - tatarskie.

Miejscowe nazwy: Akerman, Ajudach, Czatyrdach, Bojdary, Salhir (rzeka).

Słownictwo potoczne: burzan, kurhan, minaret, muezin.

Wprowadzenie elementów orientalnych do polskiej literatury było przyjmowane rozmaicie. Współczesny Mickiewiczowi Kajetan Koźmin pisał „wszystko to bezecne, podłe, brudne, ciemne; wszystko może krymskie, tureckie, tatarskie, ale nie polskie…”.

Przeciwnego zdania był krytyk Maurycy Mochnacki, podziwiał „harmonię rymów, malowane obrazy i głębię uczucia”.

TEMAT: Rola środków stylistycznych w „Sonetach krymskich”.

Chcąc oddać piękno Krymu oraz własne przeżycia zastosował poeta różnorodne środki stylistyczne:

1) Epitety - oddają głównie barwy i kształty najbardziej charakterystyczne, są te które odwołują się do szlachetnych kamieni i metali, by podkreślić wschodnie zamiłowanie do przepychu:

2) Porównania

3) Ożywienie (animizacja) - nadanie cech istot żywych przedmiotom: „ryk wód”, „jęki pomp”, „wicher zawył” - „Burza”;

4) Uosobienie (personifikacja) - nadanie cech ludzkich przedmiotom i zwierzętom:

Personifikacja pełna to sonet „Czatyrdah”, gdyż góra pokazana jest jako władca, istota myśląca i działająca.

5) Oksymoron - zespolenie w jednej myśli treści wykluczających się: „suchy przestwór oceanu” - „Stepy…”;

6) Peryfraza (omówienie) - zastąpienie właściwej nazwy poetyckim omówieniem:

7) Hiperbola (wyolbrzymienie) - przesada:

8) Antyteza - ostre przeciwstawienie w „Pielgrzymie” Litwy i Krymu.

9) Onomatopeja - wyrazy dźwiękonaśladowcze:

„Burza” - jęk, zawył, ryk, oraz nagromadzenie głosek s, sz, ś dla oddania szumu, a także r, ż dla oddania zgrzytu, np. „zdarto żagle”, „ster prysnął”, „trwożna gromada”. Oddaniu ciszy w sonecie „Stepy Akermańskie” służy gradacja (stopniowanie) dźwięków niesłyszalnych dla ucha, np. „motyl na trawie”, „wąż dotyka się zioła”.

10) Powtórzenia, np. aliteracja, czyli powtarzanie tych samych słów na początku wersów lub zdań, np. „tam obłok, tam jutrzenka”, „to Dniestr, to lampa” (Stepy Akermańskie); daje to atmosferę spokoju monotonii.

11) Nałożenie na siebie dwóch obrazów, np. step i ocean.

12) Opis statyczny i dynamiczny.

Stepy Akermańskie

Burza

„Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu”.

Długie słowa, mało czasowników; cztery słowa, jedno zdanie, jeden czasownik.

Długie wyrazy daje to wrażenie spokoju.

„Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei”.

Krótkie słowa, zdania lub równoważniki, dużo czasowników, 8 słów, 4 słowa oddające czynność, brak spójników, daje to wrażenie dynamiki, ruchu, zmian.

13) Pytajniki, wykrzykniki, np. „stójmy, jedźmy, to błyszczy obłok” oddaje to emocje, które przeżywa podmiot liryczny.

TEMAT: „Szczęścia w domu nie znalazł…” - tragizm losów Konrada Wallenroda.

Końcem 1825r. Mickiewicz na rozkaz władz opuścił Odessę, przybył do Moskwy, gdzie pracował w kancelarii gubernatora Golicyna. 12 grudnia 1825r., a więc dwa dni po wybuchu powstania dekabrystów w Petersburgu, znalazł się w Moskwie, przeżył głęboko klęskę powstańców, rozważał też szanse powstańcze Polaków. Stało się to przyczyną powstania „Konrada Wallenroda”. Zadawał pytanie „Czy dopuszczalna jest niehonorowa, podstępna, dywersyjna metoda walki z wrogiem?”. Odpowiedzi udzielił poprzez losy Wallenroda. Motto poematu zaczerpnął z książki Niccola Machiavelliego pt. „Książę”. Brzmi ono „Musicie bowiem wiedzieć że są dwa rodzaje walki…, trzeba być lisem i lwem”. Być lisem to walczyć podstępnie, chytrze, spiskować; być lwem to stanąć do walki otwartej. Walka lisia to stosowanie kłamstwa, podstępu, zdrady, czyli łamanie zasad moralnych. Czy jest to dopuszczalne? Machiavellli głosił zasadę „cel uświęca środki”.

Losy Wallenroda.

- uprowadzony w dzieciństwie z Litwy, wychowywany przez mistrza Winrycha jako Walter Alf;

- wpływ Halbana: uczy mowy, pieśni litewskich, nienawiści do wroga, wpaja myśl o zemście;

- przejście na stronę litewską, Alf gościem Kiejstuta, małżeństwo z Aldoną;

- nieustanne klęski Litwy, rozstanie z Aldoną, która zostaje pustelnicą w Malborku;

- wyjazd do Niemiec, Alf giermkiem rycerza zakonu Konrada Wallenroda;

- wyprawa do Palestyny, tajemnicze zniknięcie K. Wallenroda i jego giermka;

- Alf jako Wallenrod na turniejach i w bitwach na terenie Hiszpanii;

- śluby zakonne, wybór na mistrza pod wpływem głosu z wieży;

- dziwne zachowanie mistrza: stronienie od uczt, nocne rozmowy z pustelnicą i Halbanem;

- opowieść Wajdeloty na uczcie i odpowiedź mistrza poprzez pieśń Alpuhara;

- wygubienie wojsk Krzyżackich, powrót do Malborka po Aldonę, jej odmowa;

- wyrok tajnego sądu zakonu na Konrada, wypicie trucizny, śmiertelny krzyk Aldony.

Poprzez losy Konrada Mickiewicz dowodził, że podstępna, nieszlachetna walka jest usprawiedliwiona tylko wtedy, gdy chodzi o dobro ogółu i gdy w otwartej uczciwej walce nie ma szans. Usprawiedliwił więc dywersyjne działania spiskowców. Nic dziwnego, że w okresie powstania listopadowego pisano „słowo stało się ciałem, a Wallenrod - Belwederem”.

TEMAT: Konrad Wallenrod jako typowy bohater romantyczny.

Ma wszystkie cechy bohaterów europejskich, a dodatkowo typowo polską cechą jest heroiczny patriotyzm.

1. Tajemniczość.

Nie znał swego pochodzenia, rodu, czy nazwiska. Słabo pamiętał dom, pożar, puszczę litewską. Zagadką pozostała śmierć Wallenroda i zajęcie jego miejsca przez giermka. Tajemnicze były nocne spotkania mistrza z Halbanem i pustelnicą. Trudne do zrozumienia zachowanie mistrza jako wodza - nie dostrzega zasadzek, zapuszcza się za daleko, jeździ na łowy, gdy wojsko głoduje, zawiera tajemnicze układy. W chwili śmierci Konrada gaśnie lampa.

2. Buntowniczość i indywidualizm.

Nie godzi się z sytuacją niemczonego dziecka. Od Halbana uczy się mowy i pieśni. Ucieka do Litwinów. Nie pozostaje obojętny wobec klęsk Litwy, podejmuje walkę niegodną, sprzeczną z zasadami moralnymi, łamie różne nakazy, opuszcza żonę, składa śluby zakonne, usuwa Wallenroda, wyprowadza wojsko na zatracenie, ucieka z pola bitwy. Nie czeka na wyrok sądu, wypija truciznę. Buntuje się nie tylko przeciw prawom ludzkim, ale przeciw Bogu.

3. Samotność i wyobcowanie.

Obco czuje się wśród Krzyżaków, dlatego ucieka do Halbana, jedynego przyjaciela. Większość życia spędza wśród wrogów, nieustannie musi się mieć na baczności, by się nie zdradzić. Jako mistrz lubi samotność, pociechy szuka w winie i rozmowach z pustelnicą, osamotniony w działaniach, sam dokonuje zemsty na Krzyżakach, liczy na zrozumienie u Aldony, a nawet ona go odtrąca.

4. Wielka nieszczęśliwa miłość.

Aldona to jedyna kobieta w jego życiu, nawraca ją na wiarę chrześcijańską, żeni się, ale nie są szczęśliwi, gdyż Walter jest coraz bardziej zamyślony i smutny. Mówi, że dla dobra kraju musi się wyrzec miłości, przeprasza Aldonę gdy odchodzi. W Malborku odżywa miłość chce choć trochę przedłużyć godziny spotkań, rozmowy trwają całe noce, choć to niebezpieczne. Po wojnie wraca do Malborka po Aldonę. Nie spełnia się jednak nadzieja lepszego życia po dokonaniu zemsty.

5. Tragizm.

Jest to tragizm osobisty, narodowy i etyczny. Konrad musiał nieustannie dokonywać trudnych wyborów. Musiał zdradzić mistrza Winrycha choć ten kochał go jak syna. Miał do wyboru, szczęście z Aldoną lub dobro Litwy. Honor rycerski, czy klęska, zbawienie duszy czy poddanie się. Dręczyły go wyrzuty sumienia z powodu metod walki, mówił „stokroć przeklęta godzina w której od wrogów zmuszony, chwycę się tego sposobu”. Ginie odtrącony przez Boga i ludzi.

6. Żarliwy, heroiczny patriotyzm.

W imię miłości do Ojczyzny Konrad gotów poświęcić wszystko, gdyż „słodszy wyraz nad wszystko, wyraz miłości, któremu nie masz równego na ziemi oprócz wyrazu - Ojczyzna”. Dla szczęścia narodu gotów zdradzać, zabijać, błąkać się po świecie, poświęcić honor, miłość, zbawienie duszy, spokój sumienia i haniebnie zginąć. Nie miał innego wyboru „tyś niewolnik, jedyna broń niewolników - podstępy”.

TEMAT: Ludowość, historyzm i artyzm „Konrada Wallenroda”.

Halban to postać symboliczna, może oznaczać:

„Pieśń Wajdeloty”.

„O wieści gminna! Ty arko przymierza, między dawnymi i młodszymi laty. W tobie lud składa broń swego rycerza, swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty. Arko! Tyś żadnym nie złamana ciosem, póki cię własny twój lud nie znieważy (…) Płomień rozgryzie malowane dzieje, skarby mieczowi spustoszą złodzieje, pieśń ujdzie cało”.

Historyzm - przejawia się w utworze dwojako, zgodnie z prawdą historyczną pokazane jest średniowiecze. W 1391r. istotnie Konrad Wallenrod był wielkim mistrzem. Historyczne postacie to książęta litewscy Olgierd i Witold. Zgodnie z prawdą historyczną ukazany jest koloryt, zwyczaje krzyżackie.

Historyzm ma także formę maski historycznej, poprzez średniowieczną Litwę nękaną przez Krzyżaków trzeba widzieć Polskę prześladowaną przez zaborców.

Wallenrod to przykład współczesnego Mickiewiczowi spiskowca.

Wartości artystyczne utworu:

Jest to typowa powieść poetycka, którą cechuje:

TEMAT: Martyrologia narodu w świetle „III cz. Dziadów”.

Geneza dramatu.

Po klęsce powstania listopadowego Mickiewicz znalazł się w Dreźnie, gdzie jak pisał rozbiła się nad jego głową „bania z poezją”. W krótkim czasie powstała „III cz. Dziadów” jako reakcja na klęskę powstania. Mickiewicz nie brał bezpośrednio udziału w walce, dlatego umieścił akcję wcześniej w latach 1823÷24 czyli w okresie procesu filomatów. Dawał do zrozumienia, że nie wziął udziału w powstaniu, bo nie zdołał przekroczyć granicy, ale wcześniej nie bał się narażać, był nawet więziony jako filomata. Sceny więzienne to przejaw maski historycznej. Poprzez losy młodzieży filomackiej trzeba widzieć prześladowania Polaków po stłumieniu powstania listopadowego.

Prześladowanie młodzieży.

Z rozmów więźniów wynika jakie były przyczyny śledztwa i sposób jego prowadzenia. Nowosilcow stracił łaski u cara, chciał je za wszelką cenę odzyskać, dlatego usiłował udowodnić, że na Litwie miał miejsce groźny spisek. Były masowe aresztowania studentów i uczniów. W każdej chwili pod dom mogła podjechać kibitka, zabrać do więzienia bez postawienia zarzutów. Nie można więc było się bronić. Ludność była zastraszona. Grożono aresztowaniami (Kmitowa). Młodzież znalazła się w klasztorze bazylianów zamienionym na więzienie. Aresztowani byli źle żywieni, pozbawieni światła i opieki lekarskiej. Stosowano wobec nich tortury. Świadczy o tym historia Rollisona. Opiekował się ociemniałą matką, która przyszła błagać senatora o litość. Nowosilcow stworzył pozory, że o niczym nie wie, kazał Rollisonową zrzucić ze schodów, a od swoich współpracowników usłyszał, że chłopiec otrzymał w śledztwie 300 kijów, był chory na płuca, w gorączce wyrywał się do okna. Cynicznie otworzono mu je, wyskoczył z trzeciego piętra.

Sytuację młodzieży ilustruje też opowiadanie Sobolewskiego o odjeździe kibitek na Sybir. Podjechał rząd 20 kibitek, stał szpaler wojska, wyprowadzono więźniów, byli to chłopcy, najmłodszy miał zaledwie 10 lat, nie mógł udźwignąć kajdanów, ale stwierdzono, że są przepisowe. Wszyscy byli wynędzniali z ogolonymi głowami. Jeden nie mógł iść słaniał się, wrzucono go do kibitki, nie wiadomo czy jeszcze żył. Odjazd kibitek obserwowali ludzie, którzy wyszli z kościoła. Była absolutna cisza, świadczy to o zastraszeniu, ale też o buncie.

Represje dotyczyły nie tylko Litwy, o czym świadczy historia Cichowskiego opowiedziana w salonie warszawskim. Był młody, wesoły, ożenił się, nagle zniknął. Jego płaszcz znaleziono nad Wisłą, sądzono, że utonął. Po latach usłyszano jego nazwisko wśród więźniów. Żona poszukiwała go bezskutecznie. Po trzech latach odwieziono go, nakazano rodzinie milczenie. Był strzępem człowieka, postarzały, opuchnięty, powtarzał jedynie „nic nie wiem, nic nie powiem”.

Postawa młodzieży.

Mimo takiego traktowania, młodzież (naród polski) nie poddaje się. Wśród więźniów jest solidarność. Tomasz gotów jest wziąć na siebie winy, by ratować kolegów. Wywożony na Sybir wznosi okrzyk „jeszcze Polska nie zginęła”. O nieugiętej postawie świadczą anegdoty i pieśni. Z bajki Żegoty wynika, że carskie represje „nie stłumią myśli o wolności”. Im więcej będzie aresztowanych i zesłanych, tym głębsza nienawiść do zaborcy.

Z pieśni Feliks wynika, że zawsze „pracować będzie dla cara”. Jest to myśl ironiczna, ponieważ nigdy nie wyrzeknie się buntu i szkodzenia państwu cara. Kiedy każą mu pracować w kopalni przy wydobywaniu rudy żelaza, będzie miał nadzieję, że powstanie z niej topór na cara. Kiedy zmuszą go by uprawiał konopie, będzie pocieszał się myślą, że powstanie z nich sznur na cara. Jeśli na zesłaniu urodzi mu się syn, na pewno go kiedyś pomści.

Pieśń Jankowskiego ma charakter bluźnierczy. Zawiera pretensje do Jezusa i Maryi, że nie pomagają Polakom, że bezkarnie mogą działać car i Nowosilcow. Konrad śpiewa pieśń zemsty: „zemsta, zemsta, zemsta na wroga, z Bogiem i choćby mimo Boga”. Nienawiścią do wroga chce Konrad zarazić wszystkich rodaków, a ta nienawiść ma sięgać nawet poza grób.

TEMAT: Prometeizm wielkiej improwizacji.

W prologu „III cz. Dziadów” samotny więzień przebywa w celi więziennej, o wpływ na jego duszę walczą duchy dobre i złe. W zakończeniu prologu pisze na ścianie „tu zmarł Gustaw, narodził się Konrad”. Jest to wskazówka, iż więźniem pozostaje bohater „IV cz. Dziadów” Gustaw. Przeistacza się w Konrada, co oznacza symbolicznie przemianę duchową bohatera. Dotąd żył miłością do kobiety, teraz ważniejsza stanie się miłość do narodu. Objawia się ona już w pieśni zemsty, a następnie w improwizacji. Wielką improwizację poprzedza mała, w której orzeł wzlatuje nad światem, chce dostrzec stamtąd przyszłość, ale widok przesłania mu czarny kruk; tym orłem może być Konrad, a krukiem zło (szatan). Wielka improwizacja mówi o dramacie artysty, a następnie o dramacie patrioty. Gustaw - Konrad to artysta poeta, otrzymał od Boga talent, co go wyróżnia spośród ludzi, ale też czyni go jednostką samotną. Inaczej odbiera świat, więcej widzi, więcej czuje, dlatego to co pisze jest niezrozumiałe dla odbiorców. Pisze dla ludzi, dlatego niezrozumienie odbiera jako dramat. W końcu unosi się ambicją i stwierdza, że ludzie nie są mu potrzebni, skoro tak niewiele mogą pojąć. Jego utwory potrafi zrozumieć tylko Bóg lub natura. Jako twórca Konrad porównuje się z Bogiem. Bóg poprzez słowo stworzył doskonały i nieśmiertelny świat, a Konrad również poprzez słowa tworzy dzieła doskonałe i nieprzemijające. Nie dorównują mu żadni poeci, myśliciele jacy kiedykolwiek istnieli. Przyznaje, że tę niezwykłą moc odczuwa właśnie tej nocy i dlatego postanawia sprawdzić czy faktycznie ma niezwykłą moc, czy to tylko jego pycha.

Postanowił dotrzeć przed oblicze twórcy i porozmawiać z Bogiem. Skrzydła do lotu to przeszłość i przyszłość Polaków, a siła która go wzniesie to miłość do narodu. Konrad dociera do Boga i mówi, że przybył tu jako reprezentant całego narodu. Ukochał ten naród „jak przyjaciel, kochanek, małżonek, jak ojciec”. Chce swój naród, „dźwignąć uszczęśliwić, chce nim cały świat zadziwić”. Nie znalazł na to innego sposobu jak zwrócić się go Boga. Wyjaśnia czego oczekuje od stwórcy.

Mówi „daj mi rząd dusz”, czyli chce kierować uczuciami Polaków. Ta władza musi być nieograniczona, co powie oni muszą spełnić. Jeśli Bóg da mu choć część takiej władzy sprawi iż naród polski będzie szczęśliwy. Wyłożywszy żądania oczekuje na odpowiedź Boga. Stwórca jednak milczy, więc oburzony Konrad zaczyna bluźnić. Jeszcze nie rezygnuje, jeszcze raz wysuwa argumenty, przypomina, że kiedy Bóg odebrał mu szczęście w miłości wówczas nie występował przeciw stwórcy, teraz jednak chodzi o los całego narodu, który ukochał miłością największą z możliwych. Kiedy Bóg mimo wszystko milczy, Konrad chce Go nazwać carem, ale zachowuje resztki bojaźni, nie odważy się wypowiedzieć ostatecznego bluźnierstwa. Dzięki temu uratuje duszę, a ks. Piotr uwolni go od opętania. Gustaw - Konrad to bohater prometejski, ponieważ w imię dobra narodu naraża się samemu Bogu.

TEMAT: Sceny mistyczne w „III cz. Dziadów”.

Mistycyzm - tajemne, ukryte przekonanie, że istnieje możliwość ponadzmysłowego, bezpośredniego kontaktu z bóstwem, głównie za pomocą intuicji (sny, widzenia, przeczucia).

Sceny wizyjne w „III cz. Dziadów” to widzenie Ewy, ks. Piotra i sen Senatora. Każda ze scen ma inny nastrój. Widzenie Ewy nastrój sielankowy, błogi; widzenie ks. Piotra wzniosły, patetyczny, symboliczny; natomiast sen Senatora ma atmosferę niepokoju, udręki, scena jest satyryczno - groteskowa.

Widzenie Ewy.

Akcja przenosi się do wiejskiego dworku pod Lwowem, gdzie młoda panienka ustawia kwiaty przed obrazem Najświętszej Panny, klęka i modli się. Modlitwy istoty czystej, bez trudu docierają do Boga. Wstawia się za ojczyzną i rodzicami. Osobny pacierz poświęci tym co znaleźli się w więzieniach i na zesłaniu. Szczególnej pomocy potrzebuje bluźniący Konrad. Żarliwość modlitwy powoduje, że Ewa ma widzenie:

Sen Senatora.

Wspaniały pokój sypialny, Senator przewraca się na łóżku, wokół diabły. Zamierzają zawlec jego duszę do piekła. Belzebub zabrania, bo jak ujrzy Senator mnogość kar, zlęknie się i może się poprawić; pozwala natomiast trochę go podręczyć. Diabły zsyłają więc na niego sen, w którym otrzymuje od cara tytuł księcia i 1000 rubli. Senator jest zadowolony, bo inni pękną z zazdrości i będą musieli się kłaniać. Nagle sen się zmienia, car spojrzał niełaskawie, wszyscy się odwrócili, usłyszał szyderstwa i żarciki. Przeraził się, spocił się, dostał dreszczy, spadł z łóżka.

Obie te sceny ilustrują stan duszy dobrej i złej.

TEMAT: Mesjanizm widzenia ks. Piotra.

Konrad zwracając się do Boga stawia żądania, wymaga, dlatego Bóg go ignoruje, natomiast ks. Piotr modli się leżąc krzyżem i podkreśla, że wobec Boga jest „prochem i niczym”. Będzie pytał stwórcę o przyszłość Polski, otrzyma odpowiedź w formie widzenia.

W pierwszej części losy polskiej młodzieży zestawione są z historią Jezusa, jako niemowlęcia. Herod prześladował Jezusa, dla polskiej młodzieży Herodem jest car. Rzeź polskich niewiniątek to aresztowania, zsyłki do więzień i kopalń. Na pytanie księdza „jak długo to potrwa?”; czy młode pokolenie wyginie do reszty, pada odpowiedź, że tak jak Chrystus się uratował, tak ocaleje jeden spośród młodych, stanie na czele narodu i doprowadzi do niepodległości. Symbolicznie określi go poeta mianem „czterdzieści i cztery”. Cyfra 40 w Biblii to symbol czasu pokuty, okresu niezbędnego do oczyszczenia, uzdrowienia, odrodzenia do nowego życia, np. Mojżesz 40 dni na górze Synaj, 40 dni potopu, Chrystus 40 dni postu na pustyni. Liczba 4 natomiast symbolizuje świat ziemski, materialny, np. 4 strony świata, 4 pory roku, 4 żywioły (ogień, woda, powietrze, ziemia). 40 i 4 oznacza zatem, że odrodzenie Polski nastąpi po okresie pokuty, oczyszczenia za sprawą kogoś, kto jest istotą ziemską. Czterdzieści cztery może także oznaczać imię Adam, czyli człowiek lub aluzja może dotyczyć A. Mickiewicza i roli jego poezji jako pobudki do walki.

W drugiej części ks. Piotr zadaje pytanie, kiedy to nastąpi i ma następne widzenie. Los Polaków zestawiony jest tutaj z męką Chrystusa. Symbolikę widzenia należy odnosić do podpisania aktu rozbiorowego oraz stłumienia powstania listopadowego. Kiedy Polska zniknęła z map Europy, narody nie protestowały, lecz wydały Polaków na męki, tak jak tłum wydał Chrystusa. Te cierpienia (represje) pogłębiły się jeszcze po klęsce powstania. Francja odegrała rolę Piłata, ponieważ obiecała pomoc, a jej nie udzieliła - umyła ręce. Chrystus był biczowany, koronowany cierniem, Polacy więzieni i zsyłani. Polska musiała dźwigać krzyż zaborów, a ramiona tego krzyża to Rosja, Prusy i Austria. Śmierć na krzyżu to stłumienie powstania. Austria napoiła octem, Prusy żółcią, bo zamknęły granicę, nie pozwoliły pójść na pomoc, ostateczny cios zadała Rosja. Chrystus jednak zmartwychwstał, odrodzi się także Polska. Zanim to się jednak stanie, musi wypełnić się miara cierpienia.

Polska mesjaszem narodów”.

Tak jak Jezus został wybrany przez Boga by cierpiąc odkupił grzechy ludzkie, tak naród polski został wybrany by poprzez cierpienia odkupić wolność własną i wszystkich narodów uciśnionych.

TEMAT: „Nasz naród jak lawa…” - ocena społeczeństwa w „III cz. Dziadów”.

Salon warszawski.

Przy stoliku

Przy drzwiach

Wysocy urzędnicy, literaci, oficerowie, damy.

Siedzą przy stoliku piją herbatę, rozmawiają po francusku o nieudanym balu. Nowosilcow wyjechał z Warszawy, a nikt tak jak on nie potrafi urządzać balu. Znudzone towarzystwo chce słuchać wierszy, ale dama oznajmia, że choć po polsku umie to polskich wierszy nie rozumie. Inna dama dziwi się, że artyści nic nie piszą o Cichowskim, uważają, że temat jest zbyt świeży i drastyczny. Poeta krytykuje tu pseudo - klasyków warszawskich. Hrabia zwraca się do mistrza ceremonii z prośbą o protekcję u senatora.

Grupka młodzieży, dwóch starych polaków stojąc rozmawiają po polsku z gościem z Litwy. Rozważają, że w Wilnie tak samo jak tutaj są prześladowania. „Krew się leje, nie na polu bitwy, ale z ręki kata„. Adolf opowiada o Cichowskim, by rozgłosić na Litwie jakie wycierpiał męczarnie i podkreślić, że „powinniśmy z sobą łączyć się, inaczej, rozdzieleni wszyscy zginiem marnie”. Młodzi o rządzących mówią, że to łotry na których trzeba kija i stryczka.

Bal u senatora.

Lewa strona

Prawa strona

Urzędnicy różnych stopni idą tańczyć. Rywalizują o względy Senatora, postawieni wyżej gardzą podwładnymi, natomiast płaszczą się przed przełożonymi. Senator życzy sobie poznać żonę i córkę Starosty, bo piękne. Gubernatorowa podejmuje się roli stręczycielki. Mężowie gotowi podsuwać dostojnikom swoje żony, a rodzice córki, by tylko pozyskać względy. Bajkow i Nowosilcow drwią, że mogą przebierać wśród pięknych Polek. Po stronie carskich oprawców są tacy zdrajcy jak doktor Becu, który podpowiada jak męczyć Polaków. Dlatego ginie od pioruna, który uderza w pieniądze otrzymane za zdradę. Goście Senatora tańczą menueta, taniec ten ma funkcję demaskatorską, gdyż trzeba się poruszać niczym kukiełka. Ci ludzie są właśnie bezwolnymi kukłami w rękach despotycznego systemu.

Część uczestników balu przyszła dlatego, gdyż została do tego zmuszona. Zaproszenie na bal traktowano jak rozkaz. Starosta powiada, że zmuszony przyszedł, ale nie przyprowadził żony ani córki. Mówi, że „po turmach siedzi młodzież nasza, nam każą iść na bal”. Z prawej strony słychać głosy, że Senator wczoraj mordował, przelewał niewinną krew, a dzisiaj schował pazury i się przymila. Po stronie uczciwych Polaków, jest też rosyjski oficer i dekabrysta Bestużew. Nie dziwi się, że Polacy nie lubią Rosjan nasyła się tu samych łajdaków. Justyn Pol chce zaatakować Senatora nożem, ale Bestużew ostrzega, że cesarz ma „liczne psiarnie”, a taki czyn wywoła jeszcze surowsze represje.

Ocena społeczeństwa zawarta została w wypowiedzi Wysockiego w Salonie Warszawskim „Nasz naród jak lawa, z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa; lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi, plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi”.

Film pt. „Lawa” reżyserował Tadeusz Konwicki. Jest to ekranizacja „III cz. Dziadów”.

TEMAT: Podróż po państwie carów w Ustępie „III cz. Dziadów”.

Ustęp obejmuje sześć epickich fragmentów tematycznie związanych motywem carskiej Rosji. Ukazuje rosyjski krajobraz, architekturę, wysokich urzędników i ludzi prostych. Akcent kładzie poeta na ukazanie carskiego despotyzmu. Żywi nadzieję, że potęga ta upadnie i nastanie wolność.

„Droga do Rosji”.

Olbrzymie przestrzenie Rosji to pusta, dzika kraina. Tylko z rzadka ludzkie osiedla. Na dalekich drogach można spotkać głównie oddziały wojska i kibitki. W armii ludzie różnej narodowości. Oficerowie nie żałują bata. Spekulują żywnością, to nie ważne, że połowa może zginąć z głodu. W kibitce obok polskiego chłopca można zobaczyć władcę podbitego państwa.

„Przedmieścia stolicy”.

Zanim dojedzie się do Petersburga można w pobliżu zobaczyć letnie rezydencje. Oszałamiają przepychem i różnorodnością stylu. Aby zgromadzić takie bogactwo „ilu niewinnych trzeba było wygnać lub zabić, ile ziem naszych okraść i zagrabić”. Zimą w tych pałacach pusto, gdyż dwór przebywa w mieście.

„Petersburg”.

Dawniej miasta budowano u źródeł rzek, na wzgórzach, a stolicę Rosji wybudowano na bagnach, bo car upodobał sobie tę okolicę. Wbito w błoto sto tysięcy pali i wdeptano ciała stu tysięcy chłopów. Całe pokolenia zaprzęgnięto do pracy, by Petersburg przewyższył Paryż, Rzym, Wenecję i Londyn. Na ulicy nawet w największy mróz można spotkać ludzi, jeśli tylko car wyjdzie na przechadzkę nikt wtedy nie odważy się zostać w domu.

„Pomnik Piotra Wielkiego”.

Pomnik ten wystawiła Piotrowi I caryca Katarzyna II. Car siedzi na koniu, a rumak wskoczył na brzeg skały. Wydaje się, że zaraz skoczy, ale mijają wieki i nie spada, tratuje natomiast wszystkich wokoło. Jakże inaczej wygląda pomnik Marka Aureliusza w Rzymie. Cesarz powstrzymuje konia, jakby chciał jechać wolno i nikogo nie potrącić. Błogosławi poddanym którzy mogą podejść blisko.

„Przegląd wojska”.

W Petersburgu na olbrzymim placu odbywają się przeglądy wojska, zbiera się tłum ciekawskich. Jeśli car przyjdzie tylko w mundurze, nikt nie odważy się włożyć futra. Na plac wjeżdżają różne formacje, każde inaczej umundurowane i wyposażone. Nie wolno zmylić szyku, płaci się za to życiem. Po przeglądzie na placu zostało 20 trupów. Grzebano razem rannych i zmarłych. Nie pozwalano jęczeć, przykrywano rannych, by car nie stracił apetytu. W carskiej armii za jednego konia można było dostać trzech żołnierzy. Na placu znaleziono też zamarzniętego sługę. Pan o nim zapomniał, a on nie odważył się okryć futrem, które trzymał w ręku.

„Dzień przed powodzią Petersburską”.

Zbliżała się wiosna, topniał śnieg. Przepowiadano straszną próbę dla tronu. Car nie spał, przeczuwał niebezpieczeństwo. Ta powódź to symbol nadchodzącej rewolucji.

Do „III cz. Dziadów” dołączył też Mickiewicz wiersz „Do przyjaciół Moskali”. Już w tekście dramatu wskazywał, że istnieją różni Rosjanie, obok takich oprawców jak Nowosilcow, Bajkow czy Pelikan, pokazał dekabrystów. Przyznawał, że ma wśród Rosjan wielu oddanych przyjaciół. Im poświęcił ten wiersz. Pisze, że takich jak Bestużew, Rydlejew (przywódcy dekabrystów) spotkał taki sam los jak polskich zesłańców i skazanych na śmierć. Być może wielu z dawnych przyjaciół poety poszło na służbę do cara, ale ich los nie jest łatwy, muszą nisko się kłaniać i wydawać przyjaciół. Rosjanie nie mogą mieć za złe poecie, że źle o nich pisze. Takie prawo daje mu cierpienie własnego narodu. Zaznacza jednak, że wcale nie atakuje narodu rosyjskiego, ale carski aparat władzy. Chce przez to wolności dla Rosjan i wszystkich narodów podbitych.

TEMAT: „III cz. Dziadów” jako dramat romantyczny.

Dramaty

Antyczny

Szekspirowski

1. tragizm z fatum

2. bohater statyczny

3. trzy jedności

4. rola chóru

5. najwyżej trzech aktorów na scenie

6. stały nastrój

7. odwołanie się do mitologii

8. świat realny

9. prolog, parados, epeizodiomy, stazimiony, eksodus

1. tragizm ze złych wyborów

2. bohater dynamiczny

3. brak trzech jedności

4. brak chóru

5. sceny zbiorowe

6. zmienność nastrojów

7. odwołanie do historii

8. świat fantastyczny

9. akty i sceny

Dramat romantyczny nawiązuje do dramatu szekspirowskiego.

Cechy:

1. tragizm:

Wynika ze złych wyborów. Np. Konrad ulegający złym mocom. Tragizm może też wynikać z uwikłania w historię, dotyczy to losów narodu pod zaborami.

2. bohater dynamiczny:

Gustaw - Konrad i egzorcyzmy.

3. brak trzech jedności:

  1. akcja nie rozgrywa się w jednym miejscu (więzienie w klasztorze Bazylianów w Wilnie, dom wiejski pod Lwowem, cela księdza, Wilno - salon Senatora, Warszawa - salon warszawski, tereny Rosji);

  2. akcja obejmuje kilka lat;

  3. utwór wielowątkowy (prześladowanie Polaków, historia Konrada, wątek Rollisona i Cichowskiego);

4. Wypowiedzi chóralne występują i zawierają elementy oceny, ale nie podsumowują regularnie fragmentów akcji, np. w Improwizacji głosy z prawej i lewej strony, chór duchów nocnych, na balu u Senatora odzywa się lewa i prawa strona.

5. Sceny zbiorowe (bal u Senatora, scena więzienna, salon warszawski); nowością są w dramacie długie sceny z jednym aktorem np. Improwizacja, widzenie Ewy oraz ks. Piotra).

6. Zmienny nastrój (Prolog - niepokój, więzienie - nastrój tragiczny, improwizacja - bunt, widzenie Ewy - nastrój sielankowy, widzenie ks. Piotra - wzniosła symbolika, salon warszawski - realizm, bal u Senatora - nastrój ironii).

7. Odwołanie do historii:

8. Świat fantastyczny (duchy - Prolog, improwizacja, egzorcyzmy, sen Senatora, noc dziadów); odrębnym zjawiskiem są sceny mistyczne czyli widzenia i sny.

9. Synkretyzm:

  1. łączenie różnych dziedzin sztuki, np. słowa z muzyką i pieśnią (pieśń Konrada, Jankowskiego, Feliksa; muzyka na balu, menuety);

  2. łączenie różnych rodzajów literackich:

10. Budowa.

Jest to dramat otwarty, gdyż stanowi zlepek luźnych scen, których nie łączy nawet postać głównego bohatera, a jedynie idea, męczeństwo Polaków. Sceny te można by zestawić w innej kolejności, a nawet z niektórych zrezygnować.

TEMAT: Czym cechuje się reportaż?

Publicystyka - piśmiennictwo poświęcone aktualnym wydarzeniom, problemom.

Gatunki publicystyki o cechach literackich to reportaż, recenzja, felieton, esej.

Recenzja - artykuł o charakterze krytycznym, dotyczący wydarzenia kulturalnego: film, spektakl teatralny, wystawa, książka. Autor ma obowiązek przedstawić problematykę na tle dorobku twórcy lub dorobku określonej dziedziny. Omawia się treści ideowe i walory artystyczne, trzeba uwzględnić plusy i minusy.

Felieton - artykuł krytykujący negatywne zjawiska społeczne, autor obserwuje jakieś zdarzenie, zastanawia się czy jest to zjawisko powszechne i w jakim stopniu szkodliwe. Wady ośmiesza poprzez ironię, żarty, karykaturę.

Esej - w sposób literacki przedstawione fakty naukowe, czyli przy zastosowaniu anegdoty, żartu i środków stylistycznych.

Reportaż - artykuł lub książka omawiająca życie określonego środowiska, autor jest zwykle bezpośrednim świadkiem lub uczestnikiem zdarzeń. Stara się zrozumieć otoczenie o którym pisze i w sposób barwny przekazać obserwacje. Można rozróżniać reportaż prasowy, np. opisy wypraw do egzotycznych krajów; reportaż telewizyjny, np. „Tony Halik”, „Ekspres reporterów”; reportaż literacki, np. Melchior Wańkowicz „Bitwa pod Monte Cassino”, Hanna Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem”.

TEMAT: Geneza „Pana Tadeusza”.

W 1831r. Mickiewicz przebywał w poznańskiem, gdzie gościł u miejscowej szlachty. Zrodził się wtedy pomysł napisania sielskiego poematu z życia szlachty. Wieś przypominała mu Tuhanowicze nasiliła się więc tęsknota do Litwy. Miał to być krótki poemat, ale rozrósł się do rozmiarów epopei na co wpłynęły stosunki na emigracji. Mickiewicz przebywał wówczas w Paryżu. Ściągnęli tu liczni emigranci po klęsce powstania listopadowego. Rozmawiał z nimi dużo o utraconej Polsce. Był przekonany o znaczącej roli emigracji. Uważał, że są to najlepsi synowie narodu, trzeba ich zjednoczyć, a poprzez nich pokierować narodem. W ten sposób mógłby zrealizować marzenie o „rządzie dusz”. W tym celu organizował spotkania i pisał artykułu w piśmie „Pielgrzym Polski”. Dość szybko zdał sobie sprawy, że nie osiągnie swego celu, gdyż emigracja była skłócona, wielu było tak załamanych, że popadali w kolizję z prawem, dochodziło nawet do samobójstw. Chciał im pomóc, dlatego pisał „Pana Tadeusza”.

Było to dzieło „ku pokrzepieniu serc”, gdyż miało dodać otuchy, nie tylko emigrantom, ale wszystkim Polakom pod zaborami. Przypominało czasy, kiedy Polska była wolna i dawało nadzieję na odzyskanie niepodległości. W utworze przenosi poeta czytelnika do „kraju lat dziecinnych”, czyli w czasy szczęścia, sielanki. O warunkach powstawania dzieła mówi epilog.

Epilog.

Paryż to miasto hałaśliwe, brudne co wzmaga tęsknotę za piękną litewską przyrodą. Emigranci polscy „plwają na siebie i żrą jedni drugich”. Nic dziwnego skoro są wygnańcami, nie mogą się widywać z rodziną. Z kraju docierają tragiczne wieści, a w obcym społeczeństwie są intruzami. Dzieło ma przynieść im pociechę.

Początkowo miała to być sielanka, ale utwór mówi o walce z zaborcą. Nie mówi wprost, bo zbyt jest to bolesne. O tragediach będzie się łatwiej mówić, kiedy „orły nasze lotem błyskawicy spadną w dawnej Chrobrego granicy”. Wtedy wspomnienia będą hołdem dla bohaterów i przestrogą.

W chwili obecnej dla Polaka najpotrzebniejsze jest wspomnienie „kraju lat dziecinnych”: pięknej przyrody, rodziny. W porównaniu ze społeczeństwem zachodnim Polacy to naród przestrzegający zasad moralnych i religijnych.

Do powstania dzieła przyczynili się przyjaciele przybyli z Litwy. Ich wspomnienia to jak pióra zrzucone przez ptaka z których poeta zrobił skrzydła „i do swoich wrócił”.

Marzenie poety brzmi: „o gdybym kiedy dożył tej pociechy, żeby te księgi zbłądziły pod strzechy”.

TEMAT: Podziały wśród szlachty w „Panu Tadeuszu”.

Bohaterem „Pana Tadeusza” jest zbiorowość - ogół szlachty. Nie jest to klasa jednolita. Podziały wynikają z zamożności, stosunku do tradycji.

Podział ze względu na stan majątkowy:

  1. magnateria (Stolnik Horeszko) i arystokracja (Hrabia).

  2. Szlachta ziemiańska, średniozamożna (Podkomorzy, Sędzia, Jacek, Tadeusz).

  3. Szlachta podupadła, ubożejąca (Asesor i Rejent).

  4. Szlachta gołota (rezydenci trzymający się pańskiej klamki)(Gerwazy, Protazy, Wojski).

  5. Szlachta zaściankowa (chłopi pochodzenia szlacheckiego)(Dobrzyńscy na czele z Maćkiem).

Podział ze względu na stosunek do tradycji:

  1. konserwatyści - pielęgnujący tradycje i pilnie przestrzegają staropolskich obyczajów (Sędzia, Podkomorzy, Gerwazy, Protazy, Wojski, Maciek Dobrzyński).

  2. Zwolennicy przemian:

  1. kosmopolici (Hrabia, Telimena);

  2. dążący do reform (Tadeusz, Zosia).

Pierwsza faza życia Jacka Soplicy związana jest z konserwatywną tradycją.

Druga faza, czyli działalność ks. Robaka dotyczy drugiej grupy, czyli dążenia do reform.

Stolnik to potężny pan, właściciel zamku, który jest w rękach rodziny od czterystu lat. Ciągle pełno gości, są polowania i uczty. Stolnik jest zwolennikiem Konstytucji 3 Maja. Zależy mu na głosach okolicznej szlachty, dlatego gości u siebie Jacka Soplicę. Jacek decydował bowiem o tym na kogo będzie głosować 300 spośród okolicznej szlachty. Dumny Stolnik mógł korzystać z przysługi Jacka, ale nigdy by się nie zgodził, by był jego zięciem. Na zamek Horeszki najechali Moskale sprowadzeni przez targowiczan. Ginie Stolnik, jego ziemie rozparcelowione. Ewa z mężem zesłana na Sybir. Zosią już osieroconą opiekuje się Jacek. Część dóbr Horeszki wraz z zamkiem otrzymują Soplicowie uznani niesłusznie za stronników targowicy. Hrabia to ostatni z rodu Horeszków. Posiadał resztki olbrzymich majątków, a mimo to był wciąż najbogatszy wśród szlachty. Prowadził życie światowe. Nosił się według mody angielskiej. Ma romantyczne usposobienie. Często zapomina gdzie jest, na coś się zapatrzy lub w coś zasłucha. Ma talent - rysuje i maluje. Ludzie uważają, że jest życzliwy i przystępny, idzie z wszystkimi do armii napoleońskiej, gdzie funduje pułk jazdy. Zmienia się na korzyść. Wraca jako pułkownik z opinią patrioty i dzielnego żołnierza.

Średnią szlachtę reprezentuje Podkomorzy, chociaż jest dużo bogatszy niż inni z tej grupy. Jego ojciec był jeszcze magnatem i wojewodą. Na tym dworze przebywał kiedyś Sędzia, by nabrać towarzyskiej ogłady. Podkomorzy z racji takiego pochodzenia oraz bogactwa otaczany jest szczególnymi względami. Mówi się, że „z wieku i urzędu mu się zaszczyt należy”. Pełni funkcję sędziego granicznego, przybył do Soplicowa by rozsądzić komu przyznać zamek. Ma pierwsze miejsce przy stole, czy na spacerze. Sędzia Soplica przed trzydziestu laty kochał Martę, zmarła, pozostał starym kawalerem. Ukończył szkołę jezuicką, nie lubił podróży. Najdalej był w Piotrkowie i Warszawie. Kocha polskie obyczaje i skrupulatnie ich przestrzega. Wzór gospodarza wychodzi z założenia, że pańskie oko konia tuczy i osobiście wszystkiego dogląda. W gospodarstwie i w polu idealny porządek. Mówi się, że jest dobry dla chłopów, bo nie karze się kłaniać do ziemi i nie pozwala pracować po zachodzie słońca. Ma też wady, lubi się procesować, na złość zamkowi (Horeszkom) postawił drugą karczmę. Na dworze Sędziego wychowuje się Zosia. Sprawuje nad nią opiekę Telimena, daleka krewna. Jakiś czas mieszkała w Petersburgu, gdzie dbała o wykształcenie Zosi. Telimena mówi po francusku, zna się na malarstwie, muzyce i książkach. Lubi zwracać na siebie uwagę, dlatego się spóźnia. Zawsze postępuje inaczej niż pozostali. Lubi przebywać w świątyni dumania. Romansuje z Tadeuszem i Hrabią. Zaręcza się z Rejentem. Zosia ma w pokoju fortepian, nuty i książki. W Soplicowie dba o ogród, ptactwo i dzieci. Opaliła się, zapomniała towarzyskich manier, podczas zaręczyn wystąpiła w stroju miejscowych szlachcianek, nie ubrała się modnie. Mimo czternastu lat rozsądna, poważna, decyduje się na małżeństwo. Tadeusz ma 20 lat, wrócił z Wilna, gdzie uczył się u księży. Bardziej skory do szabli, niż książki. Przystojny, obiecywał sobie poswawolić. Pomylił Telimenę z Zosią, nie umiał się później wycofać z romansu z Telimeną. Chciał uciec do wojska, a nawet utopić się. Chcąc zasłużyć na rękę Zosi, nie zaręcza się przed pójściem na wojnę. Daje jej czas do namysłu. Oboje z Zosią dają wolność poddanym.

Szlachta zubożała to ci, którzy mają jeszcze resztki majątków, ale potrzebują dodatkowych źródeł utrzymania. Takimi są Asesor i Rejent (pracownicy sądu). Asesor jest mały, szczupły mówi cicho, ale złośliwie utrzymuje się opinia, że ma żądło w języku. Majątek strwonił, musiał pracować. Lubił myślictwo, kiedyś miał liczną psiarnię z której zostały mu dwa charty. Szczycił się zwłaszcza Sokołem, co było przyczyną częstych sporów z Rejentem. Rejent Bolesta, adwokat, jest potężny, mówi głośno, lubi gestykulować. Podczas zaręczyn jest obiektem kpin, ponieważ na życzenie Telimeny zamiast kontusza ubrał frak i nie wiedział co zrobić z rękoma. Szczycił się psem Kusym. Spór zażegnał Wojski wypuszczając wyhodowanego zająca, a psy dopadły go jednocześnie.

Szlachta gołota to ci którzy nie posiadają już żadnego majątku, ale bardzo szczycą się szlacheckim pochodzeniem. Mieszkają na łasce u krewnych lub przyjaciół. Zwykle pełnią tam jakieś funkcje. Wojski Hreczecha zastępuje zwykle Sędziego, kiedy trzeba przyjąć gości. Jest dalekim krewnym Sopliców i przyjacielem domu. Musi zapewnić gościom wszystko, więc doskonale zna się na przyrządzaniu potraw, zastawianiu stołu i organizacji rozgrywek, np. polowania. Jedyny w okolicy potrafi rzucać nożem i grać na rogu. Jest doskonałym gawędziarzem. Woźny to Protazy Baltazar Brzechalski. Pomaga Sędziemu w gospodarstwie. Jest byłym woźnym sądowym, co nieustannie wspomina. Co wieczór czyta żółtą książeczkę, czyli Trybunalską Wokandę. Są tam spisane wszystkie słynne procesy na Litwie. On występował wtedy w sądzie w białym żupanie i granatowym kontuszu. Czuł się ważny i potrzebny, dlatego dąży teraz do konfliktu z Horeszkami gdyż chce choć raz jeszcze stanąć w sądzie. Jest szczęśliwy gdy ma wręczyć pozew.

Gerwazy - wysoki, siwy, posępny, wciąż nosi liberię Horeszków. Mieszka w ruinach zamku. Gdzie naprawił część drzwi, nosi nadal pęk kluczy, jego miecz zwany Scyzorykiem, wyróżnia się wielkością i ciężarem. Przekazał go Kniaziewiczowi. Pogodził się z Soplicami, przekazał Zosi przechowany Horeszkowski skarb.

Szlachta zaściankowa.

Dobrzyńscy od 400 lat osiedli na Litwie, ale zachowali mazurską mowę i zwyczaje. Różnią się od miejscowych wyglądem. Mają czarne oczy i włosy, orle nosy. Kiedyś żyli z udziału w wojnach w zajazdach i sejmikach, teraz schłopieli. Muszą uprawiać ziemię. Szlacheckie pochodzenie podkreślają poprzez strój. Nie noszą chłopskiej siermięgi, ale szlacheckie kontusze, a szlachcianki chodzą nie w łapciach lecz w trzewikach, a pracują w rękawiczkach. Na czele gromady Maciek.

Ogólne cechy szlachty to szczerość, gościnność, waleczność, miłość ojczyzny; cechy ujemne to pycha, wyniosłość, ograniczony horyzont umysłowy, nieumiejętność organizowania się, pieniactwo, skłonność do owczego pędu.

TEMAT: Obyczaje staropolskie w „Panu Tadeuszu”.

1. Związane z gościnnością.

Brama wciąż otwarta, a kto w nią wejdzie zostanie ugoszczony. Każdy ma wyznaczone miejsce przy stole w zależności od wieku i urzędu. Posiłki o stałych porach. Wzywa na nie dzwon. Jedyne odstępstwo to śniadanie, które można zjeść o różnych porach stojąc. Tradycyjne potrawy (inne dla mężczyzn, inne dla kobiet), np. chłodnik litewski, rosół, bigos, barszcz, biała kawa, gorące piwo ze śmietaną i twarogiem, wędzone wędliny. Pito miody, wina i wódki. Natychmiast po kolacji zapada cisza. Charakterystyczny zwyczaj to czarna polewka oraz wprowadzenie dziewczyny w świat (ceremonia mycia i ubierania). Na uczcie zaręczynowej powinna grać wiejska muzyka (cymbały, skrzypce, kozice), a nowy dziedzic posługuje do stołu poddanym.

2. Zwyczaje myśliwskie.

Polowano na szaraka lub grubego zwierza. Na zające puszczano psy, co łączyło się z robieniem zakładów, np. Rejent postawił konia i pierścień, a Asesor złote obroże i jedwabną smycz. Polowanie na grubego zwierza, czyli na niedźwiedzia łączyło się z urządzeniem obławy. Przed polowaniem o 430 msza w leśnej kaplicy do św. Huberta. Każdy ma wyznaczone miejsce. Wypuszczenie zwierza to hańba. Po polowaniu gra na rogu, bigos, wódka i podział trofeów.

3. Zwyczaje rycerskie (Pojedynek i Zajazd).

Pojedynek to sprawa honorowa. Przed pojedynkiem należy próbować układów, ewentualnie przeprosić. Pojedynkują się Domeyko i Doweyko (opowieść Wojskiego). Nie dochodzą do skutku pojedynki Tadeusza z Płutem i Rykowem oraz Hrabiego z Rykowem.

Zajazd - w dawnej Polsce nie było policji, toteż kiedy ktoś nie podporządkował się wyrokowi sądu szlachta organizowała się. Miał miejsce zajazd i wymuszono posłuszeństwo wobec prawa. Ostatni zajazd na Litwie jest nadużyciem, ponieważ nie było jeszcze wyroku w sprawie zamku, a Gerwazy chciał wymusić przyznanie zamku Horeszkom.

4. Tradycyjny strój.

Męski - żupan szyty złotem, kontusz, pas, u boku karabela, na głowie biała konfederatka z czaplimi piórami.

Damski - długa biała spódnica, na to zielona krótsza, zielony gorset sznurowany różowymi wstążkami, biała bluzka marszczona przy szyi i rękawach, sznurki bursztynów, wysokie sznurowane trzewiki.

5. Zwyczaj nadawania przezwisk.

Jacek (Wąsal, Wojewoda), Gerwazy (Klucznik, Scyzoryk, Półkozic, Rębajło, Mopanku, Szczerbic), Maciek Dobrzyński (Maciek nad Maćkami, kurek na kościele, Królik, Zabok, Rózeczka).

6. Tradycyjne zajęcia.

Polowania, spacery, dyskusje polityczne, uczty, gry w karty (mariasz), słuchanie wspomnień np. opowieści Wojskiego i Telimeny, tańce (polonez).

Słynni ilustratorzy „Pana Tadeusza”.

Michał Andrioli, Juliusz Kossak, Antoni Uniechowski.

TEMAT: Sprawa narodowa w Panu Tadeuszu.

Czytając utwór odnosi się wrażenie, że szlachta jedynie ucztuje, bawi się i kłóci. Jest to wrażenie pozorne ponieważ nieustannie mówi się o sprawach niewoli oraz o walce wyzwoleńczej.

W Soplicowie wiszą portrety Kościuszki, Rejtana i Jasińskiego. A zegar wydzwania melodię „Jeszcze Polska nie zginęła”. W okolicy ciągle mówi się o Napoleonie. Niczym żebracy chodzą po Litwie legioniści, opowiadają o Dąbrowskim, który z Włoch ciągnie do Polski. Wysłuchawszy takich informacji młodzi ludzie uciekają za Niemen, chociaż konfiskuje się za to majątki.

O Napoleonie mówi często ks. Robak, który agituje zarówno wśród szlachty i chłopów. Mówi, że w księstwie Warszawskim jest 100 tyś. Polskiego wojska, które trzeba utrzymać. Litwini też powinni na ten cel się opodatkować. Częstując tabakę pokazuje wizerunek Kościuszki na tabakierze i mówi, że zażywał z niej tabaki sam Napoleon, a także Dąbrowski. Robak mówi, że „trzeba dom oczyścić z śmieci”, czyli ze zdrajców i moskali, chce zorganizować powstanie. Nawiązywał kontakt z generałami Napoleona. Otrzymuje od nich listy, by uzgodnić termin wybuchu powstania. Ma też zgromadzoną broń.

Plany Robaka unicestwia Gerwazy doprowadzając do Zajazdu. Był surowy zakaz zgromadzeń, więc kiedy powiadomiono o zajeździe, interweniowali w Soplicowie moskale. Pijaną szlachtę zakuto w dyby. Groziła jej zsyłka, ale na pomoc przybył ks. Robak. Wjechał do Soplicowa niby po kweście, a przywiózł broń. Namówił Płuta, by dać wojsku wódki, a tymczasem uwolniono szlachtę, doszło do bitwy. Zwyciężyli Polacy, ale nadal groziła wszystkim zsyłka, więc udali się do armii Napoleona. Wrócili wiosną 1812r. jako zwycięzcy.

Armia Napoleońska w drodze na Moskwę zatrzymała się na 3 dni, niedaleko Soplicowa. Na cześć generałów wydano ucztę. Byli tam Dąbrowski, Kniaziewicz, Giedrojć i Grabowski. Podczas uczty toczy się dyskusja o sposobie odzyskania niepodległości. Maciek uważa, że nie należy liczyć na niczyją pomoc bo „dla Polski, polskiego trzeba bohatera”, a łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Wątek narodowy podsumowuje koncert Jankiela, mowa w nim o Konstytucji 3 Maja, targowicy, powstaniu Kościuszki i Legionach. Kończy nuta „Jeszcze Polska nie zginęła”, co ma dać nadzieję Polakom na wolność.

Koncepcja odzyskania niepodległości zawarta jest w konstrukcji dzieła. Księgi I do X odnoszą się do przeszłości Polski, natomiast księga XI i XII to wizja przyszłej Polski. Zostały zażegnane wszelkie spory, a Tadeusz dał wolność poddanym. Według Mickiewicza warunek odzyskania niepodległości to zgoda w narodzie oraz solidaryzm klasowy, czyli wspólna walka o wolność wszystkich klas. Bohaterowie wkraczali jako zwycięzcy ponieważ przestali się kłócić i w jednym szeregu stanęli do walki arystokrata Hrabia, średni szlachcic Tadeusz i prawie już chłopi Dobrzyńscy.

TEMAT: Dzieje i przemiana wewnętrzna Jacka Soplicy.

W życiu Jacka Soplicy są dwie fazy. Występuje jako J. Soplica i ks. Robak.

Jacek był postawny, przystojny, męski, miał okazałe wąsy, szalały za nim kobiety, śpiewano o nim piosenki. Imponował szlachcie, ponieważ głośny był z pojedynków. Najlepiej w okolicy strzelał (trafiał w damskie obcasy) i władał szablą. Nie był bogaty, ale zwano go Wojewodą, ponieważ rządził 300-oma kreskami, czyli decydował na kogo odda głosy 300-tu spośród okolicznej szlachty. Z tego względu gościł go u siebie Stolnik, gdyż zależało mu na głosach. Bywając w zamku Jacek poznał i pokochał Ewę Horeszkównę. Odwzajemniała uczucia, ale szeptano, że za wysokie progi na Jacka podczaszyca nogi. On udawał, że nie zależy mu na córce magnata, że ożeni się tylko z równą sobie.

Uczucie było jednak silniejsze. Zaczął jeździć do zamku, także nieproszony. Kiedy podano mu czarną polewkę nie mógł tego przeboleć, gdyż ugodzono jego pychę. Chciał się zemścić, Ewę porwać, zamek zburzyć, ale obawiał się, że ona tego nie przetrzyma. Postanowił ruszyć na wojnę, pojechał się pożegnać. Ewa z rozpaczy zemdlała, a on gotów był paść na kolana i błagać, co wyczuł Stolnik i zaczął mówić o weselu córki. Okrutnie pytał Jacka, czy kasztelanic to wystarczająco dobra partia dla Ewy. Jacek nic nie orzekł, uciekł.

Ożenił się z pierwszą napotkaną ubogą szlachcianką i zrobił źle. Nie kochał jej, był jak szalony. Nie potrafił niczym się zająć, zaczął pić. Żona z żalu zmarła, został osierocony Tadeusz. W domu bezład i bieda. Śmiały się z Jacka nawet chłopskie dzieci, a kiedyś zwano go Wojewodą.

Przypadkiem był w pobliżu zamku, gdy napadli Moskale. Chciał pomóc, ale zobaczył na ganku Stolnika, wydawało mu się, że z niego kpi. Chwycił karabin najbliższego Moskala, prawie nie mierzył, strzelił i zabił. Stał potem czekając na kulę Gerwazego, ale ten nie trafił, widać potrzebna była pokuta. Uznano Jacka za zdrajcę i stronnika Targowicy. Gdyby chciał przejść na ich stronę, dostał by wysoki urząd i wszyscy by mu się kłaniali. Postanowił jednak zupełnie się zmienić.

Jako ks. Robak stara się naprawiać błędy młodości:

1. Grzech pychy:

Przyznaje, że grzeszył pychą, dlatego został mnichem, działał bezimiennie, celowo nazwał się Robakiem - „jako robak w prochu”.

2. Winy ojca:

Przyznawał, że osierocił Tadeusza, dlatego starał się zapewnić mu dobrą opiekę, kierował jego losami kontaktując się z Sędzią. Ukarał się nie ujawniwszy przed śmiercią Tadeuszowi, że jest jego ojcem. Ofiarował to za dawne grzechy.

3. Winy wobec Horeszków:

Śmierć Stolnika sprawiła, że Ewę z mężem zesłano na Sybir, a dobra rozparcelowiono, upadła wielka fortuna magnacka. Robak robi wszystko, by ocalić ostatniego z rodu Horeszków. Obronił go przed niedźwiedziem, a w bitwie z Moskalami zasłonił własnym ciałem przed kulą i zapłacił za to życiem. W bitwie ocalił też Gerwazego. Zaopiekował się osieroconą Zosią. Dawał pieniądze na jej wykształcenie. Wyznaczył małą pensję roczną. Robił wszystko, by pogodzić Sopliców z Horeszkami.

4. Opinia zdrajcy:

Chcąc ją wymazać angażuje się w walkę o wolność. W jego działalności można wskazać trzy fazy: kurier, emisariusz, organizator powstania.

Jako kurier przenosił rozkazy na pierwszej linii walk napoleońskich. Był w największych bitwach: pod Jeną, Hohenlinden, Samosierrą.

Jako emisariusz (wysłannik polityczny) agitował na terenie wszystkich zaborów. Prusacy na rok uwięzili go w fortecy, Austriacy zamknęli w lochach twierdzy, a Rosjanie wywieźli na Sybir. Udało mu się zbiec, wrócił na Litwę, by zorganizować powstanie. Miało się odbyć, gdy armia Napoleona będzie niedaleko. Systematycznie odbierał listy od generałów Napoleońskich. Wysyłał do nich posłańców, nocami naradzał się z Maćkiem i Jankielem. Mieli zgromadzoną broń. Powstanie udaremnił Gerwazy wywołując zajazd. Robak stwierdził, że nie mógł doczekać powstania, bo widocznie Bóg ukarał go za resztki pychy. Na czele powstania chciał bowiem widzieć Sopliców.

5. Rehabilitacja:

Symbolicznie dokonała się już w momencie śmierci Jacka. Wschodzące słońce utworzyło nad jego głową aureolę, że „błyszczał jako święty w ognistej koronie”. Oficjalnie zasługi Jacka ogłosił Podkomorzy podczas mszy. Wyliczył ile zdziałał, za co otrzymał Legię Honorową, najwyższe odznaczenie francuskie.

Jacek Soplica to nowy typ bohatera romantycznego. Można u niego wskazać wszystkie cechy typowe dla bohaterów romantycznych, ale od poprzedników różni go metoda walki o wolność. Patriotyzm łączy z demokratyzmem. Nie jest samotnikiem, nie działa w pojedynkę, ale pozyskuje do współpracy wszystkich: szlachtę, chłopów, także Jankiela, czyli nie ma uprzedzeń klasowych ani narodowościowych. Działa praktycznie, ma konkretny plan i go realizuje.

TEMAT: Piękno opisów przyrody w „Panu Tadeuszu”.

Jest to dzieło epickie, dlatego dużo w nim opisów:

1. Ogólny opis Litwy.

Jest to widok z lotu ptaka, nakreśla miejsce akcji. Teren pagórkowaty, środkiem doliny płynie Niemen. Na brzegach łąki, dalej pola uprawne. Uprawia się przenicę, żyto, grykę i rzepak. Epitety oddające barwy ukazują kolory jasne, czyste, co podkreśla nie skażoność przyrody, np. błękitny Niemen, biała gryka, zielona miedza. Epitety wyzłacany, posrebrzany, bursztynowy podkreślają bogactwo okolicy. Miejscowe nazwy (dzięcielina, świerzop) informują o tutejszym języku. Ożywienie „ciche grusze siedzą” to sugestia, że okolica jest spokojna, a ludzie zasiedziali od wieków.

2. Opis ogrodu.

Warzywa wyglądają i zachowują się jak istoty żywe. Kapusta to łysy starzec, który siedzi i duma o losie jarzyny. Bób tysiącem oczu spogląda zalotnie na marchew. Otyły arbuz wtoczył się jak gość między buraki. Konopie stoją sztywno na straży, chroniąc mniejsze jarzyny przed wiatrem i owadami. Kukurydza niczym lis podnosi złotą kitę, a kwiaty maków to różnobarwny rój motyli. Nad wszystkimi jak gospodarz czuwa słonecznik, który kręci się za słońcem. Mickiewicz nie opisuje z detalami wyglądu roślin, ale potrafi uchwycić najbardziej rzucającą się w oczy cechę, by wywołać pełny obraz. W opisach nie brakuje elementów humoru.

3. Opis grzybów.

Nałożone na siebie dwa obrazy: łąki na której rosną grzyby i zastawionego stołu nakrytego zielonym obrusem. Surojadki srebrzyste, żółte, czerwone to czarki napełnione winem. Koźlak - przewrócony kubek. Bielaki - filiżanki z mlekiem, a purchawka to pieprzniczka.

4. Opis lasu.

Drzewa i krzewy zebrały się na przyjęciu weselnym. Są tam wystrojone dziewczęta: rumiane jarzębiny, leszczyny w orzechowych perłach, czeremchy w wieńcach z chmielu. Dziatwa leśna to głóg, kaliny, jeżyny i maliny. „Drzewa i krzewy liśćmi wzięły się za ręce i tańczą”. Pośrodku państwo młodzi - biała brzoza i grab. Na tańczących spoglądają matrony, topole, sędziwe buki i najstarszy wśród nich dąb.

5. Opis nocy.

Wrażenia wzrokowe zastąpione zostały przez wrażenia słuchowe „dziwna muzyka wieczoru”, to koncert symfoniczny jaki daje przyroda. Pierwszy sygnał to głos puszczyka, wstępny etap koncertu to szmery muszek, ciem, komarów, odpowiadają instrumentom smyczkowym. Dźwięki oddaje nagromadzenie głosek szumiących. Druga faza koncertu to głosy ptaków błotnych: wrzasnął derkacz, wtórują mu bąki, dołączyły bekasy. Stanowią odpowiednik instrumentów perkusyjnych. Nagromadził tu poeta głoski b, r, rz. Na finał odezwały się chóry stawów. Jeden fortissimo, drugi z cicha. Celowo nagromadził poeta wiele terminów muzycznych.

Przyroda została pokazana za dnia i w nocy, w spokoju i w ruchu. Opisy są barwne, często ożywione. Pełnią różne funkcje: wyrażają tęsknotę za krajem, stanowią tło zdarzeń, ściśle wiążą się z treścią, np. ogólny opis to jednocześnie miejsce akcji. Przyroda wpływa na bohaterów, gdy dzień pochmurny ludzie senni, gdy mglisty poranek Gerwazy czyni tajemnicze przygotowania.

TEMAT: „Pan Tadeusz” - jako epopeja narodowa.

Epopeja - dzieło którego bohaterem jest zbiorowość ukazana wszechstronnie w przełomowym dla niej momencie historycznym.

„Pan Tadeusz” jest epopeją ponieważ:

1. Bohaterem jest ogół szlachty, a klasa ta pokazana jest wszechstronnie. Na pełny obraz życia szlachty składa się:

2. Szlachta pokazana jest w przełomowym momencie dziejów:

„Pan Tadeusz” jest epopeją narodową, a nie szlachecką, ponieważ szlachta była wówczas klasą, która decydowała o losach całego narodu.

Jako epopeja „Pan Tadeusz” ma wyraźne związki z „Iliadą” Homera:

1. Występuje Inwokacja. Jest to rozbudowana apostrofa, otwierająca zwykle poemat epicki, zawierająca prośbę o natchnienie poetyckie kierowaną do Boga lub istot nadprzyrodzonych, np. muz. Mickiewicz zwraca się do Matki Boskiej Częstochowskiej, Ostrobramskiej i Nowogródzkiej. Precyzuje tym samym trzy istotne składniki patriotyzmu - ojczyzna duża (kraj), mała (region) i najbliższa (miejsce urodzenia).

2. Bohaterowie o cechach heroicznych. Takie posiada ks. Robak: odważny, dumny, gotów do poświęceń, ryzykuje życiem; nie szuka sławy.

3. Rola bogów:

U Homera bogowie uczestniczyli w akcji, tutaj motywy mitologiczne mają zupełnie inną funkcję, są jedynie elementem porównań, np. Hrabia widząc zbierających grzyby porównuje ich z cieniami zmarłych w podziemnej krainie, a marchewka w ręku Zosi to róg kozy Amaltei.

4. Epickość:

5. Kompozycja:

Otwiera inwokacja

I. Gospodarstwo. V. Kłótnia. IX Bitwa.

II. Zamek. VI. Zaścianek. X. Emigracja. Jacek.

III. Umizgi. VII. Rada. XI. Rok 1812r.

IV. Dyplomatyka i łowy. VIII. Zajazd. XII. Kochajmy się.

Zamyka epilog.

Akcja dotyczy kilku dni lata 1811 i jednego dnia wiosny 1812. Epilog dotyczy roku 1834r. na emigracji w Paryżu. Utwór wielowątkowy, wątki główne: dzieje J. Soplicy, wątek miłosny (Tadeusz, Telimena, Zosia), spór o zamek, sprawa narodowa; Wątki drugoplanowe: spór o Kusego i Sokoła, zajazd, zaścianek, epizody: Domejko i Dowejko, Bolończyk.

6. Typowe dla Homera środki stylistyczne:

7. Wiersz:

Jest to wiersz sylabotoniczny, czyli oparty na równej liczbie sylab i akcentów równomiernie rozłożonych, a zatem na zastosowaniu stóp metrycznych.

/┴ ─/─ ┴ ─/┴ ─//─ ┴ ─/─ ┴ ─/ (/┴ ─/ - trochej; /─ ┴ ─/ - amfibrach);

TEMAT: „Pan Tadeusz” jako dzieło realistyczne i romantyczne.

Realizm „Pana Tadeusza”:

„Pan Tadeusz” jest typowym dziełem romantycznym ponieważ:

  1. liryka - w pierwszej osobie (Inwokacja, początek II księgi „Kto z nas tych lat nie pomni, gdy młode pacholę ze strzelbą na ramieniu świszcząc szedł na pole”, początek XI księgi „urodzony w niewoli okuty w powiciu, ja tylko jedną taką wiosnę miałem w życiu”, zakończenie księgi XII „i ja tam byłem”, oraz Epilog);

  2. epika - wszelkie opisy zdarzeń, postaci, tła;

  3. dramat - rodzaj komedii może stanowić wątek miłosny, na scenę można przenieść naradę w zaścianku (podział na rolę);

  1. powieść poetycka (dzieje Jacka Soplicy);

  2. gawęda (opowieści Wojskiego);

  3. baśń (opis matecznika);

TEMAT: „Liryki lozańskie” podsumowaniem życia poety.

W 1839r. wyjechał poeta do Lozanny. Na tamtejszym uniwersytecie wykładał literaturę łacińską. Powstał wtedy cykl liryków zwanych lozańskimi.

„Polały się łzy”.

Utwór ma kompozycję klamrową, gdyż pierwszy i ostatni wers brzmią tak samo. Ich wymowa jest jednak różna. Na początku zaznacza poeta, że jego płacz nad własnym życiem jest szczery. Zaledwie w trzech wersach potrafił zamknąć i ocenić całą swoją biografię. O dzieciństwie powiedział, że było „sielskie, anielskie”. Upłynęło na wsi w bliskim kontakcie z przyrodą, w atmosferze dostatku, beztroski, w otoczeniu ludzi dobrych, życzliwych, a on sam wówczas był jeszcze nie skażony przez zło świata.

O młodości powiedział, że była „durna i górna” - jak każdy młody był lekkomyślnym, zawadiackim, pewny siebie miał wielkie plany i marzenia. Życie przyniosło mu jednak wiele rozczarowań, dlatego wiek męski, uznał za wiek klęski. Polska nadal była pod zaborami, a on na wygnaniu. Nie spełniło się wielkie marzenie o romantycznej miłości.

Na początku utworu są to łzy, rozczulenia żalu za tym co minęło. Na końcu łzy goryczy, zawodu życiowego.

„Nad wodą wielką i czystą”.

Poeta obserwuje jezioro Leman w Szwajcarii i dochodzi do wniosku, że jest wiele analogii, ale i wiele różnic pomiędzy jego osobowością, a wodami jeziora. Woda jeziora jest „czysta, przejrzysta”, wszystko się w niej odbija, czarne obłoki, błyskawice, podobnie w psychice poety ślad pozostawiają różne przeżycia, dobre i złe. Istnieje jednak zasadnicza różnica, przechodzą burze, a woda pozostaje nadal czysta, nietknięta. W psychice poety zmiany zachodzą na stałe, są głębokie.

Porównuje też poeta siebie i szczyty górskie. Skały stoją niewzruszone, mają własne miejsce, jego los natomiast to „płynąć, płynąć i płynąć”. Nie ma domu, poczucia stabilizacji, własnego miejsca, przypadł mu w udziale los emigranta, pielgrzyma, którego przeznaczenie rzuca gdzieś po świecie.

Zazdrości poeta także chmurom. Wprawdzie nie mają spokoju, ciągle pędzone przez wiatr, ale przynoszą deszcze, czyli są potrzebne; on natomiast czuje się opuszczony, nikomu niepotrzebny.

Poprzez „Liryki lozańskie” wyraził poeta los całego pokolenia emigrantów, ludzi rozproszonych po świecie, stęsknionych za krajem i bliskimi, załamanych.

TEMAT: Adam Mickiewicz obrońcą i przewodnikiem narodu polskiego.

I. Sytuacja Polaków w okresie zaborów.

1. Ucisk polityczny.

2. Zrywy wyzwoleńcze.

II. Mickiewicz jako wieszcz narodowy.

1. Obraz męczeństwa narodu.

  1. analogia między Polską XIX w. i Litwą średniowiecza;

  2. prześladowanie młodzieży („Dziady cz. III”);

  3. ks. Robak jako emisariusz;

  4. sytuacja skazanych na emigrację („Sonety krymskie”, „Dziady cz. III” Ustęp i Epilog, „Pan Tadeusz”, „Liryki lozańskie”);

2. Zwalczanie narodowych wad.

  1. ocena społeczeństwa w „III cz. Dziadów”;

  2. walka z cudzoziemszczyzną w „Panu Tadeuszu”;

3. Wizja niepodległej Polski.

  1. „witaj jutrzenko swobody” („Oda do młodości”);

  2. mesjanizm (widzenie ks. Piotra „Dziady cz. III”);

  3. demokratyzm i solidaryzm społeczny jako przyszłość Polski („Pan Tadeusz”);

  4. współpraca z innymi narodami w walce o wolność („Dziady cz. III” tradycje napoleońskie - Kapral, dekabryści; „Pan Tadeusz” współpraca z Napoleonem);

4. Wzorce bohatera sprawy narodowej.

  1. Wallenrod („cel uświęca środki”);

  2. Gustaw - Konrad (prometeizm);

  3. Ks. Robak (demokratyzm);

III. Rola twórczości Adama Mickiewicza dawniej i dziś.

1. Budzenie uczuć patriotycznych.

2. Podtrzymywanie na duchu emigrantów.

TEMAT: Osiągnięcia artystyczne Adama Mickiewicza.

1. Nowy bohater literacki:

2. Ludowość - czyli bohater z ludu, jego wierzenia, wyobrażenia, obrzędy, legendy, gwara (język).

3. Orientalizm - zainteresowanie się kulturą wschodu (wierzenia, architektura, krajobraz, mentalność człowieka wschodu, kultura życia codziennego, język).

4. Świat fantastyczny wywodzący się z wierzeń pogańskich i chrześcijańskich („Ballady”, „II, III i IV cz. Dziadów”).

5. Historyzm, czyli fakty i postacie historyczne, odwołania do autobiografii („Liryki lozańskie”, „IV cz. Dziadów”).

Także historia jako maska („Konrad Wallenrod”, „III cz. Dziadów”).

6. Różnorodność gatunków literackich: oda, ballada, sonet, powieść poetycka, dramat romantyczny, epopeja.

7. Język i styl - bogactwo środków stylistycznych, regionalizmy, indywidualizacja języka (każdy bohater ma swój sposób mówienia), obrazowość stylu.

8. Wiersz - sylabiczny („Sonety krymskie”) oraz wiersz sylabotoniczny („Pan Tadeusz).

TEMAT: Życie i twórczość Juliusza Słowackiego.

(4-9-1809r. ÷ 3-4-1849r.)

1809r. - urodzony w Krzemieńcu, ojciec Euzebiusz, prof. Literatury polskiej w liceum Krzemienieckim, później na uniwersytecie w Wilnie; matka Salomea z Januszewskich;

1814r. - śmierć ojca;

1817r. - Salomea wychodzi powtórnie za mąż za prof. medycyny Augusta Becu; w domu liczni goście także Mickiewicz; śmierć samobójcza jedynego przyjaciela Ludwika Spitznagela; nieodwzajemniona miłość do Ludwiki Śniadeckiej (on 17 lat, ona 25 lat);

1825 ÷ 1828r. - studia na wydziale prawa uniwersytetu wileńskiego;

1829r. - podjęcie pracy w Warszawie (praktykant w biurze komisji przychodów i skarbu); nie otrzymuje wynagrodzenia, źródłem utrzymania pieniądze po ojcu; w Warszawie świadek przygotowań do powstania listopadowego, uczestnik koronacji Mikołaja I na króla Polski;

1831r. - od stycznia w biurze dyplomatycznym powstania, w marcu wyjazd z kraju (Wrocław, Drezno, Londyn, Paryż), od września pobyt stały w Paryżu gdzie sympatyzuje z ugrupowaniem Lelewela, członkiem Towarzystwa Litewskiego i Ziem Ruskich;

1833r. - wyjazd do Szwajcarii w sprawie medalu pamiątkowego dla Towarzystwa Litewskiego, wycieczka w Alpy w towarzystwie Marii Wodzińskiej (15 lat);

1835r. - lato nad jeziorem Genewskim, gdzie powstają liryki szwajcarskie;

1836 ÷ 1838r. - podróż na wschód; z Genewy do Włoch (w Rzymie spotkanie z Zygmuntem Krasińskim) przez Grację do Egiptu, Libii i Palestyny;

1839 ÷ 1841r. - powrót do Paryża, osamotnienie, wrogość emigracji, pogorszenie stanu zdrowia;

1844r. - zerwanie kontaktów z Towiańskim, twórca własnej filozofii tzw. genezyjskiej;

1848r. - wyjazd do Poznania, by wziąć udział w ruchach rewolucyjnych, w drodze powrotnej we Wrocławiu, spotkanie po 18 latach z matką;

1849r. - śmierć;

1927r. - prochy sprowadzone do kraju, złożone obok Mickiewicza w Krypcie Wawelskiej.

Poematy: „Godzina myśli”, „Hugo”, „Mnich”, „Jan Bielecki”, „Beniowski”, „W Szwajcarii”, „Król Duch”.

Dramaty: „Maria Stuard”, „Mindowe”, „Kordian”, „Balladyna”, „Horsztyński”, „Fantazy”, „Lilla Weneda”.

TEMAT: Kordian - romantyczny bohater dręczony „chorobą wieku”.

Akt I rozgrywa się w 1825r. w rodowej posiadłości Kordiana, bohater nie jest postacią historyczną, ale przedstawicielem pokolenia do którego należał sam autor. Imię Kordian można wywodzić od łac. słowa cor = serce, ale też ma odniesienia staropolskie kordiak = śmiałek, zuch; a słowo kordiaka = niemoc serca. Jeśli skojarzyć te znaczenia imię Kordian odsyła do odwagi, ale też słabości ducha.

W chwili rozpoczęcia akcji Kordian ma 15 lat, jest sierotą, przeżył śmierć najbliższego przyjaciela. Rozmyśla o tej śmierci, rozważa nawet czy nie pójść tą samą drogą. Obraz jesiennej przyrody to ilustracja stanu jego duszy i umysłu „otom ja sam, jak drzewo zważone od kiści”. Cierpi na chorobę wieku, czyli nadmiar marzycielstwa, niechęć do świata i ludzi. Marzy o wielkich czynach, ale jednocześnie pozbawiony jest energii. Prosi więc stwórcę „Boże! Zdejm z mego serca jaskółczy niepokój, daj życiu duszę i cel duszy wyprorokuj”. Grzegorz były żołnierz Legionów Dąbrowskiego, stary sługa, rozumie nastrój Kordiana i próbuje podsunąć mu wzory życia - bajka o Janku to historia o rówieśniku Kordiana pochodzącego z ludu. Wyuczył się dobrze jednej praktycznej umiejętności, co zapewniło mu dostatnie życie. Jest to program dla przeciętnego zjadacza chleba. Grzegorz rozumie, że taki cel nie wystarczy Kordianowi, podsuwa więc inny.

Przebieg bitwy pod piramidami.

W wyprawie Napoleona uczestniczyli nie tylko żołnierze, byli tam również uczeni i artyści. Mieli przedstawić i opisać ważne wydarzenia. Oni byli zdolni do czynów chociaż artyści, Kordian natomiast nie.

Historia Kazimierza.

Jest to postać przeciwna Jankowi, oficer w armii Napoleona podczas wyprawy na Moskwę. Wzięty do niewoli zabił na oczach wielu ludzi tatarskiego pułkownika. Mógł zaimponować Kordianowi, jego historia uświadamia też jak wielka jest różnica między marzeniami a działaniem. Kordian przyznaje, że w jego wypadku analizowanie zdarzeń zastępuje czyny.

Podczas spotkania z Laurą, Kordian próbuje ją przekonać o swojej miłości, ale ona dużo starsza traktuje go lekceważąco i zostawia go samego. Zrozpaczony próbuje popełnić samobójstwo. Jest to próba symboliczna. Kordian umiera dla miłości, będzie chciał żyć dla idei. Podobne przeistoczenie przechodził Gustaw - Konrad, w wypadku Kordiana proces przeobrażenia trwa dłużej poprzez nabywanie doświadczeń życiowych.

TEMAT: Doświadczenia Kordiana w podróży po Europie.

Akt II rozgrywa się w 1828r. w różnych miejscach Europy. Kordian nabywając życiowego doświadczenia nieustannie przeżywa rozczarowania.

1) Natura.

W parku w Londynie szuka ciszy, spokoju i odpoczynku. Musi zapłacić za miejsce, a zatem natura przestała być wartością absolutną, trzeba za nią zapłacić jak za towar w sklepie. Dozorca dziwi się, że Kordian tak hojnie płaci, a tak skromnie siedzi, ludzi ocenia się nie według ich zalet, ale posiadanych pieniędzy.

2) Poezja.

Kordian w Dover czyta fragmenty dzieła Szekspira „Król Lear”. Dramat ten mówi o tym, jak pieniądze, bogactwo zniszczyły więzi rodzinne. Dochodzi też do wniosku, że wielka poezja jest zbyt idealistyczna, daleka od prawdy życia.

3) Miłość.

We Włoszech, w pięknej willi Wioletta postanawia odejść od Kordiana ponieważ stracił wszystkie pieniądze. Kiedy okazuje się, że jego koń ma złote podkowy Wioletta jeszcze zostaje. Podkowy jednak giną, a kochanka odchodzi ostatecznie. Nawet miłość można kupić, bardziej liczy się pieniądz i doświadczenia zmysłowe.

4) Autorytet.

Za najwyższy autorytet moralny uważa Kordian papieża. Udaje się na audiencję do Leona XII (właściwie chodzi o Grzegorza XVI) prosić o błogosławieństwo dla prochów poległych podczas rzezi Pragi w 1794r. Uderza Kordiana niebywały przepych, musi pocałować papieża w stopę, a zwierzchnik Kościoła bardziej interesuje się papugą, niż losami Polaków. Odpowiada „niech się Polaki modlą, czczą cara i wierzą” oraz zaznacza, że „na pobitych Polaków pierwszy klątwę rzuci”. Nie popiera więc niepodległościowych dążeń Polaków, bardziej liczy się z carem Rosji. Ważne są racje polityczne, a nie moralne.

5) Idea.

U kresu podróży Kordian znajduje się na najwyższym szczycie Europy Mont Blanc. Jego monolog to improwizacja. Oddalenie od ziemi, bliskość natury i nieba dodają mu sił, ale nieustannie powraca zwątpienie. Kiedy stwierdza, że czuje się jak „posąg człowieka na posągu świata” rozważa w jaki sposób mógłby oddziaływać na Polaków, chce „wedrzeć się na umysłów górę”, czyli kierować rodakami poprzez argumenty logiczne, a nie uczucia. Sprecyzował cel, przyznaje jednak, że nie ma siły by go zrealizować, kiedy pomyśli jakich ludzi spotkał tam na ziemi. „Uczucia po światowych opadły drogach, gorzkie pocałowania kobiety - kupiłem … wiara dziecinna padła na papieskich progach”.

Jest to moment, że Kordian chciałby skoczyć w przepaść i nie myśleć już o niczym, jako wzór będzie mu służył Winkelried - szwajcarski bohater, który skierował we własną pierś kopię wroga, uczynił wyłom w szeregu i umożliwił zwycięstwo. Winkelried to odpowiednik Mesjasza, za cenę życia chce zbawić siebie i innych.

TEMAT: Kordian jako spiskowiec.

Chmura znosi Kordiana na ziemię, słyszy słowa „oto Polska - działaj teraz!”. Kordian znajduje się w podziemiach katedry Św. Jana wśród spiskowców, którzy zamierzają dokonać zamachu na cara. Przeciwko są Prezes i Ksiądz za zamachem Podchorąży.

Argumenty obu stron.

Prezes i Ksiądz

Podchorąży

- tron polski nigdy nie skalany krwią (argument moralny);

- co powie na to Europa (argument polityczny);

- co powiedzą groby królów Polski (argument historyczny)

-oskarżenie koronowanych głów o współpracę z carycą;

- porachunek z uzurpatorem (nie uznaje władzy);

- tylko walka daje efekt (Winkelried);

Deklaracja Kordiana: Kto ocali kraj nie może niczego żądać w zamian od narodu i winien się odsunąć. Z tego względu spiskowcy Wysockiego chcieli walczyć, ale nie rządzić. Nie mieli programu politycznego.

Dewiza Wysockiego: Wszystko dla ojczyzny nic dla mnie. Po głosowaniu (pięć za, sto pięćdziesiąt przeciw) decyduje się sam zabić cara „narodowi zapisuję co mogę, krew moją i życie i tron do rozporządzenia próżny”.

Strach i imaginacja - uosobienie myśli Kordiana - projekcja jego duszy. Walka pomiędzy obowiązkiem moralnym i instynktem samozachowawczym. Przekonanie, że zbrodnia jest zbrodnią, jest to monolog wewnętrzny Kordiana rozłożony na głosy strachu i imaginacji. One wypowiadają tajną myśl Kordiana, czy car zginął bez jego udziału.

Widmo cara (diabeł) doprowadza do omdlenia. Obudzony car przekonany, że zabójcę nasłał Konstanty.

Szpital:

Wybór i poświęcenie się jednostki za ogół ma sens. Konstanty chce uratować życie Kordiana, za skok przez bagnety, car skazuje go. W celi klasztoru Karmelitów w Lesznie wypowiedź Kordiana: „spłyńcie się teraz w jednej myślnej chmurze”. Zniechęcenie do narodu po klęsce powstania listopadowego, wrogie wszelkim spiskowcom „niech się rojami podli ludzie plemią i niechaj plwają na matkę nieżywą, nie będę z nimi”. Ogół zrezygnował, jednostka nie powinna - taki przykład dali przodkowie. W ostatniej scenie Kordian stoi przed plutonem egzekucyjnym, a dowódca plutonu nie zauważa posłańca z ułaskawieniem.

TEMAT: Przyczyny klęski powstania listopadowego w „Kordianie”.

Akcja Przygotowania rozgrywa się w nocy 31.XII.1799 na 1.I.1800r. W zamierzeniu poety miał to być początek nowego stulecia, w którym uaktywnią się złe moce. Miejsce zdarzeń to chata czarnoksiężnika Twardowskiego w Karpatach. Zebrały się diabły i czarownice. Wrzucają do kotła rozmaite składniki, z których powstają przywódcy powstania, które ma się rozegrać w Polsce. Te składniki symbolicznie odpowiadają cechom moralnym i umysłowym wywoływanych postaci (wzorce z „Makbeta”).

Słowacki przy pomocy takiego chwytu poddał krytyce przywódców powstania listopadowego, zarówno generałów, jak i członków rządu, dyplomatów:

Winę za klęskę powstania ponosili nie tylko dowódcy wojskowi, ale także dyplomaci:

Winą zostali obarczeni także spiskowcy ze Szkoły Podchorążych, ich reprezentantem jest Kordian. Stanowili tak samo osamotnioną grupkę bez poparcia narodu jak samotny Kordian. Ich zryw był również szaleństwem bez żadnych szans.

TEMAT: „Kordian” - dramatem o założeniach polemicznych.

Polemika - spór, dyskusja publiczna, zwykle prowadzona na łamach czasopism dotyczących tematów politycznych, społecznych, literackich itp.

„Kordian” został napisany tak, że ma wiele zbieżności z „Dziadami” Mickiewicza. Zmusza to do zestawienia dzieł, porównywania, wyciągania wniosków.

„Dziady”

„Kordian”

Wywoływanie duchów w IIcz.

Miłość Gustawa do Maryli i samobójstwo.

Tu zmarł Gustaw, narodził się Konrad.

Scena więzienna i Filomaci.

Salon i Bal.

Polska mesjaszem narodów.

Kapral.

Nowosilcow, Bajkow, Pelikan.

Tworzenie postaci w Przygotowaniu.

Miłość Kordiana do Laury i próba samobójcza.

Przemiana na Mont Blanc.

Scena spisku i Szkoła Podchorążych.

Scena koronacji.

Polska Winkelriedem narodów.

Grzegorz.

Car i książę Konstanty.

Polemika dotyczy trzech zasadniczych zagadnień:

I. Mesjanizm - rozważał tę kwestię Słowacki w Prologu.

Występują tam trzy osoby. Pierwsza osoba Prologu to prawdopodobnie Mickiewicz jako twórca teorii mesjanizmu. Druga i trzecia osoba Prologu to Słowacki jako przeciwnik teorii mesjańskich i twórca nowej koncepcji, która zakłada aktywne działanie, zamiast biernego cierpienia.

Polemiką z mesjanizmem może też być hasło: „Polska Winkelriedem” zamiast mesjaszem narodów. Słowacki proponuje więc aktywne działanie, ale istota poświęcenia się za innych pozostaje. Kordian przegrywa, a zatem Słowacki dowodzi, że koncepcja poświęcania się jednostki za ogół oraz jednego narodu za inne nie ma racji bytu. Trzeba znaleźć inną drogę do niepodległości.

II. Ocena społeczeństwa:

Mickiewicz dostrzega w społeczeństwie dwie grupy: patriotów i kolaborantów. Odpowiednikiem patriotów są w „Kordianie” uczestnicy spisku w podziemiach katedry. Natomiast kolaboranci to damy i dostojnicy zebrani w okolicznych kamienicach i na podwyższeniu nakrytym czerwonym suknem. Są wystrojeni, przybyli by uświetnić uroczystość i być dostrzeżonym przez rosyjskie władze. Według Słowackiego w społeczeństwie istnieje trzecia grupa nastawiona wrogo, zarówno wobec cara, jak i polskiej arystokracji. Jest to lud Warszawy skupiony wokół kolumny Zygmunta. Nie zachowuje uroczystej powagi, słychać żarty i kpiny. Żołnierz podkreśla, że służył pod Kościuszką, stracił słuch pod Maciejowicami, dlatego śpiewa „Boże pochowaj nam króla”, zamiast „Boże zachowaj króla”. Inny głos powtarza, że dobrze cesarzowi, kiedy „polskie szablice śpią sobie na poduszkach”. Kiedy książę potrącił kobietę z dzieckiem, tłum stał się groźny. W zakończeniu sceny pijany tłum rozrywa czerwone sukno, okrywa się nim, co symbolizuje nastroje rewolucyjne.

III. Rola poezji i poety:

Mickiewicz oczekiwał „rządu dusz”, czyli chciał oddziaływać na naród poprzez uczucia. Nie zdało to egzaminu, skoro w powstaniu była tylko garstka Polaków. Słowacki proponuje „wejść na umysłów górę”, czyli odwoływać się do rozumu, a nie uczuć.

TEMAT: „Kordian” jako dramat romantyczny.

1. Tragizm wynikający ze złych wyborów, np. Kordian nie mogąc sobie znaleźć celu w życiu próbuje popełnić samobójstwo. Tragizm wynika także z uwikłania w wydarzenia historyczne, np. klęska powstania listopadowego i jego przyczyny, car i książę Konstanty gnębią Polaków. Ponadto Kordian przebywając w różnych miejscach Europy przeżywa rozczarowania: za przebywanie w parku w Londynie musi zapłacić, dochodzi do wniosku, że pieniądze i bogactwo zniszczyły więzi rodzinne, a poezja jest daleka od prawd życia, miłość musi kupić za pieniądze oraz zaskakuje go przepych u papieża, który nie poparł sprawy polskiej. Kordian jest jednym ze spiskowców, którzy stanowili osamotnioną grupę bez poparcia narodu. Jakakolwiek rewolucja była bez żadnych szans.

2. Bohater dynamiczny - Kordian. Przeobraża się poprzez nabywanie doświadczeń życiowych. Próba samobójcza jest prośbą symboliczną. Kordian początkowo niechętny do czynów, postanawia działać, uczestniczy w spisku zamachu na cara (Kordian - przemiana na Mont Blanc; Wioletta).

3. Brak trzech jedności:

  1. akcja nie rozgrywa się w jednym miejscu (chata czarnoksiężnika Twardowskiego w Karpatach, park w Londynie, Dover, willa we Włoszech, Rzym, Mont Blanc, podziemie katedry św. Jana, szpital, cela klasztoru Karmelitów, plac przed zamkiem królewskim w Warszawie, kościół katedralny, sala koncertowa w zamku królewskim i pokój, plac Marsowy);

  2. akcja obejmuje kilka lat (31.XII.1799 do 1.I.1800r., 1825r., 1828r., 1829r.);

  3. utwór wielowątkowy (klęska Polaków w powstaniu, losy Kordiana, opowiadanie Grzegorza o Janku, bitwie pod piramidami, Kazimierzu);

4. Wypowiedzi chóralne nie występują w ogóle.

5. Więcej niż trzech aktorów na scenie (diabły w Przygotowaniu, spiskowcy w katedrze - 155 osób), długie monologi (Mont Blanc).

6. Zmienność nastroju (Przygotowanie - symbolika, scena w podziemiach katedry - niepokój, różne miejsca Europy - obserwacja świata, ostatnia scena - tragizm).

7. Odwołanie do historii:

8. Świat fantastyczny: diabły, czarownica, doktor (diabeł), Prolog, Strach, Imaginacja.

9. Synkretyzm:

  1. przenikanie się sztuk, np. pieśń nieznajomego, pieśń „Good save the King”;

  2. łączenie różnych rodzajów literackich:

10. Budowa: Przygotowanie, Prolog, dramat podzielony na akty i sceny, utwór niedokończony, otwartość kompozycji. Świat fantastyczny to rola szatana. Już w Przygotowaniu mowa jest o tym, że diabeł ma opętać poetę żołnierza. Okaże się nim Kordian. Szatan pojawia się trzykrotnie. Jako nieznajomy w scenie koronacji, odwraca uwagę Kordiana od ludu. Ludowi powie „idźcie spać”, a spiskowcom nakaże złapać za sztylety. Wie, że garstka przegra. Jako widmo cara doprowadzi Kordiana do omdlenia i klęski, a jako doktor w szpitalu udowodnił, że czyn Kordiana był szalony, a więc wypełnił swoje zadanie.

TEMAT: Los emigranta w liryce J. Słowackiego „Rozłączenie”.

Adresatką wiersza jest matka poety. Poeta przebywa w Szwajcarii. Stara się przekazać matce piękno otoczenia. Utrzymują korespondencję, dzięki czemu wiedzą wszystko o sobie.

Otoczenie adresatki

Otoczenie podmiotu lirycznego

Ogródek, cicha komnata, „wraca bólu fala”, „rozmowa łzę wyciska”, „twój dom, drzewa, ogrody i kwiaty”, „twoja biała szata”. Ogródek - zdrobnienie; biała, cicha - epitety; wyliczenie, powtórzenie, frazologizmy, np. „bólu fala”, „tyś jak gwiazda”. Język prosty czerpie z mowy potocznej; proste, niewyszukane metafory, wizja statyczna.

Osrebrzać księżycem, promienić świtem, niebo położyć pod oknami, zasłona gór jasnych, włosy deszczu, gwiazdy jeziora. Hiperbola (wyolbrzymienie), ożywienie, uosobienie, epitety. Język wyszukany, kreacyjny, poszukiwanie niezwykłych skojarzeń, wizja dynamiczna

Podstawą kompozycyjną wiersza jest kontrast, który ilustruje sytuację rozłączonych osób.

Świat adresatki jest bliski, przystępny, zwyczajny (rodzinne strony poety), natomiast świat podmiotu lirycznego jest niezwykły, egzotyczny, obcy (kreacyjna metafora).

Element rozdzielenia podkreślają obrazy gwiazd, domu, słowika. Poeta wybrał jedną z gwiazd na stróża dla matki, gdyż jako syn troszczy się o opuszczoną matkę. Odczuwa też brak jej opieki, dlatego z bólem mówi, że jej gwiazda nad nim zagasła i już nigdy się nie spotkają.

Kiedy wieczorem obserwuje jezioro widzi w nim gwiazdy jeziora, czyli odbite światła domów. Na horyzoncie na drugim brzegu widzi światła okien, które przypominają mu utracony, oddalony rodzinny dom. Dom to brak ojca, rozdzielenie z matką, niemożność powrotu w rodzinne strony oraz brak ojczyzny. Motyw ptaka pojawia się na początku, jest to „biały gołąb smutku”, który nosi wieści. W zakończeniu utworu są to słowiki, co się wabią płaczem, czyli przekazywane listownie informacje.

„Smutno mi, Boże!” - hymn.

Wiersz napisany w październiku 1836r. na morzu, niedaleko Aleksandrii, czyli w trakcie podróży na Wschód. Poeta znajduje się na statku, obserwuje wspaniały zachód słońca nad wodą. Mimo, że Bóg umożliwił mu wspaniałą podróż i poprzez przyrodę daje radość, to poeta czuje się smutny. Jest to przykład buntu, element bluźnierstwa. Zamiast być wdzięczny wyraża smutek. Dla ludzi jest zwykłym podróżnym, nikt nie domyśla się, co go dręczy. Jest jak „puste kłosy”. Stoi dumny, wyprostowany, tylko Bóg może wiedzieć jak boleśnie odczuwa wewnętrzną pustkę. Brak mu ciepła, domu, bliskich osób. Czuje się jak niemowlę opuszczone przez matkę. Przyznaje, że jest bliski płaczu. Nie pociesza go myśl, że ma przed sobą wspaniałą przygodę.

Płynąc statkiem zauważył lecące bociany. Uzmysłowił sobie, że widział je w rodzinnych stronach, zazdrościł im swobody, mogą lecieć dokąd chcą, jemu do kraju powrócić nie wolno. Jest jak pielgrzym, który tuła się po świecie marząc o domu jak o miejscu świętym. Ten dom to miejsce zamieszkania, rodzina i ojczyzna. Mówi, że prawie nie zaznał czym jest dom, zbyt wcześnie wszystkich stracił: ojca, przyjaciela, rozstanie z matką, wygnanie z kraju. Nie wie nawet, czy będzie miał ten ostatni dom, czyli mogiłę skoro umrze gdzieś na obczyźnie i nie będzie miał kto zatroszczyć się o nagrobek. Zazdrości wszystkim, którzy mogli umierać w ojczyźnie wśród bliskich. Obawia się, że nie zazna spokoju nawet po śmierci.

Stracił nadzieję nawet na litość ze strony Boga. Nie skutkuje przecież ani modlitwa dziecka. Dramat wygnańca dotyczy nie tylko jego, ale wielu pokoleń Polaków, co jeszcze dodatkowo pogłębia smutek. Atmosferę nostalgii i przejmującego smutku podkreśla refren: „Smutno mi, Boże”.

TEMAT: Harfa złota w „Grobie Agamemnona”.

„Grób Agamemnona” to fragment poematu „Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu”. Dotyczy podróży poety po Grecji. Część pierwsza ma charakter osobisty, druga - polityczny.

Poeta znalazł się w pobliżu miejscowości Mykeny, gdzie zwiedzał budowlę uważaną wówczas za grobowiec wodza spod Troi - Agamemnona. Była to budowla z potężnych głazów, w szczelinach świstał wiatr. Wewnątrz grobowca powiewy wiatru poruszały pajęczynę (przędziwo Arachne) i unosiły nasiona kwiatów niczym duchy. Dolatywał mocny zapach ziół i kwiatów, a w głębokiej ciszy słychać było cykanie świerszczy. Grobowa cisza nasunęła poecie myśli o śmierci i przemijaniu.

Nad wejściem do grobowca w trójkątnym otworze wyrósł mały dąbek, który przesłaniał światło. Poeta zerwał jeden liść, wpadł promień światła, który wydał mu się „struną harfy Homera”. Próbował na niej zagrać, ale ona „drgnęła i pękła bez jęku”. W ten sposób przyznał Słowacki wyższość Homera.

Homer w „Iliadzie” mógł pisać o bohaterach i zwycięstwie. Słowacki może pisać tylko o klęskach. Nie może uderzyć w strunę Homerową, czyli bohaterską. Minęły setki lat, Homer jest nadal podziwiany, a Słowackiemu sądzony był los poety odrzuconego. Nie chce o tym myśleć, dlatego rusza w dalszą podróż po Grecji.

TEMAT: Rozrachunek z Polską szlachecką w „Grobie Agamemnona”.

W podróży po Grecji poeta może się zatrzymać pod Cheroneą, ponieważ Grecy ponieśli tam klęskę i utracili niepodległość, podobnie jak Polacy. Nie wolno mu natomiast zatrzymać konia pod Termopilami, ponieważ tam 300 Spartan pod wodzą Leonidasa stawiło czoła całej perskiej armii. Wszyscy obrońcy Termopil zginęli, ale wolność została uratowana. Poeta bał by się stanąć przed duchami obrońców Termopil, ponieważ jest z kraju niewolników, gdzie po walce zostaje „smutne pół rycerzy żywych”. Nie walczą do końca, poddają się. Poeta nie mógłby spojrzeć w oczy Spartanom, nie pozwoliłby mu na to wstyd. Co by im odpowiedział gdyby spytali „wielu was było”, ich było 300 i zwyciężyli, Polaków dużo więcej i poddali się. Oni stanęli jak jeden mąż, Polaków w powstaniu była tylko garstka. Polskę zgubiła prywata sarmackiej szlachty. Leonidas gotów był poświęcić życie za kraj. Polska szlachta natomiast myślała tylko o stanowiskach i przywilejach. Tę sarmacką szlachtę oskarżył Słowacki o upadek Polski „pawiem narodów byłaś i papugą, a teraz jesteś służebnicą cudzą”. Zgubą dla Polski było życie nad stan, naśladownictwo obcych wzorców oraz puste gadulstwo.

Poeta jest przekonany że dopóki główną rolę w kraju będzie odgrywać szlachta tak długo Polska nie odzyska niepodległości i nie powiedzie się żadne powstanie. Pogardliwie nazwał szlachtę „czerepem rubasznym”. Przeciwstawił jej lud - „duszę anielską”. Uważa, że trzeba odebrać władzę szlachcie, w Polsce wszyscy mają mieć demokratyczne prawa, czyli nasz kraj będzie jak „posąg z jednej bryły”. Tylko wtedy będzie szansa na zwycięstwo, uzyskanie i utrzymanie niepodległości.

TEMAT: „Beniowski” jako poemat dygresyjny.

Geneza utworu.

W latach 1839÷41r. otacza Słowackiego w Paryżu niechęć, a nawet wrogość polskiej emigracji. Wynikało to głównie z powodu ostrej krytyki przywódców powstania w „Kordianie”, a tym samym głównych przywódców Wielkiej Emigracji. Szczególnie wroga była poecie katolicka grupa Młoda Polska (scena z papieżem w Kordianie). Prasa emigracyjna ogłaszała stronnicze recenzje, Słowacki bronił się bezskutecznie.

W grudniu 1840r. wydawca i polski księgarz w Paryżu, Eustachy Januszkiewicz wydał ucztę na cześć Mickiewicza jako profesora College da France. Zaproszono na ucztę także Słowackiego i skłoniono by improwizował na cześć Mickiewicza. Zgodził się, złożył hołd Mickiewiczowi, ale się nie poniżał, zakończył wezwaniem do zgody. Mickiewicz przyjął wezwanie, improwizował na cześć Słowackiego, ale zaznaczył, że w poezji Słowackiego za mało miłości i Boga. Nazajutrz w Tygodniku Literackim ukazał się artykuł „Improwizatorowie”. Autor stwierdzał, że podczas uczty Mickiewicz odmówił wielkości poetyckiej Słowackiemu. Mickiewicz nigdy tego nie sprostował, dlatego Słowacki napisał poemat dygresyjny „Beniowski” wyd. w maju 1841r. Rozprawił się tam ze wszystkimi swoimi przeciwnikami.

Poemat dygresyjny - gatunek mieszany liryczno - epicki; akcja nie stanowi zasadniczego elementu utworu, może być w dowolnym miejscu przerwana, a nawet nie dokończona, gdyż najważniejsze są w utworze dygresje; zwykle wystawione dwa ciągi tematyczne: epicki i dygresyjny.

Wątek epicki dotyczy postaci historycznej Maurycego Beniowskiego. Walczył on w Konfederacji Barskiej, był deportowany na Kamczatkę, tam zorganizował ucieczkę, później wstąpił do armii francuskiej, podbił Madagaskar, został jego gubernatorem. Został stamtąd odwołany, działał w Austrii i na Węgrzech. Zginął w potyczce z Francuzami. W utworze Słowackiego przedstawione są wycinki z biografii Beniowskiego. Maurycy Kazimierz Zbigniew Beniowski za panowania króla Stanisława mieszkał na Podolu. Miał 20 lat, był panem u siebie, często u niego goście, więc fortunka „ciekła dzbanem”. Miał też proces o granicę, znaczne długi, w końcu stracił wszystko. Kochał Anielkę, córkę magnata, która widywała go potajemnie. Ksiądz Marek wysłał Maurycego z poselstwem na Krym, by pozyskał pomoc dla konfederatów barskich. Przed odjazdem spotkał Anielkę w parku; przyrzekła, że będzie na niego czekać, aż zdobędzie sławę. Beniowski wrażliwy na urodę dziewcząt spotyka w drodze Swętynę, a na Krymie uprowadzoną pannę Gruszczyńską. Lirnik Werynhora przepowiada mu przyszłość. Na Krymie ratuje go syn chana, mówiący po polsku. Wraca Beniowski do Baru, a tu w obozie wojskowym głód, a wokół Moskale. On wygląda jak żebrak, więc zwraca słowo Anieli, dowodzi teraz bandą.

Ciąg dygresyjny dotyczy refleksji na temat młodości poety, jego miłości do Ludwiki Śniadeckiej, stosunków na emigracji w Paryżu, roli krytyków oraz kontaktów z Mickiewiczem. Utwór wyróżnia niezwykła forma artystyczna. Tło historyczne to konfederacja barska ukazana obiektywnie. Jako utwór romantyczny „Beniowski” jest syntezą różnych gatunków i stylów. Ma cechy zwłaszcza gawędy szlacheckiej i poematu rycerskiego. Wykazuje wyraźne związki z „Panem Tadeuszem” z tym, że motywy są odwrócone.

„Pan Tadeusz”

„Beniowski”

Przyjazd Tadeusza.

Tadeusz poznaje Zosię.

Proces o zamek.

Sędzia dobry gospodarz.

Robak powstrzymuje zajazd.

Odjazd Maurycego.

Maurycy żegna Anielę.

Proces o wioskę graniczną.

Starosta Ladawski, niemal obłąkany.

Ks. Marek organizuje najazd konfederatów na zamek.

„Beniowski” pisany jest oktawą, czyli zwrotką 8 wersową o układzie rymów ab ab ab cc.

TEMAT: Spory dwóch wieszczów w „Beniowskim”.

Dygresja - odejście od tematu, od zasadniczego opowiadania czy biegu myśli.

„Dygresja o własnej twórczości”.

„Chodzi mi o to, aby język giętki,

Powiedział wszystko co pomyśli głowa”.

Ten dwuwers to definicja programu poetyckiego. Powiedzieć wszystko co pomyśli głowa to mieć odwagę, mówić prawdę wprost, ale przede wszystkim dobrać odpowiednie słowa dla własnych myśli. Artysta marzy, by te myśli przekazać językiem giętkim, czyli przekonującym, pięknym, trafiającym do odbiorcy. Poeta chce umieć odtworzyć najbardziej skrajne odczucia i nastroje. Z jednej strony piorun, błyskawica, z drugiej pieśń stepowa skarga nimfy, tęsknota. Jako artysta stawia sobie Słowacki wysokie wymagania „strofa winna być taktem, nie wędzidłem”, czyli forma artystyczna dzieła nie może zaciemniać jego treści, ale ją uwydatniać.

Pracę artysty zestawił Słowacki z robotą mitycznej Arachne. Zwyciężyła w zawodach z samą boginią Ateną, a zatem dzieła poetyckie powinny równać się dziełom Boga. Twórczość zestawił też Słowacki z jaskółczym gniazdem, które „słońcu wschodzącemu śpiewa”. Materiał, z którego powstało gniazdo jest banalnie prosty „błoto”, jak słowa naszej mowy. Z tego materiału powstało misterne, zadziwiające konstrukcją tworzywo. Nie wystarczy zewnętrzny wygląd, istotna wewnętrzna treść.

Skoro postawił sobie Słowacki tak wysokie wymagania, uważa, że obrał słuszną decyzję i drogę. Jest przekonany, że gdyby Jan Czarnoleski powstał z mogiły przyznał by mu rację. Słowacki uważa się za jego kontynuatora. Podkreśla, że nie zamierza słuchać uwag współczesnych mu twórców (aluzja do Mickiewicza), czas pokaże kto miał rację.

Dygresja przeciw Mickiewiczowi.

Aluzje dotyczą uczty u Januszkiewicza. Słowacki mówi co czuł w chwili, gdy zmuszony był improwizować. Starał się trafić do serc słuchaczy, ale oni pozostali niechętni, a nawet wrodzy. Czuł się nieprawdopodobnie samotny, a przecież był wśród rodaków. Powoływał się na swoją polskość. Wszystko co stworzył to z myślą o rodakach, którzy powinni odpłacać mu odrobiną wdzięczności. Skoro oni są bezwzględni zamierza przebaczać im bez końca.

Swoją twórczość zestawił z Ikwą (Ikwa - rodzinna rzeka poety w pobliżu Krzemieńca), a Mickiewicza z Niemnem. Jak te rzeki nigdy się nie spotkają, tak nie zetkną się obaj twórcy, gdyż każdy z nich inaczej widzi przyszłość Polski, inaczej zadania poezji, każdy ma swój program artystyczny. Według Słowackiego Mickiewicz niepotrzebnie liczy na wsparcie papiestwa oraz wiąże przyszłość Słowian z Rosją (tak mylnie interpretowano poglądy Mickiewicza wśród emigracji). Słowacki przyszłość Polski widzi jedynie w rękach ludu, tylko masy ludowe są w stanie przeobrazić Polskę. Jako poeta chce do tego ludu przemawiać i ludowi przewodzić.

Odrzuca Słowacki opinię jakoby w jego poezji było za mało miłości do narodu. Stwierdza „Kocham … lecz jestem bez łez, bez litości dla zwyciężonych”. On inaczej tę miłość pojmuje. Zamiast użalać się nad nieszczęściem narodu wypomina mu błędy i wskazuje drogę.

Kończąc dygresję zamieszcza poeta wezwanie:

„Bądź zdrów! - A tak się żegnają nie wrogi, lecz dwa na słońcach swych przeciwnych - Bogi”.

Są tak samo wybitnymi artystami, lecz o krańcowo różnych poglądach, więc nie ma się co spierać, a jedynie wzajemnie uszanować.

TEMAT: Testament poetycki Juliusza Słowackiego.

Na przełomie 1839÷40 powstaje wiersz „Testament mój”. Poetę otacza jeszcze wrogość emigracji, stąd smutek w rozważaniach. Przedstawiona jest sytuacja człowieka w obliczu śmierci. Występuje moment pożegnania, oceny życia i twórczości oraz ostatnia wola.

Ocena życia:

Wypowiada się szlachetny człowiek przeczuwający śmierć. Żegna swoich bliskich, podkreśla, że nikt kto szlachetny nie był mu obojętny. W życiu zaznał wiele goryczy („cierpiałem, płakałem”), ale nie jest łatwe rozstawać się z rzeczywistością. Tym bardziej, że nie zostawia poeta ani potomstwa, ani naśladowcy w poezji. Jego imię było jak błyskawica, żył krótko, jeszcze krótsza była jego sława. Ma też świadomość, że nazwisko Słowacki przez kilka pokoleń będzie jeszcze dźwiękiem pustym.

Kiedy ocenia siebie jako Polaka, stwierdza, że ściśle związał swoje losy z położeniem ojczyzny. Kiedy okręt walczył, był na maszcie, gdyż był w biurze dyplomatycznym powstania listopadowego. Okręt poszedł pod wodę - Polska przestała istnieć i upadło powstanie; poniósł tego konsekwencje jak wielu Polaków, czyli musiał udać się na emigrację. Zestawienie Polski z tonącym okrętem to aluzja do kazania Skargi. Polski wprawdzie nie ma, ale czuje się dumny ze względu na przodków naszego narodu. Duma może też dotyczyć jego ojca, profesora polskiej literatury.

Ostatnia wola:

Kieruje ją poeta do bliskiego kręgu przyjaciół. Prosi, by jego serce spalili w aloesie i oddali matce, gdyż tylko sercem, czyli miłością można się matce odpłacić. Matką może też być ojczyzna. Zebranym na stypie przyjaciołom radzi poeta, by „zapili własną biedę” (osamotnienie, wygnanie). Narodowi nakazuje:

„Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei

Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec”.

Nie wolno tracić nadziei na odzyskanie niepodległości, lecz tak skutecznie oświecać i uświadamiać naród, by w chwili wybuchu następnego zrywu w walce nie zabrakło nikogo.

Ocena twórczości:

Jako poeta nie był doceniany, wręcz lekceważony. Bóg wyznaczył mu trudną rolę odbierając czytelników. Jest jednak przekonany, że jego myśli zawarte w poezji przetrwają, przyszłe pokolenia będą czytać i doceniać jego dzieła, a siła ich oddziaływania będzie olbrzymia - „zjadaczy chleba w anioły przerobi”.

TEMAT: Juliusz Słowacki - drugi wieszcz narodowy.

I. Twórczość Słowackiego czynnym uczestnictwem w życiu narodu:

1. Wezwanie do walk powstańczych - „Hymn Bogurodzica”, „Kulik”.

2. Losy polskiej emigracji - „Rozłączenie”, „Smutno mi Boże”.

3. Reakcja na klęskę powstania listopadowego - „Kordian”, „Grób Agamemnona”.

4. Koncepcje niepodległej Polski:

  1. Polska Winkelriedem narodów - „Kordian”;

  2. lud jako jedyna siła zdolna zagwarantować niepodległość - „Grób Agamemnona” (dusza anielska), „Dygresja przeciw Mickiewiczowi”, „Beniowski”;

  3. wskazania w „Testamencie moim”;

II. Psychologiczna prawda osobistych przeżyć:

1. Rola miłości i przyjaźni w życiu poety:

  1. odtrącenie ze strony L. Śniadeckiej - „Kordian” (Laura)

  2. poświęcenie matce najpiękniejszych strof - „Rozłączenie”, „Smutno mi, Boże”, „Testament mój”;

  3. utrata przyjaciela - „Kordian” (Ludwik Spihsnagel), nieliczna garstka przyjaznych mu ludzi w „Testamencie moim”;

2. Dramat odtrąconego poety - „Grób Agamemnona” (zestawienie z Homerem), „Dygresja przeciw Mickiewiczowi” (uczta), „Testament mój” (duchami napełniona łódź).

3. Spory z Mickiewiczem i wiara w siłę własnej twórczości:

  1. polemika w „Kordianie”;

  2. dygresje w „Beniowskim”;

III. Słowacki „największym mistrzem rymów polskich” - opinia Z. Krasińskiego.

1. Typowe gatunki literackie:

  1. różne typy dramatu:

  1. liryki: osobiste („Rozłączenie”, hymn „Smutno mi, Boże”); liryka polemiczna („Odpowiedź na >Psalmy przyszłości<”);

  2. poematy: powieść poetycka („Lambro”), poemat realistyczny („W Szwajcarii”), poemat dygresyjny („Beniowski”);

2. Różnorodność środków artystycznych:

  1. nowatorstwo metafory;

  2. doskonałość wiersza (oktawa);

  3. mistrz w oddawaniu uczuć i nastrojów;

IV. Oddziaływanie Słowackiego na innych twórców:

C. K. Norwid:„I odszedł już od nas ten arcymistrz słowa. Ten najpotężniejszy rzeźbiarz posągów ducha, który czterdzieści poematów, jak czterdzieści piramid na pustyni świata po sobie zostawił”.

Z. Krasiński: „Mistrza takiego rymów, język polski już nie dostanie. Znikł człowiek, lecz póki mowy polskiej, póty i imienia jego”.

TEMAT: Dramat rodzinny w „Nieboskiej komedii”.

Z. Krasiński (1812÷1859) ur. w Paryżu, dzieciństwo i młodość w Warszawie. Jego ojcem W. Krasiński, były gen. w armii Napoleona, później senator Królestwa Polskiego wiernie służący carowi. To jego salon pokazał Mickiewicz w „III cz. Dziadów”. Zygmunt studiował w Warszawie i Genewie, chciał wziąć udział w powstaniu listopadowym, ale ojciec mu nie zezwolił. Od 1832 dobrowolnie przebywał na emigracji. Kochał Delfinę Potocką, ale z woli ojca poślubił E. Branicką. Zmarł w Paryżu na suchoty. Zaczął pisać mając 15 lat. Tworzył powieści historyczne, np. „Władysław Herman i jego dwór”, poemat pt. „Przedświt” i dramaty: „Nie-boska komedia” wydana w 1835r. i „Irydion”. Pisał też liryki, pozostawił 3500 listów do 158 adresatów. W rodowym dworku Z. Krasińskiego w Opinogórze koło Ciechanowa znajduje się muzeum romantyzmu.

Dwie pierwsze części „Nieboskiej komedii” dotyczą dramatu rodziny. Hrabia Henryk żeni się z Marią, przysięga jej miłość i dozgonną wierność; jest przekonany, że słowa dotrzyma. Dość szybko jednak czuje się znużony monotonią codzienności, gdyż jest artystą. Coraz częściej nawiedza go w snach widmo Dziewicy - dawnej kochanki. Ta dziewica to uosobienie kobiecości pojętej romantycznie, czyli jako synteza piękna, subtelności i poezji. Dlatego tak kontrastuje z domowym życiem, które poetę męczy. Dziewica to także symbol sztuki i piękna, dla którego Henryk gotów jest porzucić wszystko.

Odchodzi z domu w dniu chrzcin syna Jerzego Stanisława, zw. Orciem. Maria zrozpaczona z powodu odrzucenia wypowiada zaklęcie nad kołyską, by syn został poetą. Uważa, że nie dorównywała mężowi, dlatego ją porzucił. Jeśli Orcio będzie miał talent, ojciec go nie odrzuci. Hrabia nad przepaścią przekonuje się, ze dziewica to szatański twór. Maria już wcześniej wyczuwała odór siarki. Duchy dobre powstrzymują Hrabiego, wraca do domu, ale jest już za późno. Oszalała Maria umiera na jego rękach w szpitalu, a Orcio został naznaczony piętnem talentu. Nad grobem matki rozmawia z duchami, jego ślepota jest symboliczna - coraz bardziej izoluje się od świata. Orcio ginie od przypadkowej kuli w twierdzy św. Trójcy. Henryk ginie skacząc z murów zamku.

Tragedia rodziny może być odczytywana wprost jako historia zdrady małżeńskiej i jej następstw. W sensie przenośnym dotyczy miejsca i roli artysty w społeczeństwie. Artysta to ktoś wybrany, naznaczony talentem. Według Krasińskiego jest to raczej przekleństwo niż błogosławieństwo ponieważ:

TEMAT: Obóz arystokratyczny i rewolucyjny w „Nieboskiej komedii”.

Część III i IV przedstawia dramat społeczny. Autor rozpatruje kwestię rewolucji. Stawia naprzeciw siebie 2 obozy: arystokratyczny i rewolucyjny. Na czele pierwszego stoi hrabia Henryk, drugiego Pankracy.

Obóz arystokratyczny:

Krasiński będzie atakował głównie starą arystokrację, ale w skład obozu wejdą także biskupi, księża, bankierzy, baronowie (burżuazja). Krytyka obozu arystokratycznego zawarta jest głównie w wypowiedzi Pankracego podczas spotkania z Hrabią w zamku. Pankracy chce koniecznie uratować Henryka, gdyż ceni go jako artystę i człowieka. Jeśli opuści obóz arystokracji Pankracy zapewni mu spokojne życie i zachowanie całego majątku. Honor nie pozwala Henrykowi pójść na ugodę, uważa, że ma obowiązek bronić tradycji przodków. Nie ma nic na obronę współczesnych mu arystokratów, natomiast uważa, że trzeba bronić wartości, takich jak religia, rodzina i tradycja. Pankracy ośmiesza i krytykuje obóz arystokratyczny. Mówi, że ci na najwyższych stanowiskach zdobyli tytuły i majątki dzięki fałszerstwom, oszustwom i zbrodniom. Nie szanowali zasad moralnych, bezkarność doprowadziła do zwyrodnień, a nawet ostatecznego upadku, czyli degrengolady. Ta szlachta ciągle pewna swego ma nadzieję, że znów wszystko się uda, tymczasem Krasiński ostrzega, że czas arystokracji minął, na arenę dziejów musi wejść nowa siła: „Zgrzybiali, robaczywi, pełni napoju i jadła. Ustąpcie młodym, zgłodniałym i silnym”.

Obóz rewolucyjny:

Pokazany został na wstępie cz. III. Jest to pijany tłum, który szuka w kielichu zapomnienia, a oczekuje tylko chleba i zemsty. W tym tłumie są spracowani mężczyźni, zniszczone kobiety, w łachmanach są nawet dzieci. W rękach mają kosy, młoty, heble, które służą teraz jako broń. Nawet dziecko trzyma w ręku szydło, gdyż wychowane jest w nienawiści. Potwierdzeniem takiego obrazu jest wędrówka Hrabiego po obozie rewolucyjnym. Napotyka tam zebranych w kluby lokai, rzeźników, chłopów i innych. Lokaje przechwalają się ilu panów już odnaleźli i zabili; rzeźnicy powtarzają, że im wszystko jedno „bydło, czy panów rżnąć”, a chłopi mówią, że będą wycinać panów jak snopy na polu. Dla tego tłumu rewolucja to tylko pragnienie zemsty za krzywdę. W obozie są też ludzie przypadkowi. Kobieta cieszy się, że uwolniła się od męża i może rozdawać miłość. Dla niej rewolucja to lekceważenie zasad moralnych. Powtarza, że nie musi zmywać, więc dla niej rewolucja to wolność od obowiązków.

Są też w obozie tacy ludzie jak Bianchetti - gen., który mówi, że po rewolucji przejmie władzę, a Hrabia ostrzega, że tak się rodzi każda arystokracja. W obozie rewolucjonistów, są też przechrzty. Nie kryją, że są przy rewolucjonistach do czasu kiedy tamci pokonają arystokratów i będą osłabieni, wówczas oni przejmą władzę i wprowadzą swoje porządki na świecie.

Oba obozy pokazane są krytycznie, negatywnie. Jako arystokrata oskarżał Krasiński swoją klasę o zdegenerowanie, oskarżał też o upadek kraju: „głupstwo i niedola kraju całego, oto rozum i moc wasza”. Nowa siła społeczna pokazana jest w takim świetle, że przyszłość widzimy pesymistycznie. Rewolucjoniści nie stworzą lepszego świata niż arystokraci.

TEMAT: Poglądy Z. Krasińskiego na rewolucję.

Krasiński wystawił negatywną opinię obu obozom. Obraz arystokracji potwierdził się w zakończeniu utworu, kiedy arystokraci w zamku św. Trójcy gotowi byli poniżać się, skamleć, aby tylko ocalić życie. Pokonanych Pankracy skazał na śmierć.

W obozie rewolucyjnym dominuje tłum, który nie rozumie idei rewolucji, a jedynie chce zemsty i zaspokojenia prymitywnych potrzeb. Wędrując po obozie rewolucyjnym potyka się Hrabia o ruiny wspaniałej budowli, która przetrwała wieki. Była to świątynia. Rewolucja niszczy dorobek kulturalny, występuje też przeciw religii, nie potrafi zaproponować nic w zamian. Leonard odprawia dziwne obrzędy o wyraźnych cechach satanistycznych. Określa się kapłanem nowej wiary. Rewolucja nie tworzy więc żadnych pozytywnych wartości. Ideę rewolucji rozumie jedynie Pankracy. Kiedy już rewolucjoniści odnieśli zwycięstwo stoi na murach zamku i mówi, że teraz trzeba na tych równinach zbudować nowe lepsze życie. Dopiero wtedy dokona się naprawdę rewolucja.

Pankracy nie zrealizuje swojej wizji. W zakończeniu utworu porazi go jasność z nieba. Zobaczy tam Chrystusa i padnie martwy ze słowami „Galilejczyku zwyciężyłeś”. Oznacza to, że według Krasińskiego rewolucja nie może przeobrazić świata, gdyż u jej podstawy leży zło, nienawiść, a jest to siła niszcząca. Jedyną siłą budującą jest miłość, zwłaszcza miłość bliźniego i ona może zmienić świat na korzyść. Ta miłość jest głównym elementem nauki Chrystusa.

W zakończeniu utworu zaznacza się prowidencjalizm - pogląd istniejący już w średniowieczu, a później w teoriach mesjańskich XIX w. według którego dziejami ludzkości kieruje opatrzność; jest to przekonanie, że w chwilach przełomowych do życia ludzkiego wkracza Bóg i zmienia historię.

Teorię miłości jako siłę budującą odnosił też Krasiński do historii Polski. W „Psalmach przyszłości” głosił hasło: „Jeden tylko, jeden cud, z szlachtą polską polski lud”. Oznacza to, że odzyskamy niepodległość tylko pod warunkiem zgodnej współpracy wszystkich klas. (solidaryzm społeczny).

TEMAT: Ideały wolności i demokratyzmu w poezji C. K. Norwida.

Cyprian Kamil Norwid (1821÷83) ur. we wsi Laskowo Głuchy niedaleko Warszawy. Ukończył gimnazjum i szkołę malarstwa w Warszawie, należał do drugiego pokolenia romantyków debiutujących około 1840r. Pierwsze utwory publikował w pismach warszawskich. W 1842r. wyjechał za granicę. We Włoszech studiował rzeźbę, dużo podróżował: Francja, Niemcy, Belgia, Kreta. W Rzymie spotkał się z Mickiewiczem i Krasińskim, a w 1849r. osiadł na stałe w Paryżu, gdzie zetknął się ze Słowackim i Chopinem. Miał trudny charakter, radykalne poglądy, więc ciągle był w konflikcie z otoczeniem. Miał kłopoty finansowe, a twórczość nie zyskała uznania. Zarzucano mu niezrozumiałość. W 1853r. wyjechał do USA, by zdobyć pracę przy światowej wystawie. Projektował katalogi wystaw. W połowie 1854r. wrócił do Paryża. Utwory zaczęto przyjmować przychylnie. Wielka nieszczęśliwa miłość jego życia to Maria Kalergis, która prowadziła salon w Paryżu. Później zainteresował się Marią Trębicką, ale została żoną przyjaciela poety. Od 1850r. zaczyna tracić słuch. W 1877r. zamieszkuje w przytułku św. Kazimierza na przedmieściu Paryża, tam umiera. Pochowany bezimiennie w zbiorowej mogile na cmentarzu Montmorency w Paryżu. Był malarzem, poetą i dramaturgiem. Także tłumaczył np. Biblię, Homera, Dantego, Szekspira. Malował portrety, typy ludzkie, sceny rodzajowe: „Improwizacja”, „Mazur”, „Maria Kalergis”, „Jankiel”, „Portret z wiosny”.

Poematy: „Quidam”, „Szczęsna”, „Rzecz o wolności słowa”, „Trzy pytania”, „Promethidion”.

Nowele: „Bransoletka”, „Cywilizacja”, „Ad Leones”, „Ostatnia z bajek”.

Dramaty: „Krakus”, „Wanda”, „Noc tysięczna druga”, „Aktor”, „Za kulisami”, „Pierścień wielkiej damy”.

Eseje: „O sztuce”, „O Juliuszu Słowackim”, „Czarne kwiaty”, „Białe kwiaty”.

„Bema pamięci żałobny rapsod”.

Poeta składa hołd Bemowi jako bohaterowi walki za „wolność naszą i waszą”. Już w tytule pojawia się słowo rapsod - utwór epicki o charakterze patetycznym opiewający znanego bohatera lub doniosłe wydarzenie historyczne. Bem to bohater powstania listopadowego i dowódca powstania na Węgrzech. Stawia go poeta na równi z Hannibalem, wybitnym wodzem kartagińskim. Motto z wypowiedzi Hannibala „przysięgi danej ojcu aż do dziś dnia dochowałem” podkreśla wierność tradycji i honor.

Wyrazem hołdu dla bohatera jest wizja pogrzebu stylizowana na wzór średniowiecznych wodzów germańskich i słowiańskich. Na czele konduktu znajduje się zmarły, ma na sobie rycerską zbroję, u boku miecz przystrojony wawrzynem. Przywołuje Norwid tradycje rycerskie, a wawrzyn to wyraz uznania dla bohaterstwa. W kondukcie znajduje się koń Bema i jego sokół. Niesione są liczne chorągwie i proporce - te, którymi dowodził i które zdobył. Są opuszczone na znak żałoby.

W kondukcie idą płaczki, głośno zawodzą, tłuką gliniane naczynia. Według wierzeń hałas miał odpędzać złe moce. Niosą też naręcza kwiatów i ziół. Giermkowie uderzają toporami w tarcze na znak hołdu i żałoby. Kondukt przeszedł obok obserwatora, zniknął na chwilę w wąwozie, by pojawić się w świetle księżyca.

Żałobny orszak dotarł do mogiły, gdyż tam kończy się życie każdego człowieka, także bohatera. Ludzkość nie znalazła sposobu na śmierć, ale istnieje sposób, by ocalić ideę. Bohater nie żyje, ale inni gotowi są dosiąść jego rumaka i walczyć nadal. Walka o wolność będzie trwać aż do skutku. Wskazuje na to biblijna historia Jeryha.

„Do obywatela Johna Brown”.

John Brown to przywódca powstania walczącego o zniesienie niewolnictwa murzynów. Został skazany na powieszenie. Wywołało to protest w Europie. Norwid napisał 2 wiersze. Ten ma formę listu, który niczym mewa przeleci oceany, dotrze do Ameryki w momencie, gdy ustawiona zostanie szubienica. Tę mewę dziecko przywita kamieniem, gdyż wychowane zostało w duchu nienawiści. Wprowadzą Browna, stanie dumny, nieugięty, a kiedy go powieszą „precz odkopnie planetę spodloną”, a ona ucieknie niczym „płaz zlękniony”. Kiedy Brown przestanie żyć, Amerykanie za późno zrozumieją jaki popełnili błąd. Skoro w Ameryce skazuje się na śmierć ludzi za to, że chcą być wolni, nie ma ona prawa nazywać się krajem ludzi wolnych. Ostrzega poeta: „Noc idzie - czarna noc z twarzą murzyna”. Nadchodzą straszne czasy prześladowań, ale też i noc odwetu ze strony murzynów. Trzeba się wstydzić przed cieniami Kościuszki i Waszyngtona. Chcieli, by był to kraj ludzi wolnych - wszystkich, a nie tylko wybranych. Optymistycznie kończy poeta w słowach: „Bo pieśń nim dojrzy, człowiek nieraz skona. A niźli skona pieśń, naród pierw wstanie”. Zanim szlachetna idea zostanie zrealizowana, wielu ludzi za to zapłaci, nawet życiem. Idea będzie jednak trwać tak długo, aż zostanie wcielona w życie. Jak plastyk wykorzystał tu Norwid kontrast bieli i czerni. Biel odniesiona jest do wolności (biała mewa), a czerń do prześladowań (czarna noc, twarz murzyna).

TEMAT: „Bema pamięci żałobny rapsod” - poetycka wizja korowodu pogrzebowego.

Ta poetycka wizja ma wyraźne walory plastyczne, gdyż Norwid był malarzem i rzeźbiarzem. W opisie pogrzebu ma miejsce synteza wrażeń wzrokowych, słuchowych i zapachowych:

1. Wrażenia wzrokowe - rozpisane na:

a) efekty malarskie (kolor i rysunek) - gra świateł i barw, czyli zależność koloru od oświetlenia, np. w świetle gromnic miecz wydaje się zielony, topory są pobłękitniałe od nieba, tarcze rude od świateł; migotliwe światło gromnic i pochodni skrzy się na metalowym pancerzu; to co z bliska różnobarwne, z daleka w świetle księżyca stanowi barwę czarną; Wpływ rysunku widać w oddaniu ruchu. Poeta był malarzem i rysownikiem, dlatego dzięki jednemu detalowi potrafi wywołać w wyobraźni plastycznej obraz, np. koń podrywa stopę jak tancerz i zrywający się do lotu sokół. Umiejętnie oddany gest rozpaczy u płaczek, które „podnoszą ramiona”. Wyraźne oddziaływanie plastyczne ma zwrot o „płakaniu gromnic”. Spływający wosk skojarzony z łzami. Wpływ rzeźby widoczny jest w wyglądzie Bema. Postać jest pomnikowa, monumentalna, ma u boku miecz, wystudiowany układ rąk, ubrany w pancerz. Liść wawrzynu na pomnikach to symbol bohaterstwa.

b) wrażenia zapachowe: Wonne snopy niesione przez płaczki, dymy od niesionych pochodni i kadzideł przywołują skojarzenia cmentarne;

c) wrażenia słuchowe - efekty muzyczne: obok dźwięków krótkich, ostrych, drażniących, jak klekot tłuczonych naczyń, uderzenia toporami w tarcze, słychać łopot chorągwi oraz dźwięki długie zawodzące, czyli głos płaczek i trąb. Z bliskiej odległości dźwięki są zróżnicowane, z oddalenia sumują się tworząc chorał. Kiedy kondukt znajduje się w wąwozie zapada cisza, po wyjściu dźwięki nasilają się. Powstał więc efekt ciszy. Wszystko w utworze podporządkowane jest powolnemu rytmowi marsza pogrzebowego. Oddaje to heksametr, czyli wiersz sześciostopowy;

d) efekty filmowe: Norwid był poetą nowatorskim, można już u niego dostrzec filmowy sposób patrzenia na rzeczywistość. Obserwator konduktu rejestruje zdarzenia niczym na taśmie filmowej. Stoi w miejscu, a korowód się przesuwa. Pierwsze ujęcie to główny bohater, później zbliżenia, np. miecz, gromnice, sokół. Upływ czasu jest powolny, spokojny.

TEMAT: „Fortepian Szopena” - istota polskości w dziele wielkiego muzyka.

18 września 1863r. z pałacu Zamojskich w Warszawie oddano strzał do rosyjskiego gubernatora gen. Berga. W odwecie zdemolowano i spalono pałac, przez okno wyrzucono fortepian Szopena. Wiadomość ta poruszyła Norwida, przypomniały się mu odwiedziny u Szopena w Paryżu opisane w „Czarnych kwiatach”. W wierszu zaprotestował przeciw niszczeniu pamiątek narodowych. Wyrzucenie fortepianu uznał też za symbol złego traktowania wspaniałego dzieła.

Motto utworu zawiera 2 myśli: „Muzyka jest rzeczą dziwną”, „Sztuka to sztuka i oto wszystko”. Podkreśla poeta ulotność i niewytłumaczalność logiczną sztuki. Trzeba ją odczuwać, a nie analizować i precyzować.

Norwid odwiedził Szopena w Paryżu, zdawał sobie sprawę, że są to „dni przedostatnie nie docieczonego wątku”. Wychodząc od znaczenia słowa docieczony można sugerować różne interpretacje. Być może chodzi o niedokończone dzieła, nie zrealizowane pomysły. Wątkiem może też być ludzkie życie, które jest wielką tajemnicą, nie można przewidzieć jego końca. Norwid zdawał sobie sprawę ze złego stanu zdrowia Szopena, ale z podziwem stwierdzał, że mimo wycieńczenia organizmu każdy dzień wypełniony był ciężką pracą. Powstawały doskonałe dzieła, dlatego z przekonaniem stwierdzał, że śmierć muzyka nie przerwie jego sławy, ale jeszcze ją uwydatni.

Będąc u Szopena obserwował go, kiedy co chwila podchodził do fortepianu i zamieniał się wtedy w Orfeusza, podejmował jakby jego instrument i potrafił bez reszty oczarować słuchacza. W muzyce obok tonów mocnych, dynamicznych, pojawiały się subtelne, delikatne. Kiedy przyglądał się artyście, miał wrażenie, że jedynie od nie chcenia bawi się klawiszami. Nie mógł uwierzyć, że jednocześnie słyszał dojrzałą kompozycję: „Czy taki Mistrz! … że gra … choć odpycha”.

Szopen przestał grać, ale Norwid wciąż ma przed oczyma ruchy jego rąk, wciąż słyszy wspaniałe melodie. Szczególnie utkwiły mu w pamięci dłonie pianisty. Alabastrowo - biała ręka mieszała się z klawiaturą z powodu szybkości ruchów oraz dotknięć niezwykle delikatnych, subtelnych jak strusiowe pióro. Kiedy siedział przy klawiaturze przypominał Pigmaliona. Z taką samą miłością kształtował dzieło, tak samo był zakochany w tym co robił, że nie istniał dla niego świat zewnętrzny.

Szopen jako kompozytor.

Norwid wysoko cenił nie tylko umiejętność gry Szopena, ale także wielkość dzieła kompozytora. Obojętnie kto wykona te utwory, ich treść pozostanie niezwykła. Potrafił bowiem Szopen zespolić proste motywy wywodzące się z tradycji ludowej z najwyższym kunsztem na miarę światową. Oddał to Norwid poprzez symbole: dom modrzewiowy - niebo; wrota - harfa; ścieżka - wstęga; zboże - hostia. Proste motywy stają się niezwykłym dziełem wówczas jeśli mają w sobie pierwiastek doskonałości, czyli boskość. Najlepiej oddaje to zestawienie zboża i hostii. Tylko twórca o największym talencie jest w stanie dokonać takiego przemienienia. Szopen był Polakiem, dlatego w jego muzyce brzmią ludowe tony polskie. Norwid określił tę muzykę jako „Polska - przemienionych kołodziejów”. Jako Polak potrafi tę muzykę rozpoznać wszędzie.

Twórca - odbiorca.

Norwid zadaje pytanie, kiedy powstaje genialne dzieło i kiedy mamy do czynienia z genialnym twórcą. Twórca musi bez reszty ukochać to co robi i tak samo bez reszty się temu poświęcić. Tylko wtedy powstaje dzieło „dopełnione”, czyli doskonałe. Czas, historia go nie pokona, zostanie w pamięci. Genialny twórca musi zespolić ducha i literę, czyli pomysł i realizację. Nie wystarczy mieć ideę, pomysł; ale trzeba to jeszcze wyrazić w architekturze, muzyce, poezji. Genialni twórcy obmyślają założenia nowego stylu w sztuce. Za takich uważa Norwid Fidiasza (rzeźba), Dawida (poezja), Ajschylosa (dramat) i Szopena.

Genialnemu twórcy przeciwstawia Norwid prymitywny tłum odbiorców. Ten tłum odczuwa swój „brak”, czyli niedoskonałość, małość i dlatego czasem podświadomie mści się na genialnym twórcy. Ogół nie jest w stanie osiągnąć szczytów, bo trwoni energię na różne sprawy, nie koncentruje się na jednym. Wyrazem takiej zemsty, może być ośmieszanie twórcy lub dzieła, lekceważenie jego dorobku, a nawet pamiątek po nim.

Za przykład może służyć potraktowanie fortepianu Szopena. Został wyrzucony, czyli „ideał sięgnął bruku”, świętość została zbrukana, sprofanowana. Norwid został optymistą, kiedy pisze „ciesz się późny wnuku”. Jest przekonany, że przyszłe pokolenia dorosną do genialnego dzieła, potrafią je docenić, uszanować a nawet zrozumieć.

TEMAT: Nuta osobista w poezji C. Norwida.

„Moja piosnka II”.

Wyraźnie nawiązuje Norwid do hymnu Słowackiego „Smutno mi, Boże”. Czyni to poprzez refren „Tęskno mi, Panie”. Inaczej jednak poeta traktuje przeżycia emigranta. Analizuje oderwanie od narodowej tradycji i kultury. Polskość zestawia ze zmianami, jakie zachodzą na zachodzie i dochodzi do wniosku, że polska tradycja wywodząca się z chrześcijaństwa zawiera podstawowe normy moralne (podobnie stawiał problem Mickiewicz w epilogu „Pana Tadeusza”).

Tęskni poeta do kraju, gdzie kruszynę chleba podnosi się z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba. Szacunek dla chleba to wyraz pokory wobec Boga jako dawcy żywności oraz uznanie dla czyjejś pracy. W utraconym kraju winą jest dużą „popsować gniazdo na gruszy bocianie”. Wyraża się w tym kult rodziny, ale także szacunek dla przyrody. W rodzinnym kraju poety ludzie są sobie życzliwi, pozdrawiają się odwiecznym „Bądź pochwalony”. Wyraża się w tym religijność, dobroć i życzliwość. Z tkliwością przypomina poeta pierwszą miłość - równie niewinną. Kiedy myśli o Polakach, ceni ich za to, że mają „tak za tak, nie za nie bez światłocienia”, czyli mają odwagę mówić wprost co myślą.

„Daj mi wstążkę błękitną …”.

Już tytuł ma wiele odniesień: wstążka błękitna charakteryzuje typ kobiecości (nimfa, subtelność, delikatność, szlachetność), a także typ uczuć. Prośba może być skierowana do sił wyższych i oznacza pragnienie wielkiej odwzajemnionej miłości. Prośba może też być kierowana do wybranki i wyrażać pragnienie by być zauważonym.

Po słowach „daj mi wstążkę błękitną” pada stwierdzenie, że odda ją bez opóźnienia. Może to sugerować gotowość odpłacenia równie głębokim uczuciem, albo też zastrzeżenie, że nie zamierza się narzucać. Nigdy nie będzie ciężarem. Charakterystyka kobiety zawarta jest w słowach „cień twój z giętką twą szyją”. Jedną kreską odnoszącą się do wysmukłości szyi maluje portret kobiety delikatnej, zwiewnej, urodziwej. Słowo „giętki” ma jednak kontekst pejoratywny (ujemny). Może sugerować, że kobieta jest niestała, zmienna, nie można na niej polegać. Podmiot liryczny marzy, by chociaż być jej cieniem, być w jej cieniu. Być może gotów zadowolić się namiastką uczuć. Szybko jednak dochodzi do wniosku, że namiastki mu nie wystarczą. Jest mężczyzną, oczekuje też miłości pełnej, głębokiej, szczerze odwzajemnionej. Nie chce mieć kontaktu z kobietą fałszywą. Z pogardą mówi o niej, że jest tylko śliczną panienką, czyli piękną lalką pozbawioną uczuć. Usuwa się, nie chce takiej miłości, z bolesną dumą stwierdza, że skoro nie może przeżyć wielkiego uczucia, rekompensaty szuka w kontakcie z przyrodą lub sztuką.

Norwid to poeta nowatorski. Głosił zasadę przemilczeń. Uważał, że w każdym zdaniu jest coś niedopowiedzianego, co czytelnik powinien uzupełnić. Celowo stosował urwane zdania, niepełne myśli i obrazy, by czytelnik mógł jak najwięcej dać z siebie. Z tego powodu liczne są symbole i aluzje. Sięgają one do Biblii, historii, historii sztuki, literatury. Norwid wymaga więc czytelnika wykształconego. Wychodził z założenia, że słowa często używane tracą istotę znaczenia, dlatego przywracał im pierwotne sensy, np. odpocząć znaczy u Norwida począć na nowo, a konać znaczy wykonywać. Norwid miał dar powiedzeń krótkich, zwięzłych, które są traktowane jako aforyzmy (złote myśli), np. ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek („Moja ojczyzna”): „Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy - Praca, by się zmartwychwstało” (Promethidion).

TEMAT: „Śluby panieńskie” jako komedia intrygi i charakterów.

Aleksander Fredro (1793÷1876) pochodził z bogatego ziemiaństwa, kształcony w domu przez guwernerów. Jako 16-latek wstąpił do armii, odbył kampanię napoleońską przeciw Rosji, był z wojskiem w Moskwie i Paryżu. Czasy te opisał w pamiętniku Trzy po trzy”. W 1834 r. wrócił do kraju, osiadł we Lwowie. Czynny w życiu politycznym. Kiedy skrytykowano go za komedie przestał pisać na 15 lat. Pod koniec życia wrócił do twórczości.

Autor zbioru fraszek „Zapiski Starucha”.

Komedie: „Mąż i żona”, „Śluby panieńskie”, „Pan Jowialski”, „Zemsta”, „Dożywocie”, „Damy i huzary”, „Wielki człowiek do małych interesów”.

Akcja komedii rozgrywa się w dworku wiejskim niedaleko Lublina. Do posiadłości Pani Dobrójskiej przybywa z wizytą jej dawny znajomy Radost z bratankiem Gustawem. Zamiar Radosta to ożenić Gustawa z Anielą. We dworze przebywa też Klara, o której względy stara się sąsiad Albin. Na przeszkodzie małżeństw stoi niechęć Gustawa do stałych związków oraz śluby jakie złożyły panny „nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną”.

Komedia intrygi.

Intryga jest to chytre, podstępne działanie dla osiągnięcia zamierzonego celu. Utwór jest komedią intrygi wówczas, jeśli źródłem akcji i komizmu jest intryga. Jej podstawą w „Ślubach panieńskich” są pomysły Gustawa. Sprowokowany ślubami panien postanawia udowodnić, że nie dotrzymają przysięgi. Odzywa się jego męska ambicja, do planu wciąga Albina. Nakłania go, by udawał obojętność wobec Klary, a jednocześnie rozpuszcza plotkę jakoby Albin zwrócił się ku Anieli, a o rękę Klary starał się Radost. Przerażona taką perspektywą Klara decyduje się wyjść za Albina. Wobec spokojnej Anieli Gustaw zastosował inny podstęp. Zwierzył jej się, że kocha się w innej Anieli, z którą nie może się ożenić. Stwarza pozory, że skaleczył rękę i prosi Anielę, by w jego imieniu napisała list do tamtej. Przebywając blisko Anieli przekonuje się, że to ładna i wartościowa dziewczyna, zakochuje się i oświadcza.

Komedia charakterów.

Z taką komedią mamy do czynienia wówczas, gdy źródłem akcji i komizmu są kontrastowo zestawione postacie. U Fredry kontrast jest podwójny: Klara - Aniela, Gustaw - Albin oraz Aniela - Gustaw, Klara - Albin.

Klara - energiczna, przedsiębiorcza, zdecydowana, żywa i przekorna, ale też nieczuła, a nawet okrutna wobec Albina. Pod wpływem wydarzeń zmienia się, łagodnieje.

Aniela - doskonale wychowana, delikatna, uczuciowa, ale też nadmiernie uległa, nawet naiwna, pozwala sobą kierować. W trakcie akcji nabiera pewności siebie, pod wpływem uczuć przeciwstawia się Klarze.

Albin - płaczliwy, sentymentalny, nadmiernie spokojny, ośmieszany przez innych, gotów spełnić każdy kaprys Klary, brak mu sprytu, żyje marzeniami. Nabiera pewności siebie, gotów nawet pojedynkować się z Radostem.

Gustaw - lekkoduch, trzpiot, jest zręczny, sprytny, inteligentny, bywa niegrzeczny, jest pewny siebie. Pod wpływem miłości poważnieje, postanawia się ożenić, a Dobrójska bez obaw powierza mu córkę.

Komedia obyczajowa:

Utwór ma też cechy obyczajowe, ponieważ dostarcza informacji o życiu społeczności szlacheckiej w połowie XIX w. Uderza kontrast pomiędzy spokojnym życiem na wsi, a pełnym rozrywek w mieście. Gustaw ucieka nocami do Lublina, uczestniczy w maskaradzie „Pod złotą papugą”. Ciekawa jest nadmierna tolerancja dla wybryków mężczyzn. Panny tradycyjnie zajmują się haftowaniem, malowaniem, muzyką i śpiewem. Czytają sentymentalne romanse, ale także utwory Mickiewicza. Ciekawą informacją jest aluzja do magnetyzmu serc w podtytule utworu. Twórcą teorii magnetyzmu był A. Mesmer. Twierdził, że w organizmach ludzkich istnieje fluid, który może wpływać na różne organizmy. Powszechne rozumienie magnetyzmu to zdolność oddziaływania uczuciowego jednostki o silnej woli.

Komizm w „Ślubach panieńskich”:

1. Komizm słowa, np. brzmienie ślubów i czynione od nich wyjątki.

2. Komizm postaci, np. Albin, kiedy płacze, narzeka, żebrze o uczucie.

3. Komizm sytuacji, np. Gustaw wchodzący przez okno, zasypiający w towarzystwie.

TEMAT: Powieść w okresie romantyzmu.

Romantyzm to epoka, w której rozwija się głównie poezja ze względu na traktowanie artysty jako osoby wybranej i wieszcza, który ma przemawiać przy pomocy wielkich słów.

Rozwija się jednak, choć w mniejszym stopniu także proza, zwłaszcza powieść:

1. Powieść egzotyczna (rycerska) - Walery Łaziński „Zaklęty dwór”, T. T. Jeż „Oko proroka”.

2. Powieści obyczajowe - J. Korzeniowski „Krewni”, „Kollokacja”; Narcyza Żmichowska „Poganka”.

3. Powieść historyczna - Z. Kaczkowski „Murdelio”, H. Rzewuski „Pamiątki Soplicy”.

Największym powieściopisarzem romantyzmu był J. I. Kraszewski. Najbardziej płodny polski pisarz, dziennikarz, historyk, archeolog, rysownik, malarz, tłumacz, także komponował. Zostawił ponad 600 tomów dzieł. Współpracował z 250 czasopismami. Znanych jest około 200 tyś. jego listów. Jego powieści dzielą się na: ludowe („Ulana”, „Historia Sawki”, „Chata za wsią”, „Historia kołka w płocie”), historyczne („Stara baśń”, „Saskie ostatki”, „Hrabina Cosel”, „Bruhl”), obyczajowe („Latarnia czarnoksięska”, „Szalona”).

TEMAT: Bohater epoki romantyzmu.

I. Bohater początków romantyzmu:

II. Bohater głównej fazy romantyzmu:

  1. poeta wieszcz, przewodnik narodu; takimi są: Konrad Wallenrod, Gustaw - Konrad, Kordian i ks. Robak;

  2. bohaterowie walki społecznej (rewolucjoniści): Pankracy z „Nieboskiej komedii”;

  3. artysta - człowiek nieszczęśliwy, naznaczony talentem: Konrad w Improwizacji, Kordian na Mont Blanc, Hrabia Henryk i „Fortepian Szopena” Norwida.

III. Bohater końcowej, schyłkowej fazy romantyzmu. Są to bohaterowie przeciwstawni romantycznym:

1

53



Wyszukiwarka