podziały społeczne a partie polityczne, PODZIAŁY SPOŁECZNE A PARTIE POLITYCZNE


PODZIAŁY SPOŁECZNE A PARTIE POLITYCZNE

Termin „partia”, wywodzący się od łacińskiego słowa pars, partis oznaczającego „część”, zawiera już w samej swojej nazwie podział. W szerszym kontekście bowiem system partyjny jest odzwierciedleniem podziałów dokonujących się w społeczeństwie, a następnie podlegających procesowi instytucjonalizacji. Szeroko zagadnienie to zbadali Seymour Martin Lipset i Stein Rokkan. Bazowali oni na poczwórnym schemacie Talcotta Parsonsa, klasyfikującym funkcje systemu społecznego.

Parsons wywiódł cztery podstawowe dylematy orientacji ról, jakie przyjmują aktorzy systemu społecznego. Są to: uniwersalizm versus partykularyzm, osiągnięcia versus jakość, aspektowość versus całościowość oraz afektywność versus neutralność. Bazując na tym, uczony ów wyodrębnił w społeczeństwie cztery podsystemy funkcjonalne oraz sześć dróg wymiany między nimi. Z kolei Lipset i Rokkan skupili się na jednym z nich: podsystemie integracyjnym z jego sferą publiczną, społeczności i stowarzyszeń, czyli miejscu tworzenia się partii. Otóż ich analiza sprowadza się do wniosku, iż w społeczeństwie występują dwa wymiary podziałów: terytorialno - kulturowy i funkcjonalny. Pierwszy z nich dotyczy lokalnych opozycji wobec działań biurokratycznych elit: reakcji peryferyjnych społeczności na centralizacyjne naciski państwa. Drugi zaś obejmuje kwestie sterowania i organizacji. Jako przykład zwłaszcza tej pierwszej opozycji badacze podają antagonizm z nowożytnej Wielkiej Brytanii, między „partią prowincjonalną” rycerstwa i drobnych właścicieli ziemskich a „partią dworu i Skarbu”, złożoną z whigowskich magnatów. Efektem tego wielkiego ruchu było wyodrębnienie się dwóch głównych stronnictw politycznych, rywalizujących ze sobą na parlamentarnej scenie politycznej, tj. Torysów i Wigów.

Jednak głównym założeniem Lipseta i Rokkana było usytuowanie źródeł dzisiejszych podziałów i konfliktów społecznych w dwóch wielkich ruchach XIX-wiecznych: rewolucji narodowej oraz rewolucji przemysłowej. Te dwie rewolucje stworzyły osi najważniejszych podziałów socjopolitycznych. Stefano Bartolini i Peter Mair wyróżnili trzy ich poziomy:

  1. empiryczny - wskazujący, które grupy biorą udział w konflikcie;

  2. normatywny - odnoszący się do systemu norm i wartości charakterystycznych dla danej grupy;

  3. organizacyjny - opisujący tworzenie się struktury organizacyjnej służącej artykulacji interesów.

Wróćmy do analizy Lipseta i Rokkana. Według nich rewolucja przemysłowa wyznacza „konflikt między interesami właścicieli ziemskich a powstającą klasą przedsiębiorców przemysłowych” oraz „konflikt między właścicielami i pracodawcami z jednej strony a dzierżawcami, pracownikami rolnymi i robotnikami z drugiej”. Pozostałe podziały wynikają z rewolucji narodowej i są to: „konflikt między kulturą centralną związaną z budowaniem państwa a nasilającym się oporem grup podległych, odmiennych pod względem etnicznym, językowym lub religijnym” (czyli opozycja centrum - peryferia, znana już z teorii Parsonsa) oraz „konflikt pomiędzy centralizującym, standaryzującym i mobilizującym państwem narodowym a historycznie utrwalonymi przywilejami Kościoła”.

Powyższe animozje znajdują potwierdzenie w dziejach Europy od XIX w. W kwestiach religii rozegrała się walka między aspiracjami mobilizującego państwa narodowego a korporacyjnymi roszczeniami kościołów, nie tylko w kwestiach ekonomicznych. Podstawowy konflikt na tej linii zrodził się wokół kontroli oświaty. Jego efektem było powstanie masowych ruchów poparcia dla Kościoła, które wraz z wprowadzeniem powszechnego prawa do głosowania dla wszystkich mężczyzn przeistoczyły się w chrześcijańskie partie polityczne.

Z kolei opozycja lokalnych społeczności wobec centralistycznych tendencji państwa narodowego miała charakter terytorialny. Z jednej strony budził się sprzeciw mas ludowych wobec zalewu dominującej kultury miejskiej, z drugiej zaś chodziło o nadanie lokalnym wspólnotom większej autonomii od władzy centralnej. Ten konflikt doprowadził do wyodrębnienia się partii ludowych i agrarnych.

Drugi wielki ruch XIX w. - rewolucja przemysłowa - przyniósł podziały na gruncie ekonomicznym. Usytuowały się one na linii miasto - wieś oraz robotnik - pracodawca. Każda ze stron starała się o obronę własnych interesów. I tak, konflikt między interesami rolników i mieszkańców miast koncentrował się na rynku towarowym i kwestii ceny kupna/sprzedaży płodów rolnych. Rolnicy optowali za jak najwyższymi cenami zbytu, natomiast miejscy konsumenci woleli kupować jak najtaniej. W sferze instytucjonalnej znalazł on wyraz w wykształceniu się partii konserwatywnych i liberalnych. Jeszcze większe podziały generował konflikt na rynku pracy, wiążący się z silnym ruchem robotniczym. Zaczął się on zbierać wokół zagadnień socjalno - bytowych i finansowych. Z czasem drażliwą kwestią stała się zwłaszcza możliwość zmiany, czyli polepszenia statusu robotnika poprzez społeczny awans. Im te szanse były mniejsze, tym ruch robotniczy bardziej alienował się od reszty społeczeństwa. Na przykład w XIX - wiecznych Niemczech liberalna burżuazja przemysłowo - handlowa wolała sojusz z konserwatystami i środowiskami rolniczymi niż z robotnikami, a przepaść między tymi ostatnimi a mieszczaństwem pogłębiała się, mimo odwoływania się do wartości narodowych i racji militarnych.

Inne powiązania łączące się z protestem wystąpiły w państwach narodowych całkowicie zmobilizowanych, mianowicie protest kierował się tam nie przeciwko tradycyjnej kulturze centralnej, ale rozwijającej się sieci nowych elit. Prowadziły go grupy nacjonalistyczne, takie jak włoscy faszyści, niemieccy naziści, czy amerykańska „radykalna prawica”. Dążyli oni do zastąpienia istniejącego systemu przez ustrój bardziej autorytarny.

Omówione wyżej główne kategorie podziałów społecznych prowadzą do wyodrębnienia się partii politycznych. Już na wstępie należy zasygnalizować ważne rozróżnienie dokonane przez Maxa Webera, który odrzucał jakąkolwiek równoważność między partią rozumianą w kontekście polityki opartej na nieskrępowanej konkurencji a partią funkcjonującą w systemie monolitycznym. Co prawda we wszystkich systemach partie służą do mobilizacji oraz integracji społeczności lokalnych w szersze wspólnoty, ale tylko w systemach opartych na pluralizmie dochodzi do rozróżnienia lojalności obywateli wobec państwa od ich stosunków wobec poszczególnych polityków. W ten sposób system polityczny uzyskuje niezbędną legitymizację, a wszelka afektywność jest ukierunkowywana na konkretne ugrupowania lub osoby. Rozwinięte państwo przenosi zatem osie podziałów społecznych na grunt rywalizacji pomiędzy partiami politycznymi, reprezentującymi interesy ścierających się grup, wyodrębnionych podczas opisanych procesów rewolucji narodowej i przemysłowej. Działanie partii sprowadza się do realizacji podstawowych funkcji: ekspresyjnej, instrumentalnej i reprezentacyjnej.

Lipset i Rokkan wywiedli klasyfikację systemów partyjnych z poziomu czterech progów występujących na drodze każdego ruchu społecznego. Są to progi:

  1. legitymacji: czy wszystkie protesty są odrzucane jako przejawy konspiracji, czy też wchodzą w grę jakieś formy uznania prawa przedkładania petycji, krytyki oraz sprzeciwu?

  2. inkorporacji: czy wszystkim lub większości zwolenników ruchu odmawia się statusu uczestników w wyborze reprezentantów, czy też otrzymują oni prawa polityczne obywatelstwa na równi z ich oponentami?

  3. reprezentacji: czy nowy ruch musi przyłączyć się do większych i starszych ruchów w celu zapewnienia sobie dostępu do organów przedstawicielskich, czy też może uzyskać swoją własną reprezentację?

  4. władzy większościowej: czy istnieją wbudowane hamulce i siły zapobiegające omnipotencji rządów większości, czy też zwycięstwo wyborcze daje danej partii lub danemu sojuszowi możliwość przeprowadzenia głębokich strukturalnych zmian w systemie politycznym i ekonomicznym?

W zależności od stopnia intensywności występowania danego czynnika, wysokiego, średniego bądź niskiego, krystalizują się współczesne typy systemów partyjnych, obrazujące strukturę podziałów w społeczeństwie.

Warto przyjrzeć się innemu spojrzeniu na problem konfliktów społecznych, którego autorem jest Alan Touraine. Twierdzi on, że w każdym społeczeństwie jest jedna, centralna para ruchów społecznych będących ze sobą w konflikcie. Same ruchy społeczne stanowią zaś szczególny rodzaj konfliktu społecznego. Touraine wyodrębnił osiem jego rodzajów:

  1. Rywalizacyjna realizacja interesów zbiorowych - czyli obraz nakładów i zysków aktorów działających w danej organizacji;

  2. Rekonstrukcja tożsamości społecznej, kulturowej lub politycznej - definiowanie oponenta jako swoistego intruza lub obcego; kształtowanie czytelnej dychotomii;

  3. Konflikt jako siła polityczna, nastawiona na zmianę wpływu danej grupy na system polityczny;

  4. Obrona statusu czy przywilejów danych grup interesu;

  5. Społeczna kontrola nad głównymi wzorcami kulturowymi - czyli sposoby normatywnej regulacji naszych stosunków z otoczeniem;

  6. Tworzenie nowego porządku - w tej kategorii mieszczą się np. rewolucje;

  7. Konflikty narodowe - rola narodu w tworzeniu i utrzymaniu państwowości i tożsamości;

  8. Neokomunitaryzm - ruchy odrzucające historyczną transformację w kierunku demokracji.

Nad ostatnim punktem rozważań Touraine'a warto zatrzymać się przez chwilę. Współczesnym przykładem ruchów nazywanych przez niego neokomunitarystycznymi jest chociażby fundamentalizm islamski. Benjamin Barber nazywa zjawiska polityczne wynikające z tego konfliktu siłami dżihadu. Jedynie konflikt społeczny którego stawką jest społeczna kontrola nad głównymi wzorcami kulturowymi (czyli pkt 5. klasyfikacji Touraine'a), nazywa Barber ruchem społecznym. Wyróżnia on trzy elementarne komponenty konfliktu społecznego:

- definicję tożsamości aktora działań politycznych;

- definicję oponenta;

- stawkę, czyli kulturową dominację, określającą pole konfliktu.

Podziały społeczne powadzą do nowoczesnego konfliktu społecznego, który charakteryzuje się istnieniem sceny politycznej, będącej areną ścierania się postulatów rywalizujących ze sobą grup. Raymond Aron podkreśla, że demokracja oznacza „akceptowanie konfliktów nie po to, aby je rozstrzygać, ale aby zapobiegać przekształceniu się ich w wojnę domową”. Współczesne instytucje demokracji umożliwiają starcie interesów z pominięciem rewolucji, powstań czy rebelii.

Theodor Geiger, analizując instytucjonalizację konfliktu klasowego stwierdził, że strony, które wzajemnie określiły swoje pozycje oraz swój wzajemnie wrogi stosunek, doszły paradoksalnie do porozumienia. Zachodzą co prawda między nimi różnice w kwestii podziału dóbr, ale każda ze stron wie, że to jej się one należą. Ten swoisty kartel jest narzędziem stabilizacji i jedynym kanałem uczestnictwa w podziale środków, dlatego przegranymi są tylko ci, którzy do niego nie należą, a zatem nie uczestniczą w zbiorowej artykulacji interesów.

Dahrendorf podsumował to w ten sposób: „W rezultacie powstaje wielka kula magmy, składająca się z partii politycznych, stowarzyszeń gospodarczych, szerokiego spektrum grup interesu, a także instytucji, które doszły do wniosku, że nie związawszy się z kartelem, muszą stracić. Obywatele nie wiedzą już kto, co, kiedy i jak zyskuje”.



Wyszukiwarka