handlowe-prominska, 28.11.2007r., Wykład z dn


Wykład z dn.28.11.2007r.

Status komandytariusza w spółce komandytowej:

Spółka komandytowa choć jest zaliczana do spółek osobowych(art.102ksh), to jednak spółka ta wykazuje pewne cechy kapitałowe. Mianowicie jedną z grup wspólników, którzy są bezwzględnie konieczni w spółce komandytowej to są komandytariusze, których status prawny zbliża się do wspólnika w spółce z o.o. Kwestie, które pozwalają nam zbliżyć status komandytariusza do wspólnika w spółce z o.o.:

Z tych kwestii wynika, że zwłaszcza pozycja komandytariusza w spółce jest pozycją pasywną, ujmowaną jako dostarczenie kapitału do spółki w rozumieniu środków, które są niezbędne do uruchomienia działalności przez spółkę.

STOSUNKI WEWNĘTRZNE W SPÓŁCE KOMANDYTOWEJ:

  1. prowadzenie spraw spółki:

Prowadzenie spraw spółki należy z mocy ustawy do komplementariuszy. Komandytariusz nie ma ani prawa ani obowiązku z mocy ustawy prowadzenia spraw spółki.

Art.121par.1- Komandytariusz nie ma prawa ani obowiązku prowadzenia spraw spółki, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.

Umowa spółki może powierzyć komandytariuszowi prowadzenie spraw. Jeżeli prowadzenie spraw należy do komplementariusza, który ma pozycję wspólnika jawnego w tej spółce, oczywiste jest więc że do komplementariusza w zakresie prowadzenie spraw spółki stosuje się odpowiednio przepisy o spółce jawnej (Art.103ksh). W dziale trzecim nie ma słowa na temat prowadzenia spraw spółki przez komplementariusza, zatem stosujemy przepisy o wspólnikach spółki jawnej.

W związku z tym, że komandytariuszowi może być powierzone prawo prowadzenia spraw to:

1. Czy jest możliwe, żeby wyłączyć wszystkich komplementariuszy od prowadzenia spraw i powierzyć to prowadzenie komandytariuszowi?

Bezwzględna norma art.38par.1 mówi, że powierzenie spraw spółki osobie trzeciej nie jest dopuszczalne z wyłączeniem wspólników.

Art.38par1- Nie można powierzyć prowadzenia spraw spółki osobom trzecim a wyłączeniem wspólników.

Czy komandytariusz jest tą osobą trzecią w rozumieniu art.38par.1?

NIE jest osobą trzecią, bo jest wspólnikiem, ale jest z mocy ustawy pozbawiony prawa prowadzenia spraw spółki. Z mocy ustawy komandytariusz zarządcą być nie może. A więc czy zgodne z zasadą bezwzględną jest to, aby z mocy umowy powierzyć prowadzenie spraw osobie, która z mocy ustawy jest tego pozbawiona, wyłączając jednocześnie wszystkich tych, którzy z mocy ustawy takie prawo prowadzenia spraw spółki mają? Na to pytanie nie ma w doktrynie jednoznacznej odpowiedzi. Wydaje się jednak, że jest więcej argumentów za dopuszczalnością takiego rozwiązania.

2. Czy rodzaj sprawy prowadzonej przez komplementariusza, który z mocy ustawy ma tą kompetencję zastrzeżoną, decyduje i ma wpływ na konieczność liczenia się z wolą komandytariusza?

W spółce jawnej, jeżeli sprawa przekracza zakres zwykłego zarządu, wówczas do jej podjęcia jest konieczna zgoda wszystkich wspólników, wspólników tym wyłączonych od prowadzenia spraw spółki. Należy więc opowiedzieć się za tym, że komandytariusz, który jest ex lege wyłączony od prowadzenia spraw spółki, jest traktowany w spółce komandytowej identycznie jak wspólnik jawny na gruncie spółki jawnej, którego pozbawiono( za jego zgodą lub wbrew jego zgodzie) prowadzenia spraw. W sprawach przekraczających zwykły zarząd prowadzonych przez komplementariusza konieczna jest również uchwała komandytariusza, bo on jest ex lege wyłączony od prowadzenia spraw. Niezależnie od tego mamy regulację:

Art.121par.2- W sprawach przekraczających zakres zwykłych czynności spółki wymagana jest zgoda komandytariusza, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.

Tutaj mogą wspólnicy swobodnie zdecydować o tym, czy będzie konieczna dla spraw przekraczających zwykły zarząd zgoda komandytariusza. Nie jest ona konieczna, jeżeli tak wynika z woli wspólników zawartej w umowie spółki. Znaczenie praktyczne tego przepisu chyba nie jest zbyt wielkie, dlatego że komandytariusz, który jest dawcą kapitału, dostarczycielem środków, chyba jednak nie tak łatwo zrezygnuje z możliwości wpływu na strategiczne decyzje spółki, skoro już jest pozbawiony prowadzenia spraw spółki w zakresie zwykłych czynności.

W przypadku spraw nagłych stosujemy przepisy o spółce jawnej.

Art.44ksh- Wspólnik mający prawo prowadzenia spraw spółki może bez uchwały wspólników wykonać czynność nagłą, której zaniechanie mogłoby wyrządzić spółce poważną szkodę.

Komandytariusz mógłby sprawę nagłą podjąć(nawet bez konsultacji z pozostałymi wspólnikami) wtedy, gdyby umownie powierzono mu prawo prowadzenia spraw spółki. Jeśli nie powierzono mu, to sprawy nagłe w ogóle są poza jego kontrolą.

  1. Wkłady w spółce komandytowej:

Tak samo jak przy prowadzeniu spraw dział dotyczący spółki komandytowej nie zawiera postanowień dot. wkładów komplementariuszy. Brak jest przepisów regulujących spółkę komandytową w zakresie wkładów komplementariuszy. Ma więc zastosowanie art.48par.2 w zw. z art.103ksh, czyli poprzez normę odsyłającą przechodzimy na grunt uregulowania wkładów w spółce jawnej:

Art.48par.2- Wkład wspólnika może polegać na przeniesieniu lub obciążeniu własności rzeczy lub innych praw, a także na dokonaniu innych świadczeń na rzecz spółki.

Kwestia wkładów komandytariuszy:

Art.107par.1- Jeżeli wkładem komandytariusza do spółki jest w całości lub w części świadczenie niepieniężne, umowa spółki określa przedmiot tego świadczenia (aport), jego wartość, jak również osobę wspólnika wnoszącego takie świadczenie niepieniężne. Par.2- Zobowiązanie do wykonania pracy lub świadczenia usług na rzecz spółki oraz wynagrodzenie za usługi świadczone przy powstaniu spółki nie mogą stanowić wkładu komandytariusza do spółki, chyba że wartość innych jego wkładów do spółki nie jest niższa od wysokości sumy komandytowej.

Suma komandytowa- to jest górna granica, kwotowo oznaczona odpowiedzialności komandytariusza z majątku osobistego.

Poza tymi dwoma paragrafami przepisy o spółce komandytowej milczą na temat wkładów, jakie może wnieść do spółki komandytowej komandytariusz. Już teraz można powiedzieć o ograniczeniu postaci dopuszczalnych wkładów komandytariusza. W literaturze wkłady komandytariusza dzieli się na:

WKŁAD PEŁNY: jest albo świadczeniem pieniężnym ( przeniesieniem własności oznaczonej sumy pieniędzy na spółkę) albo jest świadczeniem niepieniężnym, które ma tzw. zdolność aportową w rozumieniu przyjętym na gruncie spółek kapitałowych.

Zdolność aportowa wkładu oznacza łączne spełnienie 3cech:

  1. aport musi się dać ustanowić, czyli świadczenie niepieniężne musi być samodzielne, możliwe do ustalenia;

  2. aport musi być zbywalny;

  3. aport musi mieć wartość aktywną; tj. wartość bilansowa, czyli musi się dać umieścić w bilansie spółki po stronie aktywnego składnika;

Wkład pełny może mieć postać: a) świadczenia pieniężnego, tzw. wkład gotówkowy, albo b) świadczenia niepieniężnego, który ma zdolność aportową, tzw. aport.

Aportem dopuszczalnym do wniesienia przez komandytariusza mogą być wszystkie prawa zbywalne: własność rzeczy ruchomej, nieruchomości, użytkowanie wieczyste, współwłasność ułamkowa, prawa na dobrach niematerialnych jeśli mają charakter majątkowy, przedsiębiorstwo w znaczeniu zorganizowanego zespołu również papiery wartościowe w znaczeniu akcji oraz prawa udziałowe wynikające z udziału w spółce np. z o.o. One papierem wartościowym nie są, ale są prawem udziałowym majątkowym i zbywalnym.

Katalog przedmiotów objętych mianem aportu jest w istocie bardzo szeroki. O ile te przedmioty tych świadczeń niepieniężnych będą spełniały łącznie te 3cechy, mogą być przez komandytariusza wniesione do spółki.

Wkład pełny albo w postaci pieniężnej albo w postaci niepieniężnej (albo i jeden i drugi, bo komandytariusz tak jak wspólnik jawny może wnieść kilka postaci wkładu wnieść do spółki), zalicza się na poczet sumy komandytowej komandytariusza.

Jeżeli aport miałby być wkładem komandytariusza, to zgodnie z art.107par.1, musiałby być dokładnie określony w umowie, nie tylko co do przedmiotu, ale także co do wartości i przypisany osobie konkretnego wspólnika.

WKŁAD WARUNKOWY: to w istocie ten wkład, o którym mówi art.107par2:

Par.2- Zobowiązanie do wykonania pracy lub świadczenia usług na rzecz spółki oraz wynagrodzenie za usługi świadczone przy powstaniu spółki nie mogą stanowić wkładu komandytariusza do spółki, chyba że wartość innych jego wkładów do spółki nie jest niższa od wysokości sumy komandytowej.

Wkładem warunkowym jest:

pod warunkiem, że komandytariusz wnosi do spółki także inne wkłady( albo pieniężne albo aport albo jedne i drugie), przy czym wartość tych innych wkładów nie może być niższa od wysokości sumy komandytowej.

Jeżeli zostanie tytułem wkładu świadczona tylko praca bądź usługi, bądź wynagrodzenie i nie będzie łącznie z nimi wniesienia innych wkładów, to nie można zaliczyć tego wkładu na poczet sumy komandytowej. Natomiast jeżeli zostaną te wkłady inne wniesione, to ten warunkowy wkład przekształca się w wkład pełny, i następuje zaliczenie na poczet sumy komandytowej, ale tylko wartości tych innych wkładów.

Praca, usługi lub wynagrodzenie one mają znaczenie tylko w stosunkach wewnętrznych spółki, natomiast nie mogą rzutować na zakres odpowiedzialności komandytariusza. One mogą być wniesione, ale nie są zaliczane na poczet sumy komandytowej

Wkład pracy bądź usług w przypadku komandytariusza ma charakter nadobowiązkowy, który nie ma znaczenia dla zakresu jego odpowiedzialności.

!!!o wkładzie warunkowym mowa wtedy, gdy jest to praca, usługi bądź wynagrodzenie, pod warunkiem, że jednocześnie zostaną wniesione inne wkłady, a wartość tych innych nie jest niższa od wysokości sumy komandytowej i tylko wartość tych innych wkładów zalicza się na poczet sumy komandytowej !!!

WKŁAD NIEDOPUSZCZALNY:

Art.107par.3- Jeżeli komplementariuszem jest spółka z o.o. lub spółka akcyjna, zaś komandytariuszem jest wspólnik tej spółki, wkładu komandytariusza nie mogą stanowić jego udziały w tej spółce z o.o. lub akcje tej spółki akcyjnej.

Niedopuszczalny wkład komandytariusza jest wąsko ujęty i ograniczony tylko do tej jednej sytuacji:

komplementariuszem- odpowiedzialnym tak jak wspólnik jawny jest spółka z o.o. lub akcyjna, komandytariuszem- czyli tym, którego odpowiedzialność jest ograniczona, jest wspólnik tej spółki z o.o. bądź akcyjnej, czyli wspólnik spółki będącej komplementariuszem w spółce komandytowej. W takiej sytuacji komandytariusz nie może wnieść tytułem wkładu udziałów jakie ma w spółce z o.o. lub akcji w spółce akcyjnej.

To co wynika z ogólnej zdolności aportowej, że zdolność aportowa mają papiery wartościowe w znaczeniu akcji oraz prawa udziałowe np.w spółce z o.o., to w tej konkretnej sytuacji ten wkład jest niedopuszczalny.

O tym, że ten wkład powinien być wyłączony zadecydował wzgląd na interes wierzycieli, bo gdybyśmy dopuścili wkład komandytariusza, czyli wspólnika spółki, która jest komplementariuszem, to w rezultacie okazałoby się, że się ma w tej spółce samodzielnego składnika majątkowego wniesionego przez komandytariusza. On wnosi udział, który ma w spółce z o.o. bądź akcje w spółce akcyjnej, czyli u komplementariusza, który odpowiada bez ograniczenia całym swoim majątkiem, czyli całym majątkiem spółki z o.o. bądź akcyjnej. Jeżeli dopuściłoby się ten wkład to doszłoby do powielenia składnika majątkowego, nie ma zatem dodatkowej, nowej wartości w majątku spółki komandytowej, ani w majątkach z których odpowiadają wspólnicy, komplementariusz i komandytariusz.

  1. Udział w zyskach i stratach w spółce komandytowej:

Art.51par.1- Każdy wspólnik ma prawo do równego udziału w zyskach i uczestniczy w stratach w tym samym stosunku bez względu na rodzaj i wartość wkładu. Par.2- Określony w umowie spółki udział wspólnika w zysku odnosi się, w razie wątpliwości, także do jego udziału w stratach. Par.3- Umowa spółki może zwolnić wspólnika od udziału w stratach.

Zasadą kodeksową jest równy udział w zysku, umowa jedynie może ustalić inną zasadę i np. uzależnić wysokość zysku od udziału kapitałowego. Jest to wartość księgowa ustalana na podstawie wartości wkładu rzeczywiście wniesionego, która stanowi podstawę dla określenia zakresu praw i obowiązków wspólnika, albo już z mocy samej ustawy, albo z mocy umowy. Komplementariusz zatem uczestniczy równo, bez względu na wartość wniesionego przez siebie wkładu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.

Par.1- Komandytariusz uczestniczy w zysku spółki proporcjonalnie do jego wkładu rzeczywiście wniesionego do spółki, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Par.2- Zysk przypadający komandytariuszowi za dany rok obrotowy jest przeznaczony w pierwszej kolejności na uzupełnienie jego wkładu rzeczywiście wniesionego do wartości umówionego wkładu. Par.3- W razie wątpliwości komandytariusz uczestniczy w stracie jedynie do wartości umówionego wkładu.

Zasada na której opiera się tu udział w zysku jest tożsama z zasadą uczestniczenia w zysku przez wspólnika spółki kapitałowej (udział w kapitale decyduje o uczestnictwie w zysku). Tak samo tutaj mamy zasadę proporcjonalności, z tym że umowa spółki może stanowić inaczej. Zatem jest możliwość ukształtowania tego udziału w zysku po równo( odwrotnie niż w wypadku komplementariusza).

Kodeks przewiduje szczególne nakazy, gdy chodzi już o zysk komandytariusza przypadający mu za dany rok obrotowy. Prawo do zysku jest prawem abstrakcyjnym, natomiast roszczenie o zysk (o jego wypłatę) jest wtedy, gdy zysk jest na koniec roku obrotowego.

Par.2- Zysk przypadający komandytariuszowi za dany rok obrotowy jest przeznaczony w pierwszej kolejności na uzupełnienie jego wkładu rzeczywiście wniesionego do wartości umówionego wkładu.

Tutaj też przejawia się reguła obca spółce jawnej- zależności zysku od wkładu!!

Przykład: Wspólnicy mogli się umówić o wkład, komandytariusz zobowiązał się do wniesienia tytułem wkładu 100 tyś.zł w określonym terminie. Okazuje się, że wkładu tego nie wniósł w całości, natomiast w między czasie zakończył się rok obrotowy. Ten rok obrotowy zakończył się saldem dodatnim, czyli przyniósł zysk. W takim razie zgodnie z par.1 proporcjonalnie do wkładu rzeczywiście wniesionego powinno się wypłacić zysk komandytariuszowi. Jednak w pierwszej kolejności w takiej sytuacji trzeba ten zysk obrócić na uzupełnienie wkładu rzeczywiście wniesionego do wartości umówionego. Czyli, wniósł np.80tyś. ptyś do umówionego brakuje 20tyś., to z tego ewentualnie przypadającego mu zysku taką sumę należy w pierwszej kolejności przeznaczyć na uzupełnienie wkładu rzeczywiście wniesionego, aby nastąpiło pełne wniesienie wkładu umówionego.

Taka sytuacja jest charakterystyczna dla komandytariusza, w przypadku komplementariusza nie ma takiego obowiązku. Nawet jeżeli komplementariusz nie wniósł w całości umówionego wkładu, udział w zysku nie zależy od wkładu. Zatem ma prawo do zysku za dany rok obrotowy, a wkład swoją drogą musiałby uzupełnić nie chcąc narazić się na odpowiedzialność kontraktową. Gdyż to jest umowa spółki handlowej, której nienależyte wykonanie poddane jest ogólnemu reżimowi z tytułu niewykonania bądź nienależytego wykonania umowy.

Kwestia uczestniczenia w stracie: Par.3- W razie wątpliwości komandytariusz uczestniczy w stracie jedynie do wartości umówionego wkładu.

Oczywiście wspólnicy mogą przewidzieć inną regułę, np.że uczestniczy tak jak w zysku.

  1. Prawo kontroli w spółce komandytowej:

Gdy chodzi o spółkę jawną mamy przepis art.38par.2(bezwzględnie wiążący):

Nieważne jest umowne ograniczenie prawa wspólnika do osobistego zasięgania informacji o stanie majątku i interesów spółki oraz umowne ograniczenie prawa do osobistego przeglądania ksiąg i dokumentów spółki.

Poprzez odpowiednie zastosowanie przepis ten pozwala komplementariuszowi w spółce komandytowej na to, aby:

  1. osobiście zasięgał informacji o stanie majątku i stanie interesów spółki oraz

  2. osobiście przeglądał księgi i dokumenty spółki.

W przypadku komandytariusza to prawo kontroli jest uregulowane w art.120(ma charakter bezwzględnie wiążący), na mocy którego komandytariusz ma prawo:

a) żądać odpisu sprawozdania finansowego za rok obrotowy oraz

b) przeglądać księgi i dokumenty celem sprawdzenia jego rzetelności.

Komplementariusz ma prawo tylko i wyłącznie do zasięgania osobistych informacji, natomiast komandytariusz z racji tego, że jest ex lege wyłączony od bieżących spraw spółki ma prawo żądania odpisu sprawozdania finansowego za rok obrotowy i prawo przeglądania ksiąg i dokumentów celem sprawdzenia jego rzetelności.

Komandytariusz może ponadto żądać z ważnych powodów, aby sąd rejestrowy zarządził w każdym czasie udostępnienia mu sprawozdania finansowego lub złożenia innych wyjaśnień. Więc w ciągu roku obrotowego, o ile u komandytariusza powstanie uzasadniona wątpliwość, co do rzetelności interesów prowadzonych przez komplementariuszy, co do złego stanu finansów spółki może żądać, aby sąd wydał zarządzenie, które zobowiąże prowadzących sprawy spółki do przedstawienia mu sprawozdania finansowego w każdym czasie jak i do złożenia mu istotnych wyjaśnień. Jest to zatem prawo o pełniejszej treści w stosunku do tego, które przysługuje komplementariuszom.

Art.120par.1- Komandytariusz ma prawo żądać odpisu sprawozdania finansowego za rok obrotowy oraz przeglądać księgi i dokumenty celem sprawdzenia jego rzetelności. Par.2- Na wniosek komandytariusza sąd rejestrowy może, z ważnych powodów, zarządzić w każdym czasie udostępnienie mu sprawozdania finansowego lub złożenie innych wyjaśnień, jak również dopuścić komandytariusza do przejrzenia ksiąg i dokumentów. Par.3- Umowa spółki nie może wyłączyć ani ograniczyć uprawnień komandytariusza, o których mowa w par.1,2.

  1. Obowiązek lojalności i zakaz konkurencji.

Na ten temat stanowi art.121par.3:

Ograniczeń o których mowa w art.56(obowiązek powstrzymywania się od spraw, które mogłyby być szkodliwe dla spółki) i 57(zakaz konkurencji, czyli uczestniczenia w charakterze wspólnika w spółce osobowej i członka organu w spółce kapitałowej) nie stosuje się do komandytariusza nieposiadającego prawa do prowadzenia spraw spółki lub jej reprezentowania, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.

Można powiedzieć, że jeżeli z woli wspólników nastąpiło powierzenie prowadzenia spraw spółki komandytariuszowi i jednocześnie nie wyłączono zakazu konkurencji, to wtedy art.56 i 57 mają zastosowanie. Czyli komandytariusz prowadzący sprawy spółki traktowany jest tak jak wspólnik jawny i do niego stosuje się nakaz lojalności i zakaz konkurencji, chyba że umowa spółki pod tym względem postanowiła inaczej.

Natomiast jeżeli komandytariusz nie prowadzi spraw spółki, to nie podlega temu obowiązkowi lojalności i zakazowi konkurencji, o których mowa w art.56 i 57, chyba że umowa spółki postanowi inaczej. Czyli pomimo tego, że nie będę prowadzili spraw spółki to jednak wspólnicy uznają, że nie powinni oni zajmować się interesami konkurencyjnymi i powinni uczestniczyć w organach spółek kapitałowych bądź być wspólnikami spółek osobowych.

Czy to, że się wyraźnie łączy obowiązek lojalności i zakaz konkurencji w spółce komandytowej wobec komandytariusza, tylko i wyłącznie z tym, czy komandytariusz prowadzi sprawy spółki, to czy to wyczerpuje zagadnienie?? Tzn., czy jeżeli umowa spółki inaczej nie stanowi, komandytariusz nie prowadzi spraw spółki, czy to znaczy że w ogóle wobec niego nie można wysuwać postulatów co do tego, żeby zachowywał się lojalnie i nie zajmował się interesami konkurencyjnymi??

Otóż zawsze można postawić wymóg obowiązku lojalnego działania każdemu wspólnikowi spółki osobowej, wynika to z ogólnych zasad prawa cywilnego, które stosunki umowne opiera na współdziałaniu stron umowy i na lojalności stron umowy względem siebie. Ponieważ umowa spółki handlowej jest umową cywilnoprawną, stąd ta powinność bycia lojalnym względem pozostałych wspólników. Różnica z uwagi na te podstawy inne jest tylko taka, że o ile ten art.57 mówi już o skutkach niezgodnego z postanowieniami ksh zachowania, o tyle na gruncie kc podstawa jest inna, w związku z czym byłby trudniejszy sposób ochrony interesów spółki przed działaniami nielojalnego wspólnika, który nie podlegał art.56 bądź 57ksh.

STOSUNKI ZEWNĘTRZNE W SPÓŁCE KOMANDYTOWEJ:

  1. kwestia reprezentacji spółki,

  2. kwestia odpowiedzialności (ale odpowiedzialność wspólników, bo odpowiedzialność spółki zawsze jest i ona nie budzi wątpliwości),

Reprezentacja spółki:

Art.117ksh- Spółkę reprezentują komplementariusze, których z mocy umowy spółki albo prawomocnego orzeczenia sądu nie pozbawiono prawa reprezentowania spółki.

Stosujemy więc przepisy o reprezentacji w spółce jawnej do komplementariuszy reprezentujących spółkę komandytową.

Reprezentacja to oświadczenie woli na zewnątrz, które realizuje decyzję podjętą w ramach prowadzenia spraw spółki w stosunkach wewnętrznych. Prawo reprezentacji ma każdy komplementariusz i zakres w jakim ma on prawo reprezentować spółkę pokrywa się z zakresem zdolności prawnej spółki. Czyli może składać oświadczenia woli we wszystkich sprawach sądowych i pozasądowych; nie można ograniczyć tego zakresu ze skutkiem wobec osób trzecich.

Reprezentacja może być albo jednoosobowa albo łączna (dla skuteczności oświadczenie konieczne jest współdziałanie wspólnika z innym wspólnikiem lub prokurentem).

Pozbawienie prawa reprezentacji jest możliwe albo za zgodą komplementariusza albo wbrew jego woli, wówczas tylko na mocy prawomocnego orzeczenia sądu z ważnych powodów.

Komandytariusz jest ex lege jako wspólnik pozbawiony prawa reprezentowania spółki. Z mocy art.118, komandytariusz może reprezentować spółkę jedynie jako pełnomocnik.

Czy ,,jedynie jako pełnomocnik” ozn. a) jedynie jako pełnomocnik cywilny czy b) czy może być albo pełnomocnikiem cywilnym albo pełnomocnikiem handlowym, czyli prokurentem?? Pomimo tego, że przepisy ksh są sprzed wprowadzeniem do kc jednolitych przepisów dotyczących prokury, to wydaje się, że może być albo pełnomocnikiem cywilnym albo prokurentem (pełnomocnik handlowy). Nie ma powodów do tego, aby wyłączyć komandytariusza od działania w roli prokurenta spółki komandytowej.

Art.118par.1- Komandytariusz może reprezentować spółkę jedynie jako pełnomocnik. Par.2- Jeżeli komandytariusz dokona w imieniu spółki czynności prawnej, nie ujawniając swojego pełnomocnictwa, odpowiada za skutki tej czynności wobec osób trzecich bez ograniczenia; dotyczy to także reprezentowania spółki przez komandytariusza, który nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres.

Komandytariusz, który działa jako pełnomocnik musi ujawnić swoje pełnomocnictwo wobec osoby trzeciej. Jeżeli nie ujawni pełnomocnictwa (nie ujawnia bo nie chce, albo nie ujawnia bo nie ma), albo jeżeli nie ma, to ponosi on odpowiedzialność osobistą i nieograniczoną za skutki tej czynności. Odpowiada z tego zobowiązania tak jak komplementariusz za wszystkie.

Na gruncie spółki komandytowej mamy więc dwie sytuacje, że choć komandytariusz odpowiada z ograniczeniem z majątku osobistego, to jego odpowiedzialność może być nieograniczona:

Odpowiedzialność wspólników (komandytariuszy):

Odpowiedzialność komandytariusza charakteryzuje się następującymi cechami:

Te wszystkie cechy ↑ mają takie same znaczenie i zastosowanie jak w przypadku spółki jawnej.

Różnica dotyczy czwartej cechy, mianowicie:

Na zakres ograniczonej odpowiedzialności komandytariusza mają wpływ 2 faktory:

suma komandytowa nie pozostaje w żadnej zależności z wkładem, czyli może być ustalana jako kwota równa wartości umówionego wkładu, jako kwota niższa bądź wyższa:

art.108par.1- Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, wkład komandytariusza może być wniesiony w wartości niższej niż suma komandytowa. Par.2- Postanowienie wspólników zwalniające komandytariusza z obowiązku wniesienia wkładu jest nieważne.

- kh nie zawierał takiego uregulowania, ale powszechna była taka wykładnia zależności sumy komandytowej i wkładu komandytariusza, wobec czego ksh dał tylko wyraz temu w art.108 co się powszechnie na gruncie kh przyjmowało, a nie miało wyrazu expressis verbis w przepisach;

- suma komandytowa musi być określona w umowie i ujawniona w rejestrze; każda zmiana sumy komandytowej poprzez zmianę umowy wymaga ujawnienia w rejestrze, przy czym obniżenie sumy nie ma skutku prawnego wobec wierzycieli, których wierzytelności powstały (nie decyduje chwila wymagalności, ale powstania wierzytelności) przed chwilą wpisania obniżenia do rejestru;

Art.111ksh- Komandytariusz odpowiada za zobowiązania spółki wobec jej wierzycieli tylko do wysokości sumy komandytowej.

Art.112par.1- Komandytariusz jest wolny od odpowiedzialności w granicach wartości wkładu wniesionego do spółki.

WNIOSEK: wkład komandytariusza rzeczywiście wniesiony do spółki zalicza się na poczet sumy komandytowej!!! Ograniczenie odpowiedzialności komandytariusza wyraża się w tym, że komandytariusz odpowiada z majątku osobistego do wysokości różnicy między sumą komandytową a wkładem rzeczywiście wniesionym. Możliwe jest, że nie będzie w ogóle odpowiadał majątkiem osobistym. Sytuacje:

  1. suma komandytowa wynosi 50tyś.zł, wkład rzeczywiście wniesiony wynosi 50tyś.zł, zatem różnica jest 0, czyli nie odpowiada z majątku osobistego (wkład rzeczywiście wniesiony zaliczono na poczet sumy komandytowej);

  2. suma komandytowa jest 50tyś, wkład rzeczywiście wniesiony jest 30tyś., różnica jest 20tyś. czyli odpowiada z majątku osobistego do wysokości różnicy (odpowiedzialność ograniczona);

  3. suma komandytowa jest 50tyś.zł, wkład wniesiony wynosi 100tyś.zł, tyś.zł takiej sytuacji komandytariusz jest stratny 50tyś., ale oczywiście nie ponosi odpowiedzialności z majątku osobistego; niestety nie ma roszczenia zwrotnego od spółki i to jest ta jego cecha kapitałowa (odpowiada w rezultacie wkładem);

  4. suma komandytowa wynosi 50tyś., ale komandytariusz nie wniósł żadnego wkładu, wtedy odpowiada z majątku osobistego do wysokości sumy komandytowej;

!!!!!Wkład warunkowy (świadczenie pracy bądź usług) nie zalicza się na poczet sumy komandytowej, natomiast wkład pełny w postaci świadczenia pieniężnego bądź aportu, zalicza się na poczet sumy komandytowej!!!!

8



Wyszukiwarka