demokracja - wydruk wyklady 1, SWPS SOCJOLOGIA, DEMOKRACJA -TEORIA I PRAKTYKA


WYKŁAD 1

Dwa sposoby rozumienia demokracji

Kryteria procesu demokratycznego Robert Dahl

  1. Rzeczywiste uczestnictwo- wszyscy członkowie muszą mieć równe oraz rzeczywiste możliwości przedstawienia swoich poglądów na dany temat innym członkom.

  2. Równe prawo głosu - każdy członek musi mieć równą i rzeczywistą możliwość głosowania, wszystkie głosy muszą być traktowane tak samo.

  3. Oświecone rozumienie - każdy członek musi mieć równe i rzeczywiste możliwości poinformowania się o różnych możliwych decyzjach i ich prawdopodobnych konsekwencjach

  4. Nadzór nad podejmowanymi zadaniami - członkowie muszą mieć możliwość decydowania, w jakiej formie i jakie zagadnienia będą podejmowane. Decyzje stowarzyszenia mogą być zawsze zmienione przez jego członków.

  5. Inkluzja dorosłych - wszyscy, lub niemal wszyscy, stale mieszkający na danym terenie muszą dysponować pełnymi prawami obywatelskimi. Przed XX wiekiem kryterium to było nie do zaakceptowania przez większość zwolenników demokracji.

Każde z tych kryteriów jest konieczne, jeżeli członkowie mają być politycznie równi w określaniu zadań stowarzyszenia. Jeżeli którykolwiek z warunków zostanie naruszony, członkowie nie będą politycznie równi.

Konsekwencje demokracji

Zagadnienie równości

Zagadnienie równości - kompetencje obywatelskie

Kwestia rozmiaru demokracji

Instytucje dużej demokracji

Instytucje dużej demokracji - dlaczego?

Wybierani przedstawiciele

Wolne, uczciwe i częste wybory

Wolność słowa

Różnorodne źródła informacji

Wolność stowarzyszania się

Wpływ konstytucji

Ordynacje wyborcze- to zbiór przepisów regulujących sposób przeprowadzenia wyborów.

System większościowy- rodzaj ordynacji wyborczej, rozpowszechniony w krajach anglosaskich. Obszar, na którym przeprowadzane są wybory, dzielony jest na okręgi. Jeśli każdemu okręgowi wyborczemu przypada jeden mandat, wówczas mówimy o jednomandatowych okręgach wyborczych. W danym okręgu wygrywa kandydat z największą liczbą głosów. W praktyce zdarzają się okręgi kilku mandatowe. System ten stosowany jest m.in. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Francji, a także w Polsce, w wyborach do Senatu. System większościowy, poprzez ograniczenie liczby ugrupowań w parlamencie, prowadzi zazwyczaj do powstania jednopartyjnych większości. Ordynacja większościowa powoduje wytworzenie dwubiegunowej sceny politycznej poprzez mechanizm zwany przez politologów prawem Devergere'a. Kandydaci zrzeszają się jeszcze przed wyborami - wymusza to fakt, iż w każdym okręgu wygrać może tylko jeden człowiek. Partie nie mogą liczyć, że otrzymają choć 5% głosów - nie daje to żadnej korzyści, liczy się tylko zwycięzca. Dlatego różne zbliżone poglądowo grupy muszą się porozumieć i zjednoczyć.

Na charakter wyborów w ordynacji większościowej zasadniczy wpływ ma rozmiar okręgu (pod względem populacji). Jeżeli jest on mały (jak w Wielkiej Brytanii - 646 okręgów), to wybory mają charakter lokalny. Jeżeli okręgi są duże (jak w polskich wyborach do Senatu, gdzie wybiera się 100 senatorów), to wybory pod względem związku kandydata z regionem nie różnią się dużo od wyborów ogólnokrajowych, np. prezydenckich. Cechą charakterystyczną tej ordynacji jest oddawanie głosu na pojedynczego kandydata (a nie jak w ordynacji proporcjonalnej - na listę kandydatów).

System proporcjonalny - Czysty system z listami wyborczymi stosowany jest w większości krajów europejskich. W celu rozdzielenia mandatów stosuje się różnego rodzaju przeliczenia liczby głosów biorąc pod uwagę przede wszystkim przynależność partyjną kandydatów. Zazwyczaj stosuje się promującą większe ugrupowania metodę d'Hondta lub dającą wyniki bliższe rzeczywistym preferencjom wyborców metodę Sainte-Lague'a. W efekcie przeliczenia wybrany kandydat niekoniecznie musi być tym, który uzyskał najwięcej głosów - zwykle jest to kandydat, który zajmował pierwsze miejsce na liście partyjnej, na którą padło najwięcej głosów. Pomimo tego system proporcjonalny uważany jest przez dużą grupę socjologów i politologów za lepiej oddający preferencje wyborców. System ten jest szeroko krytykowany przez liczne grupy; zostało matematycznie udowodnione, że prowadzi on do serii paradoksów i często absolutnie nie odzwierciedla woli wyborców.

W ordynacjach proporcjonalnych (te uwagi nie dotyczą systemu głosu przechodniego) cechą charakterystyczną jest oddawanie głosów na listę kandydatów - tzw. listę partyjną, a nie na pojedynczego kandydata (jak w systemie większościowym). W większości krajów wyborcy głosują osobowo na kandydata w ramach list wyborczych, np. w Polsce, co pozwala zwiększyć wpływ obywateli na osobę reprezentanta parlamentarnego, przez co z danej listy szansę dostania się do sejmu mają wyłącznie kandydaci, którzy skumulowali najwięcej poparcia w ramach swoich list. Charakter wyboru mandatu powoduje jednak, że osoba z listy popularnej partii, która uzyskała kilkakrotnie mniej głosów niż przeciwnik z innej partii, może mimo wszystko wygrać dany mandat. W celu likwidacji tego zjawiska można zastosować system głosu przechodniego.

Warunki sprzyjające

Zagrożenia, wyzwania

Różnorodność demokracji

Kryteria różnorodności

Opinia publiczna

Konsens

Dwie koncepcje uczestnictwa wyborczego w demokracji:

Perspektywa partycypacyjna:

Perspektywa elitarystyczna:

Demokracja wyborcza

Przyczyny

Wpływ na teorię demokracji

Demokracja partycypacyjna

Zwolennicy demokracji partycypacyjnej uważają, że pogląd Dahrendorfa i jemu podobnych autorytetów naszej epoki jest gotowym przepisem na polityczne wyobcowanie obywateli, dominację wielkich partii politycznych i centralizację państwa. Co więcej, kłóci się z samym ideałem demokratycznym i wolnościowym. Powiadają więc, że demokracja jest najbardziej kruchym z możliwych ustrojów politycznych, bo opiera się na woli, wiedzy i wyobraźni jej obywateli. To oni mają decydować o celach politycznych, wskazywać na elity rządzące. Demokracje mogą zatem popełniać "samobójstwa", mogą oddawać się w niewolę demagogom i ideologicznym partiom (casus populizmu i faszyzmu), obywatele zaś w jej ramach mogą rezygnować z własnych uprawnień i pozwolić (zgodnie zresztą z prawem) na swe ubezwłasnowolnienie przez nadgorliwe i nadmiernie opiekuńcze państwo. Dzieje się tak, gdy ludzie nie rozumieją wyborów, przed jakimi stanęli, gdy brak im stosownej dawki przezorności. Ta zaś rodzi się wraz z politycznym obyciem, z możliwością uczestniczenia w życiu publicznym i zdobywaniem odpowiednich umiejętności i cnót. Gdy wreszcie wolność zostaje zamknięta w formułach prawa, deklaracjach polityków i usuwa się z życia obywateli, przestaje być dla nich abstrakcyjną wartością, a staje się żywą, wartą obrony realnością.

Demokracja zatem, by ostała się, a ludzie doceniali jej wartość i umieli się nią roztropnie posługiwać, musi wspierać się na dojrzałych politycznie obywatelach, na mądrej opinii publicznej. Demokracji potrzebny jest więc nie jakiś "zimny" typ obywatela, ale obywatel rozumny, aktywny, obdarzony poczuciem współodpowiedzialności za dobro publiczne. Neutralność światopoglądowa państwa demokratycznego, która wynika z zasady pluralistycznej, jest więc do pewnego stopnia ograniczona, bo wspiera się na wyraźnie sformułowanym ideale aktywności politycznej, mocnym wzorcu obywatela.

Formułując ten pogląd, zwolennicy demokracji partycypacyjnej mogą powoływać się na klasyka liberalnej myśli Johna Stuarta Milla, który w połowie XIX wieku pisał z niezwykłą energią i zdecydowaniem: praktyka spraw sądowych i politycznych podnosiła daleko wyżej umysłowy poziom obywateli w Atenach aniżeli w jakimkolwiek innym społeczeństwie [...]. Tam, gdzie nie masz takiej szkoły rozumu publicznego, nie ma też zwykłego poczucia, że ludzie prywatni [...] mogą mieć jakiekolwiek inne obowiązki względem społeczeństwa oprócz posłuszeństwa i uległości rządowi; nie ma żadnego bezinteresownego poczucia wspólności z dobrem wspólnym. I kilka zdań dalej, podsumowując swe rozważania Mill zauważył, że tam, gdzie ludzie nie mają nawyku wspólnego działania i roztrząsania spraw publicznych, tam bliźni może być tylko współzawodnikiem i tam moralność prywatna jest biedna, a o moralności publicznej mowy nawet nie ma 3.

Tę samą myśl można wyrazić prościej: w kraju, gdzie kwitnie przekupstwo, nie ma szacunku dla praworządności, ludzie nie ufają sobie i władzy. Nie sposób też oczekiwać, że wolne i demokratyczne wybory obdarzą nagle takie państwo rządem sprawiedliwych i uczciwych polityków. Poziom etyczny polityków zazwyczaj odpowiada w krajach demokratycznych przeciętnemu poziomowi obywateli.

Demokracja przez referendum

Demokracja bezpośrednia ma zaspokajać nie tylko interesy polityczne systemu, ale również ważne psychologiczne potrzeby obywatelskie, do jakich zaliczyłbym zakorzenienie, przynależność do grupy i jej integrację oraz dumę wynikającą ze zbiorowego wysiłku. Z kolei zaspokojenie tych potrzeb jest niezbędne do ustalenia własnej tożsamości. Jak ważne są to potrzeby i jak drastycznie czasem się ujawniają, widzimy na meczach piłki nożnej, w starciach między kibicami rywalizujących drużyn. Organizowanie się kibiców w watahy wyrasta w dużej mierze właśnie z potrzeby przynależności. Te potrzeby mogą też zaspokajać sekty oraz partie o silnej więzi wewnętrznej czy ruchy ideologiczne.

Zwolennik demokracji bezpośredniej twierdzi, że przed tymi "kolektywistycznymi" potrzebami nie możemy uciec. Pozostaje jedynie pytanie, jak będą one zaspokajane: w sposób dla porządku zbiorowego groźny czy też dla niego naturalny? Jednak ktoś, kto jest głęboko związany ze swym regionem, czuje się odpowiedzialny za jego los, będzie publicznie zachowywał się inaczej niż członek partii ideologicznej. Nawet silne poczucie tożsamości, lokalnego patriotyzmu (a czymże jest wielka ojczyzna, jak nie ojczyzną małych ojczyzn), które może prowadzić do "lokalnego szowinizmu", będzie zarazem równoważone przez umiejętność współdziałania, gdyż współżycie na jednej ziemi wymaga taktu, tolerancji, kompromisów.

Argumentów na rzecz korzystania z różnych form demokracji bezpośredniej jest wiele i - jak sądzę - część z nich wydaje się nader przekonywająca. Wszelako pozostaje otwartym pytanie: jaka forma politycznej partycypacji obywateli w życiu publicznym jest możliwa we współczesnych, wysoce zurbanizowanych, przemysłowych i poprzemysłowych społeczeństwach masowych? Czy można wskazać na sprawdzone jej wzory możliwe do szerokiego wykorzystania? Czy też jesteśmy skazani wyłącznie na demokrację pośrednią, zwaną też oligarchiczną? Ulubionym przykładem nadal sprawnie działającej demokracji bezpośredniej jest amerykański stan Vermont oddalony kilkadziesiąt mil od Nowego Jorku. Jest to kraina białych domów tak schludnych i zadbanych, że każdy z nich wygląda jak panna młoda na weselu. W każdym miasteczku wzniesiony został osobny budynek (klimat tu bywa surowy) z przeznaczeniem na zgromadzenia mieszkańców. Town-meetings - zebrania miasta, na których wybiera się administratorów regionu odbywają się w trzeci wtorek kwietnia, w dniu zwanym Democracy Day. Członkowie legislatury stanowej są wybierani w ostatni tydzień października. Zgromadzenie wybiera także pomocników sędziego i przedstawicieli do różnego rodzaju instytucji arbitrażowych. Na władze lokalne (stan podzielony jest na shires, liczące zwykle po około 15 tys. obywateli) spada odpowiedzialność za edukację - utrzymanie szkół, programy i wymagania szkolne - ochronę środowiska, drogi, opiekę społeczną, inwestycje gospodarcze, kultywację ziemi, lasów, dróg (rolnictwo odgrywa tu znaczną rolę). Funkcji publicznych jest wiele, a sprawy będące w gestii shire dotyczą każdego z obywateli. Vermont jest stanem może wyjątkowym, ale - co istotne - przez ponad dwieście lat instytucje demokracji bezpośredniej zachowały tam swoją żywotność.

Demokracja przez referendum a wiedza

Demokracja jako konkurencja

WYKŁAD 2 Teoria demokratycznej transformacji

Różnorodność reżimów autorytarnych (Linz, Stepan)

Różnorodność reżimów komunistycznych (Kitchelt et al.)

Różnorodność reżimów autorytarnych (Huntington)

  1. Systemy jednopartyjne (Irak, Angola, Etiopia, Mozambik)

  1. Reżimy wojskowe (Turcja, reżim Franco)

  1. Dyktatury jednostki (Korea, Kuba, Wenezuela)

Trzy dylematy procesu przemian

Transformacje

Zastąpienia

Przemieszczenia

Badanie procesu demokratycznego

Wyjaśnianie fal

Wyjaśnianie fal demokratyzacji

Przyczyny trzeciej fali

  1. Spadek prawomocności i dylemat dokonań

  1. Rozwój ekonomiczny i kryzysy ekonomiczne

  1. Zmiany religijne

  1. Efekt wzorowania lub lawiny

Demokratyzacja - syndrom trzeciej fali

Kompromis i wymiana

Zaskakujące wybory

Zaskakujące wybory - dlaczego?

Zaskakujące wybory - dylemat partycypacja vs. bojkot

Ograniczona przemoc

WYKŁAD 3 TEMAT: Konsolidacja demokracji.

Problem kata

Sądzić i karać?

Przebaczyć i zapomnieć?

Problem kata w transformacjach

Problem kata w zastąpieniach

Problem kata w przemieszczeniach

Problem pretorianina

Pięć sposobów reformy sił zbrojnych:

Problem kontekstu

Rozwój demokratycznej kultury politycznej

Instytucjonalizacja demokratycznych zachowań politycznych

Warunki sprzyjające konsolidacji

Paradoksy demokracji

Współczesna sytuacja demokracji

Konflikt vs. konsensus

Prawomocność władzy: legitymacja i legitymizacja

„Należy również dokonać rozróżnienia między legitymacją (prawomocnością) a legitymizacją (uprawomocnieniem). Jeżeli bowiem przez legitymację rozumieć pewien stan systemu politycznego, ładu społecznego, wówczas legitymizacja jest definiowana jako proces wiodący do tego stanu” (Sokół 1997: 16).

Pojęcie władzy prawomocnej

„Możemy powiedzieć, że władza jest legitymizowana o ile: a) jest zgodna z ustalonymi regułami; b) reguły te znajdują usprawiedliwienie w przekonaniach zarówno sprawujących władzę, jak i podporządkowanych tej władzy; c) istnieją przejawy akceptacji określonych stosunków władzy ze strony podporządkowanych. Są to trzy poziomy legitymizacji: reguł, przekonań i zachowań” (Beetham 1995: 288).

Prawomocność jako źródło stabilności systemu

„Dotychczasowe doświadczenie wskazuje na to, że żadne panowanie nie zadowala się dobrowolnie wyłącznie materialnymi lub jedynie afektywnymi, czy też wyłącznie wartościoworacjonalnymi motywami jako szansami swego trwania. Każde stara się także wzbudzić i kultywować wiarę w swą prawomocność” (Weber 2002: 159).

Prawomocność jako zmienna

Konflikt vs. konsensus

Konflikt vs. konsensus - jak rozwijają się demokratyczne obyczaje?

Konflikt vs. konsensus - paradoks

Reprezentatywność vs. sterowność

Reprezentatywność vs. sterowność a korupcja

Reprezentatywność vs. sterowność w nowych demokracjach

Reprezentatywność vs. sterowność a system wyborczy

Reprezentatywność vs. sterowność a stabilność demokracji

Przyzwolenie vs. efektywność

Porozumienie w sprawie reform ekonomicznych

Co gwarantuje sukces?

Polityka liberalna (gospodarki otwarte na rynek, konkurencyjne, ceniące indywidualny wysiłek, inicjatywę)

Pomoc międzynarodowa (programy pomocowe)

Wyważenie interwencji państwa (nie za dużo, ale i nie za mało)

A przede wszystkim konsekwencja

Rady dla młodych demokracji

WYKŁAD 4 TEMAT: Kryzys demokracji

Jak mierzyć jakość demokracji?

Sukces?

Kryzys?

Czy spadająca frekwencja ma znaczenie?

Dwie koncepcje uczestnictwa wyborczego w demokracji:

Czy spadek frekwencji we współczesnych demokracjach ma znaczenie?

A zatem kryzys?

Przyczyny kryzysu demokracji

Wyzwania wobec demokracji

Wyzwania wobec demokracji

14



Wyszukiwarka