LGiussani, studia mgr, edukacja zdrowotna, chrześcijańska... A. Rynio


Alina Rynio

Katolicki Uniwersytet Lubelski

MYŚL PEDAGOGICZNA LUIGI GIUSSANIEGO W KONTEKŚCIE

WSPÓŁCZESNEGO PLURALIZMU

„Nie jest imponujące to czego potraficie dokonać, jest decydujące to kim potraficie być” Ks. L. Giussani

WPROWADZENIE

Ks. Luigi Giussani należy do tych wielkich postaci XX wieku, które nie tylko swoim nauczaniem lecz przede wszystkim całym swoim życiem pokazują, że wychowanie człowieka, jego pełny rozwój jest najważniejszym zadaniem i najlepsza inwestycją społeczną. Ten nadzwyczajny katecheta i założyciel kościelnego ruchu Komunia i Wyzwolenie - obecnego dziś w ponad siedemdziesięciu krajach świata, swą bezkompromisową postawą życia i nauczaniem, uformował i dalej formuje, tysiące młodych i dorosłych na całym świecie.

Zasadniczym celem mojego wystąpienia jest próba pokazania atrakcyjności pedagogicznej myśli ks. L. Giussaniego. Uczynię to odwołując się do nieznanej jeszcze polskiemu czytelnikowi publikacji włoskiego myśliciela jakim jest Ryzyko wychowawcze .

Charakter mojej wypowiedzi nie pozwala na szczegółowe analizy. Zainteresowanych niewątpliwym bogactwem i aktualnością pedagogicznej myśli włoskiego charyzmatyka odsyłam do książki pod moja redakcją zatytułowanej Wychowanie człowieka otwartego, jak również do najnowszej pozycji jednego z jego uczniów Massima Camisasci pt. Comunione e Liberazione z wprowadzeniem Kard. Josepha Ratzingera.

ŚRODOWISKO ŻYCIA I DZIAŁALNOŚCI GIUSSANANIEGO

Dlaczego zatem myśl pedagogiczna L. Giussaniego jest atrakcyjna? I z jakich powodów należy ją rozpatrywać na tle jego życia i działalności?

Powodów jest bardzo wiele. Są tak liczne, że ich wyjaśnienie zasługuje na porządną monografię. Zanim jednak ona zaistnieje pozwolę sobie zasygnalizować niektóre z nich. Zacznę od racjonalnego sposobu definiowania wychowania i odnoszenia go do tego, co jest w człowieku i co go otacza. Formułuję przy tym tezę, że sposób, w jaki ks. Giussani stawia sprawę wychowania, rozumności i wzajemnych relacji wychowawca - wychowanek pozwala uniknąć niebezpiecznych skrajności jakie niesie współczesna myśl pedagogiczna, bazująca na błędach antropologicznych, dotyczących przede wszystkim relacji człowieka do Boga i rozumu do wiary.

Ten włoski myśliciel i uczony, znany ze swej logiczności, skuteczności i szukania prawdy każdej rzeczy­ - doświadczony w blisko pięćdziesięcioletniej praktyce wychowawczej nauczyciel i wychowawca, przede wszystkim jest przeciwny i unika dogmatycznego autorytaryzmu i liberalnego relatywizmu i nihilizmu. Daleki też jest od fideizmu i sentymentalizmu, oświeceniowego rozdzielenia rozumu i wiary, kantowskiego agnostycyzmu, feuerbachowskiego antropocentryzmu, „deifikacji” człowieka w stylu: Marks, Nietzsche, Freud, Sartre, a także mentalności naukowo-technicznej, z którą wiąże się skierowanie wszystkich wysiłków na życie doczesne (sekularyzm) i to tak jakby Boga nie było. Pokazuje w jaki sposób można wychować ludzi prawdziwie rozumnych, wolnych i odpowiedzialnych. Ludzi umiejących zauważyć wartość pluralizmu ale i jego ograniczenia i niszczycielskie skutki. Autorytaryzmowi przeciwstawia pojęcie autorytetu jako „amicizia guidata”, zaś relatywizmowi kwestionującemu podmiotowość i wartość rozumu przeciwstawia rozumne i właściwe osobie sposoby spełnienia ludzkiej podmiotowości.

Tym, co mu na to pozwala jest niewątpliwie rozumienie pedagogiki jako sztuki nauczania rzeczy trudnych ludzi jeszcze niedojrzałych przy równoczesnym respektowaniu podstawowych i odwiecznych praw jakimi rządzi się wychowanie. Jedno z nich mówi, że „całe ludzkie życie jest Bożą pedagogią, i że każde wydarzenie życia może wychowywać, jednak pod warunkiem, że człowiek jest bardzo pokorny i pamięta, że Bóg uczy prawdy a ona jest jedna. Prawda ta stanowi podstawę wszelkich innych prawd i mówi, że «Bóg jest wszystkim we wszystkim» i «wszystkim we wszystkich»”.

Piętnując najważniejsze deformacje prawdy o człowieku, Bogu i świecie Giussani odwołując się do doświadczenia podstawowego każdego ze słuchających go i w sposób przekonywujący ukazuje współczesnym pełną prawdę o człowieku w jego otwarciu na nieskończoność i zdolności przyjęcia prawdy objawionej przez Boga. Wychodząc od pytań wpisanych w strukturę człowieka ukazuje prawdę o „zmyśle religijnym” a konkretnie o wydarzeniu objawienia chrześcijańskiego i o tym, co ono wnosi do całej ludzkiej egzystencji. Zwraca przy tym uwagę na pełny wymiar poznawczych możliwości rozumu i harmonię pomiędzy rozumem i wiarą.

Ponadto o wartości jego przesłania pedagogicznego świadczą opisane we wcześniejszych publikacjach założenia, dotyczące rozumienia wychowania i jego celów, zdumienia prawdą własnego istnienia, sposobu ujmowania doświadczenia, tradycji i teraźniejszości, potrzeby autorytetu i rozwijania postawy krytycznej, wartości wiary, zasad wychowania a także realistycznego widzenia siebie, ujmowania wychowania w duchu wolności, odpowiedzialności, komunijności, ascetyczności, ontologicznej znajomości własnej formuły, integralności i stosowania adekwatnych metod.

NIEKTÓRE SPOSOBY DEFINIOWANIA WYCHOWANIA

Dla Giussaniego „wychowywać to tyle, co wspomagać ducha ludzkiego do włączenia się w całość rzeczywistości”. Zaś „racjonalność to świadomość rzeczywistości we wszystkich jej wymiarach”. Wychowanie jest więc pomaganiem w rozumieniu rzeczywistości aż do osiągnięcia całości, która pozostaje prawdziwym horyzontem każdego ludzkiego działania. „Ów horyzont najwyższych celów musi przewodzić każdej działalności człowieka. W przeciwnym razie działalność, działanie, propozycja składana innym czy jej użyteczność ma charakter wymuszony” - konkluduje autor Ryzyka wychowawczego rozumianego jako tworzenie osobowości i historii.

Dla włoskiego myśliciela wychowywanie oznacza podtrzymywanie żywego pragnienie poszukiwania “czegoś innego”. Według niego perspektywą, w której porusza się człowiek, cokolwiek by nie czynił, jest nieskończoność. Człowiek działając otwiera się na horyzont celów, które wykraczają poza cele, które sobie stawia. Zdaniem autora analizowanej pozycji dzieje się tak „dzięki konstytutywnemu dla ludzkiego serca odnoszeniu się do nieskończoności”.

Ponadto ks. Giussani wychowywanie rozumie jako „proponowanie prawdziwych odpowiedzi na pytania które nas nurtują”. Dlatego też, jeśli wychowywanie jest proponowaniem, to propozycja ta może dotrzeć do serca drugiej osoby i pobudzić ją jedynie wskutek działania siły, która oddziaływuje poprzez samą swoją obecność; a siła ta istnieje w tych, którzy szanują i kochają życie, którzy wiedzą kim są i umieją “brać życie na serio”.

Dla Giussaniego problemem jest osoba, pojmowana nie przez pryzmat jej powinności, lecz poprzez wiarę, która stała się zdarzeniem - wydarzeniem, które zmieniło osobę i poruszyło ją na całe życie. Wyraża się to poprzez miłość do życia, która staje się umiłowaniem całej rzeczywistości i sprawia, że „nie stajemy naprzeciwko dzieci w sposób obojętny”.

Realizm Giussaniego wyraża się także w mówieniu o wychowaniu jako o przekazywaniu samego siebie. Zasadniczym motywem przekazywania siebie jest troska o tych, którzy żyją z nami ale, jak zauważa nasz autor, motywem tym może być także egoizm. Wtedy przekazywanie staje się czymś wyjałowionym, mechanicznym i instrumentalnym. Giussani przestrzega, iż „egoizm ma różne oblicza: od interesu ekonomicznego do pragnienia posiadania własnych uczniów, do żądzy urzeczywistnienia własnych idei i przekształcenia świata w oparciu o nie. Taki despotyzm jest nieodłączny od ludzkiego pragnienia przekazywania siebie i jeśli ktoś nie jest ostrożny, despotyzm przenika nawet zachowania ojca i matki.

Ponadto autor rozumie wychowanie jako przekazywanie własnego sposobu odnoszenia się do rzeczywistości. Według niego „człowiek jest w swojej istocie żyjącą formą urzeczywistniającą postawę wobec tego, co rzeczywiste.”

Postawa wobec tego, co rzeczywiste rodzi się jako spostrzeżenia, jako uczucie, powab, projekt, który z wdziękiem zaprasza do działań. Rodzi się jako siła więzi, jako sposób podejścia, poruszania się wewnątrz i przekształcania rzeczywistości.

ISTOTNE CZYNNIKI OKREŚLAJĄCE SPOSÓB ODNIESIENIE SIĘ DO RZECZYWISTOŚCI

Autor analizowanego dzieła wyodrębnia przy tym istotne czynniki, które określają sposób, w jaki każdy z nas odnosi się do tego, co rzeczywiste. Czynniki te warunkują przekazywanie sposobu odnoszenia się do rzeczywistości i ożywiają działania wychowawcze.

Pierwszym z nich jest wychowawca

Najkrócej mówiąc jest nim ten, kto angażuje się we własne życie. Nie w jakieś wybrane sprawy, takie jak: życie zawodowe, rodzina czy polityka, lecz ten, kto jest zaangażowany we własne życie. Oznacza to, że idzie o wrażliwość wobec własnego przeznaczenia, o tę wrażliwość na wartości, która płynie z postawy wobec przeznaczenia. To w niej można znaleźć źródło i siłę określającą rodzaj problemów osobistych. Jest to warunek niezbędny do identyfikacji osoby, która jest wychowawcą..

Rozwijając tę myśl autor dodaje, że wychowawcą jest ten, kto osobiście szuka możliwości znalezienia odpowiedzi na swoje ludzkie pytania i potrzeby i w ich świetle postrzega poprawność lub niepoprawność własnej całościowej wizji życia.

W tym znaczeniu wychowawcą jest przede wszystkim ten, kto jest zdolny do dokonania osądu i adekwatnego jego przekazania wraz z uzasadnieniem. Jest to bez wątpienia znacznie ważniejsze dla młodzieży, a także dla dzieci, od przejawiania przez wychowawcę spójności moralnej.

Drugim czynnikiem stanowiącym o skuteczności wychowania jest ideał.

Słowo to wskazuje na koncepcję siebie i świata, czyli na sposób rozumienia siebie i świata zapoczątkowany, wdrożony i spełniony w tajemnicy wydarzenia Chrystusa. Posiadanie takiego ideału zakłada nawrócenie. Jest to zasadnicze zadanie całego życia, do podjęcia którego człowiek winien budzić się co rano.

Zdaniem Giussaniego „prawdziwy proces wychowawczy rodzi się wyłącznie dzięki obecności kogoś, kto uobecnia ideał; jest to więc kwestia o zasadniczym znaczeniu. Życie wzrasta w ideały, jest przez nie przeniknięte i poruszone, jeśli jest życiem przeżywanym w świadomości tajemniczej obecności Chrystusa i jeśli jest życiem na ową obecność zorientowanym.

Ideał posiada trzy warunki uzupełniające.

Pierwszym z nich jest wiara wychowawcy w wartość życia i nieoddzielanie jej od zdarzeń realnych.

Zdaniem autora oddzielenie wiary od wydarzeń realnych charakteryzuje mentalność protestancką. Współcześnie warunek ten nakazuje strzec się wiary zredukowanej do poziomu ideologii lub do schematów myślenia i działania.

Dla włoskiego charyzmatyka wiara jest życiem, z którego wszystko bierze początek; jest życiem, jeśli jest osadzona w życiu, co znaczy, że w ciągu wydarzeń realnych nie może być zredukowana do poziomu ideologii, do przeżywana bez zaangażowania w czas i historię.

Jednakże obecność wychowawcza jest obecnością osoby dorosłej jako osoby wewnętrznie spójnej.

W rozumieniu Giussaniego proces wychowawczy nie jest działalnością cząstkową, lecz jest wymiarem otwarcia na rzeczywistość, otwarcia na przeznaczenie naszego życia. Wychowanie jest pełnym otwarciem na Chrystusa. Autor argumentuje to następująco: „Nigdy poważnie nie pomyśleliśmy, że tak jak słowo “ja” pojawia się wszędzie, tak wszędzie pojawia się słowo Chrystus, gdyż Jezus Chrystus jest spójnią i znaczeniem słowa “ja”.

Według niego drugim warunkiem, decydującym o skuteczności oddziaływań wychowawcy uosabiającego ideał, jest posiadanie przez niego hipotezy wyjaśniającej rzeczywistość.

Wiara, która jest otwarciem się na całą rzeczywistość, będąca pełnym znaczeniem każdego działania, staje się dla młodzieży (nawet jeśli ani ona, ani osoby dorosłe, nie zdają sobie z tego sprawy) tym, co w historii założonego przez ks. L. Giussaniego Ruchu Comunione e Liberazione zawsze było nazywane hipotezą wyjaśniającą rzeczywistość, czyli wizją, zgodnie z którą postrzega się i rozumie samego siebie oraz wchodzi się w relacje z otaczającym światem. Słowo hipoteza ma tu podkreślać, że obecność, przekazywanie siebie przez osobę dorosłą, wiąże się z ryzykiem, gdyż wchodzi w pole wolności młodzieży, a wolność ta jest zdolnością do odnoszenia się do przeznaczenia poprzez przeżywane sprawy, jest zdolnością do przylgnięcia do istnienia w danych warunkach życiowych. Równocześnie Giussani w swoim poczuciu realizmu twierdzi, iż „działania wychowawcze wiążą się z ryzykiem, gdyż zależą od kruchej wolności: w ich trakcie stają się oczywiste ograniczenia własnej osoby i nieprzenikalność tajemnicy jaką jest inna osoba”.

Trzecim warunkiem decydującym o skuteczności oddziaływań wychowawcy posiadającego ideał jest fakt, iż wiara staje się kulturą.

To przekazywanie siebie musi zyskać moc przekonywania. W przeciwnym razie nie dotrze do serca drugiej osoby, a jeśli nie dotrze do serca, nie jest w stanie jej poruszyć.

Przekazywanie siebie, przekształcone we wskazania i moc przekonywania staje się dla młodzieży i dla każdej innej osoby rozbłyśnięciem zjawiska kulturowego. Zdarza się to wtedy, gdy młody człowiek doświadcza spotkania z osobą dorosłą, której obecność staje się propozycją wyjaśnienia, hipotezą wyjaśniającą życie.

Zjawisko kulturowe ma właśnie taki początek: jest konfrontacją z osobą, która przekazuje siebie, swój sposób odnoszenia się do całej rzeczywistości, konfrontacją z propozycją wyjaśnienia całego życia, aktem z wiary.

Zjawisko kulturowe, które rozbłysło w młodzieży w obliczu całościowej propozycji, staje się drogą uznania, przywiązania się do wiary i praktycznego stosowania zaleceń wiary, czyli jest spełnianiem rzeczywistości w sobie. Wtedy młodzież zyskuje dojrzałość i sama staje się twórcą nowości w dziejach, a później innym przekazuje to samo zjawisko.

Dla ks. Giussaniego to odrodzenie kulturalne charakteryzuje się dwiema cechami: pojawieniem się w sercu młodzieży zainteresowana całością życia i oparciem zjawiska kulturowego na pewności przekonań. Pewność sprawia, że zaangażowanie staje się czymś słusznym i rodzi umiłowanie wszystkich spraw życia. Źródło tej pewności upatruje Giussani w wydarzeniu Chrystusa, które poprzez osobę dorosłą staje się propozycją składaną młodzieży i które młodzież dostrzega w spotykanej przez siebie osobie dorosłej.

Kolejnym ważnym czynnikiem decydującym o skuteczności przedsięwzięć wychowawczych jest życie wspólnotą

Jest oczywiste, że czynnik ten jest pochodnym w stosunku do pierwszego czyli - wydarzenia Chrystusa, lecz wymaga wyodrębnienia ze względu na swoje praktyczne znaczenie. Życie wspólnotą jest dzieleniem się ideałem w danych warunkach historycznych. Życie wspólnotą wynika z wydarzenia Chrystusa. Jest wartością ontologiczną, aspektem, którego pominięcie sprawia, że obraz siebie nie jest obrazem właściwym, jeśli nie zawiera odniesienia do “my”. Dlatego też życie wspólnotą jest u podstaw wydawanych sądów i formułowanych myśli. Jest źródłem, celem i formą relacji ze wszystkim. Dzieje się tak dlatego, gdyż istnieje coś, co dana osoba ma w sobie. Tym czymś nie jest zewnętrzne odniesienie do danej organizacji.

Namacalna widoczność, mająca swoje źródło w nierozłącznej obecności Chrystusa w czasie, w przestrzeni i w historii nazywa się Kościołem. Stąd - zdaniem Giussaniego - należy pamiętać, że życie wspólnotą jest życiem w obrębie widocznej obecności Kościoła.

WARUNKI NIEZBĘDNE DLA WYCHOWANIA

Jeszcze innym czynnikiem decydującym o atrakcyjności przesłania pedagogicznego ks. L. Giussaniego są warunki niezbędne dla zaistnienia wychowania

Pierwszym z nich jest dystans. Chodzi tu o świadome lub nie, jednak niezbędne dla wychowania istoty ludzkiej poczucie dystansu, szacunku, odczuwanie bojaźni i lęku wobec tajemnicy, którą wychowywany nosi w sobie, choć wydaje się zarówno należeć do ciebie, jak i nie należeć. Istnieje realny dystans, lecz równocześnie nie istnieje żadna głębsza jedność od tej, jaką odczuwają ojciec czy matka, próbujący kierować swoim dzieckiem i mający przed oczyma ową tajemniczą i niezwykłą rzecz, jaką jest jego przeznaczenie. Rodzice mają na uwadze to, iż ich dziecko pozostaje w relacji z Kimś znacznie od nich większym, w drodze do kogo towarzyszą oni dziecku i w kierunku kogo dziecko z czasem podąży samo posługując się rzeczami i wydarzeniami, które na swej drodze napotka.

Dlatego też, zdaniem ks. Giussaniego - trzeba dziecku pomagać w opanowaniu sposobów radzenia sobie ze światem. Trzeba też pozwolić mu, najbardziej jak tylko można, brać sprawy w swoje ręce tak, aby jego droga nieustannie zorientowana była na przeznaczenie. W przeciwnym razie bezużytecznym i niesprawiedliwym byłby fakt zrodzenia dziecka, gdyż zdaniem naszego autora bezużytecznym wtedy byłoby samo życie.

Poczucie tajemnicy, na którą człowiek jest się zdany, i na którą zdane jest także dziecko, Giussani nazywa zmysłem religijnym. Jego zdaniem jeśli dziecko jest wychowane w klimacie wyznaczonym przez zmysł religijny, to cały czas będzie rozumieć, że nie może istnieć żadna relacja ludzka, jeśli w jakiś sposób nie odnosi się do wymiaru sakralnego. Dziecko tak wychowywane będzie wiedziało, że druga osoba, kimkolwiek jest, ma swoje przeznaczenie.

Przeświadczenie, że owo poczucie przeznaczenia i Tajemnicy określa w ludzkim wymiarze działania wychowawcze każe Giussaniemu docenić wartość tradycji i przynależności do Kościoła. Nie jest przypadkiem, że w Ryzyku wychowawczym przywołuje słowa T. S. Eliota, który pisał: “Tam gdzie nie ma świątyni, nie ma schronienia, lecz są jedynie “schroniska i instytucje”. Ks. Giussani słowa te komentuje następująco: „Dom staje się hotelem lub człowiek zamiast domu znajduje instytucje państwowe, sierocińce”.

Drugim warunkiem ważnym w działaniu wychowawczym szczególnie w rodzinie jest spójność w stosunku do ideału.

W obrębie rodziny dziecko nie jest wychowywane jedynie przez słowa, które słyszy, lecz poprzez słowa, które znajdują potwierdzenie w doświadczeniu, które są potwierdzone przez spójną postawę. Jednakże spójność ta, szczególnie w okresie dorastania dzieci, nie jest przede wszystkim spójnością moralną. „Dopóki dziecko jest małe - argumentuje Giussani - doznaje wstrząsu wskutek dostrzeżenia braku spójności ojca i matki, szczególnie w ich wzajemnych relacjach, gdyż związek mężczyzna/kobieta jest ze swojej natury tak nierozłączny, że dziecko nie postrzega ojca inaczej niż poprzez stosunek do matki i na odwrót”.

Jego zdaniem brak spójności ojca i matki we wzajemnych relacjach rani dziecko gdy jest małe, a staje się zarzutem i pretekstem do “wykolejenia się”, gdy zaczyna dorastać (gdy ma jedenaście, dwanaście, trzynaście lat). Jednakże wtedy właśnie coś innego zaczyna wzrastać w sercu młodego człowieka: to, że każdy z nas może myśleć o swoim życiu. „Przykry jest widok kłócących się rodziców; - pisze Giussani - jeśli rozdźwięk jest poważny, może nawet wywołać zaburzenia psychiczne, a na ogół rodzi w dzieciach resentyment.”.

Jednakże największe zagrożenie dla wychowania Giussani upatruje w kłamstwie, co wobec przyjmowanego sposobu definiowania wychowania wydaje się ze wszech miar uzasadnione. Wychowanie oznacza tu rozwój świadomości, czyli przeżywanie siebie jako odpowiedzialności wobec czegoś, co go przerasta. Odpowiedzialność dla Giussaniego oznacza odpowiedź. „Odpowiedź nie jest, jak głosi współczesna mentalność, odpowiedzią wobec siebie samego, gdyż nie jest to wtedy żadna odpowiedź, jest to potwierdzenie własnej instynktowności lub zwykła reakcja. Odpowiedź nie jest odpowiedzią wobec innych ludzi, gdyż taka odpowiedź jest odpowiedzią dwuznaczną, więcej nawet, odpowiedzią obiektywnie wyobcowującą”.

Giussani często uświadamia, że „wychowanie człowieka polega na nasączeniu go ideałem, przy czym mianem ideału nazywa coś ostatecznego, większego odeń. Dzięki temu wszystko, co czynimy nie czynimy dla siebie”, a to wymaga zniesienia egoizmu.

Trzecim warunkiem, jaki wychowanie w rodzinie musi brać pod uwagę, jest: potrzeba wspólnoty.

„Powiedzieliśmy, argumentuje Giussani, że rodzina ma zasadnicze znaczenie jako czynnik wychowawczy, lecz obecnie jej siła jest ograniczona i podatna na działanie czasu. Rodzina jest jak dom stale nawiedzany przez pioruny, błyskawice, grzmoty. Całą rodzinę przenikają siły społeczne, a jeśli rodzina nie jest tego świadoma, to fakt ten tylko zwiększa jej zależność od dominujących czynników społecznych.”

„Rodzina, pisze dalej Giussani - nie jest w stanie w pojedynkę ocalić własną zdolność do wychowywania. Prawda ta nie dotyczy tylko naszych czasów. Przypominam sobie powieść “Ogród fałszywych hrabiąt” (Il Giardino dei Finzi Contini). Ideałem dla tej rodziny było życie w przestrzeni chronionej murami parku, życie w tak dużym stopniu samowystarczalne, że wydawać by się mogło życiem w pełni niezależnym. Jednakże mała zawierucha zburzyła wszystko.

Usiłowanie wychowania tylko przy użyciu narzędzi znajdujących się w dyspozycji rodziny nie jest ani rozumne, ani właściwe. To, co zawsze było prawdą, jest nią jeszcze bardziej w naszych czasach. Jeśli niegdysiejsze możliwości rodziny odnośnie do ochrony dziecka przed wpływami z zewnątrz oraz do samodzielnego kształtowania go można ocenić na 70%, to dzisiaj sięgają one zaledwie 5%. Jeśli rodzina chce działać wychowawczo w sposób rozumny i prawidłowy, zmuszona jest wziąć pod uwagę całą przenikającą zewnętrzną zawieruchę, a nie pomijać tych wpływów wskutek zarozumiałości czy też zwykłego wygodnictwa. Cóż jednak może rodzina uczynić stając naprzeciw społeczeństwa, które poprzez telewizję kontroluje wszystkie obszary jej życia? Cóż może uczynić rodzina wobec szkoły, w której nauczyciel może mówić wszystko, co mu się żywnie podoba, może w sposób trwały zaszkodzić świadomości dziecka, działając i wypowiadając się według własnego „widzimisię”. Cóż może począć rodzina mając przeciwko sobie siłę reklamy? Cóż może uczynić rodzina wobec dominacji obiegowych opinii, których najtragiczniejszym wyrazem stały się we Włoszech wyniki referendum w sprawie aborcji i rozwodów (przeciwko przyjęciu tych ustaw nie głosowała nawet połowa uczęszczających do kościoła)? Rodzina nie da sobie rady w pojedynkę! Dlatego też wyrazem najwyższej troski rodziny o edukację jest próba zerwania z wygodnictwem i próba budowania sieci stosunków społecznych, które stworzą ogniska społeczne zdolne do przeciwstawienia się dominującym trendom społecznym.” Równocześnie włoski myśliciel zauważa i znowu trudno nie przyznać mu racji, iż „najważniejszym owocem wychowania rodzinnego nakierowanego na dzieci, jeśli respektuje omówione czynniki wychowania, jest przemiana nas samych. Prawdą jest także stwierdzenie przeciwne: jeśli wychowanie rodzinne nie przemienia nas samych, nie wychowamy nikogo”.

PRÓBA PODSUMOWANIA

Ze sposobu rozumienia wychowania przez Giussaniego wynika, że mamy tu do czynienia z wychowaniem, które jest prawdziwe i autentycznie odpowiada na potrzeby osoby. Dokonuje się w konkretnych okolicznościach czasu i przestrzeni. Uwzględnia „dziś” „jutro” i „pojutrze” a nie zaniedbując tego co „wczoraj,” kieruje się tym, co prawdziwe zawsze, wszędzie i dla każdego. Jego istotą jest budowanie osobowości i historii polegające na wprowadzaniu wychowywanego w „pełnię rzeczywistości”, a więc w każdy jej aspekt bez jakiejkolwiek fragmentaryzacji czy próby zaciemniania czegokolwiek. Wychowanie to, respektując wolność każdego „ja” jako głównego bohatera ludu i historii, nie koncentruje się na pojedynczych problemach i dyrektywach etycznych, lecz otwiera się na ideał, który może ukształtować dojrzałą osobowość zdolną do nawiązania właściwych relacji z wszystkim i ze wszystkimi.

Uwzględnia wartość autentycznego ludzkiego doświadczenia w jego całościowości i prostocie. Doświadczenie, o którym mowa, ma miejsce wówczas, gdy to, co się człowiekowi wydarza, co odczuwa i przeżywa, zostaje poddane osądowi na drodze porównania z ciągiem oczywistości i ostatecznych wymogów wpisanych przez Boga w ludzką naturę. Wymogi te formują „serce” człowieka i określają zmysł religijny. Chodzi tu o wymóg szczęścia, prawdy, dobra, piękna, sprawiedliwości, miłości i ostatecznego znaczenia wszystkiego. Zdaniem Giussaniego wymogi te są wpisane w oryginalną strukturę każdej osoby. „Ów kompleks wymogów i oczywistości, owo wewnętrzne znamię, ów idealny obraz, pobudzający człowieka od wewnątrz, z czym jest on rzucony w konfrontację wszystkiego, co istnieje”, Giussani nazywa to „doświadczeniem podstawowym, w jakie każda matka wyposaża swoje dziecko wydając je na świat”. Zasadniczo doświadczenie to jest jednakowe u wszystkich, nawet jeśli będzie określane, wyrażane i urzeczywistniane na różne - niekiedy pozornie sprzeczne - sposoby. Stąd pierwszą troską prawdziwego i właściwego wychowania jest to, aby wychować serce człowieka do tego, do czego Bóg je stworzył i powołał. A stworzył je, powtórzmy to raz jeszcze, do szczęścia, prawdy, dobra, piękna, sprawiedliwości, miłości i ostatecznego znaczenia wszystkiego. Jest to zgodne z tym o czym św. Katarzyna ze Sieny miała odwagę pisać do papieża przebywającego na wygnaniu: „Jeśli będziecie tym, którym powinniście być, zapalicie całe Włochy. Nie zadawalajcie się małymi rzeczami: On, Bóg chce wielkich”.

Nie dziwi zatem, iż jednym z zasadniczych celów stawianych przed tak rozumianym wychowaniem jest pomoc w odkrywaniu obiektywnej prawdy samego siebie i otaczającego świata. Podstawowym warunkiem jest konieczność poznania i uwzględnienia prawdy tego kim jest człowiek, jaka jest jego natura i co ją konstytuuje. W wychowaniu, o którym mowa potrzeba znajomości racji dla której się wychowuje, a więc potrzeba znajomości ideału, który towarzyszy człowiekowi w rozwoju i nadaje ludzkiemu życiu sens i znaczenie.

Tak rozumiany cel pojawia się na bazie pewnych pytań, o których mowa w innym dziele Giussaniego, jakim jest Zmył religijny. Są to pytania o charakterze egzystencjalnym ­- dlaczego warto żyć? jakie jest znaczenie istnienia? z czego i do czego stworzona jest rzeczywistość? Pytania te składają się na niezniszczalną ludzką potrzebę rozumienia znaczenia wszystkich rzeczy, a przez to są niezwykle ważne w procesie wychowania. Człowiek potrzebuje „wprowadzenia w rzeczywistość”, w rozumienie znaczenia siebie i wszystkich rzeczy wokół. Potrzeba ta jest, według ks. L. Giussaniego, podstawą wychowania, które, będąc wprowadzaniem w pełnię rzeczywistości, ma wartość o tyle, o ile afirmuje posiadane przez rzeczywistość znaczenie. Stąd w przekonaniu autora Ryzyka wychowawczego nie może istnieć wychowanie (ani wychowawca), jeśli nie ma przynajmniej ogólnikowej „hipotezy wyjaśniającej rzeczywistość”. Bez tej hipotezy nie jest możliwy rozwój, zdolność osądzania i podejmowanie nowych rzeczy, nie jest możliwe samowychowanie i wychowanie innych. Stąd czymś niezbędnym dla każdego człowieka jest spotkanie z osobą, która byłaby nosicielem „hipotezy objaśniającej wszystko”. Pojawienie się tej hipotezy jest oznaką geniuszu; ofiarowanie jej uczniom jest człowieczeństwem mistrza, a przylgnięcie do niej jak do światła jest pierwszym przejawem mądrości ucznia. Aby jednak „hipoteza objaśniająca rzeczywistość” została przyjęta przez kogoś innego musi być spełniony warunek „wiarygodności wychowawcy”, tzn. odpowiedniości pomiędzy jego życiem a tym, co proponuje. W sytuacji, gdy nie ma tej wyczuwalnej adekwatności, jeśli wychowawca nie żyje pytaniem, bądź go nie stawia, odpowiedź, jakiej udziela wychowankowi, jest fikcją i próbą zewnętrznego narzucenia czegoś, czym sam nie żyje. Wiarygodność wychowawcy jest tu dlatego tak istotna, ponieważ wychowanie rozumiane jest jako „komunikowanie siebie,” tzn. „komunikowanie swojego sposobu odnoszenia się do rzeczywistości”. Z drugiej jednak strony działalność wychowawcy jako taka naznaczona jest ryzykiem. Zwykle staje on na granicy własnej osoby i nieprzenikalności tajemnicy drugiego. To, co proponuje wychowankowi, może być przez niego przyjęte lub odrzucone, jest to bowiem propozycja skierowana do jego wolności. Oto powód, dla którego ks. Giussani mówi o „ryzyku wychowawczym” (taki właśnie tytuł nadaje książce poświęconej problematyce wychowania ujętego jako komunikowanie pewnej przeszłości przeżywanej w teraźniejszości i poddawanej pewnej krytyce.

Co zatem leży u podstaw wychowania, w zakres którego wchodzi danie owej hipotezy wyjaśniającej rzeczywistość, a przez to przygotowanie do dojrzałej konfrontacji z tym wszystkim, co życie niesie? Niewątpliwie tym czymś, co pozwala być autentycznym i prawdziwym, i „śmiać się jak dziecko i płakać jak człowiek”, jest zdumienie nad prawdą bytu ludzkiego. W zarysowanym przez Giussaniego obrazie człowieka mamy do czynienia z kimś, kto wie, że najpierw go nie było, a teraz jest, i że jego istnienie jest mu ofiarowane na wieczność. Mamy do czynienia z prawdą o ludzkiej wielkości tkwiącej w powołaniu, zależności od Boga, predyspozycjach i możliwościach, jakimi człowiek został obdarowany, ale i w słabości ludzkiej natury skażonej grzechem. W obrazie tym podkreśla się przede wszystkim rozumność i wolność osoby, jej transcendencję, zasadę realizmu poznawczego, jak również predyspozycje i wymogi, o których była już mowa wcześniej, które pozwalają mu na to, aby należał do siebie i był tym, kim być powinien.

Powyższa wizja wychowania, koncentrując się na ideale, który jedynie może ukształtować dojrzałą osobowość zdolną do nawiązania właściwych relacji ze wszystkim i ze wszystkimi, wychodzi naprzeciw mankamentom współczesnej kultury. Dramat tej ostatniej polega na tym, że abstrahuje ona pojęcie Boga z doświadczenia codziennego życia, nie wyłączając wychowania, a religię utożsamia z pobożnymi gestami, albo uczuciami, zapominając, że to Bóg a nie człowiek winien być treścią samoświadomości.

Przywołana wyżej wizja wychowawcza potwierdza odwieczną prawdę, że nie można w wychowaniu, które rości sobie prawo bycia integralnym, pomijać celu ostatecznego jakim jest spotkanie z Bogiem żywym i prawdziwym. Potwierdza też prawdę, że jeżeli Bóg, który jest Tajemnicą jest na pierwszym miejscu wszystko jest na właściwym miejscu. Trwanie zaś w komunii z Nim pozwala na odkrycie atrakcyjności Jezusa i napełnienie nią własnego życia i życia świata po to, aby był on bardziej prawdziwy, sprawiedliwy i pełen pokoju. Przede wszystkim jednak czyni wychowującego i wychowywanego tymi, którymi być powinni.

Można więc powiedzieć, że proponowane przez Ks. L Giussaniego wychowanie, pokazujące słuszność wiary, dającej wyczerpujące znaczenie wszystkiego, przynależy do pedagogii mającej swe korzenie w Biblii Starego i Nowego Testamentu, poprzez którą Chrystus prowadzi i ciągle odnawia swój Kościół. Za niezwykle cenne w przywołanej tu wizji należy uznać jej klasyczno-filozoficzne tło refleksji, jak również jej integralność i możliwość praktycznego wykorzystania.

Alina Rynio

Katolicki Uniwersytet Lubelski

Myśl pedagogiczna Luigi Giussaniego w kontekście

współczesnego pluralizmu

Zasadniczym celem mojego wystąpienia będzie próba przybliżenia otwartej na prawdę człowieka i otaczającego świata pedagogii Luigi Giussaniego. Uczynię to prezentując jego charyzmatyczną postać porównywaną nie bez podstawnie z Janem Bosko, a także Janem Pawłem II. Przybliżając, możliwą do odczytania z bogatego dorobku piśmienniczego, oryginalną koncepcję integralnego, a więc „ogarniającego wszystko” wychowania młodzieży, szczególną uwagę zwrócę na te treści pedagogiczne, które Giussani przekazuje współczesnym bacząc na kryzys kultury ludzkiej i błędy dotyczące prawdy o człowieku i jego wychowaniu. Ks. L. Giussani należy bowiem do tych osobowości XX wieku, które nie tylko swoim nauczaniem lecz przede wszystkim całym swoim życiem pokazują, że wychowanie człowieka i jego pełny rozwój przynależąc do istoty wychowania godnego osoby, to najważniejsze zadanie w wymiarze indywidualnym i społecznym.

Charakteryzując główne wymiary i płaszczyzny wychowania prawdziwie ludzkiego a zarazem otwartego na prawdę, religię, znaczenie i sens, zwrócę uwagę na elementy konstytutywne dla propozycji wychowawczej włoskiego myśliciela. Elementami tymi są: odpowiednie przedstawianie przeszłości z tradycją jako możliwością całościowego spojrzenia na rzeczywistość, dowartościowanie teraźniejszości, która proponuje i podaje racje, i jakże potrzebne w dobie pluralizmu wychowanie do krytyki. Dla Giussaniego krytyka nie ma jedynie negatywnego znaczenia ale ma polegać na uświadomieniu sobie znaczenia rzeczy i porównywaniu tego co młody człowiek otrzymuje od tradycji z pragnieniami swojego serca. To zaś rozumiane jest w znaczeniu biblijnym i pomimo wielości form wyrazu, kultur i nawyków jest jedno i to samo. Chodzi tu bowiem o ostateczne kryterium osądu jakie każdy człowiek nosi w sobie. Kryterium tym jest wymóg prawdy, dobra i piękna. Stąd najważniejszym celem wychowania właściwego człowiekowi jest wychowanie serca tak jak stworzył je Bóg i pokazanie związku wiary z wymogami życia bez zafałszowań na linii człowiek - Bóg, rozum - wiara, co owocuje zdeformowana wizją człowieka, religii, w tym także chrześcijaństwa.

Po zarysowaniu społeczno-kulturowego tła, w którym Giussani uformował tysiące młodych i dorosłych na całym świecie, powołując przed 47-u laty ruch religijny Comunione e Liberazione pomagający wielu osobom żyć pełnią życia chrześcijańskiego, wskażę na podstawowe czynniki, zasady i warunki rządzące wychowaniem „biorącym życie na serio” i pomagającym duszy człowieka we wchodzeniu w kontakt z całą rzeczywistością aż do ogarnięcia tego co tajemnicze i nieskończone. Wśród czynników stanowiących o skuteczności wychowania, omówię wartość ideału życia zorientowanego na obecność Jezusa Chrystusa i przeżywanego we wspólnocie. Mając zaś na względzie warunki niezbędne do wychowania, zasygnalizuję potrzebę szacunku wobec osoby i jej przeznaczenia, spójność w stosunku do ideału, potrzebę wspólnoty, przynależności i autorytetu jak również wartość wiary otwartej na cała rzeczywistość i potrzebę wychowania ekumenicznego.

Z całej myśli Giussaniego pragnę podkreślić dwa aspekty jego postawy: realizm i rozumność. Decydują one o wartości jego przesłania pedagogicznego dowartościowującego rozum widziany w kategorii możliwości i umiejętność czytania sensu wewnątrz rzeczywistości bez pomijania wolności, prawego sumienia, uwagi, ryzyka, potrzeby wychowania uczuć czy odpowiedzialności za to, do czego w danym momencie wzywa rzeczywistość. Proponowane przez Giussaniego wychowanie jest potwierdzaniem tego co jest, co jest realne i da się uchwycić tu i teraz.

Z listu Giussaniego do pierwszych świeckich misjonarzy w Brazylii, 12 luty 1962. Archiwum CL. Opublikowano w Litterae Communionis - Tracce, XXVI, n.1 (Styczeń 1999).

L. Giussani. Il rischio educativo come creazione di personalità e di storia. Società Editrice Internazionale. Torino 1995 s.179. (Tłumaczenie przygotowuje A. Surdej. W niniejszej publikacji za zgodą tłumacza wykorzystano fragmenty tego tłumaczenia, nie zaznaczając stron gdyż posiadana wersja nie jest jeszcze kompletna).

Wychowanie człowieka otwartego. Rola „Zmysłu religijnego” Luigi Giussaniego w kształtowaniu osoby, Red. A. Rynio, Jedność, Kielce 2001 s. 324.

M. Camisasca. Comunione e Liberazione Le origini (1954-1968). Edizione San Paolo, Milano 2001 s.300.

Por. Z. Zdybicka, Rola „Zmysłu religijnego” na tle współczesnej kultury, w: Wychowanie człowieka otwartego, dz.cyt., s.104.

T.S. Eliot,Cori da “La Rocca”, BUR, Milano 1994, s.65. (Cyt. za L. Giussani, Il rischio educativo).

G. Bassani, Il Giardino dei Finzi Contini, Milano 1991. (Cyt. za L. Giussani, Il rischio educativo).

Por. P. J. Cordes. Znaki nadziei. Ruchy i nowe rzeczywistości w życiu Kościoła w wigilię Jubileuszu, Częstochowa 1998 s. 105.

Zmysł religijny, (Il senso religioso, Milano 1997), Przekł. K. Borowczyk, red. naukowa J. Waloszek, Poznań 2000. s.21.

Tamże s. 26.

Cyt za L. Giussani, por. Znaki nadziei, dz. cyt., s.105.

„Wprowadzenie w rzeczywistość” (Eine Einfuhrung in die Wirklichkeit) jest określeniem zapożyczonym przez ks. Giussaniego od J.A. Jungmanna.

Por. Giussani, Il rischio educativo, s. 19/20 oraz L. Giussani, Educatione alla libertà, „Trace” nr 6/1995, s. I - XII.

Il rischio educativo, dz. cyt., s.21.

Tamże s. 109.

Tamże s. 84.

Rozmowy „Ethosu”, Chcę przekazać młodzieży to, co sam otrzymałem, Z ks. Prałatem L. Giussanim rozmawia ks. A. Wierzbicki, Ethos nr 38 -39 : 1997 s. 232.

Por. E. Zieliński, Klasyczno-filozoficzne tło refleksji Luigi Giussaniego, w: Wychowanie człowieka otwartego, dz.cyt., s.39-42.

13



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chrz. Ped. Nadziei. L. Giuss. 18 list.2008, studia mgr, edukacja zdrowotna, chrześcijańska... A. Ryn
Skreczko A., studia mgr, edukacja zdrowotna, chrześcijańska... A. Rynio
Woroniecki Szczecin, studia mgr, edukacja zdrowotna, chrześcijańska... A. Rynio
S+éowacja 20 listopada 2012, studia mgr, edukacja zdrowotna, chrześcijańska... A. Rynio
Olsztyn 16-17 X 2008, studia mgr, edukacja zdrowotna, chrześcijańska... A. Rynio
Rusiecki M, studia mgr, edukacja zdrowotna, chrześcijańska... A. Rynio
DAMA I GENTELMAN PRZY STOLE, Studia, Przedmioty, Edukacja zdrowotna
KULTURA SPOŻYWANIA POSIŁKÓW, Studia, Przedmioty, Edukacja zdrowotna
Prezentacja grupy IV, Studia, Przedmioty, Edukacja zdrowotna
Edukacja Zdrowotna, Studia - resocjalizacja - Tarnów, I,II,III semestr
Zaburzenia psychiczne - S.Dem, EDUKACJA PROZDROWOTNA - studia mgr, psychologia kliniczna
Szkolna edukacja zdrowotna, Studia
PYTANIA PROMOCJA ZDROWIA, Studia, WSIZ, IV semestr, Promocja zdrowia i edukacja zdrowotna
Edukacja zdrowotna -ćwiczenia, studia
Edukacja zdrowotna - 11.10.09, Studia, Przedmioty, biomedyczne podstawy rozwoju
wydrPromocja zdrowia i edukacja zdrowotna, studia pielęgniarstwo
Edukacja zdrowotna, Studia
Edukacja zdrowotna - wykłady, studia

więcej podobnych podstron