pytania z doktryn 2, DOKTRYNY


1. Sofiści.

Jako pierwsi zajęli się polityką. Zainteresowani byli światem, żywiołami. Byli grupą filozofów społecznych, która dokonała przejścia od mitu do myśli wyzwolonej od działalności bogów. Państwo wg nich nie zostało stworzone przez bogów czy herosów, lecz jest dziełem ludzi mającym im służyć, tak samo jak instytucje takie jak prawo, sądy, idea sprawiedliwości. Prawa w tym państwie są kwestią konwencji. Sofiści uważali, że człowiek jest miarą wszystkich rzeczy: „tych, które są, że są i tych, których nie ma, że nie ma” (Protagoras z Abdery (IV/V w. p.n.e.), ojciec sofistów, założyciel ich szkoły). W miejsce idei prymatu społeczeństwa stawiali sofiści indywidualizm jednostki. Byli relatywistami, co znaczyło, że człowiek - obywatel jest jedyną miarą instytucji społecznych, że wartości społeczne są wspólnym dobrem ludzi i że to porozumienie ludzi a nie natura, decyduje o biegu rzeczy. Sofiści sprzedawali swoją wiedzę polityczną (kładli akcent na retorykę, uczyli „jak przemówienie najsłabsze uczynić najsilniejszym”). Podejmowali oni także problem umowy społecznej. Wśród nich byli też tacy, którzy zastanawiali się nad genezą państwa, które powstało na podstawie umowy między ludźmi albo dzięki grupie ludzi, która umiała przejąć władzę. Wprowadzili pojęcie prawa natury. Wg nich są to prawa, które istnieją pomimo tworzonego przez państwo prawa. Prawo naturalne jest niezmienne. Mimo to Antyfon i Hipiasz zgodnie twierdzili, że przestrzeganie praw pochodzących od państwa jest cnotą.

Dylemat prawa naturalnego jest ciągły w myśli filozoficznej („Antygona” Sofoklesa). Naruszenie praw natury godzi w prawdę, przynosi większe konsekwencje niż nieprzestrzeganie praw ludzkich. Człowiek bowiem podlega obu tym prawom. Niektórzy sofiści głosili też ideę równości ludzi, zgodną z prawem natury („wszyscy oddychamy jednakowo ustami i nosem” - Antyfon).

2. Idee demokracji ateńskiej.

Podstawowym pojęciem demokracji ateńskiej była wolność, czyli „znakomita rzecz”, pozwalająca obywatelowi „robić to, co chce i mówić to, co chce”, jeśli prawo nie każe inaczej. Utożsamiana ona była z szeroko pojmowaną równością, którą wyrażały cztery zasady:

Z wolności nie korzystały jednak kobiety, a licznych w Grecji niewolników traktowano jak rzeczy.

Pomijano na ogół równość majątku i ograniczano się do twierdzenia, że zasada równości to tylko równa szansa, równy start na drodze do bogactwa.

Kierowano się zasadą praworządności, pojmowaną jako dobrowolne, ale konieczne podporządkowanie się prawu. Obywatele są twórcami prawa, mogą je zmieniać jeśli przestaje im służyć, ale tak długo, jak ono obowiązuje, musi być przestrzegane.

3. Filozofowie starożytni - krytycy demokracji ateńskiej.

Ustrój demokratyczny ujawniał wiele istotnych niedomogów; najbardziej znamiennymi były: rozbudowany system donosicielski (sykofantyzm), niedotrzymywanie zobowiązań sojuszniczych oraz skompromitowany w politycznej praktyce egalitaryzm. Niedostatki ustroju wywołały ostrą krytykę demokracji, głównie ze strony arystokratów, którzy obarczali ją odpowiedzialnością za klęski i niepowodzenia.

Demokratyczna wolność prowadzi do demoralizacji, zaś zbytek swobody to krok ku anarchii. Demokracja osłabia też więzy hierarchii. Uważano, że ludzie z natury są nierówni i że nie można stawiać znaku równości tam, gdzie to jest niemożliwe.

Demokracja to despotyzm biednych. Krytykowano system diet (zachęta do nieróbstwa), uważano, że prawo w demokracji jest stronnicze, a cały porządek prawny - kruchy i nietrwały. Jedną z recept na tyranię i despotyzm ludu miało być stworzenie „dobrej” monarchii, której największymi propagatorami byli Isokrates i Ksenofont. Jednak do najbardziej znanych krytyków demokracji ateńskiej należy Platon, wielki teoretyk „stróżów doskonałych”.

4. Platońska wizja idealnej Polis.

Idealna polis jest rygorystycznie zhierarchizowana w oparciu o hierarchię wiedzy i istnieje dla dobra wspólnego. Jest ona odporna na działanie czasu i okoliczności, a więc niezmienna. Jest organizacją doskonałą, odpowiadającą ideom dobra, sprawiedliwości, piękna i prawdy (dobro+piękno+prawda=triada platońska). Społeczeństwo i państwo zbudowane są w niej na podobieństwo duszy człowieka. W społeczeństwie istnieją trzy wyraźnie wyodrębnione od siebie grupy społeczne. Na szczycie są ci, którzy wyróżniają się inteligencją (mędrcy) - oni rządzą. Są ludźmi co najmniej 50-letnimi, gdyż dopiero wtedy dobiega końca wychowania filozofa i formowanie jego predyspozycji do sprawowania najwyższej władzy państwowej. Kierują się oni zasadami rozumu, nie są skrępowani sztywnym systemem norm prawnych; poniżej stoją wojownicy, „strażnicy” - oni bronią społeczeństwa przed wrogiem; na dole żyją ci, którzy powołani są do zaspokojenie potrzeb ogółu. Grupy te dopiero wszystkie razem tworzą harmonijną, składającą się z nierównych części całość. Jest to koncepcja antyindywidualistyczna. Państwo stoi ponad jednostką, jednostka to część składowa całości. Według idei solidaryzmu elity grupy rządzące żyją we wspólnocie rodzinnej i majątkowej i nie znają rodziny. Jednakże Platon wiedział, że jego wizja państwa idealnego to utopia.

5. Związek filozofii Platona z jego poglądami na państwo.

Platon był ojcem idealizmu obiektywnego. Twierdził, że istnieją dwa światy: świat idei i świat odbijający te idee. Pierwszy z nich - doskonały - jest identyczny z bóstwem bądź też stanowi jego twór, drugi zaś jest niedoskonałym odbiciem pierwszego. Świat idei jest absolutny; jego prawa są niezmienne i trwałe; są także oparte na zasadach hierarchii. Jedynie mędrzec może przeniknąć jego tajemnice, tylko on może też zbliżyć państwo do idealnego wzorca, jakim jest platońska idealna Polis (patrz -> 4.).

Platon stworzył oryginalną filozofię dziejów, której cechą była postępująca naprzód degeneracja ustroju. Tylko doskonały rządca-filozof ma możliwość powstrzymania procesu degenerowania się ustroju.

6. Arystoteles o naturze człowieka i państwie.

Arystoteles mówił o istnieniu różnych pod względem ustrojów państw, odrzucając tym samym Platoński idealizm. Państwo definiował jako „wspólnotę większej liczby gmin wiejskich”, która jest „tworem najprzedniejszym” ze wszystkich, obejmuje wszystkie zadania tej wspólnoty, a stworzona została po to, aby życie było dobre. Najlepsze jest państwo oparte na stanie średnim, gdyż skrajności prowadzą do zguby. Celem państwa jest zapewnienie wszechstronnego rozwoju materialnego i duchowego człowieka. Państwo należy do tworów natury, a człowiek z natury stworzony jest do życia w nim. Poza państwem żyją tylko zwierzęta i bogowie.

Człowiek nie może istnieć bez państwa i społeczeństwa, bowiem jest on istotą społeczną. Musi żyć w państwie, gdyż dzięki niemu się rozwija. Człowiek ma zdolność rozróżniania dobra i zła, dlatego potrafi być sprawiedliwy.

7. Klasyfikacja ustrojów państwa według Arystotelesa i przyjęte przez niego kryteria.

Nie ma takiego ustroju, który byłby idealny dla wszystkich. Kształt ustroju zależy bowiem od wielu czynników od siły i efektu walk społecznych, od stanu gospodarki, od charakteru narodu i położenia geograficznego, także od wielkości terytorium. Dlatego ustrój dobry w jednych warunkach, może okazać się złym w innych. Można mówić o państwach dobrych i złych, zależnie od tego, kto rządzi (kryterium liczby rządzących): jednostka, grupa, czy ogół. Dobrymi formami są: monarchia, arystokracja i politea, złymi zaś odpowiednio tyrania, oligarchia i demokracja. Kryterium dobra ogólnego stanowi odpowiedź na pytanie, czy rządy są sprawowane w interesie ogółu (te są dobre), czy tylko dla własnej korzyści rządzących (te są złe). Podział ten jest punktem wyjścia, nie uwzględnia zróżnicowania majątkowego. Z tego punktu widzenia (kryterium stopnia zamożności rządzących) zasadniczy jest podział na oligarchię (rządy bogaczy) i demokrację (rządy biednych, nawet gdyby stanowili oni mniejszość), które są najczęściej spotykanymi ustrojami. Formą pośrednią jest stan trzeci, którego rządy są najlepsze. Stąd najlepszą formą państwa jest politea (swoista mieszanina oligarchii i demokracji). W ustroju tym widział Arystoteles połączenie ideałów wolności porządku (polityka złotego środka).

8. Stoicyzm - wizja świata i jej wpływ na ocenę państwa.

Stoicy przekonani byli o harmonii świata, który wg nich nie jest przypadkowy, lecz uporządkowany. Wszystko ma swoją przyczynę i skutek. Świat jest rozumny, przeniknięty przez rozum, co sprawia, że świat jest tworem ożywionym, zamieszkanym przez rośliny, zwierzęta, ludzi i bogów. Jednak kosmos jest ojczyzną przede wszystkim bogów i ludzi, w której wszyscy mają określone rozumnością miejsce. Mądrość polega na znajomości świata. To, że świat jest uporządkowany ma wpływ na to, że państwo jest naturalne. Winno ono przestrzegać porządku kosmosu (świata). Może tworzyć rozmaite prawa. Stoicy z dystansem spoglądali na państwo i jego aparat, kierowali się zasadą współpracy z władzą, ale tylko wtedy, gdy uznawali jakieś państwo za twór rozumny. Ich elastyczne stanowisko wobec państwa podkreślało to, że unikali oni wszelkich systematyk i klasyfikacji ustrojów państwowych - żadnej nie uznawali za idealną i żadnej nie dyskwalifikowali.

9. Cycero o prawie natury.

Pojęcie prawa natury u Cycerona wiązało się ściśle z państwem, które było dla niego wytworem naturalnych skłonności ludzi do życia w zbiorowości; tworzący państwo lud to wspólnota złączona więzami prawa i interesów. Państwo opiera się na sprawiedliwości (motyw stoicyzmu), która polega na przestrzeganiu prawa natury jako prawa rozumu. Jeśli rządzący stanowi prawa złe, a więc niezgodne z prawem natury, to nie są one właściwie prawem, a i państwo nie jest wtedy właściwie państwem. Nie można sprawiedliwości separować od polityki. Oparte na sprawiedliwości organizacje państwowe mają na celu głownie to, bo każdy mógł zachować swoją własność.

10. Cynizm.

Założycielem szkoły był Antystenes. Filozofia cyników przepojona była elementami katastrofizmu. Ich dewiza brzmiała: żyć własnym życiem, kształtować swą osobowość bez oglądania się na formy proponowane przez nowe państwo. Filozofia cyników była prosta. Najwyższą wartością w życiu człowieka jest jego szczęście, które polega na cnocie, a ta zaś na zgodnym życiu z naturą. Naturalne potrzeby człowieka stanowi to, co mu absolutnie niezbędne. Był to program minimalizmu życiowego, kult prostoty życia i ascezy - rozkosze cywilizacji przeszkadzają w praktykowaniu cnoty (ideałem cyników był Diogenes, który żył w beczce i odziewał się jednym płaszczem). Chwalili życie na łonie natury, stąd byli przeciwni państwu. Diogenes na pytanie skąd pochodzi odpowiadał „Jestem obywatelem całego świata” (kosmopolityzm). Idea bezpaństwowości zastąpiona była u nich tezą, że człowiek ma tylko jedną ojczyznę, którą jest cały świat. Łączyła się ona w szkole cyników z daleko posuniętym prymitywizmem (akceptacja dla całkowitej swobody obyczajów - m.in. dla ludożerstwa i kazirodztwa).

11. Stosunek do państwa rzymskiego w myśli starożytnego chrześcijaństwa.

Pierwsi chrześcijanie tworzyli grupy społeczne, w których myśl polityczna była na dalszym planie. Nie było dla nich władzy, która nie pochodziłaby od Boga. W II i III w. n.e. rozpoczęli swoją działalność apologeci, którzy bronili chrześcijan przed prześladowaniami ze strony państwa rzymskiego. Głosili oni, że chrześcijanie winni odciąć się od rozrywek typowych dla Rzymian, takich jak choćby walki gladiatorów. Uznawali władzę cesarza, ale odcinali się od jego polityki.

Orygenes uważał, że Cesarstwo jest pogańskie, ale chrześcijańskie są jego cele (ze względu na swój zasięg ma misję szerzenia wiary). Chrześcijanie gotowi są wykonywać swoje obywatelskie obowiązki i słuchać dobry praw władzy. Opór dopuszczalny jest tylko wtedy, gdy prawa są ewidentnie sprzeczne z wolą Boga.

Tertulian krytykował kulturę pogańską. Obrzucał inwektywami Rzym i jego urzędników. Przeklinając jednak Rzym, nie krył swojego podziwu dla rzymskiego aparatu władzy, nazywając Cesarza największym wrogiem aprobował jednocześnie chrześcijańskie treści pogańskiego cesarstwa. Zezwalał na sprawowanie urzędów przez chrześcijan, nawoływał do modłów za cesarzy w imię Bożego nakazu. Uważał, że póki trwa Imperium, póty nie nastąpi koniec świata (nawiązanie do św. Pawła). Podobnie jak Orygenes zakazywał chrześcijanom służby wojskowej i przelewu krwi.

12. Św. Augustyn i wpływ jego teologii na ocenę władzy państwowej.

Bóg daje władzę dobrym i złym. Kiedy chce ludzkość doświadczyć, dostarcza nawet tyranów, bo wiem także przez złych ludzi Bóg realizuje swe plany. Tak długo, jak długo władza państwowa utrzymuje w państwie pokój, chrześcijanin, dla którego pokój jest niezwykle istotny, słucha jej. Powinien tolerował władzę nawet wtedy, gdy suwerenność jest identyczna z bezkarnością. Prawo do oporu (biernego, spokojnego) rodzi wówczas, gdy normy prawa ludzkiego, państwowego, naruszają prawo boże.

Dla Augustyna państwo, które istnieje z powodu grzechu (propter peccatum), ma za jedyne zadanie represję wobec przeważającej większości grzesznych. Stąd jego władza może być bardzo surowa, szczególnie wobec heretyków. Augustyn twierdził, że władza państwowa to boski instrument do karania, nie potrzebny tylko obywatelom zbawionym.

13. Pojęcia „civitas Dei” i „civitas terrena” według św. Augustyna.

Augustyn podzielił ludzi na zbawionych (obywatele civitas Dei, a więc państwa Bożego) i tych, którzy nie zostaną zbawienie (obywatele civitas terrena, a więc państwa ziemskiego). Twierdził, że w oczach Boga jesteśmy zbawieni albo potępieni, zbawienie jest niezależne od naszej woli i działań (twórca teorii predestynacji). Państwem Bożym jest niewidzialny kościół z Chrystusem jako jego głową. Prawdziwą ojczyzną obywateli tego państwa jest niebo, na ziemi są oni tylko pielgrzymami, stanowi ona dla nich etap przejściowy. Tworzą oni mniejszość wybraną przez samego Boga. Obywatelami państwa ziemskiego są wszyscy źli, grzeszni, którzy nie zaznali łaski. W każdym realnym państwie współżyją ze sobą obywatele civitas Dei i civitas terrena, a tym że tych drugich jest znacznie więcej. Zadaniem obywateli civitas terrena jest zapewnienie przetrwania zbawionym. W tym właśnie celu tworzą oni państwa. Państwo ziemskie dąży do pokoju między ludźmi, do pogodzenia zbawionych z niezbawionymi. Gdyby nie grzech pierwotny, w ogóle nie byłoby potrzebne.

14. Cezaropapizm w Bizancjum.

Cezaropapizm był doktryną imperialną, która miała zapewnić jedność i potęgę państwa. Łączyła tradycje rzymskie z elementami chrześcijańskimi. Cesarz jako zwierzchnik ludu był władcą absolutnym, źródłem prawa (jedynym prawodawcą) i najwyższym sędzią, inni władcy byli jego „młodszymi braćmi”. Jest także władcą chrześcijańskim, naśladowcą Boga i jego ziemskim obrazem. Cesarz był wszechobecny, wszędzie wisiały jego portrety, jego atrybutem była kula - symbol doskonałości i pełni władzy. Jako zwierzchnik Kościoła zwoływał sobory, przewodniczył kolegium arcybiskupów, uchwalał dogmaty, dbał o czystość religii. Wierzono, że na każdym kroku towarzyszy mu Bóg (dwuosobowy tron).

15. Uniwersalistyczne dążenia papiestwa i ich doktrynalne uzasadnienia.

Uniwersalizm papieski wyraził się w sporze między papieżem Grzegorzem VII i cesarzem Henrykiem IV o inwestyturę. Za sprawą ekskomuniki papieża, ekskomunikowany został nie tylko cesarz, ale też cały jego kraj. Po ukorzeniu się w Kanossie Henryk IV uzyskał przebaczenie papieża. W 1075r. Grzegorz VII ogłosił słynny Dictatus Papae, gdzie najdobitniej podkreślił swoją władzę, przywłaszczając sobie insygnia cesarskie, a także prawo do składnia z tronu cesarzy.

Uzasadnienia władzy papieża:

16. Dante o monarchii światowej.

Dante uważał, że istnieje tylko jedna drga ku odrodzeniu; wiedzie ona przez restaurację światowej, uniwersalnej monarchii kierowanej nie przez papieża, lecz cesarza. Tylko cesarz, władca ucywilizowanego świata, może utrzymać pokój między podległymi sobie ludami i monarchami. Tylko on - „wszystko posiadając i niczego już nie pożądając” - potrafi skutecznie powściągać skłonności ludzkich charakterów do wojen i anarchii.

Celem uniwersalnego państwa miała być doczesna szczęśliwość rodzaju ludzkiego, zaspokojenie fizycznych i duchowych potrzeb człowieka. Możliwe jest to tylko przy zachowaniu pokoju, ten zaś może zagwarantować tylko władca światowy, który nie ma żadnego interesu w tym, by pokój i spokój ludzi mącić. Monarcha musi być silny, wyposażony w pełnię środków działania nieodzownego dla realizowania celów państwa. Ale tylko w tym sensie jest on panem swoich ludów. Ze względu na cel państwa jest ich sługą.

Dantejska jedność cesarstwa nie wykluczała odrębności prawnej królestw i republik miejskich. Hegemonem monarchii powinien być jednak lud rzymski, a cesarzem - cesarz rzymski. Włochy miały odgrywać przodującą rolę w światowym państwie i być „ogrodem cesarstwa”.

Nie ma mowy o zależności monarchii światowej od kościoła, ale nie ma też wykluczenia współpracy dwóch równorzędnych partnerów. Obie instytucje mają bowiem swe źródło w Bogu, jednak kościół nie może mieszać się do polityki ani do filozofii.

17. Marsyliusz z Padwy o suwerenności ludu.

Zasada suwerenności ludu jest koronną tezą Marsyliusza. Dał on w niej pierwsze nowożytne uzasadnienie demokracji w państwie:

18. Niccolo Machiavelli o roli jednostki w historii.

Historia to powracający cyklicznie proces budowania i umacniania nowego ustroju. Rola przeciętnej jednostki w tym procesie jest znikoma. Tylko wybitna jednostka może sprawować twardą władzę absolutną i mieć wpływ na kształtowanie się nowego ustroju. Jeśli robi to skutecznie, to bez względu na stosowane metody nie zostanie negatywnie oceniona przez historię, ponieważ historia nigdy nie ocenia krytycznie tych, którzy zwyciężyli. Człowiek jest kowalem własnego losu, ale aktywność władcy (jednostki wybitnej) oraz prawo mogą zmienić człowieka.

Machiavelli zastanawiał się, co człowiek może zrobić, co od niego zależy, a co jest poza nim. Wprowadzając pojęcia Fortuny (losu) i mirtu (cnoty) stwierdzał, że człowiek cnotliwy to człowiek odważny, dzielny, skłonny do działania, przedsiębiorczy. Tylko taki człowiek jest w stanie panować nad historią i takim człowiekiem powinien być władca.

19. Zadania władcy według Machiavellego.

Władca musi być skuteczny w dążeniu do dobra interesu państwa (racji stanu) a także musi umieć uchronić je przed upadkiem, a żeby to osiągnąć:

20. Kryteria oceny władcy według Machiavellego.

Władca jest oceniany przez pryzmat swojej skuteczności w rządzeniu państwem. Jeśli jest skuteczny, to wolno mu czynić wszystko, co mieści się w pojęciu dobra państwa, które winno być dla niego wartością nadrzędną, w myśl zasady „cel uświęca środki”. Przestrzeganie reguł moralnych nie może tu stanowić przeszkody. Polityka nie ma nic wspólnego z moralnością - nie jest ani moralna ani niemoralna. Oczywiście dobrze by było, gdyby władca mógł osiągnąć dobro państwa za pomocą dobroci i łagodności, jednak w zepsutym społeczeństwie nie jest to możliwe. Nie powinien się więc bać przygany za niekiedy amoralne postępowanie, bo jeśli tylko będzie skuteczny w tym co robi i zwycięży, to historia nigdy go źle nie oceni. Jeżeli państwo posiada silną narodową (nie najemną!) armię i dobre ustawy, świadczy to o tym, że władca wywiązuje się ze swoich obowiązków, gdyż to one stanowią fundament wszelkich państw.

21. Jean Bodin i jego teoria suwerenności władzy państwowej.

Dla Bodina „suwerenność jest absolutną i nieustającą władzą rzeczypospolitej”. Czasowe sprawowanie władzy w formie reprezentacji nie oznacza sprawowania władzy suwerennej. Suwerenność stanowi konstytutywną cechę władzy państwowej. Zapewnia jej absolutną niezależność od kogokolwiek z zewnątrz oraz pełną niezawisłość od poddanych. Suwerenność jest niepodzielna (stąd bezsensowne są teorie o mieszanej formie rządu). Najlepiej spożytkować suwerenność potrafi monarchia.

Głównym przejawem suwerenności jest wyłączność prawodawcza. Jeżeli władza jest faktycznie suwerenna to do niej i tylko do niej należy moc tworzenia i znoszenia prawa, przez nikogo nie jest ograniczona. Normy prawne obowiązują dlatego, że pochodzą od władzy suwerennej, są sprawiedliwym (zgodnym z zasadami bożymi i naturalnymi) rozkazem suwerena. Wobec suwerennej władzy każdy jest poddany w równym stopniu i tak samo od niej zależny, nie ma żadnych prerogatyw. Suwerenność wiąże się też z powoływaniem urzędników i sprawowaniem nadzoru nad władzą sądowniczą.

22. Monarchomachowie.

Monarchomachowie nazywani są inaczej tyranobójcami, królobójcami. Byli oni silnie związani z reformacją kalwińską. W absolutyzmie władzy widzieli przeszkodę na drodze do kariery i społecznego awansu. Najwybitniejszymi przedstawicielami byli F. Hotman, T. Beza, J. Boucher.

Podstawową ich tezą była idea suwerenności ludu. Jego zwierzchnictwo ma wsparcie w historii. Określił on stanowisko władcy w umowie, kiedy tworzył państwo. Umowa ta była pojmowana analogicznie do „przymierza” ludu z Bogiem, w której Bóg był gwarantem i stróżem.

Król jest niższy od ludu, ale jest usytuowany ponad jednostką. Opór przeciwko władzy nie może być więc dziełem osoby prywatnej - prawo do niego ma dygnitarz, arystokrata jako reprezentant ludu. Monarchomachowie uważali, że w każdym państwie istnieje suwerenna władza, za której pogwałcenie królowi grozi śmierć.

23. Marcin Luter - poglądy polityczne.

Luter wyraźnie zbliżył swój kościół do państwa. Uznał pełną suwerenność władzy państwowej. Głosił, że państwo nie może niczego zrobić dla zbawienia człowieka, ma jednak niemałe możliwości, by ludzi powstrzymać od dalszego upadku. Państwo kontroluje postępki ludzi i choć nie ma wpływu na wiarę swych poddanych i na ich sumienia, włada ich ciałami. Po to, by państwo mogło przykładnie karać występnych poddanych, konieczne jest wyposażenie władcy w pełnię praw do nieskrępowanego działania. Potrzebne jest państwo surowe, w którym władca rządzi absolutystycznie, a każdy opór wobec niego jest niedopuszczalny. Państwo jest też protektorem religii, w którą ma prawo ingerować. Książę jest faktycznym dysponentem władzy w sprawach wiary.

24. Kalwin o państwie.

Kalwin uważał, że państwo jest boskie, jest instrumentem Boga. Absolutna jest władza jego sterników, którzy wykonują tylko boskie rozkazy. Bóg jest jedynym suwerenem i osobiście prowadzi rękę rządzących. Władza w państwie nie pochodzi od ludu, należy bezpośrednio do samego Stwórcy. Absolutyzm i boskość to jedno i to samo. Niemożliwy jest opór wobec władcy, chyba że w państwie istnieją organy powołane do stawiania oporu złej władzy. W razie ich braku zesłana przez Boga i natchniona osoba sprzeciwi się tyranowi.

Kalwin niechętny był monarchicznej strukturze państwa. Stary Testament głosi prawdę, gdy powiada, iż najlepszym ustrojem dla państwa jest republika arystokratyczna. Kalwin podporządkował władzę świecką Kościołowi. Państwo utrzymało wiarę chrześcijańską przez dobre prawa, statuty i kary, pilnowało czystości wiary, tępiło katolickie „bałwochwalstwo”, badało czy obywatele chodzą na nabożeństwa, dochowują małżeńskiej wierności, wychowują w duchu wiary swoje potomstwo. Pilnowało też surowości obyczajów. Wykroczenia przeciwko dekalogowi pociągały za sobą kary kościelne ale też surowe sankcje karne, do kary śmierci włącznie.

25. Wpływy teologii na poglądy polityczne Lutra i Kalwina.

Luter znajdował się pod silnym wpływem filozofii św. Augustyna. Od niego przejął tezę o tym, że lud z natury swej jest zły. Zdeprawowana natura człowieka niedobrze znosi ustrój demokratyczny. Lud jest opętany przez szatana i potrzebuje silnej ręki władcy, który rozprawi się krwawo z krnąbrnymi poddanymi. Również od Augustyna wywodzi się jego pogląd o totalnym posłuszeństwie wobec władcy, choćby był on tyranem.

Kalwin znajdował się również pod wpływem św. Augustyna, a także poglądów Lutra. Stąd jego tezy o niemożności buntu względem władcy są niemalże identyczne. Dla niego bowiem bunt wobec władcy jest tożsamy z buntem wobec Boga. Absolutyzm władcy jest absolutyzmem Boga, a zatem Boskie jest także państwo, którym on kieruje. Ponieważ ludzie z góry są przeznaczeni do zbawienia bądź potępienia (teoria predestynacji - św. Augustyn) i z natury swej są źli, nie mogą postępować inaczej niż źle i dlatego też zdani są na całkowitą łaskę Boga, który kieruję ręką rządzącego.

26. Andrzej Frycz Modrzewski i jego poglądy polityczne.

Filozof ten słynął ze swojego programu naprawy RP. To w nim zawierały się jego poglądy polityczne. Domagał się on wzmocnienia władzy królewskiej. Trzema najistotniejszymi elementami naprawy RP były: 1) zniesienie różnic stanowych w prawie, szczególnie karnym (równe kary dla wszystkich stanów); 2) rozwój edukacji, która musi obejmować wszystkich, a więc także chłopów, a nie tylko stan szlachecki; 3) poszerzenie grona obywateli, czyli osób, które mają wpływ na stanowienie prawa; cenzus majątkowy nie jest właściwym kryterium, gdyż szlachectwo powinno zależeć od cnót, a nie pozycji majątkowej; do grona tego chciał przyłączyć mieszczaństwo, zapewnić mu udział w apelacyjnym trybunale państwowym, równouprawnienie wyznaniowe oraz miejsce w sejmie. Ponadto Modrzewski podkreślał, że złe traktowanie chłopów doprowadziło do upadku RP. Prawa w państwie muszą być jasne, zrozumiałe i humanitarne. Domagał się ich kodyfikacji. Podstawą skodyfikowanego prawa polskiego miało być prawo rzymskie.

27. Hugo Grocjusz o prawie.

Grocjusz był pierwszym prawnikiem, który dokonał klasyfikacji praw podmiotowych. Prawa dzielił na:

Wg Grocjusza prawo stanowione powinno być zgodne z prawem natury. Podkreślał, iż wszystkim państwom przysługuje równe prawo korzystania z morza. Zajmował się też prawem wojny. Uważał, że nikt ni ma prawa odebrać komuś życia - może co najwyżej sprawować nad nim pieczę. Odróżniał wojny sprawiedliwe od niesprawiedliwych. Twierdził, iż wojnę można sprawiedliwie prowadzić tylko w obronie zagrożonych praw natury. Opowiadał się za humanizacją wojny: głosił obowiązek ludzkiego traktowania przeciwników, oszczędzania kobiet i dzieci. Równocześnie godził się z istnieniem niewolnictwa i kategorycznie protestował przeciwko zasadzie równouprawnienia w społeczności międzynarodowej.

Widział w państwie dzieło kontraktu. Dowodził, że jeżeli ludzie w umowie tworzącej państwo przekazali jednostce pełnię władzy, to absolutyzm jest formą legalną, a społeczeństwo jest zobowiązane dotrzymać warunków umowy, nawet gdyby żałowało, że zrzekło się suwerenności. Gorcjusz sympatyzował z władzą absolutną.

28. Znaczenie Grocjusza dla rozwoju pojęcia „prawo natury”.

Grocjusz uważał, że prawo natury jest zracjonalizowane i autonomiczne, wolne od teologii i religijnego mistycyzmu. Był to pogląd nowy, gdyż do tej pory prawo natury zwykle utożsamiano z prawem boskim i nie wiązano go z rozumem. Prawo natury jest związane z niezmienną naturą człowieka (ona jest jego matką) i istniałoby nawet wtedy, gdybyśmy założyli, że Boga nie ma. Sam Bóg bowiem nie może zmienić prawa naturalnego, które nie ma nic wspólnego z prawem ludzkim i prawem boskim pozytywnym.

29. Zasady prawa natury według Grocjusza.

Wśród fundamentalnych zasad prawa natury Grocjusz wymieniał:

Uważał, że są one wartościami samoistnymi i uniwersalnymi. Są one nierozerwalnie związane z naturą człowieka, są prawami podmiotowymi, rodzącymi roszczenia, których można dochodzić na drodze sądowej.

30. Umowa społeczna według Thomasa Hobbesa: przyczyny jej zawarcia, treść i skutki.

Przyczyny:

Treść:

Skutki:

31. Umowa społeczna według Johna Locke'a: przyczyny jej zawarcia, treść i skutki.

Przyczyny:

Treść:

Skutki:

32. Stan natury w ujęciu Hobbesa i Locke'a.

Hobbes:

Locke:

33. John Locke jako prekursor liberalizmu.

Liberalizm Locke'a zbudowany był na analizie stanu przedpaństwowego, w którym to (wg niego) ludzie żyli w wolności i równości. Utylitaryzm, objawiający się w zrzeczeniu się przez ludzi tych praw naturalnych na rzecz powstania państwa zapewniającego skuteczniejszą ich ochronę, zaprowadził Locke'a do sformułowania zasady indywidualizmu i leseferyzmu, czyli wolności jednostki od państwa. Ograniczał on bo wiem funkcję państwa do zabezpieczenia życia i własności obywateli; zakazywał władzy wkraczać do sfery produkcji, do życia religijnego, kulturalnego i społecznego. Opowiadał się za autonomią partii politycznych, stowarzyszeń, spółek, przedsiębiorstw i korporacji.

Indywidualizm, a więc jedna z podstawowych idei liberalizmu, objawia się również w poglądach Locke'a na temat władzy ustawodawczej, która nie była dla niego suwerenna w stosunku do jednostki, wyposażonej w niezbywalne prawa naturalne.

34. Klasyczny absolutyzm we Francji i Anglii w XVII w. - ideologia i jej twórcy.

We Francji najbardziej znanymi teoretykami doktryny absolutyzmu byli kardynał Armand Richelieu i król Ludwik XIV. Państwo było dla nich pojęciem nadrzędnym (polityka etatyzmu). Poglądy Richelieu przygotowały grunt pod absolutyzm klasyczny w Anglii, gdzie jego głównymi reprezentantami byli król Jakub I i jego doradca Robert Filmer. Doktryna ta apogeum swe osiągnęła jednak we Francji za panowania Ludwika XIV (sam Ludwik + biskup Jakub Beninge Bossuet). Wszyscy oni opowiadali się za pełnią władzy monarszej, niczym nie skrępowanej - ani przez prawo (stoi ponad nim), ani przez Kościół, ani przez stany. Byli zaciekłymi wrogami zgromadzeń przedstawicielskich i tępili opozycję. Przyznawali królowi prawo do dysponowania życiem poddanych, prawo do reglamentowania ich sumień, a także prawo do rozporządzania ich mieniem.

Król miał władzę z łaski Bożej (Dei gratia) i podobnie jak Bóg powinien kierować państwem boskiego ładu w kosmosie. Boski charakter nadano zasadzie następstwa tronu. Król jest symbolem rozumu, który jest mu dostępny w stopniu nieporównywalnie wyższym niż jego poddanym. Tylko władca, który zna tajemnice świata, wie, co jest zgodne z interesem ogółu i jego dobrem. Monarcha rządzi wedle własnego rozumu, słucha tylko własnego sumienia i tylko przed obliczem Boga zdaje sprawę ze swego postępowania („Król może wszystko, czego chce, ale powinien chcieć tego, co jest słuszne”). Jedyną sankcją była tu sankcja religijna (odpowiedzialność przed Stwórcą).

Król jest identyczny z państwem, on i tylko on rozstrzyga o tym, co jest racją stanu, a co nie. Celem państwa jest m.in. szczęście poddanych, ale pomyślność poddanych całkowicie zależy od pomyślności władcy.

W monarchii absolutnej jednostka pozbawiona jest praw, jeśli w grę wchodzi kolizja z władzą i wolą monarchy. Nie ma ona wtedy ani prawa do wolności religii, ani wolności mienia, ani wolności osobistej. Do króla bowiem należy pełna i całkowita dyspozycja dobrami.

Charakterystyczna cechą monarchii absolutnych był silnie rozbudowany aparat państwowy, całkowicie podporządkowany królowi.

35. Ideologia złotej wolności szlacheckiej: treść i uzasadnienie.

a) zasada komitywy w stanie szlacheckim - stanowiła świadectwo dobrego urodzenia, zalet serca i umysłu. Przez długi czas była zobowiązująca do służby publicznej. Jako przedmiot dumy przejawiała się na obradach sejmów i sejmików. Obecna w publicystyce, sztuce, literaturze. Była pochwałą szlachectwa. Do końca XVIII dbano o czystość szlachty (bez możnowładztwa).

b) teoria mieszanej formy rządów z kultem zasad jednomyślności, pospolitego ruszenia i wolnej elekcji (pochwała); kult wolności znaczył współodpowiedzialność za państwo. Umocnił pluralizm wyznań i tolerancję religijną.

c) idea praworządności; wolność to swoboda działań na gruncie prawa. Szlacheckie przywileje miały moc prawa i były przez prawo chronione. Szlachta doskonale znała prawo - posiadała kompendia. Sława gwałtowników szlacheckich była sławą naganną. Pogarda dla prawa przyszła wraz z zapaścią gospodarczą. Zastąpiła je kultura frazesu - wolność bez granic, bez odpowiedzialności.

d) pochwała równości i własności; „Kto nie jest właścicielem, musi komuś służyć. Kto służy, traci wolność. Kto traci wolność nie może przyjmować odpowiedzialności za losy ojczyzny”. Równość traktowano jako sól wolności. Wizerunek magnata był obrazem szlachcica - miłośnika wolności, pana wielkiego serca. Droga do przywileju szlachectwa zależy od nabycia szlachectwa i pozostawienia kontroli nad niezbędnymi procedurami w ręku szlachty.

e) nakaz obrony katolicyzmu i imperatyw integralności terytorialnej kraju; szlachta popierała ideę tolerancji wyznań. Polska była krajem otwartym, przyciągała do siebie prześladowanych. Katolicyzm uważany był od połowy stulecia za miarę wolności. Po zwycięstwie kontrreformacji katolicyzm wpisał się w ideologię sarmackiej RP - jako kraju cieszącego się protekcją Opatrzności.

36. Charakterystyka myśli politycznej oświecenia.

Myśl oświeceniowa zaczęła się rozwijać w Anglii (od Locke'a) na początku XVIII w, na Kontynencie w latach 30-tych, 40-tych XVIII w. od utworu Monteskiusza „O duchu praw” (1748r.), w Polsce od sejmu konwokacyjnego (1764r.). Trwała do ok. 1815 r. (Kongres Wiedeński).

Podstawową myślą oświecenia było to, że źródłem zła jest ciemnota, niewiedza ludzi. Jej usunięcie jest prostym mechanizmem, który pozwolić może na lepsze życie. Poruszano następujące kwestie polityczne:

37. Monteskiusz o podziale władzy.

W państwie są 3 władze: prawodawcza, wykonawcza i sądowa, powinny być one rozdzielone. Władza prawodawcza powierzona być powinna parlamentowi jako przedstawicielstwu społeczeństwa. Władza wykonawcza miała należeć do monarchy, który wykonywałby prawa przy pomocy mianowanych przez siebie ministrów. Władzę sądową miały sprawować wybierane na krótkie kadencje niezawisłe trybunały. Te trzy władze miały „rozdzielone i stopione ze sobą”. Wszystkie miały realizować w państwie ten sam cel: wolność polityczną. Istota stosunków między nimi polegałaby na wzajemnym uzupełnianiu się, kontrolowaniu i hamowaniu, tak by jedna władza nie mogła stanąć nad drugą.

Wewnętrzną zaporą, która miała zniechęcić władzę ustawodawczą do wznoszenia się ponad wymiar sprawiedliwości i rząd, byłaby sama jej struktura - parlament dwuizbowy. Izba niższa - „ludową” - mieli wybierać wszyscy, izba wyższa miała być natomiast dziedziczna i składająca się z wyróżniających się rodem i bogactwem. Walka wewnątrz zgromadzenia ustawodawczego miała przekreślić możliwość przekształcenia się go w organ absolutystyczny. Ważne też były odpowiednio krótkie kadencje izby ludowej.

Zewnętrznym hamulcem dla parlamentu byłoby przyznanie monarsze prawa zwoływania i odraczania posiedzeń parlamentu. Król mógłby także nie zatwierdzać ustawy, która godziła we władzę wykonawczą. Hamulcem dla króla byłoby odsunięcie go od prawodawstwa i inicjatywy ustawodawczej, miałby on jedynie prawo veta. Przed parlamentem nie odpowiadałby on, lecz mianowani przez niego ministrowie (tama dla niebezpieczeństwa powrotu despocji).

Władza sądowa byłaby hamowana przez związanie sędziów ustawą i wymóg rotacji kadr wymiaru sprawiedliwości. Dodatkowym hamulcem byłoby tu przekazanie egzekucji wyroków władzy wykonawczej.

Monteskiuszowska teoria podziału władzy miał zastąpić znienawidzony przez autora absolutyzm królewski.

38. Metoda badawcza i relatywizm Monteskiusza.

Relatywizm - wyrażał się on w przekonaniu, że życie społeczne powinien przenikać „duch praw”, który jest różny u różnych narodów: zależy od położenia geograficznego kraju, od klimatu, warunków życia mieszkańców, od liczby ludności itp. Zasady prawa również muszą być zróżnicowane, muszą uwzględnić warunki życia ludzi. Relatywizm sprzyjał refleksji historycznej i kultowi racjonalizmu. Podejście historyczne to zabieg konieczny dla zbadania całości życia ludzi i zdobycia danych o duchu ich praw. Monteskiusz przyjmował historyczną zmienność zjawisk. Relatywność zjawisk wyklucza ustroje idealne.

Historycyzm i racjonalizm były podstawowymi założeniami metodologicznymi monteskiuszowskiej doktryny.

39. Monteskiusz o wolności politycznej i jej podstawach.

Istotą państwa powinna być polityczna wolność obywateli. Wolność polityczna polega na tym, aby „móc czynić to, czego się powinno chcieć”. O tym uczą prawa. Wolność możliwa jest tylko w państwie praworządnym. Wolność to „prawo czynienia wszystkiego tego, na co ustawy pozwalają”. Nie każde prawo wzmacnia polityczną wolność a tylko dobre prawa, które uwzględniają ustrój polityczny kraju, jego rozmiar, obyczaje mieszkańców, realia gospodarcze itp.

Wolność polityczna najlepiej rozwija się pod „rządem umiarkowanym”, tam gdzie istnieje cały system hamulców i sił równoważących, które zapobiegają nadużywaniu władzy.

Interes wolności i praworządności wymaga takich środków przeciwwagi w ustroju, by dysponujący władzą nie mógł jej nadużywać, nawet gdyby chciał. To znacznie lepsza gwarancja aniżeli poszukiwanie władców o nieposzlakowanym charakterze. Sedno rzeczy leży w stworzeniu instytucjonalnych ram, które nadużywanie władzy wykluczają automatycznie.

40. Ideologia rewolucji amerykańskiej: ojcowie-założyciele i Th. Jefferson.

Amerykanie podzieleni byli na dwa nurty polityczne:

1) Federaliści (prawica) - Georg Washington, Alexander Hamilton, John Jay, James Madison, Benjamin Franklin, którzy opowiadali się za silną władzą centralną i zależnym od prezydenta parlamentem; chcieli ograniczyć udział niższych warstw społecznych w życiu politycznym, bronili cenzusu majątkowego;

2) Anty-federaliści (konfederaci, demokraci) - Thomas Jefferson, Thomas Paine, którzy żądali autonomii stanów, szeroki prerogatyw dla parlamentu, rozdziału kościoła od państwa, ograniczonej władzy prezydenta, skutecznych gwarancji praw obywatelskich, rezygnacji ze stałej armii (Jefferson).

Thomas Jefferson, za swoim idolem Lockiem, przejął konstrukcję głoszącą niezbywalność praw ludzi, które państwo ma gwarantować. Rządy bowiem to sprawa porozumienia między ludźmi (wszystko jest kwestią umowy zawieranej na mocy kompromisu), a nie ugody osiągniętej ponad ich głowami. Legalna władza wywodzi się ze zgody rządzonych. Prawa natury tworzą system abstrakcyjnej sprawiedliwości, któremu człowiek musi się podporządkować. Naturalnym stanem są pełna wolność i równość. Jefferson stał na gruncie praw fundamentalnych, stanowiących odbicie praw naturalnych, niepodzielnych i niezbywalnych. Wymieniał wśród nich prawo do życia, do wolności i własności, do szczęścia i wolnego sumienia. Gdyby rząd nie potrafił lub nie chciał zagwarantować tych praw, lud ma prawo rząd upomnieć, zmienić, a nawet obalić siłą. Jefferson odrzucał myśl o pożytkach płynących z bogacenia się za wszelką cenę; kwestionował szeroko lansowaną ideę, że to, co dobre dla bogaczy, musi być dobre dla Stanów Zjednoczonych. Marzył mu się program upowszechnienia własności.

41. Jean Jacques Rousseau o stanie przedpaństwowym.

42. Treść umowy społecznej według Rousseau i konsekwencje tej umowy.

Umowa społeczna jest hipotezą wyjaśniającą pochodzenie władzy i jej prawideł. Jej istotą jest wolność wszystkich. Na jej mocy każdy członek oddaje się zupełnie, wraz ze wszelkimi uprawnieniami całej społeczności (nie tracąc przy tym swej wolności), otrzymując z powrotem te uprawnienia chronione przez państwo. Władza takiej społeczności jest niepodzielna, niezbywalna i nieograniczona, a więc jest suwerenna. Świadczy też o tym fakt, że lud jest jedynym prawodawcą. Wszystko, co ustanowi ciało zbiorowe dotyczy i obowiązuje każdego członka społeczeństwa. Powstałe na mocy umowy społecznej państwo chroni własność, a także inne prawa społeczeństwa.

43. Suwerenność ludu i jej atrybuty według Rousseau.

Umowa społeczna dała początek zasadzie suwerenności ludu. Zwierzchnictwo ludu to wykonywanie woli powszechnej. Wolności i suwerenności nie można nikomu oddać, są one niezbywalne. Suwerenność ludu jest też niepodzielna (Rousseau odrzucił zasadę podziału władz) i nieograniczona. Władza wykonawcza pozostaje zawsze w zależności od suwerennego ludu, tworzącego ustawy przez wyrażenie woli powszechnej, którą niekoniecznie musi wyrażać jednomyślność.

Istotną cechą suwerenności ludu jest jego wyłączność prawodawcza. Jeśli lud przekaże komuś władzę, to w każdej chwili może ją odebrać, gdyż umowa na mocy której ustanawia się rząd nie wiąże na stałe - jest zwykłą ustawą, którą suweren może zmienić.

44. Jakobinizm.

Jakobini byli podzieleni i skłóceni. Reprezentowali różne poglądy, a ich najwybitniejszym przywódcą był Maximilien Robespierre, nazywany „nieprzekupnym”. Bronił on sprawy rewolucji, której główną podporą był lud, przed którego gnębieniem ostrzegał. Atakował intrygi ministrów. Jego mistrzem był Rousseau. To po nim odziedziczył demokratyczne zaufanie do ludu, wiarę, że lud jest dobry, cierpliwy, szlachetny i jeżeli zrywa się do insurekcji, to w słusznej sprawie (przed uciskiem).

Uważał, że od jawnych wrogów niebezpieczniejsi są wrogowie obłudni, zajmujący kluczowe stanowiska w rządzie i armii. Bronił wolności prasy. Głosił, że król nie jest reprezentantem narodu i nie uczestniczy we władzy ustawodawczej, wypowiadał się za ograniczeniem królewskiego prawa sankcji i przeciwko prawu ministrów do przemawiania w parlamencie. Był przeciwny wojnie, w której szansę mieli tylko oficerowie, spekulanci, ministrowie i dwór.

Ideałem Robespierre'a była zbiorowość drobnych producentów, ludzi żyjących niezależnie i zarazem cnotliwych, bo pracowitych, zaradnych, zdolnych do rozwijania inicjatywy, hołdujących umiarowi. Uchodził on za najwyższego strażnika republikańskich cnót, patriotyzmu, miłości ludu, rewolucyjnej niezłomności. Był głównym autorem przekształcenia jakobinizmu w ideologię ojczyzny z niebezpieczeństwie. Jego hasłem naczelnym było ocalenie publiczne (salut public), wymagające monolitycznej zwartości wszystkich patriotów. Jakobini chcieli scentralizowanego rządu stanu wyjątkowego posługującego się terrorem jako despotyzmem wolności, skierowanym przeciw tyranii. Terror był wartością przejściową pozwalającą przetrwać czas najgłębszego kryzysu - ekonomicznego i moralnego.

Szkołą obywatela rewolucjonisty miały być religia i wychowanie. Robespierre był zwolennikiem religii obywatelskiej Rousseau. Uważał, że wiara w Najwyższą Istotę stanowi naturalny światopogląd ludu i tym samym jest rękojmią publicznego sumienia. Jakobini tak jak Rousseau domagali się upowszechnienia własności i złagodzenia skrajnych nierówności ekonomicznych. Protestowali przeciwko szybko rosnącemu bogactwu nielicznych i panoszeniu się arystokracji pieniądza. Uważali, że ubogim powinny być rozdane przede wszystkim dobra wrogów rewolucji. Ułatwiali chłopom nabywanie dóbr narodowych, zamknęli paryską giełdę.

W 1794 r. dyktatura jakobińska została obalona w tzw. przewrocie termidoriańskim, a Robespierre i jego wspólnicy straceni na szafocie.

45. Bonapartyzm.

Napoleon I Bonaparte, „bóg wojny”, scentralizował administrację, uzależnił od siebie wymiar sprawiedliwości, zreorganizował szkolnictwo średnie i wyższe. Zmienił on prawo wydając słynny kodeks cywilny, w którym znalazły wyraz zasady nowego kapitalistycznego porządku: równość wobec prawa, świętość i nienaruszalność prywatnej własności, swoboda umów. Budował system absolutystyczny, wprowadził cenzurę.

Napoleon głosił się wykonawcą testamentu Wielkiej Rewolucji, spisanego w „Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela”. Opowiadał się za suwerennością ludu, chwalił wolność i równość. Swoją wolę wywodził z woli narodu i wolą narodu tłumaczył jej rozmiar. Z pogardą traktował arystokratyczne salony. Lubił uważać się za rzecznika interesów bogatego chłopstwa.

Najważniejszym składnikiem bonapartyzmu był pogląd, że jednostka, przez lud powołana do sprawowania pełnej władzy, uosabia ten lud i jego wolę, a także lekceważący stosunek do zasad parlamentaryzmu. Ponad parlamentem usytuowany jest rząd, z jego szefem na czele.

Cechą bonapartyzmu było połączenie apologii jedynowładztwa z doktryną rewolucyjną. Zasada absolutyzmu zespalała się w nim z zasadą zwierzchnictwa narodu.

46. Myśl polityczna polskiego Oświecenia: Stanisław Staszic i Hugo Kołłątaj.

a) Staszic - potępiał „wyłączność” uprzywilejowanych anarchii, politykę zdrady, pasożytnictwo kleru i magnatów. Potrzebne są gruntowne zmiany w życiu chłopów (nadanie praw do własności ziemi), bez tego niemożliwe jest przezwyciężenie kryzysu gospodarczego.

Należy stworzyć warunki dla rozwoju kapitalizmu, żądał szybkiego wzrostu produkcji przemysłowej, domagał się dopuszczenia mieszczan do sejmu i urzędów, także zrównania ich praw.

Chciał niezawisłości państwowej. Gwałcicielem prawa narodu jest każdy naród, który przywłaszczył sobie więcej praw aniżeli inne narody.

Domagał się wzmocnienia władzy centralnej, reformy sejmu walnego, zniesienia liberum veto i elekcyjności tronu, reformy systemu podatkowego, licznej armii.

Idealny ustrój to republika, w Polsce jeszcze niemożliwa, stąd forma przejściowa - monarchia konstytucyjna prowadząca do ludowładztwa.

b) Kołłątaj - jego państwo to dziedziczna monarchia konstytucyjna, chciał władzy dalekiej od absolutyzmu. Naczelnym organem był sejm jako „prawna zwierzchność najwyższego nad całym rządem dozoru” zaś zasadą działania machiny państwowej - równowaga organów. Pełnię praw politycznych przyznał posesjonatom szlacheckim i mieszczańskim (hołotę eliminował). Chłop miał być wolny a jego status prawny podobny do kapitalistycznego dzierżawcy. Później chciał przyznania chłopom własności ziemi. Ostro krytykował „wolność” feudalną jako poddaną „przywilejom, łaskom”. Praca jedyne kryterium dorobienia się.

Prawo przyrodzone - prawne i powszechne prawo do nabywania rzeczy - wcześniejsze od prawa państwa. Państwo powinno strzec tych praw. Dopuszczał czynny opór.

47. Teokraci francuscy.

Do głównych przedstawicieli kontrrewolucjonistów francuskich (teokratów) należeli Joseph de Maistre i Louis G. A. De Bonald. Zasady ich doktryny dyktował skrajny katolicyzm. Argumenty religijne przenikały w niej wszystkie wywody.

Społeczeństwo ma swe źródło w woli Boga, tak jak cały porządek prawnonaturalny. Istniejące podziały stanowe są również tworem Opatrzności. Francuska rewolucja mieszczańska to kara za grzechy. Bóg jest czynny suwerenem, czuwającym nad porządkiem naturalnym i interweniującym w sytuacjach kryzysowych.

De Maistre chciał powrotu absolutyzmu, choć uważał, że władza państwowa powinna być podporządkowana duchowemu zwierzchnictwu papieża. De Bonald ujmował absolutyzm monarchy na wzór absolutnej władzy Boga. Państwo to tyle, co jedność trzech osób (jak w Trójcy Świętej): władcy (Boga), ministrów i poddanych.

Społeczeństwa i narody pochodzą od Boga i dopiero społeczeństwo tworzy człowieka - nie można mówić o naturalnej jego wolności. Skoro społeczeństwo jest starsze od jednostki, to naturalny jest jego podział na grupy społeczne, narody, stany. Bez nich człowiek nie może egzystować. Przyznanie jednostce praw politycznych, wolności, demokratycznych swobód zniszczyłoby społeczeństwo. Absurdem jest, by człowiek mógł kogoś kreować na władcę. Dzieje ludzkości nie znają umowy społecznej (negacja Rousseau). Ludzie zawsze żyli w społeczeństwie, które było zhierarchizowane i zawsze byli rządzeni przez absolutnych monarchów. Władza bez reszty przysługuje królowi, reprezentującemu Boga i społeczeństwo zorganizowane politycznie (negacja monteskiuszowskiego podziału władzy). Prawo realizuje się przez rozkaz władcy. Prawa pozytywne są najważniejsze i praktycznie tylko one obowiązują - prawo natury mieści się w nakazach i zakazach władcy.

Doktryna ta potępiła całkowicie dzieło rewolucji francuskiej i nie mogła liczyć na większą popularność we Francji okresu Restauracji.

48. Romantyzm polityczny w Niemczech.

Głównymi przedstawicielami kontrrewolucyjnego romantyzmu w Niemczech byli Adam Muller i Ludwig von Haller. Punktem wyjścia ich poglądów był kult germańskiej przeszłości i chrześcijaństwa. Uważali, że im bardziej konserwatywny jest naród, tym bardziej jest narodowy. Prawdziwie narodowe jest tylko państwo stanowe, gdzie siłą i kwiatem jest szlachta. Każde państwo to samodzielne indywiduum, a stany to organiczna całości podtrzymujące monarchiczny aparat państwowy. Ważnym założeniem było zachowanie ciągłości tradycji i obowiązek jej strzeżenia jako jeden z głównych obowiązków patriotycznych. Rewolucja francuska to kara boża zesłana na klasy wyższe za ich ateizm.

Romantyzm protestował przeciwko filozofii oświecenia, był wielką rehabilitacją państwa, traktowanego jako oś, wokół której obracają się wszystkie refleksje i tendencje polityczne. Stawało ono ponad społeczeństwem, wchłaniało całe życie społeczne i narodowe.

Wg Mullera jednostka była nie do pomyślenia poza państwem. Miało ono dlań charakter uniwersalistyczny. Więzi społeczne to przejaw ducha narodu, który występuje we wszystkich sferach życia społecznego i zapewnia ciągłość rozwoju narodu. Kultura i nauka powinny być państwowe. Był antysemitą.

Kult państwa i narodowej przeszłości, solidaryzm stanów oraz głęboki antyracjonalizm to cechy, które pozwalały na odrzucenie idei rewolucyjnych i na uzasadnienie walorów ancien regime'u. Reakcjoniści aprobowali podstawowe instytucje feudalnego państwa, z absolutną władzą monarchy włącznie. Zniesienie monarchii i likwidację starego ustroju uważali za nienaturalne rozerwanie ciągu historii.

49. Niemiecka szkoła historyczna: poglądy o genezie i istocie prawa i ich polityczne konsekwencje.

Była to szkoła profesorska - jej najgłośniejsi przedstawiciele to profesorowie uniwersyteccy. Czerpała z romantyzmu.

Gustav von Hugo w artykule pt. „Ustawy nie są jedynym źródłem prawa” wychodzi z założeń, iż prawo tworzy przede wszystkim historia, powstaje ono w długim rozwoju w sposób samoczynny, niezależnie od aktualnych potrzeb i decyzji człowieka. Prawo powstaje mniej więcej jak reguły gier towarzyskich - bez udziału ustawodawcy, bez decyzji grających. Jednym słowem ich twórcą jest zwyczaj.

Karl Friedrich von Savigny odrzucał prawo natury. Twierdził, iż nauczycielką życia jest historia, albowiem cała teraźniejszość to nic innego jako organiczny wytwór przeszłości (odwołanie do Burke'a i jego konserwatyzmu). Celem powstrzymania niepokojących tendencji występujących w dniu dzisiejszym należy udać się po naukę do wczorajsze, a jeszcze lepiej przedwczorajszej przeszłości. Teraźniejszość w sposób nieuchronny jest uwarunkowana przez przeszłość, to jedyną drogą działania w teraźniejszości jest świadome podporządkowanie się przyszłości przez jej zgłębienie. Przeszłość panuje nad teraźniejszością, jest także wartościowa. Historyzm i irracjonalizm tworzą podstawę poglądów szkoły na prawo. Savigny twierdził, że prawo jest jednym z produktów ducha narodu i rozwija się wraz z rozwojem tego ducha, podobnie jak język, obyczaje i ustrój. Prawo jest zatem częścią życia narodu, znajdującą swój wyraz w jego świadomości. Początkowo prawo jest po prostu częścią ogólnej świadomości narodowej. Później staje się bardziej skomplikowane - można w nim wyodrębnić dwie warstwy norm: 1) normy, które są nadal związane z życiem całego narodu, ogólniejszą świadomością prawną, 2) normy, które wchodzą w skład świadomości prawników. W ten sposób dochodzi do wniosku, że wyróżnia się dwa rodzaje praw: zwyczajowe (dawniejsze, ważniejsze), wyrażające bezpośrednio przejawy świadomości prawnej narodu oraz prawnicze, ukształtowane w rezultacie nauki prawa i w zasadzie odgrywające zasady prawa zwyczajowego.

Ustawodawstwo i kodyfikacje są dopuszczalne tylko w sensie deklaratoryjnym, dla uchwycenia zasad już istniejących, w rezultacie historycznego rozwoju narodowego. Savigny wychodzi więc z założenia, że prawa się nie „tworzy”, lecz „odkrywa”.

Georg Friedrich Puchta dokonał ostatecznej systematyki prawa w szkole historycznej. Wg niego istnieją trzy drogi powstanie prawa:

  1. zwyczaj (prawo zwyczajowe), czyli prawo powstałe bezpośrednio w świadomości narodu i objawiające się w jego zwyczajach;

  2. ustawodawcza działalność państwa (prawo ustawodawcze), czyli prawo, które obowiązuje wskutek ogłoszonej w sposób legalny woli władzy prawodawczej; moc obowiązująca tego prawa jest słabsza od mocy wiążącej zwyczaju i ma charakter posiłkowy;

  3. nauka prawa (prawo prawnicze) ma również charakter posiłkowy, jest to prawo, które powinno zawierać wykładnię zasad obowiązującego prawa pod kątem widzenia ich zgodności z duchem narodu.

Szkoła historyczna miała ogromny wpływ na konserwatyzm polityczny ze względu na swoje konserwatywne poglądy. Podsumowując: państwo nie może być autonomicznym twórcą prawa, ma ono pozostać takim, jakim ukształtowały go dzieje (konserwatyzm), zatem była to pochwała absolutyzmu w ustroju politycznym Niemiec, praw obywatelskich, religii, więzów stanowych. Ideologia ta była klasyczną ideologią wrastania kapitalizmu w feudalizm, czyli tzw. pruskiej drogi do kapitalizmu.

50. Edmund Burke i jego argumenty przeciw rewolucji francuskiej.

51. Konserwatyzm Edmunda Burke'a.

Konserwatyzm Burke'a wyrażał się m.in. w jego ogromnej niechęci do francuskiej rewolucji (patrz 50). Uważał, że naród to organiczna całość, która czerpie swe istnienie z długotrwałej tradycji, determinującej całe życie teraźniejsze. Odcinał się on od wrogów chrześcijaństwa, którzy zgubili naród francuski. Dowodził, iż źródłem francuskiego „jakobinizmu” była racjonalistyczna filozofia oświecenia.

52. Charakterystyka konserwatyzmu - idee wspólne dla wszystkich konserwatystów.

53. Konserwatyści II połowy XX wieku: Russel Kirk, M. Oakeshott, Leo Strauss.

b) Michael Joseph Oakeshott był zwolennikiem tradycji, empiryzmu i wolności jednostki - w swych poglądach nawiązywał do myśli Arystotelesa, Hobbes'a, Burke'a i Hume'a. Przyczynił się do odnowienia i spopularyzowania myśli konserwatywnej. Najsłynniejsze jego eseje to: „O postawie konserwatywnej” i „Racjonalizm w polityce”.

c) Kluczowa teza Leo Straussa głosi, że ludzie i społeczeństwa nie mogą żyć sprawiedliwie bez niezmiennego kodeksu moralnego. Przywodzi to na myśl średniowieczny dowód na nieśmiertelność duszy: dusza nie jest złożona z części, a zatem jest niepodzielna i nie może ulec rozpadowi. Polityczne i ekonomiczne wolności, których orędownikami są konserwatyści, mogą funkcjonować tylko w oparciu o dyscyplinę narzuconą przez uświęcony porządek moralny.

Historia nowoczesnego konserwatyzmu to historia dialektycznego konfliktu pomiędzy pragnieniem porządku publicznego i namiętnym umiłowaniem wolności indywidualnej. Poszukiwanie ładu wynika z obawy przed żywiołami. Jest próbą zapobieżenia dalszemu osłabianiu tradycji i zasad postępowania; wysiłkiem zmierzającym do wzniesienia umocnień, które - wobec braku powszechnie przyjmowanych ograniczeń moralnych - mają nas uchronić przed chaosem. Wysiłek ten wyrasta z przekonania, że pozbawiona barier ludzkość stoczy się w otchłań, zrywając więzy, które łączą ją z przeszłością i stanowią drogowskaz na przyszłość.

54. Tradycje konserwatyzmu w polskiej myśli politycznej.

Konserwatyści chętnie określali naród jako „indywidualność historyczno-polityczna”. Widzieli w nim organizm powstały historycznie. Jako jego signum specificum traktowali terytorium i państwo, jakie na tym terytorium istniało i istnieje. Nie ma już twierdzenia, że naród polski składa się wyłącznie ze szlachty, ale trwa przekonanie o tym, że szlachta jest jego ważniejszą częścią składową, czyli władczą siłę narodu stanowią połączone siły szczytów ziemiaństwa, burżuazji i intelektualistów. Na ogół w swych rozważaniach konserwatyści pomijali problem chłopski, który uważali za rozwiązany dzięki aktom uwłaszczeniowym.

Roman Dmowski, Andrzej Zamoyski, stańczycy w Galicji

55. Liberalizm - elementy charakterystyczne dla doktryn liberalnych.

56. Liberalizm klasyczny - Benjamin Constant.

Constant uważał, że własność prywatna to podstawowe prawo człowieka, a ochrona tego prawa to główne zadanie państwa. Udziału we władzy nie można odrywać od własności. Legitymacją udziału we władzy są własność i wykształcenie.

Fundamentalnym pojęciem w jego doktrynie była wolność. Nie była ona identyczna z zasadą zwierzchnictwa, ani z jakimś abstrakcyjnym prawem natury. Wolność to ściśle sprecyzowane prawa podmiotowe, indywidualne, przysługujące jednostce z tej racji, iż jest ona obywatelem w państwie, przez państwo chronionym.

Inaczej niż w starożytności, nowożytna wolność to zwycięstwo jednostki-indywiduum nad władzą państwową oraz nad społeczeństwem, nad masami, które chciałyby sprawować zwierzchność nad mniejszością. Większość ma prawo zmusić mniejszość do poszanowania porządku. Wolność jest uprawnieniem indywidualnym, polegającym na podległości jedynie ustawom.

Nie można szukać władzy suwerennej poza jednostką. Nie ma jej ani naród, ani jego przedstawiciele w parlamencie, ani król, ani państwo. Granice wszelkiej władzy są wyznaczone przez sprawiedliwość oraz prawa jednostek. Constant odrzucał zasadę suwerenności ludu. Poddał krytyce teorię umowy społecznej Rousseau. Uważał, że suwerenność istnieje tylko jako coś ograniczonego i względnego.

57. Pojęcia „wolności negatywnej” i „wolności pozytywnej” u Benjamina Constanta i u Isaiaha Berlina.

Dla Constanta wolność nie jest identyczna z zasadą zwierzchnictwa, jest to wyzwolenie od przymusu i bezprawia. Wolność to prawa podmiotowe, indywidualne, przysługujące jednostce z racji, iż jest ona obywatelem w państwie. Granicą wolności jest wolność drugiego człowieka. „Wolność pozytywna” to taka, którą posiadały jednostki w starożytności. Jej przejawem był tam bezpośredni udział we władzy zwierzchniej (stanowienie prawa, zasiadanie w rządzie, organie przedstawicielskim). Jednostka będąc zwierzchnikiem w sprawach politycznych pozostała niewolnikiem w sferze stosunków prywatnych. Była obywatelem, kiedy współrządziła, choć skrępowana była jako poddany. Jednostka znajdowała się w ścisłej zależności bytowej i ekonomicznej od państwa. „Wolność negatywna” to wolność nowożytna. Nowożytność to zwycięstwo jednostki nad władzą. Wolność jest tu uprawnieniem indywidualnym, polegającym na podległości jedynie ustawom. Nawet najbardziej suwerenna władza nie może nam nic narzucić.

Dla Berlina najważniejsza jest „wolność negatywna”, która warunkuje realizację innych wartości. Była ona dla niego odebraniem społeczeństwu prawa stawiania jednostce jakichkolwiek ideałów. Jesteśmy wolni o tyle, o ile udało nam się określić samych siebie i kształt naszego życia. Natomiast teoria „wolności negatywnej” polega na pojęciu szansy (nie doświadczenia), czyli wolność zależy od tego, co możemy zrobić, co stoi przed nami otworem nie zależnie od tego czy szansę tę wykorzystujemy.

58. Ustrój państwa według Benjamina Constanta.

Ustrój miał opierać się na podziale władz, ale innym niż u Monteskiusza. Constant mówił o 6 władzach:

  1. władzy reprezentacyjnej trwałej,

  2. władzy reprezentacyjnej opinii,

  3. władzy królewskiej,

  4. władzy wykonawczej,

  5. władzy sądowej,

  6. władzy municypalnej.

Władza reprezentacyjna należała do obu izb parlamentu. Izba wyższa to dożywotnio mianowani arystokraci, a niższa z posłów wybieranych w wyborach cenzusowych.

Władza wykonawcza miała należeć do ministrów i organów samorządowych. Constant formułował wyraźnie zasadę odpowiedzialności politycznej ministrów.

Uzasadnienie władzy municypalnej tkwiło w ogólnym pojęciu wolności. Kierownictwo sprawami całego narodu należy do wszystkich, tzn. do reprezentacji całego narodu. Nie może być mowy o jakimś stosunku zależności władzy lokalnej od wykonawczej.

Król miał być zwierzchnością neutralną i pośredniczącą. Miał zachowywać znakomite pierwszeństwo między władzami, miał być reprezentantem jedności moralnej społeczeństwa. Odzyskał tytuł „z łaski bożej”, powrócono do zasady dziedziczności tronu; uwolniono go też od odpowiedzialności przed parlamentem. Na wzór monarchy angielskiego król miał „panować, a nie rządzić”.

59. Utylitaryzm jako podstawa liberalizmu Jeremiego Benthama.

W ujęciu Benthama utylitaryzm oznaczał przejęcie aksjomatu, że człowiek aprobuje to, co jest dla niego pożyteczne, czyli to, co mu sprawia przyjemność. Do takiego wniosku doszedł analizując psychikę ludzką. Głosił on zasadę równości wszystkich ludzi oraz podobieństwo ich do natury. Był wyrazicielem swoistego hedonizmu etycznego, wedle którego moralne jest tylko postępowanie zwiększające w skali ogólnej sumę przyjemności, a zmniejszające sumę cierpień. Czyny i stosunki ludzkie powinny być oceniane ze względu na realny pożytek, jaki przynoszą jednostce i społeczeństwu.

Społeczeństwo to luźny agregat jednostek (atomizm społeczny). Nie ma dobra społecznego, które byłoby niezależne od dobra poszczególnych jednostek. Podstawowe interesy ludzi dadzą się sprowadzić do wspólnego mianownika. Rozumne dążenie do osobistego szczęścia, działanie zgodne z własnym interesem przyczynia się do zwiększenia dobra ogółu i jego pomyślności. Bentham zbudował swój system etyki utylitarystycznej, którego normę naczelną nazwał zasadą użyteczności (najwyższej szczęśliwości) - postępowanie ludzi jest moralne tylko wtedy, gdy prowadzi w danych okolicznościach do największego szczęścia największej liczby ludzi. Zasada ta wyrażała etyczną funkcję prawa w społeczeństwie oraz stawała się podstawowym zadaniem państwa. Za środek prowadzący do urzeczywistnienia zasady użyteczności Bentham uważał racjonalne prawodawstwo. Prawo jest racjonalne kiedy jest użyteczne, użyteczne zaś gdy potrafi obywatelom zapewnić bezpieczeństwo, obfitość posiadania oraz równość.

Bentham aprobował ustrój demokracji politycznej, bo tylko w takim ustroju interesy rządzących i rządzonych są identyczne - tylko tam realizuje się zasada użyteczności. Był on zdecydowanym wrogiem monarchii, w której widział anachronizm; wg niego ustrój monarchiczny zawsze prowadzi do nierówności.

60. Karl Wilhelm von Humboldt jako przedstawiciel liberalizmu niemieckiego I połowy XIX wieku.

Obrona jednostki przed interwencjonizmem państwowym opierać się powinna na wyraźnym zakreśleniu granic możliwości działalności państwa. W państwie współczesnym mogą być dwa zasadnicze powody interwencji w życie społeczne: zapewnienie bezpieczeństwa i dobrobytu. W zasadzie państwo nie jest w stanie zagwarantować społeczeństwu dobrobytu. Podstawowe zadania państwa sprowadzają się do zabezpieczenia bezpieczeństwa i praworządności. Poszanowanie praworządności wymaga skutecznej polityki karnej, ale nie musi być ona surowa, winna być możliwie łagodna, wydana w celu resocjalizacji przestępcy.

Podstawową wolnością człowieka jest wolność słowa i prasy. Humboldt proponuje zrezygnowanie z urzędu cenzorskiego i zastąpienie go działalnością sądów. Proponuje także pruską drogę do kapitalizmu.

61. Alexis de Tocqueville o wolności i demokracji.

Swoje poglądy na temat wolności i demokracji zawarł w traktacie „O demokracji w Ameryce” (dwa tomy). Uważał, że:

62. John Stuart Mill o zasadach utylitaryzmu.

Mill w 1827 r. założył w Londynie Towarzystwo Utylitarystyczne. Jego liberalizm był sceptyczny i krytyczny, dopuszczał już odejście od zasady nieingerencji państwa. Mill odrzucił tezę, że wszystkie przyjemności są równe i wprowadził rozróżnienie przyjemności wyższego i niższego rodzaju. Uważał użyteczność „za ostatnią instancję we wszystkich etycznych kwestiach; ale musi to być użyteczność w najszerszym znaczeniu tego słowa, ugruntowana na niezmiennych interesach człowieka jako istoty postępowej”. Rozwinął on własną teorię utylitaryzmu, związaną z egoizmem i altruizmem jako dwoma czynnikami kierującymi ludzkim postępowaniem. „Nie ma motywów postępowania, których by utylitaryzm nie mógł wykorzystać.”

63. John Stuart Mill o „rządzie reprezentatywnym”.

Mill widział krystalizujący się już podział współczesnego społeczeństwa kapitalistycznego na dwie przeciwstawne grupy: pracujących i żyjących z owocu pracy. Stwierdzał, że posiadacze nie są już członkami klas średnich. Wierzył, że państwo i jego rząd reprezentacyjny, czyli ustrój liberalny to najlepsza ochrona interesów większości klas i większości jednostek. Istnieje kolizja interesów między zbiorowością, społeczeństwem, a jednostką. Trzeba więc wytyczyć granicę dla zabezpieczenia interesów jednostek, która by ją chroniła zarówno przed despotyzmem, jak i przed tyranią większości. Taką rolę miał spełniać właśnie rząd reprezentatywny.

64. Stosunek J. S. Milla do powszechnego prawa wyborczego i demokracji.

Mill popierał mieszczańsko-demokratyczny model ustroju państwa. Droga do wolności prowadzi nieuniknienie do wolności sumienia i wolności opinii. Prawa do tych wolności należą do praw tkwiących w naturze człowieka i nie można go ich pozbawić. Człowiek wolny powinien ograniczać swą wolność tylko w takim stopniu, w jakim ona przeszkadza innym. Państwo to stróż interesów jednostek, władza może ingerować tylko tam, gdzie dzieje się krzywda innych. W nowych okolicznościach państwo nie może być siłą bierną. Państwo musi być organizacją silną i prężną, a także bardziej aktywną w stosunku do swych obywateli.

Mill miał na uwadze interes posiadających. Był szczerym demokratą - walczył o powszechne prawo wyborcze, domagał się zniesienia dyskryminacji kobiet, itp.

65. Liberalizm socjalny: Leonard Trelawney Hobhouse.

Liberalizm socjalny stanowił próbę odejścia od klasycznego liberalizmu indywidualistycznego do większego zharmonizowania indywidualnych wysiłków, odejścia od bezwzględnej wolnej konkurencji na rzecz wolności współpracy i harmonijnego rozwoju. Liberałowie gotowi byli rozszerzyć np. obowiązki podatkowe bogatych, wprowadzić interwencjonizm gospodarczy państwa.

Hobhouse zakwestionował tradycyjną liberalną definicję wolności, która przede wszystkim była wolnością jednostki, wolnością od państwa i jego ingerencji. Dostrzegł, że istnieje związek między wolnością a równością. Definiował liberalizm jako ruch wolnościowy, zmierzający do coraz pełniejszego utrwalenia zasad wolności. Wymieniał wolności, o które liberałowie walczyli: wolność osoby, wolność prawa wyboru zawodu, wolność słowa i sumienia, wolność fiskalna, polegająca na uwolnieniu od arbitralnych podatków, wolność narodów, wolność stowarzyszeń, wolność działalności gospodarczej, itd.. Wolność nie miała być wsparciem dla egoizmu, gdyż ma także swój wymiar społeczny. Nie oznacza prawa do czynienia tego, co się chce, ale oznacza prawo do wolności takiej samej, jaką cieszą się inni członkowie społeczeństwa. Nie ma wolności bez ograniczenia jej przez prawo, a warunkiem wolności w prawie jest równość wobec prawa. Prawo ogranicza jednostkę, ale zarazem „ogranicza innych w postępowaniu z nią według ich woli”, i tylko w ten sposób możliwa jest „wolność dla całego społeczeństwa”.

Hobhouse uważał prawo własności za niezwykle ważne dla jednostki, jednak wg niego należy przywrócić społeczne pojęcie własności. Własność nie jest nadawana przez naturę; ludzie nigdy nie mogliby zostać właścicielami i cieszyć się swą własnością, gdyby nie odpowiedni instytucje społeczne. Hobhouse podkreślił prawo społeczeństwa do domagania się zapłaty za spełniane przez nie funkcje. Jego argumenty stanowiła wsparcie dla aktywnej polityki podatkowej i domagania się pieniędzy czy części dochodów prywatnych właścicieli na rzecz państwa.

66. Rozwój doktryny państwa dobrobytu.

Doktryna państwa dobrobytu jest teoretycznym uzasadnieniem konieczności interwencjonizmu państwowego. Jest odpowiedzią na wzrastające aspiracje społeczeństwa, w którym idea równych szans jest ideą popularną. Nie oznacza jednak przebudowy stosunków własnościowych, przede wszystkim propaguje redystrybucję dochodów.

Współczesne państwo kapitalistyczne nie jest państwem „stróżem nocnym”. Przejmuje organizację życia społecznego i gospodarczego i zmierza do realizacji idei sprawiedliwości społecznej. Zwolennicy tej doktryny głosili tezę o długotrwałej i nieodwracalnej tendencji rozwojowej w kierunku rozszerzenie funkcji państwa. wskazywano na precedensy z przeszłości, świadczące o porzucaniu przez współczesne państwo modeli klasycznego państwa liberalnego. Wymieniano najczęściej:

  1. reformy przeprowadzone w Niemczech dobry Bismarcka (obowiązkowe ubezpieczenia na wypadek choroby 1883, ubezpieczenia od wypadków przy pracy 1884, inwalidztwa i starości 1889),

  2. reformy przeprowadzone w Anglii w latach 1906-1914 (emerytury dla osób powyżej 70 roku życia, ubezpieczenia na wypadek choroby i inwalidztwa i na wypadek bezrobocia w niektórych gałęziach przemysłu),

  3. reformy wprowadzone w USA w epoce Nowego Ładu w latach 30-tych,

  4. reformy Partii Pracy w Anglii po zakończeniu wojny.

Za zjawiska charakterystyczne dla państwa dobrobytu uznawano:

67. John Maynard Keynes i teoretyczne uzasadnienie państwa dobrobytu.

68. Praktyka i doktrynerzy państwa socjalnego.

Gunnar Myrdal podkreślał konieczność ogarniania przez państwo wszystkich zasadniczych problemów kraju, tak społecznych jak i ekonomicznych, a jednocześnie rozwijania inicjatywy i wpływów szerokich mas ludności. Upaństwowienie własności „nie jest ani potrzebne, ani nawet bardzo pożądane”. Myrdal realizował własne koncepcje jako minister gospodarki w Szwecji, a także jako ekspert ONZ, zajmujący się walką z nędzą w krajach rozwijających się.

John Kenneth Galbraith zwracał uwagę na fakt, że współczesne państwo jest właściwie korporacją socjalną, zmierzającą do zaspokojenia potrzeb swoich pracowników: interweniuje w kwestie socjalne, przerzuca na konsumentów ciężar płac. W ten sposób system zachowuje równowagę. Galbraith zarzucał państwu, że dba jedynie o potrzeby materialne, a nie kulturalne społeczeństwa. Dostrzegał, że współczesna organizacja produkcji stwarza stale nowe potrzeby ludzkie, najczęściej materialne, i wobec tego trudno zakładać kiedykolwiek całkowite ich zaspokojenie. Natomiast zmiana charakteru tych potrzeb mogłaby to zmienić i uczynić możliwym.

69. Teoria sprawiedliwości Johna Rawlsa.

Teoria ta miała być w założeniu teorią uniwersalną, jednakże Rawls odniósł ją przede wszystkim do funkcjonowania państwa. Idea Rawlsa była następująca: współpraca i współżycie ludzi wymagają ustalenia zasady sprawiedliwości, mianowicie takiej, która godziłaby ludzkie dążenie do wolności i równości. Założeniem wyjściowym musi być równość i wolność uczestników procedury ustalania tej zasady. Rawls zakłada, że umowa zawierana jest w sytuacji „zasłony niewiedzy”, która oznacza, że nikt z uczestników umowy nie zna swojej indywidualnej przyszłej pozycji majątkowej, społecznej, ani własnych możliwości intelektualnych, czy innych zdolności. Osoby zawierające umowę stosowałyby wówczas zasadę maximinu, tj. maksymalnych korzyści i minimalnych strat. Poza tym Rawls określił zasadę równej maksymalnej wolności jako pierwszą zasadę sprawiedliwości społecznej: „Każda osoba ma mieć równe prawo do jak najszerszej podstawowej wolności, możliwej do pogodzenia z podobną wolnością dla innych”. Podkreślał równą wolność. „Wszelkie pierwotne dobra społeczne mają być rozdzielane równo, chyba że nierówna dystrybucja któregokolwiek z tych dóbr, bądź wszystkich, jest z korzyścią dla najmniej uprzywilejowanych.

70. Odrodzenie liberalizmu po II wojnie światowej w Europie i w USA.

Neoliberalizm stanowił reakcję na rozwijający się interwencjonizm państwowy. Przedmiotem krytyki neoliberałów były wszystkie doktryny i ideologie, które ograniczały wolność jednostki w jakiejkolwiek mierze. Pomoc społeczna zabija inicjatywę jednostki i musi prowadzić do zagrożenia wolności i swobód. Renesans liberalizmu wynikał też z haseł kontroli nad gospodarką, głoszonych w Europie przez komunistów, faszystów włoskich i narodowych socjalistów; w żadnym z tych państw wolność jednostki nie była chroniona.

Walter Lippmann (Amerykanin) uważał, że największym nieszczęściem może być rosnący interwencjonizm gospodarczy państw, który oznacza triumf kolektywizmu nad indywiduum. Kwestionował liberalizm socjalny (możliwość wpływu na organizowanie przez ludzi harmonijnego i racjonalnego społeczeństwa). Prawa ekonomicznie działają niezmiennie jak prawa przyrody i nonsensem jest próbować podejmować ich korekty w jakimkolwiek stopniu. Korekta taka prowadzi bowiem do zniewolenia jednostki. Społeczeństwo jest wtedy dobre, gdy jest wolne. Lippmann protestował przeciwko tezie, że demokracja mogłaby mieć wpływ na zakres wolności. Nie może być tak, by wolność jednostki zależała od woli większości. Są bowiem prawa, które obowiązują z samej natury człowieka (przede wszystkim prawo do własnej inicjatywy i do podejmowania odpowiedzialności za swój los). „Mrówki żyją życiem kolektywnym, człowiek żyje życiem indywidualnym”.

W Europie państwem, które po wojnie starało się ograniczyć interwencjonizm było RFN (socjalne państwo prawne). Carl Schmidt rozumiał pojęcie socjalnego państwa prawnego w duchu neoliberalizmu. Obowiązkiem państwa było zapewnienie jednostce wolności; jej gwarancją miał być szeroki wachlarz prawi i wolności, obejmujący m.in. wolność osobistą, przekonań, wyznania, słowa i prasy, zrzeszania się, inicjatywy gospodarczej. Państwo miało zapewnić konkurencję i rozwijanie osobowości. Socjalne państwo prawne rozwijało się w duchu nauki kościoła. Podkreślano, że własność prywatna jest prawem naturalnym (chadecja).

Wolna Partia Demokratyczna z Wernerem Maihoferem podkreślała, że liberalizm jest zwolennikiem godności człowieka na drodze jego samookreślania. Podstawą wolnego społeczeństwa musi być przede wszystkim wolność, prawo do własności. Interwencjonizm państwa powinien mieć miejsce wtedy, gdy koncentracja własności zagraża wolności: państwo winno stworzyć takie ramy prawne dla działalności jednostek, aby zlikwidować brak równowagi i ograniczyć władzę ekonomiczną pochodzącą z akumulacji pieniądza i posiadania oraz koncentracji środków produkcji w niewielu rękach (monopole).

71. Friedrich A. von Hayek o wolności i jej wartości.

Hayek rozpoczynał swoje wywody od usunięcia „błędu myślenia kartezjańskiego”, polegającego na nadmiernej wierze w rozum ludzki i racjonalizm, na przekonaniu, że można racjonalnie sterować i kontrolować procesy społeczne. Postęp dokonuje się właśnie przez przypadkowe i nieprzewidywalne działania ludzkie. Wolność jest dla niego podstawową wartością. „To, że wolność jest ustawicznie nadużywana, nie jest argumentem przeciwko niej. Wolność z konieczności oznacza, że poczynionych zostanie wiele nielubianych przez nas rzeczy. Nasza wiara w wolność opiera się na przekonaniu, że ostatecznie wyzwoli ona więcej sił dobrego niż złego.” Żadna demokracja nie może odebrać jednostce prawa do wolności. Indywidualizm i wolność są gwarancją postępu. Hayek wierzył, że wolność prowadzi do postępu i że jest fundamentalnym warunkiem rozwoju ludzkości.

72. Hayek o sprawiedliwości społecznej.

Idea sprawiedliwości społecznej jest nonsensem, sprawiedliwy może być jedynie pojedynczy człowiek, ale nie rynek. ponieważ dążenia ludzkie są różnorodne, wartości wyznawane przez nich nie dadzą się uzgodnić. Liberalizm musi gwarantować wolność osiągania różnorodnych celów. Musi zakładać pluralizm, który pozwala na zbudowanie pokojowego społeczeństwa przy użyciu minimum przymusu. Największe niebezpieczeństwo leży w idei sprawiedliwości społecznej. Realizacja sprawiedliwości ekonomicznej prowadzi do zniewolenia jednostki pod każdym względem. Liberał nie jest w stanie ani nie chce narzucić innym swojej skali wartości i celów.

73. Hayek o gospodarce planowej.

74. Milton Friedman i jego krytyka interwencjonizmu gospodarczego.

Friedman przeciwstawiał się kontroli państwa, uważając, że wszelkie kryzysy są skutkiem błędu doradców i ekonomistów państwowych” działalność państwa ogranicza rynek, który najlepiej reaguje na zmianę warunków. Krytykował ustalenie płac minimalnych (musi to prowadzić do zwiększenia bezrobocia, bo chętni nie mogą podjąć pracy za niższą płacę). Państwowe programy budownictwa mieszkaniowego powodują podrożenie kosztów mieszkania. Był też przeciwny kontrolowaniu przez państwo wykonywania wolnych zawodów. Uważał, że różnego rodzaju ciała, np. izby lekarskie, mają na celu jedynie ograniczenie konkurencji i podrażają usługi medyczne. Monopol państwa w dziedzinie poczty prowadzi do gorszej obsługi klientów i rozwoju biurokracji na koszt państwa. za niesprawiedliwy uznał system obowiązkowych ubezpieczeń i rozwój szkolnictwa państwowego, państwo mogłoby dać bony na kształcenie, a nie organizować szkolnictwo. Za naruszenie wolności uznał program wyrównywania szans biedniejszych grup ludności. Za niesprawiedliwe uznał też podatki progresywne.

Podkreślał, że bez pełnej wolności ekonomicznej nie ma wolności politycznej, ani wolności indywidualnej. Człowiek ma prawo do błędu, a usiłowanie zapobiegania skutkom nieodpowiedzialności indywidualnej, np. przez wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych, jest ograniczeniem wolności decydowania o własnym losie i preferencjach. Zadaniem rządu jest jedynie określenie reguł gry, ale nie prowadzenie gry samemu. Friedman był bezkompromisowy.

75. Robert Nozick i uzasadnienie genezy państwa minimum.

Jego punktem wyjścia są założenia zbliżone do założeń Locke'a: po pierwsze jednostki mają prawa, po drugie państwo powstało, gdyż niedogodna była ochrona własnych praw przez poszczególne jednostki. Wobec tego powstanie państwa było właściwie powstaniem agencji ubezpieczeniowych, które oferowały egzekwowanie umów i zobowiązań oraz ochronę życia i mienia ubezpieczonych. Jedna z agencji ostatecznie zdobyła faktyczny monopol na używanie siły, stając się państwem minimum. Monopol agencji powstał dlatego, że oferowała ona najmniejsze koszty usług, a zarazem gwarantowała i chroniła, a nie ograniczała, prawa jednostek. Inne państwo niż takie państwo minimum nie da się w ogóle uzasadnić żadną umową społeczną. Państwo minimalne jest jedynym, jakie da się usprawiedliwić. Każde inne państwo narusza prawa ludzi i zasadę, że wszyscy ludzie mają takie same prawa, chociaż różne możliwości i zdolności.

76. Libertarianizm: Murray Rothbard.

Libertarianizm to doktryna społeczno-polityczna rozwinięta pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych m.in. przez Murraya N. Rothbarda, głosząca, iż każdy powinien mieć nieograniczoną swobodę dysponowania swoją osobą i własnością, tj. owocami swojej pracy i tym co dobrowolnie otrzymał (dostał lub kupił) od innych (którzy weszli w posiadanie tego w podobny sposób), o ile nie ogranicza swobody dysponowania swoją osobą i własnością komuś innemu.

Libertarianizm czerpie obficie z myśli XIX-wiecznych amerykańskich anarchistów, z którymi łączy go wspólna niechęć do państwa i pochwała indywidualizmu, oraz ze spuścizny po klasycznych liberałach, z którymi dzieli pochwałę wolnego handlu i swobodnej konkurencji. Od tych pierwszych odróżnia go jednak odrzucenie laborystycznej teorii wartości, zaś od drugich radykalna krytyka przymusowego opodatkowania.

Jako wolnościowcy libertarianie wierzą, iż jedynym obowiązkiem człowieka jest respektowanie praw innych ludzi.

77. Komunitaryzm jako reakcja na libertarianizm.

Głosy w kwestiach moralnych na ogół osiągają swoje cele raczej poprzez edukację i perswazję niż poprzez przymus

Podstawowe postulaty komunitarianizmu - równowaga pomiędzy tym, co indywidualne a tym, co wspólne, pomiędzy prawami i obowiązkami, pomiędzy instytucjami państwa, rynku i społeczeństwa obywatelskiego, są w ciągłym ruchu. Stosują się one do różnych okresów historii i kontekstów społecznych. Jednak ocena tego, co jest słuszne różni się w zależności od okoliczności, czasu i miejsca.

Zwolennicy komunitarianizmu nie są „większościowcami”. Sukces demokratycznego eksperymentu zależy nie od przymusu albo siły, ale od budowania wspólnych wartości, zwyczajów, praktycznego zabezpieczania praw i spełnienia osobistych, obywatelskich i wspólnotowych obowiązków.

Komunitarianie popierają silną demokrację.

Komunitarianizm nie gloryfikuje grupy jako takiej i nie utrzymuje, że jakikolwiek zbiór wartości jest dobry tylko dlatego, że takie wartości powstały we wspólnocie.

Ażeby wspólnota rzeczywiście odpowiadała swoim członkom - nie tylko elicie, mniejszości czy nawet większości, ale wszystkim jej uczestnikom i ich potrzebom - musi rozwinąć wartości moralne, które spełniają następujące kryteria: muszą być pozbawione dyskryminacji i stosowane na równi do wszystkich członków, zamiast żądań bazujących na zachciankach jednostek lub grup obywatele muszą mieć wspólne poczucie sprawiedliwości, która musi uwzględniać pełną listę rzeczywistych potrzeb i wartości, a nie skupiać się na jednej kategorii takiej jak: indywidualizm, autonomia, wzajemna pomoc czy sprawiedliwość społeczna.

Głosowanie jest narzędziem osiągania celu, czyli sytuacji, w której polityka byłaby miarodajna dla wspólnot tworzących organizm polityczny. Ci którzy czują, że żaden z kandydatów nie reprezentuje ich przekonań, powinni raczej szukać innych kandydatów niż wycofywać się z polityki.

W centrum komunitariańskiego pojmowania sprawiedliwości społecznej leży pojęcie wzajemności: każdy członek wspólnoty jest coś winny wspólnocie, a wspólnota jest coś winna każdemu jej członkowi. Sprawiedliwość do swego zaistnienia wymaga sprawiedliwych ludzi w sprawiedliwej wspólnocie.

Potrzeba równowagi pomiędzy prawami jednostki a potrzebami bezpieczeństwa publicznego i zdrowia.

78. Polska myśl liberalna w XIX wieku.

Pierwszą organizacją liberalną było założone w 1798 r. Towarzystwo Republikanów Polskich (m.in. spora grupa byłych jakobinów). Dążyli do odzyskania niepodległości Polski, widząc jej ustrój jako demokratyczną republikę. Opowiadali się za suwerenną władzą parlamentu, wybieranego na zasadzie cenzusu majątkowego. Chcieli praw politycznych dla posiadaczy, z rezerwą traktowali problem chłopski. Nie przyznawali chłopom własności ziemskiej, ograniczając się do nadania im wolności osobistej.

W Królestwie Kongresowym liberalizm reprezentowała przede wszystkim tzw. partia kaliska. Jej przywódcą był Wincenty Niemojowski, którego poglądy były streszczeniem tez Constanta. Partia kaliska broniła konstytucji z 1815 r.. Społeczeństwo utożsamiała ze szlachtą i mieszczaństwem, z wyłączeniem chłopów. Propagowała ona model monarchii konstytucyjnej, stojącej na straży prywatnej własności, wolności osobistej, wolności słowa i wyznania oraz swobody produkcji i obrotu. Popierała wolną konkurencję na rynku, rezygnowała z programu niepodległościowego oraz dążyła do wzmocnienia więzi z Rosją.

W trakcie powstania listopadowego ukazała się praca Jana Żukowskiego „O pańszczyźnie”, która zawierała głębsze spojrzenie na podstawowy konflikt chłopsko-szlachecki. Żukowski przyznał chłopom prawo do wieczystej dzierżawy ziemi lub własności za wykupem. Żądał oświaty dla ludu i upowszechnienia szkolnictwa na wsi. Chłopi byli dlań taką samą częścią narodu, jak szlachta.

79. Polska myśl liberalna w I połowie XX wieku i jej przedstawiciele.

80. Socjalizm utopijny i jego przedstawiciele.

Socjaliści utopijni krytykowali kapitalizm, odkrywali jego wady i sprzeczności. Pełni byli wiary w lepszą przyszłość ludzkości. Głosili idee demokracji politycznej i społecznej. Poglądy ich przepajały elementy fantazji i utopii, nie potrafili stworzyć ani precyzyjnego obrazu przyszłego społeczeństwa, ani tym bardziej wskazać dróg, które by do niego zaprowadziły. Ze swymi apelami zwracali się do wszystkich klas mając nadzieję, że staną się one promotorami socjalistycznych przemian. Najwybitniejszymi przedstawicielami byli:

  1. Claude Henri Saint-Simon: przeprowadził ostrą krytykę ustroju kapitalistycznego. Źródła współczesnego zła upatrywał w braku oświecenia ludu. Podkreślał wielką rolę nauki i techniki, gardził prawnikami i filozofami. Uważał, że przyszłość społeczeństwa ukształtują ci, którzy tworzą realia gospodarcze: uczeni-technicy i przemysłowcy. Był zwolennikiem historyzmu w ujmowaniu przemian społecznych. Sformułował słynne prawo trzech stadiów rozwoju umysłu ludzkiego (teologicznego, metafizycznego i pozytywnego).

Chciał przebudować ustrój społeczny - usunąć wady systemu kapitalistycznego przez wprowadzenie racjonalnej organizacji produkcji i stworzenie społeczeństwa industrialnego. Występował przeciwko koncepcji rewolucyjnych przeobrażeń społecznych, które są szkodliwe dla rozwoju produkcji. Uważał, że przekona warstwy oświecone i posiadające o swojej słuszności.

System industrialny powinien być urzeczywistniony w interesie ludu, ale bez jego udziału. Los ludu ulegnie zasadniczej poprawie, gdy władzę przejmą robotnicy i bankierzy.

  1. Charles Fourier: krytykował anarchię produkcji - źródło kryzysów ekonomicznych, społecznych i politycznych. Przyczyną zła jest rozdrobnienie własności oraz pasożytnictwo handlu. Chciał wprowadzić ustrój oparty na uspołecznieniu środków produkcji. Był autorem swoistej filozofii historii. Całe dzieje ludzkości przedstawił jako ciągły ruch postępowy.

Stwierdzał, że kapitalizm to ustrój występny. Stworzył koncepcję idealnego ustroju pozbawionego wszelkiego przymusu. Każdy miałby w nim prawo do pracy a zarazem wolność jej wyboru. Podział dochodów dokonywałby się stosownie do wkładu pracy i talentu.

Droga do urzeczywistnienia tego ustroju prowadziła przez propagandę i perswazję. Fourier nie uwzględniał jednak antagonizmów we współczesnym społeczeństwie i nie wyodrębniał proletariatu jako podstawowej siły społeczeństwa kapitalistycznego.

  1. Robert Owen: uważał, że człowiek jest wytworem środowiska, że można go zmienić zmieniając jednocześnie otoczenie. Jeżeli ludzie są źli i popełniają przestępstwa, to winien jest temu ustrój społeczny, w którym żyją i działają. Należy tak przebudować środowisko, wychowanie i życie ludzi, aby wpoić im przeświadczenie, że szczęście każdego może być zapewnione tylko w takim stopniu, w jakim wzrasta szczęście innych (nowa koncepcja utylitaryzmu). Należy dążyć do zniesienia podziałów klasowych między ludźmi.

Owen opowiadał się za stworzeniem ustroju komunistycznego. Społeczne władanie środkami produkcji zapewni najlepszą organizację społeczeństwa, w którym zapanuje wolność i sprawiedliwość. Sprawa wychowania i kształcenia powinna się znaleźć w ręku państwa. Proces przeobrażenia stosunków społecznych w kierunku komunistycznym ma być dokonany drogą przekonywania i dobrego przykładu (eksperymentu). Owen pokładał nadzieje głównie w inicjatywie klas posiadających i oświeconych.

81. Materializm historyczny Karola Marksa - podstawowe twierdzenia dotyczące rozwoju społecznego.

Źródeł kształtowania się idei społecznych, poglądów prawnych, teorii politycznych oraz instytucji należy szukać w materialnych warunkach życia społeczeństwa. Czynnikiem decydującym o strukturze i rozwoju społeczeństwa jest sposób produkcji dóbr materialnych. Produkcja społeczna stale ulega zmianom. Jej rozwój stanowi podstawę rozwoju społeczeństwa i musi prowadzić do zmiany całego ustroju społecznego. Zmiana produkcji rozpoczyna się od zmian w siłach wytwórczych. Zmiana zaś tych sił rozpoczyna się od zmiany narzędzi pracy. Rozwój sił wytwórczych wywołuje zmiany w stosunkach produkcji. Nowe stosunki produkcji są główną i decydującą dźwignią rozwoju sił wytwórczych. Konflikt między nowymi siłami wytwórczymi a przestarzałymi stosunkami produkcji stanowi ekonomiczne podłoże rewolucji społecznych. Prawo rozwoju sił wytwórczych i stosunków produkcji to klucz otwierający możliwości zrozumienia całej mechaniki rozwoju społecznego. Naczelnym zadaniem nauki o społeczeństwie jest badanie rządzących nim praw ekonomicznych.

Umysłowy i polityczny rozwój społeczeństwa jest określony przez jego ustrój ekonomiczny. Wraz ze zmianą ustroju ekonomicznego i form własności zmienia się również świadomość ludzi, idee społeczne, poglądy, instytucje polityczne i ustrój państwowy. Całokształt stosunków produkcji, odpowiadający określonemu szczeblowi sił wytwórczych, stanowi ekonomiczną strukturę społeczeństwa. Marks wyróżniał 3 sfery życia społecznego: bazę, nadbudowę i formy świadomości społecznej, których stosunki opierały się na wzajemnym wpływie i przenikaniu się.

Oprócz tego siłę napędową rozwoju społeczeństwa stanowi walka klas. Rewolucje społeczne są koniecznością rządzącą rozwojem społeczeństw.

82. Uzasadnienie nieuchronności rewolucji proletariackiej według K. Marksa.

Walka klasowa prowadzi nieuchronnie do dyktatury proletariatu, a z kolei dyktatura proletariatu to narzędzie zlikwidowania klasowego podziału społeczeństwa i ustanowienia bezklasowego społeczeństwa komunistycznego. Stale zaostrzająca się walka klasowa przeistoczy się w końcu w walkę polityczna, czyli walkę o władzę. Podstawowym zagadnieniem każdej rewolucji jest zagadnienie władzy państwowej. Żadna klasa panująca nie zrezygnuje z niej dobrowolnie i dlatego nowa klasa i owe stosunki produkcji mogą triumfować tylko wtedy, gdy stara władza zostanie obalona przemocą. Rewolucje społeczne są koniecznością rządzącą rozwojem społeczeństw. Należy „uczynić rewolucję nieustającą dopóty, dopóki proletariat nie zdobędzie władzy państwowej”. Marks widział najważniejszy warunek zwycięstwa rewolucji w hegemonii proletariatu. Sądził, że rewolucja socjalistyczna dokona się jednocześnie we wszystkich lub przynajmniej najważniejszych krajach kapitalistycznych. Zwycięstwo socjalizmu w jednym tylko kraju było w zasadzie nierealne, z wyjątkiem może Anglii, USA czy Holandii.

83. Problematyka alienacji pracy według Karola Marksa.

Alienacja (wyobcowanie); ludzie są gatunkiem biologicznym, ale to ich odróżnia od innych gatunków, że wykonują pracę, czyli świadomie przekształcają przyrodę. Przeciętny człowiek, żyjący w dobie kapitalizmu nie szanuje pracy. Jest ona dla niego tylko przymusem egzystencjalnym. Fenomen alienacji wynika ze stosunków społecznych. Człowiek produkujący nie ma władzy nad wytworzonym przedmiotem, gdyż ten przedmiot należy do kapitalisty. Praca dla robotnika jest monotonna, coraz mniej twórcza. Im więcej robotnik pracuje, tym mniej praca jest wynagradzana a większy jest wyzysk. Praca staje się czymś obcym. Wszystko wynika z tego, że środki produkcji nie należą do producenta (robotnika). Jeśli chcemy znieść alienację pracy, należy znieść stosunki społeczne. Komunizm będzie takim zniesieniem alienacji pracy.

84. Eduard Bernstein: krytyka rewolucji i dyktatury proletariatu.

Bernstein krytykował rewolucję. Stwierdzał, że dla niego „stałe posuwanie się naprzód jest lepszą rękojmią trwałego powodzenia niż nieprzewidziane wypadki, jakie przewrót pociągnie za sobą”. Stopniowa likwidacja kapitalistycznego wyzysku w połączeniu z rozbudową pierwiastków socjalistycznych doprowadzi do przekształcenia kapitalizmu w socjalizm bez konieczności gwałtownego przewrotu.

Absolutyzując doraźne cele proletariatu stwierdzał: „To co nazywamy pospolicie ostatecznym celem, jest dla mnie niczym, ruch jest wszystkim”.

85. Eduard Bernstein i jego krytyka założeń Karola Marksa.

86. Anarchizm: Godwin, Proudhon, Sorel, Kropotkin.

  1. William Godwin: w „Sprawiedliwości politycznej” krytykował rewolucję i wyrażał aprobatę dla pochwały władzy Burke'a. „Nawet najlepszy rząd jest złem”. Zwolennik umowy społecznej, rozumianej jako ogólna umowa powołująca społeczeństwo i struktury władzy. Sprawiedliwość wymaga, by wolny człowiek decydował o wszystkim sam. Tylko konkretne porozumienia mogą stać się źródłem obowiązków. Państwo deprawuje człowieka, który jest istotą dobrą z natury (bez tej tezy nie byłoby anarchizmu). Negowanie przymusu ma sens tylko wtedy, gdy z góry zakładamy, iż człowiek obdarzony jest skłonnościami, które pozwalają mu myśleć w całkowitej swobodzie.

  2. Pierre Joseph Proudhon: uważał, iż istniejące współcześnie stosunki własnościowe nie dają się pogodzić z zasadami sprawiedliwości i wolności. Własność może istnieć sensownie tylko jako funkcja efektywnej pracy, a tak nie jest. Proudhon pragnął zastąpić istniejący system systemem mutualistycznym, przewidującym świadczenie wzajemnych usług na podstawie wolnej umowy autonomicznych jednostek. Chciał programu stopniowych reform, głownie zniesienia pieniądza i zreorganizowania sfery obiegu i podziału dóbr (chciał stworzyć bank wymiany). Reformy należałoby przeprowadzić stopniowo, w drodze pokojowej. Walka proletariatu o władzę nie ma sensu. Instytucja przymusu jest uosabiana przez państwo. Wolność i sprawiedliwość będą przywrócone, kiedy przymus państwowy ustąpi miejsca stosunkom umownym w społeczeństwie równych obywateli.

Proudhon protestował przeciwko postępowi technicznemu, sądził, iż można wstrzymać i cofnąć proces koncentracji kapitału. Prezentował interesy drobnomieszczaństwa.

  1. Georges Sorel: uważał się za ucznia Marksa. Uważał, że w świecie toczy się zacięta walka klasowa. Współczesne społeczeństwo składa się z dwóch przeciwstawnych grup, których interesy są nie do pogodzenia. Nisko cenił wartości moralne burżuazji - jest tchórzliwa i skłonna do ustępstw. Reformy częściowe opóźniają normalny rozwój procesu społecznego i stępiają ostrze walk klasowych; mogą one odwieść robotników od zmiany ustroju społecznego.

Proletariat ni jest związany żadnymi więzami solidarności z burżuazją. Powinien szukać wyzwolenia bez uciekania się do burżuazyjnej nauki. Pierwszą regułą postępowania powinno być: pozostać wyłącznie ruchem robotniczym, to znaczy wykluczyć inteligentów. Sorel przeciwstawiał się formie sabotażu, który demoralizuje i który byłby spuścizną po starym reżimie.

Porozumienie między socjalistami a syndykalistami jest niemożliwe: socjaliści chcą reformy państwa, syndykaliści jego zniszczenia. Socjaliści atakują tylko ludzi będących u władzy, syndykaliści - samą władzę. Socjaliści chcą rewolucji po to, by mogli sami władzę sprawować - jak im się uda będą popełniali te same błędy, co ich poprzednicy. Sorel nie widział żadnych różnic między państwem kapitalistycznym a socjalistycznym.

Siłę napędową w dziejach zawsze stanowią walczące mniejszości. Wielkie przewroty w historii nieuchronnie łączyły się z mitami społecznymi. Takim mitem ruchu syndykalistycznego jest idea strajku powszechnego, który obali ustrój kapitalistyczny i wprowadzi na jego miejsce ustrój wolnych wytwórców, zrzeszonych w syndykaty.

  1. Piotr A. Kropotkin: był twórcą tzw. anarchokomunizmu. Wyobrażał sobie przyszłe społeczeństwo jako związek wolnych, samorzutnie zrodzonych stowarzyszeń produkcyjnych, w których miała się urzeczywistnić zasada zgodności interesów jednostki z interesami społecznymi. Podstawowymi zasadami współżycia społecznego w komunizmie miały być kolektywna praca oraz wzajemna pomoc. Kropotkin wierzył w instynkt społeczny mas i ich zdolność do zorganizowania komunistycznego społeczeństwa. Protestował przeciwko akcjom terrorystycznym i twierdził, że rewolucja społeczna musi być wpierw przygotowana przez propagandę i agitację wśród mas.

87. Założenia socjalizmu demokratycznego: Bernstein i Międzynarodówka Socjalistyczna.

Bernstein miał wizję przyszłego ustroju socjalistycznego. Chciał zniesienia produkcji towarowej i stosunków pieniężnych. Proporcjonalny do nakładów pracy podział dóbr materialnych będzie się dokonywał za pomocą bezpłatnego użytkowania. Już w kapitalistycznym państwie występują pierwiastki przyszłego ustroju. W niektórych dziedzinach następuje bezpośredni podział wytworów pracy.

Innym pierwiastkiem socjalizmu były związki zawodowe a także spółdzielczość handlowa. Stopniowa likwidacja kapitalistycznego wyzysku w połączeniu z rozbudową pierwiastków socjalistycznych doprowadzi do przekształcenia kapitalizmu w socjalizm bez konieczności gwałtownego przewrotu. Rozwój społeczny powinien polegać na umacnianiu i rozwijaniu socjalistycznych pierwiastków w łonie ustroju kapitalistycznego. Ruch robotniczy powinien skoncentrować całą swoją uwagę na walce wyborczej o miejsca w parlamencie i mandaty w samorządzie terytorialnym. Partia socjaldemokratyczna powinna dążyć do polepszenia warunków pracy i podniesienia stopy życiowej mas pracujących. Domagał się, aby ruch robotniczy „zamiast grzęznąć w nadziejach nadejścia wielkich przewrotów, organizował klasę robotniczą pod względem politycznym i urabiał ją w kierunku demokratycznym, walcząc w imię wielkich reform państwowych”.

1889r - II Międzynarodówka (50 rocznica wydania Manifestu Komunistycznego); miała być podsumowaniem tego, co sprawdziło się z przepowiedni Marksa, mianowicie nie nastała rewolucja i chcieli podsumować, co się zmieniło (rewizjonizm):

88. Polska myśl socjalistyczna w XIX i XX wieku.

  1. PPS:

89. Leninizm: podstawowe tezy Lenina.

Kilka tez Lenina stało się podstawą i płaszczyzną działalności ruchu komunistycznego (m.in. tezy dotyczące partii rewolucyjnej (→§ 90), rozumienia marksizmu (→§ 89, p. 4), rewolucji proletariackiej (→§ 91) i państwa komunistycznego (→§ 89, p. 3)).

1. Istotę Leninizmu stanowiło: przeświadczenie, że należy wykorzystać wszelkie sprzyjające okoliczności dla przeprowadzenia rewolucji i wprowadzenia dyktatury proletariatu, gdzie partia będzie sprawować władzę; uznanie zasady centralizmu i podporządkowania członków partii ścisłej partyjnej dyscyplinie.

2. Rozwinięcie idei dyktatury proletariatu - termin ,,dyktatura proletariatu'' oznaczał dla Lenina dyktaturę w interesie proletariatu a w praktyce dyktaturę partii komunistycznej, co było dla niego naturalne. Uważał on, że dyktatura ta nie może posłużyć się starą formą państwa (nie może być sprawowana w formie państwa demokratycznego). Nie może przede wszystkim być pogodzona z parlamentaryzmem, z zasadą podziału władzy, z powszechnym prawem wyborczym i z równością wobec prawa (sprzeciw wobec tego, co burżuazyjne). Jednakże poglądy Lenina na temat formy sprawowania dyktatury proletariatu były właściwie niejasne - wspomniał o szczególnej roli rad delegatów i konieczności zastąpienia armii siłą zbrojną ludu. Filarami państwa proletariatu miały być kontrola i ewidencja, choć z drugiej strony akcentował konieczność zburzenia starej, biurokratycznej machiny. Poza tym Lenin wywodził, że dyktatura proletariatu jest władzą nie dzieloną z nikim i opiera się ona na zbrojnej sile mas. Dyktatura jest zarazem prawdziwą demokracją wg Lenina, władzą większości sprawowaną przeciw mniejszościom wyzyskiwaczy, (których można rozgromić, ale nie zlikwidować, ponieważ ich bazą jest kapitał międzynarodowy). Jak długo istnieje kapitalizm, tak długo jest potrzebna dyktatura proletariatu.

3. Lenin o państwie - ujmował je wyłącznie jako instytucję klas panujących, produkt i przejaw przeciwieństw klasowych, które są nie do pogodzenia. Każde państwo w gruncie rzeczy jest dyktaturą, bez względu na formę sprawowania władzy, bowiem istota państw burżuazyjnych jest taka sama. Komunizm - zniesienie przeciwieństw klasowych - musi również oznaczać zniesienie państwa (nie będzie odrębnych organów władzy, prawa, gdyż przestrzeganie elementarnych norm zostanie wymuszone przez spontaniczny przymus społeczny).

4. Rozumienie marksizmu - Lenin był wierny rewolucyjnej teorii Karola Marksa. Walczył z rewizjonizmem Bernsteina, krytykował wszystkich, którzy nie uznawali jego interpretacji marksizmu za jedynie słuszną. Starał się dowieść, ewentualność rewolucji w Rosji nie jest sprzeczna z teorią Marksa, ponieważ istnieje tam kapitalizm ze wszystkimi jego słabościami, który ostatecznie wkroczył w imperialistyczną fazę rozwoju. Podstawy imperializmu - koncentracja produkcji i monopole; decydowanie o produkcji przez banki; rozwój kapitału finansowego i eksportu kapitałów; stworzenie rynku światowego i międzynarodowych karteli; ogromny wzrost znaczenia państwa w funkcjonowaniu imperialistycznych monopoli - nie oddalały perspektywy rewolucyjnej, ale wręcz ją przybliżały. Imperializm i kapitalizm mogą być rozwiązane tylko przez rewolucję i wprowadzenie socjalizmu.

Teoria materializmu dziejowego - Lenin bronił tezy, że poznajemy obiektywnie istniejący świat, że nasze zmysły ,,odbijają'' rzeczywistość, bronił też tezy o ,,obiektywnych'' prawach rozwoju historycznego. W filozofii wg Lenina możliwe są 2 stanowiska - jest się materialistą (materializm to filozofia proletariatu) albo idealistą (idealizm - filozofia burżuazji). Sformułował też zasady dialektyki, wskazując, że nieumiejętność brak jej zastosowania jest źródłem największych błędów filozoficznych. Leninowi nie chodziło jednak o rozwiązywanie problemów filozoficznych, lecz o wyeliminowanie możliwości różnych interpretacji marksizmu (łączenia teorii rozwoju społecznego Marksa z jakimkolwiek subiektywizmem poznawczym). Wielu marksistów zarzucało mu jednak dokonanie zmian w teorii marksistowskiej - zwłaszcza w sprawie rozumienia roli partii i relacji między partią klasą robotniczą.

90. Leninowska koncepcja roli i organizacji partii proletariackiej.

Lenin stał na czele partii bolszewickiej, która w 1912 roku przyjęła nazwę partii komunistycznej. Jego twierdzenia dotyczące partii rewolucyjnej stały się jedną z podstaw i płaszczyzn działalności ruchu komunistycznego. Lenin rozumiał rolę partii i relacje pomiędzy nią a klasą robotniczą inaczej niż Karol Marks. Poddał krytyce stanowisko, że partia nie może rozmijać się z dążeniami proletariatu. Twierdził również, że sama z siebie klasa robotnicza nigdy nie jest w stanie wytworzyć świadomości proletariackiej i rewolucyjnej (klasowa świadomość polityczna może być przyniesiona robotnikowi tylko z zewnątrz - przez zorganizowanych rewolucjonistów, znających teoretyczne założenia marksizmu) a udział robotników w walce politycznej bynajmniej nie czyni jeszcze ich polityki polityką socjaldemokratyczną. Lenin wywodził, że jest niemożliwe, aby w państwie burżuazyjnym proletariat mógł mieć inną niż burżuazyjna świadomość, bo ideologia burżuazyjna posiada o wiele więcej środków rozpowszechniania niż socjalistyczna. Partia powinna być ruchem zdeterminowanych, zawodowych rewolucjonistów, którzy są poddani dyscyplinie i gotowi do poświęceń.

Zasady organizacyjne partii robotniczej:

  1. zachowująca ciągłość organizacja kierowników zapewni trwały ruch rewolucyjny

  2. im szersze są masy wciągane do walki tym konieczniejsza taka organizacja i tym mocniejsza powinna być taka organizacja (siła partii zależała od udzielanego jej przez masy poparcia)

  3. w skład organizacji powinni wchodzić głównie ludzie zajmujący się zawodowo działalnością rewolucyjną i którzy opanowali sztukę walki z policją polityczną - to w warunkach konspiracji utrudni wykrycie takiej organizacji

  4. powinien poszerzać się skład osób spośród innych klas społeczeństwa obok klasy robotniczej, które będą miały możność brania czynnego udziału w ruchu

  5. za członka partii nie uznaje się kogoś, kto nie jest włączony w struktury organizacyjne, które opierają się na ścisłej dyscyplinie (centralizmie demokratycznym) a nie na zasadach demokracji (Lenin krytykował broniących jej mienszewików)

Dowodem poparcia, jakim cieszyła się partia było dla Lenina trwanie władzy radzieckiej. Na partiach typu bolszewickiego, opierających się na rewolucyjnej teorii i reprezentujących obiektywny interes proletariatu, wzorował się ruch komunistyczny na całym świecie.

91. Leninowska teoria rewolucji i jej wpływ na ruch robotniczy.

Według Lenina rewolucja proletariacka była nieunikniona i miała ogarnąć cały świat (teoria imperializmu), dzięki czemu powstałoby jedno światowe państwo proletariatu. Gotów był Lenin akceptować przejściowy postulat zlania się narodów (cel socjalizmu), jako konieczny dla zwycięstwa rewolucji. Początkowo popierał tezę socjaldemokratów, że będzie miała ona charakter burżuazyjno - demokratyczny. Powtarzał, że socjaldemokraci powinni czynnie poprzeć rewolucję, ponieważ marksizm uczył energicznego udziału, walki o proletariacki demokratyzm i doprowadzenie rewolucji do końca. Rezultatem tego udziału miała być rewolucyjno - demokratyczna dyktatura proletariatu i chłopstwa ( było to hasło przejściowe, ponieważ chłopstwo uważano za drobną burżuazję, a ignorowanie tego zadania w okresie rewolucji demokratycznej dla Lenina byłoby reakcyjne). Wszelkie działania, jeśli tylko przybliżały zwycięstwo proletariatu, były usprawiedliwione. Głównymi źródłami poparcia dążeń rewolucyjnych były według Lenina:

  1. sojusz z chłopstwem (które powinno natychmiastowo realizować przeobrażenia rolne)

  2. ogłoszenie programu w sprawie zniesienia ucisku narodowościowego (prawo do samookreślenia wszystkim narodom wchodzącym w skład państwa - chociaż właściwie głównym zadaniem partii było popieranie samookreślenia nie ludów i narodów, lecz proletariatu w łonie każdej narodowości, który powinien być jak najściślej zjednoczony)

Poza tym Lenin popierał walkę z wszelkim uciskiem narodowym a sprzeciwiał się walce o ,,kulturę narodową''. Bowiem proletariat popierać miał to, co sprzyjałoby zacieraniu się różnic narodowościowych i stapianiu się narodów.

Kolejnym postulatem wysuniętym przez Lenina było wykorzystanie wojny i dążeń do jej zakończenia w celu przeprowadzenia rewolucji. Zadaniem robotników i ruchu robotniczego jest zwalczać wojnę, ale nie pacyfistycznymi hasłami a wznieceniem wojny domowej i rewolucji. Lenin analizował wojnę jako moment sprzyjający rewolucji, lubił cytat ,,wojna - to kontynuowanie polityki innymi środkami''. I wojna światowa była dla niego wojną imperialistyczną i nonsensem wg niego byłoby głoszenie haseł pokojowych, gdyż one utrzymywałyby dawny system. Jedynym więc wyjściem na położenie kresu wojnie było dokonanie rewolucji klasy robotniczej. Włodzimierz Lenin wytyczył drogę i metody działania na niemal cały XX wiek dla tej części ruchu robotniczego, która określiła się jako ruch komunistyczny.

92. Stalinizm.

W walce o władzę po śmierci Lenina w 1924 roku Stalin wyszedł zwycięsko. Umocnił ją i przystąpił od 1928 roku do konsekwentnej rozprawy z przeciwnikami politycznymi, a także likwidacji wszelkich przejawów życia społecznego, które byłoby niezależne od ideologii i woli partii (czyli samego wodza).

Stalinizm był należał do totalitarnych systemów rządzenia - państwo i rządząca (zarazem jedyna) partia zmierzała do kontrolowania gospodarki, zewnętrznych aspektów życia, a co najważniejsze - usiłowała wprowadzić kontrolę nad całym życiem umysłowym, od sztuki po naukę i filozofię. Jedna z niewielu tez Stalina, która była pewną nowością a nie ponownym nawiązaniem do spuścizny Lenina, była ta mówiąca o możliwości zbudowania socjalizmu w jednym kraju, sformułowana dla potrzeb rozprawy z największym wrogiem politycznym Stalina - Trockim.

Stalin głosił również, że wraz z postępem w budowie socjalizmu, następuje zaostrzenie walki klasowej. Teza ta miała uzasadniać brutalne czystki partyjne, likwidację całych klas społecznych (np. niezależnego chłopstwa), eksterminację przeciwników - rzeczywistych i urojonych.

Reszta -> podręcznik.

93. Krytyka idei liberalnych i demokratycznych w II połowie XIX wieku - rasizm, imperializm, nacjonalizm.

94. Krytyka demokracji i politycznej roli mas: Nietzsche, Carlyle, Ortega y Gasset, Gustaw le Bon.

a) Fryderyk Nietzsche m.in. w szerzeniu się demokracji upatrywał przyczyn dekadencji XIX-wiecznej kultury. Ludzie nie są równi, dlatego też demokracja, która się z tą tezą nie zgadza, nie ma racji bytu. Istnieje potrzeba zwyciężania słabszych przez silniejszych. Wolni mogą być tylko silni. Współczesnemu złu przeciwstawiał ideał „nadczłowieka”, władcy wybitnego, charyzmatycznego, któremu oprócz doskonałości biologicznej przypisywał „wolę mocy”, realizującą się w dążeniu do władzy i panowania. Głosił, że wszelka działalność ludzki jest uwarunkowana potrzebami życiowymi, a wszelka prawda jest subiektywna i względna. Popadał on w kult elitaryzmu.

b) Thomas Carlyle Swój pogląd na świat, silnie naznaczony romantycznym indywidualizmem, określał mianem naturalnego supernaturalizmu.

Uważał, że wszystko co widzialne jest symbolem ducha, który jako siła twórcza przejawia się w każdym bycie zwłaszcza poprzez ludzi. Symbole podlegają procesowi starzenia się i muszą być zastępowane nowymi, stwarzanymi przez wybitne jednostki - herosów, działających w sposób absolutnie wolny, niezależnie od jakichkolwiek systemów etycznych; ich biografie tworzą historię. Atakował utylitaryzm, liberalizm, ugodowość i zmaterializowanie współczesnego społeczeństwa.

c) Ortega y Gasset krytykuje ustrój demokratyczny. Osiągają w nim władzę ludzie przeciętni. Ponadto z demokracją wiąże się stan zagrożenia, rządy bowiem wybranych polityków nie przygotowanych do tej roli wywołują niezadowolenie. Ten chaos umożliwia objęcie władzy przez jednostki silne i narzucające jakieś formy totalitaryzmu.

Znaczna część ludzi, właśnie tych tworzących masę, nie weryfikuje poglądów zaszczepionych przez społeczeństwo. Ulega więc sterowaniu. Opinie i poglądy uznawane w danym społeczeństwie jako słuszne wywierają silny nacisk. Tą drogą społeczeństwo pełni władzę nad jednostką. Bywa ona bardziej dokuczliwa niż prawo. Zadaniem elity jest zaszczepienie idei słusznych dla danego społeczeństwa. Wszelkie mniejszości w określonym państwie, a więc słabsze od tych, którzy faktycznie sprawują władzę, powinny uzyskiwać dla siebie wolność. Problem polega na tym, że z takim stanem rzeczy nie chcą pogodzić się ludzie przeciętni tworzący masę.

Ortega y Gasset krytykuje demokrację także i z tego powodu, że w ustroju tym masy narzucają wszystkim obywatelom swoje poglądy i obyczaje. Umysły przeciętne i banalne pragną zniewolić innych swoimi wartościami. Masa to ludzie, którym nie można przypisać jakiś swoistych wartości. Masę tworzą ludzie przeciętni, a więc nie można stawiać znaku równości między masą a chłopami czy robotnikami. Masę tworzą również ci zaliczani do warstw inteligencji, odznaczający się wąskością horyzontów, nikłą wrażliwością, nadmierną specjalizacją. Tak więc można wśród masy odnaleźć na przykład lekarzy, inżynierów czy profesorów uniwersytetu. Człowieka tworzącego masę interesuje przede wszystkim własny dobrobyt, co wywiera wpływ na system prawny. Nie czuje więzi z innymi ani też poczucia odpowiedzialności za świat kultury i cywilizacji. Społeczeństwo amerykańskie jest wyrazistym przykładem społeczeństwa złożonego z masy. Poważne niebezpieczeństwo zawiera się w tym, że ludzie tworzący masę traktują własną przeciętność za stan oczywisty, są pozbawieni autokrytycyzmu. Nie poszukują własnego przeznaczenia, czyli inaczej mówiąc ideałów, które miałyby wyznaczać ich istnienie. Masa nienawidzi tego, co nie jest nią samą - jak zauważa Ortega y Gasset - i chce narzucić innym własne poglądy. Politycy wyrażają poglądy mas. Starają się uzyskać ich aplauz po to, by mieć wystarczającą liczbę głosów w kolejnych wyborach. Politycy nie służą więc urzeczywistnianiu ideałów elity.

d) Gustaw Le Bon zainicjował badania dotyczące psychologii tłumu i zbiorowości w aspekcie mechanizmu deindywidualizacji zachowań ludzkich.

Tłum według Le Bona jest tworem anormalnym i pod wpływem zbiorowej sugestii daje ludziom poczucie potęgi i niezwyciężoności, prowadzącej do odrzucenia indywidualnych hamulców a w konsekwencji do zachowań irracjonalnych podporządkowanych "duszy tłumu". Odrzucał wszelkie koncepcje egalitarne, głównie socjalizm i syndykalizm.

95. Charles Maurras jako przedstawiciel nacjonalizmu francuskiego.

96. XIX-wieczni teoretycy rasizmu: Gobineau, Lapouge, Chamberlain.

  1. Artur Gobineau: uważał, że rozwój społeczeństwa zależy od czystości rasy i jego wrodzonych zdolności. W zamierzchłej przeszłości nastąpił podział ludzkości na trzy rasy: białą, żółtą i czarną.

Tylko rasa biała uczestniczyła w przeszłości jako czynnik tworzący wysokie formy kultury i politycznej dojrzałości.

Historia jest historią mieszania się ras. Jedynie Chiny i Indie zachowały ludność rasowo nieskazitelną. Germanie tworzyli niegdyś czystą rasę aryjską, ale potem zmieszali się z Finami (w Anglii i Skandynawii) i ze Słowianami (na Wschodzie) - ludami zdegenerowanymi, najbardziej wymieszanymi rasowo.

Mieszając się na przestrzeni dziejów z rasami niższymi, rasa biała zatracała stopniowo swoje uzdolnienia i naturalne predyspozycje. Efektem tego jest szerząca się demokracja (głównie Żydzi), która powoduje zastój w kulturze. Tylko restauracja rządów arystokratycznych może ratować zachodnią cywilizację.

  1. Georges Vacher de Lapouge: podzielił ludność Europy na rasy: aryjską (nordycką), alpejską i śródziemnomorską. Uważał, że wszystkie osiągnięcia związane z kulturą i doskonaleniem organizacji państwowej są dziełem rasy aryjskiej. Historyczny rozwój przynosi zanikanie rasy najwyższej kosztem rozszerzania się elementów ras niższych. Triumf miernoty, kariera haseł socjalistycznych, wzrost politycznej demagogii, zanik twórczego rozmachu, marazm - oto symptomy rozpoczynającego się kryzysu kultury zachodniej. Życiem społeczeństw ludzkich kieruje prawo szybszego niszczenia i zanikania elementów rasowo doskonalszych.

  2. Houston Stewart Chamberlain: uważał, że rasa jest „upostaciowionym człowieczeństwem”. Większość ludzi w ogóle nie ma rasy i żyje w chaosie, gdyż pozbawiona jest świadomości więzów rasowych. Cywilizacja powstała z dorobku Greków (filozofia, poezja, sztuka), Rzymian (imperium, ład społeczny i harmonia, kodyfikacja praw), Żydów (judaizm i chrześcijaństwo) i Teutonów, którzy na tej podstawie zbudowali cywilizację doskonałą.

Germanie są duszą naszej kultury. Pojęcie Germanów w szerszym znaczeniu obejmowało też Celtów i Słowian, w węższym stało się tożsame z Niemcami. W Niemczech rasa teutońska zachowała się w najczystszej postaci. Kształtowanie się wielkości Niemców szło w parze z rozwojem antysemityzmu. Głównym wrogiem rasy niemieckiej jest rasa żydowska, odpowiedzialna za wszystkie klęski i katastrofy w dziejach. Jest ona co prawda uzdolniona, ale niezmiennie działa w sposób destrukcyjny. O sukcesie powodzenia rasy niemieckiej, którym było utrzymanie czystej rasy, zadecyduje skuteczność środków, które zostaną zastosowane w śmiertelnym starciu z Żydami.

97. Darwinizm społeczny i jego twórcy: Herbert Spencer i Ludwik Gumplowicz.

  1. Herbert Spencer: dokonał wzbogacenia socjologii o determinizm społeczny oraz teorię ewolucjonizmu. Traktował społeczeństwo jako części przyrody i interpretował jego rozwój z punktu widzenia działania w nim praw i zależności typy przyrodniczego (determinizm). Społeczeństwo jest jak żywy organizm i jak organizmy przyrody podlega też prawom ewolucji. Spencer był liberałem. Twierdził, że istotną cechą współczesnego społeczeństwa industrialnego jest wolność osobista jednostki, która polega na tym, że „każdy człowiek ma prawo czynić wszystko co chce, pod warunkiem, że nie naruszy takiego samego prawa innego człowieka”. Wyliczył on, czego państwo nie powinno robić:

Chwalił wolną konkurencję i był wrogiem państwa autorytarnego. Przejawiał niechęć do polityki imperialnej.

  1. Ludwik Gumplowicz: za podstawę swej socjologii przyjął teorię walki o byt - darwinizm społeczny. Podkreślał, że wynik walk w społeczeństwie zależy od organizacji walczących grup. Kwestionował automatyczne działanie prawa doboru naturalnego w społeczeństwie. Za podstawowe prawo rozwoju społecznego uznawał tendencje samozachowawcze jednostek i grup społecznych, a za zasadniczy proces społeczny - walkę między grupami.

Utożsamiał walkę pierwotnie różnych pod względem etnograficznym grup z walką ras, rozumianych jako historyczne zbiorowości etniczne. Walka ras prowadzona pierwotnie przez hordy i gromady ludzkie w celu podboju obcych grup, przekształciła się później w walkę między państwami, a wewnątrz ich - w walkę między stanami i klasami społecznymi. Na tej podstawie Gumplowicz rozwinął teorię podboju, za pomocą której tłumaczył genezę i istotę państwa.

98. Wpływ pozytywizmu na rozwój nauk politycznych i prawnych w XIX wieku.

W wieku XIX coraz częściej twórcy filozofii w swoich pracach twierdzili, że koncepcje, które głoszą posiadają walor naukowości, było to równoznaczne z uznaniem, że powstały one wyniku obserwacji lub eksperymentu, że poddać je można regułom dowodzenia, innymi słowy że stopień prawdziwości głoszonych przez nich tez odpowiada temu, jaki zwykliśmy przypisywać klasycznym naukom przyrodniczym. „Skoro Galileusz i Newton potrafili wyjaśniać świat za pomocą prostych wzorów, to i filozofom społecznym wydawało się prawdopodobne, że można znaleźć równie proste wzory dla wyjaśniania i kontrolowania zjawisk społecznych i politycznych. Stopniowo tracono zaufanie do pojęć apriorycznych i spekulatywnych, większy nacisk położony został na kontrolowaną obserwację zjawisk społecznych i ich staranną analizę za pomocą kryteriów naukowych” (Becker i Barnes). Jak widać początki dążeń do unaukowienia doktryn społecznych i politycznych a w konsekwencji i prawnych sięgają oświecenia, zaś w wieku XIX kontynuowano coraz powszechniej naukowe podejście do omawianych zagadnień. Najczęściej wymieniani są w tym kontekście: Adam Smith (fizjokraci), Malthus, Ricardo, Toqueville, Bentham, Hegel, Mill. W czasach nowożytnych spotykamy się z nasilaniem tendencji nadawania myśli politycznej i prawnej waloru naukowości. Powstała nowa nauka społeczna (socjologia), która odtąd nierozerwalnie łączy swoje badania z refleksją na temat prawa i polityki. Korzenie tej nauki tkwią w pozytywizmie i wiążą się z nazwiskiem Augusta Comte'a. Pozytywizm miał też wpływ na teorię Marksa (socjalizm naukowy), darwinizm społeczny i rasizm.

99. Teoria krążenia elit V. Pareto.

Vilfred Pareto podzielił społeczeństwo na elitę i nie-elitę. Ścieranie się elit uznał za siłę napędową rozwoju. Dopóki elity dopuszczają do stanowisk i pozycji jednostki zdolne i silne, a utrzymują klasy niższe w karbach posłuszeństwa za pomocą terroru - mają władzę. Gdy otaczają się barierą przed wybitnymi i w klasie niższej rośnie nowa elita kreująca ideologię poruszającą masy, ta nowa elita obala starą i sama stosuje przemoc. Historia rozpoczyna się od nowa. Mówimy o cmentarzysku starych arystokracji obalanych przez nową. Proces dziejowy to nieustanna zmiana elit. Cykliczność eliminuje postęp. Przyszłość należy do nowych arystokracji: męskich, silnych, zdecydowanych na wszystko. Pareto przepowiadał upadek współczesnych sobie demokracji parlamentarnych.

100. Decyzjonizm Carla Schmitta.

Carl Schmitt uważał, że myślenie pozytywistyczne, zakładające oddzielenie prawa od polityki, jest nonsensem i ideologicznym usprawiedliwieniem dla demokracji. Państwo miało być wyrazem jedności społeczeństwa, zorganizowanego przeciw wrogom. Państwo ma za zadanie ochronę społeczeństwa i w tym działaniu nie może być niczym krępowane. Wywody Schmitta negowały takie pojęcia, jak legalizm i legitymizm: władza jest porządkiem faktycznym a nie prawnym. Schmitt krytykował wszelkie myślenie o prawie, jeżeli nie dotyczyło ono „konkretnego porządku prawnego”, a ustawowych abstrakcji.

Konkretny porządek prawny w gruncie rzeczy jest "życiem narodu”.

Jeżeli ustawa nie przewiduje karalności danego czynu, ale w odczuciu narodu jest on zbrodnią, to nie może pozostać bez kary (nullum crimen sine poena). Głoszony program „nowej nauki prawa” miał zrywać z formalizmem i liberalizmem, a także z prymatem praw i wolności jednostki. Nie ma praw, które przysługiwałyby jednostce ze względu na nią samą.

Koncepcja prawa jako decyzji politycznej: kto ma władzę, ten tworzy prawo. Władzę ma ten, kto uosabia naród, całość i jedność społeczeństwa. Wola wodza była prawem, której skodyfikowanie nie było możliwe.

101. Nacjonalizm polski: Roman Dmowski.

Główny teoretyk obozu endeckiego widział rację polskie w sferze wierności zasadom narodowym, a nie państwowym. Stworzył system poglądów równie nacjonalistyczne, co antydemokratyczne. Nawiązywał do pozytywistycznej koncepcji narodu, który utożsamiał z rodzajem przedsiębiorstwa, w którego działalności alfą i omegą jest zysk. Naród jest fundamentem państwa; samo powstanie państwa może być co najwyżej sygnałem, że jest tam już naród, który swój byt utrwala i doskonali właśnie przy pomocy organizacji państwowej. Nie gloryfikował powstań narodowych XIX w. Widział narodowe odrodzenie w doskonaleniu polityki współpracy z caratem, za głównego wroga uważał Prusy.

Elementem spajającym naród jest więź rasowa. Grupy rasowe obce nie nadają się włączenia w naród i wymagają starannej odeń izolacji. Tylko część narodu jest rzeczywiście narodowa i tylko ona powinna decydować o losach narodu. Tylko prawdziwie narodowi mogą ustanawiać cele i zadania przed narodem i państwem. O przynależności do grupy prawdziwych narodowych rozstrzyga swobodne uznanie przez rzeczywiście czujących narodowo. Kierownicza siła narodu miała się uzupełniać w drodze uznania przez wchodzących w jej skład członków. Dmowski obawiał się ujemnych następstw asymilacji Żydów, uważał ich za żywioł silniejszy od polskiego.

Nacjonalizm Dmowskiego miał charakter skrajnie antydemokratyczny. Lud był u niego tylko przedmiotem opieki. Po odzyskaniu niepodległości endecja stała się skrajnie prawicowa, by w latach 30-tych znaleźć wyraz w zerwaniu „z iluzjami parlamentarnymi” oraz w nieskrywanych sympatiach do faszyzmu. Popierana była przez bogate elity i drobne mieszczaństwo.

102. Źródła historyczne faszyzmu.

Powoływano się:

Te rozmaite wątki dawały się stopić w jedną całość przede wszystkim dzięki elementowi negatywnemu: wspólnota ideowa różnych ruchów faszystowskich zasadzała się bowiem na elemencie negacji.

103. Źródła ideologiczne faszyzmu.

Faszyzm stapiał w jedną całość różne idee, które w europejskiej myśli politycznej pojawiły się już wcześniej:

104. Charakterystyka ruchów faszystowskich.

105. Faszyzm włoski.

106. Nazizm i jego treści ideologiczne i ich źródła.

107. Autorytaryzm i jego ideologiczne uzasadnienia w XX wieku.

W Europie międzywojennej upowszechniła się krytyka systemu parlamentarno-demokratycznego. Ugrupowania głosiły hasła zniesienia bądź ograniczenia parlamentaryzmu, rządów silnej ręki. Autorytaryzm chciał przyznania większej roli władzy wykonawczej. Od obywateli wymagał biernego posłuszeństwa. Odwoływał się do interesu narodowego i do nacjonalizmu. Nie odrzucał religii, kultury, itp. Autorytarny reżim nie likwidował rządów prawa, choć prawo było niekiedy bardzo surowe. Ideologie autorytarne czerpały z tradycji konserwatywnej, z zasady unikania rewolucji, nie mobilizowały mas. Opierały się na tradycyjnych elitach. Tradycjonalizm wyrażał się m.in. w tym, że prawa wyborcze miały przysługiwać nie każdej jednostce, ale np. ojcu, który reprezentował rodzinę. Bardzo ostro krytykował demokrację mówiąc, że są to rządy mas. Państwo było podobne do rodziny, gdzie nikt się nie kłóci i nikt nikomu władzy nie odbiera, bo jest ona w ręku autorytetu, który z kolei nie ma innego celu niż dobro owej rodziny, czyli narodu.

„Państwo winno być silne, ażeby mogło nie posługiwać się gwałtem”.

Autorytaryzm żądał od jednostek podporządkowania się politycznego ale nie żądał „całego człowieka”.

108. Skrajna prawica w Polsce okresu międzywojennego i jej ideologia.

109. Pojęcie totalitaryzmu i cechy ustrojów totalitarnych.

Totalitaryzm to system rządów, charakteryzujący się dążeniem do kontroli nad całokształtem aktywności jednostki ludzkiej w imię określonej ideologii.

Reżim totalitarny to reżim chcący ukształtować człowieka na obraz własnej doktryny, zakładający i dążący do totalnej kontroli jego myśli.

Cechy -> wykład.

110. Geneza nazizmu według Ericha Fromma.

111. Wyjaśnianie przyczyn totalitaryzmu przez H. Arendt, K. R. Poppera, R. Arona.

Przyczyny kształtowania się totalitaryzmu opierają się na analizie historyczno-filozoficzno-społecznej i są bardzo złożone.

Wg Hanny Arendt przyczynami są:

Wg Karla Raimund Poppera przyczynami są:

Wg Raymond Arona:

112. Nauczanie społeczne Kościoła katolickiego w I poł. XIX wieku.

Kościół trwał na pozycjach wrogich kapitalizmowi i stanowczo odmawiał swej aprobaty dla ustroju liberalno-burżuazyjnego. Grzegorz XVI podkreślał wrogość kurii wobec wszelkiego postępu. Potępił powstanie belgijskie z 1830 r. i powstanie listopadowe. Występował przeciwko nurtowi liberalnemu w katolicyzmie. Ogłosił się obrońcą zasad legitymizmu i potępił rewolucję francuską. Zasadzie suwerenności ludu przeciwstawił zasadę praw nabytych monarchów. Miarą konserwatyzmu Grzegorza XVI był zakaz wprowadzenia na terytorium państwa kościelnego kolei żelaznej i oświetlenia gazowego.

113. Pius IX i jego stosunek do współczesności i liberalizmu.

Pius IX kontynuował politykę popierania zasad legitymizmu i ostro potępiał liberalne prądy polityczne i umysłowe swoich czasów. Przeprowadził ogłoszenie w 1870 r. dogmatu o nieomylności papieża w sprawach wiary i kościoła. Wystąpił też przeciwko ograniczaniu przywilejów kościoła w Niemczech oraz zajmował negatywne stanowisko wobec powstania styczniowego. Odrzucał też zasady wolności sumienia i prasy oraz zasadę rozdziału kościoła od państwa. Głosił obronę tradycyjnych autorytetów scholastyki przed nowożytną myślą racjonalistyczną, intelektualnym i społeczno-politycznym liberalizmem oraz laicką koncepcją wolności badań naukowych. Doktryna Piusa IX stała tym samym na gruncie aprobaty stosunków feudalnych we wszystkich dziedzinach życia.

114. Znaczenie „Rerum novarum” dla magisterium Kościoła katolickiego.

115. Solidaryzm społeczny według Leona XIII.

Solidaryzm klas społecznych to idea głosząca negację walki tych klas. Wyrastała na gruncie wspólnoty religijnej. Program solidaryzmu oparty na religijnej jedności oraz na zasadzie prywatnej własności może liczyć na skuteczną realizację tylko wtedy, jeżeli nie pozostawi się go wysiłkom samego kościoła. Kwestia społeczna będzie mogła być rozwiązana tylko za cenę wyrównania występujących w społeczeństwie kapitalistycznym dysproporcji majątkowych. Wysokość tej ceny wyznaczał program uwłaszczenia proletariatu, czyli upowszechnienia własności w masach. Miało ono połączyć zasadę powściągania procesu koncentracji kapitału z procesami wzmagania produkcji, zatamować falę emigracji a także przez zniesienie lub ograniczenie skrajnych form wyzysku i nędzy prowadzić do łagodzenia form konfliktów społecznych i odwodzić robotnicze masy od walki rewolucyjnej. Ideałem nowoczesnego, zreformowanego społeczeństwa kapitalistycznego będzie społeczeństwo drobnych właścicieli.

116. Krytyka socjalizmu w encyklikach Leona XIII.

Leon XIII uznał za zgodne z naturą społeczną nierówność i hierarchię. Utożsamiał społeczny podział pracy z podziałem klasowym w społeczeństwie. Skoro podział czynności w społeczeństwie jest koniecznością, to również nieodzowne jest utrzymywanie podziału społeczeństwa na klasy. Papież identyfikował podział klasowy z naturalnymi różnicami w uzdolnieniach ludzkich, ich zdrowiu i zainteresowaniach. Posiadacze dlatego są posiadaczami, że są lepsi i rozumniejsi; ubóstwo jest rezultatem niedostatków moralnych. Likwidacja klas jest z natury niemożliwa, tym samym fatalnie błądzą socjaliści, którzy chcą zmieniać świat. Nie można przecież podejmować walki z bożą naturą. Dążenie do radykalnej zmiany stosunków społecznych stanowi nie tylko gwałt na naturze, ale także grozi zniweczeniem ludzkiego szczęścia.

117. Leon XIII o demokracji i laicyzacji państw.

Państwo powinno być sine, prężne; tylko takie może bowiem nieść wydatniejszą pomoc kościołowi. Za ideał organizacji społeczeństwa uznana została demokracja chrześcijańska, która „winna oprzeć się na zasadach ustanowionych przez wiarę boską (...) nie ma dla niej nic świętszego nad sprawiedliwość; prawu nabywania i posiadania musi ona przyznać nietykalność; musi bronić nierówności stanów (...) nie ma żadnej łączności między demokracją socjalną a chrześcijańską” (encyklika Graves de communi z 1901 r.).

Zadaniem państwa jest strzeżenie elementarnych zasad porządku społeczno-gospodarczego. Program chrześcijańskiej demokracji uznawał prawo państwa do ograniczania swobody właściciela w przypadkach koniecznych encyklika udzielała swego poparcia dla tej działalności aparatu państwowego, która była wymierzona przeciwko organizacjom niezgodnym z uczciwością, sprawiedliwością i dobrem powszechnym. Wyrażała tym aprobatę dla aktywnej polityki państwa wobec organizacji demokratycznych oraz zachęcała je do zwalczania socjalizmu i komunizmu. Udzieliła też błogosławieństwa działalności filantropijnej państwa. Leon XIII przypominał, że „władza pochodzi od Boga i jest uczestniczeniem w jego najwyższej władzy monarszej”.

118. Kościół wobec komunizmu, faszyzmu i nazizmu w okresie międzywojennym.

Wg Piusa XI i jego encykliki z 1929r. ideologia faszystowska stawia państwo na miejscu Boga. Również ideologia nazizmu została poddana krytyce i uznana za niezgodną z religią katolicką. W 1937 r. papież wyraźnie uznał za niezgodne z chrześcijańską wiarą wiązanie religii z rasą i tworzenie obrazu „Boga narodowego”. Wzywając niemieckich katolików do wytrwania w wierze Pius XI podkreślił: „Kto wynosi ponad skalę wartości ziemskich rasę, albo naród, albo państwo, albo ustrój państwa, przedstawicieli władzy państwowej, albo inne podstawowe wartości ludzkiej społeczności, (...) ten przewraca i fałszuje porządek rzeczy stworzony i ustanowiony przez Boga - Człowieka, i daleki jest od prawdziwej wiary w Boga...”.

119. Sobór watykański II o problemach współczesnego świata.

120. Jan Paweł II o pracy ludzkiej.

Punktem wyjścia dla papieża jest stwierdzenia, że praca jest powołaniem człowieka. „Praca wyróżnia go wśród reszty stworzeń”. Praca jest najistotniejszym kluczem do rozwiązania kwestii socjalnej. Nie zgadzał się z poglądami liberalizmu i materializmu dialektycznego dotyczących pracy. Uważał, że jej wartość polega i opiera się przede wszystkim na fakcie, że jej podmiotem jest człowiek i że właśnie jego godność i wolność decyduje o wartości pracy ludzkiej. Przypomina zasadę pierwszeństwa pracy przed kapitałem (kapitał jest owocem pracy, ma służyć właśnie jej). Praca jest powołaniem i zarazem obowiązkiem człowieka. Papież akcentuje prawo człowieka do pracy. Państwo ujmuje jako „pośredniego pracodawcę”, który kształtuje warunki zatrudnienia. Faktyczny pracodawcą jest pracodawca bezpośredni, który winien zapewnić pracę wszystkim chętnym i nie dopuszczać do bezrobocia. Wspomina o pracy niepełnosprawnych, która daje im poczucie godności i przydatności. Popiera związki zawodowe i strajki pracownicze. Istotnym elementem pracy jest godziwa płaca, która winna umożliwić godne życie, odpoczynek, utrzymanie rodziny, także w sytuacji kiedy kobieta nie pracuje. Obowiązkiem państwa jest zagwarantować „płacę rodzinną dla ojca z możliwością wynagradzania pracy domowej matki”. Kościół popiera zawieranie umów o pracę, w których winna być określona płaca. Przeciwstawia się traktowaniu pracowników najemnych jako części składowych procesu produkcyjnego, podkreśla iż godność pracy wymaga traktowania ludzi jako podmiotu pracy i wskazuje na prawo pracowników do udziału i współdecydowania o zakładach pracy.

121. Jan Paweł II o stosunku Kościoła wobec demokracji i liberalizmu gospodarczego.

Papież popierał model demokratyczny gwarantujący równość praw obywatelskich i ochronę praw człowieka, a także zasadę podziału władzy i zasadę państwa prawnego. W encyklice pisał, iż „Kościół docenia demokrację jako system, który zapewnia udział obywateli w decyzjach politycznych i rządzonym gwarantuje możliwość wyboru oraz kontrolowania własnych rządów”. Kościół uczy, że władza musi działać dla dobra wspólnego. Żadna władza, nawet demokratycznie wybrana, nie ma prawa naruszać praw człowieka, które wywodzą się z natury ludzkiej, stworzonej przez Boga. Głosił wyższość prawa Bożego nad stanowionym. Kościół nie utożsamia się ze wspólnotą polityczną, gdyż są one od siebie niezależne i autonomiczne, natomiast gotów jest do współpracy dla dobra ludzi.

122. Pozytywizm prawniczy w XIX wieku.

Druga połowa XIX-go stulecia była erą pozytywizmu. Znajdował on mocny podkład w burzliwym rozwoju doświadczalnych nauk przyrodniczych. Stał się „filozofią niewierzącą w filozofię”. Główne cechy i metodologiczne dyrektywy pozytywistycznego typu myślenia:

Główne założenia pozytywizmu:

123. John Austin i jego definicja prawa pozytywnego.

Ojciec pozytywizmu angielskiego analizował pojęcia prawne. Do najważniejszych jego tez należała teza, że przedmiotem nauki prawa jest prawo pozytywne, a nie naturalne (boże, czy jakieś inne). Prawo pozytywne definiował jako „rozkaz suwerena poparty sankcją”. Określając suwerena mówi, iż jest to osoba w jakimś społeczeństwie, której okazywany jest zwyczajowy posłuch, a ona sama nie ma nawyku posłuszeństwa wobec nikogo innego. Nie można określać go mianem legalnego bądź nielegalnego, gdyż jest to określenie złe. Austin uważał, iż suweren nie może sam dowolnie tworzyć prawa, jednak zwracał uwagę na racjonalizm ustawodawcy (suwerena), a także na takie czynniki, jak racjonalna kalkulacja i opinia publiczna, które ograniczają suwerena.

124. Pozytywizm niemiecki - Rudolf von Ihering i Georg Jellinek.

Pozytywizm w Niemczech wyznacza trzy cechy empiryczne prawa: 1) prawo pozytywne jest tworem ludzkim, 2) są to normy pochodzące od autorytetu społecznego, przede wszystkim państwa, które wymusza wobec nich posłuch, 3) właśnie dlatego są odmienne od norm moralnych. Program niemieckiego pozytywizmu prawniczego sformułował po raz pierwszy Ihering. Porównał pracę uczonego prawnika do pracy chemika: prawnik destyluje najpierw z materiału prawniczego czyste pojęcia prawne, a następnie z tych jakby pierwiastków konstruuje gmach prawa, dokonuje syntezy, tak jak robi to chemik. Analiza pojęć jest dokonywana metodami wypracowanymi przez logikę.

Ihering był krytykiem formalizmu prawniczego. Miał ambicję uczynienia z prawoznawstwa nauki takiej, jak nauki przyrodnicze. Nie sposób przyjąć, iż pojęcie prawa ma walor ponadczasowy i ahistoryczny. Podkreślał, że prawa rzymskiego nie sposób zrozumieć bez znajomości realiów społecznych. Dowodził, że dla rozumienia prawa należy zawsze zadać pytanie o cel normy prawnej. Każda bowiem norma prawna jest efektem jakiejś potrzeby społecznej, jakiegoś celu, który zmienia się w zależności od sytuacji społecznej. prawo jest formą zapewnienia istnienia społeczeństwa, a społeczeństwo w tym celu tworzy państwo. Ihering prawo definiuje jako „reguły stworzone przez przymus państwa w celu zabezpieczenia warunków życiowych społeczeństwa”. Nadaje pozytywizmowi kierunek:

Georg Jellinek pisał, że należy uznać normatywną siłę faktów, tzn. że należy po prostu uznać, że prawo od państwa pochodzi. Pozytywistę państwo interesowało o tyle, że państwo działało na podstawie prawa, było państwem prawnym.

125. Normatywizm prawniczy - Hans Kelsen.

126. Solidaryzm prawniczy Leona Duguita.

127. Psychologizm prawniczy Leona Petrażyckiego.

128. Funkcjonalizm prawniczy.

129. Gustaw Radbruch o prawie.

130. Teoria prawa L. L. Fullera.

131. Koncepcje prawa natury po II wojnie światowej.

Teoretycy prawa nazywają koncepcją prawnonaturalną (jusnaturalizmem) każdą koncepcję, w myśl której ponad prawem pozytywnym albo obok niego istnieją i obowiązują normy prawa, które najczęściej nazywa się normami prawa natury. Koncepcje prawa natury można klasyfikować rozmaicie: ze względu na to, co uważa się za źródło prawa natury, mogą one być religijne - wówczas źródłem tych norm jest Bóg; bądź mogą być racjonalistyczne i a-religijne - za ich źródło uważa się wówczas naturę ludzką czy też rozum ludzki, względnie wrodzone poczucie sprawiedliwości (psychologiczna koncepcja prawa natury). W koncepcjach prawnonaturalnych istotne jest, że na ogół ich twórcy zgadzają się na twierdzenie, iż możemy poznać, co jest obiektywnie obowiązującym i istniejącym prawem naturalnym, a tym samym odpowiedzieć na pytanie, jakie powinno być prawo pozytywne. Zakłada się przy tym, że prawo naturalne jest dobre, właśnie dlatego, że naturalne. Mówiąc o renesansie koncepcji prawa natury w XX wieku, mamy na myśli renesans koncepcji uzasadnianych przez odwołanie się do argumentów naukowych, racjonalnych (np. koncepcja Stammlera).

Prawa naturalne są granicą dla ustawodawcy. Toczą się dyskusje nad tym, czy prawa człowieka istnieją dlatego, że nam przysługują, czy dlatego, że zawarto je w konstytucjach. Współcześnie jesteśmy pozytywistami, ale należy też brać pod uwagę ogólne dobro, zasady.

39



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Doktryny polityczno prawne pytania doktryny
pytania doktryny
pytania z doktryn 1, DOKTRYNY
pytania doktryny wszystkie
pytania z doktryn
Doktryny ekonomiczne - pytania, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
doktrynki pytania
prof Tulejski Pytania na egzamin z Doktryn Polityczno Spolecznych komunizm, socjalizm, totalitaryz
TTulejski Tematy egzaminacyjne z Doktryn Polityczno Spolecznych 2013 14, Pytania na egzamin z Doktry
pytania na doktryny, UKSW, DoktrynyUKSW
prof Tulejski Pytania na egzamin z Doktryn Polityczno-Spolecznych - liberalizm, moje dokumenty, Domi
prof Tulejski Pytania na egzamin z Doktryn Polityczno-Spolecznych - konserwatyzm, moje dokumenty, Do
Pytania testowe z DPP, Prawo UŁ, rok II 2012, Doktryny polityczno-prawne
Doktryny polityczno prawne, najczęstsze pytania, Historia doktryn polityczno-prawnych
DOKTRYNY PYTANIA I ODPOWIEDZI@
Doktryny ekonomiczne - pytania, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA ZARZĄDZANIE
4 Doktrynalne uwarunkowania polityki społecznej
Doktryny medialne

więcej podobnych podstron