Wplyw mediów na rozwoj dziecka- z powołaniem na autora, pliki word


Wpływ mediów na rozwój dziecka

Wielu psychologów i pedagogów twierdzi, że na kształtowanie się różnorodnych cech osobowości u dzieci i młodzieży mają wpływ środki masowego oddziaływania. A. Lepa słowo wpływ w odniesieniu do mass mediów wyjaśnia jako:

Badania dotyczące wpływu mass mediów na dzieci i młodzież mają długą tradycję. Pierwsze badania z zakresu wpływu telewizji podjęto w Anglii i USA, a więc tam gdzie telewizja upowszechniła się najszybciej. Badania przeprowadzano w dwóch kierunkach:

Początki i rozkwit badań zachodnich nad środkami masowego komunikowania przedstawia T. Goban - Klas w drugiej części swej książki Media i komunikowanie masowe. Wraz z rozwojem mass mediów zaczęto coraz częściej zauważać pozytywne jak i negatywne skutki ich oddziaływania na dzieci i młodzież. Podając za J. Izdebską współczesne badania w Polsce i na świecie wykazują, że dzieci już w pierwszym roku życia patrzą w ekran telewizora. Dwu - i trzylatki przesiadują przed telewizorem średnio 45 minut do 1 godziny. Najbardziej aktywną grupą odbiorców są dzieci od 4,5 lat do 12 roku życia. Czas, jaki poświęca ta grupa dzieci telewizji i innym mediom to 3 - 4 godzin w ciągu dnia. Badania dowodzą, że większa grupa przedszkolaków korzysta z mediów codziennie. Badania OBOP - dowodzą, że odbiorcami telewizji bez ograniczeń i bez opieki i kontroli ze strony rodziców czy innych starszych osób jest 24% czterolatków, 64,5% pięciolatków i 85% dziesięciolatków. Dzieci często telewizji podporządkowują organizację dnia. Z badań wynika, że dzieci chętnie oglądają takie programy jak: dobranocki, reklamy, programy rozrywkowe, konkursy, gry, filmy familijne, programy przeznaczone dla dzieci oraz ludzi dorosłych, o zróżnicowanej tematyce, często przedstawiające przemoc na ekranie. Dużym powodzeniem cieszy się wideo, które umożliwia nagrywanie atrakcyjnych programów. Preferowane są treści dostarczające mocnych wrażeń, przygodowe, komediowe, wzruszające i inne niewymagające myślenia.
Coraz częściej zdarza się dziś, że ekran telewizora zostaje zastąpiony ekranem komputera. Atrakcyjne dla dzieci stają się gry komputerowe, poczta elektroniczna. Komputer staje się nowym sposobem spędzania wolnego czasu. Z komputera dzieci korzystają w różnych miejscach - dom, szkoła, dom rówieśników, miejsce pracy rodziców. Korzystają z nich grając w gry komputerowe, oglądając filmy, słuchając muzyki, uczą się obsługiwania programów użytkowych, korzystają z Internetu.

J. Izdebska wskazuje, że programy medialne, multimedialne, z których korzystają dzieci mogą być wartościowe pod względem poznawczym, edukacyjnym, społecznym, ale niektóre mogą budzić niepokój wychowawczy. Skutki relacji dziecko - media postrzega w dwóch aspektach wartości wychowawczych i zagrożeń dla rozwoju dziecka. Dzieciństwo XXI wieku jest dzieciństwem przy urządzeniach elektronicznych, z dominacją obrazu nad słowem, jest porozumiewaniem się za pomocą klawiatury. Wraz z rozwojem mass mediów zmienia się świat dziecka i obraz jego dzieciństwa.

Dziś współczesna szkoła przestała być jednym i atrakcyjnym źródłem przekazywania informacji i wiadomości dla uczniów. Dzieje się to za sprawą szybko rozwijających się środków elektronicznych jak komputer, Internet, DVD, które mają ogromny wpływ na odbiorców. To, jakie rezultaty przyniesie ten wpływ - pisze M. Wrońska i R. Pęczkowski "zależy od tego, w jakim stopniu uczniowie są przygotowani do ich odbioru, czy potrafią dokonywać świadomych wyborów, czy posiadają umiejętność wykorzystania zdobytej wiedzy w kontakcie z technologiami informacyjnymi w procesach kształcenia". Twierdzą oni, że najważniejszym zagrożeniem wynikającym ze stosowania środków masowego komunikowania jest brak umiejętności właściwego posługiwania się mass mediami. Dostrzegają oni potrzebę edukowania młodego pokolenia w zakresie korzystania ze środków masowego komunikowania się, a także w zakresie krytycznego odbioru treści już od najmłodszych lat. W 2001 roku przeprowadzili sondaż, którego zasadniczym celem było poznanie opinii dzieci przedszkolnych o programach telewizyjnych.

Przeprowadzone badania skłoniły autorów do sformułowania dwóch wniosków.

  1. Niezbędne jest działanie zmierzające do uświadamiania rodziców dzieci przedszkolnych w obszarze kreowania właściwych sytuacji korzystania z oferty programowej telewizji.

  2. Uwzględnienie w działalności dydaktyczno - wychowawczej przedszkoli problematyki szeroko rozumianej edukacji medialnej najmłodszych, z podkreśleniem zagadnień dotyczących kształtowania krytycznych postaw małych dzieci wobec telewizji.

Autorzy widzą konieczność ingerencji nauczycieli, aby pozytywne oddziaływanie ze strony mediów wzmacniać, a negatywne zneutralizować. B. Siemieniecki zauważa, że jednym z ważnych elementów zmiany w edukacji jest wprowadzenie Internetu do szkoły. Nowy proces kształcenia powinien opierać się na trzech filarach - kształtowaniu wartości, umiejętności intelektualnych oraz nabywaniu umiejętności informatycznych. Zagrożenia, jakie może nieść Internet to - pornografia, sekty, strony nienawiści, gry dla dorosłych oraz hakerstwo. Przedwczesna informacja dostarczana dziecku szkodzi dalszemu prawidłowemu rozwojowi jego osobowości. Wykorzystanie Internetu w edukacji wymaga dostosowania procesu kształcenia do potrzeb i możliwości rozwojowych dziecka. Mając na uwadze zagrożenia, jakie niesie Internet oraz dobro dziecka i jego prawidłowy rozwój konieczne jest ograniczenie informacji przeznaczonych dla dziecka.

Zdaniem T. Goban - Klasa przełom drugiego i trzeciego tysiąclecia jest bardziej przełomowy, aniżeli był nim przełom pierwszego i drugiego tysiąclecia. Nową erę, w którą wkraczamy nazwać można wiekiem informacji, epoką cyfrową, a społeczeństwo - społeczeństwem informacyjnym, telematycznym, sieciowym. T. Goban - Klas pisze, o nowym pokoleniu powołując się na wyniki wielu badań podsumowanych w artykule Defining Generation Y - The Next Generation (1997).

W kontaktach dziecka z otaczającym światem coraz większą rolę ogrywają wirtualne światy. Wirtualny świat pociąga dziecko często bardziej niż otaczająca rzeczywistość. Coraz częściej badania psychologiczne i pedagogiczne skupiają się na relacjach dziecko, a świat wirtualny i na psychologicznych skutkach tych relacji. Dziecko żyjące w świeci wirtualnym można rozumieć, zdaniem M. Kielar - Turskiej "jako dziecko przebywające w świecie nierzeczywistym, potencjalnym świecie cechującym się doskonałością i siłą przyciągania".
Telewizja, gry komputerowe, Internet umożliwiają dziecku dostęp do tego świata. Na podstawie przytoczonych badań M. Kielar - Turska dostrzega zalety i zagrożenia ze strony telewizji i gier komputerowych. Stwierdza, że gry komputerowe mają wiele zalet. Ułatwiają one przyswajanie i przetwarzanie informacji zgodnie z zasadą: bawiąc - uczyć, usprawniają umiejętność rozwiązywania problemów, kształtowania umiejętności podejmowania decyzji, sprzyjają rozwojowi procesów poznawczych (spostrzeganie, uwaga), wzmacniają poczucie własnej wartości, przynoszą pozytywne przeżycie związane z wygraną. Zagrożenia ze strony gier komputerowych to: ograniczanie kontaktów społecznych, zachęcanie do pozostawania jedynie w kontakcie z maszyną, do uczestniczenia w aktach przemocy, prezentowanie zachowań aspołecznych, odrywanie dziecka od świata rzeczywistego i pozostawianie go w świecie iluzji, doprowadzanie do występowania negatywnych skutków organicznych (senność, zmęczenie znużenie, bóle głowy). M. Kielar - Turska uważa, że media są nieodłącznym elementem świata ludzi XXI wieku. Dzieci powinny poznawać i uczyć się żyć w świecie informacyjnym. Dziecko w wieku przedszkolnym korzysta z komputera przede wszystkim do zabawy, ale właściwie pokierowane przez dorosłych będzie mogło w przyszłości korzystać z niego w sposób bardziej sensowny.

Coraz częściej wśród współczesnych badaczy pojawia się pytanie - czy warto czytać książki w epoce Internetu? Rozważania na ten temat podejmuje K. Dziurlikowska.[12] Pisze ona, że czytanie jest to zdolność rozumienia mowy ludzkiej zakodowanej w znakach pisma. Dziś czytanie może odbywać się nie tylko przez nośnik papierowy, jak książka czy czasopisma, ale również elektroniczny. Jednak istota samego czytania polega na stopniu sprawności czytelniczej i rozumieniu czytanego tekstu. K. Dziurlikowska stwierdza, że "chociaż wielokrotnie głoszono śmierć książki i zmierzch epoki Gutenberga - to słowo pisane (drukowane) trwa nadal i zajmuje równorzędną pozycję z innymi przekazami informacji".[13] Zwraca uwagę na potrzebę kompetencji czytelniczych do zrozumienia komunikatów komputerowych oraz treści zawartych w telegazecie czy czasopismach elektronicznych. Dopiero opanowanie sprawności czytania ze zrozumieniem daje dostęp do innych źródeł informacji zarówno drukowanych jak i medialnych.

Literatura dziecięca wydaje się ginąć w zalewie telewizji, filmu i gier komputerowych. Aby zapobiec temu zjawisku w 2001 roku rozpoczęła się w Polsce akcja - Cała Polska czyta dzieciom. Kampanię pod tym hasłem zorganizowała Fundacja ABC XXI - Programu Zdrowia Emocjonalnego. Hasło kampanii Cała Polska czyta dzieciom brzmi: Czytaj swojemu dziecku na głos przez 20 minut dziennie. CBOS przeprowadził badania, aby sprawdzić czy w polskich domach istnieje zwyczaj głośnego czytania dzieciom, jak często dorośli czytają dzieciom książki, co im czytają i czy sami sięgają po książki.

W przeważającej części polskich rodzin przynajmniej kilka razy w tygodniu czyta się dzieciom na głos lub czytało książki, kiedy dzieci były młodsze. Prawie, co ósme dziecko wychowuje się bez kontaktu z książką, a co piąte ma z nią kontakt sporadyczny. Dokładne wyniki przeprowadzonych badań przedstawione zostały w czasopiśmie " Profil" 2/2002r.
W działaniach edukacyjnych dotyczących popularyzacji literatury dla dzieci mogą przydać się zgrabnie sformułowane zalety książek, które opracowała Szwedzka Akademia Literatury Dziecięcej. Wykaz siedemnastu zalet książki został opublikowany w miesięczniku Biblioteka w Szkole 2/2000 r.

B. Tichy podkreśla, że "wiek przedszkolny jest najbardziej naturalnym czasem, w którym należy czytać dzieciom jak najwięcej, gdyż:

Na progu XXI wieku szczególną rolą ludzi kultury, mediów i edukacji jest alfabetyzacja społeczeństwa dotycząca najnowszych technologii informacyjnych. W. Strykowski[15] zauważa, że jesteśmy uczestnikami budowania globalnego społeczeństwa informacyjnego, które określa inaczej jako społeczeństwa wiedzy. Edukacja XXI wieku ma do spełnienia bardzo ważne zadanie, które zostało podkreślone w Raporcie Międzynarodowej Komisji do Spraw Edukacji dla XXI w. pt. Edukacja jest w niej ukryty skarb (1998). W dokumencie tym czytamy "Edukacji, - ponieważ umożliwia wszystkim dostęp do wiedzy -przypada wyraźnie określona rola w urzeczywistnianiu światowego zadania: pomagać zrozumieć świat i zrozumieć innego, aby móc zrozumieć lepiej samego siebie".
Integracja w odniesieniu do społeczeństwa prowadzić może do rozwoju postępu społecznego, ekonomicznego i kulturalnego. Świat stał się globalna wioską, w której media elektroniczne zmniejszają odległość między ludźmi. Ważnym warunkiem tworzenia społeczeństwa informacyjnego jest edukacja medialna. Edukacja medialna to przygotowanie dzieci i młodzieży oraz dorosłych do krytycznego odbioru mediów, to również potrzeba kształcenia w dziedzinie posługiwania się mediami jako narzędziami pracy intelektualnej, uczenia się i komunikowania się. W. Strykowski wyodrębnia następujące cele edukacji medialnej:

W Wiedniu w 1999 r. na konferencji pt. Edukacja medialna, a wiek cyfrowy, przyjęto min. następujące ustalenia:



Wyszukiwarka